Nowy Porządek Świata: Najpotężniejszą bronią, jaką posiada, jest strach. Nie bój się i wybierz Boży porządek świata, a nie porządek Klausa Schwaba.

Nowy Porządek Świata: Najpotężniejszą bronią, jaką posiada, jest strach.

Ksiądz Michael P. Orsi: Nie bój się i wybierz Boży porządek świata, a nie porządek Klausa Schwaba

https://pch24.pl/ksiadz-michael-p-orsi-nie-boj-sie-i-wybierz-bozy-porzadek-swiata-a-nie-porzadek-klausa-schwaba/

Ksiądz Michael P. Orsi z USA wygłosił kazania, które zostało spisane i opublikowane na łamach LifeSiteNews.com. Kapłan mówi w nim o punkcie zwrotnym, w którym znalazło się światowe społeczeństwo. Zwraca uwagę, że mamy teraz do czynienia z wyborem pomiędzy Bożym porządkiem świata, a Wielkim Resetem tj. porządkiem wypracowanym przez Klausa Schwaba.

„Społeczeństwo osiągnęło punkt, w którym stajemy przed wyborem, który jest naprawdę wyborem egzystencjalnym — co oznacza, że dotyka samego naszego istnienia” – mówi ks. Michael P. Orsi.

Kapłan wskazuje tu, że de facto możemy wybierać wiarę i Boży porządek świata, w którym Jezus pokazuje nam, jak żyć w wolności i indywidualnej odpowiedzialności moralnej. Alternatywą dla tego jest Wielki Reset zwany Nowym Porządkiem Świata, „w którym nasze ścieżki edukacyjne, nasze opcje ekonomiczne i nasze perspektywy życiowe znajdują się pod centralną globalną kontrolą”.

W swoim kazaniu opublikowanym na łamach LifeSiteNews.com wyraża swoje zaniepokojenie wobec tendencji, które dostrzega w społeczeństwie. „Nienawidzę tego mówić, ale w tej chwili myślę, że Nowy Porządek Świata wyprzedza swój wpływ i siłę przekonywania. Najpotężniejszą zaletą, jaką posiada, jest strach” – wskazuje ksiądz z Florydy w USA.

„Ci, którzy forsują program globalistyczny, odnieśli ogromny sukces w podsycaniu niepokoju publicznego w związku z szerokim zakresem obaw, z których najważniejszym jest zmiana klimatu” – czytamy w tekście na portalu.

Kapłan zauważa, że dziś wielu ludzi żyje w strachu np. przed globalnym ociepleniem i żyje w przeświadczeniu, że na skutek działań ludzi topnieją polarne czapy lodowe, zmieniają się wzorce pogodowe, generowane są potężne burze, a duże obszary świata staną się wkrótce niezdatne do zamieszkania. „Ich obawy są podsycane przez szkoły, media, popularne filmy i programy telewizyjne, stado sygnalizujących cnoty polityków i celebrytów” – podkreśla ks. Orsi.

„Skłania to ludzi do zaakceptowania ograniczeń dotyczących zużycia energii, użytkowania gruntów, zakupów produktów, podróży: całego szeregu wyborów, które tradycyjnie uważaliśmy za osobiste. Sprawia, że są chętni do scedowania elementów naszej suwerenności narodowej na rzecz międzynarodowych agencji traktatowych i organizacji globalnych” – powiedział kapłan.

Ks. Michael P. Orsi zauważa, że strach jest wspaniałym motywatorem. Ludzie czują się zagrożeni w dzisiejszym świecie, dlatego zwracają się do „władz”, aby te ich chroniły i uwalniały od zmartwień. „Rzecz w tym, że ta katastrofa nigdy się nie zmaterializuje. Ziemia i jej systemy ekologiczne dość dobrze radzą sobie z wahaniami i zakłóceniami, które pojawiają się w Naturze” – wskazuje.

„W podobny sposób widzieliśmy działanie strachu podczas pandemii. Dopadła nas nowa choroba z nieprzewidywalnymi skutkami i byliśmy przerażeni. Zwróciliśmy się więc do „władz”, które kazały nam się fizycznie odseparować, nosić maseczki i przyłbice, zostać w domu i przyjmować szczepionki opracowane w pośpiechu i promowane w atmosferze paniki” – czytamy w tekście, będącym obszernym streszczeniem kazania.

Ksiądz zwraca uwagę na rezultaty tego strachu i działania w pośpiechu. Podkreśla, że pomimo oddania naszego dobra w ręce „władz”, wciąż wiele osób chorowało, niektórzy umierali, a inni nabawiali się dziwnych i szkodliwych chorób po przyjęciu szczepionki. „Niektórzy stracili pracę lub firmy z powodu ograniczeń związanych ze zdrowiem publicznym” – wskazuje. „Po raz kolejny zaufaliśmy tym, których uważaliśmy za najbardziej wykwalifikowanych. I — jak na ironię — nasze zaufanie zostało nagrodzone stratami fizycznymi, społecznymi i ekonomicznymi” – pisze ks. Orsi.

Amerykański kapłan z Florydy w swoim kazaniu zauważa, że należy przeciwstawić się Nowemu Porządkowi Świata. Wskazuje jednak, że największa nadzieja na przeciwstawienie się totalitarnym projektom nie leży w polityce, lecz w religii. „Jak widzieliśmy w latach sowieckiego komunizmu, kiedy ludzie wierzą w Boga, nigdy nie mogą całkowicie poddać swojej woli światowym mocarstwom” – powiedział.

Źródło: LifeSiteNews.com

Wojna globalistów ze światowym rolnictwem: ONZ-owska, niezrównoważona «zrównoważona Agenda 2030». Planują GŁÓD.

Wojna globalistów ze światowym rolnictwem: ONZ-owska, niezrównoważona «zrównoważona Agenda 2030». Planują GŁÓD.

To, co w rzeczywistości jest promowane, to jak najdalej idące zniszczenie rolnictwa i hodowli na świecie pod szyldem “zrównoważonego rolnictwa”.

Date: 6 dicembre 2022Author: Uczta Baltazara https://babylonianempire.wordpress.com/2022/12/06/wojna-ze-swiatowym-rolnictwem

F. William Engdahl   –  30 listopada 2022

W ciągu ostatnich tygodni rozpoczął się skoordynowany atak na nasze rolnictwo – zdolność do produkcji żywności na potrzeby egzystencji ludzkości. Niedawne spotkanie rządowe G20 na Bali, spotkanie ONZ Agenda 2030 Cop27 w Egipcie, Światowe Forum Ekonomiczne z Davos i Bill Gates – wszyscy oni są weń zaangażowani. Jak zwykle posługują się oni dystopijną lingwistyką, aby dać złudzenie, że mają dobre zamiary, podczas gdy w rzeczywistości realizują agendę, która doprowadzi do głodu i śmierci setek milionów, czy może nawet kilku miliardów ludzi, jeśli pozwoli się na jej realizację. Steruje nią koalicja pieniędzy.

Od G20 przez Cop27 do WEF

3 listopada, G20 – przedstawiciele 20 najbardziej wpływowych państw, w tym USA, Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej (choć to nie naród), Niemiec, Włoch, Francji, Japonii, Korei Południowej oraz kilku krajów rozwijających się, w tym Chin, Indii, Indonezji i Brazylii – uzgodnili deklarację końcową.

Pierwszym ważnym punktem jest w niej:“wezwanie do przyspieszonej transformacji zmierzającej do stworzenia zrównoważonego i odpornego rolnictwa z uwzględnieniem systemów żywnościowych i łańcuchów dostaw”. 

Dalej nasteruje: “wspólna praca na rzecz zrównoważonej produkcji i dystrybucji żywności, zadbanie o to, by systemy żywnościowe lepiej przyczyniały się do adaptacji i łagodzenia zmian klimatycznych, a także powstrzymywanie i odwracanie utraty różnorodności biologicznej, dywersyfikacja źródeł żywności…”.

Ponadto wezwano do “integracyjnego, przewidywalnego i niedyskryminacyjnego handlu rolnego opartego na zasadach WTO.”

Stwierdzono również: “Jesteśmy zobowiązani do wspierania wdrażania innowacyjnych praktyk i technologii, w tym innowacji cyfrowych w rolnictwie i systemach żywnościowych w celu wzmocnienia produktywności i zrównoważonego rozwoju w harmonii z naturą…”.

Następnie pojawiło się odsłaniające (istotę kwestii) stwierdzenie: “Ponawiamy nasze zobowiązanie do osiągnięcia globalnej zerowej emisji gazów cieplarnianych/neutralności węglowej do połowy stulecia lub około niej.” https://www.consilium.europa.eu/media/60201/2022-11-16-g20-declaration-data.pdf

“Zrównoważone rolnictwo” z “zerową emisją gazów cieplarnianych” to orwellowska dwuznaczność. Dla osoby nieobeznanej z lingwistyką ONZ, owe określenia brzmią aż za dobrze. To, co w rzeczywistości jest promowane, to jak najdalej idące zniszczenie rolnictwa i hodowli na świecie pod szyldem “zrównoważonego rolnictwa”.

Po konfabulacjach G20 na Bali, zaledwie kilka dni później odbyło się doroczne spotkanie szczytu klimatycznego ONZ COP27 w ramach Zielonej Agendy w Egipcie. Na nim, uczestnicy z większości krajów ONZ wraz z organizacjami pozarządowymi, takimi jak Greenpeace i setkami innych zielonych organizacji pozarządowych, przygotowali drugi apel.

COP27 zainicjował coś, co w sposób ujawniający (sedno sprawy) nazwano nową inicjatywą ONZ pod nazwą «FAST»«Food and Agriculture for Sustainable Transformation»«Żywność i Rolnictwo dla Zrównoważonej Transformacji». «FAST» («Głodówka») – czyli: “powstrzymać się od jedzenia…”. https://www.fao.org/documents/card/en/c/cc2186en/

Według Forbes’a, FAST będzie promować przejście na zrównoważone, odporne na klimat, zdrowe diety, pomagające zmniejszyć koszty związane z ochroną zdrowia i zmianami klimatycznymi nawet o 1,3 biliona dolarów – jednocześnie wspierając bezpieczeństwo żywnościowe w obliczu zmian klimatycznych.” Mówimy o wielkich liczbach: przejście na “zrównoważone, odporne na klimat, zdrowe diety”, które ma zmniejszyć koszty zmian klimatycznych o 1,3 biliona dolarów. Co tak naprawdę kryje się za tymi wszystkimi słowami?

Stoją za tym wielkie pieniądze

Według FAO należącej do ONZ, wypowiadającej się dla agencji Reuters podczas COP27, na przestrzeni roku uruchomi ona złoty standard” planu redukcji tzw. gazów cieplarnianych z rolnictwa.

Impuls do tejże wojny z rolnictwem pochodzi – co nie dziwi – od wielkich pieniędzy, tj. od FAIRR Initiative: bazującej w Wielkiej Brytanii koalicji międzynarodowych menedżerów inwestycyjnych, która skupia się na “istotnych ryzykach ESG i korzyściach spowodowanych intensywną produkcją zwierzęcą.” (ESG to skrót od: Environmental, Social and Corporate Governance. Jest to zatem narzędzie zarządzania dla firm – https://en.wikipedia.org/wiki/Environmental,_social,_and_corporate_governance)

Jej członkowie obejmują najbardziej wpływowych graczy świata finansów, w tym BlackRock, JP Morgan Asset Management, Allianz AGz Niemiec,Swiss Re, HSBC Bank, Fidelity Investments, Edmond de Rothschild Asset Management, Credit Suisse, Rockefeller Asset Management, UBS Bank i wiele innych banków i funduszy emerytalnych – z łącznymi aktywami zarządzanymi o wartości 25 bilionów dolarów. Obecnie, rozpoczynają oni wojnę z rolnictwem, podobnie jak zrobili to z energetyką. https://www.fairr.org/about-fairr/network-members/page/14/

Zastępca dyrektora ONZ ds. polityki klimatycznej FAO, Zitouni Ould-Dada powiedział podczas COP27, że “Nigdy wcześniej nie poświęcono tyle uwagi żywności i rolnictwu. Ten COP jest zdecydowanie tym właściwym.” https://www.reuters.com/business/cop/cop27-un-food-agency-plan-farming-emissions-launch-by-next-year-after-investor-2022-11-10/

FAIRR twierdzi, bez dowodów, że “produkcja żywności odpowiada za około jedną trzecią globalnych emisji gazów cieplarnianych i jest głównym źródłem niebezpieczeństwa dla 86% światowych gatunków zagrożonych wyginięciem, podczas gdy hodowla bydła jest odpowiedzialna za trzy czwarte strat w amazońskich lasach deszczowych.”  https://www.fairr.org/wheres-the-beef/

FAO planuje zaproponować drastyczne ograniczenie globalnej produkcji zwierzęcej, zwłaszcza bydła, które według FAIRR jest odpowiedzialne za “prawie jedną trzecią globalnych emisji metanu związanych z działalnością człowieka, uwalnianych w postaci bydlęcych beknięć, obornika i upraw roślin paszowych.” Dla nich najlepszym sposobem na powstrzymanie krowiego bekania i krowiego obornika jest wyeliminowanie bydła. https://www.reuters.com/business/sustainable-business/exclusive-global-investors-write-un-urge-global-plan-farming-emissions-2022-06-08/

Niezrównoważone «zrównoważone rolnictwo»

Fakt, że agencja ONZ FAO ma zamiar uruchomić harmonogram drastycznego ograniczenia tzw. gazów cieplarnianych generowanych przez światowe rolnictwo, pod fałszywym pretekstem “zrównoważonego rolnictwa” – napędzanym przez największe na świecie firmy zarządzające aktywami, w tymBlackRock, JP Morgan, AXA i inne, pozwala zrozumieć wiele na temat ich faktycznej agendy. Są to jedne z najbardziej skorumpowanych instytucji finansowych na planecie. Oni nigdy nie inwestują ani jednego grosza tam, gdzie nie są gwarantowane ogromne zyski. Wojna z rolnictwem jest ich następnym celem.

Termin “zrównoważony” został stworzony przez maltuzjański Klub Rzymski Davida Rockefellera. W ich raporcie z roku 1974 zatytułowanym «Mankind at the Turning Point», The Club of Rome argumentował:

«Narody nie mogą funkcjonować we wzajemnej zależności bez rezygnacji każdego z nich z części własnej niezależności lub przynajmniej uznania jej granic. Teraz nadszedł czas, aby opracować plan generalny organicznego zrównoważonego wzrostu i rozwoju świata w oparciu o globalną alokację wszystkich ograniczonych zasobów i nowy globalny system gospodarczy.» https://web.archive.org/web/20080316192242/http:/www.wiseupjournal.com/?p=154

To było początkowe sformułowanie Agendy 21 ONZ, Agendy2030 i Wielkiego Resetu w Davos w roku 2020. W roku 2015 narody członkowskie ONZ zaakceptowały to, co nazywa się «Celami Zrównoważonego Rozwoju» lub «SDGs»: czyli «17 Celów, aby przekształcić nasz świat». Cel 2 brzmi: “Zakończyć głód, osiągnąć bezpieczeństwo żywnościowe i poprawę odżywiania oraz promować zrównoważone rolnictwo.” https://en.wikipedia.org/wiki/Sustainable_Development_Goals

Ale jeśli wczytamy się szczegółowo w propozycje COP27, G20 i Davos WEF Klausa Schwaba, odkryjemy, co oznaczają te ładnie brzmiące słowa. Obecnie jesteśmy zalewani twierdzeniami, niezweryfikowanymi, przez liczne rządowe i prywatne modele think tanków, twierdzące, że nasze systemy rolnicze są główną przyczyną – jakże by inaczej – globalnego ocieplenia. Nie tylko CO2, ale także metan i azot.

Jednak cały globalny argument dotyczący gazów cieplarnianych, mówiący, że nasza planeta jest na skraju nieodwracalnej katastrofy, jeśli nie zmienimy radykalnie naszych emisji do roku 2030, to nieweryfikowalne bzdury pochodzące z nieprzejrzystych modeli komputerowych. Na podstawie wspomnianych modeli, IPCC przy ONZ twierdzi, że jeśli nie powstrzymamy globalnego wzrostu temperatury o 1,5 C w stosunku do poziomu z roku 1850, to do roku 2050 nastąpi zasadniczo koniec świata.

Wojna właśnie się rozpoczyna

ONZ i WEF z Davos połączyły się w roku 2019, aby wspólnie posuwać naprzód ONZ-owską Agendę SDG 2030. Na stronie WEF otwarcie przyznaje się, że oznacza to pozbycie się źródeł białka mięsnego, wprowadzając promowanie niesprawdzonego sztucznego mięsa, postulując alternatywne białko, takie jak solone mrówki lub mielone świerszcze albo robaki – aby zastąpić kurczaka lub wołowinę lub jagnięcinę. Podczas COP27 dyskusja dotyczyła “diet, które mogą zostać zachowane w obrębie limitów planetarnych, w tym obniżenia konsumpcji mięsa, rozwoju alternatywnych rozwiązań i stymulowania przejścia na więcej rodzimych roślin, upraw i zbóż (zmniejszając tym samym obecną zależność od pszenicy, kukurydzy, ryżu, ziemniaków).” https://cop27.eg/assets/files/days/COP27%20FOOD%20SECURITY-DOC-01-EGY-10-22-EN.pdf

WEF promuje przejście z diety opartej na białku mięsnym na wegańską argumentując, że będzie to bardziej “zrównoważone”. https://www.weforum.org/agenda/2022/10/vegan-plant-based-diets-sustainable-food/ https://www.weforum.org/podcasts/house-on-fire/episodes/have-we-reached-the-end-of-meat

Promują również alternatywy w postaci laboratoryjnie hodowanego lub roślinnego mięsa, takiego jak finansowane przez Billa Gatesa Impossible Burgers, którego wewnętrzne testy FDA wskazują, że są one prawdopodobnym karcynogenne, ponieważ są produkowane z soi genetycznie zmodyfikowanej i innych produktów nasyconych glifosatem. Dyrektor generalny Air Protein, innej firmy produkującej fałszywe mięso, Lisa Lyons, jest specjalnym doradcą WEF. WEF promuje również alternatywę dla mięsa w postaci białka owadów. Warto zauważyć, że jednym z administratorów WEF jest Al Gore. https://www.weforum.org/agenda/authors/al-gore

Wojna z hodowlą zwierząt na mięso właśnie staje się śmiertelnie poważna. Rząd Holandii, którego premier Mark Rutte, (dawniej związany z firmą Unilever, dziś członek WEF Agenda Contributor https://www.weforum.org/agenda/authors/), powołał specjalnego ministra ds. środowiska i azotu, Christianne van der Wal. Używając nigdy nie używanych i przestarzałych wytycznych UE dotyczących ochrony przyrody Natura 2000, zaprojektowanych ponoć w celu “ochrony mchu i koniczyny” oraz opartych na fałszywych danych testowych, rząd ogłosił właśnie, że przymusowo zamknie 2500 farm bydła w całej Holandii. Ich celem jest zmuszenie 30% gospodarstw hodowlanych do zamknięcia lub grozi im wywłaszczenie.

W Niemczech, Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Mięsnego (VDF), twierdzi, że w ciągu najbliższych czterech do sześciu miesięcy Niemcy staną w obliczu niedoboru mięsa, a ceny gwałtownie wzrosną. Hubert Kelliger, członek zarządu VDF powiedział: “W ciągu czterech, pięciu, sześciu miesięcy będziemy mieli braki na półkach”. Oczekuje się, że największe braki wystąpią w przypadku wieprzowiny. Problemy z zaopatrzeniem w mięso wynikają z tego, że Berlin nalega na redukcję liczby zwierząt hodowlanych o 50% w celu zmniejszenia emisji globalnego ocieplenia. https://hotair.com/jazz-shaw/2022/11/21/germany-cutting-back-meat-production-to-fight-global-warming-n512518 W Kanadzie, rząd Trudeau, kolejny “wyrób” WEF z Davos – jak podaje Financial Post z 27 lipca – planuje zmniejszyć emisje z produkcji nawozów o 30 %. do roku 2030 – w ramach planu osiągnięcia poziomu zerowego w ciągu najbliższych trzech dekad. Producenci mówią jednak, że aby to osiągnąć, być może będą musieli znacznie zmniejszyć produkcję zbóż.

Kiedy autokratyczny prezydent Sri Lanki zakazał w kwietniu 2021 roku wszelkiego importu nawozów azotowych w brutalnym wysiłku powrotu do przeszłości w postaci “zrównoważonego” rolnictwa, zbiory załamały się na przestrzeni siedmiu miesięcy, a głód i ruina rolników oraz masowe protesty zmusiły go do ucieczki z kraju. Chciał, by cały kraj natychmiast przeszedł na rolnictwo ekologiczne, ale nie zapewnił rolnikom żadnego szkolenia w tym zakresie.

Jeśli wszystko to połączymy z katastrofalną decyzją polityczną UE o zakazie korzystania z rosyjskiego gazu ziemnego używanego do produkcji nawozów azotowych – co zmusi do zamknięcia zakładów produkujących nawozy w całej UE, co z kolei spowoduje globalne zmniejszenie plonów – a także z fałszywą falą ptasiej grypy, która błędnie nakazuje rolnikom w całej Ameryce Północnej i UE wybicie dziesiątek milionów kurczaków i indyków (by wymienić jedynie kilka dodatkowych sytuacji), to staje się jasne, że nasz świat stoi w obliczu kryzysu żywnościowego, który nie ma precedensu. Wszystko to z powodu zmian klimatycznych?

Na podstawie: http://www.williamengdahl.com/gr30November2022.php

Proroctwo Marksa, realizacja Schwaba. Śpiewają – Macrony.

Proroctwo Marksa, realizacja Schwaba. Śpiewa Macron.

Adam Wielomski https://konserwatyzm.pl/wielomski-proroctwo-marksa/

Do zapowiedzi Klausa Schwaba o „wielkim resecie”, e-rewolucji technologicznej i nieuniknionym przerwaniu „łańcuchów dostaw”, w wyniku którego dojdzie do pauperyzacji  całych narodów i kontynentów, dołączył ostatnio Emmanuel Macron.

W szeroko relacjonowanym wystąpieniu Macron rzekł: „Zasadniczo żyjemy pod koniec ery obfitości, będziemy musieli wyciągnąć konsekwencje ekonomiczne. To koniec produktów i technologii, które wydawały się nam wiecznie dostępne”. Następnie, za Schwabem, powtórzył, że „dojdzie do przerwania łańcuchów dóbr” z powodu rozpadu dotychczasowego porządku międzynarodowego i z powodu konieczności zadbania o klimat. Swoje wystąpienie zakończył stwierdzeniem, że obawia się „populizmu”, lecz powszechna pauperyzacja jest „ceną za naszą wolność i nasze wartości”.

Nieprzypadkowo połączyłem tę wypowiedź Emmanuela Macrona z zapowiedziami Klausa Schwaba, ponieważ związki towarzyskie tych dwóch osób są znane, a sam Macron – obok premiera Kanady Jeana Trudeau, premier Finlandii Sanny Marin i szefowej niemieckiego MSZ z Zielonych Annaleny Baerbock – uważany jest za najlepszego wykonawcę agendy globalistycznej. Wypowiedzi o zbliżającej się rewolucji ekonomiczno-społecznej polityków powiązanych ze Schwabem i Davos jest ostatnio zbyt wiele, aby je zlekceważyć.

O ile stypendyści Światowego Forum Ekonomicznego mówią nam tylko o kryzysie i powszechnej pauperyzacji narodów, końcu świata kultury konsumpcyjnej, to Klaus Schwab – nie musząc studiować słupków poparcia społecznego – zupełnie otwartym tekstem informuje nas, że rzecz nie tkwi tylko w tym, że z powodu wariactwa klimatycznego świat zbiednieje. Rzecz w tym, że radykalnie zmieni się podział bogactwa. Zaniknie dotychczasowa klasa średnia, która zostanie ekonomicznie zdegradowana do roli dawnego proletariatu, proletariusze zostaną prekariuszami, a licząca kilka czy kilkanaście tysięcy osób elita finansistów i właścicieli międzynarodowych korporacji dorobi się takich pieniędzy, jakich jeszcze nigdy nie widziano.

Słowem, w agendzie globalistycznej nie tyle mówi się o zbiednieniu świata, co o radykalnej rewolucji w rozłożeniu własności między ludźmi. W efekcie jakieś 2/3 z nas ma nie posiadać nic i wegetować na tzw. dochodzie gwarantowanym, który w Polsce miałby wynosić 1.300 PLN miesięcznie. W sam raz, aby przeżyć bez możliwości jakiegokolwiek rozwoju, niczym hinduska kasta niedotykalnych.

Część krytyków agendy globalistycznej, tych prawicowych i wolnorynkowych, mówi w tym kontekście o „komunizmie korporacyjnym”, czyli sytuacji, gdy korporacje będą właścicielami wszystkiego, a ogół będzie żył w kompletnej nędzy i bez szans na wydostanie się z niej. Jako dla historyka myśli politycznej pojęcie „komunizmu korporacyjnego” brzmi głupio, gdyż komunizm zakłada zniesienie własności – poprzez jej uspołecznienie (wersja Marksa) lub upaństwowienie (wersja Lenina) – gdy tymczasem tutaj właścicielami wszystkiego będzie nieliczna garstka globalnych biznesmenów i finansistów, czyli osób prywatnych, mających nieprawdopodobną wręcz własność prywatną do dyspozycji. Nie jest to żaden marksizm, lecz faktycznie sama koncepcja z Karolem Marksa ma całkiem sporo wspólnego, choć nieco od innej strony niż wiele osób sądzi.

Karol Marks przewidując w połowie XIX wieku przyszłość, obserwując procesy ekonomiczne zachodzące na jego oczach, sformułował przypuszczenie bardzo podobne do tego, które dziś formułuje Klaus Schwab: dojdzie do zjawiska „koncentracji kapitału” („akumulacji”), w wyniku której zaniknie klasa średnia (drobnomieszczaństwo i oparta o samodzielne średnie gospodarstwa klasa rolników). Dotychczasowa klasa średnia ulegnie pauperyzacji i z posiadaczy niewielkich i ograniczonych środków produkcji spadnie do poziomu najemnych robotników, pozbawionych własności. Równocześnie kapitalistów, naucza Marks, będzie liczebnie coraz mniej, lecz będą posiadaczami coraz większych fortun. W ostatecznym rozrachunku dojdzie do sytuacji w której własność będzie posiadało na całym świecie kilka czy kilkanaście tysięcy osób, a reszta będzie proletariatem. Stąd jego nadzieja, że miliardy spauperyzowanych na samym końcu wywiozą na taczkach te kilkanaście tysięcy kapitalistów. Tę defenestrację czy „wytaczkowanie” z budynków wielkich korporacji Marks nazywał rewolucją.

Gdy czytamy książki Klausa Schwaba, słuchamy różnych Macronów i Trudeau, to trudno oprzeć się wrażeniu, że to wypisz wymaluj analiza przyszłości ekonomicznej świata pióra Marksa! To, co Schwaba i Marksa różni, to sympatia i antypatia do zantagonizowanych grup: gdy Karol Marks sympatyzował całym sercem z proletariatem, to Klaus Schwab jednoznacznie jest po stronie garstki kapitalistów. Nie tyle jest po ich stronie, co jest nawet nadwornym ideologiem ich „interesów klasowych”. Obydwaj jednak zgodnie prognozują zbliżanie się momentu, gdy zniknie całkowicie klasa średnia i naprzeciwko siebie zostanie garstka posiadaczy wszystkiego i miliardy ludzi bez niczego. Obydwaj zdają sobie też sprawę, że będzie to moment kluczowy dla historii: albo masy się zbuntują, albo zostaną spauperyzowane i własność zostanie skupiona w rękach globalnej elity.

Cały błąd Marksa polegał na braku cierpliwości: wbrew temu co sam pisał, że rewolucja dokona się dopiero po objęciu przez rynek całego świata, czekał na rewolucję pod koniec XIX wieku i chyba wierzył, że jeszcze jej dożyje, a Lenin dokonał jej w kraju… rolniczym i przedkapitalistycznym, czyli w carskiej Rosji.

Karol Marks pomylił się o jakieś 150 lat, gdyż rządy znajdywały przez półtora wieku środki do obrony klasy średniej przez pauperyzacją. Wraz z neoliberalizmem rządy powiedziały „niech zadecyduje rynek”. I zamiast neoliberalnej teorii „skapywania” bogactwa od najbogatszych do najbiedniejszych mamy Schwabów i Macronów, uczących nas, że mamy milczeć i klepać biedę, patrząc na limuzyny, którymi jeżdżą globalni finansiści. Może przez uchyloną szybę rzucą nam niedopałek papierosa…

Schwabiątka poczuły klimat czyli grunt to polityka.

AlterCabrio https://www.ekspedyt.org/2022/05/03/schwabiatka-poczuly-klimat-czyli-grunt-to-rodzinka/

Postrzegam to jako ogromną szansę, aby naprawdę zorganizować ten Wielki Reset i wykorzystać te ogromne przepływy pieniędzy, aby wykorzystać zwiększone środki nacisku, które mają dziś decydenci w sposób, który nie był wcześniej możliwy…

−∗−

W menu na dziś danie konferencyjne. Fragmenty wystąpienia Nicole Schwab, córki Klausa, na spotkaniu poświęconym zmianom klimatycznym, zrównoważonemu rolnictwu i edukacji ekologicznej. Jakie propozycje przedstawiła latorośl szefa Światowego Forum Ekonomicznego? O tym w materiale z serwisu Counter Signal.

Zapraszam do lektury.

____________***____________

Córka Klausa Schwaba chce, aby rządy stosowały politykę COVID w zakresie zmian klimatycznych

Nicole Schwab, córka założyciela Światowego Forum Ekonomicznego Klausa Schwaba i obecna współprzewodnicząca Platform to Accelerate-Based Solutions w ramach WEF, chce, aby rządy wykorzystały infrastrukturę i politykę COVID do walki ze zmianami klimatu.

„Oczywiście, system… nie jest zrównoważony”, zaczęła Nicole Schwab, przemawiając podczas okrągłego stołu InTent. „Więc postrzegam to jako ogromną szansę, aby naprawdę zorganizować ten Wielki Reset i wykorzystać te ogromne przepływy pieniędzy, aby wykorzystać zwiększone środki nacisku, które mają dziś decydenci w sposób, który nie był wcześniej możliwy, aby stworzyć zmianę, która nie jest stopniowa, ale że będziemy mogli spojrzeć wstecz i powiedzieć: „To jest moment, w którym naprawdę zaczęliśmy umieszczać naturę w centrum gospodarki”.

Schwab kontynuuje, mówiąc, że politycy i przedsiębiorstwa mają możliwość przeprojektowania gospodarek świata z myślą o naturze i „rolnictwie regeneracyjnym”, zanim przejdzie do dyskusji na temat „zaangażowania młodzieży” w propagandę zmian klimatycznych w celu stworzenia „pokolenia odnowy” (tj. indoktrynując całe pokolenie).

„Jednym z kluczowych punktów refleksji jest również zaangażowanie młodzieży” — kontynuuje Schwab. „I, jeśli o mnie chodzi, znowu wracam do tej zmiany sposobu myślenia pokolenia odnowy [restoration generation]. Czy możemy wyobrazić sobie siebie jako ludzi – to znaczy, rozmawialiście o nowej ludzkości… Czy możemy wyobrazić sobie siebie jako pokolenie odnowy?”

„Myślę, że właśnie w tym kierunku musimy podążać. Mam też nadzieję, że jest to możliwe, ale myślę, że trzeba będzie dużo woli, zarówno politycznej, jak i ze strony podmiotów biznesowych, aby zerwać ze starymi nawykami [business as usual]… A tu chodzi o ryzyko, chodzi o ryzyko, i chodzi o odporność [wytrzymałość], ponieważ nadchodzące wstrząsy będą jeszcze gorsze, jeśli nie zrobimy tego teraz”.

Nicole Schwab about Great Reset pic.twitter.com/rO5Mi1jh8T — Wittgenstein (@backtolife_2022) April 28, 2022

Wygląda na to, że jabłko nie pada daleko od jabłoni.

Ojciec Nicole, Klaus Schwab, również przemawiał i pisał o przeprojektowaniu społeczeństwa z polityką klimatyczną na czele.

W artykule WEF zatytułowanym „Now is the time for a «great reset»[Teraz nadszedł czas na „Wielki Reset”] Schwab senior przedstawia trzy kluczowe elementy Wielkiego Resetu, z których drugim jest „równość i zrównoważony rozwój” [equality and sustainability].

„Drugi element programu Wielkiego Resetu zapewniłby, że inwestycje realizują wspólne cele, takie jak równość i zrównoważony rozwój… Zamiast wykorzystywać te fundusze… do wypełniania pęknięć w starym systemie, powinniśmy wykorzystać je do stworzenia nowego, bardziej odpornego, sprawiedliwego i zrównoważonego na dłuższą metę [systemu]. Oznacza to na przykład budowanie „zielonej” infrastruktury miejskiej i tworzenie zachęt dla przemysłu do poprawy wyników w zakresie wskaźników środowiskowych, społecznych i zarządzania (environmental, social, and governance – ESG)”, pisze Schwab.

Wskaźniki środowiskowe, społeczne i zarządzania (ESG), o których wspomina Schwab, brzmią łagodnie, ale są prawdziwie radykalne: 

W ramach wskaźników ESG i międzynarodowych ram żywieniowych Organizacja Narodów Zjednoczonych zaleca ograniczenie spożycia czerwonego mięsa do 14 gramów (jeden kęs) dziennie na osobę w imię zrównoważonego rozwoju i „ratowania świata”.

Edukacja w zakresie zmian klimatu, jak wspomniała Nicole Schwab, jest kolejnym ważnym wskaźnikiem ESG w ogólnym programie.

Inną wszechogarniającą polityką oenzetowskiej ESG, która staje się coraz bardziej zauważalna i katastrofalna w krajach takich jak Kanada, jest podatek węglowy od praktycznie wszystkiego, od żywności po gaz, ogrzewanie i prywatne firmy, które nie stosują się do nowych norm, co doprowadzi do cenowego wykluczenia przeciętnego człowieka ze zdolności do korzystania z prywatnego transportu i konsumpcji produktów mięsnych.

__________

Klaus Schwab’s daughter wants governments to use COVID policies for climate change, Keean Bexte, April 29, 2022

[to sugestia Legionu. MD]

Uzupełnienia:

Great Zero Carbon czyli od wirusa do ubóstwa
„W bardzo cyniczny sposób jest to triumf nauki, ponieważ w końcu coś ustabilizowaliśmy – a mianowicie szacunki dotyczące nośności planety, czyli poniżej 1 miliarda ludzi” W menu na dziś danie… […]

__________

Great Reset – wygramy teraz albo przegramy na zawsze
Oszustwo z Covid przerażało, demoralizowało i szkoliło naiwniaków i ignorantów oraz zapoczątkowało masę chorób i zgonów wywołanych zastrzykiem. Oszustwa związane ze zmianą klimatu stworzyły populację przepełnioną fałszywym niepokojem. A teraz […]

__________

Lockdowny? To jeszcze nie koniec…
Wygląda na to, że w zamian zostaną przemianowane na „lockdowny klimatyczne” i albo wymuszane, albo po prostu groźnie trzymane nad głową społeczeństwa. − ♦ − W ramach „lockdownu klimatycznego” rządy […]

__________

Wirus i klimat czyli wspólnota kryzysu
Choć niektórym może się to wydawać końcem tak zwanego kryzysu, jest to dopiero początek piekła na ziemi. Kolejne kilka miesięcy pokaże, jak będą próbowali wprowadzać każdy możliwy przejaw tyranii. A […]

________

Poza pandemię czyli co dalej z klimatem
Przez dosłownie dziesięciolecia podsycali publiczny strach przed „nową epoką lodowcową”, kwaśnymi deszczami i dziurą w warstwie ozonowej oraz niezliczonymi innymi rzekomo rozpoczynającymi się katastrofami klimatycznymi, i nigdy nawet nie otarli […]