Dwa zwierciadlane paradygmaty skonfundowanego społeczeństwa
dr. nowopolski https://drnowopolskipolskapanorama.home.blog/2022/04/30/dwa-zwierciadlane-paradygmaty-skonfundowanego-spoleczenstwa/
Wszystko wskazuje na to, że nasz „patriotyczny” warszawski reżim, pragnie wysunąć się na czoło pozostałych unijnych wasalów Ameryki i jej globalistycznych pryncypałów, w dziele szerzenia chaosu i wojen na starym kontynencie, zgodnie z promulgowaną doktryną NWO „Agenda 2030”.
Jak zwykle, w takich narodowych momentach obłędu i histerii, odbywa się to „ponad politycznymi podziałami”. Cała agenturalna „elita” jest scementowana w dziele służeniu wrogom Polski, świata, a przede wszystkim Boga.
Podjudzanie Polaków przeciw Rosji, we wszystkich polskojęzycznych mediach osiągnęło apogeum, a ortodoksyjne działania „władz” potwierdzają niewzruszona wolę kroczenia ku narodowej zagładzie.
Demonstrując swą pryncypialność w odrzucaniu jakiejkolwiek kooperacji z „Kacapami”, „prymus zachodniej wolności i demokracji” III RP, zawstydziła Niemcy, odrzucając możliwość zakupu rosyjskiego gazu za ruble. Miast tego zakupiła tenże sam rosyjski gaz, jedynie po wyższej cenie, od swego zachodniego sąsiada i pośredniaka w handlu z Rosją, czyli Republiki Federalnej:
Te i wszystkie inne działania władz III RP znajdują coraz większy oddźwięk na Zachodzie, który oskarża Polskę o „pęd do rozpętania III Wojny Światowej, z dużym prawdopodobieństwem, nuklearnej”:
O ile Biden i jego neo-bolszewicka klika z Waszyngtonu poklepuje przyjaźnie swych kundli z Warszawy, o tyle większość niezależnych zachodnich mediów, z podejrzaną gorliwością, doszukuje się historycznych paralel, w zachowaniu Polski i Polaków. Coraz częściej przywoływane są kłamstwa, że to właśnie Polska, a nie Niemcy, odpowiada za wybuch II Wojny Światowej, z powodu represjonowania mniejszości niemieckiej na jej terytorium.
Polacy w swym serwilistycznym stosunku do Zachodu nigdy nie uzyskali żadnych korzyści, lub choćby tylko uznania zasług, a jedynie wyzysk i poniżanie. Pomimo to, a może właśnie dlatego, z uporem godnym lepszej sprawy nadal włażą „zachodnim nadludziom” w cztery litery, oblizując się przy tym rozkosznie.
Jak w zwierciadlanym odbiciu ukazuje się ich stosunek do Rosjan, arogancki oraz pogardliwy i to nawet w okresie PRLu! Przy czym, zwłaszcza dziś, w dobrze pojętym interesie narodowym, nie należałoby drażnić rosyjskiego niedźwiedzia, który nawet zagnany w kozi róg, może w odwecie zniszczyć Polskę w oka mgnieniu.
Tylko głupiec prowokuje i drażni silniejszego od siebie sąsiada, w momencie gdy jest on całkowicie zaabsorbowany zmaganiami z banderowską Ukrainą.
Niestety naszą Ojczyzną rządzą zdrajcy, a rządzonym brak nawet elementarnego pomyślunku.