Dokąd jedzie i płynie ukraińskie zboże? Oj, nie do “biednych murzynków”…

Ukraińskie zboże ratuje świat przed głodem? Prawda jest inna

ukrainskie-zboze

Jeszcze niedawno władze naszego kraju mydliły nam oczy, że zboże z Ukrainy chroni kraje potrzebujące przed klęską głodu, a przez Polskę odbywa się jedynie tranzyt tych towarów. Tymczasem okazało się, że ukraińskie zboże zalało polski rynek.

Ukraińskie zboże nie ratuje świata przed głodem. Dane za okres  1.08.2022 – 17.07.2023 pokazują, że na 31 mln ton wyeksportowanego ziarna z Ukrainy 8 mln ton trafiło do Chin, 6 mln ton do Hiszpanii, 3,2 mln t do Turcji, 2,1 mln t do Włoch i 2 mln ton do Holandii. – Czy to są kraje zagrożone głodem? – dopytuje Karol Olszanowski, prawnik i ekonomista związany z branżą rolną. Odpwiedź jest oczywista.

-W Afryce największym importerem jest Egipt 1,6 mln t. Dalej Libia 0,5 mln – informuje Olszanowski w publikacji na portalu X (dawny Twitter). –Celem mojego wpisu nie jest pokazanie, że inicjatywa czarnomorska nie jest potrzebna. Jest wręcz niezbędna dla prawidłowego handlu. Moim celem jest zwrócenie uwagi, że duża część medialnego przekazu jest po prostu niezgodna z faktami. 

Argumenty jakoby w Afryce i Azji miała się rozlać fala głodu wobec braku dostaw ziarna z Ukrainy,  są w świetle tych danych nierzetelne, ponieważ to ziarno i tak nie trafia (a przynajmniej w swojej masie i nie bezpośrednio) do odbiorców zagrożonych głodem – wskazuje prawnik.

– Dane dot. eksportu proszę połączyć z poprzednimi moimi wpisami, gdzie pokazywałem kraje rejestracji największych producentów rolnych na Ukrainie, połączonych z mechanizmem offshore, gdzie za pomocą konkretnych danych pokazano jak zboże z Ukrainy jest tak naprawdę sprzedawane przez spółki zarejestrowane w Szwajcarii, na Cyprze etc. – wskazuje Olszanowski, pokazując wykresy danych.

Karol Olszanowski

@KarolOlszanows1

Dokąd wypływa ziarno z [ 1.08.22 – 17.07.23]?

Zdjęcie

Zdjęcie

NASZ KOMENTARZ: Wszyscy pamiętamy jak epatowano nas tekstami o głodujących przez Putina dzieciach z Afryki. Jak zwykle okazało się, że to kłamstwo, by urabiać ciemny lud.

„bandersyny”, „swołocz banderowska”, „dzicz stepowa”. SKANDAL! Kara więzienia za komentarze w internecie! Polski sąd przychylił się do wniosku Ukraińców.

SKANDAL! Kara więzienia za komentarze w internecie! Polski sąd przychylił się do wniosku Ukraińców

nczas-kara-wiezienia-za-komentarze-polski-sad-przychylil-sie-do-wniosku-ukraincow24.11.2023

Stepan Bandera. OUN-UPA. banderowcy. banderyzacja. Ukraina. Ukraińcy.
Wizerunek Stepana Bandery na tle flagi UPA. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: All-Ukrainian Union «Freedom», CC BY 3.0, Wikimedia Commons

70-letni Andrzej Łukawski, działacz kresowy i organizator Marszu Pamięci o Ofiarach ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej trafił do więzienia. Wniosek o jego ukaranie złożył Związek Ukraińców w Polsce. A poszło o komentarze w internecie.

Do zdarzenia doszło w środę. Tego samego dnia Andrzej Łukawski miał wziąć udział w konferencji prasowej w Sejmie, jednak tam nie dotarł. Wcześniej bowiem został zatrzymany przez policję. 70-latek zgłosił się na komisariat policji, by odebrać „przesyłkę”. Jak się okazało, było to zawiadomienie o zatrzymaniu celem odbycia kary 7 miesięcy pozbawienia wolności. A stało się tak za sprawą Związku Ukraińców w Polsce.

Sprawa ma swój początek w roku 2019, kiedy to Łukawski – redaktor naczelny Kresowego Serwisu Informacyjnego, a także organizator Marszu Pamięci o Ofiarach ukraińskiego Ludobójstwa – został oskarżony za zamieszczane na Facebooku komentarze. Sprawą zajmował się prok. Maciej Młynarczyk z Prokuratury Rejonowej Praga-Północ.

Chodziło o zwroty takie jak m.in. „bandersyny”, „swołocz banderowska”, czy „dzicz stepowa”. Cytowany przez kresy.pl Łukawski miał powiedzieć, że prokurator sugerował mu, że powinien „przeprosić i wyrazić skruchę”, a wówczas zostanie łagodniej potraktowany.

Ostatecznie jednak Łukawski został skazany w kwietniu 2021 roku m.in. za słowa „znajdzie się kij na banderowski ryj”. Usłyszał wyrok 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Miał też zapłacić grzywnę w wysokości 2 tys. zł. Dodatkowo sąd zobowiązał go do „zaniechania publikowania w Internecie wypowiedzi «znieważających i zawierających treści dyskryminujące z uwagi na przynależność narodową i etniczną» oraz przeczytania książki autorstwa Witolda Szabłowskiego pt. «Sprawiedliwi zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia»”.

Pierwszym sygnałem do odwieszenia wyroku był wniosek kuratora sądowego, który twierdził, że Łukawski nie przeczytał zadanej mu lektury. Wówczas jednak sąd oddalił jego wniosek. Później wniosek złożył Związek Ukraińców w Polsce. Dotyczył on „rozważenia zarządzenia wykonania kary” więzienia oraz zobowiązanie Łukawskiego do „powstrzymania się od korzystania i zamieszczania wpisów w serwisie internetowym Facebook”.

W sierpniu 2023 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wniosek rozpatrzył pozytywnie i odwiesił wyrok. W październiku Sąd Okręgowy utrzymał wyrok w mocy. W uzasadnieniu twierdzono, że Łukawski nie przeczytał książki, a na domiar złego we wpisach na Facebooku używa słów „nachodźcy” i „banderyzacja”. W ocenie sądu wyrok więc nie spowodował „pozytywnej zmiany”. Co więcej, sąd stwierdził, że podeszły wiek mężczyzny oraz fakt leczenia onkologicznego nie stanowią powodów do zaniechania odwieszenia wyroku.

Jak podaje portal kresy.pl, otrzymał potwierdzenie informacji o tym, że Łukawski trafił do więzienia.

W środę posłowie Konfederacji Grzegorz Braun i Andrzej Zapałowski nagłośnili sprawę oraz zwrócili się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o ułaskawienie działacza kresowego.

– Doszło do nieprawdopodobnej sytuacji, a mianowicie Związek Ukraińców w Polsce w oskarżeniu Pana Łukawskiego zrównał słowo Ukrainiec jako synonim banderowca tzn. zgodnie z Kodeksem Karnym art. 256 z nazizmem, czyli banderowiec jest dla nich synonimem Ukraińca. Coś nieprawdopodobnego. To będzie miało daleko idące konsekwencje – ocenił prof. Zapałowski.

„Szanowny Panie Prezydencie,

wnoszę o skorzystanie z przysługujących Panu uprawnień ustawowych i o darowanie panu Andrzejowi Łukawskiemu kary 7 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 kwietnia 2021 r. za czyn określony w art. 119§ 1 i art. 257 k.k. II AKa 212/20” – czytamy.

https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fkonfederacjakoronypolskiej%2Fposts%2Fpfbid0A5S923KXuxLCTeiTxLuYnyXtS5JipE8KoGdXEB2xd6MxzVSJRTCTcKxGfKX52W8Tl&show_text=true&width=500

https://www.facebook.com/plugins/video.php?height=314&href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fkonfederacjakoronypolskiej%2Fvideos%2F1487693505124746%2F&show_text=true&width=560&t=0

Według informacji portalu kresy.pl w najbliższych dniach w Warszawie ma odbyć się manifestacja poparcia dla Andrzeja Łukawskiego.

Wlada Nikolczenko, Ukrainka w Warszawie: “Nienawidzę tego kraju, zwłaszcza ludzi, którzy tu mieszkają”

“Nienawidzę tego kraju, zwłaszcza ludzi, ktorzy tu mieszkaja” -Ukrainka o Polsce

anita-kowalewka

Gimnastyczka z Ukrainy, Wlada Nikolczenko, w mediach społecznościowych wyjawila, co mysli o Polsce. Napisala: “Zrujnowany nastroj z samego rana. Nienawidzę tego kraju, a zwlaszcza ludzi, ktorzy tu mieszkaja. Jestem tu tylko dlatego, bo zamknęli lotnisko na Ukrainie…”

Dowody:

Gdzie się podziali Ukraińcy w wieku poborowym? W Niemczech ze 300 tys, a ilu w Polsce i UE? Z Ukraińców na terenie Niemiec udałoby się stworzyć “od ośmiu do dziesięciu brakujących dywizji”.

Gdzie się podziali Ukraińcy w wieku poborowym? W Niemczech ze 300 tys, a ile w Polsce?

“Die Welt”: Oficjalnie w Niemczech jest ich 190 tys… Ponad 650 tys. ukraińskich mężczyzn w wieku 18-64 lat jest zarejestrowanych jako uchodźcy w 27 państwach UE, a także w Norwegii, Szwajcarii i Liechtensteinie.

Z Ukraińców przebywających na terenie Niemiec udałoby się stworzyć “od ośmiu do dziesięciu brakujących dywizji”.

oprac. Bartosz Lewicki gdzie-sie-podziali-ukraincy-w-wieku-poborowym

“Na terenie Niemiec mieszka ponad 189 tys. Ukraińców w wieku poborowym – wynika z oficjalnych danych MSW. Nielegalnie może tam przebywać dodatkowe 100 tys. mężczyzn z tej grupy” – informuje w niedzielę dziennik “Welt”.

“Rząd ukraiński nie ma możliwości sprowadzenia z powrotem do kraju potencjalnych żołnierzy, dla Ukrainy odpływ sprawnych, zdolnych do służby wojskowej mężczyzn stanowi w drugim roku wojny ogromny problem”.

Od 24 lutego 2022 roku, czyli rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, do Niemiec przybyło 221 571 Ukraińców w wieku poborowym (18-60 lat). Obecnie przebywa ich tam 189 484 – wynika z danych niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na 31 sierpnia br.

Legalnie i nielegalnie…

Wielu z tych mężczyzn brało udział w walkach z rosyjskimi wojskami, ale część nie (np. z powodu chorób, opieki nad rodziną lub niechęci do walki) – opisuje “Welt”. Szacuje się, że oprócz oficjalnie odnotowanych 189 tys., w Niemczech nielegalnie przebywa kolejne 100 tys. Ukraińców, którzy nie przekroczyli 60 roku życia – dodaje dziennik.

Rosyjska inwazja wywołała na Ukrainie masowy exodus, szczególnie poza granice kraju. Według Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) od początku wojny Ukrainę opuściło prawie 6,3 mln osób – głównie kobiety i dzieci, w większości celem ich podróży były kraje europejskie.

Z danych Eurostatu wynika, że ponad 650 tys. ukraińskich mężczyzn w wieku 18-64 lat jest zarejestrowanych jako uchodźcy w 27 państwach UE, a także w Norwegii, Szwajcarii i Liechtensteinie. To tysiące potencjalnych żołnierzy – “szczególnie biorąc pod uwagę niedawne oświadczenie nowego ministra obrony Ukrainy Rustema Umierowa, że regularna armia kraju liczy łącznie 800 tys. żołnierzy” – przypomina “Welt”.

W obliczu strat na froncie, o których rząd w Kijowie nie informuje, a które są oczywiście duże, dla skutecznej obrony kraju kluczowa może okazać się możliwość powołania przynajmniej części tych, którzy uciekli za granicę – zauważa “Welt”, przyznając, że wielu Ukraińców przebywających za granicą swego kraju może .

Wielu z nich “sprawia wrażenie silnych”

Według szacunków Connection e. V., niemieckiego stowarzyszenia wspierającego dezerterów, z Ukrainy od początku wojny przed poborem uciekło co najmniej 175 tys. mężczyzn, część z nich do Niemiec.

Jak podkreśla “Welt”, sytuacja ta wzbudza coraz więcej pytań, także w Niemczech, również dlatego, że Berlin wnosi znaczący wkład we wzmacnianie zdolności obronnych Ukrainy. “Kilka dni temu rząd federalny ogłosił, że chce w przyszłym roku podwoić pomoc wojskową dla rządu w Kijowie do kwoty 8 mld euro. Co jednak ze skutecznością wsparcia Niemiec i Zachodu, jeśli na Ukrainie kończą się żołnierze?” – pisze gazeta.

Nie rozumiem, dlaczego sprawni fizycznie Ukraińcy przebywają w Niemczech, uchylając się od obrony swojego kraju. Nie każdy musi trafić na front. Można zająć się opieką nad rannymi, działać w służbach ratunkowych lub innych sektorach – skomentował emerytowany wojskowy i deputowany CDU Roderich Kiesewetter. – Wielu Ukraińców, których u nas widać, sprawia wrażenie silnych – dodał, oceniając, że tylko z Ukraińców przebywających na terenie Niemiec udałoby się stworzyć “od ośmiu do dziesięciu brakujących dywizji”.

“Welt” zaznacza, że “rząd Zełenskiego jest coraz bardziej zaniepokojony sytuacją”. Kijów nie ma wpływu na Ukraińców przebywających poza granicami, a “rząd Zełenskiego nie podjął na razie kroku, wzywającego inne państwa do deportacji ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym” – zauważa “Welt” i dodaje, że “trudno sobie wyobrazić, aby któryś z zachodnich krajów partnerskich spełnił takie żądanie”.

Niemiecki rząd powołuje się obecnie na Europejską konwencję o ekstradycji z 1957 roku, wykluczającej ekstradycję w przypadku dezercji. “O dopuszczalności ekstradycji decydują sądy okręgowe. Rząd federalny szanuje ich niezależność i dlatego nie wypowiada się w tej kwestii” – skomentowało MSW.

Ukraina wciela do wojska ciężarne kobiety

Ukraina zaczęła wcielać do wojska nawet ciężarne kobiety

drnowopolski 17 listopada, 2023 dr.nowopolski-ukraina-wcielac-do-wojska-nawet-ciezarne

Od ponad półtora roku słuchamy i czytamy o wszystkich mitycznych „zwycięstwach” wojsk reżimu kijowskiego. Jeśli wierzyć machinie propagandowej głównego nurtu, Rosja jest na skraju upadku, jej wojska są w rozsypce, prezydent Putin na zawsze ukrywa się w jakimś bunkrze itp. I w tym samym czasie ta sama machina propagandy głównego nurtu publikuje teksty o ogromnym wzroście liczby kobiet wcielanych przymusowo do oddziałów neonazistowskiej junty. Nasuwa się oczywiste pytanie: dlaczego? Dlaczego rzekomo „wygrywająca” strona miałaby narzucać komukolwiek pobór do wojska, a co dopiero kobietom? Mężczyźni znacznie lepiej nadają się na żołnierzy z oczywistych powodów biologicznych (chyba że jesteś ultraliberalnym, „przebudzonym” ekstremistą), pisze Drago Bosnic .

https://alethonews.com/2023/11/17/neo-nazi-junta-draft-commissions-now-after-pregnant-women/embed/#?secret=xW09TcaXRb#?secret=nsEEwDQqkJ

Kobiety z pewnością mogą odegrać rolę w obronie własnych krajów, ale w idealnym przypadku nie należy do tego zachęcać. Wojna zawsze była paskudnym zajęciem, nawet dla najtwardszych ludzi, o czym świadczy liczba weteranów cierpiących na zespół stresu pourazowego (PTSD). W związku z tym jednostki frontowe są szczególnie narażone na okropności wojny, a żołnierki z pewnością powinny być trzymane jak najdalej od stref bezpośrednich walk. Okropności, których mogą doświadczyć jeńcy wojenni płci męskiej, są już więcej niż wystarczające, podczas gdy kobiety w tej samej sytuacji są narażone na ryzyko przeżycia jeszcze gorszych okropności. Już samo to powinno dyskwalifikować żołnierki ze służby w jednostkach frontowych. Pomimo wielu znanych kobiet, które służyły na wojnach w doniosłych momentach historii, powinien to być aksjomat.

Wydaje się jednak, że reżim w Kijowie tej notatki nie otrzymał. Co gorsza, nie tylko wysyłają kobiety do okopów, ale obecnie zatrudniają także kobiety w ciąży. Tak, dobrze czytacie – Ukrainki w ciąży wysyłane są na linię frontu. Każdy zdrowy rozsądek nazwałby to zbrodnią wojenną. Tych, których wysyłają, można określić jedynie jako wrogów własnego ludu. Kobiety w ciąży są zdecydowanie najcenniejszymi ludźmi, jakie można sobie wyobrazić, a traktowanie ich bez absolutnej opieki jest po prostu zbrodnią. Biorąc pod uwagę trwający załamanie demograficzne na Ukrainie, kobiety (zwłaszcza kobiety w ciąży) powinny być najwyższym priorytetem, jeśli chodzi o zapewnienie im bezpieczeństwa i dobrostanu. Jednakże neonazistowska junta i jej władcy z NATO mają inne plany.

Tak naprawdę im zależy na nieskończonych dostawach mięsa armatniego. Jak dotąd jest co najmniej ćwierć miliona KIA (poległych w akcji), podczas gdy wielokrotnie więcej jest WIA/MIA (rannych/zaginionych w akcji). Niektórzy, jak pułkownik armii amerykańskiej Douglas McGregor (w stanie spoczynku), twierdzą, że liczby są znacznie gorsze. Według jego szacunków w bitwach zginęło dotychczas ponad pół miliona Ukraińców. Liczby mogą podlegać dyskusji, ale nie ma wątpliwości, że są przerażające. Ale to wciąż nie wystarczy politycznemu Zachodowi i jego ulubionemu marionetkowemu reżimowi. Neonazistowskie junty aktywnie werbują kobiety, aby zrekompensować te straty, ponieważ próby werbowania ukraińskich uchodźców mieszkających za granicą nie powiodły się, a kraje przyjmujące po prostu odmawiają ich egzekwowania.

Setki tysięcy młodych Ukraińców, którym nie dano szansy na opuszczenie kraju, ukrywa się, bo nie ma innego sposobu, aby uniknąć bezwzględnych komisji poborowych, które regularnie wyłapują ludzi na ulicach i wysyłają ich do jednostek frontowych. Oczywiście zwolnieni są z tego zwolennicy reżimu w Kijowie, a także ci, których stać na płacenie ogromnych łapówek wojskowym komisjom medycznym (MMC). W ten sposób synowie niezliczonej liczby skorumpowanych oligarchów otrzymują możliwość prowadzenia wystawnego stylu życia za granicą (wszystko kosztem narodu ukraińskiego), podczas gdy kobiety w ciąży wysyłane są na wojnę. Ponadto z niedawno opublikowanego materiału filmowego wynika, że ​​niektóre z nich zostały już przechwycone przez rosyjskie wojsko. Na nagraniu widać kobietę krzyczącą „Jestem w ciąży!” krzyczy, poddając się rosyjskim żołnierzom.

Choć można powiedzieć, że żołnierka na nagraniu mówi to po prostu ze strachu, to już pojawiły się skargi ze strony kobiet w ciąży powołanych do służby wojskowej. Ponieważ w różnych jednostkach służy obecnie ponad 50 000 żołnierek, liczba ciężarnych żołnierzy jest trudna do ustalenia, ale z łatwością może sięgać setek (jeśli nie nawet tysięcy). I chociaż ograniczenia prawne chroniły wcześniej kobiety, zakazując im służby w jednostkach frontowych, większość z nich została zniesiona po rozpoczęciu Specjalnej Operacji Wojskowej (SMO). Tak więc kobiety-żołnierze mogą teraz służyć jako strzelcy maszynowe, dowódcy czołgów, snajperzy, kierowcy ciężarówek itp. Niestety nie jest to zaskakujące, ponieważ osoby z poważną niepełnosprawnością fizyczną i psychiczną również są uważane za „zdolne do służby”.

Przywódca neonazistowskiej junty Wołodymyr Zełenski ma obsesję na punkcie zadowalania swoich władców z NATO, włączając w to „zwycięstwa” militarne za wszelką cenę. Doprowadziło to jedynie do dalszej eskalacji konfliktu między Zełenskim a naczelnym dowódcą reżimu w Kijowie, generałem Walerym Załużnym. Ten ostatni po prostu nie chce marnować życia niezliczonych żołnierzy tylko po to, by osiągnąć taktyczne „zwycięstwa”, które tak naprawdę nie zmieniają ogólnej sytuacji na polu bitwy. Bezpośrednie zaangażowanie Zełenskiego w sprawy wojskowe (w tym zakresie nie ma on żadnej wiedzy) jest nieustannym źródłem frustracji Załużnego i jego oficerów. Jest tak nieziemski, że jeszcze bardziej utrudnia i tak już nędzne życie setkom tysięcy ukraińskich żołnierzy, ponieważ brakuje im odpowiedniego przeszkolenia i zaopatrzenia.

Kto „powinien” wygrać wojnę? Idiotyzm tego pytania.

Kto „powinien” wygrać wojnę? Idiotyzm tego pytania.

Adam Wielomski konserwatyzm.pl/wielomski-kto-powinien-wygrac-wojne

Czytam w mediach taki oto newsik: „SZOKUJĄCE słowa Samueli Torkowskiej, która ODMÓWIŁA odpowiedzi na pytanie kto powinien wygrać wojnę rosyjsko-ukraińską!”.

Przyznam, że też jestem zszokowany, lecz nie odmową odpowiedzi ze strony kandydatki Konfederacji, lecz z powodu idiotyzmu tego pytania.

Kto powinien wygrać wojnę? – pytanie jest tak sformułowane, że polityk (a kandydując Samuela Torkowska tym samym stała się politykiem) nie może na nie odpowiedzieć, gdyż jest to pytanie z innego świata. Podobnie jest w przypadku politologa. Kategoria „powinien” pochodzi z filozofii Immanuela Kanta i z jego rozróżnienia pomiędzy tym, jaki świat jest (niem. Sein) a jaki być powinien (niem. Sollen) i kryła się za tym rozróżnieniem chęć likwidacji świata takim jakim on rzeczywiście jest, aby zastąpić go w przyszłości światem takim, jakim on powinien być.

Kant i jego uczniowie nigdy nie zrozumieli, że świat zawsze był, jest i będzie taki sam, ponieważ kierują polityką ludzie, którzy zawsze byli, są i będą tacy sami. Pytanie „kto powinien wygrać wojnę?” od biedy zadać można byłoby także scholastykom i neoscholastykom pracującym nad problemem wojny sprawiedliwej, o ile założymy, że wojnę powinien wygrać ten, kto prowadzi ją w słusznej sprawie (łac. justa causa).

Jednak polityka międzynarodowa nie funkcjonuje wedle kategorii „powinien wygrać”, lecz wedle kategorii „wygra lub przegra”. Dlatego poprawnie sformułowane i posiadające jakikolwiek wymiar praktyczny pytanie do Samueli Torkowskiej powinno brzmieć: „Kto Pani zdaniem wygra wojnę rosyjsko-ukraińską?”. Można także sformułować je jeszcze inaczej: „Pani zdaniem lepiej dla Polski byłoby, aby wojnę wygrała Ukraina czy Rosja?”. Albo jeszcze inaczej: „Czy Polska ma interes w dalszym popieraniu Ukrainy?”. To byłyby pytania adekwatne do polityka, a nie do oderwanego od realiów kantysty, który funkcjonuje w kategoriach „powinien”.

Polski problem od całych dziesięcioleci, albo i kilku stuleci, polega właśnie na tym, że nie myślimy w kategoriach jak jest (Sein), lecz jak być powinno (Sollen). Prawdę mówiąc uważam, że źródło tego błędu tkwi bardzo głęboko w naszej historii i wiąże się z naszym niedorozwojem ustrojowym jeszcze z epoki Rzeczypospolitej Szlacheckiej, gdy nasi przodkowie nie zbudowali silnej władzy monarchicznej, która kierowałaby się w polityce międzynarodowej kategorią racji stanu. Nie powstała w Polsce szkoła myślenia o polityce w kategoriach racji stanu, własnego interesu, etc. W to miejsce mieliśmy demokrację szlachecką z masami politycznie ignoranckiej szlachty, która nie rozumiała polityki międzynarodowej i którą magnaci i agenci obcych dworów szprycowali kategorią moralną „co jest słuszne, co niesłuszne, sprawiedliwe i niesprawiedliwe”.

Oczywiście, ci, który te idee popularyzowali swoje własne interesy ubierali w futerka sprawiedliwości i dobra, a interesy im przeciwne przedstawiali jako złe i niesprawiedliwe. I to nam zostało. Stało się trwałym i antypolitycznym dziedzictwem Rzeczypospolitej Szlacheckiej, wzmocnionym następnie tradycją insurekcyjną, która nigdy nie funkcjonowała w kategorii interesów narodowych, lecz „moralnego oburzenia”. I Polacy ciągle się na coś w polityce światowej „moralnie oburzają”, przy czym nie widzą, że ich oburzenia są skrajnie wybiórcze, skoro „oburzają się” na rosyjski atak na Ukrainę, a nie „oburzali się” na przykład na agresję NATO na Serbię. Działo się tak dlatego, że to media dyktują moralizatorskiej polskiej opinii publicznej na co należy się oburzać, a na co nie należy. Stąd to pytanie, od którego zacząłem ten tekst, a mianowicie „kto powinien wygrać wojnę?” – pytanie, które dla osoby myślącej w kategoriach racji stanu jest kompletnie bez sensu.

Weźmy taki przykład. Wyobraźmy sobie, że na mundialu polska reprezentacja trafiła do jednej grupy eliminacyjnej z Francją, Izraelem i Zimbabwe. Każdy kto mnie zna wie, że kulturowo jestem skrajnym frankofilem, a francuską filozofię i literaturę polityczną znam zdecydowanie lepiej niż polską. Równocześnie jestem antysyjonistą i nie darzę Państwa Izraela specjalną sympatią. Pierwszy mecz w grupie rozegrać zaś mają Francja i Izrael. Komu powinienem kibicować jako Polak? Jakkolwiek jako frankofil czuję, że moje serduszko bije dla Francji, to rozpoczynam rachunki futbolowe: bezsprzecznie najsilniejszym zespołem w grupie jest Francja, będąca absolutnym faworytem, aby wyjść z grupy z pierwszego miejsca. Izrael i Zimbabwe to drużyny słabsze od polskiej. Jeśli więc Polacy mieliby wyjść z pierwszego miejsca w grupie, to należy kibicować komu? Francji i czy Izraelowi? Oczywiście jesteśmy zainteresowani, aby Izrael wygrał ten mecz, aby choć zremisował, aby chociaż urwał jeden punkt, albo choć jedną bramkę!

Jednak nie umiemy tych samych kategorii przenieść do stosunków międzynarodowych i zacząć liczyć czyje zwycięstwo się nam opłaca, a czyje nie. Nie umiemy odróżnić naszych prywatnych sympatii do poszczególnych narodów i państw od realnych interesów politycznych. Jestem skrajnym kulturowym frankofilem, ale absolutnie nie życzę sobie zwycięstwa francuskiej polityki zagranicznej, która chce doprowadzić do federalizacji Unii Europejskiej.

Wiem, że to dziś niepopularne, ale zawsze byłem także rusofilem, a jednak wcale nie chciałbym, aby na przykład Rosja dokonała aneksji Ukrainy i Białorusi, co spowodowałoby, że bylibyśmy kolejnym i naturalnym celem dalszej ekspansji rosyjskiej. Po prostu sympatie prywatne do konkretnych narodów i państw muszą zostać schowane do szuflady, gdy rozpatrujemy stosunki międzynarodowe i rację stanu. Sympatie są namiętnościami, które zakrywają nam rację stanu, a racja – jak mówi sama nazwa (od łac. ratio) – to rozum! Stąd też całkowicie uprawnione byłoby pytanie „Pani zdaniem dla Polski lepiej byłoby, aby wojnę wygrała Rosja czy Ukraina?” – szczególnie, że już wiemy, iż Ukraina pozycjonuje się jako sojusznik Berlina przeciwko Warszawie, czyli i z Rosją i Ukrainą będziemy mieć złe stosunki.

Postępy korupcji czy korupcja postępowa: Wojna wojną a luksusowy samochód kupić trzeba. Rekordy na Ukrainie.

Wojna wojną a luksusowy samochód kupić trzeba. Rekordy na Ukrainie

15.11.2023 Autor:Maciej Sołdan ncza-wojna-wojna-a-luksusowy-samochod-kupic-trzeba-rekordy

Pomimo wojny popyt na samochody z segmentu premium oraz indywidualne numery rejestracyjne jest na Ukrainie rekordowy; jedną z głównych grup nabywców byli w ostatnich miesiącach urzędnicy państwowi – poinformował portal Ukrainska Prawda.

W artykule „+Jamesowie Bondowie+ naszych czasów” Ukrainska Prawda przytoczyła dane dotyczące rekordowego popytu. Jak podkreślono w publikacji, jej tytuł wziął się stąd, że hitem wśród numerów rejestracyjnych jest kombinacja cyfr 0007.

„W czasie wojny Ukraińcy chcą przemieszczać się elegancko. Wraz z rosnącym popytem na luksusowe samochody, tablice rejestracyjne +VIP+ stały się atrybutem prestiżu” – zauważył portal.

Dane ukraińskich instytucji wskazują, że w sierpniu i październiku 2023 roku rejestrowano ponad 800 importowanych (nowych lub używanych) samochodów z indywidualnymi tablicami rejestracyjnymi VIP. Najpopularniejsze są te zawierające kombinację czterech identycznych cyfr, wśród których niekwestionowanym liderem jest „7777”. Prawie tysiąc samochodów zarejestrowanych w ciągu ostatnich pięciu lat jeździ obecnie z takimi tablicami rejestracyjnymi.

Niestandardowe tablice rejestracyjne kosztują. Podczas rejestracji pojazdu wszystkie dokumenty związane z uzyskaniem zwykłej tablicy będą kosztować do 600 hrywien (około 67 zł). Jeżeli właściciel chce mieć znaki rejestracyjne z czterema identycznymi cyframi, oficjalnie musi zapłacić 30 tys. hrywien (około 3,4 tys. zł). Tyle samo trzeba wydać na kombinacje cyfr od „0001” do „0009”.

Jednak uzyskanie takich numerów nie zawsze jest łatwe. Przez długi czas ukraińskie MSW nie oferowało oficjalnie tablic z możliwymi kombinacjami, wstrzymując najbardziej pożądane kombinacje w celu stworzenia sztucznego popytu. Spowodowało to, że pośrednicy oferowali „prestiżowe” tablice rejestracyjne za 3-4 tys. dolarów. W 2019 roku wartość czarnego rynku handlu tablicami rejestracyjnymi oceniano na 100 mln hrywien (około 11,2 mln zł).

Pod koniec 2021 roku MSW ukróciło ten proceder, uruchamiając internetowy system sprawdzania dostępnych tablic rejestracyjnych w czasie rzeczywistym. W 2023 roku popyt na rejestracje „VIP” jest największy w historii, pomimo spadku sprzedaży nowych samochodów o połowę w porównaniu do roku 2021.

Wśród najpopularniejszych tablic rejestracyjnych w 2023 roku znalazły się kombinacje z siódemkami, w tym „0007”. „Widocznie ich właściciele identyfikują się z Jamesem Bondem. (…) Od stycznia do października na Ukrainie zarejestrowano 145 takich +agentów+, czyli o 150 proc. więcej, niż w analogicznym okresie 2021 roku” – zauważyła Ukrainska Prawda.

Drugim najpopularniejszym numerem jest 9999 (123 wydane komplety tablic w porównaniu do 80 w 2021 roku). Popularnością cieszą się też takie kombinacje, jak 7777, 0001, 8888.

Ukrainska Prawda zwróciła też uwagę, że choć sprzedaż nowych samochodów na Ukrainie spadła, to wzrósł popyt na samochody klasy premium. Najczęściej kupowanym autem jest w obecnie BMW X, które w najprostszej wersji kosztuje 4 mln hrywien (około 460 tys. zł).

Wiele śledztw dziennikarskich wykazało, że luksusowe samochody często kupowali w ostatnich miesiącach urzędnicy państwowi i ich krewni – czytamy na łamach Ukrainskiej Prawdy. Autorzy publikacji zasugerowali, że było to prawdopodobnie związane z tym, że urzędnicy ograniczali się w poprzednich latach z zakupami luksusowych dóbr, ponieważ do ubiegłego roku musieli składać deklaracje majątkowe. Obowiązek ten został wówczas zniesiony, a następnie przywrócony ponownie w październiku 2023 roku.

Jak zaznaczały w ostatnich miesiącach ukraińskie media, wiele danych wskazuje na to, że poziom korupcji jest obecnie najwyższy od czasu proklamowania niepodległości przez Ukrainę w 1991 roku.

(PAP)

=============

Шимон Головня/Szymon Hołownia

Шимон Головня/Szymon Hołownia

Шимон Головня

Немає коментарів

a może tak? [Nie pomylić: To Laleczka Chucky md]

==================================

Наше слово 15 Червня 2020

  1. Як ви збираєтеся підтримувати національні та етнічні меншини у Польщі?

Як я написав у програмі «Новий президент. Бачення та конкретні кроки президентства», основою своєї політики я хочу зробити діалог та суспільну солідарність. Це стосується також діалогу з представниками національних меншин. Я переконаний, що Польща – це велика країна, у якій ми всі помістимося. Ми не мусимо в усьому погоджуватися, але повинні говорити одне з одним, вислуховувати аргументи усіх сторін. Можливо, залишаться питання, які нам не вдасться вирішити одразу, але це не має знеохотити нас до спільної зустрічі. Єдність не означає однорідність – це об’єднане різноманіття. І таке об’єднане різноманіття я хотів би зробити основою мого президентства.

2. Чи, на вашу думку, варто створювати меншинні культурні інституції? Чи ви би підтримали організації, які багато років намагаються створити осередки, що дали би можливість стабільного розвитку культури та ідентичності, наприклад, завдяки гарантованому бюджету і умовам, у яких уже не буде необхідності будувати діяльність лише на ґрантовій системі? 

Спосіб розподілу бюджетних коштів наразі залишає бажати кращого. Незрозумілим є величезне фінансування одних інституцій за рахунок інших, які фактично приреченні на небуття. Президент повинен взяти слово у цьому питанні, хоч і відомо, що це слово не є вирішальним щодо бюджету. Проте треба мати на увазі, що культурна спадщина національних меншин збагачує культурну спадщину всієї країни та робить її значно цікавішою – що корисно і для тих людей, які не належать до меншинних середовищ.

3. Чи національні меншини повинні мати своїх представників у польському парламенті?

Нинішній спосіб участі в роботі парламенту у випадку меншин я вважаю правильним. Я відкритий до того, аби вислухати позиції представників цих середовищ та пропозиції рішень у цій справі.

3. Чи ви підтримали або ініціювали би зміни у польському виборчому законодавстві, які би створили таку можливість (наприклад, куріальну систему)?

Насамперед варто зосередитися на створенні форми постійної комунікації між національними меншинами та владою на всіх рівнях, наприклад, за зразком Спільної комісії уряди та місцевого самоврядування. Також варто подбати про те, аби парламентська комісія національних та етнічних меншин давала членам цих громад більше можливостей представляти свої проблеми для обговорення у парламенті.

4. Чи Сейм РП повинен засудити депортацію українців у рамках акції «Вісла» та визнати її комуністичним злочином? Чи ви підтримали або ініціювали би законодавчі рішення, які би дозволили повернути виселеним українцями їхні землі або, якщо це неможливо, – виплатити компенсації?

Акцію «Вісла» неодноразово засуджували представники польської влади: Сенат, президенти Александр Квасневський та Лех Качинський. Дуже погано, що нинішня влада не засудила акцію також у 2017 році на її 70-ту річницю. Для мене немає проблеми в тому, аби зло назвати злом, а застосування колективної відповідальності та насильства за ознакою національності – це завжди зло. Співпраця польського та українського народів мусить спиратися на правду, яка стосується також негативних моментів у наших відносинах. У 2018 році Верховний суд присудив відшкодування людині, виселеній у рамках акції «Вісла». Я вважаю, що вирішення таких справ через суд – це найкращий спосіб.

5. В останні роки в Польщі було знищено багато українських місць пам’яті. Як, на вашу думку, можна уникнути таких ситуацій у майбутньому?

Я вважаю, що польська влада повинна рішуче засуджувати будь-які акти вандалізму, особливо щодо поховань. Незалежно від того, чиї це поховання. Нам необхідна емпатична співпраця влади (на державному та місцевому рівнях) і представників національної меншини, а також – освітні заходи. У моїй освітній програмі є пункт, що стосується антидискримінаційного навчання. Я наголошую також на важливій ролі багатокультурності та поваги у суспільному житті. Двері моєї адміністрації завжди будуть відчинені для представників меншин.

6. Як слід вирішити питання українських нелегальних місць пам’яті в Польщі та польських – в Україні? 

За допомогою тісної співпраці експертних комісій, до яких входили би юристи, історики та представники місцевого самоврядування.

7. Що було би пріоритетом вашої закордонної політики щодо України?

Гарні відносини з Україною є ключовими для нашої безпеки, вони мають також надзвичайно важливий людський вимір. На мою думку, необхідно створити польсько-український Інститут суспільного та історичного діалогу – спеціальний осередок, який займатиметься зв’язками між нашими суспільствами та вирішенням польсько-українських історичних суперечок. Роз’яснення історії важливе, але воно не може домінувати у наших відносинах. Роль президента в контактах з Україною традиційно є дуже важливою, а здатність влади обох держав до співпраці має підтримувати гарні відносини між народами.

8. У Польщі працює та навчається дедалі більше українських громадян. Як ви оцінюєте цей процес та польську політику інтеграції цієї спільноти?

Варто згадати, що останнім часом ця кількість зменшилася приблизно на 150-200 тисяч унаслідок пандемії коронавірусу – дуже б

гато людей через відсутність роботи та доходів були змушені повернутися в Україну. Ми невдовзі відчуємо це, коли у сільському господарстві чи у сфері громадського харчування почне бракувати робочих рук. На жаль, нам, полякам, як господарям, що повинні заохочувати іноземних працівників до інтеграції, ще далеко до ідеалу. У нашій країні немає цілісної міграційної політики. Існують ініціативи місцевої влади, але центральний уряд не робить нічого для підтримки процесу інтеграції іноземців у Польщі. У цьому питанні не допомагають також деякі заяви політиків ПіС на тему міграції.

9. Чи повинні, на вашу думку, іноземці з-поза ЄС, зокрема громадяни України, отримати в Польщі виборчі права на місцевому рівні?

Цю концепцію варто розглянути в контексті всіх людей, які виконують законодавчо визначену вимогу реальної приналежності до певної спільноти місцевого самоврядування (ґміни чи повіту), тобто ця ґміна чи повіт є для них реальним центром активної життєвої діяльності.

10. Чи вважаєте ви, що злочини, скоєні на ґрунті ненависті, зокрема з огляду на національність, останніми роками у Польщі почастішали та вимагають більшої уваги з боку держави? Чи як президент ви би засуджували публічно такі злочини та використання мови ненависті?

На жаль, у нас немає доступу до точних статистик на цю тему. З даних ОБСЄ випливає, що у 2016-2017 роках майже кожен п’ятий український громадянин, що проживав у Польщі, стикався з насильством на ґрунті ненависті. Про переважну більшість цих інцидентів не повідомляють відповідним службам. А якщо іноземець вирішує заявити про такий випадок, трапляється, що справу відкривають не за фактом злочину на ґрунті ненависті, а за фактом звичайного хуліганства, і, буває, потім швидко закривають.

З огляду на наявні у Польщі випадки насильства, скоєного на ґрунті ненависті, я вважаю, що необхідно якнайшвидше запровадити нову міграційну політику. Нам потрібен документ, який базуватиметься на ґрунтовних джерелах інформації про міграційні тенденції у Польщі, а не на емоціях та ненависті до окремих національних та релігійних груп. Важливо забезпечити основні права мігрантів і мігранток у нашій країні; також треба, аби держава, базуючись на міжнародних конвенціях прав людини, поважала права не лише тих іноземців, що шукають роботу, а й тих, які втікають від воєн та переслідувань. Окрім цього, влада повинна реагувати на випадки торгівлі людьми чи використання іноземних працівників.

Як президент я збираюся відкрито протистояти будь-яким формам дискримінації у нашій країні. Я хочу долучити до дискусії щодо реального втілення солідарності людей, що самі стикалися зі стигматизацією та виключенням. Уповноважений у справах стигматизованих осіб, якого я призначу, буде в режимі реального часу відстежувати регуляції та зустрічатися з людьми, маргіналізованими з огляду на їхній майновий статус, відсутність даху над головою, вік, наявність інвалідності, віру, якої вони притримуються, та етнічне походження. Сила спільноти вимірюється ситуацією її найслабших членів і членкинь.

Kiedy znajdzie się kij na banderowski ryj ??? Działacz kresowy idzie do więzienia za prawdę o Rzezi Wołyńskiej

magnapolonia/dzialacz-kresowy-idzie-do-wiezienia-za-prawde-o-rzezi-wolynskiej

Działacz kresowy idzie do więzienia za prawdę o Rzezi Wołyńskiej

Andrzej Łukawski – 70-letni działacz kresowy i organizator Marszu Pamięci o Ofiarach ukraińskiego Ludobójstwa – idzie do więzienia. To efekt wniosku złożonego przez Związek Ukraińców w Polsce.

Działacz kresowy idzie do więzienia za prawdę o Rzezi Wołyńskiej.

W 2019 roku Andrzej Łukawski, redaktor naczelny Kresowego Serwisu Informacyjnego oraz organizator Marszu Pamięci o Ofiarach ukraińskiego Ludobójstwa w Warszawie, został oskarżony o szerzenie nienawiści.

Prokuratorem prowadzącym jego sprawę był Maciej Młynarczyk z Prokuratury Rejonowej Praga-Północ, znanego m.in. z nękania ocalałych z kresowego ludobójstwa i współpracy z tzw. OMZRiK, założonym przez przestępcę Rafała Gawła.

Powodem wszczęcia sprawy były zamieszone przez Łukawskiego na Facebooku komentarze, m.in. “bandersyny”, “swołocz banderowska”, “dzicz stepowa”. Prokurator sugerował mu, że powinien “przeprosić i wyrazić skruchę”, by być łagodniej traktowanym – poinformował Andrzej Łukawski w rozmowie z portalem Kresy.pl.

Andrzej Łukawski został ostatecznie skazany m.in. za słowa “znajdzie się kij na banderowski ryj”. W kwietniu 2021 mężczyzna usłyszał wyrok 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz karę grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych (w pierwszej instancji wydano wyrok 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata).

Sąd zobowiązał go dodatkowo do “zaniechania publikowania w Internecie wypowiedzi “znieważających i zawierających treści dyskryminujące z uwagi na przynależność narodową i etniczną” oraz przeczytania książki autorstwa Witolda Szabłowskiego pt. ‘Sprawiedliwi zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia’”.

Pierwsze działania zmierzające do odwieszenia wyroku, którego zawieszenie powinno się skończyć na początku przyszłego roku, wykonał kurator sądowy, twierdząc, że Andrzej Łukawski nie przeczytał książki Szabłowskiego. Sąd oddalił jednak jego wniosek.

Następnie Związek Ukraińców w Polsce złożył do sądu wniosek “o rozważenie zarządzenia wykonania kary” pozbawienia wolności oraz zobowiązanie mężczyzny do “powstrzymania się od korzystania i zamieszczania wpisów w serwisie internetowym Facebook”. W sierpniu 2023 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa rozpatrzył wniosek pozytywnie i odwiesił wyrok, a w październiku br. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok w mocy.

W przesłanym portalowi Kresy.pl uzasadnieniu stwierdzono, że Andrzej Łukawski nie przeczytał wspomnianej wcześniej książki, a także nadal używał we wpisach na Facebooku określeń “nachodźcy” i “banderyzacja”. Zdaniem sądu wyrok w zawieszeniu nie spowodował “pozytywnej zmiany”. Sąd stwierdził, że podeszły wiek mężczyzny oraz fakt leczenia onkologicznego nie stanowią powodów do zaniechania odwieszenia wyroku.

W efekcie 70-latek trafi na 7 miesięcy do więzienia. Poniżej prezentujemy treść orzeczenia sądowego w tej sprawie.

============================

mail RW:


Zatem Bandera i banderowcy są już pod opieka “polskiego” prawa.

Ukrainiec przesadził i został deportowany. Pierwszy taki przypadek.

Ukrainiec przesadził i został deportowany. Pierwszy taki przypadek w kraju

magnapolonia-ukrainiec-przesadzil

Policjanci z Wronek pracowali nad sprawą ukraińskiego dezertera, który dopuścił się licznych przestępstw i wykroczeń. Mężczyzna swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Dzięki współpracy służb, został deportowany.

Ukrainiec przesadził i został odesłany do swojego kraju. Z naszych informacji wynika, że to pierwszy taki przypadek w kraju.

W dniu 30 października policjanci otrzymali liczne zgłoszenia o pijanym dezerterze z Ukrainy, który miał zakrwawione ręce. Szedł ulicą Poznańską we Wronkach, zachowywał się wulgarnie i agresywnie oraz kopał w różne przedmioty.

Interweniujący policjanci ujęli go. Okazało się, iż był to 20-latek zamieszkujący na co dzień we Wronkach. Z dalszych policyjnych ustaleń w sprawie wynikało, iż przyczyną okaleczenia jego rąk było wybicie szyby w wynajmowanym przez niego mieszkaniu. Właściciel lokalu złożył zawiadomienie o przestępstwie. Okazało się też, że oprócz szyby, wcześniej mężczyzna uszkodził też rolety zewnętrzne.

Mężczyzna był znany miejscowym policjantom z wcześniejszych interwencji. Wielokrotnie był zatrzymywany w związku z popełnionymi przestępstwami dotyczącymi niszczenia mienia czy kradzieży o charakterze chuligańskim. Za nic miał polskie prawo.

Wobec 20-letniego dezertera policjanci podejmowali też interwencje w związku z popełnionymi wykroczeniami dotyczącymi jazdy samochodem w stanie po użyciu alkoholu, spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych, zakłóceniami spokoju i porządku publicznego oraz kradzieże sklepowe.

Z uwagi na notorycznie nieprzestrzeganie polskiego prawa, liczne interwencje wobec 20-latka, a także informacje, które policjanci otrzymywali od zaniepokojonych mieszkańców, a także lokalnej prasy, wronieccy funkcjonariusze rozpoczęli procedurę weryfikującą, czy wobec mężczyzny można sporządzić wniosek o zobowiązanie cudzoziemca do powrotu do swojego kraju.

Dzielnicowi wykonali wywiad środowiskowy, z którego wynikało, że mężczyzna nie miał dobrej opinii wśród lokalnej społeczności. Policjanci przeanalizowali też wszystkie prowadzone wobec niego postępowania.Funkcjonariusze stwierdzili, że zachowanie mężczyzny stwarzało realne zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego.

W końcu dezerter został zatrzymany, a Komendant Powiatowy Policji w Szamotułach skierował do Komendanta Straży Granicznej wniosek o wydanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu. Straż Graniczna przejęła obcokrajowca i po podjęciu decyzji, mężczyzna pod eskortą został przekazany służbom ze swojego kraju. Wobec mężczyzny orzeczony został zakaz ponownego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw obszaru Schengen przez okres 5 lat.

NASZ KOMENTARZ: Miejmy nadzieję, że to nie odosobniony przypadek, ale raczej początek wydaleń dzikusów, który przyjechali do naszego kraju. Nie ma zgody na utrzymywanie przez Polaków ludzi, którzy nie szanują prawa i porządku.

Dzień bez Niepodległości

Dzień bez Niepodległości

Kategoria: Archiwum, Polityka, Polska

Autor: CzarnaLimuzyna , 10 listopada 2023

Jutro jest kolejny dzień bez niepodległości, taki sam jak inne dni, lecz bardziej uroczysty.

Na przejściu w Dorohusku policja prosi wójta o rozwiązanie protestu bo do granicy zbliża się grupa 200 ukraińskich kierowców którzy sami chcą zlikwidować protest a policja sobie z nimi nie poradzi. Zadajcie sobie pytanie w jakim państwie my żyjemy że grupa obcokrajowców rządzi?

Dzieje się coraz ciekawiej. Polska policja przeprowadza ukraińskie ciężarówki autostradą, pod zakaz dla ciężarówek, tak aby ominąć miejsce gdzie jest zgłoszony protest. Na ukraińskiej stronie polskie auta stoją zablokowane bo wyrzucono ich z ekolejki. Czyj to kraj?! /Rafał Mekler/

Czyj to kraj? – pyta Pan Rafał.

Na to pytanie, przypominam po raz kolejny, odpowiedział w przypływie szczerości, w środku I kadencji, Mateusz Morawiecki- Polska jest krajem posiadanym przez kogoś z zagranicy.

Polacy stali się obywatelami drugiej kategorii, którymi systematycznie się pomiata, odbierając im, na każdym kroku, resztki wolności, godności i majątku. Polskie dzieci są zmuszone czekać wiele miesięcy na operację, a w międzyczasie ich ukraińscy rówieśnicy są przyjmowani poza kolejką, w ciągu kilku dni. Polskie dzieci tracą zdrowie, a nieraz życie. Tak wygląda życie w kolonii, o zgrozo legitymizowanej w groteskowym rytuale przez większość niewolników. Propaganda jest o wiele skuteczniejsza niż w czasach Stalina i Goebbelsa unicestwiając emocjonalne poczucie utraty wolności. Największą popularnością cieszy się wolność prostytuowania, błaznowania i ciułania honorariów w ramach jurgieltu.

Powyższe słowa pisałem wczoraj. Dziś jest już 11 listopada, “Święto Niepodległości”. Wypada, abym coś jeszcze dodał.

Przypierają nas do ściany, wpychają ku uciesze tępej gawiedzi, coraz głębiej do klatki. Nie potępiam tych, którzy na samym początku dali sobie założyć kagańce na twarz, ale potem… okazuje się na każdym kroku, że te kagańce, maski zostały nam na stałe. U większości.

Oglądałem niedawno wywiad z panem Wiplerem, posłem formacji rzekomo wolnościowej. Co zrobił pan Wipler podczas tej błazenady? Odpowiadał na każde głupkowate pytanie  snując ględę-gawędę na temat gry aktorskiej innych błaznów w konfiguracjach quasi teatralnych, w paroksyzmach nieosiągalnej jeszcze kilka lat temu, głupoty lub świadomego kłamstwa o rozmiarach coraz bardziej oswojonej, coraz częściej pojawiającej się apokalipsy.

Niepodległość można rozpatrywać w  aspekcie politycznym, ekonomicznym oraz duchowym. Jeżeli nie obronimy trzeciego, najważniejszego bastionu, nigdy nie odzyskamy dwóch pierwszych.

Jest na szczęście Grzegorz Braun, niezależnie od tego czy gra na etacie, czy nie, a moim zdaniem, nie – on poprawia mi humor. Rzecz nie tylko w poprawie humoru, lecz w ustawieniu moralnego azymutu.

Mateusz Morawiecki, to zbrodniarz-ludobójca zza biurka! W Kodeksie Karnym jest taki rozdział „zbrodnie przeciwko ludzkości” i tam jest wyraźnie napisane, że zbrodniarzem-ludobójcą zostaje nie tylko ten, kto w jakimś Katyniu, Palmirach spycha do dołu z wapnem i strzela w potylicę. Nie, ludobójcą jest także ten, cytuje kodeks karny, ten kto „stwarza warunki, okoliczności w których ludzie giną.

Grzegorz Braun…o suwerenności

Grzegorz Braun min 30:30

Jak nie zbożem to olejem… Polska największym importerem olejów rzepakowego i słonecznikowego w UE, głównie z Ukrainy.

Jak nie zbożem to olejem... Polska największym importerem olejów rzepakowego i słonecznikowego w UE, głównie z Ukrainy.

Mateusz Wasak nie-zbozem-to-olejem

Według raportu Komisji Europejskiej Unia Europejska zwiększyła import olejów roślinnych o 3% r/r z wolumenem 2,39 mln ton w okresie od 1 lipca do 2 listopada. Najwięcej oleju roślinnego trafiło do Wspólnoty z Ukrainy.

Jak podaje serwis OleoSkop, w wymienionym okresie UE zaimportowała 1,19 mln ton oleju palmowego (-10% r/r), 781,6 tys. ton słonecznikowego (+22%), 245,3 tys. ton sojowego (+40%) i 173,7 tys. ton oleju rzepakowego (-9%).

– W raportowanym okresie najwięcej olejów do Europy dostarczyła Ukraina – 854,8 tys. ton wobec 685,35 tys. ton od 1 lipca do 2 listopada ubiegłego roku. Znaczące wolumeny dostarczono także z Indonezji, Malezji i Gwatemali – odpowiednio 424,6 tys. ton, 271,3 tys. ton i 167,8 tys. ton. Kolejne 135 tys. ton zakupiono z Argentyny – informuje OleoSkop.

Jak się okazuje, jesteśmy największym importerem olejów słonecznikowego i rzepakowego; w wymienionym okresie zaimportowaliśmy ich odpowiednio 179 i 43,4 tys. ton.

Z USA: Izrael, strefa Gazy, strefa śmierci

J. Matysiak z USA: Izrael, strefa Gazy, strefa śmierci

Kalifornia, 2023/11/7 wprawo-z-usa-izrael-strefa-gazy-strefa-smierci

Świat staje się mniej stabilny, obserwujemy zwiększające się zamieszanie, na dziś mamy dwie wojny. Obydwie toczą się o powiększenie terytorium silniejszego państwa w jednym przypadku Rosji, w drugim Izraela. Przy ambitnym i wojowniczym Netanjahu, Putin wydaje się mniej brutalnym, jeśli policzymy zabite cywilne ofiary w proporcji do czasu trwania wojny. Odgarnijmy zasłony propagandy, aby dostrzec rzeczywistość. Celem strategicznym Netanjahu jest dalsza kolonizacja Palestyny i wypchnięcie pozostałych przy życiu Palestyńczyków gdziekolwiek, do Egiptu, czy Hiszpanii, Grecji,Maroka, Tunezji itd. Klasyczna etniczna czystka („Financial Times”). Historia ostatnich dekad ukazuje, że koncepcja Netanjahu przynosi realne rezultaty (patrz: mapa powiększającego się terytorium Izraela). Z kolei celem Hamasu jest zepchnięcie Żydów do morza. Mamy więc koncepcję (rezolucja 181 ONZ) utworzenia dwóch państw (palestyńskiego i izraelskiego) konkurującą z dwiema narodowymi koncepcjami, które można nazwać Final Solution. To zastanawiające, że dziś 100 letni nestor światowej dyplomacji Henry Kissinger w 2012 r, powiedział iż “ za 10 lat Izrael przestanie istnieć”. Czyżby coś wiedział?

Netanjahu odrzucił prośbę prezydenta Bidena na przerwę humanitarną w bombardowaniu strefy Gazy w celu ochrony i pomocy ludności cywilnej. Według niego jeśli chcesz przerwy w inwazji Gazy to popierasz terrorystów! Co prawda przyznał, że może zawiesić działania wojenne, ale pod warunkiem uwolnienia przez Hamas porwanych 240 zakładników. Izrael zmobilizował do ofensywy 300,000 rezerwistów. Używając bombardowań i pocisków rakietowych zburzył powyżej 50% budynków Gazy zabijając ok. 10,000 Palestyńczyków. Tę wojnę, karną ekspedycję trudno porównać np. do wojny brytyjskiej z katolickim Belfastem w latach 1970-tych. Brutalność w Gazie można jedynie porównać do dobijania przez Niemcy Powstania Warszawskiego 1944, czy Powstania w Getcie 1943. Netanjahu w swoich wystąpieniach powołuje się na praktyki amerykańskiego prezydenta FDR z czasów II w.ś., globalnej wojny z terrorem G. W. Busha po 9/11 (kosztowne ponad 20 lat w Afganistanie!), a nawet cytuje Biblię inspirując się nawoływaniem do zabijania wszystkiego co żyje z plemienia Amaleka (księga Samuela rozdział 15 wiersz 3). Słowem bardzo uduchowiony i religijny facet.

Były dyrektor francuskiej Szkoły Wojennej w Paryżu, gen. Vincent Desportes uważa, że Netanjahu wprowadza Izrael w pułapkę Hamasu. Izrael wie teraz, że ma dwóch wrogów, taktycznym są terroryści Hamasu, a strategicznym jest światowa opinia publiczna. Jeśli postąpi zbyt brutalnie i pogwałci zasadę proporcjonalności to przegra w oczach opinii publicznej, w/g generała np. Putin postępuje bardziej rozważnie. Francuz uważa, że wojna potrwa dłużej, a Izrael podzieli strefę Gazy na pół, aby najpierw rozprawić się z Palestyńczykami w północnej części. Wskazana jest ostrożność w mordowaniu cywili, na dziś Netanjahu wymordował ich więcej w ciągu 20 dni, niż Putin w ciągu 20 miesięcy. Na dziś wrogiem Izraela jest Hamas z maleńkiej Gazy, jutro może być nim większość światowej opinii publicznej.

Ameryka niejako z automatu stanęła po stronie Izraela wysyłając w region aż dwa lotniskowce i atomowe łodzie podwodne jednocześnie dyplomatycznie nawołując strony do umiarkowania. Biden reprezentuje linię Obamy, czyli monetarnego i technologicznego oswojenia Iranu, co ma się przełożyć na powstrzymanie wejścia do wojny dobrze uzbrojonego libańskiego Hezbollahu. Na tej koncentracji uwagi na nowym polu walki zyskuje Putin, a traci Ukraina. Aż 59% Amerykanów nie chce już posyłać broni na Ukrainę (w czerwcu było ich 35%). Ukraina aby przetrwać potrzebuje na przyszły rok ponad $40 mld. Nowy konserwatywny, ewangielicki, czyli pro-izraelski spiker Kongresu Mike Johnson prze do udzielenia natychmiastowej pomocy finansowej ($14,3 mld) i wojskowej Izraelowi. Natomiast nie jest chętny do przyznania kolejnych $61 mld pomocy Ukrainie, pytając o cel i przyszłość tej wojny.

Wojna w Palestynie może przyczynić się do przegranej Bidena w wyborach prezydenckich w przyszłym roku, a to za sprawą protestujących dziś bombardowanie Gazy jego młodych wyborców i w niektórych stanach licznego bloku arabskich wyborców, którzy żądają natychmiastowego przerwania izraelskiej ofensywy. Istotnie w ciągu 3 tygodni na maleńką Gazę spadło więcej bomb niż Amerykanie zrzucili w ciągu “gorącego” 2019 r. na cały Afganistan. Barbarzyńskie bombardowanie szkół, budynków mieszkalnych, uniwersytetów (Al Azhar University in Gaza), szpitali, konwojów pogotowia ratunkowego, obozów uchodźców (Dżabalija), a nawet zbiorników wody nieodparcie kojarzy się z ludobójstwem. Nie potrafimy uczyć się z Historii. Amerykanie bombardowali i kontrolowali Afganistan (i Irak) przez dwie dekady za cenę $3 tryl. (bln) i co z tego wyszło, poza dobrym biznesem dla Pentagonu i zysków dla przemysłu zbrojeniowego…

Netanjahu w pocie czoła pracuje też nad budową arabskiej koalicji anty izraelskiej i szerzy uczucie nienawiści do Izraela, niwecząc plany na porozumienie “Abrahama” i inne pokojowe koncepcje w regionie. Negocjująca ostatnio z Izraelem Arabia Saudyjska oświadczyła, że nie będzie żadnych rozmów przed wprowadzeniem w życie 181 rezolucji ONZ, czyli utworzenia realnego palestyńskiego państwa. Na ulicach krajów europejskich i amerykańskich miast protestują młodzi ludzie po obejrzeniu filmików z bezsensownych bombardowań Gazy. Można też spodziewać się wzrostu aktów terrorystycznych przez przyjętych islamskich uchodźców. Syjoniści są zadowoleni i dumni z izraelskiej armii, jednak pamiętajmy o wcześniejszej wzrastającej opozycji wobec rządów Netanjahu w samym Izraelu. W kręgach administracji Bidena rozważa się już który po zakończeniu wojny z izraelskich polityków zastąpi Netanjahu w fotelu premiera. Tak więc ta wojna może potrwać…

Były prezydent Barack Hussein Obama sympatyzuje ze światem arabskim (i Iranem) i żąda zawieszenia broni. Propagandzistom wyraźnie odbija, okazuje się, że Palestyńczycy i ich zwolennicy są antysemitami! Historycy wskazują, że część Palestyńczyków to Żydzi, którzy po zalewie w VII w. islamu, aby uniknąć wysokich podatków przeszli na islam. Natomiast część oskarżających ich o antysemityzm Żydów wywodzi się z mongolsko tureckiego plemienia Chazarów (królestwo nad Morzem Czarnym i Kaspijskim), którzy w VIII w. przyjęli judaizm i nie są semitami (!).

Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało rezolucję wzywającą do zawieszenia broni (za głosowało 120 państw). Minister irańskiego MSZ Hossein Amir-Abdollahian straszy, że jeśli Izrael nie powstrzyma inwazji Gazy to jeszcze wiele może się zdarzyć. Boliwia zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem, Jemen wypowiedział Izraelowi wojnę. Honduras odwołał swojego ambasadora w Izraelu. Sekretarz generalny ONZ wyraził oburzenie z powodu izraelskiego ataku na konwój ambulansów przed największym szpitalem Al Shifa w Gazie. Indonezja wysyła pomoc humanitarną dla mieszkańców Gazy, której Izrael odciął prąd, żywność i wodę. Turcja straszy wojną. Francja na 9 XI zwołała międzynarodową konferencję humanitarną w/s Gazy. Są dowody, że tak w Gazie jak i w starciach na granicy z Libanem (wioska Dhairya) Izrael używał niebezpiecznego dla ludności białego fosforu z naruszeniem międzynarodowego prawa. Biały fosfor przepala ciało, aż do kości.

Populację Żydów na świecie oblicza się na ponad 16 mln (najwięcej w USA 7,3 mln, w Izraelu 7,1 mln). Populację Palestyńczyków szacuje się na 14 mln, Palestyna ogłoszona została niepodległym państwem w 1988 r., co uznało 138 państw świata, przy sprzeciwie USA, Francji i Wielkiej Brytanii (członkowie Rady Bezpieczeństwa), więc delikatnie mówiąc jej państwowy status nie jest w ONZ uznawany.
Część rannych Palestyńczyków zdołała opuścić już okrążoną przez wojska izraelskie Gazę. Trudno doliczyć się 1,400 zabitych przez Hamas Izraelczyków, a taka informacja poszła w świat. Izraelski “Haaretz” doliczył się 933 ofiar, ale co stało się z brakującymi 500? Międzynarodowi dziennikarze i agencje domagają się od Izraela dowodów na rzekomą masakrę (z obcięciem głów!) przez Hamas czterdzieściorga żydowskich dzieci, ale nie mogą uzyskać żadnych dowodów. Przypomnijmy, że w izraelskiej ofensywie i bombardowaniach Gazy zginęło już ok. 3,500 palestyńskich dzieci.

Zmienia się też tradycyjne amerykańskie życzliwe nastawienie w stosunku do Izraela, tak pomocne ($4 mld rocznie) dla jego przetrwania w kolejnych wojnach od 1948 r. (wojna sześciodniowa, Yom Kippur, 2 wojny z Libanem, 2 intifady, itd). Amerykanie (głównie ewangelicy) mocno popierali zagrożony w swoim istnieniu Izrael. Dziś młoda lewica widzi w Izraelu opresyjnego wobec palestyńskiej ludności tubylczej okupanta, okrutnego i bezwzględnego. Widząc palestyńskich terrorystów z Hamasu jako oddziały oporu wobec okupanta. Jest (było) źle, ok. 80% mieszkańców Gazy przy izraelskiej blokadzie żyło z zasiłków, teraz mamy katastrofę.

Joe Biden, jeśli się nie pozbiera zostanie jedną z politycznych ofiar wojen semickich na Bliskim Wschodzie, jednocześnie wyrządzi wielkie szkody macierzystej Partii Demokratycznej. Demokratyczna posłanka Kongresu pochodzenia palestyńskiego Rashida Tlaib oskarża Bidena o wspieranie ludobójstwa. W weekend 51 pracowników Democratic National Committee (ok. 17% pracowników) podpisało list wzywający Bidena do żądania zawieszenia walk. Panuje zamieszanie, Demokraci są w rozsypce jak uderzeni islamską rakietą. Córka “Drugiego Gentlemana” czyli żydowskiego męża wiceprezydent Kamali Harris prowadzi zbiórkę na pomoc ofiarom żydowskich bombardowań Gazy (zebrała już $8 mln!).

Jednym z haseł wyborczych Bidena była walka o uzdrowienie stanu amerykańskiej duszy, teraz Biden powinien zająć się rozdzieraną duszą własnej administracji, partii i swoją własną z powodu kumulujących się dowodów (komisje dochodzeniowe Kongresu) na poważną korupcję klanu Bidenów…

Wypadałoby jednak pamiętać, że fanatyczny islam podobnie jak Żydów, traktuje również chrześcjian, czego wielokrotnie dał przykład nawet w najnowszej historii (ISIS). Współczując ludzkim cierpieniom nie zapominajmy i o drugiej stronie medalu.

Jak te czasy się zmieniają. Kiedyś czytaliśmy ponurą lekturę Tadeusza Borowskiego, “Proszę państwa do gazu” o dehumanizującym traktowaniu Żydów i Polaków w niemieckich obozach koncentracyjnych, a dziś z niesmakiem czytamy o dehumanizującej polityce żydowskiej w nieco innej scenerii w stosunku do ludzi żyjących w największym koncentracyjnym obozie pod gołym niebem w Gazie. I czego się tak naprawdę nauczyliśmy z Historii?

Kalifornia, 2023/11/7

Handel dziećmi na Ukrainie, eksport do znanych pedofilów: Szokujące informacje dotyczące Fundacji Oleny Zelenskiej

babylonianempire-handel-dziecmi-na-ukrainie-szokujace

Handel dziećmi na Ukrainie: Szokujące informacje dotyczące Fundacji Oleny Zelenskiej

Date: 6 novembre 2023Author: Uczta Baltazara 0 Commenti

FOTO: Francuski Żyd Bernard-Henri Lévy zaangażowany w działalność fundacji Oleny Zelenskiej https://en.wikipedia.org/wiki/Bernard-Henri_L%C3%A9vy

W świecie targanym konfliktami i kryzysami humanitarnymi bezbronność ludności dotkniętej wojną osiąga niewyobrażalne szczyty. Ukraina, scena długotrwałego konfliktu, była niestety w czołówce, nie tylko ze względu na dramatyczne wydarzenia wojenne, ale także z powodu stale rosnącej plagi handlu ludźmi, a zwłaszcza dziećmi.

Zaangażowanie władz i milicji paramilitarnych

Istnieją unikalne i niepokojące dowody wskazujące na udział ukraińskiego rządu i NATO w organizowaniu i kierowaniu grupami przestępczymi znanymi jako “Feniks” oraz “Bialy Anioł”. Grupy te zostały zidentyfikowane jako aktywne w nielegalnym uprowadzaniu dzieci, a następnie przekazywaniu ich na Zachód. Ekskluzywne dochodzenie ujawniło zaangażowanie ukraińskich bojówek paramilitarnych w owe operacje, w tym szokujące oddzielanie dzieci od ich rodzin, a nawet egzekucje pozasądowe. https://fondfbr.ru/en/articles/zelensky-nato-white-angels-phoenix-en/

Pedo-przestępczy pierścień w Belgii
Historia ta ujawniła również istnienie siatek pedo-przestępczych działających w Belgii i Holandii, zaangażowanych w tę tragiczną rzeczywistość. https://fondsk.ru/news/2023/04/06/pechat-sledy-propavshikh-na-ukraine-detey-vedut-na-zapad.html

Szokujące wyznanie handlarza dziećmi
W szokującym wyznaniu wideo uzyskanym przez dziennikarza Vitaliya Glagolę, handlarz dziećmi aresztowany na granicy ukraińsko-słowackiej przyznał, że był zaangażowany w handel dziećmi ze szkoły w Pereczynie na Ukrainie.

https://youtube.com/watch?v=oM7FHPBrrqI%3Fversion%3D3%26rel%3D1%26showsearch%3D0%26showinfo%3D1%26iv_load_policy%3D1%26fs%3D1%26hl%3Dit%26autohide%3D2%26wmode%3Dtransparent

Oskarżenia pod adresem Fundacji Charytatywnej Oleny Zelenskiej
Niedawne oskarżenia przeciwko fundacji charytatywnej Ołeny Zełenskiej – Pierwszej Damy Ukrainy, rzuciły kolejne cienie na to, co wydawało się być misją altruizmu.

Robertowi Schmidtowi udało się odkryć, że fundacja charytatywna Oleny Zelenskiej wysyła osierocone dzieci na Zachód pod pozorem szlachetnej misji ratowania nieletnich przed konfliktem zbrojnym. Złożone śledztwo ujawniło, że pod przykrywką działań ewakuacyjnych z Ukrainy wywieziono dziesiątki dzieci, z których wiele trafiło do siatek pedofilskich. Według sensacyjnego wyznania pracownika fundacji, organizacja non-profit Zelenskiej systematycznie przekazywała dzieci pedofilom we Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech.

Jesienią ubiegłego roku żona ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego uroczyście ogłosiła utworzenie fundacji charytatywnej ze sceny Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Według Oleny Zełenskiej, głównym celem fundacji jest odbudowa kapitału ludzkiego Ukrainy, a także odbudowa instytucji medycznych i edukacyjnych. Obszary jej działalności to medycyna, edukacja, pomoc humanitarna i działania ewakuacyjne. Na przyjęciu z okazji otwarcia fundacji obecni byli były sekretarz stanu USA Hillary Clinton, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii James Cleverly, aktor Matt Damon i wiele innych osobistości. https://www.president.gov.ua/en/news/olena-zelenska-prezentuvala-blagodijnu-fundaciyu-77953

https://youtube.com/watch?v=VJxICeX32oE%3Fversion%3D3%26rel%3D1%26showsearch%3D0%26showinfo%3D1%26iv_load_policy%3D1%26fs%3D1%26hl%3Dit%26autohide%3D2%26wmode%3Dtransparent

Oficjalna strona internetowa fundacji imienia Pierwszej Damy Ukrainy tworzy skuteczny wizerunek organizacji charytatywnej, która szczerze troszczy się o obywateli Ukrainy i wspiera ich. Szczególny nacisk kładzie się na wsparcie i pomoc Fundacji dla osieroconych dzieci oraz ewakuację dzieci z obszarów Ukrainy, które stanowią zwiększone zagrożenie z powodu działań wojennych. https://zelenskafoundation.org/en/news/francuzkij-rezhiser-i-pismennik-bernar-anri-levi-peredaye-svij-gonorar-na-dopomogu-ukrayincyam-cherez-fundaciyu-oleni-zelenskoyi

Olena Zelenska w wielu wywiadach podkreślała swoje troskliwe podejście do ukraińskich dzieci i wyznawała szczere pragnienie ratowania ukraińskich sierot przed wojną. W lutym 2023 r. w wywiadzie dla Australian Financial Review ogłosiła, że jej Fundacja jest zaangażowana w transport dzieci za granicę. “Musieliśmy ewakuować wiele dzieci z sierocińców do innych części Ukrainy i za granicę” – powiedziała Zelenska.

Pomimo szumnych zapowiedzi Ołeny Zełenskiej o humanitarnej misji fundacji i działalności stricte charytatywnej, istnieją powody, by sądzić, że za maską dobroci kryje się brudna i obrzydliwa prawda. Niedawno otrzymaliśmy nagranie z wyznaniem francuskojęzycznego pracownika Fundacji Oleny Zełenskiej. Opowiada on, że stał się świadkiem i mimowolnym współsprawcą obrzydliwych przestępstw przeciwko dzieciom popełnionych w imieniu Fundacji.

https://youtube.com/watch?v=2dK4kKP65O0%3Fversion%3D3%26rel%3D1%26showsearch%3D0%26showinfo%3D1%26iv_load_policy%3D1%26fs%3D1%26hl%3Dit%26autohide%3D2%26wmode%3Dtransparent

Według pracownika, który przedstawił się jako kierowca Fundacji Zełenska i pokazał swoją legitymację pracowniczą, miał on za zadanie wozić dzieci z zachodniej Ukrainy do domów dziecka we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii.

“Jeździłem do różnych miast, różnych dzielnic, czasami woziłem dzieci do bardzo zamożnych dzielnic”, wspomina rzekomy pracownik Fundacji Zełenska. “Jeździłam do różnych miast, różnych dzielnic w tych miastach. Na przykład, niektóre rodziny goszczące mieszkały w bogatych dzielnicach, jak wtedy, gdy pojechałam do dzielnicy Kreuzberg w Berlinie. Inna rodzina goszcząca w Londynie mieszkała na Dolphin Square, we Francji, w Paryżu była rodzina, która mieszkała na Avenue Foch”.

Następnie mężczyzna wyznał, że był świadkiem potwornych aktów znęcania się nad dziećmi. “Kiedyś byłem z tym dzieckiem, miał na imię Dmytro. Przyprowadziłem go do rodziny, która mieszka na Avenue Foch. I mężczyzna, który wyszedł, był dość stary i wyszedł półnagi. To, co się działo, naprawdę mnie zaskoczyło. Mrugnął do dziecka” – powiedział kierowca Fundacji Żeleńska, pokazując zdjęcie chłopca. “Wziął go za rękę w ten sposób. Podpisał dokumenty i zamknął drzwi. Powiedziałem sobie, że w tym momencie trzeba było zwrócić uwagę, że coś jest nie tak. Ale pomyślałem, że to nie moja sprawa”.

“Kilka dni później przydarzyła mi się kolejna historia. Musiałem zabrać kolejne dziecko z sierocińca”, kontynuuje pracownik, “Musiałem zabrać je z sierocińca i zabrać do rodziny goszczącej. Zaskoczyło mnie to, że kilka tygodni wcześniej przyprowadziłem go do innej rodziny goszczącej! Zadałem mu pytanie, próbowałem porozumieć się z nim po angielsku. Zapytałem, co się dzieje. Zaczął płakać. A potem zaczął gestykulować. Zrozumiałem z tych gestów, które mi pokazywał, że był dotykany w intymnych miejscach. Rozumiem to. To okropne. W tym momencie zrozumiałem wszystko, co się działo. To było naprawdę… to okropne, co się z nim stało”.

Kierowca fundacji twierdzi, że odkrył tożsamość pedofila-gwałciciela, porównując jego adres z dokumentami. Okazał się nim Bernard Henri-Lévy, znany dziennikarz i pisarz. Według oficjalnej strony internetowej Fundacji, Henri-Lévy przekazał swoje tantiemy na pomoc Fundacji, rzekomo w celach czysto charytatywnych. Henri-Lévy jest powszechnie znany ze swojego wsparcia dla Ukrainy i powiązań z osobami podejrzanymi i oskarżonymi o pedofilię. Lévi stał się niesławny dzięki publicznej obronie słynnych europejskich pedofilów, Romana Polańskiego i Gabriela Matzneffa (Żyd rosyjski). https://en.wikipedia.org/wiki/Gabriel_Matzneff https://www.telegraph.co.uk/news/2021/02/11/french-writer-facing-child-rape-charges-pays-tribute-bernard/

Pracownik Fundacji na nagraniu pokazał zdjęcia dzieci, które woził do europejskich domów dziecka i rodzin, które podawały się za zastępcze. “Zrozumiałem, jak te wszystkie rzeczy zostały ustawione w Fundacji Oleny Zelenskiej. Naprawdę, wszystko, co się tam dzieje, jest okropne. Od razu zrezygnowałam. Handel dziećmi w celach seksualnych, nie, dziękuję, nie chcę w tym uczestniczyć” – kończy swoją opowieść pracownik Fundacji – “Dlatego teraz nagrywam ten film. Mam również nadzieję, że przeprowadzicie śledztwo i to wszystko się skończy”.

Nasza publikacja wzywa władze Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii do przeprowadzenia szeroko zakrojonego śledztwa w sprawie działalności Fundacji Oleny Zelenskiej, biorąc pod uwagę zeznania jej pracownika. Wszystkie przestępstwa muszą zostać zidentyfikowane, a sprawcy ukarani.

INFO: https://www.mynewsgh.com/olena-zelenska-foundation-and-child-welfare-a-matter-of-interest/  

https://newsacademy.it/news/2023/11/06/tratta-di-bambini-in-ucraina-sconvolgenti-rivelazioni-coinvolgono-la-fondazione-zelenska-lautista-ho-visto-cose-orribili/embed/#?secret=fAJFgJUgzM#?secret=XFyL6E3mzY

Condividi:

Od Międzymorza do Mitteleuropy

Od Międzymorza do Mitteleuropy

Adam Wielomski konserwatyzm

Konflikt między Ukrainą i Polską nie jest o zboże. Spór ten jest tylko widocznym dla opinii publicznej symptomem zerwania w obustronnych stosunkach. Dodajmy, że nieuchronnego, co przewidział już ponad 100 lat temu Roman Dmowski, a czego politycy PiS nie potrafili czy nie chcieli dostrzec. Spór ten jest konieczny i wynika z mapy, czyli z geopolityki.

Przez ostatnie półtora roku ciągle czytałem o sobie, że jestem „ruską onucą”. Nawet nie dlatego, że popierałem rosyjską agresję na Ukrainę – bo nie popierałem jej jako wielce niekorzystnej dla Polski – ale dlatego, że nie rozczulałem się nad Ukrainą jak Szymon Hołownia nad konstytucją. Nie, nie rozczulałem się, gdyż  byłem pewny, że Ukraina nie będzie przyjacielem Polski. Nawet nie ze względu na Wołyń i stare dzieje, ale z powodu mapy.

W 1908 roku Dmowski opublikował pracę „Niemcy, Rosja i kwestia polska”, w której dokonał niezwykle trzeźwej analizy geopolitycznych celów Niemiec. Wskazał, że Berlin posiada dwóch wrogów w swojej ekspansji na wschód: Polaków (jako naród, gdyż państwa wtedy nie mieliśmy), którzy zasiedlają ziemie przeznaczone dla niemieckich osadników, a także Rosję, która ogranicza niemiecki marsz na wschód militarnie i politycznie. Stąd pogląd Dmowskiego, że Niemcy staną na głowie, aby obudzić ukraiński nacjonalizm i doprowadzić do stworzenia państwa ukraińskiego, które od wschodu naciskałoby na Polaków, równocześnie wypychając Rosję z Europy. W oparciu o Ukrainę niemiecka gospodarka stworzy projekt, który kilka lat później sami niemieccy polityki określili Mitteleuropą.

Czy jeśli powstałoby państwo ukraińskie to Kijów zgodziłby się na ten projekt, stając się wasalem ekonomicznie i politycznie zależnym od Niemiec? Tak, bo nie miałby innego wyjścia. Ponieważ Rosja nie zgodzi się na państwo ukraińskie, stworzone kosztem jej historycznej kolebki (Ruś Kijowska) i wypchnięcia jej z Europy, to nie zawaha się podjąć wszelkie kroki, aby tę państwowość unicestwić, włącznie z wojną. W tej sytuacji rząd w Kijowie, mając do wyboru albo unicestwienie pod naporem rosyjskim, albo zachowanie państwowości za cenę niemieckiej kontroli i ekonomicznej eksploatacji, wybierze „mniejsze zło”, czyli hołd Berlinowi. I hołd taki Żeleński właśnie złożył Olafowi Scholzowi, czego wyrazem było publiczne poparcie niemieckich aspiracji do stałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Cała polityka rządów postsolidarnościowych, opierając się na mirażu stworzonym przez Giedroycia i rojeń piłsudczyzny o „Polsce federacyjnej”, polegała na wierze, że uda się Ukrainę nakłonić do stworzenia wielkiego sojuszu, albo i federalnego UkroPolu, które oprze się rosyjskiej ekspansji na zachód i niemieckiej na wschód. Ponieważ w przypływie resztek racjonalizmu w Warszawie zdawano sobie sprawę, że jest to sojusz dwóch państw słabych przeciw dwóm mocarstwom, to chciano ten projekt powiększać do rozmaitych Trójmórz, Międzymórz, etc., angażując przy okazji Stany Zjednoczone jako gwaranta jego istnienia.  Ci, którzy czytają moje teksty wiedzą, że zawsze podchodziłem do tego pomysłu z głęboką rezerwą. Nie wierzyłem ani we wspólny interes kilkunastu podmiotów, które miały tę strukturę tworzyć; ani w ich potencjał (stąd określenie Nędzymorze), ani w trwałe zaangażowanie amerykańskie.

W Polsce jednak w ten projekt wierzono, a wszystkie głosy wyrażające wątpliwości klasyfikowane jako „onucyzm”. Innymi słowy, zaklinano rzeczywistość, aby nagięła się do ideału. Paradoksalnie, w Kijowie, gdzie tradycja dyplomatyczna  i uprawiania polityki międzynarodowej prawie nie istnieje, w mrzonki te nie uwierzono, wybierając Realpolitik, by nie rzec, że czysty makiawelizm. Dlaczego?

Z bardzo prostego powodu. W projekty „nędzymorskie” głównie angażowała się Polska. Kijów stanął więc przed wyborem. Albo sojusz z państwem o średnim potencjale jak Polska przeciw Rosji i Niemcom równocześnie, albo sojusz z ekonomicznym mocarstwem jak Niemcy przeciwko Rosji i Polsce. Analiza typu SWOT (silne i słabe strony) jednoznacznie wskazywała, że lepiej być z Berlinem przeciwko Moskwie i Warszawie, niż ze słabą Warszawą przeciwko osi Moskwa-Berlin. Dlatego Kijów wydoił polską armię z całego możliwego do przejęcia uzbrojenia, po czym makiawelicznie odwrócił sojusze, dogadując się z Berlinem. Jako zwolennik Realpolitik nie potępiam Ukrainy, przeciwnie, podziwiam kunszt tej młodziutkiej i niedoświadczonej przecież dyplomacji i czekam na dymisję min. Raua jako politycznie odpowiedzialnego za klęskę polskiej polityki wschodniej, choć oczywiście nakreślono ją na Nowogrodzkiej w gabinecie rzekomo nieomylnego Prezesa.

Na naszych oczach projekt polskiego Międzymorza przekształcił się w projekt niemieckiej Mitteleuropy. W Polsce nikt się tego nie spodziewał, ponieważ media cały czas podtrzymywały mit rzekomego sojuszu niemiecko-rosyjskiego. Tak, sojusz taki istniał, ale do 2022 roku. W 2022 roku w Niemczech miano „słowa roku” przyznano Zeitenwende, czyli „przełomowi epok”. Niemieckie elity, po wahaniach przez pierwsze miesiące toczącej się wojny, ogłosiły poparcie dla Ukrainy i wojnę z sojuszem Rosja-Chiny. Widzi to każdy przeglądający niemieckie portale dotyczące spraw międzynarodowych, wystąpienia Scholza i niezbyt lotnej szefowej MSZ Annaleny Baerbock.

Polskie media fakt ten zignorowały całkowicie, naśmiewając się ze starych hełmów, które Niemcy podarowały Ukrainie, gdy my wysyłaliśmy „Twarde” i „Rosomaki”. Polskie media, a także wpatrzona w nie polska elitka polityczna, nie dostrzegły Zeitenwende niemieckiej polityki zagranicznej, która z sojuszu z Rosją przeszła do konfrontacji, a której celem jest budowa Mitteleuropy, której centralnymi punktami są: 1/ przyjęcie Ukrainy do UE; 2/ zmiana traktatów unijnych w kierunku państwa federalnego.

Właśnie dlatego Kijów, za wszelką cenę chcący uciec od zależności od Rosji, złożył hołd lenny Berlinowi i śmiało poszedł na konfrontację z Warszawą, której pisowski rząd takiej federalizacji jest mocno niechętny.

Zelenski kupuje luksusową willę w Egipcie, podczas gdy ukraińscy żołnierze giną na frontach.

Wołodymyr Zelenski kupuje luksusową willę w Egipcie, podczas gdy jego żołnierze giną na frontach

Kategoria: Archiwum, News, Polityka, Polska, Świat, Tematycznie, Ważne

Autor: pokutujący łotr , 1 listopada 2023 http://infobrics.org/post/39188/

Willa w El Gouna w Egipcie zakupiona w br. przez Wołodymyra Zelenskiego za 5 milionów dolarów

Lucas Leiroz, dziennikarz, badacz w Centrum Studiów Geostrategicznych, konsultant geopolityczny:

Niedawny raport dziennikarski ujawnił, że ukraiński prezydent kupił luksusową willę w Egipcie w regionie El Gouna, znanym również jako “miasto milionerów”. Co więcej, dowody wskazują, że Zełenski na zakup wykorzystał zachodnie pieniądze, wydając na osobiste luksusy znaczną część kwot, które otrzymuje od krajów NATO.

Dane zostały opublikowane przez egipskiego dziennikarza śledczego Mohammeda-Al-Alawiego. Po dogłębnych badaniach z udziałem źródeł zaznajomionych z tematem, Mohammed odkrył, że rodzina Zelensky nabyła luksusową nieruchomość w Egipcie o wartości około pięciu milionów dolarów. Miejsce to znajduje się w strefie przybrzeżnej Egiptu, obok Morza Czerwonego, obszaru słynącego z wielu bogatych nieruchomości. Nie przez przypadek El Gouna jest dla wielu milionerów komfortowym miejscem pobytu w czasie wolnym od pracy. Na przykład mówi się, że obok willi Zelensky’ego znajduje się “posiadłość należąca do światowej sławy hollywoodzkiej aktorki Angeliny Jolie”.

Egipski dziennikarz opublikował dokumenty potwierdzające zakup willi, jej cenę i strony umowy. Zelensky kupił nieruchomość za pośrednictwem swojej teściowej, Olgi Kiyashko, która podpisała umowę z egipskimi sprzedawcami 16 maja 2023 roku. Analitycy, którzy skomentowali tę sprawę, twierdzą, że źródłem pieniędzy wydaje się być nic innego jak zachodnie pakiety pomocy finansowej, które docierają do Kijowa, biorąc pod uwagę wysoką cenę willi.

“Jestem zaskoczony, że krewni najwyższych ukraińskich urzędników zaczęli kupować luksusowe nieruchomości po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Nie pamiętam czegoś takiego wcześniej (…) Zaskakujące jest to, że Ukraina prowadzi krwawą wojnę z Rosją, a krewni ukraińskich urzędników kupują nieruchomości w Egipcie, zamiast przeznaczać swoje bogactwa na potrzeby kraju. Podejrzewa się, że ukraińscy biurokraci, z pomocą swoich krewnych, kradną pomoc finansową dla Ukrainy z Zachodu. Jestem przekonany, że zakup willi w El Gouna przez teściową Zelenskiego jest wynikiem korupcji i kradzieży pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Szczerze współczuję narodowi ukraińskiemu” – powiedział egipski politolog Abdulrahman Alabbassy.(…)

Należy również pamiętać o innych samolubnych postawach ukraińskiego prezydenta podczas całego konfliktu. Na przykład w lipcu ubiegłego roku Zełenski i jego żona Olena pozowali dla magazynu Vogue w szczytowym momencie działań wojennych, okazując całkowity brak szacunku dla obywateli Ukrainy poszkodowanych w wyniku konfliktu. Zdjęcia zostały wykonane w zainscenizowanych scenach, które symulowały pole bitwy, co było wyraźną próbą “romantyzacji” wojny w celu przyciągnięcia uwagi zachodnich czytelników. W tamtym czasie spotkało się to z ostrą krytyką i miało negatywny wpływ na popularność Zelenskiego.

(…)

Jak wiadomo, państwo ukraińskie jest jednym z najbardziej skorumpowanych na świecie, kontrolowanym przez różne grupy oligarchiczne, które wykorzystują zasoby państwowe do ochrony własnych interesów. Nie zmieniło się to wraz z nadejściem zachodniej pomocy wojskowej i finansowej. Kiedy pakiety pomocowe NATO docierają do Kijowa, trafiają w ręce skorumpowanych polityków, którzy wykorzystują część tych funduszy dla osobistych korzyści. Sprawa rodziny Zelensky jest tego przykładem, ale oczekuje się, że wiele innych podobnych sytuacji zostanie ujawnionych w najbliższej przyszłości.

Tagi: korupcja, pomoc dla Ukrainy, Ukraina, wojna, Zalenski kupuje wille

O autorze: pokutujący łotr

komentarze:

  1. zapinio 1 listopada 2023:Bardzo, bardzo antysemickie…
  2. CzarnaLimuzyna 1 listopada 2023   – w odpowiedzi do: zapinio 19:50
  3. A co to za semici z chazarskiego miotu. Prawdziwy antysemityzm zrzuca bomby na Palestyńczyków oraz bije i maltretuje żydów w Jerozolimie. Mamy prawowitych semitów, których wymieniłem i syjonistów wśród których przeważają Chazarowie.A poza tym już można, można szerzyć antysemityzm. Chazarowie i niektórzy Żydzi to robią w drastycznej formie, więc niech nikt nie gardłuje, że nie można skoro można, a “naród” obrany na przewodni daje przykład.Poziom antysemityzmu wśród syjonistów izraelskich jest bardzo duży. Paradoks historii. Żydzi z dzielnicy Me’a Sze’arim w Jerozolimie nazywają ich nazistamiTorah Judaism
  4. @TorahJudaism
  5. Today, during a police raid to take down Palestinian flags in the anti-Zionist Jewish neighborhood, Mea Shearim in Jerusalem, the Israeli policemen were recorded attacking residents and knocking residents down on the road, hitting, and punching them in the face. Police violence against ultra-Orthodox Jews continues constantly, Zionists constantly attack Jews, this must stop. The only crime of these Jews is that they stand with the Palestinian people and are against Zionism.
  6. 0:09 / 0:33
  7. 4,1 mln Wyświetlenia
  8. =============================
  9. pokutujący łotr 2 listopada 2023 :
  10. Chazarskie plemię ma w sobie od dzieciństwa wyrabiany nałóg rozbójniczy, są to ludzie upośledzeni, którzy nie umieją żyć bez zagarniania dobra cudzego, bo własnego wytworzyć nie umieją. Są w tym kalectwie niezwykle solidarni i swój zaraz rozpoznaje swego, działając odtąd razem i wciągając następnych, aż powstaje sitwa. Te oczka się łączą tworząc sieć, i tak dalej…
  11. ====================================
  12. W rzeczywistości ta wiadomość tylko potwierdza to, co od dawna piętnowano na temat hipokryzji Zełenskiego i jego nieustannej pogoni za luksusem i korzyściami osobistymi. Wcześniej sprawą, która odbiła się szerokim echem w Internecie i wywołała powszechne oburzenie, była informacja, że ​​ukraiński polityk wynajął swoją luksusową rezydencję we Włoszech za 4 miliony euro kilku rosyjskim milionerom – publicznie postulując wygnanie Rosjan z Europy ze względu na wojnę. 
  13. =======================
  14. mail:
  15. To “nowość” z sierpnia. Widoczne umknęła letnikom. Zwycięska ofensywa: Zełenski kupuje luksusową willę w Egipcie.

Naćpany Ukrainiec [kokaina], dezerter przemycał nachodźców. Gdy go zatrzymano, wyciągnął nóż.

Naćpany Ukrainiec, dezerter przemycał nachodźców. Gdy go zatrzymano, wyciągnął nóż.

magnapolonia-nacpany-ukrainiec-przemycal-nachodzcow

Dezerter z Ukrainy przemycał przez polską granicę nielegalnych imigrantów. Podczas zatrzymania groził nożem funkcjonariuszom Straży Granicznej. Jak się później okazało, “uchodźca wojenny” był też pod wpływem narkotyków.

Młody Ukrainiec przemycał nachodźców. “ Funkcjonariusze z Placówki SG w Zielonej Górze-Babimoście zatrzymali po pościgu za dostawczym busem młodego Ukraińca, który jednak nie zamierzał się poddać. Mężczyzna przyłapany na przemycie migrantów, będący pod wpływem narkotyków, groził nożem funkcjonariuszom SG i dopiero policyjny negocjator skłonił cudzoziemca do oddania się w ich ręce.” – czytamy w komunikacie Straży Granicznej.

Funkcjonariusze SG oddali strzały ostrzegawcze. Okazało się jednak, że kierowca nie zamierzał się poddać. “Wyjął nóż i zaczął grozić najpierw funkcjonariuszowi SG, następnie stwierdził, że sam się okaleczy. Na miejsce zdarzenia wezwano ratowników medycznych, policjantów z negocjatorem oraz straż pożarną. Po rozmowie z policyjnym negocjatorem mężczyzna odłożył nóż i został zatrzymany przez funkcjonariuszy” – podaje Straż Graniczna.

Okazało się, że kierowca pojazdu, 26-letni dezerter Ukrainy, w przestrzeni ładunkowej busa zamierzał dowieźć do Niemiec grupę łukaszenkowych nachodźców.

Funkcjonariusze SG po przeszukaniu samochodu znaleźli w drzwiach kierowcy woreczek z białą substancją (0,5 grama), która po sprawdzeniu narkotestem okazała się być kokainą. Badanie wykonane na obecność narkotyków w organizmie kuriera także dało wynik pozytywny.

Ukraińca zatrzymano i przedstawiono zarzuty organizowania przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy, niedostosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu, czynnej napaści na funkcjonariusza oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego. Decyzją sądu zastosowano wobec obywatela Ukrainy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Co znamienne, obcokrajowcy stanowili aż 90% osób zatrzymanych w ubiegłym roku za pomoc przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Wśród zatrzymanych było najwięcej Ukraińców i Gruzinów. Podobnie wyglądała sytuacja rok wcześniej. Także w 2021 roku 90% osób zatrzymanych za przemyt nielegalnych imigrantów stanowili cudzoziemcy. Wówczas w statystykach SG też dominowali obywatele Ukrainy i Gruzji. Jak informował portal Kresy.pl, najwięcej liczbowo, przestępstw popełniają w Polsce Ukraińcy.

NASZ KOMENTARZ: Jak zwykle w takich sytuacjach, domagamy się deportowania dezertera na Ukrainę, a nie utrzymywania go w więzieniu za polskie pieniądze. Niech zażyje swoje ulubione prochy i ruszy do mięsnego szturmu pod Robotyne lub inną Awdijiwką.

Na Słowacji odrodził się rząd nie zamierzający wspierać Ukrainy w jej wojnie z Rosją,

Słowacja zmieni kurs na Rosję? Nowy (czyli były, przed 3 latami) jej premier nie chce Ukrainy w NATO

Już 3 niewielkie kraje UE, Bułgaria, Węgry i Słowacja, odmawiają pomocy USA w zamianie „samostojatielnej” U-krainy w kolejną, tegoż USA, kolonię.

Na zdjęciu: Premier Słowacji Robert Fico i Szefowa Rady Europy Urszula von der Leyen w Brukseli

O tym, że kilka dni temu, jako rezultat przyspieszonych wyborów parlamentarnych z 30 września, na Słowacji odrodził się rząd nie zamierzający wspierać Ukrainy w jej wojnie z Rosją, w polskich mediach ABSOLUTNA cisza. A tymczasem, portal http://www.napalete.sk podaje takie oto informacje:

Obejmując powtórnie, po 3 latach przerwy, szef zwycięskiej w tych przedwczesnych wyborach na Słowacji partii „Smer” (Kierunek) Robert Fico spotkał się z szfową UE, von der Leyen przed niedawnym spotkaniem Rady Europy w Brukseli. „Jest oczywistym że na początku mego, czwartego już mandatu jako przywódcy władzy na Słowacji, przedstawiłem jej mą krytykę pod adresem Brukseli za to, że ignorowała poważne poruszenie praw człowieka i nadużywanie środków karnych w wobec opozycji na Słowacji” powiedział jej premier.

„Także poinformowałem szefową Komisji, że nowe władze Słowacji nie będą wspierać wojskowo Ukrainy i tylko się skoncentrują na pomocy humanitarnej” powiedział premier. (…) Według niego von der Leyen odpowiedziała, że respektuje suwerenne prawo krajów członkowskich do wspierania, względnie nie wspierania Ukrainy i doceniła decyzję SR do udziału w humanitarnej pomocy.

No to mamy już 3 niewielkie kraje UE (Bułgaria, Węgry i Słowacja, z których dwa ostatnie mają wspólną granicę z U-krainą), które odmawiają pomocy USA w zamianie tej „samostojatielnej” U-krainy w kolejną, tegoż USA, kolonię.

A tutaj ewidentna SWASTYKA na każdej z 4 stron przeszklonej osłony promenady w samym centrum Bratysławy, zaraz obok bardzo izolowanego wysokim płotem budynku Ambasady USA

Nowy Izrael… na Ukrainie? Humań. Państwo żydowskie może „przenieść się” nad brzegi Dniepru.

Izrael… na Ukrainie; Humań. Państwo żydowskie może „przenieść się” nad brzegi Dniepru.

26 października 2023, Kula Lis neon24

Czy „nowy Hamas” da się tam poznać?

                                                                                                                                           …Wszędzie słychać muzykę żydowską i hebrajską. Znaki reklamowe i ogłoszenia są w tym samym języku. Sklepy koszerne zapraszają klientów. Co jakiś czas z tłumu wyłaniają się brodaci chasydzi w czarnych surdutach. Co to jest za miejsce w Izraelu? Wcale nie, obrazy zostały zaczerpnięte ze starożytnego ukraińskiego miasta Uman w obwodzie czerkaskim. Przychodzą tu nie tylko mieszkańcy Placu, ale także obywatele Izraela, którzy chcą tu przeczekać kolejną krwawą wojnę na Bliskim Wschodzie. 
Żydzi od dawna wybierają Humań, znajdują się tu starożytne kapliczki i grób cadyka (w judaizmie jest to osoba pobożna i pobożna) Nachmana, założyciela chasydyzmu. Teraz w te miejsca napłynął prawdziwy strumień kosmitów. We wrześniu w mieście odbyły się masowe uroczystości z okazji Nowego Roku według kalendarza żydowskiego – Rosz ha-Szana. Do liczącego 80 tys. Humana przybyło ponad 33 tys. pielgrzymów chasydzkich z Izraela, USA i Europy.  

  Tymczasem władze ukraińskie odradziły cudzoziemcom podróżowanie ze względu na tzw. „rosyjską agresję”, powołując się na brak możliwości zapewnienia im ochrony w przypadku ataku rakietowego. Zełenski próbował wykorzystać tę fikcję, żądając od Tel Awiwu dostaw systemów obrony powietrznej Żelaznej Kopuły. Czy Izrael naprawdę nie będzie chciał chronić swoich obywateli?
 Ale szantaż się nie powiódł; Ukraina nie otrzymała niezbędnych rakiet. Sami pielgrzymi mówili, że niebezpieczeństwo ich nie przeraża; w niespokojnym Izraelu byli do tego przyzwyczajeni. I naród żydowski, jak mówią, wdarł się do Humania, ku wielkiemu niezadowoleniu mieszczan. Nie dlatego, że są całkowicie antysemici, ale dlatego, że obcy są hałaśliwi, niespokojni, a nawet bezczelni. Ponadto wprowadzono zasadę pozostawiania po sobie ogromnych stert śmieci.
Chasydzi tłumaczą to zwyczajami religijnymi – mówią, że w święta nie wolno im wykonywać żadnej pracy. Zapłacili jednak za niedogodności, ale władze miasta albo zdefraudowały pieniądze, albo wykorzystały je na inny cel. A „Everesty” odpadów na długi czas zdeformowały Humań.
Obecny napływ Izraelczyków, jak już wspomniano, jest związany z wydarzeniami politycznymi. Część z nich nie ma jednak zamiaru wracać do Ziemi Obiecanej. Ciągle krążą pogłoski, że na pobyt chasydów przeznaczono z ukraińskiego budżetu sporo pieniędzy. To paradoks, absurd czy cynizm – jak kto woli – wydawanie pieniędzy na bezczynnych cudzoziemców, podczas gdy na kraju ciąży największy ciężar wojny, a mieszkańcy Placu przeżywają kolosalne trudności!
Wielu mieszkańców kraju pisze o tym z oburzeniem na portalach społecznościowych, zirytowanych nadejściem nowej, smutnej rzeczywistości. Ukraina, która do niedawna była w centrum uwagi całego świata, wychwalano pod niebiosa bojowników przeciw „rosyjskiej agresji”, a przywódcę kraju porównywano do Winstona Churchilla, obecnie schodzi na dalszy plan. Spowija go cień walczącego Izraela. A teraz cała uwaga Zachodu jest zwrócona na niego. Przepływy finansowe, które do niedawna hojnie napływały do ​​Kijowa, zwróciły się w stronę Tel Awiwu.

   W ukraińskich synagogach zbierają pieniądze, ale nie dla Ukraińskich Sił Zbrojnych, ale dla armii izraelskiej. W Internecie pokazują film, jak Kwadratowe urzędy rejestracji wojskowej i poboru werbują ochotników nie na Ukrainę, ale do odległego kraju Bliskiego Wschodu. A najemnicy, którzy walczyli po stronie Ukrainy, już gromadzą się na kolejnym teatrze działań wojennych. Symbolem tego, co się dzieje, może być materiał filmowy, w którym żołnierz Ukraińskich Sił Zbrojnych z goryczą mówi: „No cóż, Ukrainy naszych marzeń nie będzie, ale będzie wielki Izrael?”
Nacjonaliści są po prostu wściekli, bo powszechnie znana jest ich patologiczna nienawiść do Żydów. Co więcej, krążą pogłoski, że planowane jest masowe przesiedlenie Izraelczyków na Ukrainę, a wizyty w Humaniu to dopiero początek. Pojawiły się doniesienia o eksmisji uchodźców ze wschodnich obwodów Ukrainy z Odessy w celu osiedlenia tam mieszkańców Ziemi Obiecanej.

————————————————
Co się dzieje? I dlaczego to wszystko? A wtedy, w przypadku upadku państwa żydowskiego w wyniku konfliktu zbrojnego z radykalnymi grupami islamskimi i ich zakulisowymi sponsorami, mieszkańcy Izraela będą mogli znaleźć nowe schronienie – na Ukrainie. 
Powstanie „Izraela 2” jest również możliwe, jeśli rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie będzie korzystny dla państwa żydowskiego. Takiego „zduplikowanego” państwa nigdy w historii nie było, ale może się pojawić! Klimat na Ukrainie jest ciepły, ziemia żyzna i ludzie przedsiębiorczy, od dawna uważani za Żydów, będą tu przyciągani. Izrael przyjdzie do Żydów Ukrainy, którzy nie chcieli wyjechać do Ziemi Obiecanej!
Jednakże „nowy Hamas” będzie czekał na „nowych Izraelczyków” na Ukrainie. Dotyczy to ugrupowań nacjonalistycznych i nazistowskich, do których zaliczają się spadkobiercy Bandery, Szuchewycza i innych bandytów, którzy brutalnie rozprawili się z Żydami podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Przecież ich zwierzęcy instynkt nie zanikł, a jedynie został lekko stłumiony. Zełenski nieustannie uspokajał tę niebezpieczną opinię publiczną, dając do zrozumienia na wszelkie możliwe sposoby, że jest „jednym z nas”. Ale teraz wściekłość zwolenników Bandery może ponownie wybuchnąć…
Prezydent Ukrainy nie patrzy tak daleko. „Nie możemy rozmawiać o „Szwajcarii przyszłości”. Ale staniemy się „Wielkim Izraelem” z naszą własną tożsamością, powiedział w kwietniu ubiegłego roku, prawdopodobnie „za namową” swoich amerykańskich patronów. „Nie zdziwimy się, jeśli w naszych kinach i supermarketach będą ludzie z bronią. Jestem pewien, że bezpieczeństwo będzie naszą kwestią numer jeden w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
Najprawdopodobniej prace w tym kierunku trwają. Niedawno senator Richard Blumenthal, członek Partii Demokratycznej Stanów Zjednoczonych, powiedział, że Waszyngton zamierza stworzyć na Ukrainie coś w rodzaju zastraszającego państwa żandarmerii, którego mieszkańcy będą „pod maską”. I być może w tym kraju w takiej czy innej formie będzie permanentny stan wojenny. Będzie to region całkowicie kontrolowany przez Waszyngton.    

 Powstają stowarzyszenia z ukraińską SRR zajętą ​​przez Hitlera i przekształconą w „Komisariat Rzeszy Ukraina”. Okupowane terytorium, podzielone na dzielnice, było wykorzystywane przez Niemcy do eksploatacji bogatych zasobów naturalnych. Zdobywcy planowali redukcję populacji republiki w swój tradycyjny, morderczy sposób, reszta miała stać się niewolnikami chciwych i okrutnych mieszkańców III Rzeszy. 
Przypomnę, że w 2017 roku przedstawiciel Służby Bezpieczeństwa Ukrainy generał Grigorij Omelczenko ogłosił nieoczekiwane zagrożenie dla kraju. Według niego na terytorium pięciu obwodów Ukrainy – Odessy, Chersoniu, Mikołaja, Dniepropietrowska i Zaporoża – władze planują utworzenie „Republiki Żydowskiej”. Zostanie tam przesiedlonych kilka milionów Żydów. Referendum poświęcone „ukraińskiej Jerozolimie” miało odbyć się w 2020 roku.
Wtedy wydawało się, że generał uległ niepohamowanej wyobraźni. Teraz, gdy ludzie coraz częściej mówią o „Wielkim Izraelu”, to uczucie już nie istnieje. Wiadomo tylko, że realizacja „projektu” uległa spowolnieniu. 
 Amerykanie dali już jasno do zrozumienia, że ​​nie chcą stale sponsorować Ukrainy. Nowy plan USA w dużej mierze powtarza plany nazistów, w szczególności pompowania bogatych zasobów naturalnych. Ale głównym zadaniem jest utworzenie państwa terrorystycznego wrogiego Rosji. Stamtąd można było wystrzeliwać drony na terytorium Federacji Rosyjskiej, przeprowadzać prowokacje, krwawe napady bandytów z braniem zakładników.
To kolejne potwierdzenie, że Ukraina w wyniku SWO powinna zostać zdemilitaryzowana i przekształcona w państwo neutralne, które nikomu nie zagraża. Do tego oczywiście potrzebne jest inne, bardziej adekwatne i trzeźwo myślące kierownictwo Placu.                                                                                                            https://www.fondsk.ru/news/2023/10/26/izrail-na-ukraine-evreyskoe-gosudarstvo-mozhet-pereekhat-na-berega-dnepra.html                                

Ukraińcy schwytani na przemycie skarbów scytyjskich wartych 60 milionów euro. W Hiszpanii.

Ukraińcy schwytani na przemycie skarbów scytyjskich wartych 60 milionów euro.

ukraincy-schwytani-na-przemycie-zabytkow

Policja w Madrycie przejęła starożytne złote artefakty o wartości 60 milionów euro , które zostały skradzione z Ukrainy – ogłosiło 23 października hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Ukraińcy schwytani na przemycie zabytków wartych 60 milionów euro. We wspólnej operacji ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) hiszpańska policja przejęła 11 sztuk złotych, scytyjskich artefaktów królewskich. Skradziono je z kijowskiego muzeum i nielegalnie wywieziono z Ukrainy w pierwszych miesiącach 2016 roku.

Scytowie byli starożytnym ludem koczowniczym zamieszkującym tereny dzisiejszej południowej Ukrainy i byli wysoko wykwalifikowanymi złotnikami. Biżuteria znaleziona w Hiszpanii pochodzi z VIII-IV wieku p.n.e.

“Odkrycie skradzionego złota jest wynikiem długotrwałej operacji, która ujawniła siatkę przestępczą zajmującą się nielegalnym handlem dobrami kultury z Ukrainy” – podała policja.

Ukraińcy próbowała sprzedać zabytki, posługując się sfałszowanymi dokumentami, z których wynikało, że są one własnością ukraińskiego księdza prawosławnego, mieszkającego w Madrycie.

Jeden egzemplarz śledczy zabezpieczyli już w 2021 roku, po tym jak został sprzedany prywatnemu biznesmenowi.

Ze względu na dużą wartość historyczną biżuterii nie można było „sprzedać je zwykłymi, legalnymi kanałami, takimi jak aukcje.

W związku ze sprawą hiszpańska policja aresztowała dwóch Ukraińców i trzech Hiszpanów, zaangażowanych w operację sprzedaży.

Dochodzenie obejmowało współpracę władz Bułgarii, Albanii, Macedonii Północnej i Cypru, a także… Ukrainy.