NIK donosi do prokuratury o nadużyciach przy tworzeniu szpitala covidowego

NIK donosi do prokuratury w sprawie nadużyć przy okazji tworzenia szpitala covidowego [Aż dziewięcio-krotne podwyżki ceny…]

nik-do-prokuratury-w-sprawie-naduzyc-szpitala-covidowego

#covid #defraudacja #korupcja #nadużycia #niegospodarność #NIK #Opole #szpitale covidowe

(Ilustracja Pixabay)

Opolska delegatura NIK skierowała do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego wojewodę. Doniesienie dotyczy prac przy tworzeniu szpitala covidowego w Opolu i funkcjonowania izolatorium.

Opolska delegatura Najwyższej Izby Kontroli opublikowała wyniki kontroli działań wojewody opolskiego przy budowie szpitala tymczasowego dla chorych na COVID i organizacji izolatoriów. Jak informuje NIK, w wyniku kontroli skierowano do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wyrządzeniu Skarbowi Państwa szkody majątkowej o wielkich rozmiarach.

Zdaniem kontrolerów, przy adaptacji Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu na szpital tymczasowy wydano niegospodarnie 2,7 mln złotych. Wątpliwości NIK wzbudził także wydatek 530 tysięcy złotych za izolatorium w jednym z hoteli, do którego nie skierowano ani jednego pacjenta.

„Wojewoda nie zapewnił rzetelnej weryfikacji oferty cenowej dotyczącej adaptacji budynku Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu do potrzeb Szpitala Tymczasowego. Biegły powołany przez NIK oszacował, że poniesiono na ten cel wydatki o prawie 2 mln 700 tys. zł wyższe od wartości rynkowej zrealizowanych robót. (…) Nie zapewniono rzetelnego nadzoru nad zakupami aparatury medycznej, przez co szpital tymczasowy wyposażono w urządzenie do automatycznego cięcia i pakowania blistrów leków o wartości prawie 870 tys. zł, które nie było niezbędne do jego funkcjonowania” – napisano w dokumencie pokontrolnym NIK.

Zdaniem kontrolerów NIK, wynagrodzenie za wykonanie robót budowlanych określono na podstawie ceny podanej przez wykonawcę bez zapewnienia rzetelnego przeprowadzenia negocjacji bądź prób pozyskania ofert od innych potencjalnych wykonawców.

Jak zauważyli kontrolerzy NIK: „Prowadząc negocjacje z wykonawcą wojewoda nie posiadał wiedzy o wartości rynkowej zamierzonych robót adaptacyjnych. Za ich wykonanie przyjęto ryczałtowy charakter rozliczenia bez uprzedniego sporządzenia kosztorysu inwestorskiego czy ofertowego. (…) Wojewoda, jak i członkowie zespołu uczestniczący w negocjacjach z ramienia zamawiającego, nie posiadali wiedzy ani doświadczenia co do sposobu rozliczeń z wykonawcami robót budowlanych, w kwestii wartości robót, cen rynkowych, cen materiałów budowlanych, marży, aktualnej wartości robót, itp., i zgodnie przyznali, że z tego względu nie weryfikowali merytorycznie przyjętego sposobu rozliczeń ustalonego w protokole negocjacji”.

Niezależnie od wyceny inwestycji przez biegłego, NIK szczegółowym badaniem objęła 10 pozycji protokołu wydania środków o łącznej wartości określonej przez wykonawcę na 3,03 mln zł netto. Ustalono, że wynagrodzenie podwykonawców za dostawę i montaż odpowiadających tym pozycjom urządzeń, instalacji lub wyposażenia wyniosła 1,79 mln zł netto, co oznacza, że wykonawca podwyższył wartość tych pozycji o 1,24 mln zł netto, czyli o 69,27 procent. Jak ustaliła NIK wykonawca – w rozliczeniu z zamawiającym – podwyższył ceny od 28,9 proc. aż do 329,4 proc. Zamontowane nad łóżkami promienniki ciepła podwykonawca nabył od producenta za 52,7 tys. zł netto i sprzedał wykonawcy za 260 tys. zł netto, natomiast wykonawca w rozliczeniu wykazał wartość tych urządzeń w kwocie 425,2 tys. zł.

NIK zgłosił także zastrzeżenia do funkcjonowania izolatoriów. O ile kontrolerzy przyznali rację wojewodzie o konieczności utrzymania pewnej nadwyżki miejsc w stosunku do ilości pacjentów, to już jej skala – w opinii kontrolerów – nie miała uzasadnienia. W okresie od kwietnia 2020 r. do marca 2022 r. wykorzystano jedynie 6,7 proc. miejsc udostępnionych w izolatoriach.

„Rażącym tego skutkiem było zapłacenie 530 tys. zł przedsiębiorcy za utrzymywanie w gotowości izolatorium w hotelu DeSilva w Opolu, pomimo że nigdy nie przyjęto do niego ani jednego pacjenta. W tym samym okresie wykorzystanie miejsc w izolatorium w hotelu Mercure – należącym zresztą do tego samego przedsiębiorcy – nie przekroczyło nigdy 20 proc.” – przeczytać można w dokumencie NIK.

Zdaniem Izby wojewoda wydał około 4 miliony złotych z naruszeniem zasad należytego zarządzania finansami. Jak wyliczają autorzy raportu, w całym okresie objętym kontrolą na działania związane z przeciwdziałaniem COVID-19 wydano 416 mln złotych. Koszt utworzenia i funkcjonowania szpitala tymczasowego wyniósł 46,7 mln złotych. Szpital od 27 grudnia 2020 r. do 31 marca 2022 r. przyjął 2 338 pacjentów, z których zmarło 758.

W trakcie całego okresu funkcjonowania izolatoriów na terenie województwa opolskiego z opieki w nich skorzystało 559 pacjentów. Łączny koszt wyniósł 2,3 miliona złotych, w tym 0,6 miliona zł za opiekę nad pacjentami i 1,7 miliona zł za utrzymywanie miejsc w gotowości.

W wypowiedzi dla portalu opolska360.pl były wojewoda powiedział, że wypowie się na temat zarzutów po przeczytaniu raportu NIK.

pap logo

Źródło: PAP (Marek Szczepanik)