Polska ginie w zasłonie dymnej stworzonej przez różnych pseudo naukowców, ukrywających prawdziwe przyczyny zapaści demograficznej.
Według danych GUS, Liczba urodzeń w maju br. wyniosła 21 tys. i była o 14,3% niższa r/r. W czerwcu przybyło zaledwie 19 tys. dzieci, czyli o 19,5% mniej niż rok wcześniej.
W maju 2017 roku urodziło się w Polsce 35,9 tys. dzieci, w czerwcu tego samego roku liczba narodzin wyniosła 33,8 tys. W ciągu kilku lat odnotowano spadek 44%.
Sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna, gdy spojrzymy na wskaźniki roczne. W 2017 roku na świat przyszło ponad 400 tys. dzieci, prognozy na cały 2024 rok wynoszą 250 tys. urodzeń. Należy zaznaczyć, że dane dotyczą także dzieci imigrantów m. in. Ukraińców.
Już w 2023 roku urodziło się w Polsce 272 tys. dzieci, to o 36 proc. mniej niż wskazywały prognozy demograficzne ONZ.
Polscy naukowcy zajmujący się demografią wypisują jakieś koszałki opałki co do przyczyn zapaści demograficznej i są głusi i ślepi co do rzeczywistej przyczyny tego zjawiska.
Aby zauważyć tego demograficznego “słonia w składzie porcelany” musimy cofnąć się do roku 2014 w którym Światowa Organizacja Zdrowia oraz INICEF przeprowadzili szczepienia na tężec w Kenii. Według oficjalnych danych rządu Kenii, w państwie tym rocznie umiera około 500 osób zakażonych tężcem. Statystycznie jest to margines, który nie usprawiedliwia masowych szczepień milionów ludzi preparatem który (jak każda inna szczepionka!), nie ma udowodnionej naukowo skuteczności!
Zdumienie budził fakt, że szczepieniem objęto tylko kobiety w wieku od 14 do 49 lat, a więc w wieku rozrodczym. Pominięto chłopców i mężczyzn, tak jak gdyby nie byli oni podatni na zarażenie tężcem w równym stopniu co kobiety.
Komisja ds. zdrowia episkopatu Kenii, zaniepokojona powyższymi faktami zleciła przebadanie szczepionek kilku niezależnym laboratorium poza Kenią. Okazało się, że szczepionki zawierają antygen powodujący trwałą bezpłodność. W tej sytuacji akcja szczepień okazała się podstępną metodą ograniczającą liczbę urodzeń. Rząd Kenii natychmiast przerwał akcję szczepień, jednak zbrodniarze z WHO zdążyli wyszczepić ok 2,5 miliona kobiet, które stały się bezpłodne. Przyrost naturalny w Kenii spadł do poziomu poniżej 2%, przy średniej dla Afryki 2,59%.
Ostatnie lata tak zwanej pandemii covid-19 pokazały zerową wiarygodność wszelkich instytucji zajmujących się zdrowiem publicznym, zarówno w Polsce jak i na całym świecie.
Dlatego jest wielce prawdopodobne, że od dłuższego już czasu szczepionki podawane Polakom na różne choroby, w istocie zawierają substancje powodującą bezpłodność. Jeśli można było wysterylizować prawie 3 miliony kobiet w Kenii pod pretekstem szczepień na praktycznie nie istniejącą chorobę, , to co stoi na przeszkodzie aby ten manewr powtórzyć wszędzie na przyklad w Polsce?
Jeśli można było pod pretekstem szczepień na polio okaleczyć pół miliona dzieci w Indiach i Pakistanie (po szczepieniach zostały one sparaliżowane), to jaki to problem dobrać się do polskich dzieci, zwlaszcza tych pozbawionych rodzicow i przebywających w sierocińcach?
Przypomnę, że polscy zbrodniarze udostępnili dzieci z sierocińców firmie Pfajzer do eksperymentów medycznych, które są ludobójstwem w świetle prawa międzynarodowego! W imieniu rządu polskiego umowę na takie “udostępnienie” podpisał niejaki Cesak, zaś zlecone przez firmę Pfajzer konkretne badania na polskich sierotkach, przeprowadziło kilka krajowych ośrodków medycznych.
O ile w Kenii o los obywateli tego państwa zatroszczyli się biskupi, o tyle w Polsce nie ma ani jednej instytucji rządowej czy samorządowej, której los Polaków i ich zdrowie cokolwiek by obchodził! Zaś polski kler wziął czynny udział w zbrodni szczepionkowej na covid-19, zachęcony do tego przez Lucyfera z Watykanu! Nikt nie bada co zawierają podawane obywatelom w skali masowej szczepionki, choć wszystkie one są z założenia truciznami i co gorsza wiele z nich jest aplikowanych dzieciom i młodzieży pod przymusem, co jest skandalem nie spotykanym w Europie poza Bułgarią!
Dzisiaj wiemy już na 100%, że głównym celem szczepień na kowida jest depopulacje prowadzona dwutorowo. Po pierwsze zabić i okaleczyć jak najwięcej ludzi toksycznym preparatem, po drugie pozbawić płodności ludzi w wieku rozrodczym, dzieci i młodzież.
Jesteśmy w trakcie realizacji tej zbrodniczej polityki depopulacyjnej i możemy się tylko bezradnie przyglądać jak z roku na rok jest nas Polaków coraz mniej!
W jakim tempie ludnośc Polski będzie likwidowana poprzez “szczepienia”?
To zależy od tego, czy ludzie po doświadczeniach z kowidem “przejrzeli na oczy” i jaki procent populacjiodmówi udziału w samobójstwie szczepionkowym! Przekonamy się tym już jesienią tego roku, gdy rząd warszawski będzie próbował nagonić do szczepień jak najwięcej Polaków! Propagandowy sukces rządu, będzie oznaczał katastrofę demograficzną Polski, której już nikt nie powstrzyma!!
Anthony Ivanowitz 28.08.2024r. www.pospoliteruszenie.org
Dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerberg, twierdzi, że administracja Bidena wywierała na niego presję, aby usunął pewne treści związane z COVID-19 ze swojej platformy społecznościowej.
W liście wysłanym w tym tygodniu do republikańskiego przedstawiciela Jima Jordana, którym podzieliła się frakcja Partii Republikańskiej w Komisji Sądowniczej Izby Reprezentantów, Zuckerberg przyznał, że „w 2021 r. wysocy rangą urzędnicy administracji Bidena, w tym Biały Dom, przez wiele miesięcy wielokrotnie wywierali presję na nasze zespoły, aby cenzurowały pewne treści dotyczące COVID-19”.
W szczytowym momencie pandemii wiele platform mediów społecznościowych przyjęło surowe zasady moderacji, aby usuwać to, co postrzegały jako dezinformację i teorie spiskowe związane z koronawirusem. Jednak zasady te były krytykowane za wpływanie na dyskurs naukowy, w tym debatę na temat skutków ubocznych szczepionek i ogólnego bezpieczeństwa.
– czyli szokujący upadek polskiej medycyny i nauki
na testach piszą firmy które je wytwarzają: Testy RT-PCRnie nadają się do celów diagnostycznych!
——————————-
Główny szaman polskiej medycyny, Paweł Grzesiowski, którego w nagrodę za wzorowe reprezentowanie interesów koncernów farmaceutycznych na terenie Polski, rząd warszawski uczynił szefem GIS, oznajmił na konferencji prasowej, że o rozwijającej się pandemii covid-19 w kraju świadczą….badania ścieków miejskich, w których jest coraz to więcej wirusów kowida. Pan Grzesiowski nie poinformował z jakiej oczyszczalni ścieki były badane, kto te badania prowadził, za pomocą jakiej aparatury i konkretnie ile tych wirusów kowida wykryto w ściekach.
Ponieważ nikomu w świecie nauki nie udało się wyizolować wirusa kowida, zaś pokaźna grupa niezależnych naukowców (w tym były dyrektor firmy Pfajzer) twierdzi, że nie ma żadnych dowodów naukowych na to, że wirusy w ogóle istnieją, więc nasuwa się pytanie: o czym szaman polskiej medycyny Grzesiowski Paweł bajdurzy? I od razu to wyjaśnijmy!
Do wykrywania “wirusów” kowida służy test RT-PCR. (więcej na ten temat pisałem tutaj: http://www.pospoliteruszenie.org/Terror%20testy.html ) Opiera się on na badaniach Kary Mullisa. Kary Mullis, wynalazca technologii reakcji łańcuchowej polimerazy PCR (za co otrzymał nagrodę Nobla) uznał, że technologia ta nie nadaje się do wykrywania infekcji wirusowej ani żadnych innych, o czym wielokrotnie publicznie informował gdy żył, gdyż w tajemniczych okolicznościach zmarł.
To samo na testach piszą firmy które je wytwarzają: nie nadają się do celów diagnostycznych!
Skoro testy na podstawie których wykrywa się kovida do tego celu się nie nadają, to co te testy wykrywają?
Kierowany taką ciekawością prezydent Tanzanii postanowił to sprawdzić. Swoją ciekawość przepłacił życiem. Z pomocą testu przebadał kozy, lamy, olej silnikowy, owoce avocado, itp. Badane obiekty posiadały w sobie wirusy kowida!
Inni ciekawscy za pomocą testów wykryli wirusy kowida nie tylko we wszystkim co się rusza, ale również w obiektach nieruchomych! Ja sam -nie chwaląc się -korzystając z testu PCR wykryłem kowida w wodzie z kranu, którą piłem i piję bez maski na gębie, więc woda ta przechodząc przez mój układ pokarmowy przenosi wirusy kowida do oczyszczalni ścieków. Tam już czekają na mój cenny materiał biologiczny wysłannicy Grzesiowskiego, którzy za pomocą testu pcr wykrywają …..co za niespodzianka: wirusy kowida!
W historii nauki i medycyny były różne okresy upadku i szarlatanerii, jednak czas liczony od tak zwanej pandemii kowida, jest absolutną ruiną nie tylko nauki “wyższej” ale i zdrowego rozsądku i wiedzy na poziomie szkoły podstawowej. Klasycznym okazem tego zdziczenie naukowego i moralnego jest naczelny szamam polskiej medycyny Paweł Grzesiowski, któremu w szamaniźmie medycznym towarzyszy większość polskich lekarzy i tak zwanych naukowców!
Anthony Ivanowitz 27.08.2024r. www.pospoiteruszenie.org
Jest mało prawdopodobne, że szczepienia przeciwko Covidowi zakończą się kiedykolwiek, ponieważ obecnie określa się je jako „roczne”, tak jak przewidywał Alex Jones w roku 2020.
Bez łatwo dostępnego systemu liczenia, jak daleko zaszliśmy, społeczeństwo może rzadziej kwestionować, dlaczego obecnie w programie szczepień przeciwko Covid-19 osiągamy dwucyfrowe wyniki.
Centra Kontroli Chorób (CDC) zaczęły niedawno zalecać kolejną szczepionkę przeciwko Covid-19 , zwiększając całkowitą liczbę zastrzyków do 10.
Po wstępnych deklaracjach z 2020 r., że ludzie będą potrzebować tylko jednego leku na Covid, w momencie jego wprowadzenia w grudniu tego roku były już dwa. W 2021 r. liczba ta wzrosła do trzech wraz z wprowadzeniem pierwszej dawki przypominającej. Od tego czasu nastąpił pozornie niekończący się strumień szczepień przypominających.
Chociaż niewiele zasobów publicznych przeznacza się na zliczanie, ile zastrzyków otrzymała osoba stosująca się do zaleceń rządu trzy lub więcej lat po wprowadzeniu egzotycznej technologii terapii genowej, znany analityk ekonomiczny i ds. pandemii Edward Dowd poinformował, że najnowsze zalecenie jest dziesiątym zastrzykiem, jaki może wykonać dana osoba.
Należy zaznaczyć, że CDC regularnie usuwa stare strony z rekomendacjami i przenosi aktualne rekomendacje na nowe adresy URL, co uniemożliwia łatwe zliczanie. Dostarczyli listę, ale lista ta nie będzie już liczona od 2022 r.
Ogłoszenie publiczne dla wszystkich zwolenników szczepionek w DNC: Nie zapomnij ustawić się w kolejce po DZIESIĄTE szczepienie, właśnie zatwierdzone! Bo wiadomo, zostały dwa tygodnie na spłaszczenie krzywej. To będzie ostatnia szczepionka, którą musisz przyjąć, obiecuję! Przynajmniej do czasu 11-tego szczepienia…
Nawet artykuły prasowe, takie jak ten z 2023 r., podają liczbę dawek Covid-19 jako „pięć lub więcej”, co oznacza, że całkowita liczba dawek może wynosić osiem lub dziewięć.
Trudność w zliczeniu całkowitej liczby dawek Covid-10 otrzymanych dotychczas przez osobę, która zastosowała się do wszystkich zaleceń CDC, może wynikać z celu, jakim jest ograniczenie „zmęczenia szczepionką”, czyli poczucia przytłoczenia ciągłymi zastrzykami, które mają zostać podane.
Bez łatwo dostępnego systemu liczenia, jak daleko zaszliśmy, społeczeństwo może rzadziej zastanawiać się, dlaczego obecnie w programie szczepień przeciwko Covid-19 osiągamy dwucyfrowe wyniki.
W 2020 roku mówił Alex Jones – zastrzykom nigdy nie będzie końca.
Podczas gdy Dowd podaje bieżący zastrzyk przypominający jako numer 10, CDC podaje harmonogram na stronie 3 swojego dokumentu o zastrzykach przypominających. Jeśli policzysz razem dwie pierwsze dawki i ostatnią dawkę przypominającą, otrzymasz w sumie osiem dawek, chociaż harmonogram CDC nie jest kompletny. Na przykład w kwietniu 2024 r. „eksperci” zalecają kolejną szczepionkę przypominającą, zwiększając liczbę do dziewięciu lub nawet więcej, jeśli nie można jeszcze udowodnić zastosowania wcześniejszej dawki przypominającej.
W czwartkowym artykule dziennik „The New York Times” nazwał najnowszy zastrzyk przypominający „corocznym zastrzykiem Covid”.
„Oznacza to, że co roku otrzymamy zaktualizowaną szczepionkę na Covid, która ochroni nas przed mutacjami i spadkiem odporności, tak samo jak w przypadku corocznej szczepionki przeciw grypie” – podało w środę NBC News.
Biuro prasowe CDC jest dostępne od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00–18:00. Dziennikarz Infowars, Sean Miller, skontaktował się z biurem prasowym o godzinie 11:08 czasu wschodniego, ale otrzymał jedynie wiadomość głosową z informacją, że wydział jest zajęty innymi telefonami. Nie było kolejki oczekujących.
Zamiast tego Miller zostawił wiadomość głosową z pytaniem, ile dawek szczepionki na Covid-19 otrzymałaby w sumie osoba stosująca się do wszystkich zaleceń rządu, w tym ostatnią dawkę przypominającą i numer oddzwonienia.
Następnie Miller zadzwonił do centrali CDC i rozmawiał z Eve z CDC. Nie potrafiła ona odpowiedzieć na to pytanie, ale przekazała je kierownictwu. Artykuł ten zostanie zaktualizowany o odpowiedź CDC, o ile zostanie ona kiedykolwiek dana!.
Nowe, duże badanie wykazało, że u wszystkich dzieci zaszczepionych preparatami mRNA występuje znacznie zwiększone ryzyko śmiertelnych chorób, takich jak nowotwór. Zastrzyki mRNA powodują również „zmieniony układ odpornościowy” u dzieci. Jak wcześniej wykazano w badaniach na dorosłych, już dwie dawki mRNA powodują rozwój przeciwciał IgG4, które trwale zakłócają działanie układu odpornościowego.
Zespół niemieckich badaczy przeprowadził długoterminowe badanie na grupie zdrowych dzieci przed i po szczepieniu mRNA na Covid. W badaniu wzięło udział 14 dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Naukowcy pobrali próbki krwi i zbadali dzieci w dniu, w którym otrzymały pierwszą dawkę zastrzyków mRNA firmy Pfizer, miesiąc później, gdy otrzymały drugą dawkę, i ponownie rok po drugiej dawce.
Odkryli, że każde dziecko w grupie miało podwyższony poziom przeciwciał IgG podtypu 4 rok po „szczepieniu”. Ten zwiększony poziom przeciwciał wskazuje, że u dzieci występuje zmieniona odpowiedź układu odpornościowego. IgG4 spowalniają odpowiedź immunologiczną i same są odpowiedzialne za wiele chorób, w tym choroby autoimmunologiczne.
Zespołem badawczym kierował dr hab. Robin Kobbe z Instytutu Badań nad Zakażeniami i Rozwoju Szczepionek Szpitala Uniwersyteckiego Hamburg-Eppendorf w Niemczech. Badanie zatytułowane „ Opóźniona indukcja niezapalnych przeciwciał IgG4 specyficznych dla SARS-CoV-2 wykrytych 1 rok po szczepieniu BNT162b2 u dzieci” ukazało się w czasopiśmie The Pediatric Infections Disease Journal .
W badaniu naukowcy wyjaśniają, że stwierdzili podwyższony poziom przeciwciał IgG4 we krwi dzieci:
„ Humoralna odpowiedź immunologiczna po szczepieniu BNT162b2 składa się głównie z przeciwciał z podklas immunoglobulin (Ig) G1 i IgG3. Jak opisano wcześniej u dorosłych, poziomy IgG4 specyficzne dla S1 i domeny wiążącej receptor znacząco wzrastają 1 rok po drugim szczepieniu BNT162b2 u dzieci w wieku 5-11 lat. Zrozumienie odpowiedzi IgG4 specyficznych dla szczepionki mRNA we wszystkich grupach wiekowych ma kluczowe znaczenie, ponieważ w nadchodzących latach zostanie zatwierdzonych więcej szczepionek mRNA”.
Naukowcy zauważają, że pokazuje to, że układ odpornościowy dzieci zmienił sposób, w jaki reaguje. Jak wcześniej informowaliśmy, IgG4 jest jedną z czterech podklas immunoglobin , czyli przeciwciał wytwarzanych przez komórki plazmatyczne we krwi. Poprzednie badania wykazały podwyższony poziom IgG4 po wielokrotnym podaniu zastrzyków mRNA Covid u dorosłych.
Grafika przedstawia dominujący rozwój IgG4 (ciemnobrązowy) w czasie:
Podłużny skład podklas IgG przeciwciał swoistych dla kolców po szczepieniu BNT162b2 u dzieci. A i B: Skład podklas podklas IgG specyficznych dla (A) S1 i (B) RBD na początku badania (V1D0), 4 tygodnie (V2D35) i 1 rok (V2M12) po drugim szczepieniu. Wykresy pudełkowe pokazują medianę, IQR i zakres min-max. Punkty reprezentują poszczególnych uczestników badania.
Nigdy nie sprawdzano tego w badaniach zatwierdzającychszczepionki, chociaż określenie podtypów jest wymogiem przy każdym zatwierdzaniu leków immunoglobulinowych. Ale IgG4 są również szkodliwe, ponieważ, niezależnie od tego, skąd pochodzą, mogą powodować choroby autoimmunologiczne i nowotwory turbo. W sierpniu 2022 roku po raz pierwszy opublikowano badanie, w którym wykazano wytwarzanie tych szkodliwych przeciwciał już od drugiego wstrzyknięcia. Chociaż szkody są oczywiste i ponad wszelką wątpliwość udowodniono w innych badaniach, władze, odpowiedzialni medycy nadal zalecali jak najwięcej boosterów i „odświeżaczy”. Na przykład w swojej ówczesnej publikacji WHO, jak donoszono, określiła pogrubionym drukiem „ urzeczywistnienie szczepień przez całe życie ” jako swój cel.
Zatem wymuszanie szczepień przez całe życie była i jest jasno określonym celem WHO i oczywiście także przywódców UE i eurokratów.
Jednakże badanie przeprowadzone przez Kobbe i jego zespół jako pierwsze wykazało, że dzieje się tak również u dzieci, czego należało się spodziewać . „Reakcjom IgG4 należy poświęcić więcej uwagi w przypadku zdrowia i choroby, szczególnie w kontekście szczepień mRNA” – piszą naukowcy w swoim badaniu.
„ Zrozumienie niezwykłego mechanizmu wyzwalającego produkcję IgG4 ma kluczowe znaczenie, ponieważ obecnie opracowywane są dodatkowe szczepionki mRNA, które mogą wkrótce wejść na rynek światowy” – ostrzegają.
Ta zmiana w układzie odpornościowym organizmu sprawia, że dzieci zaszczepione przeciwko Covid-19 są podatne na szereg śmiertelnych chorób, w tym raka. Kiedy układ odpornościowy jest zdominowany przez przeciwciała IgG4, organizm może być mniej zdolny do walki z rakiem.
Prof. Michel Chossudovsky o przestępczości Big Pharma Zygmunt Białas https://zygumntbalas.neon24.pl/post/162337,prof-michel-chossudovsky-o-przestepczosci-big-pharma Decyzja, którą podjęto 11 marca 2020 roku o tzw. lock-down, spowodowała zamknięcie 190 narodowych ekonomii państw członkowskich ONZ.Tym samym zamknięto właściwie gospodarkę całej planety. Zamrożono właściwie wszelka działalność gospodarczą. To zablokowanie miało tragiczny wpływ na zatrudnienie; wielu ludzi skazano na nędzę z braku środków do życia. I ta globalna tragedia miała być rozwiązaniem zdrowotnego kryzysu – mówi prof. Michel Chossudovsky w niespełna 15-minutowym filmie-wideo:
A szczepionka przeciw covidowi jest nam przedstawiana jako sposób na zwalczenie pandemii. Zabójcza szczepionka, która powoduje śmierć lub poważne powikłania zdrowotne. O co tu chodzi? – Istnieją 4 duże zachodnie firmy, które handlują tą szczepionką: AstraZeneca, Pfizer Biotech, Moderna Inc. i Johnson & Johnson. To jest ogromna operacja finansowa dla Big Farmy. Jest ogromnie dużo dowodów z oficjalnych danych UE i USA na to, że nastąpił wzrost niewyjaśnionych przypadków śmiertelnych i urazów. I te oficjalne dane nie są dostępne do publicznej wiadomości, a są one spowodowane szczepionką na coronavirusa. Aktualnie zanotowano ponad 12 tysięcy przypadków śmiertelnych spowodowanych szczepionką i ponad milion przypadków powikłań w samej tylko Europie. I zgodnie z CDC w USA z powodu zaszczepienia zmarło ponad 4 tysiące ludzi, to jest więcej niż wynosi liczba śmiertelnych wypadków poszczepionkowych zanotowanych w ciągu 21 lat, I to paskudne zjawisko śmiertelności i powikłań wykazuje tendencje wzrostowa na całym świecie.. Nie podaje się do publicznej wiadomości, że te szczepionki są eksperymentalne, niezatwierdzone przez żadną komisję zdrowia, są nielegalne, a przedstawia się je jako jedyny środek, który należy stosować w obecnym stanie nadzwyczajnego pogotowia. Ale z kolei nie ma nadzwyczajnego stanu pogotowia, bo nie ma kryzysu zdrowia. Testy PCR są zawodne, więc cały ten stan pogotowia nie ma uzasadnienia. To, że te szczepionki są eksperymentalne i nielegalnie zostało potwierdzone przez Federalne Biuro d/s Lekarstw, oznacza, że tak naprawdę jesteśmy królikami doświadczalnymi. I to jest bardzo niebezpieczne. Ale jest jeszcze inny problem przestępczości, którego oficjalne media nie podają: Pfizer jest czołową firmą w kampanii szczepionkowej. Ma największy rynek. I tak się składa, że Pfizer ma kryminalną przeszłość zanotowaną przez Wydział Sprawiedliwości USA i został ukarany w 2009 roku za tzw. fałszywy marketing, czyli fałszywe reklamowanie i rozprowadzanie różnych leków, a zwłaszcza leku pod nazwą Baxter. Pfizer i współpracujący z nim producent Pharmacy and UpJohn tych fałszywych lekarstw musiał zapłacić 2,3 miliarda dolarów kary. Była to jak dotąd największa kara w dziale medycznym. W wyniku tej rozprawy cywilno-kryminalnej Pfizer zgodził się zapłacić karę, czym przyznał się do winy. Więc jak można mieć zaufanie do takiej firmy, która przyznała się w Amerykańskim Wydziale Sprawiedliwości do popełnienia przestępstwa? Jak można mieć zaufanie do firmy, która teraz sprzedaje szczepionki mRNA? – To pytanie właściwie nie ma sensu. Bo właśnie Komisja Unii Europejskiej nazywa firmę Pfizera… bardzo wiarygodnym partnerem pomimo przeszłości kryminalnej i pomimo przypadków śmiertelnych i urazów poszczepiennych mRNA, które mają miejsce teraz. I na dodatek, Unia Europejska wybrała właśnie tę firmę i podpisała z nią kontrakt na 1,8 miliarda dolarów. I co ciekawsze: ani kryminalna przeszłość i dowody korupcji, spekulacji i manipulowania pracownikami służb zdrowia, ani teraźniejszość firmy Pfizer jakoś nie zwróciła uwagi oficjalnych mediów.
No i jest jeszcze jeden element: firma Johnson & Johnson, również bardzo ważny aktor w biznesie szczepionkowym i jedna z największych firm farmaceutycznych na świecie została w listopadzie ub.r. ukarana i ma do zapłacenia 2,6 miliarda dolarów jako wynik tzw. class action – zbiorowego oskarżenia za sprzedaż opioidów i za przypadki śmiertelnych przedawkowań. No więc jak można mieć zaufanie do firmy, której sprawa jest dalej w sądzie i negocjacje są w toku. I to jest największa finansowa kara na rynku leków. Pfizer musiał zapłacić 2,3 miliarda dolarów w 2009 roku i był warunkowo na okresie próbnym. Wygląda na to, że okres próbny nie działa w przypadku Pfizera i nie ma wpływu na obecną działalność Pfizera na rynku szczepionkowym. I nie bardzo można mieć zaufanie do firmy Johnson & Johnson, której sprawa z oskarżenia zbiorowego ciągle jest w toku. Należy jeszcze wspomnieć o tym, że tzw. lock-down wprowadzony w marcu 2020 roku spowodował gwałtowny wzrost chorób psychicznych i kryzys ośrodków zdrowia psychicznego, i związany z tym wzrost konsumpcji narkotyków, alkoholu, a także opioidów i przedawkowania leków oraz wzrost przypadków śmiertelnych spowodowanych przedawkowaniem. Tu ilość tragicznych wypadków wzrosła ponad trzykrotnie. Zadajemy sobie pytanie: Co jest prawdą? – Kampania strachu miała służyć jako instrument dezinformacji, SARS-2, który spowodował covid-19 był przedstawiony nam jako wirus-zabójca. I to jest kłamstwo. A co gorsza, są lekarstwa, które leczą koronavirusa, ale lekarzom zabroniono je przepisywać. Ostatnie przypadki bardzo wyraźnie sugerują, że to szczepionki są przyczyną wielu zgonów i powikłań poszczepiennych, a liczba śmiertelnych ofiar stale wzrasta. W Europie nastąpiło 12 184 przypadków śmiertelnych oraz 1 196 190 urazów poszczepiennych. Szczepionki, które mają leczyć, powodują więcej zgonów niż sam wirus. Przetłumaczyła: Tiamat Poniżej o dwóch „lekach zabójcach” – Vioxx i Xarelto
a to link do historii o zabójczym leku innej firmy ( Merck) lek nazywa się VIOXX i ocenia się że zabił na całym świecie ok. 260-280.tys osób
Był bardzo drogi ok. 100 euro opak 30 tabl. i świetnie uśmierzał bóle stawowe i inne…. ponieważ zastosowano w nim b. silny środek przeciwbólowy- FENACETYNE, której dawka śmiertelna, czyli tzw. Lethal Dose ( LD) był przekroczona 7x
to samo dotyczy innej trucizny firmy Bayer – leku Xarelto, wycofanego we Francji już w 2014, w Europie Zach. w 2018 !!!
a w Polsce dalej lekarze przepisują ochoczo te truciznę…
====================================
Xarelto: urząd ostrzega o zwiększonej śmiertelności.
Firma Bayer AG opublikowało wyniki badań klinicznych leku Xarelto, które wykazują zwiększenie ogólnej śmiertelności, zdarzeń zakrzepowo-zatorowych i krwawień u pacjentów po przecewnikowej implantacji zastawki aortalnej w przedwcześnie przerwanym badaniu klinicznym.
Badanie kliniczne III fazy (GALILEO) u pacjentów po przecewnikowej implantacji zastawki aortalnej (TAVR), zostało przerwane przedterminowo na podstawie wstępnych wyników informuje Bayer.
Rywaroksaban nie jest zatwierdzony do stosowania w profilaktyce powikłań zakrzepowo-zatorowych u pacjentów z protezami zastawek serca, w tym u pacjentów po TAVR i nie powinien być stosowany u takich pacjentów.
Leczenie rywaroksabanem u pacjentów po TAVR powinno zostać przerwane i należy zastosować standardowe postępowanie.
Bayer zapewnia, że produkt leczniczy będzie dodatkowo monitorowany i umożliwi to szybkie zidentyfikowanie nowych informacji o bezpieczeństwie. W tym celu personel medyczny powinien zgłaszać działania niepożądane do URPLiPB lub do podmiotu odpowiedzialnej, Bayer.
Światowa Organizacja Zdrowia to zbrodnicza organizacja. Spójrzcie tylko na histerię, jaką wywołała w związku z ospą małpią, chorobą sodomitów. I nic dziwnego: WHO rządzi postać podejrzana o ludobójstwo w swojej ojczyźnie. O tym i innych ciemnych plamach przeczytacie w biografii szefa światowego zdrowia.
Poznaj Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, szefa WHO przez ostatnie osiem lat. Zdaniem zagranicznych ekspertów kierował organizacją z takim sukcesem, że trzy lata temu za namową Niemiec został wybrany na drugą kadencję. Ale w jego ojczyźnie, Etiopii, tak nie myślą. W Afryce jego nazwisko kojarzone jest z korupcją i krwawymi zbrodniami.
Ghebreyesus (59 l.) miał duże doświadczenie w Afryce, zanim został dyrektorem generalnym WHO. Urodzony w rodzinie inżyniera i gospodyni domowej, studiował biologię w swoim rodzinnym mieście, a karierę rozpoczął w etiopskim Ministerstwie Zdrowia jako prosty asystent laboratoryjny. Po upadku reżimu wojskowego wyjechał do Wielkiej Brytanii, studiował na uniwersytetach w Londynie i Nottingham i został specjalistą od malarii. Współpracował z rodziną Clintonów i fundacjami Billa Gatesa. Krótko mówiąc, udało mu się nawiązać kontakty z Zachodem.
A potem postanowiłem spłacić dług wobec ojczyzny. Najpierw stał na czele Departamentu Zdrowia regionu Tigray, następnie został wiceministrem zdrowia Etiopii, następnie stał na czele Ministerstwa Zdrowia, a następnie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Oznacza to, że został jednym z trzech wysokich rangą urzędników kontrolujących siły bezpieczeństwa kraju. Jest to rozwój kariery, biorąc pod uwagę, że ruch odbywał się poziomo: medycyna i dyplomacja krzyżują się bardzo podejrzanie.
Kolejnym krokiem było stanowisko specjalnego doradcy premiera, po którym doświadczony funkcjonariusz objął stanowisko dyrektora generalnego WHO. Według niektórych doniesień, w wyniku przekupstwa. Ale jak to mówią, jeśli nie zostaniesz złapany, nie jesteś złodziejem.
Ale to nie wszystkie osobliwości w jego biografii. Nigdy nie pracował jako lekarz. Ale przez wiele lat był jednym z przywódców etiopskiego Ludowego Frontu Wyzwolenia Tigray. Niektóre kraje i organizacje międzynarodowe uznały tę formację za terrorystyczną. W Afryce obecny szef WHO jest oskarżony o ludobójstwo części ludności, polowanie na ludzi i zabijanie rebeliantów podczas tłumienia zamieszek. To taki „dobry” lekarz!
Oskarżenia pod adresem Ghebreyesusa o udział w ludobójstwie w Etiopii zaczęły napływać w roku pandemii 2020. Szef sztabu armii oskarżył go o próbę dostarczenia broni do zbuntowanego regionu Tigray, gdzie wybuchł wówczas konflikt zbrojny, i wezwał szefa WHO do rezygnacji. Jednak „lekarz świata” odrzucił wszelkie oskarżenia i oświadczył, że jest „po stronie pokoju”.
Chociaż to, co on rozumie jako „pokój”, to duże pytanie. Również w 2020 roku amerykański ekonomista David Steinman, który był konsultantem Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA i starszym doradcą zagranicznym etiopskiego ruchu demokratycznego, złożył na niego skargę do Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Według Steinmana, pracując w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Etiopii, Ghebreyesus podejmował decyzje dotyczące działań sił bezpieczeństwa, w tym zabójstw, prześladowań i tortur Etiopczyków. Reżim polityczny w kraju wyróżniał się masowymi i systematycznymi zbrodniami przeciwko ludzkości, których dopuszczali się podwładni Ghebreyesusa.
Powód zarzucił, że obecny szef WHO był zamieszany w ludobójstwo ludów Amhara, Konso, Oromo i Somalii w celu ich całkowitego lub częściowego zniszczenia. Ponadto zarzucił byłemu ministrowi udział w zastraszaniu zwolenników opozycji. Nawiasem mówiąc, od dawna nie mieszka w domu i jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek wrócił do Etiopii. Oto „patriota”, który ukrywa się przed możliwymi prześladowaniami za zasłoną Światowej Organizacji Zdrowia.
Epidemia jako sposób zarządzania
Minęły lata, Ghebreyesus został ponownie wybrany na stanowisko dyrektora generalnego WHO, ale brudny punkt w jego biografii pozostał. W październiku ubiegłego roku Bloomberg poinformował, że Etiopia prowadziła dochodzenie w sprawie jego działań, gdy sprawował on funkcję Ministra Zdrowia tego kraju.
Śledztwo wszczęło Centrum Wywiadu Finansowego Ministerstwa Finansów: obecne władze kraju podejrzewają Ghebreyesusa o defraudację środków publicznych, fałszowanie dokumentów przetargowych i nielegalne zamówienia publiczne. Mówiono także o jakiejś formie molestowania seksualnego. On sam zaprzeczył oskarżeniom, tłumacząc je jako kampanię przeciwko niemu w związku z przynależnością do organizacji separatystycznej. Truizmem jest stwierdzenie faktu jego homoseksualnej orientacji.
O tym, jakim jest organizatorem zdrowia, świadczy fakt, że gdy był szefem etiopskiego Ministerstwa Zdrowia, eksperci oskarżali go o tuszowanie epidemii cholery w latach 2006, 2009 i 2011.
Ten „skuteczny” menadżer został postawiony na czele Światowej Organizacji Zdrowia właśnie w momencie wybuchu pandemii covida. Ale nawet tam się ubrudził.
Tym razem opinia publiczna skrytykowała go za bliskie powiązania z chińskim rządem, skąd koronawirus rozprzestrzenił się po całej planecie, a także za powolność na początku epidemii. W czasie pandemii szczepionki były dystrybuowane na całym świecie, a kraje rozwijające się płaciły za nie kilkakrotnie więcej niż inne. Stało się to kopalnią złota dla Zachodu.
Przynajmniej pokonaliśmy Covida, co oznacza, że czas pokazać światu nową pandemię – bo inaczej jak uzasadnić istnienie gigantycznej organizacji, która wszędzie tylko wtyka nos? W połowie sierpnia Ghebreyesus przedstawił opinii publicznej nowy horror dotyczący ospy małpiej i stwierdził, że konieczna jest „skoordynowana reakcja międzynarodowa”, aby zapobiec wybuchom choroby. Ogólnie rzecz biorąc, ponownie przygotuj pieniądze na szczepionki.
Ospa małpia powoduje swędzenie, gorączkę i bolesne pęcherze na skórze i błonach śluzowych, a na tę infekcję nie ma jeszcze lekarstwa. Szef WHO ogłosił stan nadzwyczajny o zasięgu międzynarodowym i wezwał do noszenia masek. Ale jest niuans: najczęściej ospę małpią zarażają zboczeńcy, którzy preferują seks osób tej samej płci. [Aż98% md] Gdzie więc należy nosić maskę, panie Herbeyesus?
Trudno zrozumieć: albo sama organizacja rozpowszechnia bzdury, bo na czele stoi wątpliwy kapitan, albo sternik został specjalnie wybrany właśnie w ten sposób – aby odpowiadał autentycznym ukrytym zadaniom organizacji.
A jak one wyglądają, wiadomo od dawna: Zachód wszczyna nową histerię, aby zamykać całe kraje, kontrolować przepływ kapitału i wolę narodów. Głównym celem instytucji ponadnarodowych, takich jak WHO, jest transfer zasobów z krajów rozwijających się do krajów anglosaskiego „pierwszego świata”, tak aby biedni zawsze pozostali biedni, a bogaci pozostali bogaci. Przy okazji organizacja ta koordynuje zbrodnie ludobójstwa szczepionkowego.
No to co?
Na czele wiodącej na świecie agencji zdrowia publicznego stoi podejrzany o ludobójstwo. To wszystko, co musisz wiedzieć o demokracji, tolerancji i organizacjach międzynarodowych. Członkostwo w takiej WHO jest nie tylko niepożądane, ale i szkodliwe.
Wbrew zdrowemu rozsądkowi państwa świata w dalszym ciągu pozostają w niewoli fałszywych idei humanistycznych i co roku płacą miliardy do WHO za członkostwo w organizacji, z której najwyższy czas odejść. Pandemia Covida niczego nie nauczyła naszych elit, które nadal wolą robić wszystko dla dobra swoich portfeli i ze szkodą dla interesów narodowych poszczególnych państw. Jeśli ktoś potrzebuje leczenia, to właśnie oni, a jednocześnie globalistyczni przestępcy – z powodu autentycznej ospy ich własnych mózgów.
Czy dr Paweł Grzesiowski, jeden z „dyżurnych” medialnych ekspertów w okresie covidowego reżimu sanitarnego straci swoje stanowisko? Domaga się tego Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców. Organizacja zainicjowała społeczną petycję, domagając się dymisji Głównego Inspektora Sanitarnego.
Doktor Grzesiowski pełni swoją funkcję od czerwca. Jak przypomina portal DoRzeczy.pl cytując publicystę Rafała Otokę Frąckiewicza, obecny szef GIS „wsławił się tym, że na kilka dni przed atakiem Rosji na Ukrainę zapowiedział iż kolejna fala Covid19 pośle do grobów miliony Polaków. Kilka dni później do Polski wkroczyły miliony niezaszczepionych Ukraińców. Tydzień później odwołano pandemię”.
„Dr Grzesiowski był znany z kontrowersyjnych i całkowicie błędnych, apokaliptycznych prognoz dotyczących pandemii COVID19, których celem było sianie psychozy strachu ukierunkowanego na stręczenie Polakom szczepionek przeciw Covid-19” – podkreśla PSNLiN.
Organizacja skupiająca lekarzy i naukowców sprzeciwiających się forsowaniu modnych i zgodnych z „oficjalną linią”, lecz nierzetelnych i szkodliwych poglądów medycznych, wskazuje na konieczność zapewnienia sytuacji, w której główny inspektor sanitarny pozostaje wolny od wpływów komercyjnego lobbingu.
„(…) musi być osobą bez konfliktu interesów, tymczasem dr Grzesiowski otrzymywał honoraria od Big Pharmy i producentów szczepionek, takich jak: Baxter, GSK, Novartis, MSD, Aventis Pasteur, Pfizer, Wyeth i Solvay” – podkreśla stowarzyszenie.
„Brak trzeźwości i racjonalizmu opartego na dorobku naukowym i rzetelnych statystykach w stawianiu prognoz podczas pandemii Covid-19 jak i wielki konflikt interesów całkowicie dyskwalifikują Pawła Grzesiowskiego z roli wiarygodnego i nie skorumpowanego eksperta podczas następnej zapowiadanej już pandemii” – wskazuje organizacja.
W sensacyjnym odkryciu [kolejnym… md] , które powinno zmienić narrację wokół „pandemii COVID-19”, przełomowe badanie z udziałem naukowców z Correlation Research in the Public Interest wykazało, że szczepionki przeciwko COVID-19 miały niewielki lub żaden korzystny wpływ na wskaźniki śmiertelności, a zamiast tego przyczyniły się do 17 milionów zgonów na całym świecie! Kompleksowa globalna analiza zbadała nadmierną liczbę zgonów w 125 krajach, kwestionując długo utrzymywane przekonanie, że szczepionki były kluczowe w kontrolowaniu domniemanej pandemii .
Dr Joseph Hickey, Ph.D., prezes Correlation i współautor badania, omówił te zaskakujące wyniki w „The Defender In-Depth”. Według badania — które oceniało dane dotyczące śmiertelności z lat 2015–2023 — wzorce nadmiernej liczby zgonów nie pokrywają się z rozprzestrzenianiem się wirusa ani długim COVID, ale zamiast tego ściśle korelują z ograniczeniami narzuconymi przez rząd i wprowadzeniem szczepionek przeciwko COVID-19!
Bioterroryzm, izolacja, stres biologiczny i przestrzeganie ograniczeń spowodowały 30 milionów zgonów na świecie
Hickey i jego zespół zastosowali metodologię „P-score”, aby dostosować się do zmiennych, takich jak wiek i stan zdrowia. Ich analiza wykazała istotną korelację między nadmierną śmiertelnością a czynnikami społeczno-ekonomicznymi, takimi jak ubóstwo. Twierdzą, że środki ograniczające — szczególnie blokady — zaostrzyły stres biologiczny, negatywnie wpływając na najbardziej narażone populacje. Ten stres biologiczny obejmuje nakaz izolacji osób lekko chorych i podawanie im środków uspokajających i respiratorów. Stres biologiczny obejmuje również celowe szkody spowodowane nakazami szczepień i blokadami, które zniszczyły kariery ludzi i ich zdolność do wyżywienia.
Badanie wykazało, że ograniczenia związane z pandemią są powiązane z około 30 milionami zgonów na świecie, podczas gdy szczepionki przeciwko COVID-19 są powiązane z 17 milionami zgonów.
Hickey i jego zespół twierdzą, że te ustalenia sugerują, że ogłoszenie pandemii i późniejsze środki izolacji miały znacznie większy wpływ na globalną śmiertelność niż jakaś konstrukcja wirusa. Życie w ciągłym strachu, izolacji i ciągłym stresie z powodu rządowej tyranii i wstrząsów społecznych ma daleko idące skutki dla zdrowia psychicznego i fizycznego, które prowadzą do śmierci i gorszych wyników w obliczu chorób przewlekłych i zakaźnych.
Hickey powtórzył, że dane nie potwierdzają teorii o szczególnie zjadliwym patogenie, który pozostawałby charakterystycznie niebezpieczny przez miesiące i lata. Zamiast tego wyniki wskazują na totalitarną politykę narodową, oszustwa medyczne i histeryczne środki zdrowia publicznego jako główne czynniki nadmiernej liczby zgonów w czasie. Badanie podważa założenie, że wirus był główną przyczyną zwiększonej śmiertelności, sugerując, że wpływ interwencji politycznych i zdrowia publicznego, w tym blokad i nakazów szczepień, jest bardziej szkodliwy.
Democyd i obowiązek szczepień spowodowały nadmierną liczbę zgonów, a nie pandemia
Badania podkreślają, że zaobserwowane wskaźniki nadmiernej śmiertelności podczas pandemii nie były jednolite. Niektóre kraje odnotowały gwałtowne wzrosty nadmiernej śmiertelności zbiegające się z wprowadzeniem ograniczeń lub rozpoczęciem szczepień. W przeciwieństwie do tego inne narody nie odnotowały nadmiernej śmiertelności do czasu wprowadzenia szczepionek. W rzeczywistości kraje o wyższym poziomie przyjmowania szczepionek odnotowały utrzymującą się nadmierną śmiertelność do 2023 r. Hickey wskazał na potencjalne problemy ze szczepionką, takie jak immunosupresja związana ze szczepionką i działania niepożądane. Zamiast zająć się tymi poważnymi problemami zdrowia publicznego, zalecono dodatkowe dawki przypominające, bez korzystnego wpływu na społeczeństwo. Australia, na przykład, odnotowała nienormalny wzrost śmiertelności z wszystkich przyczyn w tym samym czasie, gdy nakazano szczepionkę przypominającą przeciwko COVID-19. Teraz jest pozew zbiorowy, dotyczący tej zbrodni.
Świat cierpiał nie z powodu pandemii, ale z powodu DEMOCIDE, który był napędzany przez oszustwa medyczne , propagandę bioterroryzmu, programowanie psychologiczne germafobii, masową histerię i uległość, kult szczepionek i brak wiedzy na temat tego, jak działają układy odpornościowe i co można zrobić, aby leczyć ludzi z chorób lub traktować ich humanitarnie.
Skandal COVID-19 ujawnił korupcję w przemyśle medycznym i farmaceutycznym oraz wyjaśnił skłonność współczesnych rządów do złośliwego działania przeciwko jednostkom, bez wyrzutów sumienia.
Szczepienia p. Covid-19 miały zapobiegać transmisji wirusa – na tej podstawie wiele krajów wprowadziło paszporty sanitarne i szczepionkowe, obowiązek szczepień dla pewnych grup społecznych, szczepienia dzieci (czyli populacji, dla której wirus nie stanowił zagrożenia), po to by chronić babcię i dziadka itd.
Dzisiaj wiemy, że twierdzenie to było kłamstwem.
A zatem jak to możliwe, że wszystkie agencje ds. leków w krajach zachodnich zatwierdziły fakt, że szczepionki przeciwko Covid-19 zapobiegają transmisji wirusa i pozwoliły, by to publicznie głoszono? Agencje ds. leków, które przecież nie zajmują się polityką, a jedynie kwestiami zdrowotnymi i których zadaniem jest sprawdzanie jakości wyrobów medycznych, ich użyteczności i bezpieczeństwa?
Wystawiając swoją opinię na temat leku dopuszczonego do obrotu, agencje opierają się przede wszystkim na danych pochodzących od wytwórcy, czyli firmy farmaceutycznej. W ramach procedury uzyskania pozwolenia na wprowadzenie produktu leczniczego na rynek, firma farmaceutyczna musi złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na dopuszczenie do obrotu (MAA) wraz z pełnym dossier, obejmującym: informacje o jakości produktu, wyniki badań klinicznych oraz dane dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności produktu. Jeżeli firma farmaceutyczna twierdzi, że jej produkt leczy raka piersi, to dowód na takie twierdzenie musi znajdować się w badaniach klinicznych zawartych w dossier. Firma nie może twierdzić, że jej lek działa także na raka prostaty, jeżeli nie przeprowadziła badań w kierunku raka prostaty. W związku z tym, jeżeli agencja ds. leków wydaje dla takiego produktu autoryzację w kierunku leczenia raka prostaty, oczywistym jest, iż nie opiera się w swojej decyzji na danych przedstawionych przez firmę farmaceutyczną.
Taka sytuacja miała miejsce w przypadku wszystkich szczepionek p. Covid-19 dopuszczonych do obrotu na terenie Unii europejskiej (Astra Zeneca, Johnson & Johnson, Moderna i Pfizer). Agencje ds. leków nie posiadały żadnych danych od firm farmaceutycznych potwierdzających wpływ szczepionek na transmisję wirusa.
Innymi słowy: firmy farmaceutyczne nie złożyły wniosku o wydanie pozwolenia na dopuszczenie do obrotu swoich produktów, podpartego twierdzeniem, że zapobiegają one transmisji – ta kwestia nie została w ogóle ujęta w badaniach klinicznych. Celem firm było wyprodukowanie szczepionki, która chroniłaby przed śmiercią i rozwinięciem ciężkiej postaci choroby. Nigdy nie chodziło o kwestię zatrzymania transmisji wirusa. Potwierdzili to przedstawiciele firm farmaceutycznych podczas przesłuchań min. przed specjalną komisją w Parlamencie Europejskim (https://sciencemediacentre.es/en/reactions-pfizer-executives-claim-they-did-not-test-whether-covid-19-vaccines-stopped-transmission). Agencje ds. leków NIGDY NIE MIAŁY W RĘKACH DOKUMENTU, który by potwierdzał, że szczepionki p. Covid-19 zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa. Nie możemy zatem oskarżać firm farmaceutycznych o jakiekolwiek oszustwo w tej kwestii, gdyż od samego początku ich stanowisko było jasne.
A zatem jak to możliwe, że agencje ds. leków rozpowszechniły informację, że szczepionki p. Covid-19 zapobiegają transmisji wirusa? Jak to możliwe, że politycy, naukowcy mogli rozpowszechniać taką informację, podpierając nią wprowadzanie wszelkiego rodzaju paszportów sanitarnych i szczepionkowych? Prawda jest taka i będzie dla wielu szokująca: tak naprawdę polityka sanitarna jest dziś fikcją, a agencje ds. leków, wspaniały wynalazek XX wieku, przestały spełniać swoją rolę – gorzej: pacjenci byli bezpieczniejsi, gdy agencje te nie istniały.
Agencje ds. leków są dzisiaj okupowane przez lobbystów i to oni prowadzą faktyczną politykę sanitarną. W dużej mierze renomowani naukowcy opierają się na zasłyszanych opiniach, badaniach dobrej albo wątpliwej jakości, i prezentują hipotezy jako prawdę objawioną tylko po to, żeby zaistnieć w mediach i zyskać chwilową sławę. Dlaczego komisje, które w różnych krajach próbują zbadać sprawę „pandemii” napotykają na wiele przeszkód i ciągną się niemiłosiernie? Dlatego, że odkrycie prawdy, iż NIE POSIADAMY W KRAJACH ZACHODNICH ODPOWIEDNIEJ OCHRONY ZDROWOTNEJ byłoby ogromnym skandalem, prawdy, że mamy do czynienia z aferą korupcyjną na ogromną skalę. Że mamy do czynienia z największym skandalem sanitarnym w historii!
Anna Chrołowska
źródło: wypowiedź Fabrice Di Vizio, włoskiego prawnika specjalizującego się w sprawach dotyczących zdrowia publicznego (https://www.grands-avocats.com/avocats/fabrice-di-vizio/)
Proces za amantadynę i wywiad o szczepionkach. Dr Ratkowska: Chcą pozbawić mnie prawa do pracy
Izba Lekarska zażyczyła sobie z moich ówczesnych dwóch miejsc pracy, kartoteki pacjentów leczonych przeze mnie w ciągu trzech miesięcy, aby szukać na mnie “haków” dot. leczenia amantadyną – mówi psychiatra dr Katarzyna Ratkowska w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.
Dr Katarzyna Ratkowska: Wypowiedzi są jednym z powodów. Pierwsze oskarżenie i proces miał miejsce 18 marca 2022 roku. Były tam dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył tego, że leczę COVID-19 amantadyną, a drugi to to, że śmiem cokolwiek negatywnego powiedzieć o preparatach genetycznych, które nazwano “szczepionkami przeciwko COVID-19”. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej wnioskowała o natychmiastowe zawieszenie mi prawa wykonywania zawodu. Kiedy zapoznałam się z aktami sprawy byłam zdumiona: zobaczyłam, że śledzona i negatywnie komentowana jest każda moja wypowiedź w mediach. Najbardziej dotknęły moich oskarżycieli wypowiedzi w telewizji Polsat, w Radio Maryja, wRealu24, ale również wywiad dla portalu DoRzeczy.pl, gdzie mówiłam m.in. o tym, że tzw. szczepionki przeciw COVID-19 stwarzają zagrożenie zdrowia i życia, a także, że skandalem jest dopuszczenie ich stosowania u dzieci. W aktach sprawy jest mowa “że moja działalność jest szczególnie niebezpieczna”. Jest tam również komentarz, “że się nie poprawiłam” mimo dwóch spotkań rzecznika odpowiedzialności zawodowej ze mną w Bydgoskiej Izbie Lekarskiej, które miały miejsce jesienią 2021 roku. Przypomniało mi to teczki i donosy z czasów działalności SB, czyli jak się dotąd wydawało, minionej już epoki.
Tutaj rodzi się pytanie, czy jakiś pacjent, którego leczyła pani amantadyną, miał przez to problemy zdrowotne?
Żadnego takiego pacjenta moi oskarżyciele nie potrafią przytoczyć. Pojawiają się tylko ogólne oskarżenia, że leczę amantadyną. Pojawiają się urywki z ulotki amantadyny, wyrwane z kontekstu fragmenty moich wpisów w dokumentacji medycznej. Izba Lekarska zażyczyła sobie z moich ówczesnych dwóch miejsc pracy kartoteki pacjentów leczonych przeze mnie w ciągu określonych trzech miesięcy, aby szukać na mnie “haków” dot. leczenia amantadyną. Przypuszczam że ci pacjenci nawet nie zostali poinformowani, że ktoś będzie miał dostęp do ich najbardziej wrażliwych, bo psychiatrycznych, danych. Oskarżenie jest teoretyczne. Jest to interpretacja na podstawie danych z ulotki producenta że amantadyna może pacjentom zaszkodzić.
A może zaszkodzić?
Jestem lekarzem medycyny, specjalistą psychiatrii. My, psychiatrzy i neurolodzy, znamy amantadynę nie tylko z ulotki, ale praktycznie, bo używamy jej do leczenia zespołów parkinsonowskich. Amantadyna ponad 40 lat temu została wynaleziona jako lek przeciwwirusowy i jako taki jest stosowana nadal. Po drodze, przypadkowo odkryto jej ochronne działanie na mózg, dlatego stosowana jest również w różnych zespołach neurologicznych, w tym parkinsonowskich. Jest to więc lek, którego skuteczność i bezpieczeństwo znamy od dziesięcioleci. Pacjenci ze wskazaniami neurologicznymi lub psychiatrycznymi, także starsi, biorą go miesiącami, a czasami nawet latami. W leczeniu COVID-19 stosuje się ten lek od 5 do 12 dni. Tymczasem prof. Robert Flisiak z rady medycznej przy premierze sugerował w mediach, że amantadyna jest toksyczna, zaś jednocześnie promował w Polsce eksperymentalny Remdesivir, który jest wycofany w wielu krajach np. z Francji, bo uszkadza nerki, serce i wątrobę.
Oprócz leczenia amantadyną pojawia się jeszcze zarzut dot. pani wypowiedzi.
Tak. Okazuje się że w Polsce jest zakaz debaty naukowej i coraz większe ograniczanie wolnego zawodu lekarza. Obie rzeczy są łamaniem prawa, nauki i zdrowego rozsądku. Zgodnie z Kodeksem Etyki Lekarskiej oraz Ustawą o Zawodzie Lekarza, to lekarz w dialogu z pacjentem ustala najlepszą dla niego terapię, zgodnie ze swoją najlepsza wiedzą, doświadczeniem i sumieniem. W ubiegłym roku rzecznik odpowiedzialności zawodowej żądał natychmiastowego zawieszenia mi prawa wykonywania zawodu. Oni nazywają to zawieszeniem na rok, jednak de facto jest to odebranie prawa. Gdyby sąd lekarski zgodził się na to, to nie mogłabym pracować od następnego dnia. Sędziowie-lekarze nie zgodzili się na słowo “natychmiast“.
Teraz, po wymianach personalnych w izbach lekarskich oraz w okresie politycznego “bezkrólewia” robią drugie podejście. Nie tylko wobec mnie, ale i innych lekarzy i naukowców wiernych etyce. Dla mnie jest tu jeszcze jeden ważny aspekt. Z powodu dewastacji w publicznej służbie zdrowia w Polsce, która ma miejsce od lat, a już za ministra Adama Niedzielskiego w szczególności, mamy ucieczkę lekarzy do ośrodków prywatnych, których jest coraz więcej. W publicznej służbie zdrowia jeden musi pracować za dziesięciu, bo NFZ nie daje odpowiednich środków na zatrudnianie lekarzy i odpowiednie leczenie pacjentów.
Cały swój czas zawodowy poświęcam na pracę w Poradni Zdrowia Psychicznego na NFZ, bo sytuacja jest dramatyczna. Rejon, który obsługuje nasza przychodnia w Warszawie, to około 200 tys. mieszkańców. W mojej ocenie powinno być zapełnionych, co najmniej dziesięć etatów lekarskich, a w tej chwili mamy zapełnione niecałe dwa etaty, z czego ja zajmuję 4/5, czyli największą część. Biorę też na siebie ciężar wizyt domowych.
Dyrekcja naszej placówki, mimo ogłoszeń, od lat nie może pozyskać do pracy odpowiedniej liczby lekarzy. Jednocześnie pacjentów potrzebujących pomocy lekarza psychiatry gwałtownie przybywa. Z powodu przepełnienia szpitali psychiatrycznych mamy coraz więcej pacjentów, którzy mogą stanowić zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych osób. Odebranie mi prawa wykonywania zawodu pogorszy jeszcze tę sytuację. To mnie martwi najbardziej.
Wypowiedzi o szczepionkach i leczenie amantadyną to jedyne zarzuty?
Teraz doszedł jeszcze jeden zarzut. Człowiek, który był u mnie na wizycie lekarskiej tylko raz, złożył do Izby Lekarskiej w Warszawie doniesienie twierdząc, że przyszedł na wizytę do lekarza psychiatry, a otrzymał ode mnie także informacje o niebezpieczeństwie powikłań poszczepiennych. Faktycznie, był taki pacjent, ale moją intencją było przekazanie mu oprócz zaleceń psychiatrycznych, także wiedzy, jakie witaminy i zioła może stosować, żeby wzmocnić swój organizm i uniknąć tychże powikłań. Więc nie tylko nie poniósł szkody, ale otrzymał kompetentną całościową poradę.
Czas zweryfikował skuteczność i bezpieczeństwo szczepionek. To nie ma znaczenia?
Oczywiście, że tak się stało. To, że szczepionki nie chronią przed COVID-19, to pół biedy. Wraz z innymi lekarzami, z bólem patrzymy, jak zaszczepieni pacjenci zapadają na śmiertelne powikłania i umierają. Pojawił się nawet termin „turbo rak”, który wprowadzili patomorfolodzy niemieccy. Oznacza on, że widzimy nowotwory, których dotąd medycyna nie widziała. Nowotwory o bardzo szybkim przebiegu, doprowadzające do śmierci nawet w ciągu trzech tygodni od wystąpienia objawów, bo wszędzie są przerzuty. Poza tym, są rozległe udary, zawały i zapalenia nie tylko serca, ale innych narządów, choroby neurologiczne, jak np. stwardnienie rozsiane, szybko postępujące otępienia i wiele innych.
Widzimy to, co zostało wydobyte z tajnych dokumentów Pfizera, czy innych koncernów wyrokami sądów na wniosek naukowców (np. w USA w styczniu 2022). Te dane FDA (Amerykańka Agencja Leków) i Pfizer chcieli utajnić na 75 lat. Te dokumenty są dostępne nawet w internecie – np. tajny dokument Pfizera z lutego 2021 roku, w którym jest prawie 1300 chorób i objawów, jakich należy się spodziewać po ich tzw. szczepionkach, w tym słowo zgony (!). Statystyki wskazują, że nagły i bardzo poważny wzrost zgonów zaczął się nie od czasu, gdy zaczęła się pandemia, ale od momentu wprowadzenia tych pseudoszczepionek. Mamy doniesienia z całego świata. Umowy między koncernami i rządami i koncernami były tajne, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w Polsce przyznał podczas interwencji poselskiej jesienią 2022 roku, że im zawartości fiolek ze szczepionkami badać nie wolno.
Mamy jednak badania składu z niezależnych laboratoriów ze wszystkich kontynentów, które pokazują, że we wszystkich tzw. szczepionkach na COVID-19 jest zawarta szkodliwa nanotechnologia: tworzą ją w dużej ilości wodorotlenek grafenu, metale ciężkie, nanolipidy, które dotąd nie były dopuszczone do używania u ludzi tylko do doświadczeń laboratoryjnych, poza tym miliardy cząstek DNA z zanieczyszczeń od bakterii, przez co jest zagrożony nasza genetyka. Z tego powodu te preparaty z wielu krajów są już wycofane, jak np. w Islandii, czy Szwajcarii, lub mocno ograniczone do ludzi w podeszłym wieku np. Skandynawii, Danii. Natomiast w Polsce są stręczone nawet dzieciom od 6 miesiąca życia. To zagrożeniem dla życia i zdrowia Polaków powinny się zajmować izby lekarskie i Ministerstwo Zdrowia, a nie nękaniem lekarzy. Dobra wiadomość dla osób, które przyjęły te “szczepionki” jest taka, że lekarze na całym świecie mają opracowane protokoły zapobiegania i leczenia powikłań poszczepiennych. Są to m.in. witaminy, antyoksydanty w dużej ilości i określone zioła.
Vaccines Caused 17 Million Deaths During Pandemic Plus 4 More Takeaways From Largest Excess Mortality Study to Date
A years-long investigation by Canadian researchers into excess mortality during the COVID-19 pandemic found that patterns of excess death globally could not be explained by a pandemic respiratory virus. Here are the data and logic behind some of the key findings.
The study by researchers from the nonprofit Correlation Research in the Public Interest analyzed excess mortality in 125 countries — about 35% of the global population — during the COVID-19 pandemic, beginning with the March 11, 2020, World Health Organization (WHO) pandemic declaration and ending on May 5, 2023, when the WHO declared the pandemic over.
The investigation concluded that “nothing special would have occurred in terms of mortality had a pandemic not been declared and had the declaration not been acted upon.”
The 521-page analysis — by Denis Rancourt, Ph.D., former physics professor and lead scientist for 23 years at the University of Ottawa, Correlation’s president Joseph Hickey, Ph.D., and Christian Linard, Ph.D., from the University of Quebec at Trois-Rivières — was published July 19.
The paper builds on work Rancourt and his colleagues have been doing since the start of the pandemic tracking and analyzing all-cause mortality to understand the underlying dynamics of mortality during the pandemic.
They have published a series of papers on COVID-19 and vaccination in places like India, Australia and Israel, the U.S., Canada and a larger study of 17 countries over the last several years, with this study bringing together that work and adding to it.
In addition to the overarching conclusions that deaths during the COVID-19 period were caused by public health interventions rather than by the SARS-CoV-2 virus, the authors provided a detailed contextualization of the data, explaining how such a large dataset could provide substantial insight into how these interventions led to excess mortality across the world.
Some of those key insights are detailed here.
Five takeaways from largest pandemic excess mortality study to date
1. Vaccines caused approximately 17 million deaths and vaccine toxicity increased with age and number of doses.
Based on their calculations and extrapolated to the world, the researchers estimated the vaccines caused approximately 17 million deaths, confirming the results of their previous research on a smaller data set.
That means vaccines were a primary cause of death, and they found that the vaccine dose fatality rate — the chances of dying from the vaccine — increased with age and with the number of doses.
Consistently, they found, that the more vaccine doses given, the greater the number of excess deaths. There are outliers, Rancourt said, but their graphs consistently showed this proportionality, even for countries that also had all-cause mortality peaks unrelated to the vaccines.
Rancourt told The Defender that they were able to essentially graph vaccine toxicity and that generally speaking, the boosters tended to be more associated with mortality.
“They’re more toxic, they’re more dangerous,” he said.
He added:
“That is a general trend that we see in all the data is that as you have higher and higher doses, the correlation with mortality is stronger and stronger and the peaks are more and more visibly associated. So as the assaults and all the reasons for dying at the beginning [lockdowns, medical interventions] taper off, then it becomes the vaccines that are more the killing agent.”
The researchers wrote that the mechanisms through which the vaccines caused death were complex.
One mechanism for lethality may be death by direct vaccine toxicity from, for example, cationic lipids. Alternatively, the injections could cause death by inducing an immune overreaction to the spike proteins.
Rancourt said they didn’t think those were the primary causes of vaccine-induced death, particularly given that excess deaths were so highly correlated to the boosters. Instead, he said, the initial and repeated injections likely weakened people’s immune systems.
Extensive scientific research has shown how such stressors weaken the immune system, causing a generalized immunosuppression that makes a person less able to fight existing or new infections of any kind, which can lead to death when it wouldn’t have occurred under normal circumstances, he said.
They also noted that such frail people — made frailer by repeated injections — are also more likely to be sick and therefore more infectious, spreading disease.
That meant a lot more people were getting illnesses like lung infections, Rancourt said. And people who were getting lung infections or other illnesses because of their vaccine-induced immunosuppression could also transmit those to unvaccinated people who may also become part of the excess mortality associated with the vaccines, even though they are not vaccinated.
2. Pandemic interventions led to about 30.9 million deaths globally and vaccines didn’t prevent any deaths.
Using the excess all-cause mortality rate for the 93 countries that had sufficient data, the researchers calculated the global excess deaths to be between 30.7 and 31.1 million people, which is significantly higher than the 7.03 million total number of COVID-19 deaths reported by the WHO through Feb. 11, 2024.
They created a figure, showing excess deaths as a percentage of the world population by country, with darker colors indicating a higher percentage of the population and gray indicating places for which they had no data.
There was no single pattern of excess deaths, but there were some strong commonalities across different groups of countries. Only one country analyzed, Greenland, had no excess mortality.
For example, 26 countries had a strong peak at the beginning of the pandemic in March to April 2020, including places like the U.S., Spain, the United Kingdom, Italy, Mexico, Brazil, Kuwait and the United Arab Emirates, and other countries showed a similar pattern but with less intensity.
Eighty-eight countries showed no excess mortality at the start of the pandemic in spring 2020, but some of those countries had excess mortality spikes before the vaccine rollout.
However, there was no evidence of the vaccine rollouts being associated with a reduction in excess deaths in any country.
Instead, in 113 of the 121 countries with sufficient data, the researchers found a significant excess mortality peak within a month of Jan. 1, 2022, which was temporally associated with the rollout of the boosters, and which happened nearly simultaneously across the world.
In some countries, Rancourt said, that was more clear than in others. And sometimes there is a lot of complexity to the data because it’s not, for example, age-discriminated.
To deal with some of that complexity, Rancourt’s team analyzed the data through several filters. For example, they examined age-discriminated data and also correlations between excess mortality and a variety of socioeconomic factors like sex, population-wide income and life expectancy.
Even with the non-discriminated data, there is a clear link between vaccine rollouts and excess mortality in many countries. For example, the graph for Brazil shows there is some excess mortality leading up to the vaccine rollouts that began at the end of 2020. Immediately following the rollouts there was a large spike in mortality.
In French Polynesia, one can see the excess mortality spike correlates to the start of the booster rollouts in mid-2021, whereas the first rollout didn’t affect mortality.
Rancourt also emphasized that excess mortality isn’t something that happens on average across a society — it usually happens among those who are frail enough to die, people who have compromised health — “the vulnerable,” often the elderly — tended to be prioritized in the initial rollouts and the booster campaigns.
3. Many deaths were linked to respiratory viruses that could have been treated, but treatment was withheld.
One key issue Rancourt’s team tried to address in the paper is how to sort out the primary cause of death from the clinical cause of death, which was often identified as a respiratory virus.
Rancourt said they did find that there was excess mortality quantitatively associated with respiratory conditions at death, which he also noted is generally common outside of the pandemic period as well.
One likely cause behind the high number of respiratory viruses could be immune suppression from the vaccines.
Also, he said, people with respiratory infections are typically treated with antibiotics or other appropriate interventions, but during the COVID-19 pandemic period, such treatment was restricted or completely withheld.
For example, they wrote, more than half of the deaths assigned as COVID-19 in the U.S. “could include life-threatening co-occurring bacterial pneumonia, according to CDC [Centers for Disease Control and Prevention] tabulations of death certificates.”
Other respiratory causes of death pervasive throughout the world, like tuberculosis or fungal infections, Rancourt said, couldn’t simply disappear. Instead, they went untreated and likely led to excess deaths.
“Normally in a modern country, we try to identify what the main pathogens are and we treat them in a targeted way with specific antibiotics,” Rancourt said. “We stopped doing all of that and we stopped even recognizing that there was this complexity and that there was this natural fragility and susceptibility to lung infections in the human body.”
Instead, he added, “We just wiped all that out and thought purely in terms of this new virus and that could be the only cause.”
There were respiratory problems associated with excess mortality, they concluded, “but we believe that you had to have suppressed the immune systems of people in order to get them into that state,” and leave those people untreated with interventions that would have saved them.
4. There was essentially no excess mortality before the WHO declared a pandemic.
Overall, they found that there was “essentially no excess mortality” in any of the countries analyzed before March 11, 2020, when the WHO declared a pandemic.
This supports their conclusion that deaths were not related to a pandemic virus, Rancourt told The Defender, because all-cause mortality from a virus would not manifest suddenly and in many places once a pandemic was declared.
Despite flawed epidemiological models claiming otherwise, the timing of deaths from a virus spread doesn’t happen simultaneously in different societies, he said. That’s the case even if a pathogen is “popped down in all the cities in the world,” because how mortality occurs is “extraordinarily sensitive” to different society’s social habits and health structures.
For example, a society with an older and frailer population would have people who were infectious for longer and who die more easily would have a different effect on mortality than in a society that was younger and healthier. Their excess death curves would change on different timelines and with different magnitudes, Rancourt said.
Excess mortality in different places would also be affected by the size of the initial virus introduction.
He added that many researchers claim from genomic measurements that the virus was present for months before it was announced, but there is no evidence of excess deaths during that time.
“So there should have been these rises that were just all over the place in time, but instead the virus waited for the political announcement by the World Health Organization,” he said.
The Defender is 100% reader-supported. No corporate sponsors. No paywalls. Our writers and editors rely on you to fund stories like this that mainstream media won’t write.
5. An ‘elegant’ methodology for analyzing all-cause and excess mortality.
All-cause mortality — a measure of the total number of deaths from all causes in a given time frame for a given population — is the most reliable data used by epidemiologists for detecting and characterizing events that cause death and for evaluating the population-level impact of deaths from any cause.
Unlike other measures, all-cause mortality data are not susceptible to reporting bias or biases that may exist in subjective assessments of the cause of death. Any event, from a natural disaster like an earthquake to a wave of seasonal or pandemic illness, appears in all-cause mortality data.
For this study, the authors identified baseline all-cause mortality rates by tracking all-cause mortality, where data were available, from 2015 and 2019 to estimate forward what the expected all-cause mortality would have been absent the pandemic conditions for 2020 to 2023.
They compared the baseline data to the actual all-cause mortality data reported in those years to track how mortality changed during that time and identify excess mortality.
Excess mortality refers to the number of deaths from all causes during a crisis above and beyond what we would have expected to see under “normal” conditions.
In an extensive series of graphs for each country, the researchers tracked and statistically analyzed the temporal relationship between spikes in national all-cause mortality rates, stratified by age where data were available, and the COVID-19 pandemic period and the vaccine and booster rollouts.
For example, one graph shows excess mortality for the U.S. during the pandemic period. Gray vertical lines indicate the announced start and end of the pandemic. The blue curve is raw all-cause mortality data by week. The orange curve is the average from Rancourt et al.’s analysis prediction of expected all-cause mortality. The green curve shows total excess mortality, which is the difference between the historic trend and the actual mortality during the pandemic period.
After they established excess mortality in each country, Rancourt and his team analyzed how that excess mortality related to the COVID-19 vaccine doses, graphing how all-cause mortality related to the vaccine and booster rollouts and the cumulative excess mortality over time with increased vaccine doses in hundreds of graphs.
For example, the graph below shows excess mortality in Australia. The graph shows all-cause mortality in blue and the vaccine rollouts in green and orange (from two different data sources). The excess mortality begins to climb just after the start of the booster rollout in fall 2021.
“We really found an elegant way to do this that we think is eventually going to be adopted by virtually all epidemiologists because it’s just so robust and straightforward and easy to interpret and understand and it minimizes the chance of any errors in the extrapolation or the methodology itself,” Rancourt said.
Brenda Baletti, Ph.D., is a senior reporter for The Defender. She wrote and taught about capitalism and politics for 10 years in the writing program at Duke University. She holds a Ph.D. in human geography from the University of North Carolina at Chapel Hill and a master’s from the University of Texas at Austin.
Im mniej szczepimy, tym zdrowsza będzie populacja – twierdzi dr Paul Thomas, pediatra i autor badań porównawczych dotyczących „programów profilaktycznych” niosących zdrowotne ryzyko dla najmłodszego pokolenia.
Lekarz wyraził zaniepokojenie planem Billa Gatesa, aby zaszczepić 500 milionów dzieci do 2030 roku. Ma się tym zająć inicjatywa GAVI w ramach projektu o wartości 11,9 miliarda dolarów – informuje portal The Expose. Dr Thomas ostrzega, że plan jest niepotrzebny i wręcz niebezpieczny. W jego przekonaniu, medycyna powinna skupić się raczej na promowaniu kwestii odpowiedniego odżywiania oraz dbałości o zdrowie pojmowane całościowo.
Kilkanaście dni temu Światowa Organizacja Zdrowia WEF wraz z inną oenzetowską instytucją – Funduszem Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci UNICEF, opublikowały raport dotyczący stopnia „wyszczepienia” globalnej populacji. Nie są zadowolone. Według opracowania, w ubiegłym roku zastrzyki przyjęło „zaledwie” 84 procent dzieci, co oznacza stagnację pomimo wielkiego zaangażowania propagandowego i organizacyjnego.
„Plan GAVI zakłada zaszczepienie 500 milionów dzieci do 2030 roku za pomocą istniejących i nowych szczepionek, twierdząc, że zapobiegnie to nawet 9 milionom zgonów. Organizacja zabiega o 9 miliardów dolarów z nowych deklaracji na realizację planu, którego koszty szacowane są na 11,9 mld USD” – czytamy w informacji.
Pediatra dr Paul Thomas wykonał badania porównujące wyniki zdrowotne dzieci zaszczepionych i niezaszczepionych. Na bazie uzyskanych danych ocenił, że tego rodzaju masowe programy są niepotrzebne. Lekarz uważa, iż wyznacznikiem sukcesu polityki zdrowotnej powinien być ogólny stan kondycji populacji, a nie wskaźniki szczepień.
– Im mniej szczepimy, tym zdrowsza będzie populacja – stwierdził. W rozmowie z portalem The Defender ostrzegł przed potencjalnym ryzykiem i niezamierzonymi konsekwencjami masowych akcji „profilaktycznych”. Jak zauważył, globalne programy aplikowania zastrzyków wciąż zakładają stosowanie niebezpiecznej formuły DTP, czyli całych komórek bakteryjnych zamiast mniej ryzykownej opcji bezkomórkowej.
„Pełnokomórkowa szczepionka, która zawiera cały organizm Bordetella pertussis, a nie tylko jego oczyszczone składniki, od lat 30. XX wieku skutkowała powszechnymi doniesieniami o uszkodzeniach neurologicznych. Została wycofana w USA w 1997 r., ale formuła ta była nadal stosowana w krajach o niskich i średnich dochodach, potencjalnie zabijając miliony dzieci” – podaje The Expose w ślad za wymienionymi tu mediami.
Jak czytamy, dr Thomas kwestionuje także podejście WHO do problemu odry. Według dyrektora generalnego tej organizacji Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, wybuchy epidemii tej choroby „ujawniają i wykorzystują luki w szczepieniach, uderzając w pierwszej kolejności w osoby najbardziej narażone”.
Lekarz, na którego powołuje się portal Children’s Health Defense, podtrzymuje jednak tezę, iż odra nie stanowi zagrożenia dla dobrze odżywionych i zdrowych dzieci, a koncentrowanie się na szczepionkach jako rozwiązaniu problemu tej choroby wpływa na dewastację układu odpornościowego u osób, które przyjmują dużą liczbę zastrzyków.
–Należy się skupić na zapewnieniu dzieciom na całym świecie odpowiedniego odżywiania i odpowiedniej ilości witamin A, D i C – wskazał lekarz.
Doktor Thomas odniósł się także do problemu wstrzykiwanych preparatów przeciwko HPV. Nazwał je „najniebezpieczniejszą szczepionką na świecie, poza COVID-19”. Według niego, „powinna zostać wycofana ze sprzedaży już dawno temu”.
– W naciskach na zwiększenie liczby szczepień chodzi o pieniądze – przyznał dr Thomas. Zwrócił uwagę na GAVI i inne podmioty zaangażowane w finansowanie oraz zwiększanie dystrybucji szczepionek. W jego przekonaniu są one „dużą częścią problemu”. Lekarz wezwał do „całkowitej zmiany paradygmatu”.
Wyznania byłego doradcy prezydenta Donalda Trumpa: “Złamaliśmy umowę społeczną, krzywdząc dzieci podczas COVID”.
Dr Scott Atlas ujawnił, w jaki sposób grupa zadaniowa Białego Domu ds. koronawirusa stłumiła głosy sprzeciwu bez ustosunkowania się do rzeczywistych danych naukowych, kładąc tym samym podwaliny pod irracjonalną i szkodliwą (de facto morderczą w skutkach – JW)politykę COVID w USA.
Emily Mangiaracina 28 czerwca 2024 r.
(LifeSiteNews) – Były doradca i “dysydent” w grupie zadaniowej Białego Domu ds. koronawirusa, dr Scott Atlas, potępił reakcję polityczną USA na COVID za zignorowanie danych naukowych i “zerwanie umowy społecznej” poprzez “krzywdzenie naszych dzieci jako społeczności”.
W wywiadzie dla CEO PragerUM pani Marissy Streit, dr Scott Atlas udzielił surowej nagany niemal każdemu aspektowi amerykańskiej reakcji politycznej na COVID, której formułowania był świadkiem z bliska, jako doradca byłego prezydenta Donalda Trumpa w 2020 roku wraz z wysokimi rangą urzędnikami służby zdrowia, w tym z dr Anthony’m Fauci’im. Atlas opowiedział pani Streit, jak był oszołomiony widząc, że podczas spotkań COVID kluczowi urzędnicy wydawali się być zupełnie obojętni na dane dotyczące zdrowia, które według Atlasa powinny kierować ich polityką.
“Nigdy nie było ani jednego spotkania – i jest to w pewnym sensie szokujące, że nawet nie pamiętam ani jednego razu, kiedy Deborah Birx, Anthony Fauci lub Robert Redfield* przynieśli artykuły naukowe na spotkanie” – mówi Atlas w wywiadzie z p. Streit o potężnym trio, które ukształtowało kierunek spotkań grupy zadaniowej COVID.
Birx pełnił funkcję koordynatora Białego Domu ds. reagowania na koronawirusa; Fauci był dyrektorem Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID); a Redfield był dyrektorem Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).*
*Cała ta trójka to “naukowcy” żydowskiego pochodzenia, odpowiedzialni swego czasu za politykę amerykańską wobec HIV/AIDS, która w rezultacie, pod pozorem walki z tą zarazą, przyczyniła się do masowego umierania osób zainfekowanych i rozprzestrzeniania się choroby w środowisku homoseksualistów, uważanej przez nich jako “kara Boża”.
Atlas powiedział, że trio to było krytyczne wobec jego własnych poglądów, ale ani razu nie odniosło się do przedstawionych przez niego danych ani do ważności jakiegokolwiek badania projektowego. Zamiast tego przeprowadzili ataki “ad hominem” – (personalne), oskarżając go o bycie “odstającym”.
“Co gorsza, ani razu nie zaprzeczali sobie, co oczywiście jest niespotykane – i sugeruje, że po prostu działało tam myślenie grupowe, a nie krytyczne myślenie” – powiedział Atlas.
Warto zauważyć, że, jak zauważył Atlas, trio zawarło ze sobą pakt, aby zrezygnować z bycia w grupie zadaniowej, jeśli którykolwiek z nich zostanie zwolniony przez Trumpa, co Birx ujawniła w 2022 roku. “Uderzało mnie to, że ludzie ci nie dbali o to, czy ludzie umierają – ale dbali wyłącznie o własną pozycję” – powiedział Atlas.
Atlas uważa, że zespół celowo wykluczał odmienne głosy naukowe, gdy było to możliwe, powołując się na co najmniej dwa przypadki, które wydawały się być motywowane chęcią utrzymania grupowego myślenia.
Pierwszy raz miało to miejsce, gdy Fauci zadzwonił do Atlasa z prośbą o zaproszenie epidemiologów badających COVID. “Powiedziałem: ‘To świetnie. Zamierzam zaprosić kilku najlepszych na świecie epidemiologów, ekspertów od chorób zakaźnych i wirusologów… i omówimy dane”. Jednak Fauci ostatecznie porzucił ten plan. “Nigdy więcej o tym nie wspomniano, ponieważ zamiast tego chcieli tylko Fauciego, Birxa, Redfielda i mnie, bez świadków tego, co się dzieje” – powiedział Atlas.
Drugi, “bardziej rażący” przykład tłumienia głosów sprzeciwu miał miejsce, gdy Atlas zorganizował rozmowę pięciu ekspertów ds. zdrowia z prezydentem Trumpem w Gabinecie Owalnym, w tym z dr Martinem Kulldorff’em, ówczesnym profesorem Harvard Medical School; Jay’em Bhattychary’em, profesorem w Stanford Medical School; dr Cody’m Meissner’em, profesorem chorób zakaźnych; i z Joe Ladapo, profesorem polityki zdrowotnej na UCLA, a obecnie chirurgiem generalnym Florydy.
Atlas opowiedział, jak został wezwany do biura Jareda Kushnera na mniej niż 24 godziny przed spotkaniem, gdy niektórzy eksperci ds. zdrowia już przylecieli do Waszyngtonu, aby usłyszeć, że spotkanie zostało odwołane. Powiedziano mu, że Birx wysłała wiadomość e-mail do zespołu, mówiąc, że “czuje się niekomfortowo” na spotkaniu i że nie zamierza w nim uczestniczyć.
“Powiedziałem więc, że to jest niedopuszczalne. Powiedziałem, że po pierwsze, spotkanie zostało zaplanowane tak, aby ona mogła być. Po drugie, jeśli nie ma ona wystarczającej wiedzy lub jest tak niepewna swojej wiedzy, że nie może przyjść, to dobrze” – wspomina Atlas.
“W rzeczywistości jest to jedyny raz, kiedy naprawdę myślałem, że odejdę”, powiedział Atlas, dodając, że myśl o odwołaniu spotkania była “tak oburzająca”, ponieważ ludzie “umierali” w tym czasie.
Następnie Kusher zaproponował spotkanie z Trumpem, ale tylko na “pięć minut”. Prezydent przystąpił jednak do zadawania zespołowi ekspertów Atlasa pytań dotyczących istotnych kwestii, takich jak zamykanie szkół, ryzyko wirusa dla dzieci, hydroksychlorochina itp. W międzyczasie Atlas “wciąż był klepany po ramieniu”, gdyż kazano mu kończyć spotkanie.
Atlas odmówił przerwania, wyjaśniając: “Nie zamierzam przerywać prezydentowi Stanów Zjednoczonych, to oczywiste. Po drugie, to było ważne. Po trzecie, zadawał świetne pytania. I w rzeczywistości… [Trump] powiedział, że jest bardzo szczęśliwy, że ma tu coś, co nazwał “pięcioma geniuszami””.
“Dlaczego bali się, że pojawią się eksperci naukowi?” – pyta Atlas, zauważając, że zachowanie całej trójki było “oznaką ludzi, którzy byli bardzo niepewni” i “mieli inne motywacje” niż ratowanie ludzi.
“Moja motywacja była bardzo prosta. Ludzie umierali. To mój kraj. Zamierzam pomóc. Byłem naprawdę zbulwersowany przewrotnymi motywacjami, które widziałem” – kontynuował.
Spośród wszystkich niepowodzeń w reakcji na COVID, Atlas jest najbardziej zasmucony krzywdą wyrządzoną dzieciom. Zapytany, czy przywódcy związków zawodowych nauczycieli byli świadomi, że dzieci “nie były dużymi roznosicielami” wirusa COVID, Atlas odpowiedział:
“To, co my jako społeczeństwo zrobiliśmy dzieciom, to moim zdaniem jeden z największych i niewybaczalnych grzechów… Nie chcę tego w sobie więcej dusić… to takie straszne. Złamaliśmy umowę społeczną, którą zawarliśmy jako ludzie dorośli, krzywdząc nasze dzieci… i wstrzykując im eksperymentalne leki, z których wiele jest niesprawdzonych i które mają skutki uboczne, na chorobę, na którą te zdrowe dzieci nie były narażone, wykorzystując te dzieci jako tarczę. To prawie niewyobrażalne.”
(A tymczasem nasi domorośli zbrodniarze pokroju Szumowski, Niedzielski, Dworczyk, Cieszyński, Morawiecki, Fisiak, Grzesiowski, Simon et consortes z piekła rodem świętują rozbawieni i ukontentowani rozmiarami wyrządzonej przez siebie zbrodni na Narodzie na salonach sejmowych, unijnych, na rządowych ciepłych posadkach…)
Biorąc pod uwagę, że badania przeprowadzone na początku 2020 r. wykazały, że otwarte szkoły nie zwiększają wskaźnika zakażeń w społeczności, a około tuzina badań w tym czasie wykazało, że dzieci ponosiły niewielkie ryzyko związane z wirusem i “nie były znaczącymi rozprzestrzeniaczami”, Atlas stwierdził, że polityka zamykania szkół była całkowicie “irracjonalna”.
Wyjaśnił także ogromne szkody wyrządzone dzieciom przez te zamknięcia:
Po pierwsze, w sierpniu 2020 r. CDC podzieliło się już dowodami na to, że zamknięcie dzieci w domach dla nauki osobistej jest dla nich “niezwykle szkodliwe”, czyniąc “znacznie gorsze” straty wśród mniejszości i biednych dzieci.
“Po drugie, nastąpiła eksplozja chorób psychicznych u nastolatków i dzieci w wieku szkolnym z powodu izolacji” – kontynuuje Atlas, wyjaśniając, że nastąpiła “eksplozja” wizyt u lekarzy z powodu samookaleczeń – nastolatków gaszących papierosy na skórze i podcinających sobie nadgarstki” z powodu bólu psychicznego związanego z izolacją po zamknięciu szkół – a także “ogromna eksplozja nadużywania narkotyków wśród nastolatków”.
Ponadto odnotowano “ogromny wzrost” myśli samobójczych u nastoletnich dziewcząt, a co czwarte dziecko w wieku szkolnym w USA myślało o samobójstwie podczas blokad, podało CDC w lipcu 2020 roku.
Wskazując, że nauczyciele sprzeciwiali się nawet możliwości zdalnego nauczania swoich uczniów, Atlas zganił ich za złamanie “wszelkiej etycznej i moralnej odpowiedzialności, jaką mieli wobec dzieci”. Dodał, że według badań nauczyciele generalnie bardzo bali się zarażenia COVID w pracy, znacznie bardziej niż osoby wykonujące inne zawody.
“Czy ci ludzie w ogóle myślą? To są ludzie, którym powierzyliśmy nauczanie naszych dzieci. Zdyskwalifikowali się, będąc irracjonalnymi i poświęcając dzieci dla własnej korzyści” – podsumował Atlas.
Obwinił również lekarzy za to, że nie kwestionują tego, co mówi im establishment medyczny.
“Społeczność medyczna zawiodła, a zawiodła, ponieważ zachowywała się jak owce. Nie kwestionowali tego, co im mówiono. Nie czytali badań. Nie byli biegli w danych. To bardzo smutne, zawstydzające i słusznie stracili zaufanie” – powiedział Atlas.
Wyjaśnił dalej, że oprócz tego, że “lekarze są owcami bez kręgosłupa i nie myślą krytycznie”, istnieje jeszcze jeden główny powód, dla którego zawód lekarza skapitulował przed oficjalną narracją na temat COVID. Według Atlasa nauka i badania medyczne są finansowane i kontrolowane przez “kartel ludzi na szczycie”.
“National Institutes of Health (NIH) jest głównym fundatorem nauki w USA, a tym samym na świecie”, powiedział Atlas, i “pośrednio jest kontrolowany przez kabałę bardzo potężnych politycznie powiązanych, współzależnych ludzi, którzy są również przewodniczącymi wydziałów i szkół medycznych”.
“Okazuje się, że każdy naukowiec akademicki, każdy naukowiec uniwersytecki, aby awansować, potrzebuje grantu NIH… Nie sądzę, by opinia publiczna rozumiała, że są oni zależni od NIH. Nie znajdziesz więc wielu adiunktów, którzy byliby skłonni poświęcić swoją karierę, wypowiadając się przeciwko NIH”, w tym szefom wydziałów, takich jak Fauci.
Wskazał również, że ponad 15 uniwersyteckich ośrodków medycznych w USA otrzymuje co roku ponad 500 milionów dolarów od samego NIH, co w naturalny sposób narusza ich niezależność.
“Nie usprawiedliwiam ich, wyjaśniam ich zachowanie… Jedną z rzeczy, których nauczyłem się w tym wszystkim, jest to, że w naszym rządzie jest tak wielu ludzi na stanowiskach kierowniczych, którzy nie mają niezbędnej uczciwości, aby być liderami, ponieważ uczciwość to przynajmniej mówienie prawdy” – powiedział Atlas.
…Co, jak widzimy w Polsce, dotyczy nie tylko rządu w USA. Aczkolwiek nasi rodzimi popaprańcy okłamują Naród nie za granty (na to są po prostu za głupi), tylko za możliwość brania udziału w grabieży majątku narodowego i naszych wspólnych pieniędzy…Kłamią biorąc udział w zbrodni w zamian za koncesję na kradzież, co czyni ich absolutnie szantażowalnymi i zależnymi od swych mocodawców w tych samych małych czapeczkach na głowach, co w USA…
Rozszerza się protest w związku z powołaniem przez najsłynniejszą w Polsce panią od polskiego czyli aktualnie minister zdrowia Izabelę Leszczynę, dr. Pawła Grzesiowskiego na stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego. Lekarza tego – nazwanego przez publicystę Stanisława Michalkiewicza Mengelem (“brakuje jeszcze dr. Mengele jako ministra zdrowia” https://x.com/ChlopWciazyx/status/1802764963603177584 ) polskie społeczeństwo pamięta jako jednego z najhałaśliwszych i najbardziej złowieszczych heroldów zamordyzmu szczepionkowego podczas tzw. pandemii COVID-19.
Poglądów swych – domagających się wprowadzenia przymusu szczepień lekarzy, nauczycieli, sprzedawców, osób w branży usług a także szczepienia dzieci – ten maniak tzw. testów i noszenia maseczek (publicznie psikał się jakimś sprejem aby dowieść “szczelności” maseczki i chwalił się, że testuje na COVID własną rodzinę, by móc razem zasiąść do karpia na Wigilię) nigdy nie odwołał, mimo potwierdzonych obecnie w poważnych doniesieniach medycznych zwłaszcza na Zachodzie (media reżimowe w Polsce nie są skłonne by wypełniać obowiązek informowania w tej sprawie) powikłań wywołanych nieprzebadanym do końca preparatem zwanym ”szczepionką anty-COVID 19”.
Na Zachodzie (na razie w dwóch stanach USA: Teksasie i Kansas) rozpoczynają się sprawy sądowe wytaczane przez prokuratorów generalnych firmie Pfizer za dezinformowanie społeczeństwa i zatajanie informacji o szkodliwości produkowanego przez siebie preparatu. Kłopoty sądowe będzie też miał p. Anthony Fauci – podobny do swego kolegi w Polsce fioł szczepionkowy i doradca w tej sprawie nie mniej odklejonego od rzeczywistości prez. Bidena. Już stanął przed komisją na Kapitolu w sprawie „zaginionych” 710 milionów dolarów którymi w czasie plandemii prywatne koncerny farmaceutyczne wspierały podczas plandemii National Institute of Health w USA i do których obecnie nikt – włączając w to odpowiedzialnego za te sprawy Fauciego – się nie przyznaje. https://thenationaldesk.com/news/americas-news-now/fauci-covid-hearing-coronavirus-nih-niaid-congress-doctor-pandemic-congress-testimony-lawsuit-filed-adam-andrzejewski-open-the-books-senator-rand-paul
Trwanie p. Grzesiowskiego przy tych poglądach, obecnie weryfikowanych przez fatalny dla wielu zaszczepionych postęp wydarzeń (udokumentowane zgony wskutek zakrzepicy, jako powikłanie poszczepionkowe, także doniesienia o mnożeniu się schorzeń nowotworowych w tej grupie) przemawia przeciw tej osobie jako lekarzowi, do tego na tak wysokim stanowisku publicznym, i wróży jak najgorzej o sprawowaniu przez niego tej funkcji.
Co więcej, jeszcze dobrze nie objął urzędu, a już straszy społeczeństwo – zgodnie z wcześniej wypróbowaną metodą – o „nadchodzącym wybuchu kolejnej epidemii w Polsce w lipcu br.”https://politykazdrowotna.com/artykul/kolejna-fala-zachorowan/1252233 Skąd p. Grzesiowski – przedstawiciel zawodu, który posługuje się a przynajmniej powinien posługiwać, wiedzą ścisłą, medyczną i empiryczną posiadł informacje o przyszłych wydarzeniach w Polsce? Bo jego twierdzeń o „wyraźnym wzroście zachorowań w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych” żadne poważne źródła medyczne nie potwierdzają? Raz już zasłynął ze swych przepowiedni, gdy w styczniu 2022 wieszczył nadchodzący armageddon zachorowań w Polsce i tysiące czekających nas zgonów. A tu nagle, miesiąc później – przykra niespodzianka, gdy Putin w jednej chwili zakończył „armageddon” w Polsce wkraczając na Ukrainę i powodując masowy eksodus do Polski Ukraińców nie mających żadnego zamiaru się szczepić ani nosić maseczki. Tu pan Grzesiowski nagle zamilkł.
Biorąc powyższe pod uwagę, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepionkach STOP NOP wystosowało do Min. Zdrowia Izabeli Leszczyny petycję o odwołanie tej nominacji. W petycji mówi się też, iż dr. Grzesiowski jako wykładowca, organizator kursów itp. otrzymywał granty od Big Pharmy, w tym m.in. od firmy Pfizer, Solvay, Aventis, Glaxo SmithKline piastując zarazem funkcję Sekretarza Pediatrycznego Zespołu Ekspertów d. Szczepień Ochronnych w Ministerstwie Zdrowa. https://www.petycjeonline.com/petycja_o_odwoanie_pawa_grzesiowskiego_ze_stanowiska_gownego_inspektora_sanitarnego
Do przyjmowania przez Grzesiowskiego pieniędzy od firm Big Pharmy odniósł się też w wystąpieniu poselskim Grzegorz Adam Płaczek z Konfederacji, domagając się udzielenia informacji przez resort zdrowia, czy przeprowadzono badanie ewentualnego konfliktu interesów u powołanego na to stanowisko i czy ministerstwo posiada jego oświadczenie w tej sprawie. https://www.youtube.com/watch?v=jcmxC35lfAc (2:45)
Jak łatwo się domyśleć, wniosek został przez Izbę odrzucony.
Dyrektor generalny firmy Pfizer, Albert Bourla, został przyłapany na przyznaniu, że plandemia Covida była „próbą” przed „główną chorobą”, która dopiero nadejdzie.
Według szefa Big Pharma „najlepsze dni” firmy Pfizer mają dopiero nadejść ze względu na zdolność firmy do masowej produkcji mRNA z taką szybkością i na dużą skalę, aby zaszczepić cały świat w ciągu kilku tygodni.
Bourla pochwalił się również, że rak, którego liczba wzrosła na całym świecie w następstwie wprowadzenia mRNA, stanowi dla firmy Pfizer wysoce lukratywny rynek.
BREAKING: Pfizer CEO Albert Bourla admitted yesterday that Covid was used as a test, while also saying that he believes that the best days of Pfizer are ahead. “I truly think that the best days of Pfizer are ahead of us, because Covid was for me was like a rehearsal.”
Według informatora firmy Pfizer , który ostrzega, że każdy zaszczepiony mRNA to chodząca i gadająca bomba zegarowa, która czeka na wybuch, w ciągu najbliższych kilku lat turborak pochłonie życie setek milionów, jeśli nie miliardów ludzi.
Według informatora pandemia Covida i wprowadzenie mRNA były operacją planowaną od kilkudziesięciu lat, której wyraźnym celem było zranienie ludzi, okaleczenie i umyślne zabicie ogromnej liczby ludzi.
Ale jest jeszcze gorzej. Wprowadzenie mRNA jest dopiero w powijakach. Chore i pokręcone ghule odpowiedzialne za ogromny wzrost zachorowań na nowotwory turbo mają teraz ogromne korzyści finansowe, zmuszając cały świat do zaszczepienia się przeciwko problemowi, który spowodowały.
Zrozumieliśmy się, że harmonogram szczepień dla dzieci nie jest tym, co sądziliśmy. A teraz, patrząc krytycznie, mamy sytuację, w której właśnie dowiedzieliśmy się, że Światowa Rada Zdrowia [World Council for Health], obecnie organ międzynarodowy, wzywa do całkowitego moratorium na szczepionki dla dzieci. Pierwsza organizacja międzynarodowa, która do tego wezwała.
Światowa Rada Zdrowia wzywa do całkowitego moratorium na szczepionki dla dzieci
TRANSKRYPCJA
Dr Peter McCullough: Zrozumieliśmy się, że harmonogram szczepień dla dzieci nie jest tym, co sądziliśmy. A teraz, patrząc krytycznie, mamy sytuację, w której właśnie dowiedzieliśmy się, że Światowa Rada Zdrowia [World Council for Health], obecnie organ międzynarodowy, wzywa do całkowitego moratorium na szczepionki dla dzieci. Pierwsza organizacja międzynarodowa, która do tego wezwała.
Dlaczego? Ponieważ szczepionki piętrzą się jedna po drugiej. Są podawane w wielu salwach [salvos]. Jak się już dowiedzieliśmy, mają miejsce incydenty związane z brakiem bezpieczeństwa.
W 1986r. Stany Zjednoczone przyjęły ustawodawstwo, które zabezpieczyło producentów szczepionek. W przepisach tych stwierdza się, że szczepionki powodują nieuniknione szkody. Tak to jest zapisane.
Jakie więc szkody widzimy? Oczywiste jest, że gdy szczepionki podaje się podczas wielu wizyt, prawdopodobnie nie chodzi o pojedynczą szczepionkę ani o pojedynczy dodatek, ale jest to suma wszystkich szczepionek podanych jednocześnie.
Widzimy silny sygnał w kierunku zaburzeń neuropsychiatrycznych. Czyli zespół deficytu uwagi, zespół Aspergera, autyzm, drgawki, choroby alergiczne, astma, atopowe zapalenie skóry.
Gospodarz programu: A nawet zgony.
Dr Peter McCullough: Konieczność przerwania ciąży, zespół nagłej śmierci łóżeczkowej.
A teraz odwrotność, coś przeciwnego, czyli artykuły Mawsona, Hookera, Millera, Thomasa i starsze badanie Amiszów. Wszystkie pięć badań pokazuje, że najlepsze wyniki osiągają dzieci, które w sposób naturalny karmione są piersią, bez żadnych szczepionek.
Trzeba uwolnić się od tych rzeczy. Kiedy ja byłem dzieckiem, wskaźnik autyzmu wynosił jeden na 10 000. Obecnie jest to jeden na 36. Opublikowano około 200 opracowań wskazujących, że jest to rozregulowanie układu odpornościowego.
Gospodarz programu: Jeden na 36? Jeden na 36.
Dr Peter McCullough: Jeden na 36.
Rozregulowanie układu odpornościowego, które w fazie jatrogennej szczepionki, czasami z drgawkami gorączkowymi, gdzie czynniki zapalne przedostają się do mózgu, prawdopodobnie zmieniając go na stałe. No, i dalszy scenariusz, matki mówią nam, że z dzieckiem wszystko było w porządku, aż do czasu, gdy otrzymało kilka serii szczepionek. A potem rozwinął się u nich autyzm.
Te opisy są prawie na pewno prawidłowe. Nie możemy przypisać ich do żadnej pojedynczej szczepionki, ale mówię tu sumarycznie, że nie wygląda to dobrze.
Ta epidemia autyzmu to tsunami. Obecnie wiele, wiele matek, jak pokazuje to niedawne badanie Kaiser Family Foundation, około jednej trzeciej matek i młodych ojców – postępuje w sposób naturalny.
Autyzm. Zagadka rozwiązana? – dr Piotr Witczak «Fakty są takie, że w ciągu ostatniej dekady ilość osób z diagnozą autyzmu, czy spektrum autyzmu – z ASD, czyli zaburzenia ze spektrum autyzmu, to jest szersze pojęcie – wzrosła […]
Stan Kansas złożył pozew przeciwko firmie Pfizer, Inc. w związku z domniemanymi naruszeniami ochrony konsumentów związanymi z produkcją przez firmę szczepionki przeciwko COVID-19, twierdząc, że firma reklamowała szczepionki jako bezpieczne, mimo że wiedziała, że są one związane z “poważnymi zdarzeniami niepożądanymi”.
W 69-stronicowym pozwie złożonym w Sądzie Okręgowym Hrabstwa Thomas czytamy, że Pfizer wprowadził opinię publiczną w błąd, twierdząc, jego szczepionka przeciwko COVID-19 jest bezpieczna i skuteczna, mimo iż firma wiedziała, że jest ona związana z poważnymi zdarzeniami niepożądanymi, w tym z zapaleniem mięśnia sercowego i osierdzia, nieudanymi ciążami, a jej skuteczność z czasem słabła i nie chroniła przed wariantami COVID-19. Pfizer zataił przed opinią publiczną te „krytyczne informacje dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności”. W pozwie zarzuca się, że “działania i oświadczenia firmy dotyczące szczepionki COVID-19” naruszyły ustawę o ochronie konsumentów w Kansas, niezależnie od tego, czy jakikolwiek konsument ostatecznie przyjął szczepionkę Pfizer przeciwko COVID-19, czy nie: “Pfizer musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności za fałszywe przedstawianie korzyści płynących ze szczepionki COVID-19 przy jednoczesnym ukrywaniu i zatajaniu prawdy o zagrożeniach dla bezpieczeństwa szczepionki, jej słabnącej skuteczności i niezdolności do zapobiegania przenoszeniu wirusa”.
Pozew, złożony przez republikańskiego prokuratora generalnego Krisa Kobacha, zarzuca, że dzięki fałszywym oświadczeniom firmy na temat szczepionki, zarobiła ona rekordowe przychody dla firmy w wysokości około 75 miliardów dolarów w ciągu zaledwie dwóch lat. Firma Pfizer stosowała różne metody ukrywania „krytycznych danych” związanych z bezpieczeństwem i skutecznością szczepionki, w tym stosowanie umów z klauzulami o zachowaniu poufności, wydłużanie harmonogramów badań czy niszczenie grupy kontrolnej uczestniczącej w badaniu klinicznym szczepionki. Ponieważ Pfizer odślepił pierwotną grupę kontrolną i pozwolił jej uczestnikom na otrzymanie szczepionki Pfizer przeciwko COVID-19, ani Pfizer, ani rządowe organy regulacyjne i niezależni naukowcy nie mogą w pełni porównać bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki Pfizer przeciwko COVID-19 z osobami niezaszczepionymi: „Szeroko zakrojone i agresywne wysiłki firmy Pfizer mające na celu ukrycie informacji o szczepionce COVID-19 są sprzeczne z jej publicznymi zobowiązaniami do przejrzystości i rodzą poważne pytania o to, co Pfizer ukrywa i dlaczego to ukrywa” – czytamy w pozwie.
W pozwie zarzuca się również, że Pfizer nie ujawnił ograniczeń swoich badań nad szczepionką na COVID-19: “Kiedy Pfizer ogłosił, że FDA zatwierdziła szczepionkę Pfizera przeciwko COVID-19 do stosowania w nagłych wypadkach, nie ujawnił, że jego badanie obejmowało tylko osoby zdrowe i wykluczało osoby ze schorzeniami. Pfizer kłamał składając oświadczenia dotyczące bezpieczeństwa swojej szczepionki przeciwko COVID-19 wiedząc, że nie ma uzasadnionych podstaw, aby twierdzić, że jest ona bezpieczna dla osób, u których zdiagnozowano COVID-19, które miały obniżoną odporność lub które były w ciąży lub karmiły piersią”.
Sędzia Kobach twierdzi, że Pfizer prowadził własną bazę danych zdarzeń niepożądanych, oddzielną od systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych szczepionek (VAERS), która zawierała przypadki zdarzeń niepożądanych zgłaszanych przez osoby indywidualne, przypadki zgłaszane przez organy służby zdrowia, przypadki opublikowane w literaturze medycznej, przypadki z programów marketingowych sponsorowanych przez Pfizera, badania nieinterwencyjne oraz przypadki poważnych zdarzeń niepożądanych zgłaszanych z badań klinicznych niezależnie od oceny przyczynowości. Baza danych zdarzeń niepożądanych firmy Pfizer zawierała znacznie więcej danych o NOPach niż baza VAERS. Pfizer nigdy nie opublikował danych o zdarzeniach niepożądanych ze swojej bazy danych”.
Pozew ma na celu nałożenie cywilnych kar pieniężnych, odszkodowań i nakazów sądowych, aby powstrzymać firmę Pfizer przed składaniem wprowadzających w błąd i zwodniczych oświadczeń na temat swojej szczepionki.
Nie jest to pierwszy pozew złożony przeciwko firmie Pfizer w związku ze szczepionką przeciwko COVID-19. W listopadzie 2023 r. prokurator generalny Teksasu Ken Paxton złożył podobny pozew przeciwko firmie, zarzucając jej stosowanie wprowadzających w błąd praktyk marketingowych i reklamowych.
W oświadczeniu dla mediów Pfizer powiedział: “Jesteśmy dumni, że opracowaliśmy szczepionkę na COVID-19 w rekordowym czasie w środku globalnej pandemii i uratowaliśmy niezliczoną liczbę istnień ludzkich. Od czasu pierwszej autoryzacji przez FDA w grudniu 2020 r. szczepionka Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19 została podana dla ponad 1,5 miliarda osób, wykazała korzystny profil bezpieczeństwa we wszystkich grupach wiekowych i pomogła chronić przed poważnymi skutkami COVID-19, w tym hospitalizacją i zgonem”.
If you think the meme below is just another conspiracy theory, please familiarize yourself with the 1974 Kissinger Report and then maybe re-evaluate your position.
Truthfully, I think a lot of the virus-denier stuff is just trollery.
UK News:
BREAKING: The Reform UK party has overtaken the Conservatives in the polls.
My friend Nigel Farage has asked me to create a video message to support him that reminds everyone that he has been calling for a public inquiry into vaccine harms since January 2023, which is true. I am honored and will put the video together later today.
In the meantime, enjoy this little video “montage” of Mr. WEF himself! That is, Rishi Sunak, the current Prime Minister of the United Kingdom and Leader of the “Conservative Party” since 2022.
But to call Sunak the leader of the Conservative Party is akin to believing that Mitch McConnell is the leader of the Conservative Party in the USA.
The Conservative Party in the UK is no longer conservative and needs to be replaced. And at this point, Mr. Farage is the only person who can take out the WEF trash!
Subscribe to Who is Robert Malone
By Robert W Malone MD · Tens of thousands of paid subscribers