Okiem lekarza – implozja profesji
Rząd najwyraźniej osiągnął to, czego próbowali ubezpieczyciele medyczni, komisje lekarskie i szpitale, ale jeszcze im się nie udało: całkowitą kontrolę umysłu lekarzy. I wraz z tym umarł ostatni ślad szacunku, jaki miałem dla mojego zawodu.
− ∗ −
W menu na dziś danie medyczne. Felieton o swoistej implozji zawodu lekarza, o dziwnych, zaprzeczających prawidłom medycznym praktykach w traktowaniu covid-19 i utracie zaufania do tej profesji. Tekst o tyle ciekawy, że pisany przez lekarza, a więc osobę z wewnątrz tego środowiska.
Zapraszam do lektury.
———————— ∗ ∗ ∗ ————————
.
Zawód lekarza imploduje [The Medical Profession Implodes]
W „normalnych” czasach praktyka lekarska wiąże się z wieloma wyzwaniami, zarówno wewnętrznymi, jak i spoza zawodu. Jeśli na to pozwolisz, większość twojej codziennej praktyki będzie przebiegać zgodnie z wytycznymi specjalistycznymi, kryteriami firm ubezpieczeniowych, receptariuszami szpitalnymi i innymi niedogodnościami. Żaden z tych podmiotów nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności wobec naszych pacjentów. W większości przypadków odpowiedzialność spoczywa na lekarzu prowadzącym.
Każda specjalizacja odgrywa konkretną rolę w opiece nad pacjentem, a specjaliści często widzą problemy pod różnymi kątami podczas swoistego noszenia okularów do widzenia tunelowego. Na przykład niektórzy lekarze postrzegają podwyższony poziom cholesterolu jako wskaźnik do oceny innych potencjalnych problemów zdrowotnych, podczas gdy kardiolog po prostu wypisze receptę na statyny, tak jak kot odruchowo goni mysz.
To, co zmieniło się z dnia na dzień i to na całym świecie, to antynaukowe nastawienie we wszystkich specjalizacjach do wszystkiego, co dotyczy COVID. Infekcja wirusowa nie jest czymś, co wymaga zarządzania przez rząd, raczej jej napotkanie jest częścią codziennej praktyki medycznej lekarza. Rząd najwyraźniej osiągnął to, czego próbowali ubezpieczyciele medyczni, komisje lekarskie i szpitale, ale jeszcze im się nie udało: całkowitą kontrolę umysłu lekarzy. I wraz z tym umarł ostatni ślad szacunku, jaki miałem dla mojego zawodu.
Często uczestniczę w spotkaniach medycznych, podczas których omawiane są zalety immunoterapii i przeciwciał monoklonalnych w ramach leczenia pacjentów z rakiem. Dla lekarzy jest to ich wersja nauki w odniesieniu do zaleceń dla danego leku, mechanizmów działania, dawkowania, zarządzania skutkami ubocznymi oraz badań uzasadniających jeden lek lub kombinację z innym, to drugie często poparte wątpliwą analizą statystyczną.
Po zakończeniu dyskusji naukowej, rozpoczynają się osobiste pogawędki na temat COVID i szczepionek i dochodzą do punktu, w którym wszelka pozostała racjonalność staje się podobna do tych, które można usłyszeć wśród przedszkolaków.
Ton rozmowy zaczyna cechować akceptacja linii rządowej, podczas gdy cała wiedza medyczna i zdolności poznawcze wyparowują. Nie ma mowy o niuansach różnych testów PCR, nauce o osobistej izolacji lub maskowaniu, odpowiednim stosowaniu wewnętrznych systemów wentylacyjnych i zarządzaniu nimi, zmianie standardowych i od dawna istniejących definicji medycznych, wprowadzeniu stosowanej terapii genowej jako szczepionki.
Oczekiwanie jakiejkolwiek dyskusji na temat wpływu mikroskopii elektronowej na medycynę kliniczną, technik izolacji i hodowli wirusów lub liczby pomysłów wyróżnionych Nagrodą Nobla, które są obecnie naukowo nadużywane, leży poza czyjąkolwiek percepcją. Zamiast tego, rozmowa toczy się o tym, kto dostał dawkę przypominającą [booster], kiedy będzie następna, czy i jak wchodzą w kontakt z innymi, aby zachować bezpieczeństwo, jak martwią się, że ich dziecko zostanie narażone i wiele innych doszczętnie rozwalających czas i życie… ciekawostek konwersacyjnych.
Najwyraźniej większość lekarzy nie zawracała sobie głowy przeglądem rocznych danych dotyczących grypy, ram czasowych na opracowanie szczepionek, odświeżeniem pamięci na temat definicji takich jak szczepionka, szczepienia i immunizacja lub biologii komórki dotyczącej DNA, RNA, mRNA i odwrotnej transkryptazy. Nie czytali też o objawach powszechnie związanych z chorobami grypopodobnymi, skuteczności szczepień przeciwko grypie ani o potencjalnych problemach podczas „szczepienia” w czasie aktywnej mutacji chorób zakaźnych.
Te koncepcje powinny być łatwo przyswajalne przez osoby zajmujące się chorymi na raka. Ale gdy chodzi o COVID i szczepienia, wszystko jest wywracane, postrzegane odwrotnie lub odwracane na lewą stronę, bez oznak podobieństwa do jakichkolwiek znanych zasad medycyny lub opieki. Wszystkie rzeczy związane z COVID stały się medycznym wyjątkiem i tak pozostaje od prawie dwóch lat.
Jeśli chodzi o utratę umiejętności krytycznego myślenia, mamy kilka przykładów, które powinny skłonić lekarzy do przetrawienia propagandowej papki, którą ich karmiono. Skoro mogę łatwo przenosić COVID na kogoś, chuchając na niego, to dlaczego istnieje potrzeba pobierania wymazu z głębokich zakamarków nosa? Dlaczego metodologia testu PCR została pominięta w raportach wysyłanych do lekarzy? Kiedy to maski były zalecane, z wyjątkiem osób ze znaną chorobą zakaźną, taką jak aktywna gruźlica, lub z przejściowo niską liczbą białych krwinek? Kiedy terapia genowa była kiedykolwiek stosowana poza nieuleczalnymi chorobami?
Zapobieganie chorobom wirusowym to kolejny temat, który wywołuje przerażenie w oczach. Witamina D jest niezbędna dla wielu funkcji organizmu, w tym układu odpornościowego, podczas gdy otyłość powoduje wiele problemów medycznych, a podeszły wiek sygnalizuje, że liczba pozostałych dni życia kurczy się. Prawie wszyscy ci, którzy rzekomo byli poważnie chorzy lub zmarli z powodu COVID, byli dotknięci większością, jeśli nie wszystkimi z tych czynników. Chociaż nie możesz zmienić swojego wieku, możesz zmienić spożycie witaminy D, schudnąć, rzucić palenie itp. Odchodzenie od normy w zakresie profilaktyki innej niż szczepienia lub przeciwciała monoklonalne w leczeniu jest uważane za nienaukowe.
Od czasu, gdy nasz rząd wydał alert pandemiczny do wprowadzenia szczepionek, gdzie była dociekliwość lekarzy? Jeśli ja, z pewnością nie pierwszy w swojej klasie w medycynie, mogłem ustalić te [czynniki] odnoszące się bezpośrednio do omawianych zagadnień, to z pewnością powinni to zrobić ci lepsi ode mnie.
Mądrość to połączenie wiedzy, doświadczenia i osądu. Wiedza może być przekazana, doświadczenie zdobyte, ale osąd jest nieodłączną cechą, której nie zdobywa się poprzez instrukcje. Albo masz dobry osąd, albo nie. Z jakiegoś powodu wielu lekarzy nie wykazuje się zdolnościami, jeśli chodzi o ten trzeci element.
A może ten pozorny brak osądu jest celowy? Z pewnością pewną rolę odgrywa rosnąca liczba lekarzy zatrudnianych przez innych, zwłaszcza szpitale. Pamiętaj: „Kto płaci, ten wymaga”. Czy uważasz, że lekarze są odporni na to powiedzenie? Lekarze są tacy sami jak wszyscy, z wyjątkiem tego, że spędzili częściowo młodość na drogiej uczelni.
Nierzadko zdarza się, że pacjenci, rodzina i przyjaciele mówią mi, że bez względu na problem, z jakim borykają się lekarze, pierwsze zadawane pytanie brzmi: „Czy przyjąłeś/-ęłaś szczepionkę COVID?” lub „Czy przyjąłeś/-ęłaś dawkę przypominającą?” Po każdej negatywnej odpowiedzi często następuje tyrada na temat ich niezbędności.
Dylemat pozornego braku osądu u lekarzy nie leży w przyszłości, ponieważ przyszłość jest teraz, reprezentowana przez VAERS (System zgłaszania zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką). Coraz trudniej jest ukryć poważne zdarzenia niepożądane i zgony spowodowane szczepionką.
Chociaż zostało to stwierdzone w odniesieniu do wojny w Wietnamie, cała ta sytuacja przypomina mi cytat Johna Kerry’ego, który pozwolę sobie zmodyfikować na potrzeby okoliczności, w jakich się obecnie znajdujemy: „Jak poprosić kogoś, aby był ostatnim, który umrze z powodu szczepionki przeciw COVID? Jak poprosić kogoś, aby był ostatnim, który umrze z powodu błędu?”
Wszystkie rzeczy związane z COVID w końcu przeminą. Niewiele rzeczy trwa wiecznie. Ale w pewnym momencie lekarze mogą zapłacić cenę za swój zły osąd spowodowany zawieszeniem krytycznego myślenia. Pytanie brzmi, kto ich osądzi?
_____________
The Medical Profession Implodes, Steve Karp, MD, December 13, 2021
Więcej artykułów tego autora można znaleźć tutaj [ang].
Uzupełnienia:
Narzędzia korporacyjnego systemu medycznego
Bez względu na okoliczności, pójście lub przyjęcie do jakiegokolwiek szpitala stało się niezwykle niebezpieczne, zwłaszcza jeśli wykazywane objawy są uważane za związane z covid, takie jak przeziębienie, grypa, zapalenie płuc […]
_____________
The Great Barrington Declaration – minął rok
Celem, jaki przyjęli nasi goście, proponując Deklarację z Great Barrington, było wywołanie naukowego dialogu, którego brakowało w dyskusjach o lockdownach w tamtym okresie. Celem AIER było ułatwienie tego dialogu. Deklaracja […]
_____________
Co oni nam mogą czyli jakie wpływy ma Big Pharma?
Są teraz bogatsze i potężniejsze niż kiedykolwiek. W niektórych przypadkach mogą nawet decydować o rządowej polityce zdrowotnej. −∗− W menu na dziś danie dokumentalne. Materiał filmowy podsumowujący ponad roczne badania […]
_____________
Armia Nowej Normalności czyli dlaczego to robią
(…) w despotycznym społeczeństwie ludzie, którzy są najbardziej pozbawieni honoru, są najbardziej nagradzani. Nie potrzebują zasług, osiągnięć, umiejętności, ani nawet mózgu. Wszystko, co muszą zrobić, to sprzedać swoje dusze i […]
_____________
‘Przypadkodemia’ czyli jak po cichu odejść od testów
Wielu ekspertów epidemiologicznych twierdziło, że progi cyklu są ważnym wskaźnikiem, dzięki któremu pacjenci, opinia publiczna i decydenci mogą podejmować bardziej świadome decyzje o tym, na ile zakażająca i/lub chora może […] https://www.ekspedyt.org/2021/12/19/okiem-lekarza-implozja-profesji/
AlterCabrio, 19 grudnia 2021