„Bóg ponad wszystko. Węgry przede wszystkim. Naprzód Węgry!”

„Bóg ponad wszystko. Węgry przede wszystkim. Naprzód Węgry!”

Autor: AlterCabrio, 24 marca 2025

15 marca to dla Węgrów coś więcej niż data w kalendarzu — to święty symbol buntu narodowego, upamiętniający dzień w 1848r., kiedy Węgrzy zbuntowali się przeciwko obcym rządom i domagali się wolności, suwerenności i samostanowienia. Orbán mistrzowsko powiązał ten moment w historii z obecną walką Węgier z nowoczesnymi siłami imperialnymi — mianowicie niewybieralną biurokracją w Brukseli, finansowanym przez Sorosa aparatem politycznym i kulturową kolonizacją Zachodu.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

„Bóg ponad wszystkim, Węgry przede wszystkim”: Orbán wypowiada wojnę Brukseli i machinie Sorosa

W mocnym przemówieniu premier Viktor Orbán potwierdził rolę Węgier jako ostatniego bastionu suwerenności narodowej i tożsamości chrześcijańskiej w Europie, ślubując przeciwstawiać się globalistycznym siłom Brukseli, Sorosa i wojowniczym elitom Zachodu.

W gromkim orędziu do narodu upamiętniającym rocznicę historycznej rewolucji Węgier przeciwko Imperium Habsburgów w latach 1848–1849 premier Viktor Orbán wygłosił śmiałe i buntownicze przemówienie, które odbiło się echem na ulicach Budapesztu — i w całym świecie zachodnim.

Przemawiając przed ogromnym tłumem patriotycznych Węgrów, Orbán oddał hołd przeszłości, jednocześnie deklarując współczesną walkę o duszę Węgier, stanowczo sprzeciwiając się tyranii UE, globalistycznej dywersji i uzbrajaniu wojny na Ukrainie.

„Istota węgierskiej wolności jest wieczna i ponadczasowa” – powiedział Orbán, przywołując ducha rewolucji z 1848r. „Od wieków wybrzmiewa w kluczowych momentach historii… Jej początki sięgają tysiąca lat wstecz i z pewnością będzie trwała przez tysiące kolejnych na swojej drodze wśród gwiazd”.

https://rumble.com/embed/v6ov442/?pub=4

Uhonorowanie świętej węgierskiej tradycji oporu

15 marca to dla Węgrów coś więcej niż data w kalendarzu — to święty symbol buntu narodowego, upamiętniający dzień w 1848r., kiedy Węgrzy zbuntowali się przeciwko obcym rządom i domagali się wolności, suwerenności i samostanowienia. Orbán mistrzowsko powiązał ten moment w historii z obecną walką Węgier z nowoczesnymi siłami imperialnymi — mianowicie niewybieralną biurokracją w Brukseli, finansowanym przez Sorosa aparatem politycznym i kulturową kolonizacją Zachodu.

„15 marca nie jest dla nas typowym świętem” – oświadczył Orbán. „To święta chwila… wieczny i nieunikniony dzień, i taki pozostanie, dopóki na tej ziemi będzie żył choć jeden Węgier”.

„Żywiołem Węgrów jest wolność”

Orbán przypomniał światu, że Węgrzy nie są biernymi poddanymi imperiów, lecz urodzonymi bojownikami o wolność.

„W imię czego tak wrze nasza krew i biją nasze serca?” – zapytał Orbán. „Wolność, moi drodzy przyjaciele, jest żywiołem Węgrów. Węgier jest w swoim żywiole, kiedy walczy o swoją wolność”.

Kontynuował:

„Wiemy, jak zdobywać wolność. Wiemy, jak jej bronić. Ta wiedza jest nasza. Kultywujemy ją od tysiąca lat. To jest to, czego bronimy. W rzeczywistości to jest nasze DNA. I to jest to, czego świat potrzebuje — dziś bardziej niż kiedykolwiek”.

Orbán jasno dał do zrozumienia, że ​​walka Węgier nie jest tylko walką narodową, lecz walką cywilizacyjną.

„Nasza walka o wolność, tak jak w 1848r., nie jest wyłącznie sprawą Węgrów. Dziś walka toczy się naprawdę o ducha świata zachodniego”.

Odrzucenie Brukseli i Nowego Imperium

Orbán obnażył nowoczesne „imperium”, które obecnie dąży do dominacji na Węgrzech – nie z Wiednia czy Moskwy, ale z Brukseli i Waszyngtonu.

„Imperium chce zmieszać, a następnie zastąpić rdzennych Europejczyków obcymi cywilizacjami, masami najeźdźców” – powiedział. „Chce przekształcić pokolenie naszych dzieci i wnuków ze zdrowego porządku stworzenia w chaos życia wbrew naturze. Imperium chce usunąć z siebie chrześcijański porządek i kulturę. I zamiast pokoju chce nas oddać na służbę bogom wojny”.

„Nie poddaliśmy się. Nie pozwoliliśmy im zająć kraju, ani parlamentu, ani rządu. Przez 15 lat nie byli w stanie sobie z nami poradzić, a cała ich broń zawiodła”.

Orbán otwarcie oskarżył UE o próbę podważenia suwerenności Węgier za pomocą szantażu, przymusu ekonomicznego i manipulacji medialnych.

„Nie wystarczyły ich łapówki, pieniądze, groźby, najemnicy, Bruksela… Wygraliśmy cztery wybory z rzędu, a oni przez 15 lat nie byli w stanie przebić się przez nasze linie obrony”.

„Nie damy się skolonizować”

Wracając do wojny na Ukrainie, Orbán oskarżył europejskie elity o przedłużanie konfliktu dla osiągnięcia korzyści politycznych i próbę wykorzystania węgierskich podatników, aby za to zapłacili.

„Europejscy władcy zadecydowali, że Ukraina musi kontynuować wojnę, bez względu na koszty. W zamian otrzyma szybkie członkostwo w Unii — za nasze pieniądze”.

Orbán nie krył się z tym: Węgry nie dadzą się wciągnąć w ten samobójczy plan.

„Mamy na to tylko jedną odpowiedź: Unia – tak. Ale bez Ukrainy”.

Dodał, że Węgrzy muszą mieć głos w tej kluczowej decyzji:

„Niech odbędzie się referendum!”

„Zajmiemy Brukselę i ją zmienimy”

Wbrew krytykom, którzy oskarżają Orbána o chęć opuszczenia UE, premier przedstawił o wiele odważniejszy plan:

„Nie odwrócimy się plecami do Unii Europejskiej. Wręcz przeciwnie, nie pójdziemy na zewnątrz, ale do wewnątrz. Zajmiemy ją i zmienimy. W Brukseli historia również się odwróci”.

W wezwaniu skierowanym do elit UE zacytował rewolucyjnego poetę Petőfiego:

„Jeśli nie będzie pasował do swojej skóry, to go z niej wyciągniemy”.

„Nie klękaliśmy przed imperium Sorosa”

Orbán podkreślił opór Węgier wobec globalnej kontroli finansowej i liberalnej infiltracji ideologicznej.

„Wysłaliśmy MFW do domu. Uregulowaliśmy prawnie korporacje wielonarodowe i banki. Odzyskaliśmy węgierski system energetyczny. Oddaliśmy całe państwo narodowe w służbę narodu węgierskiego”.

Przypomniał, że nawet po tym, jak wojna na Ukrainie spowodowała największe straty gospodarcze w UE na Węgrzech, jego rząd nadal skupia się na ochronie rodzin:

„Osiągniemy największe obniżki podatków w całym świecie zachodnim. Stworzymy pierwszą na świecie gospodarkę opartą na rodzinie. Matki z jednym dzieckiem nie będą płacić podatku dochodowego przed trzydziestym rokiem życia. Matki z dwójką lub większą liczbą dzieci do końca życia. To światowa sensacja”.

https://rumble.com/embed/v6ov442/?pub=4

Zniszczenie Armii Cieni

Orbán obiecał również likwidację „armii cieni” organizacji pozarządowych, dziennikarzy i sędziów, którzy, jak twierdzi, są przekupywani i opłacani przez Brukselę oraz zagraniczne interesy globalistyczne.

„Robaki przetrwały zimę” – powiedział, odnosząc się do wiosennych porządków. „Zlikwidujemy machinę finansową, która kupiła polityków, sędziów, dziennikarzy, organizacje pozarządowe i aktywistów politycznych za skorumpowane dolary”.

„To nasi żołnierze nowej ery, ulubieńcy Brukseli, którzy – wbrew swojemu krajowi – pchają ten wóz imperium za pieniądze”.

Wydał surowe ostrzeżenie dla tych, którzy współdziałają z zagranicznymi interesami:

„Możecie stroić się w europejskie szaty, ale my znamy was dobrze. Wasi panowie są ci sami. Wasze plany są te same. I nie miejcie nadziei: wasz los również będzie taki sam. Pokonamy was raz za razem, bo miecze świecą jaśniej niż łańcuchy”.

Węgry nigdy nie uklękną

Przy powiewającej wysoko trójkolorowej fladze Węgier i hucznych odgłosach poparcia na ulicach Orbán zakończył swoje przemówienie donośną deklaracją, która odbije się echem w całej Europie:

„Wolność należy do narodu. Ten kraj, kraj Węgrów, jest nasz. Nie pragniemy żadnych innych, a tego nie oddamy nikomu. Nie odbiorą go siłą, ani groźbą, ani pochlebstwem. I nigdy nie pójdziemy na kompromis. Nigdy nie pójdziemy na kompromis. Nie, nie, nigdy”.

„Bóg ponad wszystko. Węgry przede wszystkim. Naprzód Węgry!”

_______________

‘God Above All, Hungary Before All’: Orbán Declares War on Brussels and the Soros Machine (Video), Amy Mek, March 24, 2025

−∗−O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!

1 komentarz

  1. AlterCabrio 24 marca 2025
  2. Oficjalny tekst wystąpienia [ang]Speech by Prime Minister Viktor Orbán on the 177th anniversary of the Hungarian Revolution and War of Independence of 1848–49, 15/03/2025, Source: Cabinet Office Of The Prime Ministe
  3. „Dlaczego my, Węgrzy, nie zniknęliśmy?… Kluczem do naszego przetrwania było przyjęcie wiary chrześcijańskiej”.„Węgrzy stanowią 0,2 procent światowej populacji. Czy jest sens, aby naród tej wielkości zajął stanowisko i stanął w obronie sprawy? Nasza odpowiedź brzmi: „Tak” — mówi Viktor Orbán, obecny premier Węgier. Uważa, że ​​pomimo swojej wielkości Węgry mają obowiązek stanąć w obronie Dobra.
  4. Kontynuuje: „W swoich czasach Dwunastu Apostołów z pewnością stanowiło mniejszy procent światowej populacji niż my, Węgrzy, dzisiaj; a jednak jesteśmy tu wszyscy. Jesteśmy przekonani, że dobro inspiruje dobro, wsparcie narodu węgierskiego inspiruje odwagę, a przykład, który dajemy, może rozprzestrzeniać się daleko i szeroko”.
  5. „Węgry przede wszystkim, Bóg ponad nami wszystkimi”, inside the vatican

Węgrzy przegłosowali zakaz parad LGBT 136:27. Dziki bunt “liberalnej opozycji”, świece dymne w parlamencie.

18 marca 2025 pch24/wegrzy-przeglosowali-zakaz-parad-lgbt-dziki-bunt-liberalnej-opozycji

Węgrzy przegłosowali zakaz parad LGBT. Dziki bunt liberalnej opozycji w parlamencie

(fot. PAP/EPA/BOGLARKA BODNAR)

Sukcesem zakończył się węgierski proces legislacyjny zmierzający do zakazu marszów promujących zaburzenia psychiczne na tle seksualnym i płciowym. Przyjęcie przepisów chroniących moralność publiczną spotkało się z istnym atakiem szału tamtejszej lewicy, która odpaliła racę i puściła z głośników… hymn Rosji. Sala obrad została ewakuowana.

Po krótkiej debacie parlament przyjął nowelizację ustawy o zgromadzeniach, delegalizując w praktyce parady lobby homoseksualno-genderowego. Projekt zmian złożyła rządząca partia Fidesz.

Na Węgrzech trwają obecnie prace nad zmianą konstytucji. Zmiany mają wprowadzić ochronę dzieci, zabraniając m.in. udostępniania treści pornograficznych osobom poniżej 18. roku życia. Oprócz tego niedozwolone ma być prezentowanie treści „przedstawiających seksualność w celach egoistycznych lub promujących i eksponujących odstępstwa od tożsamości odpowiadającej płci urodzeniowej, zmianę płci i homoseksualizm”.

Uchwalone przepisy nadają policji uprawnienia do korzystania z oprogramowania do rozpoznawania twarzy, które może być wykorzystywane do ustalania tożsamości organizatorów i uczestników demonstracji. Za udział w paradzie równości organy ścigania będą mogły nałożyć grzywnę w wysokości od 6,5 tys. do 200 tys. forintów (68-2104 zł), która nie będzie mogła być zastąpiona pracami społecznymi.

Głosowaniu nad nowelizacją ustawy towarzyszyły gwałtowne protesty parlamentarzystów z opozycyjnej partii Momentum. Po ogłoszeniu wyników liberałowie zaczęli wznosić antyrządowe okrzyki, odtworzyli nagranie hymnu Rosji i rozrzucili ulotki przedstawiające całujących się premiera Węgier Viktora Orbana i prezydenta Rosji Władimira Putina. Opozycyjni posłowie odpalili też świece dymne, w związku z czym prowadzący obrady zarządził przerwę oraz ewakuację sali obrad.

Nowelizacja została przyjęta przez parlamentarzystów 136 głosami za, 27 deputowanych było przeciw, przy braku głosów wstrzymujących się.

Źródło: PAP / Tomasz Dawid Jędruchów

LGBT w defensywie. Parada pychy w Budapeszcie nie odbędzie się

LGBT w defensywie. Parada pychy nie odbędzie się

2.03.2025 https://nczas.info/2025/03/02/lgbt-w-defensywie-parada-pychy-nie-odbedzie-sie/

Obrazek ilustracyjny.
Obrazek ilustracyjny.

Premier Węgier Victor Orban zapowiedział, że w tym roku nie przejdzie parada pychy LGBT w stolicy jego kraju. – Uważamy, że kraj nie powinien tolerować marszu pychy przez centrum miasta – powiedział wiceprzewodniczący Fideszu i zaufany polityk Orbana Gergely Gulyás.

Władze Węgier zapowiedziały, że w tym roku marsz pychy środowisk LGBT w Budapeszcie się nie odbędzie.

– Uważamy, że kraj nie powinien tolerować marszu pychy przez centrum miasta – powiedział Gergely Gulyás.

Marsz zostanie zakazany ze względu na dobro dzieci i ochronę ich przed niewłaściwymi postawami, które mają miejsce na tego typu „imprezach”.

O sprawie poinformował także portal „Politico”. Redakcja zacytowała wypowiedź Gulyása, który powiedział także, że „nie będzie żadnej parady w publicznej formie, w jakiej znaliśmy ją w ostatnich dekadach”.

Gulyás przywoła także „zdrowy rozsądek” w tej kwestii.

– Człowiek rodzinny zwykle nie zbliża się do parady, unika tej części miasta – podkreślił węgierski polityk.

Nawiązał w ten sposób do niedawnych uwag premiera Victora Orbana. Ten stwierdził, że grupa organizująca paradę pychy od wielu lat, Budapest Pride „nie powinna zawracać sobie głowy przygotowywaniem marszu na ten rok”.

– Byłoby to stratą czasu i pieniędzy – powiedział premier Węgier Victor Orban.

„The Washington Post” zwraca uwagę, że ewentualny zakaz będzie zgodny z węgierską ustawą o ochronie dzieci z 2021 roku. Ta wyraźnie uderzyła w możliwość publicznej promocji homoseksualizmu i tzw. zmiany płci.

Gergely Gulyás przyznał, że istnieje możliwy „konflikt między prawami podstawowymi”, który w związku z tym „trzeba rozwiązać”.

– Powinien o tym zdecydować sąd lub policja, jeśli to konieczne – powiedział powiedział Gulyás.

– Nie wiem, czy potrzebna jest tylko poprawka do konstytucji, czy też należy zmienić również inne prawa, ale jak powiedzieliśmy, parada w obecnej formie się nie odbędzie – podkreślił.

Grupa Budapest Pride z kolei zapowiada, że marsz w tym roku odbędzie się.

„Walczymy o prawo wszystkich Węgrów do protestowania, wyrażania swoich opinii i stawania w swojej obronie” – przekonywała organizacja cytowana przez CNN.

Węgry: „Tylko rosyjsko-amerykańskie porozumienie może przywrócić pokój w sercu Europy”

„Tylko rosyjsko-amerykańskie porozumienie może przywrócić pokój w sercu Europy”

25.02.2025 nczas/tylko-rosyjsko-amerykanskie-porozumienie-moze-przywrocic-pokoj

Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Foto: PAP/EPA
Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Foto: PAP/EPA

Szef dyplomacji Węgier Peter Szijjarto wyraził przekonanie, że tylko amerykańsko-rosyjskie porozumienie może przywrócić pokój w Europie i być filarem światowego bezpieczeństwa. Z obawami wypowiedział się o broni, którą zachodni sojusznicy wysyłają na Ukrainę.

Przemawiając we wtorek na konferencji rozbrojeniowej ONZ w Genewie, Szijjarto oświadczył, że drogą do zakończenia rosyjsko-ukraińskiego konfliktu może być jedynie porozumienie Moskwy i Waszyngtonu. „Tylko rosyjsko-amerykańskie porozumienie może przywrócić pokój w sercu Europy” – oświadczył szef węgierskiej dyplomacji, przekonując, że jego kraj od pierwszego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę „walczył o pokój”.

Jego zdaniem rozmowy, jakie Biały Dom rozpoczął z Kremlem po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa, są bardzo obiecujące.

„Dla nas w Europie Środkowej jest absolutnie oczywiste, że dobre stosunki amerykańsko-rosyjskie mogą być podstawą globalnego pokoju. Dlatego mamy nadzieję, że nadchodzące porozumienie amerykańsko-rosyjskie nie będzie ograniczone do tego, jak przywrócić pokój w sercu Europy, ale będzie rodzajem bardziej wszechstronnego porozumienia, które może służyć jako kamień węgielny pod budowę przyszłego globalnego bezpieczeństwa” – powiedział.

Szef węgierskiej dyplomacji zaapelował też do Organizacji Narodów Zjednoczonych, by ta opracowała mechanizm kontroli nad bronią, jaka została przekazana do Kijowa.

„W ciągu ostatnich trzech lat na Ukrainę wysłano broń o wartości setek miliardów euro, a jej los można określić jako co najmniej niepewny. Nie chcemy żyć z ryzykiem niekontrolowanego gromadzenia ogromnych zapasów broni w naszym bezpośrednim sąsiedztwie” – stwierdził Szijjarto.

Szijjarto po raz kolejny skrytykował ukraiński opór wobec rosyjskiej agresji, a także postawę zachodnich sojuszników Kijowa, którzy – jak zauważył – ani dostawami broni, ani sankcje na Rosję nie przybliżyli pokoju.

Minister tłumaczył też, że dlatego Budapeszt nadal utrzymuje bliskie relacje z Moskwą. „Utrzymywaliśmy otwarte kanały komunikacji z Rosją, ponieważ wierzymy, że zamykając je, stracilibyśmy również nadzieję na pokój” – wyjaśnił.

Victor Orban: Od 15 lat walczymy z „imperium” i teraz jesteśmy w mainstreamie. Trump to nasz sojusznik

Victor Orban: od 15 lat walczymy z „imperium” i teraz jesteśmy w mainstreamie. Trump to nasz sojusznik


https://pch24.pl/victor-orban-od-15-lat-walczymy-z-imperium-i-teraz-jestesmy-w-mainstreamie-trump-to-nasz-sojusznik

W dorocznym przemówieniu podsumowującym stan państwa Victor Orban podkreślił, że „walka z imperium”, a więc dyktatem sił lewicowo-liberalnych, trwa na Węgrzech od piętnastu latach i teraz – gdy do władzy doszedł Donald Trump – to Węgry są w mainstreamie światowej polityki. Podkreślił jednak, że Trump „nie jest wybawcą, lecz towarzyszem broni”.

Walka z UE, przyszłość Ukrainy, rola prezydenta USA Donalda Trumpa i zapowiedzi reform były głównymi tematami sobotniego wystąpienia premiera Węgier Viktora Orbana. Nie zabrakło gróźb pod adresem mniejszości. Przed wiosenną sesją parlamentu szef rządu tradycyjne podsumował miniony rok.

Swoje przemówienie Orban rozpoczął od analizy sytuacji międzynarodowej i miejsca Węgier na światowej arenie. Uznał, że jednym z ważniejszych sukcesów kraju było zwiększenie w Parlamencie Europejskim roli ugrupowań nacjonalistycznych nazywanych przez niego patriotycznymi. Jednocześnie przyznał, że 2024 rok był bardzo trudny ze względu na nałożone na Rosję unijne sankcje, które odbijają się przede wszystkim na państwach Unii Europejskiej oraz wysokie ceny energii i inflację.

Orban podkreślił, iż po 15 latach „walki z imperium” to Węgry są częścią mainstreamu. Przypomniał, że jego rząd chroni dzieci przed lobby promującym zaburzenia psychiczne na tle seksualnym i płciowym oraz okaleczanie dzieci w imię ideologii LGBT, jak również rodziny przed rachunkami za media, pożyczkobiorców walutowych przed bankami, a same Węgry przed migrantami. W tym kontekście zapowiedział utrzymanie polityki braku tolerancji dla ruchu neomarksistowskiego. – Sugeruję, aby tegoroczni organizatorzy Parady Równości nie zawracali sobie głowy przygotowaniami do tegorocznej parady. To strata czasu i pieniędzy – powiedział.

W odniesieniu do osoby nowego prezydenta USA Orban zapewnił, że choć jest przekonany, iż „rebelia Stanów Zjednoczonych przyniesie zwycięstwo Węgrom”, to jednak ma świadomość, że ciężar walki spoczywa przede wszystkim na jego narodzie. – Prezydent Trump nie jest naszym wybawcą, lecz naszym towarzyszem broni – powiedział  Orban porównując aktualną sytuację na świecie do biblijnej walki Dawida z Goliatem.

W czasie przemówienia nie zabrakło kwestii związanych z wojną na Ukrainie oraz amerykańskimi działaniami mającymi na celu zakończenie wojny. – Ukraina nigdy nie zostanie członkiem Unii Europejskiej wbrew Węgrom – oświadczył Orban, przekonując, że według niego zrujnowałoby to węgierskich rolników.

Podobnie jak w ciągu ostatnich kilku tygodni premier zapewniał, że w jego ocenie rok 2025 będzie rokiem przełomu. Ostrzegł jednak, że błędem byłoby niedocenianie przeciwnika, zaś zwycięstwo można osiągnąć tylko dzięki zdyscyplinowanej pracy. W tym kontekście otwarcie zadeklarował walkę z węgierskimi beneficjentami amerykańskiej pomocy finansowej, która została wstrzymana w konsekwencji ostatnich decyzji nowej amerykańskiej administracji. Z kolei reprezentantów opozycji, zarówno tej na Węgrzech, jak i w Parlamencie Europejskim, określił mianem zdrajców.

Ostatnią częścią wystąpienia było zaprezentowanie listy działań zaplanowanych na ten rok w ramach polityki wewnętrznej. Orban obiecał otwarcie stu nowych fabryk, obniżkę podatków, walkę z inflacją, regulację cen artykułów spożywczych, czy zwrot podatku VAT na warzywa, owoce i nabiał dla seniorów. Obiecał też powołanie specjalnego rządowego komisarza ds. walki z narkotykami, a także wprowadzenie kolejnych zmian do Ustawy Zasadniczej. Jedną z nich ma być uznanie posiadania gotówki za prawo konstytucyjne.

Tradycję dorocznych przemówień Orban rozpoczął w 1999 roku. Tym razem zostało ono zorganizowane w historycznym budynku Varkert Bazaar. W odróżnieniu od roku poprzedniego, tym razem udziału w wydarzeniu odmówiono dziennikarzom wszystkich opozycyjnych redakcji. Wstęp na salę był tylko na zaproszenie, a cały kompleks na wiele godzin przed rozpoczęciem przemówienia został odgrodzony policyjnym kordonem.

Źródło: PAP / Tomasz Dawid Jędruchów

Orban – Zełensky. Zdjęcie mówi wszystko.

“To wasza odpowiedzialność”. Spięcie na linii Viktor Orban i Wołodymyr Zełenski

18.12.2024 https://www.tysol.pl/a132565-to-wasza-odpowiedzialnosc-spiecie-na-linii-viktor-orban-i-wolodymyr-zelenski

Na portalu X doszło do spięcia między premierem Węgier Viktorem Orbanem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim ws. zawieszenia broni na okres świąt Bożego Narodzenia.

Premier Węgier Viktor Orban i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Premier Węgier Viktor Orban i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski / PAP/Vladyslav Musiienko

Profil portalu Ukraińska Prawda zacytował wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na temat rozmów premiera Węgier Viktora Orbana m.in. z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem.

Kto jeszcze w Europie ma takie doświadczenie jak Ukraina? Nikt. Czy Orban ma taką armię? Nie. Jak miałby wywierać presję na Putina? Żartem, uśmiechem? – stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Odpowiedź premiera Węgier

Po kilkunastu godzinach premier Węgier Viktor Orban postanowił odpowiedzieć ukraińskiemu przywódcy.

Nie będziemy reagować na żadne prowokacje. Na stole leży propozycja zawieszenia broni. Weź to lub zostaw. To wasza odpowiedzialność – napisał premier Węgier Viktor Orban.

Propozycja zawieszenia broni i wymiany więźniów 

Należy przypomnieć, że kilka dni wcześniej służby prasowe szefa węgierskiego rządu poinformowały, że Viktor Orban odbył rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Orban zapewniał, że w sprawie wojny na Ukrainie, jest gotowy promować “wspólne poszukiwanie rozwiązań politycznych i dyplomatycznych”.

Z kolei minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto przekonywał, że prezydent Rosji otrzymał z Budapesztu propozycję kilkudniowego zawieszenia broni i wymiany więźniów w czasie świąt Bożego Narodzenia. Propozycja miała zostać zaakceptowana przez Moskwę, lecz miał nie znaleźć akceptacji po stronie ukraińskiej.

“Demokracja” UE: PE wzywa do zawieszenia prawa głosu Węgier w UE, całkowitego bojkotu węgierskiej prezydencji w UE – z powodu misji pokojowej Orbána

“Demokracja” UE w praktyce: PE wzywa do zawieszenia prawa głosu Węgier w UE, domaga się całkowitego bojkotu węgierskiej prezydencji w UE z powodu misji pokojowej Orbána

Mimo wszystko nienawiść globalistycznej bandy do pokoju może ciągle zadziwiać!

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUL 17
 
READ IN APP
 

Po wizytach premiera Viktora Orbána w Kijowie, Moskwie i Pekinie UE rozpoczęła częściowy bojkot spotkań organizowanych przez rotacyjną prezydencję, a 63 posłów do Parlamentu Europejskiego domaga się całkowitego zawieszenia prawa głosu Węgier w UE.

W ramach bojkotu UE będzie wysyłać na spotkania, którym przewodniczą Węgry, wyłącznie urzędników, a nie komisarzy.

Jedyną dobrą stroną tych działań jest to, że UE, odrzuciwszy wszelkie pozory “wolności, demokracji i tolerancji” odsłoniła do końca swe szatańskie oblicze!

Być może, ta kłująca w oczy prawda, dotrze w końcu do świadomości “narodu europejskiego”?!

Węgrzy nie wywieszą flagi Unii Europejskiej przed parlamentem

Węgrzy nie wywieszą flagi Unii Europejskiej przed parlamentem

6.07.2024 wegrzy-nie-wywiesza-flagi-unii-europejskiej-przed-parlamentem

Nie dla UE. Obrazek ilustracyjny nczas.info
Nie dla UE. Obrazek ilustracyjny nczas.info

Marszałek węgierskiego parlamentu Laszlo Koever nie wywiesi flagi Unii Europejskiej na jego siedzibie podczas sprawowania przez Węgry półrocznej prezydencji w Radzie UE – poinformował portal Magyar Narancs.

Biuro prasowe przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Węgier oznajmiło, że nie ma takiego obowiązku, a prezydencja w Radzie UE go nie nakłada.

Rząd Viktora Orbana ostro krytykuje Brukselę m.in. za podejście do imigracji, wojny na Ukrainie czy sankcji na Rosję, natomiast Komisja Europejska wciąż blokuje miliardy euro dla Budapesztu.

Jak podkreśla Magyar Narancs, Koever od dekady konsekwentnie odmawia wywieszenia flagi unijnej na reprezentacyjnym budynku parlamentu nad Dunajem. Portal przypomina jednocześnie, że na budynku izby powiewa flaga Szeklerów, liczącej ok. 650-700 tys. węgierskojęzycznej społeczności, zamieszkującej wschodnią część Siedmiogrodu w Rumunii.

Politycy Fideszu twierdzą, że flaga Szeklerów, która jest przyczyną spięć na linii Budapeszt-Bukareszt, będzie powiewać na fasadach węgierskich instytucji publicznych, dopóki Rumunia nie pozwoli na jej swobodne używanie na całym terytorium kraju.

Węgry sprawują od poniedziałku półroczną, rotacyjną prezydencję w Radzie UE. Po nich przewodnictwo w Radzie przejmie Polska.

Viktor Orban: Nie damy ani grosza Ukrainie. Nie udostępnimy węgierskiego terytorium.

Viktor Orban: Nie damy ani grosza Ukrainie. Nie udostępnimy węgierskiego terytorium do przygotowania działań wojskowych.

Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz

Pomimo działań NATO nie damy Ukrainie ani grosza. Nie udostępnimy węgierskiego terytorium do przygotowania działań wojskowych i nadal nie będziemy dostarczać broni Ukrainie

Propozycja NATO w tej sprawie to przekraczanie czerwonych linii, które Sojusz sam wyznaczył na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej – ocenił w wywiadzie dla portalu Index minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, nazywając plany pomocy Ukrainie “szaloną misją”.

Premier Orban skomentował również czwartkowy wyrok TSUE nakazujący Węgrom zapłacenie 200 mln euro grzywny za naruszenie polityki imigracyjnej UE. Każdy dzień zwłoki z dostosowaniem się do wyroku ma kosztować Budapeszt 1 mln euro.- Naród węgierski może być pewien, że skończy się to dla Brukseli bardziej boleśnie niż dla Węgier  

Dodał, że rząd w Budapeszcie “nie da (Ukrainie) ani grosza”, zwłaszcza wobec wyroku TSUE.
– Ludzie w Brukseli są podstępni. Dla Węgra to, co się tam dzieje, jest trudne do zrozumienia z kulturowego punktu widzenia – ocenił szef węgierskiego rządu.”Decyzja o ukaraniu Węgier za obronę granic Unii Europejskiej jest oburzająca i nie do przyjęcia” – napisał w czwartek Orban na portalu X.

“Wygląda na to, że nielegalni migranci są ważniejsi dla brukselskich biurokratów niż europejscy obywatele”. Szef kancelarii premiera Gergely Gulyas ocenił na konferencji prasowej, że “wyrok jest całkowicie sprzeczny że wszystkim, w co wierzymy na temat prawa europejskiego, węgierskiej konstytucji, ochrony granic zewnętrznych i skutecznych działań przeciwko migracji”.

Rzecznik rządu Zoltan Kovács, odpowiadając na inicjatywę NATO w zeszłym miesiącu, powiedział w X, że Węgry nie poprą żadnych propozycji NATO, które „mogłyby przybliżyć sojusz do wojny lub przesunąć go z koalicji defensywnej do ofensywnej”.

https://www.hungarianconservative.com/articles/current/hungary_government-press-brief_nato-mission_ukraine_war_peace-talks/

Węgry jedynym państwem NATO, które nie musi uczestniczyć w agresji na Rosję i płacić za nią! 

Węgry jedynym państwem NATO, które nie musi uczestniczyć w agresji na Rosję i płacić za nią! 

Pozostali członkowie, a zwłaszcza Polska będzie zań płacić krwią, pieniędzmi i ostateczną anihilacją

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 13
orban-strikes-deal-with-nato-hungary-will-not-be-forced
 
READ IN APP
 

https://rmx.news/article/orban-strikes-deal-with-nato-hungary-will-not-be-forced-to-participate-in-military-action-in-ukraine-nor-finance-the-war-in-any-way/

Na konferencji prasowej po spotkaniu premiera Viktora Orbána z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem Węgry odeszły z gwarancjami, że pozwolą im utrzymać swoje propokojowe stanowisko.

„Dziś otrzymaliśmy gwarancje, że w przypadku wojny ukraińsko-rosyjskiej nie będziemy musieli brać udziału w żadnej akcji militarnej poza terytorium Węgier i że Węgry nie przekażą pieniędzy na ten wspólny cel, ani nie wyślą ludzi na tą wojnę, ani też terytorium Węgier nie będzie wykorzystywane w celu przyłączenia się do tej wojny. Przyznano nam wszystko, co uznaliśmy za konieczne” – oznajmił Orbán.

Sprzeciw wobec pomocy Ukrainie. Viktor Orban chce przedefiniować rolę Węgier w NATO

Misje tylko u sojuszników, sprzeciw wobec pomocy Ukrainie. Viktor Orban chce przedefiniować rolę Węgier w NATO

sprzeciw-wobec-pomocy-ukrainie-viktor-orban

Premier Viktor Orban chce zmienić sposób funkcjonowania jego kraju w strukturach NATO. Polityk sprzeciwił się udziałowi Budapesztu w pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy oraz uznał, że Węgry nie powinny brać udziału w misjach organizowanych poza terytoriami sojuszników paktu.

Musimy przedefiniować rolę Węgier w NATO – mówił Orban w rozmowie z Radiem Kossuth. – Pracujemy nad tym, jak możemy funkcjonować jako członek NATO, nie biorąc udziału w działaniach Sojuszu poza jego terytorium – dodał. Jak mówił, Węgry uczestniczą w pracach komitetów zajmujących się planowaniem wojennym, ale nie chcą uczestniczyć w pomocy finansowej ani militarnej dla Ukrainy.

Zdaniem Orbana, obecnie to Węgry w największym stopniu ze wszystkich państw NATO kierują się „podstawową filozofią” Sojuszu.

Węgierski rząd od dawna krytykuje udzielanie przez Zachód pomocy militarnej Kijowowi. Występuje też przeciwko integracji Ukrainy z NATO i UE. W ostatnim czasie Węgry sprzeciwiały się wzmocnieniu roli koordynacyjnej NATO w zakresie transferu broni na Ukrainę i szkolenia ukraińskich żołnierzy. Jak ocenił minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto, propozycja NATO w tej sprawie to przekraczanie „czerwonych linii”, które Sojusz sam wyznaczył na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej. Polityk plany pomocy Ukrainie nazwał „szaloną misją”.

Źródło: PAP/Oprac. MA

„Żadnej migracji, żadnej zmiany płci, żadnej wojny!” – Premier Viktor Orbán rozpoczyna w Brukseli kampanię przeciwko obłąkanemu przywództwu w Parlamencie UE.

„Żadnej migracji, żadnej zmiany płci, żadnej wojny!” — Węgierski Premier Viktor Orbán rozpoczyna w Brukseli kampanię przeciwko obłąkanemu przywództwu w Parlamencie UE.

dr-ignacy-nowopolski

https://www.breitbart.com/europe/2024/04/20/no-migration-no-gender-no-war-hungarys-viktor-orban-launches-eu-parliament-campaign-against-failed-leadership-in-brussels

Globalistyczne przywództwo w Brukseli „musi odejść” i „nie zasługuje na kolejną szansę” – oświadczył premier Orbán podczas inauguracji kampanii Parlamentu Europejskiego w Budapeszcie w piątek.

„Potrzebne są zmiany w Brukseli!” Premier Victor Orbán oświadczył, w rozmowie z  Magyar Nemzet : „Musimy okupować Brukselę, odepchnąć na bok jej biurokratów i wziąć sprawy w swoje ręce. Jeśli tego nie zrobimy, nie tylko Europa, ale my, Węgrzy, zapłacimy wysoką cenę za niekompetencję i bezradność przywódców w Brukseli”.

Mówiąc w piątek członkom swojej partii Fidesz, że ich hasło wyborcze w czerwcowych wyborach będzie brzmieć „Bez migracji, bez zboczeń płci, bez wojny!”, węgierski premier – obecnie najdłużej urzędujący przywódca narodowy w UE – postrzega wybory jako jeden z jaskrawych zadań, szczególnie w kwestiach masowej migracji, ideologii płci i, co być może najważniejsze, w kwestiach wojny i pokoju.

„W Brukseli mamy dziś prowojenną większość. Europa jest w nastroju prowojennym, a w polityce dominuje logika wojny. Wszędzie widzę przygotowania wojenne, po stronie wszystkich. Sekretarz Generalny NATO chce ustanowienia misji NATO na Ukrainie, a europejscy przywódcy już pogrążyli się w wojnie. Rozmawiam z nimi, słyszę ich; postrzegają to jako swoją własną wojnę i toczą ją jak własną” – powiedział Orbán.

Przywódca węgierski, który konsekwentnie nalegał na negocjacje pokojowe między Kijowem a Moskwą i sprzeciwiał się podejmowaniu przez Europę długoterminowych zobowiązań w zakresie finansowania wojny na Ukrainie, dodał, że jego zdaniem „sytuacja nie poprawia się” pomimo wszystkich pieniędzy i broni wysłanej na konflikt przez mocarstwa zachodnie.

Orbán ostrzegł, że Unia jest „o krok od wysłania wojsk na Ukrainę”, kontynuując: „To wir wojenny, który może wciągnąć Europę w otchłań. Bruksela igra z ogniem”.

„Nie chcemy wojny i nie chcemy, aby Węgry ponownie stały się zabawką wielkich mocarstw. Dlatego musimy stanowczo opowiadać się za pokojem… Węgry nie przystąpią do wojny rosyjsko-ukraińskiej po żadnej ze stron” – oświadczył.

Wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wyborcy ze wszystkich 27 państw członkowskich UE pójdą do urn w dniach 6–9 czerwca, przyniosą duże zyski partiom populistycznym w odpowiedzi na rosnącą postawę anty migracyjną, gniew z powodu słabnącej gospodarki i nastroje prorolnicze w sprzeciwie wobec zielonej agendy preferowanej przez elity globalistyczne.

Według prognoz zespołu doradców Europejskiej Rady ds. Stosunków Zagranicznych (ECFR) oczekuje się, że partie populistyczne odniosą zwycięstwo w co najmniej dziewięciu krajach UE, w tym na Węgrzech Orbána, a także w Austrii, Belgii, Czechach, Francji, Włoszech, Holandii, Polsce i Słowacji.

Obecnie szacuje się, że partia Fidesz Orbána, utworzona w 1988 r. w opozycji do rządzącego wówczas rządu marksistowsko-leninowskiego, zdobędzie 12 z 21 węgierskich mandatów w Parlamencie Europejskim. Obecnie Fidesz jest największą partią w grupie niezrzeszonych partii Non-Inscrits w parlamencie w Strasburgu po oderwaniu się w 2021 r. od neoliberalnej Europejskiej Partii Ludowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

Były premier Polski Mateusz Morawiecki podejmował wysiłki lobbujące między innymi na rzecz przyłączenia partii Orbána do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR) składającej się z partii eurosceptycznych w parlamencie. Jeśli do ugrupowania dołączy partia Orbána, a ECR sprzymierzy się z populistyczno-nacjonalistyczną grupą Tożsamość i Demokracja (ID), możliwe, że po nadchodzących wyborach koalicja populistyczno-konserwatywna stanie się największą siłą w Parlamencie Europejskim.

Oprócz przytoczenia wyraźnych różnic z przywódcami Brukseli w sprawie wojny na Ukrainie, w swoim piątkowym przemówieniu Orbán wspomniał o innych obszarach, w których zawiódł program globalistyczny: „Bruksela ma kłopoty. Duży problem. Przywództwo poniosło porażkę. Gospodarka europejska znajduje się w fazie upadku. Zielona transformacja to katastrofa. Ukraińskie zboże rujnuje europejskich rolników. Migranci przelewają się przez granice. Rośnie przestępczość, wzrasta przemoc. Chcą reedukacji dzieci i oddania ich w ręce działaczy genderowych.”

Węgry pod przywództwem Orbána od dawna pozostają w konflikcie z Brukselą, gdyż UE wstrzymuje fundusze Budapesztu w związku z rzekomymi naruszeniami „rządów prawa”, takimi jak odmowa przyjmowania przez Węgry masowych nielegalnych migrantów i nakładanie ograniczeń na promowanie ideologii LGBT w telewizji dziecięcej i w szkołach.

Choć Orbán jest często oskarżany o antydemokratyczność, węgierski przywódca przytoczył niedawne próby skrajnie lewicowego burmistrza Brukseli mające na celu zamknięcie konferencji Narodowego Konserwatyzmu (NatCon) – w której Orbán uczestniczył w tym tygodniu – jako przykład rosnącego autorytaryzm w UE.

„Każdy widzi, że dziś Europa balansuje na granicy represji i wolności i myślę, że te wybory zadecydują, w którą stronę pójdzie” – powiedział.

Na zakończenie swojego przemówienia Orbán powiedział: „Musimy walczyć, musimy bronić pokoju i bezpieczeństwa narodu węgierskiego, musimy bronić naszych osiągnięć gospodarczych, musimy bronić naszych rodzin, a zwłaszcza naszych dzieci, aby nawet Bruksela zrozumiała: żadnej migracji, żadnej zmiany płci, żadnej wojny!

To jest nasz manifest wyborczy. Jedźcie Węgrzy, idźcie Węgrzy!”

Polityk o Ukrainie: „Europejczycy finansują państwo skorumpowane do szpiku kości, które grozi terroryzmem”

Węgierski poseł o Ukrainie: „Europejczycy finansują państwo skorumpowane do szpiku kości, które grozi terroryzmem” [WIDEO]

László Toroczkai wprawo/wegierski-posel-o-ukrainie-europejczycy-finansuja-panstwo-skorumpowane

Przewodniczący węgierskiej partii parlamentarnej Mi Hazánk (Nasza Ojczyzna) odpowiedział na groźby, które on i Węgrzy otrzymali od ukraińskich ekstremistów. Jego stanowisko w kwestii Ukrainy jest stanowcze.

Poseł László Toroczkai w opublikowanym nagraniu informuje, że mniejszość węgierska zamieszkująca tereny Zakarpacia, od 2015 roku otrzymuje groźby i jest atakowana przez Ukraińców. Wskazuje, że ukraińskie ustawy oświatowe o języku państwowym z 2017 i 2019 roku ograniczyły prawa Węgrów zamieszkujących na Zakarpaciu w zakresie języka ojczystego.

Polityk przywołuje przykłady świadczące o narastającej nienawiści Ukraińców do Węgrów: palenie węgierskich plag, burzenie pomników, nękanie przez służby specjalne, groźby odebrania terenów węgierskich, zastraszanie członków formacji takich jak Mi Hazánk.

Węgierski parlamentarzysta stawia sprawę jasno: Ukraina nie powinna mieć wstępu w szeregi Unii Europejskiej.
Możecie mi grozić, a nawet mnie zabić. Udowodnilibyście tylko jedną rzecz każdemu obywatelowi Europy, że Europejczycy finansują państwo, które nie tylko jest państwem skorumpowanym do szpiku kości, ale które również prześladuje mniejszości i grozi terroryzmem pokojowemu państwu członkowskiemu UE – mówi Toroczkai.

Apel węgierskiego posła zasługuje na rozpowszechnianie!

Koniec hegemonii Zachodu, wyłania się nowy porządek świata – Viktor Orbán

Koniec hegemonii Zachodu, wyłania się nowy porządek świata – Viktor Orbán

[To mąż stanu. Na Węgrzech ten mąż stanu może być posłem już 34 lata, premierem 4 + 14 lat.

Czemu w Polsce mężowie stanu (mamy takich) są spychani, kneblowani, wbijani w gnój? Mirosław Dakowski]

Autor: AlterCabrio , 11 marca 2024 ekspedyt/koniec-hegemonii-zachodu-orban

„Bycie częścią bloku stwarza bardzo małe pole manewru, dlatego w interesie Węgier leży bycie członkiem Unii Europejskiej i NATO, ale nie częścią bloku”. Wizja ta leży u podstaw strategii Węgier mającej na celu wzmocnienie sojuszy z innymi suwerennymi narodami, wzmacniając swoje zaangażowanie na rzecz odrębnej ścieżki w ramach społeczności międzynarodowej.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Viktor Orbán ostrzega: „Zakończyła się hegemonia Zachodu, wyłania się nowy porządek świata”

W znaczącym przemówieniu skierowanym do ambasadorów Węgier 5 marca podczas dorocznego spotkania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu, premier Viktor Orbán przedstawił kompleksową wizję przyszłości węgierskiej polityki zagranicznej w świetle zmieniającego się krajobrazu globalnego. W tle wtorkowego spotkania Orbán przedstawił frapującą narrację o końcu zachodniej hegemonii i początkach nowego porządku światowego, podkreślając potrzebę dynamicznego i strategicznego podejścia do stosunków międzynarodowych.

„Hegemonia Zachodu dobiegła końca. Nikt dziś w to nie wątpi, bo potwierdzają to dane” – stwierdził Orbán, wskazując na nadejście nowej ery geopolitycznej. Zdaniem premiera przejście to wymaga ciągłej oceny i analizy, biorąc pod uwagę rosnącą segmentację gospodarki na bloki geopolityczne. Orbán podkreślił ogromną presję wywieraną na suwerenne państwa, w tym Węgry, które starają się odnaleźć drogę wśród tych zmian, zachowując jednocześnie swoją autonomię.

Podtrzymując stanowisko Węgier, Orbán oświadczył: „Bycie częścią bloku stwarza bardzo małe pole manewru, dlatego w interesie Węgier leży bycie członkiem Unii Europejskiej i NATO, ale nie częścią bloku”. Wizja ta leży u podstaw strategii Węgier mającej na celu wzmocnienie sojuszy z innymi suwerennymi narodami, wzmacniając swoje zaangażowanie na rzecz odrębnej ścieżki w ramach społeczności międzynarodowej.

W przemówieniu Orbán wyjaśnił także kluczową rolę ambasadorów Węgier w tej nowej epoce. Ambasadorów, którym powierzono zadanie zademonstrowania sukcesu Węgier poprzez „niezaprzeczalne fakty gospodarcze”, nawołuje się do koncentracji na dyplomacji gospodarczej, a nie na różnicach politycznych. Dyrektywa ta podkreśla znaczenie prezentowania osiągnięć Węgier na arenie międzynarodowej w celu wspierania międzynarodowej współpracy i zrozumienia.

Odzwierciedlając opinie Orbána, minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó, który również uczestniczył w spotkaniu, podkreślił na Facebooku zwiększoną rolę i wyzwania stojące przed ambasadorami Węgier. „W erze zagrożeń nasi ambasadorowie będą mieli jeszcze większą rolę i zadania, i będą potrzebowali więcej odwagi niż kiedykolwiek, aby skutecznie reprezentować interesy narodowe” – napisał Szijjártó, podkreślając kluczowe znaczenie dyplomacji w ochronie interesów narodowych Węgier w obliczu globalnej sytuacji niepewności.

Gdy świat wkracza w okres znaczących zmian geopolitycznych, przywódcy Węgier jasno wyrażają swój zamiar dostosowania się i rozwoju. Stawiając na pierwszym miejscu suwerenność, sojusze strategiczne i dyplomację gospodarczą, Węgry zamierzają poruszać się po zawiłościach nowego porządku globalnego z pewnością i zdecydowaniem.

___________________

Viktor Orbán Warns: ‘The Hegemony of the West has Ended, A New World Order is Emerging’, Amy Mek, March 10, 2024

UE: Węgry zablokowały pakiet pomocowy dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro

UE: Węgry zablokowały pakiet pomocowy dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro

(fot. EPA/OLIVIER MATTHYS

Premier Węgier Viktor Orban potwierdził, że podczas unijnego szczytu w Brukseli zawetował przyjęcie nowego wsparcia budżetowego UE dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro. Polityk otwarcie sprzeciwia się również szybkiemu włączeniu Ukrainy w brukselskie struktury.

„Weto wobec dodatkowych środków dla Ukrainy, weto wobec rewizji europejskiego wieloletniego budżetu, powrócimy do tej kwestii w przyszłym roku, po odpowiednich przygotowaniach” – poinformował w nocy z czwartku na piątek Viktor Orban.

„Na początku przyszłego roku wrócimy do tego tematu (pomocy dla Ukrainy)i spróbujemy osiągnąć jednomyślność” – powiedział szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Na 50-miliardowy pakiet składa się 17 mld euro bezzwrotnych dotacji i 33 mld euro niskooprocentowanych pożyczek.

Premier węgierskiego rządu zdecydowanie sprzeciwia się również szybkiej akcesji Ukrainy w struktury unijne. „Szybkie przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej miałoby katastrofalne konsekwencje dla europejskich rolników, budżetu UE i europejskiego bezpieczeństwa. Nie służy to najlepszym interesom ani Węgier, ani Unii Europejskiej, dlatego nie możemy tego poprzeć!” – napisał na X.

PAPpap logo / oprac. PR

https://pch24.pl/unia-rozpoczyna-rozmowy-o-przylaczeniu-z-ukraina-i-moldawia/embed/#?secret=8s4BUdMc0J#?secret=qmAQJXWEA

„Armia inwazyjna”strzela na węgierskiej granicy.

„Armia inwazyjna” czyli kto strzela na węgierskiej granicy

Kategoria: Archiwum, Co piszą inni, Polecane, Polityka, Polska, Świat, Ważne

Autor: AlterCabrio , 30 września 2023

Węgry znalazły rozwiązanie kryzysu migracyjnego: brak zakończonej procedury azylowej, brak wjazdu do UE. Taki jest system węgierski i działa. Teraz Bruksela chce to zniszczyć. Nie dopuścimy do tego. Pod moimi rządami na Węgrzech nie będzie gett dla migrantów!

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Otwarta wojna na węgierskiej granicy: migranci ostrzeliwują się z broni automatycznej – już 168 rannych

Przemoc osób napływających do Europy i ubiegających się o azyl staje się coraz bardziej brutalna. Jak ogłosił dziś [26.09 -tłum.] w parlamencie w Budapeszcie premier Węgier Viktor Orbán, migranci w ubiegłych nocach strzelali z broni automatycznej do węgierskich funkcjonariuszy straży granicznej. Według doniesień już 168 funkcjonariuszy straży granicznej odniosło poważne obrażenia na południowej granicy kraju, powiedział Orbán, zauważając, że tym aktem nielegalni imigranci „przekroczyli Rubikon”.

W czerwcu Exxpress doniósł o podobnych incydentach na granicy serbskiej: dochodziło także do strzelanin ze strażnikami granicznymi, a migranci mieli na sobie sprzęt bojowy.https://rumble.com/embed/v2u70lb/?pub=4

Węgry planują chronić swoje granice wspólnie z obywatelami

Węgierska polityka migracyjna pozostaje skuteczna pomimo przemocy na granicach: tylko w tym roku zdołano zapobiec prawie 130 000 nielegalnych przekroczeń granicy. Ponadto rząd węgierski planuje w przyszłości rozmieszczenie straży obywatelskich w celu zwalczania nielegalnej migracji.

«Najnowsze wieści z węgierskiej granicy: rośnie presja nielegalnej migracji w związku z nieudaną polityką Brukseli. Tylko w tym roku Węgry zablokowały ponad 125 000 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Będziemy chronić nasze granice, ale potrzebujemy zmian w Brukseli …»

Orbán: Osoby ubiegające się o azyl na Lampedusie to „armia inwazyjna”

Jest mało prawdopodobne, aby i tak już katastrofalna sytuacja poprawiła się w najbliższej przyszłości, ponieważ dziesiątki tysięcy migrantów, głównie młodych mężczyzn, nadal kieruje się do Europy. Sam Orbán określił nielegalnych migrantów przybywających masowo na włoską wyspę Lampedusa jako „armię inwazyjną”.https://rumble.com/embed/v3igjgs/?pub=4

UE chce zamienić Węgry w „kraj imigrancki”

Polityk Fideszu stwierdził, że „pakt migracyjny z Brukseli” nie powiódł się: oświadczył, że UE nadużyła swojej władzy i próbowała siłą przekształcić Węgry w „kraj imigrancki”. Oświadczenie to zamieścił na X (dawniej Twitterze) w lipcu.

«Węgry znalazły rozwiązanie kryzysu migracyjnego: brak zakończonej procedury azylowej, brak wjazdu do UE. Taki jest system węgierski i działa. Teraz Bruksela chce to zniszczyć. Nie dopuścimy do tego. Pod moimi rządami na Węgrzech nie będzie gett dla migrantów

Źródła artykułu: Unzensuriert / Exxpress

______________

Open Warfare at Hungarian Border: Migrants Shoot Their Way Through With Automatic Weapons – 168 Already Injured, RAIR Foundation, September 30, 2023

−∗−

Premier Orban: Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie dopóki rząd w Kijowie nie przywróci praw mniejszości węgierskiej.

Premier Orban: Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie dopóki rząd w Kijowie nie przywróci praw mniejszości węgierskiej.

Orban-Nie-bedziemy-wspierac-Ukrainy-w-zadnej-sprawie

W ostatnim czasie bardzo mocnym echem zarówno na świecie, jak też w Polsce, odbija się dziwna zmiana optyki Kijowa w podejściu do Warszawy. Tym razem oliwy do ognia – jak wynika z komentarzy pracowników tzw. liberalnych mediów – dolał premier Węgier podczas inauguracji jesiennej sesji parlamentu.

Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie na arenie międzynarodowej, dopóki rząd w Kijowie nie przywróci praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu – powiedział w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban.

Jak podają media, chodzi o incydent, który miał miejsce w Mukaczewie na Zakarpaciu. Tam na początku roku szkolnego władze szkoły średniej zakazały śpiewania węgierskiego hymnu narodowego oraz noszenia węgierskich barw narodowych na imprezach szkolnych – przypomniał premier Węgier.

W jego opinii „Ukraińcy od lat nękają węgierskie szkoły, chcą przekształcić je w szkoły ukraińskie, a jeśli to nie zadziała, chcą je zamknąć – dodał.

Chodzi o spór dotyczący ukraińskiej ustawy z roku 2017, w której ukraiński parlament przyjął – jak uważa Budapeszt – zapisu uderzające „w prawa mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu, gdyż ogranicza prawo do nauczania w języku ojczystym”.

Orban odniósł się także do przedłużonego 15 września jednostronnego embarga na ukraińskie produkty rolne. – Bruksela zniosła zakaz na korzyść Ukrainy. Jest to poważne naruszenie interesów krajów Europy Środkowej, które rujnuje również węgierskich rolników – powiedział węgierski premier.

Węgier Áron Máthé: Osiem pytań do naszych polskich przyjaciół. I wnioski.

Węgier Áron Máthé: Osiem pytań do naszych polskich przyjaciół.

https://marucha.wordpress.com/2022/11/20/osiem-pytan-do-naszych-polskich-przyjaciol/ 2022-11-20

Áron Máthé:

W ostatnich miesiącach, od momentu rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę, daje się zauważyć pewien brak zrozumienia we wzajemnych stosunkach między Węgrami a Polakami. To nieporozumienie wywołała wojna na Ukrainie.

W tym artykule chciałbym szczerze rozstrzygnąć kilka zasadniczych kwestii, z których pomocą moglibyśmy wznowić wspólne myślenie. Szczerość jest najważniejsza w dialogu, zwłaszcza między starymi przyjaciółmi, bo szczerość rodzi zaufanie. Kiedy Węgrzy i Polacy patrzą na siebie z podejrzliwością, musimy zaufanie to odbudować.

Wierzę, że szczególna relacja między Polakami a Węgrami pozostanie i musimy ufać, że przyszłość Europy Środkowej wyznaczają stosunki polsko-węgierskie oraz przykład Węgrów i Polaków. W moim najszczerszym przekonaniu pojawiają się zatem następujące pytania.

Czy można pokonać Rosję?

Człowiek rosyjski z epoki nowożytnej – zapoczątkowanej rewolucją francuską – doszedł do wniosku, że Świętej Rosji nie da się pokonać. W końcu, jak mówią, to oni pokonali Napoleona, to oni obronili własną czerwoną dyktaturę przed interwencjonistami po I wojnie światowej, to oni niemal w pojedynkę pokonali hitlerowskie Niemcy w II wojnie światowej.

Obawiam się, że przesadzają z tym wszystkim. Dopiero I wojna światowa pokazała, że można ich pokonać. II wojna światowa pokazała, że nie mogliby przetrwać bez pomocy z zewnątrz (i oczywiście okrucieństwa i błędów politycznych Hitlera). Można powiedzieć, czerpiąc z polskich doświadczeń z 1920 roku, że Rosję można pokonać.

Jest jednak pewien haczyk. Rosja ma broń atomową. I to całkiem dużo. Jeśli dodamy do tego rosyjski fatalizm i religijne poczucie misji Putina, Ławrowa i ich kolegów, to nie będziemy mieli wątpliwości: użyją swojego arsenału nuklearnego, jeśli tylko poczują taką potrzebę. A w wojnie nuklearnej nie ma zwycięzców. Dopóki na Kremlu w Moskwie jest przycisk startowy, nie da się zadać Rosji całkowitej klęski.

Czy sankcje wobec Rosji mają sens?

Nowa komunistyczna dyktatura w Wenezueli została już objęta sankcjami i nic się nie stało. Fakt, że wiodące mocarstwo w Stanach Zjednoczonych kupuje ropę od Wenezueli, świadczy o nieskuteczności sankcji.

Ponadto Rosja jest autarkiczna. Autarkiczna w sensie ekonomicznym: mają paliwo, mają żywność i mają przemysł. Mają też do dyspozycji kopalnie z ważnymi dla gospodarki surowcami. Rosja nie jest zależna od świata postzachodniego, lecz odwrotnie. Ponadto jest ona autarkiczna też w innym sensie. Na próżno łudzić się, że na przykład „jeśli nie będzie iPhone’a, to rosyjska klasa średnia się zbuntuje”. Nie, nie zbuntują się, bo są mniej lub bardziej odporni na takie iluzje. A ich armia nie ustanie, tak samo jak ich produkcja wojskowa. Jeśli nie mają chipa, to opracują go z Chińczykami.

Nie zapominajmy: niekonwencjonalna, przewlekła wojna nie musi nawet wymagać zaawansowanego technologicznie sprzętu. I jak na razie okazuje się, że sankcje bardziej szkodzą krajom nakładającym sankcje niż Rosji. O tyle więcej, że europejski sen zamieni się teraz w koszmar, z zapaścią gospodarczą. Jeśli Europa nie potrzebuje rosyjskiej ropy, gazu ziemnego i węgla, Rosja zamiast tego znajdzie innych nabywców, podczas gdy z powodu rosnących cen lepiej im się powodzi przy niższych wolumenach sprzedaży.

Co stanie się z Rosją, jeśli zostanie pokonana? Kto zastąpi Putina? Albo co to znaczy totalne zwycięstwo?

Pojawiły się spekulacje, że Putin mógłby zostać obalony. Można podejrzewać, że ci, którzy na to liczą, liczą tylko na to, że jakiś inny, liberalny polityk zajmie jego miejsce. Nic bardziej mylnego. Najsilniejszą siłą opozycyjną Putina jest obecnie Partia Komunistyczna, a w kompleksie wojskowo-przemysłowym dominującą siłą w stosunku do Putina są „hardlinerzy”.

Jeśli przez jakiś zaskakujący zwrot Putin upadnie, umrze na skutek choroby lub zamachu, to prawdopodobnie jego miejsce na Kremlu zajmie polityk gorszy od niego pod każdym względem.

Podobnie jest z coraz popularniejszym scenariuszem rozczłonkowania Rosji. Wątpię, by można było to osiągnąć bez takiej totalnej klęski i totalnej okupacji, jakiej doświadczyły Niemcy pod koniec II wojny światowej. Ponadto, kto skorzystałby, gdyby Rosja została zastąpiona przez słabe, nierentowne, a może nawet muzułmańskie państwa? Chiny, Pakistan, Iran i być może Turcja. Ale nie my, Europejczycy.

Jakiej Ukrainy chcą bronić Polacy?

Przed wojną Ukraina była jednym z najbardziej skorumpowanych krajów nie tylko w Europie, ale i na świecie. Wiem, że kwestia „korupcji” jest trudna, ponieważ zarówno wasz kraj, jak i nasz jest często oskarżany o nią przez naszych przeciwników politycznych. Ale szkoda byłoby chować głowę w piasek. Korupcja na Ukrainie rzeczywiście była zjawiskiem trwałym, zarówno przed 2014 rokiem, jak i po. Nie mówiąc już o tym, że część broni i sprzętu przekazanego siłom zbrojnym Ukrainy była sprzedawana na czarnym rynku już przed wojną – to jak może wygląda sytuacja teraz?

Jednak, jak wspomniałem, korupcja jest czasem pojęciem względnym. Ale kiedy jest namacalna i towarzyszy jej skrajna bieda, jak na Ukrainie, to jest już zupełnie inna sprawa. Ukraina od 2014 roku nie poczyniła żadnych realnych postępów ani w ograniczeniu władzy oligarchów, ani w zwalczaniu ubóstwa. Sytuacja dochodowa na Ukrainie przypomina kraj z Czarnej Afryki. I tak też było, gdy w 2018 roku Węgry musiały wysłać chlor na Zakarpacie na prośbę gubernatora obwodu, bo państwo ukraińskie nie było w stanie zapewnić wody z wodociągów.

Wątpliwości budzi też sytuacja „demokracji”: jeszcze przed wojną nie było w pełni warunków do prowadzenia debaty publicznej. Państwo ukraińskie wykazywało potencjał na dwóch frontach: z jednej strony w budowaniu świadomości narodowej (gdzie postępy były godne pochwały), oraz w zakresie przygotowań wojennych (uzasadnionych oczywiście rosyjską aneksją Krymu i zbrojnym separatyzmem dwóch terytoriów separatystycznych).

Niestety, towarzyszyły im skutki uboczne: postęp sił ultranacjonalistycznych i kampania przeciwko mniejszościom narodowym. Węgry bezskutecznie proponowały, by 150-tysięczna mniejszość węgierska na Zakarpaciu mogła stanowić pomost między dwoma narodami i bezskutecznie prosiły o pozostawienie ich w spokoju, by mogły utrzymać swoją tożsamość narodową.

Jednak nie chodziło tylko o społeczność węgierską, której liczebność była znikoma w porównaniu z ludnością ukraińską, ponieważ wkraczające na scenę siły ultranacjonalistyczne wywołały cienie przeszłości. Pomyślmy tylko, że polski film Wołyń został po prostu zakazany przez Kijów!

Nie mnie oceniać ukraińską historię, ale np. na Węgrzech kilka lat temu ambasada amerykańska protestowała przeciwko postawieniu pomnika znanego naukowca i ministra edukacji – bo jako minister rzeczony historyk odegrał też rolę w ustawach żydowskich. A na Ukrainie postawiono pomniki ludziom, którzy w dość szczególny sposób służyli swojemu narodowi w czasie II wojny światowej. Nic nam nie wiadomo o podobnych protestach.

Co więcej, niektóre komentarze z oficjalnych ukraińskich kręgów zrównały okrucieństwa popełniane przez rosyjską armię z Holokaustem. Moim zdaniem jest to poważna obraza pamięci ofiar i podważa wartość historii jako nauki. Państwo ukraińskie przedstawia więc obraz bycia zdanym na łaskę własnego ekstremizmu w budowaniu narodu.

Z drugiej strony, od ośmiu lat Ukraina jest przekształcana nie tylko wewnętrznie, ale i zewnętrznie, w bezbronny kraj o ograniczonej suwerenności. Mam na myśli nie tylko ratujące życie pożyczki i dotacje, czy też nie tylko fakt, że bez działaczy/ szkoleniowców NATO i napływających zachodnich dostaw broni, które były aktywne w latach 2014-2022, Ukraina nie byłaby w stanie ani przez chwilę przeciwstawić się rosyjskiej agresji, kiedy ta się rozpoczęła, ale przede wszystkim fakt, że kraj ten stał się terenem łowieckim kilku pozbawionych skrupułów inwestorów.

Co ewentualne zwycięstwo Ukrainy oznaczałoby dla Polski?

W tym przypadku zwycięstwo Ukrainy jest interpretowane jako odzyskanie utraconych od 2014 roku części kraju i zmuszenie wyczerpanych sił rosyjskich do zawarcia rozejmu lub jakiegoś porozumienia pokojowego. To uświęci wszystko z perspektywy czasu. Uświęci i wzmocni np. rolę szowinistów. Uświęci przywoływanie mrocznych cieni przeszłości. Stany Zjednoczone, które kontrolują NATO, nie będą już miały za swój bastion numer jeden na wschodzie Polski, ale Ukrainę. A pozostałe fundusze rozwojowe z Unii Europejskiej (zubożoną przez sankcje), popłyną na Ukrainę.

Polska będzie miała sąsiada, który przejmie od Polski rolę „Chrystusa narodów”. Będzie nią Ukraina, której antypolskość, głęboko zakorzenioną w świadomości narodowej, można wywołać w każdej chwili. Kraj, który nie będzie miał najmniejszego zamiaru scedować na Polaków wiodącej roli w Intermarium. Czy w pełni uzbrojona i zradykalizowana, ale skorumpowana Ukraina naprawdę byłaby dobra dla Polaków?

Którego Zachodu Polacy chcą bronić na Ukrainie?

Czym jest dziś Zachód? W zasadzie wszystko, co jest zaprzeczeniem „zachodnich” wartości. Szkoda byłoby tu upiększać sprawę: konglomerat, który przecina i zaprzecza własnym korzeniom, który rozumie różnorodność jako marginalizację własnego dziedzictwa. Świat, w którym kolor skóry (biel) jest sam w sobie rzeczą podejrzaną, z którego to stanu żadna skrucha nie jest w stanie wydobyć obywateli urodzonych z jasnym kolorem skóry.

Dzisiejszy Zachód to świat, w którym pracuje nie tylko państwowy projekt szpiegowski Echelon, ale gdzie jesteśmy również obserwowani przez najróżniejsze prywatne firmy, z danymi zgromadzonymi kto wie, gdzie i sprzedanymi komu. To świat, w którym siły neokomunistyczne, teraz owinięte w zielony papier, chcą odebrać wolność obywatelom i regulować życie prywatne. Jest to świat, w którym nacisk na suwerenność ludową jest obecnie piętnowanym „populizmem”. Gdzie prywatne firmy promują absurdalne przekonanie, że biologię można pokonać, a człowiek jest istotą, którą należy rozumieć wyłącznie w kategoriach płci. Gdzie namaszczeni naukowcy głoszą nowy przepis na eksploatację własności, czyli „gospodarkę współdzieloną”.

Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji, pasażerowie stojący na stacjach moskiewskiego metra, z zakłopotaniem wciskają w telefonach zablokowane aplikacje elektronicznych portfeli, co powinno być sygnałem ostrzegawczym. Można przeprowadzić analogię z kanadyjskimi protestującymi, których konta bankowe zostały zablokowane przez głęboko liberalny reżim! Kiedy Polska chce walczyć o Zachód, wierna swojej odwiecznej tradycji, nie jestem pewien, czy powinna to robić na Wschodzie. A przynajmniej nie tylko na Wschodzie. Zachód dziś musi być broniony przede wszystkim na Zachodzie.

Co można zrobić dla Ukrainy?

Członkostwo Ukrainy w UE jest popierane przez wszystkich. A jednak zadajmy sobie na chwilę pytanie: jeśli ani Portugalia, ani południowe Włochy, ani Grecja nie zdołały w ciągu ostatnich czterech dekad nadrobić zaległości gospodarczych, to czego możemy się spodziewać w przypadku członkostwa Ukrainy w UE? Jeśli Bułgaria po półtorej dekady członkostwa w UE nadal walczy o utrzymanie się na powierzchni, mając za sobą wspomniane wcześniej doświadczenia śródziemnomorskie, to co stanie się z Ukrainą?

Można powiedzieć: nowy plan Marshalla pomoże! Ale jeśli Ukraina odniesie totalne zwycięstwo, to dlaczego mistrzowie naszego zachodniego świata nie mieliby powiedzieć: po co plan Marshalla? Przecież Rosjanie nie stanowią już zagrożenia! A jeśli Ukraina zostanie zmuszona do pokoju ze stratami terytorialnymi, co nie jest jej na rękę, to kto będzie inwestował w kraju o niepewnym statusie, tracącym swój przemysł i najlepsze ziemie?

Największym zagrożeniem dla Ukraińców w dłuższej perspektywie jest rozczarowanie, które jest silniejsze niż jakakolwiek liczba rosyjskich dywizji. Pomimo tego, że prezydent Bush Jr prawie dwie dekady temu co najmniej sześciokrotnie krytykował Jałtę, naturze wielkich mocarstw nie jest obce targanie się na skórze małych narodów. Polacy zostali zawiedzeni przez wielkie mocarstwa w 1939 i 1944 roku. A może nawet po 1989 roku, kiedy nie było mowy o tym, byśmy sami potępili naszych komunistycznych zbrodniarzy.

Również w przypadku Ukrainy rezygnacja staje się coraz bardziej oczywista: ze względu na panujący postzachodni, lewicowo-liberalny paradygmat na kontynencie po prostu brakuje broni. Wobec braku broni nie ma zatem możliwości dostarczania wystarczającej ilości broni. Co więcej, bez wojny nuklearnej jest mało prawdopodobne, aby Rosja mogła zostać zatrzymana. Ale dlaczego Ukraina nie może być nową Austrią? Rosjanie pewnie by to zaakceptowali. Teraz moglibyśmy się dogadać i uzyskać pokój zamiast czekającego nas wiru. Dlaczego kraje Europy Środkowej nie mogłyby przedstawić własnego planu pokojowego, własnej propozycji pokojowej?

Dlaczego przewidywalna, jasna komunikacja Węgier jest tak obraźliwa wśród zalewu obietnic, których trudno dotrzymać?

Można podać wiele przykładów, jak wiele gestów i konkretnych działań podjęły Węgry, aby zademonstrować swoje zaangażowanie na rzecz niezależności, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. W połowie sierpnia 1991 roku – przed ogłoszeniem niepodległości Ukrainy! – napisał minister spraw zagranicznych Węgier: „Ukraińscy negocjatorzy wyrazili wdzięczność Węgrom za to, że jako pierwsze poparły suwerenność Ukrainy. Niezwykle ważne jest dla nas budowanie szczególnie dobrych stosunków z sąsiednią Ukrainą, naszym największym sąsiadem spośród republik członkowskich Związku Radzieckiego.”

Ta podstawowa zasada zdefiniowała postawę węgierską na następne trzy dekady. Dlaczego jednak nie zostało to odwzajemnione? Mniejszość węgierska na Zakarpaciu powoli traci prawa, które wywalczyła na początku lat 70-tych, w okresie Breżniewa, kosztem wielkich walk o prawa obywatelskie! Ich sytuacja jest podobna do sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi. Tymczasem Węgry udzielają znacznej pomocy humanitarnej uchodźcom wojennym i Ukrainie. Ale pomaga też w dostawach gazu (od początku lutego gaz z Węgier na Ukrainę płynie rurociągiem Bractwa w odwrotnym kierunku) i dostawach paliwa.

Od wybuchu wojny stanowisko Węgier było jasne: Potrzebujemy pokoju, musimy negocjować, sankcje będą nieskuteczne, a właściwie przynoszące efekt przeciwny. Podczas gdy wielu wskazuje palcem na Węgry, ponieważ kupują gaz, inne kraje nadal importują uran, a nawet zwiększyły konwencjonalny import energii z Rosji! Nie mówiąc już o tym, że Węgry nie należą nawet do pierwszej dwudziestki największych importerów energii z Rosji.

Zakończenie – co zrobić?

Rosja często zachowuje się jak tsunami żywiołów, które okresowo powraca ]. Tę elementarną katastrofę można zażegnać, a nawet jej zapobiec. Ale ta elementarna katastrofa przychodzi z zewnątrz, nie jest tak naprawdę częścią naszego świata, ani nie musi być jego częścią. Obecnie staje się to przeszłością: Rosję udało się zepchnąć na Chiny i Indie. Rosjanie nie są już Europejczykami, nawet jeśli niektóre z rosyjskich miast mają znacznie bardziej europejski wygląd niż wiele miast amerykańskich czy zachodnioeuropejskich.

Jednak w głębi duszy Rosjanie pragną uznania ich za Europejczyków. Aby uścisnąć im dłoń. Ich tragedia polega na tym, że nie są Europejczykami, a jednak mierzą się z Europą. Wszystko to razem oznacza, że klasy polityczne rządzące w Europie Środkowej muszą znaleźć z nimi modus vivendi. Ale oznacza to również, że ten modus vivendi jest możliwy.

Oczywiście wiemy, że Rosjanie rozumieją tylko argumenty siły. Nie szanują niczego bardziej niż siłę i nie gardzą niczym bardziej niż słabością. Czy są z tym sami wśród wielkich mocarstw? Nie sądzę. Ale pewne jest, że czasem małe narody mogą być bardzo silne, a siła narodów środkowoeuropejskich jest oparta na sile ich wspólnego frontu, a niekoniecznie na liczbie armii. Polska pokazała w latach 80-tych, że może wywierać większą siłę polityczną niż dowolna liczba okupacyjnych dywizji i kolaboracyjnych bojówek. A Europa Środkowa dziś mogłaby być niemal gigantem politycznym.

Oczywiście wszystko może potoczyć się inaczej, choć to byłby cud, jeśli Ameryka miałaby silnego prezydenta, oddanego amerykańskim wartościom, a jeśli Europa odnajdzie drogę powrotną do siebie, wówczas stosunki z Rosjanami można kształtować znacznie swobodniej. A jeśli to nie jest możliwe, to naszym zadaniem jest zachowanie naszego szczególnego środkowoeuropejskiego świata.

Jeśli Polska wybierze dziś eskalację konfliktu z Rosją, przy zachęcie i wsparciu obecnego post-zachodniego światowego reżimu liberalnego, to będzie to miało swoją cenę. Mianowicie zwiększona podatność na zagrożenia, upadek gospodarczy i zmniejszone pole manewru.

Polska może zapłacić za interwencję na Ukrainie swoją niepodległością.

Áron Máthé – węgierski historyk, socjolog, wiceprzewodniczący Komisji Pamięci Narodowej.
https://dorzeczy.pl/

Węgry mają męża stanu. To Orban: W globalnej wojnie gospodarczej każdy kraj chroni swoje własne interesy.

[a Polacy – Kaczora… md] https://nczas.com/2022/09/26/orban-w-globalnej-wojnie-gospodarczej-kazdy-kraj-posiada-swoje-wlasne-interesy/

Zachodnie sankcje nałożone na Rosję w związku z atakiem na Ukrainę zmieniły lokalny konflikt zbrojny w globalny konflikt gospodarczy – powiedział w poniedziałek w parlamencie premier Viktor Orban.

W globalnej wojnie gospodarczej każdy kraj posiada swoje własne interesy; dla Węgier najważniejsze są ochrona bezpieczeństwa, gospodarki i suwerenności – dodał Orban, twierdząc, że Zachód stoi po stronie wojny, a Węgry – po stronie pokoju.

Premier powiedział też, że wojna na Ukrainie będzie się przedłużać, jako że Kijów jest wspierany przez UE i USA bronią i pieniędzmi, a Rosja posiada niewyczerpane rezerwy. Wezwał jednocześnie do natychmiastowego zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów pokojowych.

Zaznaczył, że drastyczny wzrost cen energii nie jest winą gospodarki, ale wynikiem decyzji politycznych. Przywołał sytuację w USA, gdzie ceny gazu i energii elektrycznej są dużo niższe niż w Europie.

Sankcje poważnie szkodzą Europie; zostały wprowadzone niedemokratycznie przez biurokratów – stwierdził Orban. Potwierdził jednocześnie informacje medialne sprzed kilku dni o przygotowaniu narodowych konsultacji na temat sankcji nałożonych na Rosję.

Premier powiedział również, że rząd węgierski udzielił największej w UE pomocy w zakresie cen energii. Obiecał, że wsparcie to będzie poszerzane w następnych miesiącach.

Orban wystąpił w poniedziałek przed Zgromadzeniem Narodowym, prezentując „Sprawozdanie z decyzji rządu podjętych między sesjami parlamentu”.

Ten Cyniczny Orban łamie zasady energetycznego lockdownu !!!

Cyniczny Orban łamie zasady energetycznego lockdownu

Kategoria: Archiwum, Na wesoło, Niekonwencjonalne, Polecane, Polityka, Polska, WażneAutor: CzarnaLimuzyna, 19 września 2022

W wielu węgierskich domach temperatura tej zimy będzie przekraczać 20 stopni Celsjusza. Oznacza to drastyczne pogwałcenie unijnych zaleceń. Węgierski autokrata już dawno zapowiedział, że Węgrzy nie będą marznąć. Jednak w tej sytuacji nadużywanie węgla łamie zasady energetycznego lockdownu.

Czara goryczy przelała się niedawno. W ostatnich wyborach parlamentarnych Orban wygrał po raz kolejny, co stanowiło zapowiedź kolejnej eskalacji konfliktu na linii Budapest- Bruksela.

Głównym problemem jest to, że Orban nie chce uznać woli demokratycznej mniejszości – mówi Jarosław Cykuś z Europejskiego Centrum Monitorowania Demokracji.

Orban po prostu uważa, że jak wygrał wybory to może rządzić – dodaje ekspert

W takiej sytuacji społeczność międzynarodowa postanowiła działać.

Rządzenie przez wiele lat, bez przerwy, to nie demokracja, ale chodzi również o inne rzeczy. Na Węgrzech od wielu lat nie są respektowane seksualne fantazje społeczności LGBTQYRWA. Chodzi też o jasne zasady zamknięcia dostępu do tradycyjnych źródeł energii (locdown). Ogólnie, stan demokracji na Węgrzech jest fatalny, także wśród młodych:

Wielu młodych Węgrów, którzy nie pamiętają czasów sprzed rządów Fideszu, wcale nie chce do nich wracać. Jest im dobrze w kraju, w którym lojalność wobec władzy popłaca. /Polityka/

Węgry słono zapłacą za nieposłuszeństwo. Chodzi o 7,5 mld euro

“Bruksela wnioskuje o zawieszenie 65 proc. funduszy, co przekłada się na 7,5 mld euro przewidzianych dla Węgier w najbliższej siedmiolatce”/Polityka/ Czy uruchomi to na powrót demokratyczne wahadło? Zobaczymy. Skorzystałyby na tym liczne społeczności oraz poszczególni specjaliści: kreatorzy zgrabnych posunięć w kuluarach, chodzi o kuluary światowej polityki, a także Ukraińcy, którzy aktualnie są zmuszeni omijać Węgry.

Na razie bezczelne słowa węgierskiego autokraty nie pozostawiają złudzeń. Orban wielokrotnie potwierdzał, że nie ma najmniejszego zamiaru odstąpić swojej konstytucyjnej większości, uzyskanej w ostatnich wyborach. Wojna pomiędzy Brukselą a Węgrami wchodzi w nową fazę.

______________________________________