„Nadal uznaje się pornografię za nieszkodliwą zabawę dla dorosłych, do której dzieci co prawda nie powinny mieć dostępu, ale nie należy wokół tego tematu podejmować żadnych działań ograniczających młodym ludziom dostęp do niej” – napisali kilka lat temu autorzy obszernego raportu na temat zjawiska, które w ciągu ostatniego półwiecza wygodnie umościło się w przestrzeni popkultury. Przyszedł czas na praktyczne wyciągnięcie wniosków z licznych alarmujących badań naukowych i powstrzymanie fali niszczącej kolejne pokolenia.
Seksuolog, dr Bogdan Stelmach w swym tekście zamieszczonym na łamach witryny opornografii.pl zacytował obrazowy opis mechanizmu powodującego uzależnienie – w tym również od oglądania fotografii czy filmów w sposób perwersyjny odwołujących się do sfery płciowej. Marc Lewis, kanadyjski neurobiolog i psycholog kliniczny tak nakreślił ten proces oraz rolę, jaką odgrywa w nim jeden z kluczowych dla naszych organizmów neuroprzekaźników:
„Stara dobra dopamina, chemiczny napęd, który powoduje, że uganiamy się za tym, na co mamy ochotę, co sprawia nam przyjemność. Gdy zwierzę jest głodne, dopamina powoduje, że mózg przestawia się na poszukiwanie pożywienia. U osób uzależnionych sprawia, że mózg zajmuje się zdobywaniem narkotyków. Okazuje się, że desperacja napędzana dopaminą może trwale zmienić mózg (…). Czy to w przypadku pożywienia, czy heroiny, miłości czy hazardu, dopamina tworzy koleiny, linie śladów w masie neuronów. Ślady te twardnieją i stają się nieusuwalne, tworząc trwały szlak do wysoce wyspecjalizowanego – i ograniczonego – garnka złota” – napisał badacz z Kanady.
Dopamina reguluje szereg istotnych procesów zachodzących w układzie nerwowym. Odpowiada między innymi za naszą pamięć, motywację, funkcje poznawcze, sen i czuwanie, nastrój i zdolność do uczenia się. Nadmierne stymulowanie kory przedczołowej nadmiarem tej substancji – co w przypadku konsumentów pornografii oznacza wiele lat intensywnego oddziaływania – wpływa na utrwalanie zmian w mózgu – ostrzegał polski seksuolog. „Osoba prezentować zaczyna wyłącznie zachowania pozostające poza jej kontrolą, a nakierowane na poszukiwania nagrody. Upośledzeniu ulega dodatkowo system podejmowania decyzji, przewidywania konsekwencji swojego działania oraz przewidywania niebezpieczeństw. Innym efektem zmiany budowy oraz funkcji mózgu jest redukcja empatii, spadek zdolności do obdarzania zaufaniem innych, wzrost poczucia winy, ale też nawet pogorszenie koordynacji ruchowej” – wymieniał w swym tekście dr Stelmach.
Z czasem mózg oswaja się z nadmiarowymi bodźcami. To z kolei owocuje potrzebą zapewniania coraz mocniejszych wrażeń – w tym przypadku wynikających z oglądania treści pornograficznych.
Zaburzony rozwój
– Dzisiaj 70 procent szesnastolatków przyznaje się do oglądania pornografii w internecie. Po raz pierwszy z materiałami tego typu dzieci spotykają się już w wieku 11 lat. Pornografia zmienia mózgi naszych dzieci – alarmował Tomasz Rożek, autor popularnego kanału You Tube „Nauka – to lubię”.
Dziennikarz przywołał badanie „Nastolatki 3.0”, według którego 13- i 14-latkowie każdego dnia poświęcają około 5,5 godziny na aktywność w sieci internetowej. Z kolei według raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK sprzed dwóch lat, ponad połowa badanych nieletnich w wieku od 12. do 16. roku życia zetknęła się przynajmniej raz z pornografią. Co trzeci z ankietowanych przyznał się, że ogląda ją kilka razy w ciągu tygodnia. Aż 20 procent dzieci w tym przedziale wiekowym wyznało, że wpatruje się w tego rodzaju treści codziennie.
– Nuda jest trzecim najczęściej wskazywanym powodem, dla którego młodzież sięga po materiały erotyczne. I tu już się pojawia różnica, czy też różnice w postrzeganiu tego typu materiałów przez starszych nastolatków i młodszych nastolatków. Szesnastolatkowie mówią, że oglądanie pornografii wywołuje w nich, u nich takie emocje jak podniecenie seksualne czy podekscytowanie – podkreślał Tomasz Rożek. – Ale dzieciom młodszym, między 12. a 14. rokiem życia znacznie częściej towarzyszy zawstydzenie, zakłopotanie, a często nawet lęk. Emocje skrajne, które przerastają możliwości poznawcze dziecka. Emocje, z którymi dziecko nie wie jak sobie poradzić – dodał popularyzator nauki.
Sztuczne eskalowanie skrajnych emocji w młodym wieku wpływa na trudności z nawiązywaniem kontaktów społecznych, słabsze więzi z rodzicami czy opiekunami, emocjonalne wycofanie.
– Tutaj starać się nie trzeba. W życiu online kilka kliknięć i mózg dostaje to, za czym tęskni. Ta łatwość zaspokajania głodu dopaminowego pornografią, zaburza relacje. Uczy, że są one nieopłacalne. Nie warto w nie inwestować, bo relacje wymagają wysiłku. A po co go podejmować, skoro bez wysiłku można dostać to samo? – opisywał Tomasz Rożek czynniki wpływające na uzależnienie.
Regularne raczenie się treściami epatującymi seksualnością przyspiesza inicjację prawdziwego życia płciowego – nawet w wieku niższym niż „ustawowe” 15 lat. Chodzi o wiek, w którym, niezależnie od liberalnego prawa, bardzo daleko do życiowej dojrzałości. To dzieci nie gotowe by wziąć odpowiedzialność za tak poważną sferę jak ta, której naturalnym celem jest powoływanie do życia własnego potomstwa.
To jednak nie wszystko. Badania dowodzą, że chociaż młodzież ma świadomość, że ogląda udawane, zaaranżowane sceny nie mające zbyt wiele wspólnego z realiami, to jednak wiele osób wchodzących dopiero w prawdziwe życie, uczących się dokonywania wyborów, wskutek zetknięcia z pornografią popada w kompleksy.
Może to prowadzić do przekonania o własnej nieatrakcyjności, zaburzeń w postrzeganiu osób przeciwnej płci, czy też do rozwoju nieprawidłowości odżywiania w rodzaju anoreksji czy bulimii. Młodemu człowiekowi coraz trudniej zapamiętywać, koncentrować się na nauce czy innych obowiązkach.
Martwe prawo, iluzoryczna ochrona
W 2017 walczące z plagą pornografii Stowarzyszenie Twoja Sprawa (STS) opublikowało obszerny raport podsumowujący literaturę i badania naukowe poświęcone temu niszczącemu zjawisku. Autorzy opracowania przypomnieli na wstępie obowiązujący w Polsce stan prawny dotykający tej materii.
Przepisy Kodeksu karnego z 2 sierpnia 1997 roku teoretycznie chronią dzieci i młodzież przed zbyt łatwym dostępem do treści pornograficznych. Artykuł 200 § 3 umożliwia karanie za „rozpowszechnianie treści pornograficznych w sposób umożliwiający małoletniemu poniżej 15 lat zapoznanie się z nimi”. Z kolei art. 200 § 5 zabrania reklamować czy promować rozpowszechnianie treści pornograficznych mogących trafiać do dzieci 14-latków i młodszych.
„Chodzi o każdy sposób rozpowszechniania, który stwarza realną lub choćby tylko potencjalną możliwość odbioru treści pornograficznych bez potrzeby podejmowania przez osobę małoletnią jakichś specjalnych starań ukierunkowanych na zapoznanie się z nimi, np. przez wprowadzanie treści pornograficznych do Internetu bez rzeczywistego ograniczenia dostępu dla dzieci” – czytamy w raporcie. Łatwo w tym miejscu dojść do prawdziwego wniosku, że w naszym kraju przepisy te są notorycznie łamane, bowiem dostęp do gorszących materiałów jest w Polsce – nomen omen – dziecinnie prosty. Bierze się to z faktu, że organy ścigania bagatelizują znaczenie łamania prawa w tej sferze.
„(…) nadal uznaje się pornografię za nieszkodliwą zabawę dla dorosłych, do której dzieci co prawda nie powinny mieć dostępu, ale nie należy wokół tego tematu podejmować żadnych działań ograniczających młodym ludziom dostęp do niej. To z kolei stwarza atmosferę przyzwolenia na bezkarność przemysłu pornograficznego, który nie bierze pod uwagę, że pornografia jest poważnym zagrożeniem dla dzieci i młodzieży” – wskazali autorzy opracowania.
Jednak powszechna skala zjawiska oraz alarmujące sygnały wysyłane ze środowisk medyczno-naukowych oraz pedagogicznych, skłoniły autorów Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016 –2020 do poświęcenia części uwagi problemowi uzależnienia od pornografii.
Wspomniany raport Stowarzyszenia Twoja Sprawa zawiera obszerny wypis wniosków z kilkudziesięciu badań dotyczących różnorodnych skutków medycznych i społecznych sięgania po „erotyczny narkotyk”. Wnioski są jednoznaczne: mamy do czynienia z niezwykle groźnym zjawiskiem, mogącym poważnie zaciążyć na zdrowiu i szeroko rozumianej kondycji kolejnych pokoleń.
Niewinność zderza się z otchłanią brudu
„Kontakt dziecka z pornografią to najbrutalniejsza forma seksualizacji. Skutki tego rozciągają się na całe życie. Najpopularniejsze i ogólnie dostępne rodzaje treści pornograficznych prezentują relacje seksualne z wykorzystaniem przemocy oraz dewiacyjne i niebezpieczne dla zdrowia zachowania seksualne (np. promowanie takich sposobów stymulacji seksualnej, które prowadzą do uszkodzenia ciała)” – przestrzegała w swym opracowaniu Fundacja Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii. Jak wskazali specjaliści, „oglądanie porno powoduje, że młodzież traktuje przemoc seksualną jako normę. Powstaje przekonanie, że kobiety lubią być gwałcone”.
Instytut Profilaktyki Zintegrowanej zbadał, że pośród nośników przekazu olbrzymią przewagę w kategorii źródeł dostępu do obscenicznych treści posiada Internet. Stale rośnie przy tym udział telefonów komórkowych jako narzędzi transmisji pornografii do umysłów dzieci i młodzieży.
„Po pierwsze, pornografia dostępna jest dla dzieci i młodzieży 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu. Po drugie, jest ona darmowa. Po trzecie, miejsce statycznych zdjęć z pism pornograficznych zajęły filmy o wysokiej jakości i rozdzielczości, których nie da się w żaden sposób porównać czy to z literaturą pornograficzną, czy nawet z magazynami “dla dorosłych” w wersji drukowanej. Nasz mózg inaczej odbiera tego typu przekazy – istotną różnicą jest ilość bodźców w jednostce czasu” – wskazał Instytut.
W przypadku tego właśnie uzależnienia, grupą ryzyka stanowią samotni mężczyźni, którzy zetknęli się z podobnymi treściami we wczesnym okresie rozwojowym. Na poziomie neurobiologicznym ludzie owładnięci tego rodzaju zniewoleniem wykazują podobne reakcje i objawy co osoby uzależnione od substancji psychoaktywnych.
Pornografia ma – dowiedli uczeni – największy potencjał uzależniający pośród wszystkich odmian i możliwości korzystania z Internetu.
„Zmiany treści pornograficznych na coraz bardziej obsceniczne i wynaturzone spowodowane są z jednej strony rywalizacją między konkurującymi ze sobą wydawcami pornografii, ale z drugiej strony są jednocześnie odpowiedzią na potrzeby płynące ze strony konsumentów tego typu treści. Osoby, które regularnie oglądają pornografię, niezależnie od tego, czy są uzależnione, czy też nie, dość powszechnie przyznają, że występuje u nich potrzeba zapoznawania się z coraz mocniejszą formą treści pornograficznych. Tak jak w przypadku narkotyków – narkoman stopniowo zwiększa dawki substancji, tak osoba konsumująca pornografię sięga po coraz bardziej obsceniczną jej wersję” – podał, w ślad za badaniami naukowymi raport Stowarzyszenia Twoja Sprawa.
Organizacje walczące z plagą pornografii wskazują na jeszcze jeden istotny aspekt problemu – wczesną inicjację do konsumowania treści seksualizujących. U dzieci i młodzieży może ono dużo szybciej niż u dorosłych przerodzić się w uzależnienie behawioralne, prowadzące do zmian w mózgu i – co za tym idzie – szkodliwych modyfikacji postaw i zachowań.
Wprawdzie mózg człowieka podlega zmianom w ciągu całego naszego życia, to jednak obszar przedczołowej kory mózgowej – odpowiadający za zdolność do przewidywania, planowania i organizowania swoich działań – formuje się generalnie do około 25. roku życia. Uszkodzenie tego obszaru – następujące na przykład wskutek regularnego dawkowania obecnych w pornografii bodźców – jest powodem między innymi „zachowań impulsywnych, zaburzeń koncentracji, zaburzeń pamięci, utraty zdolności przewidywania niebezpieczeństwa”.
„(…) jeszcze bardziej skłania [to] do wniosków, że pornografia jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci i młodzieży” – alarmował raport STS.
Kolejne cytowane tam prace naukowe dowodzą wpływu, jaki wywierają tego rodzaju materiały na zaburzenia relacji małżeńskich, w tym znacznie większe ryzyko rozwodów; wczesne inicjowanie kontaktów seksualnych; rozwiązłość, skłonność do wymieniania się ze znajomymi bądź obcymi osobami własnymi zdjęciami w negliżu; fetyszyzm, sadyzm, masochizm, podglądactwo czy pedofilię.
Według raportu 80 procent badanych gwałcicieli przyznało, że potrzeba czy wręcz przymus doprowadzania do aktów seksualnych – nie wyłączając przemocy i wymuszeń – były pośrednim skutkiem oglądania pornografii.
Biznes kosztem skrajnego poniżenia
„Pisałem kiedyś tekst o jednym z czołowych operatorów w amerykańskim przemyśle porno, który porzucił dobrze płatną pracę i zaangażował się w walkę z pornografią. Powiedział on, że nie ma nic podniecającego w widoku płaczącej i ssącej kciuk w rogu pokoju dziewczyny, która kończy odgrywać scenę. My, niestety nie widzimy, co się dzieje z kobietami po reżyserskiej komendzie stop” – zwrócił uwagę filmoznawca Łukasz Adamski (wPolityce.pl). Cytowany fragment pochodzi z recenzji wydanej w 2012 roku książki profesor Gail Dines. Pozycja zatytułowana „Pornoland. Jak skradziono naszą seksualność”, w Polsce trafiła na księgarskie półki dzięki Wydawnictwu W drodze.
Autorka, w przeciwieństwie do swych ideowych koleżanek z najnowszych generacji skrajnej lewicy, nie wmawia słuchaczom i czytelnikom, że „praca seksualna” w jej różnych przejawach to całkiem interesujący sposób na życie. Wręcz przeciwnie, Dines jest założycielką organizacji Stop Porn Culture, zwalczającej przemoc na tle seksualnym oraz proceder hiperseksualizowania kultury. Inicjowała również powstanie stowarzyszenia Culture Reframed. Od ponad czterdziestu lat specjalizuje się w zjawisku pornografii.
– Jeśli chcemy to po akademicku ubrać w ładne słowa, to pornografią są obrazy seksualności stworzone do tego, by odczłowieczyć kobietę i zrobić z niej przedmiot wielokrotnego użytku – stwierdziła w wywiadzie udzielonym o. Romanowi Bieleckiemu OP („W Drodze”).
Socjolog wskazała na ewolucję, jaką w ciągu kolejnych dekad przechodzi przemysł filmów i zdjęć mających za cel sztuczne wzbudzanie erotycznej ekscytacji.
– Dzisiaj mainstreamem jest to, co kiedyś nazywało się twardym porno. W najpopularniejszych serwisach znajdziemy filmy z przemocą wobec kobiet. Seks upokarzający, nieludzki, schematyczny i prostacki, który jest wytworem zimnej kalkulacji i chęci zarobienia jak największych pieniędzy. W erze powszechnego dostępu do internetu ostra pornografia stała się fundamentem naszej kultury – mówiła bez ogródek.
W swojej książce „Pornoland” scharakteryzowała zjawisko, które nazwała pop-porno. Chodzi o przemyślną strategię marketingową przemysłu cieszącego się od zawsze tyleż zasłużoną, co marną reputacją. W trosce o lepszy wizerunek i powszechny dostęp, bez ograniczeń, do wszystkich grup społecznych, usiłuje on ukazywać skrajnie destrukcyjne zjawisko w sposób ugrzeczniony, „fajny” i nieszkodliwy. Wstydliwe praktyki zepchnięte niegdyś do z zakamarków sklepów i sal projekcyjnych z przyciemnianymi szybami, trafiają dzisiaj do głównego nurtu kultury – właśnie poprzez internet czy filmowe platformy streamingowe.
Przemysł porno skutecznie promuje dzisiaj wizerunek atrakcyjnej dziewczyny czy kobiety hot and sexy – w każdej chwili gotowej na aktywność i nowe doznania. Odbywa się to olbrzymim kosztem eksploatacji, niszczenia fizycznego, psychicznego i duchowego uczestniczek (i uczestników) tego procederu – aktorek czy aktorów produkcji określanych kategorią „XXX”.
– Wycieńczone, pobite i zmaltretowane, przed chwilą zostały zgwałcone, ledwie dochodzą do siebie i zaraz czeka je to samo w kolejnym filmie. Mężczyznom, którzy wmawiają sobie, że one muszą to lubić, trzeba zadać pytanie: Kim ty, do cholery, jesteś, że czerpiesz przyjemność z oglądania torturowanych kobiet? – zwracała się w cytowanym już tu wywiadzie Gail Dines.
Socjolog zaakcentowała jeden z pomijanych najczęściej aspektów branży porno – systemowe odzieranie z godności. – Co w pierwszym rzędzie robi się więźniowi w więzieniu? Rozbiera się go. Dlaczego? Przecież strażnicy się nie rozbierają. Chodzi o to, że pozbawienie ubrania jest informacją, kto w tym układzie ma władzę. Jeśli jedna osoba jest ubrana, a druga naga, to jedna z nich ma władzę. Tak samo sprawa wygląda z pornografią – zauważyła.
Dines opisała zderzenie nastolatków szukających w internecie wiedzy na temat swojego ciała – którym w tym wieku w naturalny sposób zaczynają się interesować – z brutalną, perwersyjną i skrajnie zdegradowaną rzeczywistością filmów pornograficznych.
– To jest gwałt na twojej wyobraźni i psychice. Nie masz innych doświadczeń i zaczynasz kojarzyć seks z pornografią. Czyli tym, co – jak widzisz w internecie – jest okropne, niesmaczne i brutalne. Jednocześnie wstydzisz się o tym komukolwiek powiedzieć, a czujesz przymus, żeby oglądać więcej takich obrazów. I to jest trauma. Jeśli tego nie przepracujesz, zawsze będziesz do tego powracał. O to chodzi przemysłowi pornograficznemu: zawstydzić i traumatyzować nastolatków tak, żeby wciąż sięgali po pornografię – podkreślała autorka „Pornolandu”.
Jako jedyną receptę dla rodziców, którzy chcą uchronić własne dzieci przed takimi doświadczeniami, badaczka wskazała konieczność utrzymywania z nimi kontaktu, poświęcania im czasu, budowania od najmłodszych lat autentycznej więzi z synami i córkami.
Z kolei aby walka z masową pornografią mogła być skuteczna, musi odbywać się – w ocenie prof. Dines – na poziomie wymuszania na dostawcach ograniczeniu dostępu wyłącznie dla osób pełnoletnich, dysponujących kartą kredytową i bezpośrednio zwracających się do porno-dealera o dostęp do ulubionego narkotyku.
– Pornografia nikomu nie wychodzi na dobre. Ani kobietom, ani mężczyznom, ani kulturze, a już w szczególności – dzieciom. Jest jeden wyjątek: szefowie przemysłu pornograficznego – oni zbijają na niej fortunę – podkreślała kanadyjska socjolog. – Zakaz pornografii to nie kwestia religii, ale kwestia przyszłości dzieci tego świata – zaznaczyła zadeklarowana feministka.
Internauci przynieśli szokującą wiadomość: w Biedronkach sprzedawana jest książka pornograficzna dla dzieci. W środku m.in. nauka masturbacji, instrukcja uprawiania różnych rodzajów seksu, uspokajające teksty, że złapanie HIV to nie koniec świata.
Książka Let’s Talk About Itteoretycznie przeznaczona jest dla młodzieży od 15. roku życia, jednak treści w niej zawarte powinny być oznaczone jako tylko dla dorosłych. Co więcej, książka leży na wysokości wzroku kilkulatka, często wśród pluszaków, które dzieci wybierają sobie za zebrane w Biedronce naklejki. Kosztuje 9,90 zł, więc może ją kupić nawet dziecko z niewielkim kieszonkowym.
Autorzy Erika Moen i Matthew Nolan serwują dzieciom treści, które pasują do pisma pornograficznego ze znaczkiem +18. Instruują dzieci, jak uprawiać różne rodzaje seksu, namawiają do masturbacji, oswajają z pomysłem tzw. zmiany płci, pouczają, że choroby weneryczne nie są groźne.
Oto jeden z cytatów w książce:
Czekaj! Nigdy… się nie masturbowałaś? Maaatko, to w ogóle zapomnij o seksie z drugą osobą. Musimy pogadać o tym, jak skontaktować cię z twoją seksualnością. Nie możesz oczekiwać, że seks będzie przyjemny, skoro nawet nie wiesz, czym jest dla ciebie przyjemność – mówi jedna przyjaciółka do drugiej. Następuje dialog, w którym młoda dziewczyna dostaje instrukcje, gdzie ma sobie wkładać palce i co nimi robić. Wszystko jest opisane niezwykle dosadnie, z detalami i rysunkami poglądowymi.
Inny fragment:
Nasze społeczeństwo ma mnóstwo głupich oczekiwań związanych z seksem. (…) Wystarczy, że dziewczyna pomyśli o przespaniu się z więcej niż jedną osobą więcej niż jeden raz, i już jest nazywana dziwką. A facet w tej samej sytuacji uchodzi za ogiera – mówi jeden z bohaterów książki. Inny odpowiada:
Serio. To duży problem. Staram się otaczać osobami, które nie kupują tej toksycznej gadki. No i walczę z takimi poglądami, kiedy tylko mogę.
Podobnych cytatów jest całe mnóstwo.
Przecież takich rzeczy nie chce czytać nawet normalny dorosły…
Szanowna Pani,
Koncern Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki, powinien natychmiast wycofać książkę z dystrybucji. Co więcej, powinien wyjaśnić opinii publicznej, jak w ogóle doszło do tego, że materiał pornograficzny pojawił się w ich dyskontach i jak zapobiegną podobnej sytuacji w przyszłości.
Dzieci mają prawo do ochrony przed treściami pornograficznymi i pedofilskimi.
Dlatego namawiam Panią do działania. Trzeba zrobić dwie konkretne rzeczy.
Po pierwsze: podpisać petycję do kierownictwa Biedronki o natychmiastowe wycofanie książki z obrotu, petycja jest w Internecie pod tym linkiem:
Bardzo proszę Panią także o przekazanie tego linka dalej, żeby jak najwięcej osób wsparło tę ważną sprawę.
Po drugie: jeśli znajdzie Pani książkę pornograficzną w sprzedaży w swojej lokalnej Biedronce, należy złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Warto mieć z sobą nagranie video lub przynajmniej zdjęcie książki wyłożonej do sprzedaży w dyskoncie.
Wystarczy wydrukować plik, wypełnić go adresem i datą znalezienia książki, podpisać się i złożyć na najbliższym komisariacie Policji lub w Prokuraturze.
Czy mogę liczyć, że podpisze Pani petycję i (w razie zauważenia książki)złoży zawiadomienie na Policji?
Codziennie tysiące dzieci idą do Biedronki na zakupy. Wiele z nich ma przy sobie 10 złotych i może kupić kolorową książeczkę o ciekawych sprawach. Mogą też przejrzeć książkę na miejscu, na terenie Biedronki. Czego się dowiedzą…?
NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY: IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 KOD SWIFT: BIGBPLPW
MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/
W chwili, gdy to czytasz, ONZ pracuje nad propozycją legalizacji dziecięcej pornografii.
Dążą do tego, aby tworzenie i posiadanie materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym z udziałem dzieci było legalne, pod warunkiem, że będą one „prywatne”.
==============================
Tak, dobrze przeczytałeś. Sam nie mogłem w to uwierzyć, ale jest to tak realne, że chciałem jak najszybciej do Ciebie napisać, i poprosić Cię o pomoc w powstrzymaniu tego szaleństwa.
Właśnie zapoznaliśmy się z najnowszym traktatem ONZ dotyczącym cyberprzestępczości, który może pozwolić oprawcom na wykorzystywanie dzieci pod pretekstem „konsensualnego” lub „prywatnego” dostępu do treści seksualnych.
Wyobraźmy sobie obrazy dzieci generowane przez sztuczną inteligencję lub nieletnich poddawanych wyzyskowi — wszystko to mogłoby zostać potencjalnie zalegalizowane.
Sam pomysł, że ONZ może usprawiedliwiać ochronę osób konsumujących takie plugastwo, jest nie do pojęcia. To bezpośrednie zagrożenie dla każdego dziecka, w tym Twoich dzieci, wnuków, siostrzeńców… Chodzi o świat, w którym te dzieci dorastają i o ich bezpieczeństwo, które powinno być priorytetem.
Podpisanie tego traktatu może otworzyć drogę do normalizacji najbardziej przerażających form wykorzystywania dzieci.
Nie możemy pozwolić, aby bezpieczeństwo dzieci było zagrożone przez osoby, które postrzegają je jako obiekty swoich perwersyjnych pragnień.
To jednak nie wszystko. Ten traktat to nie tylko jakiś wymysł ONZ, lecz ideologiczne tsunami.
Wszędzie, gdzie spojrzymy, pojawia się subtelny nacisk na seksualizację dzieci—tak, aby zatrzeć granice pedofilii.
Warsztaty, podczas których nastolatkowie uczą się, jak „bezpiecznie sekstować”. Publiczne wydarzenia, na których dzieci występują w skąpych kostiumach. To nie są odosobnione przypadki.
To część szerszej agendy, której traktat ONZ nadałby globalną legitymację.
Czy chcesz, aby Twoje dziecko dorastało w świecie, w którym takie zachowania są normą?
ONZ chce zalegalizować „dobrowolną” pornografię dziecięcą. Nawet jeśli jest ona generowana przez sztuczną inteligencję lub produkowana samodzielnie przez nieletnich, otwiera wrota dla oprawców i drapieżników.
Jakiego rodzaju perwersja opanowała biurokratów z ONZ? Jakiemu zdeprawowanemu lobby oni służą?
Nie miejmy złudzeń–jeśli na to pozwolimy, to tylko kwestia czasu, zanim zaczną naciskać na jeszcze więcej: obniżenie wieku, w którym prawo dopuszcza współżycie, a także obronę „praw” tych, którzy żerują na naszych dzieciach.
Na świecie działają już organizacje, które dokładnie nad tym pracują.
Ten koszmar jeszcze się nie rozpoczął, a my nie możemy obudzić się, gdy będzie już za późno.
Oni nawet tego nie ukrywają. Ich propozycja jest jasna:
Zgodnie z artykułem 14 Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko cyberprzestępczości, kraje mogą zdecydować się na dekryminalizację produkcji, dystrybucji i posiadania treści przedstawiających dzieci wykorzystywane seksualnie, o ile nie dotyczą one „prawdziwej” osoby ani nie pokazują rzeczywistego „seksualnego wykorzystywania lub niegodziwego traktowania dzieci”.
Materiały przechowywane do, jak to określają, „prywatnego użytku i za obopólną zgodą zaangażowanych osób” również stałyby się legalne.
Jak można w ogóle brać to pod uwagę? To nie tylko przerażające – to bezpośredni atak w bezpieczeństwo naszych dzieci.
Stoimy na krawędzi przepaści. Jeśli ten traktat zostanie przyjęty, ochrona, która zapewnia bezpieczeństwo naszym dzieciom, ulegnie zniszczeniu.
Co nam wtedy pozostanie?
Świat, w którym drapieżcy są chronieni przez prawo, a my nie mamy jak obronić naszych dzieci.
Jeśli nic nie zrobimy, tak będzie wyglądała przyszłość, którą odziedziczą po nas kolejne pokolenia. Wchodzimy na niebezpieczną ścieżkę, która może nas doprowadzić do katastrofy.
Twoje dziecko zasługuje na bezpieczną przyszłość, w której może dorastać otoczone miłością i szacunkiem, wolne od wszelkiego rodzaju wyzysku.
To jest nasza walka i nasza odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń!
Musimy się zjednoczyć i upewnić, że ONZ nas usłyszy – głośno, wyraźnie i w sposób, którego nie da się zignorować.
Oczekuje się, że traktat zostanie formalnie przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne we wrześniu tego roku i następnie będzie mógł być podpisany przez poszczególne kraje.
Dziękuję za wsparcie w tej kolejnej kluczowej walce,
Ignacio Arsuaga z całym zespołem CitizenGO
P.S. Czy jesteś tak, jak ja przerażony tym, co planuje ONZ? Czy będziesz biernie obserwować, jak pozbawiają nasze dzieci ochrony przed oprawcami i narażają je na ogromne niebezpieczeństwo? Podpisz tę pilną petycję już teraz i udostępnij ją wszystkim, których znasz! Musimy chronić nasze dzieci przed tym zagrożeniem!
Więcej informacji:
Kolejny krok w stronę legalizacji pedofilii? Powstał nowy, niebezpieczny traktat ONZ o cyberprzestępczości
Permisywna seks-edukacja wkracza do polskich szkół. Od września 2025 roku wejdzie obowiązkowa edukacja zdrowotna z elementami edukacji seksualnej – wynika z planów ministerstwa edukacji.
Jednocześnie likwidacji ulegnie nieobowiązkowy przedmiot “wychowanie do życia w rodzinie”. Zamiast WDŻ, według zapowiedzi ministrów edukacji, zdrowia i sportu, od września 2025 roku do szkół ma wejść nowy przedmiot – edukacja zdrowotna.
Jak zauważa Fundacja Grupa Proelio, nowy przedmiot ma zawierać również treści dot. edukacji seksualnej. Przygotowanie podstawy programowej i podręczników do przedmiotu powierzono seksuologowi prof. Zbigniewowi Izdebskiemu. Specjalista współpracuje m.in. z aborcjonistyczną organizacją International Planned Parenthood.
O potencjalnym kierunku nauczanych treści dużo mówią wypowiedzi specjalisty. „Moim cichym wyzwaniem jest przyczynienie się do tego, by jak najwięcej kobiet w Polsce umiało wybrać fizyczną przyjemność, a nie czekanie latami na »głębokie uczucie«, jeśli tylko tego chcą (…) Kobieta także, jak mężczyzna, ma prawo nie umawiać się na związek, tylko na sam seks” – oświadczył w jednym z wywiadów.
Prof. Izdebski przekonywał ponadto, że „pornografia jest dla kobiet, masturbacja jest dla kobiet, seks bez miłości też jest dla kobiet”, a kobiety powinny mieć zagwarantowane „prawo” do „bezpiecznej aborcji”.
Źródło: dorzeczy.pl PR
==========================
mail:
Prof. Izdebski przekonywał ponadto, że „pornografia jest dla kobiet, masturbacja jest dla kobiet, seks bez miłości też jest dla kobiet”, a kobiety powinny mieć zagwarantowane „prawo” do „bezpiecznej aborcji”.
Jak żyję nie słyszałem, żeby ktoś (kobieta czy mężczyzna) zaszła/zaszedł w ciążę w następstwie masturbacji! Chyba,że UE wydała nową dyrektywę 😉
Czy pamięta Pan wulgarnego transwestytę, który symulował podrzynanie gardła Abp. Markowi Jędraszewskiemu?
Ten sam mężczyzna ZAATAKOWAŁ FIZYCZNIE nasze wolontariuszki w Poznaniu. Boleśnie je poturbował, a do tego zniszczył nasz baner i połamał stelaż.
W ostatnią sobotę w Poznaniu zorganizowaliśmy najpierw Publiczny Różaniec o zatrzymanie ideologii LGBT, a następnie kontrę do obrzydliwego marszu, jaki urządziło środowisko dewiantów seksualnych.
Kontynuujemy nasze akcje edukacyjne #StopLGBT w miejscach, gdzie odbywają się parady tzw. równości.
Jesteśmy tam, gdzie starzy geje i lesbijki szukają młodego narybku. Przestrzegamy dzieciaki, aby nie integrować się z tym towarzystwem, bo grozi to np. wykorzystaniem seksualnym.
Poznański oddział Fundacji już na samym początku został rozdzielony przez Policję. Funkcjonariusze zapędzili mężczyzn w boczną uliczkę, a potem rozpoczęli długie i bezprzedmiotowe czynności tylko po to, by kobiety zostały same. Zobaczy Pan tę sytuację na poniższym nagraniu, dokładnie w minucie 4:20.
Zaraz po tym, jak mężczyźni zostali otoczeni w ślepej uliczce, na nasze bezbronne wolontariuszki rzucił się groźny transwestyta.
Policja najpierw pozwoliła mu zrobić rozróbę, a potem w ogóle go nie zatrzymała. Puściła go wolno, a nasze wolontariuszki zostały poobijane, ze zniszczonym banerem i połamanym stelażem.
Szanowny Panie,
Transwestyta z Poznania to osoba publiczna. Marek Mazankiewicz, pseudonim Mariolkaa Rebell, jest managerem w klubie dla gejów „Punto Punto” w Poznaniu i znanym działaczem LGBT. Prowadzi profil na Instagramie, gdzie zamieszcza swoje zdjęcia w wulgarnych kontekstach, produkuje materiały porno, sado-masochistyczne, z elementami satanistycznymi. Ostrzegam, że nie chce Pan tego wszystkiego widzieć i radzę nie szukać profilu na Instagramie. Sam byłem zszokowany, jak brutalne i wyuzdane treści są tam publikowane.
W 2019 roku Mazankiewicz symulował poderżnięcie gardła Abp. Markowi Jędraszewskiemu. Gdy sprawa wyszła na jaw, publicznie się kajał. Sąd – co typowe w podobnych sytuacjach – nie znalazł winy i nie wymierzył żadnej kary.
„Mariolkaa Rebell” najwidoczniej poczuł, że wolno mu wszystko.
Być może czytając mój list pomyślał Pan: to niedopuszczalne, aby rosły facet rzucał się bezkarnie na kobiety, na takie zachowanie nie można przymknąć oczu.
Być może zastanawia się Pan teraz, jak można pomóc naszym dziewczynom?
Podzielam Pańskie odczucia i bardzo chcę, aby poznańskie wolontariuszki otrzymały niezbędną pomoc.
Chcę odkupić im baner ze stelażem oraz zapewnić pomoc prawną, szczególnie, że nie ma co liczyć na Policję. Zaraz po tym, jak zidentyfikowaliśmy agresora, poprosiłem prawników Fundacji o analizę sytuacji i założenie sprawy w sądzie, aby poznański drag queen odpowiedział za swoje zachowanie.
==========================
W nadchodzącym tygodniu:
– uzupełnię zniszczony sprzęt o wartości 600 złotych dla poznańskiej komórki,
– złożę skargę do Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu z wnioskiem o podjęcie postepowania kontrolnego oraz wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec funkcjonariuszy, którzy bezpodstawnie rozdzielili naszych wolontariuszy od wolontariuszek i umożliwili atak transwestyty, a potem nie ujęli sprawcy. Kopia pisma zostanie też przekazana do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Warszawie,
– pełnomocnik Fundacji oraz obu poturbowanych wolontariuszek zawiadomi Prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez transwestytę – usiłowania rozboju, zniszczenia mienia oraz fizycznego ataku na obie panie,
– poprowadzi postępowanie sądowe w I instancji, wesprze dziewczyny na wszystkich jego etapach.
Powyższe działania wygenerują koszty na poziomie 11 tysięcy złotych.
Czy może Pan pomóc naszym dziewczynom?
Czy może Pan wpłacić kwotę, o której wysokości sam Pan zdecyduje na konto Fundacji Życie i Rodzina:
PS – Rozmawiałem z wolontariuszkami bezpośrednio po ataku. Wyczułem, że bardzo czekają na pomoc, chciałbym udzielić jej jak najszybciej.
WSPIERAM
NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY: IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 KOD SWIFT: BIGBPLPW
MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/
Coraz większym problemem, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, staje się powszechne “korzystanie” z pornografii. Według badań, ponad 21 proc. dzieci w wieku 12-14 lat sięga po treści pornograficzne codziennie. Oglądanie pornografii prowadzi do licznych negatywnych konsekwencji natury zdrowotnej i społecznej, takich jak uzależnienie, destrukcyjne procesy zachodzące w mózgu czy depresja i stany lękowe.
Instytut Ordo Iuris uruchomił portal narkotyk21wieku.pl, na którym publikowane są informacje i dane naukowe opisujące problem pornografii.
Według badań przeprowadzonych w Polsce, co czwarty internauta w wieku 7-12 lat “korzysta” [jaki gqwałt na pojęciach: takie zniewolenie nazwaj ą “korzystanbiem” md] z pornografii internetowej przynajmniej raz w miesiącu. Natomiast 21,5 proc. dzieci między 12 a 14 rokiem życia przyznaje, że sięga po pornografię codziennie. Pierwszy kontakt z takimi treściami dzieci mają średnio w wieku 11 lat. Z kolei 73 proc. dzieci uważa, że łatwo jest znaleźć w Internecie treści o charakterze pornograficznym.
Zjawisko pornografii wiąże się też z wykorzystywaniem seksualnym nieletnich. Co piąta osoba w wieku 12 lat twierdzi, że otrzymuje prośby o przesłanie swoich nagich lub półnagich zdjęć innym osobom. Według badań, ok. 20 proc. dziewcząt i ok. 10 proc. chłopców zgłasza udostępnianie własnych nagich zdjęć w Internecie. 1/3 nastolatków twierdzi, że widziała nieświadomie udostępniane rozebrane zdjęcia innych nieletnich. Osoby występujące w produkcjach pornograficznych (w tym dzieci) często padają ofiarą handlu ludźmi.
Pornografia pociąga za sobą także szereg problemów zdrowotnych. Coraz bardziej powszechne staje się zjawisko uzależnienia od pornografii. Badania wykazują niezwykłe podobieństwa neurologiczne między uzależnieniem od substancji narkotycznech a kompulsywną konsumpcją pornografii. Kompulsywne zachowania seksualne zostały w 2022 r. umieszczone przez Światową Organizację Zdrowia w klasyfikacji chorób. Uzależnienie od pornografii utrudnia walkę ze stresem. Osoby w tym stanie, aby rozładować stres, muszą sięgnąć po treści pornograficzne. Pornografia wpływa także na zaniżenie samooceny, głównie u dziewcząt, kształtując fałszywe wzorce urody, co często popycha dziewczęta do przeprowadzania operacji chirurgicznych.
IDF zaprzecza prowadzeniu kanału, ale starszy oficer wojskowy, który uważa tę taktykę za wątpliwą, potępił incydent, potwierdzając rolę IDF izraelskiemu dziennikowi Haaretz. Kanał o nazwie 72 Virgins – Uncensored, wyraźnie nawiązujący do islamskiego przekonania o męczeństwie, istnieje na Telegramie. Według wysokiego rangą oficera wojskowego, jest on prowadzony przez departament ds. wpływów w dyrekcji operacyjnej IDF. Zaangażowana jednostka wojskowa jest odpowiedzialna za operacje przeciwko wrogom oraz zagranicznej opinii publicznej.
Izraelska jednostka zajmująca się wojną psychologiczną prowadzi na Telegramie kanał z “wojennym porno”
IDF zaprzecza prowadzeniu kanału, ale starszy oficer wojskowy, który uważa tę taktykę za wątpliwą, potępił incydent, potwierdzając rolę IDF izraelskiemu dziennikowi Haaretz. Kanał o nazwie 72 Virgins – Uncensored, wyraźnie nawiązujący do islamskiego przekonania o męczeństwie, istnieje na Telegramie. Według wysokiego rangą oficera wojskowego, jest on prowadzony przez departament ds. wpływów w dyrekcji operacyjnej IDF. Zaangażowana jednostka wojskowa jest odpowiedzialna za operacje przeciwko wrogom oraz zagranicznej opinii publicznej.
Wysoki rangą urzędnik zgłaszający incydent do gazety Haaretz powiedział, że jest zaniepokojony całą operacją.
“Nie ma powodu, by IDF prowadziły kampanie wywierania wpływu na obywateli Izraela. Wiadomości są problematyczne. Nie wygląda to na kampanię informacyjną armii, jak w przypadku IDF, ale bardziej jak materiały dla The Shadow [skrajnie prawicowego izraelskiego rapera – red], a fakt, że żołnierze prowadzą tak problematyczną stronę, jest haniebny”.
The Shadow, członek prawicowej partii Likud, znany jest z podburzającej retoryki, takiej jak nawoływanie ratowników medycznych do pobierania organów od Palestyńczyków, aby mogły one zostać wykorzystane przez Żydów: łupienie narządów wojennych ma swojego rapowego piosenkarza z gwiazdą Dawida. https://www.wikiwand.com/en/The_Shadow_(rapper)
Chwalący się “ekskluzywnymi treściami ze Strefy Gazy” kanał 72 Virgins – Uncensored ma ponad 5000 obserwujących i publikuje filmy i zdjęcia pokazujące zabijanie i chwytanie bojowników Hamasu, a także zdjęcia zabitych.
Komentarze towarzyszące postom mają zdecydowanie młodociany ton: “Spalcie ich matki… Nie uwierzycie, jakie nagranie mamy! Słychać chrzęst ich kości. Wrzucimy to teraz, przygotujcie się”; “Wytępić karaluchy… wytępić szczury Hamasu… Udostępnić to piękno”.
Kanał cieszył się również, gdy hordy skrajnie prawicowych chuliganów, w tym członków notorycznie rasistowskiego klubu kibiców piłkarskich, wtargnęły do szpitala w pobliżu Tel Awiwu, działając na podstawie pogłosek, że w placówce leczeni są bojownicy Hamasu:
Przypomnijmy, że w październiku, izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział, iż “IDF to najbardziej etyczna armia na świecie”.
Szanowny Panie, Adrian, kierowca naszej furgonetki, został skazany prawomocnym wyrokiem sądu w Gdańsku na 6 miesięcy ograniczenia wolności i ponad 5 000 zł kary za ostrzeganie mieszkańców miasta przed następstwami homoseksualnego stylu życia. Niemal równolegle zapadł wyrok sądu I instancji w Szczecinie skazujący naszego wolontariusza Jana na blisko 4 000 zł kary za organizację akcji informacyjnej na temat ideologii LGBT w trakcie tzw. „parady równości”. Prześladowania sądowe już teraz nasilają się i będą jeszcze bardziej dotkliwe, jeśli w Sejmie uchwalona zostanie zapowiadana przez KO i Lewicę ustawa wprowadzająca kary za tzw. „mowę nienawiści”, czyli treści takie jak prawda o skutkach rozwiązłości i praktykowania zboczeń oraz konsekwencjach aborcji. Będzie to oznaczało totalną cenzurę, a kary będą mogły dotknąć każdego z nas np. w miejscu pracy lub w szkole.Media głównego nurtu z entuzjazmem informują o skazaniu kierowcy „furgonetki nienawiści”. Jakie treści znajdujące się na naszych pojazdach wywołują takie oburzenie mainstreamu i agresję aktywistów radykalnej lewicy? Ostrzegamy przed konsekwencjami homoseksualnego stylu życia, takimi jak np. epidemia HIV, medycznymi skutkami praktyk homoseksualnych i rozwiązłości seksualnej oraz skutkami tzw. tranzycji, polegającej na „zmianie płci” poprzez przyjmowanie blokerów hormonalnych i amputacji części ciała. Informujemy także Polaków o tym, czego aktywiści LGBT chcą uczyć dzieci w ramach tzw. „edukacji seksualnej” WHO oraz o wynikach badań naukowych wskazujących na powiązania między homoseksualizmem a pedofilią. Treści prezentowane na naszych furgonetkach, plakatach i billboardach to prawda na temat społecznych, medycznych i duchowych konsekwencji praktyk homoseksualnych oraz planów lobby LGBT wobec polskich dzieci. Wszystkie informacje, które upowszechniamy w ramach naszych akcji, opierają się na dostępnych publicznie badaniach, a także publikacjach medialnych. Prześladowania za mówienie prawdy i ostrzeganie Polaków przed zagrożeniami trwają już teraz. Zaostrzą się jeszcze bardziej, gdy w Sejmie przegłosowana zostanie, zapowiadana przez KO i Lewicę, ustawa o penalizacji tzw. „mowy nienawiści”, czyli zachowań niezgodnych z założeniami ideologii LGBT. Będą dotyczyły nie tylko wolontariuszy naszej Fundacji, ale milionów ludzi w całej Polsce; od lat obserwujemy to w krajach Zachodu. Kto będzie mógł zostać skazany za „mowę nienawiści”? Na przykład: – Nauczyciel, który nazwie chłopca uważającego się za dziewczynkę jego właściwym, męskim imieniem (to już się dzieje np. w Wielkiej Brytanii, gdzie nauczyciele z tego powodu są wyrzucani z pracy), – Katolik, który zacytuje Pismo Św. w miejscu pracy lub przestrzeni publicznej (do takich przypadków dochodziło już w Polsce nawet bez formalnego karania za „mowę nienawiści”), – – Przedsiębiorca, który odmówi świadczenia jakiejś usługi, np. fotografowania „ślubu” homoseksualistów, – Lekarz, który powie, że epidemia HIV/AIDS szerzy się głównie w środowiskach homoseksualnych, – Bloger lub dziennikarz, który opisze skutki zażywania przez młodzież blokerów hormonalnych dewastujących zdrowie człowieka w celu rzekomej „zmiany płci”. Przykłady potencjalnych osób i zawodów prześladowanych za „mowę nienawiści” można długo mnożyć. Nie tylko oni będą ofiarami totalitarnej cenzury. Najgorsze konsekwencje poniosą dzieci i młodzież. To właśnie do najmłodszych najbardziej intensywnie kierowana jest propaganda LGBT mówiąca, że homoseksualizm to radosny, wesoły i bezpieczny styl życia, a „tranzycja” to najlepszy sposób na problemy z tożsamością seksualną. A jak jest naprawdę? Publikowaliśmy już wstrząsające zdjęcia polskiej nastolatki, która za zgodą i aprobatą własnej matki (!) amputowała sobie piersi w ramach „tranzycji”, aby w ten sposób „stać się” chłopcem. Takich przykładów coraz więcej trafia do mediów społecznościowych. Na Zachodzie „tranzycja” jest już wielką plagą, która pociąga za sobą tysiące ofiar okaleczanych w imię ideologii LGBT. Wyniki kolejnych badań alarmują o pladze pornografii wśród polskich dzieci i młodzieży. Wedle badań NASK, o których ostatnio informowaliśmy, regularną, codzienną praktykę oglądania materiałów pornograficznych deklaruje niemal co czwarty (23,9%) nastolatek w Polsce. To efekt promocji rozwiązłości seksualnej promowanej w ramach tzw. „edukacji seksualnej” i propagandy LGBT. „Edukatorzy seksualni” otwarcie zachęcają młodych Polaków do oglądania pornografii, masturbacji i eksperymentów seksualnych, o czym wielokrotnie już pisaliśmy. Samobójstwa i próby samobójcze to powszechne zjawisko wśród młodzieży zainfekowanej ideologią LGBT. Nastolatki identyfikujące się jako LGBT kilkukrotnie częściej popełniają samobójstwa niż ich rówieśnicy. O wiele wyższe wśród młodzieży LGBT są również statystyki depresji, stanów lękowych i innych zaburzeń psychicznych. Aktywiści LGBT twierdzą, że to wszystko przez „homofobię”. Problem w tym, że statystyki te dotyczą również niezwykle „postępowych” krajów i rejonów na świecie, gdzie „mowa nienawiści” od dawna jest karana, homoseksualne związki i „śluby” są legalne, a „edukacja seksualna” jest obowiązkowa w szkołach. Ideolodzy i propagatorzy LGBT nie przyjmują do wiadomości tego, że kolejne ofiary to skutek zatrucia umysłu tęczową indoktrynacją. W 2022 roku w Polsce zarejestrowano rekordową i nienotowaną dotychczas liczbę zakażeń HIV. Powszechnie znanym i niepodważalnym faktem, zarówno naukowym jak i statystycznym, jest epidemia HIV/AIDS wśród homoseksualistów. Wedle oficjalnych statystyk, ogromna liczba diagnozowanych przypadków HIV/AIDS jest związanych z praktykami homoseksualnymi. Pomimo tego aktywiści LGBT przekonują polską młodzież, że homoseksualizm to radosny i bezpieczny styl życia. Postępy ideologii LGBT oznaczają również jeszcze bardziej intensywną ateizację i laicyzację młodzieży i wzrost nienawiści wobec Kościoła. Proszę spojrzeć na doniesienia z Wielkiej Brytanii. Właśnie opublikowano badanie opinii społecznej z którego wynika, że blisko 25% młodych Brytyjczyków poparłoby zakaz sprzedaży Pisma Świętego z uwagi na rzekomo zawartą w nim „mowę nienawiści”. Jeśli tendencja utrzyma się, to Brytyjczycy są na prostej drodze do wyrugowania chrześcijaństwa już nie tylko z przestrzeni publicznej, ale również z życia obywateli.Musimy walczyć, aby powstrzymać proces inwazji ideologii LGBT na Polskę. Pomimo szykan, prześladowań i kolejnych wyroków, nasza Fundacja dalej będzie organizować niezależne kampanie informacyjne ostrzegające Polaków przed zagrożeniami. Abyśmy mogli dalej działać, potrzebna jest Pana pomoc. Przeciwko nam toczy się obecnie ok. 130 spraw sądowych jednocześnie. Większość z nich wygrywamy, ale zdarzają się również wyroki skazujące, takie jak te w Gdańsku i Szczecinie. Bez przerwy jesteśmy wzywani na kolejne rozprawy i przesłuchania. To dla nas wielkie obciążenie logistyczne i finansowe. Dlatego proszę Pana o wsparcie naszej walki przed sądami i przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić naszym wolontariuszom obronę i organizację kolejnych kampanii społecznych zmieniających świadomość Polaków. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Kary za tzw. „mowę nienawiści” to nic innego jak totalitarna cenzura, która już wkrótce może stać się faktem. Na razie wyroki skazujące nas za mówienie prawdy o aborcji i ideologii LGBT są nieliczne. Gdy zmienią się przepisy, prześladowania dotkną nie tylko nas, ale wszystkich Polaków chcących prowadzić walkę w przestrzeni publicznej. Polska może iść w innym kierunku niż upadły moralnie Zachód. Aby tak się stało, konieczna jest zmiana świadomości Polaków. W tym celu organizujemy nasze akcje i bronimy się przed sądami, o wsparcie czego raz jeszcze Pana proszę. Serdecznie Pana pozdrawiam, Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl
Solomon Friedman is the new owner of PornHub. He is a Jewish attorney and rabbi. His private equity firm took over Mindgeek, the umbrella company of virtually every porn site.
He vowed to save PornHub from ruin and make it a better place.
But how?
PornHub is used to post videos where minors are raped by adult men. There’s an endless stream of 14-year-old girls being posted against their will. Besides the obvious evils of pedophilia being posted, the site can only do evil. Whether both parties engage in consensual intercourse or not.
So what did rabbi Friedman mean by making it a place for good?
Before PornHub came under fire for profiting off rape videos, anyone could post a video. Under Friedman’s watch, users are now required to be verified. Seems good right?
What Friedman doesn’t want you to know is that the people starring in the videos don’t require to be verified. Verification is just a license to continue posting rape and child porn.
Luckily, PornHub hired hundreds of in-house moderators to view the porn before it goes live. But who verifies these moderators? Imagine spending an entire workweek to ”verify” content for PornHub. What kind of person does that?
My guess would be a certain type who isn’t concerned with Christian morals or someone who is aware of the dangers of porn:
Brain damage.
Eviscerated dopamine receptors.
A skewed reality of sexual relations.
Social isolation.
Emotional numbness.
So nothing will change under Friedman’s new management. It seems like he’s doing damage control. Pretending to be more humane for the public so MindGeek can continue damaging the cultural fabric of society without much scrutiny.
MindGeek has actually developed a very sophisticated technology to snuff out illegal videos. Their algorithm to keep users hooked is unparalleled.
They’re more of a software company than a porn business.
MindGeek has no technological excuse for its crimes. It’s so easy to implement a KYC verification to filter out minors. It’s the same verification method you need to buy Bitcoin from an exchange.
But they won’t do it because it would hurt their bottom line. Even worse, the site would be significantly less powerful as a psychological weapon. And at its core, it would go against Jewish conduct.
Much like abortion and usury. Porn is a Jewish sacrament. Whatever the Bible forbids, the Talmud permits. This is the Jewish mindset and it permeates Christian society.
Jewish conduct is opposite world for a Christian. So it’s not surprising why a rabbi would run PornHub now. He is actually being consistent with his faith which not many Jews would like to admit.
He is consistent with the Jews who killed Christ 2000 years ago.
Poziom testosteronu spadł w USA do niespotykanie niskich stanów.
——————————–
Sztuczna inteligencja, wchodząc z butami w każdy element naszego życia, nie omija również tych najbardziej intymnych. Rozwój narzędzi AI napędza branże, o których publicznie nigdy nie wspomni Sam Altman czy Elon Musk. W efekcie dopełniając dzieła zniszczenia, rozpoczętego wraz z upowszechnieniem darmowej pornografii.
Ostatnio mamy do czynienia z istnym wysypem tzw. modelek i influencerek AI – wirtualnych imitacji rzeczywistych kobiet, stworzonych na bazie cyfrowych śladów pozostawionych w internecie. Jeszcze kilka lat temu istniejące włącznie w formie ciekawostki, wraz z rozwojem technologii stają się coraz trudniejsze do odróżnienia od ludzi. Hiperrealistyczne przedstawienia, bazują na preferencjach milionów mężczyzn i stanowią kwintesencję wszystkiego, co wiemy na temat wzrokowego postrzegania ludzkiej seksualności.
Nęcące „idealnymi” kształtami, opatrzone pięknymi uśmiechami i hipnotyzującym spojrzeniem, cyfrowe modelki są niczym najdoskonalszy, obliczony w najdrobniejszych szczegółach, zakorzeniony w najgłębszych pokładach męskiego DNA wabik, zastawiony na mężczyzn spędzających życie w przestrzeni cyfrowej.
Nic dziwnego, że lawinowo przybywa fanów zero-jedynkowych kreacji. Wirtualne modelki mają już swoje media społecznościowe, platformy crowdfundingowe, a nawet…ekskluzywne strony, gdzie udostępniają swoje cyfrowe wdzięki. Z kolei technologiczna iluzja coraz doskonalej maskuje fakt, że ma się do czynienia wyłącznie ze zwizualizowanym kodem.
Wirtualne dziewczyny być może już wkrótce pozbawią pracy większości – jak mawia lewica – „seks workerek”, „robiących na kamerkach”. I nie chodzi tu tylko o samą atrakcyjność, ale i cięcie kosztów. Świeży kontent produkowany jest niemal jednym kliknięciem, wykreowane aktorki nie wymagają wynagrodzenia, mogą prowadzić dialog przy pomocy ChataGPT z tysiącem różnych wielbicieli na raz, a nawet…przybierać postać gwiazd filmowych. Jednak nadzieje związane z rychłą zapaścią internetowej prostytucji stanowią tutaj marne pocieszenie.
W połączeniu z upowszechnieniem technologii VR i związanych z nią gadżetów, „pornografia AI” najprawdopodobniej jeszcze bardziej spotęguje rozmiar katastrofy, skutkującej plagą rozbitych rodzin, zniszczonych relacji międzyludzkich, ale przede wszystkim – społeczną kastracją mężczyzn.
Jak pokazują statystyki amerykańskiego Pew Research Center, już ponad 60 proc. młodych dorosłych Amerykanów nie ma stałej partnerki.
[A o żonie, której przysięgałeś wierność dozgonną – nawet nie wspominają. MD]
Mimo popularności przeróżnych aplikacji, na łeb na szyję lecą statystyki randkowania i formalizowania związków, a średni poziom testosteronu spadł w USA do niespotykanie niskich stanów. Choć wśród powodów wymienia się brak aktywności fizycznej, słabą jakość jedzenia czy stres, to nie łudźmy się – faceci rezygnują z kobiet głównie dzięki upowszechnieniu szeroko dostępnej pornografii.
Ale przebrana sztuczna inteligencja będzie posiadała jeszcze jedną przewagę. W niedalekiej przyszłości, duże modele językowe będą w stanie nawiązywać z ludźmi „głębokie relacje”. Już dzisiaj mężczyźni na całym świecie płacą nieprawdopodobne pieniądze za możliwość pogawędki z oglądanymi w internecie dziewczynami, a liczne chat-boty umilają czas tysiącom samotnych Japończyków.
Można się więc spodziewać, że za kilka-kilkanaście lat będziemy mieli do czynienia z sytuacją podobną do filmu „Her”, gdzie mężczyźni autentycznie zakochają się w sztucznej inteligencji, wykazującej dużo większą wrażliwość emocjonalną niż żywa partnerka.
Każdy więc dostanie imitację dziewczyny, o której w realu mógłby jedynie pomarzyć; dodatkowo idealnie dopasowaną do jego potrzeb i spełniającą każde życzenie. Prawdziwe kobiety, wymagające fatygi i zaangażowania; nie mówiąc o całym trudzie budowania trwałego związku, w zderzeniu z taką konkurencją nie mają szans. Już przegrywają z aktorkami porno, na nieszczęście swoje i mężczyzn, a co dopiero z ich „udoskonaloną”, cyfrową wersją.
Ale nawet najdoskonalszy technologiczny miraż nie przysłoni prawdy, że obcujemy wyłącznie z komputerowym kodem. Mimo zaklinania rzeczywistości przez przeróżnych techno-entuzjastów, redukujących miłość do reakcji elektrycznych w mózgu, uświadomienie sobie tego faktu okazuje się niezwykle bolesne.
Również, albo i przede wszystkim ze względu na jego duchowy charakter. Nic dziwnego, że już dzisiaj mężczyźni popełniają zdecydowanie więcej samobójstw niż kobiety, a do 2030 roku koronę czołowych chorób świata zdobędzie depresja.
Najnowsze przepisy wprowadzone przez amerykańskie stany Wirginia i Mississippi ograniczają dostęp do pornografii. Dzięki wprowadzeniu nowych regulacji, w obu stanach całkowicie zablokowano możliwość korzystania z największego serwisu z nieprzyzwoitymi treściami.
Przepisy uchwalone przez lokalne parlamenty Wirginii i Mississippi bazują na mechanizmie weryfikacji wieku. Dostęp do serwisu mogą mieć jedynie osoby dorosłe. Jednak umiejętnie sformułowane przepisy tak radykalnie utrudniają weryfikację wieku internautów, że dostęp do najpopularniejszego serwisu z pornografią został całkowicie zablokowany – zarówno dla osób nieletnich jak i dorosłych.
Precyzyjnie ujmując, nowe przepisy działające od 1 lipca, nakazują potencjalnym użytkownikom największego serwisu pornograficznego, przesyłanie skanów swoich dokumentów tożsamości. Jak wynika z informacji podawanych przez lokalne media, a także przedstawicieli serwisu z pornografią, mieszkańcy Wirginii i Mississippi nie chcą udostępniać swoich danych i dowodów osobistych. W związku z czym nie mogą otrzymać dostępu do serwisu.
„Podjęliśmy trudną decyzję o całkowitym zablokowaniu naszej witryny w Wirginii i Mississippi, tak jak ostatnio zrobiliśmy to również w Utah” – tłumaczy przedstawiciel największego portalu z niemoralnymi treściami w USA.
Jak się okazuje podobne rozwiązania zostały przyjęte wcześniej w stanie Luizjana. Tam również potencjalny użytkownik portalu z pornografią musi udostępnić swój dowód osobisty. Takie regulacje sprawiły, że liczba wyświetleń materiałów pornograficznych w Luizjanie spadła aż o 80 procent.
Właściciele serwisów pornograficznych w USA apelują teraz do swoich użytkowników, aby ci kierowali protesty do władz lokalnych i domagali się obalenia nowych przepisów. Serwisy proponują, aby dostęp do nieprzyzwoitych treści był łatwiejszy, a wiek użytkowników weryfikowany za pośrednictwem deklaracji udzielanej za poziomie urządzenia.
Warto podkreślić, że dotychczas już ponad tuzin amerykańskich stanów podkreślił, że korzystanie z pornografii jest kryzysem zdrowia publicznego. Podkreślano, że korzystanie z pornografii wywołuje bardzo złe skutki i negatywnie wpływa na psychikę.
„Liczne badania powiązały obecnie korzystanie z pornografii ze złymi skutkami dla zdrowia psychicznego, gorszym samopoczuciem w związkach oraz szkodliwymi oczekiwaniami i przekonaniami dotyczącymi intymności seksualnej” — wskazał dr Brian Willoughby, profesor życia rodzinnego na Uniwersytecie Brighama Younga.
Jego badania powiązały wczesną ekspozycję na pornografię ze „zwiększonym prawdopodobieństwem uzależniających i kompulsywnych zachowań rozwijających się w wieku dorosłym”.
Skany mózgu wykazały, że oglądanie pornografii stymuluje mózg w taki sam sposób jak alkohol i uzależniające narkotyki. Dzieje się tak poprzez uwalnianie dopaminy.
Z biegiem czasu może to prowadzić do hipofrontalności, kurczenia się kory przedczołowej mózgu, co prowadzi do zmniejszonej kontroli impulsów.
Wyrażenie “obraz jest wart tysiąca słów” oznacza, że wiele złożonych idei można przekazać za pomocą jednego obrazu. Być może można powiedzieć, że film z dźwiękiem, dialogiem i animacjami jest wart miliona słów.
Byłoby to szczególnie prawdziwe w przypadku filmu 83′ wydanego niedawno przez Disneya – giganta przemysłu rozrywkowego i propagandystę ruchu homoseksualnego.
W filmie z 5 kwietnia 2023 roku papież Franciszek odwiedza w sposób przyjazny dziesięciu hiszpańskojęzycznych młodzieńców.
Rzeczywiście, wideo i audio tego dokumentu syntetyzuje wszystko, co papież Franciszek powiedział i napisał o swoim “Kościele synodalnym”. Film nosi tytuł “Amén. Francisco Responde.” [“Papież odpowiada”].2 Jak zobaczymy, film mógłby być zatytułowany bardziej trafnie i synodalnie: “Amen: Franciszek słucha i zgadza się”.
“Przede wszystkim obraz synodalności”
Według papieża Franciszka nowy “Kościół synodalny” to odwrócona piramida, w której władza znajduje się na dole, a nie na górze. Jest to Kościół, który nie naucza, ale słucha tego, co “Duch” mówi do jego oddolnych członków.3
Nowy film Disneya jest żywym przykładem tego “Kościoła synodalnego”. Papież uczy się od młodzieży. Po wysłuchaniu młodych ludzi broniących aborcji, pornografii, biseksualizmu i tak dalej, powiedział: “Wiele się od was nauczyłem, dziękuję za dobro, które uczyniliście “4.
Ks. Máximo Jurcinovic, dyrektor Biura Komunikacji Konferencji Episkopatu Argentyny, komentuje: “Duch Święty natchnął Ojca Świętego, aby wszystko, co zostało powiedziane i co miało znaczyć o synodalności, miało swój obraz. Obraz, który rozwiewa wątpliwości i pokazuje nam drogę do zrozumienia [synodalności]”. Dokument Disneya, zatytułowany ‘Amen. Papież odpowiada’ jest przede wszystkim obrazem synodalności “5.
Młodzież wybrana „przypadkiem”
W atmosferze koleżeństwa i odprężenia papież Franciszek nawiązuje przyjacielską rozmowę z dziesięcioma młodymi mężczyznami i kobietami w wieku od 20 do 25 lat, ubranymi w większości w wulgarne szorty. Dwie młode kobiety mają gołe pośladki. Jedna ma prawie odsłonięte piersi. Siedzą bez opanowania, jedna młoda kobieta na stole, inne na podłodze. Często zwracają się do papieża hiszpańską formą traktowania między równymi, “tu”.
Papież dał producentom wideo, Hiszpanom Jordi Évole i Màriusowi Sánchezowi, całkowitą swobodę w wyborze uczestników, więc „ręcznie” wybrali dziesięcioro młodych ludzi. Gdy producenci pokazali mu gotowy produkt, Franciszek zatwierdził go bez nakazu usunięcia zawartych w nim obscenicznych scen.
“Według Évole’a i Sáncheza, papież Franciszek nie wyznaczył żadnych granic, jeśli chodzi o filmowanie tego spotkania, chociaż półżartem poprosił, aby był tam przynajmniej jeden katolik; nie ocenzurował też niczego, gdy pokazano mu końcowy montaż “6.
Uczestnikami byli hiszpańskojęzyczni młodzi ludzie z różnych krajów. Młoda Hiszpanka nazywa siebie “no binary” i pojawia się całując inną kobietę.
Inna to peruwiańska była zakonnica, która obecnie jest lesbijką niewierzącą. Młoda Kolumbijka wyjaśnia, że utrzymuje się z pornografii, obnażając się dla klientów internetu i mediów społecznościowych. Argentynka mówi, że jest katoliczką, katechetką, a jednocześnie “dumną aktywistką proaborcyjną”. Ekwadorka to była katoliczka, która obecnie jest protestantką. Tylko jedna młoda Hiszpanka nazywa siebie pełnoprawną katoliczką i broni doktryny i moralności Kościoła. Jeden z młodych mężczyzn jest muzułmańskim emigrantem z Senegalu, inni nazywają się niewierzącymi lub zdezorientowanymi. Inny twierdzi, że był molestowany w szkole katolickiej.
“Ten dokument nie jest odpowiedni dla wszystkich widzów”.
Podtytuł pochodzi z ostrzeżenia Kelsey Wicks w artykule na katolickiej stronie ACI Prensa. Wyjaśnia ona:
“Udział w dokumencie Alejandry, młodej Kolumbijki, która mówi, że tworzy treści pornograficzne i rozpowszechnia je w internecie i mediach społecznościowych, otwiera drogę do szczegółowych opisów masturbacji i seksualności. Dokument przeplata dialog między młodymi ludźmi i papieżem z niektórymi obrazami tych młodych ludzi w ich miejscach pochodzenia. Obejmują one scenę łóżkową [dwóch kobiet] (bez wyraźnych aktów seksualnych) oraz pocałunek [z języczkiem] między parami kobiet “9.
Jak stwierdzono, papież Franciszek widział i zatwierdził wideo, nawet z takimi scenami niemoralności.
“Katecheza o seksie jest wciąż w pieluchach”.
Wielowiekowa doktryna moralna Kościoła przestaje mieć znaczenie w nowym “Kościele synodalnym”. Trwają prace nad inną moralnością, która – zdaniem papieża Franciszka – “jest jeszcze w pieluchach”.
Po wysłuchaniu opisu przez młodą kobietę produkującą pornografię – i jak to robi, następuje dyskusja o masturbacji, w której hiszpańska katoliczka jako jedyna z młodzieży przyjmuje prawidłową pozycję.
Franciszek podsumowuje, że “katecheza o seksie jest jeszcze w pieluchach. Myślę, że my, chrześcijanie, nie zawsze mieliśmy dojrzałą katechezę o seksie “10.
W takich słowach widać pogardę dla wielkich moralistów, Ojców i Doktorów Kościoła, na przykład św. Tomasza z Akwinu i św. Alfonsa Liguori, oraz Magisterium, które od wieków formułuje i naucza moralności opartej na Piśmie Świętym i prawie naturalnym.
=======================
“Bóg nikogo nie odrzuca; Bóg jest Ojcem”
Podczas rozmowy kobieta “nie binarna” mówi papieżowi: “Chciałam zapytać, czy widzę w Kościele miejsce dla osób trans i no binary lub kolektywu LGTB “11.
Jak już wcześniej, papież Franciszek odpowiada, że wszyscy są dziećmi Boga, który dlatego nigdy ich nie odrzuca: “Ogólnie rzecz biorąc, każdy człowiek jest dzieckiem Boga, każda osoba. Bóg nikogo nie odrzuca, Bóg jest Ojcem, a ja nie mam prawa wyrzucić nikogo z Kościoła; co więcej, Kościół musi zawsze przyjmować; nie może zamknąć drzwi przed nikim. “12
Młoda kobieta nalega, że są “księża, którzy promują nienawiść i używają Biblii do wspierania mowy nienawiści i czytają je wam jak ewangelię, aby powiedzieć: nie, nie wykluczam was, Biblia tak mówi, nie ja. “13
W swojej odpowiedzi papież ostro krytykuje tych wierzących księży, nazywając ich “infiltratorami”: “Mam dość mówienia, że to nie jest przesłanie Jezusa. Ci ludzie są infiltratorami. Są infiltratorami, którzy wykorzystują Kościół dla swoich osobistych pasji i ciasnoty; jest to jedna z korupcji Kościoła. Te ideologie nie są prawdziwe”. 14
Podążając za freudowską psychoanalizą, papież Franciszek uważa takich wiernych księży za neurotyków: “W końcu wszyscy ci ludzie mają wewnętrzny dramat, dramat wielkiej wewnętrznej niespójności, że żyją po to, aby potępiać innych, bo nie umieją prosić o przebaczenie za własne winy. Nie. Ogólnie rzecz biorąc, jeden z tych typów potępiających jest niespójny, ma coś w środku. Następnie uwalnia się potępiając innych, kiedy musiałby dostosować swój umysł i spojrzeć na swoją winę.”
“Odejdźcie ode Mnie wy, którzy czynicie nieprawość”
Stwierdzenie, że wszyscy są dziećmi Bożymi i że On, jako ich Ojciec, nikogo nie odrzuca, stoi w sprzeczności z prawdziwym ojcostwem, które karze złe dziecko, bo “[w]ktokolwiek oszczędza rózgę, nienawidzi swoich dzieci, ale ten, kto kocha swoje dzieci, pilnie je karci.” (Prov. 13:24).
Ponadto nie bierze pod uwagę dwóch sensów, w jakich Bóg może być nazywany Ojcem, jak wyjaśnia Katechizm Soboru Trydenckiego: Jako Stwórca, Bóg może być nazwany Ojcem wszystkich przez analogię do ojców ziemskich. W bardziej właściwym znaczeniu Bóg jest jednak Ojcem tych, którzy “prowadzeni przez Ducha Bożego” stają się Jego przybranymi dziećmi z łaski i dziedzicami Boga razem z Chrystusem16.
Św. Paweł mówi: “Bo kto jest prowadzony przez Ducha Bożego, ten jest synem Bożym. Otrzymaliście bowiem … [ducha przybrania za synów, przez którego wołamy: Abba (Ojcze). . . . A jeśli synowie, to i dziedzice; dziedzice rzeczywiście Boga, a współdziedzice Chrystusa: a jednak tak jest, jeśli cierpimy z nim, abyśmy też z nim byli uwielbieni” (Rz. 8:14-15, 17).
Dlatego ci, którzy gardząc przykazaniami, nie żyją jako przybrane dzieci Boże, na Sądzie Ostatecznym mogą usłyszeć od naszego Pana te straszne słowa: “Nigdy cię nie znałem: odejdź ode mnie, ty, który czynisz nieprawość” (Mat. 7:23).
Papież Franciszek i aborcja: “Bądźcie miłosierni”
W całej rozmowie z młodymi ludźmi, którzy nalegali na obronę grzesznych czynów, sytuacji i zachowań, takich jak pornografia, aborcja i masturbacja, papież Franciszek – choć nie zgadza się z nimi – używa jedynie niereligijnych argumentów. Nigdy nie wspomina o grzechu, obrazie Boga, ani o wiecznym przeznaczeniu – niebie czy piekle.
Jedna z młodych kobiet, która nazywa się katolicką katechetką i aktywistką aborcyjną, po żarliwej obronie aborcji daje papieżowi szalik z napisem “Aborcja: wolna, bezpieczna i bez kosztów”. Jego frędzle mają tęczowe kolory ruchu homoseksualnego. Papież przyjął prezent z uśmiechem, całując Milagros w policzek.
Papież Franciszek wypowiada się przeciwko aborcji tylko w kategoriach naturalnych i nalega, aby księża nie byli surowi wobec kobiet, które dokonały aborcji: “Zawsze mówię księżom, że kiedy osoba przychodzi do mnie w takiej sytuacji, z ciężarem sumienia, ponieważ piętno, jakie aborcja pozostawia na kobiecie, jest ciężkie, proszę nie zadawać zbyt wielu pytań i być miłosiernym, tak jak Jezus, który przyjmuje każdego po fakcie. Bez względu na to, jak bardzo jesteś grzeszny i jak bardzo świat cię porzuca, Pan nigdy cię nie porzuca. “1.
Migranci są niewolnikami
Tego miłosierdzia, o które papież Franciszek prosi dla tych, którzy szukają aborcji, brakuje w jego analizie nielegalnej imigracji. Zajmując się tym tematem, nie dokonał koniecznego rozróżnienia między prawem do emigracji a prawem ustanowionych państw do regulowania imigracji na swoje terytorium w celu obrony wspólnego dobra swoich obywateli i samych imigrantów.
Odpowiadając imigrantowi z Senegalu, który mówi, że jest wyzyskiwany, Franciszek komentuje: “za tym stoi sumienie wyzysku i wykorzystania; nie witam cię jako brata; wykorzystuję cię, nie; i jest to sumienie wyzysku. To znaczy, że ostatecznie stoi za tym duch niewolnictwa. Nie, migrant jest uważany za niewolnika. Innymi słowy, za niedojrzałą polityką migracyjną zawsze stoi kolonializm. “19
Światem wstrząsnął dreszcz oburzenia, kiedy reżym Jarosława Kaczyńskiego w osobie wojewody Konstantego Radziwiłła zawiesił panią Monikę Strzępkę na funkcji dyrektora Teatru Dramatycznego w Warszawie. Ten Teatr Dramatyczny powstał wskutek przeniesienia do wybudowanego właśnie Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina w Warszawie Teatru Domu Wojska Polskiego. W 1957 roku przeszedł on spod kurateli Wojska Polskiego pod kuratelę Stołecznej Rady Narodowej i z tej racji zmienił nazwę na „Teatr Dramatyczny”.
Potem zmieniali się dyrektorzy, ale teatr wystawiał przedstawienia, z których najbardziej dramatyczne było chyba przedstawienie pod nazwą „Kongres Kultury Polskiej”, brutalnie przerwane przez soldateskę w postaci Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, która wprowadziła stan wojenny.
Kiedy zawiał wiatr odnowy, to znaczy – kiedy Daniel Fried ze strony amerykańskiej i szef KGB Władimir Kriuczkow ze strony sowieckiej uzgodnili kształt tubylczej transformacji ustrojowej i przekazali go następnie do wykonania generałowi Czesławowi Kiszczakowi, ten zakręcił się wokół skompletowania takiej reprezentacji społeczeństwa, do której wywiad wojskowy, w którym pod koniec pierwszej komuny spoczywał punkt ciężkości władzy, miałby zaufanie. Wtedy właśnie, obok Kukuńka, zasiadł w Magdalence Lech Kaczyński, Adam Michnik i inni Umiłowani Przywódcy, którzy rotacyjnie wymieniają się przy władzy, czemu towarzyszy dramatyzm – bo przecież trzeba suwerenom za ich podatki wyreżyserować przedstawienie pod tytułem „Nasza Młoda Demokracja”.
Zgodnie z rolami rozpisanymi przez stare kiejkuty, jedni Umiłowani Przywódcy tresują nasz mniej wartościowy naród tubylczy do nowoczesności, podczas gdy inni Umiłowani Przywódcy tresują nasz mniej wartościowy naród tubylczy do patriotyzmu. I podczas gdy aktorzy od 33 lat grają to samo przedstawienie, nasz mniej wartościowy naród tubylczy w nim statystuje, a nawet myśli, że to wszystko naprawdę i skacze sobie do oczu i gardeł – od czego dyrekcja ma nieustającą uciechę. Nie tylko zresztą dyrekcja. Wyobrażam sobie, jak podczas familijnych spotkań musieli zaśmiewać się bracia Kurscy z pierwszorzędnymi korzeniami – z których jeden kieruje propagandą obozu zdrady i zaprzaństwa, podczas gdy drugi do niedawna kierował propagandą obozu „dobrej zmiany”. No a statyści są na bieżąco instruowani przez suflerów, jak nie z telewizji rządowej, to z telewizji nierządnej – w zależności od pionu, do którego przeznaczyły ich stare kiejkuty, które z kolei słuchają Pana Naszego i robią tak, żeby było dobrze. Jeśli chodzi o Teatr Dramatyczny, to wszystko wskazuje na to, że forsę daje mu miasto stołeczne Warszawa, ale wojewoda też ma w nim coś do gadania.
No i 2 sierpnia 2022 roku prezydent Warszawy, pan Trzaskowski, powołał na stanowisko dyrektora Teatru Dramatycznego panią Monikę Strzępkę. Miała ona dyrektorować aż do roku 2027, ale już w listopadzie wojewoda Radziwiłł unieważnił decyzję pana Trzaskowskiego, podając enigmatyczne uzasadnienie, że pani Strzępka dostosowała repertuar do artystycznego manifestu pani Marii Peszek, która wynosiła pod niebiosa „vulvę”, czyli elegancko – srom – a potocznie – pizdę – no i oczywiście – błyskawicę, po których rozpoznają się „siostry”. Na znak swego wyboru ideowego i artystycznego, pani Strzępka umieściła w foyer teatru rzeźbę „Złotej Vaginy”, czyli „Wilgotnej Pani”. Nie jest do końca jasne, z czego czerpał inspirację twórca rzeźby; czy pozowała mu pani dyrektor osobiście, na znak, że nie tylko nie ma nic do ukrycia, ale w dodatku oferuje swojej publiczności to, co ma najlepszego.
Ale manifesty – manifestami, vaginy – vaginami, a forsa, to sprawa osobna i jakby najważniejsza. Toteż pani Strzępka – jak twierdził wojewoda Radziwiłł – wyreżyserowała spektakl przedstawiający Polaków, jako naród zbrodniarzy. Od razu widać, że nie jest w ciemię bita i wie, z której strony chleb jest posmarowany. Nie od rzeczy będzie przypomnieć, że w ciemię bity nie jest i pan Trzaskowski, który w maju ubiegłego roku, a więc jeszcze przed nominacją pani Strzępki na dyrektorkę Teatru Dramatycznego pojechał do Ameryki i tam odbył bliskie spotkania III stopnia z bardzo wpływowymi Żydami; Ronaldem Lauderem i Sorosem juniorem. Ponieważ amerykańscy Żydowie z organizacji przemysłu holokaustu na tym etapie ściśle koordynują żydowską politykę historyczną z historyczną polityką niemiecką, w następstwie czego narodem zbrodniarzy są teraz już nawet nie „naziści” tylko Polacy, to w świetle tych wszystkich ustaleń nominacja pani Strzępki, jako osoby zdolnej do wszystkiego jawiła się, jako oczywista oczywistość. Vagina i te wszystkie „wilgotności”, którymi pani dyrektor próbuje epatować mikrocefali, którzy są młodzi i chcą się bzykać, najlepiej „z każdom pciom”, mają tu znaczenie raczej drugorzędne. Już tam pan prezydent Trzaskowski wie, za co płaci pani dyrektor i czego w związku z tym wymaga.
A tu tymczasem wojewoda Radziwiłł wmieszał się, niczym Piłat w „Credo”, od czego pani Monika Strzępka zaczęła przeżywać katusze, no bo – skąd wziąć szmalec?
Na szczęście są jeszcze niezawiśli sędziowie w Warszawie, którzy powinność służby swojej rozumieją, niczym policmajster w petersburskim opowiadaniu Telimeny i w podskokach panią Monikę Strzępkę przywrócili na należne jej stanowisko. Wydawać by się mogło, że męczeństwo pani Moniki Strzępki zakończyło się wreszcie wesołym oberkiem, ale nie. Oto nowy wojewoda mazowiecki, pan Tobiasz Bocheński nie tylko próbuje sypiać piasek w szprychy rozpędzonego parowozu dziejów i zapowiada odwołanie do jeszcze bardziej niezawisłego sądu, ale w dodatku porównał panią Monikę do pani Blanki Lipińskiej, która wprawdzie jest damą i pisarką, ale takie porównanie mimo wszystko uchodzi w mondzie za uwłaczające. Najwyraźniej pani Monika Strzępka będzie musiała ponownie przejść swoją Via Dolorosa, dopóki jej sprawa nie dotrze wreszcie do Sądu Ostatecznego.
I pomyśleć, że można by tego męczeństwa, podobnie jak wielu innych męczeństw uniknąć, gdyby przeforsować zakaz finansowania przedsiębiorstw przemysłu rozrywkowego z pieniędzy publicznych. Wtedy ani prezydent Trzaskowski, ani wojewoda Radziwiłł nie miałby nic do gadania w sprawie obsady dyrektora takiej firmy, która musiałaby utrzymać się z tego, co wpłacili widzowie za bilety. Powie ktoś, że wtedy bilety na widowiska rozrywkowe byłyby droższe. Bardzo możliwe, ale jeśli ktoś chce doznawać dreszczyków w kroczu, to niech sam za to płaci, ile tam może, a nie zmusza tych, którzy takiej potrzeby nie mają, by się do jego rozrywek dokładali. Niektórzy obawiają się, że na tym ucierpiałaby „kultura wysoka”. Jaka tam znowu „wysoka”? „Vulva” i „wilgotności” to przecież nic osobliwego. Można to wszystko mieć nawet na ulicy Brzeskiej i za znacznie niższą cenę.
„Tylko dla dorosłych”. Porno. Filmy, obrazy. To wszystko jest kuszeniem, oczywiście. Cały przemysł porno jest nastawiony jednak głównie na dzieci, młodzież. Na ich zniszczenie. Ale niszczy też dorosłych.
Przecież zdrowy, normalny dorosły nie interesuje się obrzydliwymi filmami, obrazkami. To go brzydzi. Powiedzą na to: „Nieprawda. Wszyscy się tym interesują, podniecają, jest to więc naturalne”. Nie, nie wszyscy, lecz tylko ci już zwiedzeni, popsuci..
Fakt że dziecko pięcio czy ośmioletnie może zostać zgwałcone, i to do tego stopnia, że orgazmy itp polubi, i nawet będzie ich szukać – świadczy tylko o ogromie zbrodni sprawców, nie zaś o „potrzebach” dziecka. To samo dotyczy młodzieży, młodych, ale też dorosłych czy starych.
Zerwanie barier nie jest wyzwoleniem, jest uszkodzeniem, zwichnięciem, zniszczeniem skłonności naturalnych, natury.
Obecnie bezczelność sług i kapłanów szatana sięga dalej. Przyzwyczajają najpierw słowem i obrazem, a później też czynem, do kolejnych obrzydliwości: z samym sobą, ze zwierzętami – „dla dorosłych ” na razie, a później też z niemowlętami, jak opisywał to prekursor, Kinsey [Institute for Research in Sex, Gender and Reproduction].
Wiek temu dzieci w Fatimie miały wizję piekła, pokazała im ją Matka Boża. One widziały ogromną rzekę dusz wciąganych do piekła.
Przecież agresja szatańskiej rozpusty w mediach, w internecie, wzrosła od tamtych czasów miliony razy. Jak wygląda więc ta rzeka teraz?
Pewnie ponad 90% potępionych idzie tam przez wmuszoną w nie rozpustę, przyzwolenie na nią – i potem potrzebę. Część zgorszonych, to jest uczynionych gorszymi, usiłuje się wyrwać, na przykład wybierając zakon czy kapłaństwo. Bardzo wielu z nich się to udaje. Ale nie wszystkim. Biedne zakonniczki od O. Marko Rupnika uległy jemu oraz rozpuście. O. Marko Rupnki (Jezuita) – satanista i zbrodniczy rozpustnik – ciągle pod opieką Franciszka… Czemu on jest hołubiony i chroniony przez p.o. papieża, to już misterium iniquitatis – tajemnica nieprawości. Dalej o tym wątku myśleć ani pisać tu nie będę.
A za duchownych szarpiących się i czasem ulegających – musimy się módlić. Gorąco, to Matka Boska ich uratuje.
Agresja „pana tego świata” na – i po Soborze V2 – wyraziła się w tolerancji, na przykład grzechu, współczuciu nieprawym, rozpustnikom i zboczeńcom. A „świat” eksplodował złem.
W okresie normalnego rozwoju Kościoła spowodowałoby to ogromne reakcje pasterzy, między innymi ich listy pasterskie, odczytywane z ambon w kościołach. Teraz – ani ambon, ani listów ani innej zauważalnej kontrrewolucji.
Czyżby Arcypasterze oraz Pasterze stali się już jedynie urzędnikami Konferencji Episkopatu?
==========================
Następnego dnia: Ten tytuł przyciąga…
Ma trzy razy więcej wejść, niż jeden z sąsiednich, a piętnaście razy – niż drugi... MD
Lewicowy dziennik, The New Republic, opublikował artykuł na temat obecnej kontrowersji dotyczącej pornografii w książkach dla dzieci. Jest to arcydzieło zamieszania i poplątania. Jego autorka, Melissa Gira Grant, musi mieć niewielkie pojęcie o tym, jak rozwinęła się debata, albo celowo próbuje zasiać irracjonalny chaos.
Błędne argumenty prowadzą do błędnych wniosków
Tytuł artykułu jest sugestywny. “Konserwatyści próbują zakazać książek w twoim mieście. Bibliotekarze walczą.” Przesłanie jest wystarczająco jasne. Można się spierać o naturę “zakazu”, ale reszta jest stosunkowo prosta. Faktyczne zamieszanie zawarte jest w podtytule: “Jak prawicowa mania niszczy tkankę społeczną społeczności w całej Ameryce”.
Lewicowy argument jest prosty. Pierwszym punktem jest to, że biblioteki istnieją po to, aby edukować i oświecać społeczeństwo. Następnie, społeczności w całym kraju założyły i teraz utrzymują biblioteki publiczne, aby zachęcić do czytania i pisania oraz wiedzy dla ogółu społeczeństwa. Tak więc biblioteki te stanowią istotną część “tkanki społecznej naszego narodu”, a każdy atak na nie zagraża społeczeństwu.
Rola bibliotekarzy dziecięcych
Ruch biblioteczny zyskał poparcie społeczne w Stanach Zjednoczonych w ostatnich dwóch dekadach XIX wieku. Do połowy XX wieku praktycznie każda społeczność w kraju miała jakąś bibliotekę publiczną. Na obszarach wiejskich mogły to być proste pomieszczenia na poddaszu budynku sądu okręgowego. W dużych miastach rozwinęły się masywne i złożone systemy z wysoko wykwalifikowanym personelem. “Bibliotekoznawstwo” stało się kierunkiem studiów na uniwersytetach w całym kraju.
Szybko okazało się, że dzieci mają inne potrzeby niż starsi. Potrzebowały książek łatwych do czytania, o prostszej fabule. Dzieci często chodziły do biblioteki publicznej, aby wykonać zadania szkolne. Niezbędne było pobudzenie dziecięcej wyobraźni.
Bibliotekarz dziecięcy stał się stałym elementem takich miejsc. Często posiadali oni specjalistyczne wykształcenie. Bohaterem artykułu The New Republic jest bibliotekarka dziecięca Mary Hunter, która pracuje w Ferndale w stanie Michigan. Tłumaczy ona swój wybór zawodowy. “Powodem, dla którego chciałam zostać bibliotekarką dziecięcą, jest to, że jest to jedno z niewielu miejsc, w których dziecko jest traktowane jak podmiot”.
“Wokefication” bibliotek
Używając słowa podmiot, autorka zdaje się twierdzić, że dzieci powinny mieć osobną egzystencję poza innymi wpływami, takimi jak rodzina. Takie twierdzenia potwierdza kolejny akapit, w którym wyjaśnia, że jej pokój dziecięcy jest miejscem, w którym dzieci nie są traktowane “jak ludzie z mniejszymi prawami”.
Jak bardzo jasno wynika z dalszej części artykułu, tym “prawem” jest możliwość uzyskania dostępu do informacji, które wielu uważa za pornograficzne.
Prawo do pornografii?
To właśnie w tym miejscu artykuł jest tak boleśnie błędny. Do niedawna nikt – poza zwolennikami najbardziej ekstremalnych perwersji – nie twierdził, że dzieci mają “prawo” do wyraźnych materiałów na temat ludzkiej seksualności. Wręcz przeciwnie, panował powszechny konsensus, że dzieci mają prawo być chronione przed takimi materiałami. Jednym z aspektów bycia dzieckiem była ochrona niewinności przed takimi materiałami.
American Library Association powtórzyło przeciwny pogląd w dokumencie zatytułowanym “State of America’s Libraries”, opublikowanym w kwietniu 2022 roku. Zawierał on takie oto spostrzeżenie przewodniczącej ALA Patricii Wong. “Biblioteki są gotowe robić to, co zawsze: udostępniać wiedzę i idee, aby ludzie mieli swobodę wyboru, co czytać”.
Wszystkie biblioteki “zakazują” książek
Jednak biblioteki nigdy nie udostępniały takiej wiedzy i idei bez filtrów. Wszystkie biblioteki zakazują książek, jeśli słowo “zakaz” jest interpretowane jako odmowa umieszczenia pewnych książek na półkach. Bibliotekarze zawsze dokonywali wyborów. Niektóre wybory były dokonywane na podstawie kosztów, zainteresowania lub braku miejsca na półkach.
Istnieje jednak – i zawsze istniało – inne kryterium.
Niektóre książki zawierają nieprzyzwoite pomysły i obrazy szkodliwe edukacyjnie. Tak więc biblioteka może mieć biografię Adolfa Hitlera, ale będzie unikać książki opublikowanej przez neonazistów. Ta sama biblioteka może mieć książkę o słynnej sprawie morderstwa, ale wykluczy książkę z wyraźnymi wskazówkami dotyczącymi zabijania innych i unikania wykrycia. Podobnie, ta sama biblioteka może mieć całą półkę książek o anatomii i fizjologii człowieka, ale wykluczyć pornografię.
Konieczność podejmowania takich decyzji jest powodem, dla którego zatrudnia się bibliotekarzy. Nie potrzeba wielkich zdolności, aby sprawdzić książkę klientowi. Układania książek na półkach w odpowiednich miejscach można nauczyć się w ciągu jednego popołudnia. Podstawowym szkoleniem, jakiego potrzebują bibliotekarze, jest ocena, jakie książki powinny być umieszczone na półkach.
Te spostrzeżenia są szczególnie ważne w pokoju dziecięcym.
Dyskredytowanie uzasadnionych obaw
Jednak w ciągu ostatnich kilkunastu lat wielu bibliotekarzy zaczęło postrzegać siebie jako misjonarzy lewicowej “sprawiedliwości społecznej”. Taka postawa powoduje erozję zaufania publicznego do decyzji bibliotekarzy.
The New Republic trywializuje uzasadnione obawy rodziców. Oferuje taką krótką lekcję historii:
“Katoliccy, bezwzględni wojownicy z Citizens for Decent Literature w latach 60. starali się uchronić młode umysły przed przynętą ‘pornografii’ i uwiedzeniem przez ‘komunizm’. W latach 70-tych zwolennicy wartości rodzinnych z Save Our Children walczyli o ochronę uczniów przed lawendowym zagrożeniem, jakim są nauczyciele geje i lesbijki “rekrutujący” w klasach, stanowiący “zagrożenie dla narodu”. Prawicowe grupy okresowo reorganizujące się jako nowy rodzaj zatroskanych rodziców nie są niczym nowym.”
Ponieważ zwykli współpracownicy i czytelnicy The New Republic są daleko na lewo, autor twierdzi, że rodzice obawiali się tych sytuacji w minionych dekadach. Obecne obawy są jedynie reinkarnacją głupich lęków.
Konserwatywne obawy się sprawdziły
Na takie oskarżenia jest jednak odpowiedź. Obawy rodziców z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych sprawdziły się. Pornografia szaleje w dzisiejszym “przeseksualizowanym” społeczeństwie. Proces ten nie nastąpił z dnia na dzień. W istocie, sami liberałowie narzekają na rosnące wskaźniki przemocy seksualnej. Miliony pseudointelektualnych uczniów college’ów i szkół średnich zostało uwiedzionych przez przynętę ideologii komunistycznej. Nauczyciele promujący ideologię LGBT dezorientują teraz tysiące uczniów, niektórych do tego stopnia, że są gotowi się okaleczyć.
Rzeczywiście, pytanie nie brzmi: “Dlaczego tak wielu rodziców jest zaniepokojonych?”. Prawdziwe pytanie brzmi: “Dlaczego więcej rodziców nie żądają przyzwoitości?”. To ci bibliotekarze pomagają zniszczyć społeczne więzy Ameryki.
W artykule demaskującym “skrajnie prawicowe korzenie #NoNutNovember” https://en.wikipedia.org/wiki/No_Nut_November, Rolling Stonehttps://www.rollingstone.com/culture/culture-features/coomer-meme-no-nut-november-nofap-908676/opisuje duży segment ruchu antypornograficznego jako “przerażający mały smorgasbord (bufet) napędzanej niepewnością nienawiści z antysemityzmem, mizoginią i homofobią w jednym”, podsycany przez “teorię spiskową, że Żydzi dominują w przemyśle pornograficznym i używają pornografii jako sposobu na kontrolowanie białych mężczyzn”. Artykuł twierdzi również, że “ideologia antymasturbacyjna była historycznie wykorzystywana jako narzędzie przez postacie faszystowskie do uzyskania kontroli społecznej” poprzez manipulowanie seksualnie represjonowanymi mężczyznami poprzez społeczny wstyd. The New York Times również zwrócił uwagę na tę niebezpieczną “teorię spiskową”, która ich zdaniem przyczynia się do “niedawnego wzrostu przestępstw z nienawiści” https://www.nytimes.com/2019/06/07/us/hate-groups-porn-conspiracy.html. Strażnicy antysemityzmu i żydowskie gazety, takie jak Jerusalem Post, wpadły w apopleksję, kiedy oddział Al-Jazeery stwierdził, że Żydzi stworzyli i kontrolują przemysł pornograficzny, ponieważ “nienawidzą Chrystusa”. https://www.jpost.com/Diaspora/Antisemitism/Al-Jazeera-claims-Jews-created-control-porn-industry-hate-Jesus-Christ-606611
Kristoff Kerl podsumowuje tę kwestię w czasopiśmie Studies in American Jewish Literature. Według Kerla, niedorzeczna “fantazja” o żydowskim spisku stojącym za pornografią, która jest irracjonalnie promowana przez skrajnie prawicowe grupy nienawiści, wygląda następująco: Żydzi używają pornografii do “erozji rzekomo ‘naturalnego’ porządku białej supremacji”, do “obalenia. . . chrześcijańskiej seksualności”, aby zainicjować “wywołaną przez porno zmianę orientacji seksualnej. . . [i spowodować] kryzys reprodukcji w ‘białej rasie’”, aby promować hybrydyzację i “zwiększyć seksualne pożądanie mężczyzn kolorowych lub Żydów do białych kobiet”, i wreszcie, jako “technika wojny psychologicznej”, aby uspokoić i spacyfikować białych mężczyzn. (1) https://scholarlypublishingcollective.org/psup/sajl/article-abstract/39/1/117/211210/Oppression-by-Orgasm-Pornography-and-Antisemitism?redirectedFrom=fulltext
Odpowiedź jest twierdząca, mimo sprzeciwów powyższych artykułów, że jest inaczej. Wszystkie te antysemickie “fantazje” można udowodnić. Co więcej, wszystkie te twierdzenia można udowodnić, prosto od samych Żydów, tj. powołując się na chełpiących się żydowskich pornografów. Wiele z tych twierdzeń pochodzi od samych Żydów, a nie od antysemitów. Wielu żydowskich pornografów i badaczy otwarcie przyznaje, że Żydzi angażują się w produkcję i rozpowszechnianie pornografii, by obalić i zniszczyć kulturę gojów. Najpierw ustalmy, jak ogromna jest obecność Żydów w przemyśle pornograficznym, tak aby wszelkie twierdzenia przeciwne można było od razu odrzucić.
Porno jako przemysł żydowski
Kerl przyznaje w swoim artykule, że najbardziej notoryczni pornografowie w historii Ameryki – Ruben Sturman i Steven Hirsch – są Żydami. Znani odpowiednio jako “Walt Disney porno” i “Donald Trump porno”, obaj posiadają tytuł najlepszego dystrybutora pornografii w Ameryce. Sturman zbudował swoje porno imperium podczas unikania FBI, a po śmierci jako stereotypowy chciwy żydowski gangster w więzieniu federalnym, przekazał rodzinny biznes swojemu synowi, Davidowi. Hirsch wciąż żyje. Jest właścicielem Vivid Entertainment, największej obecnie sieci porno na świecie.
Seth Warshavsky, polsko-amerykański Żyd znany z bycia pionierem pornografii internetowej, jest określany jako “zewnetrzny wizerunek pornografii online” https://www.salon.com/1999/12/01/ieg/. David F. Friedman założył Adult Film Association of America. William Margold był reżyserem porno, aktywistą i dyrektorem Free Speech Coalition, stowarzyszenia branżowego działającego na rzecz przemysłu filmowego dla dorosłych. Paul Fishbein, Irv Slifkin i Barry Rosenblatt są właścicielami AVN Media, a Mark Spiegler jest właścicielem Spiegler Girls (Spiegler podobno jest również właścicielem domeny pedofilskiej strony internetowej NAMBLA, według przecieków z nieistniejącej już Porn Wikileaks). Bardziej godni uwagi żydowscy właściciele studiów i magnaci przemysłu dla dorosłych to Seymore Butts, John Stagliano, Phil Harvey, Joe Francis, Winston Wolf, Gary Cremin, Bruce J. Friedman, Cable Rosenberg, Mike Kulich i Greg Lansky https://illustratedphilosophy.com/ip104-jewish-influence-part-ii-the-porn-industry-mark-collett/.
Luke Ford prezentuje kolejną obszerną listę (archiwum esejów Forda można znaleźć tutaj: https://lukeford.net/blog/?p=103821): Ron Braverman, John Bone, Wesley Emerson, Herbert Feinberg, Hank Weinstein, Lenny Friedlander, Bobby Hollander, Rubin Gottesman, Fred Hirsch (ojciec Stevena Hirscha), Paul Apstein, Steve Orenstein, Jack Richmond, Theodore Rothstein, Ron Sullivan, Jerome Tanner, Armand Weston oraz Sam i Mitch Weston. Dodatkowo Żydzi byli także “większością czołowych męskich wykonawców lat 70. i 80. . . include[ing] Buck Adams, Bobby Astyr, (Bobby Charles) R. Bolla (Robert Kerman), Jerry Butler (Paul Siderman), Seymore Butts (Adam Glasser), Roger Caine (Al Levitsky), David Christopher (Bernie Cohen), Steve Drake, Jesse Eastern, Jamie Gillis (Jamie Gurman), Ron Jeremy (Hyatt), Michael Knight, William Margold, Ashley Moore (Steve Tucker), David Morris, George Payne, Ed Powers (Mark Arnold aka Mark Krinski), Harry Reems (Herbert Streicher), Dave Ruby, Herschel Savage (Harvey Cowen), Carter Stevens (Mal Warub), Marc Stevens, Paul Thomas (Phil Tobias), Marc Wallice (Marc Goldberg), Randy West (Andy Abrams) i Jack Wrangler.” [2]
Potwierdzając to, żydowski pornograf Michael Kulich stwierdził w wywiadzie z 2015 r., że “przemysł dla dorosłych został w dość dużym stopniu założony przez Żydów”, i że dziś “wszyscy właściciele firm są w dość dużym stopniu Żydami lub mają żydowskie powiązania, lub w pewnym momencie pracowali dla Żyda.”
A co z Playboyem? Podczas gdy Hugh Hefner nie był Żydem, Nat Lehrman – jeden ze starszych redaktorów Playboya –– przyznaje, że cały “personel, praktycznie, był Żydami.”[3] Gloria Leonard, która opisuje siebie jako “miłą żydowską dziewczynę z Bronxu”, wynalazła telefoniczne linie seksualne i założyła hardcorowy magazyn porno High Society. [4] Inny ciekawy przykład można znaleźć w niedawnym filmie dokumentalnym Netflixa – Circus of Books, który celebruje życie “miłego żydowskiego małżeństwa”, które potajemnie dostarczało całą gejowską pornografię w Los Angeles z tajnego zaplecza w swojej księgarni w latach ’80.[5]
“Sympatyczna żydowska gwiazda porno” Ron Jeremy (który chodził do szkoły hebrajskiej) wyjaśnił, że jednym z powodów przytłaczającej obecności Żydów w przemyśle porno jest to, że “żydowskie rodziny mają tendencję do bycia bardziej liberalnymi niż chrześcijańskie.”[6] Jeśli zapytać żydowskiego producenta porno Seymore’a Buttsa, innym dużym powodem jest żydowski nepotyzm (który był również tym, jak Jeremy wystartował w swojej karierze): “jeśli cztery osoby konkurują o pracę, a trzy z nich są goyim [poganami], Żyd, przy wszystkich rzeczach równych, dostanie pracę. Tak właśnie pracuję. Jeśli mam trzech aktorów ubiegających się o rolę, a jeden z nich jest Żydem, i wszyscy są na równi… . Pozwij mnie.”[7]
Poniżej znajduje się fragment wywiadu z anonimowym pornografem:
D: … Jeśli zostaniesz przyjęty na scenę porno, to jest to niewiarygodne. To jest taka rozszerzona rodzina.
N: Tak, to jest duża rodzina.
D: W rzeczywistości czuje się prawie jak w wiejskim klubie porno. Tak wielu Żydów jest w to zaangażowanych. Ona po prostu świetnie się bawi. [Śmiech] Wpadacie na siebie na planach, a nie widzieliście się od kilku miesięcy, i to jest jak starzy, dawno niewidziani krewni i zjazdy rodzinne.[8].
Przemysł pornograficzny to jedna wielka żydowska rodzina. Żydzi czują się w przemyśle dla dorosłych jak u siebie w domu i stąd żydowskie publikacje celebrują członków swojej społeczności, którzy “dorobili się w porno”. Reżyser porno James Deen, który udzielił wielu wywiadów żydowskim publikatorom Haaretz i Jewish Daily Forward, powiedział nawet, że jego żydowska tożsamość wpływa na jego pracę:
Nigdy tak naprawdę nie przekonałem się do sytuacji typu wiara-bóg, ale to, co mi się podobało, to ruch syjonistyczny, kultura za nim stojąca, społeczność. . . Identyfikuję się z judaizmem jako kulturą, a ta kultura zachęcała mnie do nauki, zadawania pytań i dążenia do wiedzy. Wiem jak fotografować, oświetlać i edytować, ponieważ zawsze staram się dążyć do wiedzy w pracy. Myślę, że nie miałbym tego typu mentalności, gdybym nie miał mojego żydowskiego wychowania.
W tym samym wywiadzie, zapytany o to, czy ma jakieś żydowskie wzorce w branży, odpowiedział:
Nie wchodzę do jakiegoś miejsca i myślę, że jestem Żydem, kto jeszcze jest Żydem, muszę z nimi pracować. Szacunek idzie uniwersalnie przez wszystkie rasy, wyznania, kolory, religie, wszystko. Żydzi wiedzą, że jesteśmy lepsi od wszystkich innych – tylko to się liczy. To prawda, że jesteśmy narodem wybranym; to fakt.[9]
Wspomniany artykuł opublikowanyw Rolling Stone próbuje zmyć oczywisty związek między Żydami a pornografią, wskazując, że prezes MindGeek, “Feras Antoon, nie wydaje się być Żydem”.MindGeek to ogromny parasol wielonarodowy, który jest właścicielem głównych stron hostujących pornografię, takich jak Pornhub. Firma powstała na początku lat 2000 w montrealskiej “Północnej Dolinie Krzemowej”, obok innych monopoli technologicznych, takich jak Facebook, Google i YouTube. Podczas gdy Antoon nie jest identyfikowalnym Żydem, artykuł w Rolling Stone nie wspomina, że dyrektor operacyjny, David Marmorstein, jest nim. Ponadto monopol MindGeek zawdzięcza w dużej mierze powiązaniom poprzedniego właściciela z firmą Colbeck Capital Management z Wall Street – prowadzoną przez byłych członków zarządu Goldman Sachs – która udzieliła firmie w roku 2011 pożyczki w wysokości 362 milionów dolarów https://www.independent.co.uk/arts-entertainment/art/features/we-re-living-in-a-pimp-state-a7068861.html. Jeśli starsi dyrektorzy Colbeck Management, Jason Colodne i Jason Beckman, nie są Żydami, to mają oni poważne powiązania z Żydami, ponieważ współpodpisali ketubę Ryana Kavanaugha (prezesa Warner Bros. Pictures), tj. żydowski dokument ślubny, z okazji jednego z jego małżeństw. https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-features/relativitys-ryan-kavanaugh-breaks-silence-813257/
FOTO: Selfie zamieszczone przez menadżera mediów społecznościowych w Pornhubie przedstawia gwiazdę Dawida wiszącą w biurowym tle.
Żydowscy pornografowie i organizacje żydowskie miały również decydujący wpływ na legalizację pornografii w Stanach Zjednoczonych. Na przykład, żydowskiemu powodowi Samuelowi Rothowi (który napisał Jews Must Live, opisujący żydowską nienawiść do gojów i kultury gojów) przypisuje się rozciągnięcie prawnej definicji tego, co stanowi obsceniczność w sprawie Roth przeciwko Stanom Zjednoczonym (1957), poprzez argumentowanie, że obsceniczne materiały powinny być chronione na mocy Pierwszej Poprawki. Chociaż sąd orzekł na niekorzyść Rotha, został nakłoniony do ponownego zdefiniowania obsceniczności jako “materiału dotyczącego seksu, odwołującego się do zainteresowań lubieżnych”[10] Definicja ta miała później stać się podstawą testu Millera, który przekształcił się w test Sądu Najwyższego do definiowania obsceniczności po sprawie przeciwko żydowskiemu powodowi Marvinowi Millerowi w Miller v. California (1973).
Znani żydowscy pornografowie, tacy jak Al Goldstein, później rozgromili oskarżenia o obsceniczność, wykorzystując sformułowania testu Millera. Na przykład, Goldstein chwali się w swojej autobiografii, że pokonał oskarżycieli o obsceniczność poprzez “postawienie ich w sytuacji, w której musieliby przyznać się do wzwodu podczas przesłuchania”, aby udowodnić, czy jego materiał “przemawia do chorobliwego zainteresowania”, czy też nie.[11] Wraz z dwoma innymi głośnymi sprawami o obsceniczność przeciwko pornografowi Larry’emu Flyntowi i żydowskiemu aktorowi Harry’emu Reemsowi, precedensy uzyskane przez Goldsteina skutecznie wykluczyły możliwość skazania za obsceniczność i utorowały drogę do normalizacji hardcorowej pornografii. Goldstein chwalił się później: “Co tworzy Ala Goldsteina? Al Goldstein jest pieprzoną legendą. Jak wielu ludzi zalegalizowało pornografię? Chodzi mi o to, że pieprzony Fishbein jest zrelaksowany i Ron Jeremy jest zrelaksowany. Ja zmieniłem prawo.”
Jeśli chodzi o Larry’ego Flynta, to choć Flynt nie jest Żydem, był on znaczącym darczyńcą Anti-Defamation League (ADL). Podczas gdy ADL jest jedną z głównych organizacji stojących na czele cenzury mowy nienawiści na platformach mediów społecznościowych i na poziomie rządu federalnego, ADL ma również historię wspierania wolności słowa dla pornografów. ADL nie wierzy, że Pierwsza Poprawka powinna chronić mowę krytykującą Żydów, ale wierzy, że Pierwsza Poprawka powinna chronić pornografów. ADL przyznała również Hugh Hefnerowi “ich American Freedom Award na modnym black-tie dinner-dance” w 1980 roku, chwaląc Hefnera, ponieważ “imperium, które założył, miało daleko idący wpływ, nie tylko na przemysł wydawniczy, ale również na obyczaje amerykańskiego społeczeństwa.”[12] [podkreślenie dodane] Dodatkowo, Abe Foxman – były krajowy dyrektor ADL – chwalił Żydów w przemyśle pornograficznym jako paradygmatycznych Amerykanów: “Ci Żydzi, którzy weszli do przemysłu pornograficznego, zrobili to jako jednostki realizujące amerykański sen”[13].
Luke Ford mówi, że “Publishers Weekly wziął mnie na celownik za tę ‘obraźliwą generalizację’ na temat Żydów, ale to prawda. Wielcy potentaci [w przemyśle pornograficznym] są Żydami.”[14] Profesor Nathan Abrams ubolewa, “że 350 rocznica przybycia Żydów do Stanów Zjednoczonych nie obejmowała żadnych obchodów żydowskich innowacji w tej dziedzinie. . dlaczego wstydzimy się żydowskiej roli w przemyśle pornograficznym? Może nam się to nie podobać, ale żydowska rola w tej dziedzinie była znacząca i najwyższy czas, by pisano o niej poważnie.”[15]
Tak więc pytanie nie brzmi, czy przemysł pornograficzny jest żydowski czy nie. Pytanie brzmi: dlaczego? A jednym z powodów jest bezsprzecznie obalenie i zniszczenie białej, zachodniej kultury i cywilizacji.
Jak wspomniano wcześniej, istnieje wiele dowodów na to, że Żydzi postrzegają i wykorzystują pornografię jako broń. Jeden z bardzo jednoznacznych dowodów został podany przez IDF w roku 2002 https://www.news24.com/News24/Porn-the-new-weapon-of-choice-20020330. Po zajęciu miasta Ramallah na Zachodnim Brzegu, izraelskie siły okupacyjne przejęły lokalne stacje telewizyjne i zaczęły nadawać hardcorową pornografię w celu wywołania “psychologicznego szoku” i zdemoralizowania mieszkańców https://reason.com/2002/04/03/porn-and-politics-in-palestine/. Można wykazać, że dystrybucja hardcorowej pornografii osiąga podobny cel również w Ameryce i Europie Zachodniej.
Żydowscy naukowcy, tacy jak profesor Abrams, opisali przemysł pornograficzny jako przedłużenie seksualnego ataku rewolucyjnego na kulturę zachodnią prowadzonego przez żydowskich marksistów, takich jak Wilhelm Reich i Herbert Marcuse, którzy zainspirowali wielu żydowskich pornografów w awangardzie legalizacji pornografii w latach ’70. Jeden z takich żydowskich pornografów pamięta, że chodził do studiów porno z “włosami rozpuszczonymi do tyłka, egzemplarzem Rewolucji Seksualnej Wilhelma Reicha pod pachą i krzyczał na temat pracy, ‘miłości i seksu’”[16]. W literaturze tych wpływowych żydowskich marksistowskich intelektualistów i aktywistów można dostrzec wyraźną, konsekwentną i złośliwą smugę wrogości wobec religii, konwencjonalnej moralności seksualnej i silnych rodzin gojów. Żydowska tożsamość wymienionych intelektualistów i ich antyrodzinne postawy nie są przypadkowe: te żydowskie postacie świadomie identyfikowały się jako Żydzi i postrzegały unicestwienie konserwatywnych instytucji społecznych jako leżące w interesie społeczności żydowskiej jako ogółu, ponieważ wierzyły, że uczyni to społeczeństwo odpornym na antysemityzm. Ruchy te ilustrują, dlaczego Żydzi postrzegają promocję seksualnej dekadencji jako korzystną dla społeczności żydowskiej i jak społeczność żydowska postrzega pornografię jako broń kulturową. W kontekście naszej dyskusji, notable w tym ruchu sięgają co najmniej do początku XX wieku, zaczynając od marksistowskiego filozofa György Lukácsa.
Antecedencje rewolucyjne
Georg Bernard baron Lukács von Szegedin – w skrócie György Lukács – był synem bogatego żydowskiego bankiera inwestycyjnego, barona w byłym Cesarstwie Austro-Węgierskim i jednym z najbardziej wpływowych marksistowskich intelektualistów początku XX wieku. W maju 1919 roku, po węgierskiej rewolucji bolszewickiej i ustanowieniu Węgierskiej Republiki Radzieckiej Béli Kuna (również syna bogatej rodziny żydowskiej), Lukács został mianowany Ludowym Komisarzem Edukacji i Kultury. Lukács rozczarował się chrześcijańską klasą robotniczą, która – jak pisze Cécile Tormay w swoim słynnym Dzienniku Banity – odmówiła przyjęcia międzynarodowego komunizmu i pozostała wierna Bogu i ojczyźnie. Z tego powodu Lukács uznał zachodnią kulturę chrześcijańską za przeszkodę dla komunistycznej emancypacji społecznej i twierdził, że marksistowski “światowy przewrót wartości nie może się odbyć bez ‘unicestwienia starych wartości’ i stworzenia nowych przez rewolucjonistów.”[17] Jako Ludowy Komisarz Edukacji i Kultury, Lukács dążył do ‘unicestwienia owych starych wartości’ poprzez edukację państwową, włączając w to kompleksowe programy edukacji seksualnej dla uczniów i promocję feminizmu. Jako gra z etykietą “czerwonego terroru” używaną do opisania bolszewickich masowych mordów z 1918 roku (których sprawcy również w większości byli Żydami), ten program edukacji seksualnej został nazwany przez jego przeciwników “terroryzmem kulturowym”[18]. https://www.theoccidentalobserver.net/2020/03/09/leather-jacketed-coke-snorting-jews-in-the-soviet-secret-police-torturing-raping-and-killing-gentiles-the-evidence/
Za rządów Lukácsa organizowano w szkołach specjalne wykłady, drukowano i rozprowadzano literaturę, która miała “pouczać” dzieci o wolnej miłości, o istocie stosunku seksualnego, o archaiczności burżuazyjnych kodeksów rodzinnych, o przestarzałości monogamii, o nieistotności religii, która pozbawia człowieka wszelkich przyjemności. . . Temu wezwaniu do buntu skierowanemu do dzieci odpowiadało wezwanie do buntu skierowane do węgierskich kobiet . . [Jeden z dokumentów opublikowanych przez Komisariat Lukácsa] wzywa kobiety na całym świecie do zjednoczenia się i obalenia łańcuchów narzuconych im przez wyzyskujących mężczyzn o burżuazyjnych zapędach.[19]
Program Lukácsa okazał się krótkotrwały, ponieważ Węgierska Republika Radziecka została pokonana i rozwiązana przez Rumunię w sierpniu 1919 roku, a Lukács był zmuszony do ucieczki do Wiednia. Jednak pomysł seksualizacji dzieci w celu zwalczania nastrojów reakcyjnych powracał wśród wybitnych żydowskich komunistów, takich jak Wilhelm Reich.
Urodzony w żydowskiej rodzinie w austro-węgierskiej prowincji Galicja, Reich opisuje swoje dorastanie w autobiografii zatytułowanej Pasja młodości (1988), gdzie z upodobaniem wspomina gwałcenie pokojówek swojej rodziny, uprawianie bestialstwa ze zwierzętami gospodarskimi, masturbację na myśl o swojej matce i pożądanie siostry swoich przyjaciół, ponieważ miał obsesję na punkcie “jej wspaniałych, długich, blond włosów”. [20] Po studiach medycznych na Uniwersytecie Wiedeńskim we wczesnych latach 20-tych, Reich kontynuował karierę jako psychoanalityk i jest znany z syntezy prac Sigmunda Freuda i Marksa. Po wstąpieniu do Komunistycznej Partii Niemiec w roku 1930, Reich stworzył dwie wysoce wpływowe książki: The Sexual Revolution (1936), która dostarczyła nazwy dla ruchu wyzwolenia seksualnego z lat ’60 i ’70, oraz The Mass Psychology of Fascism (1933), która zaatakowała autorytarne ruchy prawicowe w Europie. W Związku Radzieckim słowem psychuszka określano szpitale psychiatryczne, w których internowano dysydentów politycznych po zdiagnozowaniu ich przez państwo jako chorych psychicznie. W podobnym zastosowaniu upolitycznionej psychiatrii Reich twierdził, że zdiagnozował faszystowskie przekonania jako zaburzenie osobowości spowodowane tłumieniem seksualności w dzieciństwie.
Według Reicha, tłumienie naturalnej seksualności dziecka, zwłaszcza seksualności genitalnej, czyni je lękliwym, nieśmiałym, posłusznym, bojącym się władzy, “dobrym” i “dostosowanym” w sensie autorytarnym; paraliżuje siły buntownicze, ponieważ każdy bunt jest obciążony lękiem; wytwarza, poprzez hamowanie ciekawości seksualnej i myślenia seksualnego u dziecka, ogólne zahamowanie myślenia i zdolności krytycznych. Krótko mówiąc, celem tłumienia seksualnego jest wytworzenie jednostki dostosowanej do porządku autorytarnego i podporządkowującej się mu mimo wszelkich nieszczęść i degradacji. Na początku dziecko musi dostosować się do struktury autorytarnego minipaństwa, rodziny, co czyni je zdolnym do późniejszego podporządkowania się ogólnemu systemowi autorytarnemu. Kształtowanie się struktury autorytarnej odbywa się poprzez zakotwiczenie zahamowań seksualnych i lęków seksualnych.[21]
Jaki był werdykt Reicha w sprawie wyleczenia faszystowskiego zaburzenia osobowości? “Dać dzieciom prawdziwą wiedzę seksualną [tzn. zachęcać do młodzieńczych eksploracji seksualnych, takich jak masturbacja], [aby] uwolnić je od seksualnego zamieszania… Gdy do dzieci i nastolatków dotrze się masowo poprzez ich zainteresowania seksualne, powstanie potężna przeciwwaga dla sił reakcyjnych.”[22]
Reich stał się pariasem za swoje poparcie dla wykorzystywania dzieci. Duńska Partia Komunistyczna wpisała go na czarną listę, a po ucieczce do Ameryki przed NSDAP w Niemczech, rząd amerykański również spalił jego badania i uwięził go za działalność związaną z jego Orgonomic Infant Research Center, gdzie podobno dochodziło do wykorzystywania seksualnego dzieci.[23] Pomimo pozornej porażki Lukácsa i Reicha, ich teorie o demontażu cywilizacji chrześcijańskiej poprzez wyzwolenie seksualne znalazły filozoficzną dojrzałość w teorii krytycznej Szkoły Frankfurckiej.
Niewinnie nazwany Instytut Badań Społecznych został założony i sfinansowany przez Felixa Weila – syna bogatego żydowsko-argentyńskiego kupca – we Frankfurcie w Niemczech w roku 1923. Zgromadził on grono prawie wyłącznie żydowskich intelektualistów marksistowskich, takich jak Max Horkheimer, Theodor W. Adorno i Herbert Marcuse, aby rozwinąć marksizm poprzez syntezę marksistowskiego wyzwolenia społecznego z freudowską psychoanalizą i pracami luminarzy takich jak Lukács. Dwoma głównymi celami Instytutu było zajęcie się “kryzysem marksizmu” (odnoszącym się do porażki komunizmu wśród klas pracujących w Europie) oraz stawienie czoła problemowi rosnącego antysemityzmu (bez wątpienia była to reakcja na kulturowy terroryzm żydowskich marksistów, takich jak Lukács i Wilhelm Reich, na masowe prześladowania chrześcijan przez sowiecką CzeKę https://www.theoccidentalobserver.net/2020/03/09/leather-jacketed-coke-snorting-jews-in-the-soviet-secret-police-torturing-raping-and-killing-gentiles-the-evidence/ oraz na rewolucje wzniecone w Rosji, na Węgrzech i w Niemczech przez żydowskich terrorystów rewolucyjnych, takich jak Rosa Luxemburg, Karl Liebknecht i Kurt Eisner). Szkoła uciekła z Niemiec w roku 1933 i ostatecznie znalazła się w Ameryce, gdzie z nową intensywnością kontynuowała swój projekt.
FOTO: Postęp “sztuki nowoczesnej”, taniec z prostytutką, niemiecki plakat propagandowy z lat 30.
Marks głośno stwierdził, że celem filozofii nie jest interpretacja, ale zmiana świata. Szkoła Frankfurcka była podobnie zainteresowana rozwojem strategii zmiany społeczeństwa, “ale była [również] świadoma wielu przeszkód na drodze do radykalnej zmiany” – niektóre z tych przeszkód to chrześcijaństwo, tradycyjna rodzina i konwencjonalna moralność seksualna, zidentyfikowane wcześniej przez Lukácsa i Reicha.[24] Marks ogólnikowo stwierdził, że “era rewolucji społecznej” rozpocznie się po ustanowieniu komunizmu.[25] Szkoła Frankfurcka zmieniła priorytety, argumentując, że wcześniej musi pojawić sięrewolucja społeczna.
W tym względzie jednym z największych wkładów Szkoły Frankfurckiej było wysoce wpływowe badanie Osobowości Autorytarnej. Badanie to, finansowane przez American Jewish Committee, próbowało zidentyfikować autorytaryzm i antysemityzm jako zaburzenia osobowości przypisywane następującym wartościom z dzieciństwa: “konwencjonalna idealizacja rodzica(ów); podporządkowanie się rodzicielskiemu autorytetowi i wartościom; [poczucie] obowiązku i powinności wobec rodziców; [oraz] “orientacja wewnątrzgrupowa na …. [homogeniczno-totalitarną] rodzinę”[26].
W badaniu nie zastosowano rygorystycznych i empirycznych procedur badawczych w celu zweryfikowania lub obalenia hipotezy, ponieważ w zamyśle jego autorów miało ono stanowić empiryczną podstawę dla apriorycznej filozoficznej i politycznej teorii antysemityzmu szkoły frankfurckiej. Według słów Horkheimera, badanie było okazją dla społecznych badań naukowych “do bezpośredniego przekształcenia się w propagandę.”[27] Stąd, podobnie jak Reich, badanie patologizowało zdrowe i “bliskie relacje rodzinne. . . [jako] oznakę zaburzeń psychicznych. . w próbie uczynienia [zachodnich społeczeństw] odpornymi na antysemityzm”[28].
Chociaż studium było zasadniczo antyfaszystowskim aktywizmem politycznym maskującym się jako badania naukowe, było mocno promowane i stało się potężnie wpływowe w amerykańskich naukach społecznych – “żaden tom opublikowany od wojny w dziedzinie psychologii społecznej nie miał większego wpływu na kierunek rzeczywistej pracy empirycznej prowadzonej dziś na uniwersytetach.”[29]
Najbardziej znaczącym wkładem Szkoły Frankfurckiej jest teoria krytyczna, która jest zmodernizowaną marksistowską ramą analityczną opartą na syntezie Marksa i Zygmunta Freuda, która identyfikuje opresję jako zjawisko społeczne i kulturowe, a nie polityczno-ekonomiczne. Według słów Horkheimera, celem teorii krytycznej jest “zniesienie niesprawiedliwości społecznej. . . [oraz] zniesienie stosunków społecznych, które obecnie utrudniają rozwój. . . [pomóc] człowiekowi wyzwolić się z przymusu natury i z tych form życia społecznego oraz porządków prawnych, politycznych i kulturowych, które stały się dla niego kaftanem bezpieczeństwa.”[30] Innymi słowy, teoria krytyczna jest rewolucją przeciwko wszystkim głównym instytucjom społecznym białej cywilizacji zachodniej – chrześcijaństwu, tradycyjnej rodzinie patriarchalnej, czystości i konwencjom społecznym – które teoria krytyczna identyfikuje jako niemożliwe do zniszczenia systemy opresji społecznej.
Teoria krytyczna położyła podwaliny pod ogromnie wpływowy ruch Nowej Lewicy, który bronił praw obywatelskich, feminizmu, praw do aborcji i praw gejów. Podobnie jak bolszewizm, ruch ten był w przeważającej mierze żydowski. W latach ’60 miała miejsce “polityczna masowa migracja Żydów z ortodoksyjnego marksizmu do Nowej Lewicy”, którzy rozczarowali się komunizmem po antyżydowskiej kampanii Stalina https://www.theoccidentalobserver.net/2019/05/08/jews-and-the-left-by-philip-mendes-a-review-part-2/. Dodatkowo, zasadniczo wszystkie kluczowe postaci Nowej Lewicy były żydowskimi radykałami, takimi jak Alan Ginsberg, Betty Friedan, Gloria Steinem i Daniel Cohn-Bendit.
Cohn-Bendit – który był członkiem Parlamentu Europejskiego i do dziś przewodniczy grupom parlamentarnym – walczył z faszyzmem w stylu Reicha, molestując w latach ’60 5-letnie dzieci w anarchistycznym “antyautorytarnym przedszkolu”. Opisuje te “seksualne spotkania” w swojej książce Wielki Bazar (1975).[31] https://www.theguardian.com/world/2001/jan/28/kateconnolly.theobserver
Ojcem “Nowej Lewicy” był żydowski teoretyk szkoły frankfurckiej Herbert Marcuse, który – według słów Matta Taibbi https://www.racket.news/p/marcuse-anon-cult-of-the-pseudo-intellectual-1d3– “dał nam wszystko od ‘Silence Equals Violence’ do ‘Too Much Democracy’ do ‘Crisis of Misinformation’ do ‘In Defense of Looting’ do ‘1619 Project’ i ‘Antiracist Baby’.” Następnie, jego praca “Eros i cywilizacja” uzupełniła prace Wilhelma Reicha w dostarczeniu teoretycznych ram dla rewolucji seksualnej. Marcuse przełożył również teorię krytyczną na rewolucyjną praxis Nowej Lewicy, identyfikując strategie i kluczowe grupy demograficzne dla osiągnięcia zmiany społecznej i politycznej. Marcuse przekonywał, że ortodoksyjni marksiści źle ulokowali swoją wiarę w proletariat, ponieważ “klasa robotnicza nie jest klasą rewolucyjną. . tam, gdzie opór biedaków uległ osłabieniu, studenci prowadzą walkę z soldateską i policją…” [Marcuse wzywał lewicę do przyjęcia radykalnych studentów z klasy średniej i koalicji mniejszościowych jako nowej awangardy rewolucyjnej, a także do przyjęcia strategii takich jak długi marsz przez instytucje, a nie gwałtowne obalenie społeczeństwa burżuazyjnego. Marcuse pracował nad zaangażowaniem i mobilizacją “studenta college’u jako podmiotu rewolucyjnego” przez całe lata 60-te, a jego prace były jedną z głównych inspiracji buntów studenckich tej dekady, podczas których protestujący studenci i żydowscy anarchiści wzniecali zamieszki w głównych miastach i rzucali w policję egzemplarzami Mass Psychology of Fascism Wilhelma Reicha[33].
Rewolucja seksualna jako żydowska obrona przed antysemityzmem
FOTO: Detal, Alessandro Allori, Uprowadzenie Proserpiny, rok 1570.
Krótkie zbadanie intelektualnych źródeł rewolucji seksualnej ujawnia zauważalny trend prominentnych żydowskich radykałów wykazujących nieustanną i trzewiową wrogość wobec centralnych instytucji białej europejskiej cywilizacji i kultury: religii, odpowiedzialności seksualnej i spójnych tradycyjnych rodzin. Dzieje się tak dlatego, że wyraźnie identyfikują te instytucje jako rozsadniki antysemityzmu, tj. źródła kapitału społecznego gojów, a zatem jako zagrożenia dla społeczności żydowskiej. Te dwie rzeczy nie są ze sobą niezwiązane. Jak pokazuje dr MacDonald, owi “żydowscy intelektualiści i aktywiści polityczni silnie identyfikowali się jako Żydzi i postrzegali swoją pracę jako kontynuację konkretnych żydowskich agend.”[34] Ten atak na silne, patriarchalne struktury rodziny gojów i konwencjonalną moralność seksualną, oraz zastąpienie starych wartości chrześcijańskich egocentrycznym narcyzmem 68-ersów, był motywowany chęcią rozbicia kapitału społecznego i spójności Ameryki, a tym samym wyprodukowania nowego społeczeństwa, które byłoby silnie izolowane od przejawów antysemityzmu.
Jednym z głośnych przykładów, który nie został omówiony powyżej, jest Sigmund Freud. Freud położył intelektualne podwaliny pod teorie Wilhelma Reicha i Szkoły Frankfurckiej, rozpoczynając swój własny atak na konwencjonalne chrześcijańskie postawy i zachowania seksualne. I tak jak Szkoła Frankfurcka, Freud również widział swoje teorie “jako mechanizm zakończenia antysemityzmu”[35].
W swoich własnych pismach Freud wyobrażał sobie siebie jako “Hannibala, semickiego przywódcę Kartaginy. . w wojnie z kulturą gojów. . . [i przeciwko] Rzymowi i jego instytucji-córce, Kościołowi katolickiemu”, który zidentyfikował jako nieodwracalnie zły, represyjny i antysemicki.[36]
Znamienici żydowscy rewolucjoniści seksualni XX wieku kierowali się tymi samymi celami. Reich nazwał rodzinę “autorytarnym miniaturowym państwem”, ponieważ produkuje ona ludzi, którzy “boją się autorytetu”, są “dobrzy”,“dostosowani” i “posłuszni” – ludzi, którzy są świadomi siebie jako zaangażowanych członków ciała politycznego. Atakując wysokonakładowe rodzicielstwo i konwencjonalną moralność seksualną, zaprawę łączącą każdą spójną wspólnotę polityczną, żydowscy rewolucjoniści seksualni dążyli do zainaugurowania nowego porządku społecznego, niezdolnego do spójności jako ekskluzywne ciało polityczne, ponieważ takie społeczeństwo nie byłoby w stanie dyskryminować Żydów.
Wolna miłość, krytyczna teoria rasy i gender studies (wszystkie pochodne teorii krytycznej) są dziś dominującymi ideologiami Zachodu. A teraz, gdy ideologie te są u władzy, można znaleźć mnóstwo książek i artykułów, w których społeczność żydowska z radością przypisuje sobie zasługi za przesuwanie kulturowej otoczki i za rolę awangardy ruchu wyzwolenia seksualnego. Żydzi nazywają swoją misję walki z wszelkimi formami dyskryminacji i uprzedzeń tikkun olam (hebr. żydowski obowiązek “uzdrawiania świata”).
Chwaląc Żydów na imprezie z okazji Miesiąca Dziedzictwa Żydowskiego, Joe Biden stwierdził: “Założę się, że 85 procent tych zmian [odnoszących się do publicznej akceptacji małżeństw gejowskich], czy to w Hollywood, czy w mediach społecznościowych, jest konsekwencją działalności żydowskich liderów w branży”https://www.washingtonpost.com/news/post-politics/wp/2013/05/22/biden-jewish-leaders-helped-gay-marriage-succeed/. Profesor Abrams zgadza się: “Te osoby na czele ruchu, który zmusił Amerykę do przyjęcia bardziej liberalnego poglądu na seks, były Żydami”.
Prace Freuda, Reicha i Szkoły Frankfurckiej miały ogromny wpływ na nauki społeczne i uniwersytet, ale to nie jedyne drogi, którymi Żydzi “uzdrawiają świat”. Żydzi “uzdrawiają świat” również poprzez produkcję i dystrybucję brutalnej i poniżającej pornografii.
Pornografia jako żydowska broń do “obalenia seksualności chrześcijańskiej”
Według Nathana Abramsa, żydowskiego profesora na Uniwersytecie w Aberdeen, wielu żydowskich pornografów identyfikowało się jako działacze rewolucji seksualnej i inspirowało się antyfaszystowską praxis Reicha i Marcuse’a. I podczas gdy studenci i żydowscy anarchiści rzucali koktajlami Mołotowa w policję, “aby oprzeć się faszyzmowi białości” w latach 60-tych https://www.theoccidentalobserver.net/2020/10/27/review-the-trial-of-the-chicago-7/, żydowscy aktywiści również starali się wyzwolić kobiety z tego, co Betty Friedan nazwała “wygodnym obozem koncentracyjnym” gospodarstwa domowego, zatrudniając je jako aktorki w hardcorowych filmach porno. [37] Dla Abramsa, przytłaczająca nadreprezentacja Żydów w przemyśle pornograficznym jest wyraźnie “przypadkiem tradycyjnego rewolucyjnego/radykalnego popędu Żydów-imigrantów w Ameryce, który został skierowany raczej na politykę seksualną niż lewicową. “[38] Aby zwrócić uwagę na ten punkt, żydowska aktorka porno Nina Hartley opisała “siebie jako ‘blond Żydówkę’ gwiazdę porno z ‘długiej linii radykalnych Żydów’, która ‘chce, żeby każdy miał kawałek – kawałek seksu, kawałek środków produkcji, kawałek ciepłej komunistycznej społeczności’ i ‘kawałek obiecanego Wieku Mesjańskiego’.”[39]
Innym przykładem jest Greg Lansky. Zapatrzony w siebie żydowski potentat pornograficzny z Francji, rozkoszujący się uwagą mediów, ukazuje, że w pornografii nie chodzi tylko o pieniądze. W wywiadzie dla Haaretz, Lansky opisuje jak “rutynowo cierpiał z powodu antysemityzmu” jako dziecko we Francji, poniżej zdjęcie przedstawiające Lansky’ego jako małego chłopca obok Ściany Płaczu w Jerozolimie. W sposób niezwykle podobny do motywacji innych żydowskich pornografów, Lansky mówi, że “podjął się tego wysiłku [przemysł filmowy dla dorosłych], ponieważ czuję, że należę do tej walki o akceptację.”[40].
FOTO: Żydowski potentat porno Greg Lansky pod Ścianą Płaczu.
Abrams rozwodzi się nad tym, co owa “walka o akceptację” oznacza dla żydowskich pornografów:
Żydowskie zaangażowanie w przemysł porno może być postrzegane jako przysłowiowe “dwa palce” do całego establishmentu WASP w Ameryce. Niektóre gwiazdy porno postrzegały siebie jako bojowników na pierwszej linii frontu w duchowej walce pomiędzy chrześcijańską Ameryką a świeckim humanizmem. Według Forda, żydowscy aktorzy filmów porno często chwalą się swoją “radością z bycia anarchicznymi, seksualnymi bąkami dla purytańskiej bestii”. Żydowskie zaangażowanie w porno, według tego rozumowania, jest wynikiem atawistycznej nienawiści do autorytetu chrześcijańskiego: próbują oni osłabić dominującą kulturę w Ameryce poprzez moralny przewrót. Astyr https://en.wikipedia.org/wiki/Bobby_Astyr opowiada, że musiał “uciekać lub walczyć o to w gimnazjum, ponieważ byłem Żydem.To może być całkiem dobrze, że część mojej kariery porno stanowi ‘spadaj’ dla tych ludzi . .”Pornografia staje się więc sposobem na zbezczeszczenie kultury chrześcijańskiej, a w miarę jak przenika do samego serca amerykańskiego mainstreamu (i bez wątpienia jest konsumowana przez tych samych WASP-ów), jej wywrotowy charakter staje się bardziej naładowany. Porno nie jest już dłużej rodzajem wojerystycznego “co widział Butler”; zamiast tego jest napędzane do nowych ekstremów portretowania, które rozciągają granice “porno-estetyki”. W miarę jak przedstawiane są nowe pozycje seksualne, chęć szokowania (a także rozrywki) wydaje się oczywista.
W tym samym duchu, wspomniany żydowski pornograf Al Goldstein stwierdził w wywiadzie z Lukiem Fordem: “Jedynym powodem, dla którego Żydzi są w pornografii jest to, że uważamy, że Chrystus jest do bani. Katolicyzm jest do dupy. Nie wierzymy w autorytaryzm.”[41]“Nawet gdy Żydzi żyją w społeczeństwie, które ich przyjmuje zamiast prześladować, wielu Żydów nienawidzi kultury większościowej.”[42]
W swojej autobiografii Goldstein dzieli się fantazjami, w których zrównuje swoje publikowanie porno z heroicznym oporem antyfaszystowskim i określa siebie jako “hebrajskiego Pit Bulla”[43] Goldstein, który określa siebie również jako “niepewnego siebie, nienawidzącego siebie Żyda”, często wspomina o tym, że doznał antysemickich obelg za swoją pracę i życzy sobie, aby został zabity przez krytyka, aby “mógł umrzeć jako męczennik jak Lenny Bruce”[44].
Goldstein stwierdza również: “Jestem prawdopodobnie uosobieniem wszystkiego, czego nienawidzili naziści: żydowskim pornografem, który szkaluje czystą moralność białego aryjskiego świata” oraz “ostatecznym produktem klęski Niemiec”[45].
Pornografia jest kluczową bronią w żydowskiej walce o “akceptację” wobec antysemityzmu i autorytaryzmu – tj. zdrowych rodzin i odpowiedzialnej heteronormatywnej moralności seksualnej. To dlatego ADL, która istnieje by “zwalczać antysemityzm” i naruszać prawa Pierwszej Poprawki wobec każdego kto krytykuje naród żydowski – walczy o pornografów. Jak opisuje E. Michael Jones, porno jest jednym ze środków, za pomocą których Żydzi promują świecką humanistyczną wizję społeczeństwa, którą uważają za ważną dla zagwarantowania “poszczególnym Żydom obywatelskiej równości i równości szans, o których marzyły poprzednie żydowskie pokolenia”.
Społeczeństwo tolerancyjne wobec każdej formy dewiacji seksualnej to społeczeństwo tolerancyjne wobec Żydów.
Czy Żydzi używają pornografii do “obalenia chrześcijańskiej seksualności?”
Werdykt: są tego winni.
Aby “spowodować zmiany w orientacji seksualnej” oraz “stworzyć kryzys reprodukcji dla białej rasy”.
Gdy pornografia zostaje skontekstualizowana jako zjawisko żydowskie, a w szczególności jako jeden z przejawów żydowskiej rewolucji przeciwko tradycyjnej rodzinie, jej rola w “tworzeniu kryzysu reprodukcji dla białej rasy” staje się natychmiast oczywista, zwłaszcza gdy łączy się ją z innymi żydowskimi “osiągnięciami” i agendami.
Jednym z powodów jest powszechna dostępność środków antykoncepcyjnych i aborcji. Na przykład wskaźnik aborcji (stosunek żywych urodzeń do aborcji) zwykle oscyluje wokół 20%, co oznacza, że 1 na 5 ciąż w Stanach Zjednoczonych jest przerywana. Jak wspomniano wcześniej, Żydzi byli awangardą ruchu feministycznego. The Jewish Daily Forward potwierdza: “Żydowskie kobiety były nadreprezentowane w prawach reprodukcyjnych wszędzie w USA”, i zostały zainspirowane pilną potrzebą walki o “autonomię reprodukcyjną” z powodu “bezpośredniości… nazizmu”.https://forward.com/life/440959/abortion-in-the-supreme-court-again-what-would-my-mother-and-jewish/
Obecnie 83% społeczności żydowskiej w Ameryce uważa, że aborcja powinna być legalna we wszystkich lub w większości przypadków, podczas gdy w Izraelu aborcje muszą być zatwierdzone przez “komisję ds. zakończenia ciąży”. Oprócz aborcji, Żydzi byli również wybitnymi pionierami antykoncepcji, takimi jak żydowski chemik Carl Djerassi, który jest znany jako “ojciec pigułki” (doustnych środków antykoncepcyjnych). https://www.pewresearch.org/religion/religious-landscape-study/views-about-abortion/
Wpływ antykoncepcji i aborcji jest jednak prawdopodobnie przeceniany, do załamania rozrodczości w świecie zachodnim w największym stopniu przyczyniają się czynniki kulturowe.
Należy zauważyć, że Hollywood, podobnie jak przemysł pornograficzny, jest w przeważającej większości żydowskihttps://www.latimes.com/archives/la-xpm-2008-dec-19-oe-stein19-story.html. Według słów rabina Dresnera, Hollywood jest główną instytucją oblegającą “tradycyjną rodzinę” w Ameryce i na całym świecie swoimi produktami kulturowymi, które promują “‘bunt, samorealizację i rozwiązłość’ oraz ‘zepsuty pogląd na ludzkie ciało i ducha’”. Z powodu Hollywood, “awangarda stała się człowiekiem z ulicy. Bohema to Broadway. Plugawe żarty, które wcześniej były ograniczone do domów burleski i niektórych klubów nocnych’ są teraz dostępne w ‘filmach i telewizji dla milionów’. Las Vegas nie jest już miastem, ale stanem’”[46] Połączcie wpływ Hollywood z wpływem hardcorowej pornografii internetowej i nie ma się co dziwić, że ludzie są mniej chętni do zakładania i wychowywania rodziny. Jak omówiono wcześniej, atak na chrześcijańską moralność seksualną jest celowy. Istnieją nawet pewne dowody sugerujące, że jego wpływ na rozrodczość jest również zamierzony.
Dr Andrew Joyce zwraca uwagę na ogromną kampanię medialną prowadzoną przez żydowskich menedżerów rozrywki i mediów w połowie XX wieku w celu “walki z faszyzmem” i “sprawienia, by biali Amerykanie uznali swój etnocentryzm za odrażający”https://www.theoccidentalobserver.net/2020/01/14/modify-the-standards-of-the-in-group-on-jews-and-mass-communications-part-one-of-two/. Jedną z kluczowych osób w tym względzie jest żydowski badacz masowej komunikacji Bernard Berelson. W roku 1969 korespondował on z żydowskim prezesem Planned Parenthood, Frederickiem S. Jaffe o tym, jak zmniejszyć populację Ameryki. Ich niesławna korespondencja znana jest jako Jaffe Memo. Wśród propozycji była obowiązkowa aborcja i sterylizacja, oraz wers mówiący o “chronicznej depresji” (zakładający wywołanie jej wśród populacji?), a także wers “zachęcaj do zwiększonego homoseksualizmu”. Mamy tu wyraźny związek między promocją hedonistycznych alternatywnych stylów życia jako strategią sugerowaną przez potężne żydowskie figury w celu ograniczenia wzrostu populacji (wówczas głównie białej) Amerykanów.
Pod tym względem pornografia hardcorowa bezsprzecznie znormalizowała sodomię i stworzyła postrzeganie seksualności jako czegoś przede wszystkim rekreacyjnego, odrywając ją całkowicie od jej funkcji prokreacyjnej. Co więcej, badania sugerują nawet, że może istnieć korelacja między konsumpcją pornografii a wzrostem alternatywnych orientacji seksualnych. https://nypost.com/2019/02/26/people-who-watch-porn-are-more-likely-to-be-bisexual-study/
Oczywiście, ta sugestia nie jest nowa; President’s Commission on Obscenity and Pornography w latach 70-tych zalecała nie ograniczanie dostępu do pornografii po stwierdzeniu, że częsta ekspozycja może sprawić, że ludzie “mają bardziej tolerancyjne lub liberalne postawy seksualne.”[47] Podobnie, zwolennicy pornografii chwalą ją nie tylko za rzekome korzyści zdrowotne, wskazując na badania, które sugerują, że częsta ejakulacja nieznacznie zmniejsza ryzyko raka prostaty, ale także na twierdzenia, że pornografia sprawia, że mężczyźni “są bardziej egalitarni. . . mniej akceptują dyskryminację ze względu na płeć. . bardziej akceptujący różnorodność seksualną. . w mniejszym stopniu stygmatyzują homoseksualizm. . . [i] są też mniej religijni”.https://www.health.harvard.edu/mens-health/ejaculation_frequency_and_prostate_cancerhttps://www.psychologytoday.com/ca/blog/women-who-stray/201611/6-ways-develop-sexual-integrity
Żydowskie rewolucje kulturalne (Nowa Lewica) i związane z nimi produkty, takie jak pornografia, wszystkie wyraźnie zaprojektowane by zniszczyć kulturę i spójność społeczną, wyprodukowały pokolenie młodych ludzi niezdolnych do tworzenia owocnych i płodnych związków. Żydzi zapewniają nas, że to dobra rzecz. Jak wyjaśnia Eva Wiseman (żydowska powieściopisarka, która jest bardzo zaniepokojona “antysemityzmem”), pornografia uczyniła mężczyzn bardziej potulnymi i mniej zainteresowanymi stosunkiem fizycznym poprzez “uśmiercenie męskiego libido w stosunku do prawdziwych kobiet.” https://www.vogue.co.uk/arts-and-lifestyle/article/antisemitism-protest
Dlatego uważa, że “zniechęceni młodzi mężczyźni potrzebują więcej pornografii”[48].
W swojej niedawnej książce The Transgender Industrial Complex, Scott Howard pokazuje, że masowy ruch na rzecz normalizacji i gloryfikacji transseksualizmu jest produkowany przez bogatych i w przeważającej większości żydowskich filantropów, którzy promują transseksualizm, ponieważ wierzą, że uczyni on społeczeństwo odpornym na faszyzm. https://national-justice.com/new-book-exposes-power-behind-transgender-lobby
Innym niedawnym przykładem jest Richard Doblin. Według Jewish Telegraph Agency, ten żydowski założyciel i dyrektor wykonawczy Multidyscyplinarnego Stowarzyszenia Studiów Psychodelicznych poświęca “swoje życie na promowanie psychodelików jako … polisy ubezpieczeniowej przed kolejnym Holokaustem”
Żydowscy międzynarodowi finansiści i kapitaliści-sępy zglobalizowali i zniszczyli gospodarkę, czyniąc posiadanie rodziny nieosiągalnym dla młodych ludzi; żydowskie firmy farmaceutyczne odurzyły kraj środka opioidami; https://www.unz.com/article/the-white-plague/ Żydowskie organizacje imigracyjne i uchodźcze zalały białe kraje wrogimi, nie-białymi najeźdźcami. Do listy sposobów, w jakie zorganizowana działalność żydowska uczyniła białe społeczeństwo niezdolnym do reprodukcji, należy dodać normalizację obsceniczności i dystrybucję hardcorowej pornografii.
FOTO: Sztuka Cleona Petersona, który jest sponsorowany przez żydowską rodzinę Rothschildów i który zaprojektował mural Endless Sleep pod wieżą Eiffla (po lewej). Na zdjęciu wraz z resztą jego “sztuki”, która przedstawia czarne postacie gwałcące i mordujące białe kobiety oraz białe postacie umierające z powodu przedawkowania narkotyków, wydaje się, że tytuł Niekończący się Sen jest eufemizmem dla celowo zaprojektowanego zniszczenia białej rasy.
Czy Żydzi stworzyli “kryzys reprodukcji dla białej rasy” poprzez mainstreaming pornografii?
Werdykt: należy uznać ich za winnych.
Aby “promować hybrydyzację” oraz “zwiększać seksualne pożądanie mężczyzn kolorowych lub żydowskich do białych kobiet”
Według Abramsa, ponieważ “‘główni wykonawcy męscy w latach 80-tych pochodzili ze świeckiego żydowskiego wychowania, a kobiety z rzymskokatolickich szkół dziennych’, standardowy scenariusz porno stał się w rezultacie żydowską fantazją o schwytaniu katolickiej siksy.”
Powtarzając to, co powiedział mu Ron Jeremy, Kulich potwierdza, że Żydzi są w przemyśle porno “by pieprzyć rzymskokatolickie laski” i “realizować wszystkie fantazje, jakie każdy żydowski chłopiec kiedykolwiek posiadał”.https://merchants-of-sin.com/2017/03/01/part-ix-jews-and-porn/
Siksa to pejoratywny zwrot w języku jidysz oznaczający “gojowską dziwkę”. “Unclean Lips: Jews, Obscenity and American Culture” idzie dalej, definiując ją jako “‘stworzenie nieczyste,’ gad; obrzydliwość, wstręt, nieczystość.”https://merchants-of-sin.com/2017/03/01/part-ix-jews-and-porn/
Żydowski właściciel Washington Football Team (dawniej Redskins) – Dan Snyder został oskarżony o nagrywanie wyuzdanych filmików z udziałem swoich cheerleaderek i stręczenie ich znajomym, co jest jednym z przykładów w wyraźnym trendzie żydowskich dyrektorów rozrywkowych żerujących na “aktorkach siksach” i zatrudnionym bydle gojowskim. https://www.dailymail.co.uk/news/article-8666767/Redskins-cheerleaders-make-slew-new-sexual-harassment-claims-against-NFL-teams-executives.html Snyder miał ponoć powiedzieć trenerce cheerleaderek: “Ty lepiej zadbaj o to, żeby były chude z dużymi cyckami, albo cię kurwa zabiję”.
Ale siksy, ach, siksy to znowu coś innego […] Jestem tak zafascynowany, że jestem w stanie pożądania wykraczającym poza erekcję. Mój obrzezany mały fiut jest po prostu uschnięty z uwielbienia. Może to strach. Jak oni mogą być tak wspaniali, tak zdrowi, tak blond? Moja pogarda dla tego, w co wierzą, jest więcej niż neutralizowana przez moje uwielbienie dla ich wyglądu, sposobu, w jaki się poruszają, śmieją i mówią.
– Philip Roth, “Skarga Portnoy’a”
Tendencja ta rozciąga się również na żydowskich pornografów. Na przykład Ron Jeremy – którego Jewish Daily Forward opisuje jako “twojego głupkowatego żydowskiego wujka” – został niedawno postawiony w stan oskarżenia pod 28 zarzutami o przemoc seksualną, po tym jak pojawił się szereg skarg, według których Jeremy został oskarżony o gwałt z użyciem przemocy oraz o “seksualną napaść na 15-letnią dziewczynę na imprezie w Santa Clarita”.https://www.latimes.com/california/story/2020-08-31/ron-jeremy-charged-additional-counts-of-sexual-misconduct
Przemysł pornograficzny cieszy się złą sławą ze względu na handel seksem i wykorzystywanie osób szczególnie podatnych na zagrożenia; w swoich esejach Luke Ford przyrównał przemysł pornograficzny do “handlu białymi niewolnikami”.
Kilka lat temu Jean-François Gariépy skierował uwagę na podobny skandal, przeprowadzając wywiad z młodą białą dziewczyną, która została zwabiona do hardcorowego porno poprzez pracę modelki i zmuszona do grania w filmach prezentujących gwałty międzyrasowe. W wywiadzie Gariépy’ego jest przerażająco jasne, że dziewczyna jest bezwzględnie wykorzystywana, ponieważ najwyraźniej jej stan nie jest zadowalający i wydaje się, że dysponuje ona zdolnościami poznawczymi dziecka, prawdopodobnie z powodu uszkodzenia mózgu spowodowanego traumatycznym wypadkiem samochodowym zaistniałym w jej dzieciństwie. https://twitter.com/stillgray/status/1032154775834394624
W tym temacie należy zauważyć, że Żydzi tacy jak Seymore Butts i Mike Kulich wyspecjalizowali się w gatunku porno “interracial abuse”, który gloryfikuje poniżającą przemoc seksualną czarnego mężczyzny na białej kobiecie. Niechęć białych aktorek do występowania w tych filmach sfrustrowała żydowskich pornografów, takich jak James Deen, który mówi, że jest to “irytujące, obrzydliwe i denerwujące… to jest rasistowskie i lekceważące i to uniemożliwia mi stworzenie dobrego produktu”. Chociaż tego typu “produkt” jest mniej dochodowy, żydowscy pornografowie podjęli się jednak normalizacji i promocji owego gatunku w ramach “krucjaty na rzecz równości rasowej”.https://www.vice.com/en/article/wnwawq/james-deen-is-pissed-off-about-racism-in-the-porn-industryhttps://nationalvanguard.org/2015/02/interracial-porn-isnt-profitable-its-political/
Lansky pracuje również nad porno “mainstreamem” poprzez reklamę skierowaną do jak najszerszej grupy odbiorców https://www.thedailybeast.com/meet-the-man-making-porn-great-again?ref=scroll: “Firmy dla dorosłych muszą nauczyć się dysponować strawną obecnością w mediach społecznościowych – taką, która jest bezpieczna podczas pracy, bezpieczna dla publiczności, która chce cieszyć się marką. Jeśli chcą przekroczyć tę granicę dla graficznych treści 18+, mogą kliknąć link.” Lansky mówi o reklamowaniu swojego produktu na platformach mediów społecznościowych, gdzie będzie docierał do podatnych na wrażenia małych dzieci. Z tego powodu strona Ad Age nazywa Lansky’ego “mistrzem marketingu SFW”.https://adage.com/article/cmo-strategy/sfw-pornographer/314604
FOTO: Kolejny tweet szefa mediów społecznościowych Pornhuba, trywializujący konsumpcję hardcorowego porno przez dzieci
Na jakim gatunku skupia się “artystyczna” pornografia Lansky’ego? Według Rolling Stone, jest to “seks międzyrasowy i… pokazanie białych kobiet zdominowanych seksualnie przez dobrze zbudowanych czarnych mężczyzn.” Aby promować ten gatunek, Lansky związał się również z różnymi bardzo wpływowymi raperami, w tym z Kanye Westem. W ramach jednego z chwytów reklamowych, Lansky zaoferował Kanye kontrakt na wyreżyserowanie międzyrasowego filmu porno dla swojej marki. https://www.rollingstone.com/culture/culture-features/versace-champagne-and-gold-meet-the-director-turning-porn-into-high-art-629908/
Jak sam Lansky stwierdził kilka akapitów wcześniej, postrzega on swoją pracę w przemyśle pornograficznym jako walkę z dyskryminacją, więc jego “artystyczna” marka międzyrasowego porno jest w oczywisty sposób przeznaczona do gloryfikowania międzyrasowych związków seksualnych, szczególnie pomiędzy czarnymi mężczyznami i białymi kobietami (powinno to być kontekstualizowane wraz z masowym forsowaniem przez żydowskie agencje reklamowe międzyrasowych par, głównie czarnych mężczyzn i białych kobiet). https://www.theoccidentalobserver.net/2020/11/24/condition-red-your-visual-displacement-is-now-complete/
Oczywiście, produkt Lansky’ego jest również często umieszczany na platformach mediów społecznościowych obok tyrad skierowanych przeciwko białym oraz wezwań do “gwałcenia białych suk”.
Jak pokazano powyżej na przykładzie porażki Kanye, ten rodzaj pornografii jest specjalnie sprzedawany czarnym i nie-białym mężczyznom. Ilu z afrykańskich i bliskowschodnich gwałcicieli, którzy napastowali seksualnie i zamordowali dziesiątki białych kobiet i uczennic w Ameryce, Europie Zachodniej i Afryce Południowej, było konsumentami materiałów pornograficznych przedstawiających małe i bardzo młodo wyglądające białe kobiety w strojach uczennic, które były brutalnie sodomizowane przez Afrykanów? Warto zauważyć, że na początku tego roku 18-letnia biała Francuzka Victorine Dartois została zgwałcona i zamordowana przez nie-białego mężczyznę. Ustalono, że oskarżony zamieszczał na YouTube szkice swoich międzyrasowych fantazji seksualnych. https://www.parisdepeches.fr/2-Societe/2048-France/14482-Meurtre_Victorine_suspect_affiche_reseaux_sociaux.html
Czy żydowscy pornografowie zaspokajają swoją żądzę posiadania białych kobiet za pomocą pornografii i wykorzystują ją do “promowania hybrydyzacji” oraz “zwiększania seksualnych żądz mężczyzn kolorowych w stosunku do białych kobiet?”.
Werdykt: winy są niepodważalne.
Następstwa
Omawianie hardcorowej pornografii jest niesmaczne, ale konieczne, ze względu na absolutnie głęboki wpływ pornografii internetowej na zbiorową świadomość współczesnego świata.
Zrozumienie pełnych socjologicznych konsekwencji pornografii jest niewątpliwie trudne, zważywszy na niemal niemożliwość znalezienia grupy kontrolnej, która nie byłaby narażona na kontakt z twardą pornografią. Można jednak z dużą dozą rozsądku założyć, że przemysł pornograficzny ma głęboki wpływ, jeśli nie najważniejszy, na kształtowanie seksualności młodych ludzi i ich postaw wobec przedstawicieli płci przeciwnej. I jak omówiono powyżej, przemysł produkujący ten materiał celowo produkuje coraz bardziej graficzne, dewiacyjne i nienawistne materiały skierowane przeciwko białym, zaprojektowane tak, by przekraczać granice tego, co dopuszczalne, oraz by szokować i odwrażliwiać widzów.
To tylko kilka przykładów ilustrujących zasięg i konsekwencje “kultury porno” w odniesieniu do młodzieży. Hardkorowa pornografia internetowa jest absolutnie niszcząca dla naszej kulturowej psychiki. Skorumpowała, splugawiła i zdemoralizowała całe pokolenie. A prosty fakt jest taki, że nasi żydowscy przyjaciele są w dużej mierze odpowiedzialni za legalizację, tworzenie i dystrybucję całego tego toksycznego plugastwa. Nie osiągnęli tego poprzez militarną okupację Ameryki, zajęcie stacji telewizyjnych i nadawanie demoralizującej pornografii okupowanym cywilom, tak jak zrobili to w Ramallah dwie dekady temu. Osiągnęli to poprzez zdradę zaufania do kraju, który uratował ich przed prześladowaniami w Europie i przyjął jako uchodźców, poprzez manipulowanie jego prawem i angażowanie się w wojnę kulturową na rynku, na którym nie ma żadnych barier przeciwko wejściu Żydów. To, co IDF zrobił, aby zdemoralizować mieszkańców Ramallah, oraz czarne operacje robią, aby zdemoralizować fundamentalistów Jihadi https://sputniknews.com/20180305/cia-porn-operations-1062249590.html, zostało zrobione Zachodowi poprzez jego przemysł rozrywkowy.
Pornografia – tak jak aborcja, feminizm, prawa gejów i normalizacja pedofilii – jest promowana przez najbogatszą i najściślej zorganizowaną grupę etniczną na planecie jako forma etnicznego aktywizmu politycznego. Żydzi postrzegają pornografię jako narzędzie do walki z “faszyzmem” i dyskryminacją społeczną, oraz do uczynienia społeczeństwa bezpiecznym dla Żydów. Przemysł pornograficzny jest jedną z gałęzi wielkiego żydowskiego projektu kulturalno-marksistowskiego, mającego na celu zdekonstruowanie wartości białej, zachodniej cywilizacji, wypatroszenie zachodnich sposobów konstruowania znaczeń oraz uczynienie naszej kultury nieuporządkowaną i pozbawioną znaczenia. Pornografia jest bronią, formą żydowskiego “terroryzmu kulturowego”, i Żydzi szczerze to przyznają”. Możecie nie wierzyć moim słowom. Zwracając się do społeczności żydowskiej, rabin Daniel Lapin pisze:
«Zamiast koncentrować się na wyimaginowanych wrogach, powinniśmy zapytać, czy dogmatyczne zaangażowanie w świecko-liberalną wizję sprzyja niechęci do społeczności żydowskiej. Bez takiej uczciwej samooceny, Żydzi będą coraz bardziej nielubiani – nie przez oszalałe jednostki, ale przez porządnych Amerykanów zaniepokojonych szybko pogarszającą się kulturą i rolą Żydów w tym programie. Nie może ujść uwadze zwykłych Amerykanów zmagających się z wyzwaniem wychowania dzieci na ludzi odpowiedzialnych w nieprzyjaznym świecie, że wiele żydowskich nazwisk i grup prowadzi walkę na rzecz strategii, które ci Amerykanie postrzegają jako powodujące upadek kraju.[49]»
To prawda. Przyzwoici biali ludzie wszędzie się o tym przekonują.
I mamy tego dość.
Notes
[1] Kristoff Kerl, “Oppression by Orgasm: Pornography and Antisemitism in Far-Right Discourses in the United States Since the 1970s,” Studies in American Jewish Literature, 2020, pp. 130, 123, 124, 125, 129.
[17] Michael Loewy, Georg Lukács from Romanticism to Bolshevism (London: NLB, 1979), p. 130.
[18] Patrick J. Buchanan, The Death of the West: How Dying Populations and Immigrant Invasions Imperil Our Country and Civilization (New York: St. Martin’s Press, 2002), p. 75.
[23] Philip W. Bennett, “The persecution of Dr. Wilhelm Reich by the government of the United States,” International Forum of Psychoanalysis, 2010, p. 52.
[24] David Held, Introduction to Critical Theory: Horkheimer to Habermas (Berkeley: University of California Press, 1980), 15.
[25] Karl Marx, A Contribution to the Critique of Political Economy (Moscow: Progress Publishers, 1859), p. 4.
[27] Cited in Kevin MacDonald, The Culture of Critique: An Evolutionary Analysis of Jewish Involvement in Twentieth-century Intellectual and Political Movements (Bloomington: AuthorHouse, 2002), p. 158.