Zalew kłamstwa w rządzących mafiach, w „wiodących” mediach, ale też wśród uczonych.

Chciałem dać poniższy tytuł, ale jednak… postawiłem na szczerość.

Rosnąca blokada informacyjna w najważniejszych sprawach.

Mirosław Dakowski 12 sierpień 2024

Omówię parę problemów, pytań wymagających, a właściwie żądających konkretnych, zgodnych z Prawdą, odpowiedzi. Skupię się tylko na tych kilku sprawach, w rozwiązywaniu czy wyjaśnianiu których sam uczestniczyłem. Jest ich oczywiście wielokrotnie więcej.

Czarnobyl, Fukushima.

Ukrywana jest już od 40 prawie lat wiadomość, że ilość ofiar śmiertelnych w Czarnobylu zdecydowanie przekroczyła milion osób. Sprawy te były opisane m. inn. przez profesora Aleksieja W. Jabłokowa i jego zespół w wielu publikacjach oraz w książce, ale spotkały się z całkowitym milczeniem panującym w mediach. Można powiedzieć że jest to cisza cmentarna. Por.: Dziś rocznica: Poprawna ocena ofiar Czarnobyla: półtora miliona (jak dotąd)

W sprawie wybuchu trzech czy czterech reaktorów Fukushima 1 w 2011 roku zasłona tajemnicy jest porównywalnie wielka. Przyczyny tych wybuchów podawane oficjalnie, to znaczy fale tsunami, które zniszczyły podobno [od strony lądu!] linie energetyczne oraz zabezpieczające agregaty diesla, są ewidentnie nieprawdziwe. Ale nawet władze Japonii zakazały publikowania istniejących badań wskazujących na prawdziwe przyczyny tych wybuchów. Pisaliśmy o tym.

Sprawa Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego

– została również ujawniona przez Michała Falzmanna na początku lat 90-tych zeszłego stulecia. Zrabowane Polsce tym sposobem miliardy stały się podstawą wielkich fortun, które posłużyły między innymi jako narzędzie indoktrynacji, w postaci [ciągle kwitnących] centrów telewizyjnych i informatycznych. Istnieje porażająco pełna informacja i dokumentacja rabunku – ale rabusie i ich „interesy” kwitną.

Zielony komunizm

Wprowadzany w ostatnich dziesięcioleciach w skali światowej zielony komunizm jest odwrotnością naturalnych kierunków poszanowania energii i wykorzystania energii odnawialnych które zaproponowaliśmy – a narzucały się one w sposób naturalny – już przed laty ponad 30-tu. Mianowicie można było uzyskać szybkie i pozytywne zmiany w energetyce, więc i w konkurencyjności gospodarki, korzystając z aktywnych i światłych przedsiębiorczych ludzi, pojedynczych osób, bez narzucania „procedur’ i nakazów od góry. Obecny przymus prowadzi do katastrofy, na pewno Europę, więc i bierną Polskę.

Bajki Darwina i darwinistów

Od co najmniej 100 lat wiadomo, udowodniono, że naciągane bajki darwinistów i Darwina, trwające ciągle jako „naukowa teoria”, są sprzeczne z nauką, szczególnie z biologią, logiką i z matematyką. Omówiłem to m. inn. w pracy: CZY EWOLUCJONIZM JEST NAUKĄ. MATEMATYKA EWOLUCJI A LOGIKA EWOLUCJONISTÓW. I nic! Z uporem tego ucza.

WTC – oszustwo w czasie rzeczywistym

Pierwsze wielkie oszustwo na skalę planetarną w czasie rzeczywistym, to było zniszczenie dwóch, a przecież w rzeczywistości trzech wież w New Yorku 9/11 2001 . Są dostępne dziesiątki czy setki dowodów inscenizacji, oraz przejrzyste ukazanie dowodów realnego przebiegu długo planowanej i przygotowywanej zbrodni. Ale setki milionów telewidzów uwierzyło w wersję ukazywaną im na ekranach.

Zbrodnia smoleńska

Drugie oszustwo w czasie rzeczywistym to była inscenizacja tak zwanej „katastrofy” smoleńskiej, a w rzeczywistości Zbrodni Smoleńskiej. Prawdziwa wersja, logicznie wynikająca z ukrywanych, ale jednak dostępnych faktów, ukazuje kłamstwa i fałsze obu wersji oficjalnych, to jest tej rosyjskiej, z generalszą Anodiną i w Polsce z jakimś Millerem z ekipy Tuska, jak i wersje grupy Macierewicza z pseudo-naukowymi symulacjami. Tam sygnalizowano kilkanaście razy kolejne „odkrycia”, z których nic nie wynikało. Dlaczego oni kłamali ??

W rzeczywistości była to nieporadna, kulejąca inscenizacja w czasie rzeczywistym, właśnie na wzór 9/11 i WTC. Por.: Zbrodnia Smoleńska a Zło Absolutne

Covid – plandemia.

I tutaj ilość jednoznacznie udowodnionych kłamstw i sprzecznych wzajemnie wersji oficjalnych jest ogromna. Miliardowe zyski koncernów są faktem. Na łapówki dla marionetek „rządzących” poszły zapewne jedynie miliony. Ale podrzędni sprawcy i wykonawcy są ciągle bezkarni i bezczelnie awansowani.

Zastanawiające jest, skąd u nich ta pewność bezkarności??

Skąd bierze się ta bierność ludzi, którzy by mogli lawinę kłamstwa powstrzymać? Skąd to tchórzostwo, ślepota badaczy, których z definicji powinna cechować ciekawość – jak jest naprawdę?

Parę przykładów.

We wszystkich chyba krajach cywilizowanych, w których prowadzi się statystyki, udokumentowano ogromną ilość nadmiarowych zgonów. Czemu medycy, naukowcy nie publikują prac omawiających przyczyny tego zjawiska? Takie prace pojawiają się tylko w internecie, a nie [o ile wiem], w czasopismach medycznych. A te nieliczne, które tam opisują prawdę, są przemilczane.

Fascynujące jest przecież prześledzenie skutków tej plandemii czyli pandemii zaplanowanej – np. dla demografii.

Medykom, uczonym w Danii udało się zbadać korelację między partiami szczepionek covidowych a ilością objawów szkodliwych, “ubocznych”.

Narzuca się, by takie analizy przeprowadzić we wszystkich krajach. Narzuca się, by rozszerzyć je o szczegółowe dane: Wiek, płeć ofiar, czy ich oddalenie od ośrodka władzy. Przecież to fascynujące! Kowid – jednak świadoma zbrodnia ludobójstwa. Statystyka wykazuje, że są trzy klasy ofiar. KONIECZNE takie badania w Polsce.

Ani w Polsce, gdzie próbowaliśmy do takich badań zachęcić, ani w innych krajach – wyników badań nie ma, w każdym razie ja ich nie znalazłem w dostępnej mi części internetu. Czytamy jedynie, że lekarze alarmujący i piszący o tym są surowo karani. Przecież aż narzuca się, by znów standardowo podzielić takie przypadki pod względem wieku, płci, przebytych innych chorób, i wielu innych parametrów.

Czemu świat medyczny zgodził się bez słyszalnego szemrania, by krew do transfuzji nie była oznaczona od jakiego dawcy pochodzi? Ile dawca przyjął szpryc kowidowych i jakie? Ludzie chcący otrzymać krew dawcy nieszczepionego nie mają do tego prawa!! Wprowadzono jednak zakaz takiego oznaczania!Pacjent obawiający się skutków krwi zmienionej genetycznie [wszystko jedno, czy słusznie] jest bezradny.

Raki turbo

W wielu artykułach w internecie sygnalizuje się, że w ostatnich latach wzrosła ilość nowotworów atakujących błyskawicznie, są to tak zwane nowotwory turbo.

Przecież można opracować statystyki, odpowiadające na pytanie czy turbo-raki wzrosły 200 czy 800 razy.

A może nowe badania wykażą, że wcale nie wzrosły? Byłby to wynik uspokajający.

Przecież na przykład dwóch młodych a ciekawskich mogłoby się zainteresować, statystyką na temat Turbo. I znaleźć, że – może – to nie jest wzrost o kilkaset razy, a odwrotnie – naprawdę ich jest np. 17 razy mniej niż 20 lat temu? Jakżeż byłoby to optymistyczne. Tymczasem czytamy jedynie, że lekarze alarmujący i piszący na ten temat – są surowo karani.

Aż narzuca się, by znów, standardowo, podzielić przypadki pod względem ilości przyjętych szczepień, wieku, płci, przynależności do „klasy panującej” i podobnych parametrów. Nikt tego nie robi.

A przy okazji może mogliby znaleźć chemikalium YZ, tanie, które na przykład raz zażyte eliminuje tendencję do nowotworów 50 razy. Cóż to byłoby za ulga dla ludzi – ale klęska dla koncernów farmaceutycznych.

Za komuny, przy całej nędzy i zacofaniu medycyny, gdy chory jednak dostał się do szpitala, to go naprawdę leczyli, człowieka, a nie tylko – jakoś może i czasem błędnie zdiagnozowaną – chorobę. Bardzo wielu lekarzy, szczególnie starszej daty, znało zioła i ich działanie. Chyba dopiero w latach 80 ubiegłego wieku usunięto ziołolecznictwo z wykładów na akademiach medycznych. Zapanowała za to [narzucona przez kogo??] mania „procedur”. Dzieciak wypisany i usunięty ze szpitala umiera na rękach rodziców w drodze do domu. Ordynator pytany, jak coś takiego mogło się stać – tłumaczy spokojnie, że „wszystko odbyło się zgodnie z procedurami”.

A taki Grzesiowski, jeden z głównych propagandystów szpryc covidowych, jeden z najbardziej odpowiedzialnych za ponad 200 000 nadmiarowych zgonów w Polsce, zamiast iść na długo do więzienia, awansowany jest na stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego.

Czy badacze stracili ciekawość naukową, a medycy – w tym wypadku onkologowie – sprzeniewierzają się podstawowym celom swojego zawodu? Oraz pozwalają, by zniesławiać i tępić lekarza, który o tym ośmieli się mówić i pisać ?? Czy to możliwe, by oni wszyscy przyszli na stronę Ojca kłamstwa i zbrodni?

A propagandyści nie mają żadnych argumentów, tylko oklejają uczciwych badaczy i uczciwe badania inwektywami i pomówieniami.

Nie są to pytania retoryczne, naprawdę oczekujemy na nie odpowiedzi.