BKP: Owoce Soboru Watykańskiego II po 60 latach – transformacja Kościoła katolickiego w pseudo-kościół New Age

BKP: Owoce Soboru Watykańskiego II po 60 latach – transformacja Kościoła katolickiego w pseudo-kościół New Age 

(сzęść 3) 

[Obok publikuję tekst oficjalny „Nostra aetate” , bo nie byłem świadomy jego znaczenia. „Dignitatis humanae” też jest dostępne, ale nie przytaczam całości, by się nie zgorszyć. Mirosław Dakowski]

wideo: https://vkpatriarhat.org/pl/?p=23124  https://rumble.com/v6ae7py-owoce-sob.-wat.-ii-3.html

https://bcp-video.org/pl/owoce-sob-wat-ii-3/  https://cos.tv/videos/play/58353878221754368

W ostatnim liście zajmowaliśmy się deklaracją „Nostra aetate” Soboru Watykańskiego II. Zawiera nie tylko treści heretyckie, ale kryje w sobie ducha pogaństwa. Następnie będziemy kontynuować jej analizę, a także przeanalizujemy kilka cytatów z heretyckiej deklaracji „Dignitatis humanae”.

Cytat z „Nostra aetate”: Tak więc w hinduizmie ludzie badają i wyrażają boską tajemnicę … i uciekają do Boga z miłością i ufnością”.

Teolodzy na Soborze prawdopodobnie nie wiedzieli, że Hindusi nie uznają jednego Boga Stwórcy, lecz z miłością i ufnością uciekają jak do swojego boga do krów, wężów i innego robactwa. To prawda: „Bogowie pogańscy są bożkami” (Ps 96,5).

Cytat z NA: „Buddyzm naucza sposobów, którymi ludzie w duchu pobożności i ufności mogliby albo osiągnąć stan doskonałego wyzwolenia, albo dojść, czy to o własnych siłach, czy z wyższą pomocą, do najwyższego oświecenia”.

Każdy człowiek jest w niewoli grzechu pierworodnego i może osiągnąć przebaczenie grzechów, doskonałe wyzwolenie i najwyższe oświecenie tylko w Jezusie Chrystusie, przez nawrócenie, pokutę i naśladowanie Chrystusa. Własnym wysiłkiem i z wyższą pomocą, co w pogaństwie oznacza przy pomocy demonów lub anioła światłości – diabła – może osiągnąć jedynie w najwyższym stopniu fałszywe oświecenie i fałszywe wyzwolenie.

Reinkarnacja zaprzecza osobowemu i prawdziwemu Bogu, nieśmiertelnej duszy ludzkiej, grzechowi, sądowi Bożemu, zbawiającej śmierci Chrystusa za nasze grzechy, niebu i piekłu! Koan nie jest oświeceniem, ale utratą sumienia i rozumu. Nirwana i tzw. oświecenie prowadzą do opętania przez demony. Ta obsesja nie objawia się krzykiem czy pianą z ust, ale uporem, nienawiścią i okrucieństwem wobec Chrystusa i prawd Ewangelii. Chrześcijańscy męczennicy stanęli twarzą w twarz z tym demonicznym opętaniem pogan, którzy torturowali ich w nieludzki sposób i zmuszali do zaparcia się Chrystusa.

Cytat z NA: „Podobnie też inne religie… wskazują drogi, to znaczy doktryny oraz nakazy praktyczne, jak również sakralne obrzędy”.

Pogańskie pseudo-religie podczas tak zwanych sakralnych obrzędów składają ofiary nie Bogu, ale demonom (1 Kor 10,20). Męczennicy woleli oddać swoje życie niż uczestniczyć w tzw. sakralnym obrzędzie i w ten sposób wyrzec się Chrystusa! Poganie wskazują drogidoktryny oraz nakazy praktyczne, które jednak prowadzą do zagłady. Drogi te są przeciwieństwem prawdziwej drogi do zbawienia, która jest w Jezusie Chrystusie, Zbawicielu ludzkości.

Cytat z NA: „Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych jest prawdziwe i święte”.

Dlaczego dokument nie określa konkretnie, co w pogańskich pseudo-religiach jest prawdziwe, a co  święte? Czcić demony w zwierzętach – krowach, wężach czy szczurach?

Św. Tomasz z Akwinu mówi: „Uczenie się od diabła jest zbrodnią”.

Cytat z NA: „Ze szczerym szacunkiem patrzy na ich maniery, życie, zasady i doktrynę”.

Jeśli ze szczerym szacunkiem, ale bez prawdziwej krytyki, patrzy na ich maniery, musi podziwiać smarowanie krowim łajnem i picie jej moczu, gdyż krowę uważa się za boginię. To nie tylko oznaka utraty rozsądku i rozumu, ale przede wszystkim utraty zbawczej wiary! Różnica między pogaństwem a chrześcijaństwem jest wyrażona w Piśmie Świętym: „Nie ma jedności między światłem a ciemnością, ani między Chrystusem a Beliarem” (2 Kor 6,14-15).

Cytat z NA: „Bo one (kulty pogańskie) nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi”.

Pogańskie pseudo-religie – kulty – nie są promieniem Prawdy, lecz jej notorycznym zaprzeczaniem. Za pogaństwem nie stoi Duch prawdy, Duch Boży, ale duch kłamstwa i śmierci, diabeł. Duch ten nie oświeca, ale zwodzi wszystkich ludzi, którzy nie miłują prawdy!

Sformułowania stosowane przez autorów „Nostra aetatae” są heretyckie, manipulacyjne i sprzeczne z duchem Pisma Świętego i Tradycji.

Rzeczywistość jest taka, że „Nostra aetatae” zawiera wyraźne herezje przeciwko pierwszemu przykazaniu Bożemu (Pwt 5,6-9), a jednocześnie przeciwko całej Tradycji chrześcijańskiej. Dowodem są zgubne owoce powstałe 60 lat po Soborze.

Poniższe cytaty pochodzą z innego dokumentu Soboru Watykańskiego II „Dignitatis humanae”. Cały dokument jest oszustwem. Terminologia jest celowo dwuznaczna, tak aby kłamstwo było zamaskowane i pojawiało się w pozytywnych kategoriach. Jest to manewr uniemożliwiający zrozumienie, co promuje dokument, mimo że jego autorzy o tym wiedzą. Dopiero za wiele lat zbieramy zabójcze owoce tych dokumentów Soboru Watykańskiego II.

W dokumencie celowo używa się terminów takich jak „religia” i „ludzie” zamiast „Kościół katolicki” i „katolicy”. Jednak katolicy zakładają, że termin religia jest synonimem Kościoła katolickiego. W rzeczywistości pod pojęciem religii chodziło o stworzenie warunków dla inwazji wszelkich kultów pogańskich na terytoria chrześcijańskie.

Cytat z „Dignitatis humanae”: „Dlatego prawo do owej wolności (religijnej) przysługuje trwale również tym, którzy nie wypełniają obowiązku szukania prawdy”.

Dokument Soboru Watykańskiego II przyznaje prawo do wolności kultom i sektom pogańskim, które nie wypełniają obowiązku szukania prawdy. Wolność po co? Do bezprawia i do bezkarnego szerzenia przestępczości. Jaki jest skutek tej pseudo-wolności? Chrześcijanom na swoim terytorium nie wolno już publicznie demonstrować swojej wiary i tradycji chrześcijańskiej, aby rzekomo nie urazić uczucia religijne niechrześcijan i nie ograniczać ich wolności. Chrześcijanom oskarża się o ekstremizm, fanatyzm i fundamentalizm oraz dziś przeciwko nim już używają tzw. prawa antydyskryminacyjne. Głoszenie prawd Ewangelii jest karane jako mowa nienawiści. To jest owoc ducha i dokumentów Soboru Watykańskiego II.

Cytat z DH: „Dialog… przez co jedni drugim wykładają prawdę, jaką znaleźli albo sądzą, że znaleźli”.

To tragedia, że Sobór nie chciał odróżnić prawdy od kłamstwa! Całkowicie zdegradował prawdę Ewangelii, mieszając ją z pogańskimi mitami! Wiadomo, że dialog między prawdą a kłamstwem nie jest możliwy, dlatego dokument ukazuje nonsens, że jedni drugim wykładają prawdę, jaką znaleźli albo sądzą, że znaleźli. Prawda Ewangelii, która zapewnia nam zbawienie, jest diametralnie przeciwna kłamliwym mitom pogańskim, które prowadzą dusze do zatracenia. Jeśli ktoś trwa w kłamstwie i uparcie sądzi, że znalazł prawdę, trudno z nim prowadzić dialog. Niestety, ten pseudo-dialog zastąpił prawdziwą misję, a ponadto otworzył drzwi anty-misji pogaństwa do Kościoła.

Cytat z DH: „W rozpowszechnianiu zaś wiary religijnej i wprowadzaniu praktyk trzeba zawsze wystrzegać się wszelkiej działalności, która miałaby posmak nieuczciwego nakłaniania”.

Pod manipulacyjnym określeniem „nieuczciwe nakłanianie” zadanie Kościoła, którym jest misją, prowadzącą do zbawienia dusz nieśmiertelnych, jest w rzeczywistości zakazana! Nadano temu obraźliwą nazwę „przeciąganie” lub „prozelityzm”. Prawdziwą misją jest wybawienie dusz z mocy ciemności i panowania szatana (por. Dz 26). Cóż za bzdury z wymogiem, aby nie sprawiać nawet wrażenia nieuczciwego nakłaniania. Paradoksem jest to, że wprowadzanie chrześcijańskich praktyk, które ucieleśniają wiarę, jest de facto zakazane, natomiast z drugiej strony pogańskie przesądy i mity nazywane są kulturą, która jest nienaruszalna.

Misjonarze często byli i męczennikami za prawdę Ewangelii. Jeśliby św. Paweł i apostołowie rządzili się dyrektywami i duchem Soboru Watykańskiego II, chrześcijaństwo zostałoby zduszone w zarodku. Ale to jest właściwie ukryty cel Soboru Watykańskiego II – upadek chrześcijaństwa i transformacja Kościoła w antykościół New Age. Dziś pseudopapież Franciszek już go uzupełnia w duchu Soboru Watykańskiego II.

Cytat z DH: „…aby wspólnotom religijnym nie przeszkadzano w swobodnym okazywaniu szczególnej siły ich nauki”.

Cóż za manipulacja! Z jednej strony Sobór zabrania chrześcijanom wprowadzaniu praktyk chrześcijańskich przy rozpowszechnianiu wiary, aby nie wywołać choćby wrażenia nieuczciwego nakłaniania, ale nie można przeszkadzać poganom swobodnego okazywania nawet szczególnej siły ich nauki. Czym jest ta szczególna siła, której nie powinno przeszkadzać? To demoniczna siła. To siła kłamstw i związanych z nimi praktyk okultystycznych, którymi są przesądy, różne formy wróżenia, biała i czarna magia, ofiary składane demonom, a nawet ofiary z ludzi. Aztekowie co roku rozcinali klatki piersiowe około 20 000 żywych jeńców i ofiarowali ich serca demonom. Oto pogańskie tradycje stojące za szczególną demoniczną siłą śmierci. Kulty pogańskie kojarzą się z muzyką satanistyczną, narkotykami, transem i przestępczością. Chrześcijanie nie powinni przeszkadzać tej mocy, ale muszą dać jej swobodę, zgodnie z poleceniem Soboru Watykańskiego II.

To kolejny dowód, że Sobór Watykański II ma samobójczego ducha. Stoi na przeszkodzie Prawdzie, Duchu Świętemu i zbawieniu dusz, a promuje demoniczną pseudoduchowość, która utrzymuje dusze w ciemności i prowadzi je do wiecznej zagłady. Pan Jezus powiedział apostołowi Pawłowi: Obronię cię przed poganami, do których cię posyłam, abyś otworzył im oczy i odwrócił od ciemności do światła, od władzy szatana do Boga. Aby przez wiarę we Mnie otrzymali odpuszczenie grzechów (Dz 26, 17-18). Za Pismem Świętym stoi Duch Boży, Duch Prawdy, w przeciwieństwie do Soboru Watykańskiego II, za którym stoi duch kłamstw i śmierci. Sobór Watykański II zamiast misji chrześcijańskiej promuje antymisję pogaństwa w Kościele, mając na celu przekształcenie go w antykościół New Age z duchem antychrysta. Pseudo-papież Bergoglio, który wykluczył się z Kościoła Chrystusowego, został głową tego antykościoła.

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metody OSBMr            + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

12.01.2025

„Nostra aetate” – heretycka deklaracją Soboru Watykańskiego

bcp-video.org/of-vatican-ii-3/  /english/

bcp-video.org/fr/de-vatican-ii-3/  /français/

Analiza wypowiedzi arcybiskupa C. M. Vigano na temat sytuacji w Kościele. Część 1: Sobór Watykański II

BKP: Analiza wypowiedzi arcybiskupa C. M. Vigano na temat sytuacji w Kościele

Część 1: Sobór Watykański II

wideo: https://vkpatriarhat.org/pl/?p=22223  https://vlag-van-christus.wistia.com/medias/70utl76aof

https://bcp-video.org/pl/analiza-wypowiedzi-1/  https://youtu.be/P4GnEm2eAWk

https://rumble.com/v58ipnt-analiza-wypowiedzi-1.html  cos.tv/videos/play/54380394572976128  

Cytat z wypowiedzi arcybiskupa Carlo Marii Vigano: „Nikczemna i zbrodnicza kapitulacja rozpoczęła się wraz ze zwołaniem Soboru Watykańskiego II oraz utajoną i zorganizowaną działalnością duchownych i świeckich związanych z lożami masońskimi, zmierzającą do powolnego, ale nieubłaganego obalenia struktury zarządu i nauczania Kościoła, prowadząc do zniszczenia go od środka”.

O tej bolesnej prawdzie o ukrytym planie zniszczenia Kościoła od wewnątrz nie można było wcześniej mówić, ponieważ Sobór Watykański II stał się dosłownie idolem. Na wydziałach teologicznych, w niemal każdej dyscyplinie teologicznej i niemal na każdym wykładzie mantrą było: „Secundum Vaticanum”, „Nostra aetate”. Zgodnie z duchem Soboru Watykańskiego II zostało na nowo zinterpretowane Pismo Święte i cała tradycja. Odważyć się zgodnie z prawdą demaskować herezje Soboru Watykańskiego II oznaczałoby całkowitą dyskwalifikację. W przeszłości abp Vigano również nie potrafił jasno wyrazić tej prawdy. Dopiero teraz nadszedł czas, aby zdemaskował to publicznie, jasno i odpowiedzialnie jako długoletni pracownik Watykanu wysokiej rangi.

Niemniej jednak nawet dzisiaj, kiedy są już wyraźnie widoczne katastrofalne owoce tego Soboru, nadal uważa się za zbrodnię wskazywanie na zgubne herezje i program samobójczy oraz ducha Soboru Watykańskiego II. Za to odkrycie Bergoglio i jego sekta tzw. wykluczają arcybiskupa Vigano z Kościoła przez fałszywą ekskomunikę. Jednocześnie zarzucają mu, że zgodnie z nauką Kościoła nie uznaje jawnego heretyka za papieża. Niezaprzeczalną rzeczywistością pozostaje to, że Bergoglio podlega wielokrotnej ekskomunice i anatemie latae sententiae za fałszywą ewangelię zgodnie z Ga 1,8-9 i że znajduje się poza Kościołem Chrystusowym. Z drugiej strony, jeśli chodzi o arcybiskupa Vigano, pseudo-ekskomunika tylko potwierdza, że on nie ma nic wspólnego z sektą Bergoglio i że był i jest w Kościele Chrystusowym.

Były nuncjusz amerykański ujawnia, że Sobór Watykański II był powiązany z utajoną i zorganizowaną działalnością liberalnych i heretyckich prałatów, księży i świeckich związanych z sektami masońskimi. Więc Sobór Watykański II miał dwie strony, a mianowicie oficjalną, czyli spotkanie prałatów kościelnych, i nieoficjalną, czyli działanie heretyków i liberałów, którzy realizowali plan zmiany ducha i nauczania Kościoła zgodnie z planami masońskimi. Do dziś wielu nie jest w stanie zaakceptować tej surowej prawdy i pozostają w sztucznie stworzonej odurzającej aurze Soboru Watykańskiego II.

Cytat arcybiskupa Carla Marii Vigano: „…dokumenty tajnych sekt dowodzą istnienia planu infiltracji, opracowanego w XIX wieku i zrealizowanego sto lat później, dokładnie wykonując jego założenia”.

Arcybiskup pokazuje, że plany rozbicia Kościoła wewnętrznie są wpisane także w dokumenty tajnych sekt z XIX wieku. Nie traktuje jednak tego faktu jako główny argument. Głównym argumentem są herezje Soboru Watykańskiego II i jego heretycki duch, a dziś i widzialne owoce tego zatrutego korzenia. Dlatego w tej atmosferze pseudo-papież może sobie pozwolić na publiczne poświęcenie się szatanowi i publiczne błogosławienie grzechu sodomii, za który Bóg grozi ogniem z nieba. Kolejnym owocem Soboru Watykańskiego II jest to, że wierni, upici duchem aggiornamento, tych zbrodni najwyższego kalibru już nie postrzegają. Ta duchowa ślepota jest oznaką przekleństwa, które spadło na Kościół według Ga 1,8-9. Dzisiejsi katolicy mają oczy i nie widzą, uszy i nie słyszą. Jedynym rozwiązaniem dla każdego katolika, świeckiego, księdza i biskupa jest pokuta w tym obszarze i nazwanie herezji herezją, zarówno herezji Bergoglio, jak i Soboru Watykańskiego II. Bez tego odrodzenie Kościoła nie może nastąpić.

Cytat arcybiskupa Carla Marii Vigano: „Analogiczne procesy dezintegracyjne miały wcześniej miejsce w sferze społecznej. Nie bez powodu papieże dostrzegali w powstaniach i wojnach, które wykrwawiały narody Europy, niszczycielską działalność międzynarodowej masonerii”.

Masoni i heretycki modernizm, który potępił św. Pius X, są winni demoralizacji narodów chrześcijańskich w sferze świeckiej. Przedsoborowi papieże kierowali się zasadami myślenia i moralności opartymi na Piśmie Świętym i tradycji Kościoła. Byli zatem w stanie rozpoznać niszczycielski wpływ masonów stojących za powstaniami i wojnami w Europie.

Zasada masońska: umieszczania w ukryty sposób na stanowiskach kierowniczych w państwie własnych ludzi, który wówczas nie służy narodowi, lecz masońskim celom, została po Soborze Watykańskim II z sukcesem przeszczepiona do Kościoła. Tak jak świeckie rządy sami niszczą swoje własne narody, tak hierarchowie kościelni dokonują samozniszczenia Kościoła.

Celowo stworzono atmosferę, w której nie można było nawet powiedzieć na głos, że masoni w ogóle istnieją, bo taki człowiek od razu zostałby napiętnowani jako spiskowiec. Podobnie nie wolno było wskazać na herezji Soboru, gdyż ktokolwiek by to zrobił, zostałby uznany za wroga Kościoła. Zaplecze masońskie powoduje, że własny rząd toczy wojnę przeciwko własnemu narodowi i taka jest zasada Głębokiego Państwa.

Wojnę z Kościołem, mającą na celu jego samozagładę, prowadzi hierarchia kościelna i to jest zasada Głębokiego Kościoła.

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: „Od czasu Soboru Watykańskiego II, Kościół stał się nosicielem idei Rewolucji Francuskiej z 1789 roku. Potwierdzają to nie tylko zwolennicy Soboru, ale i pozytywny odbiór papieży z okresu Soboru i po nim ze strony lóż masońskich. To właśnie te zmiany masoni od dawna postulowali”.

Wielka Rewolucja Francuska (1789) jest nierozerwalnie powiązana z masonami, którzy ją rozpoczęli i kierowali nią. Dziś już chyba nikt w to nie wątpi. Arcybiskup Vigano otwarcie mówi, że nawet zwolennicy Soboru Watykańskiego II nie wahali się przyznać, że Kościół stał się nosicielem masońskich zasad rewolucyjnych. Twierdzenie to potwierdza także „pozytywny odbiór papieży z okresu Soboru i po nim ze strony lóż masońskich. To właśnie te zmiany masoni od dawna postulowali”.

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: „Zmiana, a raczej udzisiejszenie (aggiornamento), było na tyle istotnym elementem narracji Soboru, że stało się jego symbolem, kreując Sobór na punkt zwrotny, który wyznacza koniec dawnego porządku – „starej religii”, „Starej Mszy”, „przedsoborowego okresu” – i początek „Kościoła Posoborowego” z jego „Nową Mszą” i znaczną relatywizacją dogmatów”.

Arcybiskup podkreśla, że mottem Soboru była zmiana, czyli aggiornamento, która dotknęła korzeni wiary i moralności, w tym Pisma Świętego i Tradycji. Pod sztandarem tej zmiany wszystko, co przedsoborowe, nagle stało się przestarzałe. Kościół przedsoborowy nie dostosowywał się do świata, ale był filarem prawdy, zaczynem i solą świata. Kościół posoborowy ze swoim aggiornamento złączył się z duchem tego świata. Zmiana ta była tak radykalna, że pogardzano nawet wszystkim, co było przedsoborowe. Ogłosiła i zatwierdziła koniec „ancien régime” – tak zwanej starej religii przedsoborowej. A co przyniósł nowy „soborowy kościół”? Relatywizacją wszystkich dogmatów!

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: Rewolucję tą wsparli ci, którzy aż do pontyfikatu Jana XXIII byli potępiani i odsuwani od nauczania ze względu na swoją heterodoksję. Lista nazwisk jest długa, lecz jest na niej również Ernest Buonaiuti, ekskomunikowany vitandus (tj. osoba, której należy unikać), przyjaciel Roncallego, który zmarł zatwardziały w herezji”.

Warto wiedzieć, że Angelo Roncalli, czyli Jan XXIII, był także w czasach św. Piusa X na liście modernistów. Z tego powodu Pius XI ukarał go wysłaniem jako legata do Bułgarii, a następnie do Turcji, gdzie Kościół katolicki praktycznie nie istnieje. Ale potem, pod wpływem masonów, został mianowany nuncjuszem we Francji. W tym czasie burmistrzem Lyonu był mason Édouard Herriot, który był także przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego. Nie szczędził entuzjastycznych pochwał dla nuncjusza Roncallego. Wkrótce potem, ponownie dzięki masonom, Roncalli został patriarchą Wenecji i także w ich zamierzeniach udało mu się objąć urząd papieski. Jego dzieło „Pacem in terris” jest w pełni zgodne z projektem masońskim.

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: „Uważam za powód do dumy bycie „oskarżonym” o odrzucenie błędów i odstępstw tzw. Soboru Watykańskiego II, który uważam za całkowicie pozbawiony autorytetu nauczycielskiego ze względu na jego niezgodność ze wszystkimi prawdziwymi soborami Kościoła, które w pełni uznaję i przyjmuję, podobnie jak wszystkie akty nauczycielskie papieży rzymskich”.

Arcybiskup uważa za powód do dumy bycie „oskarżonym” o odrzucenie błędów i odstępstw tzw. Soboru Watykańskiego II. Otwarcie oświadcza, że Sobór jest całkowicie pozbawiony autorytetu Magisterium ze względu na jego niezgodność ze wszystkimi prawdziwymi Soborami Kościoła. Z drugiej strony arcybiskup publicznie wyznaje, że w pełni akceptuje i uznaje wszystkie prawdziwe Sobory Kościoła i wszystkie akty nauczycielskie papieży rzymskich. Natomiast Bergoglio w swoim motu proprio „Ad theologiam promovendam” z 1 listopada 2023 r. oświadczył, że ustanawia zasadę zmiany paradygmatów i stwierdził, że wszystko, co jest sprzeczne z jego postanowieniem, jest nieważne.

Bergoglio jest największym aktorem we wdrażaniu zmian Soboru Watykańskiego II i tak konsekwentnie, że grzechu nie można już nazywać grzechem, a wręcz przeciwnie, grzech jest publicznie błogosławiony, jak ustanowił w „Fiducia supplicans”. Zamienił Ewangelię Chrystusową w sodomską, klimatyczną i kowidową anty-ewangelię, moralność zmienił w anty-moralność, a nawet udało mu się tak zmylić uczestników Synodu o synodalności, że nabrali przekonania, że dopiero teraz dowiedzą się, w jakim kierunku pójdzie Kościół w XXI wieku.

Cytat arcybiskupa Carla Marii Vigano: „Zdecydowanie odrzucam heterodoksyjne doktryny zawarte w dokumentach Soboru Watykańskiego II, które zostały potępione przez papieży aż do Piusa XII, lub które w jakikolwiek sposób sprzeciwiają się Magisterium Katolickiemu”.

Arcybiskup Vigano wyznaje, że pozostaje w pełnej jedności ze wszystkimi papieżami aż do Piusa XII i dlatego odrzuca wszelkie heterodoksyjne doktryny potępione przez tych papieży, ale zawarte w dokumentach Soboru Watykańskiego II. O co dokładnie chodziło? Pod pozytywnie brzmiącym określeniem „szacunek dla innych religii”, czyli kultów pogańskich, propagowano herezję synkretyzmu z pogaństwem. W sposób dorozumiany obejmuje to także kult demonów czczonych przez pogan i wszelkie formy okultyzmu. Biada każdemu, kto zgodnie z prawdą oświadczy, że jest to grzech przeciw pierwszemu przykazaniu!

Deklaracja „Nostra aetate” stała się więc jednocześnie narzędziem likwidacji prawdziwej misji i konieczne było przejście na tzw. dialog, który przeciwnie, oznaczał anty-misję wewnątrz Kościoła. Tę herezję Jan Paweł II wcielił w Asyżu w 1986 r., a Franciszek realizował poprzez intronizację demona Pachamamy w Watykanie, a także poprzez heretyckie dokumenty dotyczące Amazonii, które według kardynała Brandmüllera są nie tylko apostazją, ale także głupotą. Szczyt wszystkiego jest to, że sam Bergoglio publicznie poświęcił się szatanowi pod przewodnictwem czarownika w Kanadzie. Czyniąc to, wprowadził radykalne zmiany, które wyrastają z korzenia Soboru Watykańskiego II.

Sobór milcząco zatwierdził herezję modernizmu potępioną przez św. Piusa X i tym samym zaraz po Soborze otworzył jej drzwi do wszystkich szkół teologicznych. Stała się oficjalną doktryną, choć kwestionuje nie tylko boskie natchnienie Pisma Świętego, ale także samą boskość Chrystusa, Jego odkupieńczą śmierć za nasze grzechy na krzyżu, rzeczywiste i historyczne zmartwychwstanie oraz wszystkie cuda zawarte w Biblii, w tym w Ewangelii. Wszystko należy rozumieć jedynie symbolicznie, eschatologicznie lub ponadhistorycznie. O prawdach Bożych mówi się jedynie poprzez kwestionowanie ich i zaprzeczanie im.

Jeśli chodzi o dwuznaczne słownictwo Soboru, dziś jest ono używane energicznie przez Bergoglio i używane przez mainstream; do niego się odnosi, że kłamie, kłamie i kłamie.

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: „Uważam za co najmniej szokujące, że osądzają mnie za schizmę ci, którzy przyjmują heterodoksyjną doktrynę, według której istnieje więź jedności „z tymi, którzy będąc ochrzczeni, noszą zaszczytne imię chrześcijan, ale nie wyznają pełnej wiary lub nie zachowują jedności wspólnoty pod zwierzchnictwem następcy Piotra” (Lumen Gentium,15).

Arcybiskup zwraca uwagę, że ci, którzy osądzają go za tzw. zbrodnię schizmy, jednocześnie doktrynalnie wyznają jedność wspólnoty z tymi, którzy nie uznają żadnego papieża. Arcybiskup Vigano uznaje wszystkich prawowiernych papieży, ale jawnego heretyka, który uzurpował urząd papieski, nie uznaje za papieża, zgodnie z nauczaniem Kościoła. Obowiązkiem każdego biskupa, kapłana i wierzącego jest oddzielenie się od jawnego heretyka. Stanowisko to zajmowali ojcowie i nauczyciele Kościoła, a krótko wyraził to św. Bellarmin: „Papież, który jest jawnym heretykiem, automatycznie przestaje być papieżem i głową, tak jak automatycznie przestaje być chrześcijaninem i członkiem Kościoła”. 

To tragikomedia, że ten, który tzw. ekskomunikuje arcybiskupa z Kościoła, sam jest ekskomunikowany za swoje herezje. Natomiast abp Vigano jest wierny nauce katolickiej i nie zaprzecza instytucji papiestwa, którą Bergoglio rażąco nadużywa i de facto likwiduje. Nie ulega wątpliwości, że takie „wykluczenie” arcybiskupa jest farsą.

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: Uważam za wielką bezczelność zarzucanie biskupowi braku komunii, a jednocześnie potwierdzanie jej istnienia z heretykami i schizmatykami”.

Ten proces pokazowy jest absurdalny i śmieszny. Arcybiskupowi – jak sam pisze – zarzuca się brak komunii z papieżem, natomiast oskarżający go wyznają herezję, że tę komunię mają heretycy i schizmatycy, którzy w ogóle nie uznają papiestwa. Ci, którzy go osądzali, w rzeczywistości sami ekskomunikowali się, przyjmując herezje nieważnego papieża. Spoczywa na nich anatema – przekleństwo. W przypadku nagłej śmierci, jeśli nie oddzielą się od tego przekleństwa poprzez pokutę, będą potępieni na wieki. Są już na zewnątrz Kościoła. Arcybiskup natomiast był i jest w Kościele Chrystusowym. Publicznie oddzielił się od sekty Bergoglio, która okupuje Kościół. Bergoglio, aby przekształcić Kościół katolicki w antykościół New Age, zbrodniczo i podstępnie nadużył najwyższego urzędu kościelnego.

Cytat arcybiskupa Carlo Marii Vigano: Potępiam, odrzucam i nie uznaję heterodoksyjnych doktryn wyrażonych w tak zwanym „magisterium posoborowym”, wywodzącym się z Soboru Watykańskiego II, jak również niedawnych herezji dotyczących „kościoła synodalnego”, przeformułowania papiestwa w duchu ekumenicznym, dopuszczenia osób żyjących w konkubinacie do sakramentów oraz promowania homoseksualizmu i ideologii gender”. 

Arcybiskup Vigano, po podaniu konkretnych powodów, dla których publiczne potępienie Soboru Watykańskiego II było absolutnie konieczne, potępia także jego owoce. Obecny katastrofalny stan Kościoła ma swoje korzenie w Soborze Watykańskim II. Bez niego ta sytuacja nie mogłaby mieć miejsca. Arcybiskup jako owoc heretyckiego Soboru szczególnie wymienia: 1) heterodoksyjne doktryny, wyrażone w tak zwanym „magisterium posoborowym”,  2) herezje dotyczące „kościoła synodalnego”, których skutkiem jest błogosławieństwo grzechu sodomii, 3)przeformułowanie papiestwa w duchu ekumenicznym, 4) dopuszczenie osób żyjących w konkubinacie do sakramentów oraz promowania homoseksualizmu i ideologii gender. 

Wszyscy szczerzy katolicy wyrażają swoją wdzięczność arcybiskupowi Carlo Marii Vigano. Dziękujemy mu za odważny przykład wierności Chrystusowi, Jego ewangelii i Duchowi Prawdy. Po 60 latach świat katolicki mógł usłyszeć prawdę o Soborze Watykańskim II. Sobór ten był heretycki i jest przyczyną obecnego katastrofalnego kryzysu. Wewnętrzna odnowa Kościoła bez wyznania tej prawdy nigdy nie nastąpi! Dlatego każdy katolik musi pokutować – nazwać herezję herezją, apostazję apostazją, fałszywego papieża fałszywym papieżem, a sodomię – grzechem wołającym o pomstę do nieba!

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metody OSBMr                  + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

15.07.2024

Analiza wypowiedzi arcybiskupa C. M. Vigano na temat sytuacji w Kościele

bcp-video.org/analysis-of-the-statement/  /english/

bcp-video.org/it/analisi-della-dichiarazione-1/  /italiano/

Zapisz się do naszego newsletter’a:

lb.benchmarkemail.com//listbuilder/signupnew?5hjt8JVutE5bZ8guod7%252Fpf5pwVnAjsSIi5iGuoPZdjDtO5iNRn8gS049TyW7spdJ