Nasza akcja w Warszawie przeciw Queer Muzeum – a warszawiacy o tym “projekcie” nie wiedzą!


“Blanka Bąkiewicz, CitizenGO” <petycje@citizengo.org>

W ubiegły czwartek, przeprowadziliśmy akcję na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie, w miejscu budowy Queer Muzeum – projektu, o którym wielokrotnie informowałam w poprzednich mailach. 

Dla przypomnienia, jest to ośrodek mający promować ideologię LGBT, wspierany publicznie przez Prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, który udostępnił na ten cel miejski lokal!

Nasze działania rozpoczęły się przed budynkiem, gdzie planowane jest otwarcie Queer Muzeum. Rozdawaliśmy tam ulotki, rozmawialiśmy z przechodniami i informowaliśmy ich o wsparciu finansowym ze strony miasta dla tego projektu. 

Zachęcam do obejrzenia tutaj materiału wideo, który uchwycił najważniejsze momenty naszej akcji.

Ku naszemu zaskoczeniu, nawet na jednej z bardziej liberalnych ulic Warszawy  spotkaliśmy się z wieloma pozytywnymi reakcjami. Mieszkańcy chętnie podejmowali rozmowy, wyrażali poparcie, a nawet wdawali się w dłuższe dyskusje na temat naszej inicjatywy.

Pomimo kilku nieprzyjemnych incydentów, dominowały pozytywne reakcje, a nasza obecność nie przeszła niezauważona. 

Widzieliśmy, jak kobieta z sąsiedniego lokalu próbowała skontaktować się z prezesem organizacji odpowiedzialnej za budowę muzeum, co jasno pokazało, że nasze działania są dla nich niewygodne! 

Nasza determinacja sprawiła, że wielu mieszkańców po raz pierwszy usłyszało o planach otwarcia Queer Muzeum – i właśnie to było jednym z naszych głównych celów.

Następnie udaliśmy się do warszawskiego ratusza, gdzie z sukcesem dostarczyliśmy ponad 27000 podpisów pod petycją skierowaną do Prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, wzywającą go do wycofania wsparcia dla tego skandalicznego projektu. 

To wszystko nie byłoby możliwe bez Twojego wsparcia! Każdy podpis, każde słowo otuchy, każda darowizna mają ogromne znaczenie. To dzięki Tobie i tysiącom obywateli z całego świata, możemy kontynuować naszą walkę o wartości, które są dla nas najcenniejsze.

Planujemy wrócić 6 grudnia, w dniu planowanego otwarcia muzeum, aby pokazać, że nie zgadzamy się z finansowaniem tego typu inicjatyw z publicznych pieniędzy. Widzimy jednak, że prace są dalekie od zakończenia, więc będziemy robić wszystko, aby spowodować dalsze opóźnienia, a może nawet uniemożliwić całkowite otwarcie tego ośrodka.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję za Twoje wsparcie. To TY dajesz nam siłę do działania i obrony wartości, które są dla nas wszystkich tak ważne. 

Blanka Bąkiewicz z całym zespołem CitizenGO 

P.S. Jeśli podoba Ci się to co robimy, proszę rozważ stałe wsparcie dla naszej organizacji. Nawet 10 zł miesięcznie daje nam możliwość, by kontynuować dalszą walkę. 

Ohyda spustoszenia. „Queerowe nabożeństwo” ekumeniczne w katedrze w Trewirze

Ohyda spustoszenia. „Queerowe nabożeństwo” ekumeniczne w katedrze w Trewirze

(fot. YouTube / OK54 Bürgerrundfunk)

Biskup Trewiru urządził w średniowiecznej katedrze festiwal afirmacji grzechu sodomskiego i otwartego buntu wobec chrześcijańskiej antropologii. Wraz z protestanckimi duchownymi przewodniczył „queerowemu nabożeństwu”, podczas którego w prezbiterium rozpostarto sześciokolorowy symbol LGBT+, a wnętrze świątyni rozświetlono w tęczowych barwach.

17 kwietnia 2024 roku biskup Stephan Ackermann odprawił ekumeniczne nabożeństwo wraz z dwoma protestanckimi pastorami, które zostało zorganizowane przez aktywistów organizacji LGBT+ „Queer Workgroup”, działających w diecezji Trewiru.

Podczas nabożeństwa, które było transmitowane na żywo na YouTube, przed ołtarzem leżała duża flaga LGBT „Pride”, a kościół został oświetlony w tęczowych kolorach. W nabożeństwie aktywnie uczestniczyli przedstawiciele środowisk LGBT, m.in. osoba z zaburzeniami tożsamości płciowej śpiewała psalm.

W historycznej katedrze znajduje się kilka ważnych relikwii, w tym tunika, w którą Chrystus miał być odziany na krótko przed ukrzyżowaniem, czaszka św. Heleny (matki cesarza Konstantyna), święty gwóźdź z prawdziwego krzyża Chrystusa, a także sanktuarium Egberta; relikwiarz z pozostałościami apostołów św. Andrzeja i św. Piotra.

Osoby queer są częścią naszego Kościoła i częścią zróżnicowanego społeczeństwa. Każdy ma prawo żyć w sposób, który jest dla niego najbardziej autentyczny, bez obawy o dyskryminację lub wykluczenie” – powiedziała Ulrike Laux, współprzewodnicząca „Queer Workgroup” witając zgromadzonych.

Podczas kazania biskup Ackermann podkreślił, że „kiedy celebrujemy takie nabożeństwo, składamy deklarację”. „W pewnym sensie podejmujemy zobowiązanie i mówimy: chcemy być diecezją, która ceni różnorodność, różnorodność wiary i ścieżek życia, różnorodność obrazów Boga i Kościoła, różnorodność pokoleń, a także różnorodność seksualną i płciową, która istnieje wśród nas i pośród nas” – oświadczył.

W akcie otwartego ataku na fundamenty chrześcijańskiej antropologii, bp Ackermann stwierdził, że „kiedy celebrujemy takie nabożeństwo, nie możemy uniknąć bolesnego przyznania, że wspólnota kościelna nie tylko nie sprzeciwiła się niesprawiedliwości wyrządzanej ludziom pośród niej i poza nią, ale wzmocniła odrzucenie i wykluczenie swoim nauczaniem”.

Konsekwentnie, hierarcha ustawił Magisterium Kościoła po stronie „prześladowców” mniejszości seksualnych. „Mam nadzieję, że jest to zauważalne, że jako Kościół katolicki od niedawna jesteśmy na ścieżce nauki i zmian, i to jest dobra rzecz” – kontynuował. „Oczywiście opinie na temat szybkości zmian mogą się różnić, ale będziemy nadal podążać tą drogą”.

Źródło: lifesitenews.com PR

https://pch24.pl/kosciol-mylil-sie-ws-homoseksualizmu-kard-fernandez-chce-zmian-w-katechizmie/embed/#?secret=NMBOIUwtTK#?secret=DZ9lJDK850

========================

Homoseksualiści opowiadają, że cierpią męczarnie, bo ktoś nazywa zboczenie zboczeniem.

RatujŻycie.pl

Byłem świadkiem ataku LGBT na normalność

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

Kolejni homoaktywiści składają zeznania przeciw Kai Godek. We wtorek zeznawały domniemane lesbijki – dwie z szesnastu powodów, którzy złożyli pozew za słowo zboczenie. Jedna z nich to dziennikarka internetowego wydania „Gazety Wyborczej”, druga to jej konkubina.

To już kolejna rozprawa i schemat jest wciąż mniej więcej taki sam. Domniemani homoseksualiści opowiadają, że są członkami bliżej nieokreślonej społeczności LGBT i cierpią męczarnie, bo ktoś nazywa zboczenie zboczeniem.

Jedna z zeznających określiła się jako osoba queer. Gdy sędzia dopytywał, co to dokładnie oznacza i jak to zapisać do protokołu po polsku, nie umiała precyzyjnie odpowiedzieć (są różne zdania w tej sprawie).

Wraz z innymi osobami z ŻiR-u byłem na sali sądowej, by wesprzeć walkę o prawdę. Byliśmy bardzo przejęci faktem, że nastąpił zmasowany atak na normalność i że w Polsce toczy się proces za przestrzeganie przed zagrożeniami, jakie niesie z sobą ruch LGBT.

Przed sądem odbyła się pikieta #StopLGBT, w trakcie której pokazaliśmy prawdę o związku homolobby pedofilią i innymi patologiami. Sąd jest w ruchliwym miejscu w Warszawie, więc akcję edukacyjną zobaczyło naprawdę wielu ludzi. Większość Warszawiaków solidaryzowała się z nami.

W tym samym czasie na rozprawie adwokat szesnastu homoaktywistów złożył intersujący wniosek. Chciał, aby nie organizować kolejnych rozpraw przesłuchując po kilku powodów, ale zrobić jedną dłuższą rozprawę. Argumentował, że jego klienci muszą przechodzić za każdym razem koło zgromadzenia publicznego pod sądem, gdzie słyszą treści, które są dla nich nieprzyjemne. Miałem wówczas taką myśl: dlaczego sami działacze LGBT mają problem z prawdą o LGBT? I czy ktoś z nich myśli o innych, gdy przez polskie miasta przechodzą wulgarne marsze równości, promujące wynaturzenia, profanujące największe świętości i pełne ekshibicjonistów…?

Tu zobaczy Pan relację z pikiety oraz reakcje Warszawiaków:

Gdyby Youtube usunął reportaż, jest on także na profilu „Pro-life bez cenzury” w serwisie Xhttps://twitter.com/PBCenz/status/1763129841728000212.

Szanowny Panie!

Każdy normalny człowiek powinien bacznie przyglądać się procesowi 16 homodziałaczy przeciw Kai Godek. Jest on zapowiedzią tego, co czeka każdego, gdy zostanie przegłosowana ustawa o zakazie krytyki LGBT. Już teraz nowe przepisy są przygotowywane przez rząd i wkrótce trafią do Sejmu. Lewicowi posłowie mówią o „mowie nienawiści”, w rzeczywistości chodzi o to, że nie będzie można przestrzegać przed patologiami w środowisku LGBT.

Każdy będzie zagrożony karą więzienia – także Pan. Wystarczy, że napisze Pan w Internecie, że tylko heteroseksualizm jest normą, a homoseksualizm nie.

Wciąż trwa akcja petycyjna, aby posłowie zrozumieli, że w Polsce nie ma zgody na uchwalanie podobnych ideologicznych ustaw. Już 10 000 osób podpisało petycję do wszystkich klubów i kół w Sejmie, aby odrzucono projekt.

Proszę jak najszybciej do nich dołączyć, bo czasu jest coraz mniej. Bardzo Pana proszę także o pomoc w rozsyłaniu tej petycji dalej.

Proszę podpisać i podać dalejhttps://twojepetycje.pl/petycja/nie-dla-karania-za-krytyke-lgbt/.

Każdy podpis się liczy.

Dlaczego? Bo autorzy ustawy uważają, że ludzie nie zareagują. Chcą procedować nowe przepisy w ciszy. Nie pozwólmy, aby za naszymi plecami oficjalnie wprowadzili sześciokolorową dyktaturę.

Serdecznie Pana pozdrawiam!

Krzysztof Kasprzak Fundacja Życie i Rodzina www.RatujZycie.pl

PS – Jeszcze raz podaję link do petycji – proszę podpisać i podać dalej, to naprawdę ważne: https://twojepetycje.pl/petycja/nie-dla-karania-za-krytyke-lgbt/.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl