Trump nie bierze jeńców. Gwardia Narodowa w Los Angeles. Dantejskie sceny na ulicach.

Trump nie bierze jeńców.

Gwardia Narodowa w Los Angeles.

Dantejskie sceny na ulicach miasta [VIDEO]

9.06.2025 nczas/trump-nie-bierze-jencow-gwardia-narodowa-w-los-angeles

Zamieszki w Los Angeles
Zamieszki w Los Angeles. / foto: screen X (kolaż)

Nie pozwolimy na rozdarcie naszego kraju – oświadczył w niedzielę prezydent USA Donald Trump, komentując wysłanie Gwardii Narodowej do Los Angeles, gdzie trwają protesty po zatrzymaniu imigrantów. Przywrócimy porządek i „wyzwolimy” miasto – napisał w mediach społecznościowych. Lokalne władze potępiają działanie prezydenta, wskazując, że same poradziłyby sobie z sytuacją, ale relacje w mediach społecznościowych wskazują na co innego.

Trump przed odlotem do Camp David został zapytany przez dziennikarzy, czy zamierza zastosować Insurrection Act, czyli ustawę o buncie, która pozwala prezydentowi na wykorzystanie wojska wewnątrz państwa. – To zależy, czy to jest bunt – powiedział prezydent.

Zaznaczył, że obecnie nie uważa, że dochodzi tam do buntu. Jednak „są tam agresywni ludzie i nie pozwolimy, żeby uszło im to na sucho” – zapowiedział.

– Wyślemy żołnierzy wszędzie. Nie pozwolimy na rozdarcie naszego kraju, tak jak było to w czasach (Joe) Bidena – dodał. – Jeśli widzimy zagrożenie dla naszego kraju i dla naszych obywateli, jesteśmy bardzo stanowczy, jeśli chodzi o prawo i porządek – oświadczył.

Prezydent powiedział, że protestujący plują na funkcjonariuszy i rzucają w nich różnymi przedmiotami. – Gdy oni plują, my uderzamy – oświadczył. – Nikt nie będzie pluł na naszych policjantów ani na nasze wojsko – podkreślił.

Nie wykluczył wysłania do Los Angeles żołnierzy piechoty morskiej. Trump napisał też w serwisie Truth Social, że Los Angeles zostało „najechane i jest okupowane przez nielegalnych imigrantów i przestępców”. „Teraz agresywne, buntownicze tłumy atakują naszych agentów federalnych, próbując powstrzymać nasze operacje deportacyjne — ale te nielegalne zamieszki jedynie wzmacniają naszą determinację” – dodał.

Zarządził, by minister bezpieczeństwa narodowego Kristi Noem, minister obrony Pete Hegseth i prokurator generalna Pam Bondi „podjęli wszelkie działania potrzebne do wyzwolenia Los Angeles od inwazji imigrantów i zakończenia tych migranckich zamieszek”. „Porządek zostanie przywrócony, nielegalni (imigranci) będą wydaleni, a Los Angeles zostanie wyzwolone” – napisał.

Gwardia Narodowa w Los Angeles

Do Los Angeles w niedzielę przybyła Gwardia Narodowa, skierowana tam przez prezydenta USA Donalda Trumpa w odpowiedzi na protesty przeciwko działaniom funkcjonariuszy Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE). Według relacji mediów amerykańskich Gwardia Narodowa Kalifornii zaczęła przybywać do centrum Los Angeles w niedzielę nad ranem czasu miejscowego (po południu czasu polskiego).

Jak zaznaczyła gazeta „Los Angeles Times”, Gwardię Narodową wysyłano do tego miasta już w przeszłości, ale głównie w związku „z poważnymi, szeroko rozpowszechnionymi niepokojami społecznymi lub klęskami żywiołowymi”. Skierowanie przez administrację Trumpa Gwardii do Los Angeles tym razem „jest nietypowe, ponieważ wiąże się z gwałtownymi, lecz odosobnionymi starciami między protestującymi a władzami po nalotach imigracyjnych” – czytamy.

W sobotę wieczorem rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt ogłosiła, że prezydent podjął decyzję o skierowaniu do hrabstwa Los Angeles 2 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej. Leavitt napisała w serwisie X, że „w ostatnich dniach agresywne tłumy atakują funkcjonariuszy ICE oraz agentów federalnych organów ścigania przeprowadzających operacje deportacyjne w Los Angeles w Kalifornii”. Zarzuciła przedstawicielom Demokratów we władzach Kalifornii, że „zrzekli się odpowiedzialności za ochronę swoich obywateli”.

Demokratyczny gubernator stanu Kalifornia Gavin Newsom ocenił, że decyzja władz federalnych o wysłaniu Gwardii Narodowej ma charakter celowej eskalacji. Zapewnił, że władzom Kalifornii nie jest potrzebna pomoc. Również burmistrz Los Angeles Karen Bass uważa, że miejska policja może sama poradzić sobie z protestami i wątpi w konieczność skierowania do miasta Gwardii Narodowej.

Z kolei gubernator Kalifornii Gavin Newsom wezwał w niedzielę administrację prezydenta USA Donalda Trumpa do wycofania Gwardii Narodowej z hrabstwa Los Angeles. Według niego skierowanie sił do miasta przyczyniło się do eskalacji napięcia. Gubernator, członek Partii Demokratycznej, oświadczył, że skierowanie przez Trumpa Gwardii Narodowej do hrabstwa jest nielegalne. – Nie mieliśmy problemu, dopóki nie zaangażował się Trump – dodał. Ocenił, że decyzja prezydenta to „poważne pogwałcenie suwerenności stanowej”.

================================

Ew. powtórki w poniższych filmikach spowodowane tym, że różne przeglądarki różnie wykonują MD

Protesty w Los Angeles wybuchły w piątek po „nalocie” agentów federalnych ICE na hurtownię odzieży, podczas którego aresztowano co najmniej 44 imigrantów. W sobotę do konfrontacji doszło w mieście Paramount, zamieszkanym w dużej części przez Latynosów. Służby użyły wobec protestujących gazu łzawiącego, granatów hukowo-błyskowych i kul pieprzowych – podała agencja AP. Grupa protestujących rzucała w samochody straży granicznej kamieniami. Niektórzy protestujący mieli zasłonięte twarze maskami, trzymano też w rękach flagi Meksyku – napisał Reuters.

USA: Masowa rebelia lewactwa i groźba secesji Kalifornii

Masowa rebelia i groźba secesji Kalifornii

Deklaracja prezydenta Trumpa o „formie buntu przeciwko władzy rządu Stanów Zjednoczonych” dotyczy całej Ameryki, nie wspominając w ogóle o Kalifornii, gdzie trwają poważne rozruchy.

Deklaracja aktywuje całe siły wojska i Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych, dla których rozkazy rozmieszczenia w celu rozbicia radykalnej lewicowej rewolucji kolorowej zostaną wydane przez Sekretarza Obrony Hegsetha.

Liczni radykalni lewicowi rewolucjoniści obecnie zbierają się w dziesiątkach tysięcy również w Waszyngtonie D.C., aby buntować się przeciwko prezydentowi Trumpowi zamykającemu park używany do masowych obchodów homoseksualnych. 

W następną sobotę ci radykalni kolorowi lewicowi rewolucjoniści planują zebrać miliony w całej Ameryce, aby gwałtownie protestować przeciwko paradzie wojskowej w Waszyngtonie dla uczczenia 250. rocznicy założenia Armii Stanów Zjednoczonych. 

=========================================================

Pełny tekst Memorandum Prezydenta Trumpa

Liczne incydenty przemocy i nieporządków miały ostatnio miejsce i grożą kontynuacji w odpowiedzi na egzekwowanie prawa federalnego przez Urząd Imigracyjny i Celny (ICE) oraz pracy innych pracowników rządu Stanów Zjednoczonych, którzy pełnią funkcje federalne i wspierają wierne egzekwowanie federalnych przepisów imigracyjnych. Ponadto gwałtowne protesty zagrażają bezpieczeństwu i znacznymi szkodami federalnych aresztów imigracyjnych i innej własności federalnej.

W zakresie, w jakim protesty lub akty przemocy bezpośrednio hamują egzekwowanie prawa, stanowią one formę buntu przeciwko władzy rządu Stanów Zjednoczonych.

W świetle tych incydentów i wiarygodnych zagrożeń ciągłej przemocy, z tytułu władzy powierzonej mi jako prezydentowi przez Konstytucję i prawo Stanów Zjednoczonych Ameryki, niniejszym wzywam członków służby federalnej i jednostki Gwardii Narodowej zgodnie z 10 U.S.C. 12406 do tymczasowej ochrony ICE i innych pracowników rządu Stanów Zjednoczonych, którzy wykonują funkcje federalne, w tym egzekwowanie prawa federalnego, oraz do ochrony własności federalnej, w miejscach, w których protesty przeciwko tym funkcjom mają miejsce lub mogą wystąpić na podstawie aktualnych ocen zagrożeń i planowanych operacji.

Ponadto kieruję i deleguję działania niezbędne Sekretarzowi Obrony do koordynacji z Gubernatorami Stanów i Biurem Gwardii Narodowej w zakresie identyfikacji i zlecania do służby federalnej odpowiednich członków i jednostek Gwardii Narodowej pod tymi uprawnieniami.

Członkowie i jednostki Gwardii Narodowej powołani do służby federalnej mają co najmniej 2000 członków Gwardii Narodowej, a czas trwania służby wynosi 60 dni lub według uznania Sekretarza Obrony. Ponadto, Sekretarz Obrony może zatrudnić innych członków regularnych Sił Zbrojnych, jeśli jest to konieczne, aby zwiększyć i wspierać ochronę federalnych funkcji i mienia w dowolnej liczbie uznanej za odpowiednią według jego uznania.

Aby wykonać tę misję, rozmieszczony personel wojskowy może wykonywać te wojskowe działania ochronne, które Sekretarz Obrony uzna za rozsądnie niezbędne do zapewnienia ochrony i bezpieczeństwa personelu federalnego i mienia.

Sekretarz Obrony skonsultuje się z Prokuratorem Generalnym i Sekretarzem Bezpieczeństwa Wewnętrznego przed wycofaniem jakiegokolwiek personelu z dowolnego miejsca, do którego został wysłany.

Sekretarze Obrony i Bezpieczeństwa Wewnętrznego mogą przekazać podległym urzędnikom swoich departamentów każde z uprawnień przyznanych im niniejszym memorandum.

Szkodliwa działalność Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK).

LIST OTWARTY DO KLUBU PARLAMENTARNEGO KONFEDERACJA w sprawie działalnośc OMZRiK

Oskarżam OMZRiK o działanie wbrew interesowi Narodu Polskiego.O niszczenie tych, którzy pamiętają. O zastraszanie, kneblowanie tych, którzy widzą zagrożenie, zanim będzie za późno.

LIST OTWARTY
do Klubu Parlamentarnego Konfederacja
Do wiadomości Posła Grzegorza Brauna (Konfederacja Korony Polskiej)

w sprawie działalności Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych

Szanowni Posłowie Rzeczypospolitej Polskiej,
członkowie Klubu Parlamentarnego Konfederacja,


       Zwracam się do Państwa jako wolny obywatel Rzeczypospolitej, jako Polak, jako przedstawiciel ludzi, którzy czują się zastraszani, kneblowani i systemowo poniżani we własnym kraju przez działalność Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK).
 Działania tego ośrodka są jawnie antynarodowe.
Pod przykrywką walki z „rasizmem”, OMZRiK prowadzi działania donosicielskie, propagandowe i psychicznie-represyjne wobec zwykłych Polaków, którzy mają odwagę mówić prawdę o swoich lękach, obawach i doświadczeniu.
       Ośrodek ten stawia znak równości między naturalnym instynktem obronnym a nienawiścią.
Łączy pojęcia „rasizmu” i „ksenofobii” po to, by skryminalizować każdą postawę nieufności wobec masowej migracji, agresji kulturowej i politycznej inżynierii społecznej.
     Polacy mają prawo do ksenofobii.
( stgr. ksenós obcy, phóbos- strach- za wikipedia.)
Nie jako ideologii, lecz jako historycznie uzasadnionej ostrożności wobec obcych sił – sił, które przez ponad 100 lat przynosiły na tę ziemię zniszczenie, zdradę i śmierć.
W 1939 roku Polaków wystawiono na straszliwą niemiecką okupację.
W 1943 roku rozbrajano ich, gdy nadchodziły noce siekier , pił i wideł z UPA.
Dziś – rozbraja się ich słownie i moralnie, a każde ich „nie chcemy tego” – uznaje się za „przestępstwo myślowe”.
 Wzywam Klub Poselski Konfederacji do:
Podjęcia interwencji parlamentarnej w sprawie działalności OMZRiK – jego źródeł finansowania, związków z zagranicznymi funduszami, mechanizmów donosicielstwa i faktycznego wpływu na opinię publiczną.
Wystąpienia z żądaniem rozdzielenia prawnego pojęć: „ksenofobia” i „rasizm” – tak, aby Polacy nie byli automatycznie uznawani za winnych tylko dlatego, że mają pamięć historyczną.
Zaproponowania ustawy o ochronie obywateli przed inżynierią semantyczną i szantażem emocjonalno-ideologicznym, której celem byłoby zapewnienie, że strach i troska o dobro wspólne nie będą więcej karane jako „nienawiść”.
 ✊ Naród nie może być dalej zastraszany przez ideologiczne ośrodki donosicielskie.
Nie możemy pozwolić, by obrona polskich dzieci, dzielnic, tradycji i tożsamości narodowej była kwalifikowana jako przestępstwo.
Nie możemy pozwolić, by ludzie bali się mówić o tym, że czują się zagrożeni – we własnym kraju.

 
Z wyrazami szacunku,
w imieniu wszystkich, którzy chcą pozostać wolni we własnej Ojczyźnie,

Polski obywatel, który pamięta, czuje i nie zamierza się wstydzić.

[ale się nie podpisał.. Strach? md]

====================================

https://poszukiwani.policja.gov.pl/pos/form/r13858472493661,GAWEL-RAFAL.html

Japończycy stoją w kolejkach po horrendalnie drogi ryż. Dlaczego???

Japończycy stoją w kolejkach po ryż za 680 złotych za worek

08/06/2025 https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/japonczycy-stoja-w-kolejkach-po-ryz-za-680-zlotych-za-worek

W kraju kwitnącej wiśni rozgrywa się niezwykła drama żywieniowa. Japończycy ustawiają się w długich kolejkach po ryż, podstawowy produkt żywnościowy, który od wieków stanowi fundament ich diety. Średnia cena 60-kilogramowego worka wzrosła do rekordowych 26,4 tys. jenów (ok. 680 zł), co oznacza dramatyczny wzrost o niemal 80 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

Ten japoński kryzys nabiera szczególnej wymowy, gdy porównamy go z polskimi realiami. Średnia cena ryżu w Polsce wynosi 3,00 PLN za 400 gramów, co oznacza, że za 60 kilogramów zapłacilibyśmy około 450 złotych.

Różnica może wydawać się niewielka, ale trzeba pamiętać o zupełnie odmiennej roli ryżu w obu kulturach – podczas gdy w Polsce stanowi on dodatek do posiłków, w Japonii to absolutna podstawa codziennej diety.

Przyczyny tej niezwykłej drożyzny są wielopłaszczyznowe. Rząd w Tokio zidentyfikował wąskie gardła w systemie dystrybucji, które uniemożliwiają dostarczenie ryżu konsumentom po normalnych cenach, mimo że rolnicy wyprodukowali wystarczające ilości. Latem 2024 roku ryżu zabrakło na półkach wielu supermarketów, gdy ludzie masowo kupowali żywność w obawie przed wzrostem cen oraz w związku z ostrzeżeniami przed trzęsieniami ziemi.

Dodatkowym czynnikiem okazał się wzrost liczby turystów odwiedzających Japonię, którzy zwiększyli popyt na lokalne produkty, w tym ryż. Równocześnie kraj doświadczył słabszych zbiorów spowodowanych niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Według ekonomisty Masayuki Ogawy z Uniwersytetu Utsunomiya, na rynek weszło więcej spekulacyjnych nabywców, którzy próbują wykorzystać niedobór i podnieść ceny.

Sytuacja stała się na tyle dramatyczna, że rząd zdecydował się na bezprecedensowy krok. Po raz pierwszy w historii uwolni 210 tysięcy ton ryżu z rządowych rezerw strategicznych, mając nadzieję na poprawę sytuacji na japońskim rynku. Japonia utrzymuje zapasy w wysokości 1 miliona ton ryżu na wypadek sytuacji kryzysowych, ale dotychczas rezerwy były uwalniane jedynie po klęskach żywiołowych, takich jak tsunami w 2011 roku czy trzęsienia ziemi w Kumamoto.

Jednak dotychczasowe działania rządu okazują się nieskuteczne. Średnia cena 5-kilogramowego worka ryżu w japońskich supermarketach wzrosła do 4220 jenów (ok. 110 złotych), co oznacza szesnasty tydzień z rzędu wzrostu cen mimo uruchomienia rezerw państwowych. Problem pogłębia fakt, że większość sprzedawanych rezerw trafia do Krajowej Federacji Spółdzielni Rolniczych, która potrzebuje czasu na dystrybucję – do tej pory do sprzedawców trafiło zaledwie 70 ton ryżu.

Kryzys ryżowy ma również szersze implikacje ekonomiczne. Bank Japonii zwrócił uwagę na znaczny wpływ cen ryżu na wzrost inflacji, podnosząc główną stopę procentową do najwyższego poziomu od 17 lat. Sytuacja jest na tyle poważna, że pierwszy raz od 25 lat sprowadzono ryż z Korei Południowej, mimo wysokich ceł i kosztów wysyłki.

Paradoksalnie, długoterminowy trend spożycia ryżu w Japonii jest spadkowy. Japończycy jedzą obecnie o połowę mniej ryżu niż w roku 1962, a każdego roku popyt spadał o około 100 tysięcy ton metrycznych. Niektórzy ludzie zaczęli jeść więcej ryżu dopiero po tym, jak ceny chleba i makaronu wzrosły z powodu wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Ryż je się w Japonii niemal do każdego posiłku – służy do przygotowywania sushi, słodyczy, alkoholu przez fermentację, a także jest składany w ofierze duchom podczas ceremonii religijnych. Ta kulturowa rola ryżu sprawia, że czwarta największa gospodarka świata okazuje się być podatna nawet na najmniejsze zakłócenia w dostawach podstawowego produktu żywnościowego.

Japońscy politycy zdają sobie sprawę, że kryzys może mieć poważne konsekwencje polityczne. Najprawdopodobniej wzrost inflacji przyniesie spadek poparcia dla PLD w nadchodzących wyborach i zwiększy presję dotyczącą zmiany na stanowisku szefa rządu. To pokazuje, jak głęboko podstawowe produkty żywnościowe wpływają na stabilność polityczną nawet w najbogatszych krajach świata.

=======================================

MD: To piękna ilustracja tezy, że w Japonii zapanował socjalizm-komunizm.

Dlaczego ci chłopi nie mogą zawieźć swoimi samochodami ryżu do miast – i sprzedać po dobrej dla obu stron cenie?

My wiemy od dwóch pokoleń, że jeśli socjaliści opanują Saharę, to szybko zabraknie tam piasku.

Teraz mają w garści UE, więc już zaczyna brakować „wszystkiego”. Słusznie przewidywał to Pan Kononowicz. [Człowiek był zresztą z dobrego, zasłużonego dla Polski rodu.]

Dzieła Rupnika usunięte ze strony internetowej Watykanu. Wreszcie!!

Dzieła Rupnika usunięte ze strony internetowej Watykanu

Jak zwykle, portal VaticanNews.va wykorzystał oryginalną grafikę autorstwa zboczonego jezuity Marko Rupnika, aby zilustrować jutrzejsze święto Matki Bożej, Matki Kościoła, 9 czerwca.

Jednak po tym, jak ilustracja wywołała skandal w mediach społecznościowych, jak to zwykle bywa, VaticanNews.va zastąpił ją dziś rano.

Przeszukiwanie sekcji świąt liturgicznych w języku angielskim sugeruje, że dzieło Rupnika zostało całkowicie usunięte.

Potrzeba było nowego papieża, aby całkowicie wyeliminować grafikę Rupnika z VaticanNews.va. Zwolennicy Franciszka bronili tych ilustracji aż do jego śmierci.

Rupnik został uznany winnym i ekskomunikowany za rozgrzeszenie jednej ze swoich licznych partnerek seksualnych, w większości zakonnic, po spowiedzi. Dwa tygodnie później Franciszek zniósł ekskomunikę, ale Rupnik nie przeprosił ani nie próbował zadośćuczynić.

Globaliści nabrali wody w usta, podczas gdy NATO flirtuje z III wojną światową

Globaliści nabrali wody w usta,

podczas gdy NATO flirtuje

z III wojną światową

Autor: AlterCabrio , 8 czerwca 2025

Przeskoczmy do 2025r. – nakazy i lockdowny związane z covidem zostały pokonane i porzucone. Inwazja wielokulturowości jest cofana, a większość amerykańskiej populacji popiera bezpieczne granice i deportacje. Zakazy transseksualizacji dzieci są ustanawiane w całych Stanach Zjednoczonych, a propaganda LGBT jest usuwana ze szkół. DOGE i Trump wprowadzili cięcia, które poważnie nadwyrężyły drzwi obrotowe rządu do organizacji pozarządowych (dlatego wiele programów DEI znika).

BLM padło. Miesiąc Dumy jest niewypałem (jak dotąd). Covid jest ujawniany jako nic nieznaczący bubel, jakim zawsze był. Agenda dotycząca zmian klimatycznych zanika. Masy są generalnie podejrzliwe wobec organizacji takich jak WEF, a nikt nie popiera bezgotówkowego systemu opartego na CBDC. Ideał globalistyczny został zepchnięty na śmietnik, a my nawet nie musieliśmy strzelać. Czy tak wygląda zwycięstwo?

Nie całkiem.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Globaliści nabrali wody w usta, podczas gdy NATO flirtuje z III wojną światową

Gdzie to podziali się wszyscy globaliści? Tak, niestety nadal są na wolności, podczas gdy powinni gnić w zamarzniętym gułagu lub użyźniać gdzieś nieoznakowane pole. Rozumiem to. Jednak jeśli śledzisz elitarną klikę tak długo jak ja, być może zauważyłeś nagłą i gwałtowną zmianę w aktywności publicznej wśród najbardziej prominentnych globalistycznych instytucji.

Od co najmniej 2019r. maski ​​całkowicie opadły. Elity zalewały zachodnie media propagandą przebudzenia [woke] poprzez swoje działania pozarządowe. Nie można było nigdzie pójść bez bycia bombardowanym ich nonsensami multikulturalizmu, DEI i LGBT. Była wyraźna próba zaaranżowania ogromnej zmiany kulturowej w świecie zachodnim. Przyspieszony postępowy zamach stanu.

Konserwatyści byli bezlitośnie atakowani jako „buntownicy” i „zagrożenie dla demokracji”. Histeria związana z pandemią otworzyła drzwi do szeregu nakazów, a także ustawodawstwa mającego na celu wymazanie ochrony konstytucyjnej w imię „bezpieczeństwa zdrowotnego”. Otwarcie przyznawano się do planu: niekończącego się cyklu lockdownów covidowych i paszportów szczepionkowych. Nieustannej pętli medycznej tyranii. Globaliści byli zachwyceni, rozkoszując się strachem i wzywając do wprowadzenia przymusowych szczepień, aplikacji śledzących covid, a nawet obozów covidowych dla osób, które odmówiły podporządkowania się.

W środku tego szaleństwa WEF i inne organizacje forsowały swój program ekonomiczny, twierdząc, że świat musi odejść od gotówki, że kontrola emisji dwutlenku węgla i „lockdowny klimatyczne” muszą zostać znormalizowane. Chcieli tego, co nazywali „Wielkim Resetem” globalnych ram finansowych. Wszystko to zostało potwierdzone, ledwo próbowali ukryć swoje intencje. To był Nowy Porządek Świata, przed którym my, analitycy „spisków”, ostrzegaliśmy od dziesięcioleci.

Już w przeszłości wspominali o szczegółach planu w niejasnych białych księgach lub w chwilach nieostrożnej dyskusji. Przez ostatnie pięć lat globaliści zasadniczo tańczyli na ulicach i reklamowali NWO na oczach wszystkich. Dlaczego? Ponieważ myśleli, że już wygrali.

Przeskoczmy do 2025r. – nakazy i lockdowny związane z covidem zostały pokonane i porzucone. Inwazja wielokulturowości jest cofana, a większość amerykańskiej populacji popiera bezpieczne granice i deportacje. Zakazy transseksualizacji dzieci są ustanawiane w całych Stanach Zjednoczonych, a propaganda LGBT jest usuwana ze szkół. DOGE i Trump wprowadzili cięcia, które poważnie nadwyrężyły drzwi obrotowe rządu do organizacji pozarządowych (dlatego wiele programów DEI znika).

BLM padło. Miesiąc Dumy jest niewypałem (jak dotąd). Covid jest ujawniany jako nic nieznaczący bubel, jakim zawsze był. Agenda dotycząca zmian klimatycznych zanika. Masy są generalnie podejrzliwe wobec organizacji takich jak WEF, a nikt nie popiera bezgotówkowego systemu opartego na CBDC. Ideał globalistyczny został zepchnięty na śmietnik, a my nawet nie musieliśmy strzelać. Czy tak wygląda zwycięstwo?

Nie całkiem.

Wygraliśmy wojnę informacyjną w USA (w większości). Europie zajmuje to więcej czasu, ale ruchy konserwatywne zyskują na znaczeniu. Na tyle mocno, że elity aresztują ludzi za mowę, nie wspominając o aresztowaniu ich przeciwników politycznych za prawicowe poglądy. To oznaka paniki, a nie władzy.

Globaliści polecieli zbyt blisko słońca i zbyt szybko, więc się poparzyli. Prawie każda główna instytucja elit przestała otwarcie promować politykę związaną z „Wielkim Resetem”. Ograniczyli swoje wywiady w mediach, a ich think tanki przestały publikować ujawniające białe księgi. Niektórzy globaliści sugerowali w mediach, że globalizm umarł. Dyrektor generalny BlackRock Larry Fink wykorzystał nawet artykuł redakcyjny w Financial Times, aby argumentować, że „globalizacja się skończyła”.

Nigdy nie widziałem, żeby aż tak odstąpili od swoich planów, a cisza w eterze budzi moje podejrzenia.

Jak ostrzegałem w moim artykule „III wojna światowa jest teraz nieunikniona – oto dlaczego nie można jej uniknąć”, globalistyczny bolszewicki plan zamachu stanu zawiódł, ale to tylko oznacza, że ​​przejdą do bardziej przewidywalnych historycznie taktyk. Oznacza to wykładniczy kryzys gospodarczy i wojnę światową.

Europejscy przywódcy polityczni sprawili, że negocjacje o legalnym zawieszeniu broni na Ukrainie stały się niemal niemożliwe, ponieważ nadal dają Kijowowi nadzieję, że NATO wkroczy tam z wojskami. Nawet jeśli USA całkowicie wycofają wszelkie wsparcie, Ukraińcy wierzą, że Europa wypełni tę lukę. To oczywiście śmieszne. UE nie ma zdolności do prowadzenia wojny na wyniszczenie z Rosjanami, a oni są o wiele bardziej skłonni do wywołania wydarzenia nuklearnego niż zgody na wyzwolenie Ukrainy.

Bardziej niepokoi mnie jednak konkretna strategia stosowana przez NATO i Kijów: mam na myśli celowe atakowanie rosyjskiej infrastruktury nuklearnej. To problem trwający od początku konfliktu i wydaje mi się, że elity CHCĄ jakiejś katastrofalnej eskalacji.

Ukraina wykorzystała wielokrotnie ataki dronów, aby uderzyć w elektrownie jądrowe, w tym własne elektrownie Zaporoże i Czarnobyl. Ofensywa Kurska (teraz nieudana) kierowała się w stronę elektrowni jądrowej w regionie, a Rosja oskarżyła Ukrainę o próbę uderzenia w elektrownię dronami. Na początku 2024r. ukraińskie ataki dronów dalekiego zasięgu i rakiet uderzyły w dwie oddzielne rosyjskie instalacje radarowe wczesnego ostrzegania.

Stacje Woroneż-DM zostały rozmieszczone poza miastem Orsk i regionem Krasnodar (Armawir), daleko od linii frontu na Ukrainie.

Ostrzegałem przed tym wydarzeniem w czerwcu ubiegłego roku w moim artykule „Fałszywa flaga na horyzoncie? Dziwny przypadek zniszczonego rosyjskiego radaru nuklearnego”.

Miniony tydzień potwierdził moje podejrzenia, gdy Ukraina zainicjowała kompleksowy tajny atak na bazę, w której znajdowały się rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu. Bombowce te były głównie samolotami gotowości nuklearnej i nie są zazwyczaj używane do wystrzeliwania FAB-ów lub innych broni przeciwko ukraińskim celom. Atak nie mógł zostać przeprowadzony bez pomocy NATO i po raz kolejny podąża dziwnym schematem ataków na rosyjską infrastrukturę nuklearną.

Istnieją dwa oczywiste zagrożenia związane z tym scenariuszem: po pierwsze, Rosja odpowiada niszczycielskim bombardowaniem ośrodków zamieszkałych przez ludność, aby udowodnić, że uderzenie na bombowce nie zrobiło nic, aby zapobiec uderzeniu bombowców w ukraińskie miasta z daleka. Po drugie, Rosja zakłada, że ​​plan NATO polega na osłabieniu ich gotowości nuklearnej w ramach przygotowań do wejścia europejskich wojsk do wojny lub w ramach przygotowań do wymiany nuklearnej.

W obu przypadkach rezultatem jest III wojna światowa. Komentatorzy establishmentu próbowali przedstawić atak bombowy jako zwycięstwo Ukrainy bez konsekwencji, ale celowo pomijają główny cel. W najlepszym przypadku Rosja zbombarduje kilka ukraińskich miast masową ilością broni. W najgorszym przypadku zagrożenie nuklearne stanie się namacalne i będziemy zmierzać w kierunku wymiany rakiet.

Nadal wierzę, że globaliści chcą uniknąć wojny nuklearnej o pełnym spektrum. Dlaczego mieliby celowo odparowywać tę samą sieć kontroli, której zbudowanie zajęło im dekady? Myślę jednak, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy wydarzenie nuklearne o ograniczonym zasięgu (być może ograniczone wydarzenie nuklearne na Ukrainie).

Ciągłe ataki na uzbrojenie i infrastrukturę nuklearną sugerują mi, że Kijów i NATO próbują stworzyć sytuację tak chaotyczną, że otworzy to drogę do rozmieszczenia wojsk i bezpośredniej konfrontacji z Moskwą, zanim ktokolwiek zdąży się zorientować, co się dzieje.

Bez wojny globaliści nie mają nic. Może uda im się wywołać kryzys ekonomiczny (wszystkie elementy są już na swoim miejscu), ale w oderwaniu od innych mogliby zostać obwinieni. Wojna oferuje cenne rozproszenie uwagi mas i zawsze elastycznego kozła ofiarnego. Ludzie bez grosza przy duszy i głodujący? Cóż, to po prostu wojna. Dolar upada? Waluty są zagrożone podczas wojny. Ograniczanie wolności? Hej, ludzie muszą odłożyć na bok swoje swobody dla dobra „bezpieczeństwa”.

Istnieje powód, dla którego wojny wielonarodowe prawie zawsze mają miejsce tuż po historycznych spadkach gospodarczych. Te dwa kryzysy nakręcają się wzajemnie, ale wojny zapewniają również osłonę dla rozległych schematów centralizacji. Każda kolejna wojna światowa przybliża nas o krok do rządu światowego i centralnie kontrolowanego globalnego systemu gospodarczego.

Globaliści w Europie robią wszystko, co w ich mocy, aby przedłużyć ten konflikt. Wiedzą, że Ukraina nigdy nie odzyska utraconego terytorium. Wiedzą, że Rosja generuje masowe przełamania na linii frontu na wschodzie. Nie mają planu pokojowego. Ich celem jest wymuszenie bezpośredniej konfrontacji między siłami NATO a wojskami rosyjskimi. To jedyne wytłumaczenie ataków na rosyjskie uzbrojenie nuklearne. To prowokacja zaprojektowana, aby położyć kres wszelkim szansom na zawieszenie broni i przenieść wojnę na wyższy poziom.

Niepokojąca cisza zwykle hałaśliwych przedstawicieli NWO w think tankach i mediach sugeruje mi, że z góry wysłano notatkę. Wszystkie inne programy zostały odrzucone, a wszystkie oczy zwrócone są na Ukrainę i Rosję.

Być może globaliści nagle ucichli, ponieważ uruchomili Plan B i tym razem nie chcą, aby którykolwiek z ich ludzi odezwał się nie w porę, dopóki nie zostanie zakończona wojna totalna?

Jak głosi stare przysłowie, długi język krótkie życie…

Oczywiście, zawsze istnieje szansa, że ​​zobaczymy eskalację w Iranie lub chiński ruch na Tajwanie. Obecnie jest więcej niż kilka niepewnych beczek prochu. Widzę jednak, że w sprawę Ukrainy włożono nieproporcjonalnie dużo energii finansowej i politycznej. Elity są w większości małomówne, ale w region wlewa się nieproporcjonalnie dużo energii finansowej i politycznej. Jest jasne, że następne kilka miesięcy będzie bardzo niestabilne, ponieważ napięcia będą narastać.

Ścieżki dyplomatyczne szybko zanikają.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz? Miasta na Ukrainie są miażdżone przez nieustanne rosyjskie bombardowania, a Europa obiecuje wysłać swoje siły, aby interweniować. Nawet jeśli Trump zerwie wszelkie więzi USA z Ukrainą i odsunie się, niewiele da się zrobić, aby zapobiec katastrofie, która nastąpi.

Dla globalistów niekoniecznie oznacza to opcję spalonej ziemi, ale z pewnością wydaje się ostatecznością – wyczarowanie katastrofy wystarczająco dużej, aby odwrócić uwagę mas, podczas gdy zostanie wprowadzona całkowita centralizacja. Nie twierdzę, że plan zadziała, mówię tylko, że jest to ich najbardziej realna strategia.

_________________

Globalists Go Radio Silent As NATO Flirts With World War III, Brandon Smith, June 6, 2025

−∗−

Wojciech Olszański w sądzie – Moją żonę zabiły procedury.

https://gloria.tv/post/oZWJmZox6SGU1q2A9DwRq2hSU

„Pół godziny po przyjęciu do szpitala została potraktowana jako przypadek COVID-19 i natychmiast została podłączona do respiratora. O siódmej rano miała spalone, zwęglone płuca.

Lekarz, gówniarz, partacz, o siódmej rano mówi do mnie: 'Panie Olszański żona panu zmarła o godzinie siódmej’, nie było słowa 'przepraszam’, zabił moją żonę” – cytuje słowa wypowiedziane przez Olszańskiego w sądzie dziennik „Fakt”.

Przez cały listopad zmagałem się ze szpitalem w Warszawie, żeby pochować moją żonę, tak jak chciała do ziemi, bo była córką rolników.

Nie mogłem. Zaproponowali mi, że moją żonę można spopielić. Dowiedziałem się, że pogrzeb może być nawet bez mego udziału. Ona powiedziała mi kiedyś: 'nie waż się mnie spopielać, bo będę w nocy cię straszyć’ ...

Musiałem moją żonę spopielić jak psa. Nawet nie miałem prawa brać udziału w tej kremacji” – zdradził Olszański podczas jednej z rozpraw sądowych.
Nie mógł pogodzić się z przedwczesną śmiercią żony, która miała wpaść w śpiączkę cukrzycową.

Sunday Strip: Run Zebra Run, and more riot stories. [mem-y…]

Sunday Strip: Run Zebra Run

and more riot stories

Robert W Malone MD, MS Jun 08, 2025






About those riots in Los Angeles.

Data Republican on X has the receipts.

The state of California primarily funded the NGOs organizing the LA riots against ICE to the tune of tens of millions of $$$ (some NGOs receiving as much as $34 million each).

This morning, I read an article in the LA Times that states that these riots in LA over the arrests of illegal aliens are going to be the turning point for the Democrat party. That now, people in the United States are finally going to wake up and realize just how terrible ICE is and how the Democrat party is truly the party of righteousness.

But let’s remember that the Democrats thought that the politicization of Kilmar Abrego Garcia’s deportation would make Americans realize that President Trump was wrong about open borders and deporting illegal aliens, particularly criminals. In fact, the politicization of his case had the opposite effect. Because Abrego Garcia is exactly what people don’t want in an immigrant population, he is a criminal with a history of domestic violence. He is an unsavory character. But this is who the democrats have chosen as the poster boy to stop the closed borders and deportations of illegal aliens.

My prediction: These riots have the potential to be even more violent. That people within this community, which is both pro-illegal immigration and pro-socialist, plan to be violent. Pallets of cinder blocks have been deposited where “protests” are being planned – the use of such blocks is clear as police cars were pelted with rocks and bricks yesterday. People are already burning stuff in the streets, and Molotov cocktails are being made and deployed. The homemade videos on X of the “protests” are going to drive even more people away from the progressive arm of the Democrat party and the Democrat party itself. If the riots continue today as predicted, even more people are going to wonder what the heck happened to California over the last decade and want nothing to do with that – what-so-ever.

The Democrat party is increasingly determined to run as fast as possible from the persuadable middle. Big, bad mistake which will be hard to recover from.




Meanwhile, in Tennessee…they be like:

In my opinion, the zebra is currently living his best life.

But according to Sky News, they have spotted him via drone and his days of freedom are numbered.

Bummer. It was fun while it lasted.




Musk may wish this was true – but it is not likely to happen…



Malone News is a reader-supported publication. To receive new posts and support my work, consider becoming a free or paid subscriber.


Thanks for reading Malone News! This post is public so feel free to share it.

Share



“When you see that trading is done, not by consent, but by compulsion—when you see that in order to produce, you need to obtain permission from men who produce nothing—when you see that money is flowing to those who deal, not in goods, but in favors—when you see that men get richer by graft and by pull than by work, and your laws don’t protect you against them, but protect them against you—when you see corruption being rewarded and honesty becoming a self-sacrifice—you may know that your society is doomed.”

-Ayn Rand, from Atlas Shrugged






If anyone has seen me on the farm, they know I am a big fan of such tee shirts.



Consistency is key – that second push-up was just over the top.







Don’t watch, if you are easily offended.

https://www.youtube-nocookie.com/embed/4jLbGAMP9gw?rel=0&autoplay=0&showinfo=0&enablejsapi=0


As liberals pride themselves on being racially “sensitive,
Doesn’t their use of these phrases seem rather racially insensitive?


The comments section is open for all subscribers today.

Zaszufladkowano do kategorii Śmichy | Otagowano

Rodzina to najlepszy możliwy wybór w życiu. „Podstawowy postulat – im więcej dzieci, tym niższy podatek”

Rodzina to najlepszy możliwy wybór w życiu.

„Podstawowy postulat –

im więcej dzieci, tym niższy podatek”

8.06.2025 nczas/rodzina-to-najlepszy-mozliwy-wybor

Rodzina. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Rodzina. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay

Wprowadzenie ilorazu podatkowego, promocja rodzicielstwa i zmiana społecznego wizerunku dużych rodzin – to główne postulaty uczestników XIII Ogólnopolskiego Zjazdu Dużych Rodzin „Trzy Plus”, który zakończył się w niedzielę w Zakopanem. Promujemy pracę ponad rodzicielstwo. To zły kierunek – wskazali.

„Trzeba w Polsce wykreować modę na rodzinę. Dziś młodzi ludzie często wybierają rozwój osobisty, a dziecko jawi się jako przeszkoda. Chcemy pokazać, że to nieprawda – dziecko to najlepszy możliwy wybór” – powiedziała w rozmowie z PAP Korina Bulenda-Nowak, organizatorka zjazdu Dużych Rodzin „Trzy Plus”. Podkreśliła, że matki potrafią łączyć wiele ról – rozwijają się zawodowo, są wykształcone, działają społecznie – „rozciągają dobę do granic możliwości”.

ZDR postuluje wprowadzenie ilorazu podatkowego, który uzależniałby wysokość podatku od liczby członków gospodarstwa domowego. „To podstawowy postulat – im więcej dzieci, tym niższy podatek. To byłaby realna zachęta do posiadania potomstwa” – powiedziała Bulenda-Nowak.

Uczestnicy zjazdu krytycznie ocenili świadczenie 800 plus. „Nie chcemy być postrzegani jako ci, którzy żyją na koszt państwa. Jesteśmy samowystarczalni i pragniemy być odpowiedzią na kryzys demograficzny – mądrze wybieramy przyszłość” – powiedział organizator zjazdu w Zakopanem.

Wiceprezes Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus” Łukasz Wojdak zwrócił uwagę na potrzebę budowy kultury prorodzinnej. „Musimy stworzyć warunki, w których rodziny nie będą pogarszać swojej sytuacji finansowej tylko dlatego, że mają dzieci. Potrzebne są rozwiązania systemowe – jak choćby emerytura alimentacyjna, czyli możliwość odpisu podatkowego przez dorosłe dzieci na rzecz rodziców, którzy ich wychowali” – wyjaśnił.

Zdaniem Wojdaka, prorodzinna polityka państwa powinna obejmować także działania edukacyjne i społeczne.

„Jeśli programy rządowe premiują oddanie dziecka do żłobka ponad pozostanie z nim w domu, to w ten sposób promujemy pracę ponad rodzicielstwo. To zły kierunek – musimy mówić, że rodzicielstwo jest wartością nadrzędną” – zaznaczył Wojdak.

Rozmówcy PAP podkreślili, że niepokojące, straszne są zmiany społeczne związane z promocją aborcji.

Zjazd Dużych Rodzin „Trzy Plus” odbył się w dniach 6–8 czerwca w Zakopanem pod hasłem „Rodzina górą!”. W wydarzeniu uczestniczyły setki rodzin z całej Polski. Polska Agencja Prasowa objęła wydarzenie patronatem medialnym.

Elon Musk opanował się; usunął wpis o Trumpie u Epsteina

Elon Musk usunął wpis o Trumpie.

Chodzi o sprawę Epsteina

[A oskarżył po bijatyce Elona Mauska i Scotta Bessenta w Białym Domu.. Jak łobuzy, panie.. md]

https://pch24.pl/elon-musk-usunal-wpis-o-trumpie-chodzi-o-sprawe-epsteina

Elon Musk usunął wpis na X, w którym oskarżył prezydenta Donalda Trumpa o związki z Jeffreyem Epsteinem. Wcześniej prawnik David Schoen, który bronił Epsteina, napisał, że Epstein nie był w żaden sposób zdolny do obciążenia Trumpa.

„Zostałem zatrudniony, aby poprowadzić obronę Jeffreya Epsteina jako jego prawnik karny 9 dni przed jego śmiercią. Prosił mnie o radę na wiele miesięcy przed tym. Mogę powiedzieć autorytatywnie, jednoznacznie i definitywnie, że nie miał żadnych informacji, które mogłyby zaszkodzić prezydentowi Trumpowi. dokładnie go o to pytałem!” – napisał na X prawnik David Schoen.

Donald Trump podał dalej jego wpis, a Elon Musk usunął w efekcie swój własny wcześniejszy wpis, gdzie twierdził, że Trump pojawia się w sprawie Epsteina.

Nie ulega wątpliwości, że Donald Trump w latach 90. latał prywatnym odrzutowcem Epsteina. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że był kiedykolwiek na jego prywatnej wyspie, gdzie dochodziło do przestępstw w postaci kontaktów seksualnych z nieletnimi.

Dokumenty sądowe dowodzą ponadto, że w 2011 roku Trump zabronił Epsteinowi przyjeżdżać do jego rezydencji Mar-a-Lago.

Wcześniej Epstein napastował nieletnią. W 2019 roku Trump powiedział, że nie rozmawiał z Epsteinem od 15 lat.

Jeffrey Epstein został w 2010 roku oskarżony o sprowadzanie do swoich nieruchomości nieletnich. W 2019 roku „zmarł w areszcie”, oficjalnie popełniając samobójstwo.

Źródła: x.com Pach

Carlo Maria Vigano:„Arogancja polityków-zdrajców opiera się na bezkarności”

Carlo Maria Vigano:„Arogancja polityków-zdrajców opiera się na bezkarności”

Tak wygląda autentyczny ekumenizm!

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 8
Arogancja polityków-zdrajców opiera się na bezkarności

Jeden z najwyższych hierarchów Kościoła rzymskokatolickiego, były sekretarz generalny Watykanu, arcybiskup i teolog Carlo Maria Vigano, który przez długi czas pełnił funkcję nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych, napisał specjalny artykuł w przededniu wielkiego „Forum przyszłości 2050”, które odbędzie się w Moskwie w dniach 9-10 czerwca, w którym przedstawił swoje poglądy na temat współczesnego porządku świata i jego perspektyw. Dzisiaj publikujemy tłumaczenie jego artykułu z języka włoskiego.

Szybki rozwój wydarzeń w ostatnich latach i ruch ku przepaści (w związku z czym łacińskie powiedzenie „Ruch przyspiesza, gdy koniec jest bliski”) wymaga umiejętności pojmowania różnych nieprzewidzianych sytuacji. Wymaga również całościowego światopoglądu, który musi być powiązany z duchowym wymiarem naszego istnienia.

Bez tej duchowej wizji jesteśmy pozbawieni podstawowej zasady naszego życia jako istot rozumnych, odrodzonych do życia dzięki łasce chrztu, ponieważ naszym celem jest kochać, modlić się i służyć Bogu, naszemu Panu i Stwórcy.

„Porządek to przestrzeń, rewolucja to chaos”

Bez tej duchowej wizji zniekształcamy naszą obiektywną rzeczywistość. Szanowani przedstawiciele Kościoła Prawosławnego podzielają tę wizję z Kościołem Katolickim i wierzą w powszechne królestwo naszego Pana Jezusa Chrystusa jako prawdziwego Boga, prawdziwego Człowieka, prawdziwego Wszechmogącego, który rządzi narodami ziemi, czasem i historią, który jest Alfą i Omegą.

Na tej konferencji wielu z was przedstawi propozycje i projekty alternatywnego porządku świata opartego na suwerenności narodowej, dobru wspólnym, prymacie człowieka nad maszyną, rozumu nad namiętnościami i ducha nad ciałem. Ten nowy porządek już istnieje, ponieważ On jest u jego fundamentu – Chrystus, nasz Król i Arcykapłan. Porządek ten został ustanowiony wraz z wcieleniem Chrystusa, potwierdzony cierpieniem i śmiercią Zbawiciela, ukoronowany Jego zwycięstwem w chwalebnym zmartwychwstaniu i utrwalony przez uświęcające działanie łaski poprzez sakramenty.

Ten porządek jest bardziej poprawnie nazywany kosmosem, w przeciwieństwie do chaosu rewolucji. To właśnie społeczeństwo chrześcijańskie, a mianowicie Cesarstwo Rzymskie na Wschodzie, potrafiło ucieleśnić go w swoim stosunku do władzy jako pojęcia sakralnego, łącząc postać cesarza – Cezara, od którego pochodzi słowo „król”, z sukcesją apostolską. Jest to ważne nie tylko w związku z obowiązkiem rządzenia, ale przede wszystkim z odpowiedzialnością moralną, jaka spoczywa na władcach.

Władcą w bizantyjskim chrześcijańskim światopoglądzie, a później w średniowiecznej koncepcji europejskiej, był namaszczony przez Chrystusa, a jego władza była sprawowana w granicach i dla celów ustalonych przez Chrystusa. To właśnie ta fundamentalna zasada jest celem niszczycielskiej furii rewolucji. Celem jest odsunięcie prawowitych władców od władzy, pozbawienie ich świętości królewskiego namaszczenia, oderwanie ich od ludu, a zatem przekształcenie ich w potencjalnych tyranów.

„Emisariusze elit, którzy niszczą wszystko od środka, przeniknęli wszędzie”

Złudzenie, że ludzie mogą rządzić się sami, doprowadziło do tymczasowego przekazania władzy w ręce „elit”, które nie ponoszą żadnej odpowiedzialności ani przed Bogiem, ani przed ludźmi.

Dziś rebelianci przybyli na ruiny Zachodu, aby podeptać zasady bardziej święte niż prawo naturalne. Ta „elita”, niszcząca wszystko od wewnątrz i zjednoczona w potężnych lobby, które dysponują ogromnymi zasobami finansowymi, przygotowuje się do wyeliminowania głosu ludu poprzez ingerencję w procesy wyborcze i podporządkowanie woli ludu.

Wysłannicy struktur ponadnarodowych infiltrują rządy, najwyższe szczeble władzy, ministerstwa, sądy, policję, uniwersytety. Te tendencje przenikają nawet do Kościoła. Nie jest tajemnicą, że elity są powiązane ze swoimi panami poprzez bardzo poważne konflikty interesów. Są poddawane szantażowi z powodu swojego skorumpowanego, okrutnego, perwersyjnego stylu życia. Arogancja zdradzieckich klas politycznych opiera się na bezkarności i nadziei na uniknięcie sprawiedliwości.

Jako następca apostołów nie mogę dyktować, jak rozwiązywać problemy, które dojrzewają na arenie międzynarodowej. Mogę jednak przypomnieć wam o podstawowych zasadach, którym poświęcona jest nasza święta wiara, opartych na wiekach doświadczenia. Są one przedstawione w Ewangelii, objawione w Boskiej Liturgii i odciśnięte w mozaikach naszych starożytnych kościołów, takich jak Hagia Sophia, Bazylika św. Marka w Wenecji, Katedra św. Bazylego i Bazylika San Vitale w Rawennie. Zasady te ucieleśnione są w obrazie Chrystusa siedzącego na tronie w królewskim stroju, noszącego koronę i trzymającego berło i jabłko.

Królewska godność naszego Pana jest fundamentem porządku publicznego, harmonii między narodami, dobrobytu narodów i zbawienia ludzkości. A Szatan tak zaciekle sprzeciwia się Królestwu Chrystusa, ponieważ jest ono prawdą. Jest to jedyny bastion przeciwko barbarzyństwu i przeciwko nadejściu królestwa Antychrysta, w którym chrześcijańskie społeczeństwo zostanie zastąpione światową ideologią, gdzie panować będzie tylko zniszczenie i ruina. Tam, gdzie panuje Chrystus i gdzie władcy wierzą w Chrystusa jako swojego Króla, rewolucja zostaje pokonana.

„Oddawanie się wywrotowym związkom poświęconym złu jest niewybaczalną słabością”.

Wyznaczyłeś termin 2050. Oznacza to, że masz 25 lat na zorganizowanie duchowego odrodzenia, które wychowa nowe pokolenia w wierze i tradycjach twoich ojców. Zacznij od szkoleń, edukacji, szkół i uniwersytetów. Powinny stać się miejscami, w których przyszli przywódcy i władcy będą mogli być dumni z bycia chrześcijanami i żyć zgodnie z wyznawanymi przez siebie zasadami w swoim codziennym życiu. Stań na straży normalnej rodziny, opartej na nierozerwalnym związku mężczyzny i kobiety, którego celem jest narodziny i wychowanie dzieci.

Zachęcaj do wszelkich form rolnictwa, hodowli zwierząt, rybołówstwa, rzemiosła i przedsiębiorczości, które zapewnią niezależność i samowystarczalność rodzin i małych społeczności. Zapewnij ochronę wszystkich niezbywalnych praw, które są zagrożone i deptane przez globalizm.

Karać z całą surowością prawa wszystkie te wywrotowe związki i organizacje, które zagrażają niepodległości narodów. Pobłażliwość wobec różnych tajnych i przestępczych społeczności oddanych złu jest niewybaczalną słabością. Jak wiemy, takie społeczności mogą zagrozić samemu istnieniu ludzkości. Planują zmniejszyć populację za pomocą wojen, głodów, epidemii, masowej sterylizacji i moralnej degradacji ludzkości.

Oddajcie Chrystusowi Jego ludy, które do Niego należą, bo tylko w ten sposób przywrócicie ten Boski porządek, ten sam kosmos, który rewolucja chce zniszczyć. Nie może być ani pokoju, ani sprawiedliwości tam, gdzie nie rządzi Król Pokoju i Sprawiedliwy Sędzia. Ignorowanie tych zasad jest iluzją, utopią, która poprzedza najstraszniejszą katastrofę.

Nasz Pan nauczał nas:

Beze mnie nic nie możesz zrobić.

Jak możemy mieć nadzieję na koniec piekielnego koszmaru, który globaliści chcą nam narzucić, jeśli nie powrócimy do Chrystusa? Epokowa walka między dobrem a złem, między Bogiem a szatanem, może zakończyć się zwycięstwem tylko wtedy, gdy staniemy po stronie Chrystusa. Idąc na krzyż, Chrystus zwyciężył świat. Z krzyżem Chrystusa, który jest „zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan, ale zbawieniem dla nas, którzy wierzymy”, zrozumiemy, że nawet straszne próby, którym jesteśmy poddawani, mogą stać się zwiastunem zwycięstwa, jeśli przeciwstawimy się im nie naszą ludzką siłą, ale pokładając całą naszą nadzieję w Tym, który jest prawdziwie wszechmocny.

„Dziedzictwo Konstantynopola przekazane chrześcijańskiej Rosji”

29 maja 1453 roku cesarz Konstantyn XI Paleolog bronił murów Konstantynopola obleganego przez Turków aż do swojej śmierci. Oznaczało to koniec Cesarstwa Rzymskiego na Wschodzie i, według historyków, koniec średniowiecza. Dziedzictwo Konstantynopola zostało częściowo przeniesione na chrześcijańską Rosję pod rządami carów, którzy wraz z Karolem I Habsburgiem padli ofiarą morderczej złośliwości ateizmu i materializmu oraz spisku lóż masońskich.

A jednak wiele z tego dziedzictwa wiary, kultury, historii i heroizmu pozostaje żywe, tak jak wiara chrześcijan prześladowanych przez reżim komunistyczny pozostała żywa przez siedemdziesiąt lat. Wzywam was, drodzy przyjaciele, do zrealizowania waszych i moich nadziei.

Jeśli Chrystus, Alfa i Omega, Początek i Koniec, stanie się centrum twojego życia osobistego i społecznego, będziesz mógł znaleźć konkretne zastosowanie zasad, które cię inspirują, a także będziesz w stanie rozpoznać i przezwyciężyć wszystko, co ci się sprzeciwia.

Przyzywam dla was wszystkich wstawiennictwa Matki Bożej, naszej Królowej i Pani, która chroni rodziny, społeczeństwa, narody i cały świat. Niech błogosławieństwo Trójcy Świętej będzie z wami!

Carlo Maria Vigano, Arcybiskup

Pierwszy wywiad zagraniczny prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Do przyjaciół Węgrów.

Pierwszy wywiad zagraniczny

prezydenta elekta Karola Nawrockiego.

„Kijów musi najpierw…”

8.06.2025 nczas/pierwszy-wywiad-zagraniczny-prezydent-elekta-karola-nawrockiego

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki. / foto: PAP

Prezydent elekt Karol Nawrocki udzielił węgierskiemu tygodnikowi „Mandiner” pierwszego wywiadu zagranicznego po wygranych wyborach prezydenckich w Polsce. Nawrocki podkreślił konieczność wzmacniania Grupy Wyszehradzkiej (V4) i wschodniej flanki NATO.

Nawrocki zapewnił w rozmowie z tytułem bliskim rządowi w Budapeszcie, że chce wzmacniania V4 i Bukaresztańskiej Dziewiątki. Jego zdaniem ściślejsza współpraca w ramach V4 ma kluczowe znaczenie dla wzmacniania wschodniej flanki NATO.

Mówiąc o stosunkach Polski i Węgier, przywołał podobne doświadczenia historyczne, jak wspólna walka przeciwko reżimom komunistycznym, które „zbliżyły do siebie oba narody”. Przyznał, że sam ma wielu przyjaciół na Węgrzech.

„Węgry są dla Polski bardzo ważnym sojusznikiem” – oświadczył.

Prezydent elekt powtórzył w udzielonym w Warszawie wywiadzie, że Polska będzie nadal wspierać strategicznie i militarnie Ukrainę, ale sam jest przeciwnikiem pospiesznego włączania tego kraju do Unii Europejskiej. „Kijów musi najpierw zadbać o relacje z państwami sąsiedzkimi, szczególnie ekonomiczne i historyczne, jak kwestia ludobójstwa wołyńskiego” – stwierdził.

Polityk dodał, że najważniejszym wrogiem na wschodzie pozostaje Rosja i jej agresywna polityka.

Komentując niedawną kampanię wyborczą w Polsce, Nawrocki zauważył, że mierzył się w jej trakcie z licznymi atakami ze strony opozycji i podmiotów zagranicznych, szczególnie Europejskiej Partii Ludowej (największego ugrupowania w Parlamencie Europejskiej, do którego należy m.in. Platforma Obywatelska – PAP). Mimo tego – jak uznał – zwyciężył dzięki „głosom zwykłych Polaków”.

Wygrana Nawrockiego została pozytywnie przyjęta przez rząd w Budapeszcie, a premier Viktor Orban ocenił, że nowy polski prezydent będzie „opozycją wobec prowojennego rządu w Polsce”.

Rząd Orbana pozostaje w ostrym konflikcie z premierem Donaldem Tuskiem i jego środowiskiem. W grudniu 2024 r. Budapeszt udzielił azylu Marcinowi Romanowskiemu, politykowi PiS i byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, któremu postawiono zarzuty dotyczące nieprawidłowości w działaniach Funduszu Sprawiedliwości.

Dziś w czternastu polskich miastach przejdą Marsze dla Życia i Rodziny

Centrum Życia i Rodziny @CentrumZycia

Już jutro aż w czternastu polskich miastach przejdą Marsze dla Życia i Rodziny ( do zaznaczonych na mapce dołącza jeszcze Gostyń) Zachęcamy Państwa do udziału! Jest co najmniej 15 powodów aby wspólnie maszerować! Sprawdź https://marsz.org/15-powodow-by-byc-na-marszu-dl/

#PolskaZaŻyciem

Zdjęcie

Krajobraz po bitwie

Krajobraz po bitwie

Stanisław Michalkiewicz tygodnik „Goniec” (Toronto)  8 czerwca 2025 michalkiewicz

Chyba miał wiele racji Tadeusz Boy-Żeleński mówiąc, że u nas nic nigdy nie dzieje się naprawdę – a to z powodu naszego safandulstwa, które powoduje rozwodnienie wszystkiego, co tam ktoś wobec nas planuje. Na przykład dyktatura Józefa Piłsudskiego była znacznie łagodniejsza od bolszewickiej, czy hitlerowskiej, a sanacja po Piłsudskim to wręcz przykład nieudolności. Podobnie podczas okupacji; wprawdzie Armia Krajowa liczyła podobno 300 tys. ludzi – ale – co zauważył Józef Mackiewicz – w znacznym stopniu wykorzystywana była do wspierania Sowietów, którzy uważani byli za drugiego najeźdźcę. A nawet i komunizm w Polsce nie da się porównać do tego sowieckiego, chińskiego, czy kambodżańskiego; wprawdzie komuna wycisnęła z Polski sporo krwi, ale np. Kościół katolicki nie został wymordowany, a nawet przetrwała prywatna własność ziemi.

Toteż choć Niemcy w ramach budowy IV Rzeszy próbują narzucić Europie model demokracji kierowanej – co w Rumunii udało się modelowo, a i we Francji też może się udać – wybory prezydenckie w Polsce sprawiają wrażenie, jakby odbyły się według modelu spontanicznego. Wprawdzie Reichsfuhrerin Urszula Wodęleje i Judenrat poruszyli wszelkie możliwe Moce – ale nawet w szczytowym momencie mobilizacji, frekwencja wyborcza w II turze wyniosła niecałe 72 procent, czyli niecałe 5 procent więcej, niż w pierwszej, a ta była prawie taka sama, jak podczas wyborów „kontraktowych” w 1989 roku. Toteż i różnica między liczbą głosów uzyskanych przez obydwu antagonistów, okazała się minimalna, nie przekraczająca jednego procenta. W porównaniu z sondażami, zwłaszcza tymi wcześniejszymi, które pokazywały nawet 10 procent różnicy między obywatelem Trzaskowskim Rafałem, a obywatelem Nawrockim Karolem, było to tyle, co nic, a to z kolei świadczy o dwóch, a właściwie trzech możliwościach: albo w tych sondażowniach pracują hebesy, albo konfidenci, którzy zwyczajnie realizują zamówienia, albo że bezpieka, gdzie od hebesów też się przecież roi, rekrutuje konfidentów wyłącznie wśród hebesów. Inna rzecz, że bezpieka mogła wyciągnąć wnioski z deklaracji amerykańskich Republikanów, co to wobec Reichsfuhrerin wyrazili zaniepokojenie ubecką podszewką kampanii wyborczej, no i rzeszowskim wystąpieniem Kristi Noem, sekretarza od bezpieczeństwa narodowego u prezydenta Trumpa, która obywatela Trzaskowskiego Rafała określiła mianem „wytresowanego na lidera” i zaleciła wybór „lidera, który będzie współpracował z Donaldem Trumpem” a więc obywatela Nawrockiego Karola. Ponieważ trudno wyobrazić sobie sytuację, w której wśród tubylczych bezpieczniaków nie byłoby – oprócz agentów niemieckich – również agentów amerykańskich, to nic dziwnego, że u nas model rumuński nie przeszedł.

W tej sytuacji i sondażownie postanowiły się trochę zabawić i na początek ogłosiły minimalną wygraną obywatela Trzaskowskiego Rafała. Zarówno jego, jak i zgromadzonych w jego sztabie folksdojczów, ogarnęła euforia. Obywatel Rafał zaczął opowiadać, jak to będzie „łączył” i tak dalej – aż wreszcie zaprezentował „pierwszą damę”. Tylko obywatel Tusk Donald sprawiał wrażenie, jakby skądś wiedział, jak jest naprawdę i nie tylko się nie radował, ale natychmiast sie ulotnił, pozwalając gawiedzi na świętowanie. Trwało ono aż dwie godziny, po czym okazało się, że jest odwrotnie, że wygrywa obywatel Nawrocki, a jego przewaga w pewnym momencie urosła do prawie pięciu procent. Wreszcie rano okazało się, że przewaga obywatela Nawrockiego nad obywatelem Rafałem wprawdzie nieco stopniała, ale się utrzymała. Nie było więc innej rady, jak ogłosić, że wygrał obywatel Nawrocki Karol, zdobywając 50,89 proc. głosów, podczas gdy obywatel Rafał – 49,11 proc.

Od razu rozległy się lamenty. I pani filozofowa Środzina Magdalena i pani aktorowa Janda Krystyna i pani pisarzowa Gretkowska Manuela, a także „Kuba” Wojewódzki, no i Kukuniek, dali wyraz swemu rozczarowaniu. O ile jednak panie oraz obywatel Wojewódzki postanowili wić się ze wstydu za mniej wartościowy naród tubylczy, co to nie dorósł do demokracji – o tyle Kukuniek w pierwszym odruchu wezwał vaginet obywatela Tuska Donalda do rozpoczęcia „męskiej” kuracji przeczyszczającej. Co miał na myśli – trudno zagadnąć – ale cokolwiek by to było, ktoś starszy i mądrzejszy musiał mu to wyperswadować, bo w drugim oświadczeniu rura Kukuńkowi zmiękła zdecydowanie i oznajmił, że udaje się na „wewnętrzną emigrację”, żeby „zadbać o siebie”. I słusznie – bo jakby tak CIA uruchomiła lawinę wspomnień o konfidenckich śmierdzących dmuchach, to nie pomagałaby ani „przyroda” ani „muzyka” ani nawet „książki”, które Kukuniek ma sobie teraz czytać, podobno nawet ze zrozumieniem. Na razie Judenrat jeszcze nie ogłasza mobilizacji, tylko roztacza apokaliptyczną wizję „brunatnej” przyszłości – co pokazuje, że chyba również Babcia Kasia musiała u Judenratu zasięgać konsultacji.

Ale wybory, to dopiero początek, bo teraz mogą zacząć się schody z przyczyn konstytucyjnych. Sęk w tym, że zgodnie z konstytucją, ważność wyborów prezydenckich stwierdza „Sąd Najwyższy” , a konkretnie – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Kiedy w roku 2023 wybory parlamentarne wygrała „koalicja 13 grudnia”, to wprawdzie ta Izba orzekła ich ważność – ale tego orzeczenia, jako korzystnego dla Volksdeutsche Partei, nikt nie kwestionował. Jak będzie teraz, kiedy różnica jest niewielka – ale na niekorzyść obywatela Trzaskowskiego Rafała? Wprawdzie Reichsfuhrerin Urszula Wodęleje złożyła obywatelowi Nawrockiemu gratulacje, ale czyż nie może sobie przypomnieć, że gratulacje, to jedno, a praworządność – to całkiem inna sprawa – tym bardziej, że i Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu też nie uznaje tej Izby Sądu Najwyższego za żaden sąd? Jak widzimy, sprawa nie jest taka prosta, jakby się mogło wydawać tym bardziej, że Judenrat już zatrąbił na trwogę przez „faszyzmem”. Co będzie, jeśli okaże się, że Adolf Hitler, w ramach reinkarnacji, ulokował się w ciele Reichsfuhrerin Urszuli Wodęleje, podobnie jak dr Józef Mengele w ciele pani doktor Gizele z Oleśnicy? Wtedy – kto wie? – może dojść do powrotu pana Bartłomieja Sienkiewicza z Parlamentu Europejskiego do kraju, w którym przywróci on demokratyczny porządek przy pomocy „silnych ludzi” o byczych karkach – i po krzyku? Żeby stworzyć dla tej operacji pozory legalności, Sejm musiałby podjąć stosowną „uchwałę” – że tak naprawdę to wygrał obywatel Trzaskowski Rafał. W ten sposób przywrócony zostałby model demokracji kierowanej, bez której upowszechnienia budowa IV Rzeszy w Europie będzie co i rusz napotykała na paroksyzmy.

Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza ukazuje się w każdym numerze tygodnika „Goniec” (Toronto, Kanada).

Spór o „Filioque”, czyli jak to jest z pochodzeniem Ducha Świętego?

Spór o „Filioque”, czyli jak to jest z pochodzeniem Ducha Świętego?

Adrian Fyda pch/spor-o-filioque-czyli-pochodzenie-ducha-swietego

(Trójca Święta, mal. Albrecht Dürer)

Kto ma rację w sporze o Filioque: katolicy czy prawosławni? Pochodzenie Ducha Świętego od Ojca i Syna jest jedną z podstaw katolickiej doktryny o Trójcy Świętej. Trzecia Osoba Trójcy jest bowiem tchnieniem Ojca i Syna oraz owocem Ich Miłości. Kiedy jednak próbuje się wyrazić tę prawdę w języku greckim, trzeba bardzo uważać, żeby nie miało to znaczenia sprzecznego z katolickim nauczaniem, a nawet znaczenia heretyckiego.

W IV w. w Kościele szerzyły się herezje przeciwko Duchowi Świętemu, których przykładem był macedonianizm odrzucający Bóstwo tej Osoby Trójcy Świętej. W odpowiedzi na to I Sobór w Konstantynopolu w 381 r. rozszerzył już istniejące Wyznanie Wiary (Credo) Soboru Nicejskiego z 325 r. Między innymi właśnie o doktrynę dotyczącą Ducha Świętego – stąd nazwa obowiązującego w Kościele Wyznania Wiary: Credo nicejsko-konstantynopolitańskie. Do istniejącej już frazy „Wierzę w Ducha Świętego” dołożono: „Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, który mówił przez Proroków”.

Czy czegoś tu przypadkiem nie brakuje? Owszem, przecież obecnie w kościołach wypowiadamy słowa: „Który od Ojca i Syna pochodzi”. Dlaczego zatem w soborowym Credo nie ma frazy „i Syna” (Filioque)? Sformułowanie to zostało dołożone w Kościele Zachodnim dopiero później, a ruch ten stał się powodem nieporozumienia między Rzymem i Konstantynopolem, a nawet jedną z przyczyn odłączenia się Wschodu od Kościoła katolickiego.

Jednym z pierwszych orędowników jasnego sformułowania pochodzenia Ducha Świętego od Ojca i Syna był św. Augustyn. Żył on w czasach gdy Kościół pogrążony był w herezji ariańskiej, która odrzucała wiarę w Bóstwo Syna Bożego. Krócej mówiąc, arianie twierdzili, że Chrystus jest „jakby” Bogiem, co było kompletną sprzecznością z katolicką wiarą wyznającą pełnię Bóstwa Jezusa Chrystusa.

Już w 418 r. Augustyn powiedział w jednej ze swoich homilii: „Ojciec dał to Synowi, aby to, co od Niego, to i od Syna pochodziło”. Zaś w swoim dziele „O Trójcy” podkreślił, że Duch Święty jest owocem Miłości Ojca i Syna i pochodzi od nich Obu, choć nie w ten sam sposób od każdego z nich, ale „głównie” (principaliter) od Ojca. Uznanie pochodzenia Ducha Świętego od Syna potwierdziło wiarę w Bóstwo Chrystusa, wbrew temu, co głosili ariańscy heretycy.

Po raz pierwszy Filioque zostało dołożone do Wyznania Wiary przez III Synod w Toledo (dla terenów obecnej Hiszpanii) w 589 r. Chociaż w VIII w. używanie tego sformułowania było już rozpowszechnione na Zachodzie, to papież Leon III w roku 809 nie zgodził się na oficjalne przyjęcie go przez cały Kościół. Nie było to jednak wyrazem jakiegoś sprzeciwu papieża wobec Filioque, lecz po prostu nie chciał on nic dodawać do zatwierdzonego już przez Sobór w Konstantynopolu Wyznania Wiary. Filioque zostało użyte w Rzymie po raz pierwszy w 1014 r., za pontyfikatu Benedykta VIII.

Dlaczego zatem dołożenie frazy „i Syna” było tak ważne? Jedynym czynnikiem rozróżniającym Osoby Trójcy Świętej są istniejące między nimi relacje. I tak Ojciec zrodził Syna i dlatego mamy dwie – choć jedne w naturze, to jednak odrębne – Osoby Boskie. Podobnie sprawa ma się z Duchem Świętym. Jest on bowiem tchnieniem Ojca i Syna, a zatem pochodzi od nich Obu. Gdyby Duch Święty pochodził jedynie od Ojca, to nie byłoby żadnej różnicy pomiędzy Nim a Synem, który też pochodzi od Ojca. Na poparcie wymawiania Filioque przychodzą słowa samego Chrystusa, który powiedział o Duchu Świętym (J 15,26): Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca. A przecież gdyby Duch Święty nie pochodził również od Syna, to Ten nie mógłby Go posłać.

Prawosławni oskarżają jednak katolików o herezję, mówiąc, że ci uznają Ojca i Syna za „dwa niezależne początki”, czyli jak gdyby katolicy mieli twierdzić, że Ojciec i Syn są dwoma niezależnymi „Bogami”. To jednak nieprawda. Katolicy nigdy nie powiedzieli, że Ojciec i Syn są „niezależni” od siebie. Co więcej, uznają oni, że Syn „z Ojca jest zrodzony”, a zatem tylko Ojciec jest tym jedynym początkiem – tak jak głoszą prawosławni.

Powodem niezgody pomiędzy katolikami i prawosławnymi jest różne rozumienie słowa pochodzi w języku łacińskim i greckim. Credo nicejsko-konstantynopolitańskie zostało ułożone po grecku, a gdy Kościół Zachodni dołożył Filioque do niego, używał już jego łacińskiego tłumaczenia. Sformułowanie „od Ojca i Syna pochodzi” jest w pełni zgodne z doktryną Kościoła, ale tylko gdy wymawiane po łacinie; wyraża ono wtedy iż Duch jest tchnieniem zarówno Ojca jak i Syna. Jednak użyte w greckim tekście Wyznania Wiary słowo ekporeutai zakłada pochodzenie w sensie wspomnianego pierwszego początku. Takim pierwszym początkiem może być jedynie Ojciec, który od nikogo nie pochodzi, a Syn zrodzony z Ojca takim początkiem już nie jest.

W przeciwieństwie do greckiego ekporeutai, jego łaciński odpowiednik procedit obejmuje jakikolwiek rodzaj pochodzenia wewnątrz Trójcy Świętej – również tchnienie Ojca i Syna, którego owocem jest Duch Święty. Zatem powód sporu między Wschodem i Zachodem można w skrócie opisać jako inne rozumienie słowa pochodzi wyrażone w językach greckim i łacińskim. Oczywiście tych relacji pochodzenia nie można traktować jako następujących po sobie w czasie wydarzeń. Bóg jest poza czasem i nigdy nie było takiego momentu, żeby Ojciec istniał, a Syn lub Duch nie. Wszystkie Osoby Trójcy są współistotne.

Wywodzący się z Konstantynopola św. Maksym Wyznawca dogłębnie studiował temat Filioque, starając się zrozumieć wyznawaną przez Zachód doktrynę w języku łacińskim. Maksym doszedł do wniosku, że – w przeciwieństwie do tego, co głosił Wschód – nie można nazwać zachodniej doktryny „heretycką”.

Grecy jednak zawsze rozumieli pewną „nadrzędność” Ojca jako „początku, który nie ma początku” (principium sine principio). Z tym poglądem zgadza się również największy z katolickich teologów, czyli św. Tomasz z Akwinu. Doktor Anielski przypomina jednak, że między Synem a Duchem Świętym musi istnieć jakaś relacja, bo inaczej Syn i Duch Święty byli jedną Osobą, a tak przecież nie jest. Tą relacją między nimi jest właśnie pochodzenie Ducha Świętego również od Syna. Duch Święty jest bowiem tchnieniem Ojca i Syna.

Czy zatem spór Filioque stał się powodem rozłamu Kościoła i odłączenia się prawosławnych od niego w roku 1054? Była to jedna z przyczyn, ale nie najważniejsza. „Punktów zapalnych” można by wymienić wiele: używanie innego rodzaju chleba do Mszy św. (kwaszonego na Wschodzie, a niekwaszonego na Zachodzie), brak celibatu w Kościele Wschodnim, czy dopuszczanie niektórych języków narodowych w liturgii, czemu sprzeciwiał się Rzym. Spór o Filioque podgrzał tylko temperaturę w tym już gotującym się garze.

Jednak głównym powodem schizmy wydaje się być stopniowe odchodzenie Wschodu od doktryny głoszonej przez papieża i chęć posiadania pewnej autonomii od niego. Warto również pamiętać, że to właśnie na Wschodzie rodziła się większość herezji tamtych czasów – jak wspomniany już arianizm, czy też ikonoklazm zakazujący kultu obrazów religijnych. I nie jest to bez znaczenia, że owe błędy pojawiały się właśnie na Wschodzie. Zachód był bowiem bardziej spójny dogmatycznie, zjednoczony pod jedną osobą papieża, podczas gdy Wschód pozwalał sobie na większe spekulacje i niezależność od Stolicy Apostolskiej.

Spór o Filioque kontynuowano również po schizmie. Kościół katolicki zabiegał o pojednanie z odłączonym Wschodem na Soborze lyońskim II w 1274 r. Za warunek unii postawiono zaakceptowanie przez Kościół prawosławny formuły: Duch Święty pochodzi odwiecznie od Ojca i od Syna nie jako od dwóch odrębnych początków, ale jako od jednego początku. Wysłannik Konstantynopola zgodził się zaakceptować tę formułę oraz uznać zwierzchnictwo Stolicy Apostolskiej. Dało to owoc w postaci unii lyońskiej, która jednak trwała tylko siedem lat. Kiedy w 1281 r. wciąż nie wprowadzono Filioque do bizantyjskiej liturgii, papież Marcin IV obłożył klątwą cesarza Konstantynopola Michała VIII, a rok później prawosławni cofnęli unię.

Druga próba pojednania chrześcijan miała miejsce na Soborze florenckim w 1439 r. Prawosławni zgodzili się wtedy przyjąć formułę zaproponowaną przez katolików, która była bardzo zbliżona do tej wyrażonej na Soborze lyońskim II. Nowa formuła mówiła, że Duch Święty pochodzi wiekuiście od Ojca i Syna, i swoją istotę (essentia) i swoje istnienie (esse subsistens) ma jednocześnie od Ojca i od Syna, i od Obydwu jakby od jednej zasady i jednego tchnienia (spiratio) pochodzi. Niestety większość wyznawców prawosławia odrzuciła unię z Rzymem zaraz po powrocie delegatów. Po upadku Konstantynopola w 1453 r. – czyli zaledwie 14 lat po Soborze – Kościół prawosławny praktycznie całkowicie porzucił możliwość jedności z Rzymem.

Jakkolwiek Kościół katolicki jasno wyznaje doktrynę, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna, to jednocześnie nie nakazuje wypowiadania Filioque przez obrządki wschodnie będące w jedności z nim. Takich obrządków – czyli Kościołów sui iuris – jest obecnie 23, a są nimi np. Kościół bizantyjsko-ukraiński czy ormiański.

Adrian Fyda

Dyrektor FBI Kash Patel: „Zarekwirowane telefony i dyski Fauciego dowodzą, że popełnił zbrodnie przeciwko ludzkości”

Dyrektor FBI: Kash Patel:

„Zarekwirowane telefony i dyski Fauciego dowodzą,

że popełnił zbrodnie przeciwko ludzkości”

Patel ogłosił, że skonfiskowane komórki i dyski Anthony Fauciego, zabezpieczone przez administrację Trumpa, zawierają dowody „zbrodni przeciwko ludzkości” związanych z reakcją na pandemię COVID-19.

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 8

Mówiąc w Joe Rogan Experience, Patel opisał odkrycie jako przełom w trwającym dochodzeniu w sprawie pochodzenia pandemii i nadużyć federalnych.

Kash Patel ujawnia, że ​​zajęte dyski twarde i telefony Fauciego ujawniają skalę jego zbrodni przeciwko ludzkości.

Odzyskane urządzenia rzekomo zawierają komunikaty i dokumenty, które oskarżają Fauciego o organizowanie szkodliwych polityk, według Patela, choć szczegółowe informacje pozostają tajne. Śledztwo FBI, zintensyfikowane pod przewodnictwem Patela, ma na celu ujawnienie pełnego zakresu domniemanych nadużyć, a źródła twierdzą, że dowody mogą prowadzić do bezprecedensowych konsekwencji prawnych. Fauci nie odpowiedział publicznie na te oskarżenia.

Dailymail.co.uk podaje:

Patel powiedział, że śledczy od dawna mieli problemy ze zlokalizowaniem urządzeń, których Fauci używał, gdy był głównym doradcą medycznym Białego Domu — zapisów, które mogą rzucić światło na kluczowe decyzje dotyczące blokad, nakazów noszenia maseczek i powiązań między byłą agencją Fauciego a laboratorium w Wuhan, które jest kluczowe dla teorii wycieku laboratoryjnego.

W odcinku, w którym Patel dzielił się cygarem z Roganem i poruszał tematy o COVID-19 , ujawnił, że FBI odzyskało telefon i dyski twarde zaledwie kilka dni przed nagraniem wywiadu.

Nie jest jasne, kiedy dokładnie użyto telefonu i jak zweryfikowali, że należy on do Fauciego. Patel nie sprecyzował, w jaki sposób go przejęli ani co do tej pory wykazały „liczne dochodzenia” zespołu w sprawie pochodzenia Covid.

Patel nazwał odkrycie „zwycięstwem narodu amerykańskiego” i dodał, że jego zespół aktywnie analizuje zawartość urządzeń.

Patel powiedział: „Znaleźliśmy je [urządzenia], ale przynajmniej możemy powiedzieć Amerykanom, że ich szukaliśmy, ponieważ ważne jest, aby dowiedzieć się, czy ten facet kłamał?”

Czy celowo wprowadził świat w błąd i spowodował niezliczoną liczbę zgonów?

„Odpowiedzi te zawdzięczamy Amerykanom, a najlepszym dowodem jest zawsze dowód ludzi, którzy go stworzyli. Więc teraz pójdziemy i wykorzystamy te dyski twarde”.

„Znaleźliśmy go [telefon komórkowy], ale to nie koniec, wciąż szukamy i pracujemy nad tą sprawą”.

Patel nie sprecyzował, w jaki sposób jego zespół zdobył stary telefon ani w jaki sposób zweryfikowali, że należy on do Fauciego. Zazwyczaj do zajęcia telefonu komórkowego wymagany jest nakaz, nawet w przypadku urzędnika rządowego.

W chwili obecnej nie ma żadnych publicznie dostępnych nakazów aresztowania Fauciego.

Zarówno FBI, jak i CIA twierdzą, że wirus COVID najprawdopodobniej pochodzi z Instytutu Wirusologii w Wuhan w Chinach, który w latach poprzedzających pandemię przeprowadzał ryzykowne eksperymenty z koronawirusami.

Niektóre z tych eksperymentów finansowano z pieniędzy amerykańskich podatników za pośrednictwem dotacji przyznanych przez były wydział dr. Fauciego, Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID).

Dr Fauci, niegdyś postrzegany jako „jedyny dorosły w pokoju” w obliczu chaotycznej i mylącej reakcji rządu na początkową epidemię w 2020 r., w ostatnich latach odczuł negatywne skutki utraty swojego olśniewającego wizerunku publicznego.

Zmieniał stanowisko w sprawie kluczowych informacji dotyczących bezpieczeństwa w związku z COVID-19, w tym dotyczących maseczek, i starał się uciszyć naukowców, których poglądy różniły się od poglądów głównego nurtu.

Z ujawnionych e-maili wynika, że ​​na początku 2020 r. zlecił napisanie artykułu potępiającego tę teorię jako spisek, a następnie kilka tygodni później na konferencji prasowej w Białym Domu nagłośnił wyniki badania, nie ujawniając przy tym swojego udziału.

On i inni eksperci ds. zdrowia publicznego również publicznie odrzucili wyciek danych z laboratorium – dr Fauci powiedział w czerwcu 2021 r., że jest to „bardzo, bardzo, bardzo, bardzo odległa możliwość”.

Później okazało się, że jako szef NIAID, przewodniczył przyznawaniu grantów finansowanych przez podatników na badania nad wzmocnieniem skuteczności leczenia wirusa w WIV na wiele lat przed wybuchem pandemii.

Federalny organ nadzorczy stwierdził, że NIH „nie monitorował skutecznie” tych eksperymentów i nie sprawdzał, czy obejmowały one patogeny stwarzające ryzyko pandemii.

Dr Fauci prywatnie wyraził obawy, że wirus mógł być wynikiem wypadku podczas badań.

Inne agencje wywiadowcze na arenie międzynarodowej również poparły teorię wycieku z laboratorium.

Federalna Służba Wywiadowcza Niemiec (BND) przeprowadziła tajne dochodzenie w sprawie pochodzenia COVID-19, znane jako Projekt Saaremaa, podczas pandemii i w grudniu 2024 r. podzieliła się swoimi ustaleniami ze Stanami Zjednoczonymi.

Śledczy znaleźli nieopublikowane rozprawy z 2019 i 2020 r., w których rzekomo omawiano wpływ koronawirusów na organizm człowieka.

Ponadto odkryte materiały ujawniły, że chińscy naukowcy dysponowali „niezwykle obszerną wiedzą na temat rzekomo nowego wirusa, dostępną na niezwykle wczesnym etapie”.

Na podstawie materiałów znalezionych i przeanalizowanych przez agentów BND, wykorzystali oni „wskaźnik prawdopodobieństwa” do zmierzenia wiarygodności informacji, który określił teorię wycieku laboratoryjnego jako „prawdopodobną” z pewnością wynoszącą od 80 do 95 procent.

Robert Redfield, były dyrektor CDC w momencie wybuchu pandemii, oskarżył również amerykańskie i brytyjskie agencje zdrowia o bagatelizowanie obaw dotyczących potencjalnych wycieków danych z laboratoriów.

W rozmowie z DailyMail.com powiedział, że jest „w stu procentach” przekonany, że COVID-19 był wynikiem zakażenia naukowców podczas przeprowadzania ryzykownych eksperymentów mających na celu zwiększenie zakaźności wirusów nietoperzy w warunkach niskiego poziomu bezpieczeństwa biologicznego w laboratoriach w Wuhan.

Fauci zaprzeczył wszystkim oskarżeniom, że Covid został „zatuszowany” lub pochodzi z laboratorium. W 2024 r. powiedział komisji Izby Reprezentantów USA, że nie tłumił teorii wycieku z laboratorium ani nie wpływał na badania, aby je zdyskredytować.

Nazwał również oskarżenia o tuszowanie sprawy „absurdalnymi”.

Patel powiedział: „Moją misją zawsze było mówienie prawdy, bez względu na konsekwencje i bez względu na to, przeciwko komu się to odbywa.