Ranking imion we Francji. Pod Paryżem wygrywają Ibrahim, Issa, Mohamed, Aminata i Nour
Bogdan Dobosz pch24.pl/ranking-imion-we-francji-pod-paryzem-wygrywaja-ibrahim-issa-mohamed-aminata-i-nour

Krajowy Instytut Statystyki (INSEE) publikuje co roku we Francji „ranking najpopularniejszych imion” w tym kraju. Obecnie opublikowano zestawienie za rok 2024. Ranking pokazuje pośrednio zmieniający się krajobraz społeczny w tym kraju. W skali całego kraju na czele listy są jeszcze takie imiona jak Louise, Gabriel i Jade. Tradycyjnych imion nadawanych noworodkom jednak z roku na rok ubywa, a pojawia się coraz więcej imion nadawanych dzieciom, które wywodzą się z kultury islamu.
W 2024 roku imiona Louise dla dziewczynek i Gabriel dla chłopców zajęły czołowe miejsca w kraju i w wielu departamentach. Popularne imiona to także Léo, czy Ambre.
Wystarczy jednak zajrzeć do statystyk podparyskich departamentów i miejsc związanych z osiedlaniem się imigrantów, by stwierdzić, że coraz trudniej tam znaleźć rodziców nadających dzieciom imiona wywodzące się z tradycji chrześcijańskiej. Dominują imiona z kręgu kultury muzułmańskiej, ewentualnie „neutralne”. Ciekawostką jest zmniejszający się udział nadawania imion inspirowanych kulturą anglosaską (np. ubywa Kevinów, Rayanów, itp.).
Podparyski departament Seine Saint Denis uważany jest za za najbardziej „imigrancki” i specjalnie nie dziwi, że od lat na pierwszym miejscu w rankingu popularnych imion jest Mohamed. Drugie miejsce zajmuje Adam, a kolejne miejsca to takie imiona jak Ibrahim, Issa, Imran, Issac, Moussa, Ismael, Noah, Ali, Amir, Aylan, Ayoub, Zayn. Popularne imiona dziewczynek to Inaya, Maryam, Fatoumata, Nour, Aminata, Aicha, Fatima, Lina, Mariam, Sofia… W porównaniu z rokiem poprzednim Fatoumata awansowała z 10. pozycji na 3, a postępy poczyniły także imiona – Aminata i Aïcha. Wśród chłopców Mohamed jest od lat najpopularniejszym imieniem, a trzeba tu dodać jeszcze rozmaite odmiany i wariacje tego imienia rejestrowane osobno, a które także są w czołówce popularności. W pierwszej „dziesiątce” w ubiegłym roku zaszły jednak pewne znaczące zmiany i np. imiona Noah i Ali wypchnęły z tego zestawienia… Gabriela i Rayana.
Nie inaczej jest w innych departamentach Regionu Paryskiego. W Essone wygrywa Adam przed Noahem, Leo i Mohamedem. Kolejne popularne imiona to Gabriel, Ibrahim, Issac, Eden, Ethan, Imran. W Val de Marne wygrywa Ibrahim przed Mohamedem i Gabrielem. Mieszkańcy departamentu Val d’Oise preferują Adama, Gabriela, a Mohamed jest na trzecim miejscu przed Issakiem, Ibrahimem i Liamem. W samym Paryżu, w którym skład społeczny ludności jest jednak odmienny, na czele rankingu popularności imion jest Gabriel, na drugiej pozycji Adam, a na trzeciej Raphael. Mohamed jest tu „dopiero” na 5 pozycji. To tylko kilka przykładów z regionu stołecznego, ale podobnie jest w większości ośrodków wielkomiejskich Francji.
Zanikanie tradycyjnych imion to swoisty „znak czasów” i ilustracja m.in. zmniejszającego się wpływu chrześcijaństwa w życiu społecznym. Nowi „patroni” małych Francuzów mają swoje „korzenie” coraz częściej gdzieś na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Ta ewolucja zmiany imion trwa już od lat, razem ze zmianami demografii i raczej nie widać trendów odwrotnych.
Przypomina się tu rysunkowy żart z policjantami zatrzymującymi za kilkanaście lat do kontroli kierowcę samochodu. Jeden z funkcjonariuszy sprawdza dokumenty kierowcy i mówi do drugiego – „Ty, Mohamed, popatrz jak on się śmiesznie nazywa – Jean-Pierre”.
Bogdan Dobosz