Adam skazany za zakłócenie modlitwą różańcową na ulicy spokoju aborcjonistki Gizeli Jagielskiej w Oleśnicy.

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie! 
Adam, koordynator akcji naszej Fundacji na Śląsku, usłyszał właśnie wyrok skazujący go na 1 700 zł za „zakłócenie spokoju” aborcjonistki Gizeli Jagielskiej poprzez zorganizowanie modlitwy różańcowej pod jej szpitalem w Oleśnicy.
Co ważne, sprawa dotyczy akcji, w trakcie której nasza wolontariuszka Kasia została napadnięta przez agresywnego napastnika, a Adam stanął w jej obronie używając gazu.
Ostatecznie, Adam usłyszał wyrok, sprawca napadu jest wciąż na wolności i unika odpowiedzialności, a w szpitalu dalej w okrutny sposób wykonuje się aborcje na dzieciach… 
Gizela Jagielska jest jedną z osób odpowiedzialnych za to, że szpital w Oleśnicy stał się największym centrum aborcyjnym w Polsce, gdzie dzieci abortuje się m.in. poprzez wstrzykiwanie w ich serca trucizny z chlorku potasu lub rozrywa się ich maleńkie ciała na strzępy (tzw. metoda D&E).
Nasze akcje, w trakcie których modlimy się i informujemy osoby wchodzące do szpitala, że aborcja jest okrutnym morderstwem na niewinnym dziecku, „zakłóciły spokój” aborcjonistki. A może naruszyły „święty spokój”, czyli poruszyły uśpione i omamione aborcyjną propagandą sumienie? 
Pomimo prześladowań, musimy kontynuować działania i dalej głosić prawdę o aborcji – zarówno zwykłym Polakom jak i aborcjonistom, aby skruszyć ich zatwardziałe serca. W tym celu organizujemy kolejne akcje informacyjne i modlimy się za nawrócenie tych, którzy odbierają życie zamiast je ratować.Prawda i modlitwa zakłócają spokój aborcjonistom [foto]We wrześniu nasi wolontariusze zostali zaatakowani podczas modlitwy różańcowej pod szpitalem w Oleśnicy, gdzie dokonuje się najwięcej aborcji w Polsce. Agresywny mężczyzna napadł naszą wolontariuszkę Kasię i zaatakował koordynatora naszej akcji Adama, który stanął w jej obronie. Całe zajście udało się nagrać na naszej kamerze
Sprawą zainteresowała się policja. Tyle tylko, że postępowanie wszczęto… przeciwko Adamowi. Nasz wolontariusz usłyszał zarzut organizacji rzekomo „nielegalnego” zgromadzenia modlitewnego oraz „zakłócenia spokoju” aborcjonistki Gizeli Jagielskiej, która pełniła wtedy dyżur w szpitalu. Jagielskiej przeszkadzała m.in. modlitwa i komunikaty ostrzegające przed skutkami aborcji, które nasi wolontariusze emitowali na ulicy przez megafon.
Sąd uznał zarzuty postawione Adamowi za prawdziwe i skazał go na 1 700 zł grzywny i kosztów sądowych. Niemal w tym samym czasie, w ciągu kilku dni, Adam usłyszał jeszcze dwa inne wyroki sądowe za mówienie prawdy o aborcji, skazujące go na kolejny 1 000 zł grzywny i kosztów. Wyroki na Adama zapadały kolejno: 22 stycznia, 1 lutego i 5 lutego. 
Tak właśnie wygląda codzienność naszej walki o życie. To nieustanne prześladowania – napady, ataki, przesłuchania policyjne i rozprawy sądowe. Nasi wolontariusze są bez przerwy ciągani po komisariatach i salach sądowych. Jak Pan widzi, wyroki potrafią zapadać co kilka dni. Większość spraw wygrywamy bądź są to, jak teraz w przypadku Adama, nieprawomocne wyroki nakazowe, od których się odwołujemy. Oznacza to konieczność stawiennictwa na kolejnych rozprawach. Zapadają jednak kolejne, prawomocne wyroki skazujące nas, na coraz większe grzywny. 
Tylko w styczniu zostaliśmy zmuszeni do tego, żeby zapłacić ponad 66 000 zł kar za mówienie prawdy o aborcji. Pomimo tego wiemy, że musimy kontynuować naszą walkę. Musimy konsekwentnie głosić prawdę o aborcji i modlić się za nawrócenie aborcjonistów. Wiele osób, zwłaszcza tych uwikłanych w proceder aborcji, reaguje na prawdę agresją, napadami wściekłości i chęcią prześladowania nas. Stąd kolejne napady i procesy sądowe kierowane przeciwko nam. Świadczy to jednak o tym, że sumienia takich osób zostały poruszone. Musimy dalej działać, aby skruszyć mury w ich sercach i doprowadzić do powstrzymania aborcji w Polsce. 
Dlatego proszę Pana o wsparcie kwotą, która jest dla Pana aktualnie możliwa, kolejnych naszych inicjatyw, takich jak organizacja publicznych modlitw różańcowych pod szpitalami, ulicznych akcji informacyjnych oraz mobilnych kampanii z użyciem furgonetek, dzięki którym dotrzemy do kolejnych osób z prawdą o aborcji.
 Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
=====================================
Wiele osób chciałoby mieć „święty spokój”. Chcą go mieć m.in. aborcjoniści, aby zagłuszać własne sumienia i dalej mordować dzieci.
Musimy głosić prawdę o aborcji, aby powstrzymać aborcję i ocalić nasze społeczeństwo. Proszę Pana o wspieranie naszych działań.
Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl