Z USA: Izrael, strefa Gazy, strefa śmierci

J. Matysiak z USA: Izrael, strefa Gazy, strefa śmierci

Kalifornia, 2023/11/7 wprawo-z-usa-izrael-strefa-gazy-strefa-smierci

Świat staje się mniej stabilny, obserwujemy zwiększające się zamieszanie, na dziś mamy dwie wojny. Obydwie toczą się o powiększenie terytorium silniejszego państwa w jednym przypadku Rosji, w drugim Izraela. Przy ambitnym i wojowniczym Netanjahu, Putin wydaje się mniej brutalnym, jeśli policzymy zabite cywilne ofiary w proporcji do czasu trwania wojny. Odgarnijmy zasłony propagandy, aby dostrzec rzeczywistość. Celem strategicznym Netanjahu jest dalsza kolonizacja Palestyny i wypchnięcie pozostałych przy życiu Palestyńczyków gdziekolwiek, do Egiptu, czy Hiszpanii, Grecji,Maroka, Tunezji itd. Klasyczna etniczna czystka („Financial Times”). Historia ostatnich dekad ukazuje, że koncepcja Netanjahu przynosi realne rezultaty (patrz: mapa powiększającego się terytorium Izraela). Z kolei celem Hamasu jest zepchnięcie Żydów do morza. Mamy więc koncepcję (rezolucja 181 ONZ) utworzenia dwóch państw (palestyńskiego i izraelskiego) konkurującą z dwiema narodowymi koncepcjami, które można nazwać Final Solution. To zastanawiające, że dziś 100 letni nestor światowej dyplomacji Henry Kissinger w 2012 r, powiedział iż “ za 10 lat Izrael przestanie istnieć”. Czyżby coś wiedział?

Netanjahu odrzucił prośbę prezydenta Bidena na przerwę humanitarną w bombardowaniu strefy Gazy w celu ochrony i pomocy ludności cywilnej. Według niego jeśli chcesz przerwy w inwazji Gazy to popierasz terrorystów! Co prawda przyznał, że może zawiesić działania wojenne, ale pod warunkiem uwolnienia przez Hamas porwanych 240 zakładników. Izrael zmobilizował do ofensywy 300,000 rezerwistów. Używając bombardowań i pocisków rakietowych zburzył powyżej 50% budynków Gazy zabijając ok. 10,000 Palestyńczyków. Tę wojnę, karną ekspedycję trudno porównać np. do wojny brytyjskiej z katolickim Belfastem w latach 1970-tych. Brutalność w Gazie można jedynie porównać do dobijania przez Niemcy Powstania Warszawskiego 1944, czy Powstania w Getcie 1943. Netanjahu w swoich wystąpieniach powołuje się na praktyki amerykańskiego prezydenta FDR z czasów II w.ś., globalnej wojny z terrorem G. W. Busha po 9/11 (kosztowne ponad 20 lat w Afganistanie!), a nawet cytuje Biblię inspirując się nawoływaniem do zabijania wszystkiego co żyje z plemienia Amaleka (księga Samuela rozdział 15 wiersz 3). Słowem bardzo uduchowiony i religijny facet.

Były dyrektor francuskiej Szkoły Wojennej w Paryżu, gen. Vincent Desportes uważa, że Netanjahu wprowadza Izrael w pułapkę Hamasu. Izrael wie teraz, że ma dwóch wrogów, taktycznym są terroryści Hamasu, a strategicznym jest światowa opinia publiczna. Jeśli postąpi zbyt brutalnie i pogwałci zasadę proporcjonalności to przegra w oczach opinii publicznej, w/g generała np. Putin postępuje bardziej rozważnie. Francuz uważa, że wojna potrwa dłużej, a Izrael podzieli strefę Gazy na pół, aby najpierw rozprawić się z Palestyńczykami w północnej części. Wskazana jest ostrożność w mordowaniu cywili, na dziś Netanjahu wymordował ich więcej w ciągu 20 dni, niż Putin w ciągu 20 miesięcy. Na dziś wrogiem Izraela jest Hamas z maleńkiej Gazy, jutro może być nim większość światowej opinii publicznej.

Ameryka niejako z automatu stanęła po stronie Izraela wysyłając w region aż dwa lotniskowce i atomowe łodzie podwodne jednocześnie dyplomatycznie nawołując strony do umiarkowania. Biden reprezentuje linię Obamy, czyli monetarnego i technologicznego oswojenia Iranu, co ma się przełożyć na powstrzymanie wejścia do wojny dobrze uzbrojonego libańskiego Hezbollahu. Na tej koncentracji uwagi na nowym polu walki zyskuje Putin, a traci Ukraina. Aż 59% Amerykanów nie chce już posyłać broni na Ukrainę (w czerwcu było ich 35%). Ukraina aby przetrwać potrzebuje na przyszły rok ponad $40 mld. Nowy konserwatywny, ewangielicki, czyli pro-izraelski spiker Kongresu Mike Johnson prze do udzielenia natychmiastowej pomocy finansowej ($14,3 mld) i wojskowej Izraelowi. Natomiast nie jest chętny do przyznania kolejnych $61 mld pomocy Ukrainie, pytając o cel i przyszłość tej wojny.

Wojna w Palestynie może przyczynić się do przegranej Bidena w wyborach prezydenckich w przyszłym roku, a to za sprawą protestujących dziś bombardowanie Gazy jego młodych wyborców i w niektórych stanach licznego bloku arabskich wyborców, którzy żądają natychmiastowego przerwania izraelskiej ofensywy. Istotnie w ciągu 3 tygodni na maleńką Gazę spadło więcej bomb niż Amerykanie zrzucili w ciągu “gorącego” 2019 r. na cały Afganistan. Barbarzyńskie bombardowanie szkół, budynków mieszkalnych, uniwersytetów (Al Azhar University in Gaza), szpitali, konwojów pogotowia ratunkowego, obozów uchodźców (Dżabalija), a nawet zbiorników wody nieodparcie kojarzy się z ludobójstwem. Nie potrafimy uczyć się z Historii. Amerykanie bombardowali i kontrolowali Afganistan (i Irak) przez dwie dekady za cenę $3 tryl. (bln) i co z tego wyszło, poza dobrym biznesem dla Pentagonu i zysków dla przemysłu zbrojeniowego…

Netanjahu w pocie czoła pracuje też nad budową arabskiej koalicji anty izraelskiej i szerzy uczucie nienawiści do Izraela, niwecząc plany na porozumienie “Abrahama” i inne pokojowe koncepcje w regionie. Negocjująca ostatnio z Izraelem Arabia Saudyjska oświadczyła, że nie będzie żadnych rozmów przed wprowadzeniem w życie 181 rezolucji ONZ, czyli utworzenia realnego palestyńskiego państwa. Na ulicach krajów europejskich i amerykańskich miast protestują młodzi ludzie po obejrzeniu filmików z bezsensownych bombardowań Gazy. Można też spodziewać się wzrostu aktów terrorystycznych przez przyjętych islamskich uchodźców. Syjoniści są zadowoleni i dumni z izraelskiej armii, jednak pamiętajmy o wcześniejszej wzrastającej opozycji wobec rządów Netanjahu w samym Izraelu. W kręgach administracji Bidena rozważa się już który po zakończeniu wojny z izraelskich polityków zastąpi Netanjahu w fotelu premiera. Tak więc ta wojna może potrwać…

Były prezydent Barack Hussein Obama sympatyzuje ze światem arabskim (i Iranem) i żąda zawieszenia broni. Propagandzistom wyraźnie odbija, okazuje się, że Palestyńczycy i ich zwolennicy są antysemitami! Historycy wskazują, że część Palestyńczyków to Żydzi, którzy po zalewie w VII w. islamu, aby uniknąć wysokich podatków przeszli na islam. Natomiast część oskarżających ich o antysemityzm Żydów wywodzi się z mongolsko tureckiego plemienia Chazarów (królestwo nad Morzem Czarnym i Kaspijskim), którzy w VIII w. przyjęli judaizm i nie są semitami (!).

Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało rezolucję wzywającą do zawieszenia broni (za głosowało 120 państw). Minister irańskiego MSZ Hossein Amir-Abdollahian straszy, że jeśli Izrael nie powstrzyma inwazji Gazy to jeszcze wiele może się zdarzyć. Boliwia zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem, Jemen wypowiedział Izraelowi wojnę. Honduras odwołał swojego ambasadora w Izraelu. Sekretarz generalny ONZ wyraził oburzenie z powodu izraelskiego ataku na konwój ambulansów przed największym szpitalem Al Shifa w Gazie. Indonezja wysyła pomoc humanitarną dla mieszkańców Gazy, której Izrael odciął prąd, żywność i wodę. Turcja straszy wojną. Francja na 9 XI zwołała międzynarodową konferencję humanitarną w/s Gazy. Są dowody, że tak w Gazie jak i w starciach na granicy z Libanem (wioska Dhairya) Izrael używał niebezpiecznego dla ludności białego fosforu z naruszeniem międzynarodowego prawa. Biały fosfor przepala ciało, aż do kości.

Populację Żydów na świecie oblicza się na ponad 16 mln (najwięcej w USA 7,3 mln, w Izraelu 7,1 mln). Populację Palestyńczyków szacuje się na 14 mln, Palestyna ogłoszona została niepodległym państwem w 1988 r., co uznało 138 państw świata, przy sprzeciwie USA, Francji i Wielkiej Brytanii (członkowie Rady Bezpieczeństwa), więc delikatnie mówiąc jej państwowy status nie jest w ONZ uznawany.
Część rannych Palestyńczyków zdołała opuścić już okrążoną przez wojska izraelskie Gazę. Trudno doliczyć się 1,400 zabitych przez Hamas Izraelczyków, a taka informacja poszła w świat. Izraelski “Haaretz” doliczył się 933 ofiar, ale co stało się z brakującymi 500? Międzynarodowi dziennikarze i agencje domagają się od Izraela dowodów na rzekomą masakrę (z obcięciem głów!) przez Hamas czterdzieściorga żydowskich dzieci, ale nie mogą uzyskać żadnych dowodów. Przypomnijmy, że w izraelskiej ofensywie i bombardowaniach Gazy zginęło już ok. 3,500 palestyńskich dzieci.

Zmienia się też tradycyjne amerykańskie życzliwe nastawienie w stosunku do Izraela, tak pomocne ($4 mld rocznie) dla jego przetrwania w kolejnych wojnach od 1948 r. (wojna sześciodniowa, Yom Kippur, 2 wojny z Libanem, 2 intifady, itd). Amerykanie (głównie ewangelicy) mocno popierali zagrożony w swoim istnieniu Izrael. Dziś młoda lewica widzi w Izraelu opresyjnego wobec palestyńskiej ludności tubylczej okupanta, okrutnego i bezwzględnego. Widząc palestyńskich terrorystów z Hamasu jako oddziały oporu wobec okupanta. Jest (było) źle, ok. 80% mieszkańców Gazy przy izraelskiej blokadzie żyło z zasiłków, teraz mamy katastrofę.

Joe Biden, jeśli się nie pozbiera zostanie jedną z politycznych ofiar wojen semickich na Bliskim Wschodzie, jednocześnie wyrządzi wielkie szkody macierzystej Partii Demokratycznej. Demokratyczna posłanka Kongresu pochodzenia palestyńskiego Rashida Tlaib oskarża Bidena o wspieranie ludobójstwa. W weekend 51 pracowników Democratic National Committee (ok. 17% pracowników) podpisało list wzywający Bidena do żądania zawieszenia walk. Panuje zamieszanie, Demokraci są w rozsypce jak uderzeni islamską rakietą. Córka “Drugiego Gentlemana” czyli żydowskiego męża wiceprezydent Kamali Harris prowadzi zbiórkę na pomoc ofiarom żydowskich bombardowań Gazy (zebrała już $8 mln!).

Jednym z haseł wyborczych Bidena była walka o uzdrowienie stanu amerykańskiej duszy, teraz Biden powinien zająć się rozdzieraną duszą własnej administracji, partii i swoją własną z powodu kumulujących się dowodów (komisje dochodzeniowe Kongresu) na poważną korupcję klanu Bidenów…

Wypadałoby jednak pamiętać, że fanatyczny islam podobnie jak Żydów, traktuje również chrześcjian, czego wielokrotnie dał przykład nawet w najnowszej historii (ISIS). Współczując ludzkim cierpieniom nie zapominajmy i o drugiej stronie medalu.

Jak te czasy się zmieniają. Kiedyś czytaliśmy ponurą lekturę Tadeusza Borowskiego, “Proszę państwa do gazu” o dehumanizującym traktowaniu Żydów i Polaków w niemieckich obozach koncentracyjnych, a dziś z niesmakiem czytamy o dehumanizującej polityce żydowskiej w nieco innej scenerii w stosunku do ludzi żyjących w największym koncentracyjnym obozie pod gołym niebem w Gazie. I czego się tak naprawdę nauczyliśmy z Historii?

Kalifornia, 2023/11/7

IZRAELSKIE 9/11

Sławomir M. Kozak https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/izraelskie-911,p682729394

IZRAELSKIE 9/11

2023-10-27

Od dziś, każdy naród, który ukrywa lub wspiera terroryzm, będzie uważany przez Stany Zjednoczone za wrogi reżim (państwo sponsorujące terroryzm).

George W. Bush, 20.09.2001

Mijają trzy tygodnie od spektakularnych wydarzeń w Izraelu, w wyniku których śmierć poniosły już tysiące ludzi, zburzono setki domostw w strefie Gazy, a rannych na ciele i duchu trudno nawet policzyć. Media całego świata relacjonują obrazy z tej części świata niemalże na bieżąco i nie ma potrzeby, by je tu powielać. Chciałbym jednak przypomnieć kilka faktów, których próżno by szukać w codziennej wrzawie medialnej. A chodzi o prapoczątki organizacji, która zainicjowała ten ponury ciąg wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Pisałem o niej w książce „Oko Cyklopa”.

W 1928 roku, Egipcjanin Hassan Al-Banna założył nacjonalistyczną grupę o nazwie Bractwo Muzułmańskie. Banna zauroczony był poglądami człowieka, który niedługo potem odcisnął tragiczny ślad w historii świata. Tym osobnikiem był Adolf Hitler. Banna pisywał nawet do niego wiernopoddańcze listy. Już wkrótce Bractwo stało się swego rodzaju odnogą niemieckiego wywiadu. Nacjonalizm arabski miał z niemieckim nazizmem coraz więcej wspólnego, a niechęć obu ideologii wzbudzali zarówno Żydzi, jak i elementy zachodniej kultury. Niemcy wspierając działalność Bractwa w Egipcie, wzmacniali de facto „piątą kolumnę” egipskiej armii. Na wieść o wybuchu wojny Bractwo zlożyło zapewnienie wywołania powstania i pomocy oddziałom generała Rommla. 

Bractwo rosło w siłę. Powstała nawet sekcja palestyńska, której szefem został wielki mufti Jerozolimy. Współtworzył on międzynarodową dywizję SS składającą się z arabskich nazistów. Dywizja ta, o nazwie Muzułmańskiej Dywizji Handzar, miała w swych ambitnych planach podbicie całej Afryki. Po wojnie Bractwo znalazło się na indeksie, a wywiad brytyjski wyłapał jego najaktywniejszych członków. Jednak, jak to w wywiadowczym zwyczaju bywa, postanowiono ich wykorzystać. Trafili do Egiptu, gdzie przez trzy lata szkolono ich do wykonywania zadań specjalnych. Brytyjczycy zamierzali wykorzystać grupę do walki z nowo tworzącym się państwem Izrael. Brytyjczyków wspierał w tych działaniach wywiad francuski, który uwolnił wielkiego muftiego i wysłał go również do Egiptu. Kiedy okazało się, że plany spaliły na panewce, Brytyjczycy przekazali swe muzułmańskie aktywa rodzącej się służbie wywiadowczej USA. CIA postanowiła wykorzystać arabskich nazistów, na terenie Środkowego Wschodu, w formie przeciwwagi dla arabskich komunistów, pozyskanych przez Związek Sowiecki.

Pomysł nie spodobał się władzom egipskim i Naser, ówczesny przywódca tego państwa wydał polecenie likwidacji członków Bractwa. W latach 50. Egipt przestał być bezpiecznym dla nich miejscem. Ratując sytuację, CIA przerzuciła ocalonych z czystki do Arabii Saudyjskiej. Duchowi przywódcy Bractwa rozpoczęli wkrótce w tamtejszych szkołach religijnych nauczanie zasad opartych na zlepku ideologii nazistowskiej z islamskim wahhabizmem. W jednym z tamtejszych medresów, z ogromnym zainteresowaniem nauk tych wysłuchiwał młody Arab, o którym w przyszłości miał usłyszeć cały świat. Nazywał się Osama Bin Laden. 

Kiedy w r.1979 Sowieci wkroczyli do Afganistanu, amerykańskie służby specjalne zdecydowały o wysłaniu im “naprzeciw” swych bojowników z Arabii Saudyjskiej. Z uwagi na złe konotacje ideologiczne Bractwa, postanowiono zmienić ich wizerunek. Nowi pomagierzy Ameryki przyjęli nazwę Maktab al-Khadamat al-Mujahidin. I to oni wykrwawili sowieckich żołnierzy w niedostępnych afgańskich górach. Wkrótce po tym przestali być potrzebni. Arabia Saudyjska, z pewnością wypełniając wolę USA, nie miała już ochoty dłużej ich gościć i zamknęła przed nimi drzwi. W zamian za spokój na swym terenie zobowiązała się jednak wspierać ich finansowo. (…) Animatorzy wywiadowczych gier postanowili część z nich po prostu uśpić, zachowując pełną nad nimi kontrolę, co miało się przydać w różnych jeszcze misjach. Tego, że takie zadania nadal spełniają, dowodzi fakt powstania z członków radykalnego odłamu Bractwa, organizacji Hamas (…) Ojcem chrzestnym tego tworu jest Izrael. Osama Bin Laden, który po tajemniczej śmierci swego mentora Azzama, zaczął odgrywać pierwsze skrzypce w Bractwie, powołał do życia organizację Al Kaida. Musiało być na nią zapotrzebowanie i pomału przygotowywano zręby nowej organizacji. Tak oto powstała Baza. Baza dla kolejnego zadania militarnego. Baza dla wydarzeń 11 września 2001 roku i wszystkich późniejszych konsekwencji tego dnia. 

To, co się obecnie rozgrywa na terenie strefy Gazy jest jednym z następstw tamtego własnie dnia. Uważam, że Hamas powstał, jako przeciwwaga dla cieszącej się ogólnym poparciem Palestyńczyków organizacji Al-Fatah, kierowanej przez charyzmatycznego Jasira Arafata. Był on, w latach 1969-2004 przywódcą Organizacji Wyzwolenia Palestyny, dla której uzyskał w r.1974 status obserwatora przy ONZ. Jak pisze o nim Wikipedia „w 1988 r. ogłosił utworzenie państwa palestyńskiego i powołał rząd emigracyjny. W 1989 roku wybrany przez emigracyjny parlament na prezydenta. Na przełomie lat 80. i 90. rozpoczął rozmowy pokojowe z Izraelem. Porozumienia zawarte w Oslo w 1993 roku dały początek Autonomii Palestyńskiej w Gazie i na Zachodnim Brzegu. W uznaniu prowadzonych przez niego rozmów pokojowych otrzymał w 1994 roku Pokojową Nagrodę Nobla. Proces pokojowy w praktyce wstrzymało powstanie rządu Binjamina Netanjahu. W latach 2001–2002 więziony przez władze izraelskie w swojej kwaterze w Ramallah. (…) Zmarł w 2004 r.”. Dziś Izraelem ponownie zarządza skompromitowany we własnym kraju Netanjahu, któremu polityka prowadzona przez Arafata nigdy nie odpowiadała.

Przypomnę w tym miejscu, o czym pisałem w „Operacji Dwie Wieże”, że Netanjahu, w okresie poprzedzającym zburzenie w Nowym Jorku wież WTC, pozostawał w prawie codziennym kontakcie telefonicznym z ich właścicielem, Larry’m Silversteinem. Netanjahu, po zamachu w Ameryce, zapytany, co ataki terrorystyczne znaczą dla relacji amerykańsko-izraelskich odpowiedział, że „są bardzo dobre”, a chwilę potem dodał, iż „tak naprawdę to nie jest dobrze, ale wywołają one atmosferę poparcia i zrozumienia. Jeżeli najbliższy sojusznik Izraela poczuje ból spowodowany zbiorową śmiercią cywilów z rąk terrorystów, wtedy Izrael stworzy niezniszczalną więź z największym światowym mocarstwem. Co więcej, dostanie wolną rękę w walce z palestyńskimi terrorystami, którzy mordowali niewinnych izraelskich cywilów podczas ciągnącej się przez cały 2001 rok intifady.”

Należy też odnotować, że 3 października br., po raz pierwszy w historii USA, odwołano z funkcji spikera Izby Reprezentantów, Kevina McCarthy’ego. Sądziłem, że nie sposób obsadzić na tym stanowisku nikogo gorszego od jego poprzedniczki, Nancy Pelosi. Niestety, demokraci wpadli na szatański pomysł, by wysunąć na ten urząd kandydaturę George’a W. Busha, za którego prezydentury miały miejsce wydarzenia z 11 września 2001!

Tego samego, który w 1977 r. otrzymał od James’a Bath’a reprezentującego rodzinę Bin Laden w USA, 50 000 dol. na rozruch swojej spółki naftowej Arbusto Energy. Tego, którego ojciec, były dyrektor CIA, ale też były prezydent, w przeddzień ataków na Amerykę, 10 września 2001 r. spotkał się w waszyngtońskim hotelu Ritz-Carlton ze swym wspólnikiem z firmy Carlyle GroupShafiq Bin Ladenem, jednym z braci Osamy. Jeszcze przed otwarciem ruchu lotniczego w USA, 19 września, cała 13-osobowa ekipa rodziny Bin Laden odleciała do domu samolotem wyczarterowanym przez Biały Dom. Dzień później George W. Bush, podczas połączonego posiedzenia Izby Reprezentantów i Senatu, nawoływał do koalicji państw mających zwalczać terroryzm, grzmiąc „albo jesteś z nami, albo z terrorystami!”. Jak wiemy, wówczas przekonał m.in. przywódców polskiego rządu.

To on także, w r. 2008 oświadczył w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi, że „działania Iranu zagrażają bezpieczeństwu wszystkich państw”. Jak podawała ówczesna prasa „Amerykański przywódca zarzucił Iranowi wydawanie ‘setek milionów dolarów’ na finansowanie takich ugrupowań terrorystycznych jak Hamas czy Islamski Dżihad oraz dostarczanie broni talibom i rebeliantom szyickim w Iraku”.

To niezwykle arogancka wypowiedź, której cynizm w pełni możemy dostrzec dzisiaj, czytając, że „reżim Bidena potajemnie przekazał Hamasowi 75 milionów dolarów kilka dni przed atakiem”. Dowiadujemy się również, że wcześniej „administracja Bidena wysłała dziesiątki milionów funduszy pomocowych związanych z Covid dla grupy oskarżanej o ukrywanie terrorystów Hamasu”. Media donoszą o kwocie przekraczającej 33 mln dolarów.

Co prawda, po 22 dniach bezczynności, 25 października wybrano jednogłośnie, w pierwszym głosowaniu nowego spikera. Został nim republikanin, prawnik i dziennikarz radiowy, Mike Johnson. Stojąc z Biblią w ręku na podium powiedział: „Znamy wyzwania, przed którymi stoicie. Wiemy, że w naszym kraju wiele się dzieje, zarówno tu, jak i za granicą. Jesteśmy gotowi ponownie zabrać się do pracy, aby rozwiązać te problemy. Naszą misją jest dobrze wam służyć, przywrócić wiarę ludzi w tę Izbę, w tę wielką i niezbędną instytucję. (…) Wierzę, że każdy z nas ponosi dziś ogromną odpowiedzialność za sposób wykorzystania darów, które dał nam Bóg, aby służyć niezwykłym ludziom tego wspaniałego kraju, tak jak na to zasługują i zapewnić, że nasza Republika pozostanie wielką latarnią światła, nadziei i wolności w świecie, który rozpaczliwie tego potrzebuje”. Czas pokaże, jakie czyny pójdą za tymi słowami.

Tymczasem, pełni zrozumiałego sprzeciwu wobec tragedii rozgrywającej się na terenach państwa palestyńskiego, powinniśmy obserwować tamtejsze wydarzenia ze świadomością, że być może dziennikarze zapędzając się w określanie ich mianem „izraelskiego 9/11”, są bliżej prawdy, niż sądzą.

  Sławomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl

WYBORCZE ZMAGANIA ZA WIELKĄ WODĄ

https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/wyborcze-zmagania-za-wielka-woda,p1219243352

WYBORCZE ZMAGANIA ZA WIELKĄ WODĄ

2023-10-06 Sławomir M. Kozak

Miesiąc temu dwa znane magazyny, The Wall Street Journal (WSJ) oraz The New York Times niespodziewanie powróciły do sprawy Jeffrey’a Epsteina. Pierwszy z nich podał, że dziennikarze gazety dotarli do niepublikowanych wcześniej dokumentów, w tym tysięcy e-maili z lat 2013-2017. Drugi ujawnił, że pozyskał, na wniosek skierowany do prokuratora generalnego Wysp Dziewiczych, harmonogramy spotkań Epstein’a, które miały miejsce już po tym, kiedy w 2008 roku zawarł z prokuraturą ugodę i odsiedział 13 miesięcy w areszcie domowym. Jak pisałem o tym w książce „TerraMar Utopia elit”, 22 lutego 2019 roku, sąd federalny orzekł, że ugoda z roku 2008 była nielegalna, ponieważ były prokurator, Alexander Acosta, zataił ją przed ofiarami Epsteina, co było naruszeniem prawa. Acosta, w jednym z wywiadów przyznał, że na wyciszenie sprawy nalegały służby wywiadu i w zasadzie był bezradny. 11 marca 2019 roku, federalny sąd apelacyjny w Nowym Jorku, dał Jeffreyowi Epsteinowi i jego byłej partnerce Ghislaine Maxwell czas do 19 marca, na przedstawienie uzasadnionych powodów, dla których dokumenty z ich poprzedniej sprawy powinny pozostać utajnione. Jeśli tego nie zrobią, wyrok i dokumenty uzupełniające zostaną upublicznione. 19 marca 2019 roku, dwie anonimowe osoby złożyły skargi przeciw ujawnieniu dokumentów sądowych, powołując się na kwestie prywatności i obawy przed publiczną identyfikacją, jako osób trzecich. Jak już wiemy, niewiele to pomogło i Epstein trafił ponownie do aresztu, gdzie czekał na proces sądowy. W areszcie dopadła go któregoś dnia dziwna dolegliwość, po której stracił przytomność, mimo, że na nic się wcześniej nie uskarżał. Kilka dni później, 10 sierpnia 2019 roku Jeffrey Epstein, według oficjalnej wersji, powiesił się na prześcieradle. 

Dwa dni przedtem spisał ostatnią wolę, w której podsumował swój majątek na kwotę 577 milionów dolarów. Świadkiem tej czynności była 26-letnia prawnik, Mariel Colon Miro, która mimo swego niewielkiego doświadczenia, występowała też w charakterze obrońcy szefa kartelu Sinaloa, El Chapo! Tematem całkowicie pominiętym w mediach jest to, że wykonawcą swego testamentu Epstein uczynił wieloletniego doradcę naukowego Billa Gatesa, niejakiego Borisa Nikolic, członka Światowego Forum Ekonomicznego i dyrektora Biomatics Capital, który ponoć dowiedziawszy się o tym, wpadł w popłoch, odżegnując się od znajomości ze zmarłym. Sam Gates uparcie zaprzeczał swoim zażyłym kontaktom z Epsteinem, a musiały być one bliskie, jeśli to on, bo doradca to najpewniej zwykły figurant, ma przejąć schedę po zmarłym pedofilu.

WSJ donosi, że Gates miał na początku 2010 r. romans z brydżystką o nazwisku Mila Antonova, co Epstein próbował wykorzystywać przeciwko współzałożycielowi Microsoftu. Gates, zapalony brydżysta, poznał ją na turnieju w 2010 r., kiedy był jeszcze żonaty z Melindą. Antonova szukała później pieniędzy na sfinansowanie start-upu, który miałby być pomocny w nauce gry w Internecie. To właśnie Boris Nikolic przedstawił Antonovą Epsteinowi w 2013 r.. Epstein nie zgodził się sfinansować przedsięwzięcia, ale opłacił brydżystce szkołę dla programistów. W r.2017 Epstein wysłał podobno wiadomość e-mail do Gatesa z prośbą o zwrot kosztów nauki. Miało to miejsce wkrótce po tym, kiedy Gates odrzucił starania Epsteina o uruchomienie dużego funduszu charytatywnego z JPMorgan Chase. 

W ujawnionych dokumentach pojawiają się poza tym nazwiska takich osób, jak Sergey Brin – założyciel Google, Ehud Barak – były premier Izraela, William Burns – dyrektor CIA, Joshua Cooper Ramo – członek Rady Nadzorczej firmy FedEx, Ariane de Rothschild – przewodnicząca Grupy Rothschild, Kathryn Ruemmler – doradca Goldman Sachs, czy słynny filozof i językoznawca Noam Chomsky.

Pojawiły się również dwa nazwiska, które moim zdaniem są w tym zestawieniu kluczowe. To, opisywany przeze mnie w tym roku na łamach Warszawskiej Gazety Peter Thiel – urodzony w niemieckim Frankfurcie bliski przyjaciel Donalda Trumpa, od r. 2019 związany małżeńskim (!) węzłem z niejakim Mattem Danzeisen’em, wiceprezesem powszechnie już dziś znanego funduszu  BlackRock. Druga postać, to Tom Barrack – sojusznik Trumpa, znający się z Epsteinem jeszcze w latach 80.. WSJ informuje, że Epstein próbował odnowić tę znajomość w 2016 r., po tym, gdy Trump zdobył nominację Republikanów. W sierpniu tego roku Epstein umówił się na obiad z Barrackiem, który był wówczas nieformalnym doradcą kampanii Trumpa. Barrack został również zaproszony do kamienicy Epsteina w Upper East Side we wrześniu 2016 r., wraz z rosyjskim ambasadorem przy ONZ Witalijem Czurkinem i reżyserem Woody Allenem. W ten sposób odżywa ponownie temat powiązań Donalda Trumpa z Rosją, co doskonale wpisuje się w narrację przedwyborczą Demokratów, choć do wyborów w USA jeszcze ponad rok.

Nie zawahano się więc, by podać kilka głośnych nazwisk, choć trzeba zauważyć, że niektóre z nich, jak choćby księcia Andrzeja, czy Leona Black – współzałożyciela i byłego prezesa firmy inwestycyjnej Apollo Global Management, od dawna pojawiały się w mediach, kiedy pisano o Epsteinie. 

WSJ pisze także o Cecile de Jongh, byłej Pierwszej Damie amerykańskich Wysp Dziewiczych. Według dokumentów sądowych złożonych przez JPMorgan Chase, w odpowiedzi na pozew cywilny wniesiony przeciwko bankowi przez Wyspy Dziewicze, de Jongh zaczęła pracować dla Epsteina od 2000 r. i kontynuowała ją, gdy jej mąż, John de Jongh, pełnił funkcję gubernatora tego terytorium (od 2007 do 2015 r.). Można w nich przeczytać, że pani de Jongh pomagała w załatwianiu wiz dla niektórych ofiar Epsteina. Nie mamy zatem monopolu na afery wizowe.

Śmierć Epstein’a dla wielu nie jest wcale oczywista. Samobójstwo zakwestionował światowej sławy amerykański patolog, specjalista medycyny sądowej Michael Baden, nawiasem mówiąc – ten sam, któremu odmówiono możliwości badania ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Przez cztery godziny, na wniosek brata zmarłego, uczestniczył w autopsji i przedstawił całkiem sporo wątpliwości dotyczących jej wyników. Z drugiej strony, należy wspomnieć, że poza nim badało go jeszcze dwóch innych patologów i każdy wystawił zupełnie inną diagnozę. Stąd, naturalna stała się tak zwana „spiskowa teoria”, mówiąca o tym, że Epstein uniknął śmierci, a pochowano zupełnie kogoś innego. Biorąc pod uwagę jego koneksje, każda wersja może być prawdopodobna, choć uważam, że po prostu został zamordowany, bo stał się już zbyt wielkim obciążeniem dla wielu osób. Na zakładce do swojej książki umieściłem zdanie, które wypowiedział jeden z przywołanych wyżej „bohaterów” tej opowieści – Noam Chomsky.

“Większość populacji nie rozumie, co się naprawdę dzieje. I nawet nie ma pojęcia, że nie rozumie”.

  Sławomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl

Nadchodzący upadek Ukrainy i brednia o „odbudowie”

Nadchodzący upadek Ukrainy i brednia o „odbudowie”

Kategoria: Archiwum, Co piszą inni, Gospodarka, Kontrowersyjne, Militaria, Polecane, Polityka, Polska, Pudło, Świat, Ważne

Autor: AlterCabrio , 22 września 2023

To dość niezwykłe widzieć, jak na Zachodzie ćwierkają o odbudowie Ukrainy, ponieważ zakłada to, że pozostanie jakaś znacząca Ukraina. Przypomina to dzieci dyskutujące o tym, jaką część majątku schorowanego rodzica spodziewają się wydzielić, podczas gdy proces umierania może równie dobrze zniszczyć pozostały majątek.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Nadchodzący upadek Ukrainy i brednia o „odbudowie”

Marguerite Yourcenar zachowała jeden z najwspanialszych wersetów w całej literaturze z pierwszej wersji swojego arcydzieła Pamiętniki Hadriana (Mémoires d’Hadrien): „Zaczynam dostrzegać profil mojej śmierci”.

Zbliżamy się do tego punktu z Ukrainą, nie tylko z jej kampanią wojskową, ale także z gospodarką. Ten zaplanowany [baked-in] upadek został zamaskowany dziwacznym pretekstem, że nastąpi ogromne parcie na odbudowę, a co jeszcze bardziej absurdalne, finansowaną przez interesy sektora prywatnego. Należy pomyśleć, że bełkot o „odbudowie” to tylko przykrywka dla faktu, że Projekt Ukraina jest przegraną.

Na końcu tego artykułu zamieszczamy rozdział poświęcony zniszczeniom w Rosji w latach 90., aby dać wyobrażenie o tym, jak może wyglądać pogorszenie sytuacji na Ukrainie. [1] Przypomnijmy, że choć ZSRR cierpiał z powodu niedoinwestowania w wielu sektorach, nadal dysponował wystarczającymi zasobami i znacznymi mocami produkcyjnymi. Nie ucierpiało, tak jak Ukraina, z powodu znacznych zniszczeń infrastruktury, spadku liczby ludności do połowy poprzedniego poziomu w wyniku ucieczki, aneksji i śmierci na wojnie oraz utraty niektórych najbardziej rozwiniętych gospodarczo obszarów.

Wojna wchodzi obecnie w krytyczną fazę, a eksperci ostrzegają właśnie przed załamaniem się ukraińskiej armii w niezbyt odległej przyszłości lub używają sformułowań, które sprowadzają się do tego samego. Scott Ritter przewidywał taki wynik na późne lato i jesień, biorąc pod uwagę malejące dostawy rakiet dla Ukrainy, ale horyzont ten został przedłużony przez amerykańskie dostawy amunicji kasetowej, której użycie uważane jest przez wiele krajów za zbrodnię wojenną.

Wskaźnikiem zwiększonej gotowości do przyznania się do nadchodzącej nieuniknionej dezintegracji wojskowej jest artykuł Daniela Davisa z 19FortyFive, zatytułowany How Ukraine’s Heroic Stand Against Russia Could Collapse Into Failure [Jak bohaterska postawa Ukrainy przeciwko Rosji mogła przemienić się w niepowodzenie]. Część prasy przyznaje, że szeroko nagłaśniana kontrofensywa nie powiodła się. Inni podążają za oficjalnym przekazem poprzez rewizjonistyczną narrację, twierdząc, że [kontrofensywa] ma ograniczone cele i żywiąc śmiesznie fałszywą nadzieję, że Ukraina nadal może przebić rosyjskie ufortyfikowane linie obronne i dotrzeć do Tokmak przed rozpoczęciem jesiennego sezonu błotnego.

Najnowszy biuletyn Seymoura Hersha przedstawiał Bidena i Zełenskiego jako okopanych w kwestii kontynuowania wojny, nie wspominając o tym, że banderowskie [Banderite] pistolety z tyłu głowy Zełenskiego oznaczają, że nie może on postąpić inaczej, nawet gdyby chciał. Ale jak to się mówi, gdyby babcia miała wąsy, toby była dziadkiem. Godny uwagi jest także brak przełożenia życzeń na poprawę możliwości. Za Hershem:

W amerykańskim środowisku wywiadowczym istnieją znaczące elementy, polegające na raportach terenowych i wywiadzie technicznym, które uważają, że zdemoralizowana armia ukraińska zrezygnowała z możliwości pokonania silnie zaminowanych trójpoziomowych rosyjskich linii obronnych i przeniesienia wojny na Krym i cztery obwody zajęte i zaanektowane przez Rosję. Rzeczywistość jest taka, że ​​poobijana armia Wołodymyra Zełenskiego nie ma już szans na zwycięstwo….

„W pierwszych dniach czerwcowej ofensywy doszło do kilkukrotnego przedarcia się Ukraińców” – powiedział urzędnik [mający dostęp do aktualnych informacji wywiadowczych] – „w pobliżu” silnie najeżonej pułapkami pierwszej z trzech potężnych betonowych barier obronnych Rosji, „a Rosjanie wycofali się, żeby ich wessać. I wszyscy zginęli”. Po tygodniach wysokich ofiar i niewielkich postępów, a także straszliwych strat w czołgach i pojazdach opancerzonych, powiedział, główne elementy armii ukraińskiej, bez deklaracji, praktycznie odwołały ofensywę. Dwie wsie, które armia ukraińska uznała niedawno za zdobyte, „są tak małe, że nie mieszczą się między dwoma znakami Burma-Shave” – nawiązując do billboardów, które po II wojnie światowej zdawały się znajdować na każdej amerykańskiej autostradzie…

„Prawda jest taka, że ​​gdyby armii ukraińskiej rozkazano kontynuować ofensywę, armia zbuntowałaby się. Żołnierze nie chcą już umierać, ale to nie pasuje do tego p…nia, którego autorem jest Biały Dom Bidena”.

Ten rezultat nie jest zaskoczeniem dla nikogo, kto odważył się wyjść poza główny nurt relacji i znaleźć źródła zwracające uwagę na to, co dzieje się na polu bitwy i w dostawach broni. Kiedy rozpoczęła się wojna, Rosja produkowała artylerię przewyższającą cały razem wzięty Zachód [Collective West], a jeśli już, to ta przepaść się pogłębiła. Rosja ma także przewagę w produkcji rakiet, znacznie zwiększyła produkcję dronów i posiada już najbardziej zaawansowane systemy obrony powietrznej. Zachód, pomimo wszelkich oznak [handwaves], niewiele zrobił, aby zwiększyć potencjał.

Co gorsza, rozbicie przez Rosję całej mieszaniny, rzekomo zmieniających reguły gry, zachodnich czołgów i pojazdów opancerzonych było tak zawstydzające, i jednocześnie skuteczne, że Ukraina została zmuszona do przemieszczania ludzi pieszo w celu ataku na pozycje Rosji, co, jak można było przewidzieć, zaowocowało straszliwymi stratami. Alexander Mercouris słusznie nazwał ten rezultat polem śmierci.

W miarę jak ofensywa po cichu wyhamowuje, słabnie także wsparcie dla Ukrainy. Nawet jeśli determinacja utrzymałaby się, pozostało bez odpowiedzi pytanie, skąd będą pochodzić odpowiednie dostawy broni i w jaki sposób Ukraina zbuduje kolejną armię, ponieważ według moich szacunków jedna trzecia jej armii jest w trakcie samo- zniszczenia. Pomysł przymusowej deportacji mężczyzn w wieku poborowym z reszty Europy był żartem i kolejnym przejawem postawy roszczeniowej Ukrainy. [2]

Jednak wysiłki Zełenskiego, by pozyskać więcej pieniędzy i gadżetów z Zachodu za pośrednictwem swoich wysiłków handlowych przy ONZ i w Waszyngtonie, nie powiodły się. Jeśli chcesz zrobić zakupy w jednym miejscu, przeczytaj tekst na profilu Simplicius the Thinker pt. „Straszny, okropny, niezbyt dobry, bardzo zły waszyngtoński Snubfest Zełenskiego”. [snubfest, pot. ‘olewka’ -tłum.]

Wizyta Zełenskiego ujawniła, że ​​koszt Projektu Ukraina stał się w miarę wzrostu świadomości zdecydowanie za wysoki, i że do kontynuacji potrzebna będzie otwarta książeczka czekowa… i to jeszcze przed pojawieniem się problemu niedoboru żołnierzy w szeregach. Próbując utrzymać optykę w czasie, gdy Zespół Bidena i inni, którzy nadmiernie zainwestowali w Ukrainę, próbują się przegrupować, coraz więcej rzeczników [spokescritters] zmienia swoje stanowisko ze „Zwycięstwa Wielkiej Ukrainy, gdy ta wznowi ofensywę”, na nową chorą fantazję o wieloletniej wojnie.

Co gorsza, poparcie europejskie również spada. Jak omawialiśmy to wczoraj w tekście Andrew Korybki, Poland & Ukraine Have Plunged Into A Full-Blown Political Crisis With No End In Sight [Polska i Ukraina pogrążyły się w pełnym kryzysie politycznym, którego końca nie widać], zarówno na Słowacji, jak i w Polsce wkrótce odbędą się wybory. Partie sprzeciwiające się utrzymaniu wysokiego poziomu poparcia dla Ukrainy mają duży potencjał na zwycięstwo. Gdyby zwyciężyły, rozwiałoby to pozory wsparcia NATO dla Ukrainy. [3]

W szczególności Polska [chodzi o “władze” w Warszawie md] była jednym z najbardziej zaciekłych zwolenników Ukrainy i ze względu na swoje położenie i skłonności była przewidziana w zamyśle jako źródło wojsk, gdyby USA i NATO okazały się na tyle głupie, by użyć tam własnych oddziałów.

Polski prezydent Duda może schlebiać, by ratować swoją skórę w oczach elektoratu, przeciwstawiając się temu, co przedstawia jako nadużywanie przez Ukrainę umowy zbożowej i opisuje Ukrainę jako tonącego człowieka, któremu nie pozwoli wciągnąć Polski pod wodę, a nawet, jak mówi premier Morawiecki, żadna nowa broń nie zostanie wysłana na Ukrainę. Ale pewnych rzeczy nie da się już odwołać.

A teraz po tym wstępie, przejdźmy do głównego wydarzenia, czyli wyjątkowo złych perspektyw gospodarczych dla tego, co pozostanie z Ukrainy… a czego nie możemy nawet określić. To dość niezwykłe widzieć, jak na Zachodzie ćwierkają o odbudowie Ukrainy, ponieważ zakłada to, że pozostanie jakaś znacząca Ukraina. Przypomina to dzieci dyskutujące o tym, jaką część majątku schorowanego rodzica spodziewają się wydzielić, podczas gdy proces umierania może równie dobrze zniszczyć pozostały majątek.

Jakość danych o Ukrainie jest straszna.

Wygląda na to, że zachodni reporterzy odwiedzali głównie Kijów, któremu jak dotąd udało się uniknąć większości zniszczeń, a tylko kilku odpornych ludzi poszło na linię frontu. O ile wiem, nie mamy wiedzy o warunkach w dużej części południowej i zachodniej Ukrainy, z wyjątkiem ostrzeliwanej Odessy. Należy zwrócić uwagę, że w zeszłym miesiącu Rosja nasiliła swoje ataki na Lwów. Nie mamy więc pojęcia, jak duże szkody fizyczne zostały tam wyrządzone.

Omówiliśmy selektywne niszczenie sieci energetycznej przez Rosję. Mimo że naprawiono wystarczająco dużo elementów, aby zapewnić ich działanie, niektórzy twierdzą, że naprawy polegają na klejeniu i łataniu na tyle, że część prawdopodobnie sama padnie przy większym ataku zimy.

Rosja ostatnio również często korzysta z dronów i powstrzymuje się od użycia rakiet, co oznacza, że ​​może z łatwością powtórzyć ataki na sieci. Ponieważ tylko Rosja produkuje główne elementy ukraińskiego systemu elektrycznego, a Ukraina była jednym z zamienników w miejsce byłych członków Układu Warszawskiego, więcej rosyjskich ataków ostatecznie sprawi, że dużych części systemu elektrycznego nie będzie w stanie naprawić nikt poza Rosją (Zachód po prostu nie zamierza budować fabryk specjalnego przeznaczenia na czas “wielkiego remontu” Ukrainy).

Zatem Rosja, jeśli chce kontrolować przyszłość zachodniej Ukrainy, to tylko wtedfy, gdy w wystarczającym stopniu zniszczy jej sieć energetyczną.

Rozważmy inne czynniki komplikujące. Jednym z nich jest utrata ludności, zwłaszcza w wieku produkcyjnym. Jak zauważył Michael Vlahos:

Jednakże Luttwak swoje przewidywania opiera na 30-milionowej populacji Ukrainy. Liczba ta pochodzi ze stycznia 2022r. Z analizy think tanku Jamestown Foundation, powiązanego z amerykańskim wywiadem, wynika, że ​​populacja Ukrainy skurczyła się dziś do zaledwie 20 milionów. To tylko nieco więcej niż populacja Holandii, ale mniej niż Tajwan. Według Fundacji Jamestown ponad połowę z 20 milionów stanowią emeryci: 10,7 miliona.

Rząd Ukrainy jest obecnie w znacznym stopniu, jeśli nie całkowicie, zależny od zachodniego finansowania. Wydatki federalne wyniosły 35 miliardów dolarów w 2021r. i 61 miliardów dolarów w 2022r. Znaczna część pomocy USA miała na celu wsparcie rządu.

I nawet jeśli wydatki spadną ze szczytowego poziomu wojennego, spadek PKB Ukrainy (szacowany na 25%, co wydaje się mało) w połączeniu nie tylko ze starzejącym się społeczeństwem, ale obecną dużą liczbą osób niepełnosprawnych w wyniku wojny, w tym wielu osób po amputacji, oznacza zwiększone obciążenie społeczne w postaci znacznie zmniejszonej zdolności produkcyjnej.

Nie wzięliśmy nawet pod uwagę tego, co się stanie, jeśli Rosja w końcu dotrze do Dniepru, zdobywając jeszcze więcej najbardziej wydajnych gruntów rolnych na Ukrainie i/lub zajmie wybrzeże Morza Czarnego, zamieniając Ukrainę w jeszcze biedniejsze, śródlądowe państwo. Fakt, że Stany Zjednoczone nie chcą pójść na żadne ustępstwa w odpowiedzi na kluczowe rosyjskie żądanie, aby nigdy nie było Ukrainy w NATO, oznacza, że ​​Rosja będzie kontynuować wojnę, dopóki nie podporządkuje sobie Ukrainy, jakąkolwiek kombinacją podboju, powołania zniewolonego rządu i konieczności zniszczenia gospodarczego, które będą wymagane.

Rozważmy, co przydarzyło się hrywnie pod czułą opieką USA:

Co się stanie, gdy skończy się wsparcie budżetu zachodniego dla Ukrainy? Ogromny deficyt wydatków. I co dają duże deficyty w połączeniu z dużą utratą ekonomicznej zdolności produkcyjnej? Hiperinflację.

Teraz, mając te żałosne perspektywy, mimo wszystko wychwalamy plany odbudowy, ponieważ są z nimi powiązane duże firmy z sektora prywatnego, takie jak BlackRock.

System Update

@SystemUpdate_

President Biden just appointed the multi-billionaire heiress Penny Pritzker – Obama’s chief mega-donor – to oversee the profiteering plans in Ukraine of BlackRock, JP Morgan and Goldman Sachs: to “rebuild” the country with US funds once Raytheon and Boeing are done profiteering from its destruction.

·

739,5 tys. Wyświetlenia

———————————————

Ludzie tacy jak Greenwald są zaniepokojeni, ale nie zmartwieni. Ten program odbudowy to puste zlecenie. Fakt, że różni gracze mogą spijać śmietanę za kręcenie się w miejscu, nie oznacza, że ​​istnieje szansa, że ​​wydarzy się coś znaczącego. Mógłbym tak długo wymieniać, a później jeszcze bardziej przestrzelić kolano. Miejmy jednak nadzieję, że na razie to wystarczy.

Po pierwsze, ci, którzy pamiętają kryzys pomocowy dla Grecji w 2015r., mogą też pamiętać, że Trokia próbowała polować na greckie aktywa, wynajęła agentów i planowała skosić 50 miliardów euro. Jak pisaliśmy w artykule Look What You Can Buy in the Greek Liquidation Sale! [Zobacz, co można kupić podczas greckiej wyprzedaży likwidacyjnej!], liczba ta była mocno przesadzona. O ile wiem, poza sprzedażą portu w Pireusie, cały wysiłek okazał się wielką klapą. I pamiętajcie, że Grecja cierpiała jedynie z powodu mocnego kryzysu gospodarki i związanej z tym utraty pracowników mających perspektywy zatrudnienia w pozostałej części Europy, ponieważ nie był to nawet w najmniejszym stopniu tak beznadziejny przypadek jak Ukraina.

Po drugie, czyniąc odbudowę inicjatywą sektora prywatnego, rządy skutecznie umywają ręce od Ukrainy. [4] Najbardziej krytycznymi częściami Ukrainy do odbudowy będą fundamenty funkcjonowania społeczeństwa: drogi, wodociągi, mosty. Są one budowane przez rządy, ponieważ są dobrami wspólnymi. Proszę powiedzieć, jakie społeczeństwo miałaby Ukraina, gdyby funkcjonowała w oparciu o fundusz infrastrukturalny, dysponując wyłącznie/głównie płatnymi drogami i mostami?

Po trzecie, liczby, których potrzebuje Ukraina, są gigantyczne. Nawet warte 300 miliardów dolarów rosyjskie aktywa, które Ursula von der Leyen chciałaby „przejąć, a nie zamrozić”, nie wystarczą. Zełenski w lipcu powiedział, że Ukraina potrzebuje 750 miliardów dolarów na odbudowę.

Nawet gdyby Zełenskiemu w jakiś cudowny sposób udało się zdobyć te fundusze, skąd wziąć know-how i wykwalifikowaną siłę roboczą? Bardzo niewiele krajów zachodnich (Francja i Australia wysoko na liście) jest dobrych w zakresie infrastruktury na dużą skalę. Ale wszyscy członkowie Projektu Ukraina chcieliby mieć swój kawałek tortu z odbudowy. Wyobraź sobie teraz kłótnie i niskie szanse, gdy najlepiej wykwalifikowani gracze dostaną zielone światło.

Po czwarte, Zełenski znów sprzedaje gruszki na wierzbie [hopium]. Według Daily Mail:

Podczas spotkania omawiano utworzenie platformy dla przyciągania prywatnego kapitału w celu odbudowy Ukrainy. Zełenski skupił się także na kierunkach dużych projektów inwestycyjnych na Ukrainie, szczególnie w dziedzinie zielonej energii, IT i technologiach rolniczych.

Wszystkie te inicjatywy zakładają funkcjonującą gospodarkę, na przykład przyzwoitą liczbę wysokiej klasy specjalistów i dobrze funkcjonującą logistykę. Są to warunki, których prawdopodobnie tam nie uświadczymy.

Wreszcie, aby tak duża inicjatywa miała jakiekolwiek szanse powodzenia, należy podzielić pracę pomiędzy czołowymi graczami infrastrukturalnymi na całym świecie. Zamiast tego Zespół Bidena zorganizował amerykańską imprezę. Zwróć uwagę, jak daleko na poniższej liście inwestorów infrastrukturalnych znajduje się BlackRock. Główny doradca Ukrainy JP Morgan zajmuje 78. miejsce. KKR, który zajmuje czwarte miejsce, ma silne powiązania z Republikanami, co jest prawdopodobnym powodem tego, że nie jest zbyt widoczny w tych wysiłkach, mimo że jest najlepiej wykwalifikowanym graczem w USA:

Innymi słowy, tragedia na Ukrainie nie zakończy się, jeśli i kiedy wojna się skończy. Amerykanie powinni się wstydzić, że do szkód planujemy dodać ograbianie inwestorów, mimo że, jak wskazano, jest mało prawdopodobne, aby z tego wiele wynikło.

_____

[1] Należy pamiętać, że w chwili rozpadu ZSRR członkowie Układu Warszawskiego byli jako całość odbiorcami netto wsparcia ze strony Rosji (co nie oznacza, że ​​nie wystąpiły poważne konsekwencje gospodarcze dla rosyjskiego przemysłu za pośrednictwem przedsiębiorstw działających w zintegrowany sposób w Rosji i krajach Układu Warszawskiego, które nagle uległy bałkanizacji).

[2] Uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl mają prawo do rzetelnego procesu. Nie można ich wyrzucać masowo. Aby uniknąć poboru do służby, musieliby zostać poddani ekstradycji indywidualnie. Oznacza to podanie nazwisk organom prawnym w kraju, w którym obecnie zamieszkują. Proszę mi powiedzieć, skąd Ukraina w ogóle miałaby o tym wiedzieć, zanim przejdziemy do takich drobnych kwestii jak to, czy sądy w ogóle będą rozpatrywać takie sprawy i ile ich będą mogły rozpatrzyć.

[3] Scott Ritter w swoim ważnym przemówieniu w długim wywodzie zwrócił uwagę, że konflikt na Ukrainie pokazał, że NATO jest papierowym tygrysem.

[4] Rzeczywiście mamy dziwne widmo Banku Światowego proponującego wypranie 25 miliardów dolarów za pośrednictwem Fundacji Clintonów, która nie ma żadnych osiągnięć w budowaniu infrastruktury. Twierdzą, że zbudowali „infrastrukturę zdrowotną” w DRK, cokolwiek to znaczy.

The Death of a Nation, From “Godfather of the Kremlin” by Paul Klebnikov [pdf]

______________

The Coming Ukraine Collapse and the “Rebuilding” Headfake, Yves Smith, September 22, 2023

−∗−

Powiązane tematycznie:

„Wszyscy przegrywają” czyli pęknięcia w głębokim państwie
Teraz, we wrześniu, po lecie, na którym linie frontu były w dużej mierze w impasie, i gdy Rosja mocno kontrolowała większość z czterech terytoriów wschodniej i południowej Ukrainy (Donieck, Ługańsk, […]

______________

‘Lepiej późno niż wcale’ czyli o konsekwencjach „wojny zastępczej” dla UE
Stoimy w obliczu transcendentalnej kwestii dotyczącej przyszłości Europy, w sprawie której klasa polityczna unikała jakiejkolwiek debaty w ostatnich kampaniach wyborczych, pomimo implikacji dla bezpieczeństwa i rozwoju naszego kraju. […]

______________

‘To, co mówią wam o Ukrainie «jest kłamstwem»’ – wywiad z premierem Viktorem Orbánem
Orban, który przez całe swoje życie i karierę polityczną miał do czynienia z Rosją, skrytykował panującą w Ameryce narrację, że Ukraina wygrywa wojnę z Rosją. Nazwał to „kłamstwem”, podkreślając, że […]

______________

Nie ma siły ludzkiej zdolnej zmienić Ukrainę na lepszą
Mam pogardę dla Moskali za ich azjatycką skłonność niszczycielską, za tę bezceremonialność, z jaką tratują po niwach wiekowej pracy cywilizacyjnej, za tę wschodnią nieodpowiedzialność przed własnym sumieniem, która w każdej […]

−∗−

Tagi:australia, Biały Dom, BlackRock, Edward Luttwak, Francja, fundamenty ekonomiczne, hrywna, infrastruktura krajowa, JP Morgan, Kijów, Naked Capitalism, oczywiste oszustwa, odbudowa Ukrainy, Pamiętniki Hadriana, Polska, powojenna Ukraina, prezydent Wołodymyr Zełenski, Projekt Ukraina, Rosja, sektor bankowy, Słowacja, UE, Ukraina, Układ Warszawski, upadek Ukrainy, USA, waluty, Wojna Rosja- Ukraina, Yves Smith, ZSRR

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!

MEMy: Friday Funnies: Without Big Government – Who WOULD TAKE CARE of US?…

Friday Funnies: Without Big Government..

Who would take care of us?

ROBERT W MALONE MD, MS SEP 22
 






Another great clip from Rita Panahi. This woman is on fire!
Sky News host bursts out laughing at ‘dimwitted lefties’ from The View


”Who is Robert Malone” is a reader supported Substack Publication, please consider a free or paid subscription! 

Upgrade to paid




Thank you for reading Who is Robert Malone. This post is public so feel free to share it.

Share


“The Hunter gun indictment is the only crime unrelated to Joe Biden’s scandals, like a diversion tactic”. -A.F. Branco.

Yep! I read the indictment a while back and was like “WTF?” It is a nothing-burger. Hunter Biden bought a gun and signed a document that he wasn’t an addict, when at the time – he was. At the time, he was officially an “ex-addict” – so one would have to first convict him of drug charges and prove he was an addict to make these charges stick. Even then, it would be very difficult. So, these are just puffed up charges, all the while – the real crimes: which seem to include tax evasion, illegal lobbying, extortion, bribery, etc. get slow walked and are not prosecuted. Even more importantly are those crimes that involve both Hunter and Joe Biden, which are also being slow walked. Cute trick – if the DOJ can pull it off.


Braun o stosunkach polsko-ukraińskich: Duda i Morawiecki leżą pod płotem. Trzeba przestać utrudniać narodowi ukraińskiemu szukanie rozwiązania pokojowego.

Braun OSTRO o stosunkach polsko-ukraińskich: Duda i Morawiecki leżą pod płotem. Trzeba przestać utrudniać narodowi ukraińskiemu szukanie rozwiązania pokojowego.

braun-ostro-o-stosunkach-polsko-ukrainskich

W czwartek w Jasionce odbyła się konferencja prasowa Konfederacji Korony Polskiej z udziałem posła Grzegorza Brauna. Mówił on o stosunkach polsko-ukraińskich.

– Bez tego lotniska (…) nie byłoby tej wojny. Ta wojna nie trwałaby dwóch tygodni, gdyby „słudzy narodu ukraińskiego” nie oddali Jasionki, wraz z naprawdę trudnymi do policzenia zasobami, siłami, środkami, sprzętem, materiałem, paliwami, amunicją i autorytetem państwa polskiego, gdyby nie oddali na usługi reżimu kijowskiego – wskazał poseł Konfederacji.

– Reżim warszawski doznaje właśnie gwałtownej deziluzji. Wart Pac pałaca. Wielkie zdziwienie po tym, jak prezydent Ukrainy Zieleński powiedział kilka niemiłych słów, bawiąc z drugiej strony globusa, jak potraktował per noga prezydenta belwederskiego Dudę. Frustracja, konsternacja, kryzys – mówił dalej lider Konfederacji Korony Polskiej.

– To nie żaden kryzys, to rezultat. Jest takie staropolskie powiedzonko: Kto z chłopem pije, ten z nim potem pod płotem leży. Otóż, właśnie leży. Duda, Morawiecki, Kaczyński, Błaszczak leżą pod płotem i zbierają się z wielkim trudem, tyle że w rowie wylądował, powtarzam, autorytet, Najjaśniejszej Rzeczypospolitej wraz z – różnie eksperci szacują – może ⅓, a może ½ uzbrojenia Wojska Polskiego, wraz z zasobami, których brakuje, czasami nawet na stacjach benzynowych w Polsce, brakuje tego, co tam jest potrzebne za granicą do napędzania wojny Moskali z Ukraińcami – wskazał polityk.

– Wzywam zatem z tego miejsca do wyciągnięcia właściwych, jednoznacznie nasuwających się wniosków, lepiej późno niż wcale. Wzywam do podjęcia np. pilnych prac remontowych pasa startowego lotniska w Jasionce, wzywam do zrewidowania polityki w tym względzie, wzywam do tego, by ziemia polska, ze szczególnym uwzględnieniem ziemi podkarpackiej, Rzeszowa, Jasionki przestała być strefą de facto eksterytorialną, zajmowaną przez armię naszego bezalternatywnego głównego sojusznika, armię amerykańską, do celu zasilania, przedłużania wojny ukraińskiej – apelował Braun.

„O ochronie honoru Dudy, Morawieckiego nie może już być mowy”

Jak podkreślił, wzywa do tego z dwóch powodów. – Pokój jest, cytując klasyka, rzeczą cenną i pożądaną w życiu ludzi, narodów i państw. (…) Ponieważ o ochronie honoru Dudy, Morawieckiego nie może już być mowy, trzeba przestać utrudniać narodowi ukraińskiemu szukanie rozwiązania pokojowego podkreślił.

Przypomniał, że na Ukrainie w wyniku działań wojennych zginęło „może 300, może 400 tys. ludzi”. – Dodajcie do tego ofiary różnych innych kategorii. Poza tymi, którzy trafili na cmentarze, są ranni, są okaleczeni, są ludzie, którzy do końca życia będą nosili na duszy, na sercu rany wojenne – zaznaczył.

W ocenie Brauna, „naród ukraiński za chwilę będzie rozglądał się bardzo bacznie, intensywnie za winowajcami”. – Naród ukraiński będzie pytał, kto ich wepchnął w tę wojnę, kto przeszkadzał szukać rozwiązania pokojowego, kto przedłużał te konwulsje – dodał.

– Myślę, że to nie jest trudna do zbudowania hipoteza, że pierwszymi nominowanymi na winowajców będą Polacy – wskazał.

„To już strefy de facto eksterytorialne”

Drugi powód jest taki, że jak zwykle przychodzi mi upominać się o suwerenność narodu, władzy i – uwaga – Wojska Polskiego na własnym terytorium dodał.

Zdaniem Brauna wiele stref w Polsce „to już strefy de facto eksterytorialne, to strefy, na które nie rozciąga się władza, jurysdykcja Warszawy, rządu, prezydenta, sztabu generalnego Wojska Polskiego”. – To jest rzecz perspektywicznie zgubna. A ci, którzy przyzwalają na to, moim zdaniem dopuszczają się ciężkiej głupoty albo i perfidnej zdrady – wskazał.

Braun przypomniał w tym miejscu, że we Wrocławiu będą patrole złożone m.in. z żandarmów armii amerykańskiej, którzy – na mocy umów – nie podlegają polskiej jurysdykcji. – W razie jakichś sytuacji wymagających sądowego wyjaśnienia, rozstrzygnięcia, oni po prostu temu nie podlegają – wyjaśnił.

– Dowództwo 18. dywizji pancernej w Siedlcach. W strukturę tego dowództwa wmontowano – o czym donosiła prasa i nie są to informacje poufne, klauzulowane – w ostatnich latach amerykańską jednostkę wsparcia logistycznego. Kimże są zatem polscy dowódcy? Kim są polscy oficerowie? Jakimiś dziećmi specjalnej troski, które potrzebują wsparcia, opieki, prowadzenia za rączkę? Też ma dwa końce ten kij, bo jeżeli ktoś jest prowadzony za rączkę, to kto właściwie odpowiada? Kto odpowiada, jeśli w efekcie tego wsparcia zostaną podjęte jakieś niewłaściwe decyzje, wymagające być może również oceny prokuratury i sądów. Kto wówczas do kogo będzie miał pretensje? – pytał poseł.

Asertywna postawa wobec Ukrainy

Ten stały transfer sprzętów, środków, kadr, paliw na Ukrainę powinien być wstrzymany i wówczas, jak ręką odjął, przejdzie ochota ukraińskim dyplomatom, ukraińskim przywódcom do tego, żeby pohukiwać na Polskę, szantażować, straszyć. Po prostu trzeba się zachować asertywnie i to jest ten moment, w którym lepiej późno niż wcale – ocenił.

– Należy wrócić do zdrowego rozsądku i do prawdziwego patriotyzmu, do reprezentowania polskiej racji stanu, polskiego interesu narodowego – wskazał.

Stop ukrainizacji Polski, stop banderyzacji polskiej racji stanu. Tu jest Polska i niech tak zostanie. Nie land eurokołchozowy, nie republika sowiecka, nie stan amerykański, nie Ukropol i nie Ukropolin – skwitował Braun, przypominając, że w maju 2022 roku prezydent Duda wyrażał nadzieję, że „faktycznie nie będzie granicy” między Polską a Ukrainą.

USDA: Zakaz uprawy roślin GMO – na Ukrainie nieskuteczny

USDA: Zakaz uprawy roślin GMO na Ukrainie nieskuteczny

Obrazek

Chociaż uprawa roślin transgenicznych jest na Ukrainie zabroniona, istnieją przesłanki świadczące o tym, że na niektórych obszarach prowadzona jest produkcja na szeroką skalę.

Dominika Mulak topagrar-usda-zakaz-uprawy-roslin-gmo-na-ukrainie-nieskuteczny

Pokazuje to tylko, że istniejący zakaz komercyjnej uprawy roślin GMO na Ukrainie jest nieskuteczny. Jak wynika z ostatniego raportu Zagranicznego Serwisu Rolniczego (FAS) Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) w Kijowie, wyniki testów na obecność organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO) okazały się pozytywne w 50-65% soi uprawianej na Ukrainie, w 10-12% rzepaku i w około 1% kukurydzy produkowanej w tym kraju na eksport. Ponadto, udokumentowano przypadki, w których towary eksportowane z Ukrainy były badane przez odbiorcę pod względem GMO i otrzymywały wynik pozytywny.

Oficjalnie nie, ale…

Według FAS, Ukraina nie eksportuje oficjalnie produktów genetycznie modyfikowanych, ponieważ nie są one obecnie ani oficjalnie zarejestrowane, ani zatwierdzone do produkcji lub sprzedaży. Jednakże większość ukraińskiego eksportu zboża i nasion oleistych trafia do krajów, w których zatwierdzono stosowanie niektórych upraw transgenicznych do celów spożywczych lub paszowych, jak np. kraje UE i Chiny. Tymczasem jeszcze inni importerzy nie wymagają ścisłych kontroli biotechnologicznych, ponieważ towary są testowane na Ukrainie przed ich wywozem.

Mimo wszystko, według badań, udział GMO w ukraińskiej produkcji soi pozostaje w ostatnich latach stabilny. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku uprawy rzepaku GMO. Według ekspertów z branży, w porównaniu z odmianami konwencjonalnymi można tu zaoszczędzić dobre 60 euro/ha, ponieważ stosuje się mniejsze ilości herbicydów – zwłaszcza w przypadku rzepaku. 

Źródło: AgE

Korea i Tajwan biorą odpowiedzialność za zgony po „szczepionkach”. USA – nie…

Korea i Tajwan biorą odpowiedzialność za zgony po „szczepionkach”? Rząd płaci odszkodowania rodzinom ofiar

korea-i-tajwan-biora-odpowiedzialnosc-za-zgony

(fot. U.S. Secretary of Defense, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons)

Jak zwraca uwagę Wayne Rohde, autor książki Sąd szczepionkowy: mroczna prawda o amerykańskim programie odszkodowań za powikłania poszczepienne, Stany Zjednoczone pozostają w tyle za krajami takimi jak Korea Południowa czy Tajwan, które zaoferowały swoim obywatelom bardziej realny system odszkodowań za zgony spowodowane tzw. szczepionkami przeciw Covid-19.

Okazuje się, że Tajwan bardziej odpowiedzialnie niż USA potraktował sprawę zadośćuczynienia za szkody wywołane promowanymi przez rząd preparatami sprzedawanymi w okresie tzw. pandemii koronawirusa. Tamtejsze władze wypłaciły już ofiarom równowartość prawie 5 milionów dolarów amerykańskich, a dotychczas rozpatrzono mniej niż połowę zgłoszeń.

Podobnie sytuacja wygląda w Korei Południowej, gdzie rząd ogłosił niedawno, iż będzie przekazywał „środki kondolencyjne” rodzinom osób, które zmarły w 90 dni po wzięciu udziału w akcji „wyszczepiania” zatwierdzonym w trybie nadzwyczajnym preparatami. W Korei kwota odszkodowania ma wynosić w przeliczeniu 22 500 dolarów na rodzinę.

Tymczasem Stany Zjednoczone pod rządami Joe Bidena, jak podaje Wayne Rohde, zatwierdziły jak dotąd tylko cztery wnioski o wypłatę środków finansowych za szkody spowodowanych tzw. szczepionką przeciwko Covid-19 – na łączną kwotę… 8592,55 dolarów.

Jak udowadnia autor wspomnianej książki, procedury dochodzenia swoich praw przez osoby poszkodowane przez przemysł farmaceutyczny są w Ameryce utrudniane przez urzędników administracji zdrowotnej. W przypadku samych preparatów „przeciwko Covid-19” wpłynęło do tej pory 12 025 roszczeń, z czego jak dotąd 1109 rozpatrzono negatywnie, w przypadku 29 orzeczono, iż kwalifikują się do odszkodowania, natomiast cała reszta oczekuje na procedowanie…

Są to jednak wyłącznie wnioski osób, które żądają od rządu odszkodowań. Natomiast wszystkich raportów na temat powikłań po tzw. szczepionkach wpłynęło już ponad półtora miliona (chodzi o rządowy program VAERS). W tej liczbie znajduje się aż 36 135 zgłoszonych zgonów poszczepiennych.

Źródło: lifesitenews.com FO 

Sunday Strip: Compliance or Resistance -Choose Wisely my Friends. MEMy zza Oceanu

Sunday Strip: Compliance or Resistance –

Choose Wisely My Friends

ROBERT W MALONE MD, MSSEP 10
 

Unfortunately, at this point all indicators are that justice is no longer blind. But time will tell in this case…

From the USA Herald:

The heart of the digital realm pulsates anxiously, as Google squares off against U.S. Justice Department claims that it established an illegal digital dominance by shelling out billions yearly to be the default search choice on iPhones, Mozilla browsers, and Verizon devices.

At the helm is U.S. District Judge Amit P. Mehta, who poignantly inquired during an April hearing, “If Google is so superior, why buy loyalty?”

The DOJ retaliated with a striking analogy, questioning why Google, after “crossing the Rubicon” of monopoly, should dictate search options for Apple and Mozilla. This battle of words meant that by the time the gavel sounded, Google was already on the back foot, unable to shake off the government’s allegations pre-trial.

The Echoes of the Past and Future Ripples

Born from a painstaking investigation culminating in an October 2020 complaint, the trial’s shockwaves could redefine the future digital landscape. It’s not just another lawsuit; it parallels the iconic government case against Microsoft and paves the way for subsequent antitrust battles aimed at tech titans like Meta Platforms Inc. and Amazon.com Inc.






”Who is Robert Malone” is entirely supported by our readers, please consider subscribing.

Upgrade to paid







State Approved Propaganda About the Presidential Candidates! (On Rumble)


Thank you for reading Who is Robert Malone. This post is public so feel free to share it.




You’re currently a free subscriber to Who is Robert Malone. For the full experience, upgrade your subscription.

KTO PYTA, SAM SOBIE SZKODZI

KTO PYTA, SAM SOBIE SZKODZI

Krzysztof Baliński 10 września 2023

Po głowie chodzi pewna teoria. Nie spiskowa, ale tak dla Polski wielce niebezpieczna. Po wizycie w Waszyngtonie w lutym 2022 roku, kanclerz Niemiec otwarcie i bez ogródek zaczął mówić o budowie federalnego europejskiego państwa pod przywództwem Berlina. Jeszcze bardziej tajemnicze było spotkanie Scholza z Bidenem w marcu tego roku, po którym politycy niemieccy, bez żadnych ogródek głosić zaczęli zamiar podporządkowania sobie Polski, a Mark Brzezinski równie otwarcie i demonstracyjnie stawiać zaczął na partię wnuka żołdaka z Wehrmachtu. Innymi słowy Waszyngton dał zielone światło na dominację Berlina w Europie, a Tusk na ustanowienie w Warszawie marionetkowego rządu, któremu nie będą roiły się w głowie mrzonki o reparacjach wojennych od Niemiec.

Za co zostaliśmy sprzedani? Może to forma nacisku, aby prezydent RP dalej przepraszał za zbrodnie na Żydach dokonane przez Niemców, a Polska nadal wypłacała odszkodowania Żydom? A może chodzi o Judeopolonię? Niemcy zręcznie wykorzystują sytuację związaną z wojną dla ożywienia projektu Mitteleuropy, w niczym nie różniącym się od projektu Judeopolonii.

Czy podkopywanie wasalnego, skrajnie proamerykańskiego rządu ma związek z tym, że w polsko-żydowskim „dialogu” obowiązują bezlitosne zasady gry, które nie przewidują żadnego kompromisu? A jak już wycisną z Polski wszystkie żywotne soki, jak już ogołocą armię z wszelkiej broni, jak już spłacą żydowskie roszczenia, Mark Brzezinski powie: „Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść”. Oczywiście w nowym, poprawnym politycznie brzmieniu: „Polak zrobił swoje, Polak może odejść”.

W grudniu ubiegłego roku falę oburzenia wywołał wpis Janusza Korwin-Mikkego: „Ja się nie boję Niemców pro-rosyjskich! Boję się Niemców pro-ukraińskich, którzy wczoraj popierali Stefana Banderę, a jutro razem z Ukrainą mogą ruszyć po Wrocław, Przemyśl, Szczecin, Rzeszów, Opole, Chełm, Koszalin, Zamość. Nawet gdyby w Rosji było okropnie i panowało tam ludożerstwo, byłbym za dobrymi stosunkami z Rosją, bo boję się rosnącej w potęgę Ukrainy”. Przypomnijmy, że Korwin-Mikke oskarżał lidera PiS o „wspomaganie utworzenia na naszej wschodniej granicy proniemieckiego i antypolskiego państwa ukraińskiego” (oraz o „uczestnictwo w „żydowskiej agenturze”).

Czy to przypadek, że ukraińscy „uchodźcy” osiedlają się (lub są osiedlani) głównie na Ziemiach Odzyskanych? Czy to prawda, że akcję koordynują żydobanderowcy w Kijowie, diaspora ukraińska w Kanadzie i Berlin, i że celem jest „odzyskanie” tych terenów dla Niemców? Jeśli dorzucimy do tego pretensje terytorialne Ukrainy do kilkunastu powiatów na wschodzie Polski, to co z Polski zostanie? Tu drugie pytanie: Dlaczego fanatycznie proukraiński minister spraw wewnętrznych i podlegająca mu ABW pozwalają Niemcom na odzyskanie Ziem Odzyskanych przez wykup ziemi i, przy pomocy służb ukraińskich naszpikowanych banderowcami, polują na tych, którzy o tym mówią?

Stało się to, czego się trzeba było obawiać najbardziej – Rosja, jedyne państwo na świecie, którego media nie obwiniały Polski o holokaust, zmieniła front. Zanim to nastąpiło doszło do intensywnych kontaktów Netanjahu z Putinem, który nazwał Rosję „największym przyjacielem Izraela”. Potem przyszły gierki Izraela z Rosją na Bliskim Wschodzie. Potem nastąpiło przypieczętowanie interesów Rosji w odniesieniu do Krymu, który przyznano jej za koncesje na Bliskim Wschodzie. Potem nastąpiła synergia działań na arenie międzynarodowej, wymierzona w podstawowe interesy Polski. I na taki rozwój wydarzeń nie zareagował żaden prożydowski polityk PiS, a pogeremkowskie złogi w MSZ, które się bezpośrednio do tego przyczyniły, obnażyły swoją całą dyplomatyczną nędzę proponując, jako antidotum, zacieśnienie współpracy z Izraelem, unię z Ukrainą i… Ukropolin. Izrael i Rosja ogłosiły światu nową narrację: Związek Sowiecki, wyzwalając Polskę z rąk antysemitów, przyczynił się do ograniczenia skali Zagłady. I tak, szybkimi krokami zbliżamy się do wysunięcia tezy, że bandyci z UPA napadli na Polaków po to, by ratować Żydów przed pogromami.

Czy częścią tej układanki nie jest to, że rządzące Ukrainą oligarchiczne i hajdamacki klany nie przepraszają za ludobójstwo, bo wiedzą, że patron zza Wielkiej Wody nie zgadza się na polską martyrologię, gdyż monopol na tym polu przysługuje tylko Żydom? Wiedzą też, że amerykańscy Żydzi nawet żydowskim niedobitkom na Ukrainie nie pozwalają powiedzieć na Banderę złego słowa. Ale nie tylko Żydzi i nie tylko amerykańscy. Bo, kto w Polsce bierze czynny udział w promowaniu banderowskiej narracji historycznej? Od początku istnienia III RP środowisko trockistowskiego KOR, które za cel główny swoich działań postawiło sobie lansowanie idei pojednania polsko-ukraińskiego, które tropiąc wszelkie przejawy nacjonalizmu w Polsce,  przeszło do porządku dziennego nad skrajnie szowinistyczną ideologią OUN-UPA, któremu nie przeszkadza, że ludzie, których wzięli w obronę mają na sumieniu śmierć tysięcy Żydów. Główną wykładnią stały się słowa Jacka Kuronia: „Jeśli Ukraina chce być niepodległa, nie może wyrzec się pamięci o UPA. UPA była powstańczą armią walczącą o niepodległość”. Inną sprawą jest, czy pomysł był autorstwa wiecznie pijanego Kuronia, czy raczej wiecznie uganiającego się za ukraińskimi tirówkami Geremka, i czy u podłoża miłości PiS do Ukrainy, nie leży to, że i Polską i Ukrainą i USA od dekad rządzi żydokomuna pochodząca z dzisiejszej Ukrainy?

Problemem, który ujawnił się bardzo wyraźnie, było także to, że polsko-izraelskie strategiczne partnerstwo, o które z wielkim poświęceniem zabiegają kolejne rządy w Polsce, jest dzisiaj tylko mitem. Izrael i jego diaspora bardziej ceni sobie Niemcy i, co jeszcze bardziej  niebezpieczne, Rosję. W tym kontekście poważne znaczenie ma wybitna pozycja mniejszości żydowskiej w Rosji, 20 procentowy elektorat rosyjskojęzyczny w Izraelu i 200 tysięcy żydowskich przesiedleńców w Niemczech. Inny wymowny element – Izrael jest zmuszony do negocjowania swego bezpieczeństwa z Rosją, przy całych wynikających z tego poważnych konsekwencjach geopolitycznych dla Polski.

Dlaczego ogłosili wrogami Rosję i Białoruś – dwa państwa, które roszczeń wobec Polski nie wysuwają, a za najbliższych przyjaciół uważają Izrael i Ukrainę – dwa państwa, które roszczenia wobec Polski głoszą?

„Ukraińskimi” miastami jest nie tylko Chełm i Przemyśl. W wersji dalej idącej ukraińskim jest Kraków i ziemia aż po Wisłę. Ukraiński hymn opiewa topienie we krwi ziemi od Sanu do Donu. A nad Sanem leży Przemyśl i Sandomierz. Jest też w nim odniesienie do Maksyma Żeleźniaka, „hieroja”, który zabił swoją matkę, bo była z pochodzenia Laszką i katoliczką, i przywodził rzezi humańskiej – morzu zbrodni na Polakach.

Nachodzi refleksja: Gdyby w przyszłości przyszło nam rywalizować z pewnym państwem na literę „U”, wrogo nastawionym do Polaków, które, jak tylko odsapnie po wojence z Rosją, lufy otrzymanych od rządu polskiego czołgów i haubic skieruje na Polaków, wtedy sojusznikiem może okazać się Rosja. Dlaczego nie chcą mieć za sąsiada stabilne państwo, nawet rządzone przez dyktatora, lecz państwo rządzone przez demokratów od Sorosa? Dlaczego wywołują Majdan w Mińsku, podczas gdy zachowanie Białorusi w obecnym geopolitycznym kształcie to doskonała okazja do zrównoważenia relacji z Ukrainą? Kaczyński biadoli od lat o złodziejskiej transformacji ustrojowej w Polsce, a bezkrytycznie poparł ukraińską Magdalenkę, dorwanie się do władzy oligarchów pochodzenia sowieckiego i świadomie wpycha Ukrainę w łapy Sorosa, czyli tych samych globalistycznych korporacji, które Polskę okradły.

Prekursorami wszystkich komunistycznych rewolucji byli Żydzi emigrujący do Ameryki z terenów polskich Kresów. W Polsce pozostawili po sobie Komunistyczną Partię Polski, zgrupowanie kilku tysięcy żydowskich fanatyków, marzących o dorwaniu się do władzy drogą krwawej rewolty. Po roku 1945 Stalin skierował do Lublina tysiące takich lumpów, którzy zajęli miejsce wyniszczonych polskich elit. Ich łupem padły też wszystkie organa władzy w Polsce posierpniowej, gdy władzę przejęli z rąk Kiszczaka ludzie związani z elitą towarzysko-rodzinną wywodzącą się ze środowisk trockistowskich. Swych przedstawicieli umieścili we wszystkich instytucjach i partiach rządowych, a na wszelki wypadek także w instytucjach i partiach antyrządowych.

Innego zdania jest „nasz” Duda: „Polacy i Żydzi na tych ziemiach to tysiącletnia tradycja współżycia dwóch narodów, kultur, często małżeństw, pokrewieństwa, przyjaźni, znajomości. 1000 lat wspólnej historii i trwania razem – w Polin, ziemi przyjaznej żydowskiemu narodowi”. Czyli stuletni okres „współżycia Polaków z żydokomuną” ot, tak sobie, pominął. A może wyjaśniają to chanukowe imprezy Chabad Lubawicz w Belwederze? A może prawdą jest, że tak, jak Stalin oddał Polskę w arendę Żydom, tak Jaruzelski oddał Polskę w łapy Geremka i Michnika, a Kaczyńscy przejęli schedę po tych dwóch trockistach?

Transformację ustrojową w Polsce zaprojektował z ramienia Departamentu Stanu Daniel Fried, który o sobie mówił: „Jestem małym żydkiem z Galicji”. Zapytajmy zatem: Dlaczego wojna jest w interesie rządzących w USA skomunizowanych „żydków z Galicji”? Dlaczego nacjonalista żydowski stał się nacjonalistą ukraińskim? Dlaczego neonazistom nie przeszkadzają Żydzi, a Żydom nie przeszkadzają neonaziści? Dlaczego sowieckiemu żydkowi Zełenskiemu nie przeszkadzają pomniki nazistowskich kolaborantów? A może chodzi o coś całkiem prozaicznego? Z polskiego doświadczenia wiemy, że gdy chodzi o „interes” gotowi są nawet na kolaborację ze swoimi katami. Tak, jak ten handełes z przedwojennej anegdoty. Karcony przez rabina za handel antysemickimi broszurami, odpowiada: Jakie one antysemickie, kiedy od każdej sprzedanej sztuki mam 20 groszy.

„Konserwatyzm” funkcjonującej w Waszyngtonie formacji politycznej (przez siebie przewrotnie albo dla niepoznaki zwanej neokonserwatywną, a przez prawdziwych konserwatystów zwanej neotrockistowską) sprowadza się do zapalczywości w awanturach wojennych w interesie Izraela, a nazwa „neokonserwatysta” odbierana jest w Ameryce jak antysemicka obelga (jeden z nich jest autorem słów:„Nienawidzę terminu neokonserwatysta, bo w wielu kręgach to grzeczne określenie Żyda”). To oni wywołali inwazję na Irak. To oni stali za przewrotem na Majdanie. To oni bronili „demokracji” w Syrii, a dziś bronią „demokracji w Ukrainie”. Po zwycięstwie Joe Bidena wrócili do Białego Domu z politycznej Syberii, na którą zesłał ich Trump. Problem jednak w tym, że nie rządzi Biden, lecz ocierające się o komunizm radykalne skrzydło Demokratów. Ich duplikatem w Polsce są politycy PiS, na których Trump działał, jak czerwona płachta na byka. Czy nie dlatego, że przeraziła ich doktryna „Najpierw zadbamy o nasz kraj, zanim będziemy się przejmować wszystkimi innymi”? A poza tym PiS jest neokonserwatywny także dlatego, że konserwuje żydokomunę.

Gdzie zbiegają się wszystkie nitki? Do kogo należy pociągająca za nie ręka? Na czyje polecenie żydowskie gazety dla Amerykanów i żydowskie gazety dla Polaków nawołują do bezgranicznej pomocy dla Ukrainy (i równocześnie podgrzewają temat antysemityzmu Polaków)? Czy to przypadek, że są pod kontrolą żydków z Galicji? Potwierdzają to dwie rzekomo wrogie sobie gazety – „Gazeta Wyborcza” i „Gazeta Polska” oraz dwie rzekomo wrogie sobie telewizje – TVP i TVN, zgodnie nawołujące do pomocy dla ukraińskich oligarchów (i zgodnie wzywające do rozprawienia się z tymi, którzy „antysemityzm wypili z mlekiem matki”).

Dlaczego centra dezinformacji zgodnie wzywają do rozprawienia się z „krwawym satrapą” w Moskwie i „krwawym ajatollahem” w Teheranie? Na zdrowy rozum wojna z Rosją jest niekorzystna dla interesów USA. Ale podobnie było z inwazją na Bagdad. Czy w obu przypadkach nie chodzi o machinację – wojna niekorzystna dla interesów USA, ale korzystna dla interesów lobby żydowskiego? Dlaczego właśnie teraz?Czy nie dlatego, że w łby rządzących wtłoczyli rozumowanie: Bezpieczeństwo Polski zależy nie od Kongresu, ale Amerykańskiego Kongresu Żydów, i że Polska powinna stać u boku jakiegoś państwa, niezależnie od tego, czy jej się to opłaca, czy nie? W rezultacie, polscy żołnierze ginęli w Iraku kierując się interesem bezpieczeństwa Izraela, a w niedalekiej przyszłości będą ginąć w Persji.

Wkrótce zamrożą konflikt. Zełenski pogodzi się z utratą Krymu. Ukraina zostanie drugim Izraelem w Europie, a Polska drugą Palestyną w Europie – państwem trzymanym pod parą, aktywowanym „na gwizdek”, w zależności od potrzeb „strategicznych sojuszników”. Gdy zabraknie frontu z Rosją, pójdziemy na front z Persją. Bo Polak łatwo wykonuje nakazy z góry: Obama kazał kochać Putina. Biden kazał kochać Zełenskiego, a jutro każe pokochać Putina i znienawidzić ajatollaha. Wszyscy kierują się w stosunkach międzynarodowych własnym interesem. My za swój przyjęliśmy interes ukraiński, konflikt uznaliśmy za „naszą wojnę”, a za doktrynę polityki zagranicznej: „Jesteśmy sługami narodu ukraińskiego”. Czy w przyszłości, broniąc Izraela przed ajatollahami, nie przerobią jej na: „Jesteśmy sługami narodu izraelskiego”, a Antek Macierewicz nie podpisze umowę o nieodpłatnym przekazaniu wszystkich zasobów państwa polskiego Izraelowi?

Co Lech uzyskał w zamian za poparcie „naszej wojny” w Iraku? Żydowskie roszczenia majątkowe. A co jego brat w zamian za umizgi wobec nowojorskich trockistów? Tytuł „mocarstwa humanitarnego” i zaszczyt bycia największym dostawcą pomocy wojskowej dla Ukrainy. Przypomnijmy – interesy w „wyzwolonym” Iraku robił każdy, tylko nie my. Z wartego 3 mld dolarów programu uzbrojenia nowej irackiej armii, 85 procent przypadło Ukraińcom, tym samym, którzy biorą od nas broń za darmo. Czy czegoś to nie przypomina? Kaczyński robi wszystko, by „strategiczni partnerzy” uznali go za jedynego plenipotenta swoich interesów w Polsce. Problem w tym, że aby to osiągnąć musi zapomnieć o polskich interesach. I na tej ścieżce postąpił już bardzo daleko. Scenariusz, w którym Biden dogaduje się z Putinem, a Kaczyński przygląda się temu z rozdziawioną gębę, wydawał się koszmarem. Ale tak się właśnie dzieje – przegrywamy, i to z kretesem, bo za Krym, oprócz Polski, nikt nie chce umierać. Na koniec powtórzmy raz jeszcze: Wiemy, że jest wojna, ale nie wiemy, kto strzela.

Krzysztof Baliński

=======================

Trocki Lew

Antoni Macierewicz


Mariusz Kamiński

====================

Daniek Fried

Friday Funnies: Tastes funny – and it definitely isn’t chicken… – Nie bój się, otwieraj ! to MEMy..

and it definitely isn’t chicken…

Friday Funnies: Tastes Funny –

and it definitely isn’t chicken…

ROBERT W MALONE MD, MS SEP 8
 
READ IN APP
 









Who is Robert Malone” is a reader supported publication. Please consider joining our great community and by obtaining subscription.

Upgrade to paid





North of Richmond – PARODY – Oliver Anthony (on Rumble)

I almost didn’t include this – because it is rude. So, if you are offended easily, don’t watch. 



Who is Robert Malone is a reader-supported publication. To receive new posts and support my work, consider becoming a free or paid subscriber.

Upgrade to paid

Przed nami najbardziej zjadliwa mutacja koronawirusa… „wariant przedwyborczy”

Senator Ted Cruz: przed nami najbardziej zjadliwa mutacja koronawirusa… „wariant przedwyborczy”

zjadliwa-mutacja-koronawirusa-wariant-przedwyborczy

#covid #Donald Trump #Ted Cruz #USA #zamordyzm covidowy

Partia Demokratyczna już dwa razy wykorzystała tzw. pandemię i głosowania kopertowe, które jej towarzyszyły, by nieuczciwie wpłynąć na wyniki wyborów, teraz zamierza zrobić to po raz kolejny i dlatego w USA jest mowa o powrocie do covidowych restrykcji – zwracają uwagę amerykańscy konserwatyści.

Jak ostrzega senator Ted Cruz z Teksasu, należy spodziewać się, że za niecały rok, przed wyborami prezydenckimi, może pojawić nowy, „najbardziej zjadliwy” wariant koronawirusa, jak ironizuje polityk – „wariant wyborczy”.

Cruz podkreśla przy tym, że propagatorzy reżimu covidowego nadają swoim narracjom rangę niemal religijną. Wmawianie ludziom zagrożenia z powodu rzekomej pandemii to dla Demokratów „artykuł wiary”, czego celem jest „kontrolowanie ludzi, niezależnie od tego, czy chodzi o nakaz noszenia masek, czy o nakaz szczepionek, czy o 437. dawkę przypominającą”.

Nawiasem mówiąc, za rok będziemy świadkami najbardziej zjadliwego wariantu Covid-19, jaki kiedykolwiek widziano: „wariantu wyborczego”, a przed wyborami będą musieli wszystko zamknąć, ponieważ chcą wprowadzić wszędzie głosowania kopertowe, bo wiedzą, że pomaga w wybraniu Demokratów – tłumaczy.

Sam Fauci wie, że to, co mówi, jest nieprawdziwe – podkreśla Cruz, wskazując, że w e-mailu do byłej sekretarz Departamentu Zdrowia przyznał, że maski nie działają, po czym zadecydował, że należy je wprowadzić ze względów politycznych.

Opinia senatora Cruza pokrywa się z najnowszymi wypowiedziami Donalda Trumpa, który – pomimo początkowego popierania pewnych środków „przeciwko” wirusowi – stopniowo wycofywał się z tego stanowiska, a obecnie w zdecydowanych słowach odciął się od zamordystów covidowych, deklarując, że wolni Amerykanie nie podporządkują się ich szaleństwom, a on jako prezydent rozprawi się wprowadzanym przez nich reżimem.

Chcą ponownie wywołać histerię związaną z Covid-19, aby uzasadnić dalsze lockdowny, większą cenzurę, więcej nielegalnych skrzynek do głosowania kopertowego, więcej wysyłanych pocztą kart do głosowania i biliony dolarów w postaci wypłat dla swoich sojuszników politycznych przed wyborami w 2024 roku – powiedział Trump.

Źródło: breitbart.com

FO

https://pch24.pl/usa-senator-dolaczyl-do-konwoju-narodu-ted-cruz-jezdzil-ciezarowka-i-przemawial-do-protestujacych/embed/#?secret=p4c7GmjKN4#?secret=TwBL7F7T5D

“Catholic” governor promotes “Satanic Abortion Ritual” [sic!]

09/03/23 John Horvat – Return to Order <returntoorder@returntoorder.org>

A “Catholic” governor has published resources referring people to abortion clinics…including one run by “The Satanic Temple,” which give instructions on how to practice an abortion ritual.
Governor Michelle Lujan-Grisham, of New Mexico, a self-professed Catholic, is an outspoken advocate for abortion. When the Supreme Court overturned Roe v. Wadelast year, Lujan-Grisham lamented the decision, and issued an executive order to protect abortionists in her state. This year, she provided an “abortion hotline” of available abortion clinics. One of these is The Satanic Temple’s abortion clinic, with instructions of how to practice a Satanic abortion ritual.
CLICK HERE to demand that Gov. Michelle Lujan-Grisham stop promoting abortion
According to reports:”…[In July 2023], New Mexico’s pro-abortion Governor Lujan-Grisham’s taxpayer funded abortion hotline was caught referring women to The Satanic Temple Health (TST Health) abortion clinic. New Mexico Alliance for Life released its findings through public records that the hotline is sending women to what is advertised as ‘the world’s first religious abortion clinic.’
“The pro-life groups released new records to LifeNews…confirming Lujan-Grisham’s taxpayer funded abortion hotline continues referring women to the Satanic abortion business.” ‘…New Mexico Alliance for Life obtained additional documents from an open records request from the New Mexico Department of Health (NMDOH), further confirming the fact that the state’s taxpayer-funded abortion hotline is still promoting The Satanic Temple Health (TST Health) ritual abortion clinic,’ the group told LifeNews. ‘The original document obtained late July by NMAFL from NMDOH, via the Inspection of Public Records Act, lists ‘TST Health’ along with TST Health’s website for ‘The Satanic Temple Health’ ritual abortion clinic. In fact, NMAFL sent clarifying requests to NMDOH about ‘TST Health’ on July 17, 2023 and received not only a list of abortion referral centers but confirmation directly from NMDOH Custodian of Records about TST Health.’ “
(Source: LifeNew.com; emphasis added)
CLICK HERE to demand that New Mexico stop promoting abortion resources

The resources take people to The Satanic Temple’s page, that includes instructions for a “Satanic Abortion Ritual.” The ritual makes a woman affirm her decision to abort her child before and after she has performed the act.How can Gov. Lujan-Grisham claim to be Catholic when she not only supports abortion, but also promotes literal Satanic rituals to kill children?
Protest against this abomination. Click here to sign the petition to the New Mexico Governor to scrap its abortion resources.
Photo
Sincerely, Signature

John Horvat 
Vice-President, Tradition, Family, and Property (TFP)
www.returntoorder.org

Return to Order | P.O. Box 1337, Hanover, PA 17331
Phone 1 – (888) – 317 – 5571

Friday Funnies: Modern Life. MEMy.

Friday Funnies: Modern Life

Compliance is not mandatory…

ROBERT W MALONE MD, MSSEP 1




To join our community and support our work, please consider becoming a paid subscriber.

Upgrade to paid












“Modern Life”

I tend to think of the early 1930s as a period of intense poverty in the USA due to “the depression” – but the images in the video above speak of the flip side. Just like any downturn so far in American history, there was a large portion of the middle class, a working class and an upper-middle class that was not affected. That people still had the same basic hopes and dreams. 

These mesmerizing images remind me that life almost 100 years ago wasn’t that much different than today. That the beauty of everyday America has not ceased to exist. That the heart of this great country is worth preserving.

The being a patriot is important. Collectively, “we” are the standard-bearers for the future.


Thank you for reading Who is Robert Malone. This post is public so feel free to share it.

Share

Give a gift subscription



======================================

Stany Zjednoczone jako centrum międzynarodowej surogacji komercyjnej. Chińskie zagrożenie dla amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego.

Grzegorz Górny usa-centrum-miedzynarodowej-surogacji-

Stany Zjednoczone jako centrum międzynarodowej surogacji komercyjnej. Chińskie zagrożenie dla amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego.

Ośrodki surogacji, zwłaszcza w Kalifornii, przeżywają dziś prawdziwe oblężenie przez chińskich klientów.

Zazwyczaj, kiedy słyszymy o międzynarodowym rynku surogacji oraz turystyce porodowej, myślimy o przedstawicielach bogatego Zachodu, którzy wynajmują kobiety do rodzenia dzieci w biednych krajach Trzeciego Świata. Niektórym staje wówczas przed oczami obraz dziecięcych łóżeczek z noworodkami w klinice prowadzonej przez agencję macierzyństwa zastępczego BioTexCom z Kijowa, do której zgłaszają się klienci z zagranicy.

Amerykański sen chińskiego Smoka

A jednak ten obraz nie do końca odpowiada prawdzie. Coraz częstszym zjawiskiem jest bowiem to, że pary z krajów biedniejszych zamawiają dzieci w państwach bogatszych. Dzisiaj, wbrew pozorom, centrum międzynarodowej surogacji komercyjnej nie stanowi wcale uboga Ukraina, lecz bogate Stany Zjednoczone, jak wynika z badań Emmy Waters, pracownik naukowej think tanku Heritage Foundation w Waszyngtonie. Decydującym czynnikiem nie jest stopień zamożności, lecz stan regulacji prawnych.

Dla porównania: w Chinach macierzyństwo zastępcze jest surowo zabronione, natomiast w niektórych stanach USA legalne (najbardziej liberalne prawo pod tym względem panuje w Kalifornii). Bezdzietne pary chińskie nie mogą korzystać z usług surogatek w swoim kraju, jednak mogą w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ Państwo Środka staje się coraz bogatsze, coraz większa liczba bezpłodnych Chińczyków może sobie pozwolić na taki wydatek.

Dodatkowa korzyść polega na tym, że zamówione dziecko w momencie urodzenia zyskuje obywatelstwo amerykańskie, możliwość ubezpieczenia społecznego i dostęp do edukacji w USA, zaś ich biologicznym rodzicom (czyli dawcom nasienia, komórek jajowych lub zarodków) przysługuje zielona karta, gdy dziecko ukończy 21 lat. Nie trzeba dodawać, że owym chińskim rodzicom łatwiej będzie później uzyskać obywatelstwo Stanów Zjednoczonych.  

Amerykańskie kliniki leczenia niepłodności, reklamując swoje usługi Chińczykom, podkreślają, że kupno dziecka z surogacji jest znacznie tańsze niż uzyskanie wizy EB-5, będącej najszybszą i najpewniejszą drogą otrzymania zielonej karty, lecz kosztującą aż 900 tysięcy dolarów. [??? Tak: Wiza EB-5, czyli emigracja do USA dzięki inwestycji md]

Nic więc dziwnego, że wspomniane ośrodki surogacji, zwłaszcza w Kalifornii, przeżywają dziś prawdziwe oblężenie przez chińskich klientów. Nie ma oficjalnych danych na ten temat, ale szacunki mówią o skali rzędu dziesiątek tysięcy urodzin rocznie. Tyle właśnie chińskich par ma każdego roku pozyskiwać dzieci z USA. Korzyść dla nich jest podwójna: po pierwsze – posiadanie potomstwa, po drugie – obywatelstwo amerykańskie dla dziecka oraz związane z tym profity dla biologicznych rodziców.

Odejście od zasad moralnych a bezpieczeństwo kraju

Na dłuższą metę, wraz z zaostrzaniem się globalnej rywalizacji chińsko-amerykańskiej, powyższe zjawisko może stać się – jak alarmuje wspomniana Emma Waters – poważnym problemem dla bezpieczeństwa narodowego USA. Mamy bowiem do czynienia z całą rzeszą obywateli Stanów Zjednoczonych, liczoną w dziesiątkach tysięcy osób, które od dziecka wychowywane będą w komunistycznych Chinach, zachowując zarazem prawo do życia i pracy w USA. Mogą więc w przyszłości zostać zatrudnione w strategicznych sektorach administracji, gospodarki lub sił zbrojnych. Służby USA nie mają z kolei możliwości, by monitorować życie tych ludzi na terenie Chin, aby sprawdzić ich ewentualną lojalność wobec państwa amerykańskiego.

Znając naturę reżimu w Pekinie dziwne byłoby, gdyby nie wykorzystał on takiej okazji do penetracji struktur kluczowych dla bezpieczeństwa w kraju wroga.

Powyższa historia pokazuje jak w soczewce rezultat odchodzenia w życiu publicznym od moralności oraz kierowania się jedynie względami komercyjnymi. Zarówno prawodawcy (politycy), jak i przedsiębiorcy (właściciele klinik) akceptują haniebny proceder handlu ludźmi, hołdując logice zysku. Niszczący efekt będzie odłożony w czasie i nastąpi w zupełnie innym miejscu, ale może mieć tragiczne skutki dla całego kraju.

Polska w wojennym przeciągu

Polska w wojennym przeciągu

29.08.2023 wolnemedia

W połowie sierpnia na pograniczu polsko-ukraińskim doszło do 5-godzinnego spotkania dowódcy amerykańskiego generała Christophera Cavoly, admirała Tony Radakina — dowódcy sił brytyjskich z ukraińskim generałem Walerym Załużnym.

Z przecieków mediów zagranicznych wiadomo, że spotkanie poświęcone było zmianie dotychczasowej taktyki wojennej prowadzonej przez Ukraińców. W armii oznacza to, że przywieziono rozkazy z instrukcją ich wykonania.

Jeśli działacze polityczni biadolą, że Polakami rządzą obce służby, to wspomniane spotkanie jest tego najlepszym dowodem. Gospodarza nie ma, siedzi z podkulonym ogonem w pałacu licząc na poklepanie po plecach gdy szpica NATO metodycznie instruuje jak jeszcze przedłużyć konflikt, który jest mało wyrafinowanym ludobójstwem.

Fakt, że Polakom polskojęzyczne media nie udostępniają informacji o wydarzeniu tej rangi, wskazuje jak nic nie znaczymy wbrew zapewnieniom polityków, że unijność i członkostwo w NATO uczynią z Polski mocarstwo. Wreszcie trzeba powiedzieć wprost: te media są zalegalizowaną postacią Głosu Ameryki i Radia Wolna Europa, które także jako polskojęzyczne szczuły przeciw wschodniemu sąsiadowi.

W czasie kiedy generalicja instruowała wykonawcę amerykańskiego planu doprowadzenia Ukrainy do formy geograficznego pustostanu, warszawiacy gapili się na widowisko parady wojskowej. Jej znaczenie w istniejącej sytuacji ocenił z goryczą Scott Ritter:

Tam maszerowali ludzie martwi za życia. Czy oni kiedykolwiek brali udział w rzeczywistej walce na dużą skalę w Europie? Nie mam szacunku dla polskiego wojska jako organizacji zawodowej, co nie oznacza braku szacunku dla Polski. Muszę to jednak powiedzieć – polski rząd zaangażował się w grę pozorów, stwarzając możliwości i prawdopodobieństwo włączenia Polski do wojny. Dlatego właśnie muszę być do bólu szczery, z kimkolwiek rozmawiam, że ci maszerujący żołnierze są już martwi, dosłownie, każdy z nich bez wyjątku. Doskonale prezentują się na paradzie, a ile godzin zmarnowali na przygotowanie się do niej, zamiast poświęcić ten czas na praktyczne przygotowanie do prowadzenia nowoczesnej metody walki z równym, czy silniejszym przeciwnikiem jeśli chcą przeżyć udział w prawdziwej wojnie. Polskie wojsko tego nie robi, brak im wyposażenia, nie są nawet zorganizowani w tym celu. Parada jak ta (warszawska) daje ludziom fałszywe przekonanie o nieistniejącej sile wojska”.

We wcześniejszych wypowiedziach Scott Ritter wyrażał ufność w zdrowy rozsądek polskich generałów. Jeśli ten wątek dawałby Polakom otuchę w przetrwanie zawieruchy, przekreślił ją biurokrata służący swym stanowiskiem obcym interesom. Andrzej Duda przed defiladą opracował i złożył w Sejmie projekt ustawy umożliwiającej prezydentowi, lub premierowi ogłoszenie stanu gotowości sił zbrojnych, bez konieczności ogłaszania stanu wojennego. Alternatywnie wspomniane jest określenie „stałej gotowości wojskowej”. Czy oznacza to przygotowanie Polaków do znalezienia się w wirze wojny?

Jawne, lub skryte prowokacje ukraińskie zmierzające do wciągnięcia Polski jako państwa sojuszniczego z NATO i członka Unii Europejskiej są chęcią uruchomienia domina reakcji. Na gruncie dyplomatycznym, istniejące trzymający stery państwa zepsuli wszystko, co można było zniszczyć, zapewniając pokój i rozwój gospodarki.

Nie mając żadnych związków z Polską Ritter rozważa: „Warto, żeby Polacy zajrzeli do podręczników historii, zastanawiając się, co znaczy być Polską – państwem usytuowanym na szlaku przetaczania się wojsk francuskich, rosyjskich, niemieckich, radzieckich. Czy Polacy nie pamiętają skutków i ceny przejścia wojsk przez miasta, domy, zmienione w pola bitew? Zniszczone miasta, zaniedbane grunty orne, głód, osierocone dzieci wychowane przez domy dziecka i zdziesiątkowana ludność. Powtarzane cykle wojenne, powstaniowe ciągle przeszkadzały mieszkańcom w zadbaniu o własny dobrobyt”. Amerykanin uzmysławia Polakom własną historię, jakby ją sami zapomnieli.

Oszukańczym okazał się akt stowarzyszeniowy z Europą, który dla mieszkańców jest nieustannym wyrzeczeniem przy wtórze polityków traktujących pogarszające się warunki ekonomiczne rzekomym „byciem na dorobku”. Urokiem miernot na stanowiskach państwowych jest poziom ślepej uległości wobec obcej biurokracji i skłócenie ze wszystkimi krajami sąsiedzkimi. Rusofobiczni jak żaden inny naród europejski, polscy politycy boją się własnego cienia co widać po tym jak ochoczo wrogów upatrują we własnym narodzie, a popierając każdego antypolskiego szkodnika, czym uzewnętrzniają własną słabość.

Problem co może zrobić Rosja latami prowokowana przez Amerykanów i ich antyeuropejską agenturę nazwaną Unią Europejską, analizuje Scott Ritter: „Rosja nie stanowi żadnego zagrożenia dla Polski. Ani Rosja, ani Białoruś nie mają planu wkraczać na obszar Polski. Polska jest natomiast jedynym państwem, które nagłaśnia groźby. Białoruś nie ogłasza mobilizacji, ani podwyższonej gotowości z powodu zagrożenia ze strony Polski. Mimo to Polska jest jedynym krajem, który zagraża swoją polityką głupich gier. Za te głupie gry zapłacą najwyższą cenę jej mieszkańcy przez zniszczenie polskich miast. Rosja nie uprawia głupich gier. Jak ktoś szczeka i udaje, że chce kąsać dużego psa, niech liczy się z tym, że duży pies się odwinie i odgryzie mu łeb. To przydarzy się Polakom. W tym przypadku nie będzie to szkoda jaką da się naprawić w ciągu dekady, odbudowując straty wojenne jak w przypadku Warszawy. Założę się, że nadal w Polsce żyją ludzie pamiętający odbudowę Warszawy z ruin. Oni wiedzą ile wyrzeczeń i pracy to kosztowało i jak bolesnym był widok nowego miasta wyłaniającego się ze starego, które było tak kochane. Polska stanie się pustynią radioaktywną, bo kolejna wojna między NATO i Rosją będzie wojną nuklearną. Polacy będą pierwszym narodem[oczywiście chodzi o „rząd” md] , który wyrywa się do udziału w walce na froncie. Jesteście tymi, którzy sami zaakceptowali obecność żołnierzy amerykańskiej brygady i kwatery głównej na pobyt stały.

Ci żołnierze na granicy nie są terrorystami, nie przybyli w celach towarzyskich, ale są dlatego, że NATO chce stwarzać pozory agresywnego nastawienia do Rosji, a Polska wyrywa się na pierwszą linię frontu. Skoro wojna jest narzucona Rosji, ona ją podejmie. To równoznaczne jest z piekłem czterech jeźdźców apokalipsy, jakie spadnie na Polaków. Dlatego Polska zostanie zmieciona jako państwo narodowe. Skoro macie wybory, powinniście wiedzieć, na jakich ludzi warto głosować, żeby nie dopuścić do wymazania Polski z mapy świata”.[Bzdura!! Co maja „wybory” do tych spraw? md]

Opracowanie: Jola Na podstawie: YouTube.com

Szybka i stanowcza reakcja policji. Radiowóz staranował blokadę, ekoszury w kajdankach. [Niestety – nie u nas, a w Nevadzie..]

Klimatyści w szoku! Szybka i stanowcza reakcja policji. Radiowóz staranował blokadę, ekoszury w kajdankach

radiowoz-staranowal-blokade-ekoszury-w-kajdankach

Tak zwani aktywiści klimatyczni zorganizowali protest i zablokowali jedną z głównych dróg w amerykańskim stanie Nevada. Najpierw interweniować próbowali stojący w korku ludzie, a potem z klimatystami szybko i stanowczo rozprawiła się policja.

Samozwańczy obrońcy klimatu znani są z uprzykrzania życia ludziom. Nie inaczej było w Nevadzie, gdzie zablokowali ruch na drodze, którą tego dnia setki ludzi próbowało dojechać chociażby na znany lokalny festiwal Burning Man na pustyni Black Rock.

Korek ciągnął się kilometrami. Zniecierpliwieni ludzie próbowali usunąć ekolewaków z drogi. Dochodziło do utarczek słownych. Jeden z mieszkańców mówił, że ma pracę do wykonania i próbował usunąć przyczepę demonstrujących z drogi. Widniały tam napisy „Strajk generalny na rzecz klimatu” oraz „Znieść kapitalizm”.

Inna z osób mówiła, że ma w samochodzie osobę z problemami zdrowotnymi, a blokada drogi uniemożliwia pomoc.

Klimatystów to nie obchodziło. Odpowiadali, że jest demokracja i mają prawo protestować, a w ten sposób próbują „obudzić społeczeństwo”. – W jaki sposób zamierzasz zmienić świat, robiąc właśnie to (blokada drogi – red.), człowieku? – pytał kolejny z mieszkańców.

Następnie z impetem w demonstrację wjechało auto miejscowej policji plemiennej. Rozwalając przy okazji blokadę. Oficer wysiadł z samochodu i celując z broni do aktywistów krzyczał: – Wynosić się, natychmiast! Na ziemię! Wszyscy na ziemię!

Policja zakuwała klimatystów po kolei w kajdanki. Tak oto protest dobiegł końca, a ludzie mogli wrócić do swoich zajęć.

FreedomNews.Tv FNTV

28 sie 2023

#BREAKING “I’m gonna take all of you out!” – Nevada Rangers ram through climate protest blockade, point a gun at an activists as they smash them onto the ground for arrest after group @7seven_circles shut down BURNING MAN Video by @ScooterCasterNY Desk@freedomnews.tv to license

FreedomNews.Tv FNTV

@FreedomNTV

Burning Man SHUT DOWN by Climate activists, people stuck in traffic shove and remove blockade with activists chained to it – NEVADA #BurningMan

JAK ŻYDOWSKA JEST TA WOJNA?

JAK ŻYDOWSKA JEST TA WOJNA?

Krzysztof Baliński 29 sierpień 2023

Jak zwykle z pomocą przychodzi komunistyczna gazeta wydawana od 1897 roku w Nowym Jorku dla żydowskich imigrantów z Europy Wschodniej. 28 lipca  „Forward”, w tekście Larry Cohler-Essesa pisze: Paul Massaro, wysoki funkcjonariusz Komisji Helsińskiej występując w Kongresie z gloryfikującą Banderę opaską na ramieniu, pochwalił się otrzymaną od Brygady Azow flagą, na której widniał Wolfsangel (wilczy hak), oficjalny emblemat dywizji Waffen SS. Tu dodajmy, że Komisja Helsińska to założona i kierowana przez Żydów organizacja „obrony praw człowieka”. Dalej Cohler-Esses pisze: Tolerancja wobec skrajnie prawicowych uczestników wojny z rosyjskim agresorom osiągnęła w mediach żydowskich poziom nie notowany od lat 30-tych. Ukraina wyniosła do rangi bohaterów postaci o faszystowskich korzeniach, a sojusznicy Ukrainy, w tym tak zwykle wyczuleni na antysemityzm żydowscy liderzy, w większości milczą.

Z członkami Brygady Azow spotkało się dotychczas 13 kongresmenów, mimo iż w 2018 r. Kongres zakazał finansowania tej formacji, z uwagi na jej ekstremistyczne korzenie. W czerwcu delegacja Azowców spotkała się z liderami Human Rights Watch, mimo że ta w 2015 r. potwierdziła „wiele informacji o bezprawnym więzieniu i stosowaniu tortur przez bojowców Brygady”. Gdy Azowców fetował na Uniwersytecie Stanforda prof. Francis Fukuyama, na ekranie za nim pojawiły się insygnia Wolfsangel. Nie przeszkodziło mu to w oświadczeniu dla mediów, że „uznaje ich za bohaterów”. Rzecznik prasowy Brygady, Dmytro Kozacki zamieścił w sieci selfie, gdy w podkoszulku z insygniami Waffen SS przyrządza ozdobioną swastyką potrawę przypominającą czulent. Na innym selfie wdział podkoszulek z nadrukiem „1488”, czyli liczbą, którą organizacje żydowskie klasyfikują, jako symbol białych suprematystów. Tenże Kozacki polubił tweet z graffiti z symbolem SS i napisem „Śmierć żydkom”. Niewiele wcześniej, jeden z bojowców Azow odgrażał się publicznie (z kałasznikowem na ramieniu): „Będę walczył z Żydami i Rosjanami na śmierć i życie, dopóki krew płynie w moich żyłach”. Cohler-Esses przypomina, że Brygadę powołał neonazista Andrij Bilecki, autor manifestu głoszącego, że przesłaniem Ukrainy jest „przewodzić Białym Ludziom na całym świecie w ostatecznej krucjacie przeciw podludziom, na czele których stoją Semici”.

Cohler-Esses konkluduje: To wszystko uwiarygadnia narrację Putina o tym, że Ukraina jest państwem nazistowskim, a jej armia faszystowska. Innego zdania jest Andrew Srulevitch, z Ligi Antydefamacyjnej: „Nie dołączajmy do rosyjskiej propagandy, która ma na celu pomniejszenie amerykańskiego poparcia politycznego dla Ukrainy, tylko dlatego, że kilku facetów nosi na przedramieniu jakieś opaski. Zagrożenie, które obecnie stwarza skrajna prawica jest nieistotne”. Tymczasem, w 2019 r. ADL uznała Brygadę Azow (wówczas pułk) za „ekstremistyczne ugrupowanie i milicję, które cieszą się uznaniem neonazistów na Ukrainie oraz białych suprematystów na świecie”, a jeszcze w tydzień po rosyjskiej inwazji brygada miała „wyraźne powiązania neonazistowskie”. Gdy na rządowym ukraińskim profilu pojawiło się zdjęcie ukraińskiego żołnierza z noszoną przez SS opaską Totenkopf, Srulevitch zareagował: „Mimo iż niektórzy Ukraińcy używają symboli nazistowskich i mimo ich podziwu dla Brygady Azow oraz Bandery, nie obawiam się, że kraj przejmą antysemici. W wyborach, w których zwyciężył Zełenski, jako pierwszy w tym kraju żydowski prezydent, blok skrajnie prawicowy zdobył 2 procent głosów”. Mało tego, Srulevitch pozwolił sobie na przepowiednię: Ukraina ma teraz wielu bohaterów, którzy walczyli z Rosją, a nie mordowali Żydów, przede wszystkim prezydenta Zełenskiego”.

Deborah E. Lipstadt, specjalny wysłannik Joe Biden ds. monitorowania i zwalczania antysemityzmu, w ogóle nie zabrała głosu. Ira Forman, jej poprzednik na tym stanowisku był zdania: „Każda administracja ma różne, czasami konfliktowe priorytety. Najważniejszym jest zagrożenie dla Żydów. Ja uważam, że Żydzi ukraińscy nie uważają skrajnych prawicowców za tych, którzy popełniają najwięcej antysemickich incydentów, bo te są dziełem Rosjan i sympatyzujących z Rosjanami, którzy chcą przypiąć faszystowską łatkę rządowi Ukrainy”. Inaczej zareagował publicysta „The Atlantic”, któremu Ukraińcy też wymordowali członków rodziny: Przerobiliśmy to już kiedyś. Gdy amerykańscy Żydzi popierali ruchy antykomunistyczne we Wschodniej Europie, wiedzieli doskonale, że ludzie, o wolność których walczyliśmy, mają bardzo brzydkie kartoteki. Robiliśmy to jednak z praktycznych powodów.

David Fishman z Centralnej Jesziwy Nowego Jorku zauważa: „Jest coś zadziwiającego -aktywiści ultra nacjonalistycznej prawicy nie biorą na celownik Żydów. Nie ma dowodów wskazujących na to, że wśród ukraińskich neonazistów są antysemici. To jest coś w rodzaju subkultury młodzieżowej, która kładzie nacisk na agresję, nienawiść, przemoc, i takie właśnie znaczenie mają dla nich symbole nazistowskie. Ich głównym wrogiem są dzisiaj Rosjanie, w tym Rosjanie żyjący na Ukrainie, a na drugim miejscu Murzyni i Cyganie”. Tu przypomnijmy, że gdy premierem Ukrainy został Grojsman, Fishman powiedział: „Jego żydowskie pochodzenie nie odegrało żadnej roli, bo na Ukrainie antysemityzm nie jest tak powszechny jak w Polsce, gdzie Żydzi często kojarzeni są z komunizmem. W niepodległej Ukrainie antysemityzm został zmarginalizowany i znaczącym jest, że nikt nie sprzeciwiał się, aby premierem został Żyd”.

1 stycznia Rada Najwyższa Ukrainy upamiętniła rocznicę urodzin Stepana Bandery. Przypomniała też jego wypowiedź, że „całkowite i ostateczne zwycięstwo ukraińskiego nacjonalizmu nastąpi wtedy, gdy Rosja przestanie istnieć” oraz deklarację:  „Przesłanie Stepana Bandery jest dobrze znane naczelnemu dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Walerijowi Załużnemu” (którego gabinet zdobi popiersie Bandery). Gdy dwa lata temu w Kijowie z tej samej okazji przeszedł marsz, potępił go ambasador Izraela, ale wody w usta nabrał ambasador Polski. Milczał strachliwie polski Sejm, polski Senat i polski IPN. Milczała „Gazeta Polska” i „Gazeta Wyborcza”.

A był to marsz neonazistów ku czci dywizji SS Galizien, która składała się z ukraińskich ochotników, podlegała Waffen SS i spaliła żywcem tysiące polskich kobiet i dzieci w Hucie Pieniackiej. Milczał także Biały Dom, a rzecznik Departament Stanu ograniczył się do komunikatu: „Odrzucamy rosyjską kampanię dezinformacyjną, która łączy poparcie dla ukraińskiej suwerenności z poparciem dla neonazistowskich i faszystowskich ideologii”.

Mimo świadomości, iż ofiarami UPA było kilkadziesiąt tysięcy jej ziomków, dyspensę ukraińskiemu nacjonalizmowi udzieliła Anne Applebaum. „Ukraina potrzebuje więcej, a nie mniej nacjonalizmu” – głosiła. Banderowców zaczęli wybielać też redaktorzy żydowskiej gazety dla Polaków. Okazało się, że dla „Wyborczej” antysemici i naziści mogą być dobrzy i źli, a nacjonalizm nie jest zły, jeśli nie jest nacjonalizmem polskim, a jeśli jest antypolski, to wspaniale.

Applebaum Anne

—————————-

Przypomnijmy – Majdan został wywołany przez lobby żydowskie w Waszyngtonie, a czynny udział w puczu wzięła Victoria Nuland vel Nudelman, dziś prawa ręka Antony’ego Blinkena. Zabierając się do zmiany reżimu w Kijowie, nie zwracała uwagi na to, że na Majdanie wznoszono transparenty sławiące sprawców okropieństw wymierzonych w jej ziomków, że demokratycznie wybranego prezydenta obalają neonazistowskie oddziały szturmowe, którym przewodzi wnuk osławionego mordercy Żydów. Musiała się też nieźle napocić, gdy pod oknami ambasady USA banderowcy wyśpiewywali: „Smert moskowsko-żidiwskij komunie”. Innymi słowy – Żydzi obalili Wiktora Janukowycza, mimo że w lutym 2010 r. z ulgą przyjęli jego zwycięstwo, bo anulował dekret swego poprzednika nadający pośmiertnie zbrodniarzowi wojennemu odpowiedzialnemu za śmierć tysięcy Żydów tytułu bohatera, zezwolił na zwoływanie w Kijowie wojskowych parad, na których wznoszono okrzyki „Bij żyda”, a obowiązkową lekturą zrobił poemat „Hajdamacy”, w którym Taras Szewczenko wzywa do mordowania Żydów, i w którym przeczytać można, że Żyd to „świnia i parch”.

Nuland Victoria

—————

Krytyczne podejście środowisk żydowskich skończyło się, jak rękę odjął, gdy premierem został Wołodymyr Grojsman. Te same media i ci sami rabini podkreślać zaczęli nagle, że w niepodległej Ukrainie antysemityzm został zmarginalizowany. „Wołodymyr Grojsman przeszedł do historii, jest pierwszym żydowskim premierem Ukrainy, dotychczas mocno tkwiącym w psyche Żydów jako kraj antysemitów i pogromów i jest jedynym Żydem zajmującym tak prominentne stanowisko w Europie Wschodniej”. Autor tych słów, działający w Wiedniu ekspert od skrajnej prawicy podkreślał, że żydowskie pochodzenie Grojsmana nie odegrało roli, bo na Ukrainie antysemityzm nie jest tak powszechny jak w Polsce, gdzie Żydzi często kojarzeni są z komunizmem. „Nie mogę sobie wyobrazić kogoś takiego na stanowisku premiera w Warszawie. Tam byłby olbrzymi sprzeciw.

Doszły do tego inne, niesłychane dotąd wypowiedzi. Gdy parlament ukraiński uczcił chwilą ciszy Symona Petlurę, który wymordował 50 tysięcy Żydów, naczelny rabin Ukrainy Josef Zissels (niegdyś czołowy pogromca ukraińskich nacjonalistów i autor wypowiedzi w Kongresie, że „większość Żydów uznaje Banderę i ukraińskich nacjonalistów za odpowiedzialnych za dziesiątki pogromów”) oświadczył: „Zajmowanie się tym tematem prowadzi do niepotrzebnego stygmatyzowania Ukraińców. Mianowanie na premiera ukraińskiego Żyda jest dowodem na to, że antysemityzmu na Ukrainie nie ma”. Ale na tym nie poprzestał: „Żydzi też wyrządzili Ukraińcom straszne rzeczy. ZSRR prześladowała Ukraińców, a Żydzi byli częścią sowieckiego aparatu przemocy i było całkiem naturalne, że gdy nadarzyła się okazja wzięli na nich rewanż. Nikt na Ukrainie nie chwali nacjonalistów, dlatego że mordowali Żydów, ale dlatego że walczyli o niepodległą Ukrainę”.

Doszło do unikalnego w skali świata fenomenu – Ukraiński Kongres Żydów poświadczył, że na Ukrainie nie ma antysemityzmu. I tak, z dnia na dzień, w propagandzie za Oceanem i za Wzgórzami Golan zaczął dominować wątek: Ukraina to najbardziej przyjazne Żydom miejsce na ziem. Jakąkolwiek wzmiankę o zbrodniach UPA na Żydach kontrowano argumentem, że Ukraina ma żydowskiego prezydenta i że to Rosja jest kolebką antysemityzmu i rajem neonazistów, a oskarżenia o gloryfikowanie kolaborantów Hitlera odrzucano jako kłamstwa Moskwy, posługując się przy tym sloganem „Lepsza Ukraina banderowska niż sowiecka”.

Kult Bandery rozwija się w najlepsze. Kolaborantów Hitlera wybiela i wspiera światowe żydostwo. To prawdziwa semantyczna rewolucja – naziści są akceptowani przez Żydów, jeśli akceptują rządy żydowskiego komika, osadzonego w pałacu prezydenckim przez żydowskiego oligarchę, który w poprzednim wcieleniu nie stronił od występów w rosyjskiej telewizji, gdzie świetnie bawił się z Wladimirem Rudolfowiczem Sołowiowem, naczelnym wojennym propagandystą Kremla,  też pochodzenia żydowskiego. A czy przypadkiem jest, że Jewgienij Prigożyn, który z taką zawziętością walczył z Brygadą Azow, ma ojca Żyda i ojczyma też Żyda, i że ulubionymi oligarchami Putina są bracia Rottenbergowie?

W USA od dziesięcioleci funkcjonuje formacja polityczna, przez siebie zwana neokonserwatywną. To grupa skrajnie proizraelskich polityków żydowskiego pochodzenia, w prostej etnicznej i ideologicznej linii wywodzących się z bandy Trockiego, którą Stalin przegnał na Zachód. Wszyscy pochodzą ze Wschodniej Europy i wszyscy odziedziczyli po przodkach ambicje „robienia porządków” w krajach swego pochodzenia. Kręcą się w Białym Domu, zasiadają w Kongresie, zarządzają wielkimi bankami, kształcą studentów, pisują dla tamtejszych gazet wyborczych, no i brylują na dyplomatycznych salonach, bo dziś bastionem, w którym okopali się najbardziej jest Departament Stanu. Duplikatem neokonserwatystów w Polsce są działacze PiS, których marzeniem od zawsze są Stany Zjednoczone na ścieżce wojennej z Rosją. Z trockistowskimi neokonserwatystami powiązany jest Antoni Macierewicz, też trockista, który pielgrzymuje do nich regularnie. I tu pytanie: Czy nie na polecenie owych „Żydków z Galicji” podpisał 2 grudnia 2016 roku tajne porozumienie, w którym Polska zobowiązała się do nieodpłatnego udostępnienia Ukrainie wszystkich swoich zasobów?

Victoria Nuland to żona Roberta Kagana, którego nazwisko swojsko brzmi w kontekście Łazara Kaganowicza, współpracownika Stalina, architekta Hołodomoru. Kevin MacDonald pisał: „Wielu nieżydowskich bolszewików pochodziło z nierosyjskich grup etnicznych lub miało Żydówki za żony. Rewolucja bolszewicka miała wyraźne ostrze etniczne, co miało katastrofalne skutki dla Rosjan i innych grup etnicznych, które nie weszły w struktury władzy, kiedy Żydzi mieli do wyrównania własne rachunki etniczne. Terror bolszewicki i masowe mordy w wielu przypadkach motywowane były zemstą na ludach historycznie antyżydowskich, a Żydzi wstępowali w tak wielkiej liczbie do sił bezpieczeństwa, aby zemścić się za prześladowania z czasów caratu”. MacDonald cytuje Moshe Kahana: „W trakcie kampanii przeciwko chłopom na Ukrainie Kaganowicz czerpał niemal perwersyjną rozkosz z faktu, że był panem życia i śmierci Kozaków. Doskonale pamiętał, ile zarówno on, jak i rodzina wycierpieli z rąk tych ludzi […] Teraz wszyscy za to zapłacą – mężczyźni, kobiety, dzieci. Bez różnicy. To przecież kość z kości i krew z krwi. Temu poświęci życie. Nigdy nie wybaczy ani nigdy nie zapomni”. Żydowski historyk nie ukrywa, że motywem do zbrodni była chęć rewanżu za okres upokorzenia Żydów w carskiej Rosji, a Trocki, patron Kaganowicza był fetowany przez światowe żydostwo, jako „mściciel, żydowskich upokorzeń z czasów caratu, niosący ogień i rzeź swym słowiańskim wrogom”.

Korzystna koniunktura międzynarodowa kończy się nieubłaganie. Geopolityczne młyny mielą na drobne. Ukraina zostaje drugim Izraelem w Europie, a Polska drugą Palestyną. A my? My wiemy, że jest wojna, ale nie wiemy, kto strzela. Zamiast strategii, chaotycznie miotamy się od ściany do ściany z bełkotliwym zaklęciem „Nie ma suwerenności Polski bez suwerenności Ukrainy”. Wdajemy się w gierki, których nie rozumiemy i w których jesteśmy pionkami.

Na koniec pytanie: Jak żydowska jest ta wojna?

– Czy nie jest w interesie osiadłych w Nowym Jorku skomunizowanych „żydków z Galicji”?

– Czy u podłoża miłości do Ukrainy nie leży to, że w USA od dekad rządzi żydokomuna pochodząca z polskich Kresów?

– Czy w tej miłości nie chodzi o oligarchów, z których tylko jeden na 130 ma nieżydowskie pochodzenie?

– Dlaczego nacjonalista żydowski stał się nacjonalistą ukraińskim, wybaczył banderowcom unicestwienie swoich ziomków, i nawet żydowskim niedobitkom na Ukrainie nie pozwala powiedzieć na Banderę złego słowa?

– Dlaczego żydobanderowców na Ukrainie broni żydokomuna z „Gazety Wyborczej”, a osłonę medialną zapewnia im „Gazeta Polska”?

– Dlaczego Duda licytuje się z Zełenskim, kto ma większe względy u Chabad Lubawicz, a Morawiecki, kto ma więcej ciotek w Izraelu?

Marsz Pułku Azow
=========================================

USA, żniwa szczepień: Pięć tysięcy pilotów podejrzanych o ukrywanie poważnych problemów zdrowotnych.

USA: Pięć tysięcy pilotów podejrzanych o ukrywanie poważnych problemów zdrowotnych. Większość nadal lata.

 (The Washington Post, Rein, Whitlock); martwisz się o te 5000, podczas gdy mamy tysiące z „cichym zapaleniem mięśnia sercowego”?!
FAA, przemysł lotniczy, piloci itp. igrają z ogniem! Wiedzą, że zastrzyk COVID oparty na technologii mRNA (Pfizer, Moderna, Bourla, Weissman itp.) uszkodził serca pilotów! Samoloty się rozbiją
5000-pilots-suspected-of-hiding-major-health-issues-most-are-still-flying 
„Władze federalne prowadzą dochodzenie w sprawie prawie 5000 pilotów podejrzanych o fałszowanie dokumentacji medycznej w celu ukrycia faktu, że pobierają świadczenia z tytułu zaburzeń zdrowia psychicznego i innych poważnych schorzeń, które mogą uczynić ich niezdolnymi do latania, jak pokazują dokumenty i wywiady.
Piloci podlegający kontroli to weterani wojskowi, którzy powiedzieli Federalnej Administracji Lotniczej, że są na tyle zdrowi, aby latać, nie zgłosili jednak – zgodnie z wymogami prawa – że pobierają również świadczenia dla weteranów z tytułu niepełnosprawności, które mogłyby uniemożliwić im wejście do kokpitu.
Mamy pilotów latających z uszkodzonym mięśniem sercowym w wyniku zastrzyków COVID w technologii mRNA (dane dzięki uprzejmości Malone, Kariko, Sahin, Weissman, Bancel, Fauci, Francis Collins, Bourla itp.), które objawiają się zatrzymaniem akcji serca przy kołowaniu na start, podczas lądowania, w locie.
Samoloty będą spadać z nieba. To teraz kwestia „kiedy”. Piloci nie mogą wchodzić do kokpitu, dopóki nie zostanie wykluczone zapalenie mięśnia sercowego itp. lub jakiekolwiek uszkodzenie serca, ograniczenia lub jakiekolwiek inne skutki wynikające ze szczepionki(-ek) przeciwko Covid.