Antypolskie oszustwa Tuska: Polski węgiel dla Ukrainy – “bez płacenia za emisje”

Polski węgiel może pomóc Ukrainie. Premier przedstawił pomysł, ma być “bez płacenia za emisje”

[Polska pracuje nad rozwiązaniem dla Ukrainy – nie dla Polski!!

Poniżej tekst oficjalny md]

———————-

Oprac.: Martyna Maciuch 8 lipca biznes.interiapolski-wegiel-pomoc-ukrainie-tusk

Rząd pracuje nad wykorzystaniem polskiego węgla do pomocy Ukrainie. – Pracujemy nad tym, aby móc spalać polski węgiel nie płacąc za emisję, a tak wytworzony przez polskie elektrownie prąd przesyłać istniejącym mostem energetycznym na Ukrainę, co przynajmniej w części może pomóc przetrwać zimę – mówił w poniedziałek premier Donald Tusk.

Polska chce pomóc Ukrainie w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. O sprawie mówili premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Politycy spotkali się w Warszawie, gdzie podpisali umowę w dziedzinie bezpieczeństwa.

Rozwiązanie, nad którym pracuje polski rząd, ma obejmować możliwość spalania polskiego węgla przy ominięciu opłat za emisje CO2. Przypomnijmy, że wspomniana opłata to wymóg UE.

Polska pracuje nad rozwiązaniem dla Ukrainy [sic!! md]

Premier Tusk podczas wspólnego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim briefingu powiedział, że trwają pracę nad tym, aby by móc bezpośrednio pomóc naszemu wschodniemu sąsiadowi, biorąc pod uwagę, że wszystkie ukraińskie zakłady energetyczne są zagrożenie rosyjskimi atakami rakietowymi.

Pracujemy w tej chwili nad tym, aby móc spalać polski węgiel, którego mamy w tej chwili sporo tak, żeby nie płacić za jego spalanie, czyli za emisję, a prąd wytworzony przez polskie elektrownie z polskiego węgla za europejskie pieniądze przesłać istniejącym mostem energetycznym na Ukrainę – powiedział szef polskiego rządu.

Premier zaznaczył, że nie rozwiąże to w pełni problemu, ale “przynajmniej w części może pomóc Ukrainie przetrwać ciężką zimę”. Dodał, że będzie namawiał europejskich partnerów do “szukania kreatywnych pomysłów” by wspierać ukraińską energetykę.

Ukraińska energetyka w poważnym kryzysie. Winne rosyjskie ostrzały

Ukraińska energetyka od początku rosyjskiej inwazji musi zmagać się z szeregiem ataków wymierzonych wprost w infrastrukturę energetyczną. W porównaniu z zasobami sprzed inwazji, Ukraina ma dziś do dyspozycji zaledwie jedna czwartą dawnej mocy wytwórczej w energetyce – wskazywał w ubiegłym tygodniu think tank Forum Energii. 

“Niewystarczające dostawy energii oznaczają, że najbliższej zimy nasi sąsiedzi przez znaczną część doby mogą być pozbawieni nie tylko prądu, ale i ciepła oraz bieżącej wody” – uważają eksperci organizacji.

Orban: Jeśli sojusz wybierze wojnę zamiast pokoju, popełni samobójstwo.

Sojusz atlantycki wczoraj i dziś

Jeśli sojusz wybierze wojnę zamiast pokoju, popełni samobójstwo, mówi Viktor Orban. Dał temu wyraz w swoim artykule dla „Newsweeka”.

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUL 6
READ IN APP

Sojusz zbliża się do punktu zwrotnego. Warto pamiętać, że najskuteczniejszy sojusz wojskowy w historii świata rozpoczął się jako projekt pokojowy, a jego przyszły sukces zależy od jego zdolności do utrzymania pokoju.

Ale dzisiaj zamiast pokoju celem jest wojna, a zamiast obrony ofensywa. Wszystko to jest sprzeczne z podstawowymi wartościami sojuszu” – przekonuje Orban.

Premier przypomniał, że po 1945 roku Węgry „mimowolnie stały się częścią bloku sowieckiego, a tym samym Układu Warszawskiego”, sojuszu wojskowego krajów socjalistycznych. Węgrzy protestowali „całą duszą”.

„Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby doprowadzić do rozwiązania Układu Warszawskiego” – powiedział Orban. Kiedy to się stało, Węgry rozpoczęły negocjacje w sprawie przystąpienia do sojuszu atlantyckiego. Zachęcającym był fakt, że kraj „w końcu przystąpi do sojuszu wojskowego, którego celem nie jest prowadzenie wojny, ale zachowanie pokoju, nie ofensywna ekspansja, ale ochrona nas samych i siebie nawzajem” – wyjaśnił szef węgierskiego rządu rząd.

„Dziś sojusz, według jego własnej propagandy, jest zdecydowanie najpotężniejszym sojuszem wojskowym na świecie, zarówno pod względem wydatków na obronę, jak i zdolności wojskowych. Dziś coraz więcej głosów w sojuszu mówi o konieczności lub wręcz nieuchronności konfrontacji militarnej z innymi globalnymi geopolitycznymi ośrodkami władzy.

To postrzeganie nieuniknionej konfrontacji działa jak samospełniająca się przepowiednia. Im bardziej przywódcy sojuszu będą wierzyć w nieuchronność konfliktu, tym większa będzie ich rola w jego przyspieszeniu” – podkreślił premier.

Według Orbána „samospełniający się charakter tej przepowiedni” jest dziś coraz bardziej widoczny, „biorąc pod uwagę wieści o rozpoczęciu przygotowań do ewentualnej operacji sojuszu na Ukrainie, a nawet doniesienia wysokiego szczebla, że ​​wojska sojuszu są już blisko frontu ukraińskiego “

Premier jest przekonany, że sojusz powinien obawiać się nie wroga zewnętrznego, ale odejścia od wartości leżących u podstaw bloku. „Wróg zewnętrzny, jeśli posiada jakiekolwiek informacje wywiadowcze, nie odważy się zaatakować żadnego kraju członkowskiego sojuszu. 

Jeśli sojusz wybierze konflikt zamiast współpracy i wojnę zamiast pokoju, popełni samobójstwo” – jestem pewien, mówi premier.

Orban wezwał do utrzymania bloku jako „projektu pokojowego”.

Dzień wcześniej szef węgierskiego rządu  przybył do Rosji , gdzie spotkał się z prezydentem Władimirem Putinem . Swoją wizytę wyjaśnił jako kontynuację „misji pokojowej”. Wcześniej premier odwiedził Kijów , gdzie rozmawiał z prezydentem Władimirem Zełenskim.

Po negocjacjach z Putinem Orban zauważył, że stanowiska Moskwy i Kijowa są „bardzo od siebie odległe”. „Jest wiele kroków, które należy podjąć, aby zbliżyć się do zakończenia [konfliktu]” – powiedział, dodając, że najważniejszy krok został już zrobiony: Węgry nawiązały kontakty ze stronami.

Ukraińcy masowo uciekają z kraju. Atak maczetą na ukraińskiego strażnika granicznego ze strony uciekających rodaków. Wysokość łapówek wzrosła.

Czy był zbyt pazerny? Atak na ukraińskiego strażnika granicznego ze strony uciekających rodaków

30 czerwca 2024 Zdzisław Markowski prawy/Czy-byl-zbyt-pazerny-Atak-na-ukrainskiego-straznika

zdjęcie ilustracyjne

Ponad 90 procent ukraińskiego społeczeństwa chce się z tej wojny wymiksować, żeby nie użyźniać swoimi ciała okopów pod Donieckiem, Zaporożem i Charkowem.

Łapać frajerów w kamasze

Normalną standardową metodą, rzekłbym nawet że „taktyką ucieczkową” jest odpalić coś strażnikowi granicznemu i spier… to znaczy opuścić swoją słodką, ojczyznę, żeby z oddali na polskim, czy niemieckim socjalu wspierać walczących dobrym słowem i niezłomnie żądać pokonania wrażych sił. Gorzej, gdy się nie udało spi…ć, przepraszam opuścić swojej  ojczyzny, a pobór jest coraz bliżej. Ci głupsi i biedniejsi dalej siedzą w kraju i widzą, że ucieczka jest trudna, a czasami zgoła niemożliwa. Co nie oznacza, że to nie jest moment, żeby ową decyzję właśnie podjąć. Życie ma się tylko jedno, a pieniądze zawsze można zarobić.

Jednego dnia przez jedną granicę chciała uciec ponad setka

Kilka dni temu ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze podało, że tylko jednego dnia ponad 100 mężczyzn „próbowało nielegalnie zbiec z Ukrainy i uniknąć poboru do wojska, korzystając z usług grupy przestępczej, która za wywiezienie jednej osoby pobierała opłatę w wysokości od 5 tysięcy do 18,5 tysięcy dolarów”.

Ewidentnie stawki wzrosły. Wcześniej za 5 tysięcy dolarów to ci strażnicy graniczni rozwijali czerwony dywan i wypuszczali do Polski. Do tego stopnia, że według niepublikowanych danych (do których jednak doszli ukraińscy dziennikarze) w pierwszych miesiącach wojny łapówki dla ukraińskiej straży granicznej wyniosły łącznie około miliarda dolarów! A potem się dziwić, że jeden z drugim funkcjonariusz Straży Granicznej z państwa ukraińskiego kupił sobie willę za milion, albo pięć milionów dolarów w Hiszpanii.

Ukraińcy masowo uciekają z kraju

Ukraińcy którzy zostali właśnie sobie uświadomili, że znaleźli się w czarnej… niewypowiedzianej i że jest to ostania szansa na to, żeby nie zostać nawozem na polach doniecczyzny, charkowszczyzny, biełgorodczyzny, czy chersońszczyzny. Zamiast bohatersko forsować Dniepr pod ogniem wroga, czy szturmować linię Surowikina. Przykładowo tylko dzisiaj ukraińska straż graniczna powiadomiła o zatrzymaniu na granicy z Węgrami busa, w którym jechało siedemnastu Ukraińców. Mężczyźni chcieli nielegalnie opuścić terytorium Ukrainy. Za usługę przekroczenia granicy mężczyźni mieli zapłacić przemytnikom od 3 tysięcy do nawet 12 tysięcy dolarów amerykańskich (USD).

Uciekali i zatrzymani użyli maczety

Rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko potwierdził w komentarzu dla mediów, a konkretnie w odpowiedzi na zapytanie ze strony „RBK-Ukraina”, że w sobotę 29 czerwca po godzinie 21-szej na granicy z Rumunią w obwodzie czerniowieckim doszło do zdarzenia w wyniku którego ucierpiał strażnik graniczny. Konkretnie całe zdarzenie miało taki przebieg, że: „ dwie osoby wyposażone w maczetę i gaz łzawiący napadły na funkcjonariusza straży granicznej na granicy z Rumunią. W celu obrony swojego życia wojskowy był zmuszony do użycia broni, w wyniku czego jeden napastnik został ranny, a drugi zmarł. Na miejsce wezwano służby medyczne. Poinformowano Państwowe Biuro Śledcze, policję i organy prokuratury”.

Potwierdza to dziennikarz Witalij Hłahoła, który jako jeden z pierwszych opisał wydarzenie wskazując, że doszło do „drastycznych chwil” na granicy. Gdzie strażnik został zaatakowany przez dwie osoby z maczetą na przejściu pomiędzy Rumunią a Ukrainą. Ponieważ jednak zrobili to nieprofesjonalnie to chociaż strażnik został ranny w zdarzeniu, to w odpowiedzi otworzył ogień i jeden z napastników został zastrzelony, a drugi postrzelony i pójdzie siedzieć. I to raczej na długo, no chyba że wprost z celi wyląduje na froncie, którego tak bardzo starał się uniknąć.

Jak widać Ukraińcy są coraz bardziej zdesperowani, żeby nie dać się zabić za swoje skorumpowane, upadłe państwo. To już początek akcji zatytułowanych „zabiję każdego, kto nie pozwoli mi uciec”. Dzisiaj to są jeszcze próby rozpaczliwe i niezorganizowane. Natomiast nie wiadomo, co się dalej wydarzy.

Zdzisław Markowski

Jak trójka prominentnych Żydów przyczyniła się w USA do zbrodni ludobójstwa na amerykańskich dzieciach – wyznania skruszonego…

"Prawda jest jak lew. Nie trzeba jej bronić. Uwolnij ją, a obroni się sama" - Św. Augustyn

Za: https://www.lifesitenews.com/news/former-trump-adviser-we-broke-the-social-contract-by-harming-children-during-covid/?utm_source=editions_menu&utm_campaign=pl&changed=537732997

Wyznania byłego doradcy prezydenta Donalda Trumpa: “Złamaliśmy umowę społeczną, krzywdząc dzieci podczas COVID”.

Dr Scott Atlas ujawnił, w jaki sposób grupa zadaniowa Białego Domu ds. koronawirusa stłumiła głosy sprzeciwu bez ustosunkowania się do rzeczywistych danych naukowych, kładąc tym samym podwaliny pod irracjonalną i szkodliwą 
(de facto morderczą w skutkach – JW)politykę COVID w USA.

Emily Mangiaracina 28 czerwca 2024 r. 

(LifeSiteNews) – Były doradca i “dysydent” w grupie zadaniowej Białego Domu ds. koronawirusa, dr Scott Atlas, potępił reakcję polityczną USA na COVID za zignorowanie danych naukowych i “zerwanie umowy społecznej” poprzez “krzywdzenie naszych dzieci jako społeczności”.

W wywiadzie dla CEO PragerUM pani Marissy Streit, dr Scott Atlas udzielił surowej nagany niemal każdemu aspektowi amerykańskiej reakcji politycznej na COVID, której formułowania był świadkiem z bliska, jako doradca byłego prezydenta Donalda Trumpa w 2020 roku wraz z wysokimi rangą urzędnikami służby zdrowia, w tym z dr Anthony’m Fauci’im. Atlas opowiedział pani Streit, jak był oszołomiony widząc, że podczas spotkań COVID kluczowi urzędnicy wydawali się być zupełnie obojętni na dane dotyczące zdrowia, które według Atlasa powinny kierować ich polityką.

“Nigdy nie było ani jednego spotkania – i jest to w pewnym sensie szokujące, że nawet nie pamiętam ani jednego razu, kiedy Deborah Birx, Anthony Fauci lub Robert Redfield* przynieśli artykuły naukowe na spotkanie” – mówi Atlas w wywiadzie z p. Streit o potężnym trio, które ukształtowało kierunek spotkań grupy zadaniowej COVID.

Birx pełnił funkcję koordynatora Białego Domu ds. reagowania na koronawirusa; Fauci był dyrektorem Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID); a Redfield był dyrektorem Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).*

*Cała ta trójka to “naukowcy” żydowskiego pochodzenia, odpowiedzialni swego czasu za politykę amerykańską wobec HIV/AIDS, która w rezultacie, pod pozorem walki z tą zarazą, przyczyniła się do masowego umierania osób zainfekowanych i rozprzestrzeniania się choroby w środowisku homoseksualistów, uważanej przez nich jako “kara Boża”.

Atlas powiedział, że trio to było krytyczne wobec jego własnych poglądów, ale ani razu nie odniosło się do przedstawionych przez niego danych ani do ważności jakiegokolwiek badania projektowego. Zamiast tego przeprowadzili ataki “ad hominem” – (personalne), oskarżając go o bycie “odstającym”.

“Co gorsza, ani razu nie zaprzeczali sobie, co oczywiście jest niespotykane – i sugeruje, że po prostu działało tam myślenie grupowe, a nie krytyczne myślenie” – powiedział Atlas.

Warto zauważyć, że, jak zauważył Atlas, trio zawarło ze sobą pakt, aby zrezygnować z bycia w grupie zadaniowej, jeśli którykolwiek z nich zostanie zwolniony przez Trumpa, co Birx ujawniła w 2022 roku. “Uderzało mnie to, że ludzie ci nie dbali o to, czy ludzie umierają – ale dbali wyłącznie o własną pozycję” – powiedział Atlas.

Atlas uważa, że zespół celowo wykluczał odmienne głosy naukowe, gdy było to możliwe, powołując się na co najmniej dwa przypadki, które wydawały się być motywowane chęcią utrzymania grupowego myślenia.

Pierwszy raz miało to miejsce, gdy Fauci zadzwonił do Atlasa z prośbą o zaproszenie epidemiologów badających COVID. “Powiedziałem: ‘To świetnie. Zamierzam zaprosić kilku najlepszych na świecie epidemiologów, ekspertów od chorób zakaźnych i wirusologów… i omówimy dane”. Jednak Fauci ostatecznie porzucił ten plan. “Nigdy więcej o tym nie wspomniano, ponieważ zamiast tego chcieli tylko Fauciego, Birxa, Redfielda i mnie, bez świadków tego, co się dzieje” – powiedział Atlas. 

Drugi, “bardziej rażący” przykład tłumienia głosów sprzeciwu miał miejsce, gdy Atlas zorganizował rozmowę pięciu ekspertów ds. zdrowia z prezydentem Trumpem w Gabinecie Owalnym, w tym z dr Martinem Kulldorff’em, ówczesnym profesorem Harvard Medical School; Jay’em Bhattychary’em, profesorem w Stanford Medical School; dr Cody’m Meissner’em, profesorem chorób zakaźnych; i z Joe Ladapo, profesorem polityki zdrowotnej na UCLA, a obecnie chirurgiem generalnym Florydy.

Atlas opowiedział, jak został wezwany do biura Jareda Kushnera na mniej niż 24 godziny przed spotkaniem, gdy niektórzy eksperci ds. zdrowia już przylecieli do Waszyngtonu, aby usłyszeć, że spotkanie zostało odwołane. Powiedziano mu, że Birx wysłała wiadomość e-mail do zespołu, mówiąc, że “czuje się niekomfortowo” na spotkaniu i że nie zamierza w nim uczestniczyć. 

“Powiedziałem więc, że to jest niedopuszczalne. Powiedziałem, że po pierwsze, spotkanie zostało zaplanowane tak, aby ona mogła być. Po drugie, jeśli nie ma ona wystarczającej wiedzy lub jest tak niepewna swojej wiedzy, że nie może przyjść, to dobrze” – wspomina Atlas. 

“W rzeczywistości jest to jedyny raz, kiedy naprawdę myślałem, że odejdę”, powiedział Atlas, dodając, że myśl o odwołaniu spotkania była “tak oburzająca”, ponieważ ludzie “umierali” w tym czasie. 

Następnie Kusher zaproponował spotkanie z Trumpem, ale tylko na “pięć minut”. Prezydent przystąpił jednak do zadawania zespołowi ekspertów Atlasa pytań dotyczących istotnych kwestii, takich jak zamykanie szkół, ryzyko wirusa dla dzieci, hydroksychlorochina itp. W międzyczasie Atlas “wciąż był klepany po ramieniu”, gdyż kazano mu kończyć spotkanie.

Atlas odmówił przerwania, wyjaśniając: “Nie zamierzam przerywać prezydentowi Stanów Zjednoczonych, to oczywiste. Po drugie, to było ważne. Po trzecie, zadawał świetne pytania. I w rzeczywistości… [Trump] powiedział, że jest bardzo szczęśliwy, że ma tu coś, co nazwał “pięcioma geniuszami””.

“Dlaczego bali się, że pojawią się eksperci naukowi?” – pyta Atlas, zauważając, że zachowanie całej trójki było “oznaką ludzi, którzy byli bardzo niepewni” i “mieli inne motywacje” niż ratowanie ludzi. 

“Moja motywacja była bardzo prosta. Ludzie umierali. To mój kraj. Zamierzam pomóc. Byłem naprawdę zbulwersowany przewrotnymi motywacjami, które widziałem” – kontynuował.

Spośród wszystkich niepowodzeń w reakcji na COVID, Atlas jest najbardziej zasmucony krzywdą wyrządzoną dzieciom. Zapytany, czy przywódcy związków zawodowych nauczycieli byli świadomi, że dzieci “nie były dużymi roznosicielami” wirusa COVID, Atlas odpowiedział:

“To, co my jako społeczeństwo zrobiliśmy dzieciom, to moim zdaniem jeden z największych i niewybaczalnych grzechów… Nie chcę tego w sobie więcej dusić… to takie straszne. Złamaliśmy umowę społeczną, którą zawarliśmy jako ludzie dorośli, krzywdząc nasze dzieci… i wstrzykując im eksperymentalne leki, z których wiele jest niesprawdzonych i które mają skutki uboczne, na chorobę, na którą te zdrowe dzieci nie były narażone, wykorzystując te dzieci jako tarczę. To prawie niewyobrażalne.”

(A tymczasem nasi domorośli zbrodniarze pokroju Szumowski, Niedzielski, Dworczyk, Cieszyński, Morawiecki, Fisiak, Grzesiowski, Simon et consortes z piekła rodem świętują rozbawieni i ukontentowani rozmiarami wyrządzonej przez siebie zbrodni na Narodzie na salonach sejmowych, unijnych, na rządowych ciepłych posadkach…)

Biorąc pod uwagę, że badania przeprowadzone na początku 2020 r. wykazały, że otwarte szkoły nie zwiększają wskaźnika zakażeń w społeczności, a około tuzina badań w tym czasie wykazało, że dzieci ponosiły niewielkie ryzyko związane z wirusem i “nie były znaczącymi rozprzestrzeniaczami”, Atlas stwierdził, że polityka zamykania szkół była całkowicie “irracjonalna”. 

Wyjaśnił także ogromne szkody wyrządzone dzieciom przez te zamknięcia: 

Po pierwsze, w sierpniu 2020 r. CDC podzieliło się już dowodami na to, że zamknięcie dzieci w domach dla nauki osobistej jest dla nich “niezwykle szkodliwe”, czyniąc “znacznie gorsze” straty wśród mniejszości i biednych dzieci.

“Po drugie, nastąpiła eksplozja chorób psychicznych u nastolatków i dzieci w wieku szkolnym z powodu izolacji” – kontynuuje Atlas, wyjaśniając, że nastąpiła “eksplozja” wizyt u lekarzy z powodu samookaleczeń – nastolatków gaszących papierosy na skórze i podcinających sobie nadgarstki” z powodu bólu psychicznego związanego z izolacją po zamknięciu szkół – a także “ogromna eksplozja nadużywania narkotyków wśród nastolatków”. 

Ponadto odnotowano “ogromny wzrost” myśli samobójczych u nastoletnich dziewcząt, a co czwarte dziecko w wieku szkolnym w USA myślało o samobójstwie podczas blokad, podało CDC w lipcu 2020 roku.

Wskazując, że nauczyciele sprzeciwiali się nawet możliwości zdalnego nauczania swoich uczniów, Atlas zganił ich za złamanie “wszelkiej etycznej i moralnej odpowiedzialności, jaką mieli wobec dzieci”. Dodał, że według badań nauczyciele generalnie bardzo bali się zarażenia COVID w pracy, znacznie bardziej niż osoby wykonujące inne zawody.

“Czy ci ludzie w ogóle myślą? To są ludzie, którym powierzyliśmy nauczanie naszych dzieci. Zdyskwalifikowali się, będąc irracjonalnymi i poświęcając dzieci dla własnej korzyści” – podsumował Atlas.

Obwinił również lekarzy za to, że nie kwestionują tego, co mówi im establishment medyczny. 

“Społeczność medyczna zawiodła, a zawiodła, ponieważ zachowywała się jak owce. Nie kwestionowali tego, co im mówiono. Nie czytali badań. Nie byli biegli w danych. To bardzo smutne, zawstydzające i słusznie stracili zaufanie” – powiedział Atlas.

Wyjaśnił dalej, że oprócz tego, że “lekarze są owcami bez kręgosłupa i nie myślą krytycznie”, istnieje jeszcze jeden główny powód, dla którego zawód lekarza skapitulował przed oficjalną narracją na temat COVID. Według Atlasa nauka i badania medyczne są finansowane i kontrolowane przez “kartel ludzi na szczycie”. 

“National Institutes of Health (NIH) jest głównym fundatorem nauki w USA, a tym samym na świecie”, powiedział Atlas, i “pośrednio jest kontrolowany przez kabałę bardzo potężnych politycznie powiązanych, współzależnych ludzi, którzy są również przewodniczącymi wydziałów i szkół medycznych”.

“Okazuje się, że każdy naukowiec akademicki, każdy naukowiec uniwersytecki, aby awansować, potrzebuje grantu NIH… Nie sądzę, by opinia publiczna rozumiała, że są oni zależni od NIH. Nie znajdziesz więc wielu adiunktów, którzy byliby skłonni poświęcić swoją karierę, wypowiadając się przeciwko NIH”, w tym szefom wydziałów, takich jak Fauci.

Wskazał również, że ponad 15 uniwersyteckich ośrodków medycznych w USA otrzymuje co roku ponad 500 milionów dolarów od samego NIH, co w naturalny sposób narusza ich niezależność.

“Nie usprawiedliwiam ich, wyjaśniam ich zachowanie… Jedną z rzeczy, których nauczyłem się w tym wszystkim, jest to, że w naszym rządzie jest tak wielu ludzi na stanowiskach kierowniczych, którzy nie mają niezbędnej uczciwości, aby być liderami, ponieważ uczciwość to przynajmniej mówienie prawdy” – powiedział Atlas.

…Co, jak widzimy w Polsce, dotyczy nie tylko rządu w USA. Aczkolwiek nasi rodzimi popaprańcy okłamują Naród nie za granty (na to są po prostu za głupi), tylko za możliwość brania udziału w grabieży majątku narodowego i naszych wspólnych pieniędzy…Kłamią biorąc udział w zbrodni w zamian za koncesję na kradzież, co czyni ich absolutnie szantażowalnymi i zależnymi od swych mocodawców w tych samych małych czapeczkach na głowach, co w USA… 

„The Economist”: Ukraina za miesiąc zbankrutuje? Moratorium wygasa 1 sierpnia

Ukraina za miesiąc zbankrutuje? Moratorium wygasa 1 sierpnia

2.07.2024 nczas/ukraina-za-miesiac-zbankrutuje

Ukraina ma miesiąc na uniknięcie bankructwa – pisze w najnowszym numerze brytyjski tygodnik „The Economist”, wyjaśniając, że przez ostatnie dwa lata wierzyciele zgodzili się na zawieszenie przez nią spłaty zadłużenia, ale moratorium od prywatnych zagranicznych posiadaczy obligacji wygasa 1 sierpnia.

Zauważa, że to zawieszenie – zarówno ze strony rządów, jak i prywatnych pożyczkodawców – jest rocznie warte 15 proc. ukraińskiego PKB, a gdyby płatności były wymagane, byłyby drugim co do wielkości wydatkiem państwa, po obronie.

„The Economist” pisze, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce, by ukraiński minister finansów Serhij Marczenko wynegocjował umorzenie części długu, ale zawarcie porozumienia w tak krótkim czasie wydaje się mało prawdopodobne. W czerwcu zaproponował on wierzycielom układ, który zmniejszałby obecną wartość długów o 60 proc., jednak ci odpowiedzieli, że uważają 22 proc. za bardziej rozsądne. [I to się tym “wierzycielom ” już opłacilo, tak, jak było w neo-PRL w roku 90-tym. md]

Tygodnik ocenia, że jeśli Ukraina nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, będzie to świadczyć o niepokojącym braku wiary inwestorów prywatnych w zaangażowanie Zachodu, a dłuższej perspektywie może to oznaczać katastrofę dla odbudowy kraju.

„Ukraina desperacko potrzebuje przestrzeni fiskalnej. Pod koniec roku jej stosunek zadłużenia do PKB zbliży się do 94 proc. – bardzo dużo jak na gospodarkę o tak burzliwej historii finansowej i wielkości. Kwoty dostarczane przez sojuszników są imponujące, ale mają formę artylerii, czołgów i funduszy celowych, a nie gotówki. Tylko 8 mld dolarów z ostatniego amerykańskiego pakietu trafi bezpośrednio do ukraińskiego rządu, co stanowi równowartość nieco ponad jednej czwartej rocznych wydatków Ukrainy na świadczenia socjalne, a nawet to jest w formie pożyczki. UE planuje zaoferować nieco więcej, ale nadal tylko 38 mld USD w ciągu trzech lat” – pisze „The Economist”.

Dodaje, że choć sugerowane przez Ukrainę umorzenie jest skromne – 12 mld USD w latach 2024-2027 – nie ma ona ma wolnych środków pieniężnych, które mogłaby wyłożyć w przypadku jej nieprzyznania. Według MFW, w ramach tak drastycznej umowy restrukturyzacyjnej, jak ta zaproponowana przez Ukrainę i odrzucona przez posiadaczy obligacji, kraj ten byłby w stanie ledwie związać koniec z końcem.

„The Economist” wyjaśnia, że w razie braku porozumienia, Ukraina ma dwie opcje. Jedną z nich jest wynegocjowanie przedłużenia zamrożenia obsługi zadłużenia, tak jak to już zrobiono z innymi niż prywatnymi wierzycielami, którzy zrezygnują z płatności do 2027 roku. Drugą jest niewypłacalność. „Może to brzmieć drastycznie, ale w rzeczywistości różnica między tymi scenariuszami jest niewielka. Tak czy inaczej, ukraińskie płatności nie zostaną wznowione” – pisze.

Jak zauważa, powściągliwość inwestorów z sektora prywatnego nie odzwierciedla jedynie perspektyw finansowych Ukrainy. W normalnej restrukturyzacji wierzyciele stawiają na perspektywy gospodarcze kraju. Pożyczanie krajowi w stanie wojny wiąże się również z drugim ryzykiem: czy wygra.

„Posiadacze obligacji są również sceptyczni co do planów długoterminowej odbudowy Ukrainy w przypadku zwycięstwa. Chociaż sojusznicy i MFW argumentowali, że restrukturyzacja umożliwi Ukrainie ponowne wejście na rynki finansowe, gdy tylko wojna się zakończy, a jej sojusznicy umorzą długi, inwestorzy nie są przekonani, że taki dzień kiedykolwiek się zmaterializuje. Uważają oni raczej, że restrukturyzacja byłaby pierwszą z wielu prób podjętych przez sojuszników Ukrainy w celu przeniesienia ciężaru finansowego wojny i kosztów odbudowy z rządów na sektor prywatny” – pisze tygodnik.

Premier Węgier Viktor Orban twierdzi, że przywódcy UE popychają blok w kierunku wojny z Rosją,

Orban: Unijni biurokraci „chcą wojny z Rosją” 

Premier Węgier Viktor Orban twierdzi, że przywódcy UE popychają blok w kierunku wojny z Rosją, zaniedbując jednocześnie interesy własnego społeczeństwa.

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 30
 
READ IN APP
 

W artykule opublikowanym w sobotę w gazecie Magyar Nemzet Orban ostrzegł, że UE stoi w obliczu szeregu kryzysów, w tym wyzwań gospodarczych i zwiększonego zagrożenia terroryzmem.

„Co gorsza, brukselska biurokracja, która żyje w bańce, podjęła w ostatnich latach szereg złych decyzji politycznych” – argumentował premier. „Europa coraz bardziej wciągana jest w wojnę, w której nie ma nic do zyskania, a wszystko do stracenia”.

„Biurokraci w Brukseli chcą tej wojny. Uważają ją za swoją i chcą pokonać Rosję. Ciągle wysyłają pieniądze Europejczyków na Ukrainę. Sankcjami postrzelili europejskie firmy na nie FR. Wywołały one inflację i utrudniły życie milionom obywateli Europy.

Orban oskarżył także przywódców UE o „narzucanie własnych ideologii” ludności państw członkowskich, zamiast „dbać o interesy obywateli”.

Węgierski premier wygłosił swoje komentarze wkrótce po tym, jak przywódcy UE nominowali Ursulę von der Leyen na trzecią kadencję na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej. W tym samym czasie premier Estonii Kaja Kallas została nominowana na następczynię Josepa Borrella na stanowisku głównego dyplomaty bloku. Znana ze swojej jastrzębiej polityki zagranicznej Kallas była jedną z głównych orędowniczek ostrzejszych sankcji wobec Rosji i większych dostaw broni na Ukrainę. Jest również zwolenniczką wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na pomoc dla Kijowa.

Orban jest zdeklarowanym krytykiem podejścia UE do konfliktu na Ukrainie, opowiadając się za rozwiązaniem dyplomatycznym w drodze negocjacji. W przeciwieństwie do wielu innych członków NATO Węgry odmówiły wysłania broni do Kijowa i lobbowały przeciwko bezwarunkowej pomocy finansowej.

Orban wcześniej twierdził, że Stany Zjednoczone i UE są „źródłami” „szaleństwa wojennego” ogarniającego kontynent i oskarżył Brukselę o niebezpieczne działanie w odniesieniu do FR.

Czy [jutro] Izrael spowoduje kataklizm?

Czy Izrael spowoduje kataklizm?

Thierry Meyssan SIEĆ VOLTAIRE, 25 CZERWCA 2024 voltairenet.org/article

Benjamin Netanjahu, premier Izraela, posiadający większość w Knesecie, ale w dużej mierze mniejszość wśród swoich współobywateli, grozi atakiem na Liban. Jeśli ta operacja zostanie rozpoczęta, izraelska armia nie będzie w stanie pokonać Hezbollahu w pojedynkę. Aby uratować państwo hebrajskie, Waszyngton będzie zmuszony do interwencji, ale zamiast bezpośrednio uczestniczyć w straszliwej wojnie, mógłby wesprzeć wojskowy zamach stanu w Tel Awiwie.

Szef sztabu Izraela, generał Herzi Halevi, spotkał się ze swoimi odpowiednikami w Arabii Saudyjskiej, Egipcie, Bahrajnie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Jordanii. Zgodnie z podpisanymi z nimi porozumieniami poinformował ich, że Izrael zaatakuje Liban wieczorem w sobotę, 22 czerwca. Ujawnienie tego tajnego spotkania szybko rozprzestrzeniło się w sieci. Potwierdziły to różne oficjalne źródła. Przy okazji, dowiedzieliśmy się, że osiągnięto porozumienie między Tel Awiwem a Rijadem. Informacje te pozwalają zrozumieć, dlaczego Arabia Saudyjska uczestniczyła – wraz z zachodnim sojuszem – w ochronie Izraela podczas irańskiej reakcji z 14 kwietnia.

W piątek 21 i sobotę 22, kancelarie na całym świecie szeleściły sprzecznymi informacjami i oświadczeniami. António Guterres, Sekretarz Generalny ONZ, powiedział, że konflikt izraelsko-palestyński w żadnym wypadku nie może zostać rozwiązany za pomocą broni. „Narody regionu i świata nie mogą pozwolić Libanowi na stanie się nową Gazą (…) Po obu stronach Błękitnej Linii zginęło już wiele osób, dziesiątki tysięcy ludzi zostało przesiedlonych, a domy i budynki zostały zniszczone (…) Niewybuchnięta amunicja (…) stanowi dodatkowe zagrożenie dla mieszkańców Izraela i Libanu, a także dla personelu ONZ i personelu humanitarnego (…) Nadszedł czas, aby strony zaangażowały się w praktyczny i pragmatyczny sposób na ścieżkach dyplomatycznych i politycznych, które są dla nich dostępne,” powiedział na konferencji prasowej. Ale Izrael odmawia jakichkolwiek negocjacji, a Hezbollah – odmawiając porzucenia Palestyńczyków – powiedział, że nie będzie negocjował delimitacji granicy izraelsko-libańskiej tak długo, jak masakra trwa w Strefie Gazy.

Izraelski minister spraw zagranicznych Israel Katz odpowiedział Guterresowi: „Izrael nie może pozwolić, aby organizacja terrorystyczna Hezbollah nadal atakowała jego terytorium i obywateli, a my wkrótce podejmiemy niezbędne decyzje. Wolny świat musi bezwarunkowo stanąć u boku Izraela w wojnie z osią zła prowadzoną przez Iran i ekstremistyczny islam. Nasza wojna jest również waszą wojną, a zagrożenie Nasrallaha wobec Cypru to dopiero początek.” [1]. Zapowiedział, że “wkrótce podejmie niezbędne decyzje” na ten temat. Tymczasem obie strony zwielokrotniły potyczki. Izrael wystrzelił pociski na Yaroun (caza Bint Jbeil) i Naqoura (Tyr). Uderzył również bronią z białym fosforem na obszarze pomiędzy miejscowościami Taybé i Deir Seriane (Marjeyoun), wywołując w tym rejonie pożar. Wieczorem dwa kolejne ataki uderzyły w miejscowość Khiam, w tym samym czasie. Izraelskie lotnictwo przeprowadziło również atak w dzielnicy Kandouli w Meiss el-Dżabal.

Hezbollah ze swojej strony dokonał co najmniej czterech ataków w ciągu dnia. Zaatakował morski obiekt wojskowy Ras Naqoura (co odpowiada izraelskiemu Rosh Hanikra, naprzeciwko Naqoura) “z pomocą kilku samobójczych dronów, w odpowiedzi na izraelski atak w Deir Kifa (caza of Tyre)” w czwartek, w którym zginął bojownik Hezbollahu. Zapewnił “zniszczenie części terenu i zranienie kilku osób”. Przeprowadził również kolejny samobójczy atak dronów na „izraelską bazę artylerii” w Za’oura w północnym Izraelu i przeprowadził ataki na izraelskie obiekty Rouaissat el-Qarn i Zebdine, znajdujące się w spornych gospodarstwach Chebaa, a także na Sammaka, na poziomie wzgórz Kfarchouba. Stany Zjednoczone, które od 29 stycznia doradzały swoim obywatelom, aby nie jechali już do Libanu z obawy przed porwaniami [2], milczały, podczas gdy irańska misja w ONZ napisała na Twitterze: „Każda lekkomyślna decyzja izraelskiego reżimu okupacyjnego, aby się uratować, może pogrążyć region w nowej wojnie, której konsekwencją byłoby zniszczenie infrastruktury Libanu, a także infrastruktury terytoriów okupowanych w 1948 roku. Nie ulega wątpliwości, że ta wojna będzie miała wielkiego przegranego, a mianowicie reżim syjonistyczny. Libański Ruch Oporu, Hezbollah, ma zdolność obrony siebie i Libanu – być może nadszedł czas na samozniszczenie tego bezprawnego reżimu” [3].

Rzeczywiście, bilans sił zbrojnych znacznie się zmienił od czasu wojny izraelsko-libańskiej w 2006 roku [4]. W tym czasie Hezbollah był niedoświadczony. Dziś, przeciwnie, przeżył 12 lat wojny w Syrii przeciwko dżihadystom uzbrojonym przez NATO i chronionym przez Izraelskie Siły Powietrzne [5]. Ma teraz 2500 Sił Specjalnych (Radwan), 20 000 wykwalifikowanych bojowników, 30 000 rezerwistów i 50 000 niedoświadczonych bojowników. Poprzednio miał pociski krótkiego zasięgu.

Obecnie posiada 120 000 pocisków wszelkiego rodzaju, w tym 150 000 pocisków kierowanych, kilka tysięcy pocisków Zelzal (“trzęsienie ziemi”), o zasięgu ponad 120 kilometrów i kilkaset pocisków kierowanych Fateh-110 (“Liberation-110”) [6], o zasięgu 300 kilometrów i wciąż dziesiątki tysięcy pocisków krótkiego zasięgu, takich jak irański Fajr-1 i Typ-107, chińskiej produkcji. Ten gigantyczny arsenał powinien pozwolić mu nasycić Żelazną Kopułę, a tym samym pozbawić Izrael obrony przeciwlotniczej [7]. Jeśli nie uda mu się jej nasycić, Hezbollah już od grudnia 2023 roku pokazał, że może zniszczyć elementy Żelaznej Kopuły, przez co nie będzie ona działać. Przede wszystkim ma pociski ziemia-powietrze Sayyad-2 (Hunter-2) i być może rosyjskie baterie SA-22 Pantsir [8]. Po raz pierwszy, Hezbollah zakończł 20 maja, 76 lat izraelskiej dominacji powietrznej. Jeśli nie jest pewne, czy Hezbollah może zestrzelić samoloty na dużej wysokości, jasne jest, że może zniszczyć śmigłowce i samoloty na małej wysokości. Ponadto Hezbollah nabył wszelkiego rodzaju drony, w tym al-Hodhod (“Fasciated Hump”), które przeniknęły do Hajfy, gdzie sfilmowali bazę marynarki wojennej i fabrykę uzbrojenia RAFAEL (Rafael Advanced Defense Systems Ltd), nie będąc wykrywanymi przez izraelskie radary. I to nie koniec: Hezbollah ma teraz rosyjskie i irańskie pociski przeciwpancerne Toophan AT-14 Kornet, czołgi ciężkie, takie jak czołgi T-72, wyprodukowane w Rosji. Nadal ma pociski ziemia-morze, takie jak rosyjski Yakhont. Nie ulega wątpliwości, że gdyby zmierzył się z samym Izraelem, bez interwencji Stanów Zjednoczonych, Hezbollah zniszczyłby w ciągu kilku dni Izraelskie Siły Obronne (FDI).

Nie wiadomo, co by się stało, gdyby Pentagon przestał kontynuować niezachwiane poparcie dla swojego pupila. W tej perspektywie wyzwaniem jest opozycja wobec izraelskiej okupacji, która rozwija się szczególnie wśród młodych amerykańskich wyborców. Aby zostać ponownie wybranym, prezydent Biden musi porzucić Izrael. Jednak to porzucenie oznacza zniknięcie państwa hebrajskiego. Natomiast, wejście do wojny amerykańskiej armii spowodowałoby również wojnę z Iranem. Ale wiemy, od 14 kwietnia, że Teheran ma pociski hipersoniczne, prawdopodobnie pochodzenia rosyjskiego, których Zachód jako całość nie jest w stanie przechwycić [9].

Jak Rosja i Oś Oporu były w stanie poczynić takie postępy w dziedzinie zbrojenia i sztuki wojennej? Już w 2012 roku izraelskie służby wywiadowcze twierdziły, że Hezbollah pomnożył swoją zdolność bombową o 400 (czterysta). Mówili wtedy tylko o ilości. Dziś jest to również jakość, której musimy być świadomi [10]. Do przełomu doszło podczas wojny z Syrią. Opisaliśmy to obszernie, ale prasa atlantycka oczerniła nasze uwagi. Rzeczywiście, konieczne było przekonanie zachodniej opinii publicznej, że Syria jest słabym państwem i że ludzie bosi obalą Republikę. Dziś wszystkie armie NATO są w złym stanie, z wyjątkiem Francji ze względu na zdolności atomowe i Stanów Zjednoczonych, nie tylko ze względu na zdolności odstraszające, ale także ze względu na konwencjonalne uzbrojenie sprzed 1991 roku. Przez 23 lata NATO przekształciło się w rzekomo “antydżihadystyczną” koalicję, z pewnością silną, ale niezdolną do prowadzenia “wojny o wysokiej intensywności”.

Przewidując zniszczenie pasów startowych izraelskich wojskowych baz lotniczych przez Hezbollah, Izrael przewidywał przemieszczenie samolotów IDF [to armia Izraela] do brytyjskich baz wojskowych Akrotiri i Dhekelia na Cyprze. Hassan Nasrallah ostrzegł zatem Nikozję, że jeśli pozwoli izraelskim samolotom wojskowym zatrzymać się na jej ziemi, zaangażuje się w konflikt i Cypr będzie musiał ponieść konsekwencje. Od początku operacji „Iron Sword” (8 października 2023 r.) IDF masowo masakruje, podczas gdy Hezbollah dokłada wszelkich starań, aby spowodować jak najmniej ofiar. Podczas gdy 37 000 palestyńskich cywilów zostało zabitych w Gazie, tylko około piętnastu izraelskich żołnierzy zostało zabitych przez libański ruch oporu, wobec ponad 300 bojowników Hezbollahu przez IDF. Ten asymetryczny bilans sprawia wrażenie, na pierwszy rzut oka, że Izrael jest zawsze najsilniejszy, a w rzeczywistości pokazuje, że Hezbollah próbuje odeprzeć wojnę, którą przewiduje jako straszną. W 1944 roku upadek III Rzeszy był brutalny pod ciosami Armii Czerwonej. W 2024 roku może to być również brutalne dla NATO.

Osiągnięto zmianę równowagi sił. Nie jest już odwracalna ani w krótkim, ani w średnim okresie. Z tego punktu widzenia niesamowite jest to, że NATO zachowuje się tak, jakby wciąż było panem świata. Ten upór sprawi, że jego upadek będzie tym bardziej bolesny. Jedyną alternatywą dla Stanów Zjednoczonych i Izraela byłoby zachęcenie do wojskowego zamachu stanu w Tel Awiwie. Już tysiąc wyższych oficerów i podoficerów zebrało się w tej perspektywie wokół hasła: „Kto myśli, że w Rafah jest pole do manewru, myli się. Ten, kto wie, że go nie ma a mówi, że jest – kłamie!”

Thierry Meyssan

SIEĆ VOLTAIRE, 25 CZERWCA 2024

[1]. Są gotowi. Decyzja Białego Domu jest nieznana, ale najwyższy urzędnik Departamentu Stanu w tej sprawie, Andrew P. Miller, zastępca podsekretarza stanu do spraw izraelsko-palestyńskich, podał się do dymisji 22 czerwca. Departament Stanu zapewnia, że to z osobistego powodu, ale wszyscy wiedzą, że był przeciwny strategii Bear-Hug prezydenta Joe Bidena [12]. Wdrożył sankcje wobec żydowskich supremacjonistów. [1] שראל כ”ץ Israel Katz, X, 22 juin 2024.

[2] « Lebanon Travel Advisory », US State Department, January 29, 2024.

[3] I.R.IRAN Mission to UN, NY, X, 22 juin 2024.

[4] L’Effroyable imposture 2, Thierry Meyssan, Éditions Alphée.

[5] Sous nos yeux, Thierry Meyssan, Demi-Lune (2017).

[6] « La Syrie aurait livré au Hezbollah des missiles Fateh 110 », Al-Manar (Liban) , Réseau Voltaire, 15 février 2010.

[7] « US concerned Israel’s Iron Dome could be overwhelmed in war with Hezbollah, officials say », Natasha Bertrand Alex, Marquardt Kylie Atwood & Jennifer Hansler, CNN, June 20, 2024.

[8] « US intel suggests Syria’s Assad agreed to send Russian missile system to Hezbollah with Wagner group help », Natasha Bertrand, Zachary Cohen & Katie Bo Lillis, CNN, November 2, 2023. «Russia’s Wagner Group Plans to Send Air Defenses to Hezbollah, U.S. Says», Michael R. Gordon, Wall Street Journal, November 2, 2023.

[9] «Les missiles hypersoniques iraniens instaurent la dissuasion par la terreur, selon Scott Ritter», par Alfredo Jalife-Rahme , Traduction Maria Poumier, La Jornada (Mexique) , Réseau Voltaire, 21 avril 2024. « Thierry Meyssan révèle le dessous des relations irano-israéliennes ». Le Courrier des stratèges, Youtube. Signalons une erreur dans cette vidéo, l’auteur indique que la Syrie s’est opposée à la guerre occidentale en Iraq.

[10] «Israël n’est plus qu’un tigre de papier», par Thierry Meyssan, Réseau Voltaire, 10 décembre 2012.

[11] « Les officiers de réserve à Gaza en colère : donner des ordres clairs pour occuper Rafah, sinon, tout doit être terminée », Infos Israël news, 5 juin 2024.

[12] «State Dept. expert on Israeli-Palestinian affairs resigns amid Gaza crisis», John Hudson, The Washington Post, June 21, 2024.

Niemiec: To taniec na wulkanie

Taniec na wulkanie

Pokój to nie wszystko, ale bez pokoju wszystko jest niczym

https://www.anderweltonline.com/klartext/klartext-20241/tanz-auf-dem-vulkan

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 26 Von Hans-Jürgen Geese
 
READ IN APP
 

Spojrzenie z niemieckiej perspektywy (oczywiście nieoficjalnej).

Po tych wszystkich latach „demokracji” w Niemczech nawet najbardziej uparty „demokrata” zdał sobie teraz sprawę, że ta tak zwana demokracja to fikcja. To, co jest tam napisane, nie jest treścią. Gdyby demokracja była produktem, mało kto by ją kupił. Jak to się mówi: „Kiedy twoja reputacja zostanie zrujnowana, żyjesz w bezwstydny sposób”. Dlatego politycy po prostu wykonują polecenia swoich panów w Waszyngtonie. Nie ma nawet znaczenia, co obecnie mówi Ustawa Zasadnicza. Nie ma już znaczenia, czego chcą ludzie.

Porównanie z latami dwudziestymi XX wieku jest niemal oczywiste. Rządy przychodzą i odchodzą. Nic się nie zmienia na lepsze. Politycy obrażają się nawzajem w domu, który rzekomo jest parlamentem. Tymczasem problemy z każdym dniem stają się coraz większe. Jednak politycy oddają się swojej ulubionej rozrywce: zajmowaniu się sobą. I tworzą emocje, którymi biją ludzi. Aż do absurdu.

Dzisiejszy wniosek jest taki sam, jak 100 lat temu: albo w parlamencie zasiadają niewłaściwi ludzie, albo cały system to oszustwo. Co masz na myśli? Ciągle borykamy się z tymi samymi problemami, których po prostu nie da się rozwiązać. Nie gwarantuje się nawet podstawowych, godnych usług dla obywateli. W 2024. Pomimo całej tej gównianej technologii. Czy cały „postęp” to tylko oszustwo?

Trzecia wojna światowa jest tuż za rogiem

W 1929 roku Amerykanie spowodowali upadek systemu gospodarczego. A ponieważ Niemcy mieli poważne kłopoty z Amerykanami, cała dobra zabawa w Ameryce rozbiła się na miliony kawałków i pozostawiła po sobie tylko nieszczęście. Jak się stamtąd wydostać? To proste: musiała wybuchnąć wojna. I tak się stało.

Czy Ameryka ma dziś siłę, aby wywołać kolejną katastrofę gospodarczą w Europie, zwłaszcza w Niemczech? Naturalnie. A co z planowaną wojną? Absolutnie świetnie. Działa już na małym ogniu i trzeba go tylko napompować do piekła większą ilością oleju. Personel też jest gotowy: wszyscy mali idioci, którymi można łatwo manipulować.

Od dwóch lat w mediach słyszymy, że Ukraina (a więc i Zachód) wygra wojnę. Nie, nadal nie ma wzmianki o porażce, która już nastąpiła. Wojna była już dawno przegrana, a w sumie zginęło ponad milion osób. Po co? Zupełnie za nic.

Ponad milion ofiar. A Scholz wciąż się uśmiecha. Cierpienie tych wszystkich ludzi mu nie przeszkadza. Scholz nie jest człowiekiem. To polityk, zmora naszych czasów. Politycy po prostu grają. Nawet igrają z wojną. Ze śmiercią. Bóg nie może im przebaczyć, ponieważ oni dokładnie wiedzą, co czynią.

Niemcy są już głęboko zaangażowane w tę wojnę na Ukrainie. To tylko zasługa Władimira Putina, który do tej pory przymykał oczy, wiedząc, że Niemcy nie są panami swojego losu. Wie o naszym statusie wasala pod rządami Amerykanów.

Jeżeli jednak myśliwce F16 wkrótce wejdą na wojnę i można je w jakikolwiek sposób powiązać z Niemcami, lub jeśli rakiety manewrujące, które wkrótce uderzą w Rosję, pochodzą z Niemiec i dlatego są programowane przez Niemców i pod ich kontrolą w swoim celu, wtedy rozważania Rosjan dobiegną końca. I wtedy?

Nie, Amerykanie nie przyjdą Niemcom z pomocą. Po pierwsze dlatego, że nie mogą, a po drugie przede wszystkim dlatego, że nie chcą. Niemcy ich nie obchodzą. Wzniosą nawet kieliszek za ostateczny upadek tej Republiki Federalnej Niemiec, ponieważ ten potwór, ta „Republika Federalna” została kiedyś, bardzo sprytnie, przez nich stworzona, a teraz wreszcie złożona w ofierze bogu Mamonie na ołtarzu kapitalizmu , po wysokich zwrotach. Niemiecki los od 1871 roku.

Ponieważ Niemcy stracili kontrolę nad własnym losem. Niestety trzeba to powiedzieć w ten sposób: Wasze życie, życie Waszych dzieci i wnuków jest w rękach osób chorych psychicznie. W Ameryce i w Niemczech. Ludzie po prostu jeszcze tego nie zauważyli. Nie chcą tego zauważyć. Nie wolno ci tego zauważyć. I tak wszyscy tańczą, odurzeni, wciąż tańcząc, z pełną nadziei wiarą w swoją niewinność, na już dudniącym wulkanie, z pewnością w naiwnej nadziei, że zostaną oszczędzeni.

Musisz wiedzieć: Rosjanie są przygotowani na tę wojnę. Putin wystarczająco wcześnie zdał sobie sprawę, że NATO (Ameryka!) chciała tej wojny. Absolutnie. Dlatego eskalacja NATO nie ma końca. Nie, nie chodzi o Ukrainę. Chodzi o zniszczenie Europy, zwłaszcza Rosji i Niemiec. Wszystkie inne kraje to nic innego jak dobrowolne ofiary pionków.

Prezydent Serbii Aleksandar Vucic powiedział kilka dni temu w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety „Die Weltwoche”, że przygotowuje teraz swój kraj do wielkiej wojny, którą uważa za nieuniknioną. Dlaczego? Ponieważ Ameryka wierzy, że nie może przegrać tej wojny. Na pewno nie Rosja, bo Rosja walczy o swoje istnienie. Wulkan w Europie nadal się nagrzewa. Jak każdy wulkan, pewnego dnia musi eksplodować.

Brytyjczyk: Jesteśmy już w stanie wojny z Rosją

Andrew Bridgen: Jesteśmy już w stanie wojny z Rosją

https://expose-news.com/2024/06/23/andrew-bridgen-we-are-already-at-war-with-russia

W czwartek Andrew Bridgen, niezależny kandydat z północno-zachodniego Leicestershire, dołączył do dziennikarza Resistance GB Willa Coleshilla. Jedną z wielu szokujących rewelacji, które przedstawił, jest to, że Wielka Brytania jest już w stanie wojny z Rosją, ale zainstalowany premier Rishi Sunak oficjalnie nie powiedział o tym parlamentowi ani nie poinformował brytyjskiej opinii publicznej.

Jest kilka powodów, dla których Rishi Sunak zwołał teraz wybory powszechne, powiedział Bridgen. Pan Bridgen podał następujące powody: Sunak wie, że nie ma pod kontrolą inflacji, a ceny żywności gwałtownie wzrosną przed końcem lata; katastrofalna ustawa o Rwandzie dotycząca nielegalnych imigrantów była tylko “na pokaz”, co z biegiem czasu będzie coraz bardziej widoczne dla opinii publicznej; narracja o “bezpiecznych i skutecznych” szczepionkach została skutecznie zniszczona, ale z biegiem czasu jeszcze więcej ludzi zda sobie sprawę, że zostali okłamani. Innym powodem jest wojna z Rosją i być może jej sojusznikami; Sunak nie chce być premierem wojennym.

“Mam swoich informatorów w Ministerstwie Obrony i Rishi Sunak powiedział im sześć [do] ośmiu miesięcy temu – generałom, admirałom i wicemarszałkom lotnictwa – że nie chce być przywódcą wojennym” – powiedział pan Bridgen Coleshill.

“Informacje, które posiadam, są takie, że mamy brytyjski personel – nie będą teraz klasyfikowani jako personel serwisowy, ale byliby w naszym wojsku bardzo niedawno – wystrzeliwujemy brytyjskie pociski rakietowe, pociski Storm Shadow z Ukrainy do Rosji, kontrolowane przez obywateli Wielkiej Brytanii … Amerykanie robią to samo ze swoją bronią.  Robią to także Niemcy, Polacy, Francuzi i wszyscy inni.  W rzeczywistości jesteśmy teraz w stanie wojny z Rosją.  Oni po prostu nie uzgodnili tego z Parlamentem [i] nie powiedzieli oficjalnie Parlamentowi. Nie powiedzieli ludziom. I ta [wojna] eskaluje” – powiedział.

Ale dzieje się wiele dziwnych rzeczy, powiedział Bridgen.  Na przykład Wielka Brytania ogłasza, że jej pociski nuklearne nie działają w tym samym czasie, gdy rząd naciska na pobór do wojska i służbę wojskową.  Innym przykładem jest zamknięcie ostatniej pozostałej fabryki stali, która mogłaby produkować stal zbrojeniową. 

Podejmowane są również próby zmniejszenia ilości żywności produkowanej przez naszych rolników.  “Historycznie rzecz biorąc, za każdym razem, gdy szliśmy na wojnę, nasi przeciwnicy próbowali nas zagłodzić, ponieważ produkujemy tylko około 55% żywności, którą faktycznie konsumujemy” – zauważył Bridgen.

“Niemcy i Francja przyjęły już odpowiednie przepisy, dzięki którym mogą w każdej chwili wprowadzić pobór do wojska. A UE przygotowuje się do sprzedaży obligacji wojennych inwestorom, aby zapłacić za wojnę” – powiedział Bridgen. “Problem ze sprzedażą obligacji wojennych polega na tym, że w rzeczywistości jesteś komuś winien wojnę, prawda?”.

“Potrzebujemy rozsądnych głów. Potrzebujemy mężów stanu w Izbie Gmin, którzy powstrzymają to szaleństwo” – powiedział.  Dodając, że może to łatwo przerodzić się w III wojnę światową. “Mam analityków ds. obrony, którzy przekazują mi informacje, a oni są w służbach i mówią, że w Europie dojdzie do detonacji nuklearnej”.

“Jedynymi ludźmi, którzy wygrywają [wojnę], są superbogaci, a biedni zostaną pogrzebani” – powiedział.

Podczas wywiadu pan Bridgen również dyskutował o :

Zwalczanie COVID i szczepionki na COVID.
Skandal związany z Post Office Horizon.
Skandal z zakażoną krwią. 
Koniec systemu pieniądza fiducjarnego i wprowadzenie w jego miejsce kredytów węglowych.
Gry umysłowe, w które grali, aby go uciszyć. Na przykład mówiąc, że zamierza popełnić samobójstwo.
Korupcja wokół zakupu nieruchomości na potrzeby projektu HS2.
Kontrola mediów korporacyjnych.
Handel dziećmi w Wielkiej Brytanii.
Nielegalna imigracja.
Indoktrynacja dzieci ideologią gender w szkołach.
Pakt Obronny Unii Europejskiej, do którego Partia Pracy, zgodnie ze swoim manifestem, zamierza przystąpić.  Pakt da niewybieralnej Komisji Europejskiej pełną kontrolę nad brytyjską armią, Królewskimi Siłami Powietrznymi, Królewską Marynarką Wojenną, MI5, MI6, GCHQ oraz dostęp do Five Eyes i naszych lokalnych sił policyjnych.

link do wywiadu : https://youtu.be/pidSG5nMkW8

W czwartek Andrew Bridgen, niezależny kandydat z północno-zachodniego Leicestershire, dołączył do dziennikarza Resistance GB Willa Coleshilla. Jedną z wielu szokujących rewelacji, które przedstawił, jest to, że Wielka Brytania jest już w stanie wojny z Rosją, ale zainstalowany premier Rishi Sunak oficjalnie nie powiedział o tym parlamentowi ani nie poinformował brytyjskiej opinii publicznej.

Jest kilka powodów, dla których Rishi Sunak zwołał teraz wybory powszechne, powiedział Bridgen. Pan Bridgen podał następujące powody:

Sunak wie, że nie ma pod kontrolą inflacji, a ceny żywności gwałtownie wzrosną przed końcem lata; katastrofalna ustawa o Rwandzie dotycząca nielegalnych imigrantów była tylko “na pokaz”, co z biegiem czasu będzie coraz bardziej widoczne dla opinii publicznej; narracja o “bezpiecznych i skutecznych” szczepionkach została skutecznie zniszczona, ale z biegiem czasu jeszcze więcej ludzi zda sobie sprawę, że zostali okłamani. Innym powodem jest wojna z Rosją i być może jej sojusznikami; Sunak nie chce być premierem wojennym.

“Mam swoich informatorów w Ministerstwie Obrony i Rishi Sunak powiedział im sześć [do] ośmiu miesięcy temu – generałom, admirałom i wicemarszałkom lotnictwa – że nie chce być przywódcą wojennym” – powiedział pan Bridgen Coleshill.

“Informacje, które posiadam, są takie, że mamy [na Ukrainie] brytyjski personel – nie będą teraz klasyfikowani jako personel serwisowy, ale byliby w naszym wojsku bardzo niedawno – wystrzeliwujemy brytyjskie pociski rakietowe, pociski Storm Shadow z Ukrainy do Rosji, kontrolowane przez obywateli Wielkiej Brytanii … Amerykanie robią to samo ze swoją bronią.  Robią to także Niemcy, Polacy, Francuzi i wszyscy inni.  W rzeczywistości jesteśmy teraz w stanie wojny z Rosją.  Oni po prostu nie uzgodnili tego z Parlamentem [i] nie powiedzieli oficjalnie Parlamentowi. Nie powiedzieli ludziom. I ta [wojna] eskaluje” – powiedział.

Ale dzieje się też wiele dziwnych rzeczy, powiedział Bridgen.  Na przykład Wielka Brytania ogłasza, że jej pociski nuklearne nie działają – w tym samym czasie, gdy rząd naciska na pobór do wojska i służbę wojskową.  Innym przykładem jest zamknięcie ostatniej pozostałej fabryki stali, która mogłaby produkować stal zbrojeniową. 

Podejmowane są również próby zmniejszenia ilości żywności produkowanej przez naszych rolników.  “Historycznie rzecz biorąc, za każdym razem, gdy szliśmy na wojnę, nasi przeciwnicy próbowali nas zagłodzić, ponieważ produkujemy tylko około 55% żywności, którą faktycznie konsumujemy” – zauważył Bridgen.

“Niemcy i Francja przyjęły już odpowiednie przepisy, dzięki którym mogą w każdej chwili wprowadzić pobór do wojska. A UE przygotowuje się do sprzedaży obligacji wojennych inwestorom, aby zapłacić za wojnę” – powiedział Bridgen. “Problem ze sprzedażą obligacji wojennych polega na tym, że w rzeczywistości jesteś komuś winien wojnę, prawda?”.

“Potrzebujemy rozsądnych głów. Potrzebujemy mężów stanu w Izbie Gmin, którzy powstrzymają to szaleństwo” – powiedział.  Dodając, że może to łatwo przerodzić się w III wojnę światową. “Mam analityków ds. obrony, którzy przekazują mi informacje, a oni są w służbach i mówią, że w Europie dojdzie do detonacji nuklearnej”.

“Jedynymi ludźmi, którzy wygrywają [wojnę], są super-bogaci, a biedni zostaną pogrzebani” – powiedział.

Podczas wywiadu pan Bridgen również dyskutował o :

Zwalczanie COVID i szczepionki na COVID.
Skandal związany z Post Office Horizon.
Skandal z zakażoną krwią. 
Koniec systemu pieniądza fiducjarnego i wprowadzenie w jego miejsce kredytów węglowych.
Gry umysłowe, w które grali, aby go uciszyć. Na przykład mówiąc, że zamierza popełnić samobójstwo.
Korupcja wokół zakupu nieruchomości na potrzeby projektu HS2.
Kontrola mediów korporacyjnych.
Handel dziećmi w Wielkiej Brytanii.
Nielegalna imigracja.
Indoktrynacja dzieci ideologią gender w szkołach.
Pakt Obronny Unii Europejskiej, do którego Partia Pracy, zgodnie ze swoim manifestem, zamierza przystąpić.  Pakt da niewybieralnej Komisji Europejskiej pełną kontrolę nad brytyjską armią, Królewskimi Siłami Powietrznymi, Królewską Marynarką Wojenną, MI5, MI6, GCHQ oraz dostęp do Five Eyes i naszych lokalnych sił policyjnych.

link do wywiadu : https://youtu.be/pidSG5nMkW8

Dmytro Ushmaiev, “oligarcha” kupił polską fabrykę Calfrost i ją zamknął. “Boimy się o nasze życie”.

Ukraińcy kupili polską fabrykę i ją zamknęli. “Boimy się o nasze życie”

Paweł Kula 2024-06-17 superbiz/ukraincy-kupili-polska-fabryke-i-ja-zamkneli

Trwa dramat pracowników po upadku firmy Calfrost z Kalisza. Znany w regionie producent mrożonek został przejęty przez ukraińskiego oligarchę, który… zwolnił całą załogę. Z końcem czerwca kończy się ich okres świadczenia pracy, ale to nie koniec ich zmartwień. – Nie tylko straciłyśmy pracę, ale boimy się też o nasze życie – mówią “Super Expressowi” pracownice, które zimą jeszcze dostały wypowiedzenie umów o pracę. Skąd ten strach? – Po tym, jak sprawa trafiła do mediów dostajemy informację, że Ukraińcy nie są zadowoleni z rozgłosu – mówi nasza informatorka. Do sprawy odniósł się nawet prezydent Kalisza.

Upadek Calfrost w Kaliszu. Zatrudnieni tracą pracę

Tajemnicą poliszynela w Kaliszu było od dawna, że Calfrost jest niedoinwestowany i ma poważne kłopoty finansowe. Poza tym, Ukraińcy mieli być zainteresowani tylko produkcją lodów, a Calfrost specjalizował się w mrożonkach. Kupował warzywa i owoce od lokalnych rolników i sam czyścił, oparzał, blanszował, mroził i przechowywał. Po ubiegłorocznej podwyżce prądu, kłopoty na dobre dopadły Calfrost. Poprzedni właściciel o zwolnieniach nie mówił, tylko spółkę sprzedał.

Ukraińska spółka Three Bears przejmuje Calfrost i zwalnia wszystkich

Pracę w zakładzie przy ul. Wrocławskiej w Kaliszu, zajmującym się od 70 lat produkcją mrożonych warzyw i owoców, straciły 52 osoby.

Obecnie właścicielem spółki jest 48-letni Dmytro Ushmaiev. Jego pierwszą decyzją dotyczącą Calfrostu było… wygaśnięcie spółki. Pracownicy o wszystkim dowiedzieli się dopiero po kilku miesiącach. Domyślali się, że dzieje się coś złego, bo decyzje nowych władz spółki były irracjonalne dla pracowników. – Kazali czyścić magazyny, nie zamawiać towaru – mówi jedna z pracownic Calfrostu.

Wiosną dramat Calfrost zmienia się w skandal

Do sprawy odniósł się na m.in. Sławomir Mentzen, który będąc w Kaliszu rzekł, że to nieeleganckie, że nawet swoim pracownikom nowi właściciele nie powiedzieli dlaczego są zwolnieni.

– Nowy właściciel, nie podając przyczyny, zwolnił wszystkich pracowników. W marcu i kwietniu 2024 roku wręczono im wypowiedzenia – informacje tego rodzaju obiegły media i spowodowały oburzenie. Wyglądało na przejęcie spółki w celu jej zniszczenia. Jednak wcześniej wspomniane informacje o niedoinwestowaniu segmentu produkcji mrożonych warzyw rzucają nieco inne światło, a strona ukraińska mogła być ustawiona w negatywnym świetle bardziej niż na to zasługiwała.

Zwolnienie pracownicy Calfrost obawiają się o swoje życie

– Nie znamy tych ludzi, a oni znają nasze adresy. To ukraiński oligarcha, który podobno jest bardzo zły, że to wszystko wyszło poza mury zakładu. Boimy się o swoje dzieci – mówią i dodają, że właśnie dlatego chcą pozostać całkowicie anonimowi – ujawniono korespondentce “Super Express”.

Emocje studzi prezydent Kalisza – Na pewno będę chciał, żeby urzędnicy przyjrzeli się tej transakcji, bo jest to branża dla naszej gospodarki strategiczna – powiedział Krystian Kinastowski “Super Expressowi” i dodaje, że będzie interweniował u posłów i posłanek z regionu. Podkreślił ponadto, że „na terenie Kalisza mogą czuć się bezpiecznie”.

Trump o Zełenskim. „Najskuteczniejszy handlarz, jaki kiedykolwiek żył”. Zawsze wyjeżdża z 60 miliardami.

Trump OSTRO o Zełenskim. „Najlepszy sprzedawca, jaki kiedykolwiek żył”

17.06.2024 nczas7/trump-o-zelenskim-najlepszy-handlarz

Wołodymyr Zełenski, Donald Trump
Wołodymyr Zełenski, Donald Trump Fot. PAP, collage

Donald Trump na wiecu wyborczym w Detroit w stanie Michigan nazwał Wołodymyra Zełenskiego „sprzedawcą”, który po każdej wizycie w USA „wyjeżdża z 60 miliardami”. Były prezydent i jednocześnie kandydat na prezydenta zapowiedział, że ukruci ten proceder, gdy znów zostanie wybrany na głowę państwa.

Trump przybył do Detroit na zaproszenie organizacji Turning Point USA. Na scenie były prezydent mówił o tym, że Joe Biden marnotrawi środki publiczne za „zieloną transformację”.

Polityk uważa, że jest to jedno z „największych oszustw w historii”. Z wydawaniem pieniędzy na zieloną politykę Trump zestawił sponsorowanie Ukrainy.

– [Zielona transformacja] to jedno z największych oszustw w historii. Chociaż Zełenski… Myślę, że Zełenski jest może najlepszym handlarzem spośród wszystkich polityków, jaki kiedykolwiek żył. Za każdym razem, kiedy przyjeżdża do naszego kraju, wyjeżdża z 60 miliardami – powiedział.

Jednocześnie Trump wyznał, że osobiście lubi Zełenskiego. – Więc lubię go. Ale on jest najlepszym handlarzem wszechczasów (…) On właśnie wyjechał cztery dni temu z 60 miliardami. Wraca do domu i ogłasza, że potrzebuje kolejnych 60 miliardów. To nigdy się nie kończy – powiedział Trump.

– Ja to załatwię, zanim jeszcze wejdę do Białego Domu, jako prezydent – elekt, ja to załatwię. To musi się skończyć zapowiedział były prezydent USA.

Siatka szpiegów – 13 Ukraińców, dwoje Białorusinów i jeden Rosjanin

Trzech szpiegów działało w siatce FSB. Zniknęli z radarów polskich służb

https://www.salon24.pl/newsroom/1383638,trzech-szpiegow-dzialalo-w-siatce-fsb-znikneli-z-radarow-polskich-sluzb


Poniedziałkowa “Rzeczpospolita” donosi, że troje sabotażystów działających na zlecenie rosyjskich [??? md] służb, którzy mają uchylony areszt, unika odbycia kary. Poszukiwane osoby były kierowane przez funkcjonariusza rosyjskiej FSB [??? md] , a zarzuca się im m.in. planowanie wysadzeń pociągów oraz zabójstw. Pozostają nieuchwytni dla polskich służb.

Sabotażyści planowali zabójstwa 

“Lubelski Sąd Okręgowy w grudniu ubiegłego roku skazał 14 z 16 oskarżonych cudzoziemców za udział w przygotowywaniu akcji dywersyjnych i sabotażowych na terenie Polski – grupa kierowana zdalnie przez ‘Andrieja’, najprawdopodobniej funkcjonariusza rosyjskiej FSB, obserwowała lotniska, planowała wysadzenie pociągów, a nawet zabójstwa” – przypomniano w “Rzeczpospolitej”.

Jak wyjaśniono, “wszyscy – 13 Ukraińców, dwoje Białorusinów i jeden Rosjanin – przyznali się do winy i dobrowolne poddali karze”. “Już na procesie dwóch z nich wycofało się z tego – ich proces będzie się toczył” – dodano.

“Ogłaszając wyroki skazujące trzem oskarżonym na najniższe kary sąd uchylił tymczasowy areszt. Okazuje się, że żaden z nich – Artur M., Yaroslav B. i Maryia M. – do dziś nie trafił do więzienia” – czytamy w poniedziałkowym wydaniu dziennika.

Trzech szpiegów na wolności

Jak ustaliła “Rzeczpospolita”, “Ukrainiec Yaroslav B. zniknął z ‘radarów’ służb – sąd wystawił za nim już w styczniu nakaz doprowadzenia do odbycia kary, a potem w kwietniu i maju – monity”. “Nieletni Artur M. ma nakaz doprowadzenia do poprawczaka. Zniknęła także Białorusinka Maryia M. – złożyła wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie, ale do warszawskiego sądu, który miał podjąć decyzję, już nie przyszła. Ją również sąd nakazał zatrzymać i doprowadzić do więzienia” – wyjaśniono.

– Wszyscy pozostali skazani odbywają kary – powiedziała “Rzeczpospolitej” sędzia Barbara Markowska, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. Podkreśliła, że “w świetle obecnie obowiązujących przepisów nie wzywa się skazanego do stawienia do odbycia kary, a każdorazowo są wydawane nakazy doprowadzenia – we wszystkich trzech przypadkach realizacja czynności doprowadzenia jest po prostu w toku”.

Odsiadka a później deportacja 

Z kolei rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował, że “12 skazanych odbywa wyroki w zakładach karnych, trzynasty ma zostać doprowadzony w najbliższym tygodniu”, a “jedna osoba z siatki szpiegowskiej jest na wolności i jest poszukiwana”.

– Części skazanych odsiadka skończy się w tym roku. Monitorujemy ich losy. Po odbyciu kary zostaną deportowani z Polski – wyjaśnił Dobrzyński.

“To jest jakiś dramat” 

Publikacja “Rz” nie przeszła bez echa w mediach społecznościowych. “To jest jakiś dramat, że takie niskie kary grożą za szpiegostwo u nas podczas gdy w Rosji czy Białorusi grozi wiele lat w łagrze. I jeszcze sąd wypuszcza z aresztu. Dramat” – ocenia Witold Repetowicz, dziennikarz defence24.pl, ekspert ds. bezpieczeństwa. 

“Jak to poseł PO wczoraj napisał: ‘Dumni po porażce'” – pisze z kolei historyk Sławomir Cenckiewicz. 

MP

@Beszad  Bo w Polsce nie wolno wsadzać do więzienia ukraińskich agentów pracujących dla ukraińskiego SBU

Zachodnie gazety podały, że to siatka ukraińskiego wywiadu. Na samym początku jak w polskich mediach podali informacje o podpaleniach i złapaniu podpalaczy, nie podali celowo narodowości tych ludzi bo sprawa wybitnie niewygodna. Teraz z Ukraińców robią już FSB. Co za obłuda.

Co tam szpiedzy i dywersanci,ważne ,że ksiądz co wybudował ośrodek pomocowy na Wilanowie siedzi.( Uwaga:ironia!)

yarc17 czerwca 2024, 09:51

„ Pozostają nieuchwytni dla polskich służb”.

Lżej się oddycha w uśmiechniętej Polsce.
.T.17 czerwca 2024, 10:19

@yarc 👍😁

Kosiniak i Siemioniak ścigają …..🙈

Polskich Żołnierzy od razu w kajdany Bodnary skuwają, a szpiegów wypuszczają  !!!!!

Israel Agrees to a Ceasefire… as Long as It Can Keep Fighting.

Israel Agrees to a Ceasefire… as Long as It Can Keep Fighting.

Mike Whitney • June 14, 2024 unz.com/mwhitney/israel-agrees-to-a-ceasefire-as-long-as-it-can-keep-fighting

Good news! Israel has agreed to accept Biden’s ceasefire deal as long as it can keep fighting. This is from CNN:

Israeli statement on Tuesday indicated it was poised to formally sign up to the current ceasefire plan for Gaza, while at the same time maintaining the freedom to keep fighting. CNN

Can you see how absurd this is? It’s like the fat man who agrees to go on a diet as long as he can still eat as much as he wants. It’s nonsense.

A ceasefire is a ceasefire. It is the termination of hostilities and an end to the fighting. Period. Israeli’s lawyerly wordplay does not change the meaning of the word or twist it to fit Israel’s strategic agenda. It is semantical gymnastics intended to hoodwink the public.

We shouldn’t have to point this out, but the media appears to be pressing the issue by carefully rephrasing Israel’s deliberate misunderstanding of what “ceasefire” means. Now –in the last 24 hours– they have slightly modified their approach again to better conceal their trickery. Now, instead of saying that a ceasefire allows them “the freedom to keep fighting”, they’re saying that “the ceasefire plan enables its war goals.”

There’s a subtle difference, but the meaning is the same. Israel wants to continue slaughtering civilians while saying they are in compliance with the ceasefire. It boggles the mind to think they’d put so much effort into finding a benign phrase for ‘continuing the killing’.

So, what’s really going on behind this misleading language?

That’s easy. Israel wants it to look like they’re cooperating with the Biden-backed ceasefire deal while continuing their military operation in Gaza. That’s it in a nutshell. Take a look at this Tuesday article at Newsweek:

Amid conflicting narratives over U.S. President Joe Biden’s latest push for a ceasefire… an Israeli official has told Newsweek that the U.S. proposal aligns with Prime Minister Benjamin Netanyahu’s goal of inflicting a lasting, decisive defeat against the Palestinian movement.

“Israel will not end the war before achieving all its war objectives: destroying Hamas’ military and governing capabilities, freeing all the hostages and ensuring Gaza doesn’t pose a threat to Israel in the future,” the Israeli official told Newsweek on background.

“The proposal presented enables Israel to achieve these goals and Israel will indeed do so,” the Israeli official said. Israel Official Says Biden Ceasefire Plan Allows IDF to Destroy Hamas, Newsweek

Obviously, the ceasefire proposal does NOT align with Netanyahu’s plan to keep fighting or it wouldn’t be a ceasefire. Right?

But the foofaraw over the meaning of “ceasefire” is just one of many cringe-worthy particulars linked to Biden’s ham-fisted Gaza policy. There’s also the administration’s wacko messaging problem. For example, on Tuesday:

Joe Biden announced that the ceasefire resolution (approved by the Security Council on Monday) was “Israel’s proposal.”

Also, on Tuesday, Secretary of State Anthony Blinken said the ceasefire resolution was “Israel’s proposal.”

U.S. National

Wygasła umowa petrodolara z Arabią Saudyjską: Parcie do wojny jest tego konsekwencją?

Wygasła umowa petrodolara z Arabią Saudyjską: jakie będą konsekwencje?

Poziom życia w USA został sztucznie podniesiony przez status dolara jako globalnej waluty rezerwowej, ale co się stanie, gdy ten status się rozpadnie?

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 15
 
READ IN APP
 

Tzw. petrodolar odnosi się do roli dolara amerykańskiego jako waluty wykorzystywanej w transakcjach związanych z ropą naftową na rynku światowym. Porozumienie to ma swoje korzenie w latach 70. XX wieku, kiedy Stany Zjednoczone i Arabia Saudyjska zawarły porozumienie wkrótce po tym, jak Stany Zjednoczone odeszły od standardu złota, co miało dalekosiężne konsekwencje dla gospodarki światowej. 

„W historii finansów globalnych niewiele umów przyniosło tyle korzyści, ile pakt petrodolara przyniósł amerykańskiej gospodarce”.

Hoffman wyjaśnia, że ​​porozumienie petrodolarowe, sformalizowane po kryzysie naftowym w 1973 r., przewidywało, że Arabia Saudyjska będzie wyceniać eksport swojej ropy wyłącznie w dolarach amerykańskich, a nadwyżki dochodów z ropy będzie inwestować w amerykańskie obligacje skarbowe.

W zamian Stany Zjednoczone zapewniły królestwu wsparcie militarne i ochronę. To rozwiązanie było sytuacją korzystną dla obu stron; Stany Zjednoczone zyskały stabilne źródło ropy naftowej i  rynek zmonopolizowany dla swojego długu , podczas gdy Arabia Saudyjska zapewniła sobie bezpieczeństwo gospodarcze i ogólne. 

W obliczu wygaśnięcia umowy Stany Zjednoczone nie będą już miały struktury wsparcia finansowego umożliwiającej obsługę ich ogromnego długu publicznego wynoszącego 34,5 biliona dolarów. Dolar upadnie, to tylko kwestia kiedy, a nie czy.

Ta nowa rzeczywistość gospodarcza, w której narody świata kręcą nosem w stronę dolara, reprezentuje zmianę tektoniczną w światowym porządku gospodarczym. I w tym leży prawdziwy powód chęci waszyngtońskiego establishmentu do rozpoczęcia III wojny światowej z Rosją. Ci, którzy najbardziej skorzystali na układzie niekończących się wojen finansowanych z niekończącym się długiem, widzą, że ich zabawa dobiegła końca. Postronni obserwatorzy po raz pierwszy mogą dostrzec w centrum uwagi potencjalny koniec amerykańskiego imperium. Czas pokaże, czy tak się stanie, czy nie, ale co do tego nie ma wątpliwości: żadne imperium w historii nie upadło bez walki.

Jeśli nadal żyjesz w zaprzeczaniu zreczywistości, czas się obudzić. Czas przygotować się do wojny. Rządy Niemiec i Wielkiej Brytanii już mówią swoim obywatelom, aby przygotowali się do wojny z Rosją, ale skorumpowany reżim Bidena milczy w tej sprawie, nawet jeśli w dalszym ciągu szturcha niedźwiedzia coraz większą ilością broni wysyłanej w celu zabijania Rosjan na Ukrainie, a teraz daje nawet zielone światło Ukrainie na użycie amerykańskiej broni do uderzenia w serce Rosji.

Żadne wybory i żaden polityk nas nie uratuje. Padnijmy więc na kolana i módlmy się o pokój, przygotowując siebie i nasze rodziny na nadchodzące trudne czasy.

Hoffman wyjaśnia, że ​​nakazując sprzedaż ropy w dolarach amerykańskich, porozumienie z Arabią Saudyjską podniosło status dolara jako światowej waluty rezerwowej, dodając:

„To z kolei wywarło głęboki wpływ na gospodarkę USA. Globalny popyt na dolary na zakup ropy pomógł utrzymać silną walutę, dzięki czemu import jest stosunkowo tani dla amerykańskich konsumentów. Ponadto napływ kapitału zagranicznego do amerykańskich obligacji skarbowych przyczynił się do niskich stóp procentowych i silnego rynku obligacji”.

W swojej książce  Bonfire of the Sanities z grudnia 2023 r . menedżer ds. inwestycji David Wright argumentuje, że siła dolara jest kluczowym czynnikiem stojącym za wysokim standardem życia w Ameryce. Wright twierdzi, że powodem, dla którego mieszkańcy USA cieszą się „tak wysokim poziomem życia jest mocny dolar”. Siła ta wynika w dużej mierze z postrzeganej wiary w amerykańską gospodarkę, „oraz z faktu, że energii nie można kupić bez dolarów amerykańskich”.

Należy zgodzić się z Hoffmanem, gdy mówi: „To wygaśnięcie ma daleko idące konsekwencje, ponieważ może potencjalnie zakłócić globalny porządek finansowy”.

Umowa między USA a Arabią Saudyjską wygasła 9 czerwca 2024 roku.

Oznacza to, że dolar teraz spadnie lub będzie pływał o własnych siłach. Problem w tym, że nie ma już żadnych zalet. Amerykańska waluta została uwolniona kilkadziesiąt lat temu od standardu złota i po raz pierwszy od ponad 50 lat nie będzie też oparta na ropie.

W międzyczasie amerykańscy politycy lekkomyślnie zaciągnęli bezprecedensowy dług, którego nigdy nie będzie można spłacić. Bankierzy centralni zawsze dostaną swoje. Stąd potrzeba resetu. Nowy system nie powstanie bez bólów porodowych, a jednym z nich jest wojna. Tak, globalne resety mogą być nieuporządkowane, a zaraz przekonamy się, jak bardzo chaotyczne będzie on chaotyczny .

Pokój Chrystusa albo samozniszczenie Europy

Pokój Chrystusa albo samozniszczenie. Roberto de Mattei o przyszłości Europy

pokoj-chrystusa-albo-samozniszczenie-europy

Droga do światowego pokoju wiedzie wyłącznie przez powrót do prawa naturalnego i Bożego. Jeżeli prawa te będą nadal gwałcone, samozniszczenie Zachodu jest pewne. Pisze o tym włoski historyk prof. Roberto de Mattei.

Dwie kulawe kaczki, Macron i Scholz; a także brzydko kwacząca była suwerenistka zamieniona w łabędzia, Giorgia Meloni. To wszystko, co zostało z Europy po wyborczym trzęsieniu ziemi”. Powyższe słowa, zapisane przez publicystę Antoniego Polito w Corriere della Sera 11 czerwca, wyrażają istotę wyników wyborów europejskich. Francusko-niemiecki silnik Unii Europejskiej popsuł się, a Giorgia Meloni dowiodła, że jest jedynym europejskim premierem, który zdołał zwiększyć i ustabilizować swoje poparcie po dwóch latach rządów.

Należy dodać, że wielką klęskę wyborczą poniosła historyczna lewica. Ugrupowaniem, które otrzymało w skali europejskiej największą liczbę głosów, jest Europejska Partia Ludowa, podczas gdy socjaliści i zieloni wszędzie przegrywają. Niemiecka SPD, najstarsza partia socjalistyczna w Europie – założona w 1863 roku – została pokonana przez „suwerenistyczną” Alternative für Deutschland (Alternatywa dla Niemiec), założoną w 2013 roku. We wszystkich krajach, od Francji po Austrię, od Niemiec po Hiszpanię, naprzód idą „suwereniści” czy też mówiąc szerzej „centro-prawica”, w swoich różnych formach. Mit imigracjonistycznej, globalistycznej i inkluzywnej Europy otrzymał mocny cios, co potwierdza istnienie niepowstrzymywalnego procesu deglobalizacji.

Po ataku na World Trade Center miał on swoje wyrazy w kryzysie finansowym 2008 roku, wojnie handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami, która zaostrzyła się za prezydentury Trumpa oraz w pandemii koronawirusa. Perspektywa „globalnego coup d’état”, tak drogiego niektórym teoretykom spiskowym, zanika, podczas gdy aktualne pozostaje prawdziwe zło trapiące Europę: polityczna niestabilność oraz chaos intelektualny i moralny.

Kto będzie rządzić w Parlamencie Europejskim, który rozpocznie urzędowanie 16 czerwca w Strasbourgu od przemówień deputowanych tworzących nowe grupy polityczne? W kategoriach liczbowych istnieje wciąż większość Partii Ludowej, Partii Socjalistycznej i liberalnej partii Renew, ale to zbyt mało, by zapewnić stabilność takiego sojuszu. Po przegraniu wyborów socjaliści i liberałowie nie będą już mogli wpływać na decyzję EPL, która nie ma innego wyjścia, jak tylko pójść na prawo, na przykład biorąc pod uwagę możliwość uzyskania wsparcia od Giorgii Meloni czy prezydenta Republiki Czeskiej, Petra Fialy. Partie suwerenistyczne są tymczasem podzielone pomiędzy grupę Konserwatystów i Reformatorów, której członkiem jest Giorgia Meloni, oraz Tożsamość i Demokracja, do której przynależy Marine Le Pen. Premier Węgier Wiktor Orban będzie musiał zdecydować, do której grupy się przyłączyć. Jednak nawet głosy ich wszystkich złączone z głosami EPL nie dadzą wymaganej większości.

W związku z tym nowy Parlament Europejski jest bardziej kruchy niż poprzedni i nie będzie mu łatwo zająć wspólnego stanowiska, zwłaszcza w najważniejszych dziś kwestiach – tych dotyczących polityki zagranicznej. Partie prawicowe, które wyszły zwycięsko ze zmagań, współdzielą ideę powstrzymania nieograniczonej migracji, sprzeciwiają się ideologii ekologicystycznej i chcą zredukować europejskie narzędzia przymusu, zwłaszcza w obszarze ekonomii. Są jednak podzielone w najważniejszej dla Europy sprawie: w kwestii dwóch wojen zagrażających wolności Zachodu, na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. W tym obszarze linia podziału przebiega przez lewicę i prawicę, będąc podsycana przez rosyjską i chińską „wojnę hybrydową”.

W latach 80. XX wieku sowiecka propaganda stworzyła slogan: „Better red than dead”, by przekonać europejską lewicę i ruch pacyfistyczny do sprzeciwu wobec umieszczenia amerykańskich pocisków Pershing II, mających stawić czoła pociskom SS-20, przygotowanym przez Rosję w celu uderzenia w Europę Zachodnią. Psychologiczny szantaż polegał na stworzeniu fałszywej alternatywy pomiędzy „sowieckim pokojem” a wojną nuklearną.

Związek Sowiecki upadł, ale jego dzisiejszy spadkobierca, Władimir Putin, ma cele, które wówczas wydawały się nieosiągalne:  demontaż NATO, izolacja Europy od Stanów Zjednoczonych, neutralizacja krajów, które wcześniej były częścią żelaznej kurtyny; jednym słowem, podporządkowanie Europy projektowi rosyjskiej hegemonii. Narzędziem osiągania tego celu pozostaje przede wszystkim broń psychologiczna. Nowy slogan „Pokój zamiast katastrofy nuklearnej” pojawił się w show telewizyjnym z 10 czerwca, padając z ust generała Roberto Vannacciego, wybranego jako niezależny z szeregów prawicowej Ligi przez ponad 500 tysięcy ludzi, oraz z ust profesora i komentatora Angelo d’Orsiego, który otwarcie mówi o nostalgii za komunizmem. Każdy, kto chce stawić opór celom Putina albo świata islamskiego, jest oskarżany o bycie „wrogiem pokoju” chcącym doprowadzić Europę do atomowej apokalipsy.

Podstawowe pytanie brzmi jednak jakiego pokoju chcemy i jaka jest prawdziwa i najgłębsza przyczyna zagrożeń, które na nas czekają. Lider Ligi, Matteo Salvini, nazwał francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona „przestępcą” za to, że ten popiera wysłanie francuskich albo natowskich żołnierzy na Ukrainę. Określenie użyte wobec prezydenta Francji nie jest błędne, ale z zupełnie innych przyczyn niż te, które wskazał Salvini. Macron zasadniczo może być uważany za przestępcę, bo jest prezydentem kraju, który wpisał aborcję do konstytucji, przedstawiając to nawet jako „uniwersalne przesłanie”.

Ostentacyjne i publiczne odrzucanie naturalnego i chrześcijańskiego porządku nie może pozostać bez konsekwencji. Jedynie poszanowanie dla tego porządku moralnego zapewni pokój, podczas gdy jego pogwałcenie nieuchronnie doprowadzi do wojen i wszelkiego rodzaju rozruchów społecznych.

Przypominanie o tych prawdach jest przede wszystkim zadaniem Kościoła. Papież Franciszek bierze udział w szczycie G7, który odbywa się pod kierunkiem Włoch w dniach 13-15 czerwca w Apulii. To pierwsze raz, kiedy papież bierze udział w szczycie z uczestnictwem, poza Włochami, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Japonii.

Czy można sobie wymarzyć lepszą okazję dla przypomnienia możnym tego świata, że istnieje prawo naturalne i prawo Boże, którego nie wolno bezkarnie łamać; i że jedyną drogą do autentycznego pokoju jest powrót do tego prawa, bo chodzi tu o pokój Chrystusa?  Jeżeli tego nie będzie, kurs do samozniszczenia Zachodu – która wiedzie również przez poddanie się szantażowi Putina – będzie nieubłaganie postępować naprzód.

Roberto de Mattei Źródło: voiceofthefamily.com Pach

Węgry jedynym państwem NATO, które nie musi uczestniczyć w agresji na Rosję i płacić za nią! 

Węgry jedynym państwem NATO, które nie musi uczestniczyć w agresji na Rosję i płacić za nią! 

Pozostali członkowie, a zwłaszcza Polska będzie zań płacić krwią, pieniędzmi i ostateczną anihilacją

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 13
orban-strikes-deal-with-nato-hungary-will-not-be-forced
 
READ IN APP
 

https://rmx.news/article/orban-strikes-deal-with-nato-hungary-will-not-be-forced-to-participate-in-military-action-in-ukraine-nor-finance-the-war-in-any-way/

Na konferencji prasowej po spotkaniu premiera Viktora Orbána z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem Węgry odeszły z gwarancjami, że pozwolą im utrzymać swoje propokojowe stanowisko.

„Dziś otrzymaliśmy gwarancje, że w przypadku wojny ukraińsko-rosyjskiej nie będziemy musieli brać udziału w żadnej akcji militarnej poza terytorium Węgier i że Węgry nie przekażą pieniędzy na ten wspólny cel, ani nie wyślą ludzi na tą wojnę, ani też terytorium Węgier nie będzie wykorzystywane w celu przyłączenia się do tej wojny. Przyznano nam wszystko, co uznaliśmy za konieczne” – oznajmił Orbán.

Czy ukraińskie F-16 będą startować z Polski?! ‘Bazy NATO, w których będą umieszczone samoloty F-16 dla Ukrainy, staną się “uzasadnionymi celami” dla Moskwy’.

Rosja zaatakuje lotniska w Polsce?

Rosja-zaatakuje-lotniska-w-polsce-?

Podarowane Ukrainie przez Zachód samoloty bojowe F-16 wymagają bardzo konkretnej, rozbudowanej infrastruktury logistycznej. Po zniszczeniu lotniska w Konstantynowie, Ukraina nie posiada takich ośrodków. Pojawił się pomysł, by samoloty te startowały na misje bojowe z Polski i Rumunii.

Rosja zaatakuje lotniska w Polsce? Dowódca Sił Powietrznych Ukrainy, generał Serhij Hołubcow przekazał, że część samolotów F-16, które Ukraina otrzyma od zachodnich sojuszników, będzie “przechowywane poza terytorium państwa”. Samoloty F-16 wymagają bowiem pasów startowych o wysokim standardzie i wzmocnionych hangarów, aby chronić je przed atakami z ziemi. Nie ma takich lotnisk na Ukrainie, a nawet gdyby były, zostałyby szybko zniszczone przez rosyjskie rakiety.

Na deklaracje wysyłania misji bojowych F-16 z terytoriów krajów NATO, ostro zareagował przedstawiciel Kremla. Generał pułkownik Andriej Kartapołow, szef Komitetu Obrony Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, powiedział państwowej agencji prasowej RIA Nowosti, że bazy NATO, w których będą umieszczone samoloty F-16 dla Ukrainy, staną się “uzasadnionymi celami” dla Moskwy.

Wcześniej do takiego pomysłu odniósł się sam Władimir Putin, który ostrzegł, że Moskwa może rozważyć przeprowadzenie ataków na obiekty w krajach NATO, jeśli będą tam stacjonować samoloty bojowe używane przez Ukrainę.

– Jeśli stacjonują w bazach lotniczych poza granicami Ukrainy i zostaną użyte w walce, będziemy musieli zobaczyć, jak i gdzie uderzyć w środki użyte w walce przeciwko nam. Stwarza to poważne niebezpieczeństwo dalszego wciągnięcia NATO w konflikt powiedział Putin w 2023 roku –  powiedział.

Szykują Polaków do wojny z Rosją. Realia polowania na mężczyzn na Ukrainie.

Szykując Polaków do wojny z Rosją

Spójrzmy na realia z którymi się zmierzą

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUN 9
 
READ IN APP
 

Znajoma Ukrainka, która wraz z rodziną mieszka w Polsce już od wielu lat, wyraziła się, że wraz z mężem popełniła wielki błąd i w porę nie sprzedała domu na Ukrainie.  Teraz, mąż, który jest jego formalnym właścicielem nie może tam pojechać w celu dokonania stosownej transakcji, gdyż grozi mu natychmiastowy pobór do wojska.  Zaskoczyło mnie to, bo wiem, że jest kulejącym inwalidą, który na dodatek nie może stać, tak że w Polsce uzyskał pracę dla niepełnosprawnego.  Jednak na Ukrainie takie „drobiazgi” nie mają znaczenia.  Jej matka mieszka w Połtawie i prosi córkę o wizytę, ale ona planuje sprowadzenie jej do Polski, bo jak twierdzi: „nie po to ma  miesięczne urlopy, by je spędzać w piekle”, a tam czas spędza się w piwnicy, bez światła i mediów, w oczekiwaniu na kolejny alarm lotniczy.

Jak wiadomo „polscy przywódcy” robią co w ich mocy, by nakłonić obywateli do włączenia się w zachodnią krucjatę anty-rosyjską.  Szykuje się nawet ogólno-unijny pobór do wojska.

Chętnym do tytułu „bohatera”, proponuję najpierw przyjrzeć się realiom ukraińskim, przed wyruszeniem na Donbas.  

„Przychodzą codziennie”

„Chcę porozumienia pokojowego. Nie chcę walczyć, moi przyjaciele też” – przyznaje reporterom „The Times” Ukrainiec Andrey. Właśnie udało mu się z wielkim trudem przejść górskimi ścieżkami do Rumunii.

Korespondenci, którzy odwiedzili tereny przygraniczne Ukrainy, opowiadają o dużej liczbie mężczyzn, którzy z narażeniem życia próbowali uciec z kraju. Między innymi przez Cisę, którą ze względu na dziesiątki utopionych ludzi nazwano „rzeką śmierci”.

Mieszkańcy okolicznych wiosek są już przyzwyczajeni do obcych młodych ludzi na ulicy. „Przychodzą tu codziennie” – mówią miejscowi. Przepływ nie ustaje, mimo że straż graniczna zaostrzyła kontrole.

„Używają zębów”

Podobnie jak Andriej, miliony Ukraińców nie chcą iść do okopów. Ale Kijów nie chce ich słuchać. Łapanie mężczyzn na ulicach staje się coraz bardziej rygorystyczne. Teraz zaangażowana jest w to także policja patrolowa, a nie tylko przedstawiciele terytorialnych ośrodków werbunkowych (TCC ).

Starcia trwają. Czasami przypadkowym osobom udaje się schwytać rekruta. Często kobiety stają w obronie mężczyzn. W ten sposób mieszkanka Chersoniu ugryzła policjanta, próbując ratować syna. A kijowskie kobiety dosłownie wyrwały swojego rodaka z rąk patrolowców, którego prawie wsadzono do policyjnego radiowozu. Coraz częściej nagrywane są filmy przedstawiające brutalne aresztowania na ulicach stolicy Ukrainy.

Zastępca Rady Najwyższej Rusłan Gorbenko powiedział, że teraz zespoły TCC mogą użyć siły, jeśli ofiara stawia opór. Chociaż prawo pozwala na to wyłącznie policji. Jednak de facto ludzie w mundurach kamuflażowych od dawna uciekają się do przemocy.

I wydaje się, że w końcu przestali się powstrzymywać. W żytomierskim szpitalu zmarł mężczyzna z licznymi obrażeniami, zabrany z lokalnego centrum pobrań.

Według komisarzy wojskowych doznał obrażeń podczas ataku epilepsji. I ogólnie, mówią, był pijany. Opinia publiczna w to nie wierzyła: podejrzewała, że ​​został pobity na śmierć. W obliczu protestów prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie morderstwa.

Absolwenci, rodziny wielodzietne, osoby niepełnosprawne

Władze łatają ostatnie luki prawne. Nawet tym, którym przysługiwała rezerwa, grozi wysłanie na front. Tym samym mężczyźni posiadający wiele dzieci będą teraz musieli poświadczyć przed notariuszem, że faktycznie utrzymują swoje dzieci. Inaczej nie zostaną zwolnieni.

Warto zauważyć, że w ostatnim czasie dużą popularnością wśród Ukraińców cieszą się samotne matki wielodzietne i kobiety niepełnosprawne: fikcyjne małżeństwa umożliwiały uzyskanie statusu rezerwisty lub wyjazd za granicę.

Ponadto rekordowa liczba młodych ludzi zapisuje się na studia podyplomowe, aby uniknąć poboru do wojska. Ale jeśli wcześniej wynik pozytywny z języka angielskiego i testu kompetencji ogólnych wynosił odpowiednio 130 i 100, teraz oba podniesiono do 150.

Ukraińcy są oburzeni, że nie wyprowadzono na front wyszkolonych mężczyzn – policjantów i ratowników. Ta niesprawiedliwość zostanie częściowo naprawiona. Gabinet Ministrów przyjął uchwałę o rezerwie jedynie 50 proc. pracowników Państwowej Służby Ratunkowej . Funkcjonariusze organów ścigania zostali pozbawieni odroczenia od mobilizacji, ale otrzymali zawieszenie. Należy to jednak jeszcze potwierdzić.

“Schronienie w odpowiednim miejscu” 

Nie pomoże też podwójne obywatelstwo – od czerwca nawet takie osoby nie mogą wyjeżdżać za granicę. W związku z tym Ambasada USA w Kijowie zwróciła się do współobywateli posiadających ukraiński paszport z troskliwym ostrzeżeniem.

„Jeśli jesteś na Ukrainie i nie możesz opuścić kraju, schroń się w odpowiednim miejscu i przestrzegaj wszystkich poleceń. Jeśli obecnie nie przebywasz na Ukrainie, zdecydowanie odradzamy podróżowanie do tego kraju obywatelom USA płci męskiej w wieku od 18 do 60 lat, którzy również posiadają obywatelstwo ukraińskie. Istnieje niezwykle duże ryzyko, że nie będziesz mógł podróżować nawet z amerykańskim paszportem” – wyjaśniła misja dyplomatyczna.

Tym samym ambasada bezpośrednio ingeruje w uzupełnianie Sił Zbrojnych Ukrainy, co stoi w sprzeczności z niedawnymi wypowiedziami szefa amerykańskiej dyplomacji Antony’ego Blinkena, który podczas wizyty w Kijowie pilnie wzywał do szerszej mobilizacji.

Wywierają presję także na Ukraińców, którzy już wyjechali do Europy: bez rejestracji w systemie Reserve+ nie będą świadczyć usług za granicą. I nie tylko dla mężczyzn. Na przykład konsulat w Hiszpanii odmówił rejestracji noworodka, ponieważ jego ojciec nie okazał dokumentów rejestracyjnych w urzędzie rejestracji i poboru do wojska.

Porwania dla oklasków

Rezerwacja nie zawsze ich wcześniej ratowała. Czasami komisarze wojskowi po prostu ignorowali prawa osób złapanych na ulicach. Przedsiębiorstwa obronne (w których cały personel jest zwolniony z poboru do wojska) skarżą się, że pracownicy TCC mobilizują ich pracowników podczas uzgadniania danych.

Podobny incydent miał miejsce w przypadku ukraińskiego studenta studiującego na Uniwersytecie Saskatchewan w Kanadzie. We wrześniu 2023 roku został siłą zabrany do CTC w obwodzie tarnopolskim i wcielony do wojska. Większość jego braci w nieszczęściu nie ma powiązań z Kanadą, więc muszą walczyć.

Los zwykłych Ukraińców nie interesuje oczywiście zachodnich polityków. Któregoś dnia kongresmenka USA Marjorie Taylor Greene powiedziała, że ​​„mobilizacja na Ukrainie to porwanie”.

Jednak takie głosy są na Zachodzie bardzo rzadkie.

W Europie twierdzą, że Ukraina „spełnia wszystkie kryteria przystąpienia do UE”. I Zełenski jest tam dosłownie oklaskiwany. Wydaje się, że jest zadowolony ze swoich osiągnięć.

Prokurator “od Smoleńska”, syn pułkownika powiązanego z WSI i GRU – ma nadzór ws. “zarzutów” dla żołnierzy

Kto ma nadzór ws. zarzutów dla żołnierzy? Prokurator od Smoleńska, syn pułkownika powiązanego z WSI i GRU 

https://niezalezna.pl/polska/wydarzenia/smolensk-prokurator-sej-wsi-gru-granica/519659

Nadzór nad śledztwem przeciwko dwóm żołnierzom zatrzymanych po wydarzeniach w Dubiczach Cerkiewnych w pobliżu polsko-białoruskiej miał sprawować prokurator Jarosław Sej – podały media. Ten sam, który był referentem w postępowaniu dotyczącym katastrofy smoleńskiej. O jego ówczesnych kontaktach z Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej pisaliśmy już ponad dekadę temu w naszych mediach! Także o powiązaniach ojca prokuratora z WSI oraz szkoleniu w GRU.


Prokuratura postawiła zarzuty dwóm żołnierzom, którzy bronili polskiej granicy. Zostali oni zatrzymani i zakuci w kajdanki pod koniec marca 2024 r., ale ani służby, ani prokuratura nie ujawniły przez dwa miesiące informacji o śledztwie przeciwko żołnierzom, którzy oddali strzały ostrzegawcze podczas ataku nielegalnych imigrantów na polsko-białoruskiej granicy.

Z kolei wczoraj pojawiła się informacja, że nadzór nad śledztwem ws. zatrzymanych przez Żandarmerię Wojskową żołnierzy miał prok. Jarosław Sej. To postać doskonale znana, bo był również referentem śledztwa smoleńskiego. Już kilkanaście lat temu pisała o nim “Gazeta Polska Codziennie”, która ujawniła również przeszłość ojca prokuratora.

Nadzór na śledztwem dotyczącym zatrzymanych na granicy przez ŻW żołnierzy miał sprawować pro. Jarosław Sej, który był referentem w śledztwie ws katastrofy smoleńskiej. W 2013 opisałam na łamach @GPCodziennie karierę jego ojca – prokuratora wojskowego w PRL szkolonego przez GRU

— Dorota Kania (@DorotaKania2) June 8, 2024


W czerwcu 2012 r. “GPC” pisała:

Prowadzący śledztwo ws. smoleńskiej katastrofy Jarosław Sej zajmuje się m.in. kontaktami z Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej. Tymczasem z dokumentów, do których dotarła „Codzienna”, wynika, że jego ojciec płk Jerzy Sej odbył specjalne przeszkolenie GRU i był związany z sowieckimi służbami wojskowymi, a po 1990 r. także z WSI.

Jeśli przełożeni prokuratora, który prowadzi śledztwo w  sprawie katastrofy smoleńskiej, wiedzieli o  przeszłości jego ojca, to nie powinni wyznaczać go na prowadzącego tak ważnego śledztwa, a  przede wszystkim nie powierzać mu kontaktów z  komitetem śledczym Federacji Rosyjskiej.

Jeżeli szefowie prokuratury tego nie wiedzieli, to teraz, po uzyskaniu tej wiedzy, powinni go natychmiast od sunąć od tego postępowania – mówi nam prof. Andrzej Zybertowicz, ekspert ds. bezpieczeństwa państwa.

„Gazeta Polska Codziennie” dotarła do dokumentów służb specjalnych PRL-u dotyczących prokuratora płk. Jerzego Seja. Jest w nich m.in. dokładnie opisany przebieg jego kariery zawodowej, a także sprawy prywatne dotyczące rodziny. Niezwykle ceniony przez przełożonych, był wielokrotnie nagradzany, m.in. za wybitne zasługi umacniania obronności PRL-u. Wysokie nagrody pieniężne uzyskał w  okresie stanu wojennego – jedna z  nich dotyczyła rzetelnej i  sumiennej służby. W tym czasie był rzecznikiem prasowym Naczelnej Prokuratury Wojskowej i  jednocześnie sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej NPW. Tuż po zakończeniu stanu wojennego Jerzy Sej został oddelegowany do II Zarządu Sztabu Generalnego (poprzednika Wojskowych Służb Informacyjnych), gdzie został I sekretarzem Komitetu (Politycznego – przyp. red.) PZPR. W 1987 r. został skierowany na specjalistyczny kurs GRU (sowieckich służb specjalnych) organizowany przez Ministerstwo Obrony ZSRS.

„Wniósł duży osobisty wkład w efektywność działania organizacji partyjnych instytucji. Jako I  sekretarz KP (Komitetu Politycznego – przyp. red inicjował podejmowanie różnych działań po linii partyjnej, które wspierały działania służbowe. Angażował się do różnych akcji politycznych. Postawa ideowo-polityczna bez zarzutu”  – czytamy w opinii służbowej dotyczącej Jerzego Seja za 1988 r.

Po zmianie władzy w 1990 r. płk Jerzy Sej oficjalnie zamienia się w obywatela Jerzego Seja i uzyskuje wpis na listę radców prawnych. Jednocześnie Jerzy Sej współpracuje w Wojskowymi Służbami Informacyjnymi – w  1994 r. na wniosek ówczesnego premiera Waldemara Pawlaka prezydent Lech Wałęsa odznacza płk. Seja Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi umacniania obronności i suwerenności kraju”. Nazwisko płk. Seja pojawia się także w raporcie z weryfikacji WSI – w  aneksie nr 13 jest wymieniony w spisie oficerów WSI, którzy przeszli szkolenie GRU w ZSRS.

Za pośrednictwem NPW wysłaliśmy do prokuratora Jarosława Seja pytania – chcieliśmy się dowiedzieć, czy związki jego ojca z sowieckimi służbami specjalnymi mają jakikolwiek wpływ na prowadzenie przez niego śledztwa smoleńskiego. Do chwili oddania gazety do druku nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Co może znaczyć nasza prośba „dziej się wola Twoja “? Jak On nas słucha?

Co może znaczyć nasza prośba „dziej się wola Twoja “?

MD

Przecież setki milionów, a może miliardy katolików, prawosławnych, innych chrześcijan odmawia codziennie modlitwę, w której prosi Boga w Trójcy Jedynego “dziej się wola Twoja”.

A jak widzimy, nie dzieje się tak jak my go prosimy. Czy nas nie słucha, nie chce słyszeć?

Czy my więc prosimy Go o Jego wolę?

Czy też prosimy by stała się nasza wola. Część z nas prosi o zdrowie, część nawet o dobrobyt czy bogactwo. Ale większość zapewne, szczególnie teraz, modli się o to, by nie było wojny, by ludzie się nie mordowali, by na przykład diabli wzięli sobie tę piekielną Unię Europejską.

Ale to wszystko jest proszeniem o to, by działa się nasza wola.

Nad światem, planetą unoszą się ciągle triumfujące skrzydła Złego. A Pan Bóg jak sądzimy się temu tylko przygląda.

Wynika z tego chyba głównie to, że Jego Wola jest inna od naszej woli.

Widocznie On chce, byśmy my walczyli ze Złym, byśmy my nauczyli się odrzucać pokusy Złego, wreszcie byśmy my stanęli w ogromnej większości pod sztandarem Jezusa Chrystusa, a nie biernie przyglądali się zwycięstwom Złego.

Może, a nawet pewnie, te okropności które dzieją się na Ziemi spowodowane są tym, że my im się przyglądamy pijąc piwko, czy narzekając, jak jest źle – a nie reagując tak, jak powinni reagować rycerze dobrej sprawy, rycerze Chrystusa.

Na moim portalu zwijam się i skręcam, by dać atrakcyjne dla czytelnika, ale jednocześnie konkretny tytuły. Najbardziej czytane są memy, też “pozycje” sugerujące jakieś ciekawostki seksualne, albo ujawnienie rabunku przez władzę.

Informacje najważniejsze dla nas, które rzeczywiście mogłyby zmienić i zmieniały już losy narodów, losy świata, to są informacje o krucjatach różańcowych. Takie informacje otwiera jednak 10 albo 20% ludzi, w porównaniu do najpopularniejszych. Pyffko czy rozmowa z psiapsiółką ważniejsze?

A w Marszach Różańcowych uczestniczy po kilkadziesiąt osób, zamiast dziesiątek czy setek tysięcy.

W jaki sposób więc może się stać wola Boga w Trójcy Jedynego, jeśli my się do tego nie przyczyniamy?