Jak wynika z przedstawionych przez prawników i dziennikarzy śledczych ICAN dowodów, FDA oraz producent Pfizer zataili jeden ze składników stanowiący ponad 20% całości produktu. Kroki prawne w tej sprawie już zostały podjęte.
Jak wynika z przedstawionych przez prawników i dziennikarzy śledczych ICAN dowodów, FDA oraz producent Pfizer zataili jeden ze składników stanowiący ponad 20% całości produktu. Kroki prawne w tej sprawie już zostały podjęte.
FDA zapewniła opinię publiczną, że będzie kierowała się przejrzystością każdej zatwierdzonej szczepionki COVID-19.
Ta obietnica z pewnością obejmowałaby poinformowanie opinii publicznej, co znajduje się w fiolce wstrzykiwanej w ramiona milionów ludzi.
Niemniej jednak FDA postanowiła ukryć przed opinią publiczną składnik, który stanowi ponad 20% nierozcieńczonej fiolki każdej szczepionki firmy Pfizer.
To nie pierwszy taki przypadek, w którym modus operandi Food and Drug Administration pozostawia wiele do życzenia. Pisaliśmy niedawno o problemach z wiarygodnością testów PCR, jako że w momencie opracowywania testów, których używa się do rzekomego szukania i wykrywania śladów SARS-COV-2, ani FDA, ani CDC nie były w posiadaniu wyizolowanego wirusa.
[Ci ludzie chcą przeczytać,co Pfizer ukrywa. Jakżeż lepsze jest podejście uczonych, którzy po prostu wzięli fiolkę – i sprawdzili , że jej dużą część zajmuje wodorotlenek grafenu, wg nich praktycznie niezniszczalny. A jest on w postaci mono-cząsteczkowych żyletek, które w krwio-obiegu mogą ciąć WSZYSTKO. Czyżby to była ta część – brakująca prawnikom? Mirosław Dakowski] https://paradyzja.com/fda-nie-posiadalismy-wyizolowanego-wirusa-w-momencie-tworzenia-testow-pcr/