Rząd organizuje szkolenia dla starostów. “Przyjęcia nielegalnych uchodźców z Syrii”

https://twitter.com/i/status/1894474160253849758

Starosta Opatowski ujawnia. Rząd organizuje szkolenia dla starostów. “Zaskoczyło nas zadanie, które dostaliśmy, przyjęcia nielegalnych uchodźców z Syrii”

https://twitter.com/TGtarnogorski/status/1894474160253849758

Niemcy chwalą Polskę. Włochy przyjęły od nich tylko czterech zawróconych imigrantów, Polska… wszystkich…

Niemcy chwalą Polskę. Włochy przyjęły od nich tylko 4 zawróconych imigrantów, Polska… wszystkich

16 lutego 2025 https://pch24.pl/niemcy-chwala-polske-wlochy-przyjely-od-nich-tylko-4-zawroconych-imigrantow-polska-wszystkich

(Zdjęcie ilustracyjne, fot. Obraz kalhh z Pixabay )

W 2014 roku weszło w życie tzw. porozumienie Dublin III dotyczące migrantów. Zgodnie z nim każdy azylant powinien składać wniosek o azyl w tym kraju, do którego przyjechał jako pierwszego w UE. W oczywisty sposób obciąża to państwa graniczne, dlatego nie są one wcale do jego realizacji. Włochy, Hiszpania i Grecja w większości przypadków po prostu przepuszczają przybyszów dalej, pozwalając im jechać tam, gdzie chcą – są to przede wszystkim Niemcy.

Ubolewa nad tym berliński dziennik B. Z. (Berliner Zeitung). „Włochy w 2024 roku spośród kilku tysięcy uchodźców przyjęły tylko czterech” – powiedział jeden z niemieckich urzędników cytowanych przez B. Z. „Zupełnie inaczej Polska: ten sąsiedzki kraj przyjmuje każdego zatrzymanego uchodźcę podpadającego pod porozumienie z Dublina” – chwali dziennik nasz kraj.

Nie oznacza to jednak, że imigranci rzeczywiście zostają w Polsce. „Odrzuceni [migranci] bardzo szybko wracają do Niemiec – często z pomocą przemytników” – wyjaśnia BZ.

Niemiecki rząd przygotowuje teraz nowe regulacje, które mają zmienić tę niewygodną dla Niemców sytuację. Przewiduje się, że azylanci podpadający pod Dublin III nie będą otrzymywać pieniędzy, tak jak inni: mają dostawać tylko łóżko, chleb i mydło. Nie będą mogli opuszczać miejscowości, w której zostaną umieszczeni – tuż przy granicy. Plan jest ciekawy, problem w tym, że… nie ma żadnej infrastruktury dla jego realizacji. Pierwotnie władze chciały stworzyć ośrodek dla tego rodzaju azylantów na półwyspie Odry w Küstrin-Kietz, tuż przy polskim Kostrzynie nad Odrą.

Mieszkańcy protestowali i ostatecznie nic z tego nie wyszło. Teraz Niemcy planują budowę ośrodka dla azylantów w Eisenhüttenstadt, niespełna 30km na południe od Frankfurtu nad Odrą, również blisko polskiej granicy. Dzięki tej bliskości azylanci, którzy zawracają do Niemiec z Polski, mogliby tam łatwo trafiać. Ośrodek ma pomieścić jednak maksymalnie 250 osób. Trudno założyć, by rozwiązało to faktyczne problemy.

Na granicy polsko-niemieckiej kontrole obowiązują od września 2023 roku. Z niemieckiej perspektywy mają sens. Według tej samej B. Z. jak dotąd cofnięto 47 000 osób oraz zatrzymano 1900 przemytników. Z drugiej strony nie wiadomo, ile z cofniętych osób podjęło drugą – i tym razem skuteczną – 

Źródło: bz.de Pach

Imigranckie dzieci jako płatni mordercy. Już w Europie Zachodniej. Wkrótce w Polsce?

Imigranckie dzieci jako płatni mordercy. Już w Europie Zachodniej. Wkrótce w Polsce?

https://pch24.pl/imigranckie-dzieci-jako-platni-mordercy-juz-w-europie-zachodniej-wkrotce-w-polsce

(Oprac. PCh24.pl)

Ktoś puka do drzwi. Otwierasz. W drzwiach mały chłopiec. W rękach duży karabin. Chłopiec zaczyna strzelać. Przeładowuje. Wchodzi do mieszkania. Morduje resztę rodziny. Ten koszmar to tylko ilustracja.

Niestety podobne tragedie to już rzeczywistość w Europie Zachodniej. Imigranckie gangi coraz częściej rekrutują nieletnich jako płatnych morderców. Te dzieci to najczęściej imigranci z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Jak już wiadomo, Polska ma wkrótce otworzyć swoje drzwi dla uchodźców z dalekich krajów. Czy sprowadzimy sobie ten sam problem?

================

Dzieci strzelają do dzieci

Młodociany chłopak o korzeniach imigranckich włamał się niedawno do jednorodzinnego domu pod Sztokholmem. Na kanapie spał 40-letni mężczyzna. Seria z karabinu zakończyła jego życie. Strzały obudziły resztę rodziny. Zaczęli krzyczeć. Młody zabójca znalazł ich na piętrze – przerażoną kobietę z 2-letnią córeczką na rękach. Rozkazał kobiecie odwrócić się do niego tyłem. Dwie serie z karabinu w plecy uciszyło jej błagania o życie. W małej sypialni obok, cichusieńko, siedziała 5-letnia dziewczynka. Jej zabójca nie znalazł.

Kobieta i jej dziecko, chociaż ciężko ranne, przeżyły swoją egzekucję. Ich mąż i ojciec zginął na miejscu.

Za każdą zabitą osobę morderca miał otrzymać 150 tys. koron szwedzkich (ok. 56 tys. zł). Nie otrzymał jednak zapłaty za to zlecenie. Bo wszedł do niewłaściwego domu – gdzie strzelał do niewłaściwych ludzi. Ale małoletni zabójca szybko nadrobił straty. Na drugi dzień zastrzelił dwie kobiety – też na zlecenie. 

Biznes rośnie – szybko też rośnie liczba ofiar

Coraz więcej osób w Europie ginie z rąk nieletnich o podłożu migracyjnym. W ciągu ośmiu miesięcy w 2023 r. zamordowano za pieniądze 31 obywateli Szwecji. W 2024 r. (w tym samym okresie) już 102 mieszkańców Szwecji zginęło z rąk małoletnich płatnych morderców. 

Zwykle chodzi o porachunki między gangami. Przestępcy zatrudniają nieletnich, bo nie grożą im kary. Młodociany morderca nie trafia do więzienia, ale do domu poprawczego. Tam mieszka razem z innymi nieletnimi członkami gangów. Szwedzcy eksperci mówią, że takie domy są idealnym polem rekrutacyjnym dla gangów.

Imigranckie gangi coraz częściej też zatrudniają dzieci z zaburzeniami psychicznymi. Takie dzieci wzbudzają mniej podejrzeń podczas zbliżania się do celu.

Nieletni mordercy już zabijają za pieniądze także w Danii, Norwegii i Hiszpanii. Również tam sprawcy pochodzą z rodzin imigranckich, a gangi, które zlecają im zbrodnie, wywodzą się z Tunezji czy Turcji.

Policja hiszpańska aresztowała ostatnio dwuosobową spółkę – ojca i jego 14-letniego syna. Chłopak był odpowiedzialny za rekrutację płatnych zabójców. Najmował wyłącznie imigranckie dzieci z Afryki Północnej. Za każde zabójstwo chciał płacić im od 20 tys. euro (ok. 85 tys. zł) do 50 tys. euro (ok. 213 tys. zł). W tym wypadku do zatrzymania doszło zanim popełniono zbrodnię.

Kto chce zastrzelić kogoś w Sztokholmie?

Imigranckie gangi ogłaszają się na mediach społecznościowych. „Kto chce zastrzelić kogoś w Sztokholmie?” – otwarcie pyta jedno z takich ogłoszeń na Telegramie. A jeśli karabin jest za duży dla danego chłopaka, to zawsze można spróbować granatem. Za wrzucenie granatu do mieszkania dzieci w Danii mogą zarobić 70 tys. koron (ok. 40 tys. zł).

Tak – każdy dzieciak gotowy zabić drugiego człowieka za pieniądze ma równą szansę na tym rynku pracy.

Trzeba tutaj także dodać, że coraz częściej nieletni z rodzin migracyjnych nie czekają na nowe ogłoszenia – już same kontaktują gangi, szukając zleceń na płatne morderstwa. Dotyczy to zwłaszcza chłopaków mieszkających w domach opieki, choć nie tylko. Do przestępstw garną się nawet nieletni z dobrych domów.

Nie mogę się doczekać mojego pierwszego trupa

Szwedzka policja donosi, że w wielu przypadkach młodocianym zabójcom „całkowicie brakuje empatii”. Podczas przesłuchań zachowują całkowity spokój. Często na wszystkie pytania odpowiadają obojętnym głosem: „Bez komentarza”.

„Bracie, nie mogę się doczekać mojego pierwszego trupa” – powiadomił swojego szwedzkiego zleceniodawcę 11-letni chłopiec na Instagramie. Jak później tłumaczył, chciał pokazać, że się nie boi…

A oto w jaki sposób jedno z imigranckich dzieci przedstawiło się szwedzkim obywatelom: „Nie obchodzi mnie moje własne życie – więc dlaczego ma mnie obchodzić życie innych ludzi czy też życie tego całego społeczeństwa?”.

Warto tutaj także przytoczyć słowa Trevora Phillipsa, brytyjskiego Przewodniczącego Komisji Do Spraw Różnorodności i Praw Człowieka: Przestępstwa są często popełniane przez „zbrutalizowane pokolenie dzieci”, które przybywają do Europy z „rozdartych wojną regionów Afryki”. „Przyjmujemy takie dzieci – a następnie oczekujemy, że będą zachowywać się jak wszyscy inni”.

Wkrótce w Polsce?

Polska ma wkrótce otworzyć swoje granice dla uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Niewykluczone więc, że wraz z nimi przyjadą do Polski imigranckie gangi, które będą najmować imigranckie dzieci do „brudnej roboty” – od handlu narkotykami aż po morderstwa za pieniądze.  

Czy naprawdę pozwolimy naszym politykom zrobić z Polski kraj Trzeciego Świata?

Bruno Topola

Na Mazowszu powstanie sześć ośrodków dla imigrantów: w Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu, Siedlcach i Warszawie.

Poseł Płaczek alarmuje: powstanie sześć ośrodków dla imigrantów na Mazowszu, w Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu, Siedlcach i Warszawie

12.01.2025 https://nczas.info/2025/01/12/posel-placzek-alarmuje-powstanie-szesc-osrodkow-dla-imigrantow-na-mazowszu-w-ciechanowie-ostrolece-plocku-radomiu-siedlcach-i-warszawie/

imigranci białoruś inwazja
Imigranci na polsko-białoruskiej granicy / fot. ilustracyjne / foto: YT: NBC News

Poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek przekazał odpowiedź od Marszałka Województwa Mazowieckiego ws. sześciu Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC), które powstaną na Mazowszu. Ich budżet wyniesie ponad 100 mln zł, zaś partnerami będą zwolennicy ściągania nielegalnych imigrantów do Polski.

„Ręce opadają! Gdzie my żyjemy? Właśnie otrzymałem odpowiedź na moją kolejną interwencję poselską od Marszałka Województwa Mazowieckiego. Marszałek poinformował mnie, iż w województwie mazowieckim już wkrótce powstanie 6 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) – w Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu, Siedlcach i Warszawie” – napisał na X poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek.

„Ich budżet na lata 2025-2029 wyniesie blisko 105 mln zł (!), a sam roczny koszt utrzymania tylko jednego CIC w Warszawie wyniesie 600 tys. zł!!! Nad projektem, o czym można przeczytać w piśmie, ‘czuwa’ samo @MSWiA_GOV_PL” – podkreślił Płaczek.

Poseł zaznaczył, że „to nie koniec tej historii”.

Partnerem warszawskiego Urzędu Marszałkowskiego w projekcie będą 4 organizacje pozarządowe, a wystarczy tylko: przejrzeć Statuty niektórych z tych organizacji, zapoznać się ze składami osobowymi ich Rad/Zarządów oraz sprawdzić kilka faktów i ich dotychczasowe źródła finansowania, aby zauważyć, że pojawiają się: zbyt często mało brzmiące nazwiska w Radach/Zarządach tych organizacji, powiązania tych organizacji ze skompromitowaną ‘Grupą Granica’, prokuratorskie zarzuty ułatwiania obcokrajowcom (przez członków tych organizacji) NIEZGODNEGO z prawem pobytu na terenie Polski, liczne oskarżenia o dezinformację oraz pojawiające się w ostatnich latach obrzydliwe oskarżenia członków tych organizacji pozarządowych wobec polskich żołnierzy oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej o ‘nieludzkie traktowanie migrantów’ na polskiej granicy” – zauważył poseł Płaczek.

„W całej tej historii pojawia się również wątek powiązań niektórych z tych 4 organizacji z lewicową Fundacją Batorego, która od lat – zdaniem wielu – prowadzi programy pozbawiające narody tożsamości, tradycji i religii. TO WSZYSTKO JEST TAK PATOLOGICZNE I ANTYPOLSKIE, ŻE AŻ BOLI!” – ocenił Grzegorz Płaczek.

Jak państwu w Warszawie i w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie jest wstyd wydawać w ten sposób niemal 105 mln zł??? Czas skończyć z patologiczną polityką migracyjną w naszej ojczyźnie!” – napisał Płaczek.

„Panie premierze @donaldtusk, to jest ten plan walki o polską rację stanu i bezpieczeństwo polskich obywateli?” – podsumował poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek.

======================================

Grzegorz Płaczek @placzekgrzegorz

Ręce opadają! Gdzie my żyjemy? Właśnie otrzymałem odpowiedź na moją kolejną interwencję poselską [MCPS-OR/NG/071-50/2024] od Marszałka Województwa Mazowieckiego. Marszałek poinformował mnie, iż w województwie mazowieckim już wkrótce powstanie 6 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) – w Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu, Siedlcach i Warszawie. Ich budżet na lata 2025-2029 wyniesie blisko 105 mln zł (!), a sam roczny koszt utrzymania tylko jednego CIC w Warszawie wyniesie 600 tys. zł !!! Nad projektem, o czym można przeczytać w piśmie, „czuwa” samo

@MSWiA_GOV_PL

. Ale to nie koniec tej historii. Partnerem warszawskiego Urzędu Marszałkowskiego w projekcie będą 4 organizacje pozarządowe, a wystarczy tylko: przejrzeć Statuty niektórych z tych organizacji, zapoznać się ze składami osobowymi ich Rad/Zarządów oraz sprawdzić kilka faktów i ich dotychczasowe źródła finansowania, aby zauważyć, że pojawiają się: – zbyt często mało brzmiące nazwiska w Radach/Zarządach tych organizacji, – powiązania tych organizacji ze skompromitowaną „Grupą Granica”, – prokuratorskie zarzuty ułatwiania obcokrajowcom (przez członków tych organizacji) NIEZGODNEGO z prawem pobytu na terenie Polski, – liczne oskarżenia o dezinformację, – oraz pojawiające się w ostatnich latach obrzydliwe oskarżenia członków tych organizacji pozarządowych wobec polskich żołnierzy oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej o „nieludzkie traktowanie migrantów” na polskiej granicy. W całej tej historii pojawia się również wątek powiązań niektórych z tych 4 organizacji z lewicową Fundacją Batorego, która od lat – zdaniem wielu – prowadzi programy pozbawiające narody tożsamości, tradycji i religii. TO WSZYSTKO JEST TAK PATOLOGICZNE I ANTYPOLSKIE, ŻE AŻ BOLI! Jak Państwu w Warszawie i w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie jest wstyd wydawać w ten sposób niemal 105 mln zł??? Czas skończyć z patologiczną polityką migracyjną w naszej ojczyźnie! Panie premierze

@donaldtusk

, to jest ten plan walki o polską rację stanu i bezpieczeństwo polskich obywateli?

Zdjęcie

·

44 tys. wyświetlenia

Intelektualiści z innych cywilizacji ubogacają Europę: “Wzorowy” uchodźca z Konga skazany za pobicie i zgwałcenie własnej matki.

Intelektualiści z innych cywilizacji ubogacają Europę: Wzorowy” uchodźca z Konga skazany za pobicie i zgwałcenie własnej matki.


Makumba- Lohombo

https://modernity.news/2024/05/18/poster-boy-migrant-imprisoned-after-beating-and-raping-his-own-mother

Kongijczyk, który był wcześniej uznawany za przykład udanej integracji migrantów, został skazany w Niemczech na zaledwie dziewięć lat więzienia za zgwałcenie własnej matki i pobicie jej niemal na śmierć.

Niemiecki dziennik Nuis donosi , że 30-letni Moise Lohombo został skazany przez Sąd Rejonowy w Wiesbaden, a sędzia ledwo mógł uwierzyć w to, co przeczytał w aktach sprawy.

W raporcie zauważono, że Lohombo, który w sierpniu ubiegłego roku został zwolniony z więzienia za przestępstwa związane z narkotykami, wrócił do mieszkania, które dzielił z matką, która jest tylko o 12 lat starsza od niego, i zaczął grozić jej nożem, i zażądał, że będzie z nią uprawiać seks.

W akcie desperacji matka zaoferowała mu pieniądze, które mógł wydać na prostytutkę – zauważa dalej raport.

Następnie Lohombo zgwałcił własną matkę, wielokrotnie uderzając ją w twarz. Następnie wezwał pogotowie i uciekł.

Śledczy zauważyli, że ściany mieszkania były pokryte odpryskami krwi, które Lohombo próbował oczyścić.

W raporcie szczegółowo opisano, że matka cudem przeżyła po leczeniu z powodu ciężkiego krwawienia mózgowego. Doznała także traumy psychicznej i wyraziła obawę, że mógł ją zapłodnić jej własny syn.  

Sąd uznał migranta za winnego i odrzucił wniosek o umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym. Z raportu wynika, że jedyną rzeczą, którą Lohombo powiedział podczas procesu, było: „Nie wiem, jak to się stało”.

…Lohombo pojawił się w artykule z 2017 r. w gazecie Deutsche Handwerkszeitung jako migrant, który odmienił swoje życie w Niemczech po przybyciu z Kongo w wieku 8 lat, odwróceniu się od wcześniejszej przemocy i przestępczości oraz odbyciu praktyki zawodowej jako piekarz i następnie trenował, aby zostać zawodowym bokserem.

W artykule opisano Lohombo jako „czarującego, przyjaznego młodego mężczyznę, który z entuzjazmem pokazuje na telefonie komórkowym zdjęcia swojego bulteriera Betty”.

Dalej opisano życie Lohombo jako pełne „wzlotów i upadków” i stwierdzono, że „dosłownie przebił się przez to” i pozostawił za sobą „młodzieńcze grzechy”…

Najnowsze statystyki niemieckiego rządu pokazują, że 41 procent wszystkich podejrzanych o popełnienie przestępstwa to obcokrajowcy, mimo że stanowią oni znacznie mniejszy odsetek populacji.

Rząd Włoch wprowadził stan kryzysowy. Winna polityka UE wobec imigrantów.

Rząd Włoch wprowadził stan kryzysowy. Winna polityka UE wobec imigrantów.

Na podst.: Włochy-stan-kryzysowy

Łódź z nielegalnymi imigrantami bez przeszkód wpłynęła do włoskiego portu na Lampedusie. Źródło: Facebook/Matteo Salvini
Łódź z nielegalnymi imigrantami bez przeszkód wpłynęła do włoskiego portu na Lampedusie.

Rząd Włoch wprowadził na pół roku stan kryzysowy w związku z masowym napływem imigrantów. „Jesteśmy świadomi, jak poważne jest to zjawisko, które wzrosło o 300 procent” w porównaniu z zeszłym rokiem – zaznaczył minister do spraw Obrony Cywilnej i polityki morskiej Nello Musumeci. Stan kryzysowy umożliwi przyspieszenie działań, w tym odsyłanie tych imigrantów, którzy nie mają prawa do pozostania we Włoszech.

O tym, jak bardzo nasilił się napływ migrantów w ostatnim czasie świadczą dane ze świątecznego weekendu, gdy na włoskie wybrzeża przybyło około 3 tysięcy migrantów.

Mówiąc o stanie kryzysowym, wprowadzonym na całym terytorium kraju, minister Musumeci oświadczył po obradach rządu: „Niech będzie jasne to, że to nie jest rozwiązanie problemu, bo ono związane jest tylko ze świadomym i odpowiedzialnym działaniem Unii Europejskiej”.

Wraz z nowym rozporządzeniem możliwe będzie szybsze stosowanie procedur w sprawie identyfikacji migrantów i ich przyjmowania, ale także odsyłanie do krajów pochodzenia tych, którzy nie mają prawa ubiegać się o pobyt oraz wydalanie osób naruszających przepisy migracyjne.

Rząd postanowił od razu wyłożyć 5 milionów euro na pilne działania.

W 2022 r. rząd PiS zezwolił na pracę w Polsce 136 tys. imigrantów z krajów muzułmańskich.

W 2022 roku PiS zezwolił na pracę w Polsce 136 tys. imigrantów z krajów muzułmańskich! Szokujące dane ministerstwa pracy

https://wkraju24.pl/w-2022-roku-pis-zezwolil-na-prace-w-polsce-136-tys-imigrantow-z-krajow-muzulmanskich-szokujace-dane-ministerstwa-pracy/

Według danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2022 roku wydano w Polsce 365,5 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców. Aż 136 tys. wniosków dotyczyło imigrantów z krajów muzułmańskich, choć Prawo i Sprawiedliwość od wielu lat tytułuje się jako partia antyimigrancka.

Jeszcze w 2016 roku wydano w Polsce 3,7 tys. pozwoleń na pracę dla imigrantów z krajów muzułmańskich. Już w 2021 roku było to 58,6 tys., co oznacza, że w ciągu kilku lat nastąpił kilkunastokrotny wzrost. Jednak ubiegły rok okazał się rekordowy. Jak wynika z danych dostępnych na stronie psz.praca.gov.pl/-/8180075, w 2022 roku pozwolenia na pracę w naszym kraju otrzymało łącznie ponad 136 tys. imigrantów z państw, w których islam jest religią dominującą.

===========================

Elżbieta Łukacijewska

@elukacijewska

Pamiętacie jaką aferę zrobił PIS, gdy ⁦ @EwaKopacz ⁩ chciała przyjąć do Polski 7 tys uchodźców w ciągu 3 lat, mając możliwość wyboru np. chrześcijan spośród uchodźców. Dzisiaj, tylko w jednym roku,PiS zezwolił na pracę 136 tys. pracowników z krajów muzułmańskich i co? cisza?

Najwięcej pracowników z krajów muzułmańskich przyjechało do Polski z Uzbekistanu (33,3 tys. osób). W czołówce zestawiania opracowanego przez MRPiPS znalazły się: Turcja (25 tys.), Bangladesz (13,5 tys.), Turkmenistan (11,9 tys.), Indonezja (10 tys.), Kazachstan (8,8 tys.), Kirgistan (8 tys.), Azerbejdżan (7,7 tys.), Tadżykistan (niecałe 5,4 tys.), a także Pakistan (4,6 tys.). Pod względem miejsca wykonywania pracy, najwięcej zezwoleń wydano dla woj. mazowieckiego (66,7 tys.), wielkopolskiego (53,2 tys.) oraz śląskiego (37,2 tys.).

Gdy w czasach rządów PO-PSL do Polski miało trafić 7 tys. imigrantów w ramach relokacji, to politycy Prawa i Sprawiedliwości bili na alarm, obiecując, że gdy dojdą do władzy, taka sytuacja nie będzie miała miejsca. “Dziś po cichu, bez pytania opinii publicznej PiS sprowadza ich wielokrotnie więcej” – przypomniał poseł Krystian Kamiński z Konfederacji. “Proimigracyjny PiS oszukał i zdradził wyborców – fala przyjętych przez rząd PiS muzułmanów to już wielokrotność tego co chciała nam przysłać UE w 2015 roku” – skomentował Krzysztof Bosak.

@_BeataKozlowska

@K_Kaminski_ “Wice MSZ Piotr Wawrzyk stwierdził, że ponad 136 tys. muzułmańskich imigrantów zostało sprowadzonych w 2022 roku do Polski na prośbę…rolników .” (FB)

Źródło: Fronda.pl, psz.praca.gov.pl