Prezydent USA Donald Trump uznał Antifę za organizację terrorystyczną.

Stało się. Trump podjął decyzję w sprawie Antify. „Z przyjemnością informuję”

18.09.2025 nczas/trump-podjal-decyzje-w-sprawie-antify-z-przyjemnoscia-informuje

Donald Trump. Foto: PAP/EPA
Donald Trump. Foto: PAP/EPA

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu tzw. antyfaszystów.

„Z przyjemnością informuję licznych amerykańskich Patriotów, że kwalifikuję ANTIFĘ, CHORĄ, NIEBEZPIECZNĄ, RADYKALNIE LEWICOWĄ KATASTROFĘ, JAKO ZNACZĄCĄ ORGANIZACJĘ TERRORYSTYCZNĄ. Będę również stanowczo zalecał dokładne zbadanie osób finansujących ANTIFA, zgodnie z najwyższymi standardami i praktykami prawnymi” – napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Jego wpis został zamieszczony późną nocą czasu brytyjskiego, gdzie prezydent USA przebywa z wizytą.

Prezydent już wcześniej sygnalizował, że opowiada się za tym krokiem, zapowiadając działania przeciwko lewicowym organizacjom, które obwinia za promocję przemocy politycznej i za zabójstwo aktywisty Charliego Kirka.

Trump już podczas swojej pierwszej kadencji planował podobny krok w następstwie antypolicyjnych zamieszek po śmierci George’a Floyda, lecz ostatecznie tego nie zrobił. Był to m.in. wynik oporu wewnątrz administracji, m.in. byłego szefa FBI Christophera Wraya. Wray twierdził, że nie może uznać żadnej krajowej organizacji za terrorystyczną, bo naruszałoby to swobody konstytucyjne członków tych grup.

Krytycy wskazywali też, że Antifa, antyfaszystowski ruch wywodzący się z Niemiec, nie jest klasyczną organizacją, lecz luźnym zbiorem różnych grup bez centralnej struktury i liderów.

Nie jest jasne, co w praktyce oznacza ogłoszenie Trumpa, bo w amerykańskim prawie nie ma formalnej kategorii „znaczącej organizacji terrorystycznej” (major terrorist organization), lecz jedynie „zagraniczne organizacje terrorystyczne” (foreign terrorist organization, FTO). Wpisanie na listę FTO daje amerykańskim władzom rozszerzone możliwości ścigania członków organizacji – również poza granicami USA – za wspieranie ich działalności, czy ich finansowanie.

Źródło:PAP

USA: propaganda Antify za rządowe pieniądze. „Antyterrorystyczne” granty na walkę z konserwatywną i chrześcijańską opozycją

USA: propaganda Antify za rządowe pieniądze. „Antyterrorystyczne” granty na walkę z konserwatywną i chrześcijańską opozycją

https://pch24.pl/usa-propaganda-antify-za-rzadowe-pieniadze-antyterrorystyczne-granty-na-walke-z-konserwatywna-i-chrzescijanska-opozycja

(fot. pixabay.com )

Wychodzą na jaw kolejne informacje o środkach, jakimi władze Stanów Zjednoczonych wspomagały działania lewicowych radykałów. Jednym ze źródeł pieniędzy dla skrajnych grup były fundusze dedykowane… walce z terroryzmem.

W praktyce programy wykorzystano, by podkopać wiarygodność konserwatywnej i chrześcijańskiej opozycji.

Jak ujawniła organizacja Free Speech America, przez ostatnie 4 lata rządów Joe Bidena Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykorzystywał program do zapobiegania terroryzmowi, by dyskredytować przeciwników politycznych. Fundusz istniał już od czasów prezydentury Baracka Obamy. Za rządów Bidena został on jednak zasilony dodatkowym kapitałem.

W ramach funduszu rozdysponowano 40 milionów dolarów. „Miały one posłużyć promowaniu „umiejętności korzystania z mediów i inicjatyw krytycznego myślenia online”, wyjaśniał portal opoka.org.pl. „Jednym z beneficjentów programu był Uniwersytet w Dayton, który dostał przeszło 352 tys. dolarów na działania utożsamiające konserwatystów z neonazistami”, dodało medium.

Uczelnia za pieniądze z grantu zorganizowała chociażby seminarium prowadzone przez aktywist[k]ę „ANTIFY” Michaela Loadenthala. Prelegent radził w jego czasie, jak skrajna lewica może ograniczać dostęp konkretnych osób lub środowisk do platform społecznościowych.

Na Uniwersytecie w Dayton za rządowe środki głoszono jednak i bardziej radykalne tezy. W trakcie mających „zapobiegać terroryzmowi” spotkań Republikanów, konserwatywne media, czy znanego gubernatora DeSantisa porównywano z nazistami i ostrzegano przed ryzykiem „drugiego Holokaustu”.

„Ta grupa zadaniowa ds. terroryzmu jest zaangażowana w aktywny wysiłek demonizowania i eliminowania chrześcijańskich, konserwatywnych i republikańskich organizacji przy użyciu pieniędzy podatników. To, co odkryliśmy, wymaga wszczęcia postępowania karnego”, komentował ustalenia Brent Bozell, przewodniczący organizacji America’s Media Watchdog.  

Źródło: opoka.pl FA

Działacz ANTIFy – pedofil hurtowy.

Agnieszka Wolska @agnieszkawolsk9

Wstrząsające odkrycie węgierskiej policji. W domu jednego z działaczy ANTIFy znaleziono 70 tys. materiałòw z pornografią dziecięcą, w tym sceny gwałtòw i bestialskich tortur na 2, 3 latkach. Wkròtce po rewizji właściciel “zbioru” odebrał sobie życie (?).

Ze strony heimatkurier.at ·39,5 tys. Wyświetlenia