We Włoszech nadal zabija się ludzi respiratorami i propofolem…

Nieliczni, odważni, włoscy dziennikarze usiłują dowiedzieć się, dlaczego liczba osób zmarłych z powodu tzw. «Covida» jest w kraju – w dalszym ciągu – bardzo wysoka (od 300 do 400 zgonów dziennie).

—————————-

Jak wiadomo, jako zmarłego z powodu wirusa uznaje się każdego chorego mającego wynik pozytywny z wymazu (przed śmiercią, czy po niej), niezależnie od tego na co naprawdę ów człowiek umarł.

W tych dniach wychodzi jednakże na jaw, że we włoskich szpitalach, wobec chorych na «Covida», w dalszym ciągu stosuje się protokół sprzed półtora roku, przewidujący podpięcie do respiratora, czy zastosowanie tzw. kasku – bez żadnej przyczyny czy konieczności. Opowiadają o tym pacjenci, którzy odmawiają poddania się tymże zabójczym praktykom i którym w porę udaje się uciec ze szpitala w taki, czy inny sposób, jak również krewni chorych, których płuca – nie wytrzymując ciśnienia tlenu tłoczonego przez urządzenie – popękały, co stwierdzają autopsje.

By zarobić na terapiach intensywnych (szpital inkasuje prawie 10 000 euro dziennie za jednego chorego), lekarze forsują przenoszenie do tychże oddziałów chorych, którym w ogóle nie jest to potrzebne, a w przypadku sprzeciwu grożą im wezwaniem policji lub nasyłają na nich psychiatrę. Relacja VIDEO poniżej:

https://www.mediasetplay.mediaset.it/video/fuoridalcoro/virus-perche-cosi-tante-morti-in-ospedale_F311546601006C34

Na kolejnym video, syn chorego (NIE na Covid, 92 lata, który na własnych nogach wsiadł do karetki), opowiada o tym, że odmówiono mu wszelkiego kontaktu z ojcem przebywającym w szpitalu; także kontaktu przez telefon. Po 9 dniach z kilkunastogodzinnym opóźnieniem zawiadomiono go o śmierci ojca, bez udzielenia mu jakichkolwiek informacji na temat przyczyny zgonu. Opowiadający stwierdza, że sytuacje tego rodzaju są częste.

https://www.mediasetplay.mediaset.it/video/quartarepubblica/ancora-si-muore-da-soli-in-ospedale_F311546301006C01

Wydaje się również, iż zabijanie Włochów odbywało się (i wygląda na to, że nadal odbywa się) nie tylko respiratorami, ale także propofolem i sukcynylocholiną. Obydwie te substancje używane były tak w przypadkach ogromniej ilości całkowicie niepotrzebnych i ekstremalnie niebezpiecznych intubacji, jak i BEZ INTUBACJI – po to, by «odciążyć oddziały szpitalne» – jak w przypadkuzdenuncjowanego Carla Mosca – ordynatora jednego ze szpitali we włoskiej prowincji Brescia, oskarżonego o zabicie co najmniej dwóch osób.

Na video zamieszczonym poniżej, Carlo Montaperto, przewodniczącego lombardzkiego oddziału Krajowego Stowarzyszenia Ordynatorów Szpitalnych, wypowiadający się rok temu w programie RTL 102.5 na temat aresztowania Carla Mosca, stwierdził, że: «Podawanie tych leków było (we Włoszech) praktyką powszechną» (8 minuta)

[w oryg. MD]