Wielki Reset i III Wojna Światowa – Ernst Wolff

Jest koniec lipca 2022 roku, a na świecie trwa przewrót o ogromnych rozmiarach. Jego oddziaływanie jest tak ogromne, że trzeba zadać pytanie: czy czasem nie jesteśmy świadkami nie tylko Wielkiego Resetu, ale także początku III wojny światowej?

Aby uzasadnić to pytanie, spójrzmy na dwie pozostałe wojny światowe:

Pierwsza wojna światowa w latach 1914-1918 była walką o miejsce po Wielkiej Brytanii jako wiodącej potęgi światowej i o jej bogate w zasoby naturalne kolonie. Kandydatami na następcę były Rzesza Niemiecka i USA, które w drugiej połowie XIX wieku przeżyły ogromny rozkwit gospodarczy.

Wielkim przegranym pod koniec I wojny światowej była Rzesza Niemiecka, która w 1919 roku została zobowiązana na mocy Traktatu Wersalskiego do wypłacenia wysokich reparacji, głównie Wielkiej Brytanii, Francji i Włochom.

Jednak wielkim zwycięzcą nie były Stany Zjednoczone jako naród, ale wielkie banki z Wall Street. Początkowo finansowali wojnę, udzielając pożyczek różnym walczącym frakcjom. W 1917 roku, kiedy Niemcy pokazały , że mogą wygrać wojnę, szantażowali rząd w Waszyngtonie, który przez trzy lata nie uczestniczył w tej wojnie, i wezwali go do interwencji. W ten sposób odzyskali pieniądze wraz z odsetkami od rządów Londynu, Paryża i Rzymu poprzez wypłaty reparacji.

Trzeba więc zdać sobie sprawę, że w ciągu czterech lat, w których 16 milionów ludzi straciło życie, to wielkie banki z Wall Street sfinansowały wojnę za kulisami, podsyciły ją i ostatecznie najwięcej z niej skorzystały. [To one też finansowały rewoltę Lenina i Trockiego – też z zyskiem. MD]

Nie inaczej było w czasie II wojny światowej. Jest nam ona zawsze przedstawiana jako walka demokracji z faszyzmem. Ale to nie jest prawda. Naziści nigdy nie doszliby do władzy bez polityki pieniężnej Wall Street. To wielkie amerykańskie banki umożliwiły szaleństwo konsumenckie lat 20-tych XX wieku poprzez masowe pożyczki i doprowadziły do ​​jego końca wraz z krachem 1929 roku. Masowe bezrobocie, które położyło podwaliny pod powstanie NSDAP, było przede wszystkim konsekwencją tego krachu.

Podczas wojny banki amerykańskie ponownie działały w tle jako podżegacze wojenni, zapewniając wsparcie finansowe wszystkim stronom. W końcu zostali za to nawet sowicie wynagrodzeni: po tym, jak tym razem straciło życie 66 milionów ludzi, politycy w 1944 roku w Bretton Woods stworzyli dla nich nowy globalny system finansowy, dzięki któremu mogli finansowo dotrzeć do najdalszych zakątków globu. Świat w następnych latach mógł się rozwijać.

W międzyczasie minęły trzy ćwierćwiecza, podczas których najpierw widzieliśmy powojenny boom, a potem deregulację systemu finansowego. W wyniku obu procesów siła Wall Street jest dziś większa niż kiedykolwiek wcześniej. Ponadto w tle uformowała się nowa siła, która jest znacznie silniejsza niż poszczególne banki. To są menedżerowie dużych pieniędzy, kierowani przez BlackRock i Vanguard. Są teraz jednymi z głównych akcjonariuszy wszystkich głównych banków na Wall Street – czy to JPMorgan, Citigroup, Bank of America czy Goldman Sachs – a najważniejsze banki centralne świata również się im poddały.

Mamy więc do czynienia z największą koncentracją władzy w systemie finansowym wszechczasów. Ponadto, wraz z firmami IT w Dolinie Krzemowej, pojawiła się nowa branża, która teraz połączyła się z tymi zarządzającymi aktywami. BlackRock, Vanguard and Co. są również głównymi udziałowcami Alphabet, Amazon, Apple i Microsoft.

Ten absolutnie gigantyczny kartel zarządzających majątkiem i firmami IT przejął więcej władzy niż jakakolwiek siła w całej historii ludzkości, ponieważ kontroluje nie tylko pieniądze, ale także dane na całym świecie. Ma jednak również historyczny problem:

Rynki finansowe, doprowadzone do rekordowych maksimów, żądają coraz więcej pieniędzy i coraz niższych stóp procentowych. Ponieważ jednak osiągnęliśmy zerowe stopy procentowe w 2020 r. i nie można ich zepchnąć do wartości ujemnych, jedyne, co pozostaje, to kreacja pieniądza. Ale to prowadzi do dewaluacji waluty. Aby to ograniczyć, musisz podnieść stopy procentowe. Ale to utrudnia spłatę kredytów, które są obecnie na najwyższym poziomie. Ponadto świat dryfuje w recesję, czyli kurczenie się produkcji gospodarczej.

Kompleks cyfrowo-finansowy znajduje się zatem w historycznej pułapce. Więc co robić?

Cóż, wojny zapewniają wzrost cen dla firm zbrojeniowych, napędzają rynki finansowe, zwiększają popyt na kredyt z powodu przejścia z gospodarki czasu pokoju do gospodarki wojennej i tworzą masę miejsc pracy po zniszczeniach spowodowanych odbudową. Wojny są potężnym motorem ekonomicznym.

Ale wojny są również doskonałym sposobem odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów dzisiejszych czasów. Bardzo łatwo jest wprowadzić w błąd większość populacji, tworząc wizerunki wrogów.

Jeśli przyjrzysz się trzeźwo obecnej sytuacji, musisz zdać sobie sprawę, że wszystko, co niesie ze sobą wojna, jest obecnie bardzo potrzebne. Cóż więc może być bardziej oczywistego dla potężnych w tej sytuacji niż iść na wojnę i albo rozpalić istniejące źródła konfliktu – jak to już stało się na Ukrainie – albo – jak na Tajwanie czy na Bliskim Wschodzie – pozwolić im stale dusić się na wolnym ogniu aby w razie potrzeby je podpalić.

Jeśli I i II wojna światowa nauczyły nas czegokolwiek, to tego: to nie politycy podejmują decyzje. W dzisiejszych czasach nie ma sensu patrzeć na Scholza, Macrona, Bidena, Putina czy Xi Jinpinga. Ich funkcją jest rozpraszanie nas wszystkich, wprowadzanie nas w błąd i w ten sposób torowanie drogi dla agendy innej siły. Jeśli chcemy wiedzieć, co nam zagraża, musimy spojrzeć na tę inną siłę w tle, a tam zobaczymy:

Wszystkie warunki do wybuchu III wojny światowej są obecnie spełnione. A politycy już pokazują na Ukrainie, że po raz kolejny bez skrupułów podporządkowują się agendzie w tle i wysyłają ludzi na śmierć.

To nie są dobre perspektywy, ale powinniśmy sobie ciągle przypominać: większość ludzi pozwala na to wszystko tylko dlatego, że nie widzi tła i ufa polityce i mediom.

Jednak zaufanie to zostało już poważnie zachwiane w ciągu ostatnich dwóch i pół roku, a w nadchodzących tygodniach i miesiącach będzie jeszcze bardziej zachwiane. Kompleks cyfrowo-finansowy trzyma się swojej bezkompromisowej strategii tylko z jednego powodu: ponieważ nie ma innego sposobu, aby utrzymać swoją siłę.

Ale to nie oznacza nic innego, jak to, że otwiera się dla nas wszystkich historyczne okno czasowe, w którym oświecenie może znaleźć podatny grunt, otworzyć oczy wielu i w ten sposób prawdopodobnie zapoczątkować historyczny punkt zwrotny.

Ernst Wolf

Tłumaczył : Paweł Jakubas, proszę o jedno Zdrowaś Maryjo za moją pracę.

Oryginał ukazał się 23 lipca 2022 roku na stronie https://apolut.net/the-wolff-of-wall-street-spezial-great-reset-3-weltkrieg/

Nowa Zelandia walczy z bekającym bydłem. Franciszkowi i Pachamamie na pomoc. Czy ministerki założą sobie baloniki na pupy?

Andrzej Kumor https://www.goniec.net/2022/08/03/nowa-zelandia-walczy-z-bekajacym-bydlem/

Wygląda na to, że rządy w całym świecie zachodnim są zdecydowane zniszczyć hodowców bydła i trzody, a Nowa Zelandia nie jest tu wyjątkiem.

Według radykałów klimatycznych w tym kraju, bekanie krów i owiec jest zbyt szkodliwe dla środowiska ze względu na uwalniany metan i należy to zjawisko  ograniczyć.

„Nie ma wątpliwości, że musimy zmniejszyć ilość metanu, który wprowadzamy do atmosfery, a skuteczny system cen emisji dla rolnictwa będzie odgrywał kluczową rolę w tym, jak to osiągniemy” – powiedziała BBC minister ds. zmian klimatu Nowej Zelandii James Shaw czytamy na portalu https://thecountersignal.com/ [James to dotąd był chłop!! Już jest babą?? MD]

Zgodnie z proponowanymi przepisami, rząd zacząłby opodatkować hodowców za emisje gazów od 2025 r., oferując zachęty i niższe stawki podatkowe rolnikom, którzy karmią  zwierzęta według specjalnej diety zapobiegającej odbijaniu się i sadzą więcej drzew, aby zrównoważyć  domniemane emisje z hodowli zwierząt.

Według WebMD inne zalecane przez rząd rozwiązania obejmują „maski  dla krów, które wychwytują i zamieniają metan w wodę i dwutlenek węgla, metodę, która zmniejsza emisje o ponad 50% ..

Niektórzy rolnicy już eksperymentują z paszą z wodorostów . A naukowcy majstrują przy genetyce krów, aby zwiększyć ich wydajność trawienia”.

[Przecież dobrze nażarta krowa wypiarduje ok 1 m3 metanu na dobę. Też łapać! A ludzie?? Może ministerki zaczęłyby od siebie – balonik na pupie i drugi na gębie.. Może ten Franciszek z Watykanu by sobie i swoim nakazał? Pachamama by go chwaliła! MD]

Ostateczna decyzja w sprawie wprowadzenia podatku od bekania ma zapaść do grudnia tego roku.

Papież Franciszek do młodzieży: „Zrezygnujcie z mięsa”. Czy leci z nami psychiatra??

Andrzej Kumor https://www.goniec.net/2022/08/05/papiez-franciszek-do-mlodziezy-zrezygnujcie-z-miesa/

W liście do uczestników Konferencji Młodzieży UE papież Franciszek zaleca, aby młodzi Europejczycy postrzegali planetę jako „wspólny dom”, który wymaga ochrony.

A jednym ze sposobów, aby to zrobić, jest rezygnacja Europejczyków z „rzeczy zbędnych”, takich jak spożywanie mięsa, by odwrócić „trend autodestrukcji”.

„Jeśli nie uda ci się odwrócić tego autodestrukcyjnego trendu, w przyszłości będzie to trudne dla innych… Istnieje pilna potrzeba zmniejszenia zużycia nie tylko paliw kopalnych, ale także wielu zbędnych rzeczy. Również w niektórych rejonach świata należałoby spożywać mniej mięsa: to również może pomóc w ratowaniu środowiska” – napisał papież Franciszek.

Franciszek OSZALAŁ?! Watykan wybił okolicznościową monetę promującą szprycę

https://nczas.com/2022/08/12/franciszek-oszalal-watykan-wybil-okolicznosciowa-monete-promujaca-szpryce-foto/

12 sierpnia

Moneta kolekcjonerska z wizerunkiem pracowników służby zdrowia i młodego pacjenta przyjmującego szprycę to najnowsze „dzieło” Watykanu, które w ostatnich tygodniach cieszy się ogromną popularnością wśród kolekcjonerów. Autorka grafiki podkreśliła, że projekt porusza temat „bardzo bliski sercu Papieża”.

Na monecie kolekcjonerskiej wypuszczonej przez Watykan na próżno szukać elementów pobożnościowych (za wyjątkiem jednego krzyża wiszącego nad postaciami), liturgicznych czy przedstawień świętych oraz papieży. Srebrny krążek o nominale 20 euro zawiera natomiast promocję szprycy.

Na awersie znaleźli się lekarz, pielęgniarka oraz młody pacjent, któremu podawana jest szpryca. Wszyscy noszą maski. Powyżej ich głów na ścianie wisi krzyż.

Autorką projektu jest Chiara Principe. Podkreśliła ona, że grafika „poświęcona jest aktualnemu tematowi, który jest bardzo bliski sercu papieża Franciszka: walce z pandemią i potrzebie szczepień”.

W opisie monety na stronach watykańskich napisano natomiast, że „Ojciec Święty wielokrotnie podkreślał znaczenie szczepień, przypominając, że opieka zdrowotna jest «obowiązkiem moralnym» i ważne jest aby «kontynuować wysiłki na rzecz uodparniania nawet najbiedniejszych narodów»”.

Już pod koniec czerwca włoski dziennik „Il Giornale d’Italia” na swoich internetowych łamach donosił, że moneta cieszy się wielkim powodzeniem wśród kolekcjonerów. Mimo że jej nominalna wartość to 20 euro, w internecie można było ją kupić za… ponad 200 euro.

Obraz

Nie jest to pierwszy kuriozalny krok watykańskiego urzędu Numizmatyki i Filatelistyki za czasów pontyfikatu papieża Franciszka. Jak przypomina PCh24.pl, w 2020 roku podczas Synodu Amazońskiego doszło do bałwochwalczego nabożeństwa z figurką pogańskiej bogini – Pachamamy. W tym samym czasie wydano monetę z wizerunkiem ciężarnej Indianki z planetą Ziemią w brzuchu.

Moneta wydana przez Watykan, papież Franciszek Źródło: Twitter, PAP, collage

===============

Co więcej, w roku 2017 z okazji 500-lecia herezji luterańskiej, Watykan wydał okolicznościowy znaczek z samym herezjarchą – Marcinem Lutrem.

Tyrani wiedzą, że ich koniec jest bliski i okopali się.

Dr Władimir Zelenko, umiera w wieku 48 lat

Pamiętamy apel, jaki dr Zelenko wystosował w grudniu do pilnych działań, wzywając w sposób pokojowy do obywatelskiego nieposłuszeństwa i ostrzegając, że gdyby miał wkrótce umrzeć, to nie z powodu złego stanu zdrowia lub własnej ręki, zauważając, że jego życie jest w niebezpieczeństwie .

Dr Vladimir Zelenko ostrzega, że istnieją uzgodnione wysiłki, aby uciszyć lekarzy, którzy mówią prawdę, takich jak on, i ostrzega, że jeśli wkrótce umrze, nie będzie to przez złe zdrowie lub z własnej ręki.

W krytycznej wiadomości rozpowszechnianej w sieciach i datowanej na grudzień 2021 roku, dr Zelenko wskazuje, że wojna establishmentu przeciwko głosicielom prawdy w przemyśle medycznym wkrótce przyspieszy, a dobrzy ludzie muszą powstać, aby zapobiec jej wpływowi na następne pokolenie. Lekarz, który promuje protokoły wczesnego leczenia i profilaktykę dla pacjentów niskiego ryzyka w leczeniu Covid-19, przechodzi do wskazania, że jego życie jest zagrożone z powodu informacji, które rozpowszechnia.

“Rząd jest teraz zdesperowany” – powiedział Zelenko. “Tyrani wiedzą, że ich koniec jest bliski i okopali się, a teraz idą z totalną totalitarną tyranią próbując stłumić głosy takie jak ja”. “Po pierwsze, nie jestem samobójcą” – przyznaje Zelenko. Po drugie, jest mi znacznie lepiej; moje zdrowie jest w porządku, więc jeśli umrę lub zniknę, to nie ma to nic wspólnego z żadną z tych rzeczy i wiesz, jakie jest źródło…” “Jest to próba zamachu na prawdę poprzez stłumienie mojego głosu i głosów takich jak ja”.

Dr Vladimir Zelenko , nominowany do nagrody Nobla, który z powodzeniem leczył wielu prezydentów i głów państw na całym świecie z powodu COVID-19. Dr Zelenko był jednym z pierwszych lekarzy na świecie, który udowodnił, że COVID-19 można łatwo leczyć za pomocą HCQ + CYNK. Jego zespół skutecznie wyleczył ponad 6000 pacjentów z COVID i przeszkolił tysiące lekarzy na całym świecie, wspólnie ratując miliony istnień ludzkich. Dr Zelenko był surowo cenzurowany, codziennie otrzymuje groźby śmierci i faktycznie walczy o życie z powodu bardzo rzadkiego raka.

Zarówno dr Carrie Madej, ofiara dziwnej katastrofy lotniczej w tym tygodniu, jak i dr Vladimir Zelenko ostrzegają ludzkość przed mrocznym planem przestępczym stojącym za pandemią.

Jak ucisza się bojowników prawdy

Każdy, kto zdaje sobie sprawę, jak dobrzy ludzie starają się zdemaskować ukryte dzieła niegodziwców, zauważył, jak wielu ważnych bojowników o wolność zginęło nagle w dziwnych wypadkach. Osobiście znam kilka katastrof prywatnych samolotów, które odebrały życie kluczowym przywódcom w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Również nagłe zawały serca lub rzekome samobójstwa odebrały życie wielu dobrym i wpływowym ludziom. Zelenko mówił dalej, że wkrótce nastąpi “próba usankcjonowania takich lekarzy jak ja, odebrania nam licencji, szkalowania nas itd.”. Jedynym wyjściem, powiedział lekarz, jest dla uczciwych lekarzy i innych podobnie myślących ludzi zjednoczenie się, powstanie polityczne i odrzucenie tyranii.

“Mój apel do kolegów lekarzy i mój apel do każdego, kto słucha, to pójście w dokładnie przeciwnym kierunku: wstać. To jest wojna domowa o wolność, miejmy nadzieję, że w sposób bez użycia przemocy – mówi Zelenko. “Potrzebujemy obywatelskiego nieposłuszeństwa. Musimy powiedzieć ‘Nie’ obłąkanej marionetce w Białym Domu i wszystkim tym tyrańskim kłamstwom ludzi takich jak Fauci, NIH, CDC i FDA … wszystkie te organizacje, które są niczym więcej niż dziwkami i burdelami.”

Przyszłość, potwierdza Zelenko, zależy od tego, czy dobrzy ludzie przeciwstawią się (bez użycia przemocy) bezwzględnemu autorytaryzmowi. “Jeśli chcecie, by wasze dzieci miały szansę na rozwój w zgodzie z sumieniem Boga, teraz jest czas, by stanąć i poświęcić się, bo od tego, co teraz zrobimy, zależy wolność naszych dzieci” – zaznacza lekarz. “Nie jestem zwolennikiem przemocy. Jestem zwolennikiem obywatelskiego nieposłuszeństwa. Wstań. Powiedzcie: “Nie, zatrutym strzałom śmierci i odrzućcie całkowicie dzisiejszy rząd, który jest niczym innym jak wrogiem ludu, wrogiem ludzkości, wrogiem Boga”.

Dr Zelenko w programie u Alexa Jonesa, podkreślił, w jaki sposób szczepionka Covid-19 zasadniczo daje wszystkim AIDS
. Dr Vladamir Ze’ev Zelenko, któremu przypisuje się rolę pioniera we wczesnym protokole leczenia COVID-19, obejmującym hydroksychlorochinę (HCQ) i siarczan cynku, stał się ostatnio bardzo szczery w kwestii całego przedsięwzięcia COVID-19, niebezpiecznej sytuacji, w jakiej znajdują się ludzie na świecie, i jego wezwania do “świadomego Boga”, aby oprzeć się szybko postępującej tyranii rządu i mediów.

Dr Zelenkowi napisał list otwarty do prezydenta Donalda Trumpa, ogłaszając swój protokół leczenia nowej choroby. Zelenko, ortodoksyjny Żyd, swobodnie mówił nie tylko o swoich pierwszych udanych zabiegach na COVID-19, ale także o swoim teologicznym rozumieniu konfliktu między dobrem a złem w całej historii ludzkości, a nawet o własnych zmaganiach duchowych, w tym o Ręce Boga w swoim życiu.

W marcowej rozmowie z dr Peterem Bregginem, Zelenko wyjaśnił swojemu bardziej świeckiemu gospodarzowi, że sama historia jest naznaczona walką “pomiędzy ludźmi, którzy próbują żyć świadomie lub skoncentrowani na Bogu“, a innymi, którzy “zawsze próbowali być bogami i chcą mieć globalną kontrolę nad resztą ludzkości”. Do głównych koncepcji “życia skoncentrowanego na Bogu” należy zaliczyć to, że “zostaliśmy stworzeni na obraz Boga i to jest podstawą prawa naturalnego, czyli skoro zostaliśmy stworzeni na obraz Boga, to nasze życie ma świętość, po prostu dlatego, że jest, a nie z jakiegoś innego powodu”.

Natomiast ci, którzy dążą do opanowania reszty ludzkości i bycia “boskimi”, tak naprawdę mogą to zrobić poprzez “zniewolenie ich psychicznie”. To, co przeżywamy, jest prawdopodobnie największą operacją psychologiczną w historii ludzkości – powiedział.

Zainspirowane przez Boga odkrycie HCQ i protokołu cynkowego Opisując, jak to wszystko mu się przydarzyło, Zelenko, były ateista, który mówi, że kiedyś “czerpał przyjemność z przekonywania ludzi, by nie wierzyli w Boga”, powiedział, że po wcześniejszym życiowym nawróceniu, jego relacja z Bogiem odegrała główną rolę w odkryciu.
“Naprawdę uważam, że nic nie zrobiłem” – wyjaśnił. “W marcu ubiegłego roku modliłem się do Boga, prosząc o pomoc, ponieważ miałem tysiące umierających chorych pacjentów, a ja nie miałem im nic do zaoferowania. A ja od 20 lat zajmuję się tymi ludźmi. I co wtedy zrobisz? Modliłem się o jakieś wskazówki i wtedy następna rzecz, którą wiem, że przysłali mi list na mój e-mail … wyjaśniając, jak jonofory cynku i cynk działają w hamowaniu wirusów RNA w teorii. I to było dla mnie wielkie oświecenie, i to naprawdę wpłynęło na świat, bo popchnąłem te rzeczy globalnie “i być może uratowałem życie milionowi ludzi”.

Dr Zelenko odszedł, niech spoczywa w pokoju ten wojownik Boga. Ukończył wyścig, stoczył dobrą walkę!

Médico que fue pionero en el protocolo COVID HCQ insta a ‘resistencia contra la tiranía gubernamental’ – PREVENCIA/El Dr. Zelenko llamó a la desobediencia civil: «Si muero es un asesinato de la Verdad»

Pionier wczesnego leczenia COVID dr Vladimir Zelenko zmarł na raka w wieku 48 lat

Wwywiadziedla LifeSiteNews w lipcu ubiegłego roku Zelenko wyjaśnił, co sprawiło, że jego protokół hydroksychlorochiny (HCQ) i cynku w leczeniu COVID jest tak skuteczny, jednocześnie odnosząc się do „grupy socjopatów”, którzy zignorowali i ocenzurowali jego skuteczne leczenie, a zamiast tego popchnęli „ eksperymentalną miksturę płynną” (szczepionka mRNA) na całej populacji świata. Pomimo intensywnej cenzury ze strony Big Tech, Zelenko konsekwentnie ostrzegał przed szkodliwością eksperymentalnych igieł, zwłaszcza u dzieci, zauważając, że osoby poniżej 18 roku życia mają „99,998% wyzdrowienia z COVID bez leczenia”. Zelenko kategorycznie ostrzegł również, że nowe zastrzyki mogą wywoływać śmiertelneskrzepy krwi i choroby serca, takie jakzapalenie mięśnia sercowego i zapalenie osierdzia.Jeden z wieluznaczących momentóww walce Zelenki o wolność medyczną miał miejsce, gdy zeznawał przed sądem rabinackim w Izraelu, próbując przekonać kraj, by nie kontynuował trzeciej dawki szczepionki po tym, jak pierwsza dawka dwudawkowa nie ustała. tak zwana pandemia. Dr Zelenko zeznaje przed sądem rabinicznym w Izraelu o swoim protokole i wyjaśnia wszystko na temat szczepionek eksperymentalnych Covid19. więcej COVID early treatment pioneer Dr. Vladimir Zelenko has died of cancer at age 48 – LifeSite21Polub Udostępnij

„Ta kampania szczepień zostanie uznana za największy skandal w historii medycyny”– dyskusja w PE.

„Największy skandal w historii medycyny” – dyskusja w PE

Kategoria: Archiwum, Biologia, medycyna, Co piszą inni, Polecane, Polityka, Polska, Pudło, Świat, WażneAutor: AlterCabrio, 28 lipca 2022

W przemówieniu w Parlamencie Europejskim na początku tego miesiąca niemiecka posłanka Christine Anderson określiła przymuszanie ludzi do przyjmowania szczepionek przeciw COVID jako „największą zbrodnię kiedykolwiek popełnioną na ludzkości”.

−∗−

Tłumaczenie artykułu z serwisu Summit News na temat dyskusji jaka miała miejsce w Parlamencie Europejskim na temat konsekwencji procedur wprowadzanych w związku ze zjawiskiem tzw. ‘pandemii covid’. //AlterCabrio

__________________***__________________

Posłanka do Parlamentu Europejskiego określa przymus szczepień przeciw COVID jako „najgorsze przestępstwo, jakie kiedykolwiek popełniono na ludzkości”

„Ta kampania szczepień zostanie uznana za największy skandal w historii medycyny”

W przemówieniu w Parlamencie Europejskim na początku tego miesiąca niemiecka posłanka Christine Anderson określiła przymuszanie ludzi do przyjmowania szczepionek przeciw COVID jako „największą zbrodnię kiedykolwiek popełnioną na ludzkości”.

Ta kampania szczepionkowa przejdzie jako największy skandal w historii medycyny”, oświadczyła Anderson, dodając „co więcej, będzie znana jako największa zbrodnia, jaką kiedykolwiek popełniono na ludzkości”.

Tak i dokładnie to miałam na myśli! https://t.co/Pk4QS7eM2V

— Christine Anderson (@AndersonAfDMdEP) 25 lipca 2022

Posłanka zajmowała się masowymi odwołaniami lotów i brakami personelu na lotniskach i pokładach samolotów, mówiąc, że chociaż twierdzi się, że sytuacja wynika z tego, że firmy nie zatrudniają wystarczającej liczby pracowników po pandemii, prawdziwym powodem jest to, że piloci i pozostali pracownicy odmówili szczepienia.

Anderson ostrzegła dalej, że „pozbawione skrupułów globalistyczne elity” wykorzystały pandemię do własnych celów i zapytała: „Co, na Boga, oni z tym zrobili?”

Zwracając się do „każdego wybranego przedstawiciela obywateli w każdej zachodniej demokracji”, Anderson zapytała „A co ty zrobiłeś?”

„Nie wykonałeś swojej pracy i nie mów mi, że nie wiedziałeś” – stwierdziła dalej Anderson, dodając „to twoim zadaniem jest chronić ludzi, przez których zostałeś wybrany”.

Kontynuowała: „Tak wiele wychodzi na jaw, wszystkie niepożądane skutki uboczne, dostępne są liczne badania dotyczące zniekształceń płodu… wad genetycznych dzieci urodzonych przez kobiety, które zostały zaszczepione”.

„Co się tu do diaska dzieje?” pytała Anderson, jednocześnie obiecując: „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że zostanie to ujawnione i zapewnimy prawa chroniące ludzi”.

Obejrzyj: https://odysee.com/$/embed/The-Biggest-Crime-Ever-Committed-on-Humanity-%28Covid-Vaccines%29-Christine-Anderson-%28German-MP%29-EU-Parliament-05-July-2022-%283-min-video%29/0a1ecf20eb2e901c564fac64d8ac62cb8d980044?r=DasJtMK4ZgupT5FsM6ygpbrcXATYssmf 

Obejrzyj całe wydarzenie trwające 1 godz. 30 min. tutaj: https://webstreaming.europarl.europa.eu/ep/embed/embed.html?event=20220705-1930-SPECIAL-OTHER&language=or&autoplay=true&logo=true 

Anderson już wcześniej trafiała na nagłówki gazet za uderzanie w „elity polityczne” z powodu narzucania szczepień i paszportów szczepionkowych za pomocą „wymuszania i manipulacji”.

Anderson stwierdziła, że „W całej historii ludzkości nigdy nie było elity politycznej szczerze zainteresowanej dobrem zwykłych ludzi. Czy istnieją powody, aby myśleć, że akurat teraz jest inaczej?

Musisz obejrzeć, bardzo mocne.

„W całej historii ludzkości nigdy nie było elity politycznej szczerze zainteresowanej dobrem zwykłych ludzi. Czy istnieją powody, aby myśleć, że akurat teraz jest inaczej. – Christine Anderson European Parliament.” pic.twitter.com/oSVYzg81p5

— Sikh For Truth (@SikhForTruth) 29 października 2021 r.

_________________

Member Of European Parliament Labels COVID Vaccine Coercion “Worst Crime Ever Committed on Humanity”, Steve Watson, July 28, 2022

−∗−

Powiązane tematycznie:

„AIRmageddon” czyli pilot z nami nie poleci
Dane pokazują, że w ciągu pierwszych 7 miesięcy od wprowadzenia tej tak zwanej szczepionki przeciw COVID, odnotowano 20 razy więcej zdarzeń niepożądanych i 23 razy więcej zgonów zgłoszonych w związku […]

_________________

”Szczepić, szczepić, szczepić’ czyli czas na nieprzyjemne pytania
„Szczepionki przeciw Covid spowodowały 20 razy więcej poważnych skutków ubocznych i 23 razy więcej zgonów niż wszystkie inne szczepionki w ciągu ostatnich 20 lat łącznie”. […]

_________________

Dr Malone: musimy się ich pozbyć
Musimy pociągnąć do osobistej odpowiedzialności wszystkich polityków, agencje zdrowia i korporacje za ich zbrodnie przeciwko ludzkości, zaszczepianie siłą naszych obywateli, atakowanie naszych dzieci, niszczenie małych przedsiębiorstw i załamywanie się gospodarki. […]

Toronto: Czterech lekarzy zmarło nagle po rozpoczęciu wyszczepiania boosterami

https://www.bibula.com/?p=135396

Wstrzymywaliśmy się przez kilka dni z publikacją poniższej informacji oczekując jej potwierdzenia, która – wydaje się – nadeszła wraz z wiadomością zamieszczoną w mainstreamowym Toronto Sun.

Według doniesień, trzech lekarzy pracujących w tym samym zespole szpitali zmarło nagle w przeciągu kilku dni. Przyczyna śmierci nie została podana, lecz każdego powinna zastanowić koincydencja, gdyż szpital właśnie rozpoczął wyszczepianie swoich pracowników czwartą dawką „szczepionki przeciwko Covid-19”, czyli śmiertelnym preparatem odbierającym życie i zdrowie milionom ludzi.

Wewnętrze obwieszczenia szpitala Trillum Health Partners w Mississauga (Ontario, Kanada) oznajmia w dniu 21 lipca br, że zmarł nagle dr Jakub Sawicki. Dwa dni wcześniej, 19 lipca br. obwieszczenie podaje o nagłej śmierci dr. Stephena McKenzie, a 18 lipca br. podaje o nagłej śmierci dr. Lorme Segall. Sądząc z zamieszczonych zdjęć i innych informacji, chodzi o jednego młodego lekarza, jednego w sile wieku, a trzeciego zbliżającego się do emerytury. Trudno jest o wskazanie innej przyczyny niż bezpośrednie „skuteczne” działanie preparatów zwanych szczepionkami, tym bardziej, że podobne wieści dochodzą – z pominięciem głównych mediów – ze wszystkich stron świata.

Jak podaje Toronto Sun, szpital THP po wielodniowym milczeniu, zdecydował się na potwierdzenie zgonów, „celem zdementowania plotkom i spekulacjom”, dodając oczywiście, że nie pomiędzy zgonami a szczepieniem nie ma „żadnego związku”.

W ostatnim czasie, lecz w innym szpitalu zmarł kolejny kanadyjski lekarz – o czym informowaliśmy wcześniej [„Nagła i “niewyjaśniona” śmierć kanadyjskiego lekarza”]

Media, poza lokalnymi zdawkowymi informacjami, nie podają szczegółów i nie interesują się „radioaktywnym” tematem niemalże zbiorowej śmierci lekarzy, wszak samo kwestionowanie „skuteczności i bezpieczeństwa” tzw. szczepionek jest poza zainteresowaniem „dociekliwych dziennikarzy”.

Niewielka część środowiska lekarskiego zaczyna jednak przebudzać się i dostrzegać, że lansowana przez media i politycznych oprawców narracja jest dokładnie odwrotnie skorelowana z rzeczywistością: preparaty zwane szczepionkami nie są bezpieczne, a właśnie powodują masowe nagłe zgony, kalectwo i przewlekłe choroby, zaś „skuteczność” obserwowana jest nawet przez zwolenników oficjalnej narracji widząc wśród polityków, a nawet wśród zaszczepionych bliskich i pacjentów, że to właśnie oni doświadczają największych przypadków chorób, w tym objawów klasyfikowanych jako „Covid-19”.

Niestety, pomimo tej wiedzy, tylko drobna grupa lekarzy – policzyć na palcach – potrafiła publicznie wypowiedzieć się, poddać w wątpliwość fałszywą narracje, czy w ogóle zadać publicznie niewygodne pytania. Reszta, albo chowa te wątpliwości dla siebie bojąc się o swoje stanowiska i „utratę reputacji” – którą lekarze en masse już utracili – albo dalej brną ślepo w oficjalny scenariusz z „terapeutycznym” wszczepianiem do organizmu toksyn i nieznanych substancji.

Poniżej, wideo z wypowiedziami celebrytów: „prezydenta” Bidena czy „doktora” Fauci, którzy kiedyś zapewniali o skuteczności „szczepionki”, po czym sami wielokrotnie „chorowali na kowid”. [w oryginale MD]

A tutaj, zestawienie dwóch wypowiedzi „doktora” Fauci – po lewej wypowiedź wczorajsza (27 lipca 2022 r.), a po prawej – z października 2020 roku. Przed dwoma lata Fauci chwali się mówiąc, że „rekomendowałem Prezydentowi aby zamknąć kraj” (chodzi o narzucenie lockdownu), teraz broni się kłamliwie mówiąc, że „nie rekomendowałem aby cokolwiek zamykać”. Dalej rozwija swoje zaprzeczenie, jeszcze bardziej wikłając się w kłamstwa. [w oryginale MD]

Przestawiamy również wypowiedź dr Deborah Birx, niesławnej przewodniczącej zespołu d/s walki z koronawirsem „White House Coronavirus Task Force” w czasie I kadencji prezydenta Donalda Trumpa. To właśnie dr Birx była osobą, która przeforsowała lockdowny, to ona na podstawie wyssanych z palca „badań” narzuciła obowiązkowe maseczki, których religijna obrzędowość rozlała się później po całym świecie [zob. „Badania skuteczności maseczek” firmowane przez CDC opierały się na obserwacji… dwóch fryzjerek„]. Szefem zespołu był wiceprezydent Mike Pence, który nie sprostał wymaganiom i jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych za wprowadzone w tamtym czasie restrykcje, zaraz za dr Birx, która powinna jako jedna z pierwszych być pociągnięta do odpowiedzialności karnej za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Dzisiaj, dr Birx widząc co się dzieje – bo przecież trudno sądzić, że jest tak głupia iż nie wie o skali masowych zgonów i milionach poszczepiennych urazów – próbuje ugrać jakąś nową rolę dla siebie. W niedawnym wywiadzie telewizyjnym przyznała: „Wiedziałam, że szczepionki nie zabezpieczą przeciwko infekcji i myślę, że przesadziliśmy z ich rolą.” [ang. overplay można w tym kontekście tłumaczyć jako przesadzać, zagalopować się, wyolbrzymiać] [w oryginale MD]

Dziwne, że dr Birx mówiąc „wiedziałam” nie rozwija tego kiedy to wiedziała i nie powiedziała, na podstawie czego już kiedyś wiedziała, lecz nie zareagowała dalej lansując obowiązującą absurdalną narrację o „skuteczności i bezpieczeństwie” tzw. szczepionek.

Na szczęściej, prawda o masowych zgonach i milionach ofiar zaczyna powoli docierać też do społeczeństwa, pomimo blokady medialnej. Miejmy nadzieję, że otrzeźwi to wszystkich i doprowadzi do surowego i przykładnego ukarania sprawców.

Oprac. www.bibula.com
2022-07-28
na podstawie: [1], [2], [3]

How Pope Francis’s Canadian Trip Undermines the Catholic Concept of the Missions

July 27, 2022 | John Horvat II  https://www.tfp.org/how-pope-franciss-canadian-trip-undermines-the-traditional-catholic-concept-of-the-missions/?PKG=TFPE22253

Pope Francis’s trip to Canada frames American Indian missionary work as an instrument of European oppression and the suppression of tribal cultures.

How Pope Francis’s Canadian Trip Undermines the Traditional Catholic Concept of the Missions

For decades, „progressive Catholics” have tried to change the notion of Catholic missions, especially among the more primitive peoples. Thus, Pope Francis’s trip to Canada highlights the dominance of this current that frames American Indian missionary work as an instrument of European oppression and the suppression of tribal cultures.

Armed with notions of Rousseau’s “noble savage” and liberation theology errors, this progressive wing of the Church even claims that tribal peoples did not need evangelization and might teach the West about living in harmony with nature.

Such a rewriting of history distorts the traditional Catholic concept of the missions. It denigrates the heroic work of saints and missionaries who endured great hardships in their thirst for souls.

It likewise ignores many atrocious customs, conditions and superstitions that crippled pagan cultures and wrought untold suffering upon these peoples.

Prof. Plinio Corrêa de Oliveira denounces this maneuver to destroy the notion of the missions in his prophetic book, Indian Tribalism: The Communist-Missionary Ideal for Brazil in the Twenty-First Century. Today the partisans of this heterodox theory can be found among the Pachamama-venerating partisans of Amazonian “spirituality” and all Mother Earth (aka Gaia) worshippers among Indians throughout the Americas.

The Traditional Concept of the Missions

The obligation to evangelize came from the Great Commission when Christ said: “Going therefore, teach ye all nations: baptizing them in the name of the Father and of the Son and of the Holy Spirit. Teaching them to observe all things whatsoever I have commanded you (Matt. 28: 18-20). Christ did not order the Apostles to impose their Jewish culture upon the peoples. Rather, He called upon the Apostles to teach the universal truths of the Gospel so that those who heard the “Good News” and believed might have access to eternal life.

Because of Original Sin, fallen humanity can fall into the worst depravity. Those who evangelized the world found it sunk in sin, vice and superstitions. There were no peoples on the earth that did not suffer from barbaric practices, constant warfare, famine, witchcraft, slavery and impurity.

Mission comes from the Latin word “missio,” which comes from “mitto,” which means “I send.” Thus, the missionary was “sent” by Christ, through the Church, to free these poor souls from slavery to the devil. It was not a Jewish, Roman or later European project that transformed the pagan landscape. The primitive barbarians occupying Europe during antiquity were as cruel and savage as the tribes later found in the Americas. Both needed evangelization.

Thus, this missionary activity was often disruptive, as can be seen by the early Christian saints who overturned the idols, chopped down the sacred oak groves or forbade human sacrifice, infanticide or cannibalism. However, God blessed these efforts, and many peoples recognizing the misery of their situation, abandoned their erroneous ways and begged the missionaries to enlighten them. Whole peoples converted to the Faith as a result. Wherever the Church went, she preserved what was good in the culture and removed what was evil, always building an authentic Christian culture.

Aim of the Catholic Mission

Thus, the Catholic Mission model, developed over twenty centuries, was always very defined. Missionaries aimed for the salvation of souls so that they might receive the happiness of heaven and thereby give glory to God for all eternity.

Prof. Corrêa de Oliveira states, “The Church teaches that the normal way for a man to be saved consists in being baptized, believing and professing the doctrine and law of Jesus Christ.” It also consists in observing God’s law.

This description is familiar to all who have read the lives of saints and missionaries and how they suffered hardship and martyrdom to bring souls to the Faith.

The Temporal Effects of the Mission

While the final goal of the missionary work is eternal salvation for souls immersed in the darkness of sin, the missions also had the added benefits of improving the earthly life of the new Christians as they learned to love God and neighbor.

Prof. Corrêa de Oliveira dares to state the Church’s traditional position that “To Christianize and to civilize are thus correlated terms. It is impossible to Christianize seriously without civilizing. Likewise and reciprocally, it is impossible to de-Christianize without disordering, brutalizing and forcing a return to barbarity.”

With the Gospel and the practice of the Ten Commandments, Christian order reigns, and society progresses materially, intellectually and culturally. The superstitions and barbaric customs that enslaved pagan peoples no longer tormented or left them in unhappy stagnation.

The Indian Evangelization

The Indian evangelization differed from the barbarian conversions after the fall of the Roman Empire. These latter peoples converted to the Faith and formed Catholic nations where the Church could influence the whole culture without outside corrosive elements.

The later Indian evangelizations, however, were hampered by contact with decadent and modern neo-pagan explorers who had a corrosive influence on the converted populations. Protestant powers and bad Catholics often destroyed the beneficial work of the Catholic missions. Enlightenment ideas further darkened minds to the Truth. These influences made the Indians subject to many injustices that must be denounced. The work of the missionaries was harder by having to fight these corrupt Western elements in addition to the superstitions of pagan religions.

Nevertheless, the influence of the Church still benefited the Indians by opening to them the means of eternal salvation. Whole tribes were converted and baptized. These peoples often advanced materially and enjoyed the benefits of progress. Wherever the Church went, she alleviated the suffering, educated the youth and preserved native languages. Today the Church joyfully invokes the names of Native American saints from these populations, such as Saint Kateri Tekakwitha, Saint Juan Diego and Saint Martin de Porres. Our Lady of Guadalupe came to Mexico and brought about the conversion of millions.

The Modern Post-Communist Missionary Rejects Evangelization

Prof. Corrêa de Oliveira’s book outlines how “updated” missionaries have rejected the mission tradition and flipped the narrative to see the Indian peoples as “the true evangelizers of the world.” They have rejected Christ’s mandate to go and teach all nations and provide them with baptism as a means of salvation. Indeed, Fr. Corrado Dalmolego, an Italian Consolata priest directing the Catrimani mission in Brazil, bragged that his mission had not baptized anyone in over fifty-three years!

Some partisans of this new “Church with an Amazonian face” seek to reinstate the practices of idolatry (Pachamama), nudity and immorality that enslaved their ancestors. The Indians are often expected to adopt communitarian lifestyles without private property, which shackles them in abject poverty.

The neo-missionary narrative fits well with liberation theology ideas that turn everything into a class struggle framework of oppressors and oppressed. It idolizes a primitive, Marxist, utopian ideal that never existed in Indian culture but is presented as a utopian model for the West.

The trip of Pope Francis to Canada serves as an occasion to further this subversive narrative much more by images than words. It is not to say that injustices did not happen. However, the focus of the criticism is couched in terms that favor revolution and resentment. The traditional concept of the mission’s salvific role has been abandoned in favor of a sociological and leftist perspective that greatly harms both Native Americans and North Americans of all ethnic backgrounds.

Prof. Plinio Corrêa de Oliveira claims that the central focus must be “the power and kindness of the Savior,” Our Lord Jesus Christ, not the Antichrist represented by the modern neo-pagan tribal world. “Our Lord Jesus Christ is infinitely more powerful than the anti-Christ.” May all nations believe in Him and be baptized, so His prayer in the Our Father will be fulfilled “Thy kingdom come, Thy will be done, on earth, as it is in heaven.”

Pope Francis attends Indigenous ‘healing dance’ to ‘Mother Earth’ during Canada trip. ‘We are the people of Mother Earth, hi, hi’

https://www.lifesitenews.com/news/pope-francis-attends-indigenous-healing-dance-to-mother-earth-during-canada-trip/

‘We are the people of Mother Earth, hi, hi,’ the master of ceremonies said during the dance.

Pope Francis in headgear given to him by representatives of the Canadian Indigenous peoples, July 25, 2022.Vatican News screenshot

=============================

MASKWACIS, Alberta (LifeSiteNews) – During the first full day of his visit with Canada’s Indigenous communities, Pope Francis attended a “healing dance” that appeared to direct worship to “Mother Earth.”

Prior the ritual, which took place in Maskwacis, Alberta this morning, the Master of Ceremonies for the event explained that a “healing dance” was about to occur, while outlining that the drum involved is “the heartbeat of Mother Earth, the drum is life.”

Gathered in a circle around a large tree branch, Indigenous people began chanting and playing the drum as people dressed in feathers and other traditional outfits started dancing.

Francis, along with four Indigenous Chiefs donning traditional headdresses and garb, sat on a stage slightly above the dance, giving them a view of the happenings. (Footage of the dance can be found in the Vatican’s livestream of the event, starting at 1:09:00)
The MC for the event spoke about the importance of the number “four” as the ritual continued, referencing the “elements,” the “four directions,” the “four stages of life” and the “four living life forms.”

“We have a sun rising from the east, and we also have, from the south, we have the Thunderbird,” explained the MC.

“From the west side we have the wind, the oxygen that we breathe, this is the government of Mother Earth. And on the north side we have Mother Earth, Mother Earth is who we are,” continued the Indigenous leader. “Mother Earth is all the plant life, Mother Earth, our mother, is also the mother of all insect life, Mother Earth is also the mother of all animals on the ground, in the water, in the air.”

“Mother Earth, is of course, the Mother of all humanity,” added the ceremonial leader, as the dancing continued with Francis and the Chiefs looking onward at the ritual.

“We are the people of Mother Earth, hi, hi,” concluded the MC.

As extensively reported by LifeSiteNews, this is not the first time Francis has attended or participated in what seems to be pagan-styled worship.

In 2019, Francis allowed the placement of an idol representing the pagan deity of Pachamama (Mother Earth) in the Vatican, drawing widespread outrage by faithful Catholics around the world.

The Church has always forbidden the faithful from participating in or supporting non-Catholic worship under the pain of grave sin.

As explained by LifeSiteNews’ Louis Knuffe, the use of terms like “mother earth” and the invocation of such a name for spiritual purposes is not merely a “cultural ritual” but a religious one, and is tantamount to the sin of “superstition” and constitutes a “grave sacrilege.”

“The essential difference between what the Church does in her sacred rites, sacraments, and sacramentals, and the superstitious ceremonies and rituals of pagan religions, is that the Church has a supernatural principle by which grace is communicated when She uses bodily things or performs physical actions, like pouring water over the catechumen’s head in baptism,” explained Knuffe in a piece about Francis’ visit to Canada and his participation in Indigenous rituals.

“That supernatural principle is the spiritual authority that flows from the Person of Christ and the power of His saving death. It is Christ who gives the sacraments the power to communicate grace through bodily actions and things.”

DSC_5040
DSC_0814
DSC_4858

Franciszek uczestniczył w „Tańcu uzdrowienia” do Matki Ziemi. Umpa, Umpa!! Umpa, Umpa!! „- – – Bicie serca Matki Ziemi”. Zaślubiny pogaństwa.

Franciszek uczestniczył w „Tańcu uzdrowienia” do Matki Ziemi (WIDEO)

Umpa, umpa!! Umpa, umpa!! „bicie serca Matki Ziemi”.

28.07.2022 Kanada: https://prawy.pl/121251-kanada-franciszek-uczestniczyl-w-tancu-uzdrowienia-do-matki-ziemi-wideo/

Podczas pierwszego pełnego dnia swojej wizyty u rdzennych społeczności Kanady, papież Franciszek wziął udział w „uzdrawiającym tańcu” ku czci „Matki Ziemi”.

Przed rytuałem , który miał miejsce w Maskwacis w Albercie, Mistrz Ceremonii tego wydarzenia wyjaśnił, że ma nastąpić „uzdrawiający taniec”, jednocześnie podkreślając, że zaangażowany bęben to „bicie serca Matki Ziemi”.

Zgromadzeni w kręgu wokół dużej gałęzi drzewa rdzenni mieszkańcy zaczęli śpiewać i grać na bębnie, podczas gdy ludzie ubrani w pióra i inne tradycyjne stroje zaczęli tańczyć.

Franciszek, wraz z czterema rdzennymi wodzami, przywdzianymi w tradycyjne nakrycia głowy i stroje, usiadł na scenie nieco nad tańcem, spoglądając na te wydarzenia (Nagranie z tańca można znaleźć w watykańskiej transmisji na żywo z wydarzenia, od 1:09:00).

Mistrz Ceremonii podczas wydarzenia mówił o znaczeniu liczby „cztery” w trakcie trwania rytuału, odnosząc się do „elementów”, „czterech kierunków”, „czterech etapów życia” i „czterech żywych form życia”.

„Mamy słońce wschodzące ze wschodu, a od południa mamy [Ptaka Grzmota] Thunderbirda” – wyjaśnił.

„Od strony zachodniej mamy wiatr, tlen, którym oddychamy, to jest rząd Matki Ziemi. A po stronie północnej mamy Matkę Ziemię, Matka Ziemia jest tym, kim jesteśmy” – kontynuował przywódca tubylców. „Matka Ziemia to całe życie roślinne, Matka Ziemia, nasza matka, jest także matką wszelkiego życia owadów, Matka Ziemia jest także matką wszystkich zwierząt na ziemi, w wodzie, w powietrzu”.

Matka Ziemia jest oczywiście Matką całej ludzkości” – dodał przywódca ceremonii, podczas gdy Franciszek i Wodzowie patrzyli dalej na rytuał.

 ======================

Umpa, umpa!! Umpa, umpa!!

Zobacz TUTAJ

Bear Park Pow-Wow Grounds, Maskwacis, Canada, Meeting of Pope Francis with indigenous peoples, First Nations, Métis, and Inuit

==========================

mail: No i co??? Gaja uzdrowiła Frania?? A może Ptak Grzmot uleczył??

=========================

Srebrników nie będzie. Merdanie językiem przez PiS nie wystarczy. Kolejny sukces rządu.

Targowica z PiS w ocenie unijnych faszystów jest wyraźnie gorsza od totalnej targowicy i należy ją zmienić na lepszą. Nic nie pomogły kuluarowe tłumaczenia, że PiS musi robić taką minę do tej gry z powodu swoich “wymagających wyborców”.

Polska nie otrzyma pieniędzy z KPO dopóki odsunięci dyscyplinarnie sędziowie nie zostaną przywróceni do orzekania – powiedziała szefowa KE, Ursula von der Leyen, której wybór okazał się długo zapowiadanym sukcesem rządu.

Oznacza to, że dostęp do unijnego koryta jest zablokowany i nie wiadomo jak to się skończy.

Jest tutaj pewien element zaskoczenia – tak słowa przewodniczącej KE skomentował dr Sebastian Gajewski, prawnik i nauczyciel akademicki, wprowadzając pewien nastrój tajemnicy podczas dyskusji w “Radio Szczecin“.

Na razie zarząd Morawieckiego wzorowo realizuje lockdown energetyczny i ma zamiar wywiązać się z zobowiązań całkowitej likwidacji polskiego górnictwa. Czy to wystarczy? Wydaje się, że nie.

Na koniec, aby podnieść na duchu przysłowiowych idiotów przypomnijmy raz jeszcze sukces “rządu PiS”

Wymienili piece, teraz dopłat nie dostaną. “Zostaliśmy oszukani”. [A o inflacji – NIC].

[na podst.: Magdalena Raducha https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-wymienili-piece-teraz-doplat-nie-dostana-zostalismy-oszukani,nId,6183016 MD]

– Ludzie wymienili “kopciuchy”, a teraz rządzący chcą pomagać tym, którzy tego nie zrobili i z ekologią nie mają nic wspólnego.

Gdybym wiedziała, że będzie coś takiego, w życiu bym nie zmieniała pieca – przyznaje w rozmowie z Interią Alina. Tak komentuje sprawę dodatku węglowego w wysokości 3 tys. złotych. Z pomocy wykluczono między innymi osoby, które zainwestowały w czyste źródła ciepła, wymieniły stare piece i teraz do ogrzewania używają pelletu drzewnego. Jak słyszymy, część z nich rozważa powrót do “kopciuchów”. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że „rząd pracuje nad rozwiązaniami dla osób używających opału innego niż węgiel”. [—-]

Ten dodatek uderza w osoby, które zainwestowały w czyste źródła ciepła, a teraz są za to karane.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w piątek z mównicy sejmowej, że pellet drzewny kosztuje 1600-1800 zł. – Ja zadzwoniłem do kilku składów i żaden nie oferował pelletu w tej cenie, one oscylowały w granicach 2400-2500 zł za tonę. Albo premier został wprowadzony w błąd i chodziło mu o pół tony, albo ktoś mu powiedział o pellecie ze słomy, który się nie spala w kotle na pellet drzewny.[—-]

– Nie zapominajmy też o osobach, które ogrzewają mieszkania gazem i prądem. Oni również na pomoc państwa nie mogą liczyć. Ceny tych surowców też poszybowały w górę, a będą kolejne podwyżki i za gaz i za energię. [—-]

Spytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czy planowane jest również wsparcie tych gospodarstw domowych, które do ogrzewania wykorzystują pellet, gaz lub inne źródła ciepła.

W odpowiedzi wydziału komunikacji medialnej resortu czytamy, że „rząd zajmuje się tą kwestią”. [—-]

Pierwsza dama w Ameryce. Na zwiady??

Stanisław Michalkiewicz 28 lipca 2022 http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5221

Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle – mówi antyfeministyczne przysłowie ludowe. Wiadomo, że w dawnych, koszmarnych czasach, przysłowia ludowe układały męskie szowinistyczne świnie i stąd tyle w nich seksizmu. Teraz seksizm jest przez feministyczne aktywistki z pasją tropiony, a jak znajdą jakiegoś seksistę, to strasznie nad nim wydziwiają – oczywiście przy pomocy Judenratu „Gazety Wyborczej”, który wie, że nic się tak dobrze nie sprzedaje, jak seks i zbrodnia.

Ale nie chodzi o to, by sprzedawać seks w taki sposób, jak do robił przewielebny ksiądz Dębski, który swojej korespondentce przesyłał orgiastyczne opisy, jak i gdzie będzie ją bzykał. Ale na dzisiejszych damach takie rzeczy nie robią wrażenia; jeśli już interesują się taką literaturą, to przeważnie w tym aspekcie, ile szmalcu da się z tego wyciągnąć, żeby dzięki temu można było komfortowo bzykać się z umiłowanym dobiegaczem. Widać, że przewielebny ksiądz Dębski nie miał w tych sprawach wiele doświadczenia i niepomny na ewangeliczne przestrogi rozsypywał perły przed wieprze. Tymczasem wieprze podchodzą do tego całkiem inaczej. Przybierają pozę pruderyjno-wiktoriańską, to znaczy – ostentacyjnie się dziwią, że „takie słowa są” – oczywiście po ich uprzednim zacytowaniu, żeby czytelnicy też mieli trochę uciechy. Tedy myślę, że Judenrat tak prędko sprawy nie odpuści, bo taka afera, to w sezonie ogórkowym prawdziwy dar Niebios, a jeśli jeszcze sprawą zajmie się pewien znajomy mecenas, co to z damskich majtek potrafi wypłukiwać złoto, to sprawa nabierze charakteru rozwojowego i można będzie ją rozgrzebywać aż do złotej jesieni, albo nawet do jesiennej szarugi.

Ale wróćmy do naszego przysłowia, które mi się przypomniało na wiadomość, że pierwsza dama Ukrainy, pani Ołena Zełeńska pojechała do Ameryki, gdzie w Kongresie wygłosiła suplikację, by Stany Zjednoczone dostarczyły na Ukrainę jeszcze więcej broni. Najwyraźniej butne prezentowanie przez prezydenta Zełeńskiego i jego współpracowników postawy roszczeniowej zaczęło również w Ameryce wzbudzać irytację i wątpliwości, więc tym razem pani prezydentowa już nie formułowała żądań, tylko prośby.

Jestem pewien, że Kongres chętnie tych próśb wysłucha, a nawet – że spełni je albo w całości, albo przynajmniej w części, bo im dłużej Rosja wojuje na Ukrainie z całym Sojuszem Atlantyckim, tym lepiej, nawet gdyby amerykańskie koncerny zbrojeniowe stosowały wobec Ukrainy taryfę ulgową, nie tak, jak wobec naszego nieszczęśliwego kraju, w którego imieniu pan wicepremier Błaszczak bierze wszystko, co mu zaproponują i podobno wcale się nie targuje. Skąd ma na to wszystko – tajemnica to wielka – być może gdzieś zdybał klucz do Skarbów Sezamu, podobnie jak cały rząd „dobrej zmiany”, który już nie potrafi postawić żadnych granic swojej hojności.

Jeśli tedy prośby pani Ołeny Zełeńskiej zostaną wysłuchane, to wojna na Ukrainie, która aktualnie wchodzi w fazę przewlekłą, zacznie przybierać postać chroniczną. Jak bowiem wielokrotnie pisałem, USA prowadzą na Ukrainie wojnę z Rosją do ostatniego Ukraińca, a chociaż, według ostrożnych szacunków ginie ich średnio około tysiąca dziennie, to przecież jeszcze wielu zostało, bo wśród uchodźców przeważają kobiety i dzieci. Jak zauważył pewien Angielczyk, im dłużej ta wojna trwa, tym dłużej będzie trwała.

To niby masło maślane, ale porzućmy powierzchnię zjawisk i – jak apelował Wieszcz – „zastąpmy do głębi”. Otóż Rosja, która rozpoczęła wojnę pod hasłem „neutralizacji” Ukrainy, to znaczy – wybicia jej z głowy przynależności do NATO – oraz pod hasłem jej „denazyfikacji”, czyli wyplenienia tam banderyzmu, będącego tam jedynym żywym nurtem ideologicznym – jest od jednego i od drugiego celu tak samo daleko, jak była na początku. Nie ma zatem innego wyjścia („ach, jak zdrożał prestiż! Nie chcą stracić prestiżu” – pisał podczas wojny wietnamskiej, oczywiście z pozycji odwrotnych, niż piszą nasi propagandyści dzisiaj, felietonista warszawskiej „Kultury” („W warszawskiej urzędówce „Kulturze”, komunistyczny parobek Hamilton…” – mówiła „Wolna Europa”) o pseudonimie Hamilton – jak tylko wojować, aż do ostatecznego zwycięstwa. Jak będzie ono wyglądało – czy przybierze postać okupacji całej Ukrainy, czy też może jej rozbioru na część lewobrzeżną i prawobrzeżną – jak to się stało z ziemiami ukrainnymi – bo Ukraina jako państwo wtedy jeszcze nie istniała – w 1654 roku w Perejasławiu, kiedy to bohater narodowy współczesnej Ukrainy, Bohdan Chmielnicki całe Zadnieprze oddał carowi Aleksemu Michajłowiczowi, który skwapliwie je wziął, a potem Katarzyna całą Kozaczyznę zwyczajnie rozgoniła 3 sierpnia 1775 roku.

W tej sytuacji i prezydent Zełeński żadnego pokoju z Rosją zawrzeć nie może, bo w sytuacji, gdy Rosja obecnie zajmuje 20 procent terytorium Ukrainy, a być może ten stan posiadania powiększy, musiałby przynajmniej przyjąć to do wiadomości, a już to stanowiłoby dla niego pocałunek śmierci. Skoro my to wiemy, to on wie o tym bardziej i chociaż właśnie rozpoczął kurację przeczyszczającą w ukraińskiej bezpiece i prokuraturze, to niewiele mu to pomoże, bo wiadomo, że bezpieka jest jak hydra; jeśli nawet utniesz jej głowę, to na jej miejsce wyrastają dwie nowe – jak to miało miejsce w naszym nieszczęśliwym kraju, gdzie po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, wypączkowała z nich Służba Wywiadu Wojskowego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Musi tedy wojować do ostatniego Ukraińca – czego właśnie życzą sobie Stany Zjednoczone. Żeby było to jednak możliwe, to Ukraina musi zapewnić sobie nieustający dopływ broni i amunicji z zagranicy, bo jej przemysł zbrojeniowy w trakcie działań wojennych znacznie ucierpiał. Ale w sytuacji, gdy wojna wchodzi w fazę przewlekłą, a może nawet w stan chroniczny, europejscy członkowie NATO – oczywiście z wyjątkiem naszego nieszczęśliwego kraju, którego władze gotowe są nawet wciągnąć Polskę do wojny, byle zasłużyć na poklepanie po plecach, a może nawet i niżej przez prezydenta Józia Bidena – zaczynają mieć wątpliwości, czy powinny Ukrainę futrować tym bardziej, że nie bardzo wiadomo, czy i kiedy ona za to wszystko zapłaci. W tej sytuacji jedyną nadzieją prezydenta Zełeńskiego na ocalenie nawet własnej głowy, są Stany Zjednoczone.

Ale znowu; jeśli my to wiemy, to Amerykanie wiedzą to tym bardziej, w związku z czym im dłużej wojna będzie trwała, tym łatwiej będą mogły z Ukrainą wszystko zrobić i w każdą formę ulepić. Również i w taką, że w końcu każą Ukrainie podpisać jakiś pokój, a prezydentowi Zełeńskiemu, którego wcześniej przeszwarcują do Ameryki, udzielą azylu. Czy przypadkiem tedy prezydent Zełeński nie wysłał pierwszej damy na zwiady?

Covid zmniejsza mózg – przykład – Prof. Gut. A wariantów są tysiące. W wirusowym uniesieniu… objawy oczywiste!

https://nczas.com/2022/07/28/covid-zmniejsza-mozg-a-wariantow-sa-tysiace-prof-gut-w-wirusowym-uniesieniu/

Prof. Włodzimierz Gut twierdzi, że covid powoduje… zmniejszenie mózgu. Ponadto wskazuje, że wariantów modnego wirusa są już tysiące.

Prof. Włodzimierz Gut/Fot. PAP

Prof. Gut, pytany w rozmowie z Polską Agencją Prasową, dlaczego przy najnowszym wariancie covid nie występują takie objawy jak utrata smaku czy węchu podkreślił, że przy wielu zakażeniach objawy, które są w początkowym okresie dość częste, zmieniają się w późniejszym etapie adaptacji wirusa.

Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do samego wariantu, bo tych wariantów w tej chwili są już tysiące – zaznaczył.

Zdaniem prof. Guta wirus jest ten sam, bo ma ten sam receptor i tę samą drogę wnikania, czyli atakuje te same komórki.

Są to komórki przede wszystkim układu naczyniowego, dlatego są bardzo zróżnicowane objawy – wyjaśnił.

To my, naszą odpornością, naszym zachowaniem oraz eliminacją tego, co wykrywamy nadajemy w pewien sposób okresy dominacji poszczególnych wariantów. Niektóre pojawiały się lokalnie i znikały, inne na skutek niekonsekwentnych działań rozprzestrzeniały się na cały obszar – mówił.

W kwestii powikłań profesor przyznał, że COVID-19 potrafi zaatakować przede wszystkim naczynia w mózgu i to będzie powodowało pewne zmiany.

Na przykład zaobserwowano, jako późne powikłanie po COVID-19, zmniejszenie ogólne mózgów – i to dotyczy sporej liczby osób– podał.

Pytany o szczepienia przeciwko koronawirusowi odpowiedział, że szczepienia przygotowują na zakażenie, ale nie chronią przed samym zakażeniem ani przebyciem choroby.Przed zakażeniem chronią wszystkie działania uniemożliwiające przejście z osobnika do osobnika – dodał.

Aktualna ruchliwość społeczna, która odpowiada liczbie kontaktów międzyludzkich, jest wyższa, niż była przed wystąpieniem w ogóle covida. To jest zrozumiałe, bo ludzie są zmęczeni izolacją – mówił.

Powinniśmy nauczyć się reagować w sposób racjonalny na to, co nas otacza. Dużo nam do tego brakuje – stwierdził.

Profesor pytany o wprowadzenie obostrzeń wyjaśnił, że „obostrzenia są działaniami zewnętrznymi i mają całkiem inne cele, niż nasze własne bezpieczeństwo”.

Wprowadza się je po to, aby nie doszło do załamania określonych struktur. A nasze bezpieczeństwo jest naszą sprawą, każdy powinien dbać o siebie – podkreślił.

Podsumował, że „aktualna sytuacja nie zagraża systemowi służby zdrowia”.

Krew kanadyjskich męczenników woła o pamięć i honor. Tymczasem papież… przeprasza Indian.

https://pch24.pl/papiez-przeprasza-indian-w-kanadzie-tymczasem-krew-kanadyjskich-meczennikow-wola-o-pamiec-i-honor

Swoją „pokutną” pielgrzymką do Kanady papież Franciszek legitymizuje mity na temat rzekomych zbrodni Kościoła, podczas gdy za akcję „asymilowania” rdzennej ludności odpowiada rząd Kanady.

Przytaczamy piękną historię nawracania i poświęcenia, a także przyjaźni jezuickiego misjonarza z plemieniem Huronów, która pokazuje przeciwległy biegun kanadyjskiej historii.

Papież Franciszek podczas spotkania z rdzenną ludnością /CIRO FUSCO /PAP/EPA
Papież Franciszek w Kanadzie /VATICAN MEDIA HANDOUT /PAP/EPA

—————————

[On TO zawsze nosi na piersi: Tu nie ma Chrystusa Ukrzyżowanego !! Tylko jakiś facet ze skrzyżowanymi rękami, chyba z wydłubanymi oczami. MD]

Krzyż Papieża Franciszka 11x7 cm metal | sprzedaż internetowa na HOLYART
Nie, papież Franciszek nie machał tęczową flagą | Sprawdzam

==================================

Kiedy papież Franciszek odwiedza Kanadę, by przepraszać rdzenną ludność za rzekome zbrodnie Kościoła, warto pamiętać o kanadyjskich męczennikach, którzy oddali życie za wiarę, służąc tejże ludności.

Wśród wielu kanadyjskich męczenników wyróżnia się życie św. Jeana de Brébeuf i jego towarzyszy jako ludzi odważnych, którzy oddali swoją młodość, zdrowie i życie za ludy Kanady – podkreśla na łamach kanadyjskiego LifeSiteNews Clare Marie Merkowsky.

Publicystka przytacza historię początków chrześcijaństwa w Kanadzie, gdzie po odkryciu tej ziemi, przybywało wielu gorliwych jezuitów, chcących głosić imię Pańskie i w pokorze służyć miejscowym Indianom. Jednym z nich jest właśnie o. Jean de Brébeuf, Francuz, który w roku 1625 przybył do Quebecu i przystąpił do budowy nowych osad wspólnie z członkami plemienia Huronów. [PCh jakoś „zapomina”, że celem misjonarzy było nawracanie pogan na prawdziwą wiarę – katolicyzm. MD]

Ojciec Jan został przychylnie przyjęty przez tubylców, którzy nadali mu przydomek Echon, co oznacza „ten, który dźwiga ciężki ładunek”. On sam wspominał: „Czasami byłem tak zmęczony, że moje ciało nie mogło już nic więcej zrobić. Ale moja dusza była przepełniona wielkim szczęściem, gdy zdałem sobie sprawę, że cierpię to dla Boga”.

Święty – wbrew obiegowym mitom na temat niszczenia tubylczej kultury przez Kościół – nauczył się języka Huronów i stworzył dla nich alfabet, by mogli spisać swoją historię. Jean de Brébeuf wskazywał też na usposobienie, jakim powinien cechować się misjonarz, by dobrze docierać do rdzennej ludności Kanady: „Wśród innych klejnotów, którymi robotnik w tej misji powinien błyszczeć, delikatność i cierpliwość muszą być na pierwszym miejscu; to pole nie wyda owocu, jak tylko przez łagodność i cierpliwość, bo nigdy nie należy oczekiwać, że zmusi się je do tego gwałtownym i arbitralnym działaniem”.

Zapiski w dzienniku św. Jana de Brébeuf są pięknym świadectwem szczerego pragnienia dzielenia się najcenniejszymi skarbami, jakie człowiek może posiadać na ziemi – znajomością prawdziwego Boga i życiem w łasce uświęcającej. „Mój Boże, bardzo mnie smuci, że nie jesteś znany, że na tej dzikiej pustyni nie wszyscy nawrócili się do Ciebie, że grzech nie został z niej wypędzony” – pisał.

Jednocześnie duchowny miał świadomość, że jego działalność może sprowadzić na niego prześladowania: „Mój Boże, nawet jeśli wszystkie brutalne tortury, jakie muszą znosić więźniowie w tym regionie, spadną na mnie, ofiaruję się na to jak najchętniej i wezmę na siebie te cierpienia”.

Śmierć męczeńską poniósł nie z rąk zaprzyjaźnionego plemienia, lecz w czasie najazdu dzikich Irokezów, którzy wzięli w niewolę katolickich misjonarzy i nawróconych Huronów. Więźniom kazano iść boso po śniegu i bito ich pałkami.

Okoliczności kaźni wspomina jeden z hurońskich świadków: „Przybyli Irokezi w liczbie tysiąca dwustu ludzi; zabrali naszą wioskę i pojmali ojca Brébeuf i jego towarzysza; i podpalili wszystkie chaty. Zaczęli wyładowywać swoją wściekłość na tych dwóch Ojcach; zabrali ich obu, rozebrali do naga i przymocowali do słupa. Wyrwali paznokcie z palców. Bili ich deszczem ciosów pałkami w ramiona, lędźwie, brzuch, nogi i twarz; nie było jednej części ich ciała, która nie byłaby miejscem tej udręki”.

Oprawcy cechowali się nie tylko dziką brutalnością, ale także obrazoburczym szałem. Ojciec Jan był polewany gorącą wodą, co miało być bluźnierczym odwróceniem symboliki chrztu świętego. Rozgrzanymi toporkami wypalono mu na szyi znamię, a na brzuch wtłoczono „pas” z kory, rozgrzanej smoły i żywicy – mające naśladować strój jezuicki.

Pomimo natężenia brutalności przypominającego Mękę Pańską, Święty „nie przestawał mówić o Bogu i zachęcać wszystkich nowych chrześcijan, którzy byli jeńcami jak on, aby dobrze cierpieli, aby mogli dobrze umrzeć, aby razem z Nim udali się do Raju”. Aby uniemożliwić misjonarzowi dalsze pociąganie dusz do Chrystusa odcięto mu język i górną wargę. Następnie członkowie indiańskiego plemienia zaczęli zdzierać z niego skórę i mięśnie aż do kości, po czym upiekli jego pozostałości, by oddać się kanibalistycznej uczcie.

„Brébeuf chętnie przyjął męczeństwo w Kanadzie. Rzeczywiście, pragnął zostać zabity ze względu na Kanadę i naszego Pana Jezusa Chrystusa” – pisze Clare Marie Merkowsky. „Nie wolno o tym zapominać ani przepraszać za nawracanie ludów aborygeńskich oraz cierpienia misjonarzy jezuickich, którzy oddali życie za Kanadę i jej ludy. Brébeuf jest tylko jednym z wielu, którzy zginęli za ten kraj, a jego śmierć nie może pójść na marne” – podkreśla autorka w kontekście wizyty papieża Franciszka.

„Ludy aborygeńskie szczególnie powinny pamiętać o służbie misjonarzy, którzy przybyli, by umrzeć dla nich. Ci ludzie powinni być uhonorowani i zapamiętani w historii Kanady” – kończy.

Źródło: lifesitenews.com

Zarządzanie strachem: A to wizją wirusa, a to zmianami klimatycznymi, a to wojną i wizją głodu.

Nasze wolności pod kołami HISTORII… https://www.kontrowersje.net/nasze-wolnosci-pod-kolami-historii/

https://www.kontrowersje.net/wp-content/uploads/2022/03/dead-end.jpg

Już nawet polityczni daltoniści wiedzą, że wczorajszy zielony jest nowym retro  brunatno czerwonym, który ma dla nas rozkwitnąć kompletną szczęśliwą szarością.

Trwa dobrze zorganizowane zarządzanie strachem, a to wizją wirusa, a to zmianami klimatycznymi, a to wojną i wizją głodu.

Każdy z tych widowiskowo wypuszczonych z globalistycznej stajni koni Apokalipsy ma za zadanie tratować naszą wolność i nasze obywatelskie prawa. Każdy z nich przyniesie nam ubytek i szkody, a stajennym wymierny sukces, do dalszych eskapad i analiz ich think tanków, obliczających jak najszybciej nas odrzeć z konstytucyjnych i naturalnych praw… 

Cóż, pieniądze same w sobie nie mogą być końcowym celem, (mogą je przecież sobie dodrukować) jest nim kontrola żywostanu. Tylko w ten sposób banksterzy aspirujący do pozycji globalistycznej elity mogą osiągnąć i  zabezpieczyć swoją supremacyjną pozycję.

Dyrektoriat NWO do swojej dyspozycji ma organizacje międzynarodowe, korporacje, koncerny medialne, koncerny farmaceutyczne, religijne hierarchie, biurokracje rządów państw narodowych, wojska i policje tajne i jawne, a wszystko to dla nas, abyśmy nic nie posiadali i byli wreszcie szczęśliwi!

Polacy po dekadach komunizmu chcieli przywitać się z wolnością i republikańską demokracją, ale okazało się, że do programu wdarł się “na bank” błąd i to było jednak pożegnanie. Pożegnaliśmy bezsilną staruszkę demokrację, bo kto dziś w świecie migoczących tęczowych światełek ma czas i cierpliwość na roztropność. A nasi zadbani przez międzynarodowych fryzjerów politycy pokochali pierwszą miłością oznajmiony im Stan Nadzwyczajny i z hollywoodzkim talentem i zacięciem wyświetlają nam zapierające dech wyścigi koni Apokalipsy. Zbawcy Matki Ziemi tymczasem skupili swoje wysiłki na rolnikach z Holandii próbując zastosować odwrotnego Pol Pota, czyli rolników przegonić do miast. To gra wstępna i jeśli im wyjdzie to chłopaki z Davos zaaplikują to w całej Unii i będą chcieli spowodować prawdziwy kryzys żywnościowy w całej Europie… 

Pomyliliśmy stoły, ten okrągły okazał się stołem z bankietu rewolucyjnych oligarchów z zachodu, zmyliły nas spadające z niego okruchy. Nawet w ongiś chwalebnym niebiańskim Kościele nadziei i wiary pozostało niewiele, wchodzi wiara w zieloną przyszłość i w zielone. Pan Bóg podobno na wakacjach i jeśli będziemy uparci to piekło możemy mieć teraz. Podobno pojawili się Jego upudrowani pięknosłowiem i natchnieni duchem apostołowie z Davos. W dodatku mamy zająć się tylko pokutą za grzechy ojców i nasze, za rasizm, homofobię, nacjonalizm, zanieczyszczenia, republikanizm, religię, ojczyznę, małżeństwo, wiarę, nadzieję i inne okropności chrześcijańskiej cywilizacji zagrażające szczęściu globalitikusa, człowieka nadchodzącej świetlanej przyszłości. 

Polacy ze względu na swoje trudne doświadczenia historyczne mają wielkie szanse, aby rozpoznać nadchodzące niebezpieczeństwo i odrzucić represyjne plany Berlina i uważnie patrzeć swoim posłom i politykom na ręce, nawet tym o barwach patriotycznych. Wszak oni są pod ogromną presją aby reprezentować brukselskie elity, a nie wolę i interesy swoich wyborców. Jeśli Polacy zaufają Berlinowi i Brukseli to skażą swój kraj na nieistnienie, a swoje dzieci i wnuki na “nowoczesne” niewolnictwo. Z drugiej strony to dobrze, że przy sterze rządów jest akurat formacja uchodząca za patriotyczną od której można głośno domagać się obrony polskiej tradycji i państwa. O wiele gorzej byłoby z entuzjastami lewicy i cosmochciwcami, dla których polskość to przecież nienormalność, tradycje i kultura ojczysta to ciemnogród, ludźmi bez wartości obdarzonymi bankowym powonieniem, gotowym sprzedać Polską za byle co.

Mamy kłopoty z ogrzaniem własnej populacji, ulegamy narastającej czyszczącej nasze kieszenie inflacji, ale rząd każe nam „walczyć ze zmianami klimatu”. Więcej ludzi umiera na świecie od niskich, niż od wysokich temperatur, ale propaganda tego nie mówi i straszy globalnym ociepleniem. Media bawią się w tej piaskownicy nie dostrzegając dominującego wpływu słońca na nasz ziemski klimat. Przecież Ziemia była w swojej długiej historii nawet kulą lodową z odrobiną rodzajów życia wokół równika. 

Na zachodzie możesz wyrazić troskę o nacjonalizm, dbałość o granice, ale na Ukrainie. Kiedy powiesz to samo o swoich narodowych poglądach, czy o granicy w USA, zostaniesz przez sprzedajnych pismaków medialnych wyzwany od faszystów, nazistów, rasistów i homofobów. Powoli z mroków aparatu represji wyłania się egzekutor i najgroźniejszy współczesny złośliwy wirus. To rozrastająca się międzynarodowa biurokracja sponsorowana przez długie i hojne dla niej łapy NWO. Zmieniono ważne hasło na: “Biurokracje wszystkich krajów łączcie się!”

Podobnie na odcinku europejskim niemiecki kanclerz Scholtz dąży do wzmocnienia władzy centralnej w Unii, chcąc pozbawić poszczególne kraje prawa weta. Biurokraci poszczególnych krajów mają więcej do zyskania wypełniając polecenia płynące z ośrodków międzynarodowych niż reprezentując interesy wyborców i nawet polityków w swoich krajach.  Istnieje zasadne podejrzenie, że aby utrzymać ciepłe posadki sprzedadzą swoich braci, ich prawa i wolności  bezwzględnym globalistom.

—————————-

Na amerykańskim podwórku, same wyboje. Wylansowany przez ośrodki komunistyczne schorowany, pompowany medycznie, skorumpowany Joe Biden z trudnością przezwycięża zwykłe w jego wieku zmęczenie i rzekome kłopoty z demencją, aby w miarę poprawnie czytać to co prawdziwy ośrodek władzy (ludzie Obamy) napisze mu na teleprompter. Kilka dni temu biedny Biden wyznał, że ma raka i Covid , pod dwóch szczepieniach i dwóch boosterach. Wątpliwym jest aby dotrwał do końca kadencji, dlatego jego stan niesprawności jest dobrą okazją dla zespołu zmieniającego Amerykę według zasad płynących z Davos. 

Biden już od pierwszego  dnia swojej prezydencji rozpoczął wojnę z kapitalizmem i klasą średnią w Ameryce. Jeszcze w czasie kampanii wyborczej obiecał swoim lewakom rozwalenie amerykańskiego sektora energetycznego i jak widać facet nie próżnuje! Zaczął od niszczenia amerykańskiej samowystarczalności w dziedzinie energii blokując przemysł wydobywczy węgla, ropy i gazu. To nie podpuszczony w swoim rewizjonizmie Putin spowodował dzisiejsze problemy z energią, ten plan od kilkunastu miesięcy jest realizowany w/g wskazówek z Davos, może nawet inwazja Ukrainy (z jej konsekwencjami) wpisana jest w ten plan. Jak program zielonych reform oceniają Amerykanie? Otóż wśród najważniejszych dla nich zagrożeń po rosnącej inflacji i stopach procentowych, po podwojonej cenie benzyny i artykułów spożywczych, tak medialnie pompowane globalne ocieplenie uplasowało się na szarym końcu z 1%!

Kruchy Biden w odniesieniu do przemian w gospodarce mówi o transition (przemiana, przejście), w jego wieku i z jego dolegliwościami  można to zrozumieć, że raczej myśli o życiu wiecznym, a nie o energii z wiatraków. Rośnie oprocentowanie pożyczek, ceny benzyny, rachunki za żywność. Inflacja poszybowała już oficjalnie do 9,1% (najwyższa od 40 lat), w ostatnich sondażach jego stopień aprobaty spada (The Rasmussen Reports) do 37%, przy 61% dezaprobaty. Tylko 14% Amerykanów uważa, że sprawy idą w dobrym kierunku, aż 85% jest przeciwnego zdania (w tym 92% republikanów i 78% demokratów). Sondaż z Quinnipiac University podaje, że 71% wyborców nie chce aby Biden ubiegał się o reelekcję (w tym aż 54% demokratów). Wielką niespodzianką jest ogromny spadek poparcia dla Bidena wśród rosnącej w liczby populacji latynoskiej, tylko 19% z nich popiera Joe Bidena. Jak tak dalej pójdzie (oby nie!) to może zostać pierwszym prezydentem, któremu stopień inflacji przerośnie stopień poparcia wśród wyborców…

Pew Research Center analizuje spadający poziom zaufania dla prezydenta Joe Bidena na świecie, który w stosunku rocznym spadł o 15 punktów. Największy spadek zanotowano we Włoszech (spadek o 30 punktów), w Grecji o 26 punktów, w Hiszpanii o 25 punktów, we Francji o 21 punktów, w Holandii o 19 punktów, a w Korei Płd. z jakiegoś powodu zaufanie do Bidena podskoczyło o 3 punkty!

Powoli narasta bunt wolnych ludzi w reakcji na idiotyczne sekciarskie zapędy globalistów z Davos gdziekolwiek zdołali zabłysnąć swoimi zielonymi pomysłami. Tak więc na początek Sri Lanka (Cejlon), Ghana, Holandia gdzie oszukani ludzie wychodzą na ulice protestując przeciwko własnej biurokracji i własnym elitom sprzedanym elitom z Davos. Potrzeba nowej wiosny ludów, aby przeciwstawić się zwariowanym lewackim utopistom z Davos.

Wschodząca gwiazda republikańskiego konserwatyzmu gubernator Florydy Ron Desantis przemawiając na wiecu w Tampie życzył Bidenowi szybkiego powrotu do zdrowia, jednocześnie dodając, że życzy  Ameryce szybkiego wyzdrowienia od Bidena. Biedny Joe, miejmy nadzieję, że wyzdrowieje w przeciwnym razie będziemy mieli jeszcze większy dramat o nazwie Kamala Harris, a wtedy biada Ameryce! 

Jacek K. Matysiak  Kalifornia, 2022/07/26

Powstrzymajmy WHO przed promocją ideologii gender

CitizenGO zaczął tę petycję do Tedros Adhanom Ghebreyesus – 26.07.2022 https://citizengo.org/pl/lf/208585-powstrzymajmy-who-przed-promocja-ideologii-gender?

Światowa Organizacja Zdrowia znów dopuszcza się ideologicznej indoktrynacji!

Ogłosiła, że ich szeroko stosowany podręcznik “Gender mainstreaming dla menedżerów zdrowia: podejście praktyczne” zostanie zaktualizowany. Zmiany skupią się między innymi na aktualizacji kluczowych pojęć dotyczących płci, aby uwzględnić pomysl, że “tożsamość płciowa istnieje jako kontinuum” co oznacza, że płeć biologiczna “nie jest ograniczona do mężczyzny lub kobiety”.

W tej chwili trwają prace nad ostatecznym projektem podręcznika! Począwszy od sierpnia, podręcznik zostanie zatwierdzony i zaczną się warsztaty pilotażowe. Następnie WHO zacznie aktywnie promować podręcznik na wszystkich swoich istotnych spotkaniach i w grupach roboczych oraz poprzez różne kanały komunikacji, do których ma dostęp. Musimy się natychmiast zmobilizować w celu powstrzymania publikacji i promocji zaktualizowanego podręcznika!

Wielu naukowców wyraziło swój sprzeciw wobec tych nowych wytycznych WHO. Podobnie obrońcy praw kobiet, którzy są zaniepokojeni tym, jak wytyczne mogą wpłynąć na usługi opieki zdrowotnej dla kobiet.

Profesor Jenny Gamble, ekspert w dziedzinie położnictwa z Coventry University, określiła zmianę WHO jako “problematyczną”.

Jest to odrzucenie podstaw biologii – i błąd. Biologia jest kluczowym wyznacznikiem zdrowia i choroby”.

To nie pierwszy raz, kiedy WHO wykazuje oznaki większego przywiązania do ideologii gender, a nie nauki opartej na faktach. W swojej polityce nieustannie próbuje promować idee, które dehumanizują kobiety. Ponadto, ostatnie wytyczne dotyczące aborcji uznają, że aborcja jest podstawową usługą zdrowotną, a dostęp do opieki aborcyjnej jest prawem człowieka.

Ostatecznie, celem jest wymazanie z rzeczywistości i świadomości społecznej zarówno mężczyzn jak i kobiety, zastępując ich jakąś płynną kategorią płci, która w danym momencie pasuje do ideologicznej agendy.

Jest oczywiste, że WHO już dawno przestało być oddane dobru wszystkich ludzi oraz kierować się nauką, jak opowiada o sobie na swojej stronie internetowej. Wybrało raczej stronę progresywnej ideologii, która kieruje się zupełnie nienaukowymi, a często wprost szalonymi pomysłami.

Jakie są konsekwencje tych idei? Przyjmując błędne założenia oparte na ideologii i oderwane od rzeczywistości, zdrowie milionów rzeczywistych mężczyzn i kobiet może być naprawdę zagrożone.

Prosimy o podpisanie petycji, zanim będzie za późno, aby powstrzymać WHO przed wdrożeniem nowych wytycznych!

===========================

Stop promowaniu ideologii i podważaniu nauki!

Sz.P. Dyrektor Generalny Światowej Organizacji Zdrowia dr Tedros Adhanom Ghebreyesus

Z niepokojem dowiadujemy się, że aktualizacje powszechnie stosowanego podręcznika WHO będą zawierały pewne nienaukowe i niebezpieczne społecznie twierdzenia, takie jak idea, że “tożsamość płciowa istnieje jako kontinuum” oraz, że płeć biologiczna “nie jest ograniczona do męskiej lub żeńskiej”.

Zmiany, które WHO próbuje wdrożyć i promować, odzwierciedlają odrzucenie podstaw biologii i opowiedzenie się po stronie ideologicznie motywowanej inżynierii społecznej.

WHO powinna promować dobrostan światowej populacji, a nie próbować usuwać pojęcie mężczyzny i kobiety z rzeczywistości i świadomości społecznej stwarzając realne zagrożenie zdrowia dla miliardów ludzi poprzez szerzenie błędów i ideologicznych fałszerstw w swoich wytycznych.

Proszę, przestańcie promować ideologię tam, gdzie powinniście promować i chronić ludzkie zdrowie!

[Imię i nazwisko]

[ adres WHO – w oryginale MD]

MIAŻDŻĄCE ARGUMENTY DOTYCZĄCE FIASKA BEZWARUNKOWEGO DOCHODU PODSTAWOWEGO [UBI].

UBI-janie nie wyjdzie – czyli nie czas rzucać robotę.

(UBI – universal basic income), AlterCabrio https://www.ekspedyt.org/2022/07/26/ubi-janie-nie-wyjdzie-czyli-nie-czas-rzucac-robote/

Kategoria: Archiwum, Co piszą inni, Gospodarka, Polityka, Polska, Świat

W odniesieniu do szerokiego zakresu atrybutów finansowych i niefinansowych badacze nie znaleźli żadnych pozytywnych skutków dla tych, którzy otrzymali darmowe pieniądze – ale za to wiele negatywnych.

−∗−

Tłumaczenie artykułu z serwisu Zero Hedge na temat badań uniwersyteckich w zakresie tzw. bezwarunkowego dochodu podstawowego. To kolejne opracowanie tego typu wykazujące brak jakichkolwiek pozytywnych skutków tych regulacji. //AlterCabrio

_____________***_____________

Nowe badanie miażdży argumenty dotyczące bezwarunkowego dochodu podstawowego

„Eksperci” nie spodziewali się, że tak się to potoczy. Eksperyment przeprowadzony przez socjologów z Uniwersytetu Harvarda i Uniwersytetu Exeter wykazał, że zasiłki bez zobowiązań raczej szkodziły odbiorcom o niskich dochodach, niż im pomagały.

Finansowane przez anonimową organizację non-profit badanie skoncentrowało się na eksperymencie, w którym 2073 osoby o niskich dochodach zostało losowo wybrane do otrzymania pojedynczego, bezwarunkowego przelewu pieniężnego w wysokości 500 lub 2000 USD. Kolejne 3170 osób o niskich dochodach w ramach badania nie otrzymało żadnych pieniędzy.

Eksperyment przeprowadzono w okresie od lipca 2020r. do maja 2021r. Badani przeciętnie zarabiali około 950 USD miesięcznie, otrzymując kolejne 530 USD w postaci bonów żywnościowych i innych świadczeń rządowych. Nieco ponad połowa była bezrobotna, a 80% miało dzieci.

Przez 15 tygodni uczestnicy byli okresowo ankietowani na temat ich kondycji finansowej, fizycznej i psychicznej. W odniesieniu do szerokiego zakresu atrybutów finansowych i niefinansowych badacze nie znaleźli żadnych pozytywnych skutków dla tych, którzy otrzymali darmowe pieniądze – ale za to wiele negatywnych.

Przez kilka tygodni osoby, które otrzymały dodatkowe pieniądze, wydawały więcej niż grupa kontrolna – 182 USD tygodniowo dla osób, które otrzymały 500 USD i 574 USD tygodniowo dla tych, które otrzymały 2000 USD.

Dodatkowe wydatki nie poprawiły ich kondycji finansowej. Odbiorcy tych zasiłków [handouts] zgłaszali takie same wskaźniki opłat za debet, kar za opóźnienia w płatnościach i ilości zaliczek gotówkowych, jak ci, którzy nie otrzymali dodatkowych pieniędzy.

A dalej było już tylko gorzej.

Odbiorcy dodatkowych dochodów zgłosili:

  • Mniejsze zarobki
  • Mniejszą satysfakcję z pracy
  • Niższą wydajność pracy
  • Więcej stresu finansowego
  • Mniejszą płynność
  • Gorszy sen
  • Gorszy stan zdrowia fizycznego
  • Większy niepokój
  • Większe poczucie samotności

Allysia Finley z Wall Street Journal pisze:

„Nic dziwnego, że ludzie, którzy otrzymywali dużą część swoich miesięcznych dochodów za nicnierobienie, byli mniej zmotywowani do pracy i mniej z niej zadowoleni.

Praca powiązana z wypłatąmoże dać pracownikom poczucie osobistej sprawczości, które zachęca ich do podejmowania lepszych decyzji finansowych i zdrowotnych. Otrzymanie zasiłku może spowodować coś wręcz przeciwnego”.

Co istotne, chociaż były wyraźne różnice między wynikami beneficjentów zasiłków a grupą kontrolną, nie było różnicy między tymi, którzy otrzymali 500 USD, a tymi, którzy otrzymali 2000 USD.

Przed rozpoczęciem badania naukowcy poprosili 477 socjologów i decydentów o przewidzenie wyniku. Jako grupa ci „eksperci” uważali, że dodatkowe pieniądze przyniosą wiele korzyści. Nieprawdopodobnie się pomylili.

Finley nie jest zaskoczona: „Większość liberalnych naukowców i polityków uważa, że ​​rządowe jałmużny są rozwiązaniem wszystkich problemów. Gdyby transfer świadczeń był przepustką do klasy średniej, wojna z ubóstwem dawno by się zakończyła”.

Badanie podważa powszechne argumenty przemawiające za uniwersalnym (bezwarunkowym) dochodem podstawowym (UBI – universal basic income), systemem, dzięki któremu wszyscy Amerykanie otrzymywaliby miesięczny dochód w wysokości, powiedzmy, 1000 dolarów, bez żadnego wymogu wykazania potrzeby. Koncepcja ta została wyniesiona na szczyty przez Andrew Yanga, kandydata na prezydenta z ramienia Demokratów w 2020r.

Powołując się na UBI w artykule w Vice z 2020r., Brianna Provenzano stwierdziła, że ​​powtarzający się, bezwarunkowy zasiłek może „przywrócić poczucie dumy amerykańskiej klasie pracującej, która przez lata była pozbawiana godności”. Badanie pokazuje jednak, że darmowe pieniądze faktycznie wyssały ducha ze świadczeniobiorców.

Provenzano argumentowała, że darmowy dochód nie zniechęci ludzi do pracy, ponieważ „ludzie chcą pracować, po części dlatego, że czerpią z tego tak wiele wartości społecznych”. Z racji tego, że grupa beneficjentów tych zasiłków sygnalizowała niższe zarobki, założenie to wydaje się głęboko błędne.

Oczywiście jest coś dobrego w potrzebie pracy. Provenzano ma rację co do wartości społecznych, jakie ludzie czerpią z pracy, ale nie docenia tego, jak darmowe pieniądze odciągają ludzi od dążenia do tych wartości i czerpania z nich korzyści.

Provenzano była również zachwycona tym, że UBI „nasyci pracowników wystarczającym poczuciem bezpieczeństwa ekonomicznego, aby porzucić pracę, której nie chcieli wykonywać”.

Badanie przeprowadzone przez Harvard-Exeter wykazało, że dochód gwarantowany w rzeczywistości podważa bezpieczeństwo finansowe. Jednocześnie wyniki sugerują, że ci, którzy porzucają pracę, której „nie chcą wykonywać”, nie są tak bardzo zmotywowani do podjęcia innej pracy, gdy są nakierowywani ku większej bezczynności.

Należy zauważyć, że bezczynność, poza szkodliwym wpływem na dobrobyt finansowy i poczucie własnej wartości, zmniejsza ich zdolność do konkurowania o przyszłą pracę.

Chociaż jest pouczające, nie oczekuj, że badanie Harvard-Exeter odwiedzie lewicowych despotów od ich dążenia do kultywowania jeszcze większego uzależnienia od programów, które redystrybuują bogactwo od najbardziej produktywnych do najmniej produktywnych.

______________

New Study Sledgehammers Universal Basic Income Arguments, Tyler Durden, Jul 22, 2022

[Na stronie źródłowej po miesiącu od publikacji materiał wchodzi do płatnego archiwum]

−∗−

Powiązane tematycznie:

Jak nas UBI-ją czyli dochód gwarantowany
Państwo mogłoby wykorzystać UBI nie tylko jako instrument kontroli społecznej; mamy wszelkie powody by sądzić, że osoby odpowiedzialne za państwo wykorzystywałyby swoją władzę ze złych pobudek. […]

______________

Kredyt społeczny – pierwsze kroki
W tej chwili mnóstwo rzeczy może rozpraszać naszą uwagę (wojny, zawieruchy, opera mydlana z brytyjską rodziną królewską oraz coraz bardziej histeryczna i absurdalna propaganda n/t covid), ale naprawdę ważne wiadomości […]

______________

“Ludzie zdają się być ślepi na to, co nadchodzi”
Nikt nie chce płacić wyższych podatków, aby ci, którzy nie chcą pracować, mogli marnować zasiłki socjalne. Ale odruchowe reakcje, które wspierają takie programy, ostatecznie doprowadzą do systemu kredytu społecznego, UBI […]

„PiS się wyżywi, a ty?” Czy „PiS zdąży uciec?”. A to Polska nad przepaścią…

Andrzej Szlęzak https://www.prokapitalizm.pl/czy-pis-zdazy-uciec-polska-nad-przepascia/

Wydawałoby się, że jeśli państwo tak, jak Polska w przypadku zaangażowania w wojnę na Ukrainie, ponosi porażki zarówno w skali geopolitycznej, jak i w wymiarze wewnętrznym, to naturalnym jest skorygowanie takiej fatalnej polityki. Niestety nic z tych rzeczy! Rząd PiS-u przy milczącym wsparciu PO, PSL i Lewicy brnie dalej

======================

Pochłania mnie walka z patologiami życia publicznego w skali lokalnej. Trochę to przypomina bicie głową w mur z napisem „PiS – kradniemy i co nam zrobicie?” Na moje szczęście albo nieszczęście zdaje się, że łeb mam twardy, więc to bicie nie uszkadza mózgu. Co więcej, obok stoi ściana ze świeżo namalowanym hasłem „PiS się wyżywi, a ty?”, a na następnej zaczynają malować kolejne hasło. Ono jeszcze nie skończone, ale sądzę, że ostatecznie będzie brzmiało „PiS zdąży uciec, a ty?”.

Zrobiłem sobie krótką przerwę w walenie w mur pisowskiego złodziejstwa w województwie podkarpackim i dla odmiany przywalę kilka razy w mur z jeszcze niedokończonym napisem o tym, że PiS zdąży uciec. Co prawda nie jestem pewien przed kim PiS zdąży uciec. Czy będzie to gniew Polaków sponiewieranych problemami życia codziennego, czy może perspektywa zawalenia się obecnej formy polskiej państwowości pod wpływem sytuacji międzynarodowej. Na to z kolei wpływ będzie miał nie tylko PiS, ale inne ugrupowania polityczne mniej lub bardziej wspierające politykę PiS-u względem wojny na Ukrainie.
Spieszę wyjaśnić, co mam na myśli.

Otóż w mojej ocenie agresja Rosji na Ukrainę nie spowodowała międzynarodowej izolacji Rosji na co bardzo liczyły największe ugrupowania polityczne w Polsce. Również nazywanie Włodzimierza Putina zbrodniarzem nie spowodowało jego izolacji. Nie wiem czy wojna na Ukrainie tylko przyspieszyła czy też wygenerowała globalny podział sił. Po jednej stronie są USA i inne państwa anglosaskie oraz Europa i to ta bardziej środkowa niż zachodnia, czyli ta bardziej uzależniona od Anglosasów oraz Japonia. Po drugiej stronie znajdują się Rosja, duża część Azji z Chinami, Iranem i być może Indiami. Generalnie są to państwa o potencjale globalnym, których przywódcom nie w głowie izolowanie Rosji i nazywanie Putina zbrodniarzem.

Ten podział jest porażką polityki USA [i również Polski]. Wynika z tego, że nie udało się złamać Rosji gospodarczo i widoków na to póki co nie ma. Co więcej, Polska, której różnym elitom politycznym szczególnie zależało i zależy na gospodarczym zniszczeniu Rosji, sama pogrąża się w kryzysie gospodarczym, którego skala za kilka miesięcy może okazać się większa niż to z czym boryka się Rosja. Na przykład nie sądzę, żeby Rosjanie zimą mieli takie problemy z ogrzaniem domów, jakie zapowiadają się w Polsce.

Druga porażka polityki rządu PiS-u, to zachowanie najsilniejszych państw w Unii Europejskiej. Niemcy, Francja i Włochy są przeciwne nakładaniu kolejnych sankcji na Rosję i po cichu robią wiele, żeby rozwodnić te już nałożone. W miarę pogłębiania się problemów z pozyskaniem surowców energetycznych stanowisko tych państw wobec Rosji będzie coraz łagodniejsze. Można to podsumować trawestując hasło sprzed wybuchu drugiej wojny światowej o umieraniu za Gdańsk, że w Niemczech nikt nie będzie marznął za Kijów. Polska ze swą nienawiścią do Rosji staje się coraz bardziej osamotniona wśród dużych państw Unii Europejskiej.

I trzecia porażka Polski, to potwierdzenie się polityki USA wobec wojny na Ukrainie, czyli Amerykanom chodzi o jak najdłuższe wykrwawianie Rosji, a nie o w miarę szybkie zwycięstwo Ukrainy nawet przyjmując, że jest to pojęcie wieloznaczne. Na dobrą sprawę jest to już wojna coraz bardziej anglosasko – rosyjska niż ukraińsko – rosyjska. Przecież bez anglosaskich dostaw uzbrojenia i innych materiałów niezbędnych do prowadzenia wojny, Ukraina już poniosłaby klęskę. Zatem trzeba podkreślić, że takie prowadzenie wojny narzucone przez Amerykanów wykrwawia Ukrainę i Rosję, ale także Polskę.

Polskę na własne życzenie, żeby nie powiedzieć, że z głupoty.

Wydawałoby się, że jeśli państwo tak, jak Polska w przypadku zaangażowania w wojnę na Ukrainie, ponosi porażki zarówno w skali geopolitycznej, jak i w wymiarze wewnętrznym, to naturalnym jest skorygowanie takiej fatalnej polityki. Niestety nic z tych rzeczy! Rząd PiS-u przy milczącym wsparciu PO, PSL i Lewicy brnie dalej. Paradoksem przy tym jest, że wymienione wyżej partie opozycyjne ostro krytykują PiS za politykę gospodarczą, jakby nie wiedząc, że jest ona w dużej mierze efektem zaangażowania w wojnę na Ukrainie.

Najważniejszą konkluzją z powyższych faktów jest to, że polityka największych ugrupowań politycznych w Polsce jest zafiksowana na niszczenie Rosji. Politycy tych ugrupowań albo nie rozumieją, albo nie dopuszczają do siebie myśli, że prędzej doprowadzą w ten sposób do zniszczenia obecnej formy polskiej państwowości niż w poważny sposób zaszkodzą Rosji. Im się wydaje, że Polska jest jak skorpion, którego jad co najmniej poważnie osłabi ukąszoną ofiarę. Tymczasem prawda jest taka, że Polska ze swoim obecnym potencjałem jest jak komar, którego ukąszenie tylko rozdrażnia ofiarę i przeważnie kończy się to zmiażdżeniem komara nawet jeśli do czasu trzepnięcia napije się krwi ofiary.

Z kolei problem takich, jak ja, czyli będących w Polsce w mniejszości, polega na tym, że nie mamy sił i środków, żeby choć znaczącej części Polaków wytłumaczyć, iż polityka pisowskiego rządu i wspierającej go de facto części opozycji, prędzej doprowadzi do upadku Polski niż do wyniszczenia Rosji. Co prawda nie spodziewam się rosyjskich żołnierzy siedzących na schodach pomnika katastrofy smoleńskiej na Placu Piłsudskiego w Warszawie, ale Rosja, żeby dopaść Polskę, może mieć inne sposoby niż bezpośrednia agresja. Z tego względu uważam za sensowne bicie głową w mur na którym już niedługo może pojawić się napis „PiS zdąży uciec, a ty?”

„Programowanie predykcyjne” czyli jak zmiękczyć odbiór rzeczywistości.

Kategoria: Archiwum, Biologia, medycyna, Co piszą inni, Filmy, Kontrowersyjne, Polecane, Polityka, Polska, Pudło, Świat, Ważne

Autor: AlterCabrio https://www.ekspedyt.org/2022/07/25/programowanie-predykcyjne-czyli-jak-zmiekczyc-odbior/

Programowanie predykcyjne to subtelna forma psychologicznego uwarunkowania zapewniana przez media w celu zapoznania opinii publicznej z planowanymi zmianami społecznymi, które mają zostać wdrożone przez naszych przywódców. Jeśli i kiedy te zmiany zostaną wprowadzone, opinia publiczna będzie już z nimi zaznajomiona i zaakceptuje je jako naturalny łańcuch zdarzeń, zmniejszając w ten sposób możliwy opór i zamieszanie społeczne.

−∗−

Tłumaczenie artykułu z serwisu The Last American Vagabond na temat tzw. programowania predykcyjnego. Miałoby ono służyć osłabieniu reakcji społecznych na wprowadzane przez rządzących zmiany. //AlterCabrio

_______________***_______________

Programowanie predykcyjne, Objawienie Metody i COVID-23

Kiedy ważne wydarzenia dotkną miliony, a nawet miliardy ludzi, nieuchronnie pojawi się wiele opinii wyjaśniających kryzys. Od wyjaśnień politycznych po świadectwa religijne, myśliciele ze wszystkich środowisk starają się zanalizować te wydarzenia, które zmieniają życie mas.

Jeśli chodzi o to, co nazywam „społecznością badaczy spiskowych”, jedną z teorii często proponowaną jako wyjaśnienie chaosu naszego świata jest programowanie predykcyjne. Szukając konkretnych definicji tej teorii, można znaleźć uwłaczające analizy, prawdziwych wyznawców i tych ciekawskich.

Według badacza z Ohio University:

„Programowanie predykcyjne to teoria, według której rząd lub inne osoby na wyższym szczeblu wykorzystują fikcyjne filmy lub książki jako narzędzie masowej kontroli umysłu, aby społeczeństwo bardziej akceptowało planowane przyszłe wydarzenia. Zostało to opisane przez badacza Alana Watta, który tak definiuje to zjawisko «Programowanie predykcyjne to subtelna forma psychologicznego uwarunkowania zapewniana przez media w celu zapoznania opinii publicznej z planowanymi zmianami społecznymi, które mają zostać wdrożone przez naszych przywódców. Jeśli i kiedy te zmiany zostaną wprowadzone, opinia publiczna będzie już z nimi zaznajomiona i zaakceptuje je jako naturalny łańcuch zdarzeń, zmniejszając w ten sposób możliwy opór i zamieszanie społeczne»”.

Zasadniczo chodzi o to, aby operacje prowadzone przez ukrytą elitę były z wyprzedzeniem pokazywane opinii publicznej za pośrednictwem popularnych mediów, takich jak książki i filmy. Te wskazówki i odniesienia mają na celu „zmiękczenie” opinii publicznej wobec prezentowanych idei. Wprowadzając koncepcje, które wydają się nieprawdopodobne, a następnie stale je przypominając, z czasem zdają się one być bardziej prawdopodobne lub przynajmniej akceptowalne.

Uważa się, że „programowanie predykcyjne” w mediach może przemawiać do podświadomości w sposób, który powoduje, że społeczeństwo biernie akceptuje wydarzenia, które rozwijają się w prawdziwym życiu, zamiast stawiać opór lub sprzeciw.

Pisarz z Ohio University stwierdza: „Odkryłem, że większość ludzi wierzy, że rząd stwarza problem, więc populacja będzie szukać rozwiązania w rządzie. Jednak ponieważ rząd zaplanował kryzys, rząd zaproponuje rozwiązanie, które zostało zaplanowane na długo przed wystąpieniem kryzysu”. To, co opisują, jest często znane jako „problem-reakcja-rozwiązanie”.

Program telewizyjny The Simpsons jest często źródłem takich predykcyjnych twierdzeń programowych. Różne odcinki pokazują Donalda Trumpa kandydującego na prezydenta i odniesienia do 11 września 2001 roku. Na przykład odcinek The Simpsons z 1997 zatytułowany „Miasto Nowy Jork kontra Homer Simpson” przedstawia rodzinę Simpsonów odwiedzającą Manhattan, gdzie World Trade Center ma duży wpływ na fabułę. W jednej z często reklamowanych scen Lisa trzyma broszurę z ceną biletu autobusowego za 9 dolarów z World Trade Center pokazanym w tle. Razem 9 dolarów i bliźniacze wieże tworzą 9/11, co jest odniesieniem do ataków z 11 września.

W 2010 roku Bill Oakley, ówczesny producent wykonawczy serialu, powiedział The New York Observer: „9 dolarów zostało wybrane jako komicznie tania taryfa. I przyznam, że jest to niesamowite, biorąc pod uwagę, że to jedyny odcinek serialu, który składał się w całości z żartów o World Trade Center”.

Inny przykład tego rzekomego programowania predykcyjnego pochodzi z pilotażowego odcinka „The Lone Gunmen”, krótkiego spinoffu [wersja telewizyjna, np. filmu -tłum.] popularnego „The X-Files”. Pilot do The Lone Gunmen – który został wyemitowany sześć miesięcy przed atakami z 11 września – zawiera spisek, w którym porwany samolot jest wycelowany w World Trade Center. Atak terrorystyczny zostaje w końcu zażegnany, a wieże nie zostają trafione.

Oto próbka dialogu z jednej ze scen odcinka pilotażowego The Lone Gunmen:

„Twierdzisz, że nasz rząd planuje popełnić akt terrorystyczny przeciwko krajowym liniom lotniczym –” „Proszę bardzo, jak zwykle oskarżasz cały rząd. Frakcja, mała frakcja. “

„Co na tym mogą zyskać?”

„Zimna wojna się skończyła, John, ale bez wyraźnego wroga, przeciwko któremu można by gromadzić zapasy, rynek broni jest słaby. Ale posadź w pełni załadowany 727 na środku Nowego Jorku, a znajdziesz tuzin kiepskich dyktatorów na całym świecie, którzy od razu zaczną wrzeszczeć, że to oni są odpowiedzialni i błagać o sprytne zbombardowanie .https://youtu.be/9rsMG2hHsLo

Bezkrytyczną odpowiedzią na twierdzenia o programowaniu predykcyjnym jest odrzucenie ich jako działanie paranoiczne, noszenie aluminiowej czapki, „teorie spiskowe”. W celu wyjaśnienia programowania predykcyjnego zaproponowano wiele koncepcji.

Niektórzy badacze odrzucają te twierdzenia jako zwykłe zbiegi okoliczności. Simpsonowie są na antenie od ponad 30 lat, a niektóre z tysięcy odcinków z pewnością, jak twierdzą, w pewnym momencie będą odzwierciedlać rzeczywistość. Inni mówią, że istnieją upiorne przykłady sztuki „przewidującej” rzeczywistość, ale wierzą, że teoretycy cierpią na pareidolię, zjawisko widzenia wzorów w przypadkowych bodźcach. Ci, którzy szukają wzorców, z tego właśnie powodu częściej je zobaczą, a także z powodu efektu potwierdzenia.

Objawienie metody

Inną teorią proponowaną przez zwolenników programowania predykcyjnego jest idea, że ​​te tak zwane elity muszą pokazywać społeczeństwu swoje plany z tego czy innego powodu. Teoria ta stała się znana jako „Objawienie metody” [Revelation of the Method]. Pierwszą osobą, która, jak się wydaje, spopularyzowała użycie tego terminu, był badacz James Shelby Downard.

Przyczyna do infamii Downarda pojawiła się w wyniku napisania przez niego kontrowersyjnego eseju King-Kill 33, w którym oskarża on sieć masonów o udział w zabójstwie prezydenta Johna F. Kennedy’ego. W kolejnych pracach Downard dalej badał swoje idee dotyczące objawienia metody. W Sorcery, Sex, Assassination, and the Science of Symbolism pisze: „czyny dotyczące zabójstwa tkwią w zawieszeniu i zostaną ujawnione w przyszłości w tak zwanym «Objawieniu metody»”.

I kontynuuje, „ta metoda i proces masońskich machinacji znajduje podsumowanie w regule «ujawniać wszystko, co jest ukryte»” [Making Manifest of All That is Hidden].

Michael A. Hoffman II był uczniem i przyjacielem Downarda i kontynuował pisanie o tej koncepcji. Pisząc w książce Apocalypse Culture, Hoffman mówi: „Dochodzimy do obecnego stanu rzeczy w «Must Be» [musi się stać], termin alchemiczny, który pan Downard tłumaczy jako «Objawienie metody». Nawiązuje to do procesu, w którym mordercze czyny i jeżące włosy na głowie spiski obejmujące wojny, rewolucje, dekapitacje i wszelkiego rodzaju horrory są najpierw zakopywane pod płaszczem tajemnicy i uciszane palcem Harpokratesa, a następnie, gdy w końcu zostaną zrealizowane i zabezpieczone, powoli ujawniane niczego niepodejrzewającej ludności, która w zamrożonej apatii przygląda się odsłanianiu ukrytej historii”.

W wywiadzie dla programu radiowego Guns and Butter, Hoffman stwierdził:

„Objawienie metody faktycznie pochodzi od mojego mentora, Jamesa Shelby’ego Downarda. Poznałem go w Sankt Petersburgu na Florydzie w połowie lat 70, był bardzo niezwykłym człowiekiem. Kroczył na krawędzi między geniuszem a ekscentrycznością, ale miał umysł, którym był w stanie zobaczyć i wykryć wzorce. A miał także zmysł historyka w zakresie badań, które przeprowadził, i to on skierował mnie na tę ścieżkę Objawienia Metody. Nazwał to także «Musi się stać» [“Must Be”] lub «Ujawnianiem wszystkiego, co ukryte»” [“The Making Manifest of All that is Hidden”].

Niektórzy badacze tak zwanego „Objawienia Metody” również uważają, że istnieje duchowy lub religijny element tej praktyki. Wierzą, że dzieląc się wskazówkami lub informując o swoich planach, elity w jakiś sposób uwalniają się od złego postępowania w oczach swojego Stwórcy.

COVID-19

I tak zatoczyliśmy koło i dotarliśmy do COVID-19 i koncepcji o programowaniu predykcyjnym w różnych mediach, które zapowiadały twierdzenia o ogólnoświatowej pandemii i późniejszych autorytarnych środkach.

Na przykład powieść z 1981 roku „The Eyes of Darkness” Deana Koontza mówi o śmiertelnym wirusie używanym jako broń biologiczna o nazwie Wuhan-400. Jest też film ‘Contagion’ [Zaraza] z 2011 roku, opowiadający o śmiertelnej pandemii z udziałem wirusa pochodzącego od nietoperza i o dystansie społecznym.

W wywiadzie dla The Washington Post scenarzysta Scott Z. Burns powiedział: „To smutne i frustrujące… Jest dla mnie również surrealistyczne, że ludzie z całego świata piszą do mnie, pytając, skąd wiedziałem, że będzie to dotyczyć nietoperza albo skąd znałem termin «dystans społeczny». Nie miałem kryształowej kuli — miałem dostęp do ogromnej wiedzy. Tak więc, jeśli ludzie uznają, że film jest dokładny, powinno to dać im zaufanie do ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego, którzy teraz próbują nas poprowadzić”.

Być może najbardziej uderzającym przykładem potencjalnego programowania predykcyjnego lub, jeśli wolisz, zbiegiem okoliczności, jest film Songbird [polski tytuł ‘Songbird. Rozdzieleni’ -tłum.]. Opis filmu w IMDB stwierdza:

„W 2024 pandemia pustoszy świat i jego miasta. Skoncentrowany na garstce ludzi, którzy pokonują przeszkody, które obecnie gnębią społeczeństwo: choroby, stan wojenny, kwarantanna i strażnicy”.

Opis w Wikipedii dalej przedstawia podobieństwa do tego, co miało się wydarzyć w 2020 i 2021 roku:

„Do 2024r. koronawirus COVID-19 został zmutowany do COVID-23, a świat jest w czwartym roku kwarantanny. W Stanach Zjednoczonych rząd został przekształcony w faszystowskie państwo policyjne, a ludzie muszą sprawdzać temperaturę na swoich telefonach komórkowych, podczas gdy osoby zarażone COVID-23 są zabierane ze swoich domów wbrew ich woli i siłą umieszczani w obozach kwarantanny znanych również jako «Strefy Q» lub obozy koncentracyjne, w których niektórzy walczą z brutalnymi ograniczeniami. W tych obozach zarażonych pozostawia się by umarli lub przymusowo leczy“.

Chociaż to dość dziwne, że film ukazał się w 2020 roku „zainspirowany” wydarzeniem COVID-19, jeszcze bardziej osłabiająca jest świadomość, że film zawierał sceny z „paszportami odporności” przy użyciu telefonów komórkowych, przymusową kwarantanną i lockdownem dla ogromnej większości populacji, a nawet czarnym rynkiem paszportów cyfrowych.

Czas kręcenia filmu jest również nieco trudny do zrozumienia, biorąc pod uwagę fakt, że większość świata doświadczała lockdownu. Twórcy filmu twierdzą, że swój pierwszy telefon w sprawie projektu mieli 14 marca 2020r., mniej więcej w czasie, gdy świat dowiedział się o sytuacji związanej z COVID-19. Twierdzą, że do czerwca główni aktorzy, tacy jak Demi Moore, zostali obsadzeni w swoich rolach, a produkcja rozpoczęła się w Los Angeles 8 lipca 2020r.

Do 3 sierpnia 2020r. zdjęcia do filmu zostały zakończone, co czyni go pierwszym filmem, który został nakręcony w Los Angeles w czasie lockdownu. Podczas gdy społeczeństwo zostało zmuszone do pozostania w zamknięciu i pracy w domu, hollywoodzcy aktorzy i 40-osobowa ekipa mogli kontynuować pracę nad swoim filmem. Film ostatecznie miał swoją premierę 11 grudnia 2020 roku i otrzymał bardzo słabe recenzje.

Jeśli w ‘Songbird. Rozdzieleni’ jest jakieś programowanie predykcyjne, może to odnosić się do wydarzeń, które dopiero nadejdą. Na przykład to, że film rozgrywa się w 2024 roku, a na planecie szaleje wirus znany jako COVID-23.

Co to oznacza dla naszej przyszłości? Czy powinniśmy żyć w strachu przed tym, co może nadejść?

W filmowej wersji wydarzeń sprawy nie kończą się dobrze. Podczas gdy zakochanej młodej parze udaje się zdobyć czarnorynkowe paszporty i uciec w bardziej wolne miejsce, reszta rodziny i przyjaciele pozostają więźniami swoich rządów. Reszta osób pokazanych w filmie nadal żyje w bio-faszystowskim koszmarze tyranii.

Niezależnie od tego, czy programowanie predykcyjne jest prawdziwe, czy po prostu jest to kwestia zbiegu okoliczności i efektu potwierdzenia, nie powinniśmy pozwolić sobie na życie w strachu. Powinniśmy jednak zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby te światy fantasy nie stały się naszą rzeczywistością.

_________________

Predictive Programming, Revelation of the Method & COVID-23, Derrick Broze, July 23, 2022

−∗−

Powiązane tematycznie:

Względność wszystkiego czyli jak zacząć formowanie mas
Desmet zidentyfikował psychozę formacji mas jako metodę narzucenia totalitaryzmu wolnemu społeczeństwu poprzez wykorzystanie samotności lub braku więzi lub poczucia sensu u dużych grup ludzi, w celu przekonania ich do działania […]

_________________

Podstawiona rzeczywistość czyli rozrywanie umysłów na strzępy
Aby zagwarantować sobie kontrolę, musisz sprawić, by ludzie widzieli rzeczy, których nie ma, sprawić, by ludzie żyli w rzeczywistości, którą budujesz wokół nich, i zmuszać ich do przestrzegania arbitralnych, wzajemnie […]

_________________

A w mediach bez zmian…
Szokujące wypowiedzi sygnalistów [whistleblowers], ujawnione materiały wideo i tajne nagrania ukazują przestępstwa popełniane przez media. Project Veritas, Charlie Chester z CNN, Udo Ulfkotte, Julian Assange z WikiLeaks i nie tylko… […]

_________________

Głupi i Dumni – recenzja nieprzeczytanej książki
W tym cudownym czasie niewiele osób odważyło się sugerować, że wszystkie te nowe, zaawansowane technologicznie udogodnienia i ciągłe folgowanie sobie zepsują milenialsów. Przeciwnie, wielu ludzi naprawdę wierzyło, że będą najbardziej […]