W “szpitalu” w Oleśnicy rekordowo mordują dzieci z podejrzeniem zespołu Downa!

W „szpitalu” w Oleśnicy rekordowo mordują dzieci z podejrzeniem zespołu Downa!

Kinga Małecka-Prybyło <pomagam@stopaborcji.pl>

Kolejne niepokojące wieści płyną do nas ze szpitala w Oleśnicy. W 2022 roku padł tam nie tylko rekord liczby aborcji, ale również rekord liczby aborcji dokonanych na dzieciach z podejrzeniem zespołu Downa! Jak to możliwe, skoro od 2021 na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego nielegalna jest w Polsce aborcja eugeniczna na dzieciach podejrzanych o chorobę? Wyjaśniamy to poniżej. Proszę przeczytać i zobaczyć, jak bardzo sytuacja w Oleśnicy pokazuje pilną konieczność naprawy polskiego prawa, wprowadzenia skutecznego i egzekwowanego zakazu aborcji oraz dalszego kształtowania opinii społecznej.

Niedawno dowiedzieliśmy się, że w szpitalu w Oleśnicy w 2022 roku padł rekord liczby aborcji, które dokonywane są w tej placówce od 2016 roku. W 2022 r. abortowano tam aż 75 dzieci, wszystkie z formalnego powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” ich matek. Teraz zażądaliśmy od tego szpitala podania w drodze dostępu do informacji publicznej tego, u ilu z tych 75 dzieci stwierdzono podejrzenie wad rozwojowych i jakiego rodzaju.   Okazało się, że pomimo tego, iż wszystkie aborcje dokonane były z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego matek”, szpital prowadzi również dokumentację medyczną dotyczącą zdrowia dzieci, na których dokonywane są takie aborcje! Jak wynika z danych udostępnionych przez szpital, u 71 z 75 dzieci abortowanych z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego matki” stwierdzono podejrzenie chorób lub wad rozwojowych. 19 z tych 71 aborcji dotyczyło dzieci podejrzanych o zespół Downa. Jest to najwięcej aborcji na dzieciach podejrzanych o zespół Downa od momentu, gdy w Oleśnicy dokonuje się aborcji.   W 2022 roku w Oleśnicy padł więc nie tylko rekord liczby aborcji w ogóle, ale również rekord liczby aborcji dokonanych na dzieciach, które były podejrzewane o zespół Downa. 
To wszystko w sytuacji, gdy formalnie zakazana jest w Polsce aborcja eugeniczna, gdyż taką możliwość zdelegalizowało orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w 2021 roku. Aborcji dokonanych na dzieciach z podejrzeniem zespołu Downa było od 2016 roku w Oleśnicy:   2016 rok: 2 aborcje na dzieciach z zespołem Downa, 19 aborcji ogółem,
2017 rok: 9 aborcji na dzieciach z zespołem Downa, 28 aborcji ogółem,
2018 rok: 5 aborcji na dzieciach z zespołem Downa, 19 aborcji ogółem,
2019 rok: 13 aborcji na dzieciach z zespołem Downa, 30 aborcji ogółem,
2020 rok: 1 aborcja na dziecku z zespołem Downa, 28 aborcji ogółem,
2021 rok: 0 aborcji na dzieciach z zespołem Downa, 11 aborcji ogółem,
2022 rok: 19 aborcji na dzieciach z zespołem Downa, 75 aborcji ogółem.
 
Proszę zobaczyć – w 2022 roku ponad dwukrotnie więcej aborcji ogółem niż w rekordowym wcześniej roku 2019 oraz najwięcej aborcji na dzieciach podejrzanych o zespół Downa. Wszystko to dokonuje się legalnie, gdyż w 2022 roku aborcje w szpitalu w Oleśnicy przeprowadzane były na podstawie „zagrożenia zdrowia psychicznego matki”, a ta przesłanka jest wciąż dopuszczalna przez polskie prawo.
To jednak nie wszystko. Niemal dokładnie w tym samym czasie, gdy dostaliśmy powyższe informacje ze szpitala w Oleśnicy, obchodzony był 21 marca Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa. Publicznie świętuje go m.in…. wicedyrektor szpitala w Oleśnicy Gizela Jagielska. 
Na prowadzonym przez siebie profilu w mediach społecznościowych Jagielska umieściła zdjęcie uśmiechniętego dziecka z zespołem Downa i zaapelowała o pokazywanie wsparcia dla takich osób. Jednocześnie, w tym samym wpisie, Jagielska informuje:   „Co dalej jeśli badania wykazały, że Twoje dziecko obarczone jest trisomią 21 [zespół Downa]? Przede wszystkim skontaktuj się z genetykiem, który szczegółowo opowie Ci z czym wiąże się to zaburzenie. Obecnie w Polsce nie możesz poprosić o zakończenie takiej ciąży, gdyż prawodawstwo polskie nie przewiduje możliwości aborcji z powodu wad u płodu. Czy masz jakieś inne możliwości? Skontaktuj się z organizacjami zajmującymi się pomocą kobietą w trudnej sytuacji np. z Federą.”  
„Federa” to jedna z największych w Polsce organizacji aborcyjnych, która prowadzi sieć lekarzy-psychiatrów wystawiających kobietom zaświadczenia o „zagrożeniu zdrowia psychicznego”. Jak wynika z relacji i wypowiedzi medialnych, takie zaświadczenia są wystawiane każdej chętnej kobiecie, niezależnie od jej faktycznego stanu zdrowia.
Jak podkreśla Federa, aborcja na podstawie takiego zaświadczenia jest legalna i możliwa w szpitalu na każdym etapie ciąży, również w 9 miesiącu tuż przed terminem porodu.   Nasza wolontariuszka Kasia skomentowała wpis Jagielskiej słowami: „Szczyt hipokryzji!!! Jak można świętować dzień dzieci z zespołem Downa przy jednoczesnym zabijaniu tychże dzieci przed ich narodzeniem?” Na co wicedyrektorka szpitala w Oleśnicy odpisała jej: „Jako lekarka towarzyszę różnym kobietom – tym, które decydują się urodzić, ale też tym, które chcą ciąże z trisomią 21 [zespołem Downa] zakończyć. Nie oceniam ani jednych ani drugich. I nie widzę nic niewłaściwego w pisaniu do dniu trisomii 21”.
W świetle tych informacji i faktów widać wyraźnie, że w Polsce AD 2023 de facto legalna jest w Polsce szpitalna aborcja na życzenie. Aby jej dokonać wystarczy jedynie załatwić sobie stosowny dokument, w uzyskaniu którego pomagają organizacje aborcyjne. Z kolei lekarze-aborcjonisci nie kryją się z tym, że dalej wykonują aborcję, a ich publiczne wypowiedzi mogą być interpretowane jako reklama usług aborcyjnych świadczonych w szpitalu.   Gdy w 2021 roku Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie o niezgodności aborcji eugenicznej z konstytucją, w wielu polskich środowiskach pro-life wybuchła ogromna euforia. Liderzy wielu organizacji i środowisk ogłosili, że oto teraz mamy w Polsce niemal doskonałe prawo, jedno z najlepszych na świecie, i już nie musimy starać się o jego dalszą naprawę. Zamiast tego, jak przekonują do dziś dzień, są ważniejsze sprawy i problemy niż aborcja, na których organizacje pro-life powinny się skupić.
Tymczasem stało się dokładnie to, co przewidywała już od początku nasza Fundacja: pomimo orzeczenia Trybunału, które było zaledwie małym krokiem w dobrym kierunku, w polskich szpitalach nie tylko dalej legalnie przeprowadza się aborcje, ale również liczba dokonywanych aborcji rośnie, w tym aborcji na dzieciach z podejrzeniem zespołu Downa. Równolegle mamy do czynienia z gigantyczną plagą aborcji nielegalnych, sięgającą kilkudziesięciu tysięcy ofiar rocznie.   To wina złego, wadliwego i dziurawego prawa, oraz zaniechania przez wiele środowisk nacisku na polityków, aby wprowadzić realny i dający się skutecznie egzekwować zakaz aborcji. W aktualnym stanie prawnym, oraz przy braku woli politycznej do podjęcia walki z aborcją, zwolennicy aborcji mogą swobodnie działać, reklamować aborcję i dokonywać szpitalnych aborcji de facto na życzenie, a zorganizowane grupy przestępcze są niemal bezkarne w dystrybucji nielegalnych pigułek poronnych na masową skalę.   Musimy działać i wywierać nieustanną presję na to, aby prawo w Polsce chroniło życie każdego dziecka, a aborcjoniści i przestępcy aborcyjni nie mieli możliwości działania. Długofalowym warunkiem powodzenia naszych akcji jest wywarcie wpływu na opinię publiczną i świadomość społeczną Polaków. Musimy dotrzeć do naszych rodaków z prawdą o aborcji i wytłumaczyć im, że jest to morderczy proceder, który trzeba natychmiast powstrzymać. Aby to się udało, konieczne są kolejne, niezależne kampanie społeczne. W ich organizacji próbują nam przeszkodzić zwolennicy aborcji.
Zniszczony billboard [foto]
Kilka dni temu aborcyjni bandyci zdewastowali wielkoformatowy billboard, który wywiesiliśmy przy jednej z tras w pobliżu Zielonej Góry. Wielki plakat, który ujawniał prawdę o barbarzyństwie aborcji został pocięty ostrym narzędziem. W ostatnim czasie aborcyjni chuligani zniszczyli również kilka innych tego typu instalacji. Musimy kontynuować naszą kampanię billboardową, naprawić zniszczone plakaty oraz powiesić nowe, aby dotrzeć do tysięcy kolejnych Polaków z prawdą o aborcji. W najbliższym czasie potrzebujemy na ten cel ok. 9 000 zł.   Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację niezależnej akcji billboardowej i za jej pomocą ukształtować świadomość tysięcy osób, które zobaczą nasze plakaty i przekonają się o wielkim złu, jakim jest aborcja.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW