Po przeanalizowaniu 325 przypadków autopsji – “łącznie 240 zgonów, co stanowi 73,9%, zostało niezależnie uznanych za bezpośrednio spowodowane szczepieniem COVID-19 lub w znacznym stopniu się do niego przyczyniło”.
European Journal of Heart Failure (ogólnodostępne czasopismo Stowarzyszenia Niewydolności Serca Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego) opublikował niezależne od branży farmaceutycznej, prospektywne badanie aktywnego nadzoru, przeprowadzone przez Departament Kardiologii i Instytut Badań Sercowo-Naczyniowych w Bazylei pod tytułem:
“Różnice w częstości występowania urazów mięśnia sercowego zależne od płci po szczepieniu przypominającym przeciwko COVID-19 mRNA-1273″.
Badanie prowadzono od grudnia 2021 do lutego 2022. Pracownicy szpitala, którzy mieli zostać poddani szczepieniu przypominającemu mRNA-1273, byli oceniani pod kątem uszkodzenia mięśnia sercowego związanego ze szczepieniem mRNA-1273, zdefiniowanego jako ostry dynamiczny wzrost stężenia sercowej troponin T powyżej górnej granicy normy zależnej od płci w dniu 3 (48-96h) po szczepieniu.
W badaniu przeprowadzonym w Szwajcarii (777 osób szczepionych boosterem Moderny) aż 5,1% osób, które otrzymały szczepionkę przypominającą, miało podwyższone stężenie troponin wskazujące na uszkodzenie kardiomiocytów (zwiększone stężenie markerów uszkodzenia serca we krwi), a 2,8% z 777, czyli jeden na 35, miało uszkodzenie mięśnia sercowego związane ze szczepionką.
Chciano przyjrzeć się występowaniu potencjalnego mechanizmu oligosymptomatycznego uszkodzenia mięśnia sercowego (bez objawów, lub z minimalnymi objawami, ale z potencjalnymi poważnymi konsekwencjami). U większości pacjentów z zapaleniem mięśnia sercowego choroba ma charakter samoograniczający, a bezpośrednie rokowanie jest doskonałe, jednak istnieje także ryzyko zgonu z powodu arytmii komorowej lub szybko postępującej niewydolności serca. Zapalenie mięśnia sercowego było zgłaszane jako przyczyna nagłej i niespodziewanej śmierci u młodych sportowców. Chciano zatem sprawdzić, co jest tego przyczyną i jak często się to zdarza. Pacjentom monitorowano poziom troponin we krwi 3 dni po otrzymaniu dawki przypominającej, robiono EKG i zalecano odpoczynek, wręcz zakazując ćwiczeń fizycznych. Jeśli pacjent ma zapalenie mięśnia sercowego i po prostu odpoczywa przez kilka dni, jest duża szansa, że zapalenie minie, a pacjent wyzdrowieje. Jeśli zaś będzie aktywny fizycznie (będzie biegać lub trenować), istnieje szansa, że może dojść do migotania komór i do pełnego zatrzymania krążenia.
W badaniu, występowanie powiązanego ze szczepieniem uszkodzenia mięśnia sercowego stwierdzono u 22 uczestników (2,8% badanych).
John Campbell powiedział: “Gdyby ktoś mi zaproponował przyjęcie szczepionki, informując przy okazji, że jest to związane z 2,8 procentowym zwiększeniem ryzyka wystąpienia urazu mięśnia sercowego, uciekłbym gdzie pieprz rośnie! Jestem wściekły, że nie zostałem o tym w pełni poinformowany, zostaliśmy potraktowani jak stado bezwolnych baranów i jest to całkowicie nie do przyjęcia. Jedna na 35 osób, które otrzymały dawkę przypominającą, doznała urazu mięśnia sercowego związanego ze szczepionką i jest to zakres działań niepożądanych, który jest poza skalą w opiece zdrowotnej – poza skalą!”.
W badaniu osoby, którym podano dawkę przypominającą zostały ostrzeżone, że mają wysoki poziom troponin i wiedziały, że nie powinny ćwiczyć, co robi różnicę – w prawdziwym świecie nikt nie ostrzegał ludzi, aby nie ćwiczyli.
Czy jest to powód tak wielu przypadków niewydolności serca wśród sportowców?Czy istnieją statystyki dotyczące przypadków zatrzymania pracy serca wśród młodych osób w Polsce?
25 października 2022 Łódzka Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł “Coraz więcej udarów i zawałów u młodych ludzi. Lekarze: To powikłania po COVID-19”. Pani Agnieszka Urazińska pisze w artykule: “Coraz więcej udarów i zawałów u młodych ludzi. Silni, młodzi, wysportowani. I nagle – ciężki stan, a nawet zgon. Mamy coraz więcej pacjentów, u których obserwujemy nieswoiste problemy naczyniowe“. Pogotowie alarmuje: “Nigdy wcześniej nie wyjeżdżaliśmy do tak wielu udarów. Jest ich co najmniej o 30 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Dużo więcej jest też zawałów. A to, co zwraca uwagę szczególnie, to fakt, że coraz częściej ratujemy pacjentów z problemami zatorowo-zakrzepowymi, którzy nie kojarzą się z grupą ryzyka. To osoby w wieku 38-40 lat, które miały doskonałą kondycję, wiodły zdrowy tryb życia i nigdy wcześniej nie miały problemów ze zdrowiem”.
Co jest tego powodem? Lekarze i dziennikarze nie mają żadnych wątpliwości: “to powikłania po COVID” (sic!). Dla Prof. Waldemara Machała, kierownika Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi “wspólnym elementem wszystkich przypadków jest odległe przejście COVID-19. Co ciekawe, pacjenci najczęściej infekcję przeszli łagodnie, a nawet z minimalnymi objawami, a powikłania są bardzo poważne”. Jednak lekarz dodaje, że są to także „najczęściej osoby zaszczepione, szczepionka uratowała ich przez dramatycznym przebiegiem choroby, ale nawet ona nie była w stanie uchronić ich przez następstwami“. Takimi bajkami karmili nas eksperci.
Podobnie na całym świecie.
Daily Mail pisał: “Zdrowi młodzi ludzie umierają nagle i niespodziewanie z powodu tajemniczego syndromu – lekarze szukają odpowiedzi”. W Australii, Wielkiej Brytanii czy Kanadzie znaleziono przyczynę – to “zespół nagłej śmierci dorosłych” (Sudden Adult Death Syndrome, SADS, który pojawia się znikąd, bez żadnego wyjaśnienia, i powoduje zgon bez żadnej uzasadnionej przyczyny u osób zdrowych, młodych, wysportowanych i nieobciążonych chorobami.
Przyczyn można szukać też w zmianach klimatycznych: „Ekstremalne temperatury mogą pogorszyć przewlekłe schorzenia, takie jak choroby układu krążenia, choroby układu oddechowego, choroby naczyniowo-mózgowe i schorzenia związane z cukrzycą. Długotrwała ekspozycja na wysokie temperatury wiąże się ze zwiększoną liczbą hospitalizacji z powodu chorób układu krążenia, nerek i układu oddechowego”.
Bezkrytyczna, ślepa wiara w szczepionki jest dominującą świętą krową współczesnej medycyny. (Tak się składa, że jest to również jego dominująca dojna krowa). Jest to quasi-religijne, dogmatyczne przekonanie, a nie solidna teoria naukowa lub empirycznie poparta zasada kliniczna.
Rozwiązania problemów ze szczepionkami w dziesięciu zdaniach
Bezkrytyczna, ślepa wiara w szczepionki jest dominującą świętą krową współczesnej medycyny. (Tak się składa, że jest to również jego dominująca dojna krowa). Jest to quasi-religijne, dogmatyczne przekonanie, a nie solidna teoria naukowa lub empirycznie poparta zasada kliniczna.
Szczepionki budzą kontrowersje od czasu ich wprowadzenia wieki temu. Dopiero od bardzo niedawna istnieje sztywno egzekwowana ortodoksja w środowisku medycznym, że szczepionki muszą być jednogłośnie uważane za „bezpieczne i skuteczne”, bez zadawania pytań.
Jeszcze nowsza jest praktyka oczerniania i szufladkowania każdego, kto kwestionuje tę doktrynę, jako heretyka: „antyszczepionkowca”. W rzeczywistości, według słownika Merriam-Webster, najwcześniejsze znane użycie tego wszędobylskiego obecnie epitetu miało miejsce dopiero w 2001 roku.
Wiara religijna ma ogromny potencjał dobra w społeczeństwie, ale kiedy jest błędnie przedstawiana jako nauka, jej wyniki są żałosne i śmiertelne. „Bezpieczne i skuteczne” nie jest naukowym skrótem ani nawet sloganem reklamowym. To jest mantra. „Antyszczepionkowiec” to nie kategoria osób, to oskarżenie o herezję. I tak jak krytycy szczepionek są heretykami, tak arcykapłani szczepionek, Faucimi tego świata, ludzie, którzy według ich własnych słów „reprezentują naukę” – są fanatykami.
Czy dla ciebie to naprawdę brzmi jak nauka? Galileo, Semmelweis i kilku innych mogłoby się z tym nie zgodzić.
Każda uczciwa osoba, która przeżyła erę COVID-19 w Stanach Zjednoczonych, przyzna, że Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) ze swoją długą „zupą alfabetyczną” agencji [CDC, NIH (z jej NIAID), FDA (z jej CBER) itp. itd.] promowali i powtarzali tę mantrę o „bezpiecznych i skutecznych” szczepionkach przeciw COVID-19 przez całą erę intensywnego publicznego strachu.
Każda uczciwa osoba przyzna również, że media głównego nurtu gorliwie powtarzały i wzmacniały mantrę o „bezpiecznej i skutecznej” oraz podsycały strach, a jednocześnie bezwzględnie atakowały wszystkich, którzy kwestionowali ten dogmat, nazywając ich „antyszczepionkowcami”, a czasem wręcz „mordercami”.
Niewiele lub wcale nie wspomniano – lub nie pozwolono wspomnieć – o gigantycznych zachętach finansowych i innych powiązaniach tych potężnych podmiotów z producentami szczepionek, ani o zaangażowanych bilionach dolarów.
Od takich dogmatów religijnych, zwłaszcza tych nieustannie wpajanych przez potężne siły w ekstremalnych warunkach, trudno się uwolnić.
Czytelnikom, być może znającym ludzi, którzy popadli w sztywną, dogmatyczną wiarę w niezawodność szczepionek, proponuję 10 poniższych zdań.
Podziel się nimi z przyjaciółmi, rodziną i współpracownikami, którzy nie potrafią ponownie rozważyć dogmatu o szczepionkach, zwłaszcza z tymi, którzy bezkrytycznie patrzą na aktualne harmonogramy szczepień. Poproś ich, aby uważnie przeczytali każde z 10 poniższych zdań, jedno po drugim, i zadali sobie pytanie: czy to zdanie wydaje mi się prawdziwe, czy fałszywe? Jeśli wydaje się fałszywe, na jakiej podstawie uważam, że jest fałszywe? Następnie przejdź do następnego i zrób to samo.
(Niektóre zdania są skomplikowane, ale jestem przekonany, że inteligentny laik zrozumie je wszystkie).
Kiedy już przebrną przez wszystkie 10 zdań, zachęć znajomych, aby zapytali samych siebie:
Czy naprawdę wierzą, że każde dziecko w Stanach Zjednoczonych powinno otrzymać 20 lub więcej różnych szczepionek przed ukończeniem 18 roku życia? .
Czy szczepienia powinny kiedykolwiek być obowiązkowe? .
Czy jako wykształcone, wolne społeczeństwo nie powinniśmy systematycznie przeglądać oficjalnych zaleceń dotyczących szczepień i, tak jak zrobilibyśmy to z przepełnionym pudełkiem tabletek babci, zredukować je do naprawdę niezbędnego minimum? .
Czy nie powinniśmy przywrócić autonomii pacjentów w stosunku do ich własnego ciała?
Oto problem ze szczepionkami, w 10 zdaniach:
Podobnie jak „antybiotyki”, „szczepionki” to duża i różnorodna klasa medykamentów i podobnie jak w przypadku wszystkich dużych klas medykamentów, różne produkty w tej klasie działają według różnych mechanizmów, z których niektóre są dość skuteczne, a inne nieskuteczne, niektóre są dość bezpieczne do odpowiedniego stosowania u ludzi, podczas gdy inne są obarczone skutkami ubocznymi i toksycznością, a zatem zakładanie, że jakakolwiek duża klasa medykamentów – w tym szczepionki – jest kategorycznie „bezpieczna i skuteczna”, jest naiwne, nielogiczne, fałszywe i niebezpieczne. .
Chociaż pełny zakres toksyczności szczepionek nie jest określony, faktem historycznym jest, że liczne szczepionki okazały się wysoce toksyczne, a nawet śmiertelne dla pacjentów, poprzez wiele mechanizmów patofizjologicznych, w tym: a) bezpośrednie zanieczyszczenie szczepionki (np. Cutter Incident), b) choroba spowodowana niezamierzoną, patologiczną odpowiedzią immunologiczną na szczepionkę (np. zespół Guillain-Barré spowodowany szczepionką przeciw świńskiej grypie), c) niezamierzone zakażenie i/lub przeniesienie choroby, której szczepionka miała zapobiegać, spowodowane przez samą szczepionkę (np. obecna doustna szczepionka przeciw polio) oraz d) toksyczność szczepionki o nieznanej lub nieokreślonej przyczynie (np. wgłobienie jelit po szczepionce przeciwko rotawirusom i śmiertelne zakrzepy krwi po szczepionce Johnson & Johnson przeciw COVID-19). .
W rzeczywistości wiadoma toksyczność szczepionek jest tak powszechnie uznana, że ustawa federalna – National Childhood Vaccine Injury Act (NCVIA) z 1986r. (42 USC §§ 300aa-1 do 300aa-34) została uchwalona w celu zwolnienia producentów szczepionek z odpowiedzialności za produkt, w oparciu o zasadę prawną, że szczepionki są produktami „nieuchronnie szkodliwymi” [unavoidably unsafe]. .
Od czasu ustawy NCVIA z 1986r., chroniącej producentów szczepionek przed odpowiedzialnością, nastąpił dramatyczny wzrost liczby szczepionek na rynku, a także liczby szczepionek dodanych do harmonogramów szczepień CDC, przy czym liczba szczepionek w harmonogramie CDC dla dzieci i młodzieży wzrosła z 7 w 1986r. do 21 w 2023r. .
Spośród 21 szczepionek zawartych w Harmonogramie Szczepień Dzieci i Młodzieży CDC na rok 2023 tylko niewielka mniejszość (np. przeciw odrze, śwince, różyczce, ospie wietrznej i HiB) jest zdolna do zapewnienia prawdziwej odporności zbiorowiskowej, co przeczy powszechnym, opartym na populacjach argumentom przemawiającym za wprowadzeniem innych szczepionek, które stanowią znaczną większość szczepionek przewidzianych w harmonogramie. .
Przemysł farmaceutyczny ustanowił prawie niewyobrażalny stopień kontroli mediów, wpływów instytucjonalnych i dominacji w organach regulacyjnych poprzez finansowanie innych działań, takich jak stanie się a)największym lobby branżowym w Waszyngtonie, b)drugą co do wielkości branżą w reklamach telewizyjnych, c) głównym źródłem dochodów osobistych dla biurokratów wysokiego szczebla HHS i ich „zupy alfabetycznej” reszty agencji, z których wielu posiada patenty i prawa licencyjne na produkty farmaceutyczne, d)głównym fundatorem wpływowych organizacji lekarskich (np. American Academy of Pediatrics) i czołowych czasopism medycznych oraz e) zaangażowanym w płatną motywację praktykujących lekarzy, którzy często otrzymują premie pieniężne za wysokie wskaźniki szczepień w swoich grupach pacjentów. .
Szczepionki mRNA przeciw COVID-19 zostały opracowane i podane społeczeństwu a) znacznie szybciej i przy znacznie mniejszej liczbie testów niż jakiekolwiek inne szczepionki na rynku, b) w ramach zezwolenia na użycie w nagłych wypadkach [Emergency Use Authorization], c) z wykorzystaniem technologii, która nigdy wcześniej nie była wykorzystywana komercyjnie, i pomimo napływu raportów o zgonach związanych ze szczepionką i poważnych zdarzeniach niepożądanych w znacznie większym stopniu niż w przypadku tradycyjnych szczepionek oraz pomimo faktu, że zostały one wycofane z rynku pediatrycznego w wielu innych krajach rozwiniętych, szczepionki mRNA przeciw COVID-19 zostały już umieszczone w Harmonogramie Szczepień Dzieci i Młodzieży CDC, nieco ponad 2 lata po ich wprowadzeniu. .
CDC (ani żadna agencja HHS) nie prowadziła systematycznej publicznej ewidencji ponad 35 000 zgłoszonych zgonów związanych ze szczepionką przeciw COVID-19 i ponad 1 500 000 zgłoszonych zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką przeciw COVID-19 wg stanu na dzień 7 lipca 2023r. we własnym Systemie Zgłaszania Zdarzeń Poszczepiennych (VAERS) CDC, ani analogicznie liczby zgonów i zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionką przeciw COVID zgłoszonych do Eudravigilance (odpowiednik VAERS w Unii Europejskiej), mimo że CDC nadal mocno promuje stosowanie tych szczepionek, włączając umieszczanie ich w Harmonogramie Szczepień Dzieci i Młodzieży CDC. .
Przy oznaczaniu nowych produktów mRNA przeciw COVID jako „szczepionki”, definicja terminu „szczepionka” została tak rozszerzona, że zasadniczo każdy medykament, który wywołuje odpowiedź immunologiczną przeciwko chorobie, można teraz nazwać „szczepionką”, chroniąc w ten sposób firmy farmaceutyczne przed odpowiedzialnością na mocy ustawy National Childhood Vaccine Injury Act z 1986r. na niewyobrażalną wcześniej skalę. .
W ten sposób nakazy dotyczące szczepień zmuszają obywateli do poddania się zabiegom medycznym a) które są uważane przez prawo federalne za „nieuchronnie szkodliwe”, b) że ponieważ są one nieuchronnie szkodliwe, ich producenci są chronieni przez prawo federalne przed odpowiedzialnością za szkody wyrządzone obywatelom, c) które producenci i agencje rządowe mimo wszystko promują publicznie jako „bezpieczne i skuteczne”, w bezpośredniej sprzeczności z ich statusem prawnym jako „nieuchronnie szkodliwe” oraz d) których liczba ogromnie wzrosła w ostatnich dziesięcioleciach, a wraz z technologią mRNA i poszerzoną definicją terminu „szczepionka” może w przyszłości zwielokrotnić się w jeszcze większym tempie.
Mam nadzieję, że te 10 zdań pomoże nieprzekonanym do ponownego rozważenia głównego dogmatu dotyczącego szczepionek. My, jako społeczeństwo, musimy odrzucić dogmat wiary, że szczepionki są zasadniczo „bezpieczne i skuteczne”.
Szczepionki, ze względu na ich nieuchronnie szkodliwy charakter, NIGDY nie powinny być nakazane, a dokładne rozliczanie poszczególnych szczepionek, produkt po produkcie, musi być przeprowadzane poza agencjami rządowymi.
Jak możemy to osiągnąć?
Proszę mi wybaczyć, jeśli myśleliście, że skończyłem. Mam jeszcze 10 zdań wymieniających moje propozycje rozwiązań problemu ze szczepionkami. Proszę was, abyście również przebrnęli przez nie. Większość z nich jest krótsza niż pierwsze 10. Dziękuję.
Proponowane rozwiązanie problemu ze szczepionkami w (następnych) 10 zdaniach:
Ustawa National Childhood Vaccine Injury Act (NCVIA) z 1986r. (42 USC §§ 300aa-1 do 300aa-34) powinna zostać uchylona, przywracając szczepionkom ten sam status odpowiedzialności, co w przypadku innych produktów leczniczych. .
Należy uchwalić prawo federalne zakazujące narzucania jakichkolwiek szczepionek na wszystkich szczeblach władzy. .
Należy uchwalić prawo federalne zakazujące wszelkiej reklamy leków na receptę kierowanej bezpośrednio do konsumenta. .
Powinno zostać uchwalone prawo federalne zabraniające wszelkiej współpracy między agencjami z „zupy alfabetycznej” Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (FDA, CDC, NIH itp.) a Departamentem Obrony (Armia USA, DARPA itp.) w odniesieniu do opracowywania szczepionek lub dystrybucji szczepionek wśród społeczeństwa. .
Należy uchwalić prawo federalne zabraniające wszystkim osobom pracującym w agencjach HHS uzyskiwania jakichkolwiek osobistych korzyści finansowych ze szczepionek, w tym uzyskiwania i posiadania patentów lub tantiem, a urzędnicy służby cywilnej w tych agencjach powinni być zobowiązani do złożenia przysięgi, że nie będą czerpać korzyści z jakichkolwiek produktów, które zatwierdzają, regulują lub w zakresie których doradzają społeczeństwu. .
Należy przeprowadzić dokładne i publiczne dochodzenie, w tym, w stosownych przypadkach, postępowanie karne, w odniesieniu do kluczowych graczy (zarówno publicznych, jak i prywatnych) zaangażowanych w opracowywanie, wprowadzanie do obrotu, produkcję, sprzedaż i podawanie szczepionek mRNA przeciw COVID-19, a po dochodzeniu powinna nastąpić odpowiednia reforma w agencjach HHS. .
Szczegółowe, niezależne recenzje w stylu Cochrane dotyczące każdej szczepionki z harmonogramów szczepień CDC powinny być przeprowadzane i upubliczniane, a żaden naukowiec z udziałami finansowymi w przemyśle farmaceutycznym nie powinien dokonywać takich recenzji. .
Należy przeprowadzić i upublicznić szczegółowe, niezależne przeglądy wszystkich zgłoszeń z Systemu Zgłaszania Zdarzeń Poszczepiennych (VAERS) związanych ze szczepionkami mRNA przeciw COVID-19 oraz dokonać odpowiednie właściwych reform VAERS. .
Kongres powinien przeprowadzić szczegółowy przegląd przepływów pieniężnych związanych z programami z czasu COVID, w tym Operation Warp Speed i ustawą Coronavirus Aid, Relief, and Economic Security (CARES) Act, koncentrując się na oszustwach i nadużyciach na wszystkich poziomach, w tym, jak prywatne firmy, takie jak Pfizer i Moderna, odniosły tak ogromne zyski z inicjatyw finansowanych przez podatników. .
Należy podjąć otwartą, publiczną dyskusję i debatę na temat właściwej roli szczepionek w zdrowiu publicznym, w tym między innymi a) krytyczny przegląd obecnego dogmatu medycznego dotyczącego szczepionek, b) zestawienie błędów, nadużyć i potencjalnych wniosków płynących z okresu COVID-19 oraz c) dogłębne omówienie niezaprzeczalnych konfliktów między obecną praktyką zdrowia publicznego a podstawowymi prawami obywatelskimi.
Obecny dogmat establishmentu medycznego na temat szczepionek („bezpieczne i skuteczne”, bez zadawania pytań) i odpowiadający mu katechizm (stale rozszerzający się kalendarz szczepień) desperacko potrzebują reformy. Proponuję rozpocząć od powyższych kroków.
Reformatorzy nie są heretykami, chociaż tak są powszechnie określani przez potężne persony sprzeciwiające się reformom. Ja na przykład nie jestem heretykiem ani „antyszczepionkowcem”. Nie chcę wylewać dziecka z kąpielą. Problem polega na tym, że kiedy przyjrzymy się bliżej harmonogramom szczepień, okazuje się, że w tej kąpieli jest o wiele więcej wody i o wiele mniej dzieci niż reklamowano.
Nadszedł czas, aby zawody medyczne i całe społeczeństwo w tej kwestii wyszły z Mrocznych Wieków. Nadszedł czas na otwartą i szczerą ponowną ocenę szczepionek i ich roli w zdrowiu publicznym.
Farmakologiczna ścieżka do miękkiego totalitaryzmu Podobnie jak miękka pornografia, miękki totalitaryzm posiada podniecające i uwodzicielskie cechy, które sprzeciwiają się lepszemu osądowi moralnemu. Dla osób o słabej woli i głupkowatych stwierdzenie „Nic nie będziesz mieć i […]
Pascal Najadi jest obywatelem Szwajcarii i Wielkiej Brytanii, byłym członkiem Szwajcarskich Sił Powietrznych i bankierem handlowym (Merrill Lynch International, członek zarządu Dresdner Bank w Nowym Jorku i Londynie). Doradzał także głowom państw i ministrom kilku krajów w zakresie doradztwa strategicznego w czasach kryzysu.
W 2021 r. on i kilku członków jego rodziny otrzymało trzy dawki szczepionki Pfizer-BioNTech przeciwko Covid-19. W tamtym czasie miał pełne zaufanie do szwajcarskiego ministra zdrowia Alaina Berseta, gdy ten opowiadał o „przetestowanym, bezpiecznym i skutecznym” produkcie leczniczym, który „uodporni całą populację”. Aby walczyć z pandemią, jako obywatel i były bankier, Najadi był pewien, że dokonuje właściwego wyboru, po to by w „całkowicie bezpieczny sposób chronić siebie i innych”.
Dla Pascala Najadi był to punkt zwrotny. Ponieważ cierpi on z powodu stwierdzonych klinicznie przez kilku lekarzy i specjalistów skutków ubocznych związanych z zastrzykami przeciwko Covid-19 a jego układ odpornościowy został poważnie uszkodzony, postanowił podjąć kroki prawne przeciwko przepisom, które regulowały zarządzanie “pandemią” Covid-19 – powszechnie przy zastosowaniu środków przymusu – i nie wahał się złożyć pierwszej skargi przeciwko Alainowi Bersetowi.
Jego opinia na temat zarządzania kryzysem zdrowotnym jest jasna, ostra i polemiczna: Najadi uważa, że rządy i władze zdrowotne zarządzały kryzysem zdrowotnym w sposób, który można nazwać „operacją psychologiczną„. Zarządzanie to opierało się na produktach przedstawianych jako szczepionki, a których toksyczność nie mogła być nieznana producentom i politykom. Innymi słowy – były one wykorzystywane w szkodliwym celu.
We wtorek 18 lipca kontrowersje wywołała publikacja tweeta byłej sekretarz stanu ds. europejskich (2017-2019) Nathalie Loiseau. Posłanka do PE z grupy Renaissance (RE) zareagowała na inny tweet europosłanki Virginie Joron z Rassemblement National (RN) (link). W dniu 17 lipca Virginie Joron napisała tweeta, w którym zrelacjonowała głosowanie niektórych posłów do PE, takich jak Yannick Jadot (Europe Écologie – Les Verts) i właśnie Nathalie Loiseau, którzy byli przeciwni poprawce wzywającej producentów szczepionek do wypłaty odszkodowań ofiarom.
Należy przypomnieć, że Virginie Joron, podobnie jak Michèle Rivasi (Europe Écologie – Les Verts), jest jedną z niewielu posłanek do Parlamentu Europejskiego, które wzywają do całkowitej przejrzystości w sprawie szokujących kontraktów szczepionkowych przeciwko Covid-19. Odpowiedzialność firm farmaceutycznych za zrekompensowanie ofiarom ewentualnych poważnych skutków ubocznych jest punktem, który został wykluczony z początkowych umów, w sposób równie nieprzejrzysty, co zaskakujący. W tweecie Nathalie Loiseau porównała to podejście do „teorii spiskowej” wynikającej z „populizmu” związanego ze „skrajną prawicą”. https://twitter.com/NathalieLoiseau/status/1680975827356246016?s=20
Pascal Najadi nie zawahał się wziąć udziału w tej gorącej wymianie zdań, odpowiadając europosłance Nathalie Loiseau w formie długiego tweeta, który uzyskał ponad 350 000 wyświetleń: https://twitter.com/Najadi4Justice/status/
„Droga Nathalie,
Naprawdę wierzę, że albo płacą Pani za pisanie takich bezsensownych oskarżeń na Twitterze, albo jest Pani po prostu osobą mało inteligentną, albo – mam szczerą nadzieję – niedoinformowaną, której wyprano mózg. Jestem po potrójnym zastrzyku Pfizer mRNA, 2021, ostatni booster otrzymałem w grudniu 2021 r. Kiedy w październiku 2022 roku dowiedziałem się od samego Pfizera, że ich tak zwana „szczepionka” nie została przetestowana przed wprowadzeniem na rynek, postanowiłem złożyć skargę na prezydenta Szwajcarii i ministra zdrowia Alaina Berseta. Sprawa została oddalona pod koniec kwietnia 2023 r. przez prokuratora federalnego Nilsa Eckmanna w Bernie. Następnie, za pośrednictwem mojego eksperta w dziedzinie prawa karnego, dr Waltera Haefelina, 6 maja 2023 r. skierowałem do Federalnego Trybunału Karnego w Szwajcarii sprawę przeciwko prokuratorowi federalnemu za niewszczęcie dochodzenia karnego przeciwko Alainowi Bersetowi o nadużycie władzy i katastrofalną i powodującą śmierć politykę obowiązku i przymusu „Covid Vacc” w Szwajcarii. Berset niespodziewanie zrezygnował ze stanowiska szwajcarskiego prezydenta i ministra zdrowia w dniu 21 czerwca 2023 r.
Jestem Szwajcarem z obywatelstwem brytyjskim, ale urodziłem się i wychowałem w Szwajcarii, jestem byłym oficerem szwajcarskich sił powietrznych, a mój stryjeczny dziadek ze strony matki, Rudolf Minger, był prezydentem przed i w czasie II wojny światowej oraz założycielem nowoczesnej armii szwajcarskiej, a także założycielem największej partii politycznej, UDC.
Do czasu operacji psychologicznej Covid nie byłem antyszczepionkowcem. Ale od momentu, gdy zdiagnozowano u mnie potrójną, terminalną chorobę autoimmunologiczną spowodowaną mRNA oraz inne poważne urazy poszczepienne, moje podejście zmieniło się o 180 stopni. mam ponad 180 pg / ml toksycznych kolców we krwi, co zostało zmierzone w lutym 2023 roku w Niemczech przez profesora dr Königa. Jestem żywym okazem powolnej śmierci, przykładem jednego z milionów urazów spowodowanych przez mRNA.
Dzisiaj wiemy, że nieuczciwe jednostki w DARPA (armii amerykańskiej) stworzyły preparaty mRNA jako broń biologiczną i przejęły kontrolę nad ich rozwojem i wdrażaniem na całym świecie. Wojna o etykiety Pfizer/Moderna służyła jedynie jako środki demonstracyjne i ćwiczenie brandingowe. Musi Pani zrozumieć, że te tak zwane szczepionki Covid nigdy nie zostały stworzone po to, by chronić przed koronawirusem, ale po to, by szkodzić i zabijać – jest to broń biologiczna, a badania nad funkcją białka kolca zostały przeprowadzone przez dr Fauci i dr Baric w Wuhan w Chinach w latach 2012-2014 podczas sankcji dotyczących badań nad bronią biologiczną nałożonych na USA i Kanadę – co już stanowi wyraźne naruszenie tych sankcji.
Nathalie, ja powoli umieram. Jestem międzynarodowym bankierem inwestycyjnym, który doradzał głowom państw i ministrom w kryzysach obejmujących kontynent afrykański, cały Bliski Wschód, były Iran, Federację Rosyjską, Azję Środkową i Europę Środkową w latach 1990-2008. Nie jestem alternatywnym manifestantem, antyszczepionkowcem, bandytą ani nikim w tym rodzaju. Reprezentuję establishment, ale zerwałem z nim, ponieważ jawnie i otwarcie zaatakował on ludzkość planowaną depopulacją w sposób najbardziej perwersyjny i ohydny od zarania dziejów.
Nie może Pani i nigdy nie powinna oskarżać nas, ofiar i naukowców, o bycie zwolennikami teorii spiskowych lub kimś w tym rodzaju. Naszym celem jest ostrzec ludzkość i, mamy nadzieję, uratować ją przed śmiercią. WHO, wszystkie nieuczciwe jednostki w rządach i miliony lekarzy-przestępców, którzy z premedytacją „zaszczepili” 5,7 miliarda ludzi, zostaną postawieni przed wymiarem sprawiedliwości, obiecuję wam do ostatniego tchu i tak długo, jak długo będę istniał w tym wymiarze. Jako osoba wierząca i rosyjski prawosławny , poprosiłem Boga, aby wziął sprawy w swoje ręce i nie czekał do mojej ostatniej godziny po tym, czego musiałem się nauczyć na własnej skórze. Człowieczeństwo przede wszystkim, Nathalie, Pani także powinna to przyrzec za życia, a jeśli nie, niech Bóg ma Panią w swojej opiece. Pani obraża nas, ofiary i naukowców, którzy ujawniają największe ludobójstwo wszechczasów.
Dotknęło mnie to osobiście, wybaczam jednak i mam nadzieję, że się Pani obudzi. Kończę ten list słowami Platona: „A jakość słusznego osądu jest wyraźnie formą wiedzy i umiejętności, ponieważ to dzięki wiedzy, a nie ignorancji, słusznie osądzamy”.
When documenting sudden deaths of COVID-19 vaccine mandated professions like doctors, nurses, athletes, police officers, firefighters, military, bus drivers, pilots, or University and College students, it is easy to forget that in late 2021 and early 2022, teachers were mandated to take COVID-19 vaccines as well, or they faced losing their jobs and their entire teaching careers.
These 14 sudden deaths are just examples of what happened to many of those teachers.
May 26, 2023 – Greensboro, NC – 49 year old Jill Smart died suddenly in her sleep. She was pursuing a PhD at University of Indiana and taught anatomy & physiology
May 20, 2023 – Iowa City, IA – 34 year old High School teacher Amylia Yeaman died suddenly in her sleep on May 20/21, 2023. She was fully COVID-19 vaccinated.
May 19, 2023 – Akron, OH – 50 year old Daniel Robert Arman, a best-selling science fiction & fantasy author, 9th grade teacher, died suddenly from a massive heart attack.
May 16, 2023 – Montreal, QC – 53 yo Quebec politician & professor of history at Dawson College Frederic Bastien died suddenly. “In all likelihood, it is a heart attack while riding a stationary bike. Frederic was very athletic.” Found dead by his wife.
May 14, 2023 – Oviedo, FL – 50 year old Bill Schult, who taught music and choir at Oviedo High school for 20 years, died suddenly in his home.
May 12, 2023 – Lyme, NH – 55 year old Dr. Renee Manheimer, Grade 4-8 Spanish Teacher at Crossroads Academy, died suddenly on May 12, 2023.
May 8, 2023 – Davis, CA – 39 year old Dr.Shannon Callahan, PhD of psychology and instructor at Sonoma State University, died suddenly on May 8, 2023 after a short, 5-week battle with turbo cancer.
April 30, 2023 – Montgomery, TX – 55 year old basketball coach & PE teacher Kevin Zubke died suddenly. He developed a rare blood disorder (TTP) that caused a cardiac arrest (TTP can be caused by mRNA vaccines).
April 27, 2023 – Solon, OH – 40 year old high school teacherCrystal Kennedy Cespedes died suddenly in her sleep.
April 24, 2023 – Cincinnati, OH – 50 year old teacher and Principal of Madeira Elementary School, Chris Flanagan died unexpectedly of pulmonary embolism. He had 4 children.
April 23, 2023 – Milton Keynes, UK – 40s year old Amelia Hempel Jorgensen, Open University research fellow and teacher, died suddenly of a brain aneurysm.
April 22, 2023 – Springfield, MO – 54 year old teacher and Principal of Elm Tree Elementary School Amy McAnally Simpson died suddenly in her sleep. She leaves 3 children.
April 10, 2023 – Wheat Ridge, CO – 24 year old Madelaine Schmidt, teacher at Eaglecrest High School and girls’ soccer coach, died from “bacterial meningitis” (click here).
April 6, 2023 – Exeter, UK – 53 yo Dr. Claire Dinan, Exeter University professor, died suddenly. “Claire went to stay with her mother after a period of feeling unwell.” “She went upstairs in her parents house…after a period of time, her mother went to see her and found her on the stairs where she was found to have passed away.”
My Take…
All COVID-19 mRNA vaccine mandated professions are now seeing 550% increase in disabilities and 40% excess mortality (Source: Ed Dowd)
Looking at these 14 tragic deaths of teachers, ages 24 to 55:
4 died in their sleep
4 collapsed with cardiac arrest (one on stairs at home, one on stationary bike, one with rare blood clotting disorder, one at 2pm at home)
2 sudden deaths (cause not specified)
1 pulmonary embolism
1 brain aneurysm
1 died from immune dysfunction (bacterial meningitis)
1 turbo cancer
This is the pattern of causes of deaths we now expect to see from a COVID-19 mRNA vaccinated population.
*
Note to readers: Please click the share button above. Follow us on Instagram and Twitter and subscribe to our Telegram Channel. Feel free to repost and share widely Global Research articles.
Dr. William Makis is a Canadian physician with expertise in Radiology, Oncology and Immunology. Governor General’s Medal, University of Toronto Scholar. Author of 100+ peer-reviewed medical publications.
Wydaje się, że nie brakuje twierdzeń z wielu poinformowanych i niezależnych źródeł, że WHO pełni dwie podstawowe funkcje, pierwszą jako narzędzie redukcji światowej populacji w imieniu swoich panów, a drugą jako potężny agent marketingowy dla dużych firm farmaceutycznych, w szczególności producentów szczepionek.
Wielu krytyków zwróciło uwagę, że „eksperci ds. szczepień” w WHO są „zdominowani przez producentów szczepionek, którzy mogą zyskać na niezwykle lukratywnych kontraktach na szczepionki i leki przeciwwirusowe przyznawanych przez rządy”. I rzeczywiście, komitety doradcze i inne komitety zaangażowane w programy szczepionek WHO wydają się być mocno zaludnione przez tych, którzy czerpią bezpośrednie korzyści z tych samych programów.
Podobnie twierdzenia i obawy dotyczące kontroli i redukcji populacji są dziś dalekie od teorii spiskowych, z o wiele za dużo dowodów, niektóre z nich są przerażające, że jest to rzeczywiście główny program dzisiejszej WHO. Widzieliśmy już zbyt wiele twardych dowodów na zaangażowanie tego organu w obu obszarach, aby uzasadnić odrzucenie obaw jako niewiarygodnych obaw. Co więcej, istnieje niepokojąca lista osób ściśle związanych z WHO, które miały albo redukcję populacji, albo masowe szczepienia jako projekt ulubieńca; osoby takie jak David Rothschild, David Rockefeller, George Soros, Donald Rumsfeld, Bill Gates i wielu innych, lista obejmuje organizacje krajowe, takie jak CDC, FEMA, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych, Instytuty Rockefellera i Carnegie, CFR i inne .
Na podstawie wszystkich dowodów nie jest trudno dojść do wniosku, że WHO jest międzynarodowym przedsiębiorstwem przestępczym kontrolowanym przez główną grupę, której centrum stanowią europejskie dynastie korporacyjne, która, jak zauważył jeden z autorów, „zapewnia strategiczne przywództwo i finansuje rozwój, produkcję i uwalnianie syntetycznych, stworzonych przez człowieka wirusów wyłącznie w celu usprawiedliwienia niezwykle dochodowych masowych szczepień”. Widzieliśmy tak wiele przypadków niezwykłego i najwyraźniej laboratoryjnego wirusa, który pojawiał się bez ostrzeżenia, po czym natychmiast pojawiły się pilne, pełne obaw oświadczenia WHO o kolejnych obowiązkowych masowych szczepieniach.
Mamy szalejącą produkcję śmiercionośnych wirusów w tajnych laboratoriach na całym świecie i powtarzające się „przypadkowe” uwalnianie tych wirusów do różnych populacji (pomyśl o ZIKA) – pozornie nieuchronnie bez wyjaśnienia, przeprosin, a nawet pozorów faktycznego dochodzenia, a tym bardziej potępienia lub zarzuty karne lub cywilne. Mamy również ogólny immunitet prawny dla wszystkich firm farmaceutycznych w zakresie tworzenia i rozpowszechniania śmiercionośnych patogenów poprzez szczepienia. Kiedy dodamy do tej mieszanki historię przestępczości WHO, jak z ich słynnym międzynarodowym programem sterylizacji tężca/hCG, dziwny czas pojawienia się AIDS i liczne przypadki programów szczepień WHO, które doskonale zbiegły się z nagłym wybuchem jeszcze inna niezwykła choroba na tych samych obszarach i populacjach,
Szczepienia WHO i “kontrola” populacji
Na początku lat 90. WHO nadzorowała masowe kampanie szczepień przeciw tężcowi w Nikaragui, Meksyku, Filipinach, Tanzanii i Nigerii. Wszyscy opowiadają podobną historię, taką, w którą trudno uwierzyć, ale z faktami zbyt jasnymi, by je obalić. Tężec to choroba, której początek często kojarzymy z nadepnięciem na zardzewiały gwóźdź lub jakimś podobnym zdarzeniem. Powinno być jasne, że mężczyźni byliby co najmniej tak samo, jeśli nie bardziej narażeni na zetknięcie się z tą okolicznością niż kobiety i być może bardziej nieostrożne dzieci niż dorośli, ale program szczepień WHO był skierowany tylko do kobiet w wieku od 15 do 45 lat wiek – innymi słowy wiek rozrodczy. W Nikaragui celem były kobiety w wieku od 12 do 49 lat.
Ponadto, pojedyncza szczepionka przeciw tężcowi jest powszechnie akceptowana jako wystarczająca do zapewnienia ochrony przez dziesięć lat lub dłużej, ale WHO w niewytłumaczalny sposób nalegała na szczepienie tych kobiet pięć razy w ciągu kilku miesięcy. Wkrótce po rozpoczęciu tych programów zaczęły pojawiać się obawy dotyczące samoistnych aborcji i innych powikłań występujących wyłącznie w zaszczepionych populacjach. Podejrzana grupa w Meksyku poddała analizie surowicę szczepionkową i odkryła, że zawiera ona hormon ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej (hCG). Ten hormon ma kluczowe znaczenie dla kobiecego ciała w czasie ciąży. Powoduje uwalnianie innych hormonów, które przygotowują wyściółkę macicy do zagnieżdżenia się zapłodnionego jaja. Bez niej organizm kobiety nie jest w stanie utrzymać ciąży, a płód zostanie usunięty.
Po zajściu w ciążę organizm kobiety nie rozpoznałby hCG jako przyjaciela i wytworzyłby przeciwciała anty-hCG, a wcześniejsze szczepienie indukuje teraz układ odpornościowy jej organizmu do ataku na hormon potrzebny do doniesienia nienarodzonego dziecka, zapobiegając kolejnym ciążom zabijając hCG, który jest niezbędny do ich podtrzymania. Oznacza to, że każda kobieta, która otrzymała szczepionkę WHO, została zaszczepiona nie tylko przeciwko tężcowi, ale także przeciwko ciąży. (1) (2)
WHO początkowo zaprzeczyła faktom i zdyskredytowała wyniki wstępnych testów, ale po tym odkryciu każdy kraj przeprowadził szeroko zakrojone testy i we wszystkich przypadkach zidentyfikowano hormon hCG jako obecny w surowicy szczepionki przeciwko tężcowi. WHO w końcu zamilkła i przerwała swój program, ale do tego czasu wiele milionów kobiet zostało zaszczepionych – i uczyniono bezpłodnymi. Jednym z ważnych faktów jest to, że trzy różne marki szczepionek przeciw tężcowi wykorzystywane w tym projekcie zostały opracowane, wyprodukowane i dystrybuowane w tajemnicy i żadna z nich nie została nigdy przetestowana ani dopuszczona do sprzedaży lub dystrybucji w dowolnym miejscu na świecie. Firmy, które je wyprodukowały, to Connaught Laboratories i Intervex z Kanady oraz CSL Laboratories z Australii. Connaught to ta sama firma, która wraz z Kanadyjskim Czerwonym Krzyżem świadomie rozprowadzała produkty krwiopochodne zanieczyszczone AIDS przez kilka lat w latach 80., organizację przestępczą, która powinna była zostać stracona wraz z jej właścicielami. (3)
Kolejnym obciążającym dowodem, który ocenzurowały zachodnie media, był fakt, że WHO była aktywnie zaangażowana przez ponad 20 lat wcześniej w opracowywanie szczepionki przeciw płodności, wykorzystując hCG związaną z toksoidem tężcowym jako nośnikiem – dokładnie taką samą kombinację jak w te szczepionki. Według własnych raportów WHO wydali prawie 400 milionów dolarów na tego rodzaju badania „zdrowia reprodukcyjnego”. Na ten temat napisano ponad 20 artykułów naukowych, wiele z nich zostało napisanych przez samą WHO, które szczegółowo dokumentują próby WHO stworzenia szczepionki przeciw płodności wykorzystującej anatoksynę tężcową. I nie są sami; UNFPA, UNDP, Bank Światowy i oczywiście – ilekroć napotykamy tajne próby kontroli populacji – wszechobecna Fundacja Rockefellera, wszyscy są sprzymierzeni w tej sprawie, podobnie jak amerykański Narodowy Instytut Zdrowia.
Rząd Norwegii był również partnerem w tej parodii, przekazując ponad 40 milionów dolarów na opracowanie tej szczepionki aborcyjnej przeciw tężcowi.
Fundacja Billa i Melindy Gatesów mocno finansuje dystrybucję szczepionki przeciw tężcowi w Afryce przez UNICEF, która jest agencją, która dostarczyła Kenii szczepionkę zawierającą hCG. Gates powiedział: „Dzisiejszy świat liczy 6,8 miliarda ludzi. To zbliża się do około dziewięciu miliardów. Teraz, jeśli wykonamy naprawdę świetną robotę w zakresie nowych szczepionek, opieki zdrowotnej, usług związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym, moglibyśmy obniżyć to o dziesięć lub piętnaście procent”. (4) Fundacja Rockefellera również mocno finansowała te badania i dystrybucję szczepionek. (5) Wszystko to sprowadza się do ludobójstwa na skalę planetarną.
Przejrzałem szczegółowo stronę internetową WHO i odkryłem, że są tam dziesiątki artykułów, z których wiele zostało napisanych przez badaczy WHO, szczegółowo dokumentujących próby WHO stworzenia szczepionki przeciw płodności wykorzystującej anatoksynę tężcową jako nośnik. (6) Niektóre wiodące artykuły obejmowały:
„Profil kliniczny i badania toksykologiczne na czterech kobietach zaszczepionych Pr-B-hCG-TT”, Antykoncepcja, luty 1976, s. 253-268.
„Obserwacje dotyczące antygenowości i efektów klinicznych kandydującej szczepionki przeciwciążowej: podjednostka B ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej połączonej z anatoksyną tężcową”, Fertility and Sterility, październik 1980, s. 328-335.
„Faza 1 badań klinicznych szczepionki antykoncepcyjnej Światowej Organizacji Zdrowia”, The Lancet, 11 czerwca 1988, s. 1295-1298. „Vaccines for Fertility Regulation”, rozdział 11, s. 177-198, Research in Human Reproduction, Biennial Report (1986-1987), WHO Special Program of Research, Development and Research Training in Human Reproduction (WHO, Genewa 1988).
„Szczepionki anty-hCG są w fazie badań klinicznych”, Scandinavian Journal of Immunology, tom. 36, 1992, s. 123-126.
Już w 1978 roku WHO aktywnie badała sposoby wyeliminowania znacznej części populacji Trzeciego Świata. Artykuł opublikowany przez WHO (7) nosił tytuł „Ocena szczepionek z antygenem łożyskowym w regulacji płodności”; W gazecie uznano „znaczący postęp” w światowym programie eugenicznym uboju osób niebędących białymi, ale jednocześnie zidentyfikowano „pilną potrzebę większej różnorodności metod” zapobiegania płodności i zachwycono faktem, że „szczepienie jako środek profilaktyczny jest obecnie tak powszechnie akceptowane”, że zastosowanie szczepionek do sterylizacji byłoby bardzo atrakcyjne (dla osób wydających szczepionki) i oferowałoby „wielką łatwość dostawy”.
Jeśli to nie jest jasne, WHO twierdzi, że szczepienia w innych celach – ochrona przed chorobami – są tak powszechne i powszechnie akceptowane, że szczepienie jest prawdopodobnie najłatwiejszym sposobem sterylizacji populacji krajów nierozwiniętych. Następnie w artykule odnotowuje się nagromadzenie dowodów na to, że „istnieją białka specyficzne dla układu rozrodczego”, które „mogą zostać zablokowane” przez szczepienia i zapewnić nową metodę „regulacji płodności”. Wśród wymienionych zalet szczepionki do sterylizacji jest to, że może ona zapobiec lub zakłócić implantację zapłodnionego jaja do ściany macicy, a tym samym zagwarantować, że każda (inna niż biała) koncepcja będzie skutkowała poronieniem lub spontaniczną aborcją, tj. szczepionka hCG. Artykuł kontynuuje:
„Testowanie… wykaże, czy pojedyncze wstrzyknięcie wystarczy do osiągnięcia pożądanego poziomu immunizacji, czy też konieczne będzie kilka zastrzyków przypominających. Głównym pożądanym efektem jest osiągnięcie stopnia immunizacji wystarczającego do: (a) zneutralizowania aktywności hormonalnej hCG in vivo; oraz b) zapobiegać lub zakłócać implantację na bardzo wczesnym etapie ciąży. Nie ustalono jeszcze, czy immunizacja koniugatem peptydu β hCG spowoduje nieodwracalną biologiczną neutralizację hCG… To prawdopodobnie będzie się różnić w zależności od osoby. W pierwszym przypadku wskazanie do szczepienia będzie ograniczone do sterylizacji, natomiast w drugim przypadku… szczepienie można uznać za długotrwały, ale odwracalny środek zapobiegający płodności”.
W dniach 17-18 sierpnia 1992 r. WHO sporządziła raport zatytułowany „Szczepionki regulujące płodność”, będący wynikiem dużego spotkania w Genewie naukowców i „obrońców zdrowia kobiet”, „w celu dokonania przeglądu obecnego stanu rozwoju szczepionek regulujących płodność. ” Spotkanie odbyło się w ramach wspólnego Specjalnego Programu Badań nad Reprodukcją UNDP, UNFPA, WHO i Banku Światowego. W raporcie stwierdzono, że „… badania stosowane nad FRV (szczepionkami regulującymi płodność) trwają od ponad dwudziestu lat…” i omówiono nie tylko szczepionki anty-hCG, które już są badane klinicznie, ale także rozwój innych szczepionek, takich jak szczepionkę anty-GnRH, która wydłuży czasową niepłodność spowodowaną karmieniem piersią.
W tamtym czasie ta szczepionka była również testowana w terenie, z możliwym zamiarem zastosowania obu antygenów w tej samej szczepionce przy założeniu, że pojedyncza szczepionka może nie wysterylizować wszystkich ofiar. Uznali również niebezpieczeństwa związane z podawaniem takiej szczepionki kobietom, które były już w ciąży, i wyrazili świadomość, że przeciwciała prawie na pewno będą obecne w mleku, a zatem mogą również spowodować trwałą bezpłodność niemowląt – z masowym niedopowiedzeniem, że to „może nie być do zaakceptowania dla wszystkich potencjalnych użytkowników…” Od początku planiści WHO zdawali sobie sprawę, że podczas masowych szczepień wiele kobiet w ciąży zostanie również zaszczepionych surowicą anty-hCG, co nieuchronnie doprowadzi nie tylko do sterylizacji, poronień i samoistnych poronień, ale także do nieuleczalnych choroby autoimmunologiczne i wady wrodzone.
W tym samym artykule napisano: „Oprócz nieumyślnego zaszczepienia kobiet podczas ustalonej ciąży, płody mogą być narażone na potencjalne teratologiczne skutki immunizacji…”. Innymi słowy, personel WHO swobodnie zaszczepiłby kobiety w ciąży, te zarodki lub płody, które nie ulegają spontanicznej aborcji, doświadczałyby patologicznego wzrostu, z którego wynikałyby różne nieokreślone wady wrodzone. WHO nie bada „zdrowia reprodukcyjnego”, ale niemożność reprodukcyjną, a ich szczepionka przeciwko tężcowi-hCG w żadnym sensie nie „reguluje” płodności kobiet, ale czyni je biologicznie niemożliwymi, co nie jest całkiem tym samym. W ich własnym artykule stwierdzono, że szczepienie prawdopodobnie „spowoduje nieodwracalną biologiczną neutralizację hCG”,
Spróbuj zrozumieć, co to oznacza: WHO przez dziesięciolecia otrzymywała setki milionów dolarów na badania i testy, aby wyprodukować szczepionkę przeciw płodności, która sprawi, że układ odpornościowy kobiety zaatakuje i zniszczy jej własne dzieci w łonie matki, szczepionkę, którą potajemnie łączyłaby się ze szczepionką przeciw tężcowi, nie informując o tym ofiar. Powiedzieć, że ich oszustwo się powiodło, byłoby niedopowiedzeniem. WHO zaszczepiła tą szczepionką ponad 130 milionów kobiet w 52 krajach, trwale sterylizując bardzo duży procent z nich bez ich wiedzy i zgody. Dopiero gdy ogromna liczba kobiet we wszystkich krajach doświadczyła krwawienia z dróg rodnych i poronień bezpośrednio po szczepieniach, odkryto dodatek hormonalny jako przyczynę.
Po odkryciu hormonu w szczepionce nigeryjscy lekarze donieśli, że lekarze WHO powiedzieli im, że hormon hCG „nie będzie miał wpływu na reprodukcję człowieka”, co było ich zdaniem fałszywe. Kiedy ta informacja dotarła do opinii publicznej, WHO przyjęła obraźliwe i odrażające stanowisko, kpiąc i wyśmiewając narody, które przeprowadziły testy i ujawniły zanieczyszczenie, potępiając je jako niekompetentne, posiadające „nieodpowiednie” laboratoria badawcze i używające niewłaściwych próbek lub procedur. Urzędnicy WHO twierdzili, że te narody „nie mają odpowiedniego rodzaju laboratorium do przeprowadzenia testu. Laboratoria wiedzą tylko, jak badać próbki moczu. . ”. Jest to standardowa reakcja zachodnich agencji, rządów i korporacji, gdy zostaną przyłapane na sfałszowanych produktach. Kiedy odkryto, że napoje Coca-Coli w Chinach zawierają przerażające ilości pestycydów i chloru, natychmiast oskarżono, że chińskie laboratoria biologiczne są niekompetentne. Kiedy stwierdzono, że makaron Nestle w Indiach zawiera niebezpiecznie toksyczne ilości ołowiu, wszystkie indyjskie laboratoria były niekompetentne. Następnym krokiem jest staranne wyprodukowanie kilku próbek, o których wiadomo, że są nieskażone, dostarczenie ich do „niezależnego” laboratorium, które nieuchronnie uzna je za czyste, a następnie przeniesienie artykułu z pierwszej strony.
Kiedy dokonano odkrycia, wiele krajów uchwaliło natychmiastowe prawne zakazy zbliżania się do programów szczepień WHO i UNICEF. Przedstawiciele WHO i UNICEF powiedzieli, że „poważne zarzuty” „nie zostały poparte dowodami”, co było nonsensem. UNICEF, USAID i WHO odmówiły zajęcia się dowodami, takimi jak krwawienie z pochwy, poronienia i spontaniczne aborcje. Odmówili również dyskusji na temat powodów serii pięciu szczepień w krótkich odstępach czasu, podczas gdy jedno zawsze wystarczało, ignorując treść własnych opublikowanych artykułów stwierdzających, że wielokrotne wstrzyknięcia szczepionki przeciw tężcowi-hCG będą konieczne do skutecznej sterylizacji.
W obliczu udokumentowanych wyników urzędnicy WHO przyznali, że hormon rzeczywiście istniał „w niewielkich ilościach” w „niektórych” materiałach szczepionkowych, ale był to nieistotny wynik „przypadkowego skażenia”. Nikt w WHO nie próbował wyjaśnić źródła hormonu hCG w ilości wystarczającej do skażenia 130 milionów dawek szczepionki, ani w jaki sposób to „zanieczyszczenie” mogło „przypadkowo” wprowadzić się do wszystkich tych szczepionek. The Lancet poinformował, że amerykański Narodowy Instytut Zdrowia dostarczył większość hormonu hCG do eksperymentów i testów WHO. Zachodnie media były wówczas oczywiście zbyt zajęte opowiadaniem nam, jak zły jest Iran, aby zauważyć mały problem 130 milionów kobiet, które celowo zaszczepiono przeciwko ciąży bez ich wiedzy. Jak już często wspominałem gdzie indziej, zachodnie media nadmiernie lubią demonizować Hitlera, ale Hitler nie wysterylizował 130 milionów kobiet bez ich wiedzy i zgody, więc gdzie jest moralne oburzenie wobec WHO? Oburzenie jest pogrzebane w fakcie, że żadna z tych 130 milionów wysterylizowanych kobiet nie była biała.
WHO milczała przez jakiś czas, ale w 2015 roku Radio Watykańskie oskarżyło organizacje ONZ WHO i UNICEF o ponowne realizowanie szeroko zakrojonych międzynarodowych programów wyludniania ziemi za pomocą szczepionek w celu potajemnej sterylizacji kobiet w krajach Trzeciego Świata, tym razem w Kenii. Stwierdzono, że „katoliccy biskupi w Kenii sprzeciwiali się ogólnokrajowej kampanii szczepień przeciwko tężcowi, skierowanej do 2,3 miliona kenijskich kobiet i dziewcząt w wieku rozrodczym w wieku od 15 do 49 lat, nazywając tę kampanię tajnym rządowym planem sterylizacji kobiet i kontrolowania wzrostu populacji”. (8) W maju 2018 roku zgłoszono, że w Indiach stosowano szczepionki regulujące płodność. (9)
I polio też
W 2009 roku w Nigerii wybuchła epidemia polio, będąca bezpośrednim skutkiem kolejnego programu szczepień WHO, tym razem bezpośrednio powiązanego ze szczepionką wykonaną z żywego wirusa polio, który zawsze niesie ze sobą ryzyko wywołania polio zamiast ochrony przed to – o czym Amerykanie przekonali się ku swemu rozczarowaniu wiele lat temu. Obecnie na Zachodzie szczepionki przeciwko polio są wytwarzane z zabitego wirusa, który nie może powodować polio. Ta ostatnia epidemia sponsorowana przez WHO faktycznie rozpoczęła się kilka lat wcześniej, za którą WHO obwiniła żywego wirusa w ich szczepionkach, który w jakiś sposób „zmutował”. Tak więc po raz kolejny WHO powoduje polio w nierozwiniętym świecie, wśród dowodów na to, że na każdy przypadek zidentyfikowanego polio przypadają setki innych dzieci, które nie rozwijają choroby, ale pozostają nosicielami i przekazują ją innym. Od dawna wiadomo, że żywa doustna szczepionka stosowana przez WHO może z łatwością wywołać epidemie, które rzekomo eliminuje, i oczywiście nie ma opublikowanych dowodów na to, że wirus polio faktycznie „zmutował”. To samo miało miejsce w Kenii, tym razem przy użyciu hormonu hCG związanego ze szczepieniami przeciw polio, z tymi samymi tragicznymi skutkami. (10)
Pod koniec 2013 roku Syria doświadczyła nagłego wybuchu polio, pierwszego w tym kraju od około 20 lat, na obszarze kontrolowanym przez wspieranych przez USA rewolucyjnych najemników. Rząd syryjski twierdził, że ma dowody na to, że ci cudzoziemcy przywieźli chorobę do kraju z Pakistanu, z zachodnich (amerykańskich) agencji. WHO była aktywna w Pakistanie w kolejnym ze swoich „programów szczepień humanitarnych”, które w dziwny sposób zbiegły się na obszarze geograficznym z poważną epidemią polio, a władze syryjskie były nieugięte, że Zachód przekazał je ich narodowi, kiedy 1,7 miliona dawek szczepionki przeciw polio zostało zakupiony przez UNICEF, mimo że od 1999 roku nie zaobserwowano żadnego przypadku polio. Po rozpoczęciu programu masowych szczepień przypadki polio zaczęły pojawiać się w Syrii.
UNICEF rozpoczął podobny program masowych szczepień z 500 000 dawek żywej doustnej szczepionki przeciwko polio na Filipinach, pomimo faktu, że od 1993 roku na Filipinach nie odnotowano przypadków polio. Pasowałoby to do wzorca z innych przypadków nagłych przypadków choroby. Nie udało mi się jeszcze zrekonstruować szczepień WHO i innych programów we wszystkich lokalizacjach, ale nagłe wybuchy wirusów są zawsze podejrzane, ponieważ nie mogą powstać z niczego i muszą zostać wprowadzone do populacji, a z zadziwiającą regularnością pojawiają się po piętach niektórych Program szczepień WHO. Nagłe i niewytłumaczalne pojawienie się dżumy dymieniczej w Peru i na Madagaskarze to dwa takie zdarzenia i coraz częściej patogeny nie wydają się być pochodzenia naturalnego. W szczególności, związany z SARS wirus wielbłąda na Bliskim Wschodzie miał pewne oczywiste oznaki inżynierii człowieka, podobnie jak sam koronawirus SARS. Takich przypadków jest wiele, zbyt często związanych z obecnością jakiegoś programu WHO.
WHO staje się również aktywna w Chinach z alarmującym potencjałem katastrofy. Na przykład pod koniec 2013 r. pewna liczba noworodków w Chinach zmarła natychmiast po zaszczepieniu ich przez WHO przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Przedstawiciel WHO w Chinach, dr Bernhard Schwartlander, nazwał chiński program „bardzo udanym”, ale ja wiem, że wątpliwości co do jego definicji „sukcesu”. Śmierć niemowląt rzeczywiście mogła być nieszczęśliwym wypadkiem, ale komentarz Schwartlandera, że „trudno jest ustalić związek przyczynowy między szczepionkami a śmiercią dzieci”, nie dodał mi otuchy. Znając przeszłą historię WHO i ich szczepień zakaźnych, „trudności w ustaleniu związku przyczynowego między szczepieniami WHO a zgonami cywilów” mogły być częścią „udanej”.
Studium przypadku firmy Pfizer — epidemia w idealnym momencie
Wiadomo już, że wielu nowym lekom towarzyszą poważne skutki uboczne, takie jak nieodwracalne uszkodzenie wątroby, które często są śmiertelne dla dzieci. W 1996 roku firma Pfizer opracowała nowy antybiotyk o nazwie Trovan do leczenia różnych infekcji, na przykład zapalenia opon mózgowych. Wiele z tych nowych antybiotyków jest bardzo silnych i ma skutki uboczne, które zwykle czynią je zbyt niebezpiecznymi dla dzieci, często powodując trwałe uszkodzenie wątroby, choroby stawów i wiele innych wyniszczających powikłań. W niewytłumaczalny sposób firma Pfizer zdecydowała się przeprowadzić próby testowe na niemowlętach. Jednak Pfizer miał standardowy problem, że certyfikacja FDA w USA wymagała badań klinicznych na ludziach, a są one prawie niemożliwe do przeprowadzenia w krajach rozwiniętych, ponieważ żaden rodzic nie chce pozwolić swoim dzieciom na udział w tak ryzykownych badaniach klinicznych, nie mówiąc już o procesach sądowych wynikających z nieudanych prób. Dlatego te firmy farmaceutyczne mają tendencję do prawie powszechnego przeprowadzania prób do biednych krajów w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, gdzie prawa są nieprzygotowane, a ludzie nie rozumieją ryzyka związanego z nieprzetestowanymi i niezatwierdzonymi lekami. Amerykańskie (i europejskie) firmy farmaceutyczne przekształciły zatem kraje rozwijające się w ogromne laboratorium testowe, które nie ponosi odpowiedzialności finansowej.
Tak się złożyło, że dokładnie w momencie, gdy firma Pfizer była gotowa do rozpoczęcia badań klinicznych tego nowego leku, Nigerię nagle iw niewytłumaczalny sposób dotknęła jedna z najgorszych epidemii zapalenia opon mózgowych w historii. I oczywiście firma Pfizer była tam, aby pomóc rządowi Nigerii uporać się z wybuchem epidemii. Ale firma Pfizer nie poradziła sobie dokładnie z wybuchem; tym, co zrobiła, było przeprowadzenie nagannej próby klinicznej nowego leku na grupie ofiar, które raczej nie będą się skarżyć. Zamiast „pomagać”, jak twierdził, Pfizer zebrał grupę próbną i grupę kontrolną, dając jednej grupie nowy lek Pfizera i produkt konkurencji drugiej. Szybko stało się oczywiste, że Amerykanie nie byli na misji humanitarnej, ale oszczędzali na kosztach żywych procesów. Po przeprowadzeniu eksperymentów na około 200 ofiarach, zebrali informacje o swoich testach i wyjechali – w sam środek epidemii zapalenia opon mózgowych, nie ratując żadnego życia. Rząd Nigerii oszacował liczbę ofiar śmiertelnych na około 11 000.
To byłby koniec, gdyby nie to, że wkrótce potem wybuchła kontrowersja dotycząca związku między potrzebą Pfizera do prób testowych a wybuchem zapalenia opon mózgowych. Tak się złożyło, że bezpośrednio przed tym wydarzeniem WHO przebywała w Nigerii w ramach innego programu szczepień „ratujących życie”, tym razem przeciwko polio, a czas i miejsce wybuchu zapalenia opon mózgowych najwyraźniej idealnie pasowały do programu szczepień WHO przeciwko polio. I oczywiście idealnie pasowało do zapotrzebowania firmy Pfizer na dużą liczbę obiektów testowych. Były pozwy i płatności, oskarżenia i zaprzeczenia, ale do dziś Nigeria odmawia WHO wjazdu do kraju i nie będzie uczestniczyć w żadnej dalszej pomocy „humanitarnej” od ONZ czy WHO. Nie możemy definitywnie stwierdzić, że WHO celowo stworzyła epidemię zapalenia opon mózgowych na korzyść testów firmy Pfizer, ale to jedyna teoria, która pasuje do wszystkich znanych faktów i wydaje się, że WHO robi to regularnie. Powinniśmy zwrócić uwagę na zamiar firmy Pfizer, aby sprzedawać Trovan w Stanach Zjednoczonych i Europie po jego próbach na tych afrykańskich dzieciach, ale FDA odmówiła zatwierdzenia Trovanu dla amerykańskich dzieci ze względu na poważne zagrożenia.
Zachowanie firmy Pfizer po zakończeniu tych „prób terenowych” było, jeśli w ogóle, jeszcze bardziej naganne. Pozwy opierały się na twierdzeniach, że firma Pfizer nie miała odpowiedniej zgody rodziców na stosowanie eksperymentalnego leku na ich dzieciach, którego użycie nie tylko spowodowało śmierć wielu dzieci, ale także uszkodzenie mózgu, paraliż lub niewyraźną mowę. Pfizer ostatecznie osiągnął porozumienie z nigeryjskim rządem stanowym, aby zapłacić 75 milionów dolarów odszkodowania i utworzyć fundusz w wysokości 35 milionów dolarów na odszkodowania dla ofiar. To po tym, co „Guardian” opisał jako „15-letnią batalię prawną przeciwko firmie Pfizer o zaciekle kontrowersyjny proces narkotykowy”. Firma Pfizer nie tylko stawiała opór do końca, zmuszając biedne rodziny do przejścia przez 15 lat piekła, zanim w końcu ustąpiła, ale uciekł się do wymuszeń i szantażu nigeryjskich urzędników państwowych, próbując uniknąć jakichkolwiek płatności na rzecz rodzin małych ofiar nielegalnego procesu narkotykowego. Brytyjski Guardian poinformował, że ujawnione depesze dyplomatyczne rządu USA ujawniły, że „Pfizer wynajął śledczych do poszukiwania dowodów korupcji wobec nigeryjskiego prokuratora generalnego w celu przekonania go do wycofania się z działań prawnych”, przy widocznej pełnej wiedzy i prawdopodobnie pomocy ze strony Departament Stanu USA.
The Guardian stwierdził, że depesze dyplomatyczne zarejestrowały spotkania między kierownikiem krajowym firmy Pfizer, Enrico Liggeri, a urzędnikami amerykańskimi w ambasadzie w Abudży w dniu 9 kwietnia 2009 r., stwierdzając: zdemaskować go i wywrzeć na nim presję, aby zrezygnował ze spraw federalnych. Powiedział, że śledczy Pfizer przekazują te informacje lokalnym mediom. The Guardian poinformował również, że nie ma sugestii ani dowodów na to, że prokurator generalny Nigerii był pod wpływem tej presji. Pfizer oczywiście twierdził, że cały pomysł był „niedorzeczny”, ale możemy założyć, że kable – które zostały sklasyfikowane jako „poufne” – nie kłamały.
Wygląda na to, że firma Pfizer kłamała we wszystkich swoich oświadczeniach, nie tylko z twierdzeniami o aprobacie rządu i wiedzy rodziców, ale także z twierdzeniem, że nigeryjski lekarz był odpowiedzialny za eksperymenty i kierował nimi. Badanie rządowe wykazało, że miejscowy lekarz był dyrektorem „tylko z nazwy” i najczęściej nie był nawet informowany o procedurach badania i zazwyczaj „trzymano go w niewiedzy”. Ponadto firma Pfizer wykorzystała fałszywy list z nieistniejącego działu, aby uzyskać zgodę FDA na te badania kliniczne. Pfizer w końcu przyznał, że sfałszowany list był „niepoprawny”, ale nie jestem pewien, czy jest to najwłaściwszy przymiotnik. Pfizer wygłosił również irytująco nieuczciwe twierdzenie, że jego antybiotyk „Trovan wykazał najwyższy wskaźnik przeżywalności ze wszystkich terapii szpitalnych. Trovan bezsprzecznie uratował życie”. Być może, ale dane, na których firma Pfizer oparła to twierdzenie, polegały na fakcie, że w jednym miejscu pięciu pacjentów zmarło po zastosowaniu leku firmy Pfizer, a sześciu pacjentów zmarło po zastosowaniu innego leku, bez danych dotyczących ciężkości infekcji ani niczego innego. W najlepszym razie puste i zasadniczo nieuczciwe twierdzenie.
Aby odwrócić uwagę od kwestii, że Trovan firmy Pfizer jest śmiertelny dla dzieci, firma twierdziła, że międzynarodowa organizacja Lekarze bez Granic (Médecins sans Frontières) podawała lek firmy Pfizer w ramach własnego dużego programu leczenia, czemu MSF stanowczo zaprzeczyło, mówiąc: „Nigdy nie pracował z tą rodziną antybiotyków. Nie używamy go na zapalenie opon mózgowych. To jest powód, dla którego byliśmy zszokowani, widząc tę próbę w szpitalu”. To Liggeri z firmy Pfizer twierdził, że procesy sądowe przeciwko firmie Pfizer „miały całkowicie polityczny charakter”, a także Liggeri wymyślił oskarżenie, że MSF podawał dzieciom Trovana firmy Pfizer.
W 2006 r. „Washington Post” doniósł o długotrwałym badaniu rządu Nigerii, które wykazało, że firma Pfizer naruszyła prawo międzynarodowe, testując swój niezatwierdzony lek na dzieciach z infekcjami mózgu. The Post najwyraźniej otrzymał kopię poufnego raportu, który był ukrywany przez pięć lat i który stwierdzał, że firma Pfizer nigdy nie otrzymała zgody rządu na przeprowadzenie badania klinicznego, ponieważ rzekomy list autoryzacyjny został sfałszowany na papierze firmowym nieistniejącego departamentu i z datą wsteczną do daty poprzedzającej badanie. Według artykułu w Post, rząd twierdził, że „wysiłki humanitarne” firmy Pfizer były „nielegalnym badaniem niezarejestrowanego leku i wyraźnym przypadkiem wykorzystywania ignorantów”. (11)
Amerykańska reakcja nie była wyrazem wstydu za udział w tym oszustwie, a Departament Stanu nie potępił firmy Pfizer ani za prowadzenie prób narkotykowych, ani za próbę wymuszenia i szantażu. Zamiast tego ambasador USA potępił wyciek depesz z ambasady USA, tak jakby publiczne ujawnienie zbrodni stanowiło działanie gorsze niż sama zbrodnia. Departament Stanu pospiesznie potępił „zagrażanie niewinnym ludziom” i „sabotowanie pokojowych stosunków między narodami”, ignorując fakty, że procesy firmy Pfizer „zagroziły niewinnym ludziom” i „sabotażowały stosunki” znacznie bardziej, niż mogłyby zrobić ujawnienie zbrodni. Ale w oczach rządu USA Amerykanie nie popełniają przestępstw, aw każdym razie ofiary nie były białe.
I jest jeszcze więcej. Widzieliśmy tak wiele udokumentowanych przykładów sądów amerykańskich, które przejmowały jurysdykcję tam, gdzie ich nie mają, zgadzając się na rozpatrywanie spraw bez udziału USA, które miały miejsce całkowicie poza Stanami Zjednoczonymi, w rażących naruszeniach prawa międzynarodowego i wskazujących jedynie na imperialną arogancję. Ale kiedy Nigeria próbowała wnieść pozew przeciwko firmie Pfizer w USA, amerykańskie sądy odmówiły rozpatrzenia sprawy, co dziwne, twierdząc, że nie mają jurysdykcji. I to nie pierwszy raz, kiedy rząd USA, Departament Stanu i sądy USA okrążają wagony, aby chronić amerykańską międzynarodową firmę, zamykając sądy.
W latach 2004 i 2007 nigeryjskie media publikowały doniesienia, które zostały mocno stłumione w mediach amerykańskich i zachodnich, że kraj ten odmawia zezwolenia władzom ONZ ds. zaowocowało wysoce wątpliwymi próbami leków firmy Pfizer w tym kraju. Nigeryjscy przywódcy byli również zaniepokojeni faktem, że szczepionki przeciwko polio i inne obce szczepionki zostały celowo skażone środkami sterylizującymi i innymi, co miało miejsce mniej więcej w tym samym czasie na Filipinach i innych krajach. Wydaje się, że w znacznej części Afryki niewiele pozostało z zaufania, które kiedyś istniało w międzynarodowych agencjach oraz amerykańskich i europejskich firmach farmaceutycznych. Dziś są postrzegani przede wszystkim jako imperialni drapieżcy z wyraźnie antyludzkimi programami, lub przynajmniej program, który jest anty-biały. Części Nigerii i innych krajów afrykańskich, które nadal zezwalają na szczepienia, teraz nalegają, aby były one przygotowywane w zaufanym kraju niezachodnim, bez udziału WHO lub innych zachodnich agencji.
Wiele krajów twierdzi dziś, że WHO jest narzędziem do zmniejszania populacji muzułmańskiej, co jest coraz trudniejsze do odrzucenia jako zwykła paranoja, a w rzeczywistości Nigeria również odkryła w tym kraju środki sterylizujące w szczepionkach WHO, które były wyraźnie zdolne do obniżenia płodności u kobiet. Zachodnie media stanowczo ignorują dowody potwierdzające te twierdzenia i podejrzenia i zamiast tego skupiają się na moralistycznej obawie, że „świat może się poślizgnąć w swoich wysiłkach na rzecz wyeliminowania polio”, kategoryzując uzasadnione obawy tak wielu narodów jako ignoranckie i niedoinformowane podejrzenie. Oczywiście zachodnie media czytają z tej samej strony, co sprawcy tego oburzenia.
Mamy też wszechobecnych korporacyjnych apologetów, tkających gobeliny dezinformacji, próbując nieodwracalnie pomylić problem z nieistotnością i zasiać wątpliwości w umysłach opinii publicznej. Odwiecznym faworytem jest twierdzenie, że „te ataki na firmy farmaceutyczne mogą zachęcić kraje do uchwalenia przepisów, które obniżyłyby zyski z leków, co z kolei mogłoby utrudnić rozwój nowych leków”. To niemądre oświadczenie Rogera Bate’a, „kolegi” z International Policy Network, która jest grupą lobbującą na rzecz wielkiej farmacji, finansowaną przez zwykłe fundacje i korporacje i posłusznie zgłoszone przez londyński Daily Telegraph w kampanii mającej na celu zmylenie niedoinformowanej opinii publicznej. Oświadczenie jest właściwie dość sprytne, sugerując, że nasze potępienie okrucieństw i niezgodności z prawem big pharma jest w jakiś sposób nieuzasadnionymi brutalnymi „atakami” na niezasłużone korporacje. W przypadku firmy Pfizer i jej nigeryjskich prób Trovan, The Telegraph daje nam dodatkową zachętę do sympatyzowania z wielką farmacją, informując nas – bez dowodów ani dokumentacji – że „kwestionowano również motywy nigeryjskiego rządu (w potępianiu firmy Pfizer),” kwestia przekształcenia się z nagannych procesów narkotykowych, w wyniku których dzieci umierają, w nierzetelny rząd o wątpliwych motywach politycznych. W ten sposób zachodnie media będą się kręcić i tkać, aż prawda we wszystkich jej formach zniknie z krajobrazu na zawsze. The Telegraph daje nam dodatkową zachętę do sympatyzowania z wielką farmacją, mówiąc nam – bez dowodów i dokumentacji – że „motywy nigeryjskiego rządu (w potępieniu Pfizera) również zostały zakwestionowane”, kwestia ta została przekształcona z nagannych testów leków, w wyniku których śmierć dzieci do jednego z nierzetelnych rządów o wątpliwych motywach politycznych. W ten sposób zachodnie media będą się kręcić i tkać, aż prawda we wszystkich jej formach zniknie z krajobrazu na zawsze. The Telegraph daje nam dodatkową zachętę do sympatyzowania z wielką farmacją, mówiąc nam – bez dowodów i dokumentacji – że „motywy nigeryjskiego rządu (w potępieniu Pfizera) również zostały zakwestionowane”, kwestia ta została przekształcona z nagannych testów leków, w wyniku których śmierć dzieci do jednego z nierzetelnych rządów o wątpliwych motywach politycznych. W ten sposób zachodnie media będą się kręcić i tkać, aż prawda we wszystkich jej formach zniknie z krajobrazu na zawsze.
*
Pisma pana Romanoffa zostały przetłumaczone na 32 języki, a jego artykuły zostały opublikowane na ponad 150 obcojęzycznych portalach informacyjnych i politycznych w ponad 30 krajach, a także na ponad 100 anglojęzycznych platformach. Larry Romanoff jest emerytowanym konsultantem ds. zarządzania i biznesmenem. Zajmował stanowiska kierownicze wyższego szczebla w międzynarodowych firmach konsultingowych i był właścicielem międzynarodowego biznesu importowo-eksportowego. Był profesorem wizytującym na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, prezentując studia przypadków w sprawach międzynarodowych starszym klasom EMBA. Pan Romanoff mieszka w Szanghaju i obecnie pisze serię dziesięciu książek ogólnie związanych z Chinami i Zachodem. Jest jednym ze współautorów nowej antologii Cynthii McKinney „When China Sneezes” . ( Rozdział 2 — Radzenie sobie z demonami ).
To dr. Agata Osiniak, świetny, odważny lekarz. Takich teraz tępią..
W obronie szykanowanego lekarza
Szanowni Państwo!
Jestem lekarzem pediatrą i specjalistą medycyny rodzinnej z ponad 30 letnim stażem pracy.
W mojej pracy z chorymi ludźmi zawsze przyświecają mi dwie zasady:po pierwsze nie szkodzić i ,że zdrowie chorego jest najwyższym dobrem.
Kiedy w 2020 roku ogłoszono tzw.pandemię covid-19 szybko zorientowałam się,że szeroko rozpowszechniane zalecenia i nakazy noszenia maseczek,izolacji,lockdownów,zamykania przychodni przed pacjentami itp.są kłamliwe i nie poparte żadnymi badaniami naukowymi.Po raz pierwszy w historii ludzkości lekarze zamknęli się przed chorymi ludźmi!Wiedząc to wszystko nie mogłam zachować tej wiedzy tylko dla siebie-chciałam podzielić się nią ze społeczeństwem.Takich lekarzy myślących podobnie jak ja było w Polsce kilkuset.
Jesienią 2020 roku grupa 114 profesorów,lekarzy i naukowców( w których gronie znalazłam się również ja)wystosowała list otwarty i trzy apele do rządzących,pisząc w nich między innymi,że nie ma naukowego i medycznego uzasadnienia dla kontynuacji stosowanych obostrzeń,noszenia maseczek ochronnych,izolacji społecznej oraz masowego stosowania niediagnostycznych testów RT-PCR,które dają wiele fałszywie dodatnich wyników.Te trzy apele wzywały do natychmiastowego zakończenia tych działań oraz przywrócenia normalnych,demokratycznych zasad funkcjonowania państwa,struktur prawnych,swobód obywatelskich oraz przestrzegania praw człowieka.Grupa ta poparła swoje zamieszczone w liście i apelach tezy,cytując liczne doniesienia naukowe oraz dane epidemiologiczne i statystyczne,oczekując jednocześnie otwartej debaty,w której wezmą udział eksperci bez jakiejkolwiek formy cenzury.
W swoich apelach środowisko naukowców i lekarzy,jakie reprezentowały osoby podpisane pod nimi,wyraziło również swoje zaniepokojenie faktem planowanych szczepień preparatami inżynierii genetycznej zawierającymi mRNA,nie będącymi tradycyjnymi szczepionkami i nigdy dotychczas nie stosowanymi u ludzi.Nie zostały one dostatecznie zbadane więc są potencjalnie niebezpieczne,a ich skuteczność nie jest w pełni udowodniona.Noszą znamiona eksperymentu medycznego prowadzonego na masową skalę.
Apele te nie doczekały się żadnego odzewu od prezydenta,premiera,rządu czy parlamentu,ani też nie zorganizowano publicznej debaty niezależnych ekspertów.
Jedyną natomiast odpowiedzią jakiej się doczekało kilkudziesięciu profesorów i lekarzy-sygnatariuszy tych apeli,było wszczęcie postępowania wyjaśniającego przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej lekarza Grzegorza Wronę już w styczniu 2021 roku.Obecnie toczą się sprawy o ukaranie 114 profesorów i lekarzy w Okręgowych Sądach Lekarskich we Wrocławiu,Poznaniu i Gdańsku, a zarzutem wobec nas jest publiczne rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualna wiedzą medyczną i propagowanie postawy antyzdrowotnej oraz działań na szkodę pacjentów i całego społeczeństwa.
Kiedy latem 2021 roku rozpętała się nachalna propaganda w mediach i placówkach oświatowych zachęcająca rodziców do szczepienia swoich dzieci bezpiecznymi,skutecznymi i dobrze przebadanymi “szczepionkami” przeciwko covid-19 znów,znając badania naukowe i oficjalne dane statystyczne i epidemiologiczne,nie potrafiłam milczeć,wiedząc,że te preparaty mRNA nie są wcale bezpieczne, nieznana jest ich skuteczność i wcale nie są dobrze przebadane( o czym oficjalnie producenci sami piszą w ulotkach tych preparatów,zaznaczając,że ich genotoksyczność,wpływ na płodność i rakotwórczość oraz interakcje z jakimikolwiek lekami są nieznane).
Wówczas,w lipcu 2021 roku,udzieliłam wywiadu na prośbę zaniepokojonych rodziców,którzy byli zdezorientowani napływającymi do nich informacjami i przedstawiłam w nim między innymi apel Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców do dyrektorów placówek oświatowych,nauczycieli i pedagogów o wstrzymanie promowania tzw.szczepionek przeciwko covid-19,poparty wieloma badaniami naukowymi oraz oficjalnymi danymi statystycznymi i epidemiologicznymi,potwierdzającymi nieskuteczność,brak bezpieczeństwa i brak ukończenia badań klinicznych tych preparatów mRNA-covid-19,które nigdy wcześniej nie były podawane tak szerokiej populacji.
Moje poczucie etyki zawodowej nakazuje mi informowanie pacjenta przed podjęciem jakiejkolwiek interwencji medycznej o wszystkich za i przeciw i uzyskanie jego świadomej zgody na taki zabieg,a zwłaszcza taki ,który wiąże się z ryzykiem i wieloma niewiadomymi.Pacjent musi mieć wybór,o tym też mówiłam w tym wywiadzie.
Już we wrześniu 2021 roku Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Rzeszowie,lekarz Grzegorz Siteń,wszczął wobec mnie postępowanie wyjaśniające i skierował sprawę do Okręgowego Sądu Lekarskiego w Rzeszowie o ukaranie mnie,zarzucając mi,podobnie jak w poprzedniej sprawie,publiczne rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną i propagowanie postawy antyzdrowotnej oraz działań na szkodę pacjentów i całego społeczeństwa.
Dnia 29 listopada 2022 roku zostałam ukarana przez Okręgowy Sąd Lekarski pod przewodnictwem dr n.med Zenona Piechoty karą nagany i kosztami postępowania sądowego w wysokości 1500 zł.W żadnym wypadku nie czuję się winna ponieważ stoją za mną dziesiątki badań naukowych i oficjalnych rządowych danych statystycznych z całego świata,które przedstawiłam sądowi na obronę moich tez,w przeciwieństwie do sądu,który na poparcie swojego aktu oskarżenia wobec mnie nie przedstawił ani jednego badania naukowego ani tez opinii biegłego dotyczącej tego przewinienia zawodowego!Wobec tego złożyłam odwołanie do Naczelnego Sądu Lekarskiego w Warszawie-sprawa ta obecnie również jest w toku.
Wszystkie działania jakie podejmowałam i za które jestem szykanowana przez izby lekarskie i grozi mi utrata prawa wykonywania zawodu lekarza,robiłam dla dobra pacjentów,chcąc ustrzec ich przed podejmowaniem pochopnych i nie do końca przemyślanych decyzji w sprawie “szczepień” przeciwko covid-19,które jak już wiadomo obecnie nie chroniły przed śmiercią ani hospitalizacją z powodu covid-19,nie przerywały transmisji wirusa i spowodowały wiele śmierci i wiele działań niepożądanych u tych,którzy przyjęli te preparaty.Wiedzę naukową ,którą posiadłam na ten temat nie zostawiłam dla siebie, tylko podzieliłam się z Wami.
Dlatego zwracam się do Was z prośbą-jeżeli komukolwiek moja wiedza pomogła w podjęciu świadomej decyzji w sprawie” niezaszczepienia się” lub swojego dziecka przeciwko covid-19 o wsparcie finansowe,które jest potrzebne na pomoc prawników w mojej walce o prawdę.
3 Katedra Kardiologii, Kobenhavns Universitet, Kopenhaga, Dania
Korespondencja
Peter Riis Hansen, Wydział Kardiologii, Kobenhavns Universitet, Kopenhaga, Dania. E-mail: prha@sund.ku.dk
Do Redakcji ,
Szczepienia zostały szeroko wdrożone w celu złagodzenia choroby koronawirusowej 2019 (Covid-19), a do 11 listopada 2022 r. podano 701 milionów dawek szczepionki mRNA BNT162b2 (Pfizer-BioNTech), co powiązano z 971 021 doniesieniami o podejrzewanych działaniach niepożądanych ( SAE) w Unii Europejskiej/Europejski Obszar Gospodarczy (UE/EOG). 1 Fiolki ze szczepionką z indywidualnymi dawkami są dostarczane w partiach z rygorystyczną kontrolą jakości, aby zapewnić jednolitość serii i dawek. 2 Nie przedstawiono danych klinicznych dotyczących poszczególnych poziomów serii szczepionek, a zależne od partii różnice w skuteczności klinicznej i bezpieczeństwie szczepionek dopuszczonych do obrotu wydają się wysoce nieprawdopodobne. Jednakże, nie tylko ze względu na dopuszczenie do obrotu do użytku w sytuacjach awaryjnych i szybkie wdrożenie programów szczepień na dużą skalę, możliwość zmienności zależnej od serii wydaje się warta zbadania. Dlatego zbadaliśmy wskaźniki SAE między różnymi partiami szczepionki BNT162b2 podanymi w Danii (populacja 5,8 miliona) od 27 grudnia 2020 r. do 11 stycznia 2022 r.
Dane dotyczące wszystkich przypadków SAE z odpowiednimi etykietami serii szczepionek zgłoszonych do Duńskiej Agencji Medycznej (DKMA) i sklasyfikowanych przez DKMA zgodnie z ciężkością SAE oraz liczby dawek BNT162b2 w poszczególnych seriach szczepionek zarejestrowanych odpowiednio przez Duński Instytut Serum są publicznie dostępne i zostały odzyskane na żądanie. Zarządzany przez DKMA system spontanicznego zgłaszania SAE przyjmuje zgłoszenia SAE z dowolnego źródła, na przykład od dostawców opieki zdrowotnej, pacjentów i innych członków społeczeństwa. Do SAE przypisano terminy ze słownika medycznego dla czynności regulacyjnych (MedDRA), które niekoniecznie odpowiadają zweryfikowanym diagnozom medycznym, a do raportu można przypisać więcej niż 1 SAE. Stopień ciężkości SAE klasyfikowano odpowiednio jako nieciężki, ciężki (hospitalizacja lub przedłużenie istniejącej hospitalizacji, choroba zagrażająca życiu, trwałe kalectwo lub wrodzona wada rozwojowa) lub zgon związany z SAE. Badanie opierało się wyłącznie na wtórnym wykorzystaniu tych zanonimizowanych danych i dlatego było zwolnione z przeglądu komisji ds. etyki badań. SAE zliczono na poziomie partii przez powiązanie poszczególnych SAE z etykietą(ami) partii dawki(ów) BNT162b, którą otrzymał osobnik. Całkowitą liczbę SAE związanych z każdą partią podzielono przez liczbę dawek w partii, aby uzyskać wskaźnik SAE na 1000 dawek. Ponieważ obserwowany związek między liczbą SAE a dawkami szczepionki BNT162b2 był wysoce niejednorodny, uznano, że konwencjonalne statystyki regresji nie mają zastosowania. W związku z tym heterogeniczność zależności między liczbą SAE a dawkami przypadającymi na partię szczepionki oceniono za pomocą transformacji logarytmicznej, a następnie niehierarchicznej analizy skupień i testu ogólnego modelu liniowego (GLM) pod kątem różnic we wskaźnikach SAE między partiami. Raportowanie z badania jest zgodne z ogólnymi wytycznymi EQUATOR. 3 [Poprawka dodana 13 kwietnia 2023 r., po pierwszej publikacji online: w tej wersji zaktualizowano afiliację odpowiedniego autora]
Jest to artykuł o otwartym dostępie na warunkach licencji Creative Commons Attribution-NonCommercial License, która zezwala na używanie, dystrybucję i powielanie na dowolnym nośniku, pod warunkiem, że oryginalne dzieło jest odpowiednio cytowane i nie jest wykorzystywane w celach komercyjnych.
Łącznie podano 10 793 766 dawek 4 026 575 osobom przy użyciu 52 różnych partii szczepionki BNT162b2 (2340– 814 320 dawek na serię) i zarejestrowano 43 496 SAE u 13 635 osób, co odpowiada 3,19 ± 0,03 (średnia ± SEM) SAE na osobę . [Poprawka dodana 9 czerwca 2023 r., po pierwszej publikacji online: W poprzednim oświadczeniu poprawiono łączną liczbę dawek i liczbę pacjentów]. U każdej osoby poszczególne SAE były związane z dawkami szczepionki z 1,531 ± 0,004 partii, co dało w sumie 66 587 SAE rozdzielonych między 52 partie. W przypadku 7,11% SAE etykiety serii były niekompletnie zarejestrowane lub ich brak, pozostawiając 61 847 SAE możliwych do zidentyfikowania w serii, z których 14 509 (23,5%) sklasyfikowano jako ciężkie SAE, a 579 (0,9%) stanowiły zgony związane z SAE. Nieoczekiwanie częstość SAE na 1000 dawek różniła się znacznie pomiędzy seriami szczepionek i wynosiła 2,32 (0,09–3,59) (mediana [przedział międzykwartylowy]) SAE na 1000 dawek, a także zaobserwowano istotną heterogeniczność ( p < 0,0001) w zależności między liczbami SAE na 1000 dawek i liczby dawek w poszczególnych seriach. Wyróżniono trzy dominujące linie trendu, z zauważalnymi niższymi wskaźnikami SAE w większych partiach szczepionek i dodatkową heterogenicznością zależną od serii w rozkładzie ciężkości SAE między seriami reprezentującymi trzy linie trendu ( Ryc . 1 ).
W porównaniu ze wskaźnikami wszystkich SAE, poważne SAE i zgony związane z SAE na 1000 dawek były znacznie rzadsze, a liczba tych SAE na 1000 dawek wykazywała znacznie większą zmienność między partiami, z mniejszą separacją między trzema liniami trendu (nie pokazano).
Zaobserwowane zróżnicowanie częstości SAE i nasilenia SAE między partiami szczepionki BTN162b2 w tym ogólnokrajowym badaniu było sprzeczne z oczekiwaną jednorodną częstością i rozkładem SAE między seriami. W Danii i innych krajach UE/EOG jakość szczepionek jest monitorowana zgodnie z wytycznymi oficjalnego organu kontrolnego ds. zwalniania serii (OCABR) i według naszej wiedzy potencjalne różnice w bezpieczeństwie klinicznym lub skuteczności serii szczepionki BNT162b2 nie były wcześniej zgłaszane, na przykład próby autoryzacyjne i późniejsze badania populacyjne. 4,5 Takie skutki mogą być łatwiejsze do wykrycia w małych krajach, takich jak Dania, gdzie szczepionki BNT162b2 w okresie badania były na ogół dostarczane w kilku mniejszych partiach. Ponadto monitorowanie regulacyjne i zainteresowanie naukowe bezpieczeństwem szczepionek przeciwko COVID-19 koncentrowały się przede wszystkim na poważnych zdarzeniach niepożądanych, takich jak zapalenie mięśnia sercowego. 6 W każdym przypadku identyfikacja takich skutków oczywiście wymaga powiązania zaobserwowanych zdarzeń niepożądanych z odpowiednimi etykietami poszczególnych serii i wielkością (numerami dawek). Wcześniej zmienność w
WYKRES 1 Liczba podejrzewanych zdarzeń niepożądanych (SAE) po szczepieniu mRNA BNT612b2 w Danii (27 grudnia 2020 r. – 1 stycznia 2022 r.) według liczby dawek na partię szczepionki. Każda kropka reprezentuje pojedynczą partię szczepionki. Linie trendu to linie regresji liniowej. Niebieski: R2 = 0,78, β = 0,0898 (95% przedział ufności [CI] 0,0514–0,1281), zielony: R2=0,89 , β = 0,0025 (95% CI 0,0021–0,0029), żółty: R2 = 0,68, β = 0,000087 (95% przedział ufności 0,000056–0,000118). Partie szczepionek reprezentujące niebieską, zieloną i żółtą linię trendu stanowiły odpowiednio 4,22%, 63,69% i 32,09% wszystkich dawek szczepionki, z 70,78%, 27,49% i 47,15% (niebieska linia trendu), 28,84%, 71,50% i 51,99% (zielona linia linia trendu) oraz 0,38%, 1,01% i 0,86% (żółta linia trendu) odpowiednio wszystkich SAE, poważnych SAE i zgonów związanych z SAE.
Wykazano, że produkcja (wzrost hodowli) szczepionki Bacille Calmette-Guérin wpływa na ważne efekty immunologiczne tej szczepionki, 7 i dwa przypadki zapalenia mięśnia sercowego zostały zgłoszone u dwóch młodych mężczyzn po otrzymaniu szczepionki mRNA-1 273 COVID- 19 (Moderna) z tej samej partii szczepionki tego samego dnia. 8 Rzeczywiście, zmiany (z partii na partię, z fiolki na fiolkę, a nawet z dawki na dawkę) w szczepionkach mogą wystąpić w wyniku zmienności i naruszeń w praktyce, na przykład w produkcji szczepionek, przechowywaniu, transporcie, postępowaniu klinicznym i kontrolnych, aw 2021 r. w Japonii wycofano trzy serie szczepionki mRNA1273 o łącznej wartości ponad 1,6 miliona dawek po tym, jak stwierdzono, że 39 fiolek szczepionki zawiera obce materiały. 9 Wyciekłe i zakwestionowane dane sugerują również, że niektóre wczesne komercyjne partie szczepionki BNT162b2 zawierały niższe niż oczekiwano poziomy nienaruszonego mRNA. 10
Obecne wstępne ustalenia należy interpretować w świetle kilku ograniczeń. Zarządzany przez DKMA system spontanicznego zgłaszania SAE w Danii jest pasywnym systemem nadzoru, podobnym do systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych poszczepiennych (VAERS) w USA, a zgłoszenia z tych systemów podlegają błędom sprawozdawczym, z możliwością zarówno niedoszacowania, jak i zawyżenia raportowania, a także niepełne dane i zróżnicowana jakość przekazywanych informacji. 11,12 Ze względu na te nieodłączne ograniczenia sygnały wykrywane przez te systemy muszą być uważane za generujące hipotezy i generalnie nie mogą być wykorzystywane do ustalenia związku przyczynowego. 11-14 Ponadto w niniejszym badaniu historia przypadków SAE wcześniejszego COVID-19 była nieznana, a określone typy SAE (klasa układów i narządów MedDRA itp.), dane demograficzne przypadków SAE, związki SAE z kolejnymi dawkami szczepionki u poszczególnych osób przypadków, nie zbadano trendów czasowych obserwowanej zależności SAE od serii i zależnego od serii wpływu na skuteczność szczepionki. Warto zauważyć, że według naszej wiedzy Duński Instytut Serum nie wycofał serii szczepionek BNT162b2. Podsumowując, wyniki sugerują istnienie zależnego od serii sygnału bezpieczeństwa dla szczepionki BNT162b2 i uzasadnione są dalsze badania w celu zbadania tej wstępnej obserwacji i jej konsekwencji.
Grupa profesorów chemii, którzy w przeszłości wielokrotnie zwracali się do BioNTech i Instytutu Paula Ehrlicha z krytycznymi pytaniami dotyczącymi bezpieczeństwa szczepionek i kontroli jakości, napisała kolejny list do firmy Ugura Sahina:
Profesorowie domagają się wyjaśnienia różnych skutków ubocznych w poszczególnych partiach szczepionek. Pytania naukowców ponownie wskazują na kompleksowe niepowodzenie regulacyjne w kontroli eksperymentalnej szczepionki Covid – ze śmiertelnymi konsekwencjami dla wielu szczepionych.
W swoich komentarzach chemicy odnoszą się do duńskiego badania, które wykazało wyraźne różnice w występowaniu podejrzewanych skutków ubocznych w przypadku różnych partii szczepionki BioNTech / Pfizer.
Strona internetowa “Physicians and Scientists for Individual Vaccination Decision”, która na bieżąco informuje o krytycznej pracy profesorów, poinformowała 20 kwietnia:
Niedawno opublikowana analiza danych populacyjnych dotyczących podejrzewanych zdarzeń niepożądanych po szczepieniu mRNA covid-19 (Comirnaty) wykazuje dużą zmienność w występowaniu SAE [suspected adverse events] w zależności od różnych partii szczepionek.
W okresie od 27 grudnia 2020 r. do 11 stycznia 2022 r. w Danii podano łącznie 7 835 280 dawek szczepionki z 52 różnych serii szczepionek 3 748 215 osobom.
61 884 z 66 587 zarejestrowanych SAE można było przypisać do poszczególnych serii szczepionek, a spośród nich 14 509 SAE zostało sklasyfikowanych przez Duńską Agencję Leków jako poważne, a kolejne 579 sklasyfikowano jako zgony związane z SAE. Zarejestrowane SAE wystąpiły u 13 635 osób, które otrzymały dawki szczepionki średnio z 1,5 partii szczepionki.
W przeciwieństwie do oczekiwanego jednorodnego rozkładu SAE według badanej serii, zamiast tego stwierdzono bardzo dużą zmienność między seriami szczepionek.
Ta duża zmienność wskazuje na możliwe błędy w produkcji szczepionek. Inne czynniki, takie jak problemy z przechowywaniem, transportem lub podawaniem, mogą również prowadzić do dużej zmienności w rozkładzie SAE.
Niepokojący jest brak kontroli regulacyjnej jakości partii .[……] w Danii, a żadne partie szczepionki Pfizer/BioNTech nie zostały wycofane. Źródło: impfen-wer-will.de (20.04.2023)
Profesorowie z otoczenia prof. dr Jörga Matysika napisali następnie kolejny list do BioNTech, stwierdzając, że “zaobserwowano trzy różne grupy partii szczepionek o silnie różniących się wskaźnikach SAE” (donosi Berliner Zeitung). Według badania, partie o wysokim wskaźniku działań niepożądanych były albo używane rzadziej, albo były mniejsze.
Chemicy pytają firmę, skąd biorą się różne wskaźniki SAE i w jakim stopniu poszczególne partie różnią się składem.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy podnoszony jest brak kontroli jakości w odniesieniu do szczepionek eksperymentalnych: Należy założyć, że nikt poza producentami nie sprawdzał składu partii szczepionek. Profesorowie stwierdzili również, że dawka mRNA w szczepionce Corminaty może podlegać znacznym wahaniom, co wynika z niezwykle wysokich wartości tolerancji.
Profesorowie ponownie podejmują tę kwestię w swoim obecnym piśmie, stwierdzając: “Zgodnie z naszą wiedzą, zakresy tolerancji ustalone przez Europejską Agencję Leków (EMA) dla wszystkich składników aktywnych i substancji pomocniczych wydają się być nieproporcjonalnie wysokie”.
Z tego powodu wzywają BioNTech do ujawnienia dokładnych zakresów tolerancji wymaganych przez EMA dla wszystkich aktywnych składników i substancji pomocniczych w szczepionkach. Ponadto profesorowie twierdzą, że długość mRNA musi być poprawna tylko w 50 procentach: “Instytut Paula Ehrlicha (PEI), który jest odpowiedzialny za wydanie szczepionki, poinformował nas, że mRNA o niewłaściwej długości nie jest aktywne. Prosimy o solidne naukowe uzasadnienie tego stwierdzenia”.
Niebezpieczna partia “ruletki”?
Krytyczne badania Profesorów chemików wskazują na kompleksową porażkę regulacyjną szczepionek Covid.
Chociaż są to nowatorskie, eksperymentalne terapie genowe, władze najwyraźniej nie są zainteresowane kontrolowaniem machinacji producentów, którzy zarobili miliardy na masowych szczepieniach. Cierpią na tym obywatele, z których wielu zostało zmuszonych do szczepień. Odniesienia do bardzo różniących się partii szczepionek sprawiają wrażenie prawdziwej „szczepionkowej ruletki”, w której żadna zaszczepiona osoba nie była w stanie ocenić ryzyka skutków ubocznych, na które narażała się poprzez zastrzyk.
=============================
MD: Nie wydaje się, by była to „Ruletka”:
Konieczne – i łatwe – jest sprawdzenie , jakie “klasy” ludzi dostały te różne zastrzyki. Można więc poznać, wg. jakich kryteriów dzielono ofiary.
Czy znajda się uczciwi naukowcy w Polsce, czy w innych państwach,m by przeprowadzić podobne badania?
=======================
mail:
Ważne tez, by prześledzić, na jakie choroby zaczną zapadać.. , szczególnie ci z “grupy niebieskiej”. A w horyzoncie dziesięcioleci – jak będzie wyglądała ich płodność?
1 lipca 2023 r., przestał obowiązywać stan zagrożenia epidemicznego wprowadzony w Polsce w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. Stan zagrożenia epidemicznego wprowadzono w Polsce 16 maja 2022 r. Wcześniej obowiązywał stan epidemii.
28 marca 2022 roku minister zdrowia zniósł obowiązek noszenia maseczek (z wyłączeniem podmiotów leczniczych), obowiązek izolacji domowej (zamieniony na samoizolację), a także obowiązek kwarantanny dla współdomowników chorych na COVID-19 i kwarantanny granicznej. Od 30 kwietnia br. zniesiony został obowiązek noszenia maseczek w aptekach. Nadal, na mocy tego rozporządzenia, do 30 czerwca, konieczne było zakrywanie, przy pomocy maseczki, ust i nosa w budynkach, w których jest prowadzona działalność lecznicza.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia w sprawie zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego COVID-19 od 1 lipca zniesiono wszystkie ograniczenia i nakazy związane z epidemią COVID-19.
Minister “zdrowia” Adam Niedzielski uważa, że „bieżąca sytuacja epidemiczna związana z COVID-19 nie uzasadnia kontynuacji stanu zagrożenia”. „W ostatnim raporcie mieliśmy 60 hospitalizacji z tym związanych, to liczba praktycznie niezauważalna. (…) Myślę, że ze spokojem możemy powiedzieć, że w tej chwili nie widać większego zagrożenia epidemicznego na żadnym horyzoncie” – mówi Niedzielski.
MZ zastrzega, że choć zniesiony zostanie odgórny obowiązek noszenia maseczek w placówkach medycznych, to kierownicy poszczególnych jednostek mają cały czas prawo to utrzymać.
W związku z odwołaniem stanu zagrożenia epidemicznego zmiany czekają pracowników i pracodawców, przestaje bowiem obowiązywać szereg regulacji wprowadzonych w ramach tzw. ustawy covidowej.
Chociaż ustawodawca przewidział w wielu kwestiach przepisy przejściowe, które dają czas na przygotowanie się do tych zmian, pracodawcy nie powinni czekać do ostatniej chwili z ich wprowadzeniem – radzą eksperci.
Po odwołaniu stanu zagrożenia epidemicznego pracownicy będą musieli m.in. udać się na badania, także te zaległe. Pracodawcy będą mieli 180 dni na skierowanie pracowników na zaległe badania okresowe i 60 dni na realizację zaległych szkoleń okresowych BHP. Wstępne szkolenia BHP będą musiały być w formie stacjonarnej, nie dotyczy to jednak osób przyjmowanych do pracy zdalnej na stanowiska administracyjno-biurowe.
W mocy zostaną utrzymane natomiast certyfikaty covidowe i system Ewidencji Wjazdu do Polski. Resort zdrowia uzasadnia, że system EWP oraz unijne cyfrowe zaświadczenia COVID są dalej niezbędne dla prawidłowego monitorowania sytuacji związanej z zakażeniem SARS-CoV-2 w kraju.
„Istnieją trzy rzeczy, których amisze nie lubią: Rząd; nie zaangażują się w politykę. Państwowy system edukacji; nie poślą swoich dzieci do szkoły. Państwowa służba zdrowia, zdzierają z nas wszystko”.
Według najnowszego raportu, społeczność Amiszów w Lancaster w Pensylwanii nie zauważyła żadnej pandemii, pomimo odmowy przyjęcia wielu środków bezpieczeństwa, które przedstawiano jako konieczne.
Kiedy karmione telewizyjną propagandą owce trzęsły portkami, prócz rozsianych po świecie wolnościowców jedna grupa religijna postanowiła masowo nie umierać na najniebezpieczniejszego wirusa XXI wieku.
Mało tego, postanowiła się nie szczepić, nie nosić maseczek, nie przestrzegać dystansu społecznego, ani nie wprowadziła lockdownu.
„Istnieją trzy rzeczy, których amisze nie lubią: Rząd; nie zaangażują się w politykę. Państwowy system edukacji; nie poślą swoich dzieci do szkoły. Państwowa służba zdrowia. Zdzierają z nas wszystko. Te trzy rzeczy są przecież częścią tego, czym jest COVID. (…) Mamy odporność stada i nie obchodzi nas, co mówią inni. Uważamy, że zrobiliśmy to, co powinniśmy byli zrobić”.
NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT jest publikacją wspieraną przez czytelników. Aby otrzymywać nowe posty i wspierać moją pracę, rozważ zostanie darmowym lub płatnym subskrybentem.
Amisze
Amisze są znani z prostego życia, prostego ubioru, chrześcijańskiego pacyfizmu i powolności w przyjmowaniu wielu udogodnień nowoczesnej technologii. Prowadzą pełne samowystarczalne życie.
Cenią życie na wsi, pracę fizyczną, pokorę, a wszystko to pod auspicjami życia tym, co interpretują jako Słowo Boże.
Aby prowadzić „cnotliwe” życie, wielu członków grupy powstrzymuje się od prowadzenia pojazdów i korzystania z energii elektrycznej.
I to proste życie obnażyło kłamstwo pandemiczne.
Trzy rzeczy, które definiują ’COVID’
W swoim magazynie informacyjnym „Full Measure” dziennikarka śledcza, Sharyl Attkisson, udała się do hrabstwa Lancaster, znanego z dużej populacji Amiszów, aby porozmawiać z miejscowymi o tym, jak radzili sobie z pandemią.
Amisz-menonicka Calvin Lapp, z którym rozmawiała, wyjaśnił – Istnieją trzy rzeczy, których amisze nie lubią: Rząd; nie zaangażują się w politykę. Państwowy system edukacji; nie poślą swoich dzieci do szkoły. Państwowa służba zdrowia. „Te trzy rzeczy są przecież częścią tego, czym jest COVID” – powiedział.
Własny sposób na wirusa
Attkisson zauważyła, że po krótkim przestoju w zeszłym roku amisze wybrali wyjątkową ścieżkę, która doprowadziła do przebicia się przez zagrożenie COVID-19 z prędkością światła.
Wspólnota zebrała się na uroczystości religijnej w maju 2020 r., podczas której wszyscy przyjęli komunię.
– Nalewamy wino do kubka i pijemy z kielicha na zmianę. Więc idziesz całą kolejkę i wszyscy piją z tego kubka, więc jeśli jedna osoba ma koronawirusa, reszta kościoła dostanie koronawirusa – wyjaśnił Lapp.
Chociaż przyznał, że „wszyscy mają koronawirusa”, Lapp bronił podejścia społeczności.
Bezczynność gorsza niż śmierć
– Zaprzestanie pracy to gorsza rzecz niż śmierć. Zrobić lockdown i powiedzieć, że nie możemy chodzić do kościoła, nie możemy spotykać się z rodziną, nie możemy widywać starszych w szpitalu, że musimy rzucić pracę… to jest całkowicie wbrew wszystkiemu, w co wierzymy – skwitował Lapp.
Około rok po wybuchu pandemii koronawirusa w USA krajowe serwisy informacyjne w tym The Associated Presspoinformowały, że społeczność amiszów hrabstwa Lancaster osiągnęła odporność stadną, co oznacza, że duża część populacji została zarażona COVID- 19 i stała się odporna.
Jednak trudno jest znaleźć dokładne dane, ponieważ amisze wahali się, czy nagłaśniać przypadki koronawirusa w swojej społeczności.
Odmowa hospitalizacji za cenę wolności
Steve Nolt, badacz kultury amiszów i menonitów, powiedział Sharyl Attkisson:
– Amisze odmówili pójścia do szpitala, nawet gdy byli bardzo chorzy, ponieważ gdyby tam poszli, nie byliby w stanie przyjmować gości, a ważniejsze było być chorym, nawet bardzo chorym, w domu i mieć możliwość posiadania kilku ludzi wokół siebie, niż iść do szpitala i być odizolowanym.
Nolt dodał, że nawet ci, którzy wierzyli, że mają COVID, zwykle nie poddawani byli testom.
Ich podejście zwykle brzmiało: „Jestem chory, to wiem, że jestem chory, nie trzeba, aby ktoś inny mówił mi, że jestem chory”.
Była też obawa, że jeśli uzyskają pozytywny wynik testu, mogą zostać zmuszeni do radykalnego ograniczenia tego, co robią w sposób, który może być dla nich niewygodny.
– Nie ma dowodów na więcej zgonów wśród Amiszów niż w miejscach, które były szczelnie zamknięte. Niektórzy twierdzą, że było ich tu mniej – utrzymywała Attkisson.
Szczepienia
Dziennikarka nie mogła była pominąć najważniejszego tematu związanego z pandemią i umieralnością.
– Czy większość społeczeństwa Amiszów, albo chociaż dorośli, wzięli szczepionkę przeciwko koronawirusowi? – spytała Steve’a Noltona.
Badacz nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ, jak przyznał – Nie mamy żadnych danych na ten temat.
Podzielił się za to swoją opinią, że uważa, iż procent zaszczepionych jest oczywiście relatywnie niski.
– Naturalnie, cieszymy się, że większość Anglików wzięła szczepionki na koronawirusa, ponieważ teraz możemy chodzić bez masek i robić, co chcemy. Także, dobry ruch, dziękujemy i doceniamy to.
– My? Nie, my nie bierzemy szczepionek. Mieliśmy COVID, więc po co mamy się szczepić? – kontynuował, kwitując Calvin Lapp.
Potężne zyski podczas pandemii
Lapp podkreślił, że brak przedłużonego lockdownu oznaczał, że amisze „zarobili więcej pieniędzy w ostatnim roku niż kiedykolwiek”, ponieważ reszta kraju doświadczyła trudności gospodarczych z powodu lockdownu właśnie.
– Krąży u nas taki żart, że kiedy wszyscy inni się zatrzymali, po czym zaczęli chodzić, my biegaliśmy.
Wspominając rok 2020, określił go jako „nasz najlepszy rok w historii”.
– To był nasz najlepszy rok. Nigdy tyle w życiu nie zarobiliśmy.
Na koniec podsumował podejście licznej grupy religijnej, żyjącej w stanie Pensylwania:
– Mamy odporność stada i nie obchodzi nas, co mówią inni. Uważamy, że zrobiliśmy to, co powinniśmy byli zrobić – dodał na koniec.
Całość nagrania dostępna poniżej:
Śmiertelność 90 razy niższa niż reszty Amerykanów
Stive Kirsch zeznał przed senatem stanu Pensylwania, że Amisze umierali na COVID w tempie 90 razy niższym niż reszta Ameryki.
„Dokonałem obliczeń” Biorąc pod uwagę śmierć pięciu Amiszów w Lancaster Country w Pensylwanii, „Amisze umierali w tempie 90 razy niższym niż wskaźnik śmiertelności z powodu infekcji w Stanach Zjednoczonych Ameryki”.
„Jak to możliwe?” spytał. „Jest to możliwe, ponieważ Amisze nie są szczepieni. I dlatego, że Amisze nie przestrzegali ani jednej wytycznej CDC” – odpowiedział.
„Nie robili lockdownów. Nie nosili masek. Nie zachowywali dystansu społecznego, nie szczepili się, a w społeczności Amiszów nie było nakazu szczepienia. Zasadniczo zignorowali każdą wytyczną, którą przekazało nam CDC. Ignorowanie tych wytycznych oznaczało śmiertelność 90 razy niższą niż w pozostałej części Ameryki”.
Jedną z największych tajemnic “pandemii” jest rzekome zniknięcie grypy. Czy grypa naprawdę zniknęła w erze histerii związanej z COVID-19, czy też dzieje się coś innego?
Oto wielka tajemnica w formacie MEMa: podczas zamieszania i paniki w ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się wiele wyjaśnień dotyczących rzekomego zniknięcia grypy. Lockdown-erzy i ich uwiarygodnione instytucje często twierdzili, że maseczkowanie zadziałało, aby powstrzymać grypę, mimo że nie działało na covid. Inni twierdzili, że covid miał jakiś efekt dominacji wirusowej, który pokonał szczepy grypy.
Ale żadne z tych wyjaśnień tak naprawdę nie rozwiązuje zagadki “gdzie się podziała grypa”.
Dowody wydają się wskazywać na dwa główne powody zniknięcia grypy: fizyczne zniknięcie zestawów do testowania grypy i niezrozumienie, co właściwie oznacza grypa.
1. Testy na grypę nie były fizycznie dostępne w systemach opieki zdrowotnej
The Dossier przeprowadziło ankietę wśród kilku osób i organizacji mających dostęp do rejestrów systemów szpitalnych i zarządzania łańcuchem dostaw, a my zebraliśmy wiele niepotwierdzonych informacji, aby nakreślić szerszy obraz tego, co się stało.
Okazało się, że przynajmniej w Stanach Zjednoczonych praktycznie nie było dostępu do testów na grypę w latach histerii związanej z COVID-19, szczególnie w latach 2020-2021. Praktycznie wszyscy producenci testów przestawili się na testy na COVID-19, pozostawiając zestawy na grypę w tyle. Według Pharma and Government Health, Covid był znacznie większym priorytetem, zarówno z perspektywy opieki zdrowotnej, jak i biznesowej, więc branża grypowa nie była już lukratywna i została odrzucona.
Drugi powód jest jednak jeszcze ważniejszy.
2. Grypa nie jest rozumiana we właściwym kontekście
Przed powstaniem kompleksu przemysłowego testującego COVID (który w szczytowym momencie przynosił ponad 100 miliardów dolarów rocznie), grypa była prawie zawsze diagnozowana na podstawie objawów, a nie testu wymazu.
I znowu, objawy COVID są praktycznie identyczne z objawami grypy. W zdecydowanej większości przypadków to, co jest “grypą”, jest tradycyjnie rozumiane nie jako diagnoza wirusowej grypy, ale ogólna diagnoza niezliczonych potencjalnych objawów sklasyfikowanych w szerokiej kategorii jako “grypa”. Bardzo niewiele zdiagnozowanych przez lekarzy przypadków “grypy” faktycznie pochodzi od szczepów grypy. Właśnie dlatego jest to idealne uzasadnienie, aby rozumieć COVID jako grypę, ale z bardziej przerażającą otoczką medialną.
Zarówno grypa, jak i COVID mają te same objawy, więc potencjalny przypadek „grypy / choroby / śmierci” został ogólnie zdiagnozowany jako przypadek „COVID / choroby / śmierci”.
Przeczytajmy bardziej szczegółową odpowiedź od kogoś, kto bardzo dobrze zna tę kwestię.
Zadałem to pytanie również dr Normanowi Pieniążkowi, znanemu biologowi molekularnemu, który przez 24 lata pracował w Centers for Disease Control (CDC) jako szef laboratorium diagnostyki molekularnej. Dr Pieniazek jest ekspertem w diagnostyce testów PCR i ma fascynujące spojrzenie na tandetną naukę stojącą za “pandemią”.
Oto jego odpowiedź na moje pytanie:
Od dr Normana J. Pieniążka:
Czy grypa zniknęła podczas pandemii COVID-19?
Postaram się odpowiedzieć na to pytanie; najpierw jednak muszę wyjaśnić terminy przeziębienie i grypa (influenza).
Czy wiesz, że ponad 200 wirusów powoduje przeziębienia i że szacuje się, że ludzie w Stanach Zjednoczonych cierpią na około 1 miliard przeziębień rocznie (1)? Niemniej jednak, czy możemy jednoznacznie stwierdzić, kto cierpi na przeziębienie i grypę? A co z PCR, techniką stosowaną do monitorowania przypadków COVID-19? Niestety, PCR okazał się niepraktyczny w diagnostyce infekcji dróg oddechowych z co najmniej dwóch powodów.
Pierwszym problemem jest próbka diagnostyczna. Próbki śluzu, pobrane z głębokich nozdrzy (wymaz z nosa), gardła (wymaz z jamy ustno-gardłowej) i nosogardzieli (wymaz z nosogardzieli), w istocie testują ludzki filtr powietrza. Kanały nosowe mają grzbiety, które powodują zawirowanie powietrza, podobnie jak w odkurzaczu. Ponieważ przewody nosowe i całe drogi oddechowe są pokryte śluzem, zatrzymuje on wirusy, bakterie, pyłki, zarodniki grzybów i kurz. Warstwa z uwięzionymi cząsteczkami jest przesuwana przez rzęski.
Gdy śluz jest badany metodą PCR, wykrycie części wirusa w filtrze powietrza nie oznacza, że wirus ten spowodował infekcję. Ten problem z wymazami jest znany od dawna (3). Panuje zgoda co do tego, że płukanie oskrzelowo-pęcherzykowe (BAL) jest najbardziej odpowiednią próbką do wykrywania infekcji wirusowych dróg oddechowych. Niestety, pobranie próbki BAL jest skomplikowane i może nie zostać zaakceptowane przez pacjenta (4).
Drugi problem został zasygnalizowany powyżej. Przy ponad 200 możliwych przyczynach infekcji (etiologia), badanie wszystkich podejrzanych jest niewykonalne. Podczas gdy w badaniu naukowym (3, 5) żaden kamień nie zostałby odwrócony, aby zdiagnozować pacjentów włączonych do projektu, nadzór nie może być prowadzony w ten sposób.
CDC opracowało system monitorowania przeziębień w populacji USA. System ten monitoruje wizyty związane z chorobami układu oddechowego, w tym gorączką, kaszlem lub bólem gardła. Takie wizyty są klasyfikowane jako choroby grypopodobne (ILI). Należy pamiętać, że oznaczenie to nie oznacza grypy potwierdzonej laboratoryjnie i obejmuje wizyty pacjentów z powodu wszystkich patogenów układu oddechowego, które powodują podobne objawy (6). Oprócz tego systemu, CDC gromadzi dane dotyczące potwierdzonych przypadków grypy (7); jednak tylko około 1% badanych próbek jest zwykle pozytywnych. Najważniejsze jest to, że nikt nie wie, ile przypadków grypy występuje w USA rocznie. Zgłoszona liczba ILI może być tylko wierzchołkiem góry lodowej.
Wraz z pojawieniem się wirusa Wuhan w styczniu 2020 r., wszystkie wnioski, lekcje z poprzednich sezonów zostały odrzucone, zapomniane.
Ludzie byli zmuszani do poddawania się testom, nawet jeśli nie wykazywali żadnych objawów. Pomimo licznych dowodów przeciwnych, PCR wykonany z wymazów został nagle zareklamowany jako złoty standard w diagnostyce infekcji układu oddechowego.
Rozważmy jeszcze jeden ważny fakt. W starannie przeprowadzonym badaniu (4) hospitalizowanych pacjentów z zapaleniem płuc zdiagnozowanych na podstawie klasycznego zdjęcia rentgenowskiego lub tomografii komputerowej, przyczyny infekcji (etiologii) nie można było ustalić w 62% przypadków. Jak to możliwe, że podczas pandemii w USA odnotowano 107 201 630 zakażeń COVID i 1 166 899 zgonów z powodu COVID (8)? Gdzie są infekcje innymi wirusami? Gdzie są stany o nieznanej etiologii?
Odpowiedź jest prosta. Wyniki testów PCR tylko dla jednego wirusa są bez znaczenia. To oszustwo powinno być oczywiste dla każdego, kto jest biegły w diagnozowaniu infekcji dróg oddechowych.
– Nawet szkoła podstawowa uczy dzieci, iż przechorowanie daje odporność, a ten kanon nauki jest obecnie łamany przez stwierdzenie, że to nie przechorowanie, ale szczepienie daje odporność. To kompletny absurd –powiedział w rozmowie dr Zbigniew Hałat, specjalista epidemiolog.
Dr Hałat zwrócił uwagę, że w przypadku szczepionki przeciw COVID-19 złamano wszelkie obowiązujące dotychczas normy i zasady. Chodzi przede wszystkim o powikłania związane z podaniem preparatu. – Jeżeli w standardowych pracach nad jakimikolwiek lekami ujawnione zostały zgony wynikające z zastosowania preparatów, wstrzymywano nad nimi pracę.
W przypadku „szczepionek” przeciwko COVID-19 tak się nie stało, a ludzi nadal zmusza się do przyjęcia zastrzyków – podkreślił.
To jednak nie wszystko. Dr Hałat zauważył, że w przypadku tzw. pandemii COVID-19 „dokonano wyeliminowania leków do wczesnej terapii, które pozwoliłyby leczyć ludzi we wczesnych etapie zakażenia, a tym samym stworzono konstrukt handlowy zmuszający rządy, które są pod presją twórców nowego ładu ekonomicznego i światowego”.
– Nie ma tutaj żadnych cech medycyny, tylko są cechy handlu oraz polityki– podkreślił.
W rozmowie poruszono również kwestię niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP). W ocenie dr. Hałata to kolejna kwestia, która woła „o pomstę do nieba”. – Gdybyśmy mieli w kraju egzekwowane prawo i sprawiedliwość, to egzekwowano by zgłaszanie odczynów poszczepiennych zgodnie z przepisami opartymi o ustawę o chorobach zakaźnych i zakażeniach – w przepisie wykonawczym dotyczącym zgłaszania odczynów poszczepiennych. Ten problem jest do dzisiaj nierozwiązany. (…).
Polska ma 47 razy mniej zgłoszeń do systemu europejskiego niż Holandia. To świadczy o tym, że lekarze którzy są odpowiedzialni za zgłaszanie, tego nie robią, a ich pacjenci umierają po podaniu zabójczych preparatów o czym nikt nie wie, więc kolejnym kandydatom do wyszczepiania nie zapala się czerwone światło. Ukrywanie prawdy jest zbrodnicze pod każdym względem – mówił lekarz.
– Generalnie rzecz biorąc, szczepionka ani nie jest skuteczna, ani nie zapobiega przed ciężkim stanem, ale powoduje nowe fale zakażeń, co jest udowodnione w bardzo wielu krajach, bo to osoby zaszczepione sieją zakażenia.Sens medyczny, epidemiologiczny szczepień jest żaden, sens moralny i prawny jest naganny oraz wymaga dochodzenia prokuratorskiego, a sens etyczny jest zawarty w Kodeksie norymberskim, w którym zakazano eksperymentów na ludziach, a podawanie tych preparatów – co wynika z dokumentów rejestracyjnych – jest eksperymentem .
– Nawet WHO mówiła wcześniej, że muszą wystąpić objawy chorobowe, które będą warunkiem do zastosowania testu PCR, a nasi rządzący czytają w dokumentach tylko to, co im pasuje. Przypuszczam, iż koncerny czytają za nich te dokumenty i wskazują, że wprawdzie WHO napisała o konieczności wystąpienia objawów, ale oni nie będą tego traktować poważnie, bo negatywnie wpłynie to na kampanię wyszczepiania.
Kiedy porównamy poszczególne kraje w czasie, to ewidentnie zauważymy, że po fali wyszczepiania przychodzi fala zakażeń. Słychać coraz częstsze głosy specjalistów, że zaszczepieni roznoszą zakażenie – oznajmił dr Zbigniew Hałat.
Super-państwem, ober-policmajstrem, któremu rząd warszawski wyprzedaje wolność, zdrowie, życie Polaków jest WHO – World Health Organisation – Lepiej powiedzieć zorganizowana grupa przestępcza.
Braun OSTRO o WHO: „Całkowicie prywatny gang, na czele którego stoi obecnie fasadowo pewien afrykański komunista”
Przed posiedzeniem Parlamentarnego Zespołu ds. Nadużyć i Naruszeń Prawa w związku z COVID-19 odbyła się konferencja prasowa. Grzegorz Braun mówił m.in. o potrzebie opuszczenia WHO.
– Szczęść Boże i ratuj się, kto może, kiedy rząd Rzeczpospolitej Polskiej gotów jest dać władzę nad życiem, zdrowiem, w konsekwencji także mieniem Polaków kolejnej organizacji międzynarodowej, po Eurokołchozie, innych organizacjach i układach międzynarodowych, które wpływają na nasze życie, ciążą, tragicznie zaciążyły już nad naszym życiem – rozpoczął Grzegorz Braun.
– Takim super-państem, ober-policmajstrem, któremu rząd warszawski wyprzedaje wolność, zdrowie, życie Polaków jest WHO – World Health Organisation – Światowa Organizacja Zdrowia. Organizacja – a lepiej powiedzieć zorganizowana grupa przestępcza – całkowicie prywatny gang, na czele którego stoi obecnie fasadowo pewien afrykański komunista – stwierdził.
– Komunista, nie jakiś tam tęczowy, różowy, zielony, tylko hardcorowy czerwony komunista stoi na czele tej organizacji. My, jeszcze przed dzisiejszym posiedzeniem, ale na gruncie ustaleń poprzednich naszych posiedzeń, po raz kolejny wznosimy hasło: Precz z WHO, precz z Polski – dodał.
– Nie chcemy, żeby ta organizacja miała jakikolwiek wpływ na nasze życie publiczne i nasze życie rodzinne, indywidualne. Polska powinna natychmiast wycofać się, od udziału w tej organizacji powinna się powstrzymać, nie powinna uiszczać żadnych składek, nie powinna gościć żadnych przedstawicieli tego gangu na naszym terenie i nie powinna występować w charakterze żyranta tej organizacji przestępczej, delegując do niej swoich przedstawicieli – oświadczył.
– A jest takim delegatem ot choćby minister jednej choroby i nagłej śmierci Niedzielski, który szereg razy pokazywał się pod tym szyldem w tym kontekście – wskazał.
Braun wyraził nadzieję, że na ławie oskarżonych „ostatecznie zobaczymy Adama Niedzielskiego i jego wspólników w tym dziele zniszczenia – przypomnę ćwierć miliona zgonów nadmiarowych w ciągu poprzednich pandemicznych i post-pandemicznych sezonów”.
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców nie rekomenduje szczepionek przeciwko HPV dla dziewcząt i chłopców.
OSTRZEGAMY, iż informacje przekazywane przez Ministerstwo Zdrowia oraz kampanię promującą szczepienia przeciwko HPV są niezgodne z aktualną wiedzą i przeczą doniesieniom naukowym.
W niniejszym artykule przedstawiamy informacje, z którymi powinni zaznajomić się rodzice przed podjęciem decyzji o zaszczepieniu swojego dziecka szczepionkami przeciwko HPV.
Zapraszamy Państwa do zapoznania się z poniższymi materiałami pod grafiką:
1. Szczepienia przeciw HPV – przegląd najważniejszych badań
2. Film dokumentalny o tragedii duńskich dziewcząt okaleczonych szczepionkami przeciw HPV
3. Oficjalne australijskie statystyki zadające kłam sukcesowi szczepień przeciw HPV w Australii
4. Bezpieczeństwo szczepionek przeciw HPV
5. “Szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy, to największe oszustwo w historii medycyny XXI wieku!”
5. Grafika / mem do rozsyłania znajomym oraz drukowania
Szczepienia przeciw HPV – przegląd najważniejszych badań
Streszczenie 400 artykułów naukowych dla rodziców i badaczy
Neil Z. Miller
tłumaczenie: Ryszard Oślizło
Publikacja dedykowana rodzicom i ich dzieciom.
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV)
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) jest przenoszony drogą płciową, poprzez kontakt narządów płciowych, zwykle w trakcie współżycia seksualnego. Istnieje ponad 100 podtypów HPV. Niektóre formy wirusa mogą powodować nieprawidłowy rozwój komórek nabłonka szyjki macicy – dysplazję szyjki macicy – co w ciągu kilku lat może przekształcić się w raka. Jednak w większości przypadków te infekcje są nieszkodliwe i ustępują samoistnie. Układ odpornościowy sam pozbywa się wirusa. Często zdarza się, że u zarażonych kobiet nie występują żadne objawy ani problemy zdrowotne.
W 2006 roku Agencja Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła nową szczepionkę przeciwko HPV dla dziewcząt i kobiet z przedziału wiekowego 9-26 lat. Została ona opracowana w celu ochrony przed 4 z ponad 100 różnych szczepów HPV. W wielu częściach świata dostępna jest także inna szczepionka przeciwko HPV, produkowana w Wielkiej Brytanii.
Dane przedstawione w niniejszym rozdziale wskazują, że badania kliniczne i taktyka marketingowa producentów szczepionek przeciwko HPV mogą nie być wiarygodne. Odkryto związek szczepionki przeciwko HPV z poważnymi niepożądanymi skutkami, takimi jak zaburzenia autoimmunologiczne, stwardnienie rozsiane (SM), stwardnienie zanikowe boczne (ang. amyotrophic lateral sclerosis – ALS), zespół Guillaina-Barrégo (ang. Guillain-Barré syndrome – GBS), paraliż, drgawki, zespół chronicznego zmęczenia, anafilaksja, zatorowość płucna i zgon. Jako problemy powstałe po szczepieniu przeciwko HPV zgłaszano również dysfunkcje autonomicznego układu nerwowego, dysfunkcje poznawcze, zaburzenia chodu, problemy menstruacyjne i wygasanie czynności jajników.
Nastoletnim dziewczętom nie grozi śmierć z powodu raka szyjki macicy, jednak szczepienie przeciwko HPV może narazić je na powstanie trwałych zaburzeń autoimmunologicznych lub zwyrodnieniowych, a nawet na śmierć. W rzeczywistości szczepionka przeciwko HPV może wzmagać stan chorobowy u młodych kobiet, które wcześniej przechodziły zakażenia HPV. Ponadto jest mało prawdopodobne, aby szczepionka w znaczący sposób obniżyła już i tak niski wskaźnik zapadalności na raka szyjki macicy w krajach, w których badania cytologiczne przeprowadza się rutynowo.
152. Badania kliniczne nie wykazują, że szczepionka przeciwko HPV może zapobiegać rakowi szyjki macicy, a poważne niepożądane reakcje są powszechne.
Obecnie praktykowanej na całym świecie immunizacji przeciwko HPV polegającej na stosowaniu jednej z dwóch szczepionek nie uzasadniają ani długotrwałe korzyści zdrowotne, ani względy ekonomiczne, nie istnieją też żadne dane potwierdzające, że szczepienie przeciwko HPV obniża zapadalność na raka szyjki macicy (nawet jeśli okazuje się skuteczną przed nim ochroną) bardziej niż wykonywanie badań cytologicznych.
Tomljenovic L., Shaw C.A., Human papillomavirus (HPV) vaccine policy and evidence-based medicine: are they at odds? (Polityka szczepień przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) a medycyna oparta na dowodach: czy są ze sobą sprzeczne?)Ann Med., marzec 2013; 45(2): 182-93.
– Nie istnieją żadne znaczące dowody potwierdzające, że szczepienie przeciwko HPV może zapobiegać rakowi szyjki macicy. Długoterminowe korzyści wynikające ze szczepienia przeciwko HPV opierają się na przypuszczeniach, a nie na wiarygodnych danych uzyskanych w wyniku badań.
– Odkryto związek między szczepionką przeciwko HPV i poważnymi niepożądanymi reakcjami, takimi jak stwardnienie rozsiane, zaburzenia autoimmunologiczne, ALS, paraliż, drgawki, GBS, zespół chronicznego zmęczenia, anafilaksja, zatorowość płucna i zgon.
– Szczepionka przeciwko HPV może wręcz wzmagać stan chorobowy u młodych kobiet, które wcześniej przechodziły zakażenia HPV typu 16 lub 18, a mimo to FDA nie wymaga wykonania badań cytologicznych przed podaniem szczepionki.
– W krajach Zachodu rak szyjki macicy występuje rzadko. Wskaźnik umieralności z powodu tej choroby jest znacznie niższy niż wskaźnik zgłaszanych poważnych niepożądanych reakcji po szczepieniu przeciwko HPV, takich jak zgon.
– W ciągu 50 lat badania cytologiczne w krajach rozwiniętych przyczyniły się do obniżenia zapadalności na raka szyjki macicy o 70%. Jest mało prawdopodobne, aby szczepienia przeciwko HPV w znaczący sposób obniżyły już i tak niski wskaźnik zapadalności na raka szyjki macicy w krajach, w których badania cytologiczne przeprowadza się rutynowo.
– Organy opieki zdrowotnej nie wykazały, że szczepienie przeciwko HPV jest bezpieczne ani że jest w stanie zapobiegać rakowi szyjki macicy. Nie istnieją naukowe dowody uzasadniające szczepienie przeciwko HPV, a zasada etyczna świadomej zgody mogła w tym przypadku zostać naruszona.
153. Badania nad szczepionką przeciwko HPV zawierają błędy i zafałszowują dane dotyczące jej bezpieczeństwa i skuteczności.
W przeciwieństwie do twierdzeń producentów szczepionek i zaleceń organów opieki zdrowotnej na całym świecie, nie istnieją obecnie żadne dowody potwierdzające, że szczepionka Silgard lub Cervarix wywiera godny uwagi wpływ na obniżenie zapadalności na raka szyjki macicy, przynajmniej w krajach, w których realizowane są programy regularnych badań cytologicznych.
Tomljenovic L., Spinosa J.P., Shaw C.A., Human papillomavirus (HPV) vaccines as an option for preventing cervical malignancies: (how) effective and safe? (Szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) jako opcja zapobiegania nowotworom szyjki macicy: (czy) skuteczne i bezpieczne?)Curr Pharm Des, marzec 2013; 19(8): 1466-87.
– Nagłaśniane korzyści płynące ze szczepień przeciwko HPV opierają się na niedowiedzionych założeniach i przeczą udokumentowanym danym. Badania nad bezpieczeństwem i skutecznością szczepionki przeciwko HPV były niewłaściwie opracowane i niekompletne.
– FDA udzieliła zezwolenia na stosowanie szczepionki przeciwko HPV w oparciu o badania nad jej bezpieczeństwem i skutecznością, które zostały opracowane, sfinansowane i przeprowadzone przez producenta tej szczepionki.
– Szczepionki przeciwko HPV miały związek z ponad 60% wszystkich zagrażających życiu niepożądanych reakcji (łącznie ze zgonem) zgłaszanych po szczepieniach i z 82% wszystkich zgłoszonych przypadków trwałego upośledzenia u kobiet poniżej 30. roku życia.
– Szczepionka przeciwko HPV może mieć negatywną skuteczność i wzmagać choroby szyjki macicy u kobiet, mających wcześniej kontakt ze szczepami HPV, na które ukierunkowana jest ta szczepionka
– Nastoletnim dziewczętom nie grozi śmierć z powodu raka szyjki macicy, jednak szczepienie przeciwko HPV może narazić je na powstanie trwałych zaburzeń autoimmunologicznych lub zwyrodnieniowych, a nawet na śmierć.
– Badania kliniczne nie potwierdziły, że szczepionka przeciwko HPV zapobiegła choćby jednemu przypadkowi raka szyjki macicy lub śmierci z powodu tego nowotworu.
– Rak szyjki macicy nie rozwija się u większości kobiet, nawet w przypadku wysokiego ryzyka zakażenia HPV.
– Badania cytologiczne są skuteczne. Około 90% zgonów z powodu raka szyjki macicy notuje się w krajach rozwijających się, w których nie realizuje się programów rutynowych badań cytologicznych.
154. Szczepionka przeciwko HPV może wywoływać toczeń i inne poważne choroby autoimmunologiczne.
Aktualne badania dostarczają epidemiologicznych danych potwierdzających znaczący związek między podaniem szczepionki HPV4 i poważnymi niepożądanymi reakcjami autoimmunologicznymi.
Geier D.A., Geier M.R., A case-control study of quadrivalent human papillomavirus vaccine-associated autoimmune adverse events (Badania kliniczno-kontrolne nad niepożądanymi reakcjami autoimmunologicznymi związanymi z czterowalentną szczepionką przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego).Clin Rheumatol, lipiec 2015; 34(7): 1225-31.
– Badacze przeprowadzili epidemiologiczne badanie kliniczno-kontrolne z użyciem danych pochodzących z systemu zgłoszeń niepożądanych reakcji poszczepiennych (VAERS – Vaccine Adverse Event Reporting System), aby stwierdzić, czy szczepionka HPV może wywoływać poważne niepożądane reakcje autoimmunologiczne. Przeanalizowano łącznie 22 011 zgłoszeń niepożądanych reakcji u kobiet w wieku 18-39 lat.
– Stwierdzono pięciokrotnie wyższe prawdopodobieństwo, że kobiety, u których zdiagnozowano toczeń rumieniowaty układowy, poważną chorobę autoimmunologiczną, były szczepione przeciwko HPV, w porównaniu z kobietami z grupy kontrolnej (iloraz szans, OR = 5,3).
– Ponadto stwierdzono wyższe prawdopodobieństwo, że kobiety, u których zdiagnozowano alopecję (OR = 8,3), nieżyt żołądka i jelit (OR = 4,6), zapalenie naczyń (OR = 4,0) i schorzenia centralnego układu nerwowego (OR = 1,8) były szczepione przeciwko HPV, w porównaniu z kobietami z grupy kontrolnej.
– Nie stwierdzono większego prawdopodobieństwa, że kobiety, u których zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrégo, małopłytkowość, zapalenie spojówek lub biegunkę były szczepione przeciwko HPV, w porównaniu z kobietami z grupy kontrolnej.
– Najwyższy procent przypadków zagrażających życiu był związany z zapaleniem naczyń, nieżytem żołądka i jelit oraz toczniem rumieniowatym układowym. Najwyższy procent przypadków trwałych upośledzeń był związany z chorobami centralnego układu nerwowego, zapaleniem naczyń i stawów.
– Średni czas wystąpienia objawów po otrzymaniu szczepionki przeciwko HPV wyniósł 6 dni w przypadku zapalenia naczyń, 19 dni w przypadku tocznia, a 55 dni – zapalenia stawów.
– Wyniki tego badania są zgodne z określoną wiarygodnością biologiczną, z jaką szczepionki wywołują u niektórych osób poważne niepożądane reakcje autoimmunologiczne.
155. Szczepionka przeciwko HPV może wywoływać choroby autoimmunologiczne, takie jak toczeń i śmiertelne zapalenie naczyń mózgowych.
W oparciu o aktualne dane, związek przyczynowy między szczepieniem przeciwko HPV a początkiem lub nawrotem tocznia rumieniowatego układowego jest wiarygodny.
Gatto M., Agmon-Levin N. i in., Human papillomavirus vaccine and systemic lupus erythematosus (Szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego a toczeń rumieniowaty układowy).Clin Rheumatol,wrzesień 2013; 32(9): 1301-7.
– Naukowcy zbadali historię choroby sześciu kobiet, u których po szczepieniu przeciwko HPV pojawiły się objawy choroby autoimmunologicznej, charakterystyczne dla tocznia rumieniowatego układowego (SLE).
– Lekarze muszą mieć świadomość, że szczepienie przeciwko HPV może spowodować pojawienie się lub nasilenie chorób autoimmunologicznych.
– Należy określić czynniki ryzyka związane z autoimmunizacją poszczepienną, takie jak predyspozycje genetyczne.
156. Tomljenovic L., Shaw C.A., Death after quadrivalent human papillomavirus (HPV) vaccination: causal or coincidental? (Zgon po podaniu czterowalentnej szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV): skutek czy przypadek?)Pharmaceut Reg Affairs, 2012; S12: 001.
Nasze badanie wskazuje, że szczepionki przeciwko HPV zawierające antygeny HPV-16L1 są związane z nieodłącznym ryzykiem wywołania potencjalnie śmiertelnych autoimmunologicznych zmian naczyniowych.
– Badacze przeanalizowali próbki mózgów dwóch młodych kobiet, które zmarły po otrzymaniu szczepionek przeciwko HPV. Analiza immunohistochemiczna wykazała autoimmunologiczne zapalenie naczyń, potencjalnie wywołane przez przeciwciała HPV-16L1 wiążące się ze ścianami naczyń krwionośnych w mózgu.
– Szczepienie przeciwko HPV może wywołać śmiertelne reakcje autoimmunologiczne i neurologiczne. Lekarze powinni mieć świadomość tego związku.
157. Szczepionka przeciwko HPV może powodować przewlekłe bóle, zmęczenie i uszkodzenie układu nerwowego.
Klinicyści powinni mieć świadomość możliwego związku między szczepionką przeciwko HPV a rozwojem trudnych do zdiagnozowania bolesnych zaburzeń dysautonomicznych.
Martínez-Lavín M., Hypothesis: Human papillomavirus vaccination syndrome – small fiber neuropathy and dysautonomia could be its underlying pathogenesis (Hipoteza: patogenezą syndromu po szczepieniu przeciwko HPV mogą być neuropatia czuciowa drobnych włókien i dysautonomia).Clin Rheumatol, lipiec 2015; 34(7): 1165-69.
– Niepożądane reakcje po szczepieniu przeciwko HPV wydają się być powszechniejsze w porównaniu z innymi szczepieniami.
– Do często zgłaszanych po szczepieniach przeciwko HPV objawów należą: przewlekły ból z parestezją, ból głowy, zmęczenie, fibromialgia i nietolerancja ortostatyczna (zawroty głowy, kołatanie serca i zaburzenia poznawcze w pozycji wyprostowanej).
– Te dolegliwości są trudne do zdiagnozowania, chociaż mogą mieć związek z dysfunkcjami współczulnego układu nerwowego.
158. Brinth L.S., Pors K. i in., Orthostatic intolerance and postural tachycardia syndrome as suspected adverse effects of vaccination against human papilloma virus (Podejrzewa się, że zespół tachykardii postawno-ortostatycznej stanowi niepożądany skutek szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego).Vaccine, 21 maja 2015; 33(22): 2602-5.
– Naukowcy przebadali 35 pacjentek wykazujących objawy zgodne z dysfunkcją autonomiczną po otrzymaniu szczepionki przeciwko HPV i opisali wspólne dla badanych objawy.
– U wszystkich pacjentek stwierdzono nietolerancję ortostatyczną. Wśród innych objawów wymienić należy: chroniczny ból głowy, zmęczenie, dysfunkcje poznawcze, ból neuropatyczny i zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej (ang. – postural orthostatic tachycardia syndrome – POTS).
– U większości pacjentek stwierdzono wysoki poziom aktywności fizycznej przed szczepieniem przeciwko HPV.
159. Po szczepieniu przeciwko HPV systematycznie zgłaszane jest uszkodzenie autonomicznego układu nerwowego, powodujące osłabienie mięśni, zmęczenie, ból i problemy menstruacyjne.
Sugerujemy, że zmiany patogeniczne [po szczepieniu przeciwko HPV] zachodzą w autonomicznym układzie nerwowym.
Brinth L., Theibel A.C. i in., Suspected side effects to the quadrivalent human papilloma vaccine (Podejrzenie skutków ubocznych po zastosowaniu czterowalentnej szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego).Dan Med J, kwiecień 2015; 62(4): A5064.
– Po rozpoczęciu w Danii programu szczepień przeciwko HPV u niektórych zaszczepionych zaczęły występować objawy wskazujące na niewydolność autonomicznego układu nerwowego.
– Naukowcy przebadali 53 pacjentki, u których wystąpiły neurologiczne skutki uboczne po podaniu szczepionki przeciwko HPV i opisali wspólne dla badanych objawy.
– Objawy obejmowały: bóle głowy, nietolerancję ortostatyczną, omdlenia, zmęczenie, dysfunkcje poznawcze, bezsenność, wrażliwość na światło, bóle brzucha i klatki piersiowej, bóle neuropatyczne, dreszcze, drgania, osłabienie mięśni, trudności w poruszaniu się, nieregularne miesiączki, suchość ust i hiperwentylację.
– Wszystkie pacjentki zgłaszały wystąpienie objawów w ciągu 2 miesięcy po otrzymaniu szczepionki przeciwko HPV. Średni czas między szczepieniem a pojawieniem się objawów wynosił 11 dni.
– Symptomy doświadczane przez pacjentki były w wysokim stopniu spójne. Psychoza tłumu nie stanowi prawdopodobnego wyjaśnienia.
– Przed wystąpieniem objawów u pacjentek stwierdzono wysoki poziom aktywności fizycznej. Po pojawieniu się objawów 98% badanych nie było zdolnych do podjęcia swoich codziennych zajęć, a 75% musiało zrezygnować ze szkoły lub z pracy przynajmniej na dwa miesiące.
– Pacjentki, które przed szczepieniem cierpiały na choroby przewlekłe, wykluczono z analizy.
160. Szczepionka przeciwko HPV może powodować uszkodzenie nerwów, bóle kończyn, problemy menstruacyjne, chroniczne zmęczenie i inne niepożądane reakcje.
Po szczepieniu przeciwko HPV u japońskich dziewcząt zaobserwowano stosunkowo liczne przypadki chronicznego bólu kończyn, któremu często towarzyszyło gwałtowne, mimowolne drżenie.
Kinoshita T., Abe R.T. i in., Peripheral sympathetic nerve dysfunction in adolescent Japanese girls following immunization with the human papillomavirus vaccine (Dysfunkcje obwodowych współczulnych nerwów u nastoletnich japońskich dziewcząt po podaniu szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego).Intern Med 2014; 53(19): 2185-200.
– Naukowcy przebadali 40 nastoletnich dziewcząt, aby określić podłoże kilku schorzeń neurologicznych, które pojawiły się po szczepieniu przeciwko HPV.
– Objawy obejmowały: bóle i zawroty głowy, zmęczenie, bóle i osłabienie kończyn, uczucie zimna w nogach, zaburzenia menstruacji, trudności z utrzymaniem pionowej postawy ciała (nietolerancja ortostatyczna), omdlenia, drgania, zaburzenia chodu, astenię, osłabienie pamięci, słabą koncentrację i trudności w uczeniu się.
– Zaobserwowano zmiany patologiczne w bezmielinowych włóknach nerwowych w skórze.
161. Brinth L.S., Pors K. i in., Is chronic fatigue syndrome/myalgic encephalomyelitis a relevant diagnosis in patients with suspected side effects to human papilloma virus vaccine? (Czy zespół chronicznego zmęczenia jest właściwą diagnozą u pacjentów doświadczających skutków ubocznych szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego?)Int J Vaccines Vaccin 2015; 1(1): 00003.
Odkryliśmy, że 87-90% pacjentów spełniało diagnostyczne kryteria dla zespołu chronicznego zmęczenia (…) i stwierdzamy, że zespół chronicznego zmęczenia może być właściwą diagnozą w przypadku pacjentów doświadczających poważnych skutków ubocznych po podaniu czterowalentnej szczepionki przeciwko HPV.
– Naukowcy przebadali 39 pacjentek wykazujących objawy zgodne z dysfunkcją autonomiczną po otrzymaniu szczepionki przeciwko HPV i odkryli, że większość z nich spełniała kryteria diagnostyczne dla zespołu chronicznego zmęczenia.
162. Po szczepieniu przeciwko HPV u niektórych dziewcząt nastąpiło przedwczesne wygasanie czynności jajników, co może mieć wpływ na zdolność rozrodczą.
Doktryna świadomej zgody, zdrowie społeczeństwa i zaufanie do szczepionek wymagają dokładnych, rygorystycznych i niezależnych badań, które pozwolą zapewnić bezpieczeństwo jajnikom po podaniu szczepionki przeciwko HPV.
Little D.T., Ward H.R., Adolescent premature ovarian insufficiency following human papillomavirus vaccination: a case series seen in general practice (Przedwczesne wygasanie czynności jajników u nastolatek po szczepieniu przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego: seria przypadków w ogólnej praktyce lekarskiej).Journal of Investigative Medicine High Impact Case Reports, październik-grudzień 2014; 2(4).
– Na podstawie aktualnych badań nad bezpieczeństwem szczepionki przeciwko HPV nie można stwierdzić, czy jest ona bezpieczna dla jajników.
– W artykule opisano przypadki trzech australijskich nastolatek, u których po szczepieniu przeciwko HPV nastąpiło przedwczesne wygasanie czynności jajników.
– Stwierdzenie przedwczesnego wygasania czynności jajników o podłożu idiopatycznym u trzech nastolatek poddanych szczepieniu przeciwko HPV wywiera potencjalny wpływ na zdolności rozrodcze i zdrowie reprodukcyjne u młodych kobiet, dla których przeznaczona jest ta szczepionka.
– Przedwczesne wygasanie czynności jajników może zwiększać ryzyko niewydolności serca.
– U większości kobiet pierwszym objawem przedwczesnego wygasania czynności jajników są zmiany w cyklu menstruacyjnym.
– Zmiany w owulacji i cyklu miesiączkowym przyspieszają utratę gęstości kości, co zwiększa ryzyko złamań nadgarstka i stawu biodrowego.
– Niezbędne są badania kohortowe cykli menstruacyjnych u dziewcząt szczepionych i nieszczepionych przeciwko HPV. Powinny być one przeprowadzone niezależnie od interesów komercyjnych.
163. Szczepionka przeciwko HPV może powodować autoimmunizację i wygasanie czynności jajników.
Udokumentowaliśmy tu dane dotyczące potencjalnego ryzyka wywoływania przez szczepionkę przeciwko HPV chorób autoimmunologicznych upośledzających funkcjonowanie. Rosnąca liczba zgłoszeń podobnych przypadków autoimmunizacji poszczepiennej i wątpliwe długoterminowe korzyści kliniczne szczepień przeciwko HPV stanowią kwestię zdrowia publicznego, która wymaga dalszych, rygorystycznych badań.
Colafrancesco S., Perricone C. i in., Human papilloma virus vaccine and primary ovarian failure: another facet of the autoimmune/inflammatory syndrome induced by adjuvants (Szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego a pierwotna niewydolność jajników: inny aspekt autoimmunologicznego/autozapalnego zespołu indukowanego przez adiuwanty).Am J Reprod Immunol, październik 2013; 70(4): 309-16.
– Badacze przeanalizowali historię choroby trzech młodych kobiet, u których – po szczepieniu przeciwko HPV – nastąpił wtórny brak miesiączki.
– Ponadto kobiety te doświadczały: mdłości, bólów głowy, zaburzeń snu, artralgii oraz pewnych zaburzeń poznawczych i psychiatrycznych.
– Badania krwi przeprowadzone po szczepieniach wskazują, że szczepionka przeciwko HPV wywołała reakcję autoimmunologiczną.
– Poszczepienne zaburzenia autoimmunologiczne stanowią główny aspekt autoimmunologicznego/autozapalnego zespołu indukowanego przez adiuwanty (ASIA). Za możliwą przyczynę uznano kilka szczepionek, łącznie ze szczepionką przeciwko HPV.
– U badanych kobiet zdiagnozowano pierwotną niewydolność jajników na podstawie cech klinicznych, które zgodne były także z zespołem ASIA.
164. Badania kliniczne i taktyka marketingowa producenta szczepionki przeciwko HPV może być niewiarygodna.
Niedostateczny poziom badań nad bezpieczeństwem i skutecznością szczepionki może odzwierciedlać fakt, że w ciągu ostatnich 20 lat przemysł farmaceutyczny przejął kontrolę nad oceną własnych produktów.
Tomljenovic L., Shaw C.A., Too fast or not too fast: the FDA’s approval of Merck’s HPV vaccine Gardasil (Za szybko czy nie za szybko: zatwierdzenie przez FDA szczepionki Silgard przeciwko HPV, produkowanej przez firmę Merck).J Law Med Ethics, jesień 2012; 40(3): 673-81.
– Producent szczepionki przeciwko HPV agresywnie wpływa na politykę dotyczącą zdrowia publicznego pomimo oczywistego konfliktu interesów.
– Kampanie reklamowe szczepionki przeciwko HPV skłaniają do podejmowania decyzji motywowanych strachem, a nie rzetelnymi informacjami. Lekarze muszą przyjąć postawę naukowej rzetelności, aby przedstawiać swoim pacjentom obiektywną ocenę bezpieczeństwa szczepionki.
– Niedopuszczalna jest taktyka przymusu, jak choćby szczepienia obowiązkowe uzasadniane wyłącznie danymi dostarczanymi przez producentów szczepionek.
– Szczepionka przeciwko HPV nie jest ani bezpieczniejsza, ani skuteczniejsza niż badania cytologiczne.
165. Mello M.M., Abiola S., Colgrove J., Pharmaceutical companies’ role in state vaccination policymaking: the case of human papillomavirus vaccination (Rola firm farmaceutycznych w kształtowaniu krajowej polityki szczepień: przypadek szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego).Am J Public Health, maj 2012; 102(5): 893-98.
– Przeprowadzono wywiady z 73 kluczowymi informatorami w 6 stanach, aby zbadać, w jaki sposób producent szczepionki przeciwko HPV wpływa na kształtowanie polityki zdrowotnej.
– Producent szczepionki przeciwko HPV agresywnie (i w nieprzejrzysty sposób) lobbował za obowiązkowymi szczepieniami warunkującymi przyjęcie do szkoły, przygotował projekt ustawy, dostarczył danych naukowych i wniósł wkład finansowy na rzecz ustawodawców.
166. Opublikowane komentarze potwierdzają, że twierdzenia dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki przeciwko HPV stoją w sprzeczności z faktami.
Chociaż 12-letnim dziewczętom nie grozi śmierć z powodu raka szyjki macicy, to jednak są one narażone na trwałe zaburzenia autoimmunologiczne lub zwyrodnienia układu nerwowego wywoływane przez szczepionkę, która jak dotąd nie zapobiegła ani jednemu przypadkowi raka szyjki macicy, a tym bardziej śmierci z powodu tej choroby.
Tomljenovic L., Shaw C.A., No autoimmune safety signal after vaccination with quadrivalent HPV vaccine Gardasil? (Brak informacji na temat bezpieczeństwa autoimmunologicznego po podaniu czterowalentnej szczepionki przeciwko HPV Silgard?)J Intern Med., listopad 2012; 272(5): 514-15. [List].
– Szczepionka przeciwko HPV
Jest mało prawdopodobne, aby szczepionka przeciwko HPV obniżyła wskaźnik zapadalności na raka szyjki macicy w większym stopniu niż badania cytologiczne. Nie oferuje też ona żadnych korzyści leczniczych.
– Liczne dane potwierdzają, że szczepionki przeciwko HPV mogą wywoływać poważne niepożądane reakcje, nie wyłączając upośledzających funkcjonowanie zaburzeń autoimmunologicznych i śmierci.
167. Tomljenovic L., Wilyman J. i in., HPV vaccines and cancer prevention, science versus activism (Szczepionki przeciwko HPV a profilaktyka nowotworowa, nauka kontra aktywizm).Infect Agent Cancer, 1 lutego 2013; 8:6. [List].
Dokładna analiza danych dotyczących szczepionki przeciwko HPV przed i po jej zatwierdzeniu wskazuje, że [twierdzenia odnoszące się do jej skuteczności i bezpieczeństwa] są sprzeczne z dowodami naukowymi i w dużej mierze wynikają z błędnej interpretacji dostępnych danych.
168. Tomljenovic L., Shaw C.A., Who profits from uncritical acceptance of biased estimates of vaccine efficacy and safety? (Komu przynosi korzyści bezkrytyczna akceptacja nieobiektywnych ocen skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek?) Am J Public Health, wrzesień 2012; 102(9): e13-14. [List].
Dogłębna analiza badań klinicznych nad szczepionką Silgard wskazuje, że ich przygotowanie, przedstawienie danych i interpretacja były w znacznym stopniu niewłaściwe.
…….
2. Film dokumentalny – dramat duńskich dziewcząt okaleczonych szczepionkami przeciw HPV
…….
3. Oficjalne australijskie statystyki zadają kłam propagandowej narracji sukcesu walki z rakiem szyjki macicy przy pomocy szczepionek przeciw HPV.
Na stronach polskiego Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w dziesiątkach kolorowych ulotek informuje się o skuteczności i bezpieczeństwie szczepionek przeciw HPV oraz stawia się Australię za przykład sukcesu walki z rakiem szyjki macicy przy pomocy zakrojonego na szeroką skalę programu szczepień przeciw HPV wśród dziewcząt. Tymczasem oficjalne australijskie statystyki wskazują nam, że liczba zachorowań na raka szyjki macicy od rozpoczęcia programu szczepień w 2006 r. do 2018 r. nie tylko nie spadła ale nawet nieznacznie wzrosła. Gdzie zatem dowody na skuteczność ww. szczepionek?
ZACHOROWALNOŚĆ NA RAKA SZYJKI MACICY W LATACH 1982 – 2018
Uwaga: Surowy wskaźnik to liczba nowych przypadków raka szyjki macicy na 100 000 kobiet. Współczynnik standaryzowany wiekowo (AS) to liczba nowych przypadków raka szyjki macicy na 100 000 kobiet, standaryzowany wiekowo do populacji australijskiej na dzień 30 czerwca 2001 r. Źródło: AIHW Australian Cancer Database 2018.
5. Ginekolog z II stopniem specjalizacji – dr med. Jacek Madej – powołując się na oficjalne dane i artykuły naukowe, wyjaśnia dlaczego “szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy, to największe oszustwo w historii medycyny XXI wieku!” i ostrzega przed skutkami ubocznymi
Poniżej przedstawiamy pisma, artykuły i publikacje dr med. Jacka Madeja, który wykonał tytaniczną pracę, obnażając kłamstwa, manipulacje i propagandę narzucającą polskiemu społeczeństwu szczepienia przeciw HPV. Skala zaangażowanych “autorytetów”, “ekspertów” i instytucji “zaufania” publicznego w szerzenie dezinformacji i skandalicznych kłamstw na temat szczepionek przeciwko HPV jest wprost przerażająca… Po lekturze poniższych artykułów zaczyna dręczyć każdego pytanie, czy stoją za tym wpływy i ogromne pieniądze firm farmaceutycznych, czy też inne cele?
Tylko poznanie prawdy na ten temat może zatrzymać to szaleństwo i ochronić nasze dzieci.
Nowy systematyczny przegląd i metaanaliza opublikowane przez Instytut Spraw Gospodarczych wykazały, że Lockdowny Covid nie zdołały znacząco zmniejszyć liczby zgonów
Metaanaliza Herby-Jonung-Hanke wykazała, że lockdowny, jak wynika z badań opartych na wskaźnikach rygorystyczności wiosną 2020 r., zmniejszyły śmiertelność o 3,2% w porównaniu z mniej rygorystycznymi politykami lockdownu przyjętymi przez takie kraje jak Szwecja
Oznacza to, że lockdowny zapobiegły 1700 zgonom w Anglii i Walii, 6000 zgonom w całej Europie i 4000 zgonom w Stanach Zjednoczonych.
Lockdowny zapobiegły stosunkowo niewielkiej liczbie zgonów w porównaniu z typowym sezonem grypowym – w Anglii i Walii występuje 18 500-24 800 zgonów z powodu grypy, w Europie 72 000 zgonów z powodu grypy, a w Stanach Zjednoczonych 38 000 zgonów z powodu grypy w typowym sezonie grypowym.
Wyniki te bledną w porównaniu z modelami Imperial College of London (marzec 2020 r.), które przewidywały, że blokady pozwolą uratować ponad 400 000 istnień ludzkich w Wielkiej Brytanii i ponad 2 miliony istnień ludzkich w Stanach Zjednoczonych.
Herby, Jonung i Hanke doszli do wniosku, że dobrowolne zmiany w zachowaniu, takie jak dystans społeczny, odegrały znaczącą rolę w łagodzeniu pandemii – ale surowsze ograniczenia, takie jak zasady pozostania w domu i zamykanie szkół, generowały bardzo wysokie koszty, ale przyniosły jedynie znikome korzyści zdrowotne.
Lockdowny COVID-19 były “globalną porażką polityki o gigantycznych proporcjach”, zgodnie z nowym recenzowanym badaniem akademickim. Drakońska polityka nie zdołała znacząco zmniejszyć liczby zgonów, nakładając jednocześnie znaczne koszty społeczne, kulturowe i ekonomiczne.
“To badanie jest pierwszą kompleksową oceną badań nad skutecznością obowiązkowych ograniczeń śmiertelności”, twierdzi jeden ze współautorów badania, dr Lars Jonung, emerytowany profesor w Centrum Studiów Finansowych Knuta Wicksella na szwedzkim Uniwersytecie Lund, “Pokazuje, że Lockdowny były nieudaną obietnicą. Miały one znikome skutki zdrowotne, ale katastrofalne koszty gospodarcze, społeczne i polityczne dla społeczeństwa. Najprawdopodobniej lockdowny stanowią największy błąd polityczny w dzisiejszych czasach”.
Obszerna 220-stronicowa książka, opublikowana przez londyński think tank Institute of Economic Affairs, rozpoczęła się od systematycznego przeglądu 19 646 potencjalnie istotnych badań. Do metaanalizy autorzy wybrali 22 badania oparte na rzeczywistych, zmierzonych danych dotyczących śmiertelności, a nie na wynikach uzyskanych z modelowania. Metaanaliza jest uważana za “złoty standard” dowodów, ponieważ łączy porównywalne, niezależne badania w celu określenia ogólnych trendów.
Autorzy, w tym profesor Steve H. Hanke z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, wzięli również pod uwagę szereg badań, które określiły wpływ poszczególnych ograniczeń blokowania, w tym zasad pozostawania w domu na zamykanie szkół i ograniczenia w podróżowaniu.
W każdym przypadku ograniczenia miały niewielki wpływ na zmniejszenie śmiertelności z powodu COVID-19:
Nakaz schronienia się na miejscu (pozostania w domu) w Europie i Stanach Zjednoczonych zmniejszył śmiertelność z powodu COVID-19 o 1,4-4,1 procent;
Zamknięcia firm zmniejszyły śmiertelność o 7,5 procent;
Limity gromadzenia prawdopodobnie zwiększyły śmiertelność z powodu COVID o prawie sześć procent;
Mandaty [nakazy] na maski, których większość krajów uniknęła wiosną 2020 r., zmniejszyły śmiertelność o 18,7 procent, zwłaszcza mandaty w miejscach pracy; oraz
Zamknięcie szkół spowodowało zmniejszenie śmiertelności o 2,5-6,2 procent.
Drugie podejście zastosowane przez autorów do oszacowania wpływu lockdownów na śmiertelność połączyło badania, które dotyczyły konkretnych środków lockdownu (takich jak zamykanie szkół, noszenie masek itp.) z tym, jak pojedyncze interwencje niefarmaceutyczne były faktycznie stosowane w Europie i Stanach Zjednoczonych. Korzystając z tego podejścia, autorzy szacują, że blokady zmniejszyły śmiertelność o 10,7% wiosną 2020 r. – znacznie mniej niż szacunki uzyskane z modelowania epidemiologicznego.
W badaniu porównano efekt środków blokujących z efektem “robienia jak najmniej”, a nie nie robienia niczego. Reakcja Szwecji na COVID była jedną z najmniej rygorystycznych w Europie, ale nadal nakładała pewne ograniczenia prawne i obejmowała szeroko zakrojoną publiczną kampanię informacyjną.
Dobrowolne środki, takie jak dystans społeczny i ograniczenie kontaktów międzyludzkich, skutecznie zmniejszyły śmiertelność z powodu COVID w Szwecji, kraju, który nie nałożył drakońskich ograniczeń prawnych. Jest to zgodne z dowodami na wczesnym etapie pandemii, że dobrowolne działania zaczęły ograniczać transmisję przed lockdown-ami..
Autorzy doszli również do wniosku, że mandaty prawne ograniczyły jedynie stosunkowo niewielki zestaw potencjalnych kontaktów zakaźnych i w niektórych przypadkach mogły przynieść odwrotny skutek, zachęcając ludzi do pozostania w domu w mniej bezpiecznych środowiskach.
Jeśli dobrowolne działania, niewielkie zmiany prawne i proaktywne kampanie informacyjne skutecznie ograniczyły przenoszenie COVID, blokady były nieuzasadnione z punktu widzenia zdrowia publicznego.
Ten negatywny wniosek jest wzmocniony przez znaczące koszty ekonomiczne i społeczne związane z lockdownami, które obejmują:
zahamowanie wzrostu gospodarczego
duży wzrost długu publicznego;
rosnące nierówności;
szkody dla edukacji i zdrowia dzieci;
obniżona jakość życia związana ze zdrowiem;
szkody dla zdrowia psychicznego;
wzrost przestępczości; oraz
zagrożenia dla demokracji i utraty wolności.
W badaniu stwierdzono, że o ile nie pojawią się istotne alternatywne dowody, blokady [Lockdowny] powinny zostać “odrzucone od ręki” w celu kontrolowania przyszłych pandemii.
Jonas Herby, współautor badania i specjalny doradca w Centrum Studiów Politycznych (CEPOS), niezależnym klasycznym liberalnym think tanku z siedzibą w Kopenhadze w Danii, powiedział:
“Liczne wprowadzające w błąd badania, napędzane subiektywnymi modelami i pomijające istotne czynniki, takie jak dobrowolne zmiany zachowań, mocno wpłynęły na początkowe postrzeganie lockdownów jako wysoce skutecznych środków. Nasza metaanaliza sugeruje, że gdy badacze uwzględniają dodatkowe zmienne, takie jak dobrowolne zachowanie, wpływ blokad staje się znikomy”.
Profesor Steve H. Hanke, współautor i profesor ekonomii stosowanej oraz współdyrektor Instytutu Ekonomii Stosowanej, Globalnego Zdrowia i Badań Przedsiębiorczości na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa:
“Jeśli chodzi o COVID, modele epidemiologiczne mają wiele cech wspólnych: wątpliwe założenia, podnoszące na duchu prognozy katastrofy, które mijają się z celem, i niewiele wyciągniętych wniosków”.
“Nauka o blokadach jest jasna; dane są dostępne: uratowane życia były kroplą w morzu w porównaniu z oszałamiającymi kosztami ubocznymi”.
5 maja WHO dokonała na swojej stronie internetowej podsumowania „pandemii” Covid-19. Konsekwentnie przedstawiają fałszywą narrację.
5 maja WHO dokonała na swojej stronie internetowej podsumowania „pandemii” Covid-19. Wnioski są oczywiste. Zrealizowano potężny plan w interesie Big Pharmy:
„Pandemia COVID-19 to globalna epidemia koronawirusa, choroby zakaźnej wywoływanej przez wirusa SARS-CoV-2 (zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej). Pierwsze przypadki nowego koronawirusa (nCoV) wykryto po raz pierwszy w Chinach w grudniu 2019 r., a wirus szybko rozprzestrzenił się na inne kraje na całym świecie. To skłoniło WHO do ogłoszenia w dniu 30 stycznia 2020 r. stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym (PHEIC) oraz do określenia wybuchu epidemii jako pandemii w dniu 11 marca 2020 r.
W dniu 5 maja 2023 r., po ponad trzech latach od wybuchu pandemii, Komitet ds. Nagłych Wypadków WHO ds. COVID-19 zalecił Dyrektorowi Generalnemu, który zaakceptował to zalecenie, że biorąc pod uwagę, iż choroba jest już „ugruntowana i trwa”, nie pasuje to do dalszego utrzymywania stanu PHEIC. Nie oznacza to, że sama pandemia się skończyła, ale że globalna sytuacja kryzysowa, którą spowodowała, jest na razie opanowana. Komitet przeglądowy, który ma zostać powołany, opracuje długoterminowe, stałe zalecenia dla krajów dotyczące sposobu zarządzania COVID-19 na bieżąco”.
Przypomnijmy zatem, co ogłaszał 11 maja 2020 r. Dyrektor Generalny WHO podczas briefingu dla mediów na temat COVID-19. Jego wypowiedź była kompilacją sprzecznych i wątpliwych komunikatów: m.in. informacji o liczbie chorych i zgonów, które w żaden sposób nie były alarmujące, fałszywej wiadomości, że nie było jeszcze pandemii koronawirusowych (gdy nawet angielska Wiki podaje, że grypa azjatycka z lat 1889–1890 mogła być spowodowana koronawirusem OC43), informacji, że epidemię można kontrolować, przy czym środki kontrolowania epidemii są ciężkie, jak w Chinach, a zatem kryzys dotknie każdy sektor publiczny i gospodarczy, itp., etc. Cytuję tą emocjonalno-manipulacyjną enuncjację:
„W ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba przypadków COVID-19 poza Chinami wzrosła 13-krotnie, a liczba dotkniętych krajów potroiła się. Obecnie jest ponad 118 000 przypadków w 114 krajach, a 4291 osób straciło życie. Tysiące innych walczy o życie w szpitalach. Spodziewamy się, że w nadchodzących dniach i tygodniach liczba przypadków, liczba zgonów i liczba dotkniętych krajów wzrośnie jeszcze bardziej.
WHO ocenia tę epidemię przez całą dobę i jesteśmy głęboko zaniepokojeni zarówno alarmującym poziomem rozprzestrzeniania się i dotkliwości, jak i alarmującym poziomem bezczynności. W związku z tym dokonaliśmy oceny, że COVID-19 można scharakteryzować jako pandemię.
Pandemia nie jest słowem, którego można używać lekko lub beztrosko. Jest to słowo, którego niewłaściwe użycie może wywołać nieuzasadniony strach lub nieuzasadnioną akceptację zakończenia walki, prowadząc do niepotrzebnego cierpienia i śmierci. (,,,) Nigdy wcześniej nie widzieliśmy pandemii wywołanej przez koronawirusa (…) Jak powiedziałem w poniedziałek, samo spojrzenie na liczbę przypadków i liczbę dotkniętych krajów nie mówi wszystkiego. Spośród 118 000 przypadków zgłoszonych na całym świecie w 114 krajach, ponad 90 procent przypadków występuje tylko w czterech krajach, a dwa z nich – Chiny i Republika Korei – mają znacznie zmniejszające się epidemie. 81 krajów nie zgłosiło żadnych przypadków, a 57 krajów zgłosiło 10 przypadków lub mniej (…) Kilka krajów wykazało, że tego wirusa można stłumić i kontrolować. (…) Jesteśmy wdzięczni za środki podjęte w Iranie, Włoszech i Republice Korei w celu spowolnienia wirusa i kontrolowania ich epidemii. Wiemy, że środki te zbierają ciężkie żniwo w społeczeństwach i gospodarkach, tak jak miało to miejsce w Chinach (…) Wszystkie kraje muszą znaleźć równowagę między ochroną zdrowia, minimalizacją zakłóceń gospodarczych i społecznych oraz poszanowaniem praw człowieka. Misją WHO jest zdrowie publiczne. (…) To nie jest tylko kryzys zdrowia publicznego, to kryzys, który dotknie każdy sektor – więc każdy sektor i każda osoba muszą być zaangażowani w walkę. Od początku mówiłem, że kraje muszą przyjąć podejście obejmujące cały rząd, całe społeczeństwo, zbudowane wokół kompleksowej strategii zapobiegania infekcjom, ratowania życia i minimalizowania skutków. (…) Przypominam wszystkim krajom, że wzywamy was do uruchomienia i zwiększenia skali waszych mechanizmów reagowania kryzysowego; Komunikuj się ze swoimi pracownikami o zagrożeniach i o tym, jak mogą się chronić – to sprawa każdego z nas; Znajdź, wyizoluj, przetestuj i lecz każdy przypadek oraz prześledź każdy kontakt; Przygotujcie swoje szpitale; Chroń i szkol swoich pracowników służby zdrowia. I wszyscy dbajmy o siebie nawzajem, bo potrzebujemy siebie nawzajem. (…) Jesteśmy w tym razem, aby ze spokojem robić właściwe rzeczy i chronić obywateli świata. To wykonalne”.
Absurdalny plan został wykonany.
Choroba Covid-19 pod względem klinicznym nie różni się – co podawało oficjalnie WHO – od grypy. Na stronie internetowej potwierdzała to 22.10.2021 r. dr Sylvie Briand. Cytuję:
„Tak więc grypa jest bardzo powszechna, zwłaszcza w sezonie, a zwykle jej objawami są gorączka, ból głowy, ból mięśni, ale także objawy ze strony górnych dróg oddechowych, takie jak kichanie i kaszel. W przypadku COVID-19 są to w zasadzie te same objawy, ale dodatkowo mamy specyficzne objawy, takie jak anosmia, czyli brak węchu i ageusia, czyli brak smaku (…). Ale czasami ludzie mają bardzo niewiele objawów, czy to grypy, czy COVID-19. To naprawdę zależy od poziomu odporności. W przypadku tych dwóch chorób ważne jest, aby wiedzieć, że środki zapobiegawcze działają w przypadku obu z nich, a szczególnie mycie rąk jest bardzo ważne. Następnie wietrzenie pomieszczeń, gdy jesteś w zatłoczonych pomieszczeniach, w których jest dużo ludzi, w szczególności, aby otworzyć okno. Również noszenie maseczek, jeśli nie można otworzyć okna i zachowanie dystansu fizycznego. A obu chorobom można naprawdę zapobiec, jeśli zastosujemy te środki”.
Trzeba też przypomnieć, że zgodnie z definicją WHO, pandemia jest epidemią występującą na skalę przekraczającą granice międzynarodowe, na skalę światową, gdy następuje niemal jednoczesna transmisja. W 2009 roku (podczas świńskiej grypy A/H1N1) WHO usunęła ze swojej definicji słowa „z ogromną liczbą zgonów i chorób”. Deborah Cohen and Philip Carter twierdzą w artykule pt. „WHO and the pandemic flu “conspiracies”” („ WHO i „spiski” związane z pandemią grypy”), że: „Kluczowi naukowcy doradzający Światowej Organizacji Zdrowia podczas pandemii grypy wykonywali płatną pracę dla firm farmaceutycznych, które mogły zyskać na przygotowywanych wytycznych. Te konflikty interesów nigdy nie zostały publicznie ujawnione przez WHO, a WHO odrzuciła zapytania dotyczące postępowania z pandemią A/H1N1 jako „teorie spiskowe””.
Bezsporne jest jednak, że w 2009 roku (cytuję za: Marcin Bojanowski „Gigantyczny rachunek za świńską grypę”, 2010-03-26): „Ogłoszenie pandemii spowodowało obciążenie podatników w wielu krajach dodatkowymi kosztami. Straty poniesiono m.in. z powodu zakupu szczepionek. Rząd Holandii wydał w tym celu 300 mln euro, czego następstwem stały się zalegające, nikomu niepotrzebne szczepionki. Z zamówionych przez rząd Francji szczepionek za 860 mln euro, skorzystało 5% obywateli. Wśród Włochów, nabywcami szczepionek o wartości 184 mln euro zamówionych przez rząd, okazało się tylko 4% obywateli. Natomiast z niemieckich zasobów o wartości 417 mln euro skorzystało 10% Niemców.
Dodatkowym wydatkiem były wynagrodzenia dla pracujących po godzinach lekarzy i pielęgniarek. W samej Francji wydano w tym celu 150 mln euro; a także 95 mln euro – na wynajęcie magazynów; 8,5 mln – na strzykawki, a 6 mln euro pochłonęły tam same kampanie informacyjne. Dodatkowo, oprócz wydatków na sam zakup leków, rządy poniosły straty za zwroty tych, które zalegały w magazynach. Taki koszt wyniósłby w samej Francji 358 mln euro, jednak po zawarciu ugody z trzema koncernami, obniżył się do 48 mln euro. Również inne rządy (m.in. Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Holandii, Hiszpanii, Czech) negocjują warunki zwrotu zalegających szczepionek. W Europie tylko jeden kraj nie zamówił szczepionek – Polska. W związku z tym, była minister zdrowia – Ewa Kopacz – miała być ekspertem w jednym z europejskich śledztw przeciwko WHO”.
Niestety, z powyższej sytuacji rządy na świecie nie wyciągnęły żadnych wniosków. Wszystko wskazuje na to, że kolejna „walka z pandemią”, tym razem covida, przyjętymi środkami (w tym szczepieniami) okazała się dramatycznie szkodliwa (nadmiarowe zgony, lockdowny, potężne koszty, skutki uboczne szczepień) i ponownie korzystna przede wszystkim dla Big Pharmy. Śmiertelność choroby Covid-19 była bowiem niska, co było wiadome od samego początku.
Na stronie WHO opublikowano wyniki badań światowej klasy epidemiologa Johna Ioannidisa dotyczące wskaźnika śmiertelności zakażeń COVID-19 ( Biuletyn Światowej Organizacji Zdrowia, 99 (1), 19 – 33F. Światowej Organizacji Zdrowia ttp://dx.doi.org/10.2471/BLT.20.265892). W 51 badanych lokalizacjach mediana rzeczywistego współczynnika śmiertelności dla COVID-19 wyniosła 0,27% (0,23% po korekcie).
A zatem, urządzono wielki światowy sanitarny stan wojenny bez żadnych podstaw. Szukanie „winnych” odbywa się opornie lub nie odbywa się wcale, a najskuteczniejszy w USA prokurator generalny Teksasu Ken Paxton, który prowadził śledztwo w sprawie szkodliwości preparatów promowanych jako „szczepionki przeciw COVID-19”, został właśnie poddany procedurze usunięcia z urzędu przez Izbę Reprezentantów.
Czyżby macki Big Pharmy były jeszcze potężniejsze, niż nam się wydaje i groził nam rząd światowy WHO?
Opublikowałam w “Warszawskiej Gazecie” z 9 czerwca.
Bona diagnosis, bona curatio. Bez Boga ani do proga. Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosł.: sprzedających dym).
3 komentarze:
Rebeliantka 18 czerwca 2023
Pytanie kończące artykuł ma oczywiście charakter retoryczny. Po ostatnich wypowiedziach szefa WHO, Instytut Ordo Iuris ponownie alarmuje:“”Nie tylko nas zaniepokoiły niedawne słowa dyrektora WHO Thedrosa Adhanoma Ghebreyesusa na temat „przygotowań do kolejnej pandemii”, w których kluczową rolę ma odegrać negocjowany od kilkunastu miesięcy pod auspicjami WHO traktat pandemiczny. W podobnym tonie co WHO wypowiedział się również jeden z największych sponsorów WHO – Bill Gates, który postulował utworzenie globalnych narzędzi przeciwdziałania pandemiom.Skuteczności WHO przeczy jednak niedawna publikacja naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Johna Hopkinsa oraz szwedzkiego Uniwersytetu w Lund, którzy przeanalizowali prawie 20 tys. badań na temat sposobów walki z pandemią Covid‑19. Ich ustalenia jasno wskazują, że wprowadzenie promowanych przez WHO lockdownów miało „znikomy wpływ” na ograniczenie śmiertelności z powodu choroby a korzyści z tej polityki były „kroplą w morzu w porównaniu z szokującymi kosztami ubocznymi”. Nie chcąc, aby przyjęcie traktatu WHO uderzyło w polskie interesy, nasi eksperci szczegółowo monitorowali ostatnie posiedzenie Międzyrządowego Organu Negocjacyjnego WHO, który jest odpowiedzialny za przygotowanie kontrowersyjnego traktatu. Właściwie wszystkie delegacje państw poparły przygotowany dokument i rosnącą pozycję WHO. To jasne świadectwo braku refleksji z ich strony. Podobnie jak rok temu, gdy skompromitowany dyrektor WHO został wybrany na kolejna kadencję, a Korea Północna zdobyła miejsce w Radzie Wykonawczej WHO.Dlatego zabierając głos w konsultacjach publicznych nad dokumentem podkreśliliśmy, że nie może on prowadzić do ograniczenia suwerenności państw narodowych i przekazania kompetencji niewybieralnym urzędnikom WHO. Nasze stanowisko podzieliła ogromna większość uczestników dwóch tur konsultacji. Na początku czerwca opublikowano nowy projekt dokumentu. Nadal znajdują się w nim fragmenty mówiące o „centralnej roli WHO jako organu kierującego i koordynującego międzynarodowe działania w zakresie zdrowia” oraz o tym, że o ogłoszeniu pandemii decyduje dyrektor generalny WHO. Z dokumentu wycofano jednak fragment mogący bezpośrednio uderzać w suwerenność państw sygnatariuszy traktatu. Zamiast tego pojawiło się bardzo wyraźne zapewnienie, że rządy krajowe mają „suwerenne prawo do stanowienia i wdrażania ustawodawstwa w celu realizacji swojej polityki zdrowotnej.”Niestety obecna wersja traktatu zawiera także groźne fragmenty o walce z „infodemią”, czyli zbyt dużą liczbą informacji na temat pandemii. Może to posłużyć do wprowadzenia odgórnej cenzury pod pretekstem walki z fake newsami, co ograniczy wolność debaty naukowej, utrudniając wyłonienie skutecznych metod walk z chorobami”.
Nowy 18 czerwca 2023
WHO jest firmą prywatną. A sam wirus okazał się mniej inteligentny niż przewidywano. Miał szansę na swoje odrodzenie podczas niekontrolowanej migracji z Ukrainy do Polski niezaszczepionych osób w liczbie kilku milionów. Dlaczego mu się to nie udało. O to pytają już dzieci w podstawówce.
Rebeliantka 18 czerwca 2023
Dzieci w podstawówce może i tak. Ale wielu posłów nadal powtarza jak mantrę, że rzekomo była jakaś pandemia.
Z nowo opublikowanych dokumentów Pfizer, które zostają ujawniane na mocy wyroku sądu federalnego z Teksasu wynika, że w trakcie badań klinicznych jedna z uczestniczek badania zmarła na zawał 16 dni po otrzymaniu 2 dawki szczepionki. Przypadek ten jednak został opisany w raporcie jako NIE MAJĄCY związku z badaniem, wbrew zasadzie, że każde poważne działanie niepożądane związane z procedurami badawczymi, musi być odnotowane jako związek przyczynowy w dokumentach źródłowych i CRF (Case Report Form – Formularz zgłoszenia przypadku) oraz zgłoszone w dedykowanej sekcji formularza zgłoszenia zdarzeń niepożądanych dotyczącego szczepionek i zgodnie z wymogami dotyczącymi ich zgłaszania. Podobnie było w przypadku Augusto Roux, ochotnika nr 1231-2982. Augusto otrzymał drugi zastrzyk 9 września 2020 roku (nie wiedząc czy była to szczepionka Covid, czy placebo). 12 września został przyjęty do szpitala Alemán z gorączką i wymiotami. Został badany, wykonano tomografię komputerową klatki piersiowej, która wykazała wysięk osierdziowy (nieprawidłowe gromadzenie się płynu wokół serca). 14 września, dr Ivonne Name, jedna z lekarek, stwierdziła, że to poważna reakcja niepożądana spowodowana przez szczepionkę.
Jednak w aktach Augusto szef jednostki prowadzącej badania kliniczne napisał: “hospitalizacja nie była związana ze szczepionką”. Ani zgon na zawał, ani wysięk osierdziowy Augusto, ani zakrzepica żył prącia innego ochotnika nie znalazły się w zgłoszonych skutkach ubocznych badania.
Zdarzenia te miały miejsce w ośrodku badawczym oznaczonym numerem 1231, znanym z tego, że – jak to wynika z dokumentów ujawnionych po nakazie sądu federalnego – zrekrutował [trochę bardziej po polsku: zwerbował md] w rekordowym czasie ponad 10% spośród 44 tysięcy uczestników badania Pfizer (rekrutację prowadzono w 270 punktach rekrutacyjnych). Wyniki uzyskane z tego jednego ośrodka mogły mieć duże znaczenie dla ostatecznych całościowych wyników badań, które prowadzone były w 153 ośrodkach na całym świecie. Ośrodek o numerze 1231 to mieszczący się w Argentynie Hospital Militar Central, który zrekrutował 4501 chętnych zaledwie w ciągu 3 tygodni. Budzi to duże wątpliwości, żeby jeden ośrodek zrekrutował 4500 pacjentów w ciągu 3 tygodni – dla każdej zrekrutowanej osoby trzeba wypełnić skomplikowany formularz opisu przypadku (CRF – Case Report Form), który liczy ok. 250 stron, co łącznie daje nam 1 125 000 stron CRF. W ciągu 3 tygodni. Przykładowy CRF można zobaczyć tu.
Fernando Polack – jak wynika z życiorysu złożonego dla potrzeb badań klinicznych – jest osobą niezwykle zajętą – poza prowadzeniem badań klinicznych na zlecenie Pfizer na oddziale macierzyńskim i dziecięcym szpitala wojskowego w Argentynie, jest także wykładowcą na Uniwersytecie Vanderbilt w Nashville w stanie Tennessee w USA, pracuje w The Infant Foundation, która jest finansowana przez Bill & Melinda Gates Foundation oraz NIH. Jest także konsultantem przy FDA. Jak już wspomniałem Pan doktor znalazł także czas, żeby być głównym autorem badania „Safety and Efficacy of the BNT162b2 mRNA Covid-19 Vaccine”, choć dla wielu osób może wydawać się nieco dziwne, że pediatra prowadzi badania nad szczepionka na COVID-19 u dorosłych.
Urodzony w 1967 roku w rodzinie medycznej, Fernando studiował medycynę w Argentynie, a następnie ukończył szkolenie pediatryczne w USA. Fernando jest komercyjnie związany z badaniami klinicznymi od 2014 r., był dyrektorem firmy Unitrials SA. W 2015 r. firma ta zmieniła nazwę na Infant Trials SA, a rok później przekształciła się w iTRIALS SA, której współdyrektorami byli biochemik Silvina Andrea Coviello oraz syn Fernando, gitarzysta Leandro Polack. Obecnie istnieją cztery spółki zależne iTRIALS LLC zarejestrowane na Florydzie, z siedzibą w Cervetta-Lapham & Associates.
iTRIALS jest firmą typu SMO (Site Management Organisation), organizacją świadcząca usługi związane z badaniami klinicznymi na rzecz inntch podmiotów prowadzących badania na zlecenie (ang. contract research organization, CRO) np. firmy farmaceutycznej, firmy biotechnologicznej, firmy produkującej urządzenia medyczne lub ośrodka klinicznego. Ośrodek jest zazwyczaj szpitalem lub podobną instytucją opieki zdrowotnej, która posiada odpowiednią infrastrukturę i personel, aby spełnić wymagania protokołu badania klinicznego. iTRIALS dzieli swoje biura z innym dzieckiem Fernando – wspomnianej wcześniej Fundacją INFANT, finansowaną przez Fundację Gatesów.
Kiedy Covid zaatakował Argentynę, Fernando i jego Fundacja zaangażowali się w próbę leczenia chorych na koronawirusa osoczem pobranym od pacjentów, którzy wyleczyli się z Covid-19. W maju 2020 roku Fernando zapewniał podczas organizowanych konferencji prasowych, że „dzięki temu Covid stanie się zwykłym przeziębieniem”. Badanie, finansowane przez Fundację Billa i Melindy Gatesów oraz Fundusz Pandemiczny fundacji INFANT, prowadziły te same osoby, które zaangażowane były przy badaniu Pfizera (wszyscy w zgłoszonych konfliktach interesów zaraportowali wynagrodzenia od firmy Pfizer, zaś Polack dodatkowo zgłosił granty od firmy Novavax oraz osobiste honoraria od firm Janssen, Bavarian Nordic A/S, Sanofi, Regeneron, Merck, Medimmune, Vir Bio, Ark Bio, Daiichi Sankyo poza zgłoszoną pracą) – badanie dotyczące osocza opublikował NEJM.
Nie sposób uciec tu od polskich analogii – we wrześniu 2020 fir.ma Biomed Lublin ogłosiła, że zakończyła produkcję polskiego leku na Covid-19 opartego na osoczu krwi ozdrowieńców. Koncepcję leku przygotowali senator Grzegorz Czelej i Waldemar Sierocki, członek rady nadzorczej Biomed Lublin a w prace nad lekiem zaangażowani byli również prof. Krzysztof Tomasiewicz i prof. Krzysztof Pyrć, który dołączył do projektu, żeby zbadać skuteczność preparatu wyprodukowanego przez Biomed Lublin. Pyrć twierdził, że badania przeprowadzone in vitro, w laboratorium, dają bardzo obiecujące wyniki i “pozwalają mieć nadzieję, na to, że będzie też skuteczny w pomaganiu pacjentom”…
————————-
Ośrodek zarządzany przez Fernando Polacka nie jest jedynym podejrzanym ośrodkiem badań prowadzonych na zlecenie firmy Pfizer. Znamy zgłoszone przez Brook Jackson oszustwa prowadzone w placówkach Ventavii (więcej o tym tu i tu). Ale jest też ośrodek o którym poza numerem – 4444 – nie wiemy nic. Nie można znaleźć CV prowadzącego badania w ośrodku, ani żadnych danych tego ośrodka. A w dzienniku randomizacji jest wiele wpisów dla ośrodka o numerze 4444 – od strony 4285 dokumentu „Zestawienie schematu randomizacji i faktycznie otrzymanej szczepionki – wszyscy uczestnicy” odnotowano dokładnie 1275 pacjentów, czyli koło 3% ogółu zrekrutowanych. Wszystkich 1275 “pacjentów” zrekrutowano w ciągu jednego tygodnia – od 22 do 27 września 2020 r.
Tak się składa, że był to ostatni tydzień, w którym można było prowadzić “rekrutację” w celu uzyskania danych potrzebnych na grudniowe spotkanie FDA, które miało zdecydować o udzieleniu tymczasowej autoryzacji dla szczepionki.