Kolejna zbrodnia sił Izraela w Gazie: Zamordowali rodzinę, potem ratowników w oznakowanej karetce ratunkowej. Sześciolatka umierała parę dni wśród trupów w rozbitym samochodzie.

Błagała przez telefon o ratunek. 6-latka znaleziona martwa po 12 dniach

oprac. Olga Papiernik 10 lutego 2024, wiadomosci.dziennik

Palestyna, Izrael, Strefa Gazy, zniszczenia
Palestyna, Izrael, Strefa Gazy, zniszczenia / Bloomberg / Ahmad Salem

“Tak się boję, proszę przyjedź” – to jedne z ostatnich słów, które wypowiedziała sześcioletnia Hinda Rajab podczas rozmowy telefonicznej z ratownikami, po ataku na samochód jej rodziny w Gazie – donosi “The Guardian”.

Tragedia rozegrała się 29 stycznia, kiedy Hinda, jej wujek, ciotka i kuzyni próbowali uciec przed zbliżającymi się siłami izraelskimi, a ich samochód znalazł się pod ostrzałem.

Uwięziona w ostrzelanym pojeździe i otoczona martwymi krewnymi, 6-latka przez trzy godziny błagała Czerwony Półksiężyc przez telefon o ratunek.

Rodzina Hindy poinformowała, że w sobotę rano znaleziono ją martwą w samochodzie w dzielnicy Tel al-Hawa w mieście Gaza.

Karetka nie dojechała. Ratowników zabito

Czerwony Półksiężyc wysłał po dziewczynkę karetkę, ale nie dojechała na miejsce. Nebal Farsakh, rzecznik Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca (PRCS), powiedział, że karetkę z zabitymi ratownikami, którzy jechali na ratunek Hindzie, znaleziono kilka metrów od samochodu, w którym była dziewczynka. Mamy bardzo wyraźne emblematy czerwonego krzyża na wszystkich naszych karetkach – podkreślił.

PRCS oskarżył Izrael o celowe ostrzelanie ambulansu. “Okupanci świadomie wycelowali w ekipę Czerwonego Półksiężyca pomimo wcześniejszego uzgodnienia, które umożliwiało przybycie karetki na miejsce i uratowanie Hindy” – stwierdzono w oświadczeniu.

„The Guardian” skontaktował się z siłami zbrojnymi Izraela w celu uzyskania komentarza, którego jednak nie uzyskał.

================================

MD:

Jak to się dzieje, że kraje europejskie, czy post-europejskie jak USA, wspierają ciągle jawnych krwawych bandytów rządzących w Izraelu? Wspierają finansowo oraz militarnie. I trąbią o “antysemityzmie”.

Przecież takich udokumentowanych przypadków celowego, jawnego ZŁA są co najmniej setki. Widać tam jawne dowództwo szatanów, nienawidzących i pogardzających ludźmi, pewnych jednak swej bezkarności. Jest to jeden z dowodów, że żyjemy już w czasach Apokalipsy, bezczelnego triumfu Złego. Jak długo jeszcze??

Gaza kontra Haga

Dziennikarz, publicysta, dla którego prawda, dziś towar deficytowy jest tym, co może nas wyzwolić.

Gaza kontra HagaBliżej prawdyDziennikarz, publicysta, dla którego prawda, dziś towar deficytowy jest tym, co może nas wyzwolić.Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości znów zawiódł – sprawa “poprawności politycznej”? – Peter Koenig.Siedemnastoosobowa izba Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTK) uznała dziś 26 stycznia 2024 r. za „wiarygodne” twierdzenie Republiki Południowej Afryki, że Izrael popełnia ludobójstwo. To oznaczałoby, że Republika Południowej Afryki wygrała sprawę.Niestety, bliższe spojrzenie jest znacznie mniej optymistyczne. Po raz kolejny pokazuje chwiejny wyrok MTK, pomimo wszystkich przesłanek masowego i brutalnego ludobójstwa. Wyrok jest słaby i prawie bez znaczenia, jeśli chodzi o bezpieczne przyszłe życie Palestyńczyków.Po pierwsze, MTS uznał, że Republika Południowej Afryki ma jurysdykcję w tej sprawie, ponieważ „niektóre rzeczy, które Republika Południowej Afryki twierdzi, z pewnością mają miejsce i mieszczą się w definicji Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Ludobójstwa z 1948 roku”. Al-Dżazira podsumowała decyzję MTK w następujący sposób:Sąd uznał, że ma kompetencje do orzekania w tej sprawie.Sąd nakazał Izraelowi podjęcie działań mających na celu zapobieżenie aktom ludobójstwa w Strefie Gazy i musi złożyć sprawozdanie w ciągu miesiąca.Sąd orzekł, że Izrael musi zapobiegać podżeganiu do ludobójstwa i karać je.Sąd orzekł, że Izrael musi zezwolić na dostarczenie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.Trybunał zobowiązał Izrael do podjęcia dalszych działań w celu ochrony Palestyńczyków, ale nie nakazał mu zaprzestania operacji wojskowych w Strefie Gazy.Sąd nie posunął się wystarczająco daleko. Jaki jest pożytek z „zezwolenia na pomoc humanitarną i zapobieżenia śmierci niewinnych obywateli”, jeśli Izraelowi wolno nadal mordować setki, jeśli nie tysiące niewinnych i bezbronnych Palestyńczyków?Trybunał Sprawiedliwości nie orzekł o natychmiastowym zawieszeniu broni ani w ogóle o zawieszeniu broni, ani nie wydał wniosku o rokowania pokojowe.Izrael oczywiście nie podporządkowałby się takiej decyzji, a nawet zagorzali zwolennicy Izraela nie zaprzestaliby wspierania izraelskiego zabijania w „samoobronie”, ale wysłaliby światu wiadomość, że MTK nie boi się wydawać „politycznie niepopularnych” wyroków i że Izrael i ludobójstwo zostaną zapisane w krótkiej 75-letniej historii Izraela.Argument premiera Netanjahu o „samoobronie”, uzasadniony słowami „jesteśmy ofiarami ludobójstwa”, jest argumentem psychopatów. Skala okrutnego i bezlitosnego zabijania Palestyńczyków przez Izrael pokazuje światu prawdę.*Minister spraw zagranicznych RPA Naledi Pandor powiedziała: “Trzy litery ‘ICJ’ do czasu złożenia pozwu, wielu ludzi w Republice Południowej Afryki nie znało”. I dalej: „Naszym celem było i jest zwrócenie uwagi na ciężki los niewinnych w Palestynie” i „zwrócenie uwagi na brak sprawiedliwości i wolności”.Dodała, że bez względu na sukces czy porażkę, “prawdziwa analiza i osąd będą należeć do samego sądu”. Rząd Izraela nie akceptuje decyzji Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości i nakazuje zapobieganie ludobójstwu ludności palestyńskiej. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że twierdzenie o ludobójstwie Izraela jest “nie tylko nieprawdziwe, ale i oburzające”.Gdzie ten wyrok prowadzi wojnę?Jeśli poparcie Zachodu nie ulegnie gwałtownemu osłabieniu, zarówno pod względem moralnym, jak finansowym i dostaw broni – być może z powodu etyki, którą może obudził wyrok sądu – brutalne ludobójstwo Izraela będzie prawdopodobnie kontynuowane.Premier Netanjahu praktycznie od pierwszego dnia przewidywał, że będzie to długa wojna i zastraszał, że nie będzie to tylko wojna odwetowa za [planowany przez Izrael / Zachód] atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku, ale wojna, której celem będzie podbicie znacznej części Bliskiego Wschodu i jego bogactw w nadchodzących latach, poprzez stopniowe tworzenie „Wielkiego Izraela” obejmującego 100% Palestyny. 100% Jordanii, 100% Libanu, 70% Syrii, 50% Iraku, 33% Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Nilu. Netanjahu oczywiście by tego nie powiedział, ale to było dorozumiane[. . . ]Od 1984 roku Izrael posiada monetę 10 Agrot, na której rewersie znajduje się mapa Wielkiego Izraela. Znak na monecie może również przypominać starożytne królestwo babilońskie z 539 r. p. n. e.10 Agorot jest monetą z serii Nowy izraelski szekel (NIS), znaną również jako po prostu izraelski szekel (znak: ₪, kod: ILS). Agrot i szekel są oficjalną walutą Izraela[. . . ]Obraz na monecie jest pełen kontrowersji. Niektórzy Izraelczycy twierdzą, że wizerunek na tej nowej monecie pochodzi z oryginalnego szekla – i że w rzeczywistości przedstawia on izraelskie dążenie do ekspansji w kierunku Wielkiego Izraela. Izraelczycy są dumni z tego, że noszą „Wielkiego Izraela” w kieszeniach.Nie mówiąc o tym zbyt wiele, większość Izraelczyków popiera wojnę przeciwko Strefie Gazy/Palestyny, ponieważ ma ona utorować drogę do Wielkiego Izraela. Nie ma określonego horyzontu czasowego dla osiągnięcia tego celu.Jednak Wielki Izrael byłby jednym z najbogatszych krajów na świecie, zwłaszcza jeśli chodzi o węglowodory. Obejmuje on również ponad bilion stóp sześciennych gazu odkrytego w latach 90. u wybrzeży Strefy Gazy, która obecnie należy do Palestyny.Wracając do 26 stycznia 2024 roku słaby wyrok ICJ. Pozostawia Izraelowi pole do dalszego podążania w kierunku Wielkiego Izraela, co niewątpliwie leży w interesie Zachodu. Posiadanie prawie nieograniczonych rezerw ropy i gazu z bezpiecznego źródła – Izraela, pozwoliłoby Zachodowi zerwać wszelkie powiązania energetyczne z Rosją i światem arabskim.To również wyraźnie pokazuje symbiotyczny związek między Izraelem – sztucznym krajem wymyślonym przez zachodnich (brytyjskich) syjonistów, współzależność, która służy przede wszystkim tym, którzy stworzyli Izrael, a z drugiej strony, daje syjonistycznemu Izraelowi wzniosłość narodu wybranego, wyraźnie zapisaną w ich Biblii, Torze.By do niego dotrzeć, musiałby dojść do rozlewu krwi. Rozsądni ludzie MUSZĄ tego unikać i właśnie w tym przypadku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości może mieć i ma znaczący wpływ – neutralny, nie reagujący na żadne rozkazy przywódców globalistycznych, odwołujący się do sumienia tych, którzy popierają ludobójstwo.Gaza Versus The Hague: The ICJ Failed Again – A Case of “Political Correctness”? wyszedł 29.1.2024 na Global Reseach.

https://memron.neon24.net/post/175061,gaza-kontra-haga

Izrael oskarża MTS o (jak się domyślacie) antysemityzm

The following is a reposting of Caitlin Johnstone’ comments regarding the ICJ’s ruling with an accompanying Order in the matter of South Africa v. Israel as was announced yesterday.

Israel Accuses The ICJ Of (You Guessed It) Antisemitism

By Caitlin Johnstone • 27 January 2024

Listen to a reading of this article (reading by Tim Foley):

https://w.soundcloud.com/player/?auto_play=false&buying=false&liking=false&download=false&sharing=false&show_artwork=true&show_comments=false&show_playcount=false&show_user=true&hide_related=true&visual=false&start_track=0&url=https%3A%2F%2Fapi.soundcloud.com%2Ftracks%2F1728983052

The International Court of Justice rejected Israel’s request to dismiss the genocide case brought against it by South Africa on Friday, ruling by a massive majority that the case shall proceed and instructing Israel to refrain from killing and harming Palestinians in the interim. 

Many Palestine supporters have expressed dismay that the ICJ did not explicitly order a ceasefire, while many others (including South African officials) argue that the ruling is very positive and tantamount to a ceasefire order because it demands the end of harm to members of the protected group.

Imperial media are aggressively emphasising the absence of a ceasefire order in their headlines and many Israel apologists are framing that absence as a victory for their favorite ethnostate, but such performative chest-thumping is severely undercut by the way high-level Israeli officials are currently accusing the ICJ of antisemitism and saying Israel should ignore its rulings.

“The international court of justice went above and beyond when it granted South Africa’s antisemitic request to discuss the claim of genocide in Gaza, and now refuses to reject the petition outright,” complained Israeli defense minister Yoav Gallant in response to the ruling. 

“The decision of the antisemitic court in The Hague proves what was already known: This court does not seek justice, but rather the persecution of Jewish people,” said Israeli national security minister Itamar Ben Gvir.

Ben Gvir also tweeted “Hague Schmague” immediately after the ruling was issued, which will probably go down in history as the most Israeli tweet of all time.

Everyone’s arguing about whether or not the ICJ’s ruling is helpful, and I don’t know enough one way or the other to be sure either way, but from where things stand right now it does seem unlikely to me that managers of the Israeli war machine would be getting this freaked out and whipping out their tired old “antisemitism” song and dance if there wasn’t something of substance to it.

International lawyer Francis Boyle, who won provisional measures against Yugoslavia at the ICJ in 1993, said the following of the ruling:

“This is a massive, overwhelming legal victory for the Republic of South Africa against Israel on behalf of the Palestinians. The U.N. General Assembly now can suspend Israel from participation in its activities as it did for South Africa and Yugoslavia. It can admit Palestine as a full member. And — especially since the International Criminal Court has been a farce — it can establish a tribunal to prosecute the highest level officials of the Israeli government, both civilian and military.”

So take that for whatever that’s worth to you. In any case the butchery in Gaza still urgently needs to be ended, and only time will tell whether Friday’s development had any major effect on the outcome of this horror. 

But man what I wouldn’t have given to be a fly on the wall at the meetings they were having at the US State Department on Friday. It’s days like this that remind you why empire managers switched from talking about “international law” to using the meaningless phraserules-based international order”.

WOJNA W GAZIE, CZY WOJNA O GAZ?

https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/wojna-w-gazie-czy-wojna-o-gaz,p1430583522

WOJNA W GAZIE, CZY WOJNA O GAZ?

2024-01-12 Sławomir M. Kozak

Księga Hioba 3:8 – Niech ją przeklną złorzeczący dniowi, którzy są zdolni obudzić Lewiatana

Dwóch znanych i uznanych publicystów, funkcjonujących na tzw. niezależnej prawicy medialnej, wyraziło w ostatnich dniach, jak myślę niezależnie od siebie, spostrzeżenia dotyczące tego, co dzieje się w Strefie Gazy. Obaj zwrócili uwagę na niezwykłą zbieżność w czasie, jaka wystąpiła pomiędzy eskalacją działań wojennych w tym rejonie, a niedawnym odkryciem na Morzu Śródziemnym złóż gazu. Oczywiście, media głównego nurtu starannie omijają ten temat, ja jednak chciałbym uzupełnić ten wątek o kilka zdań, które pomieściłem w wydanej kilka tygodni temu książce „Wrota Magadanu”. Otóż, w r. 1999, u wybrzeży Strefy Gazy, British Gas Group, firma zatrudniona przez Autonomię Palestyny, odkryła pokaźne pokłady gazu ziemnego. Rejon ten nazwano Marine-1, a zlokalizowany wkrótce potem leżący obok, Marine-2. British Gas (Grupa BG) i jej partner, Consolidated Contractors International Company z siedzibą w Atenach, należący do libańskich rodzin Sabbagh i Koury, otrzymały prawa do poszukiwania ropy naftowej i gazu w ramach 25-letniej umowy podpisanej w listopadzie 1999 r. z Autonomią Palestyńską. Porozumienie zakładało możliwość dalszych poszukiwań, a także poprowadzenie rurociągów umożliwiających sprzedaż tych surowców. Grupa BG rozpoczęła wiercenia w r. 2000. Dochód z obu źródeł oceniano na 4 mld dolarów. Rok później premierem Izraela został Ariel Szaron, który nieoczekiwanie stwierdził, że „Izrael nigdy nie kupi gazu od Palestyny”, sugerując, że morskie rezerwy w Strefie Gazy należą do Izraela. Już w 2003 r. zawetował wstępną umowę, na podstawie której Grupa BG miała dostarczać tamtejszy gaz do Izraela. 

W latach kolejnych, co szczegółowo opisałem w książce, nastąpił cały szereg wypadków, które zarówno nie pomagały w nawiązaniu handlowych relacji między stronami, ale wręcz doprowadziły do konfliktu zbrojnego w marcu r. 2008, a mimo prowadzonych rozmów pokojowych, w grudniu tego samego roku rozpoczęła się izraelska inwazja Strefy Gazy, pod kryptonimem „Płynny Ołów”. 18 stycznia 2009 r., między stronami konfliktu wprowadzono zawieszenie broni. W operacji zginęło 14 Izraelczyków i 1350 Palestyńczyków, w tym setki cywilów, kobiet i dzieci.

Niesamowitym zbiegiem okoliczności, dzień wcześniej firma wydobywcza Noble Energy działająca na rzecz Izraela (obecnie pod zarządem korporacji Chevron z siedzibą w Teksasie), ogłosiła odkrycie złóż gazu w izraelskiej wyłącznej strefie ekonomicznej leżącej 80 km. na zachód od Hajfy. Pierwsze poszukiwania w tym rejonie rozpoczęła, znana nam już Grupa BG, w tym samym r. 1999, w którym ujawniła złoża palestyńskie. Po latach firmą pracującą na rzecz  Izraela, w miejsce brytyjskiej, została właśnie amerykańska Noble Energy, która kooperuje z obecnym na Giełdzie Tel Awiwu izraelskim holdingiem naftowym Delek, w ramach spółki  Noble and Delek Energy. Złoże izraelskie oznaczono mianem Tamar-1. W lipcu 2009 r. stwierdzono obecność kolejnego i nazwano je Tamar-2, a we wrześniu 2011 natrafiono na następne, Tamar-3.

Tymczasem, ciągle prowadzone poszukiwania na Morzu Śródziemnym, przyniosły w grudniu   2010 r., na pograniczu wód należących do Libanu, odkrycie gigantycznego źródła gazu, z racji wielkości nazwanego Lewiatanem. W encyklopediach określa się to miejsce „wybrzeżem Izraela”, jednak w rzeczywistości pokłady te znajdują się w Basenie Lewantu, a sam Izrael ma w nim niewielki procentowo udział terytorialny. Obszar ten obejmuje bowiem wspomniany Liban, ale też Jordanię, Palestynę, Zachodni Brzeg i Syrię. Ta ostatnia zawarła wieloletnie porozumienie w sprawie poszukiwań i wydobycia ropy naftowej oraz gazu ziemnego z Rosją, która nie porzuci aspiracji do odegrania jednej z czołowych ról w tym przedsięwzięciu. Liban z kolei nie zgadza się na próby włączania złóż leżących na jego wodach do izraelskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Największe pokłady gazu leżą jednak pod dnem wód należących do Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu. 

W r. 2019, Konferencja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) wydała dokument pod tytułem „Ekonomiczne koszty izraelskiej okupacji narodu palestyńskiego: niezrealizowany potencjał złóż ropy i gazu ziemnego”, w którym stwierdziła, że „Geolodzy i ekonomiści zajmujący się zasobami naturalnymi potwierdzili, że na okupowanych terytoriach palestyńskich znajdują się znaczne złoża ropy naftowej i gazu ziemnego, w Strefie C okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu i na wybrzeżu Morza Śródziemnego u wybrzeży Strefy Gazy. Jednak okupacja nadal uniemożliwia Palestyńczykom rozwój ich pól energetycznych w celu wykorzystania i czerpania korzyści z tych zasobów. W związku z tym Palestyńczykom odmawia się korzyści płynących z wykorzystywania tych zasobów naturalnych do finansowania rozwoju społeczno-gospodarczego i zaspokajania ich zapotrzebowania na energię. Skumulowane straty szacuje się na miliardy dolarów. Im dłużej Izrael uniemożliwia Palestyńczykom eksploatację ich własnych rezerw ropy naftowej i gazu ziemnego, tym większe są koszty alternatywne i tym większe są całkowite koszty okupacji ponoszone przez Palestyńczyków. Niniejsze badanie identyfikuje i ocenia istniejące, i potencjalne palestyńskie rezerwy ropy naftowej oraz gazu ziemnego, które mogłyby być wydobywane z korzyścią dla narodu palestyńskiego, którą to eksploatację Izrael albo uniemożliwia, albo realizuje bez należytego poszanowania prawa międzynarodowego”.

7 października 2023 r. paralotniarze z Hamasu zaatakowali państwo Izrael. Zginęło wielu Izraelczyków. Wkrótce, w odwecie, rozpoczęła się rzeź narodu palestyńskiego i rujnowanie Strefy Gazy. W pierwszych tygodniach wojny obszar ten został wyburzony w 50%.

30 października 2023 r., największa agencja informacyjna świata (Reuters) poinformowała, że Izrael przyznał 12 licencji na wydobycie gazu dla sześciu firm!

Licencje mają obowiązywać przez trzy lata, z możliwością ich przedłużenia do lat siedmiu. Odpowiadając na prośbę agencji Reuters o komentarz, rzecznik jednej z firm – włoskiej Eni powiedział, że runda przetargowa rozpoczęła się jeszcze w grudniu, natomiast grupa złożyła swoją ofertę w lipcu tego roku. Dodał, że spółka otrzymała koncesję w południowej części basenu lewantyńskiego. Grecka firma Energean, która zarządza polem gazowym Karish u wybrzeży północnego Izraela, będącego głównym źródłem gazu dla tego kraju, również złożyła wniosek o koncesję na obszarze na północ od Lewiatana. Reuters dodała też, że „duże złoża gazu zostały odkryte we wschodniej części Morza Śródziemnego w ciągu ostatnich piętnastu lat, a Izrael ma nadzieję, że zostaną znalezione kolejne, by zwiększyć rezerwy i przyspieszyć plany eksportu gazu do Europy, która poszukuje nowych źródeł energii”.

Przypomnijmy, że w kwietniu 2022 r., przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła, iż „era rosyjskich paliw kopalnych w Europie dobiega końca”. 18 maja 2022 r. Unia Europejska opublikowała plany zakończenia importu rosyjskich surowców do r.  2027. Na mocy porozumienia z czerwca 2022 r. pomiędzy Unią Europejską, Egiptem i Izraelem, to właśnie gaz z tego rejonu ma zasilać kraje UE. To z pewnością może tłumaczyć niezrozumiałe dla wielu masowe poparcie działań Izraela przez wszystkie rządy europejskie, nawet te, które obserwatorzy pozycjonują, jako prawicowe. Wystarczy jednak rzut oka na mapę planowanego przebiegu rurociągu East Med, mającego biec ze źródeł Morza Śródziemnego przez Cypr, Grecję i Włochy, by zrozumieć, że oto do głosu doszedł właśnie mityczny Lewiatan.

Sławomir M. Kozak

Izrael rozważa „dobrowolne przesiedlenie” mieszkańców Strefy Gazy ocalałych z rzezi do Konga, czy Arabii.

3 stycznia 2024 https://pch24.pl/media-izrael-rozwaza-dobrowolne-przesiedlenie-mieszkancow-strefy-gazy-do-afryki/

Media: Izrael rozważa „dobrowolne przesiedlenie” mieszkańców Strefy Gazy do Afryki

(fot. EPA/ABIR SULTAN Dostawca: PAP/EPA.)

Według izraelskich mediów, rząd w Tel-Awiwie chce pozbyć się Palestyńczyków ze Strefy Gazy. W tym celu prowadzi rozmowy z Demokratyczną Republiką Konga, Arabią Saudyjską i innymi państwami, które miałyby stanowić cel „dobrowolnego przesiedlenia” ocalałych z krwawego konfliktu.

O sprawie informuje Times of Israel. Do „dobrowolnego przesiedlenia” Palestyńczyków miałoby dojść po zakończeniu intensywnej fazy konfliktu w Strefie Gazy. Według rozmówców portalu pomysł ten staje się „kluczowym elementem polityki rządu” premiera Benjamina Netanjahu.

Times of Israel podaje, że plan wysiedlenia Palestyńczyków popierają ugrupowania skrajnie prawicowe ministrów finansów i bezpieczeństwa narodowego, Bezalela Smotricza i Itamara Ben Gwira: Mafdal-Religijny Syjonizm i Żydowska Siła.

Ponadto za projektem jest część polityków Likudu – partii premiera. Sam Netanjahu powiedział podczas poniedziałkowego spotkania parlamentarzystów swego ugrupowania, że pracuje nad umożliwieniem „dobrowolnej emigracji” mieszkańców Strefy Gazy do innych krajów.

Times of Israel podał też, że sprawa przesiedlenia Palestyńczyków ma być jednym z głównych tematów posiedzenia rządu, prawdopodobnie jeszcze w środę.

Przedstawiciele izraelskich władz zdementowali informacje portalu, oznajmiając, że rząd nie prowadzi żadnych negocjacji z innymi krajami na temat przyjęcia przez nie Palestyńczyków, ponieważ „żadne państwo nie przyjmie 2 milionów, miliona czy 100 tys. lub 5 tys.” przesiedleńców ze Strefy Gazy. Do wezwań Smotricza i Ben Gwira dotyczących „dobrowolnej emigracji” Palestyńczyków odniosły się resorty dyplomacji USA, Niemiec i Francji.

Resort spraw zagranicznych Francji potępił skrajnie prawicowych ministrów za „prowokacyjne wzywanie” Palestyńczyków do emigracji i wezwał państwo żydowskie do „powstrzymania się od podobnych, prowokacyjnych deklaracji, które są nieodpowiedzialne i prowadzą do eskalacji napięć”.

Departament Stanu USA przekazał w komunikacie, że Stany Zjednoczone odrzucają oświadczenia Smotricza i Ben Gwira opowiadających się za relokacją Palestyńczyków poza Strefę Gazy, ponieważ „ta retoryka jest podżegająca i nieodpowiedzialna”.

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro skrytykowało wypowiedzi izraelskich ministrów dotyczące możliwego wydalenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Rzecznik MSZ stanowczo odrzucił pomysły obu ministrów. „Nie są one ani rozsądne, ani pomocne” – powiedział w środę w Berlinie.

PAPpap logo / oprac. PR

Mordowanie chrześcijan, kobiet przez izraelskich snajperów, czołgi. Łaciński Patriarchat Jerozolimy.

Łaciński Patriarchat Jerozolimy

Biuro Prasowe

16.12.2023 [IDF – The Israel Defence Forces · Siły Obronne Izraela ]

Dzisiaj około południa, 16 grudnia 2023 roku, snajper IDF zamordował dwie chrześcijanki w parafii Świętej Rodziny w Gazie, gdzie większość rodzin chrześcijańskich schroniła się od początku wojny. Nahida i jej córka Samar zostały zastrzelone, gdy szły do klasztoru sióstr. Jedna z nich zginęła, gdy próbowała przenieść drugą w bezpieczne miejsce. Siedem kolejnych osób zostało postrzelonych i rannych, gdy próbowały chronić innych na terenie kościoła. Nie otrzymano żadnego ostrzeżenia, nie otrzymano powiadomienia. Rozstrzelano je z zimną krwią na terenie parafii, gdzie nie ma stron wojujących.

Wcześniej rano rakieta wystrzelona z czołgu IDF wycelowała w Klasztor Sióstr Matki Teresy (Misjonarek Miłości). W klasztorze przebywają ponad 54 osoby niepełnosprawne i jest on częścią kompleksu kościelnego, który został oznaczony jako miejsce kultu od początku wojny. Zniszczony został generator w budynku (jedyne źródło prądu) oraz zasoby paliwa. W wyniku eksplozji i potężnego pożaru dom został uszkodzony. Dwie kolejne rakiety wystrzelone z czołgu IDF wycelowały w ten sam klasztor, przez co dom nie nadaje się do zamieszkania. 54 osoby niepełnosprawne są obecnie wysiedlone i nie mają dostępu do respiratorów niezbędnych do przeżycia.

Ponadto, wczoraj wieczorem w wyniku ciężkich bombardowań w okolicy, trzy osoby zostały ranne na terenie kościoła. Dodatkowo zniszczono panele słoneczne i zbiorniki na wodę, które są niezbędne do przetrwania społeczności.

Razem w modlitwie z całą wspólnotą chrześcijańską składamy wyrazy bliskości i kondolencje rodzinom dotkniętym tą bezsensowną tragedią. Jednocześnie nie możemy nie wyrazić, że nie możemy pojąć, jak można było przeprowadzić taki atak, tym bardziej, że cały Kościół przygotowuje się do Bożego Narodzenia.

Łaciński Patriarchat Jerozolimy z wielkim zaniepokojeniem śledzi rozwój sytuacji i w razie potrzeby przekaże dodatkowe informacje.

Wunderwaffe czyli czas ołowiu

Inne spojrzenie na problem w kraju położonym w Palestynie.

http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/wunderwaffe-czyli-czas-oowiu

Głupota ludzka, jak wiemy, nie zna granic. Gorsza od tej głupoty jest pycha i przekonanie, że nic na świecie się nie zmienia. Dołożyć do tego można jeszcze pewność, że człowiek będzie żył wiecznie i mamy gotowy zestaw cech osobniczych i zbiorowych stanowiących podstawę wielkich tragedii.

Sobotnie wypadki w Izraelu, czyli otworzenie nowego frontu proxy – jak mawiał Bartosiak swego czasu – wojny pomiędzy Rosją i Chinami a USA, powinno do końca i ostatecznie przekonać wszystkich, dokąd zmierza ten świat. Tak zwani uchodźcy, uzbrojeni po zęby, nie tylko w broń automatyczną, ale także w doktrynę i fanatyzm religijny, a także w lewicową propagandę, która stanowi dla nich osłonową propagandę, posłużą Niemcom i Rosji do zapanowania nad Europą. I możecie sobie gadać ile chcecie, że w Izraelu żyje wielu emigrantów z Rosji i to wpływa na sytuację oraz czyni ją nieoczywistą. Jasne, że wpływa – na niekorzyść dla Izraela i zachodu. Rosyjski emigrant bowiem rozumie tylko język siły i pieniądza, wszelkie inne subtelności są poza jego percepcjami. To są dekoracje, które zawsze prowadzą go do demaskacji ostatecznych czyli do uznania, że liczy się siła i pieniądz. Przedwczoraj okazało się, że to co mówiono o izraelskiej armii i służbach nie do końca jest prawdą. Od razu też podniosły się głosy, że atak na tereny położone w pobliżu strefy Gazy to prowokacja i montaż. To na pewno nie jest prawda, a świadczą o tym głosy, które natychmiast odezwały się w kluczowych stolicach Europy i Bliskiego Wschodu. Szczególnie głos Erdogana, który powiedział, że musi powstać niepodległa Palestyna ze stolicą w Jerozolimie. To jest otwarte poparcie dla wojny na Bliskim Wschodzie, którego efektem nie będzie rzecz jasna powstanie niepodległej Palestyny ze stolicą w Jerozolimie, ale zalanie Europy uchodźcami z tejże Palestyny. I nie będą to mili oraz sympatyczni ludzie, choć tak będą wyglądali. Jak ci panowie z brzuszkami, co wywozili na motorach niczego nie rozumiejących Izraelczyków i gości odwiedzających do państwo, gdzieś w nieznane. W jakieś miejsca gdzie dokonywano zbiorowych gwałtów, morderstw i pobić. Nikomu bowiem, poza garścią bardzo prostodusznych Palestyńczyków, nie jest potrzebne palestyńskie państwo ze stolicą w Jerozolimie. Najmniej zaś jest ono potrzebne Erdoganowi, Putinowi i Scholzowi. Tym ludziom potrzebni są migranci, którzy zdestabilizują Europę całkowicie i uczynią piekło z życia jej mieszkańców. Na pierwszy ogień zaś pójdzie wolność słowa. Nikt nie będzie już spokojnie pisał krytyk w sieci, albowiem cenzura będzie powszechna i egzekwować ją będą organizacje terrorystyczne. Taką organizacją jest też Federacja Rosyjska, a więc mieszkający w Izraelu Rosjanie udający Żydów, w przeważającej większości lojalni wobec Moskwy i wtajemniczeń przez tę Moskwę proponowanych i lansowanych, doskonale się w takich rzeczywistości odnajdą. Świat bowiem bez wolności słowa podzielony zostanie na bezprizornych, politycznych i zeków. I cała ta ruska swołocz, która nosi tę klasyfikację w sercu, która wysysa ją z mlekiem matki, odetchnie wreszcie z ulgą. I będzie wiedziała jak się zachowywać. Arabowie w Europie rozpoczną zaś mozolną edukację naiwnych, którym się zdawało, że żyją w wolności. I potrzeba im jeszcze więcej wolności polegającej na tym, że nie można mówić źle o kolorowych i trzeba koniecznie wskazywać na własne winy wobec nich popełnione w epoce kolonialnej. Najlepiej zaś wskazywać na winy innych białych, którzy co prawda nikogo nie kolonizowali, ale są biali i to już wystarczy. Problemu tego nie będą mieć Niemcy, albowiem oni w tej aranżacji wiodą prym i działają z największą premedytacją. Tylko skończony głupek może myśleć, że Makreli chodziło o to, by pomóc uchodźcom. Ona traktowała ich tak samo instrumentalnie, jak Hitler wsad do konclagrów. Tylko, że jemy nie zależało na wizerunku medialnym. Jej zaś tak. Dziś zaś po prostu opadły maski. Tym wszystkim, którzy twierdzą, że za całą operacją może stać Mosad przypomnę jak wyglądały tatarskie najazdy na Rzeczpospolitą. Były to dobrze przygotowane operacje, które całkowicie zaskakiwały wojsko kwarciane. Były one tak dobrze przygotowane, że chłopi, których zabierano w niewolę, byli wręcz wypędzani na pola przez karbowych, żeby ich można było łatwiej pojmać. Rzeczpospolita była wtedy wielkim państwem, a Krym małym półwyspem, bardzo gęsto zaludnionym. Na tym półwyspie stale rezydował francuski ambasador, a tatarskie najazdy nie ustawały bynajmniej w czasach kiedy Francuzki były żonami polskich królów i realizowały na miejscu politykę Paryża. I nie było raczej mowy o tym, by panoszący się w Polsce francuscy agenci zrobili coś, co powstrzymałoby najazdy. I dziś jest tak samo. Tych najazdów nie powstrzymają ani Turcy, ani Niemcy, ani Rosjanie. Niemcy, zupełnie dla pucu, będą jeszcze wyrażać ubolewanie i troskę. Możemy też, na sobotnim przykładzie, uzmysłowić sobie co takiego robili Tatarzy z Krymu z porwaną ludnością, zanim ta trafiła na targi niewolników. Jak to ujmują pamiętniki z epoki – czynili im przykrości. Pod tym eufemizmem kryło się wszystko, czego ówczesna obyczajowość nie była w stanie ująć słowem. A jeśli próbowała, wyglądało to całkiem nieadekwatnie do faktów.

W tamtych czasach też zapewne byli tacy, którzy próbowali tłumaczyć światu, że system ekonomiczny działający w krajach islamskich po prostu wymaga pracy niewolniczej, nie możemy więc się tak bardzo oburzać na te porwania. Dziś ludzie na twitterze ekscytują się nową wojną tak, jakby chodziło o mecz piłkarski. – Ja kibicuję Palestyńczykom – pisze jeden, – a ja uważam, że Izrael przestrzelił – dodaje drugi. – A jak tam sytuacja Polski w tabeli – zastanawia się trzeci. To jest psychiatryk. I nie porównujcie sytuacji Palestyńczyków do sytuacji Polaków w XIX wieku, bo tego się porównać nie da. Głównie z tego względu, że Polakami nie rządziła w czasie zaborów zorganizowana mafia dozbrajana, w jej własnym interesie, przez mocarstwa wrogie zaborcom. Przygotowanie każdego powstania było złożoną operacją propagandową i wojskową, w którą angażowali się ludzie ryzykujący życie, majątek, wolność i stabilizację. Palestyńczycy mają jeden cel – zniszczyć Izrael i wierzą, że im się to uda. Jeśli tak, to wespół z Iranem, Moskwą i Berlinem. Tyle, że to będzie fatalna wiadomość dla nas. I z tego trzeba sobie zdać sprawę już teraz, zanim będzie za późno. Do Polski bowiem z całą pewnością nie trafią dzieci i kobiety ze strefy Gazy. Możecie o tym zapomnieć. One zostaną przewiezione do Niemiec, Turcji i Rosji i tam będą używane jako broń propagandowa. Przy ewentualnej relokacji przyjadą tu żołnierze lub poborowi, którzy będą się szkolić do dalszych akcji, przy milczącej akceptacji środowisk lewicowych, która narzucą nam cenzurę i poprawność polityczną o jakiej jeszcze nie słyszeliście. Mogę to nazwać jeszcze dobitniej – relokacja uchodźców do Polski oznaczać będzie zdegradowanie Polaków do poddanych drugiej kategorii. I podział kraju, o czym już pisałem. Bo ci uchodźcy będą dla Niemców tylko pretekstem do zajęcia ziem zachodnich. Ten plan jest realizowany konsekwentnie i właśnie zaczął się kolejny jego etap. Następnym są wybory w Polsce, które na pewno będą obfitować w niezwykłe i niebezpieczne wydarzenia. I nie czas doprawdy teraz na dyskusje o mieniu bez spadkowym i ustawie 447. No chyba, że ktoś zamierza współdziałać z tymi, co chcą relokacji. Jak sądzę jednak nie ma takich na tym blogu.