Narodowy Bank Polski podkulił ogon i łasi się. A nie będzie monety upamiętniającej obrońcę Lwowa gen. Rozwadowskiego.

Narodowy Bank Polski podkulił ogon i łasi się. Nie będzie monety upamiętniającej obrońcę Lwowa gen. Rozwadowskiego.

glapinski-narodowy-bank-polski-podkulil-ogon-przed-

Nie będzie monety upamiętniającej obrońcę Lwowa gen. Tadeusza Rozwadowskiego jest natomiast moneta przyjaźni polsko-ukraińskiej. Tak pokrótce można streścić przekaz płynący z konferencji prasowej Konfederacji Korony Polskiej.

Przyjaźń i braterstwo to największe bogactwo” – takie hasło widnieje na srebrnej okolicznościowej monecie wyemitowanej wspólnie przez Narodowy Bank Polski i Narodowy Bank Ukrainy z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy.

Moneta w kształcie serca składa się niejako z dwóch monet. Dwóch połówek tego serca. Jedna część polska o nominale 10 złotych i druga część, ukraińska o nominale 10 hrywien. [ 1 zł – 8.5 hrywny md].
“Narodowy Bank Polski planuje przekazanie na rzecz Ukrainy dochodu ze sprzedaży zestawu monet „Przyjaźń i braterstwo to największe bogactwo” w formie bezzwrotnego humanitarnego wsparcia finansowego” – czytamy w komunikacie na stronie NBP. Moneta trafi do sprzedaży w cenie 950 zł.

– Ciekawostka od jednego zaprzyjaźnionego towarzystwa numizmatyków. Otóż ta moneta w dniu obchodów święta niepodległości Ukrainy, czyli 24 sierpnia, miała ukazać się zarówno w Polsce, jak i na terenie Ukrainy. Niestety Ukraina nie pozwoliła, aby sprzedawać tą monetę na swoim terenie w dniu swojego święta, zestaw monet w którym będzie również flaga i symbole narodowe Polski. Postanowili wyemitować tylko swoją monetę ukraińską.

A NBP podkulił ogon, żeby nie obrazić uczuć Ukraińców, zamiast 24 sierpnia, ogłosił powstanie i emisję tej monety 25 sierpnia. Widzimy, że również politykę monetarną w Polsce można uprawiać na kolanach.