Porażające dane na temat pestycydów stosowanych w Mercosur

Porażające dane na temat pestycydów stosowanych w Mercosur

https://wpolityce.pl/swiat/739785-porazajace-dane-na-temat-pestycydow-stosowanych-w-mercosur


Umowa gospodarcza z Mercosur to nie tylko ogromne zagrożenie dla europejskiego rolnictwa, ale także dla zdrowia. Powszechnie wiadomo, że w krajach Ameryki Południowej nie obowiązują europejskie normy dotyczące stosowania szkodliwych pestycydów, ale wciąż niewiele osób wie, jak porażająca jest skala. „Brazylia dopuszcza do użytku 3669 pestycydów. To prawdziwe eldorado dla korporacji, głównie europejskich. Sprzedaje się tu produkty zakazane na starym kontynencie” – informowano w dokumencie francusko-niemieckiej telewizji Arte, który już nie jest dostępny w sieci.

======================

Trzy lata temu francusko-niemiecka telewizja Arte przygotowała film dokumentalny „Pestycydy – europejska hipokryzja”, w których przestrzegała przed pestycydami, które są masowo używane w rolnictwie w Brazylii, a następnie trafiają do Europy.

Dokument analizuje używanie pestycydów w rolnictwie, które mimo iż zakazane w Europie, są eksportowane do krajów, gdzie ich stosowanie jest dozwolone pomimo wysokiej szkodliwości – przede wszystkim do Brazylii. Następnie produkowane tam pomarańcze, kawa czy soja, z pozostałościami trujących pestycydów, są wysyłane z powrotem do Europy. Dlaczego UE pozwala na ten (lukratywny) eksport do krajów wschodzących? — reklamowała swój film.

Warto zauważyć, że teraz, kiedy Komisja Europejska wyraziła zgodę na szkodliwą umowę z Mercosur, w sprawie ułatwień dotyczących sprowadzania taniej żywności z krajów Ameryki Południowej, film ten nie jest już dłużej dostępny online.

Przetrwał on jednak na ich kanałach, na których został umieszczony.

Wstrząsające doniesienia

Fragmenty usuniętego filmu dokumentalnego udostępnił w mediach społecznościowych internauta „Borys61581538”.

Mato Grosso. Ten stan w Brazylii to królestwo przemysłu rolnego. Bawełna, ryż, trzcina cukrowa, kukurydza, wielka produkcja transgenicznej soi i rekordy zużycia pestycydów. Mato Grosso wygrywa każdą światową konkurencję w dziedzinie agrotoksyczności. Takiego terminu używają ci, którzy potępiają imperium chemii. Brazylia dopuszcza do użytku 3669 pestycydów. To prawdziwe eldorado dla korporacji, głównie europejskich. Sprzedaje się tu produkty zakazane na starym kontynencie

— wskazał narrator w filmie.

Zatrute królestwo to przede wszystkim rynek międzynarodowych korporacji, w tym trzech europejskich gigantów, szwajcarskiej firmy Syngenta oraz niemieckich BASF i Bayer, które w 2018 roku wchłonęły Monsantu. Promują one czyste powietrze i zdrowe produkty, idealną planetę, na której rozwija się zrównoważone rolnictwo — ujawnił.

CZYTAJ TAKŻE: Klimatyczna hipokryzja. Umowa UE–Mercosur: 42 rodzaje pestycydów do Europy

Działania europejskich gigantów

W filmie dokumentalnym ujawniono, że w 2018 roku trzej europejscy giganci sprzedali ponad 80 000 ton pestycydów zakazanych w Europie.

90% produktów pochodzi z fabryk starego kontynentu w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Holandii, Niemczech, Francji, Belgii i Hiszpanii.

Zauważono, że używane są m.in takie zakazane środki jak atrazyna i metolachlor.

“Pestycydy – europejska hipokryzja”. Skasowany film o “imperium chemii” w Mercosur

“Pestycydy – europejska hipokryzja”. Skasowany film o “imperium chemii” w Mercosur

Źródło: https://dorzeczy.pl/zdrowie/776121/pestycydy-skasowany-film-o-imperium-chemii-w-mercosur.html

Pole uprawne w Brazylii. Ursula von der Leyen
Pole uprawne w Brazylii. Ursula von der Leyen Źródło: Unsplash / PAP/ EPA STEPHANIE LECOCQ

Jeśli umowa z Mercosur wejdzie w życie do Europy napłynie żywność zawierająca olbrzymie ilości zabronionych w Europie pestycydów. Film dokumentalny na ten temat został usunięty.

Umowa handlowa UE-Mercosur to przedsięwzięcie, które może zniszczyć europejskie rolnictwo. To jednak tylko jeden wiążących się z forsowanym przez unijne elity i związane z nimi korporację przedsięwzięciem.

Mercosur – zagrożenie dla zdrowia

Wśród największych zagrożeń jest jakość jedzenia, jakie stopniowo zacznie trafiać do naszego kraju – być może masowo jeśli w przyszłości Mercosur zwinie polskie rolnictwo. Jak wskazują przeciwnicy umowy, w jej ramach Niemcy wyślą do Ameryki Południowej produkty swojego przemysłu, a w zmian z państw Ameryki Południowej napłynie do Europy żywność. Niestety będzie to żywność często niedobrej jakości – zawierająca dawno zakazaną w Europie chemię.

Przypomnijmy, że w państwach Ameryki Południowej nie obowiązują europejskie normy w zakresie zakazów stosowania szkodliwych pestycydów. Tylko Brazylia dopuszcza do użytku aż 3669 pestycydów. Dzięki temu kilka europejskich korporacji zarabia krocie.

Zakazany dokument o chemii w żywności z Brazylii

Portal wPolityce.pl zwrócił uwagę na film dokumentalny francusko-niemieckiej telewizji Arte, który już nie jest dostępny w sieci, ale jego fragmenty zaczynają się pojawiać na platformie X.

Trzy lata temu francusko-niemiecka telewizja Arte przygotowała film dokumentalny “Pestycydy – europejska hipokryzja”, w których informuje i ostrzega przed pestycydami, które są masowo używane w rolnictwie w Brazylii, a następnie trafiają do Europy.

Dokument traktuje o stosowaniu pestycydów w rolnictwie, które mimo, że w Europie są zakazane, eksportowane są do Brazylii. Produkowane tam towary z pozostałościami trujących pestycydów, są wysyłane z powrotem do Europy. – Dlaczego UE pozwala na ten (lukratywny) eksport do krajów wschodzących? – pytają autorzy filmu.

W filmie dokumentalnym jest mowa, że w 2018 roku europejskie koncerny sprzedały ponad 80 000 ton pestycydów zakazanych w Europie. 90 proc. produktów pochodzi z fabryk starego kontynentu w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Holandii, Niemczech, Francji, Belgii i Hiszpanii. Zwrócono uwagę, że używane są m.in takie zakazane środki jak atrazyna i metolachlor.

Film “Pestycydy – europejska hipokryzja”

Fragmenty usuniętego filmu dokumentalnego udostępnił w mediach społecznościowych internauta “Borys61581538”.

– Mato Grosso. Ten stan w Brazylii to królestwo przemysłu rolnego. Bawełna, ryż, trzcina cukrowa, kukurydza, wielka produkcja transgenicznej soi i rekordy zużycia pestycydów. Mato Grosso wygrywa każdą światową konkurencję w dziedzinie agrotoksyczności. Takiego terminu używają ci, którzy potępiają imperium chemii. Brazylia dopuszcza do użytku 3669 pestycydów. To prawdziwe eldorado dla korporacji, głównie europejskich. Sprzedaje się tu produkty zakazane na starym kontynencie – mówi narrator w filmie.

Interes koncernów z Niemiec i Szwajcarii

– Zatrute królestwo to przede wszystkim rynek międzynarodowych korporacji, w tym trzech europejskich gigantów, szwajcarskiej firmy Syngenta oraz niemieckich BASFBayer, które w 2018 roku wchłonęły Monsanto. Promują one czyste powietrze i zdrowe produkty, idealną planetę, na której rozwija się zrównoważone rolnictwo – ujawnił.

·

·

Zdrada na talerzu – umowa UE-Mercosur zniszczy polskie rolnictwo

Zdrada na talerzu – umowa UE-Mercosur zniszczy polskie rolnictwo


Komisja Europejska właśnie uruchomiła proces ratyfikacji umowy handlowej z krajami Mercosuru, która może okazać się gwoździem do trumny dla europejskiego, w tym polskiego, rolnictwa. Mimo pięknych zapewnień o zabezpieczeniach i rekompensatach, dokument otwiera europejskie rynki na zalew tańszej żywności, produkowanej według niższych standardów.

6 grudnia 2024 roku UE osiągnęła porozumienie polityczne z czterema krajami założycielskimi Mercosuru – Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem. Dziś, 3 września 2025, Komisja Europejska uruchomiła proces ratyfikacji, wymagający zatwierdzenia kwalifikowaną większością państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego. Według oficjalnych zapowiedzi, umowa ma zwiększyć roczne eksporty UE do krajów Mercosuru aż o 39%, przynosząc dodatkowe 49 miliardów euro.

Główni zwolennicy umowy – z Niemcami i Hiszpanią na czele – przekonują, że porozumienie to szansa na dywersyfikację rynków i zmniejszenie zależności od Chin w zakresie krytycznych surowców, takich jak lit. Europejscy przedsiębiorcy mają oszczędzać ponad 4 miliardy euro rocznie dzięki zniesieniu ceł. Komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič zapewnia, że “rolnictwo nie będzie płacić za inne sektory”, a umowa zapewni europejskim producentom żywności “bezprecedensowy dostęp” do rosnącego rynku 280 milionów konsumentów.

Rzeczywistość może okazać się jednak zupełnie inna. Według szacunków Komisji, masowy napływ produktów z krajów Mercosuru może spowodować spadek cen wołowiny w UE o 2-2,5% oraz zmniejszenie produkcji o 0,5-1%. W ramach umowy UE otworzy swój rynek na import 99 000 ton wołowiny z 7,5% cłem, 180 000 ton drobiu bez cła, a także znaczące ilości miodu, ryżu i etanolu.

Komisja zapewnia, że w umowie zawarto klauzule ochronne, które można uruchomić w przypadku zakłóceń rynkowych, oraz obiecuje utworzenie rezerwy finansowej w wysokości “co najmniej 1 miliarda euro” na łagodzenie ewentualnych strat. Šefčovič wspomniał nawet o możliwości przeznaczenia do 6,3 miliarda euro rekompensat dla rolników. Jednak doświadczenia z wcześniejszymi mechanizmami wsparcia, jak Rezerwa Dostosowawcza do Brexitu, pokazują, że takie fundusze często nie docierają do poszkodowanych producentów lub są wypłacane z dużym opóźnieniem.

Rolnicy w całej Europie nie dają się przekonać tym obietnicom. Od listopada 2024 roku trwają protesty przeciwko umowie – najpierw we Francji, Irlandii i Polsce, potem w Hiszpanii, a w lutym 2025 dołączyli rolnicy z Czech, Austrii, Słowacji i Węgier. Główny zarzut to nieuczciwa konkurencja – podczas gdy europejscy producenci muszą spełniać rygorystyczne normy środowiskowe i bezpieczeństwa żywności, ich południowoamerykańscy konkurenci działają według znacznie łagodniejszych przepisów.

Copa Cogeca, najsilniejsza grupa interesu rolników w UE, oskarża umowę o stosowanie “podwójnych standardów” – tolerowanie w importowanych produktach praktyk, które są zabronione w UE. Organizacja Greenpeace określa porozumienie jako “korzystne wyłącznie dla dużych firm rolno-spożywczych”, a nie dla małych i średnich gospodarstw, stanowiących trzon europejskiego rolnictwa.

Francuscy rolnicy ostrzegają przed “chaosem”, jeśli umowa wejdzie w życie, a rząd francuski stanowczo sprzeciwia się porozumieniu. Również polski rząd wyraża obawy związane z porozumieniem, dołączając do koalicji państw broniących interesów swoich producentów rolnych.

Umowa UE-Mercosur to część szerszej polityki gospodarczej, która faworyzuje wielkie korporacje kosztem lokalnych producentów. W świetle tego porozumienia obawy o przyszłość europejskiego, w tym polskiego rolnictwa, wydają się uzasadnione. Piękne obietnice o rekompensatach nie zmienią faktu, że umowa może prowadzić do systematycznego osłabiania europejskiej suwerenności żywnościowej i uzależnienia od importu z odległych rynków.

Źródła:

https://www.europeanmovement.ie/just-the-facts-what-is-the-eu-mercosur-…
https://www.euronews.com/my-europe/2025/01/23/eu-plans-to-shield-farmer…
https://www.eunews.it/en/2025/01/16/sefcovic-reassures-farmers-on-eu-me…
https://en.wikipedia.org/wiki/EU–Mercosur_Association_Agreement
https://colombiaone.com/2025/09/03/eu-mercosur-trade-deal/

To koniec polskiego rolnictwa? Minister przyznaje: Nie ma ma teraz sił, by zablokować MERCOSUR

To koniec polskiego rolnictwa? Minister przyznaje: Nie ma ma teraz sił, by zablokować MERCOSUR

https://pch24.pl/to-koniec-polskiego-rolnictwa-minister-przyznaje-nie-ma-ma-teraz-sil-by-zablokowac-mercosur

(Fot. Pixabay)

Komisja Europejska dąży do przyjęcia umowy z MERCOSUR, czyli organizacją krajów Ameryki Łacińskiej. Efektem ma być import żywności z tego regionu na wielką skalę. Beneficjentem będą przede wszystkim Niemcy, które zyskają nowy rynek zbytu dla swoich produktów przemysłowych, w tym samochodów i maszyn. Przegranym będzie między innymi Polska. 

Jak przyznał teraz minister rolnictwa, obecnie w Unii Europejskiej nie ma tzw. mniejszości blokującej, czyli wystarczającej liczby państw do zablokowania planów Komisji Europejskiej.

Nowy minister rolnictwa Stefan Krajewski powiedział, że Polska prowadzi rozmowy z kilkoma państwami, które nakierowane są na stworzenie takiej mniejszości. Póki co jednak jej nie ma.

Oprócz Polski największym przeciwnikiem umowy z MERCOSUR jest Francja. Oba kraje mają relatywnie rozwinięte rolnictwo, dlatego otwarcie europejskiego rynku dla produktów z Ameryki Łacińskiej stanowiłoby poważny cios dla tego kluczowego sektora. Minister Krajewski przyznał, że MERCOSUR doprowadziłoby do „wyhamowania” polskiego rolnictwa.

Do zawarcia umowy prą przede wszystkim Niemcy. Republika Federalna chciałby zyskać nowy bezcłowy rynek zbytu dla swoich produktów, przede wszystkim samochodów, ale również rozmaitych maszyn czy farmaceutyków. 

Niemcy widzą w umowie z MERCOSUR jedyną możliwość ratunku dla własnej gospodarki, zwłaszcza po zawarciu przez Komisję Europejską niekorzystnego porozumienia z USA, które nakłada na europejski import cła w wysokości 15 procent. 

Niemiecka prasa powszechnie pisze o konieczności dążenia do jak najszybszej finalizacji umowy, co oznacza, że Berlin będzie naciskać na wszystkie kraje, by zgodziły się na umowę. 

To może oznaczać, że polskie i francuskie wysiłki na rzecz zbudowania mniejszości blokującej będą miały bardzo poważnie utrudnione.

Źródła: 300polityka.pl, pch24.pl Pach