O pociągnięcie do odpowiedzialności karnej i zawodowej Gizeli Jagielskiej – wicedyrektor szpitala w Oleśnicy

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie! 
Uruchomiliśmy petycję o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej i zawodowej Gizeli Jagielskiej – wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, która odpowiada za zabójstwo Felka w 9-miesiącu ciąży. O tej wstrząsającej sprawie pisaliśmy w środę – zamiast udzielić chłopcu i jego mamie pomocy medycznej, małego Felka zabito zastrzykiem w serce z chlorku potasu. To wszystko w sytuacji, gdy w innym szpitalu oferowano pomoc w urodzeniu Felka i objęciu go specjalistyczną opieką lekarską.
Proszę Pana o podpisanie petycji i udostępnienie jej swoim znajomym, aby też mogli to zrobić. Petycja to jednak tylko mały fragment naszych działań. Walka o życie i prawdę pod szpitalem w Oleśnicy trwa od dawna, a nasi wolontariusze są tam napadani, atakowani i prześladowani. Proszę przeczytać więcej na ten temat.Przypomnijmy – w 37-tygodniu ciąży (9 miesiąc) gotowemu już do porodu Felkowi, u którego podejrzewano łamliwość kości, wbito w serce igłę i zabito go zastrzykiem z chlorku potasu. Wedle relacji Gazety Wyborczej, dokonała tego osobiście wicedyrektor szpitala w Oleśnicy Gizela Jagielska, która w przeszłości publicznie chwaliła się robieniem takich śmiertelnych zastrzyków w serca dzieci. W tym przypadku należało zakończyć ciążę poprzez cesarskie cięcie, aby Felek mógł bezpiecznie urodzić się żywy i aby następnie mógł zostać objęty specjalistyczną pomocą lekarską. To wszystko proponowano mamie Felka w szpitalu w Łodzi, jednak kobieta za namową aktywistów aborcyjnych pojechała do Oleśnicy, gdzie nie dokonano “zakończenia ciąży”, tylko intencjonalnego, świadomego i celowego zabójstwa 9-miesięcznego Felka. 

Dlatego tworzyliśmy petycję, w której apelujemy:

– do prokuratury o natychmiastowe wszczęcie śledztwa w tej sprawie,
– do Naczelnej Izby Lekarskiej o odebranie prawa do wykonywania zawodu lekarza Gizeli Jagielskiej,
– do dyrektora Szpitala w Oleśnicy o zwolnienie Gizeli Jagielskiej z zajmowanej funkcji.

Proszę Pana o kliknięcie w link i podpisanie petycji, a następnie o udostępnienie jej swoim znajomym np. w mediach społecznościowych i na grupach dyskusyjnych.

Petycja to jednak tylko mały element działań, które w sprawie szpitala w Oleśnicy nasza Fundacja podejmuje nieustannie od kilku lat. Nasi wolontariusze regularnie organizują pod wejściem do szpitala akcje informacyjne na temat aborcji oraz publiczne modlitwy różańcowe w intencji nawrócenia aborcjonistów i powstrzymania dzieciobójstwa. Walka trwa nieustannie pod tym największym ośrodkiem aborcyjnym w Polsce.

Słowo “walka” jest w tym miejscu najbardziej odpowiednie, gdyż wielokrotnie pod szpitalem dochodziło do napadów i ataków na naszych wolontariuszy. W trakcie jednej z akcji napastnik wybił szybę w naszym samochodzie i groził naszemu wolontariuszowi trzymając w ręku tasak. Innym razem uzbrojony w nóż agresywny mężczyzna ubliżał i groził naszym wolontariuszom, po czym pociął jeden z naszych plakatów. W trakcie jednej z kolejnych akcji agresywny mężczyzna wyszedł z auta i podszedł do modlących się osób pod szpitalem. Najpierw złapał za ramię wolontariuszkę, która nagrywała różaniec i próbował wyrwać jej telefon, następnie szarpał prowadzącego modlitwę, który trzymał mikrofon. Później zaczął szarpać koordynatora zgromadzenia, popychał go i próbował uderzyć, dlatego w obronie własnej został użyty wobec niego gaz łzawiący.
Zdarzyło się też, że agresywny napastnik oblał naszą wolontariuszkę ketchupem, po czym zaczął oblewać nasze transparenty z wizerunkiem Matki Bożej i św. Maksymiliana Kolbe, które obrzucił również jajami. Groził przy tym wolontariuszom naszej Fundacji, ubliżał im i głośno się awanturował, domagając się zaprzestania modlitwy i pokazywania prawdy o aborcji. Rozmaitych incydentów tego typu było pod szpitalem o wiele więcej. 

Gdy nasi wolontariusze są atakowani przez uzbrojonych w niebezpieczne przedmioty napastników, „wytresowanych” do agresji i nienawiści przez aborcyjną propagandę, równolegle przeciwko nam podejmowane są prześladowania policyjno-administracyjne. Funkcjonariusze policji, działający na zlecenie rządzących Oleśnicą, pacyfikują nasze legalne zgromadzenia informacyjne i modlitewne. W ubiegłym roku prokuratura zarekwirowała nam nasze materiały przedstawiające prawdę o aborcji, których używaliśmy pod szpitalem.
]Władze miasta nałożyły na nas również ogromne kary finansowe – zmuszono nas do zapłaty aż 66 000 zł kary za obecność prawdy o aborcji pod szpitalem w Oleśnicy. 

Przeciw nam trwają także prześladowania sądowe. Przed sądem w Oleśnicy przeciwko naszym wolontariuszom toczy się obecnie 14 spraw sądowych za organizację akcji pod szpitalem (w całej Polsce procesów mamy ponad 80).
To wszystko w sytuacji, gdy za murami szpitala dochodzi do tak wstrząsających wydarzeń jak zabójstwo Felka oraz okrutnych aborcji na wielu innych dzieciach.Staramy się obudzić sumienia Polaków, w tym lekarzy, sędziów, policjantów, prokuratorów, polityków i walczyć, aby do całego naszego społeczeństwa dotarła prawda o aborcji – że to morderstwo na niewinnym dziecku.
Dlatego pomimo przeciwności, zagrożeń, prześladowań i represji, chcemy kontynuować walkę o życie i świadomość.
Czy pomoże nam Pan?
Może Pan przekazać 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolną inną kwotę, jaka jest obecnie dla Pana możliwa, co umożliwi nam organizację kolejnych kampanii informacyjnych, obronę przed sądami i docieranie z prawdą do kolejnych Polaków.
Nieocenioną pomocą jest także modlitwa. 
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

W szpitalu w Oleśnicy z pełną premedytacją zabito małego Felka. 

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie!

 W szpitalu w Oleśnicy dokonano zabójstwa 9-miesięcznego Felka wykonując mu zastrzyk w serce z chlorku potasu. Chłopczyka zabito w terminie porodu, w 37-tygodniu ciąży. 
Było to celowe i świadome zabójstwo dziecka. Egzekucja chłopczyka mogła przy tym stanowić również zagrożenie dla zdrowia jego matki. To wszystko w sytuacji, gdy w innym szpitalu oferowano mamie Felka urodzenie chłopca przez cesarskie cięcie, a następnie specjalistyczną pomoc medyczną! Zamiast tego, w Oleśnicy z pełną premedytacją zabito małego Felka. Proszę przeczytać wstrząsające szczegóły tego zabójstwa.U Felka podejrzewano wrodzoną łamliwość kości. Jego mama trafiła do szpitala w Łodzi, gdzie chciano zakończyć ciążę, ale nie chciano zabijać Felka. Planowano wykonać cesarskie cięcie (w tej sytuacji ta metoda byłaby najlepsza zarówno dla mamy jak i dla dziecka), a następnie udzielić Felkowi i jego mamie pomocy w postaci specjalistycznego leczenia pediatrycznego i terapii po-urodzeniowej.

Jednak za namową aktywistów aborcyjnych mama Felka pojechała do Oleśnicy – największego w Polsce ośrodka aborcyjnego. Tam w 37-tygodniu ciąży (9 miesiąc) gotowemu już do porodu Felkowi wbito w serce igłę i zabito go zastrzykiem z chlorku potasu. Wedle relacji Gazety Wyborczej, dokonała tego osobiście wicedyrektor szpitala Gizela Jagielska, która w przeszłości publicznie chwaliła się robieniem takich śmiertelnych zastrzyków w serca dzieci. 

Panie Mirosławie, w języku aborcyjnej propagandy aborcję określa się często jako “zakończenie ciąży”. W tym przypadku należało faktycznie zakończyć ciążę – poprzez cesarskie cięcie, aby Felek mógł bezpiecznie urodzić się żywy i aby następnie mógł zostać objęty specjalistyczną pomocą lekarską, co proponowano jego mamie w szpitalu w Łodzi.
Tymczasem w szpitalu w Oleśnicy nie dokonano “zakończenia ciąży”. Dokonano intencjonalnego, świadomego i celowego zabójstwa 9-miesięcznego Felka. 

W tej wstrząsającej sprawie oświadczenie wydał prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Można w nim przeczytać historię pani Anity, mamy Felka, która trafiła do łódzkiego szpitala. Jak napisał prof. Sieroszewski:

“W trakcie kolejnego konsylium Pani Anita wręczyła nam pismo napisane przez adwokata fundacji FEDERA z żądaniem “indukcji asystolii płodu” (czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu). Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia. Postępowaliśmy zgodnie z obowiązującym prawem, które nie zezwala na uśmiercanie płodu w trzecim trymestrze ciąży (tym bardziej, że mieliśmy do czynienia z dzieckiem zdolnym do życia). Nasza decyzja nie była podyktowana subiektywnymi przekonaniami personelu medycznego czy też uprzedzeniami do kobiet, lecz obiektywną sytuacją prawną a przede wszystkim możliwością sprawdzonej i stosowanej terapii po urodzeniowej.” 

Innymi słowy – lekarze w Łodzi chcieli zakończyć ciążę, a następnie pomóc urodzonemu i żywemu Felkowi oraz jego mamie. W Oleśnicy Felka po prostu zabito wiedząc przy tym, że może być to groźne również dla pani Anity.

O nieludzkich, barbarzyńskich wydarzeniach, do których dochodzi w szpitalu w Oleśnicy, nasza Fundacja alarmuje od dawna. Co najmniej od 2023 roku wiadomo, że placówka ta abortuje dzieci poprzez wstrzykiwanie im trucizny w serca.
Z kolei młodsze dzieci, w pierwszym trymestrze ciąży, abortowane są w Oleśnicy za pomocą tzw. metody próżniowej, polegającej na wyssaniu żywego dziecka z łona matki i rozerwaniu go na kawałki za pomocą specjalnej maszyny ssącej.  

To wszystko dzieje się od lat na naszych oczach. Do tego prowadzi aborcyjna mentalność, którą aktywiści aborcyjni zatruwają umysły Polaków, w tym lekarzy, ginekologów i położnych. W języku aborcyjnej propagandy dziecko w łonie matki określane jest mianem “pasożyta“, którego należy usunąć z organizmu kobiety. Przewodnicząca sejmowego Klubu Lewicy Anna Maria Żukowska porównała nawet aborcję do… połknięcia “tabletki odrobaczającej”. Tak właśnie został potraktowany 9-miesięczny Felek w Oleśnicy – jak pasożyt, którego intencjonalnie zabito.
Wolontariusze naszej Fundacji od dawna toczą intensywną walkę o życie, prawdę i sumienia pod szpitalem w Oleśnicy. Regularnie dochodzi tam do bandyckich napadów na naszych wolontariuszy, którzy są atakowani przez uzbrojonych w niebezpieczne przedmioty napastników, „wytresowanych” do agresji i nienawiści przez medialną propagandę. Sądy traktują tych napastników pobłażliwie i tolerancyjnie. Miejscy urzędnicy z oleśnickiego Ratusza, działając w porozumieniu z policją i prokuraturą, usiłują uniemożliwić nam działanie poprzez rozwiązywanie naszych legalnych zgromadzeń, konfiskatę naszych bannerów przedstawiających prawdę o aborcji i nakładanie na nas ogromnych kar finansowych (tylko w zeszłym roku zmuszono nas do zapłaty ponad 66 000 zł kar za obecność prawdy o aborcji pod szpitalem w Oleśnicy)

Pomimo tych prześladowań, represji i terroru, nasza walka musi trwać dalej, zarówno pod szpitalem w Oleśnicy jak również w innych miejscach w Polsce, gdyż w wielu innych placówkach morduje się dzieci w łonach matek, a liczba aborcji wciąż rośnie.
Konieczna jest także organizacja kolejnych publicznych modlitw różańcowych w intencji powstrzymania aborcji oraz nawrócenia i przemiany serc aborcjonistów. W najbliższym czasie potrzebujemy na te działania ok. 18 000 zł. 

Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka w obecnej sytuacji jest dla Pana możliwa, i umożliwienie nam dalszej walki pod szpitalem w Oleśnicy oraz głoszenie prawdy o aborcji w przestrzeni publicznej w całej Polsce.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Z wyrazami szacunku

Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

USA: Aborcja uznawana za morderstwo. Kolejne stany szykują zmiany chroniące życie.

Aborcja uznawana po prostu za morderstwo. Kolejne stany szykują zmiany chroniące życie

30.03.2025

Flaga USA. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay
Flaga USA. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay

Coraz więcej stanów w USA zmienia prawo na chroniące życie. 10 stanów przedstawiło już projekty ustaw uznające wprost aborcję za zabójstwo.

„The Hill” poinformował o obecnej sytuacji prolife w poszczególnych stanach. Jak wyliczono, od początku roku przedstawiono projekty ustaw uznające aborcję za morderstwo, bez wyszczególniania oddzielnych kar za zamordowanie nienarodzonego dziecka, w stanach: Georgia, Idaho, Indiana, Iowa, Kentucky, Missouri, Dakota Północna, Oklahoma, Karolina Południowa i Teksas.

Ustawy te stwierdzają, że nienarodzone dziecko ma takie same prawa, jak każdy Amerykanin. Pomysłowi sprzeciwiali się niektórzy Republikanie i co tchórzliwsi niby-konserwatyści nazywający się obrońcami życia, ponieważ bali się „politycznych konsekwencji”.

Część z tych stanów zajęła się także mordowaniem ludzi w fazie embrionalnej, stworzonych metodą in vitro. Jednak ostatecznie zostały one wycofane. Próbę podjęły: Indiana, Oklahoma i Dakota Północna.

Według odrzuconych założeń, zniszczenie embrionu ludzkiego podlegałoby specjalnym karom. Nie byłoby jednak uznawane za morderstwo.

Wśród stanów chroniących życie wymieniona jest Georgia. Jednak, jak podaje „The Hill”, ustawa ta „wydaje się być skazana na porażkę”.

Aktualnie w 13 stanach USA zamordowanie nienarodzonego dziecka jest zakazane bezwzględnie lub w większości przypadków. Lobby aborcyjne odpowiada międzystanową dystrybucją pigułek aborcyjnych oraz tworzeniem placówek tuż przy granicy stanu prolife.

Ponadto próbują forsować wpisanie prawa do zamordowania dziecka do konstytucji stanowych.

W ubiegłym roku proaborcyjny Instytut Guttmachera opublikował badania, z których wynika, że ​​63 proc. aborcji w 2023 r. przeprowadzono za pomocą pigułek, kontynuując stały wzrost z zera procent od 2000 r., kiedy to amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) po raz pierwszy zatwierdziła mifepryston jako środek aborcyjny w USA.

Walka “władzy” przeciw obrońcom Narodu: Siedem przesłuchań na policji jednego dnia

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie Mirosławie!
 Przedwczoraj nasza wolontariuszka Marta z Rzeszowa miała 7 przesłuchań na policji jednego dnia! Postawiono jej zarzuty “wywołania zgorszeń w miejscach publicznych” poprzez ostrzeganie mieszkańców miasta przed konsekwencjami aborcji. Pierwotnie Marta miała mieć w środę 9 przesłuchań, ale jedna z policjantek oddelegowanych do sprawy rozchorowała się, więc było ich “tylko” 7.
Tak właśnie wyglądają w praktyce prześladowania policyjno-sądowe wymierzone w wolontariuszy naszej Fundacji. Ich celem jest sparaliżowanie naszej pracy, zastraszenie nas i zmuszenie do zaprzestania dalszej walki w obronie życia i świadomości Polaków.
Policja w Rzeszowie dostała wytyczne, wedle których funkcjonariusze mają monitorować działania Marty, która jest koordynatorem naszych akcji. Policjanci mają się stawiać na każdą naszą akcję uliczną, robić z niej notatkę i zdjęcia, a następnie od razu przekazywać dane na komendę w celu wszczęcia kolejnego postępowania przed sądem.

Tylko w środę Marta miała 7 przesłuchań jednego dnia w związku z akcjami, które w ostatnim czasie organizowaliśmy na ulicach miasta. Miało być ich 9, ale jedna z policjantek rozchorowała się. Marta usłyszała kolejne zarzuty z paragrafu 141 KW – wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym.

Co bardzo istotne, konkretne zarzuty, jakie postawiono Marcie, to prezentowanie prawdy na temat aborcji poprzez pokazywanie zdjęć “martwych DZIECI”.

 To jedno użyte przez policjantów słowo: dzieci, przypomina nam o tym, że nasze akcje mają głęboki sens.Teraz tylko czas na to, aby funkcjonariusze przejrzeli na oczy i połączyli razem wszystkie fakty w swoich sumieniach.
Skoro zdjęcia obrazujące aborcję przedstawiają “martwe dzieci”, to te dzieci przed aborcją musiały być żywe. Co zatem dzieje się w trakcie aborcji, skoro dzieci przed aborcją są żywe, a po aborcji są martwe? 

Do stawiania sobie takich pytań zmuszają nasze niezależne kampanie społeczne, które organizujemy w całej Polsce. Prawda o aborcji zmienia świadomość człowieka, o ile tylko ktoś na przyjęcie tej prawdy jest otwarty. Musimy naszą walkę kontynuować w całej Polsce, gdyż propaganda aborcyjna jest coraz bardziej aktywna.

Wedle danych NFZ w 2024 roku w polskich szpitalach zamordowano poprzez aborcję 896 dzieci. To dwukrotnie więcej ofiar niż w roku 2023. Najwięcej dzieci abortowano w szpitalu w Oleśnicy, największym ośrodku aborcyjnym w Polsce – 159. W tym samym czasie przy użyciu pigułek poronnych, które aktywiści aborcyjni rozpowszechniają w całym kraju, zamordowano w ubiegłym roku ok. 40 000 dzieci. Tabletki śmierci są szeroko promowane i można je łatwo kupić przez internet z dostawą do domu. 

Dlatego trwa nasza walka o życie, sumienia i świadomość Polaków. Niedawno przeprowadziliśmy m.in. publiczny różaniec oraz akcję informacyjną pod szpitalem w Rudzie Śląskiej, który odmawia odpowiedzi na nasze pytania, czy dokonuje aborcji. Do naszych wolontariuszy dołączali przechodnie, którzy zatrzymywali się i modlili się razem z nami. Kilka osób, w tym kobieta w zaawansowanej ciąży, machało w naszym kierunku i wyrażało gestami poparcie. W różańcu i pikiecie uczestniczyło też kilka osób niepełnosprawnych z lokalnego ośrodka DPS Najświętsze Serce Jezusa. Ludzie, którzy uniknęli aborcji i urodzili się z ułomnościami organizmu, które byłyby wskazaniem do jej wykonania, modlili się za dzieci zagrożone aborcją, zarówno za te chore, jak i zdrowe. W Rudzie Śląskiej takie kampanie uliczne i publiczne różańce prowadzone są regularnie od października 2024 roku, a zainicjował je pan Kazimierz, który odpowiedział na nasz apel i został Kapitanem Różańcowym

Prowadzimy także kolejne kampanie billboardowe. Niedawno wywiesiliśmy m.in. nowe, wielkoformatowe billboardy przy trasie S5. Poprzednie zostały zniszczone przez aborcjonistów. Gdy nasi wolontariusze wieszali bannery, podjechały do nich dwie osoby grożąc, że podadzą nas do prokuratury. Aktualnie przeciwko naszym działaczom toczy się ponad 80 procesów sądowych w całej Polsce za głoszenie prawdy o aborcji i deprawacji seksualnej dzieci.
 Dla wielu naszych wolontariuszy codzienność wygląda tak, jak Marty z Rzeszowa – nieustanne przesłuchania i rozprawy. Te prześladowania chce jeszcze bardziej nasilić rząd Tuska, który przeforsował przez parlament projekt ustawy o tzw. “mowie nienawiści”, wedle której przestępstwem będzie podawanie prawdziwych informacji niezgodnych z panującą ideologią. Mimo tego, że ta ustawa jeszcze nie weszła w życie, to w praktyce nasi wolontariusze już od lat są skazywani za mówienie prawdy o aborcji.Prześladowania sądowo-policyjne połączone z wdrażaniem prawnej cenzury to narzędzia totalitarnej opresji, które mają doprowadzić do usunięcia prawdy z przestrzeni publicznej i medialnej. Dlatego musimy walczyć dalej i stawiać opór tym szykanom. 80 równoległych spraw sądowych, nieustanne przesłuchania i rozprawy, to dla nas ogromne wyzwanie logistyczne, organizacyjne i finansowe. Konieczne są także kolejne środki na uliczne akcje informacyjne, nowe billboardy, przejazdy furgonetek, wyposażenie kolejnych wolontariuszy w terenie oraz wiele innych spraw organizacyjnych.
Tylko w najbliższym czasie potrzebujemy ok. 16 000 zł na dalsze działania. 
Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest dla Pana w obecnej sytuacji możliwa, aby umożliwić nam dalszą walkę i głoszenie prawdy w przestrzeni publicznej oraz obronę naszych wolontariuszy przed sądami. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Z wyrazami szacunkuMariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

„A może zabić dziecko niby przypadkiem przy badaniu” – zapytał jeden z ginekologów

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

W Dzień Świętości Życia zapraszam Pana do obejrzenia wyjątkowego reportażu.

To historia o Mamie i Dziecku, którzy zostali zaszczuci przez zwolenników aborcji. Gdyby nie presja na aborcję, problemy, które miał Staś, byłyby do opanowania.

A jednak wszyscy wokół chcieli, żeby zabiła synka. Naciskali. Robili awantury.

Aborcja? Tak, jak najbardziej. Na pewno masz problemy psychiczne, wypiszemy kartkę. „A może zabić dziecko niby przypadkiem przy badaniu” – zapytał jeden z ginekologów.

Dzień Świętości Życia proszę, aby zobaczył Pan reportaż o tym, jak wygląda rzeczywistość aborcyjna w Polsce.

Proszę też o pomoc w dotarciu z tym materiałem do jak najszerszego grona osób.

Niech śmierć Stasia pomoże uratować inne dzieci…

Serdecznie Pana pozdrawiam,

Krzysztof Kasprzak
Krzysztof Kasprzak Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

Udało się! Ogromne zwycięstwo na forum ONZ!


Sebastian Lukomski <petycje@citizengo.org>

Wychodzę właśnie z siedziby ONZ w Nowym Jorku z ogromnym uśmiechem na twarzy.

Komisja ds. Statusu Kobiet (CSW) właśnie się zakończyła. I wreszcie – WRESZCIE – mogę powiedzieć te słowa, które przez cały tydzień chciałam wykrzyczeć:

WYGRALIŚMY!

Ty i ja walczyliśmy. Stawiliśmy zdecydowany opór. I powstrzymaliśmy jeden z największych proaborcyjnych ataków, jakie kiedykolwiek widzieliśmy na forum ONZ!

Dzięki TWOJEJ presji ostateczna Deklaracja Polityczna CSW — tegoroczny, wysokiej rangi dokument ONZ, który kształtuje globalną politykę — została pozbawiona kluczowych proaborcyjnych zapisów.

Aborcja NIE jest prawem człowieka. I dzięki Tobie NIGDY nim nie będzie!

Nie potrafię wyrazić, jak ogromną ulgę i radość teraz czuję. To była intensywna walka — dwa miesiące pełne strategicznych narad, spotkań z delegacjami i przygotowań do późnych godzin nocnych, które doprowadziły do dziesięciu wyczerpujących dni w siedzibie ONZ.

Lobby aborcyjne zastosowało każdą możliwą sztuczkę: podstępne poprawki, presję w ostatniej chwili, ukryte przypisy, tajne klauzule… wszystko, co tylko możliwe.

Ale Ty i ja trwaliśmy niezłomnie.

Dzięki presji, jaką zbudowaliśmy, dzięki naszej współpracy z kluczowymi delegacjami — udało nam się powstrzymać najgorsze. Najbardziej niebezpieczne zapisy dotyczące aborcji nie znalazły się w ostatecznej Deklaracji Politycznej. To ogromne zwycięstwo!

Ale nie przyszło to łatwo.

Po drugiej stronie było widać desperację — i szybko przerodziła się w agresję…

W pewnym momencie moja droga koleżanka, Lucia, została zaatakowana tylko za to, że broniła głosu pro-life. Za to, że stanęła w obronie życia — Twojego głosu, mojego głosu i głosu nienarodzonych.

 Obejrzyj nagranie tutaj!

Tak wyglądała wrogość, z jaką musieliśmy się mierzyć na każdym kroku.

Ale każda sekunda, każda nieprzespana noc, każda ofiara — to wszystko było tego warte.

I naprawdę, to zwycięstwo jest Twoją zasługą.

Każdy moment, każde spotkanie, każda zmiana w tekście, każdy zdobyty fragment — to efekt strategii możliwej dzięki Twojemu wsparciu.

Jest jeszcze tak wiele do opowiedzenia, i wkrótce podzielę się z Tobą kolejnymi historiami.

Ale nie mogłam czekać ani sekundy dłużej, żeby Ci powiedzieć: TO TY pomogłeś odnieść to zwycięstwo!

Wyjeżdżam z Nowego Jorku z dumą za to, co razem osiągnęliśmy. Odnieśliśmy OGROMNE zwycięstwo.

Osiągnęliśmy to, na czym nam zależało. Ty również możesz być z tego dumny — ja jestem zachwycony!

Dziękuję, że walczysz w tej bitwie razem ze mną. Wiem, że często to powtarzam, ale naprawdę — to by się NIE UDAŁO bez CIEBIE.

Pomogłeś powstrzymać jeden z największych proaborcyjnych nacisków w historii — to naprawdę ogromne osiągnięcie! Dziękuję!

Sebastian Lukomski i cały zespół CitizenGO

PS. Po wszystkim, przez co przeszliśmy — nieustannych spotkaniach, nieprzespanych nocach, ogromnej presji, a nawet atakach i agresji, z jaką musieliśmy się mierzyć tylko za to, że stanęliśmy w obronie życia — to zwycięstwo znaczy wszystko. I to wszystko dzięki Tobie.

Dzięki Tobie udało się zablokować zapis o “powszechnym dostępie do aborcji” w międzynarodowym prawie. Ten jeden zwrot mógł otworzyć drogę agendom ONZ do wywierania nacisku na rządy na całym świecie. Ale Ty i ja to zatrzymaliśmy.

Teraz musimy walczyć dalej… Jeśli chcesz, żebyśmy odnosili kolejne zwycięstwa — realne i namacalne — proszę, rozważ dziś darowiznę. Dzięki Twojemu wsparciu będziemy mogli dalej walczyć i bronić życia oraz rodziny na arenie międzynarodowej.

Placówka śmierci w centrum Warszawy. Czy pozwolimy na legalizację śmierci?

Polska na rozdrożu: Czy pozwolimy na legalizację śmierci?

Polska na rozdrożu: Czy pozwolimy na legalizację śmierci?

Rafał Topolski | 11/03/2025 polskakatolicka/polska-na-rozdrozu-czy-pozwolimy-na-legalizacje-smierci

Placówka śmierci w centrum Warszawy

W sobotę, w cieniu Sejmu, Senatu i Kancelarii Prezydenta, otwarto „przychodnię aborcyjną AboTak” – miejsce, w którym otwarcie zapowiedziano dokonywanie nielegalnych aborcji. Organizatorzy tej inicjatywy nie kryją swoich zamiarów:

  • Nie interesuje nas prawo z 1993 roku. W tym miejscu nie obowiązuje zakaz aborcji” – mówią otwarcie.
  • Tu się będą odbywały aborcje grupowe”.
  • Będziemy to robić same, bo nie mamy czasu na kompromisy”.

To nie jest jednorazowy wybryk, lecz zaplanowany atak na świętość życia. To otwarte szydzenie z prawa Bożego i ludzkiego oraz świadoma próba sprowadzenia Polski na drogę cywilizacji śmierci. Jeśli dziś nie powstaniemy w obronie życia, jutro kolejne miasta mogą stać się areną tego samego grzechu i bezprawia. Dzisiaj atakuje się życie nienarodzonych, a jutro może dojść do kolejnych naruszeń godności i praw człowieka.

47 000 zabitych dzieci rocznie – ile jeszcze?

Według raportów organizacji aborcyjnych, tylko w ubiegłym roku zamordowano w Polsce 47 000 nienarodzonych dzieci. Każde z nich mogło się urodzić, żyć, rozwijać. Teraz, pod przykrywką „wolności wyboru”, powstaje miejsce, gdzie w biały dzień będzie dochodziło do kolejnych tragedii. Jeśli społeczeństwo nie zareaguje, kolejne niewinne istoty zostaną pozbawione szansy na życie.

Nie możemy milczeć. To nie jest abstrakcyjna debata o prawach kobiet. To rzeczywiste życie, które jest niszczone. Jeśli dzisiaj nie zareagujemy, jutro będzie za późno.

Polska – kraj życia czy śmierci?

Jezus Chrystus powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40). Jaką odpowiedź daje Polska? Gdzie są instytucje, które powinny stać na straży prawa i życia? Dlaczego pozwalamy, by lewicowi aktywiści narzucali swoją ideologiczną dyktaturę całemu narodowi? Dlaczego państwo, które powinno chronić swoich obywateli, pozwala na jawne łamanie prawa i profanację zasad moralnych?

Nie możemy pozwolić, by Polska stała się miejscem, gdzie zabijanie dzieci stanie się codziennością. Milczenie wobec zła jest jego akceptacją. Obojętność dziś oznacza tragedię jutro.

Zatrzymajmy tę hańbę!

Musimy działać natychmiast. Domagamy się zamknięcia tej placówki i ukarania wszystkich, którzy uczestniczą w tym procederze. Każda minuta zwłoki to kolejne nienarodzone dzieci, które nie otrzymają szansy na życie. Państwo polskie nie może udawać, że nic się nie dzieje – czas na zdecydowaną reakcję!

Podpisz petycję i stań w obronie życia!

Podpisz petycję!

Nie bądźmy obojętni. Niech Polska pozostanie krajem, który stoi na straży życia!

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo.

Pwt 30, 19

Mordercy dzieci – na Wiejskiej. Oblężenie mordowni ABOTAK.

Polacy: “W piekle pytają o was!!”

Prolajferzy protestowali pod kliniką aborcyjną “Abotak” naprzeciwko Sejmu

8.03.2025 tysol/prolajferzy-protestowali-pod-klinika-aborcyjna-abotak-naprzeciwko-sejmu

“Aborcja to jedyny biznes, który nie chce pokazać tego, co sam sprzedaje”.

“Państwo abdykowało ze swoich funkcji, Polacy wyręczają państwo pokazując sprzeciw wobec zabijania dzieci. Policja chroni aborterów, a do proliferów ciągle ma o coś pretensje. Wstyd” – napisała działaczka pro-life Kaja Godek i opublikowała nagranie.

Protest przeciwników aborcji przed

Protest przeciwników aborcji przed “Abotak” na ulicy Wiejskiej / fot. PAP/Leszek Szymański

W sobotę, 8 marca, przy ul. Wiejskie 9 w Warszawie otwarto pierwszą w Polsce klinikę aborcyjną. W ten dzień zorganizowano także dzień otwarty dla osób, które chciałyby zapoznać się z działalnością ośrodka.

Protest prolajferów przed siedzibą “Abotak”

Przed siedzibą “Abotak”, o godz. 12, rozpoczął się protest zorganizowany przez Fundację Życie i Rodzina.

Widząc, że organy państwa nie wypełniają obowiązku ścigania przestępców, rozumiemy, że protest obrońców życia ma wielką wagę – wskazuje on, że mordowanie dzieci jest złem, na które żaden normalny człowiek nie może się zgadzać – pisali prolajferzy.

Podkreślili, że kampania prowadzona od lat przez założycieli przychodni jest argumentem za jak najbardziej zdecydowanym ściganiem przestępstwa aborcji oraz przestępstwa pomocnictwa i nakłaniania do aborcji.

Według Fundacji Życie i Rodzina “aborcja to jedyny biznes, który nie chce pokazać tego, co sam sprzedaje”.

Dlatego w chwili otwarcia okrutnej przychodni Fundacja Życie i Rodzina stawi się pod lokalem z prawdą o aborcji. To my pokażemy, że Abotak jest rzeźnią dla nienarodzonych dzieci, bo jego założyciele i beneficjenci sami obawiają się pokazać, co oferują – oświadczono.

Nagranie z protestu

Nagranie z manifestacji opublikowała w swoich mediach społecznościowych działaczka pro-life Kaja Godek.

Trwa oblężenie mordowni Abotak. Państwo abdykowało ze swoich funkcji, Polacy wyręczają państwo pokazując sprzeciw wobec zabijania dzieci. Policja chroni aborterów, a do proliferow ciągle ma o coś pretensje. Wstyd. Powinni ścigać aborcję, a nie ją ochraniać! – napisała.

Trwa oblężenie mordowni Abotak. Państwo abdykowalo ze swoich funkcji, Polacy wyreczają państwo pokazując sprzeciw wobec zabijania dzieci. Policja chroni aborterów, a do proliferow ciągle ma o coś pretensje. Wstyd. Powinni ścigać aborcję, a nie ją ochraniać!

https://twitter.com/i/status/1898352724279746643

31 tys. wyświetleń

======================

Z “Kresów”; https://kresy.pl/wydarzenia/spoleczenstwo/protest-przed-pierwsza-klinika-aborcyjna-w-polsce/

Każdy zabieg aborcji jest inwazyjną ingerencją w ciąże i ciało kobiety, przez co często prowadzi do poważnych powikłań i chorób. Najczęstszą korelacją jest występowanie raka piersi u kobiet, które przerwały swoją ciąże. Potwierdzają to badania z wielu państw. Naukowcy ze Sri Lanki, USA oraz Iranu dowiedli, że kobiety, które w przeszłości dokonały aborcji, mają o 242 proc. większe ryzyko zachorowania na raka piersi. W przeciwieństwie każda ciąża po pierwszym dziecku zmniejszała to ryzyko o 50 proc.. Szczególnie interesujący jest fakt, że urodzenie dziecka wydłuża życie matki, nawet jeżeli ta choruje już na nowotwór piersi.

Badanie prowadzone w Szpitalu Księżnej Małgorzaty w Toronto ukazało, że spośród 137 kobiet, u których stwierdzono raka piersi, kiedy były w ciąży, 24 (20 proc.) zdecydowało się na urodzenie dziecka i po upływie 20 lat żyły, nie mając żadnych zaburzeń. Wszystkie 21 pacjentek, które wybrały „aborcję terapeutyczną”, zmarły w ciągu 11 lat. Dane dotyczące kobiet, które zaszły w ciążę po diagnozie i leczeniu raka piersi, są równie zaskakujące: o ile wśród tych, które zdecydowały się na aborcję, 27 proc. nie zachorowało w ciągu następnych 20 lat, wśród tych, które wybrały narodziny, odsetek ten był dwukrotnie wyższy i wynosił 55 proc.. Dzieje się tak, ponieważ na początku ciąży kobieta zaczyna produkować zwiększone ilości hormonów, takich jak estradiol, progesteron i choriongonadotropiny. W następstwie tych zmian dochodzi do dzielenia się i różnicowania komórek gruczołu piersiowego, które kończy się wraz z urodzeniem dziecka. Aborcja powoduje szybki spadek poziomu hormonów, przez co rozwój komórek gruczołu zatrzymuje się, zanim staną się one zupełnie dojrzałe i zróżnicowane. Są one wówczas szczególnie wrażliwe na czynniki prowadzące do rozwoju nowotworu.

Aborcja to jednak nie tylko zwiększone ryzyko nowotworu, ale i szansa na rozwój różnorodnych schorzeń, które dzielą się na te bezpośrednie po zabiegu, jak i rozłożone w czasie. Powikłania bezpośrednie obejmują krwotok, uszkodzenie macicy i zakażenia występujące do 10%. Najczęstszym powikłaniem związanym z chirurgicznym przerywaniem ciąży jest infekcja narządu rodnego w 49 proc. przypadków oraz miednicy aż do zapalenia otrzewnej. W Nowej Zelandii u 16 proc. kobiet, które zdecydowały się na aborcję farmakologiczną, konieczne było chirurgiczne usunięcie łożyska. Niebezpieczeństwo aborcji potwierdzają statystyki WHO, które szacuje, że co roku przez powikłania po aborcji umiera 68 tysięcy kobiet.

Każdego roku z powodu powikłań po aborcji umiera na świecie 50 – 100 tys. kobiet. Zwykle za każdym zgonem, z powodu choroby czy zabiegu chirurgicznego kryje się kilkakrotnie większa liczba powikłań, czasem trwałego inwalidztwa. Podobnie jest w odniesieniu do aborcji. Powikłania po zabiegu przerywania ciąży można podzielić na bezpośrednie, występujące do kilku tygodni po aborcji i odległe w czasie. Powikłania bezpośrednie: krwotok, uszkodzenie macicy, zakażenia występują z częstością 5 – 6 proc. Najczęstszym powikłaniem związanym z chirurgicznym przerywaniem ciąży jest infekcja narządu rodnego (w 49 proc. przypadków) oraz miednicy aż do zapalenia otrzewnej. Do późniejszych niepowodzeń prokreacji, które można łączyć z zabiegiem przerywania ciąży należą: niepłodność, poronienie samoistne, poród przedwczesny (ostatnie francuskie badania z 2005 r. mówią o 70-proc. wzroście ryzyka – por. the Bristish Journal of Obstetrics and Gynecology), urodzenie martwego dziecka (5 krotny wzrost śmiertelności okołoporodowej), inne powikłania ciąży i porodu, a także wzrost wad wrodzonych u później rodzonych dzieci.

Aborcja nie pozostaje bez wpływu na zdrowie psychiczne. Najbardziej znana publikacja badająca korelację pomiędzy aborcją, a psychiką kobiety została przeprowadzona przez nowozelandzkiego profesora Davida Murraya Fergussona (sam badacz deklaruje się jako zwolennik „prochoice”). Badanie wykazało, że aborcja była związana z wyższymi wskaźnikami depresji , lęków, nadużywania narkotyków i alkoholu oraz zachowań samobójczych:

  • 42 proc. kobiet po aborcji w wieku od 25 lat doświadczały ciężkiej depresji;
  • 69 proc. wszystkich kobiet wykazało zachowania samobójcze;
  • 134 proc. zaczęła nadużywać alkoholu;
  • 291 proc. zaczęła brać narkotyki;
  • 71,1 proc. odczuwało po aborcji smutek;
  • 63,5 proc. miało poczucie winy.

Kobiety po aborcji doświadczały zwiększonego o 81 proc. ryzyka problemów ze zdrowiem psychicznym (z czego 10 proc. było wynikiem samej aborcji).

Ryzyko śmierci kobiety rok po usunięciu ciąży wzrasta aż o 80 proc. Z kolei urodzenie dziecka zmniejsza ryzyko nowotworów piersi, jajników oraz macicy.

Dzieci gwałcą dzieci, to skutki edukacji seksualnej

RatujŻycie.pl

Szanowny Panie, Drogi Obrońco Życia Dzieci!


Mocne teksty na portalu www.RatujZycie.pl.

Przesyłamy Panu wybrane artykuły, które ukazały się na portalu Fundacji Życie i Rodzina www.RatujZycie.pl.

Jakie są skutki edukacji seksualnej? Tragiczne: dzieci gwałcą dzieci. Na całym świecie w 2024 roku zamordowano poprzez aborcję 73 miliony ludzi. Dane i tak nie obejmują aborcji tabletkami z aptek, zatem ofiar może być jeszcze więcej. Po zwycięstwie Donalda Trumpa USA odważnie odrzucają lewicowy dyktat. O konieczności skończenia z cenzurą mówił wiceprezydent USA JD Vance na konferencji o bezpieczeństwie w Monachium.

Tymczasem w Polsce sądy wciąż prześladują obrońców życia, jak ostatnio w Starogardzie Gdańskim, gdzie matka została skazana za ostrzeganie przed aborterem.

Zapraszamy do lektury.

OPIS ZDJĘCIA

Alfred Kinsey – promotor zboczeń

Przedstawiamy sylwetkę człowieka, który wskutek nierzetelnych badań zawyżył statystyki aktywności homoseksualnej. Alfred Charles Kinsey traktował chrześcijańską moralność jako ograniczenie, promował pedofilię i wszelkie zboczenia seksualne ukryte dziś pod skrótem LGBT.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Depresja i samobójstwa wśród homoseksualistów

Homoseksualiści są grupą narażoną na depresję i samobójstwo. I to pomimo że społeczeństwa coraz bardziej obojętnieją na zjawisko par jednopłciowych. Także pomimo tego, że rządy sprzyjają wypaczeniom seksualnym. Pomimo miesięcy dumy i celebrytów promujących LGBT.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Czy homoseksualizm może być wrodzony?

Orientacji się nie wybiera, jestem taki od zawsze, człowiek tak ma. Podobne słowa często powtarzają ci, którzy uważają, że można urodzić się homoseksualistą. Czy to możliwe, że geny decydują o preferencjach seksualnych człowieka? Czy homoseksualizm może być wrodzony? Przejrzyjmy dostępne badania.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Tragiczne skutki edukacji seksualnej

Edukacja seksualna jest w Polsce wprowadzana jako edukacja zdrowotna. W ostatnim czasie pod wpływem protestów Minister Edukacji Barbara Nowacka oświadczyła, że na początek przedmiot nie będzie obowiązkowy. Czy jednak możliwość wypisania dziecka z zajęć rozwiąże problem? Przykłady z Zachodu pokazują, że lekcje seksu w szkołach, nawet nieobowiązkowe, powodują ogromne zagrożenia dla dzieci i młodzieży. Skutki edukacji seksualnej są opłakane.Czytaj dalej    >

WSPIERAM WSPIERAM

OPIS ZDJĘCIA

73 miliony aborcji na świecie w 2024 roku

W 2024 roku oszałamiająca liczba niewinnych dzieci zginęła z powodu barbarzyńskiej praktyki aborcji. Według Worldometer, popularnego serwisu gromadzącego globalne statystyki, na całym świecie zamordowano poprzez aborcję aż 73 miliony dzieci.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Prezydent Trump ułaskawia proliferów

23 stycznia 2025 r. prezydent Donald Trump spełnił obietnicę złożoną w czasie kampanii prezydenckiej i ułaskawił 23 proliferów. Administracja Bidena więziła ich i przetrzymywała w aresztach po oskarżeniach wniesionych przez Departament Sprawiedliwości. Prześladowania były możliwe dzięki specjalnej ustawie FACE, która pozwalała przeganiać obrońców życia spod klinik aborcyjnych.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

W USA wracają dwie płcie

Już w pierwszym dniu swojej prezydentury Donald Trump podpisał przełomowe rozporządzenie. Nosi ono tytuł „Obrona kobiet przed ekstremizmem ideologicznym i przywrócenie biologicznej prawdy w rządzie federalnym”. Dokument stwierdza, że rząd Stanów Zjednoczonych będzie rozpatrywał tylko dwie płcie – żeńską i męską. W ten sposób w USA mamy powrót do normalności i obalenie lewackiej polityki narzucającej ideologię gender.Czytaj dalej    >

WSPIERAM WSPIERAM

OPIS ZDJĘCIA

WHO promuje aborcję i LGBT

Światowa Organizacja Zdrowia to skorumpowana instytucja realizująca cele całkowicie sprzeczne z ochroną życia czy zdrowia. WHO promuje aborcję i LGBT, jak również rości sobie prawo do zarządzania życiem i zdrowiem ludzi. Narzuca lewicową ideologię, zupełnie nie respektując suwerenności granic państw narodowych.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

JD Vance przeciw cenzurowaniu obrońców życia

Amerykański wiceprezydent JD Vance w Monachium podczas Konferencji o Bezpieczeństwie zrugał państwa Unii Europejskiej za stosowanie cenzury. Zwrócił uwagę m.in. na kwestię wolności słowa i prawa do pokojowego protestu. Poruszył m.in. problem tzw. stref buforowych wokół klinik aborcyjnych. Mówił także o proliferach skazanych za pokojowe protesty przed ośrodkami aborcyjnymi w Wielkiej Brytanii i Szkocji.Czytaj dalej    >

OPIS ZDJĘCIA

Policja filmuje Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji

Po co policja filmuje Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji? To pytanie stawiają sobie wszyscy, którzy widzą nagranie z ostatniej soboty z Placu Biegańskiego w Częstochowie. Bo funkcjonariusze z tutejszej komendy przy ul. Popiełuszki nie odpuszczają. Mimo zimna i dużych opadów śniegu wysłali w sobotę technika, który przez całą modlitwę stał naprzeciw księdza i wiernych i nagrywał, jak ludzie się modlą.Czytaj dalej    >

Jeśli podoba się Panu to, co robimy, prosimy o wsparcie modlitewne i finansowe. Fundacja Życie i Rodzina podejmuje wszystkie działania za życiem, wolnością i normalnością dzięki hojności Darczyńców. Dziękujemy za każdą modlitwę, gest życzliwości i wpłatę

Serdecznie pozdrawiamy – 

Fundacja Życie i Rodzina

www.RatujZycie.pl

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

RatujŻycie.pl

Francja: Refleksja po trwającej pół wieku hekatombie aborcyjnej. Ustawa Simone Veil.

Refleksja po trwającej pół wieku hekatombie aborcyjnej

15.02.2025 https://nczas.info/2025/02/15/refleksja-po-trwajacej-pol-wieku-hekatombie-aborcyjnej/

Aborcja. Dziecko
Aborcja. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay

Antoine Chataignon to działacz społeczny broniący od lat praw rodziny. Na lamach tygodnika „Valeurs” podzielił się refleksją dotyczącą pięćdziesięciu lat istnienia we Francji tzw. „prawa do aborcji”, czyli wprowadzenia tam „ustawy Simone Veil”. Jego zdaniem, pół wieku zabijania dzieci nienarodzonych to okazja do oceny tej ustawy i wskazania jej najtragiczniejszych skutków.

Zachód „wszedł w fazę społeczeństwa post-chrześcijańskiego”, w którym, z definicji, wpływ chrześcijaństwa jest coraz mniej znaczący. Argumenty moralne już nie działają, ale aborcja stała się kwestią budzącą największe kontrowersje w polityce i społeczeństwie.

Współcześnie, każdy, kto sprzeciwia się dominującemu dyskursowi lub wyraża moralne lub praktyczne zastrzeżenia w tej kwestii, każdy, kto nie akceptuje dogmatu o pozytywnych skutkach „prawa do aborcji” zostaje skazany na „trwały ostracyzm”.

Republika Francuska nie tylko dokonała „konstytucjonalizacji aborcji”, ale uznała za stosowne wprowadzenie nawet kategorii „przestępstwa utrudniania aborcji”, które może dotyczyć pokojowych demonstrantów na ulicach, jak i operatorów stron internetowych.

W Wielkiej Brytanii policja aresztowała i więziła ludzi, którzy modlili się w ciszy bez żadnych zewnętrznych oznak protestu w pobliżu kliniki aborcyjnej.

Autor proponuje, by zmienić punkt widzenia i spróbować „wyobrazić sobie Francję bez aborcji”. Od 1975 r. we Francji światła dziennego nie ujrzało 11–12 milionów dzieci nienarodzonych. „Ilu było wśród nich utalentowanych artystów, naukowców, dlaczego nie laureatów Nagrody Nobla, liderów przemysłu, a nawet mężów stanu?” – pyta retorycznie

Przypomina, że np. aktor Sylvester Stallone przeżył nieudaną próbę aborcji, ale nigdy nie będziemy w stanie ocenić jakościowych konsekwencji prawa o aborcji dla naszego społeczeństwa. Dodaje, że Francja z 12 milionami dodatkowych obywateli miałaby inną dynamikę młodości, znacznie lepszą równowagę systemów socjalnych, a w szczególności emerytur, większą wagę w Europie i na świecie, a nawet inny odsetek populacji imigrantów…

Konstatuje, że „pewne jest, że Francja wyglądałaby zupełnie inaczej”, licząc, że tego typ utylitarne argumenty mogą dotrzeć szybciej do racjonalnego odbiorcy, niż argumentacja religijna, czy etyczna.

Źródło: Valeurs

Kto płaci za niszczenie Polski? [My, oczywiście…]

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie !
 Donald Trump zdecydował o tymczasowym wstrzymaniu finansów, jakie rząd USA wydawał na dotacje dla grup radykalnej lewicy na całym świecie. Polskojęzyczni aborcjoniści i lobbyści LGBT mówią otwarcie, że teraz będą mieli przez to problemy np. z organizacją “marszów dumy gejowskiej” w małych miejscowościach, szkoleniem aktywistów oraz forsowaniem zmian prawnych.
Tak właśnie wygląda w praktyce budowa “społeczeństwa demokratyczno-obywatelskiego” w Polsce – jest to obcy naszej tradycji cywilizacyjnej projekt ideologiczny, przyniesiony nad Wisłę z zagranicy i sponsorowany przez rządy obcych państw i ponadnarodowe korporacje. Ruch Trumpa nie powstrzyma jednak tego procederu, gdyż aktywiści szybko otrzymają finansowanie z innych źródeł, w tym jeszcze więcej pieniędzy z moich i Pana podatków. Rozwiązaniem przejściowych trudności lewicy ma być też dalsze finansowanie organizacji “pozarządowych” przez rząd. Kto w tym samym czasie wesprze ocalenie i odbudowę Polski? 
Konieczna jest dalsza mobilizacja społeczna, szczególnie teraz, w czasie kampanii wyborczej.Kto płaci za niszczenie Polski? [foto]Prezydent Stanów Zjednoczonych wstrzymał wielomilionowe dotacje, jakie rząd USA wysyłał do rozmaitych organizacji na całym świecie. Na liście grup, którym tymczasowo zawieszono finansowanie, znajdują się m.in. liczne organizacje radykalnej lewicy, zajmujące się upowszechnianiem mordowania dzieci w łonach matek i deprawacji seksualnej. Jak możemy przeczytać na portalu lewicy Oko Press:

“Trump zablokował środki na pomoc zagraniczną, co uniemożliwiło działanie wielu organizacjom społeczeństwa obywatelskiego. Również tym, które walczą o prawa dla osób LGBT+ w Polsce. 100 tys. dolarów rocznie, które trafiało do nas przez pośredników od amerykańskiego Departamentu Pracy, wydawaliśmy na rzecznictwo, szkolenia dla aktywistów, czy lokalną walkę z uchwałami anty-LGBT. Ta pula została niemal w całości wydana, ale mieliśmy obietnicę kontynuacji – kolejne 75 tys. dolarów. Chcieliśmy je przeznaczyć m.in. na wielką kampanię społeczną o związkach partnerskich. Z dnia na dzień straciliśmy 350 tys. złotych – mówi Mirka Makuchowska, dyrektorka KPH dla OKO.press. Mamy też drugi projekt, który robimy razem z ILGA-Europe, w którym połowa budżetu pochodzi ze Stanów. Pieniądze szły na wsparcie inicjatyw, które organizują np. marsze równości w mniejszych miejscowościach w Polsce.” 

Proszę zwrócić uwagę na istotną kwestię – aktywiści i propagandyści lewicy mówią otwarcie, że w ten sposób tworzone jest w Polsce “społeczeństwo obywatelskie”. Tymczasem taki proceder nie ma z prawdziwym społeczeństwem obywatelskim nic wspólnego, gdyż jest ono z definicji tworzone, organizowane i finansowane oddolnie i lokalnie przez ludzi. Jakie to “społeczeństwo obywatelskie”, które polega na tym, że niewielkie grupki skrajnych aktywistów, opłacane za pieniądze z zagranicy, organizują propagandowe kampanie skierowane do ogółu ludności, która nie popiera ich ideologicznych postulatów? Jakie to “społeczeństwo obywatelskie”, kiedy grupa finansowanych z obcej ambasady aktywistów przyjeżdża do małej miejscowości i organizuje tam “marsz równości”, na który nikt poza nimi nie przychodzi…? 

Panie Mirosławie, to wszystko ma tyle wspólnego z “obywatelskością”, co kiedyś Milicja Obywatelska. Dzisiaj mamy za to Koalicję Obywatelską, której politycy hojnie finansują organizację skrajnej lewicy z naszych podatków. Wiele wskazuje na to, że teraz popłynie do nich jeszcze większy strumień pieniędzy podatników.

Jak napisał w mediach społecznościowych wpływowy aktywista LGBT Bart Staszewski:

“Dziesiątki organizacji (moja nie) w Polsce a setki w Europie polegało na wsparciu z amerykańskich grantów (…) i innych źródeł. Teraz, nagle zostali tego wsparcia pozbawieni. Od jakiegoś czasu widać jak zamykają się kolejne wartościowe inicjatywy z powodu braku funduszy. Czas aby państwo polskie przejęło na siebie te obowiązki, w tym stworzenie rozbudowanego systemu wsparcia da 3-sektora, który przez 8 lat budował społeczeństwo demokratyczne w Polsce z pieniędzy: Amerykanów, Norwegów, dużych korporacji (…).” 

“Społeczeństwo obywatelskie” ma być więc finansowane w Polsce już nie przede wszystkim z zagranicznych dotacji, a z pieniędzy podatników. Innymi słowy – organizacje “pozarządowe” mają być finansowane jeszcze większymi środkami przez rząd. W praktyce zabija to istotę jakichkolwiek organizacji “pozarządowych”, gdyż przestają być one niezależne od władzy. Proceder ten od dawna ma miejsce w naszym kraju.

W ubiegłym tygodniu w mediach pojawiła się informacja, że Rafał Trzaskowski jako prezydent Warszawy miał przekazać w latach 2018-2024 co najmniej 40 milionów złotych organizacjom aktywistów LGBT.
Warto w tym momencie przypomnieć, że w 2019 r. warszawski ratusz sfinansował m.in. szkolenie dla aktywistów i anarchistów z tzw. “taktyk miejskich”, czyli metod organizacji zamieszek i blokowania ulic. Uczestnicy tego szkolenia napadli potem na kierowców naszej furgonetki. Ze stołecznego budżetu finansowano także inne projekty, takie jak np. produkcja filmów instruktażowych dotyczących zażywania narkotyków przed homoseksualnym seksem. W nagraniach wystąpił m.in. striptizer z gejowskich klubów. Teraz aktywiści domagają się jeszcze większych pieniędzy ze środków publicznych, zarówno samorządowych jak i ministerialnych. 

Ambasada USA jest tylko jednym z wielu źródeł finansowania lobby LGBT i aborcyjnego w Polsce. Należy pamiętać, że Trump jedynie tymczasowo zawiesił wypłatę grantów, a nie powstrzymał ją całkowicie. Propagatorzy deprawacji seksualnej i mordowania dzieci nienarodzonych mają jeszcze wielu innych sponsorów.

Takim sponsorem deprawacji i dzieciobójstwa prenatalnego w Polsce jest m.in. Unia Europejska. Dla przykładu – ponad 1,2 miliona złotych rocznego budżetu za 2023 r. proaborcyjnej organizacji Strajk Kobiet pochodziło ze “środków europejskich”. Rozmaite granty i dotacje przekazują polskojęzycznym aborcjonistom i deprawatorom także inne ponadnarodowe organizacje, korporacje i rządy. Wszystko po to, aby w Polsce dokonała się (anty)moralna rewolucja podobna do tej, która przetoczyła się przez kraje Zachodu, zbierając krwawe żniwo wielu milionów ofiar aborcji oraz powodując zapaść demograficzną i lawinowy wzrost zjawisk takich jak pedofilia oraz przemoc seksualna wobec dzieci.  

Jak już informowaliśmy, rząd Tuska postanowił wyciszyć budzące opór społeczny tematy z uwagi na wybory prezydenckie oraz sytuację na świecie, przede wszystkim związaną z zaprzysiężeniem Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych. Równolegle lobby radykalnej lewicy narzeka na łamach mediów głównego nurtu na wstrzymane dofinansowanie z USA, gdy w tym samym czasie i tak dostaje miliony złotych z innych źródeł na budowę “społeczeństwa obywatelskiego” w Polsce, czyli po prostu na aktywizm aborcyjny i LGBT. 

To wszystko tylko propagandowe zagrywki, mające na celu uśpić czujność Polaków na czas wyborów. Zaplecze medialno-społeczne Tuska i Trzaskowskiego mówi otwarcie – po wyborach przejdziemy do ataku, a pieniądze na deprawację i aborcję wyciągniemy z kieszeni podatników, UE oraz lewackich miliarderów takich jak George Soros. Takim atakiem będzie m.in. wprowadzenie przymusowej deprawacji do polskich szkół, o co bez przerwy apelują liczni “eksperci” i aktywiści.  

W tym samym czasie kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówi w mediach, że będzie gotowy na “nowy kompromis” w sprawie mordowania dzieci w łonach matek.
Podobnie deklarują inni czołowi politycy PiS mówiąc, że co prawda “prywatnie są za życiem”, ale jednocześnie twierdzą też otwarcie, że jeśli wrócą do władzy to, nie zamierzają zakazać lub ograniczyć aborcji, gdyż najważniejszy jest “kompromis”, który umożliwi dalsze zabijanie dzieci. Kierunek tej polityki wyznaczył Jarosław Kaczyński, który w czerwcu 2023 przyznał, że w trakcie jego rządów aborcja jest w Polsce czymś powszechnym, co można “załatwić na każdym rogu w Warszawie i wielu różnych miejscach i nikt tego nie zwalcza”. Wcześniej Kaczyński publicznie wskazywał w mediach lukę w polskim prawie, które umożliwia legalne zamordowanie dziecka na żądanie nawet do końca ciąży i mówił, że “można z tego skorzystać”. 

To wszystko sprawia, że okres najbliższych kilku miesięcy, do maja 2025, będzie kluczowy dla budowy świadomości społecznej i mobilizacji Polaków wokół kwestii najbardziej fundamentalnych – prawa do życia dla każdego dziecka oraz skutecznej ochrony przed przemocą seksualną i deprawacją. Głównym siłom parlamentarnym zależy na tym, aby wyciszyć kwestię aborcji, a temat pedofilii wykorzystać na potrzeby bieżącej walki politycznej. Dlatego chcemy organizować kolejne niezależne kampanie informacyjne w przestrzeni publicznej, publiczne różańce, wystawy, akcje billboardowe i przejazdy furgonetek.W 2024 roku zorganizowaliśmy takich kampanii blisko 1000 na ulicach całego kraju. Było to możliwe dzięki pracy wolontariuszy oraz zaangażowaniu darczyńców. Chcemy zwiększyć tę liczbę, do czego potrzebne jest stałe i regularne wsparcie. W najbliższym czasie potrzebujemy ok. 14 000 zł.
Proszę Pana o wsparcie tych działań i przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest dla Pana w obecnej sytuacji możliwa, co umożliwi nam dotarcie do kolejnych Polaków z prawdą o aborcji i deprawacji oraz zmobilizowanie nowych osób do walki o życie i przyszłość naszej ojczyzny.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunkuMariusz DzierżawskiFundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

Dlaczego właśnie teraz musimy głośno mówić prawdę?

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie !
 Dlaczego właśnie teraz musimy głośno mówić o aborcji i deprawacji? Z uwagi na kontekst polityczny i cywilizacyjny. Rząd Tuska na czas kampanii wyborczej postanowił wyciszyć tematy wywołujące opór społeczny, w szczególności “edukację seksualną” i aborcję. Z kolei główny kandydat opozycji mówi publicznie, że jest otwarty na “nowy kompromis” w sprawie mordowania dzieci nienarodzonych.
W tym samym czasie ludzie Donalda Trumpa przez pierwszy tydzień (!) urzędowania nowego prezydenta zrobili w USA więcej dla obrony życia i rodziny, niż w Polsce wydarzyło się przez 10 ostatnich lat. Dlaczego pro-liferzy w Stanach Zjednoczonych odnoszą sukcesy i czego możemy się nauczyć z obserwacji sytuacji za oceanem? Proszę przeczytać naszą analizę.Pedagogika nienawiści [foto]Jak napisała przedwczoraj Gazeta Wyborcza:

“Do wyborów nie będzie depenalizacji aborcji. Za duże ryzyko kolejnej porażki.”

Z kolei skrajnie lewicowy portal Oko.press napisał:

“Trzaskowski skręca na prawo, a rząd zamraża ustawy (…) Gdy pytamy, skąd ta zmiana u Trzaskowskiego, od osoby z otoczenia premiera Donalda Tuska słyszymy, że „trzeba obserwować realia” na świecie.”

Media wspierające obóz Tuska oraz politycy KO mówią otwarcie – na czas kampanii wyborczej należy wyciszyć tematy, które budzą opór społeczny. Tak stało się m.in. z “edukacją seksualną” w szkołach – niemal z dnia na dzień umilkła propaganda, która przez ostatnie pół roku nieustannie przekonywała Polaków o konieczności objęcia wszystkich uczniów przymusem deprawacji. Podobnie stało się z aborcją – do wyborów ludzie Tuska mają unikać tego tematu. 

Z kolei kandydat opozycji Karol Nawrocki powiedział kilka dni temu publicznie, że co prawda osobiście jest “za ochroną życia”, ale jako prezydent będzie “gotowy na nowy kompromis” w sprawie mordowania dzieci w łonach matek.

Proszę zwrócić uwagę, jak bardzo to się różni od narracji powszechnie używanej w mediach na przestrzeni ostatniego roku.

Jeszcze do niedawna media związane z PiS przekonywały opinię publiczną, że PiS przegrał wybory rzekomo przez decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia aborcji (decyzję, która w praktyce nic nie zmieniła, gdyż dzieci dalej masowo morduje się w szpitalach). Krótko potem media związane z KO przekonywały społeczeństwo, że trzeba głosować na Koalicję i Lewicę, gdyż dzięki temu w Polsce w końcu upowszechni się aborcja. Dzisiaj sztab Trzaskowskiego przekonuje, że tematu aborcji nie należy jednak podejmować w kampanii, gdyż przez to Trzaskowski może przegrać wybory. Jak to wszystko ma się do rzeczywistości? 

Wbrew “faktom medialnym” i propagandzie, wciąż nie ma w Polsce powszechnego poparcia dla mordowania dzieci w łonach matek. Wielu Polaków sprzeciwia się aborcji i chce powstrzymania tego procederu. Jedyne czego brakuje to wola polityczna do tego, aby postulaty realnej obrony życia i rodziny wcielić w życie. Aby mieć dobry punkt odniesienia, porównajmy sytuację w Polsce z sytuacją w USA.

Donald Trump po raz kolejny został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Sam Trump, z uwagi na swoje życie osobiste i poglądy, daleki jest od bycia wzorowym chrześcijaninem. Ale w aktualnej sytuacji reprezentuje w USA bardzo szerokie, prawicowe, konserwatywne i wolnościowe środowisko polityczne. Środowisko wewnętrznie podzielone, które oczekuje od swojego prezydenta konkretnych działań i uzależnia swoje dalsze poparcie dla niego od realizacji przynajmniej części kluczowych obietnic wyborczych. 

Proszę spojrzeć na to, co wydarzyło się już w pierwszym tygodniu (!) prezydentury Trumpa w zakresie obrony życia i rodziny. W ciągu 7 dni Trump m.in.:

1. Podpisał zarządzenie potwierdzające istnienie tylko dwóch płci (męskiej i żeńskiej) i usuwające genderowe wytyczne poprzedniego rządu.
2. Podpisał zarządzenie o wycofaniu rządowego wsparcia dla “tranzycji” dzieci i młodzieży.
3. Podpisał zarządzenie o ograniczeniu służby wojskowej dla osób “transpłciowych”.
4. Wyłączył dostęp do założonej przez Bidena strony internetowej, która podpowiadała jak ominąć prawo i w jaki sposób zamordować swoje dziecko.
5. Podpisał dekret prezydencki potwierdzający, że życie zaczyna się od poczęcia.
6. Podpisał dekret prezydencki, na mocy którego 23 pro-liferów, skazanych na więzienie za protestowanie pod ośrodkami aborcyjnymi za czasów administracji Bidena zostało uwolnionych.
7. Przywrócił prawo, które zabrania przekazywania pieniędzy podatników na promocję i wykonywanie aborcji w innych krajach.
8. Przywrócił ustawę, która zabrania wykorzystywania funduszy federalnych na finansowanie aborcji w USA.
9. Poparł projekt ustawy kongresowej, która zabrania dobijania dzieci, które przeżyły swoją aborcję.
10. W imieniu USA podpisał Deklarację Genewską, która stwierdza, że nie istnieje coś takiego jak “prawo do aborcji”.

W tym samym czasie republikańscy kongresmeni wnieśli projekt ustawy mającej zabezpieczyć prawa rodziców odnoszące się do „kierowania wychowaniem, edukacją i opieką zdrowotną swoich dzieci”. Trzeba przy tym zaznaczyć, że działania tego typu nie są owocem osobistej postawy Trumpa, ale efektem nieustannej presji wywieranej przez konserwatystów i walk na zapleczu politycznym Republikanów, którego przedstawiciele różnią się między sobą nawet w fundamentalnych kwestiach moralnych. 

Czym ta sytuacja w USA różni się od sytuacji w Polsce?

W USA trwa nieustanna walka polityczna w najważniejszych kwestiach cywilizacyjnych. Po stronie normalnych Amerykanów, rodziców, chrześcijan, wolnościowców i konserwatystów zaangażowane są miliony dolarów prywatnych pieniędzy, liczne organizacje, fundacje, stowarzyszenia prawników oraz media. Reprezentujący te środowiska politycy, gdy dochodzą do władzy, realizują swoje obietnice wyborcze. Przykładem takiej postawy jest gubernator stanu Oklahoma Kevin Stitt.
W 2022 r. podpisał on ustawę przewidującą 10 lat więzienia i 100 000 dolarów grzywny za dokonanie aborcji. Jak powiedział Stitt: 

„Obiecałem mieszkańcom Oklahomy, że podpiszę każdą ustawę pro-life, która trafi na moje biurko i to właśnie dzisiaj tu robimy. Chcemy, aby Oklahoma była najbardziej pro-life w kraju. Chcemy uczynić aborcję nielegalną w stanie Oklahoma.”

Kilka miesięcy później Kevin Stitt ponownie wygrał wybory na urząd gubernatora Oklahomy. To wszystko pomimo ogromnej propagandy medialnej radykalnej lewicy. Podobna sytuacja jest w wielu innych stanach takich jak Floryda czy Teksas, których władze wprowadzają kolejne ustawy pro-life i prorodzinne ciesząc się przy tym poparciem wyborców, co umożliwia im rządzenie przez kolejne kadencje.

Tymczasem w Polsce szuka się “kompromisów”.

Przed 2015 rokiem było oczekiwanie społeczne ze strony Polaków w sprawie powstrzymania aborcji. Wyrazem tych oczekiwań były m.in. obywatelskie inicjatywy ustawodawcze przeprowadzone przez naszą Fundację w latach 2011-2015, kiedy to pod projektami zakazu aborcji zebraliśmy łącznie blisko półtora miliona podpisów. Ale nie tylko my naciskaliśmy i domagaliśmy się powstrzymania aborcji.

Podobne głosy dochodziły z wielu stron, w tym ze strony prawicowych i katolickich mediów. Słyszalny był również głos Kościoła, przypominającego słowa papieża Jana Pawła II: „naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości”. Biskupi popierali projekty „Stop aborcji” i zachęcali do zbierania podpisów na terenie swoich diecezji. W rozmaite działania przeciwko aborcji włączało się wiele stowarzyszeń, fundacji i organizacji, które, każda na swój sposób, domagały się powstrzymania mordowania dzieci i podjęcia kroków w tej sprawie. 

Podsumowując – ze strony zwykłych Polaków, Kościoła, mediów i organizacji pozarządowych słychać było zainicjowany przez kampanie naszej Fundacji głos: trzeba powstrzymać aborcję! Od strony politycznej te oczekiwania społeczne poparł PiS, którego posłowie, gdy byli w opozycji, zawsze głosowali za projektami „Stop aborcji”. W trakcie kampanii wyborczej przed 2015 rokiem politycy PiS obiecywali publicznie: gdy dojdą do władzy to powstrzymają aborcję. 

Wszystko zmieniło się już w 2016 roku. Gdy politycy PiS doszli do władzy, zmienili zdanie. Przez 8 lat rządzenia odrzucili wszystkie obywatelskie projekty zmierzające do ograniczenia lub zakazania aborcji. Co więcej, w trakcie rządów PiS de facto została wprowadzona w Polsce legalna aborcja na żądanie do końca ciąży, a liczba nielegalnych aborcji za pomocą pigułek poronnych doszła do kilkudziesięciu tysięcy zbrodni rocznie.
Politycy tacy jak Jarosław Kaczyński czy Adam Niedzielski publicznie instruowali Polki w mediach z jakiej luki w prawie można skorzystać, aby legalnie dokonać aborcji na dziecku. Przez cały okres rządów PiS aborcja była “świadczeniem zdrowotnym” refundowanym przez NFZ z naszych podatków. 

Jednym z powodów tej zmiany była cisza, jaka w sprawie aborcji zapanowała po stronie społecznej. Po dojściu PiS do władzy zaplecze medialno-społeczne PiS stwierdziło, że nie wolno wywierać jakichkolwiek nacisków na partię, gdyż to może osłabić poparcie dla PiS. Ceną za utrzymanie się PiS przy władzy miało być m.in. milczenie w sprawie aborcji.Zaczęto więc usprawiedliwiać “kompromis aborcyjny”. Politycy PiS oraz związane z nimi media zaczęły przekonywać, że kiedy rządzi PiS to odrzucenie projektów „Stop aborcji” rzekomo leży „w interesie społecznym” oraz „w interesie państwa”. 

Podobnie stało się w zakresie obrony rodziny. Pomimo licznych deklaracji, przez 8 lat nie została wprowadzona żadna ustawa, która w istotny sposób chroniłaby rodziny, powiększała zakres ich swobód względem państwa czy ograniczała możliwość działania lobby LGBT i deprawatorów seksualnych. Przez 8 lat rządów PiS do szkół w całej Polsce wchodzili aktywiści LGBT i “edukatorzy seksualni” i nic z tym nie zrobiono oprócz werbalnego sprzeciwu.
Zamiast tego podjęto działania w kierunku dalszej centralizacji i biurokratyzacji systemu oświaty, a w MEN rządzonym przez Przemysława Czarnka podjęto próby ograniczenia Polakom możliwości edukacji domowej swoich dzieci, będącej dla wielu rodziców ostatnią deską ratunku przed deprawacją i szkodliwym wpływem środowiska szkolnego. 

Z okazji trwającej kampanii wyborczej po raz kolejny należy postawić w przestrzeni publicznej pytanie: po co nam Polska? Po co nam w ogóle własne państwo?

Własne państwo jest nam, Polakom, potrzebne po to, abyśmy mogli wprowadzać w kraju zasady wynikające z dziedzictwa naszej cywilizacji. Inaczej państwo o nazwie Polska nie ma sensu. Jeżeli w kraju nie są wprowadzane ustawy gwarantujące obywatelom ich najbardziej fundamentalne i podstawowe prawa, to nie ma żadnego znaczenia, która partia aktualnie rządzi. Fundamentem wolnego narodu powinny być zasady moralne i cnoty jego członków. Jeżeli godzimy się na to, aby osoby sprawujące rządy nad Polską ułatwiały społeczeństwu mordowanie i deprawowanie własnych dzieci, to własne państwo jest nam całkowicie zbędne. 

W ostatnich latach wiele osób, środowisk, grup i partii w Polsce uznało prawo do życia za kwestię drugorzędną lub całkowicie nieistotną. Tymczasem prawo do życia to temat FUNDAMENTALNY. Jeśli wolno tak po prostu kogoś zamordować, a szczególnie wolno zamordować niewinne i bezbronne dziecko, to żadne inne prawa nie mają sensu, ponieważ zakwestionowany został sens istnienia państwa, którym jest właśnie ochrona własnych obywateli ich praw.Dlatego musimy głośno mówić prawdę o aborcji i domagać się powstrzymania mordowania i deprawowania dzieci, niezależnie od tego, jaka partia jest obecnie u władzy. 
Musimy głośno mówić, że nie ma żadnej zgody na mordowanie dzieci w łonach matek, na deprawację seksualną oraz na jakiekolwiek kompromisy moralne. Konieczne jest dalsze kształtowanie świadomości społecznej i wywieranie presji na polityków. Mimo dynamicznej, zmieniającej się sytuacji politycznej i społecznej, musimy walczyć wciąż o to samo – o prawo do życia dla każdego dziecka w Polsce, o obronę najmłodszych przed deprawatorami seksualnymi i o wolność rodziców do wychowywania własnych dzieci.
Jeśli nie będzie nacisku społecznego, jeśli nie będziemy upominać się o powstrzymanie aborcji, jeśli nie będziemy żądać prawa do życia dla każdego człowieka, to, zgodnie ze słowami papieża Jana Pawła II: jako naród nie mamy przyszłości.
Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka jest dla Pana obecnie możliwa, aby umożliwić nam dalsze działanie na rzecz objęcia wszystkich dzieci w Polsce pełnym i dającym się egzekwować prawem do życia oraz wprowadzenia skutecznej ochrony przed deprawacją. 
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Z wyrazami szacunku
Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl

Holocaust nienarodzonych przyspiesza. W roku 2024 aborcjoniści zamordowali ponad 45 mln dzieci

Holocaust nienarodzonych przyspiesza. W roku 2024 aborcjoniści zamordowali ponad 45 mln dzieci

https://pch24.pl/holocaust-nienarodzonych-przyspiesza-w-roku-2024-aborcjonisci-zamordowali-ponad-45-mln-dzieci

(Oprac. GS/PCh24.pl)

=====================================

Te dane niewątpliwie nie są pełne. Wiemy, że istnieje tzw. podziemie aborcyjne, wiemy, że istnieje tzw. turystyka aborcyjna, która nie jest ściśle rejestrowana.

============================

„Według oficjalnych danych w ubiegłym roku wskutek tzw. aborcji zabito ponad 45 mln dzieci, co oznacza wzrost o niemal 400 tys. względem 2023 roku. Dla porównania w wyniku raka zmarło 8,2 mln osób. Oznacza to, że kolejny rok z rzędu tzw. aborcja stanowi główną przyczynę śmierci na świecie”, informuje „Nasz Dziennik”.

Eksperci wskazują, że 45 mln dzieci zamordowanych w wyniku ludobójczej aborcji to „wierzchołek góry lodowej”, a ofiar jest znacznie więcej. Statystyki nie uwzględniają bowiem m.in. używania tzw. pigułek poronnych.

Te dane niewątpliwie nie są pełne, nie są adekwatne. Wiemy, że istnieje tzw. podziemie aborcyjne, wiemy, że istnieje tzw. turystyka aborcyjna, która nie jest ściśle rejestrowana. Nie miej jednak nawet te dane, które są oficjalnie ujawniane, są absolutnie porażające. To jest prawdziwy holokaust niewinnych osób, niewinnych ludzi, dzieci. Holokaust, który jest dokonywany w imię utylitaryzmu, w imię walki z przeludnieniem, w imię ludzkiego egoizmu – podkreśla ks. prof. Paweł Bortkiewicz

Nie ma tutaj oczywiście żadnego usprawiedliwienia dla tego typu działań. To są czyny wewnętrznie złe, natomiast skala tych czynów jest porażająca – dodaje duchowny.

Źródło: RadioMaryja.pl TG

Podwójny sukces: „Miało nie żyć” z dwiema nagrodami

RatujŻycie.pl

Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!

Dziś odczuwam wielką radość i wdzięczność.

Film o aborcji „Miało nie żyć” zdobył Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Maksymiliany.

Ale to nie wszystko. Film otrzymał także od samego jury festiwalu Wyróżnienie w kategorii film dokumentalny. Tak więc wracamy z festiwalu z dwiema nagrodami.

Pragnę z całego serca podziękować wszystkim, którzy głosowali na film w plebiscycie na Nagrodę Publiczności. To właśnie dzięki takim Dobrym Ludziom prawda o aborcji została uhonorowana. Głosowanie było też gestem miłości wobec bliźniego – by śmierć dzieci, które są bohaterami „Miało nie żyć” była jak najdonośniejszym krzykiem do świata. To dobrze, że także jury doceniło wartość tego ważnego dokumentu, szczególnie w chwili, gdy w Polsce trwa zamach na życie dzieci.

Więcej o sukcesie filmu na festiwalu przeczyta Pani pod linkiem, zobaczy Pani także wybór zdjęć z gali rozdania nagród: https://ratujzycie.pl/festiwal-filmowy-maksymiliany-mialo-nie-zyc-z-dwiema-nagrodami/.

Dopóki aborcja trwa, nie odstąpimy od pokazywania jej prawdziwego oblicza. Tylko w ten sposób można zwalczać to najgorsze ludobójstwo w historii ludzkości.

Czy organizowała Pani już pokaz filmu w swojej miejscowości? Wciąż czekamy na zgłoszenia i jesteśmy gotowi do emisji w każdym miejscu w Polsce. Wystarczy napisać na kontakt@RatujZycie.pl. Każdy pokaz to wielkie wydarzenie i doskonała okazja, aby zgromadzić Przyjaciół Życia razem na wspólny seans i rozmowę, bo najczęściej po filmie pada wiele ważnych pytań.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za udane głosowanie. I dzielę się z Panią radością z obu nagród dla „Miało nie żyć”.

Serdecznie Panią pozdrawiam,

Kaja GodekKaja GodekKaja Godek
Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Produkcja filmu „Miało nie żyć” oraz jego trasa po Polsce są możliwe dzięki wsparciu Darczyńców Fundacji. Ogromne podziękowania za tę ważną pomoc i inwestycję w ratowanie życia dzieci.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻNA TEŻ SKORZYSTAĆ Z SYSTEMÓW DO SZYBKICH PRZELEWÓW, BLIKA LUB PŁATNOŚCI KARTAMI POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

Dziś, jutro. Trzeba głosować na film “Miało nie żyć”

RatujŻycie.pl

Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!

Oficjalnie: film o aborcji „Miało nie żyć” startuje w prestiżowym międzynarodowym festiwalu filmowym „Maksymiliany”.

W środę 11 grudnia o godzinie 12:00 zostanie wyświetlony online i skończy się 12:45. Aby go zobaczyć, trzeba się zarejestrować na festiwal pod linkiem: https://maksymiliany.pl/live/wp-login.php?action=register.

A teraz ważna informacja.

Film „Miało nie żyć” ma wielkie szanse na zdobycie nagrody publiczności. Trzeba jednak, aby jak najwięcej osób na niego zagłosowało. Głosowanie odbywa się online pod tym linkiem:

http://tiny.pl/499wfv69.

Bardzo Panią proszę, aby okazała Pani solidarność z abortowanymi dziećmi i zagłosowała na „Miało nie żyć” już teraz. Jest to jedyny film o aborcji, którego bohaterami są zabite dzieci. Te dzieci nie mogą same mówić, nie dadzą wywiadu, nie wypowiedzą się do kamery o swoim cierpieniu. Ginęły w męczarniach, samotności, potraktowane jak zwykłe odpady medyczne.

Pomóżmy, aby prawda o aborcji dotarła jak najszerzej do ludzi.

Można tez skorzystać z kodu QR, pod którym znajduje się link do głosowania.

To PILNA sprawa, bo głosowanie trwa tylko do czwartku do godz. 12:00.

Bardzo proszę o głosowanie na „Miało nie żyć”, bo jest to gest solidarności z zabitymi dziećmi – bohaterami tego filmu.

Serdecznie Panią pozdrawiam,

Kaja Godek Kaja Godek
Kaja Godek Fundacja Życie i Rodzina
www.RatujZycie.pl

PS – Proszę pamiętać, że głosowanie trwa tylko do czwartku do godziny 12:00. Zatem jest to sprawa na TERAZ.

Nie żyje obrońca dzieci ksiądz Lech pobity toporem na plebanii

Fundacja Pro-Prawo do życia
Szanowny Panie! 
Nie żyje ksiądz Lech Lachowicz, który w niedzielę 3 listopada został brutalnie pobity na plebanii w Szczytnie. Kapłan zmarł w szpitalu na skutek obrażeń, które napastnik zadał mu toporem w głowę. Dalszy atak został przerwany przez wolontariuszkę naszej Fundacji panią Elżbietę, która ściągnęła uwagę bandyty na siebie i użyła gazu w obronie.

Ksiądz Lech angażował się w nasze publiczne modlitwy różańcowe i uświadamianie Polaków na temat tego, czym jest aborcja. Zamordowanego kapłana wspomina nasz koordynator Marek, który współpracował z księdzem Lechem i panią Elżbietą w Szczytnie. Proszę przeczytać jego krótką relację. Proszą Pana również o modlitwę za duszę księdza Lecha oraz o powstrzymanie w Polsce nienawiści – coraz bardziej rozbudzanej w społeczeństwie przez media oraz polityków chcących “opiłowywać” katolików i za pomocą narastającego terroru zamknąć nam usta.Nie żyje ksiądz Lech [foto]Jak już informowaliśmy, na plebanię parafii św. Brata Alberta w Szczytnie wtargnął  agresywny mężczyzna uzbrojony w topór, który rzucił się na księdza Lecha Lachowicza zadając mu ciężkie obrażenia. Odgłosy walki usłyszała przebywająca na plebanii wolontariuszka naszej Fundacji pani Elżbieta, która ruszyła księdzu na pomoc. Użyła gazu wobec napastnika i ściągnęła jego uwagę na siebie. Bandyta po chwili zaniechał dalszego ataku, gdyż najprawdopodobniej zadziałał gaz. Księdza Lecha w stanie krytycznym przewieziono do szpitala. 

Po kilku dniach szpitalnej walki o życie, ksiądz Lech zmarł.

Zamordowanego kapłana wspomina nasz koordynator Marek, organizator publicznych modlitw różańcowych i akcji informacyjnych na temat aborcji w Szczytnie:

“Pamiętam naszą pierwszą modlitwę różańcową, którą zorganizowaliśmy w Szczytnie. Zgromadziliśmy się w ruchliwym miejscu, modląc się i pokazując jednocześnie prawdę o aborcji mieszkańcom miasta. Przypadkiem przechodziła tamtędy akurat pani Elżbieta, która wracając z Mszy Św. trafiła na naszą akcję. Jak się po raz kolejny okazało, nie ma przypadków, są tylko znaki. Pani Elżbieta została z nami na różańcu, a po jego zakończeniu nalegała, abyśmy wspólnie poszli na pobliską parafię do księdza proboszcza, którego jej zdaniem powinniśmy koniecznie poznać. Zgodziliśmy się, a tym kapłanem był właśnie ksiądz Lech Lachowicz. Przyjął nas bardzo ciepło, nawiązaliśmy współpracę. Ksiądz Lech przychodził od tej pory na organizowane przez nas publiczne modlitwy różańcowe i błogosławił uczestników naszych zgromadzeń. Zaprosił nas także do swojej parafii, abyśmy przeprowadzili spotkanie dla wiernych uświadamiające na temat aborcji i konieczności włączenia się do walki o życie. Ucieszyła nas ta współpraca, gdyż bardzo potrzebujemy w dzisiejszych czasach takich kapłanów – zdecydowanych, odważnych i zaangażowanych. Obyś był zimny albo gorący – brzmi jedno z najbardziej przejmujących upomnień Pana Jezusa znanych z kart Ewangelii. Najgorsze jest bycie letnim, nijakim, biernym. Ksiądz Lech był gorącym orędownikiem prawa do życia dla wszystkich dzieci i zarówno swoim słowem jak i czynem o to prawo się upominał.” 

Mordercą księdza Lecha okazał się 27-letni Szymon K. Wedle informacji udzielonej przez prokuraturę, przyszedł on na plebanię z intencją zabicia księdza, aby następnie móc swobodnie dokonać kradzieży na plebanii. Sprawca oprócz topora miał przy sobie również pojemnik z benzyną, być może po to, aby po wszystkim podpalić plebanię. Media donoszą, że według relacji sąsiadów Szymon K. to “grzeczny, normalny chłopak”, były student medycyny, który nigdy wcześniej nie sprawiał problemów.  

Panie Mirosławie, nie znamy dokładnych motywów morderstwa. Jedno jest jednak pewne – do tak przerażających zbrodni przyczyna się medialna i polityczna propaganda nienawiści, prowadząca do polaryzacji społeczeństwa i narastającej agresji, a także coraz częstsze łagodne i pobłażliwe wyroki sądowe, które zapadają wobec sprawców przestępstw motywowanych światopoglądową nienawiścią. 

Zaledwie miesiąc temu informowaliśmy, że sąd uniewinnił aktywistę LGBT, który publicznie symulował poderżnięcie gardła arcybiskupowi Markowi Jędraszewskiemu po tym, jak hierarcha zabrał głos na temat zagrożeń związanych z ideologią LGBT. Nic więc dziwnego, że po podaniu do wiadomości publicznej informacji o śmierci księdza Lecha w mediach społecznościowych zawrzało i zaczęły się pojawiać kolejne komentarze takie jak: 

“Gonić czarną zarazę!!! Oby takich wiadomości było więcej!!!”

Do takiej postawy zachęcają Polaków media głównego nurtu, które namawiają do reagowania przemocą, wulgarnością i nienawiścią wobec prawdy o aborcji, prawdy o LGBT oraz symboli takich jak krzyż, różaniec, kościół, kapliczka, wizerunki świętych czy kapłańska sutanna. Celem tych działań jest zastraszenie katolików i wszystkich ludzi dobrej woli, zmuszenie do wycofania się z przestrzeni publicznej oraz do milczenia w sprawach fundamentalnych dla przyszłości naszego narodu. 

Eskalacja motywowanej światopoglądowo nienawiści podsycana jest także przez polityków. Wciąż głośnym echem odbija się wypowiedź aktualnego ministra Sławomira Nitrasa, który będąc posłem kilka lat temu publicznie nawoływał do tego, aby “opiłować” katolików. Nie była to w jego ustach tylko teoria. W 2018 roku poseł Nitras zakłócił w Warszawie naszą akcję informacyjną na temat aborcji, krzyczał na naszych wolontariuszy określając ich “gnojami”, “durniami” i “bandą psycholi”, a także szturchał, popychał i uderzył ręką naszego wolontariusza. Sławomir Nitras stracił z tego powodu nawet immunitet poselski, ale sąd umorzył postępowanie w jego sprawie twierdząc, że szkodliwość społeczna takiego czynu jest znikoma. 

Podobny finał w sądzie miał szereg innych bandyckich napaści na naszych wolontariuszy. W ubiegłym roku sąd uniewinnił napastnika, który zaatakował kierowcę naszej furgonetki Jana i usiłował wyrzucić naszego wolontariusza z szoferki na ulicę. W ocenie sądu napad był czynem o „znikomej szkodliwości społecznej”, a fizyczna agresja wobec naszego wolontariusza była po prostu „wyrazem dezaprobaty” wobec działań naszej Fundacji. To wszystko motywuje do kolejnych napadów. 

Kilka miesięcy temu w Oleśnicy napastnik zaatakował naszych wolontariuszy pod tamtejszym szpitalem. Agresywny mężczyzna wybił szybę w naszym samochodzie i groził naszemu koordynatorowi śmiercią trzymając w ręku tasak. Do tego typu ataków dochodzi coraz częściej nie tylko w całej Polsce, ale również na całym świecie. W ciągu ostatnich kilku lat w USA doszło do kilkuset ataków o charakterze terrorystycznym na biura organizacji pro-life, ośrodki pomocy kobietom w ciąży oraz na kościoły. Kościoły regularnie płoną także w Europie Zachodniej. We Francji aresztowano niedawno podpalacza, który podłożył ogień pod świątynię pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w St. Omer. Jak się okazało, napastnik ma już na swoim koncie 25 wyroków, w tym 8 za podpalanie kościołów. 

Celem tego wszystkiego jest zmuszenie nas do milczenia i wycofania się z przestrzeni publicznej. Kolejne tragiczne wydarzenia mogą u wielu osób wywołać strach, zwątpienie i utratę nadziei. Należy przy tym pamiętać, że naszym celem nie jest pokonanie przeciwności naszymi ludzkimi siłami. 
Naszym celem i obowiązkiem jest wziąć udział w walce po stronie Pana Boga i wytrwać w tej walce do końca pomimo prześladowań. Zwycięstwo jest w rękach Boga, a nie w naszych. Zwycięstwo to zostało nam obiecane i jest pewne. Naszym zadaniem jest wytrwać na posterunku do końca. 

Pan Jezus mówi do nas wszystkich, że: 

“Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.” MT 16, 24.

Ksiądz Lech Lachowicz przyjął już swój krzyż. Proszę Pana o modlitwę za jego duszę, aby dobry Bóg przyjął go szybko do siebie. Proszę także o modlitwę w intencji  nawrócenia jego mordercy, o ustanie nienawiści w Polsce i na świecie oraz o odwagę i nadzieję dla wszystkich głoszących prawdę – aby mieli ufność w Panu i zawsze byli gotowi powiedzieć:

“Błogosławiony Pan, Opoka moja,
On moje ręce zaprawia do walki,
moje palce do bitwy.
On mocą i warownią moją, *
osłoną moją i moim wybawcą,
Moją tarczą i schronieniem.” Psalm 144

Z wyrazami szacunkuMariusz DzierżawskiNumer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
stronazycia.pl

Mordowanie dzieci na życzenie – to ukryty zapis ustawy Żukowskiej i Łobody, którą Sejm skierował do prac w komisjach.

Paweł Chmielewski pch2/hanba-tym-poslom-ustawa-zukowskiej-i-lobody-to-droga-do-bezkarnego-dzieciobojstwa

Hańba tym posłom! Ustawa Żukowskiej i Łobody to droga do bezkarnego dzieciobójstwa na masową skalę

Mordowanie dzieci na życzenie – to ukryty zapis ustawy Żukowskiej i Łobody, którą Sejm skierował dziś do dalszych prac w komisjach. Ekstremistyczny aborcjonizm musi spotkać się z natychmiastowym i zdecydowanym odrzuceniem przez polski naród. 

Sejm do dalszych prac w komisjach skierował ekstremistyczny projekt aborcyjny opracowany przez Annę Marię Żukowską z Lewicy i Dorotę Łobodę z KO. Aborcjonistki mówią, że chodzi „minimalny krok”, a ich projekt jest wręcz „konserwatywny”. Tak naprawdę proponowane przepisy zmierzają do faktycznego zalegalizowania dzieciobójstwa na życzenie aż do trzeciego miesiąca ciąży. Polska znalazłaby się w sytuacji nieco podobnej do Niemiec, tyle, że bez kilku bezpieczników, które przewidział niemiecki ustawodawca.

Dziś w Polsce mordowanie dzieci nienarodzonych jest zakazane, poza wypadkiem zagrożenia życia i zdrowia matki. Lewica próbuje obejść te regulacje różnymi drogami. Minister zdrowia Izabela Leszczyna wraz z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem przedstawiali niedawno anonimowe „wytyczne”, sugerując, że pod zagrożeniem zdrowia należy też rozumieć zdrowie psychiczne. Miałoby to otworzyć szerzej drogę do zabijania dzieci pod pozorem zaburzeń tego rodzaju.

Rzecz została jednak uznana nawet przez środowiska lewicowe za pozorną, bo wydane wytyczne nie mają żadnej mocy prawnej. Dlatego aborcyjna machina śmierci idzie dalej i sprawę podjęto ponownie.

Anna Maria Żukowska i Dorota Łoboda opracowały bardzo sprytny projekt, który zmierza do dekryminalizacji aborcji oraz pomocnictwa w aborcji. Nie ma sensu wdawać się w szczegóły, bo w całym projekcie istotny jest tak naprawdę tylko jeden zapis: zniesienie odpowiedzialności karnej za mordowanie dzieci.

Artykuł 152 Kodeksu Karnego mówi dziś, że „kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”; a także, że „tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerywaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania”. Ustawa Żukowskiej i Łobody proponuje uchylenie obu tych przepisów. 

To oznacza, że ktokolwiek zabiłby za zgodą kobiety jej dziecko nienarodzone do 12. tygodnia ciąży – byłby bezkarny. Innymi słowy, mordowanie dzieci nienarodzonych w Polsce pozostałoby wprawdzie nielegalne, ale do 3. miesiąca ciąży byłoby niekaralne. Oznaczałoby to pełną swobodę uśmiercania dzieci poczętych.

Dokładnie takie rozwiązania funkcjonują od wielu lat w Niemczech, z ważnym zastrzeżeniem: kobieta, która zamierza uśmiercić swoje własne dziecko, musi najpierw odbyć konsultację w specjalnej poradni i otrzymać formalne zaświadczenie o rozmowie. Musi następnie odczekać trzy dni, które mają być okresem potrzebnym do dalszego namysłu i dopiero wtedy może udać się do lekarza. Ten nie ma prawa zabijać dziecka – bo aborcja jest w Niemczech nielegalna – ale jeżeli kobieta przedłoży mu zaświadczenie, nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Rozwiązania proponowane przez Żukowską i Łobodę są zatem jeszcze bardziej śmiercionośne niż te, które funkcjonują za Odrą; nie przewidują procedury uzyskiwania żadnych zaświadczeń ani konieczności odczekania jakiegokolwiek czasu. W myśl tych regulacji kobieta idzie do lekarza, który zabija jej dziecko – i już, dokonane morderstwo nie może zostać ukarane. 

Fakt, że tak ekstremistyczna i ludobójcza ustawa została przez większość sejmową skierowana do dalszych prac w komisji, zasługuje na najwyższe potępienie. Prezydent Andrzej Duda zapowiadał wielokrotnie, że nie podpisze żadnej ustawy, która poszerza w tego rodzaju sposób swobodę mordowania dzieci poczętych. Mamy nadzieję, że Prezydent tego słowa dotrzyma i jeżeli omawiana ustawa trafi na jego biurko – odmówi jej podpisania.

To, że w Sejmie znalazła się większość złożona z KO, Polski 2050, części PSL i Razem gotowa poprzeć dalsze prace nad tą ustawą, pokazuje, w jak fatalnym stanie moralnym i cywilizacyjnym znajduje się dziś Polska. Znaczna część posłów nie waha się lekko traktować sprawy życia i śmierci, masowego mordowania niewinnych. Nie interesuje ich ani wzgląd na prawo Boże, ani nawet dobro polskiego narodu. Znajdujemy się przecież w niezwykle głębokim kryzysie demograficznym. W Niemczech, gdzie aborcję jest wykonać nieco trudniej, niż byłoby w Polsce na gruncie tej ustawy, morduje się co roku 100 tysięcy dzieci. Jak wiele byłoby ofiar ustawy Żukowskiej i Łobody w Polsce?

Posłowie nie boją się krwi niewinnych na swoich rękach. Polacy muszą wiedzieć, z kim mają do czynienia; czekamy, aż głos zabiorą w tej sprawie również polscy biskupi, przypominając o ciężkiej odpowiedzialności przed Bogiem, która grozi im za ich czyny.

Odpowiedzialność przed narodem musimy wymierzyć my: wzywając posłów do opamiętania i stanowczo zwalczając wszystkie polityczne formacje, które gotowe są wprowadzać do naszego kraju mordercze prawa godzące w życie dzieci nienarodzonych.

Paweł Chmielewski

Przeprowadzała masowe aborcje przy pomocy pompki rowerowej – dziś odwiedził ją Bergoglio z bukietem róż i czekoladkami

Przeprowadzała masowe aborcje przy pomocy pompki rowerowej – dziś odwiedził ją Bergoglio z bukietem róż i czekoladkami

babylonianempire

Data: 5 novembre 2024Author: Uczta Baltazara

Swe życzenia, eksponentce włoskiego radykalnego liberalizmu, papież złożył wraz z bukietem róż i czekoladkami; Bonino była co tylko hospitalizowana na oddziale intensywnej terapii z powodu poważnych problemów z oddychaniem. https://it.wikipedia.org/wiki/Emma_Bonino

Kiedy papież wyszedł z bramy domu, w którym mieszka leaderka radykałów, zatrzymało się przy nim kilka zaciekawionych osób. Na pytanie “Jak ma się Bonino?” – papież odpowiedział: “Ma się świetnie”.

https://youtube.com/watch?v=a4JpjtF_3Kw%3Ffeature%3Doembed

Bonino, mimo że stara i chora, walczy obecnie zaciekle o automatyczne obywatelstwo włoskie dla cudzoziemców rodzących się we Włoszech oraz o prawo do samobójstwa wspomaganego, czyli eutanazji.

Na swoich profilach społecznościowych Bonino napisała: “Dziś rano, z ogromnym zaskoczeniem i wzruszeniem, Jego Świątobliwość złożył mi bardzo mile widzianą wizytę. Niezwykły ludzki aspekt papieża Franciszka zawsze wyłania się na światło dzienne. Już z prezentów, które zapragnął mi podarować: wspaniały bukiet róż i czekoladki. Jestem pod wrażeniem siły i zrozumienia, jakie mi okazał, począwszy od typowego piemonckiego pozdrowienia “cerea”, ze względu na nasze wspólne pochodzenie. A także tego, że powiedział mi. iż jestem przykładem wolności i wytrzymałości, co napełniło mnie radością”.

Bergoglio i Emma Bonino spotkali się w przeszłości kilka razy, począwszy od 2015 roku, kiedy była minister spraw zagranicznych wzięła udział w środowej audiencji generalnej w Auli Pawła VI. W listopadzie 2016 roku papież przyjął polityk na prywatnej audiencji, a rozmowa koncentrowała się na kwestiach przepływów migracyjnych i przyjmowania migrantów.

……………………

Szczegółowo o potworności Emmy Bonino pod linkami:

https://web.archive.org/web/20170729001730/http://ram.neon24.pl/post/139497,tandem-bonino-bergoglio-czyli-jak-komuchy-niszcza-narody

https://web.archive.org/web/20170805152840/http://ram.neon24.pl/post/139539,aborcjonistka-glosi-kazanie-krzyz-i-tabernakulum-ukryte

………………….

INFO: https://www.ilgiornale.it/news/nazionale/papa-francesco-visita-emma-bonino-tornata-casa-ricovero-2391046.html

==========================

mail:

Brutalna napaść na księdza i wolontariuszkę. Bandyta wtargnął na plebanię i skatował księdza.

Fundacja Pro-Prawo do życia
 Wczoraj po wieczornej Mszy Św. w Szczytnie doszło do brutalnego napadu na księdza proboszcza Lecha Lachowicza, kapłana zaangażowanego m.in. w działania naszej Fundacji i obronę dzieci przed aborcją.
Agresywny bandyta wtargnął na plebanię i skatował księdza, któremu na pomoc ruszyła wolontariuszka naszej Fundacji pani Elżbieta, ściągając uwagę napastnika na siebie i używając gazu w samoobronie.

Ksiądz Lech w stanie krytycznym przebywa obecnie w szpitalu. Trwa walka o jego życie. Bardzo Pana proszę o modlitwę w jego intencji.Bandycki napad w Szczytnie [foto]Do tych wstrząsających wydarzeń doszło wczoraj ok. godz. 19-tej na plebanii parafii św. Brata Alberta w Szczytnie. 72-letni ksiądz Lech Lachowicz to znany z bezkompromisowej postawy kapłan, od wielu lat zaangażowany w liczne inicjatywy, w tym w działalność naszej Fundacji. Ksiądz Lech uczestniczył w organizowanych przez naszą Fundację w Szczytnie publicznych modlitwach różańcowych. Zorganizował także spotkanie o tematyce pro-life w swojej parafii, do prowadzenia którego zaprosił wolontariuszy naszej Fundacji. 

Na plebanii po wieczornej Mszy Św. przebywał ksiądz Lech oraz pani Elżbieta – wieloletnia wolontariuszka naszej Fundacji, uczestniczka publicznych różańców i antyaborcyjnych akcji informacyjnych w Szczytnie. W pewnym momencie rozległo się walenie do drzwi. Do środka wtargnął agresywny napastnik i rzucił się na księdza Lecha, brutalnie go bijąc i zadając mu poważne obrażenia. Odgłosy walki usłyszała pani Elżbieta, która ruszyła księdzu na pomoc. Użyła gazu wobec napastnika i ściągnęła jego uwagę na siebie. Bandyta po chwili zaniechał ataku, gdyż najprawdopodobniej zadziałał gaz. Pani Elżbieta zadzwoniła po policję i karetkę. Ksiądz Lech został przetransportowany do szpitala, gdzie teraz trwa walka o jego życie. Po obławie policja zatrzymała 27-letniego mężczyznę podejrzewanego o napaść. 

Oto kolejne, przerażające efekty medialnej kampanii nienawiści wymierzonej w prawdę, dobro i piękno, oraz efekty prawnego i sądowego pobłażania bandytom i sprawcom napaści motywowanych ideologicznie.

Nasza Fundacja od dawna alarmuje, że rośnie liczba osób, które pod wpływem medialnej propagandy wzywającej do nienawiści, dokonują zuchwałych ataków, napadów i aktów agresji. Pod wpływem medialnej indoktrynacji kolejni ludzie reagują jak zaprogramowane roboty – atakują bez względu na obecność świadków i kamer oraz możliwe konsekwencje prawne swoich działań. Często wydaje się, że są w jakimś amoku i nie kontrolują swoich zachowań. To zjawisko się nasila. Kolejne tego typu ataki to po prostu zachowania, do których „wytresowały” odbiorców media. Polacy, a zwłaszcza dzieci i młodzież, na masową skalę programowani są za pomocą mediów do reagowania przemocą, wulgarnością i nienawiścią wobec prawdy o aborcji, prawdy o LGBT oraz symboli takich jak krzyż, różaniec, kościół, kapliczka, wizerunki świętych czy kapłańska sutanna. 

Celem tych działań jest zastraszenie katolików i wszystkich ludzi dobrej woli, zmuszenie do wycofania się z przestrzeni publicznej oraz do milczenia w sprawach fundamentalnych dla przyszłości naszego narodu. Wielokrotnie informowaliśmy o atakach i napadach na wolontariuszy naszej Fundacji, w tym o napaściach z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Do takich sytuacji dochodzi czasami kilka razy w ciągu jednego tygodnia. Coraz częściej zdarzają się także brutalne ataki na kapłanów oraz incydenty takie jak wtargnięcie do kościoła, przerywanie Mszy Św., a także profanacje kościołów. Na przykład tydzień temu na zabytkowej ścianie kościoła Świętej Trójcy w Kwidzynie został namalowany napis „Ave satana”. Jak donoszą miejscowe media, w ostatnim czasie akty wandalizmu oraz podobne graffiti stają się w mieście prawdziwą plagą. 

Pomimo tych prześladowań, szykan i represji, nie możemy się ugiąć. Konieczna jest dalsza walka, dalsze głoszenie prawdy i dalszy publiczny opór. Obserwowanie wielu nasilających się zjawisk może być przyczyną smutku i utraty nadziei.
Jednak musimy pamiętać o tym, że pomimo ogromnych przeciwności zwycięstwo Prawdy i Dobra jest pewne. My musimy tylko znaleźć się w zwycięskiej drużynie. Zwycięstwo jest w rękach Pana Boga i jest ono przesądzone. 

Wiele osób jest przytłoczonych negatywnymi informacjami i zagrożeniami, które bez przerwy się nasilają: promocja aborcji, deprawacja seksualna dzieci, LGBT, ateizacja, laicyzacja, prześladowania rodzin, kolejne napady itp. 
Pan Bóg nie wymaga od nas samodzielnego pokonania tych trudności. On chce tylko naszego udziału w walce, której wynik (zwycięstwo) jest już przesądzony. Dlatego najgorsze jest bycie biernym. „Obyś był zimny albo gorący!” – brzmi jedno z najbardziej przejmujących upomnień zawartych w Piśmie Świętym. To upomnienie skierowane jest także do nas, dzisiaj. Dlatego pomimo wielu trudności, ufamy w Bożą pomoc i mobilizujemy się do dalszego głoszenia prawdy oraz publicznej walki o życie i świadomość Polaków. 

Jeszcze dzisiaj (poniedziałek 4 listopada) o godz. 16:00 w Szczytnie przy Rondzie Kresowiaków przeprowadzony zostanie publiczny różaniec w intencji odnowy moralnej Polski i powstrzymania aborcji. Różaniec połączony będzie z modlitwą za księdza proboszcza Lecha Lachowicza oraz za sprawcę brutalnego napadu – o jego nawrócenie oraz przemianę serc wszystkich ludzi uwikłanych w proceder ideologicznej nienawiści w naszym kraju. Podobne różańce oraz akcje informacyjne w sprawie aborcji i deprawacji seksualnej dzieci (w szczególności na temat przymusowej “edukacji seksualnej”, która wchodzi do szkół) będziemy dalej prowadzić w całej Polsce. 

Bardzo Pana proszę o modlitwę w intencji księdza Lecha. 
Z wyrazami szacunku
Mariusz Dzierżawski
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
stronazycia.pl

Warszawa usłyszała nasz głos! Prezydencie Andrzeju Dudo, zareaguj na nielegalne wytyczne Ministerstwa Zdrowia!

“Blanka Bąkiewicz, CitizenGO” <petycje@citizengo.org>

Warszawa usłyszała nasz głos! Działania w obronie życia nabierają rozpędu!

W październiku nasze przyczepy reklamowe przez tydzień przemierzały ulice Warszawy niosąc mocny przekaz: Prezydencie Andrzeju Dudo, zareaguj na nielegalne wytyczne Ministerstwa Zdrowia!Podczas tej kampanii odwiedziliśmy strategiczne miejsca – okolice Sejmu, Pałacu na Belwederze, Kancelarii Prezydenta, Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Sprawiedliwości – aby nasze przesłanie było słyszalne tam, gdzie zapadają najważniejsze decyzje.
Chcieliśmy, by Prezydent Andrzej Duda usłyszał nasz głos i zrozumiał, jak ważne jest dla tysięcy Polaków podjęcie działań w obronie życia.
Obejrzyj materiał wideo z naszej akcji PONIŻEJ, a więcej zdjęć w naszym albumie znajdziesz TUTAJ.
Pokazaliśmy, że nie zgadzamy się na łamanie prawa i sankcjonowanie lekarzy, którzy odmawiają przeprowadzenia aborcji. Dyrektor Szpitala we Wrocławiu została odwołana za odmowę aborcji – nie zgadzamy się na to!Dostarczyliśmy również do Kancelarii Prezydenta prawie 38 000 podpisów obywateli, którzy poparli naszą petycję “Zatrzymajmy bezprawne wytyczne aborcyjne”. Każdy z tych podpisów był głos sprzeciwu wobec nielegalnych działań oraz mocne wezwanie do Prezydenta RP, by stanął w obronie życia i prawa.
Nasza presja przynosi efekty, ponieważ na nadchodzącym posiedzeniu Sejmu ma odbyć się głosowanie nad wotum nieufności wobec Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Dzięki naszym działaniom coraz więcej polityków dostrzega konieczność zatrzymania bezprawnych, nieodpowiedzialnych działań Ministerstwa Zdrowia i podjęcia stanowczych decyzji na rzecz ochrony życia.Ale to tylko dzięki Twojemu wsparciu mogliśmy głośno stanąć w obronie nienarodzonych i pokazać, że nie ustąpimy.Przed nami kolejne wyzwania, w tym również zbliżające się głosowanie w Sejmie dotyczące aborcji. Już teraz przygotowujemy się do dalszych działań – a Twoje zaangażowanie jest kluczowe!Niech ten wspólny wysiłek będzie inspiracją do dalszej walki o życie nienarodzonych dzieci. 
Ruszyliśmy już z nową kampanią przeciw projektowi ustawy depenalizującej aborcję, która w najbliższych dniach trafi do Sejmu – zostań z nami w tej walce!
Dziękuję za każdą formę wsparcia i za to, że jesteś z nami. 
Blanka Bąkiewicz z całym zespołem CitizenGO 
PS. Jeśli podoba Ci się to co robimy, proszę rozważ stałe wsparcie dla naszej organizacji Nawet 10 zł miesięcznie daje nam możliwość, by kontynuować dalszą walkę.