W mediach pojawiły się wstrząsające informacje na temat szczepionek przeciw COVID-19. Oto co napisano.
Polscy pacjenci zdecydowali się składać pozwy ze względu na skutki uboczne w wyniku szczepienia przeciwko COVID-19. Żądają m.in renty oraz odszkodowań.
“Śmierć w wyniku zatorów, utrata wzroku, padaczka czy niepełnosprawność po częściowo ustępującym paraliżu całego ciała – za takie następstwa szczepień przeciwko Covid polscy pacjenci będą dochodzić odszkodowań, zadośćuczynień i rent” -czytamy na portalu Rzeczpospolita.
Jednym z przypadków które można przeczytać to historia mężczyzny, który na krótko po przyjęciu szczepionki doznał paraliżu. Mężczyzna jest niepełnosprawny i nie może pracować już w swoim zawodzie. Zdiagnozowano u niego zespół Guillaina-Barrégo. Prawnicy rodziny złożą pozew.
“My będziemy dochodzić 2 mln zł. Solidarnie pozwiemy producenta szczepionki, prezesa NFZ i ministra zdrowia. To państwo odpowiada za dopuszczenie szczepionki. Wprawdzie szczepienie nie było obowiązkowe, ale wprowadzono liczne obostrzenia dla niezaszczepionych oraz wytworzono atmosferę nieformalnego nacisku na zaszczepienie preparatami, po których przyjęciu część pacjentów umierała lub doznawała trwałego rozstroju zdrowia” -powiedział Rzeczpospolitej” adwokat Tomasz Chudziński.
Osiągnięto już mały sukces. Sąd Okręgowy w Świdnicy zwolnił mężczyznę z opłat sądowych.
Inni opisywany przykład to sytuacja 20-paro latka, który po przyjęciu szczepionki dostał zakrzepicy, a następnie zmarł.
Jeszcze inne przypadki to: mężczyzna, który po przyjęciu szczepionki stracił wzrok, a dziecko doznało padaczki.
Największe producent szczepionek mRNA przeciw COVID-19 ostrzega przed poważnymi skutkami ubocznymi własnych preparatów. W artykule poświęconemu nowej generacji szczepionek na obecny sezon jesienno-zimowy, Pfizer wskazuje na „zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego i zapalenia osierdzia”, zwłaszcza u młodych mężczyzn w wieku od 12 do 17 lat. [To są dzieciaki, panie Pfitzer.. MD]
Jak zastrzega producent najpopularniejszego preparatu medycznego ostatnich lat, nie należy przyjmować szczepionki Comirnaty, „jeśli u pacjenta wystąpiła ciężka reakcja alergiczna na którykolwiek składnik szczepionki lub poprzednią dawkę szczepionki Pfizer-BioNTech”.
„Istnieje niewielkie (nie określono jakie – red.) prawdopodobieństwo, że przyjęcie szczepionki może wywołać ciężką reakcję alergiczną”- informuje Pfizer, wymieniając takie objawi jak trudności w oddychaniu, obrzęk twarzy i gardła, przyspieszone bicie serca, swędzącą wysypkę na całym ciele, zawroty głowy i osłabienie.
Co istotniejsze, szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 „wykazują zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego (myocarditis) i zapalenia osierdzia (pericarditis), szczególnie w ciągu pierwszego tygodnia po szczepieniu”. Jak zaznaczono, „obserwowane ryzyko jest najwyższe u mężczyzn w wieku od 12 do 17 lat”.[To są dzieciaki, panie Pfitzer.. MD]
„W przypadku wystąpienia któregokolwiek z poniższych objawów po otrzymaniu szczepionki, szczególnie w ciągu 2 tygodni po otrzymaniu dawki szczepionki, należy natychmiast zgłosić się do lekarza: ból w klatce piersiowej, duszność, uczucie szybkiego bicia, trzepotania lub łomotania serca” – piszą autorzy.
Źródło: pfizer.com PR
„Pandemia” koronawirusa – żyła złota dla Pfizera na wiele lat. Koncern chwali się miliardami ze sprzedaży tzw. szczepionek
„Produkty covidowe nadal są w top 10 produktów napędzających rynek farmaceutyczny w 2023 r., ale kluczowy gracz na pandemicznym rynku zaczyna tracić”, informuje w środę „Dziennik Gazeta Prawna”.
Dziennik zwraca uwagę, że tzw. pandemia koronawirusa stała się „żyłą złota dla niewielu firm, ale za to na wiele lat”.
„Głównym wygranym pozostaje Pfizer, który w USA i Europie jest niemal monopolistą na rynku szczepionek przeciwko COVID-19. Jednak po rekordowych wynikach w latach 2021 i 2022 przychody amerykańskiego koncernu spadają”, czytamy.
Jak wynika z danych portalu FiercePharma zajmującego się rynkiem farmaceutycznym, preparaty zwane szczepionkami przeciw COVID znajdują się na 2. i na 4. miejscu w ranking top 10 najlepiej sprzedających się medykamentów. Pfizer z kolei nadal zajmuje pierwsze miejsce wśród farmaceutycznych gigantów na świecie.
Z ustaleń „DGP” wynika, że w roku 2021 przychody Pfizera wyniosły 81 miliardów dolarów, a 2 roku 2022 przekroczyły 100 miliardów, z czego 37,8 mld koncern zarobił na sprzedaży tzw. szczepionek.
Ile Pfizer zarobi w 2023 roku? Według analityków, będziemy mieli do czynienia ze wzrostem sprzedaży covidowych preparatów w USA pod koniec III kwartału oraz wprowadzeniem do innych krajów produktów koncernu dotychczas dostępnych jedynie w USA. Oznacza to, że nawet jeśli firma odnotuje stratę w porównaniu z ostatnimi „złotymi” latami, to nie będzie ona zbyt wielka.
DGP zauważa, że po-pandemiczny wyścig na rynku farmaceutycznym dopiero się jednak zaczyna. „Już widać, że na pierwsze miejsce wysforował się lek na raka – keytruda firmy Merck. Według analiz branżowych mediów, stanie się on najlepiej sprzedającym się preparatem, przynosząc rocznie 24 mld dol. zysku. Dla porównania szczepionki Pfizera mają przynieść 19 mld dol. zysku. W czołówce pojawiają się także leki na otyłość”, podsumowano.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, GazetaPrawna.pl
Spisek 26 lipiec 2023
Polskie noworodki przymusowo wyszczepiane kilkunastoma szczepionkami a ukraińskie nietykalne
„Sekwencje bioaktywnych zanieczyszczeń plazmidowych NIE zostały wskazane organom regulacyjnym. Jest to uważane za zafałszowanie. ”Gdy dochodzi do skażenia, nie ma odporności. To ma sens. W przeciwnym razie mogliby dodać arszenik do szczepionek i nie ponosić odpowiedzialności.” wyjaśnia Kirsch.
„Teraz możesz pozywać producentów szczepionek mRNA na covid-19 za szkody” – mówi Steve Kirsch
W kwietniu 2023r. w fiolkach ze szczepionką mRNA wykryto SV40 – sekwencję genetyczną sprzyjającą nowotworom. Wątpliwe jest, czy w dokumentach firmy Pfizer otrzymanych przez FDA ujawniono skażenie SV40. Oznacza to, że szczepionki mRNA przeciw covid są sfałszowane [adulterated], a producentów można teraz pozywać do sądu o odszkodowanie, a FDA jest zobowiązana do wycofania szczepionek przeciw covid z rynku do czasu usunięcia zafałszowań” – twierdzi Steve Kirsch.
Kirsch wyjaśnia: „Sekwencje bioaktywnych zanieczyszczeń plazmidowych NIE zostały wskazane organom regulacyjnym. Jest to uważane za zafałszowanie. ”Gdy dochodzi do skażenia, nie ma odporności. To ma sens. W przeciwnym razie mogliby dodać arszenik do szczepionek i nie ponosić odpowiedzialności.” wyjaśnia Kirsch.
Ważna uwaga. Eksperci ze Światowej Rady ds. Zdrowia (WCH) odkryli, że sekwencja genetyczna sprzyjająca nowotworom – SV40 nie była obecna w fiolkach wykorzystanych w badaniach zatwierdzających, ale została wykryta we wszystkich fiolkach BioNTech (Pfizer) rozpowszechnianych do użytku publicznego. Odkrycia te zostały potwierdzone w kilku niezależnych laboratoriach na całym świecie. Odkrycia dokonał jako pierwszy Kevin McKernan w kwietniu 2023r., po czym skontaktował się z organami regulacyjnymi. Nie otrzymał oficjalnej odpowiedzi.
Mimo że o zafałszowaniu wiadomo od kwietnia 2023r., „nikt nie wezwał do wszczęcia dochodzenia. Nawet po potwierdzeniu tego przez Health Canada. Nawet nie poprosili o dochodzenie!” według Kirscha.
Jednakże teraz, jeśli FDA nie wycofa szczepionki mRNA przeciwko covid-19 z rynku, powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej za stwarzanie zagrożenia dla społeczeństwa i nieprzestrzeganie prawa.
Kirsch twierdzi:
„FDA znajduje się obecnie na rozdrożu. Albo przyznają, że wiedzieli o skażeniu plazmowym i nie ujawnili tego opinii publicznej i komisjom zewnętrznym, albo mogą twierdzić, że o tym nie wiedzieli, w takim przypadku odpowiedzialność ponosi firma Pfizer”.
„Jest tak wielu poszkodowanych po szczepionkach. Ci ludzie byli normalnymi, zdrowymi osobami, przyjęli szczepionkę i wkrótce potem stali się cieniem samych siebie. To była dramatyczna zmiana. To nie jest przypadek. To nie jest „pech”. Kirsch mówi: „Te szczepionki zrujnowały życie tych ludzi. To nie skończy się dobrze dla władz. Po prostu zbyt wiele osób ma powikłania lub zmarło, aby udawać, że „nie ma tu nic ciekawego”.
Kirsch stwierdził na platformie X [TT]: „Promotor wirusa SV40 znajduje się we wszystkich fiolkach i znajdował się w sekwencji genu dostarczonej organom regulacyjnym. Nie ma żadnego błędu. Problem polegał na tym, że żadna z firm farmaceutycznych nigdy nie zwróciła na to uwagi organom regulacyjnym. Jest to niezatwierdzona substancja zanieczyszczająca, która nie spełnia ustalonych norm. Organy regulacyjne są więc zwolnione z podejrzeń.”
„Ale jeśli organy regulacyjne nie podejmą działań, wpadną w tarapaty. Prawo wymaga, aby FDA zaprzestała stosowania tej szczepionki”.
Eksperci uważają, że szczepionka jest zafałszowana
W dwugodzinnym wywiadzie z Kevinem McKernanem, Byramem Bridlem i Chrisem Martensonem można usłyszeć z pierwszej ręki dowody na to, że [producenci] WIEDZIELI, że w szczepionce znajduje się promotor SV40, ale CELOWO postanowili ukryć to przed organami regulacyjnymi.
W tym filmie Steve Kirsch mówi, czego „dowiesz się po raz pierwszy”:
Dlaczego ci eksperci uważają, że szczepionka JEST sfałszowana, _
Dlaczego uważają, że firmy farmaceutyczne CELOWO ukrywały przed organami regulacyjnymi obecność sekwencji promotora SV40, _
Jak sprytnie uniknęli naruszenia specyfikacji dotyczących zanieczyszczeń, stosując dwie RÓŻNE techniki pomiarowe, w zależności od tego, co było mierzone, _
Jak Health Canada nie zrobiło *NIC*, aby wstrzymać produkcję szczepionek po tym, jak przyznało, że szczepionki zawierają substancję czynną, o której istnieniu nigdy nie powiadomiono i że nie mają pojęcia, jak bardzo jest to szkodliwe, _
Jak ŻADNA instytucja zajmująca się ochroną zdrowia na świecie nie zadaje firmom farmaceutycznym pytań typu „Kto więc usunął etykietę promotora SV40 z diagramów i dlaczego to zrobił?”), _
Że żaden z organów regulacyjnych nie zadał jakichkolwiek pytań „dlaczego tam jest *TO*” (szczepionka zawiera wiele elementów, które można poddać badaniom medycznym, ponieważ wydaje się, że użyto gotowego [off-the-shelf] preparatu stosowanego w badaniach by przyspieszyć wprowadzenie na rynek), _
Jak prasa milczy, _
Dlaczego Kongres nie zadaje żadnych pytań, co ich zdaniem zrobi teraz FDA, jak według nich Pfizer i Moderna wybrną z tego (lub nie), _
Jak poważne są szkody, _
Do ilu laboratoriów Kevin McKernan wysłał swój zestaw testowy, _
Jakie jest prawdopodobieństwo nieodwracalnych uszkodzeń, _
Dlaczego żadna instytucja zdrowia publicznego na świecie nie będzie finansować badań mających na celu sprawdzenie, czy powoduje to nieodwracalne uszkodzenie DNA, _
Które media zajmują się tą wiadomością? _
Jak to się skończy? _
Dlaczego badanie monocytów we krwi to największa szansa na znalezienie sygnału i nie tylko!
Konkluzja jest taka, że firmy farmaceutyczne jeszcze jakimś cudem istnieją. Spodziewam się wyników badań laboratoryjnych za mniej niż 30 dni. Jeśli dane wykażą nieodwracalne szkody spowodowane tymi szczepionkami, będzie po wszystkim. Domek z kart się zawali.https://rumble.com/embed/v3ogbt9/?pub=4
Szemrana zgoda „Pełna aprobata” oznacza, że kampanie marketingowe/zastraszanie/nakazy dotyczące szczepionek będą znacznie większe. „Cóż, teraz NIE MA już powodu, aby ktokolwiek odmawiał szczepienia. FDA twierdzi, że jest to całkowicie bezpieczne i skuteczne.” […]
________________
Szemrana zgoda – pierwsze reakcje „Przyspieszenie sprawy eksperymentalnej szczepionki w ciągu miesięcy, bez lat badań klinicznych i testów, jest nieodpowiedzialne i śmiertelne. FDA ma potworne osiągnięcia w zakresie zatwierdzania leków, które musiały zostać wycofane i […]
________________
Szemrana zgoda – gdzie tkwi haczyk? Niektórzy ludzie wierzą, że mogą argumentować, że FDA w rzeczywistości nie zatwierdziła pełnej zgody na szczepionkę Pfizera 23 sierpnia. (…)Ale po przeczytaniu dokumentów FDA, (…) stwierdzam, że jeśli myślisz, że […]
________________
CDC/FDA czyli koronny dowód na kłamstwo Przyznają: nie mieli wirusa, kiedy przygotowali test na wirusa. „Wykombinowali” model, udając, że znajdują to, co chcieli znaleźć. To się nazywa samospełniającą się przepowiednią. To oszustwo i zbrodnia, które doprowadziły […]
„Zbrodnia przeciw ludzkości” czyli co robi plazmidowe DNA – dr Sucharit Bhakdi Doktor Sucharit Bhakdi przemawiając podczas wirtualnego spotkania moderowanego przez dr Marka Trozzi dobitnie stwierdził, że „ktokolwiek propaguje szczepionki RNA jako skuteczne i bezpieczne… jest albo niewiarygodnym ignorantem, albo nieskończenie zły”. […]
Na początku tego roku w felietonie dla Warszawskiej Gazety pisałem, że w roku ubiegłym pilotom „o 50% wydłużono obowiązujący dotąd tzw. interwał PR w badaniu EKG. Najprościej rzecz ujmując, odstęp PR reprezentuje czas, w którym impuls elektryczny przemieszcza się z jednej części serca do drugiej, jest to wskaźnik zdrowia serca. ‘Nowy normalny’ interwał odbiega od akceptowalnego dotąd w kardiologii limitu. Lekarze obawiają się, że jego zwiększenie może zagrozić zdrowiu pilotów i bezpieczeństwu pasażerów. Obawy te są szczególnie zasadne w obliczu doniesień o zatrzymaniach akcji serca i nagłych zgonach w powietrzu”. Wracam zatem do tego wątku, aby wykazać, jak rzecz wygląda z perspektywy tych kilku zaledwie miesięcy. Oto przypadki zebrane przez kanadyjski portal Global Research, które polecam Państwa uwadze.
Niedyspozycje wśród pilotów od stycznia do lipca 2023:
3 marca 2023 r. – samolot Virgin Australia VA-717 z Adelajdy do Perth lądował awaryjnie po tym, jak pierwszy oficer, 30 minut po starcie, doznał ataku serca.
11 marca 2023 r. – rejs UA2007 z międzynarodowego portu La Aurora w Gwatemali do Chicago, linii United Airlines został przekierowany z powodu „niezdolnego do lotu pilota”, który miał bóle w klatce piersiowej.
13 marca 2023 r. – lot Emirates EK205 z Mediolanu do Nowego Jorku, półtorej godziny po starcie został przekierowany z powodu choroby pilota.
18 marca 2023 r. – pierwszy oficer lotu Air Transat TS739 lecącego z lotniska Lamentin na Martynice do Montrealu, stracił świadomość około 200 km na południe od lotniska docelowego.
22 marca 2023 r. – lot Southwest WN6013 z Las Vegas do Columbus skierowano na lotnisko zapasowe, ponieważ pilot zasłabł wkrótce po starcie. Zastąpił go kolega z innej linii, który jako pasażer leciał akurat tym samolotem do miejsca pracy.
25 marca 2023 – Lot TAROM RO-7673 z rumuńskiej Timisoary do Hurghady w Egipcie, został przekierowany do Bukaresztu, gdyż 30-letni pilot poczuł silny ból w klatce piersiowej, a następnie zasłabł.
4 kwietnia 2023 – kapitan maszyny United Airlines, rejs 2102, lecącej z portu Boise do San Francisco okazał się nagle niezdolny do pracy i jego obowiązki przejął pierwszy oficer.
21 kwietnia 2023 r. – podczas rejsu 6469 linii Easyjet, z Londynu Gatwick do Agadiru w Maroku, pierwszy oficer zasłabł i kapitan lądował w portugalskim Faro.
4 maja 2023 r. – z powodu omdlenia pilota brytyjskiego lotu czarterowego TUI Airways BY-1424 z Newcastle do Las Palmas w Hiszpanii, samolot zawrócono do lotniska startu.
11 maja 2023 – w locie HiSKy H4474 z Dublina do Kiszyniowa w Mołdawii, 20 minut po starcie pilot stał się „niezdolny do działania”, a samolot został skierowany do Manchesteru.
4 czerwca 2023 r. – wypadek ten opisywałem w Warszawskiej Gazecie – Cessna Citation N611VG lecąca z Tennessee na Long Island zboczyła z trasy, piloci myśliwców poderwanej w powietrze pary dyżurnej zauważyli w kokpicie nieprzytomnego pilota, wkrótce potem samolot rozbił się i wszyscy na pokładzie zginęli.
7 czerwca 2023 r. – podczas lotu maszyny typu Bombardier CS-300, rejs Air Canada ACA692 z Toronto do St. John’s, pierwszy oficer stracił przytomność, a jego obowiązki przejął kapitan.
19 lipca 2023 – w samolocie Airbus A320 linii Eurowings, rejs 4Y-1205, z Heraklionu do Frankfurtu zasłabł kapitan. Pierwszy oficer przejął kontrolę i bezpiecznie wylądował.
Zgony wśród pilotów od marca do lipca 2023:
11 marca 2023 r. – pilot British Airways zmarł na atak serca w hotelu dla załogi w Kairze przed lotem do Londynu (nazwisko i wiek nie zostały ujawnione).
17 marca 2023 r. – 39-letni pilot linii WestJet – Benjamin Paul Vige zmarł nagle w Calgary.
Maj 2023 – 4 pilotów Singapore Airlines zmarło nagle w maju 2023 r. Doktor William Makis, kanadyjski lekarz specjalizujący się w radiologii, onkologii i immunologii oraz autor ponad 100 recenzowanych publikacji medycznych, w artykule na ten temat podkreślił, że wszyscy byli w pełni zaszczepieni na Covid-19.
16 lipca 2023 r. – Piper Meridian lecący z Westchester w stanie Nowy Jork, rozbił się na lotnisku Martha’s Vineyard po tym, gdy pilot doznał udaru w trakcie końcowego podejścia. Kontrolę nad samolotem próbował przejąć pasażer. Operacja ta zakończyła się wypadkiem, który obaj przeżyli, jednak pilot, 79-letni Randolph Bonnist, zmarł w szpitalu.
To dane ujęte w okresie od marca do lipca, czyli pięciu miesięcy. Poniżej przedstawiam podobny wykaz w odniesieniu do dwóch ostatnich.
Niedyspozycje i zgony wśród pilotów w sierpniu i wrześniu 2023:
7 sierpnia 2023 – wkrótce po lądowaniu samolotu TigerAIR, rejs IT237, lecącego z japońskiego Sapporo do Tajpej na Tajwanie, drugi pilot doznał zapaści.
9 sierpnia 2023 – pilot United Airlines UAL1309 z Sarasoty do Newark, podczas lotu miał zawał serca.
14 sierpnia 2023 r. – lot LATAM LA505 z Miami do Santiago w Chile – po dwóch godzinach lotu mającego trwać godzin osiem, 56-letni kapitan Ivan Andaur stracił przytomność w toalecie, po czym zmarł. Samolot przekierowano do Panama City.
16 sierpnia 2023 r. – Qatar Airways, lot QR579 z indyjskiego Delhi do Doha w Katarze, 51-letni pilot tej linii, lecący w charakterze pasażera, zemdlał. Maszynę przekierowano do Dubaju, jednak chorego nie udało się uratować.
17 sierpnia 2023 r. – mający lecieć samolotem linii IndiGo z Nagpur do Pune w Indiach, 40-letni pilot Manoj Subramanium, zmarł po upadku przy bramce wejściowej na pokład.
27 sierpnia 2023 – w locie Air Canada AC348 z Vancouver do Ottawy, jeden z pilotów poczuł się źle i stracił przytomność 50 minut przed lądowaniem.
22 września 2023 – Airbus A330 linii Delta Airlines wykonujący lot DL-291 z Paryża do Los Angeles w Kalifornii, znajdował się około 440 NM na północ od Minneapolis, w kanadyjskiej przestrzeni powietrznej, gdy jeden z członków załogi stracił przytomność i został przeniesiony do kabiny pasażerskiej. Członek załogi, który w tym czasie odpoczywał, przejął obowiązki chorego pilota, załoga ogłosiła stan zagrożenia i skierowała się do Minneapolis, gdzie bezpiecznie wylądowała. Kanadyjskie władze podały, że pilot został zabrany do szpitala na badania.
23 września 2023 – pilot Alaska Airlines – 37-letni kapitan Eric McRae zmarł nagle w swoim pokoju hotelowym podczas przerwy w podróży. Tego rana miał kontynuować lot.
24 września 2023 – w trakcie lotu Austrian Airlines, rejs OS-188 ze Stuttgartu do Wiednia, kapitan stracił świadomość, a kontrolę nad samolotem przejął pierwszy oficer.
Pisałem, w przywoływanym już felietonie, że „wybitni specjaliści, w tym główny lekarz medycyny lotniczej Armii USA, płk. Theresa Long, wysyłają pisma do czynników oficjalnych, a jedyne co ich spotyka, to atak na nich samych. Stacje głównego nurtu milczą na ten temat. W zasadzie, o bezpieczeństwo pasażerów walczą tylko media niszowe”.
Być może, przynajmniej władze lotnictwa wojskowego uznają wreszcie racje pułkownik Long, ponieważ:
Jako naczelny tropiciel lotniczych przypadków obiecuję powrócić jeszcze do tej ponurej statystyki, by podsumować dokonania odpowiedzialnych za ten stan rzeczy geniuszy, w kontekście całego roku 2023.
, a former BlackRock portfolio manager and data analyst, has highlighted a concerning surge in cardiovascular deaths in the UK—and the numbers are alarming.
Jak zapalenie mięśnia sercowego stało się cenzurowanym skandalem związanym ze szczepieniami przeciwko C-19
=======================
Dzieci, które otrzymały dwa (2) zastrzyki COVID-19, są 15 RAZY bardziej narażone na śmierć z jakiejkolwiek przyczyny niż dzieci nieszczepione, a dzieci, które otrzymały trzy (3) zastrzyki COVID-19, są 45 RAZY bardziej narażone na śmierć z jakiejkolwiek przyczyny niż dzieci nieszczepione
!!!!!!!!!!!!!!!!!
========================
Na początku wszystko zaczęło się powoli – strużka niepokojących raportów, że coś jest nie tak. W styczniu 2021 r., zaledwie kilka tygodni po wprowadzeniu szczepionek na Covid-19, zaczęły pojawiać się przypadki zapalenia mięśnia sercowego. Zapalenie mięśnia sercowego – uszkodzenie mięśnia sercowego – nigdy wcześniej nie było powiązane ze szczepionkami. Kiedy więc w tym miesiącu do amerykańskiego systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych szczepionek (VAERS) zgłoszono 28 przypadków, zdziwiło to wszystkich.
W marcu FDA zatwierdziła szczepionkę Johnson & Johnson bez szeptu o zapaleniu mięśnia sercowego. CDC wkrótce zaleciło to wszystkim dorosłym. Uczelnie i firmy zaczęły narzucać zastrzyki . Wszystko szło pełną parą. Jednak za zamkniętymi drzwiami rozległy się sygnały alarmowe. CDC spotkało się z wojskiem , aby omówić przypadki zapalenia mięśnia sercowego u młodych żołnierzy. Izrael zgłaszał dziesiątki przypadków, w tym wśród nastolatków. FDA wiedziała od firmy Pfizer, że w jej bazie danych znajdowało się już prawie 60 przypadków. Ale publicznie to było zaprzeczane. Dyrektor CDC stwierdziła, że nie są jej znane żadne sprawy wojskowe.
Ponieważ latem do VAERS napływały setki raportów o zapaleniu mięśnia sercowego , młodzi, zdrowi ludzie w dalszym ciągu byli zmuszani do szczepień. Mandaty/obowiązki wymuszano w całym kraju. Władze poinformowały opinię publiczną, że korzyści przewyższają ryzyko. Jednak pacjenci zaczęli dzielić się swoimi historiami o hospitalizacji z powodu problemów z sercem po szczepieniu. Naukowcy zaczęli publikować opisy przypadków w czasopismach medycznych. Mimo to CDC publicznie bagatelizowała obawy . Za zamkniętymi drzwiami urzędnicy planowali monitorowanie alarmujących raportów. Rozszerzyli kryteria rozpoznawania przypadków zapalenia mięśnia sercowego. Więcej szpitali potwierdziło , że odnotowało niezwykłe przypadki u zaszczepionej młodzieży.
W czerwcu FDA po cichu dodała ostrzeżenia dotyczące zapalenia mięśnia sercowego do ulotek informacyjnych szczepionek. Powoli rozeszła się wiadomość, że doradcy CDC przyznali teraz „ prawdopodobne powiązanie ”. Ale pełny zakres pozostał niejasny. Władze trzymały się narracji, że korzyści przewyższają ryzyko . Wykorzystali niekompletne dane i optymistyczne założenia, aby stwierdzić, że szczepionki nadal są tego warte dla młodych ludzi. Latem i jesienią miliony nastolatków nadal znajdowały się pod presją zaszczepienia się. Stało się boleśnie jasne, że dążenie do powszechnych szczepień miało pierwszeństwo przed przejrzystością i ostrożnością.
Organy regulacyjne na całym świecie ograniczyły zalecenia dotyczące stosowania dawek przypominających u młodych ludzi w miarę pojawiania się większej liczby sygnałów dotyczących bezpieczeństwa. Stany Zjednoczone jednak ruszyły naprzód , zezwalając nawet na podanie czwartej dawki, zanim dostępne były jakiekolwiek dane z badań. Trzy lata i ponad 1600 potwierdzonych raportów VAERS później CDC w końcu przyznało publicznie , że szczepionki mRNA powodują zapalenie mięśnia sercowego. Władze nadal jednak utrzymują stanowisko , że korzyści przewyższają ryzyko we wszystkich grupach.
Ponieważ jednak badacze donoszą o wykryciu nieprawidłowości w sercu kilka miesięcy po wkłuciu, nie jest jasne, czy znany jest pełny zakres zagrożeń. Niektórzy eksperci twierdzą, że społeczeństwo straciło z oczu zasadę „po pierwsze nie szkodzić” w pośpiechu ze szczepieniem całej populacji przeciwko Covid-19. Dlaczego odrzucono wczesne sygnały ostrzegawcze? Ilu z nich zostało poszkodowanych w wyniku zignorowanych lub ukrytych sygnałów? I dlaczego debata na temat ostrożności w zakresie szczepionek pozostaje tematem tabu pomimo rosnącej liczby dowodów potępiających zbyt szeroką politykę w zakresie szczepień?
Ta historia jeszcze się nie skończyła. W miarę jak coraz więcej badań , długoterminowe skutki i zgony spowodowane zapaleniem mięśnia sercowego wywołanym szczepionką, pytaniń będzie coraz więcej. Rodziny zmieniły się na zawsze i chcą odpowiedzialności. Uznanie, że w programach masowych szczepieńnie zapewnionoświadomej zgody. Orazzapewnienia, że ślepe „podążanie za nauką” nie będzie już miało pierwszeństwa przed zdrowiem jednostek.
Zapalenie mięśnia sercowego okazało się wierzchołkiem góry lodowej, jeśli chodzi o niedoszacowanie ryzyka związanego ze szczepionkami. Tylko czas pokażepełny zakresistnień wywróconych do góry nogami i straconych w wyścigu o zaszczepienie świata.
Badania; 30% zaszczepionych dzieci, cierpi na uszk… BADANIE wykazało, że zastrzyk Moderna spowodowały … Dzieci, które otrzymały dwa (2) zastrzyki COVID-19, są o 1400% (15x) bardziej narażone na śmierć z jakiejkolwiek przyczyny niż dzieci nieszczepione, a dzieci, które otrzymały trzy (3) zastrzyki COVID-19, są o 4400% (45x) bardziej narażone na śmierć z jakiejkolwiek przyczyny niż dzieci nieszczepione według danych rządu Wielkiej Brytanii…
dr Peter McCullough, który pełni funkcję głównego doradcy medycznego Fundacji Prawda dla Zdrowia, wyjaśnił to w e-mailu do Epoch Times : „Każda forma uszkodzenia serca u młodych osób jest niepokojąca od dłuższego czasu. ryzyko niewydolności serca i nagłej śmierci w wyniku wysiłku fizycznego nie jest znane… technologia nanocząsteczek mRNA w zastrzykach COVID-19 są klasyfikowane jako urządzenia elektromagnetyczne zgodnie z umową Pfizer “Operation Warp Speed” i tytułem 21 US Code 351(a)(2)(B) oraz wytycznymi FDA z 2017 r. dotyczącymi leków i urządzeń…LIST KAREN KINGSTON DO WŁADZ PUBLICZNYCH
(fot. U.S. Secretary of Defense, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons)
Jak zwraca uwagę Wayne Rohde, autor książki Sąd szczepionkowy: mroczna prawda o amerykańskim programie odszkodowań za powikłania poszczepienne, Stany Zjednoczone pozostają w tyle za krajami takimi jak Korea Południowa czy Tajwan, które zaoferowały swoim obywatelom bardziej realny system odszkodowań za zgony spowodowane tzw. szczepionkami przeciw Covid-19.
Okazuje się, że Tajwan bardziej odpowiedzialnie niż USA potraktował sprawę zadośćuczynienia za szkody wywołane promowanymi przez rząd preparatami sprzedawanymi w okresie tzw. pandemii koronawirusa. Tamtejsze władze wypłaciły już ofiarom równowartość prawie 5 milionów dolarów amerykańskich, a dotychczas rozpatrzono mniej niż połowę zgłoszeń.
Podobnie sytuacja wygląda w Korei Południowej, gdzie rząd ogłosił niedawno, iż będzie przekazywał „środki kondolencyjne” rodzinom osób, które zmarły w 90 dni po wzięciu udziału w akcji „wyszczepiania” zatwierdzonym w trybie nadzwyczajnym preparatami. W Korei kwota odszkodowania ma wynosić w przeliczeniu 22 500 dolarów na rodzinę.
Tymczasem Stany Zjednoczone pod rządami Joe Bidena, jak podaje Wayne Rohde, zatwierdziły jak dotąd tylko cztery wnioski o wypłatę środków finansowych za szkody spowodowanych tzw. szczepionką przeciwko Covid-19 – na łączną kwotę… 8592,55 dolarów.
Jak udowadnia autor wspomnianej książki, procedury dochodzenia swoich praw przez osoby poszkodowane przez przemysł farmaceutyczny są w Ameryce utrudniane przez urzędników administracji zdrowotnej. W przypadku samych preparatów „przeciwko Covid-19” wpłynęło do tej pory 12 025 roszczeń, z czego jak dotąd 1109 rozpatrzono negatywnie, w przypadku 29 orzeczono, iż kwalifikują się do odszkodowania, natomiast cała reszta oczekuje na procedowanie…
Są to jednak wyłącznie wnioski osób, które żądają od rządu odszkodowań. Natomiast wszystkich raportów na temat powikłań po tzw. szczepionkach wpłynęło już ponad półtora miliona (chodzi o rządowy program VAERS). W tej liczbie znajduje się aż 36 135 zgłoszonych zgonów poszczepiennych.
Dr. McCullough delivered a speech to the European Union Parliament on September 13, 2023, in a session dedicated to the World Health Organization and Pandemic response. There were four attorneys and five scientists who made presentations. Dr. McCulllough’s speech was organized around three main concepts:
The Complex has inflicted global terror through three false narratives:
1) SARS-CoV-2 infection is unassailable. It cannot and will not be treated early. The only public health responses are to social distance, lock-down, and mask-up, and take genetic vaccines every six months with no end in sight.
2) The COVID-19 vaccines are safe and effective, with no questions allowed from academia, mainstream media, or among peers.
3) The massive human toll of Spike protein injuries, disabilities, and death are from the coronavirus infection, not the accumulating synthetic mRNA coding for cellular production and circulation of the same long-lasting Spike protein.
Listen to ‘The McCullough Report’ heard on the America Out Loud Talk Radio Network. There is always much more to learn back at America Out Loud:
Rząd Niemiec stwierdził, że u alarmującej liczby osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi (COVID-19) rozwijają się „objawy podobne do AIDS”.
Niemcy opublikowali dane, które sugerują, że u w pełni zaszczepionych osób zaczął rozwijać się pełnoobjawowy zespół nabytego poszczepiennego niedoboru odporności (VAIDS).
Według publikacji około 76% Niemców jest w pełni zaszczepionych, a kolejne 1,58% jest zaszczepionych częściowo. W kraju zaszczepiono także 77% mieszkańców dawką przypominającą, co sugeruje bardzo wysoki odsetek szczepień potrójnych, a nawet poczwórnych.
Najnowsze dane pokazują, że osoby zaszczepione są bardziej narażone na zakażenie wirusem Covid-19, zwłaszcza odmianą omikronu. Według danych niemieckiego rządu jedynie 186 z 6788 zbadanych przypadków omikronu to osoby nieszczepione. To pokazuje, że zapadalność na omikrony u osób zaszczepionych wyniosła 57 na jeden procent populacji, podczas gdy częstość występowania przypadków omikronu u nieszczepionych wyniosła zaledwie 7,02 na procent populacji.
Oznacza to, że w Niemczech osoby zaszczepione były 8,12 razy bardziej narażone na zakażenie wariantem omikronu niż osoby nieszczepione.
„Szczepionki rzekomo pomagają rozwinąć odporność, imitując infekcję” – napisano w czasopiśmie Expose w artykule dotyczącym nadmiernej liczby zgonów i VAIDS w Niemczech. „Kiedy imitacja infekcji wywołanej szczepionką ustąpi, organizmowi pozostaje zapas komórek T „pamięci” i przeciwciał, które będą pamiętać, jak w przyszłości walczyć z tą chorobą. Kiedy więc władze twierdzą, że skuteczność szczepionek słabnie z biegiem czasu, tak naprawdę mają na myśli to, że z biegiem czasu działanie układu odpornościowego słabnie” – napisano w Expose.
Dane pokazują też, że w Niemczech liczba nadmiernych zgonów wzrosła o 276% w porównaniu z 2020 rokiem. Jeśli prawdopodobieństwo infekcji jest niewystarczające, dane opublikowane przez niemiecki rząd pokazały również, że w 2022 roku w kraju odnotowano ponad 102 000 zgonów, co stanowi wzrost o 276% w porównaniu z odnotowaną nadwyżką zgonów w 2020 roku, kiedy pandemia Covid-19 się zaczynała. W ten sposób liczba nadmiarowych zgonów poszybowała w górę po wprowadzeniu eksperymentalnych szczepionek.
Dane obejmują okres tylko do 49. tygodnia 2022 roku. W 2020 r. do 49. tygodnia zarejestrowano jedynie 27 292 zgonów. W 2021 roku, (pierwszym pełnym roku szczepień przeciwko Covid-19), liczba zgonów wzrosła prawie trzykrotnie do 77 049.
W swoim podsumowaniu „Expose” zauważył, że dane te, pochodzące od samego rządu Niemiec, powinny wystarczyć, aby niemiecka opinia publiczna zadała sobie pytanie, czy szczepionki przeciwko Covid-19 przyniosły zamierzony skutek w postaci ochrony społeczeństwa przed koronawirusem.
„Rząd i firmy farmaceutyczne będą oczywiście w dalszym ciągu wypierać się jakiejkolwiek odpowiedzialności i upierać się, że szczepionka jest bezpieczna” – napisano na stronie internetowej.
Wygląda na to, że szczepionki na Covid-19 nie są odpowiedzialne za wywołanie wśród społeczeństwa VAIDS i doprowadzenia do rekordowego wzrostu liczby zgonów w 2022 roku o 276%. Wobec tego, rząd niemiecki musi wyjaśnić społeczeństwu, co dokładnie spowodowało 100 000 dodatkowych śmierci Niemców w tym roku.
Niestety, jest mało prawdopodobne, by niemiecki rząd udzielił odpowiedzi na te pytania. W rzeczywistości wydaje się, że ujawnienie tych danych miało odwrotny skutek. Niemcy dołączyły do innych członków Unii Europejskiej, nakładających nowe ograniczenia związane z Covid-19. Chodzi m.in. o przywrócenie wymogów dotyczących testów dla podróżnych.
===============
Mail od doświadczonego lekarza:
jak wyznał, w r. 2022 premierowi Bibi Netanjahu, prezes koncernu Phizer – Alan Bourla – pytany czemu wyszczepieni żydzi w Israelu mają już dziesiątki tysięcy pozytywnych testów na HIV (HIV positive test) – bo panie Premierze celem stabilizacji tej szczepionki użyliśmy dwóch białek z virusa HIV i dwóch z Herpes Varicella Zoster ( półpasiec)… no i tę samą sytuację mają teraz Niemcy i pewnie inne państwa też.. gratuluję wyszczepionym dodatnich testów.. 😊 komentarz i dopisek mój – dr WJC)
Zmarnowane miliardy złotych pod pretekstem walki z koronawirusem i bezprawne działania. Najwyższa Izba Kontroli złożyła dziewięć zawiadomień do prokuratury. W tym na Jacka Sasina.
Zmarnowanie nawet 16 miliardów złotych podczas covidowego szaleństwa – taki główny zarzut wobec PiS-u wysunął NIK.
Instytucja podczas konferencji prasowej zaprezentowała ustalenia z trzech kontroli: dotyczącej przygotowania i działań organów państwa w czasie ogłoszonej pandemii, funkcjonowania szpitali tymczasowych i wypłaty dodatków w związku ze zwalczaniem covida. NIK zaznacza, że to nie wszystkie kontrole, ale podczas wtorkowej konferencji skupiono się na tych obszarach.
Następstwem wprowadzenia tzw. specustawy covidowej był jeden wielki chaos, a podejmowane decyzje były niezgodne z prawem. Tym samym NIK wystąpiła do TK z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności przepisów specustawy covidowej z Konstytucją.
Dalej NIK podważa sens wydawania miliardów złotych na walkę z wirusem, która nie przyniosła efektów.
Aż 9 mld zł przeznaczono na dodatki covidowe, a 7 mld zł na samą gotowość do udzielania świadczeń pacjentom ze zdiagnozowanym covidem. Dodatki z tytułu walki z covidem dostawali nawet hydraulicy, archiwiści, magazynierzy czy kapelani.
Kontrola wskazała też na bezsens stawiania tylu tymczasowych szpitali covidowych. Polska miała ich więcej niż cała Europa razem wzięta. NIK wskazuje, że szpitale tymczasowe były tworzone ad hoc, bez żadnej analizy, która wykazywałaby potrzebę ich budowy. W sumie powołano 33 takie placówki, z czego 32 ruszyły.
Na szpitale tymczasowe poszło niemal miliard złotych, a w większości stały one puste bądź przyjmowały garstkę pacjentów. Sowicie opłacany personel czekał w gotowości w placówkach, a w tym czasie pacjenci z innymi dolegliwościami nie doczekali pomocy.
Z tego tytułu NIK zdecydowała o złożeniu dwóch zawiadomień do prokuratury dotyczących ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. To dlatego, że umowę na utworzenie 10 szpitali podpisano z resortem Sasina. Inne zawiadomienia do prokuratury dotyczą m.in. wojewody dolnośląskiego czy dyrektora szpitala MSWiA w Katowicach (w tym ostatnim przypadku chodzi o nieprawidłowości przy umowach z firmą sprzątającą).
Wobec resortu Sasina pojawia się jeszcze inny zarzut. MAP zawarł umowę z PKO BP na prowadzenie szpitala tymczasowego i późniejszego punktu szczepień w tarnowskiej Hali Jaskółka. W styczniu 2021 r. MAP zawarł z PKO BP umowę zakładającą, że punkt szczepień w Hali Jaskółka przestanie działać w lipcu 2021 r. i w ciągu dwóch miesięcy nastąpi zwrot obiektu w ręce właściciela, czyli miasta. Nastąpił jednak miesięczny poślizg, a PKO BP, występując do MAP o zwrot kosztów, uwzględnił także październik 2021 r., a więc miesiąc, którego umowa już nie obejmowała. Co zrobił MAP? W marcu 2022 r. aneksował umowę z mocą wsteczną, w którym wydłużał termin zwrotu obiektu z 62 do 92 dni. W ten sposób usankcjonowano dokonany w grudniu 2021 r. przez MAP zwrot na rzecz PKO BP SA kosztów w kwocie 347,9 tys. zł, poniesionych za czynsz i opłaty eksploatacyjne.
NIK przypomniał też o stworzonym systemie, w którym lekarze covidowi za kilkadziesiąt minut pracy inkasowali nawet 15 tysięcy złotych. To wyniki kontroli sprzed kilkunastu miesięcy, o których pisaliśmy w artykułach
Mamy też zarzuty pod kątem niechęci dokumentacji działań władzy. „Podobnie jak Minister Zdrowia, także inne organy administracji (GIS, wojewodowie) nie dokumentowały w sposób rzetelny niektórych działań podejmowanych w celu zwalczania epidemii COVID-19, w efekcie czego nie jest możliwe zidentyfikowanie, jakie były podstawy do przyjmowania przez nie poszczególnych rozstrzygnięć co do środków i sposobów przeciwdziałania kryzysowi, w tym decyzji kluczowych dla całych dziedzin gospodarki i aktywności społecznej” – piszą kontrolerzy.
Do tego zakupy trefnych respiratorów i masek, kupienie o dziesiątki milionów za dużo covidowych szczepionek, które zalegają w magazynach. Jedno wielkie covidowe bagno. PiS tak jednak działał, bo mógł. Do spółki z tzw. totalną opozycją i mainsteramowymi mediami wytworzono atmosferę potężnego strachu i domagano się więcej obostrzeń, więcej szpitali, więcej szczepionek, więcej wszystkiego.
I do not know how anyone could trust the CDC, FDA, or NIH after watching this video.
ALL people – of every political party and every ideology – need to realize the depth of deception and cover-up that has taken place, and the unconscionable cruelty that has been imposed upon those who did what they were asked to do.
The voices of the injured who were discarded: “The injustice of everything is just so cruel, just absolutely cruel.” ~Kristi Dobbs,
Covid Vaccine injured “My whole belief system has been shattered. I learned that what I used to believe isn’t true, and I can no longer trust our government to do the right thing.”
~Dr. Danice Hertz – 40 years as a gastroenterologist, Covid vaccine injured. “I would love for the government to take on the responsibility to fix what they broke.”
~ Sheryl Ruettgars, Covid vaccine injured. “The world is not what I thought it was….The control and flow of information is far beyond anything I could have suspected it to be. I had no idea it is so bad.” ~
Covid vaccine injured. How is this happening in our government health agencies? There can be no room for trust when they have betrayed the good people of this country so deeply,
Please share this with everyone you know, especially medical professionals, lawmakers and journalists.
mRNA vaccine injury, many have silent myocarditis, many are very unwell; IMO, please, take no more of these mRNA technology gene based shots, never in your healthy child, DO NOT DO IT! CHD interview
Must planes crash fully loaded killing hundreds for the FAA and airline industry to act to mitigate risk before pilots enter the cockpit e.g. high-sensitive Troponin tests, EKGs, D-Dimers, chest MRIs etc.? Should they not now help their pilots who followed their specious unscientific deadly MOOT mandates and demands to keep their jobs?
When these beasts at CDC, FDA, Airline induStry, FAA etc. knew the science we were reporting daily that the vaccine never stopped transmission so thus no mandate was needed…again, we go to the 20 Horsemen of the COVID Apocalypse, we start the investigations and accountability there…
Watch now (3 mins) | Source and full Video: Children’s Health Defense ‘Pfizer Took My Career Away’ Tim McAdams, a 59-year-old pilot, health enthusiast, husband and father was content with his job training pilots for Airbus Helicopters — a job he held for over a decade — until Airbus mandated the COVID-19 vaccine for its employees…
Skąd PiS bierze na 13 i 14 emerytury i jak tzw. „fałszywa pandemia Covid” znacząco poprawiła i nadal poprawia finanse ZUS, a pośrednio także NFZ.
W Polsce umiera rocznie ok 400 tys. Polaków, z czego ok. połowa czyli 200 tys. to mężczyźni. Ponieważ według GUS ok. 27 %. z nich , czyli ok. 55 tys. nie dożywa emerytury i umiera w wieku średnio ok. 53 lat, to oznacza, że ZUS zabiera ich, zbierane przez 28 lat składki (przy założeniu, że zaczęli pracę w wieku 25 lat) na emeryturę. W przybliżeniu, zagarniany przez ZUS kapitał zmarłych mężczyzn wynosi ok. 15-20 miliardów rocznie. Dodatkowo, ponieważ mężczyźni żyją na emeryturze średnio ok. 13,5 roku, a ZUS liczy im 17,5 roku, ZUS zagarnia każdego roku 4-letnie składki blisko 150 tys. mężczyzn co daje kwotę ok. 15 miliardów zł. Czyli rocznie ZUS zagarnia ok. 30-35 miliardów. Koszt 13 i 14 emerytur w poprzednich latach oscylował w granicach 22 miliardów. W tym roku będzie to prawdopodobnie ok. 33-35 miliardów. Dodatkowe emerytury dostają nawet ci co mają ją w wysokości ponad 5 tys. miesięcznie. W tym samym czasie w Polsce żyje na granicy ubóstwa ok. 1,5 miliona wdów, które po odejściu małżonka, same, z jednej emerytury muszą pokryć koszty mieszkania, życia i leczenia, które do momentu zgonu były pokrywane z 2 emerytur. Oprócz w/w zdarzeń, bardzo korzystny wpływ na finanse ZUS miała i nadal ma tzw. „fałszywa pandemia Covid”. Według różnych szacunków z powodu zamknięcia podczas tej fałszywej pandemii szpitali, wstrzymania operacji planowych, uniemożliwienia dostępu do diagnostyki, leków, wizyt itd. zmarło w Polsce przedwcześnie ok 150-250 tys. osób, głównie seniorów. Zakładając, że było to 200 tys. i ci „nadwyżkowo” zmarli żyli średnio połowę tego, co mieli jeszcze przeżyć oznacza to, że ok. 200 tys. mężczyzn i kobiet zmarło przedwcześnie w średnio wieku ok. 70-72 lata. Jak łatwo policzyć dzięki tym 200 tys. przedwczesnych zgonów ZUS „wzbogacił się” o ok. 30 miliardów. Jeśli więc ktoś się zastanawiał, skąd ta tzw. „dobra zmiana” bierze pieniądze na 13 i 14 emerytury, to mam nadzieję, że teraz już poznał odpowiedź. Oprócz nader korzystnego wpływu na finanse ZUS fałszywa pandemia miała (i nadal ma) nader korzystny wpływ na finanse NFZ. Po pierwsze, w wyniku masowego opróżnienia szpitali z naprawdę chorych Polaków w celu zrobienia miejsca dla chorych na fikcyjną chorobę Covid-19 (która, ponieważ nie ma swoistych symptomów jest z definicji niemożliwa do zdiagnozowania), wstrzymania operacji, planowych, diagnostyki, ograniczenia wizyt w POZ itd., NFZ osiągnął w roku 2020 i 2021 gigantyczne oszczędności finansowe rzędu minimum 20-30 miliardów. Po drugie, w powodu odcięcia Polaków od diagnostyki podczas tzw. „fałszywej pandemii” do lekarzy onkologów zgłaszają się chorzy z chorobami nowotworowymi w tak zaawansowanych stadium rozwoju, że nie nadają się do leczenia. Leczenie to koszt dla NFZ – brak leczenia = brak kosztów. Po trzecie Polskę (i cały świat też, ale to tajemnica) zalewa fala tzw. „turbo–nowotworów”, udarów, zawałów, której to fali tzw. „eksperci” nie są w stanie wyjaśnić. Turbonowotwory potrafią rozwinąć się u całkowicie zdrowego człowieka i zabić go nawet w dwa, trzy miesiące. Krótka choroba, czy nagłe zejście, to niskie koszty dla NFZ. I po czwarte, choć od końca „fałszywej pandemii” minęło już półtora roku ( 24 lutego, to dzień w którym „doktor” Putin zaczął likwidować w Polsce tzw. „pandemię Covid” i którą w mniej więcej tydzień skutecznie zlikwidował) Polacy nadal żyją krócej niż w 2019 roku, co w przypadku seniorów oznacza, że umierają szybciej, a to znacząco się przekłada na oszczędności NFZ. Według tabel ZUS, polski 65 – letni senior w 2019 miał przed sobą jeszcze średnio ponad 217 miesięcy życia, gdy w 2023 ma tylko 210 miesięcy, czyli o ponad 3% krócej. Ponieważ wiadomo, że ok. 90% wydatków na zdrowie jest ponoszone w wieku starczym, można przyjąć, że ponad 3 % skrócenie życia polskich seniorów przekłada się na 3% oszczędności NFZ na leczeniu Polaków, co daje kwotę ok. 4 miliardów rocznie.
To, co oszczędza NFZ na leczeniu krócej żyjących, polskich seniorów natychmiast wydaje na leczenie „ukraińskich gości”. Według Ministerstwa Zdrowia koszty leczenia „ukraińskich gości” wynoszą właśnie ok. 4 miliardów rocznie. Szacunek ten jest zaniżony prawdopodobnie co najmniej 2-3 krotnie, ale wydaje się, że na obecną chwilę na większe finansowanie leczenia „ukraińskich gości” polscy seniorzy jeszcze nie są gotowi.
Excess Deaths in Canada Across All Age Groups Up by an Estimated 75% in 2022 Compared to 2021.
The Justice Center for Constitutional Freedoms conducted a comprehensive study, analyzing provisional June 2023 data from Statistics Canada, and made a significant revelation: Excess deaths in Canada surged by an estimated 75 percent in 2022 when compared to the previous year, across all age groups. The report reveals a total of 38,500 excess deaths in 2022. Notably, only 16,300 of these deaths were attributed to COVID-19, accounting for less than half. In the combined years of 2020 and 2021, there were 38,300 excess deaths, with 30,500 attributed to COVID-19. Amidst this concerning trend, it was observed that excess mortality rates were particularly pronounced among two age groups: Canadians aged 0-44 and 45-64. What might be even more troubling is the classification of 24 percent of the deaths recorded in 2022 as “information unavailable” or “ill-defined or unknown cause.” These categories should prompt significant questions about the underlying factors contributing to these fatalities and warrant a deeper exploration and explanation.
François Bonivard (1493-1570), “Kroniki Genewy”, drugi tom, strony 395-402:
“Kiedy dżuma uderzyła w Genewę w 1530 roku, wszystko było gotowe. Otwarto nawet cały szpital dla ofiar dżumy. Z lekarzami, sanitariuszami i pielęgniarkami. Handlarze wnosili swój wkład, magistrat co miesiąc dawał dotacje. Pacjenci zawsze płacili pieniądze, a jeśli któryś z nich zmarł sam, wszystkie dobra trafiały do szpitala.
Ale potem wydarzyła się katastrofa: zaraza zaczęła wygasać, a dotacje zależały od liczby pacjentów. Dla personelu genewskiego szpitala w 1530 r. nie było wątpliwości, co jest dobre, a co złe. Jeśli zaraza przynosi pieniądze, to znaczy, że jest dobra. A potem lekarze się zorganizowali.
Na początku po prostu zatruwali pacjentów, aby podnieść statystyki śmiertelności, ale szybko zdali sobie sprawę, że statystyki nie powinny dotyczyć tylko śmiertelności, ale również śmiertelności z powodu dżumy. Zaczęli więc wycinać czyraki z ciał zmarłych, suszyć je, mielić w moździerzu i podawać innym pacjentom jako lekarstwo. Następnie zaczęli odkurzać ubrania, chusteczki do nosa i podwiązki. Ale w jakiś sposób plaga nadal ustępowała. Najwyraźniej suszone pęcherzyki nie działały dobrze. Lekarze udali się do miasta i w nocy rozsypali proszek dżumy na klamkach drzwi, wybierając te domy, z których mogli czerpać zyski. Jak napisał naoczny świadek tych wydarzeń, “przez jakiś czas pozostawało to w ukryciu, ale diabeł jest bardziej zainteresowany zwiększaniem liczby grzechów niż ich ukrywaniem”.
Krótko mówiąc, jeden z lekarzy stał się tak bezczelny i leniwy, że postanowił nie wędrować po mieście w nocy, ale po prostu rzucił wiązkę zarażonego kurzu w tłum w ciągu dnia. Smród wzniósł się do nieba, a jedna z dziewcząt, która szczęśliwym trafem niedawno wyszła ze szpitala, odkryła, co to za zapach.
Lekarz został związany i oddany w dobre ręce kompetentnych “rzemieślników”. Próbowali oni wyciągnąć z niego jak najwięcej informacji. Egzekucja trwała jednak kilka dni. Pomysłowi hipokraci byli przywiązywani do słupów na wozach i przewożeni po mieście. Na każdym skrzyżowaniu kaci używali rozgrzanych do czerwoności szczypiec do odrywania kawałków mięsa. Następnie zabrano ich na plac publiczny, ścięto i poćwiartowano, a kawałki rozwieziono do wszystkich dzielnic Genewy.
Jedynym wyjątkiem był syn dyrektora szpitala, który nie brał udziału w procesie, ale wykrztusił, że wie, jak sporządzać mikstury i jak przygotować proszek bez obawy o skażenie. Został po prostu ścięty “aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zła”.
ONS czyli brytyjski odpowiednik naszego GUS-u publikuje wyjątkowo precyzyjne dane za okres 01.04.2021 – 31.05.2023 nt. śmiertelności z powodu covida i z wszystkich przyczyn w rozbiciu na wiek, płeć i liczbę przyjętych szpryc..
Aktualnie ok. 95% zgonów covidowych to osoby zaszczepione. Zaszczepieni dominują także w grupie zgonów z wszystkich przyczyn.
Politycy, dziennikarze, naukowcy i pracownicy instytucji zdrowia publicznego powinni rozkładać te dane na czynniki pierwsze i domagać się wycofania szczepień na covid z rynku oraz ukarania osób odpowiedzialnych za ich autoryzację i promocję .
Jednak tego nie robią. PiS po wyborach pewnie będzie znowu zaganiać do szczepień.
@MZ_GOV_PL , @NIZP_PZH czy @GUS_STAT nie publikują dla “ciemnego ludu” nawet skrawka danych nt. śmiertelności osób zaszczepionych i niezaszczepionych. “Skuteczne i bezpieczne”?
ŻADEN z 10 “poważnych” publicystów nie zareagował ! Nie wiem dlaczego …
Oczywiście o żadnym “eksperymencie” mowy nie ma ! M. Dakowski]
———————————–
Niemieccy naukowcy znaleźli zaskakujące dowody na to, że znaczna część wprowadzonych do obrotu na terenie Unii Europejskiej partii szczepionki Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19 mogła stanowić placebo – o czym niemiecki organ regulacyjny wiedział i dlatego nie poddał tych partii testom kontroli jakości.
Gerald Dyker, profesor chemii organicznej na Uniwersytecie w Bochum, oraz Jörg Matysik, profesor chemii analitycznej na Uniwersytecie w Lipsku, należą do grupy pięciu niemieckojęzycznych naukowców, którzy przez ostatnie półtora roku publicznie podnosili kwestie jakości i bezpieczeństwa szczepionki BioNTech (pod taką nazwą jest ona znana w Niemczech).
Obaj panowie pojawili się niedawno w internetowym programie niemieckiej dziennikarki Mileny Preradovic, aby porozmawiać o różnicach w partiach szczepionki.
Ich punktem wyjścia było opublikowane niedawno duńskie badanie wykazujące ogromne różnice w reakcjach niepożądanych związanych z różnymi partiami szczepionki Pfizer-BioNTech (inaczej BNT162b2).
Poniższa grafika, zaczerpnięta z duńskiego badania, ilustruje tę zmienność:
Grafika pokazuje, że partie używane w Danii, reprezentowane przez kropki na wykresie, zasadniczo dzielą się na trzy grupy:
Zielone partie zgrupowane wokół zielonej linii są związane z umiarkowanym lub umiarkowanie wysokim poziomem zdarzeń niepożądanych. W dyskusji z M. Preradovic Gerald Dyker posłużył się przykładem najbardziej wysuniętej na prawo zielonej kropki. Jak wyjaśnia – jest to partia, która była najczęściej stosowana w Danii i zawierała nieco ponad 800 000 dawek. Te 800 000 dawek wiąże się z około 2000 przypadków podejrzeń NOP-ów, co daje wskaźnik zgłaszania jednego NOP-u na każde 400 dawek. Według obliczeń G. Dykera, zielone partie stanowią ponad 60% duńskich próbek. Naukowiec stwierdza: „Nie jest to mało w porównaniu z tym, co wiemy o szczepionkach przeciw grypie”.
Następnie mamy zgrupowane wokół niebieskiej linii niebieskie partie, które są wyraźnie związane z wyjątkowo wysokim poziomem zdarzeń niepożądanych. Jak zauważa G. Dyker, w Danii podano nie więcej niż 80 000 dawek jednej z niebieskich partii, co sugeruje, że te wyjątkowo szkodliwe partie mogły zostać po cichu wycofane z rynku przez organy zdrowia publicznego.
Niemniej jednak, partie te zostały powiązane z przynajmniej 8 000 przypadków NOP-ów. Osiem tysięcy dawek na 80 000 dawałoby wskaźnik zgłaszania jednego podejrzewanego działania niepożądanego na każde 10 dawek. Według obliczeń G. Dykera, niebieskie partie stanowią mniej niż 5% całkowitej liczby dawek uwzględnionych w duńskim badaniu i są one powiązane z prawie 50% z 579 zgonów odnotowanych w próbie.
Pozostają żółte partie, zgrupowane wokół żółtej linii, która, jak widać powyżej, znajduje się tuż poza osią x. Według obliczeń G. Dykera, żółte partie stanowią około 30% całości. Naukowiec zauważa, że są to partie zawierające około 200 000 podanych dawek, z którymi nie powiązano żadnych NOP-ów. Cytując G. Dykera, „złośliwi” obserwatorzy mogliby stwierdzić, że tak właśnie wyglądałyby placebo”. I złośliwi obserwatorzy mogą mieć rację.
Rzeczywiście, G. Dyker i J. Matysik porównali numery partii z duńskiego badania z publicznie dostępnymi informacjami na temat partii, które zostały zatwierdzone do obrotu, i dokonali zaskakującego odkrycia – prawie żadna z nieszkodliwych partii, w przeciwieństwie do bardzo złych i niezbyt złych partii, nie została poddana testom kontroli jakości.
Niemiecka agencja regulacyjna, Instytut Paula Ehrlicha (PEI), jest zasadniczo odpowiedzialna za kontrolę jakości wszystkich szczepionek Pfizer-BioNTech dostarczanych do UE. Odzwierciedla to fakt, że rzeczywistym legalnym producentem szczepionki, a także posiadaczem pozwolenia na dopuszczenie do obrotu w UE, jest niemiecka firma BioNTech, a nie jej bardziej znany amerykański partner Pfizer.
G. Dyker i J. Matysik odkryli, że IPE przetestował i zatwierdził wszystkie bardzo szkodliwe niebieskie partie, przytłaczającą większość mniej szkodliwych zielonych partii, ale prawie żadnej z nieszkodliwych żółtych partii – tak jakby IPE wiedział z góry, że te partie nie stwarzają żadnych problemów. Pokazuje to zaczerpnięty z prezentacji G. Dykera podczas wywiadu z Preradovic poniższy slajd zatytułowany: „Które partie z duńskiego badania zostały przetestowane i zatwierdzone do obrotu przez Instytut Paula Ehrlicha?”.
W kolumnie PEI każdej z tabel ja oznacza, że partia została przetestowana, nein, że nie została. Należy zwrócić uwagę, że tylko pierwsza partia w żółtej tabeli została przetestowana:
Komentarz pod tabelą brzmi: „IPE nie uznał za konieczne testowanie nieszkodliwych żółtych partii”. Potwierdziłoby to początkowe podejrzenia, że w rzeczywistości mogą one być czymś w rodzaju placebo.
Podsumowując i parafrazując ustalenia niemieckich naukowców dotyczące zmienności partii Pfizer-BioNTech, wydaje się, że dobre były złe, złe były bardzo złe, a bardzo dobre były solą fizjologiczną.
Minister Adam Niedzielski podał się do dymisji. Przynajmniej tak ogłosił premier Mateusz Morawiecki, bo sam minister niczego takiego nie przekazał w mediach społecznościowych. Co ciekawe, poszło nie o Wielką Histerię i covidowy terror, lecz o ujawnienie recepty lekarza, którą ten wystawił na samego siebie.
W pierwszej chwili informacja o dymisji Niedzielskiego z pewnością wywołała powszechne zadowolenie. Oto minister pandemii, wizjoner zdrowia i twarz koronaterroru znalazł się poza rządem. Po chwili jednak przyszła refleksja: czy to w ogóle cokolwiek oznacza? W rzeczywistości nie. Dymisja za całe zło, którego dokonał i które afirmował, to za mało.
Polaczki i lekarze
Po pierwsze: należy zwrócić uwagę na fakt, że formalnie to sam Niedzielski podał się do dymisji. Nie został oficjalnie wyrzucony z rządu, lecz z niego odszedł. Samo to wskazuje, że jaśnie panująca oligarchia nie zamierza zabierać się za ściganie go za absurdalne decyzje o wprowadzeniu szkodliwego i niepotrzebnego lockdownu.
Pocieszające jest to, że jakieś zarzuty w końcu się pojawiają. Przy okazji uderza się w ministra Przemysława Czarnka. Według doniesień medialnych, ich resorty w czasie Wielkiej Histerii miały tworzyć listę studentów i pracowników uczelni, które przyjęły bądź nie przyjęły szprycy na koronawirusa. Niewykluczone, że wyjdą na jaw kolejne afery.
Jednak uderzające jest to, że formalnie przyczyną podania się Adama Niedzielskiego do dymisji nie była Wielka Histeria. To nie zaoranie gospodarki spowodowało, iż Niedzielski poczuł, że nie nadaje się do bycia ministrem. Nie absurdalne restrykcje – np. zakaz wchodzenia do lasów czy organizowania konferencji online (bo wiadomo, że śmiertelny koronawirus rozchodzi się przez internet, foliarzu!). To nie ponad 200 tys. nadmiarowych zgonów spowodowało, że Niedzielski podał się do dymisji, ale ujawnienie treści recepty lekarza, którą ten wystawił na siebie. Ujawnił dane medyczne.
Hipokryzja
Wielkie oburzenie tym faktem prezentowali politycy, media i środowiska lekarskie. Te same środowiska, które w czasie Wielkiej Histerii lobbowały za tym, by dostęp do danych medycznych posiadały kelnerki, ochroniarze, nauczyciele i wszyscy, którzy wykonują w jakimś pomieszczeniu pracę, poprzez sprawdzanie paszportów covidowych.
Przypominam, że chodziło o to, by sprawdzać, czy ktoś przyjął nieprzebadany preparat – błędnie nazywany „szczepionką” – na koronawirusa, czyli by miał wgląd do naszych danych medycznych. Hipokryzja? Mało powiedziane!
Zysk dla PiS
Jak wspomniałem, dymisja to żadna kara. Co prawda to Niedzielski formalnie podał się do dymisji, ale można domniemywać chociażby po milczeniu byłego już ministra zdrowia w mediach społecznościowych, że miał w tej kwestii tyle do powiedzenia, ile my mamy w kwestii płacenia podatków. Więc jakaś forma kary może to być. Tłum się cieszy, szczególnie ten propisowski.
Z rozmów ze znajomymi już dawno stwierdziłem, że Wielka Histeria i lockdown poważnie osłabiły poparcie dla rządzącej oligarchii w jej elektoracie. Teraz oto pojawił się pretekst i znienawidzonego ministra można było się pozbyć.
Zresztą nieoficjalnie takie głosy pojawiały się wśród polityków PiS. Każdy wiedział, że na widok Niedzielskiego wielu ludzi – szczególnie bliskich ofiar śmiertelnych lockdownu – dostawało skrętu kiszek. Ciężko bowiem patrzeć, jak w aroganckiej postawie występuje przedstawiany jako specjalista i autorytet człowiek odpowiedzialny za takie pomysły jak walenie kijem w parapet przychodni. Oczywiście dla bezpieczeństwa. Albo za zamknięcie cmentarzy.
Krótko mówiąc: Niedzielski stał się dla rządzącej oligarchii zbędnym, bardzo ciężkim balastem. Sytuacja z ujawnieniem treści recepty była świetną okazją, by ten balast zrzucić, nie odwołując się też do samej Wielkiej Histerii. A to jest niezwykle istotny element całej układanki.
Wszyscy niewinni
Pamiętamy absurdy sprzed kilku lat, które niestety prowadziły do poważnych konsekwencji. Nadmiarowe zgony, uniemożliwianie uczestniczenia w pogrzebach, niszczenie wiary w ludziach i wielki dodruk pieniądza, którego efektem jest obecna pisflacja, za którą winę jaśnie nam panujący przerzucają obecnie na Putina, wcześniej oskarżając pandemię. Choć oczywiście Adam Niedzielski, a wcześniej Łukasz Szumowski są niewątpliwie istotnymi osobami dla tej epoki terroru, tak poza nimi są również inni. I jest ich wielu.
Przede wszystkim rząd nie zrobiłby niczego bez premiera. Premier zatwierdzał te wszystkie niegodziwe szaleństwa i on również ponosi za to odpowiedzialność. Po drugie: odpowiedzialność ponoszą politycy rządzącej oligarchii i ich sojuszników nazywających się formalnie wrogami z fatalnej opozycji. Przypominam, że PO et consortes nie zarzucali PiS-owi za dużych, lecz zbyt małe restrykcje koronawirusowe. Marzył się im większy zamordyzm, o czym dziś niechętnie wspominają.
Odpowiedzialni są również ziobryści, którzy najwyraźniej „głosowali, ale się nie cieszyli” z restrykcji. Najgłośniejszy przypadek to Anna Maria Siarkowska, która przed wyborami, przechodząc na listy Konfederacji, raczyła skrytykować ogólnikowo oligarchię rządzącą, choć wcześniej trzymała się jedynie kwestii covidowych. Przez całą Wielką Histerię gadała i krytykowała rząd, ale nie odeszła z partii. Inny przykład to Patryk Jaki, który w grudniu 2020 roku apelował, by „poważnie traktować obostrzenia” covidowe; 8 sierpnia napisał, że Niedzielski został „wreszcie” zdymisjonowany. Wymienił przy tym „wszystkie te jego niemądre lockdowny” i „politykę covidową”. Czy to na pewno były tylko jego niemądre lockdowny, panie uniopośle?
Odpowiedzialni są także niektórzy politycy Konfederacji – chodzi tu przede wszystkim o tych skupionych wokół Ruchu Narodowego. Poseł Krzysztof Bosak także oswajał społeczeństwo z restrykcjami, broniąc noszenia maski. Zaś poseł Robert Winnicki już w marcu 2020 roku pisał o „północnych Włoszech” – zapewne chodziło o to słynne Bergamo, wokół którego narracja okazała się totalnym fejkiem tak swoją drogą – jako przykład „katastrofalnej sytuacji” z powodu braku „daleko idących, niekiedy drastycznych środków do walki z pandemią”. Co ważne, na listach Konfederacji z poparciem właśnie Ruchu Narodowego na zaprezentowanych „trójkach” jest sporo osób, które można śmiało określić jako covidian, np. wieloletni pracownik koncernu medycznego współpracującego z Astrą Zeneca czy osoby aktywnie rzucające wobec przeciwników restrykcji wyzwiska jak „szury”, „foliarze” czy „antyszczepionkowcy”.
Odpowiedzialne są także wielkie media, które brały niemałe pieniądze za sianie Wielkiej Histerii. Formalnie były to „materiały promocyjne” preparatu na „koronkę” czy wspieranie kampanii „zachęcającej” do przestrzegania restrykcji. Warto więc przypomnieć, że rządowymi „zachętami” były zapowiedzi wyrugowania z przestrzeni publicznej niezaszprycowanych, wyrzucanie ich z lokali i z pracy, a ich dzieci ze szkół i przedszkoli, etc.. Jeśli to rząd nazywał „zachętami”, to strach pomyśleć, co nam raczy przedstawić, gdy uzna, że zachęta to za mało i trzeba ludzi do czegoś zmusić.
Jan Pospieszalski: Wielu lekarzy przez dwa lata odmawiało pacjentom pomocy i włos im z głowy nie spadł. Zamiast nich ukarano prof. Talara i dr. Martykę
„Nie słyszałem, żeby jakikolwiek lekarz, który odmówił przyjęcia, zbadania i udzielania pomocy pacjentowi w okresie covidowych lockdownów, został zawieszony w prawie wykonywania zawodu. Po wyrzuceniu programu Warto rozmawiać z TVP do naszej redakcji napływały świadectwa o haniebnych postawach lekarzy, którzy zasłaniając się procedurami, odmawiali pacjentom udzielenia pomocy”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Jan Pospieszalski.
Publicysta przypomina, że cały czas trwa postępowanie wobec 114 lekarzy, którzy podpisali apel do władz RP o wycofanie tragicznej w skutkach polityki walki z COVID-19. „W ostatnich miesiącach sądy lekarskie zawiesiły uprawnienia m.in. prof. dr. hab. n. med. Andrzejowi Frydrychowskiemu, dr. Zbigniewowi Martyce i prof. Janowi Talarowi”, podkreśla.
Gospodarz programu „W Pośpiechu” na antenie PCh24 TV zwraca uwagę, że najlepszym wyznacznikiem „sukcesu w zawodzie medyka” jest „zdrowie wyleczonych pacjentów”
„Ale dla izb lekarskich nie liczą się uratowani pacjenci czy doświadczenie i wiedza lekarza. Zbrodnią tych medyków są ich poglądy, wypowiedzi lub metody leczenia nie zawsze zgodne z narzucanymi schematami. Teraz dowiadujemy się, że wobec 14 medyków leczących pacjentów cierpiących na przewlekłą boreliozę terapią antybiotykową (metodą ILADS, akceptowaną w wielu krajach, ale nie w Polsce) rozpoczęto postępowanie zmierzające do zawieszenia im uprawnień. (…) Takie postawy Izb i sądów lekarskich to już nie jest tylko arogancja, to jest bezduszność granicząca z perwersyjnym okrucieństwem”, podsumowuje Jan Pospieszalski.
We wtorek, 8 sierpnia 2023 roku, do dymisji podał się minister zdrowia Adam Niedzielski – osoba odpowiedzialna za wprowadzanie bezsensownych i szkodliwych restrykcji w okresie tzw. pandemii. Powodem odwołania ministra ze stanowiska jest ujawnienie danych wrażliwych jednego z pacjentów (jednocześnie lekarza), który sam na siebie wystawił receptę.
Tylko, że ten powód to bzdura.
Dotychczas ani rządzącym, ani tzw. opozycji (z wyjątkiem może Konfederacji) nie przeszkadzało przekazywanie danych wrażliwych pacjentów. Pamiętacie Państwo, jak rządząca partia wprowadzała bezsensowne restrykcje, przy czym była jeszcze krytykowana przez PO, Lewicę, Hołownię i PSL, że restrykcje są zbyt mało drastyczne! Żądano szerokiego przekazywania danych wrażliwych pacjentów (czyli statusu zaszczepienia) do każdej zainteresowanej instytucji czy osoby (np. pracownika ochrony w sklepie). Teraz obserwujemy festiwal hipokryzji. Ci sami ludzie podnoszą głosy oburzenia, że doszło do ujawnienia danych.
Tutaj warto przypomnieć wypowiedzi polityków sprzed kilkunastu miesięcy – oni pewnie nie chcą o tym pamiętać:
Weryfikowanie paszportów covidowych? Byłbym za tym – Mateusz Morawiecki, premier PiS Trzeba wprowadzić jasne zasady funkcjonowania paszportów covidowych – Bartosz Arłukowicz, PO Lockdown dla niezaszczepionych i paszporty covidowe! – Robert Biedroń, Lewica Jesteśmy za paszportami covidowymi, a niezaszczepieni muszą ponosić konsekwencje! – Piotr Zgorzelski, PSL Mamy kpinę, a nie restrykcje. Postulujemy paszporty covidowe! – Szymon Hołownia, Polska 2050
Dzisiaj oni wszyscy krzyczą z oburzenia, że ujawniona została tajemnica lekarska. Przypomina się znane powiedzenie: „Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni”.
Nie wierzcie Państwo, że ujawnienie tajemnicy lekarskiej było powodem odwołania ministra zdrowia. Oni te tajemnice ujawniają regularnie – co miesiąc dane wrażliwe rodziców dzieci niezaszczepionych są przekazywane sanepidom w celu wyciągnięcia sankcji. Bez upoważnienia ustawowego. I nikt nie ponosi za to konsekwencji. Po prostu – znalazł się pretekst, żeby usunąć niewygodnego ministra, który był jednoznacznie kojarzony z bezprawiem ostatnich 3 lat. Teraz mogą udawać, że tak naprawdę nic się nie wydarzyło, a ponad 200 tysięcy nadmiarowych zgonów, to wcale nie wina zamknięcia szpitali i przychodni, tylko… no właśnie, na kogo będą próbowali zrzucić winę?
Tutaj warto podkreślić jeszcze jeden fakt. Niedzielski był jedynie wykonawcą. Wskazówki i zalecenia wychodziły od, skompromitowanych już dzisiaj, tzw. specjalistów. Przypomnę apel i list otwarty Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Autorzy żądają między innymi:
podjęcia w trybie pilnym prac nad aktami prawnymi umożliwiającymi kontrolowanie przez pracodawców posiadania przez pracowników szczepień przeciw Covid-19 i podejmowanie stosownych działań w obrębie zakładu pracy (czyli de facto żądają możliwości ujawnienia tajemnicy lekarskiej),
podjęcia w trybie pilnym prac nad aktami prawnymi ograniczającymi dostęp osób niezaszczepionych do miejsc publicznych w zamkniętych przestrzeniach lub gdy niemożliwe jest zachowanie dystansu (czyli wprowadzenia segregacji sanitarnej),
zmobilizowania służb porządkowych do egzekwowania już obowiązujących przepisów dotyczących noszenia masek w publicznych przestrzeniach zamkniętych (czyli wprowadzenia jeszcze większego zniewolenia, niż doświadczyliśmy).
Ten apel jest datowany na 28 listopada 2021 roku. Wtedy już doskonale wiedzieliśmy, że lockdown nie działa, szczepienia nie zatrzymują transmisji, a noszenie masek nie zmniejsza liczby zachorowań. Mieliśmy na to dowody w postaci badań najwyższej jakości. Te wszystkie dane możecie Państwo znaleźć na moim blogu.
Jedna z autorek apelu, prof. Anna Piekarska, przeszła daleko za granicę absurdu, nawet w porównaniu z nonsensownymi informacjami głoszonymi przez mainstream, włącznie z wieloma covidowymi „ekspertami”, niejednokrotnie z tytułem profesora. Otóż stwierdziła ona, że
„nawet osoby, które są zaszczepione dwiema dawkami, zaczynają chorować. Zwłaszcza te mniej odporne. „Zawdzięczamy” to 10 milionom niezaszczepionych Polaków„.
To, że szczepionki nie zatrzymują transmisji, to wina tych, którzy się nie zaszczepili. Takie rzeczy głosi osoba z tytułem profesora medycyny. Dzięki takim „doradcom” mieliśmy zamknięcie ochrony zdrowia, co poskutkowało ponad 200 tysiącami nadmiarowych zgonów. Dzięki nim powstało całkowicie sprzeczne z wiedzą naukową i logiką pojęcie „bezobjawowej choroby górnych dróg oddechowych”, co pozwoliło zamknąć w nielegalnej kwarantannie miliony zdrowych osób.
Za to tym naprawdę potrzebującym pomocy – była ona odmawiana.
Znany mi osobiście przykład z innego miasta: starsza kobieta mieszkająca z mężem (także w podeszłym wieku) z nieco podwyższoną temp. ciała. Pobrano wymaz w kierunku Covid i pozostała w domu. Po kilku godzinach wzrost temp. ciała do ponad 40 st. C. Zasłabła. Mąż wezwał pogotowie. Ratownicy poinformowali, że w oddziale zakaźnym nie ma miejsc wolnych. Szpital jednoimienny jej nie przyjmie, bo nie ma stwierdzonego dodatniego Covida. Inne szpitale nie przyjmą, bo nie ma stwierdzonego ujemnego Covida. Pacjentkę pozostawiono w domu, tłumacząc, że gdyby pojawiła się silna duszność, to niech jeszcze raz wezwie pogotowie. Może w tym czasie będzie już wynik pobranego wcześniej wymazu w kierunku SARS-CoV-2.
Większość tych antynaukowych pomysłów była podsuwana przez tzw. Radę Medyczną przy premierze. Przypomnę, że radosna twórczość tzw. Rady nie była protokołowana, nie zostały też wytworzone jakiekolwiek inne dokumenty.
Za to zachowały się ostrzeżenia ulubionych covidowych „ekspertów” mainstreamu. Dzisiaj widzimy doskonale, ile były one warte. Przypomnę:
Będziemy mieli szczyt pogrzebów. Zamiast świętować z najbliższymi, będziemy chodzić na pogrzeby – prof. Andrzej Matyja W polskich szpitalach leży ok. 20 tys. osób, za chwilę nałożą się na to dziesiątki tysięcy nowych pacjentów. Zabraknie nawet stadionów – prof. Andrzej Horban Replikacja, czyli podwojenie przypadków może następować w ciągu 48 i 72 godzin. Dlatego dla mnie liczba 200 tys. zakażeń nie jest w żaden sposób zaskakująca. Porównanie tego do tsunami nie jest przesadą. – dr Paweł Grzesiowski Ale jeżeli przyjdzie – a przyjdzie – Omikron, będziemy mieli zachorowania za 2-3 tygodnie, to będzie prawdziwy armagedon – dr Michał Sutkowski
Proszę Państwa, działanie tych ludzi oraz im podobnych doprowadziło do śmierci ponad 200 tysięcy ludzi. Dymisja min. Niedzielskiego absolutnie nie załatwi sprawy – winni muszą zostać ukarani. Absolutnie niedopuszczalne jest tłumaczenie, że to była nowość, że nie wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia. To prawda, mutacja wirusa była nowa. Jednak postępowanie z nim zaprzeczało logice i musiało się skończyć śmiercią wielu osób. Wiedzieliśmy o tym już w maju 2020 roku – ostrzegałem przed tym na antenie RDN Małopolska. W listopadzie 2020 roku już mieliśmy pewność, że przez działania rządu oraz przyklaskujących mu „eksperów” umierają ludzie. Pisałem o tym szczegółowo. W październiku 2020 roku odchylenie liczby zgonów wyniosło ponad 13 tysięcy!
W tym samym okresie liczba zgonów ze stwierdzonym zakażeniem SARS-COV2 (proszę nie mylić ze zgonami z powodu choroby COVID19) wyniosła 3,1 tysiąca osób. Te liczby pokazują dobitnie, że mamy do czynienia ze znacznym wzrostem śmiertelności z powodu przerwanych lub zaniechanych terapii onkologicznych, zawałów, udarów i powikłań innych, dotychczas normalnie leczonych chorób. Jak już wielokrotnie mówiłem, terapia okazała się gorsza, niż choroba. Ostrzegałem wtedy, że to niestety jeszcze nie koniec. Apelowałem, aby w celu uniknięcia dalszego narastania ilości ofiar z powodu restrykcji i sparaliżowania ochrony zdrowia – znieść dławiące normalne funkcjonowanie państwa i służb medycznych – restrykcje i obostrzenia. Wiedzieliśmy już wtedy na 100%, że obostrzenia nie służą niczemu dobremu, a, jak pokazują fakty – ilość zachorowań wzrasta pomimo ich wprowadzenia (nic nie dały poza ewidentnymi szkodami zdrowotnymi i gospodarczymi). Jak Państwo pamiętacie, apele nie przyniosły żadnego skutku. Widać ewidentnie, że osoby odpowiedzialne za covidową politykę zwiększającą liczbę zgonów, były całkowicie świadome tego co czynią i godzili się z rezultatami swojego postępowania. W wielu przypadkach ogromne pieniądze od covidowego lobby okazały się ważniejsze, niż życie i zdrowie Polaków.
Co więcej, gdy rząd wreszcie postanowił znieść całkowicie bezsensowny przymus noszenia masek, pseudo-eksperci zaczęli gwałtowne protesty.
No tak, znowu politycy wiedzą lepiej od ekspertów – prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska Biorąc pod uwagę powyższe, jak i obserwowany obecnie w kilku krajach Europy wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2, apelujemy do decydentów o wycofanie się z pomysłu zniesienia na terenie Polski obostrzeń epidemicznych – podpisali m.in. prof. Jerzy Duszyński, prof. Krzysztof Pyrć, dr Anna Plater-Zyberk Nie można podejmować takich decyzji na podstawie wiary czy widzimisię. Jeśli pomimo realnego zagrożenia epidemicznego i jasnych sygnałów z całego świata, podejmuje się takie decyzje, to boję się o bezpieczeństwo zdrowotne Polek i Polaków – lek. Bartosz Fiałek To naprawdę nie jest czas na znoszenie maseczek. A już na pewno nie powinny z nich rezygnować osoby niezaszczepione – dr Lidia Stopyra Nie można mówić o końcu piątej fali, za wcześnie na znoszenie obostrzeń – dr Paweł Grzesiowski
Tym razem, wbrew opinii pseudo-ekspertów, obostrzenia zostały zniesione. Nikogo chyba nie dziwi fakt, że nie miało to zupełnie żadnego wpływu na zachorowalność. Podkreślam, że te wypowiedzi padły, gdy już było oczywiste, że szczepienia nie zatrzymują transmisji, skuteczność masek jest statystycznie pomijalna.
Podobnie było przy nagłym zniesieniu kwarantanny granicznej na granicy ukraińskiej. Od 24 lutego 2022 roku do Polski, bez jakiejkolwiek kontroli wjechały 2 miliony (w większości niezaszczepionych) Ukraińców. Wg narracji głoszonych przez „ekspertów”, powinno to zaowocować gwałtownym wzrostem liczby zakażeń. A jak było naprawdę? Tak, jak na poniższym wykresie.
Po prawej stronie zielonej linii wykres obrazuje liczbę zachorowań po 24 lutego 2022 roku. Kolejny dowód na to, ile tak naprawdę warta jest opinia „ekspertów”. Czy można to było przewidzieć? Oczywiście. Zarówno ja, jak i wielu innych lekarzy i naukowców apelowało, żeby znieść obostrzenia, w tym kwarantannę graniczną, gdyż nie ma to żadnego wpływu na ilość zakażeń. Już w lipcu 2020 roku „The Lancet” opublikował jednoznaczne badanie na ten temat. Czy w świetle tych bezsprzecznych faktów sanitaryści zdecydowali się na publiczne, bądź prywatne przeprosiny? Absolutnie nie. Lekarze, którzy już wtedy mieli rację, dzisiaj nadal mają sprawy dyscyplinarne przed sądami lekarskimi.
Niewielu z Państwa zdaje sobie sprawę z realnego obciążenia systemu ochrony zdrowia w czasie tzw. pandemii. Media karmiły nas informacjami o wielogodzinnych kolejkach karetek z pacjentami, które bezskutecznie dobijały się do szpitali. To wszystko miało być spowodowane ogromną liczbą chorych na covid. Nie było. To był skutek destrukcji w systemie spowodowany „walką” z koronawirusem.
W 2020 roku mieliśmy 2,8 MILIONA MNIEJ hospitalizacji, niż w roku poprzednim! 13,5 MILIONA MNIEJ osobodni hospitalizacji. MNIEJ wyjazdów karetek do chorych. Za to 77 tysięcy WIĘCEJ zgonów w domach. Tak właśnie wyglądał realny obraz tzw. pandemii.
Od nas wszystkich zależy, żeby dymisja ministra zdrowia nie była jedyną konsekwencją dla autorów tych tragicznych w skutkach działań. Ja walkę o prawdę nadal prowadzę i, dzięki Państwa wsparciu, będę prowadził w dalszym ciągu. O szczegółach poinformuję wkrótce.
Jestem niezmiernie wdzięczny i szczęśliwy, że w tym trudnym okresie moją pracą zawodową mogłem tak wielu z Państwa pomóc. Nigdy nie zapomnę ludzi, którzy się zgłaszali z powodu odmowy leczenia w innych placówkach. Przez cały ten czas byłem Kierownikiem Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego Szpitala ZOZ w Dąbrowie Tarnowskiej. Staraliśmy się zawsze pomagać chorym, na miarę naszych możliwości. Chorzy mogli również liczyć na wsparcie najbliższych.
Gdy ten trudny czas wreszcie dobiegł końca, ze względu na mój wiek i stan zdrowia, podjąłem decyzję o zakończeniu pracy w szpitalu. Od dnia 1 sierpnia 2023 roku złożyłem rezygnację z funkcji Kierownika Oddziału i zdecydowałem o przejściu na emeryturę. Nie oznacza to, iż całkowicie wycofam się z działalności medycznej. Jestem przekonany, iż jeszcze wielu osobom będę mógł pomóc.
Niedługo będę miał konkretne propozycje dla tych z Państwa, którzy będą chcieli ze mną współpracować, w trosce o zdrowie swoje i swoich bliskich. Szczegóły wkrótce na moim blogu oraz na Facebooku.Przejdź do stopki