Przemysł strachu. “Ósmego, o 9-25 wybuchnie WOJNA”!

Przemysł strachu

Aktualnie straszy się wojną z Rosją. Do wojny tej dąży za wszelką cenę Zachód. Najchętniej rękoma żołnierzy z krajów sąsiadujących z Rosją.

Ostrzeszów 1.4.2024 r.

Prezydent i premier Polski postanowili rozpocząć proces wystąpienia Polski z NATO! Taka rewelacja doskonale współgra z dzisiejszą primaaprilisową datą. Pomarzyć wolno każdemu.

Czy Wam też się kojarzy z pewnym włoskim dyktatorem z ubiegłego wieku?

Produkcja strachu na skalę przemysłową – z tym mamy od kilku lat do czynienia. Czym można nas straszyć, to wiemy. Może to być groźba nadejścia epoki lodowcowej, by pół wieku później grozić wysokimi temperaturami, które nas usmażą na Ziemi jak na patelni. Można straszyć wirusem, pomimo że nigdy nie przedstawiono dowodów na istnienie takowych pół żywych pół martwych związków chemicznych. Aktualnie modna jest wojna nuklearna – kolejny produkt z fabryki strachu.

Dlaczego nie pozwalam zastraszyć się mediom? Ponieważ mam dobrą pamięć.

1960 – za 10 lat skończą się zasoby ropy!
1970 – za dziesięć lat zapanuje na Ziemi epoka lodowcowa.
1980 – za 10 lat wszystkie plony na Ziemi zostaną zniszczone przez kwaśne deszcze.
1990 – za 10 lat przestanie istnieć ochronna strefa ozonowa!
2000 – koniec z czapami polarnymi za 10 lat.
2001 – terroryści zabiją nas wszystkich!
2002 – wirus zachodniego Nilu zabije nas wszystkich!
2003 – SARS zabije nas wszystkich!
2004 – zginiemy wszyscy z powodu tsunami!
2005 – ptasia grypa zabije nas wszystkich!
2006 – E. Coli zabije nas wszystkich!
2008 – zabije nas kryzys finansowy!
2009 – zabije nas świńska grypa!
2010 – ropa w morzu nas zabije!
2011 – wszyscy zginiemy przez EHEC (znowu Escherichia coli)!
2012 – koniec kalendarza Majów – wszyscy zginiemy!
2013 – Północna Korea rozpęta trzecią wojnę światową!
2014 – Ebola zabije nas wszystkich!
2015 – ISIS zabije nas wszystkich!
2016 – Zika zabije nas wszystkich!
2017 – Donald Trump rozpęta trzecią wojnę światową!
2018 – ocieplenie Ziemi zabije nas wszystkich!
2019 – CO2 zabije nas wszystkich!
2020 – Corona zabije nas wszystkich!
2021 – mutanty wirusa nas wszystkich zabiją!
2022 – Zmiany klimatu zabiją nas wszystkich!
2023 – Putin zabije nas wszystkich!
2024 – choroba X nas wszystkich zabije!

W zasadzie powinienem to przedstawić w formie cytatu, gdyż są to nagłówki artykułów z mainstreamowej prasy. Nie bałem się jako dziecko, że zabraknie ropy, gdyż była dla mnie zbyt abstrakcyjnym pojęciem. Epoka lodowcowa to przecież fascynująca przygoda! Te zabawy na śniegu i lodzie! Nie znalazłem wśród tych straszaków niczego, co mogłoby być naprawdę groźne. Tu pewnie oburzą się kowidowcy: przecież były śmiertelne przypadki. Owszem, ale grypa zabijała także w poprzednich latach i nie tworzono masowej histerii.

Aktualnie straszy się wojną z Rosją. Do wojny tej dąży za wszelką cenę Zachód. Najchętniej rękoma żołnierzy z krajów sąsiadujących z Rosją. Skoro ta wojna nie leży w interesie Rosji, bombarduje się nas propagandą wojenną, zrzucając przy tym winę na Putina. Wystarczy jakaś prowokacja w stylu napadu na radiostację w Gliwicach i wojna będzie. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Wojna jest najgorszą opcją w stosunkach między narodami. Także wtedy, gdy telewizja trąbi o rosyjskich „zbrodniach” na Ukrainie.

Autor artykułu Marek Wójcik
Opublikowany 1.4.2024 r. na world-scam.com

Strach. Oto paliwo napędowe wszelkich wojen i prześladowań. Rozważania adwentowe I.

Strach. Oto paliwo napędowe wszelkich wojen i prześladowań. Rozważania adwentowe I.

:Mariusz Dzierżawski <pomagam@stopaborcji.pl>
Szanowny Panie ,   przesyłam Panu pierwszą część krótkich rozważań Adwentowych, które będziemy publikować do zbliżających się Świąt. Może Pan przeczytać tekst lub odsłuchać go, klikając w link.  
Na początek przyjrzymy się temu, dlaczego niewiele wynika z głośnych zapewnień o potrzebie budowania pokoju i bezpieczeństwa, wypowiadanych przez możnych tego świata. Poszukajmy analogii i odpowiedzi w historii oraz spójrzmy na aktualną sytuację.   Współczesny świat wiele mówi o pokoju i bezpieczeństwie, ale z mowy tej nic nie wynika. Dlaczego tak się dzieje? W oczekiwaniu na przyjście Mesjasza, rozważając teksty biblijne, spróbuję dociec skąd bierze się smutny stan współczesnego świata.   Wojna na Ukrainie, nieustające krwawe zamieszki w Izraelu, niekończące się wojny domowe w Afryce, prześladowania chrześcijan w Chinach i wielu innych krajach, a wszystko to przy akompaniamencie niezliczonych zapewnień polityków wszelkiej maści o ich dążeniu do pokoju. 
Dlaczego tak jest?  
Jeśli posłuchamy każdego z wielkich tego świata dowiemy się, że jego najgłębszym pragnieniem jest pokój, a wojna za którą jest odpowiedzialny wynika z agresywnych zamiarów jego przeciwników. Strach. Oto paliwo napędowe wszelkich wojen i prześladowań.  
Nie inaczej było 2 000 lat temu, kiedy wielu Żydów oczekiwało przyjścia Mesjasza. Przybycie mędrców ze Wschodu, z informacją, że narodził się król żydowski przeraziło króla Heroda i całą Jerozolimę. Herod bał się, że utraci władze królewską, a możni Jerozolimy lękali się o swoje przywileje.  Strach o tron popycha Heroda do zbrodni. Kiedy jego obłudne zapewnienie, że zamierza oddać pokłon królowi żydowskiemu zostaje zdemaskowane, wysyła siepaczy do Betlejem, aby zabili wszystkich chłopców w wieku do 2 lat.  
Czy czegoś podobnego nie obserwujemy we współczesnym świecie? Właściciele potężnych korporacji, współpracujący z nimi politycy i szefowie wielkich mediów trąbią o wielkim niebezpieczeństwie „zmian klimatycznych”. Kto jest za te zmiany odpowiedzialny? Ludzie.  Czy propagandziści mają na myśli jakichś konkretnych ludzi, na przykład właścicieli firm zatruwających środowisko, albo bogaczy, którzy podróżują po świecie prywatnymi odrzutowcami i korzystają z rozmaitych ulg podatkowych? W żadnym razie. Bogacze są w pierwszym szeregu zatroskanych o klimat.
Klimatystom chodzi o ludzi w ogóle. Jest nas po prostu za dużo. Ziemia i środowisko cierpią z tego powodu.  Jakie są wobec tego środki zaradcze według możnych tego świata? Odpowiedź jest prosta. Trzeba zredukować liczbę ludzi. Jak to zrobić? Zabijanie dorosłych okazywało się w przeszłości niebezpieczne dla zlecających mordy, więc dzisiejsi możni idą drogą Heroda. Bezpieczniej zabijać dzieci, im mniejsze tym lepiej. Korzystają przy tym z rozwoju współczesnej farmacji, która pozwala mordować dzieci wkrótce po poczęciu.  Ale metody trucicielskie często zawodzą, więc wrogowie ludzkości sięgają do wypróbowanych metod i większe dzieci są mordowane przy pomocy ostrych narzędzi, tym razem chirurgicznych. 
Podobnie jak Herod, aborterzy swoją morderczą działalność przedstawiają jako dobroczynność. Mówią, że chodzi im o dobro kobiet. Trzeba przyznać, że Herod na to nie wpadł.  Margaret Sanger założycielka współczesnego ruchu aborcyjnego, promowała „kontrolę urodzin” w trosce o Stany Zjednoczone. Ostrzegała, że bez tej kontroli „chwasty ludzkie”, do których zaliczała Murzynów i katolików, rozmnożą się nadmiernie, zagrażając amerykańskiemu dobrobytowi. Sanger zmarła w 1966 roku, ale jej antyludzkie dzieło zostało podjęte przez polityków krajów Zachodu, którzy pomoc dla krajów biednych uzależniają od wprowadzenia „kontroli urodzin”.  Przykład Sanger pokazuje, że oprócz strachu, podjęciu morderczych działań towarzyszą inne motywy – pycha i pogarda dla drugiego człowieka, który jest „chwastem” lub jak mówią aborcjoniści „pasożytem”.  Obawa przed utratą władzy popchnęła Heroda do zamordowania kilkudziesięciu chłopców w Betlejem.
Współcześni Herodowie mordują co roku kilkadziesiąt milionów dzieci poprzez aborcję. Chcą mordować więcej. Na mordowaniu najmniejszych nie poprzestają, podobnie jak Herod, który mordował również swoich dorosłych synów, obawiając się, że chcą odebrać mu władzę.  
Kto może powstrzymać spiralę śmierci? Tylko Mesjasz. Przygotujmy Mu drogę do naszych serc, aby mógł napełnić je pokojem. Później zaniesiemy pokój światu.  
===================================================
Zachęcam też do przekazania adwentowej jałmużny na potrzeby ratowania dzieci zagrożonych aborcją i budowania świadomości Polaków na temat aborcji i deprawacji: Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW  
Z wyrazami szacunku, Mariusz Dzierżawski <pomagam@stopaborcji.pl>

Panika, Strach, Rozpacz, Beznadzieja, Wróżenie, Plotka – to demony.

Pamiętajmy, że Panika, Strach, Rozpacz, Beznadzieja, Wróżenie, Plotka i podobne – to są imiona osobowych szatanów, jakie one wyznają przymuszone przez egzorcystów. Nie oddawajmy się im w niewolę.

Obecnie najlepsza broń przeciwko nim to oczywiście Msza święta, spowiedź i Komunia. No i oczywiście Godzinki, różaniec, modlitwy do Świętego Józefa i podobne.

Zawsze przez stulecia lud gnębiony plagami, zarazą, oczekiwał pomocy i opieki ze strony biskupów i Ojca Świętego. Tragiczne ciosy, jakie otrzymuje Kościół, które nasilają się ciągle od 60 lat, wielokrotnie osłabiły to źródło pomocy. Czy nie grzeszę optymizmem? Ale chyba nie zniszczyły ?? Teraz – mamy tam tow. Bergoglio…

Bądźmy optymistami w najgłębszym znaczeniu tego pojęcia. Przecież wiemy, że Bóg w Trójcy Jedyny na pewno zwycięży, a Matka Boska jest też Królową Polski, naszą Hetmanką. A u Jej nóg modlą się ogromne zastępy Świętych Polaków. Sięgnijcie po książkę „Święci w dziejach narodu polskiego” Feliksa Konecznego.

Inna dostępna nam broń, której wymienione w tytule demony [i inne też] panicznie się boją, to śmiech i radość. Byliśmy najweselszym barakiem w obozie postępu i socjalizmu, bądźmy nim i teraz, gdy Centralne Komitety przeniosły się do Brukseli i Strasburga, a Złego, na ołtarzach oblanych krwią dzieciątek, czczą „mędrcy” z Loży Trzynastu…Mirosław Dakowski. marzec 2020