Przestrzegamy wszystkich katolików przed głosowaniem na Rafała Trzaskowskiego! […I przed absencją]

20 maja 2025

Oświadczenie Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi w sprawie wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

[logika nakazuje więc, by jednak iść- i zagłosować „na tego drugiego”. Nie wolno nam zostać w domu !! Mirosław Dakowski]

pch24/oswiadczenie-stowarzyszenia-kultury-chrzescijanskiej-im-ks-piotra-skargi-w-sprawie-wyborow-prezydenta-rzeczypospolitej-polskiej

(Fot. SKCh)

Kierowani umiłowaniem Boga i Ojczyzny, a także odpowiedzialnością za losy Rzeczypospolitej i Narodu Polskiego, z pełnym przekonaniem wołamy: przestrzegamy wszystkich katolików przed głosowaniem w II turze wyborów prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego!

Wiernym uczniom Jezusa Chrystusa nie wolno poprzeć polityka, który świadomie i otwarcie dąży do zniszczenia chrześcijańskiego porządku, wciąż jeszcze kształtującego prawo i życie społeczne Rzeczypospolitej. Oddanie głosu na kandydata Koalicji Obywatelskiej byłoby aktem niewierności wobec samego Stwórcy, jako że polityk ten głosi program, otwarcie zapowiadający pogwałcenie prawa naturalnego, między innymi w postaci postulatu legalizacji zbrodni aborcji oraz zapowiedzi realizacji rewolucyjnej agendy ruchu LGBT, w tym destrukcji instytucji małżeństwa poprzez zrównanie z nim w prawach związków jednopłciowych.

Patron naszego Stowarzyszenia, Sługa Boży ks. Piotr Skarga, nie ustawał w piętnowaniu publicznych grzechów. Nie bacząc na urzędy i godności tych, którym niósł świętą Ewangelię, przypominał z prawdziwie chrześcijańską odwagą i jasnością wywodu, jakie obowiązki mają sprawujący władzę. Wśród nich na pierwszym miejscu wymieniał poszanowanie porządku moralnego oraz praw Kościoła katolickiego. Tymczasem Rafał Trzaskowski nie ukrywa, że obydwie te rzeczy ma w głębokiej pogardzie. W przemówieniu wygłoszonym zaraz po zakończeniu I tury wyborów prezydenckich zapowiedział, że jego pierwszą decyzją jako prezydenta Rzeczypospolitej będzie ułatwienie mordowania dzieci nienarodzonych, drugą zaś – odebranie Kościołowi katolickiemu funduszy, które wspierają jego funkcjonowanie, zabezpieczając materialne możliwości realizacji misji powierzonej mu przez samego Zbawiciela. Jako głowa państwa Rafał Trzaskowski chce zatem przede wszystkim obrazić Boga, zezwalając na legalne zabijanie niewinnych, co jest w oczach Stwórcy jedną z największych zbrodni. W kolejnym kroku zamierza uderzyć w Kościół, ustanowiony przez samego Jezusa Chrystusa dla naszego zbawienia.

Choć demokratyczni politycy niejednokrotnie rzucają słowa na wiatr, w przypadku Rafała Trzaskowskiego nie ma cienia wątpliwości, że jeśli zostanie on prezydentem, zrealizuje to, co zapowiedział. Swoboda uśmiercania dzieci w łonach matek oraz bezpardonowa walka z katolicyzmem są elementarnymi częściami programu całej jego formacji, co w praktyce widzieliśmy w ostatnich latach aż nazbyt często. Aresztowania kapłanów, poniżanie biskupów, próba usunięcia religii ze szkół, zdecydowane wsparcie udzielane ludziom odpowiedzialnym za mordowanie nienarodzonych – tak właśnie przedstawia się rzeczywistość społeczna i polityczna po 13 grudnia w naszym kraju. Jeżeli to Rafał Trzaskowski obejmie najwyższy urząd w naszym państwie, nic nie stanie już na przeszkodzie domknięciu brutalnego i bezbożnego systemu, który buduje w Polsce premier Donald Tusk wraz podległymi mu urzędnikami.

Głos na Rafała Trzaskowskiego byłby zarazem głosem poparcia dla projektu zniszczenia świętej instytucji małżeństwa. Polityk Koalicji Obywatelskiej zapewnia, że podpisze ustawę legalizującą zawieranie głęboko gorszących i sprzecznych z naturą związków jednopłciowych, które Kościół katolicki piętnuje od dwóch tysięcy lat. W obecnej sytuacji demograficznej, w jakiej znajduje się Polska, dalsze osłabianie instytucji małżeństwa i rodziny jest nie tylko niemoralnym występkiem, zasługującym na potępienie, ale również aktem bezbrzeżnej głupoty politycznej i wielką szkodą wyrządzaną Ojczyźnie.

Jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem, jeszcze bardziej zagrożona zostanie wolność słowa, która doznaje pod rządami obecnej koalicji kolejnych uszczerbków. Nikt nie położy kresu tak zwanej walce z mową nienawiści, instrumentalnie wykorzystywanej do walki z przeciwnikami politycznymi, a polegającej między innymi na penalizacji nie tylko wszelkiej krytyki rewolucyjnej agendy LGBT, ale nawet publicznego cytowania Pisma Świętego i oficjalnego nauczania Kościoła Katolickiego. W efekcie pod rządami Rafała Trzaskowskiego albo – z powodu skali terroru politycznego – nikt nie będzie miał nawet odwagi do występowania w obronie Świętej Wiary i publicznego krytykowania bezprawia oraz niemoralności, albo też więzienia zapełnią się wierzącymi katolikami, w tym również kapłanami.

Wierni synowie i córki Kościoła katolickiego nie mogą poprzeć Rafała Trzaskowskiego również z powodu szacunku i czci dla historii naszej Ojczyzny. Od ponad tysiąca lat nasi przodkowie oddawali życie za niepodległość Polski, walcząc przeciw wrogom, chcącym zniewolić nasz naród i wykorzenić polskość, ściśle związaną z wiarą katolicką. Rafał Trzaskowski chce podeptać tę wielowiekową ofiarę, optując za ograniczaniem możliwości rozwojowych Polski na korzyść innych państw, zwłaszcza Niemiec. Jest gotów na przyjęcie przez Polskę unijnej waluty i pozbawienie Rzeczypospolitej suwerenności w tak kluczowej kwestii jak polityka monetarna. Jest też zwolennikiem włączenia Polski  do ogólnoeuropejskiego systemu edukacyjnego, co może doprowadzić do całkowitego zerwania linii przekazu polskiej tradycji, historii i kultury.

Polska albo będzie odwoływać się do swojego chrześcijańskiego dziedzictwa, szanując wolności obywatelskie i wiarę przodków, albo nie będzie jej wcale. Kształtowanie prawa i życia społecznego według ładu nadanego przez Stwórcę jest nieusuwalnym obowiązkiem każdego narodu, co w szczególności dotyczy Narodu Polskiego, mogącego – z łaski Bożej – od tysiąca lat wzrastać w zbawczym świetle nauki Chrystusowej, wiernie głoszonej przez Kościół. Dlatego oddanie głosu na kandydata Koalicji Obywatelskiej, który to zobowiązanie kategorycznie odrzuca, nie może mieć miejsca w przypadku katolickiego wyborcy.

Powtarzamy zatem nasz apel: Polacy! Katolicy! Nie oddawajcie głosu na Rafała Trzaskowskiego!

Jedno śpi na balkonie, drugie w kuchni

Jedno śpi na balkonie, drugie w kuchni

Autor: AlterCabrio , 20 maja 2025

«Życie godziwe, sensowne oparte jest na prawdzie. Prawdzie wyartykułowanej w zasadach, spostrzeżeniach, prawach życia Bożego, duchowego. Dlatego od podejmowania decyzji jest prawda, wierność wymaganiom prawdy, czyli rozumność. Uczucia, jak ozdobnik, występują w życiu człowieka, ale uczucia nie są czynnikiem decyzyjnym. Dlatego wierność zobowiązaniom, obowiązkom stanu jest nieodwołalna. I nie można życia swojego opierać na zachciankach, uczuciach i zmysłowości. Trzeba się opierać na Bogu, prawdzie, obowiązkach stanu, na przysięgach nieodwołalnych, na zobowiązaniach niezbywalnych, które są integralną częścią życia ludzkiego.»

«Dlatego przysięga np. małżeńska jest na dobre i na złe aż do śmierci. Nie do rozwodu, nie do zdrady, nie do kryzysu, nie do nieporozumienia. Na tym rzecz polega, że życie małżeńskie, może jak droga krzyżowa, ale we dwoje i do końca. Do końca, który wyznacza Pan Bóg. W przeciwnym razie następuje nie tylko zdrada wzajemna przez rozdzielenie się, ale jest to katastrofa rodzinna, społeczna, narodowa. Dlatego, że pewna ilość rozwodów, w dużej ilości, powoduje, że naród traci charakter, a ludzie są zagrożeni wiecznym potępieniem.»

−∗−

Jedno śpi na balkonie, drugie w kuchni

Rozmawiają: Edyta Paradowska, ks. Marek Bąk

Trzaskowski odrzucony przez młodych. 12% za….

Kompromitacja Trzaskowskiego!

Miał największy zasięg wśród młodych,

a poparcie gorsze od Komorowskiego

21.05.2025 kompromitacja-trzaskowskiego-mial-najwiekszy-zasieg-wsrod-mlodych

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski. / foto: screen TVP

Ponad 7 mln wyświetleń osiągnęły reklamy Rafała Trzaskowskiego skierowane do osób poniżej trzydziestego roku życia, co stanowi najwyższy rezultat – wynika z raportu Fundacji Batorego. Jak na taki zasięg, kandydat Koalicji Obywatelskiej zanotował kompromitujący wynik wśród grupy najmłodszych wyborców. Nawet gorszy, niż w 2015 roku Bronisław Komorowski.

Z raportu „Jak kandydaci docierają do młodych wyborców? Analiza reklam politycznych w prezydenckiej kampanii wyborczej” przygotowanego przez Fundację Batorego wynika, że większość kandydatów stara się kierować swoje reklamy przede wszystkim do młodych odbiorców.

Fundacja Batorego w raporcie wyjaśnia, że zakres monitorowania obejmuje reklamy emitowane na platformach należących do Alphabet (Google Display Network, YouTube) oraz Meta (Facebook, Instagram). Analizie podlegają wszystkie reklamy oznaczone oraz możliwe do zidentyfikowania jako polityczno-społeczne, objęte programami przejrzystości reklam, które zostały wyemitowane od 15 stycznia do 12 maja 2025 roku.

Reklamy Trzaskowskiego skierowane wyłącznie do osób poniżej 30. roku życia osiągnęły 7,03 mln wyświetleń i jest to najwyższy wynik spośród wszystkich kandydatów w tej kategorii.

Pomimo największego zasięgu reklam wśród młodych, wynik Trzaskowskiego okazał się kompromitujący. W grupie wiekowej 18-29 prezydent Warszawy zdobył zaledwie 12,2 proc. głosów. To nawet mniej, niż w 2015 roku Bronisław Komorowski, którego poparło 13,8 proc. najmłodszych wyborców.

Wśród młodych jeszcze mniejsze od Trzaskowskiego poparcie uzyskał Karol Nawrocki – 10,5 proc. To także zmiana względem 2015 roku. W pierwszej turze Andrzeja Dudę poparło wówczas 20,7 proc. Polaków do 29. roku życia.

MEM-y wyborcze I.

Do mych czytelników: Koniecznie rozmawiajcie ze zwolennikami Dupiarza i Chyżego. Przekazujcie im łagodnie takie MEM-y. Sądzę, że co inteligentniejszy się obudzi. Poniższy przykład z Lądka Zdroju – przerażający.. .Mirosław Dakowski

==========================

” Głosują na Dupiarza bo liczą, że przy następnym kataklizmie zrobi im Wenecję.”

==========================================

Zaszufladkowano do kategorii Śmichy | Otagowano

Ukrainiec [męska prostytutka] oskarżony o podpalenie rezydencji Starmera

Ukraińska męska prostytutka podpaliła rezydencje brytyjskiego premiera?

Martin Evans – The Telegraph 15 maja 2025 r.

DR IGNACY NOWOPOLSKI MAY 21 Martin Evans – The Telegraph 15 maja 2025 r.

Ukrainiec oskarżony o podpalenie rezydencji Starmera

Roman Lavrynovych, 21-latek z Sydenham, w południowym Londynie, ma się w piątek stawić przed sądem rejonowym w Westminsterze, oskarżony o trzy przypadki podpaleń z zamiarem narażenia życia.

Do zdarzenia doszło po tym, jak w ciągu czterech dni, od 8 do 12 maja, w przypuszczalnych atakach bombami zapalającymi podpalono dwie nieruchomości i samochód związany z sir Keirem Starmerem.

Do pierwszego incydentu doszło w czwartek rano w zeszłym tygodniu, kiedy Toyota Rav 4, która kiedyś należała do Sir Keira, a po wyborach powszechnych została sprzedana sąsiadowi, uległa uszkodzeniu w pożarze.

Dwa dni później celem ataku miało być mieszkanie w Islington, które należało do niego w latach 90.

Następnie, wczesnym rankiem w poniedziałek, podpalono dom rodzinny premiera w Tufnell Park, wynajmowany jego bratowej.

Chociaż nikt nie ucierpiał w wyniku eksplozji, uszkodzone zostały drzwi wejściowe i cały obszar wokół budynku.

Policja antyterrorystyczna rozpoczęła dochodzenie w sprawie szeregu potencjalnych motywów, m.in. tego, czy za atakami stało wrogie państwo.

W środę, przemawiając w Izbie Gmin na sesji pytań do premiera, sir Keir nazwał te incydenty „atakiem na demokrację”.

Zarzuty postawiono zaledwie dzień po aresztowaniu trzem obywatelom Ukrainy pod zarzutem planowania ataków bombowych na terenie Niemiec w imieniu państwa rosyjskiego.

Komentarz Edytora [Ign. Now.]: Jacy ci Rosjanie są przebiegli, atakują brytyjskich zboczeńców przy pomocy ukraińskich homoseksualistów. Nowy wymiar konfliktu w sferze degeneratów!

Niedziela. Siedlce – Msza Święta i Pokutny Marsz Różańcowy za Ojczyznę

25.05.25 Siedlce – Msza Święta i Pokutny Marsz Różańcowy za Ojczyznę

20/05/2025 przez antyk2013

Zapraszamy 25 maja, niedziela, na 103 Pokutny Marsz Różańcowy ulicami Siedlec w intencji naszej kochanej Ojczyzny – Polski. Zaczynamy o godzinie 14:00, pod Pomnikiem Św. Jana Pawła II. Msza Święta w intencji Ojczyzny zostanie odprawiona w katedrze siedleckiej o godzinie 16:00. Uwielbiając Boga w Trójcy Świętej Jedynego, modlimy się razem z Maryją Królową Polski, o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu. Szczegóły na plakacie.

Z Panem Bogiem,

Andrzej Woroszyło

Po wyborach – jeśli wygrają – uderzą z całą siłą. My musimy być gotowi już dziś!

Po wyborach uderzą z całą siłą. My musimy być gotowi już dziś!

Wspieram promocję akcji „Obrona Nienarodzonych”!

Szanowni Państwo,
Z całego serca dziękujemy za Państwa podpis pod petycją „Obrona Nienarodzonych”. Razem z Państwem poparło ją swoim głosem już ponad 40 200 osób!
 Decyzja o włączeniu się w akcję to głos sumienia, który wzmacnia społeczną presję na tych, którzy już niebawem będą decydować, czy życie bezbronnych dzieci będzie w Polsce szanowane, czy zostanie całkowicie uznane za coś zbędnego i niechcianego.Już wcześniej mogliśmy liczyć na Państwa gest. Prosimy jednak – nie zatrzymujmy się teraz, ponieważ przed nami tsunami cywilizacji śmierci. Już za chwilę, po wyborach, zwolennicy aborcji zaczną nagonkę na najbardziej bezbronnych rodaków.Przekazuję darowiznę na nagłośnienie akcji w mediach społecznościowych!Śmierć na życzenie…
Po drugiej turze wyborów rozpocznie się walka. Już dziś słyszymy, jak politycy zapowiadają działania, które mogą być początkiem najczarniejszego scenariusza. 
Rafał Trzaskowski w piątek przed wyborami jasno zadeklarował:Zobowiązuję się do złożenia ustawy liberalizującej to średniowieczne prawo aborcyjne.”
Swoje proaborcyjne stanowisko potwierdził również w niedzielę po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll. To nie są słowa rzucone na wiatr. Mówi to kandydat na prezydenta naszego kraju, który, jak wskazały wyniki pierwszej tury, ma szansę zająć ten urząd. Po wyborach – niezależnie od ich wyniku – lewica wróci więc do planu walki z bezbronnymi Polakami. Będą naciskać, forsować, szantażować i manipulować opinią publiczną. W mediach, na ulicach, w Sejmie. Ich celem jest legalizacja zabijania dzieci nienarodzonych – bez ograniczeń, na życzenie.Czy Polska jest na to gotowa? 
Czy my jesteśmy gotowi patrzeć na to bezczynnie? Jeśli chcemy zatrzymać machinę zagłady polskich dzieci, to właśnie dzisiaj musimy zbierać siły, by w dniu ostatecznego starcia walczyć w imię nienarodzonych! Nie możemy czekać, aż będzie za późno. Dlatego już teraz potrzebujemy kolejnych podpisów pod petycją.Ale żeby je zdobyć – musimy dotrzeć do kolejnych tysięcy Polaków.
Musimy uderzyć w telefony, komputery, rozmowy na ulicach – z kampanią, która poruszy serca i sumienia. Aby nagłośnić akcję potrzebujemy środków finansowych, dlatego zwracamy się dzisiaj do Państwa z prośbą o dalsze zaangażowanie się w obronę niewinnych i wsparcie płatnej reklamy wybraną przez Państwa kwotą darowizny.Każda darowizna to zwiększenie zasięgu promocji akcji. Przykładowe 60 złotych przekłada się na około 2000 nowych wyświetleń reklamy, a 100 złotych to około 3300 wyświetleń. Każda osoba, która zobaczy reklamę, może dowiedzieć się o tej inicjatywie, podpisać petycję do posłów i dołączyć do walki o życie. Wsparcie kampanii „Obrona Nienarodzonych” to realna pomoc w pozyskiwaniu nowych podpisów pod petycją do posłów!Chcę przekazać darowiznę i pomóc w ochronie życia dzieci nienarodzonych!Dziękujemy za wcześniejsze i dalsze zaangażowanie w obronę nienarodzonych. To dzięki takim gestom budujemy społeczeństwo szanujące życie drugiego człowieka ponad współcześnie modne łatwe życie dla własnej przyjemności.Proszę wyobrazić sobie te dzieci, których życie właśnie teraz wisi na włosku. One nie mogą mówić. Nie mogą pisać petycji. Ale Państwo – mogą. Państwo – już ten krok mają za sobą. 
I może pociągnąć za sobą kolejne tysiące obrońców życia!Razem możemy zbudować mur, którego nie przebiją lewicowe ideologie. Mur z naszych głosów, naszej odwagi i solidarności w walce o szacunek dla najmłodszych rodaków, którzy mają prawo przyjść na świat i decydować o swojej przyszłości, zanim ktoś wstrzyknie im truciznę prosto w serce. By tę barierę wzmocnić potrzebujemy dzisiaj Państwa decyzji.
Pozdrawiamy
ObronaNienarodzonych.pl

Wspieram kampanię
„Obrona Nienarodzonych”!
 

Robert Kennedy uderza w „dogorywające” WHO. USA odrzucają międzynarodowy traktat pandemiczny

Robert Kennedy uderza w „dogorywające” WHO.

USA odrzucają międzynarodowy traktat pandemiczny

robert-kennedy-uderza-w-dogorywajace-who-usa-odrzucaja-traktat-pandemiczny

(fot. PAP/EPA/MAGALI GIRARDIN)

Amerykański minister zdrowia Robert F. Kennedy jr. skrytykował we wtorek „dogorywającą” Światową Organizację Zdrowia (WHO) i zapowiedział, że jego kraj nie przystąpi do przyjętego tego dnia porozumienia tej globalistycznej organizacji w sprawie ograniczenia kompetencji państw na wypadek kolejnej domniemanej pandemii.

Kennedy zaapelował o utworzenie nowych instytucji zdrowotnych. – Apeluję do ministrów zdrowia na świecie oraz do WHO, by potraktowali nasze wystąpienie jako dzwonek ostrzegawczy. Kontaktowaliśmy się już z podobnie myślącymi krajami i zachęcamy innych, by rozważyli pójście w nasze ślady – powiedział Kennedy w nagraniu opublikowanym przez Fox News.

Odnosząc się do tzw. międzynarodowego traktatu pandemicznego, ocenił, że utrwali ono wszystkie dysfunkcje, które uwidoczniły się w reakcji Organizacji na rzekomą „pandemię Covid-19”.

Jego zdaniem WHO „skapitulowało” wówczas przed Chinami, „lansując bajkę, że Covid pochodził od nietoperzy i łuskowców, a nie z finansowanych przez rząd chiński badań w laboratorium w Wuhan”.

USA dostarczały lwią część środków finansowych tej organizacji, a tymczasem inne kraje takie jak Chiny miały na jego działanie nadmierny wpływ w sposób sprzyjający ich interesom, a nie interesom ludności świata – oznajmił.

20 stycznia, tuż po zaprzysiężeniu, prezydent Donald Trump podpisał dekret o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z WHO, które ma wejść w życie 22 stycznia 2026 r. Trump zarzucił organizacji, że nie poradziła sobie z pandemią COVID-19 i nie radzi sobie z innymi kryzysami dotyczącymi zdrowia publicznego. Stwierdził też, że WHO domagało się od USA „nieuczciwych, uciążliwych płatności”, nieproporcjonalnych względem sum płaconych przez inne, duże kraje członkowskie, jak np. Chiny.

Według danych WHO, Stany Zjednoczone są największym sponsorem organizacji, odpowiadającym za 18 proc. jej funduszy. W latach 2022-2023 wpłaciły do jej budżetu ponad 1,2 mld dolarów; drugie w tym ujęciu są Niemcy z 856 mln USD. Druga największa gospodarka świata, Chiny, są w rankingu daleko w tyle z wkładem wynoszącym zaledwie nieco ponad 156 mln dolarów. Decyzję USA o opuszczeniu WHO spowodowała wyrwę w budżecie tej niebezpiecznej organizacji.

Źródło: PAP

Czy jest sens głosować przeciwko Trzaskowskiemu? – To dla takich wątpiaczków…

Filip Obara: Czy jest sens głosować przeciwko Trzaskowskiemu?

Filip Obara https://pch24.pl/filip-obara-czy-jest-sens-glosowac-przeciwko-trzaskowskiemu/

Jesteśmy jak wyrośnięte dzieci w wielkim domu dziecka. Brak nam ojców narodu i duchowych pasterzy. Łudzi się nas rzekomym wpływem na bieg wydarzeń, ale w rzeczywistości możemy tylko opuścić tę ponurą placówkę i spróbować żyć na własną rękę, mając świadomość, że macki „dyrekcji” nadal mogą nas dosięgnąć. Byśmy byli prawdziwie wolni i rządzili się samodzielnie, musimy obalić dyrekcję i zburzyć dom dziecka. Ale na to nie mamy obecnie sił. Jest nas za mało. Zbyt wielu jest otumanionych, zastraszonych lub obojętnych. Z tego powodu kluczowe jest, aby zdać sobie sprawę o co naprawdę toczą się obecne wybory…

===============================

Idąc za tą dystopijną wizją – która niestety trafnie opisuje naszą społeczną rzeczywistość – widzimy, że nasz Wielki Dom Dziecka (miejsce, gdzie nie traktuje się nas jak dojrzałych obywateli, zdolnych do decydowania o sobie) jest podzielony na dwie zantagonizowane sekcje. Każda z nich ma swojego wszechwładnego dyrektora. Obaj dyrektorzy pałają do siebie nienawiścią i głośno kłócą się na dziedzińcu w obecności mieszkańców, ale wiedzą, że nie mogą za bardzo podkopywać nawzajem swojej władzy, bo to dałoby przewagę utrzymywanym w ryzach „podopiecznym”.

Wyobraźmy sobie, że nagle w jakiejś szopie za płotem Wielkiego Domu Dziecka garstka zapaleńców organizuje płomienny wiec i zachowuje się tak jak, jakby już zaraz miała powiesić na latarni obu dyrektorów, obrócić w pył betonowy dom – który był więzieniem, choć drzwi miał zawsze otwarte – a na jego gruzach zbudować wspaniałe osiedle domków jednorodzinnych dla ludzi wolnych, dumnych i zakorzenionych w 1000-letnim dziedzictwie zmartwychwstałego cudownie narodu. Brzmi pięknie. Ale Zapaleńcy mają za mało sympatyków. Nie mają broni, ani żadnych innych narzędzi w ręku. Tylko wydmuszkę rzekomego wpływu na bieg wydarzeń.

Tymczasem w domu dziecka trwa „święto demokracji”, a jego mieszkańcy mają do wyboru: albo utrzymać dwuwładzę nienawidzących się (być może na pokaz?) dyrektorów. Albo dopuścić, by stronnictwo jednego z nich przejęło pełnię władzy. Wiedzą, że obaj są źli i obaj pragną utrzymania mentalnej niewoli, ale jednak mają pewne „za” i „przeciw” do zważenia na szali…

A teraz na poważnie. Jest faktem, że zmęczenie duopolem osiągnęło rekordowy poziom. To dobrze. Ale jest to zmęczenie głównie emocjonalne, nieprzekładające się na konkretne struktury społeczne i polityczne, które byłyby w stanie wyprzeć dawny układ. No, chyba że Grzegorz Braun zawarł jakieś tajne porozumienie z wojskiem i służbami i zamierza dokonać zamachu stanu, by przywrócić w Polsce praworządność. Ale to włożyłbym jednak między bajki.[Choć miłe. md]

Stając zaś na gruncie rzeczywistości, musimy zdać sobie sprawę, że przełamanie zabetonowanego układu to długotrwały proces, w którym sukces nie zależy od stężenia politycznych emocji, ale od ugruntowania świadomej i męskiej elity zdolnej do przejęcia władzy i zapobieżenia chaosowi, który nastałby, gdyby nagle kolonia międzynarodowych sił o nazwie Rzeczpospolita Polska wyszła przed szereg i zechciała rządzić się sama.

Powiedzmy sobie szczerze, nie jesteśmy w takim momencie dziejowym i być może przez najbliższe kilkanaście czy kilkadziesiąt lat nie będziemy. Możemy jedynie zmieniać akcenty, gdyż na zmianę systemu po prostu nie mamy siły. Jeżeli ktoś się łudzi, że może być inaczej, to popada w utopijne myślenie, za co najbardziej zapaleni politycy antysystemowi też częściowo ponoszą odpowiedzialność. Tymczasem realny wybór to – niestety – znów wybór pomiędzy PO i PiS-em – pomiędzy dwoma apodyktycznymi dyrektorami Wielkiego Domu Dziecka.

Jest jednak pewna różnica. Obecne rządy PO są inne niż poprzednie. Od 2007 do 2015 roku „POlszewicy” kręcili swoje zwyczajne „wałki”, wyprzedawali polską infrastrukturę, obsadzali stołki itd. Natomiast nie ruszali kwestii obyczajowych. Obecne rządy PO są inne, ponieważ ta bezideowa partia ewidentnie płynie na fali ogólnoświatowej radykalizacji wojującej lewicy. Widzieliśmy to już w Stanach Zjednoczonych, gdzie po dojściu duetu Biden-Harris do władzy kraj zalała fala nielegalnych imigrantów, a rodzice stracili poczucie, że mogą bez strachu wysłać dzieci do szkoły. Co najważniejsze, kraj się walił, a władza nie zajmowała się realną polityką, tylko wdrażaniem agendy ideologicznej.

To samo robi obecnie rząd Tuska. Zachowują się tak, jakby byt państwa polskiego i narodu polskiego (gdyby oczywiście im na tym zależało) zawisł nie na silnej gospodarce, wolności i dobrobycie obywateli, nie na bezpieczeństwie i ładzie moralnym, ale na tym, czy uda się zdeprawować jak najwięcej dzieci rozbudzając je przedwcześnie do perwersyjnej seksualności i czy uda się zamordować jak najwięcej dzieci, które nie zdążyły się jeszcze narodzić.

To, co u jednych jest priorytetem i punktem honoru, to dla drugich jest – mimo wszystko – „tylko” kompromisem. Na tym polega różnica. Konkretna różnica. Policzalna.

Bo jeżeli Tusk osiągnie samodzielne rządy, mając swój własny „długopis” w Belwederze, to praktyka spowoduje większe zniszczenia moralne i pochłonie więcej ofiar składanych na ołtarzu bożka tzw. „praw reprodukcyjnych”. Jeżeli natomiast wbijemy Tuskowi klin w postaci prezydenta wetującego najbardziej radykalne ustawy, to oczywiście wciąż będziemy daleko od ideału, ale jednak szkody będą pomniejszone.

Tusk przełamał status quo i nie jest to już tylko partia cyników i złodziei w białych rękawiczkach, tylko sojusz, który chce unurzać Polskę w ścieku najgorszych zwyrodnień ideologicznych, które – z wiadomym skutkiem – przerabiał już Zachód. Mamy więc z jednej strony otwartych rewolucjonistów (PO), a z drugiej obłudników, którzy budując kapitał na podpinaniu się pod retorykę „bogo-ojczyźnianą”. I, czy nam się to podoba, czy nie – ci drudzy muszą się trochę bardziej miarkować.

PiS popiera zabijanie nienarodzonych – ktoś powie. Tak, niestety. Samo to sprawia, że ekskomuniki powinny posypać się z góry do dołu, łącznie z Szefem Partii i Głową Państwa, którzy bynajmniej nie odżegnują się od zgniłego kompromisu aborcyjnego. Ale mimo wszystko jest różnica. To, co u jednych jest wstydliwie pudrowanym ekscesem (próba wprowadzenia przez Niedzielskiego „prawa” do zabijania na podstawie papierka od psychiatry), to dla drugich jest oczkiem w głowie i sztandarem walki politycznej. W liczbach bezwzględnych, myślę jednak, że – mimo wszystko – więcej dzieci umrze za rządów Tuska.

To chyba ma znaczenie, skoro i tak mówimy o wyborze pomiędzy dżumą a cholerą?

Obłuda jest jeszcze bardziej godna nienawiści i pogardy, niż otwarte łajdactwo. Tak, to też prawda. Ale pamiętajmy, że decyzje polityczne podejmujemy nie pod wpływem uczuć (choćby najsłuszniejszych), ale pod wpływem rozumu.

A coś się zmienia na naszych oczach. Z jednej strony radykalizację obozu Tuska dostrzegają nawet zatwardziali antysystemowcy, jak Korwin, który jasno dał do zrozumienia, że należy głosować przeciwko Trzaskowskiemu (pytanie jak zachowa się Mentzen?). Z drugiej strony mamy wypowiedź Trzaskowskiego, który włącza się do chóru „światowej demokracji”, stwierdzając, że wysoki wynik Grzegorza Brauna jest… „niepokojący”.

Tak, jest niepokojący. I dobrze, bo widać, że duopol zaczyna obawiać się reakcji obywateli. Dlatego tym bardziej nie należy dać teraz satysfakcji jednej ze stron tego układu, tym bardziej, że jest ona bardziej zradykalizowana, a jej wyborcy nie narzucają jej takich ograniczeń, jakie mimo wszystko bardziej konserwatywny elektorat PiS-u narzuca swoim politykom.

Jest jeszcze jeden aspekt. Skoro władza w III RP jest jako taka władzą niesprawiedliwą, to lepiej żeby była wewnętrznie podzielona, niż skonsolidowana. Celem tego systemu jest szkodzenie Polakom i jeżeli ta władza traci energię na walki kogutów na POPiS-owym ringu, to zostaje jej mniej na gnębienie obywateli.

Oddając w drugiej turze głos przeciwko Trzaskowskiemu, mamy świadomość, że bierzemy ten system na przeczekanie, żeby zyskać czas na dalsze dojrzewanie żywiołów antysytemowych. Nawet jeżeli takiemu wyborowi towarzyszy uczucie odrazy (w pełni zrozumiałe), to jednak tym razem mamy odrobinę realnego wpływu na to, czy będzie tylko źle – czy jeszcze gorzej.

Filip Obara

Czy Polacy obronią Krzyż przed Rafałem Trzaskowskim?

Czy Polacy obronią Krzyż przed Rafałem Trzaskowskim?

19.05.2025 Paweł Jędrzejewski [Autor jest publicystą Forum Żydów Polskich]

https://www.tysol.pl/a140669-czy-polacy-obronia-krzyz-przed-rafalem-trzaskowskim

Fakty są nieubłaganie jednoznaczne: Rafał Trzaskowski przechodzi do historii jako pierwszy kandydat na prezydenta RP, który – jako prezydent stolicy – wprowadził de facto zakaz symboliki chrześcijańskiej w urzędach.

Krzyż Czy Polacy obronią Krzyż przed Rafałem Trzaskowskim?

Krzyż / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • 8 maja prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski opublikował zarządzenie nr 822/2024, ustanawiające w warszawskich urzędach „standardy równego traktowania”
  • Jednym z tych „standardów” okazał się zakaz eksponowania Krzyża i symboliki religijnej.
  • Rafał Trzaskowski uderzył nie tylko w symbol religijny, ale również organicznie związanych z polskością symbol historyczny i kulturowy
  • =====================================================================

Wcześniej robili to tylko ci, którzy sprawowali władzę z nadania komunistycznych mocodawców sowieckich. Szokujące, ale tak właśnie jest. 

Trzaskowski zrobił to na własne życzenie. Z własnego wyboru postawił się z nimi w jednym szeregu. Mimo że przecież w Sejmie RP nadal wisi krzyż i mimo że Zygmunt III – monarcha, który pod koniec XVI wieku ustanowił Warszawę stolicą – stoi na Placu Zamkowym na kolumnie z potężnym krzyżem. I szablą, która symbolizuje siłę Rzeczypospolitej.

Krzyż to także symbol kulturowy

Pozornie, ten krzyż Zygmunta III, kojarzący związek władzy państwowej z chrześcijaństwem, to słaby argument w sprawie krzyży w urzędach. Polacy uznają rozdział Kościoła od Państwa. Jednak pamiętajmy, że Krzyż nie jest wyłącznie obiektem religijnym, ale jest także symbolem kulturowym. A skoro jest symbolem, wszelkie zakazy i nakazy w kwestii Krzyża nieuchronnie muszą liczyć się z reakcją osadzoną właśnie w świecie symboliki. Symboliki nie tyle religijnej, co narodowej i zarazem historycznej. Polska powstała przecież jako państwo chrześcijańskie i trwała poprzez dzieje jako „przedmurze chrześcijaństwa”. Odnosząc -w imię chrześcijaństwa i Krzyża – zwycięstwa militarne („veni, vidi, Deus vicit – przyszedłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył” Jana Sobieskiego pod Wiedniem) oraz stawiając opór zaborcom i okupantom.

Wypowiedzenie wojny w świecie symboli

Trzaskowski, chcąc nie chcąc, stanął więc symbolicznie (podkreślam!) nie tyle przeciwko historycznym faktom, ale narodowym legendom – całemu imaginarium symboli i narracji, które niosą sobą głębszą prawdę, niż wyłącznie historyczna.

Czyli:  

  • przeciwko polskiemu rycerstwu śpiewającemu Bogurodzicę pod Grunwaldem
  • przeciwko Kazaniom Sejmowym księdza Skargi
  • przeciwko księdzu Kordeckiemu obchodzącemu z krzyżem i monstrancją mury klasztoru jasnogórskiego, 
  • przeciwko popularnym słowom „Tylko pod Krzyżem, tylko pod tym znakiem | Polska jest Polską, a Polak Polakiem” (mylnie przypisywanym Mickiewiczowi),
  • przeciwko dzieciom strajkującym we Wrześni w roku 1901 pod pruskim zaborem, które broniły związku religii i polskości przed germanizacją.
  • przeciwko księdzu Ignacemu Skorupce, który wznosił krzyż, ginąc w Bitwie Warszawskiej
  • przeciwko trzem krzyżom Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 roku
  • przeciwko słowom preambuły Konstytucji RP, które mówią o wdzięczności przodkom za „kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu”. 
  • przeciwko uchwale Senatu RP z 2014, zainicjowanej przez – co za paradoks! – senatorów PO „w sprawie poszanowania Krzyża”. Izba ta, pod przewodnictwem marszałka Senatu Bogdana Borusewicza z PO, stwierdziła stanowczo, że „wszelkie próby zakazania umieszczania Krzyża w szkołach, szpitalach, urzędach i przestrzeni publicznej w Polsce muszą być poczytane za godzące w naszą tradycję, pamięć i dumę narodową”.


1 czerwca nastąpi ostateczny test

Fakt, że ten kandydat na prezydenta był w stanie zdobyć tak dużo głosów w pierwszej turze wyborów, dowodzi, że w polskim społeczeństwie nastąpiła głęboka zmiana kulturowa. Zaledwie dekadę temu byłoby to niemożliwe. Wcześniej byłoby to w ogóle nie do pomyślenia.

Powtarzam: krzyż w urzędzie to nie jest przedmiot kultu, ale przede wszystkim symbol kulturowej i historycznej ciągłości państwa od roku 966 – roku chrztu Polski. Dbanie o zapewnienie tej ciągłości to jeden z obowiązków prezydenta jako Głowy Państwa.

Historii nie można zmienić. Można ją jedynie zafałszować. Gdy symbol jest atakowany, nie ma znaczenia, jakie są racje i argumenty atakującego. Symbol nie akceptuje żadnych kompromisów. Wymaga obrony. 18 maja to się nie stało.

1 czerwca będzie druga szansa i wtedy wyborcy zadecydują. To będzie ważny test. Wynik wyborów powie o Polakach A.D. 2025 dużo więcej niż to, kto będzie ich prezydentem.

[Autor jest publicystą Forum Żydów Polskich]

  • Autor: Paweł Jędrzejewski

Braun zadał bardzo niewygodne pytania Nawrockiemu i Trzaskowskiemu. Por. postulaty Mentzena.

Siódemka Brauna.

Przed II turą zadał bardzo niewygodne

pytania Nawrockiemu i Trzaskowskiemu

20.05.2025 braunl-bardzo-niewygodne-pytania-nawrockiemu-i-trzaskowskiemu

Grzegorz Braun. Foto: PAP
Grzegorz Braun. Foto: PAP

Grzegorz Braun, w imieniu Komitetu Politycznego swojej partii, opublikował w mediach społecznościowych listę pytań do Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego przed II turą wyborów prezydenckich. „Konfederacja Korony Polskiej opowiada się za jawnością i uczciwością w życiu publicznym”.

„Konfederacja @KoronyPolskiej opowiada się za jawnością i uczciwością w życiu publicznym. Z tego względu oczekujemy od kandydatów na Prezydenta RP udzielenia pilnej, jasnej i kompletnej odpowiedzi na poniższe pytania, odnoszące się do najpoważniejszych zagrożeń bezpieczeństwa narodowego, wywołanych przez działania i zaniechania rządów i prezydentów ostatnich lat i dekad” – rozpoczął Braun.

„Czy jako kandydat na Prezydenta RP będzie Pan kierował się wyłącznie polskim interesem narodowym – a w szczególności czy zobowiązuje się Pan do:

1. Zdecydowanych działań na rzecz pokoju, a zwłaszcza do niewysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę oraz nieprzekazywania sprzętu wojskowego na rzecz Ukrainy?

2. Zdecydowanych działań na rzecz zachowania jednolitości i tożsamości narodowej państwa polskiego – a zwłaszcza powstrzymania ukrainizacji Polski, stanowczego potępienia banderyzmu i wyegzekwowania ekshumacji ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach?

3. Zdecydowanych działań na rzecz bezpieczeństwa publicznego – a w szczególności odrzucenia tzw. paktu migracyjnego Unii Europejskiej i powstrzymania imigracji zarówno legalnej, jak i nielegalnej?

4. Odrzucenia tzw. zielonego ładu Unii Europejskiej – zwłaszcza w odniesieniu do rolnictwa, górnictwa, budownictwa, energetyki i motoryzacji?

5. Zaniechania legalnego dzieciobójstwa, a także eksperymentów medycznych na Polakach, przymusu szczepień, selekcji eugenicznej oraz eutanazji wprowadzanej m. in. pod hasłami «terapii daremnych» i «śmierci mózgowej»?

6. Rozliczenia instytucjonalnego bezprawia lat 2020-2022 m. in. w lecznictwie, wojskowości i gospodarce – a w szczególności ukarania winnych i sprawców kierowniczych oraz zadośćuczynienia poszkodowanym i rodzinom ofiar?

7. Doprowadzenia do ekshumacji w Jedwabnem, odrzucenia roszczeń żydowskich oraz zaprzestania celebracji chanukowych w Pałacu Prezydenckim?” .

================================================

Dla porównania:

Postulaty Mentzena:

  1. Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi Polakom istniejące podatki, składki i opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne
  2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego
  3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją
  4. Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy
  5. Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO
  6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni
  7. Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej
  8. Nie podpisze ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, na przykład poprzez osłabienie siły głosu lub odebrania Polsce prawa weta
  9. =======================

Na wezwanie jednoznacznie zareagował Nawrocki. „Przyjmuję zaproszenie i jestem gotowy do podpisania tych propozycji. Resztę omówimy u Pana na kanale. Do zobaczenia @SlawomirMentzen” – napisał na swoim profilu w portalu X.

==============================

Z kolei Trzaskowski w rozmowie z dziennikarzami zrobił unik.

– Widziałem te postulaty p. Mentzena. Rozumiem, że to są kwestie, na których zależy jemu, zależy przede wszystkim jego wyborcom, z wieloma z tych postulatów się zresztą zgadzam, więc myślę, że tutaj nie będzie problemu – powiedział prezydent Warszawy.

USA: Za 1000 dolarów – dobrowolna „samo-deportacja” nielegałów.

[Gdyby UE nie rządziły ideologiczne idioty, Angela Merkel, Wodęleje, tak mogliby naprawić swe błędo-zbrodnie. MD]

================================

USA odesłały pierwszych migrantów w ramach nowego planu

20.05.2025 tysol/usa-odeslaly-pierwszych-migrantow-w-ramach-łapówy

Władze USA odesłały w poniedziałek do Hondurasu i Kolumbii pierwszych 64 osób w ramach programu zachęcającego do – jak określa to administracja Donalda Trumpa – dobrowolnej „samo-deportacji”. W zamian za opuszczenie kraju migranci dostali od rządu po 1000 dolarów.

Flaga USA USA odesłały pierwszych migrantów w ramach nowego planu

Flaga USA / pixabay.co

  • USA rozpoczęły pilotażowy program „samodeportacji” – pierwsze 64 osoby zostały odesłane do Hondurasu i Kolumbii
  • W zamian za dobrowolne opuszczenie USA migranci otrzymali po 1000 dolarów od rządu USA
  • Program dotyczy osób przebywających nielegalnie, które zgłoszą chęć wyjazdu przez specjalną aplikację

Pierwszy dobrowolny lot czarterowy

W komunikacie ministerstwa bezpieczeństwa krajowego USA zaznaczono, że był to „dobrowolny lot czarterowy”, a nie operacja służby imigracyjnej ICE. Według resortu 38 osób odesłano do Hondurasu, a 26 do Kolumbii.

W Hondurasie powracających z USA rodaków przywitał na lotnisku wiceszef MSZ Antonio Garcia. Wiceminister podkreślił, że rząd dodatkowo wesprze ich kwotą 100 dolarów w gotówce i bonami o wartości 200 dolarów na zakup najpotrzebniejszych towarów.

Wśród przybyłych do Hondurasu w poniedziałek było 19 dzieci. Cztery z nich urodziły się w Stanach Zjednoczonych – przekazał Garcia.

Trump wprowadza w życie kampanię przeciwko nielegalnej imigracji

Ministerstwo bezpieczeństwa krajowego USA ogłosiło w maju, że migranci przebywający w USA bez odpowiednich zezwoleń otrzymają po 1000 dolarów i unikną kar, jeśli zgłoszą się przez specjalną aplikację i dobrowolnie opuszczą kraj.

Resort twierdzi, że obniży to koszty deportacji, które obecnie wynoszą średnio 17 tys. dolarów za osobę – podała stacja CNN.

Projekt zachęcający do „samo-deportacji” jest częścią szeroko zakrojonej kampanii prezydenta Trumpa przeciwko nielegalnej imigracji. W ramach tej kampanii administracja USA odesłała również setki obcokrajowców do więzienia dla terrorystów w Salwadorze, powołując się na XVIII-wieczne przepisy wojenne.

Więźniowie we Wronkach murem za Trzaskowskim. A jak kurwy?

Triumf w I turze, gratulacje! Kto kandydatem złodziei i gangsterów.

[proszę wyniki ze światka kurwów i alfonsów. md]

================================

A ci – też mogli zapomnieć o Zwierciadle Sprawiedliwości?

W Zakładzie Karnym w Rawiczu głosowało 312 osadzonych, z których 231 wybrało Trzaskowskiego.

W Areszcie Śledczym w Radomiu zagłosowało 625 osadzonych. Rafał Trzaskowski dostał 404 głosy.

W Areszcie Śledczym Warszawa-Białołęka zagłosowało 948 osadzonych. Wśród nich kandydat KO dostał 694 głosy.

W Zakładzie Karnym w Iławie głos na Trzaskowskiego oddało 65,5 proc. głosujących.

=======================================

mail:

a na pytanie: A jak kurwy?

trzeba zapytać o to przedstawicieli i przedstawicielki tego środowiska w sejmie i senacie.

Zaszufladkowano do kategorii Śmichy | Otagowano

Sobota, do Gniezna: Pielgrzymka Kościoła Walczącego. „Nie chcemy letniego katolicyzmu”

Pielgrzymka Kościoła Walczącego.

„Nie chcemy letniego katolicyzmu”

pielgrzymka-kosciola-walczacego-nie-chcemy-letniego-katolicyzmu

W najbliższą sobotę do gnieźnieńskiej katedry wyruszy wyjątkowa pielgrzymka. Uczestnicy zbiorą się, by wyrazić przywiązane do Kościoła, który niestrudzenie staje w obronie swojej wiary i nadaje chrześcijański charakter społeczeństwu. „Chcemy płonąć dla Chrystusa i Kościoła. Nawiązujemy do wielkich bojowników o wiarę katolicką”, piszą organizatorzy, wyjaśniając stojące za wydarzeniem motywacje.

Pielgrzymka wyruszy w sobotę 24 maja z Ostrowa Lednickiego w Poznaniu. „Od godz. 8 będą wydawane pakiety pielgrzymkowe na Ostrowie Lednickim. Wyruszamy z Ostrowa Lednickiego o godz. 10. Osoby, które chcą przejść tylko część trasy, zapraszamy o godzinie 15:00 pod kościół bł. Michała Kozala w Gnieźnie – tam będzie możliwość dołączenia do naszej grupy. O godz. 16.30 planowane jest przyjście do Katedry Bazyliki Prymasowskiej Wniebowzięcia NMP w Gnieźnie”.

Przewidziane są trzy postoje, podczas których dostępna będzie woda pitna, sanitariaty oraz możliwość skorzystania z pomocy medycznej. Przemarsz będzie zabezpieczany przez kilkudziesięciu wolontariuszy ze służby porządkowej. „Pielgrzymka ma charakter pokutny – w trakcie drogi wspólnie śpiewamy tradycyjne pieśni, odmawiamy modlitwy oraz wysłuchujemy konferencji duchowych”, dodają.

„Chcemy uczcić Tysiąclecie Koronacji Bolesława Chrobrego w obliczu kapitulacji państwa. Chcemy pokazać nasze przywiązanie do polskości i wiary katolickiego. Nie chcemy letniego katolicyzmu, nie chcemy przyzwalać na zło, ponieważ do zwycięstwa zła wystarczy obojętność ludzi dobrych. Chcemy płonąć dla Chrystusa i Kościoła. Nawiązujemy do wielkich bojowników o wiarę katolicką – bojowników z bitwy pod Lepanto, bitwy wiedeńskiej, powstańców wandejskich we Francji i powstańców Cristeros w Meksyku. Dzisiaj jak nigdy wcześniej potrzeba nam Kościoła Walczącego”, mówi przesłanie wydarzenia. 

Prof. Zybertowicz ostrzega: To nie jest gra między Trzaskowskim a Nawrockim; to jest gra o zachowanie wielowiekowej tożsamość Polski

Prof. Zybertowicz ostrzega:

To nie jest gra między Trzaskowskim a Nawrockim;

to jest gra o zachowanie wielowiekowej tożsamość Polski

(Źródło: YouTube/Rymanowski Live)

Prof. Andrzej Zybertowicz ostrzega przed zrywaniem z 1000-letnią tradycją i historią Polski.

Kandydaci, dla których polskie wartości nie mają znaczenia, otrzymali bowiem łącznie aż 40 proc. głosów.

– Jeżeli w tych wyborach nie ustaniemy i nie odwrócimy tego trendu, to w następnych wyborach nie będziemy mieli się dokąd cofnąć ostrzegł na antenie telewizji wPolsce24.

———————————–

Prof. Andrzej Zybertowicz rozpoczął swoją wypowiedź od przypomnienia słów prof. Zdzisława Krasnodębskiego po przegranej PiS w wyborach prezydenckich w 2010 r. Powiedział on wtedy: „My nie boimy się przegrać kolejnych wyborów, bo my mamy ponad 1000 letnią-historię, my mamy się dokąd cofnąć”.

Jednak zdaniem prof. Zybertowicza, dziś jesteśmy już w innej sytuacji. Bowiem poprzez trendy nowoczesnych technologii oraz zaśmiecanie umysłów Polaków cyfrowymi przekazami obserwuje się proces pewnego zerwania myśli kulturowej; zerwania z tą 1000-letnią historią.

Doradca prezydenta RP jest bowiem zaniepokojony faktem, że aż 40 proc. wyborców głosowało na kandydatów, którzy chcą zerwać z polskimi wartościami.

– Te wyniki pokazują, że około 40 proc. głosujących wypisało się z polskości. To są ludzie, którzy nie szukają swojego własnego źródła tożsamości, poczucia wartości w Polsce – ostrzegł socjolog. – I jak dodamy do tego niegłosujących (…), to mamy poważny problem – dodał.

Prof. Zybertowicz podkreślił ogromne znaczenie obecnych wyborów. To nie jest gra między Trzaskowskim a Nawrockim. To jest gra (…) czy wielowiekowe źródła tożsamości zostaną zachowane wyjaśnił. – Jeżeli w tych wyborach (…) nie odwrócimy tego trendu, to w następnych wyborach nie będziemy mieli się dokąd cofnąć – ostrzegł.

Źródło: wpolityce.pl AF

Czego nowotwór Joe Bidena może (i powinien) nauczyć nas o mediach

Czego nowotwór Joe Bidena

może (i powinien)

nauczyć nas o mediach

Autor: AlterCabrio , 19 maja 2025

Trzecia, cichsza opcja, to sugerowanie związku między tym nowotworem a „szczepionką” na covid. (Możliwość, którą odrzucam od razu, ponieważ nie wierzę, że jest jakakolwiek szansa, że ​​faktycznie dostał eksperymentalną dawkę).

Ale wszystkie te rozmowy nie mają nic wspólnego z sednem sprawy.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Czego nowotwór Joe Bidena może (i powinien) nauczyć nas o mediach

Wczoraj wieczorem pojawiła się wiadomość, że u byłego prezydenta Joe Bidena zdiagnozowano raka prostaty w czwartym stadium, z przerzutami do kości.

Rozmowa poszła w dwóch przewidywalnych kierunkach.

Z jednej strony mamy przewidywalny „zalew wsparcia” ze strony fanów Team Blue [Demokraci -AC], „liberalnych” dziennikarzy i celebrytów.

Z drugiej strony Team Red [Republikanie -AC] komentuje cynicznie, podważając moment ogłoszenia i zastanawiając się, jak ktoś o tak wysokiej pozycji i (prawdopodobnie) pierwszorzędnej opiece medycznej mógł nie wykryć raka w tak późnym stadium.

Trzecia, cichsza opcja, to sugerowanie związku między tym nowotworem a „szczepionką” na covid. (Możliwość, którą odrzucam od razu, ponieważ nie wierzę, że jest jakakolwiek szansa, że ​​faktycznie dostał eksperymentalną dawkę).

Ale wszystkie te rozmowy nie mają nic wspólnego z sednem sprawy.

Poprawne pytanie nie brzmi „co spowodowało raka u Bidena?” ani „dlaczego ukrywali raka u Bidena?”, leczdlaczego mówią nam, że Biden ma raka?”

Pamiętajcie, że te same media, które donosiły, że „Biden ma raka”, przez miesiące rozgłaszały, że „Biden nie ma demencji” i „Biden jest tak samo bystry jak zawsze”, pomimo oczywistych dowodów wskazujących na coś przeciwnego.

Kłamali. Raz po raz, przez lata. Dosłownie kazali ci ignorować dowody postrzegane przez twoje oczy i uszy.

Aż do momentu, gdy przestali i nagle „osłabienie umysłowe” Joe Bidena przestało być teorią spiskową, a stało się całkowicie realne i stało się powodem, dla którego Kamala Harris została kandydatką.

Bystrość umysłu Joe Bidena się nie zmieniła, zmieniły się jedynie wymagania dotyczące narracji.

Sprawozdania medialne nie wykazują związku z prawdą. Nie negatywną korelację, a brak korelacji. Nie ma tu powiązań.

Gdyby Joe Biden miał raka, a narracyjnie wygodne byłoby to, że go nie ma, powiedzieliby, że nie ma.

Gdyby Joe Biden nie miał raka, ale jego choroba byłaby wygodna pod względem narracyjnym, to powiedzieliby, że ma.

Jeśli narracyjnie stanie się wygodne, że Biden nie ma już raka, to po prostu powiedzą, że choroba ustąpiła – i nie będzie to miało żadnego związku z tym, czy choroba ustąpiła i czy w ogóle kiedykolwiek istniała.

Gdyby Joe Biden umarł jutro, a narracyjnie byłoby wygodne, że żyje, udawaliby, że żyje. A przy obecnym oprogramowaniu do edycji wideo i zdjęć nie byłoby to nawet takie trudne.

Cykl informacyjny ma cel, który nie jest związany z faktami ani prawdą – powtórzę, nie jest „sprzeczny”, ale „nie jest związany” – a skoro tak, to nasze rozmowy o „wiadomościach” muszą odbywać się niemal wyłącznie na poziomie meta.

Dlaczego to? Dlaczego teraz?

Naprawdę czuję, że mówiłem to już wiele razy.

________________

What Joe Biden’s cancer can (and should) teach us about The Media, Kit Knightly, May 19, 2025

Co w drugiej turze? Apologia kołka w płocie

Co w drugiej turze? Apologia kołka w płocie

20.05.2025 Stanisław Michalkiewicz co-w-drugiej-turze

Stanisław Michalkiewicz, Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki. / foto: NCzas/screen YouTube (kolaż)
Stanisław Michalkiewicz, Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki. / foto: NCzas/screen YouTube (kolaż)

Kiedy ten numer „Najwyższego Czasu” trafi do Czytelników, będzie już po wyborach prezydenckich, a ściśle – po pierwszej turze tych wyborów. Notowania nawet największych faworytów pokazują bowiem, że żaden z nich prawdopodobnie nie uzyska bezwzględnej większości głosów, a w tej sytuacji druga tura wydaje się nieuchronna. Zatem pierwsza tura stanowiła rodzaj konkursu piękności dla kandydatów, którzy w ten sposób mogli sprawdzić, jaką naprawdę siłą dysponują i na jakie poparcie polityczne mogą liczyć w przyszłych wyborach parlamentarnych, które będą musiały odbyć się najpóźniej w roku 2027.

Mam tu na myśli przede wszystkim Grzegorza Brauna.

Wyciśnięty z Konfederacji, podobnie jak wcześniej Janusz Korwin-Mikke, nie miał innego wyjścia, jak przekonać się, czy może liczyć na poparcie, które dla Konfederacji Korony Polskiej przyniosłoby w przyszłych wyborach do Sejmu i Senatu jakąś reprezentację parlamentarną. I w tym przypadku rozstrzygnięcie pierwszej tury wyborów będzie miało znaczenie zasadnicze dla przyszłych losów nie tylko Grzegorza Brauna, ale całej jego formacji.

Dwa lata dobrego fartu

Mówiąc o przyszłych losach, mam na myśli nie tylko konkietę polityczną, ale również zasadzki, jakie na Grzegorza Brauna zostały wstępnie przygotowane już przed pierwszą turą wyborów. Mam na myśli uchylenie mu immunitetu przez Parlament Europejski, które było następstwem wniosku złożonego przez vaginet obywatela Tuska Donalda, który nawet nie próbuje ukrywać, że wykorzysta wszelkie możliwości, z aresztem wydobywczym włącznie, byle tylko zapewnić sobie i swojemu zapleczu politycznemu przynajmniej dwa lata dobrego fartu.

Te dwa lata bowiem, to nie tylko szansa na umoczenie pysków w melasie dla rodzimych dobroczyńców mniej wartościowego narodu tubylczego, ale również dla realizacji niemieckich planów urządzenia Europy po swojemu. Przygotowania rozpoczęły się jeszcze za kadencji prezydenta Józia Bidena w USA, który w nagrodę za dobre sprawowanie i w ramach zadośćuczynienia za wysadzenie w powietrze gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, pozwolił Niemcom na urządzanie Europy po swojemu. Jak to urządzanie może wyglądać, to zostało wyjaśnione przez wybitnego przywódcę socjalistycznego Adolfa Hitlera, który w przemówieniu do gauleiterów w roku 1943 wyjaśnił, że „małe państwa” nie mają w Europie racji bytu, bo „tylko Niemcy” potrafią „prawidłowo” ją zorganizować.

W tym też duchu Reichsfuhrerin Urszula Wodęleje zaprojektowała nowelizację traktatu lizbońskiego, żeby – po pierwsze – zlikwidować prawo weta, które tyle zgryzot sprawia komisarzom i ich mocodawcom. Po drugie – zmniejszyć prawie o połowę liczebność Rady Europejskiej, organu prawodawczego UE, wskutek czego „małe państwa” dowiadywałyby się z mediów, co tam w ich sprawach starsi i mądrzejsi postanowili. Wreszcie – po trzecie – nowelizacja miałaby zarezerwować aż 65 obszarów decyzyjnych do wyłącznej kompetencji Unii Europejskiej.

Jest sprawą oczywistą, że w tych warunkach nie może być mowy o utrzymaniu przez „małe państwa” nawet pozorów suwerenności politycznej, w związku z czym w nowej Europie, która już całkiem będzie przypominała Rzeszę Niemiecką, będą one miały status zbliżony do Generalnego Gubernatorstwa.

Monopol władzy na tacy

Jak twierdzi Janusz Korwin-Mikke, gdyby wybory naprawdę mogły coś zmienić, to już dawno byłyby zakazane – ale chyba sam do końca w to nie wierzy, bo za każdym razem próbuje to sprawdzić. I słusznie – bo dopóki czegoś nie sprawdzimy, to będziemy skazani wyłącznie na domysły.

Jednak druga tura wyborów prezydenckich, może zdecydować o ważnej sprawie – czy mianowicie vaginet obywatela Tuska Donalda, który podejrzewam o intencjonalne działanie antypolskie, będzie miał monopol władzy, czy nie. Do tej pory go nie miał i to nie dlatego, by jakieś zabezpieczenia były zawarte w samej konstytucji, tylko z powodu okoliczności niezależnej ani od vaginetu, ani od prezydenta.

Chodzi mianowicie o to, że vaginet nie dysponuje w Sejmie większością 276 mandatów, wystarczającą do obalenia veta prezydenckiego. Gdyby tak nie było, to prezydent Andrzej Duda nie mógłby już w ogóle kiwnąć palcem w bucie, bo – jak przekonaliśmy się na przykładzie pojmania panów Kamińskiego i Wąsika w Pałacu Namiestnikowskim – pan prezydent Duda nie może liczyć nawet na lojalność własnej ochrony, nie mówiąc już o bezpiece składającej się w większości z towarzystwa spod ciemnej gwiazdy.

Tymczasem dzięki temu, że vaginet tej większości w Sejmie nie ma, prezydent może blokować ustanawianie pozorów legalności dla rozmaitych łajdactw, co zmusza vaginet do posługiwania się rozmaitymi protezami w postaci „rozporządzeń” sejmowych „uchwał”, a nawet „wytycznych”. Ponieważ wymiar sprawiedliwości został politycznie i dosłownie sprostytuowany nie tylko przez vaginet obywatela Tuska Donalda, ale również przez WSZYSTKICH jego poprzedników, te praktyki pozostają całkowicie bezkarne, wskutek czego na naszych oczach III Rzeczpospolita przekształca się w organizację przestępczą o charakterze zbrojnym – co przyznał również sam obywatel Tusk Donald, deklarując, że skoro vaginet nie dysponuje środkami prawnymi dla przeforsowania swoich fantasmagorii, to będzie posługiwał się środkami „pozaprawnymi”, czyli bezprawnymi.

Żeby tedy nie ułatwiać vaginetowi obywatela Tuska Donalda, który podejrzewam – i tak dalej – realizowania swoich przestępczych zamiarów przy pomocy środków legalnych – bo już św. Tomasz z Akwinu zauważył, że corruptio optimi pessima, co się wykłada, że zepsucie najlepszego jest najgorsze – apeluję, by w drugiej turze wyborów głosować na kontrkandydata obywatela Trzaskowskiego Rafała, nawet gdyby tym kontrkandydatem był kołek w płocie.

Nie dlatego bynajmniej, by po kołku można było czegoś się spodziewać, ale tylko i wyłącznie dlatego, by vaginetowi obywatela Tuska Donalda nie podawać na srebrnej tacy monopolu władzy.

Nawiasem mówiąc, ja uważam obywatela Trzaskowskiego Rafała za zarozumiałego blagiera, więc jest rzeczą absolutnie pewną, że byłby on marionetką w ręku obywatela Tuska Donalda, który z kolei jest marionetką w ręku Reichsfuhrerin Urszuli Wodęleje, no a ona – marionetką w ręku Bóg wie kogo. Poza tym ze względu na pierwszorzędne korzenie jerozolimskie obywatel Trzaskowski Rafał będzie również marionetką w ręku starszych i mądrzejszych, którzy – jak to Żydowie – od dziesięcioleci są w awangardzie rewolucji komunistycznej. W tej sytuacji kołek w płocie stanowi ciekawą alternatywę.

Tylko tyle – i aż tyle.

=========================================

https://rumble.com/v6tkvqd-michalkiewicz-ja-wybieram-koek-w-pocie.html

Rafał Trzaskowski prowadzi kampanię kłamstw. Straszy prokuraturą za cytowanie jego udokumentowanych decyzji i wypowiedzi.

Ordo Iuris
Trzaskowski chce zamknąć nam usta! Straszy nas prokuraturą!

Szanowny Panie,
niedawno informowaliśmy o naszej akcji rozpowszechniania ulotek i plakatów, w których przypominamy o wypowiedziach i konkretnych działaniach Rafała Trzaskowskiego i jego politycznego zaplecza, które jawnie uderza w ochronę życia, rodzinę, wolność słowa i wyznania oraz w polską suwerenność i nasze narodowe interesy.Nasza akcja tak rozwścieczyła Trzaskowskiego, że jego sztab zapowiedział… skierowanie sprawy do prokuratury!
Na kilka godzin przed rozpoczęciem ciszy wyborczej przed pierwszą turą wyborów prezydenckich sztab Rafała Trzaskowskiego ogłosił, że zgłasza naszą ulotkę ujawniającą prawdziwe poglądy Rafała Trzaskowskiego do prokuratury, ponieważ „Ordo Iuris prowadzi kampanię kłamstw”.
 Przewodnicząca sztabu Trzaskowskiego Wioletta Paprocka przemilczała jednak to, że ulotka nie jest zbiorem naszych opinii i ocen, ale cytatów z wypowiedzi własnych Rafała Trzaskowskiego, z podpisanych przez niego dokumentów oraz wypowiedzi i dokumentów stworzonych przez jego polityczne zaplecze.
Ordo Iuris nie uczestniczy w kampanii żadnego kandydata. Jednak jako organizacja, do której celów statutowych należy „propagowanie w życiu publicznym i systemie prawnym kultury prawnej” – a zwłaszcza ochrony życia, rodziny i dziedzictwa narodowego – jesteśmy zobowiązani do przypomnienia poglądów i działań Rafała Trzaskowskiego oraz jego zaplecza politycznego w takich kluczowych obszarach, jak życie, rodzina, wiara, bezpieczeństwo i suwerenność.
Prawo do informowana o poglądach kandydatów na prezydenta – w tym prawo do odradzania oddania głosu na kandydata – należy do konstytucyjnie gwarantowanych praw i wolności obywatelskich, w tym wolności słowa i wolności udziału w demokratycznych wyborach. 
Te konstytucyjne zasady zostały potwierdzone również w Kodeksie Wyborczym, który w art. 106 par. 1 stwierdza, że „agitację wyborczą może prowadzić każdy komitet wyborczy i każdy wyborca”. Skoro zatem bezpośrednia agitacja wyborcza nie jest zastrzeżona dla komitetów wyborczych, to o ile bardziej wolno każdemu rzetelnie informować o wyrażanych publicznie poglądach danego kandydata i jego zaplecza!
Proszę sobie wyobrazić analogiczną sytuację – TVN emituje program, w którym przytacza szereg cytatów z Karola Nawrockiego, które kandydat na prezydenta chciałby przemilczeć w kampanii, a jego sztab reaguje na to zgłoszeniem stacji do prokuratury za niedopuszczalną „kampanię kłamstw”. Jaka byłaby reakcja lewicowych mediów? Kontrkandydat Rafała Trzaskowskiego zostałby przez nie oskarżony o próbę cenzury.

W tej sprawie nie ulega wątpliwości, że atak na Ordo Iuris i naszą ulotkę ma odciągnąć uwagę od skandalu kampanii „profrekwencyjnej” prowadzonej z zaangażowaniem wolontariuszy organizacji „Akcja Demokracja”, która była w istocie kampanią na rzecz Rafała Trzaskowskiego. W tym przypadku nie było problemem samo prowadzenie kampanii na rzecz kandydata, ale podnoszone przez media podejrzenie, że kampania ta była finansowana ze środków zagranicznych.W naszym przypadku finansowanie jest jasne – koszt druku ulotek i ich wysyłka pokrywane są z dobrowolnych darowizn przekazywanych na ten cel przez samych zainteresowanych wyborców.Dlatego tym bardziej zachęcam Pana do wsparcia Instytutu Ordo Iuris swoją darowizną, dzięki której będziemy mogli pokryć koszty druku i wysyłki naszych materiałów oraz promocję całej akcji, ujawniającej prawdę na temat poglądów Rafała Trzaskowskiego. Wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich pokazuje, że mamy olbrzymią szansę, aby Rafał Trzaskowski 1 czerwca nie został Prezydentem RP. Musimy ją wykorzystać, uświadamiając jak największą liczbę Polaków na temat jego prawdziwych poglądów, które próbuje ukryć w kampanii.
Dlatego zachęcam Pana do zamówienia przygotowanej przez nas ulotki i wsparcia całej akcji.  CHCĘ OTRZYMAĆ ULOTKI i WESPRZEĆ ICH PROMOCJĘ 
Poniżej zamieszczam także moją ostatnią wiadomość na ten temat, która trafiła na Pana skrzynkę kilka tygodni temu. Pisałem wtedy więcej o treści ulotek i plakatów oraz o tym, dlaczego ujawnianie prawdy o Rafale Trzaskowskim jest dziś tak ważne.W związku z groźbami sztabowców Rafała Trzaskowskiego, postanowiłem też nagrać dziś krótki film, promujący ulotkę i całą naszą akcję. 
Jeszcze raz zachęcam Pana zatem do wsparcia naszej akcji – zarówno poprzez darowiznę na ten cel, jak i pomoc w rozpowszechnieniu prawdy o Rafale Trzaskowskim wśród swoich bliskich i znajomych.
Wielu wyborców konserwatywnych kandydatów, którzy nie weszli do 2 tury, może być zniechęconych do innych polityków i w związku z tym rozważać zbojkotowanie wyborów prezydenckich. Każdy z nas zna pewnie kilka takich osób.
Dotrzyjmy do nich i pokażmy im, jak będzie wyglądać Polska, którą zbudują nam Tusk z Trzaskowskim po ewentualnym zwycięstwie „uśmiechniętej Polski” w wyborach prezydenckich. Paniczna reakcja sztabu Rafała Trzaskowskiego na naszą akcję pokazuje, że nasza praca ma wielki sens. Dzięki naszemu wspólnemu, masowemu zaangażowaniu możemy obronić Ojczyznę przed nieograniczoną władzą Donalda Tuska.
Z wyrazami szacunkuAdw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris


Szanowny Panie, prezydenckie wybory rozstrzygną o tym, w którą stronę podąży nasza Ojczyzna. Jeżeli wybór Rafała Trzaskowskiego „domknie system” budowany przez lewicowy rząd Donalda Tuska, czekają nas bezprecedensowe zmiany – bezlitosna aborcja w szpitalach, promocja subkultury i ideologii LGBT, więzienie za „mowę nienawiści”, usuwanie krzyży z miejsc publicznych, a do tego kapitulacja wobec nowego „europejskiego superpaństwa”, rezygnacja z gospodarczych aspiracji Polski i polityka słabości, której symbolem jest uprzedzająca gotowość do wycofania się za linię Wisły..

.Dzisiaj Rafał Trzaskowski poprawia na potrzeby kampanii swój polityczny wizerunek – zaprasza dziennikarzy, by towarzyszyli mu przy wielkanocnym świętowaniu, opowiada o tym, że jego ulubioną pieśnią było „Boże, coś Polskę”, bez cienia zażenowania deklaruje przywiązanie do nauczania św. Jana Pawła II. 
Cynicznie wtóruje mu Donald Tusk, zapowiadając wprowadzenie „piastowskiej polityki siły”, a także politycy lewicy i najwięksi promotorzy aborcji, fotografujący się wspólnie pod krzyżem w czasie parlamentarnych obchodów Jubileuszu Millenium Koronacji Chrobrego w Gnieźnie.
Od lat nie tylko śledzimy polityczną karierę Rafała Trzaskowskiego, ale aktywnie przeciwdziałamy jego agresywnym atakom na normalność, na rodzinę i na wiarę. Ujawnialiśmy skandaliczną rozrzutność Prezydenta Warszawy, który płacił fortunę za napisanie zarządzenia o usuwaniu krzyży i wspierał imprezujących po klubach aktywistów LGBT.
Walczymy z nim, gdy odbiera lokale organizacjom pro-life i z gorliwością okupanta zakazuje Marszu Niepodległości.
Dzisiaj te doświadczenia i analizy przekuliśmy w niezwykle potrzebny, krótki wykaz cytatów i podsumowań prawdziwych poglądów Rafała Trzaskowskiego i jego politycznego zaplecza.
Przygotowaliśmy ulotkę oraz plakat, które obnażają fałszywy wizerunek Prezydenta Warszawy, ukazując jego prawdziwe, radykalne i nienawistne wobec wiary, tradycji i interesu narodowego oblicze.Chcemy, by te ulotki i plakaty dotarły szeroko do Polaków.
Dlatego utworzyliśmy specjalną stronę, na której można zamówić pakiety ulotek oraz pobrać plakat gotowy do wydruku. Prawda musi przebić się przez głośną propagandę wyborczych kłamstw. W kampanii informacyjnej oraz w przygotowaniu tysięcy pakietów ulotek potrzebujemy Pana wsparcia!
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
W ulotce przypominamy, że to Rafał Trzaskowski wypowiedział słynne słowa o „lotnisku w Berlinie”, którego istnienie uzasadnia rezygnację z projektu CPK. To on w chwili szczerości powiedział TVN24 „bardzo bym chciał być pierwszym prezydentem Warszawy, który mógłby udzielić ślubu parze homoseksualnej”. 
Pytany już w czasie kampanii wyborczej przez dziennikarzy, nie tylko potwierdzał poparcie dla proaborcyjnych praw, ale zapowiedział złożenie projektu ustawy w tej sprawie po przeprowadzce do Pałacu Prezydenckiego.
Chociaż dzisiaj Prezydent Warszawy zaprzecza temu, by ktokolwiek zdejmował w urzędach stolicy krzyże, wciąż nie uchylił własnego zarządzenia z połowy 2024 roku. A przecież w nim jednoznacznie nakazał, że w budynkach urzędów „nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią.”

Warto nieustannie przypominać, że jeszcze kilka lat temu Rafał Trzaskowski z dumą włączał się w międzynarodowe ataki na Polskę i był współautorem pierwszej rezolucji Parlamentu Europejskiego przeciwko Ojczyźnie! Jego środowisko polityczne popiera przekazanie Brukseli kontroli nad polską armią i wdraża pakt migracyjny, w myśl którego do Polski ma trafiać rocznie nawet 100 tys. nielegalnych imigrantów z krajów UE.
Nie mniejsze znaczenie ma jego poparcie dla 21 postulatów Partii Zielonych – w tym odejście od ogrzewania węglem do 2030 r. i ambitne wdrażanie Zielonego Ładu w rolnictwie.
Dlaczego dzisiaj o tym piszę? Dlaczego przygotowaliśmy ulotki i plakaty?
Misją Instytutu Ordo Iuris jest obrona podstawowych wartości cywilizacji łacińskiej – życia, małżeństwa, rodziny, wiary, wolności oraz suwerenności naszej Ojczyzny.
Na co dzień w ogóle nie podejmujemy się komentowania spraw partyjnych. Zasadniczo, nie pokładamy wielkiego zaufania w żadnych politykach. Jednak czasem możemy mieć pewność, wynikającą z lat doświadczeń i analiz, że pewne kandydatury niosą całkowity upadek kultury prawnej i cywilizacyjnej chronionej Konstytucją Rzeczypospolitej. Pewni kandydaci są po prostu gwarancją katastrofy dla Polski i śmiertelnym uderzeniem w cywilizację życia.

Wielu naszych rodaków nie ma świadomości, kim jest Rafał Trzaskowski i jakie są jego prawdziwe poglądy. Zwłaszcza, że kandydat partii rządzącej próbuje dziś przypodobać się prawicowym i centrowym wyborcom, udając umiarkowanego polityka.Scenariusz, w którym właśnie centrowi lub prawicowi wyborcy, którzy nie interesują się na co dzień sprawami politycznymi i nie śledzą debaty publicznej, mogliby pod wpływem tych kłamstw i manipulacji zagłosować na Rafała Trzaskowskiego, jest zbyt groźny dla Polski, by dziś nie podjąć działań, prostujących kłamstwa kandydata partii rządzącej.

Dlatego właśnie chcemy pokazać Polakom prawdę o Rafale Trzaskowskim. 
Korzystając z jego historycznych wypowiedzi, wspieranych przez niego aktów prawnych i dokumentów politycznych, oraz odwołując się do jego zaplecza politycznego, które pragnie wprowadzić do Pałacu Prezydenckiego, przygotowaliśmy ulotkę i plakat, w których… oddaliśmy głos Rafałowi Trzaskowskiemu, zbierając jego wypowiedzi i działania uderzające w życie, rodzinę, wiarę i suwerenność naszej Ojczyzny.

Każdy zainteresowany otrzymaniem takiej ulotki czy plakatu może wejść na stronę polskawpotrzasku.pl, i zamówić je na podany adres. Osoby zainteresowane zamówieniem większej ilości egzemplarzy ulotki prosimy o kontakt za pośrednictwem adresu kontakt@polskawpotrzasku.pl
CHCĘ OTRZYMAĆ ULOTKI i WESPRZEĆ ICH PROMOCJĘ 
=============================
Wiem, że ludzi, którzy tak jak Pan i ja są przywiązani do cywilizacji łacińskiej oraz obrony polskich interesów, nie muszę przekonywać co do szkodliwości kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Z kolei zdeklarowanych wyznawców cywilizacji śmierci nie odwiedziemy zapewne od poparcia prezydenta Warszawy w wyborach prezydenckich.Za pomocą naszej ulotki chcemy jednak dotrzeć przede wszystkim do wyborców, którzy nie mają świadomości prawdziwych poglądów Rafała Trzaskowskiego oraz wyborców, którzy mogą być zniechęceni narastającym od lat politycznym sporem w naszym kraju i myślą o zbojkotowaniu wyborów prezydenckich.
Chcemy ich przekonać, że ich głos ma znaczenie, a ewentualne zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich wpłynie także na ich życie i na życie ich najbliższych.Każdy z nas zna zapewne wahające się osoby. Spokojne, oparte na cytatach, ukazanie im prawdziwych poglądów Rafała Trzaskowskiego może przesądzić o wyniku wyborów prezydenckich i znacząco pomóc w obronie polskiej kultury prawnej, chroniącej życie, małżeństwo, rodzinę, wiarę i suwerenność. Dlatego zachęcam Pana do zamówienia pakietu kilku ulotek i przekazania ich takim osobom.
Niech jak najwięcej Polaków pozna wypowiedzi i działania Rafała Trzaskowskiego, które prezydent stolicy pragnie ukryć przed opinią publiczną.
 CHCĘ OTRZYMAĆ ULOTKI i WESPRZEĆ ICH PROMOCJĘ 

Ewentualne zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, spowoduje, że głową Państwa Polskiego zostanie człowiek, skrajnie wrogi wszystkim wartościom, których od lat – dzięki wsparciu tysięcy polskich rodzin – broni Instytut Ordo Iuris.
Chcemy, by ulotki i plakaty dotarły do setek tysięcy Polaków. Każdy może je zamówić i przekazać rodzinie, sąsiadom, współpracownikom, a także rozdawać w szkołach, stowarzyszeniach i wspólnotach.
Takie zobowiązanie z naszej strony to poważny koszt. Jego poniesienie pozwoli jednak pobudzić wielu zniechęconych do polityki rodaków do głosowania. Choćby po to, by… nie było gorzej.
Szacujemy, że cała akcja będzie nas kosztowała łącznie co najmniej 50 000 zł. Na ten koszt składa się zaprojektowanie plakatu, ulotki, wyszukanie do niej cytatów ze źródłami oraz wydrukowanie jej i wysyłka w tysiącach egzemplarzy. Koszty generuje również promocja całej akcji, która musi dotrzeć do wielu Polaków jeszcze przed końcem maja tego roku!Im więcej uda nam się zgromadzić środków na ten projekt, tym kampania informacyjna będzie silniejsza i tym więcej będziemy mogli wydrukować naszych ulotek, które trafią do tysięcy Polaków.
Dlatego bardzo proszę Pana o wsparcie projektu oraz zamawianie na stronie  polskawpotrzasku.pl ulotek i przekazywanie ich dalej z zachętą do promocji naszej kampanii.


Z wyrazami szacunkuAdw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris


================
P.S. Za Rafałem Trzaskowskim stoją wszystkie lewicowo-liberalne media, którym zależy na domknięciu systemu, ideologicznej kolonizacji naszej Ojczyzny i zgnieceniu narodowej kultury. Nie zawsze jednak wygrywa silniejszy. Wierzę, że z pomocą ludzi takich jak Pan, którym nie jest obojętny los Polski, przyczynimy się naszą akcją do porażki wyborczej kandydata cywilizacji śmierci w tegorocznych wyborach prezydenckich.Działalność Instytutu Ordo Iuris możliwa jest szczególnie dzięki hojności Darczyńców, którzy rozumieją, że nasze zaangażowanie wymaga regularnego wsparcia.Ustaw stałe zlecenie i dołącz do naszej misji.Dołączam do Kręgu Przyjaciół Ordo Iuris
 Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iurisul. Zielna 39, 00-108 Warszawa+48 793 569 815www.ordoiuris.plJeżeli nie życzy sobie Pan/Pani otrzymywać więcej takiej korespondencji na adres e-mail, na który wysłaliśmy niniejszą wiadomość ( dakowy@o2.pl ), prosimy o wypisanie się przy użyciu linka: wypisuję się.Wiadomość ta została wysłana pod podany adres zgodnie z dostarczoną Panu/Pani klauzulą informacyjną w ramach utrzymywania stałego kontaktu z Fundacją Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie (administrator danych) w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych przez naszą Fundację. Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania danych osobowych w naszej Fundacji może Pan/Pani zapoznać się w naszej polityce prywatności.
W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych przez naszą Fundację, w szczególności żądania ich usunięcia (tzw. prawa do bycia zapomnianym), prosimy o kontakt na adres iod@ordoiuris.pl.