Ściema która sparaliżowała medycynę!

Ściema która sparaliżowała medycynę!

==================

[Nie wiem gdzie jest prawda, ale takich argumentów nie wolno tłumić. M. Dakowski]

=================

Anthony Ivanowitz .pospoliteruszenie.org/Sciema

Skoro wirusy to martwe “byty”, (o czym informują tak zwani wirusolodzy) to “kogo” konkretnie niszczą leki anty wirusowe, skoro wirusy już są martwe? Zabijają je po raz kolejny?


A ile razy trzeba zabijać wirusa, aby go ostatecznie …zabić?
Czy już po przeczytaniu tego zdania nie odnosisz wrażenia “dobry człowieku”, że ktoś robi cię w konia?


Tak zwani wirusolodzy twierdzą, że wirusy można sobie obejrzeć pod mikroskopem elektronowym, co jest dowodem, że one istnieją!

Rzeczywistość jest inna: za pomocą mikroskopu elektronowego można co najwyżej zniszczyć wirusy, przy założeniu, że one istnieją.


Otóż aby z materiału biologicznego pobranego na przykład ze śliny człowieka, wyizolować wirusa na przykład grypy, to we współczesnych realiach technicznych  jest to po prostu niemożliwe!
Pobrany materiał biologiczny do badań i przeniesiony poza organizm człowieka, zaczyna „żyć własnym życiem”: jest natychmiast kolonizowany przez zarodniki grzybów, pleśni, bakterii z otoczenia, osiadają na nim pyły i zanieczyszczenia chemiczne zawarte w powietrzu, pyłki kwiatowe,itp., itd.
Z każdą minutą „zupa biologiczna” zaczyna gęstnieć i wyłowienie z niej „tego czegoś” (w dodatki nie nie wiadomo czego) jest niemożliwe.


Po pierwsze najpierw należałoby określić czego szukamy:  otóż szukamy mikroorganizmu który powoduje konkretną chorobę.  To wymagałoby niezliczonej ilości doświadczeń, gdyż każdy  znaleziony (na przykład w ślinie)  “element” należałoby sprawdzić czy to on powoduje chorobę.

Już to jest technicznie niewykonalne z uwagi na nieprawdopodobną ilość drobnoustrojów pływających w biologicznej zupie, oraz równie ogromnej ilości „wtrąceń” obcych które przedostały się do biologicznej zupy, już poza organizmem człowieka.

Brak możliwości technicznych zapanowania nad życiem biologicznej zupy pokazują współczesne doświadczenia producentów szczepionek. Dysponując najnowocześniejszą aparaturą nie są w stanie zapewnić takiej sterylności warunków produkcji, aby wykluczyć nie kontrolowane namnażanie się w niej kolonii grzybów.
Dlatego do mikstur szczepionkowych w pierwszej fazie produkcji dodają silą truciznę (rtęć), aby zapobiec namnażaniu się grzybów.

Identyczny problem (tylko jeszcze poważniejszy) istnieje z przypadku wirusów: są one tak małe, że dopiero milionowe powiększenia pod mikroskopem elektronowym pozwalają je (teoretycznie!) dostrzec. Ale to teoria! Żadnych wirusów pod mikroskopem nie dostrzeżemy, o czym poniżej.

Po pierwsze jak konkretne wirusy  wyizolować z biologicznej zupy, skoro im większe powiększenie tym więcej widzimy w niej elementów? Jak odróżnić konkretnego wirusa od innego, albo i od jakieś innej cząstki biologicznej, albo wtrącenia obcego??

Jest to techniczne nie wykonalne! Tak zwane wirusy to -teoretycznie-martwe tkanki które organizm człowieka usuwa jak zbędne. Nie ma ani jednego zdjęcia konkretnego wirusa, Pokazywane w mediach zdjęcia niby wirusów, to w istocie wielokrotnie powiększone zdjęcia pyłków kwiatowych. Mają one powtarzalne kształty i rozmiary, więc łatwo mamić ludzi, ze to są konkretne wirusy.


Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej gdybyśmy chcieli zobaczyć wirusa pod mikroskopem elektronowym. Kluczowym etapem przy pracy z mikroskopem elektronowym jest przygotowanie próbki materiału który chcemy w powiększeniu obejrzeć.

Załóżmy, że chcemy obejrzeć wirusy grypy, które ponoć „pływają” w ślinie osoby chorej.

Osobom młodym, wykształconym z dużych miast może się wydawać, że wystarczy kropelkę śliny włożyć pod okular mikroskopu, zaś ten pokaże nam w milionowym powiększeniu wirusy.

Nic bardziej mylnego!

Przyjrzyjmy się metodologii przygotowania próbek do badań mikroskopem elektronowym. Niech tą próbką będzie ślina pobrana od osoby chorej na grypę.




„...Przygotowanie próbki do badania pod mikroskopem elektronowym przebiega w kilku etapach i wymaga kolejnego użycia różnych typów odczynników. Pierwszym etapem jest utrwalanie pobranego materiału w aldehydzie glutarowym albo jego mieszance z formaldehydem. Dla zapewnienia pH możliwie zbliżonego do naturalnego dla danej badanej próbki należy wykorzystać odpowiedni preparat w postaci np. buforu kakodylowego, fosforanowego czy Tris/HCl, albo HEPES/HCl, w którym rozpuszcza się utrwalacz.

Po procesie utrwalania prowadzonym nierzadko w obniżonej temperaturze dla zwolnienia procesów metabolicznych niezbędne jest wypłukanie utrwalacza za pomocą użytego wcześniej buforu, czyli np. kakodylanu sodu. Następnym krokiem jest przeprowadzanie utrwalania wtórnego w postaci osmowania w czterotlenku osmu rozpuszczonym w buforze lub wodzie destylowanej. Po osmowaniu wykonuje się odwadnianie alkoholem lub acetonem. Dla ochrony próbki przed uszkodzeniami mechanicznymi zatapia się ją w żywicy epoksydowej lub akrylowej.

Ostatnim etapem jest trymowanie próbki oraz umieszczenie jej w ultramikrometrze w celu pocięcia. Próbki w zależności od swego rodzaju są umieszczane na specjalnych siatkach miedzianych albo złotych lub niklowych z odpowiednim dla samego preparatu i celu badania filmem, np. krzemionkowym bądź węglowym albo odpowiednią membraną. Próbka może też być dodatkowo skontrastowana roztworem octanu uranylu albo cytrynianu ołowiu….”

Więcej na temat przygotowania próbek do badań pod mikroskopem elektronowym tutaj: https://www.unimarket.net.pl/blog/jakie-odczynniki-sa-stosowane-w-mikroskopii-elektronowej


Jeśli założymy, że w ślinie osoby chorej na grypę znajdują się wirusy, ( a więc bardzo nietrwałe, martwe struktury białkowe) , to co z tych wirusów pozostanie po poddaniu ich opisanej wyżej procedurze?
Czy one rozpadną się na jakieś inne cząstki białkowe, czy wejdą w reakcje chemiczne z użytymi odczynnikami i co w wyniku tych reakcji powstanie?

Jaki wpływ na wirusy będzie miał silny strumień elektronów który zostanie przepuszczony przez próbkę? Niesie on z sobą duża energię.  Energia ta jest tak duża, że potrafi nagrzać probkę do 170 st. Celsjusza.  Zazwyczaj po badaniu próbki  nie nadaje się już ona do powtórnego badania, gdyż została uszkodzona w pierwszym badaniu. Jak ta energia wpłynie na strukturę wirusów i czy one w ogóle przetrwają?
Pytanie jest retoryczne,  każde białko zostanie w tak wysokiej temperaturze zniszczone! A więc również hipotetyczne wirusy.

Załóżmy na moment, że obraz mikroskopowy pokazuje wirusy. Ale oprócz wirusów pokazuje on miliony innych cząstek zarówno tych które były w próbce śliny jak i tych które do próbki zostały wprowadzone podczas jej przygotowania.
Które z tych kropek, kresek, przecinków, wężyków (itp.) to wirusy? A które to wtrącenia obce?

Aby w obrazie mikroskopowym rozpoznać wirusy, musielibyśmy wcześniej wiedzieć jak one wyglądają i czym się jedne wirusy (na przykład grypy) różnią od innych, na przykład odry. A tego nie wiemy!

Tak więc za pomocą mikroskopu elektronowego ani nie możemy potwierdzić istnienia wirusów ani nie możemy tego wykluczyć!!
Prawdziwa nauka takimi przypadkami (których nie daje się zweryfikować doświadczalnie) się nie zajmuje!

Jak z tego dylematu wybrnęli współcześni szamani zwani wirusologami? Oszustwem! Pokazują oni w mediach i swoich pracach jako zdjęcia wirusów….powiększone obrazy pyłków kwiatowych, czyli kolorowe piłeczki z kolcami i oszukują, że są to zdjęcia wykonane pod mikroskopem elektronowym!

Wiedząc, że weryfikacja istnienia wirusów za pomocą mikroskopów elektronowych jest niemożliwa, oszuści zwani wirusologami wpadli na iście komediowy, oszukańczy sposób: pośredniego dowodzenia istnienia wirusów.

Prekursorem tej metody dowodzenia istnienia bytów których nie ma, jest nasza poetka Maria Konopnicka. To ona pierwsza zauważyła istnienie krasnoludków, których co prawda nikt nigdy na oczy nie widział, ale są nie podważalne dowody pośrednie na ich istnienia.

Tym pośrednim dowodem na istnienie krasnoludków jest…kwaśnienie mleka! Dlaczego ono kwaśnieje? Gdyż pod osłoną nocy do mleka szczą krasnoludki!
Podobne dowody na istnienie wirusów przedstawiają wirusolodzy.

Oto jeden z tych dowodów pośrednich.


Skoro nie ma możliwości technicznych wyizolowania wirusa ani obejrzenia go pod mikroskopem elektronowym, to trzeba przyjąć „na wiarę” (co zwane jest konsensusem naukowym) , że w biologicznej zupie (próbce pobranej do badań, na przykład w ślinie, czy śluzie z nosa) osób chorych pływają wirusy! A kto nie przyjmie tej „wiary” jest płaskoziemcą” i szurem.  I na tej “wierze” opiera się współczesna medycyna!

A jak udowodnić pośrednio, że wirusy pływają w biologicznej zupie osób chorych, skoro inne metody udowodnienia zawodzą?

Ano jeśli w biologicznej zupie pływają wirusy, to (teoretycznie) wywołują one choroby, na tej samej zasadzie jak szczyny krasnoludków wywołują kwaśnienie mleka.
Teraz trzeba „udowodnić”, że to wirusy spowodowały chorobę.


Co więc robią wirusolodzy?

Wpuszczają do biologicznej zupy w której  teoretycznie są wirusy (na przykład do śliny osoby chorej) dwa antybiotyki, (gentamycynę i amfoterycynę, znane jako toksyczne dla nerek.) które mają zabić obecne w zupie „wtrącenia” żywe. Po tym zabiegu w zupie pozostają już (teoretycznie!) tylko same martwe wirusy i martwe „wtrącenia” obce.

I teraz (uwaga, uwaga!)mamy gwóźdź programu.

Aby udowodnić, że martwe wirusy (a co z martwymi wtrąceniami?) są zabójcze i powodują chorobę, potraktowaną antybiotykami miksturę podaje się żywym tkankom pobranym z nerek małp, gdyż są one bardzo wrażliwe na toksyny.. Tkanki małp obumierają, co jest dowodem na toksyczność wirusów. A więc mleko kwaśnieje, gdyż oddały do niego mocz krasnoludki!

Szwindel ten jest grubymi nićmi szyty, gdyż obumieranie tkanek nerek małp powodują nie wirusy tylko antybiotyki co kilku naukowców udowodniło!


Koncepcja wirusów które powodują choroby została obalona w bardzo wielu eksperymentach medycznych.



W 1918 r. u szczytu epidemii hiszpańskiej grypy zespoły medyczne z Bostonu i San Francisco przeprowadziły próby mające na celu zademonstrowanie zaraźliwej natury grypy. Zakończyły się one całkowitą i głośną porażką.


Zebrali wydzieliny śluzowe z ust, nosa, gardła i oskrzeli chorych na grypę w różnych stadiach choroby i przenieśli je do nosa, gardła i oczu setek zdrowych ochotników. Wstrzyknęli krew chorych pacjentów z grypą zdrowym ochotnikom. Zdrowi ochotnicy siadali bardzo blisko “nos w nos” z ciężko chorymi pacjentami na grypę, rozmawiali ze sobą, a następnie pacjent zakasłał pięć razy bezpośrednio w twarz ochotnika. Żaden z wolontariuszy nie zachorował w żaden sposób.

Wyniki eksperymentów w USA opublikowane w czasopiśmie American medical association, Boston Medical and Surgical Journal i raportach zdrowia publicznego
https://greatmountainpublishing.com/wp-content/uploads/2020/10/Experiments-on-Flu-Spread-by-Rosenau.pdf

Dr. Fraser był bakteriologiem na Uniwersytecie w Toronto, a dr Powell był profesorem bakteriologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Współpracowali nad serią eksperymentów w latach 20. i 30. XX wieku, w których próbowali udowodnić lub obalić teorię zarazków chorób. Teoria zarazków mówi, że choroby zakaźne są spowodowane przez mikroorganizmy, takie jak bakterie, wirusy, grzyby i pasożyty.


Dr Fraser i dr Powell przeprowadzili kilka eksperymentów, w których wstrzykiwali sobie i innym ochotnikom duże dawki różnych zarazków, takich jak tyfus, cholera, błonica, tężec, gruźlica, syfilis i grypa. Narażali się także i innych na zanieczyszczoną wodę, żywność, powietrze i krew. Twierdzili, że żadne z tych narażeń nie spowodowało żadnej choroby ani objawów, i że pozostali zdrowi i odporni.


Doszli do wniosku, że zarazki nie są przyczyną choroby, lecz raczej wynikiem stanu chorobowego organizmu. Uważali, że choroba jest spowodowana przez czynniki wewnętrzne, takie jak toksyny, niedożywienie, stres i zaburzenia emocjonalne.

Dr Frasier i dr Powell opublikowały swoje wyniki w kilku czasopismach i książkach, tаkich jak : “Bakteriologiczny świat” (1926), “Błędność współczesnej medycyny” (1931) i “Prawda o drobnoustrojach” (1938). Wygłaszali także wykłady i demonstracje dla publiczności i środowiska medycznego, w których kwestionowali ortodoksyjne poglądy na temat przyczyn i zapobiegania chorobom.

Popierali naturalne metody leczenia, takie jak dieta, higiena, ćwiczenia fizyczne, świeże powietrze, światło słoneczne i równowaga psychiczna.


Proponuję obejrzeć poniższe filmiki, w sposób łopatologiczny obnażają one kłamstwo wirusowe.



“WIRUS UROJONY”
CZĘŚĆ 1 – “Geneza i mechanizm zwiedzenia” – https://www.bitchute.com/video/1l84JnH7VWWb/
CZĘŚĆ 2 – “Wiwisekcja mitu” – https://www.bitchute.com/video/JD9brl478zBF/
CZĘŚĆ 3 – “Oszustwo AIDS” – https://www.bitchute.com/video/aAqH5lxPpcfm/
CZĘŚĆ 4 – “Gdzie są dowody?” – https://www.bitchute.com/video/oOKeJN6Pol1X/
Dodatek o Covid-19 – https://www.bitchute.com/video/Xojz9f8vIDoe/


I takim oto prostymi szwindlami sprowadzono medycynę w ślepy zaułek, co było możliwe tylko i wyłącznie dlatego, że teoria infekcyjności Pasteura i jego kontynuatorów, umożliwiła firmom farmaceutycznym obrabowanie ludzi na całym świecie, pod pozorem ich leczenia z wirusów i bakterii!

Rabunek trwa nadal i trwać będzie, gdyż prawie 100% ludzi nie ma świadomości jak robiona jest w konia! Próba wytłumaczenia im jak jest naprawdę zawsze kończy się medialną nagonką na „naukowego oszołoma” który odważy się zauważyć i upublicznić szwindel „wirusowy”.

Po takiej medialnej „obróbce” danego „oszołoma” jest on skończony w świecie „nauki” , co stanowi ostrzeżenie dla innych by „siedzieć cicho”!

Wirusowa ściema umożliwiła rozpętanie ogólnoświatowej histerii pandemii covid-19, na co dała się nabrać prawie cala światowa populacja ludzi!
Za swoją naiwność i intelektualne lenistwo, ludzie ci płacą teraz straszliwą cene: zostali pokaleczeni i pozabijani tak zwanymi szczepionkami, które miały ich chronić przed wirusami, a więc bytami których istnienie nikt nie udowodnił i nigdy nie udowodni.





Po raz pierwszy w historii ludzkości brak wiedzy i intelektualne lenistwo karane  jest karą śmierci lub kalectwa!

[Tyle, że to jedni mają “brak wiedzy”, a inni umierają.. md]


Anthony Ivanowitz 17.03.2025r. Www.pospoliteruszenie.org

Strachy na lachy! Bo telewizory i monitory straszą ludzi “na okrągło”, co zabija [głupków].

Strachy na lachy!

Tylko prawda jest ciekawa. anthony

Czyli jak nie dać się zabić pandemii strachu, rozsiewanej przez Chazarów!


System strachu, czyli strachy na Lachy!

Kilka ostatnich lat pokazało, ze tak zwane systemy demokratyczne opierają swe działanie na  straszeniu ludzi przez chazarskie media i polityków od rana do wieczora, tak aby wpędzić ich w zabójczą spiralę stresu, który po przekroczeniu pewnego poziomu zabija ludzi pewnie i szybko.

W wymyślaniu strachów chazarskie media i politycy tej samej nacji są mistrzami świata. Mamy się bać wszystkiego: globalnego ocieplenia, pandemii chorób których jeszcze nie ma i nigdy nie będzie, wojny światowej i agresji Putina na Polskę, głodu i zagłady rolnictwa, plam na słońcu i wybuchu wulkanów na Marsie, kryzysu energetycznego i demograficznego, itp, itd.

Suma strachów serwowana ludziom przez Chazarów przekłada się na gigantyczny stres, który stanowi ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli, co latach 60 ubiegłego wieku udowodnił  polski psycholog Józef Kozielecki.

Badał on wpływ silnego stresu na organizmy różnych ssaków, w tym na organizmy szczurów. W jednym z doświadczeń umieścił on przed klatką ze szczurami głośnik który emitował odgłosy walki szczura z kotem. Po kilku godzinach wszystkie szczury zginęły z powodu ataku serca!

Od kilku lat jesteśmy poddawani identycznemu eksperymentowi, z tym, że w klatce siedzimy my ludzie, zaś głośnik emitujący odgłosy walki szczura z kotem, zastąpiły telewizory i monitory komputerów, straszące ludzi “na okrągło”.  Efekt powinien być ten sam co w przypadku szczurów: przerażeni ludzie powinni “wyciągać nogi” w masowej skali, gdyż reakcja ssaków na bodźce stresowe jest podobna!

Jak nie dać się zabić strachem?

W przypadku szczurów wystarczyłoby wyłączyć głośnik, w przypadku ludzi recepta jest taka sama: wyłączyć szczekaczki zwane mediami, a jeśli już ktoś chce je oglądać i słuchać to powinien zawsze uruchamiać prosty filtr oddzielający propagandę od prawdy, czyli eliminujący paraliżujący strach!

Każdą informację podawaną przez Chazarów należy “odwrócić” o 180 st i dopiero po tym zabiegu jest ona prawdziwa i pozbawiona ładunku strachu.
I tak dla przykładu: jeśli Chazarzy straszą nas jakąś pandemią której jeszcze nie ma i która zabije większość ludzi na całym świecie, , to po “odwróceniu” o 180 informacja ta staje  pozbawiona strachu, gdyż  wynika z niej, że żadnej pandemii nie będzie i nikogo ona nie zabije.

Jeśli chazarskie media od rana do wieczora straszą nas wojną atomową, to po zabiegu “odwrócenia” okazuje się, że żadnej wojny atomowej nie będzie, gdyż po wojnie atomowej nie byłoby już komu ani udzielać kredytów ani się o nie ubiegać! A tego żaden Chazar by nie zdzierżył!
I tak dalej i tym podobne.
Jeśli Chazarzy naganiają do jakichkolwiek szczepień,  które według nich są dobrodziejstwem,  to po “odróceniu” informacja brzmi: unikaj szczepień jak diabeł święconej wody, gdyż  Chazarzy chcą cię nimi zabić albo pokaleczyć, 

Mamy prosty mechanizm pozbawienia globalnej mafii chazarskiej podstawowego mechanizmu  zastraszania ludzi poprzez media o zasięgu globalnym!
Wyłączyć szczekaczki albo podawane przez nie informację zawsze “odwracać” o 180 st.

To zawsze działa i tym różnimy się od szczurów, że “szczekaczki” możemy odłączyć zaś szczury w doświadczeniach Kozieleckiego takiej możliwości nie miały! Zmarły więc na szczurzą  “naglicę” podobnie jak i duża część szczepanów wystraszonych “inwazją Marsjan na ziemię”, gdzie Marsjanami były…wirusy kowida, których nikt nigdy nie wyizolował i nie udowodnił, że one istnieją!

Anthony Ivanowitz 16.03.2024r. www.pospoliteruszenie.org

Wypożyczalnia silikonowych rąk do szczepienia. Zbliżają się nowe szczepienia, tym razem na Krakena.

Ręka do szczepienia, komedyjka teatralna

Anthony Ivanowitz anthony-reka-do-szczepienia

Tylko prawda jest ciekawa

Wypożyczalnia silikonowych rąk do szczepienia. Komedyjka teatralna

57-letni dentysta we Włoszech użył sylikonowego ramienia, by uniknąć szczepienia. Mężczyzna chciał dostać przepustkę

==========================


Wypożyczalnia silikonowych rąk do szczepienia. Komedyjka teatralna

Zbliżają się nowe szczepienia, tym razem na Krakena,  pomysł dentysty z Włoch, aby do dziabnięcia wystawić sztuczną rękę, wart jest upowszechnienia, co niniejszym czynię


Osoby:

pani Zuzia obsługująca wypożyczalnię silikonowych rąk do szczepienia.
Tajemniczy mężczyzna nr.1
Tajemniczy mężczyzna nr2
Słonina, znany gangster, postrach wszystkich krawężników w Warszawie

Miejsce akcji:

Lokal w centrum Warszawy przeznaczony na wypożyczalnię. Za ladą stoi pani Zuzia i obsługuje klienta, Tajemniczego Mężczyznę nr 1.



Akcja. Kurtyna w górę.


Pani Zuzia:

Słucham Pana, czego szanowny pan sobie życzy?

Mężczyzna nr1.

chciałbym wypożyczyć silikonową rękę do szczepienia na 2 godziny

Pani Zuzia:

proszę bardzo, tylko wcześniej musimy wypełnić ankietę aby komputer wybrał dla pana właściwą rękę.
Muszę Panu zadać kilka pytań, ja będę czytać a pana proszę o odpowiedź.
Płeć?

Mężczyzna nr 1:

a co nie widać?

Pani Zuzia:

proszę Pana, mam tabelę płci, ale mężczyzny tu nie ma. Jest 87 płci, musi pan jakoś dopasować swoją płeć do tabeli, bo komputer odrzuci.

Mężczyzna nr1.

to już niech pani dobierze, mnie jest wszystko jedno, rękę chcę wypożyczyć.
Pani Zuzia ( wychyla się zza lady i lustruje mężczyznę wzrokiem)

wpiszę panu osobnik o skłonnościach masturbacyjnych, może być?

Mężczyzna nr 1

niech będzie, mnie tam wszystko jedno, rękę chcę pożyczyć na 2 godziny.

Pani Zuzia:

długość ręki?

Mężczyzna nr 1.

nie mam pojęcia, nigdy sobie rąk nie mierzyłem.

Pani Zuzia:

nic nie szkodzi, mam centymetr krawiecki, to zaraz dokonam pomiaru. (wychodzi zza lady i dokonuje pomiaru)
lewa ręka – 83 cm, prawa ręka 84 cm. Ręce ma pan nierówne, musi iść pan lekarza, oni teraz to mają tabletki na wszystko. Mój Mietek bardzo w nocy wierzgał nogami, spać mi nie dawał, poszedł do lekarza a ten dał mu tabletki na syndrom niespokojnych nóg

Mężczyzna nr.1

no i co? Przestał wierzgać?

Pani Zuzia:

przestał, bo miał koincydencję, tak lekarz powiedział, jak zmarł po szczepieniu.
Ale tabletki na wyrównanie rąk, na pewno panu nie zaszkodzą.
Ręka ma być jakiego koloru? Bo miałam klienta, wybrał sobie rękę murzyna, a blady był jak młynarz i miał problemy. Tłumaczył się, że spał w ogrodzie przykryty kocem a rękę mu się spod koca wysunęła i tak ją sobie opalił. Uwierzyli mu.

Mężczyzna nr 1

niech będzie koloru różowego

Pani Zuzia:

ma być owłosiona, czy gładka?

Mężczyzna nr 1.

niech będzie owłosiona, cały jestem owłosiony, to by było podejrzane, że sobie tylko rękę ogoliłem.

Pani Zuzia:

ma być muskularna, czy normalna?

Mężczyzna nr 1.

niech będzie muskularna, przynajmniej raz w życiu będę miał coś porządnego.

Pani Zuzia:

no to w zasadzie wszystko mamy ustalone, pójdę na zaplecze po rękę a Pan niech chwile poczeka (idzie na zaplecze, wraca z ręką)
zapakować czy chce ją pan obejrzeć?

Mężczyzna nr 1.

pani da to obejrzę (ogląda rękę)
a co ona taka podziurawiona? Dziura przy dziurze. I jakaś mokra?

Pani Zuzia

podziurawiona, bo już wielu klientów w niej się szprycowało, dam panu silikon to pan dziurki zaklajstruje. A mokra, bo po szczepieniu trzeba spuścić z ręki szczepionkę, o tutaj jest zawór do spuszczania.
Tylko niech pan nie spuszcza szczepionki na trawę, jeden klient tak zrobił to mu trawę wypaliło w całym ogrodzie. I nie do zlewu – popęka. Trzeba podnieść właz kanalizacyjny i wylać bezpośrednio do rur. Jeden klient wylał na właz kanalizacyjny, to zrobiła się w nim taka dziura, że właz musieli wymieniać.
No to co? Pakować?

Mężczyzna nr 1

pani pakuje, a przy okazji powiem pani, że mój sąsiad mówił mi, że do każdej szczepionki dosypują miału węglowego. Jak się zaszprycował, to mu się noga zwęgliła. Cała poczerniała i lekarz który go szczepił, mu tą nogę amputował. Mówił, że to koincydencja i żeby od razu cała nogę odciąć a nie tylko część zwęgloną, bo będzie mniej roboty na przyszłość.
A znowu szwagier opowiadał mi, że do szczepionek dodają jakiś robaków, które człowieka zżerają od środka. Jego babcia jak się zaszprycowała, to zaczęła krwawić z kuciapki i myśli, że jej wróciła miesiączka,a ma 86 lat. Teraz ma stracha żeby nie zajść w ciążę, bo jak by ona bachora wychowała za 840 zł emerytury.
No widzę, ręka zapakowana, ile płacę?

Mężczyzna nr 2. (wchodzi do pomieszczenia)

-nic pan nie płaci, jest pan aresztowany, skuć pana czy pójdzie pan ze mną po dobroci?

Mężczyzna nr 1.

pan to kto? Jeśli można zapytać?

Mężczyzna nr.2

aspirant Nowak z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wydział 1. Sekcja prowokacji szczepionkowych.
Idziesz Pan po dobroci, czy pana skuć?

Mężczyzna nr 1.

a niby na jakiej podstawie chcesz mnie pan aresztować?

Mężczyzna nr 2.

za próbę oszukania ministerstwa zdrowia i wprowadzenia szczepionki nie do swojej ręki!

Mężczyzna nr 1.

jak to nie do swojej ręki? Przed chwilą od tej Pani rękę zakupiłem, pani na pewno potwierdzi, ręka już jest moja.
a zresztą już mi się ta zabawa znudziła, (wyjmuje z kieszeni legitymację i podaje Mężczyźnie nr 2, ten czyta)

Mężczyzna nr 2. (czyta)

aspirant Kościuszko, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Wydział 2, sekcja prowokacji ogólnych.
Ja pierdolę, co za bałagan, kierują nas w te same miejsca, żeby jeden drugiego zaaresztował. Już 5 razy w tym tygodniu zaaresztowałem kogoś z naszych. Ja pierdolę, co za bałagan!
Ale pani z obsługi już nam się nie wywinie. Jest Pani aresztowana za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Idziemy! Proszę się ubrać i spakować, rękę zabieramy jako dowód rzeczowy!

Pani Zuzia:

hola, hola Panowie, (wyjmuje z torebki legitymację i wręcza Mężczyźnie nr 2, ten czyta)

Mężczyzna nr2

Zuzanna Kociubińska, starszy aspirat Komendy Głównej Policji, wydział 8, sekcja prowokacji prewencyjnej.
Ja pierdolę, znów byśmy aresztowali kogoś z naszych! Co za bałagan!
Cały dzień stracony, nikt nie zaaresztowany, to jakaś masakra!

Pani Zuzia:

nie do końca dzień stracony, za chwilę przyjdzie tu Słonina oddać rękę, to możecie go zaaresztować

( obaj Aspiranci bledną ze strachu)

Mężczyzna nr 1.

jak to przyjdzie Słonina? A on tu po co?

Pani Zuzia:

pożyczył rękę do szczepienia, generał dzwonił żeby mu pożyczyć. O już idzie (wchodzi Słonina, jego wygląd usprawiedliwia przerażenie aspirantów)

Słonina:

o jakie miłe towarzystwo, …wyobraź sobie Zuziu, że mi ta ręką nie była potrzebna. Jak mnie tylko zobaczył konował, to wystawił mi paszport szczepionkowy bez szczepienia. A jak mu dałem 5 tysięcy, to mi jeszcze wydał resztę 10 tysięcy. Jebany łapownik.
Ręką mnie tak świerzbiła żeby mu przyjebać, ale jak mi wydał resztę, to mi złość przeszła. Siostrę mi wyszczepił i już 2 tygodnie nie widzi na jedno oko. Spuszczę mu wpierdol przy okazji.
Zuziu, polej po kielonku, w gębie mi zaschło, …a ci dwaj to kto?

Pani Zuzia:

aspiranty z ABW, im też nalać?

Słonina:

-nalej, niech znają hojność Słoniny. (piją)

-to ja już muszę was opuścić, o 18 mam włamanie do sklepu z biżuterią na ulicy Świętokrzyskiej 10, a o 18.30 przyjedzie patrol policyjny, to muszę się uwijać

i jeszcze jedno, powiedz Zuziu generałowi żeby wpadł w sobotę na grila, będzie Małpa, Stówa, Żarówa, Wariat, będą nowe Ukrainki, zabawimy się na całego…no to do widzenia! (Słonina wychodzi , aspiranci wypijają jeszcze po szklance wódki, następnie poprawiają następnymi szklankami….tak, że dzień nie należy uznać do zupełnie straconych.)


KURTYNA

Anthony Ivanowitz 21.11.2023r.
www.pospoliteruszenier.org

Dlaczego

Anthony Ivanowitz

Od wielu już lat obserwuję zdumiewające dla mnie zjawisko: większość z ludzi z którymi mam kontakt, to w większości mądrzy ludzie, oczytani, wybitni specjaliście w jakiś wąskich dziedzinach wiedzy, cenieni pracownicy w zawodach o wykonywaniu których ja nie mam pojęcia.

A jednocześnie ci sami ludzie wykazują jakąś skazę umysłową: nie potrafią kojarzyć faktów i wyciągać z nich poprawnych wniosków.

Z całą ostrością zjawisko to ujawniło się w skali masowej podczas tak zwanej „pandemii”

Szwindel ten był tak grubymi nićmi szyty, że człowiek inteligentny nie powinien się dać nabrać!

A jednak miliardy ludzi na całym świecie się nabrał, nie tylko uwierzyło w „pandemię” ale i dało sobie wpuścić do ciał trutkę o której działaniu i składzie chemicznym nic nie wiedziało.

Przy powszechnym dostępie do internetu, szwindel pandemiczny był i jest do zdemaskowania w kilkanaście minut (powiedzmy kilku godzin.)

Wystarczy przyjrzeć się firmie Pfajzer która „szczepionki” wyprodukowała. Była ona w przeszłości kilkanaście razy karana sądownie za działania na szkodę pacjentów i została zmuszona wyrokami sądowymi do wypłaty miliardów dolarów odszkodowań.

Prokuratura USA określiła tą firmę jako „notorycznego oszusta”. Producent o takiej kryminalnej reputacji produkuje „szczepionki”, zaś ludzie pozwalają ją sobie wpuszczać do ciał, choć gdyby Pfajzer produkował wadliwe samochody, (i wypłacił ich nabywcom miliardy dolarów odszkodowań za wypadki drogowe zawinione przez producenta) to nikt by takich samochodów nie kupował zaś firma by zbankrutowała.

Nie dość tego! Z powszechnie dostępnych danych statystycznych wynikało i wynika, że tak zwany kowid-19 (czyli coś jak… md) zwykła grypa sezonowa) posiada śmiertelność poniżej 1 %, zaś średni wiek ludzi którzy zmarli na tą chorobę wynosi 83 lata!

Już te dane powinny otrzeźwić ludzi, nawet jeśli o kryminalnej przeszłości firmy Pfajzer nie wiedzieli!

Nie otrzeźwiły!

Pojawiły się w internecie sprawozdania z różnych badań naukowych demaskujących globalne kłamstwo kowidowe – i odbiły się one jak groch od ściany! Ludzie jak barany pozwalali sobie wpuszczać do organizmów jakąś ciecz o nieznanym składzie chemicznym i o nieznanym im działaniu.

Nawet obecnie gdy na wniosek sądu w Teksasie zobowiązujący FDA (amerykańską agencję dopuszczającej szczepionkę do stosowania) do opublikowania wszystkich dokumentów przesłanych agencji przez producenta (firmę Pfizer), ujawniono, że firma ta wiedziała, że jej „szczepionka” wywołuje prawie 4 tysiące różnych chorób, nikt w Polsce się tym nie przejmuje zaś media i politycy starają się informację tą ukryć i zaczynają już następną akcję propagandową zachęcającej do następnych „szczepień.

Czy może dziwić fakt, że przy opisanej indolencji umysłowej miliardów ludzi nie potrafiących kojarzyć faktów o których wiedzą, możliwe jest uprawianie globalnej polityki „szczepień” na rożne choroby, choć dla spostrzegawczego człowieka jest oczywiste, że tak zwane „szczepienia” to ściema, którą pokazują wydarzenia ostatnich lat.

Ogromna emigracja ludzi z Afryki, Afganistanu czy państw arabskich (idąca w miliony) w których nigdy nie było żadnych szczepień, do państw europejskich pokazuje dobitnie, że brak szczepień nie skutkuje jakimiś „epidemiami” ani wśród przybyszów, ani ludności miejscowej.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy przybyło do Polski ponad 4 miliony obywateli Ukrainy w zdecydowanej większości nigdy na nic nie szczepionej. Ponoć są wśród nich nosiciele odry, gruźlicy i dziesiątek innych chorób „zakaźnych” i jakoś ani oni nie chorują w skali masowej ani też nie pozarażali Polaków!

Może więc czas skojarzyć przedstawione fakty i przyjąć do wiadomości, że tak zwane szczepienia to globalne oszustwo przyjęte do aprobującej wiadomości przez miliardy ludzi na świecie, nie potrafiących kojarzyć faktów o których wiedzą!

W każdym mieście na świecie w którym zbudowano kanalizację i wodociągi nie wybuchła nigdy żadna epidemia, bez względu na to, czy szczepiono tam ludzi czy też nie!

Tan fakt też łatwo dostrzec, ale wyciągnąć na jego podstawie prawidłowy wniosek potrafią tylko jednostki!

Anthony Ivanowitz 2.07.2022r. www.pospoliteruszenie.org

======================

mail: Nie wiadomo też “dlaczego” Stolica Apostolska poparła akcję szczepień 
tym niesprawdzonym preparatem.