Dlaczego chrześcijanie stali się w Europie mniejszością?

Konieczność dziejowa czy sprawna akcja neomarksistów? Dlaczego chrześcijanie stali się w Europie mniejszością?

Cywilizacja śmierci oparta jest na wierze w nieistnienie Boga. NWO.

https://pch24.pl/koniecznosc-dziejowa-czy-sprawna-akcja-neomarksistow-dlaczego-chrzescijanie-stali-sie-w-europie-mniejszoscia/

„Chrześcijanie stali się w Europie mniejszością. (…) Dzisiejsze zeświecczenie Europy wbrew powszechnym mniemaniom nie wynika z jakiejś konieczności dziejowej, z jakiegoś bezosobowego procesu. Sekularyzacja jest celowym działaniem, efektem wcielania w życie przez europejskie elity antychrześcijańskich idei od czasów oświecenia i rewolucji francuskiej”, pisze na łamach tygodnika „SIECI” Robert Tekieli.

Publicysta podkreśla, że cywilizacja łacińska przegrywa dziś batalię z neomarksistowską tęczowo-zieloną cywilizacją śmierci. „Nic dziwnego. Kiedy dochodzi do starcia, dominującą staje się ta cywilizacja, która nakłada mniejsze obowiązki moralne. (…) Ani jeden ze znanych mi Unijczyków nie jest człowiekiem wierzącym. Unijczycy pogardzają wiarą, a sama Unia Europejska stała się groźnym narzędziem walki cywilizacyjnej”, zaznacza.

Zachodnia cywilizacja śmierci oparta jest na wierze w nieistnienie Boga. Nie można być cywilizowanym na dwa sposoby, a etyki chrześcijańskiej nie da się pogodzić z systemem moralnym zezwalającym na aborcję i eutanazję [ani sodomię, ani niszczenie rolnictwa itp. MD] . Jest albo, albo. Dla nas ma to najdalej idące konsekwencje. Nie można uczestniczyć w polskości, jeśli się nie szanuje chrześcijaństwa i tego, co chrześcijaństwo zrobiło z naszą tożsamością. Wykorzenienie wiąże się zawsze z utratą wiary”, podsumowuje Robert Tekieli.

===================================

RW, mail:

<< Sekularyzacja jest celowym działaniem, efektem wcielania w życie przez europejskie elity antychrześcijańskich idei od czasów oświecenia i rewolucji francuskiej”, pisze na łamach tygodnika „SIECI” Robert Tekieli.>>

7 grudnia 1965 roku odbyła się ostatnia sesja Soboru Watykańskiego II. Zatwierdzono „Dignitatis humanae” o wolności religijnej, koncepcję już nieomylnie potępioną przez Kościół katolicki; oraz „Gaudium et spes”, o dialogu ze współczesnym światem. „Kościół niemal ogłosił się służebnicą ludzkości” – oświadczył Paweł VI, który tego samego dnia zniósł Indeks Ksiąg Zakazanych i zamknął Święte Oficjum. Po ogłoszeniu fałszywych wolności rozpoczęło się dzieło zniszczenia Świętego Kościoła Rzymskiego.

Dzień później, 8 grudnia 1965 r. uroczystym publicznym posiedzeniem na placu przed bazyliką św. Piotra, oficjalnie zakończył się sobór Vaticanum II – śmierć zachodniej kultury i rewolucja w Kościele (gorsza niż [anty]francuska i bolszewicka), najgorsza tragedia jaka dotknęła ludzkość, gorsza od wszystkich wojen i zarazy: zerwanie z wiarą katolicką.

<< Ani jeden ze znanych mi Unijczyków nie jest człowiekiem wierzącym. Unijczycy pogardzają wiarą, a sama Unia Europejska stała się groźnym narzędziem walki cywilizacyjnej>>

I dlatego papież JPII, Kościół Katolicki wzywał do wstąpienia do Unii.