To był ostatni raz, kiedy Niemcy komukolwiek przekazali broń.
Archiwa tagu: Niemcy
Niemiecki burmistrz nie chce ukraińskich uchodźców. Boi się o Nord Stream 1 i 2.
9.03.2022, https://www.tvp.info/58941116/burmistrz-lubmina-zakazal-przyjmowania-uchodzcow-z-ukrainy-w-obawie-o-nord-stream-i-i-ii
Burmistrz Lubmina Axel Vogt polecił, aby w jego mieście nie przyjmować uchodźców z Ukrainy. Wydał wręcz zakaz tym Niemcom, którzy chcieliby pomóc uciekającym przed wojną kobietom i dzieciom.
Jak wyjaśnił, najważniejsze w tej chwili powinno być zapewnienie bezpieczeństwa gazociągom z Rosji.
W związku gmin Amt Lubmin (w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie), którego miasto jest stolicą, zbiegają się rosyjskie gazociągi Nord Stream 1 i Nord Stream 2. W pobliżu znajduje się tymczasowe składowisko odpadów jądrowych – wylicza dziennik „Ostsee-Zeitung”.
Burmistrz Axel Vogt zarządził, by w Luminie nie organizowano ani nie zapewniano zakwaterowania uciekinierom z Ukrainy.
Zakaz dotyczy również zakwaterowania w sąsiednich gminach Bruenzow, Wusterhusen, Rubenow i Kroeslin – wynika z pisma burmistrza.
[—]
Befehl ist Befehl! Policjanci Bawarii zgotowali dzieciom piekło. Akcja 30-35 funkcjonariuszy w pełnym rynsztunku. Wyważone drzwi i przesłuchania w szkole, w której dzieci nie nosiły masek. Ordnung muss sein!!!
Niemcy. Bawarska policja zrobiła nalot na prywatną szkołę, w której dzieciom pozwalano na naukę bez masek. Szkoła nie była zarejestrowana przez bawarski rząd, a rodzice założyli ją w celu ochrony dzieci przed reżimem covidowym.
——————————–
Szkołę w bawarskiej miejscowości w Erlangen założyli rodzice, którzy chcieli uchronić swoje dzieci przed traumą i zdrowotnymi konsekwencjami wprowadzonego w Bawarii reżimu sanitarnego.
Mowa tu m.in. o nakazie zakrywania ust i nosa przez najmłodszych.
Lokalne media podają, że policja zorganizowała nalot na prywatną szkołę po tym, jak ustalono, że działa ona bez zezwolenia rządu Bawarii, a dzieci uczą się na prywatnej posesji.
Po interwencji służb mundurowych placówka została zamknięta.
Jedna z matek, która posyłała swoje dziecko do rzeczonej szkoły, twierdzi, że akcję przeprowadziło około 30-35 funkcjonariuszy w pełnym rynsztunku – mieli być wyposażeni w pałki i broń automatyczną, a drzwi do budynku wyważyć taranem.
W dniu, w którym przeprowadzono akcję, w szkole znajdowały się dzieci w wieku od 4. do 14. lat. Gdy policjanci rozpoczęli nalot, przerażone dzieci zaczęły uciekać na piętro budynku, ale mundurowi zatrzymali je.
Dzieci miały zostać oddzielone od rodziców i przesłuchiwane indywidualnie przez 4 godziny.
Portal Reitschuster.de twierdzi, że policja zastosowała taktykę zastraszania, mówiąc dzieciom, że zostaną umieszczone w domach dla nieletnich, jeśli odmówią podania swoich nazwisk.
Ponadto policjanci skonfiskowali dzieciom przybory szkolne. Mają one zostać zwrócone po zakończeniu dochodzenia.
Źródło: Reitschuster.de, Life Site News
Niemcy: Najwięcej zakażeń koronawirusem w najlepiej wyszczepionym landzie, Brema.
Brema, najmniejszy kraj związkowy (land) Niemiec, który jak dotąd ma najwyższy odsetek zaszczepionych na COVID-19 mieszkańców ze wszystkich landów w Niemczech, notuje obecnie największy wskaźnik zakażeń koronawirusem – co zdaniem ekspertów jest zapowiedzią tego, co czeka wkrótce całe Niemcy w związku z szybką transmisją wariantu Omikron.
W Bremie liczba zakażeń koronawirusem z siedmiu dni wynosi 800 przypadków na 100 tys. mieszkańców – ponad dwa razy więcej niż wynosi średnia dla całego kraju (303) – wynika z danych Instytutu Roberta Kocha.
– Zakładam, że Brema tylko nieco wyprzedza inne landy – twierdzi Hajo Zeeb, z Instytutu Leibniza w Bremie zajmującego się badaniem nad profilaktyką i epidemiologią.
Jego zdaniem wiele niemieckich landów będzie wkrótce notować wskaźniki zakażeń takie, jaki notuje obecnie Brema.
W piątek przywódcy niemieckich landów spotkają się z kanclerzem Olafem Scholzem ws. działań związanych z rozwojem sytuacji epidemicznej – obejmujących m.in. skrócenie okresu samoizolacji w związku z COVID-19, aby nie doprowadzić do paraliżu w świadczeniu różnych usług publicznych ze względu na brak rąk do pracy.
Zdaniem Zeeba duża liczba zakażeń w Bremie może być efektem tego, że land ten znajduje się blisko Danii i Holandii – w obu tych krajach szybko rozprzestrzeniający się wariant Omikron jest już wariantem dominującym.
W Bremie Omikron ma odpowiadać już za 85 proc. wszystkich nowych zakażeń, podczas gdy w całych Niemczech wskaźnik ten wynosi ok. 44 proc. – wynika z danych Instytutu Roberta Kocha.
84 proc.
Tylu mieszkańców Bremy jest w pełni zaszczepionych na COVID-19
W Bremie w pełni zaszczepionych jest 84 proc. z ok. 700 tysięcy mieszkańców landu, 44 proc. otrzymało dawkę przypominającą szczepionki. Dla całych Niemiec liczby te wynoszą – odpowiednio – 72 i 42 proc.
W czwartek w Bremie wprowadzono nowe obostrzenia, mające na celu spowolnienie transmisji koronawirusa – w landzie wymagane jest m.in. wykazanie się negatywnym wynikiem antygenowegu testu na COVID-19 lub zaświadczeniem o przyjęciu trzeciej dawki szczepionki przez osoby chcące wejść do restauracji lub uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Dotychczas wystarczyło wykazać, że przyjęło się dwie dawki szczepionki.
Tysiącletnia Rzesza (Tausendjähriges Reich) w ataku: Nowe restrykcje, również zaszczepionych przeciw COVID. O-mikron !!!
Rząd federalny Niemiec i rządy krajów związkowych w zeszłym tygodniu przyjęły nowy pakiet środków walki z Covid-19, które miały wejść w życie najpóźniej do wtorku 28 grudnia. Niektóre landy postanowiły nie czekać i wprowadziły je już wcześniej – pisze portal RND.
Szefowie rządów na szczeblu federalnym i krajów związkowych spotkali się w ubiegły wtorek, aby ustalić nowe działania, szczególnie w związku z wariantem Omikron. „Eksperci”, w tym wirusolog Christian Drosten, przewidują nawet, że Omikron wywoła nie tyle kolejną falę, co wręcz zalew nowych infekcji – przypomina RND.
Nowe obostrzenia
Nowe środki, przedstawione po spotkaniu szefów rządów przez kanclerza Olafa Scholza, dotyczą głównie ograniczenia kontaktów i obejmują także osoby zaszczepione oraz ozdrowieńców.
Według nowych zasad w spotkaniach prywatnych może brać udział maksymalnie 10 osób (nie wlicza się dzieci do 14. roku życia). W całym kraju zamknięte są kluby i dyskoteki, zabroniona jest organizacja wszelkich imprez tanecznych. Wydarzenia takie jak mecze piłki nożnej będą się mogły odbywać wyłącznie bez udziału widzów.
Na spotkaniu władze centralne i regionalne uzgodniły, że chcą osiągnąć kolejne 30 mln szczepień (wliczając dawki pierwsze, drugie i przypominające) do końca stycznia 2022 roku. [—-]
Nowe ograniczenia zostały dołączone do nadal obowiązujących przepisów, wprowadzonych już na początku grudnia, które dotyczą przede wszystkim osób niezaszczepionych. Chodzi tu m.in. o ograniczenie do osób zaszczepionych i ozdrowieńców wstępu do sklepów detalicznych, kin, restauracji i muzeów, a także dostęp dla osób zaszczepionych, rekonwalescentów i posiadaczy negatywnych wyników testów na Covid – do środków lokalnego transportu publicznego.
Dodatkowo poszczególne kraje związkowe, w zależności od panującej tam sytuacji epidemicznej, w tym liczby zakażeń i hospitalizacji, mogą decydować o podejmowaniu dodatkowych środków bezpieczeństwa. Przykładowo w Badenii-Wirtembergii od poniedziałku w godz. 22.30-5 obowiązuje godzina policyjna w lokalach gastronomicznych. W sylwestra godzina policyjna będzie obowiązywać wyjątkowo dopiero od godz. 1.
Koronawirus w Niemczech
Do tej pory w Niemczech potwierdzono cztery zgony osób z potwierdzoną infekcją Omikronem. Trzy osoby były w grupie wiekowej 60-79 lat, a jedna w grupie 35-59 lat.
Na podst.: https://dorzeczy.pl/swiat/245080/niemcy-nowe-obostrzenia-obejma-rowniez-osoby-zaszczepione.html
Kto zepsuł ten niech psuje dalej ?!?
Niemcy w II Wojnie Światowej zrujnowały pół Europy i wymordowały wiele milinów ludzi. Aktualna koalicja trzech partii przejmujących władzę w Niemczech jasno i bez ogródek ogłasza swój program. Jest nim przede wszystkim federalizacja Europy czyli utworzenie jednego europejskiego państwa pod przywództwem Niemiec. Można powiedzieć, że to czego nie udało się osiągnąć Hitlerowi zbrojnie udaje się wywalczyć pokojowo a raczej ekonomicznie obecnym niemieckim rządom , bo Niemcy mają w ręku potężny aparat ekonomicznych represji. Charakterystyczna jest specyficzna hipokryzja Niemiec. Niemcy poczuwają się (podobnie jak Mały Książę do odpowiedzialności za oswojonego lisa) do odpowiedzialności za morale narodów Europy.
Powinni raczej poczuwać się do odpowiedzialności za jej zniszczenie. Gdyby naprawdę chcieli podjąć taką odpowiedzialność mogliby wypłacić Polsce zaległe reparacje wojenne oraz oddać przetrzymywane nadal, a skradzione w czasie wojny, skarby kultury. Mogliby również spróbować z szacunkiem odnosić się do Polaków uważanych kiedyś przez nich przecież za podludzi i przeznaczonych jak pasożyty do wytępienia. Tymczasem zamiast faktycznego odkupienia swoich win Niemcy w swojej teutońskiej bucie chcą pilnować żeby nikt nie poszedł ich drogą, żeby nie odrodził się faszyzm. Przecież najlepiej na tym faszyzmie się znają najlepiej wiedzą jak się faszyzm rodzi.
Realizowana prze Niemców zasada: „kto zepsuł ten naprawia” jest właściwa wyłącznie przy wychowywaniu dzieci ( zepsułeś zabawkę to ją teraz napraw) i zawiodła choćby przy rozrachunkach z komunizmem. Kontraktowa opozycja wyłoniona spośród progenitury stalinowskich aparatczyków wzbogacona osobistym udziałem samych byłych aparatczyków a także udziałem małowiernych (termin Putramenta) wobec komunistycznej partii a przedtem sprzedajnych literatów i filozofów usiłowała zachować monopol na naprawianie kraju po zapaści wynikłej z komunistycznych rządów. Do głosu dopuszczono niektórych ludzi innego niż „kontraktowi” rodowodu. Na przykład wybitniejszych robotników. Wybitniejszych nie w sensie intelektualnym czy moralnym lecz z wybitnym parciem do władzy a przede wszystkim do awansu społecznego i finansowego.
Niektórzy twierdzą, że wręcz przeciwnie, to zwycięska Solidarność dopuściła do udziału w konstytuującej się władzy byłych aparatczyków i ich progeniturę. To zupełnie nieistotne, jedni i drudzy dogadali się po prostu w Magdalence przy wódce. Z punktu widzenia logiki relacja opozycja- komuna jest zwrotna i symetryczna. Jak wygląda tak naprawiona Polska każdy widzi (jak tego przysłowiowego konia z sarmackiej encyklopedii Nowe Ateny Benedykta Chmielowskiego). Szkoda ze większość obywateli ogarnięta euforią wyzwolenia była całkowicie impregnowana na znaki i głosy rozsądku z trudem przebijające się przez medialną watę pobożnych życzeń i złudnych nadziei niesłusznie branych za fakty.
Wracając do Niemców. Przez całe lata transformacji ustrojowej która sprowadziła się do utraty naszych najlepszych przemysłów (miedzy innymi na rzecz Niemiec, na przykład cukrownictwa celowo wykupywanego w celu zlikwidowania polskich cukrowni) utrzymywano nas w przeświadczeniu, że świat czeka już tylko pokój . Koniec historii za Fukuyamą głosili różni nasi domorośli politolodzy i historycy idei. Twierdzili, że Rosja rzucona na kolana przez upadek komunistycznego mocarstwa, oraz Niemcy łaskawie nas futrujący w stanie wojennym paczkami nigdy i nikomu nie będą już zagrażać. Ci którzy widzieli niebezpieczeństwo odrodzenia się mocarstwowości rosyjskiej i niemieckiej traktowani byli w dyskursie politycznym jako idioci kultywujący odwieczne „strachy na lachy” i przeszkadzający Polsce czerpać garściami dobrodziejstw wynikających z przynależności do Unii Europejskiej. Jednych do Unii miały przekonać rowerowe ścieżki i drogi zbudowane za unijne pieniądze. Nie zastanawiali nad tym, że UE rozdziela pieniądze uzyskane z obowiązkowej składki do jej kasy a każda inwestycja, potrzebna lub zbędna, jest w dużej części finansowana przez lokalny samorząd. Bardziej świadomych przekonywano, że dzięki UE raz na zawsze skończyły się w Europie wojny.
Konsekwentnie likwidowano naszą armię argumentując: „a któżby dzisiaj chciał na nas napadać?” Unia Europejska miała być gwarantem pokoju, sprawiedliwości w rozdzielaniu zebranych od członków funduszy, oraz racjonalnego bo centralnego planowania. Skąd my o znamy? Przecież centralizm był jedną z podstawowych przyczyn zawalenia się systemu komunistycznego. W czym unijny centralizm miałaby być lepszy od komunistycznego? Gwarancje pokoju w czasach komunizmu też mieliśmy. A nawet czynną walkę o pokój na świecie realizowaną przez dławienie wszelkich tendencji do wyzwolenia się, choćby częściowego, spod omnipotencji Kremla. Tak jak zdławiona została „Praska Wiosna” w czym braliśmy zresztą niechlubny udział.
Próby wyzwolenia się Polski spod dyktatu UE choćby w takiej sprawie jak idiotyczne i zupełnie nierealistyczne likwidowanie sprawdzonych paliw kopalnych na rzecz unijnych niesprawdzonych fantasmagorii takich jak energetyka wodorowa (fantasmagorii porównywalnych z zawracaniem przez sowietów biegu rzek i wdrażaniem w życie rojeń Łysenki ) spotykają się z równie drastycznym użyciem przez dominujące w UE Niemcy starej broni nowej generacji jaką jest zagładzanie i zamrażanie sąsiedniego kraju. ( patrz blokada Leningradu) Tym razem przez odcięcie go od należnych wypłat przy skrupulatnym pobieraniu od niego unijnej składki i zamykaniu jego kopalni. Swoich kopalni węglowych jakoś Niemcy nie mają zamiaru zamykać. W retoryce unijnej Polska nie przestała być „pokracznym bękartem traktatu wersalskiego” choć tego historycznego terminu nikt expressis verbis już nie używa. Powraca również odwieczny sojusz Niemiecko -Rosyjski.
Czerwone barwy socjaldemokracji i zielone partii Zielonych przesłaniają brunatny kolor rodzącej się Czwartej Rzeszy. Jak w dziecięcej zagadce: Co to jest? Czarna jagoda. A dlaczego czerwona? Bo jeszcze zielona.
Izabela Brodacka
Plan tych z WHO: „NOWA NORMALNOŚĆ” to ciągle szpryce co parę miesięcy.
Niemcy szykują się na czwartą turę szczepień. Akcja ma ruszyć latem, najpóźniej jesienią 2022.
Szczepienia przeciw Covid-19 miały być gwarantem powrotu do normalności. Tymczasem dotychczasowe doświadczenia wskazują, że rządy wciąż sięgają po lockdowny, a „normalnością” stają się… kolejne szczepienia.
W Niemczech eksperci już wieszczą, że trzecia tura szczepień, jaka ma teraz miejsce, nie będzie ostatnią, a przed kolejnym sezonem grypowym, potrzebne będą „dawki przypominające”.
Opinię taką przekazał Ulrich Weigeldt, szef niemieckiego Związku Lekarzy Rodzinnych. W jego ocenie, kolejne szczepienie konieczne będzie latem 2022 roku, lub najpóźniej jesienią. “Lekarz” prognozuje też, że być może czwarta dawka będzie mogła być podawana wraz ze szczepionką przeciwko grypie. Nie krył też, że celem jest to, by szczepienia przeciwko koronawirusowi weszły na stałe do kalendarza i stały się rutyną.
Przyspieszaczem szczepień jest wariant Omikron. Jeśli będzie się on nadal rozprzestrzeniał, to – jak uważają „eksperci” – kolejną (czwartą) dawkę szczepionki należałoby przyjmować już po trzech miesiącach od trzeciej!
Póki co nawet producent nie wie czy czwarta dawka będzie „dostosowana” do wariantu Omikron.
[Wg. https://pch24.pl/niemcy-szykuja-sie-na-czwarta-ture-szczepien-akcja-ruszy-latem-najpozniej-jesienia ]