„Święte zespolenie” ludzkości. Polityka migracyjna Franciszka to obraz tytanicznej, demonicznej rewolucji.

„Święte zespolenie” ludzkości. Polityka migracyjna Franciszka to obraz tytanicznej, demonicznej rewolucji.

Filip Adamus

https://pch24.pl/swiete-zespolenie-ludzkosci-polityka-migracyjna-franciszka-to-obraz-tytanicznej-rewolucji/

Stosunek papieża do migracji to jedno z najszerzej komentowanych zagadnień pontyfikatu. Dramatyczne apele o przyjmowanie zmierzających do Europy mas cudzoziemców płyną przy tym nie tylko z ust Franciszka.

W pro-migracyjnej gorliwości Ojca Świętego doścignąć chce nasz rodzimy [? jakiego rodu? md] episkopat, a wiele organizacji, by wspomnieć choć wpływowe Sain’t Egidio, posługę cudzoziemcom uznaje za kluczowy element swojego „charyzmatu”. Liderzy wspólnoty Św. Idziego nie poprzestają zresztą na uczynkach miłosierdzia, a lobbują na rzecz otwierania „szlaków humanitarnych”. [por.: Wielki bluff: O kato-komuchach od św. Idziego. To oni usuwają i wyznaczają papieży?

Wspólnota Sant’Egidio i jej wizja świata. Ku religii synkretycznej.

—————————————

Migracja stała się „oczkiem w głowie” współczesnych hierarchów… Powodem tego stanu rzeczy nie są jednak ich polityczne przekonania, a tektoniczne zmiany, jakie przed kilkoma dekadami przemodelowały katolicką „naukę społeczną”. 

Migracyjny amok

Kto przygląda się działalności papieża, ten nie ma złudzeń, że migracja leży Franciszkowi szczególnie na sercu. Ojciec Święty przy wielu okazjach dał się poznać jako orędownik cudzoziemców wdzierających się do lepiej prosperujących państw.

Następca Benedykta XVI kilkakrotnie odwiedzał Lampedusę, położoną u wybrzeży Afryki włoską wyspę, na którą szukający pobytu w Europie migranci napływają w rekordowych ilościach. Głosił z niej narodom Europy moralny obowiązek przyjmowania nieproszonych „gości”. Wspomnienia wielkoczwartkowego obmycia nóg dwunastu obcokrajowcom dokonanego w samym środku kryzysu migracyjnego, liczne papieskie apele o nastawienie polityków na „otwartość”, wreszcie wdrożenie migrantów do Litanii Loretańskiej [sic!! wciśnięcie… md] nie pozostawiają złudzeń co do jego stanowiska w tej sprawie.

Jasne oczekiwania liberalizacji polityki migracyjnej docierają nie tylko z Rzymu. W podobnym tonie co Franciszek, nawet w sytuacjach największego zagrożenia bezpieczeństwa publicznego, wypowiada się i nasz episkopat. Gdy w 2021 roku Aleksander Łukaszenka otworzył szlaki migracyjne, a przybyszów z bliskiego wschodu kierował ku polskiej granicy, pasterze nakazywali „gościnną” postawę i przestrzeganie praw cudzoziemców… Mimo [nie-]jasnych konsekwencji i wykorzystania ich w charakterze narzędzi wojny hybrydowej.

Z kolei po zeszłorocznej agresji Kremla na Ukrainę, kiedy mieszkańcy sąsiedniego kraju znaleźli schronienie w granicach Polski, biskupi wyjaśniali, że między migrantami, a uchodźcami nie ma różnicy… Podobne wsparcie miałoby zatem należeć się również przybywającym do Polski za lepszym groszem mieszkańcom Azji Centralnej, czy Bliskiego Wschodu…

Ostatnią pro-migracyjną interwencję episkopat podjął tymczasem przed zaledwie kilkoma tygodniami. Wydane przez radę ds. migracji, turystyki i pielgrzymek stanowisko to komentarz do politycznej wymiany zdań, wzmożonej przez unijne plany relokacji obcokrajowców. Z dokumentu dowiadujemy się, że zagadnień związanych z polityką migracyjną rządzący nie powinni poddawać pod referendalny osąd oraz, że każdemu z migrantów przysługuje niezbywalne prawo do swobodnego zdecydowania o tym, że zamierza osiedlić się w naszym kraju…

Słowem – wizja oparcia polityki w tym kluczowym zakresie o żonglowanie hasłem otwartości nie jest przedsięwzięciem jednego, czy kilku hierarchów – to tendencja we współczesnym Kościele. I choć swoje apele biskupi uzupełniają fragmentami o konieczności „rozeznania”, czy „przemyślenia” konkretnej realizacji ich wykładni, to są one wyłącznie „zaklęciami”. W praktyce bowiem bezpieczeństwo, ani pokój z intensywną migracją nie chadza parami… Niezależnie od tego jak bardzo chcielibyśmy te zjawiska ze sobą pożenić.

Migracyjny amok, w którym znalazło się wielu duchownych, zasługuje jednak na znacznie więcej, niż krytyczny komentarz… Jeśli po wygranych przez Georgię Meloni wyborach we Włoszech przewodniczący tamtejszego episkopatu obiecuje „surową” reakcję w razie ograniczania migracji, a watykańskie media uczą stosowania względem cudzoziemców poprawności politycznej, to widać doskonale, że mamy do czynienia z problemem globalnym – którego korzenie sięgają dekad wstecz…

Ludzkość” – Świecki Kościół 

Źródeł tego zjawiska należy szukać w tektonicznych zmianach, jakie do katolickiej nauki społecznej wprowadzili papieże Soboru Watykańskiego. Ustępy poświęcone migracji, jakie znajdujemy w ich dokumentach, z pewnością brzmiałyby wiarygodnie w ustach urzędującego papieża: „Każdemu człowiekowi winno też przysługiwać nienaruszalne prawo pozostawania na obszarze swego własnego kraju lub też zmiany miejsca zamieszkania (…)”, pisze w „Pacem in Terris” Jan XXIII. Jak dodaje „Fakt, że ktoś jest obywatelem określonego państwa, nie sprzeciwia się w niczym temu, że jest on również członkiem rodziny ludzkiej oraz obywatelem owej obejmującej wszystkich ludzi i wspólnej wszystkim społeczności”…

To właśnie wizji „ludzkości”, nie jako zbioru wszystkich jednostek, ale realnie istniejącej wspólnoty, powinniśmy się z uwagą przyjrzeć. Wedle Jana XXIII i Pawła VI jest ona zbiorem braci, zmierzających wspólnie do radykalnej przebudowy stosunków społecznych. Urasta również do nadprzyrodzonego charakteru… jakiegoś kolejnego – obok Kościoła – ludu bożego…

Społeczność zatem ludzka, czcigodni bracia i umiłowani synowie, jest przede wszystkim wartością duchową. Dzięki niej ludzie, współdziałając ze światem prawdy, przekazują sobie wzajemnie swą wiedzę, mogą bronić swych praw i wypełniać obowiązki, otrzymują zachętę do starania się o dobra duchowe, słusznie cieszą się wspólnie z każdej rzeczy pięknej, bez względu na jej rodzaj, stale pragnąc przekazywać innym to, co w nich jest najlepsze, starają się usilnie przyswajać sobie duchowe wartości posiadane przez innych. Wartości te oddziałują pobudzająco i kierowniczo zarazem na wszelkie sprawy dotyczące nauki, gospodarki, stosunków społecznych, rozwoju i ustroju państwa, ustawodawstwa oraz innych elementów składowych i rozwojowych danej wspólnoty ludzkiej, dlatego jest też najgłębszym źródłem istnienia społeczności ludzkiej (…)”, opisywał jej charakter papież Roncalli w „Pacem in Terris”.

Jego następca – Paweł VI – przekonany był natomiast, że na mocy niemal dziejowych praw – to „święte zespolenie duchowe” rozwijać się będzie ku zaprowadzeniu na całym świecie pomyślnego porządku doczesnego. W encyklice „Populorum Progressio” datowanej na 1967 rok, wyrażał on wiarę, że w globalnej skali umacnia się relacja charytatywnej współpracy. Nawoływał zatem, by kierując się „życzliwością” i „braterstwem” dotychczasową rywalizację między narodami zastąpić dialogiem. Zdaniem Pawła VI „Gdy bowiem między cywilizacjami, podobnie jak poszczególnymi ludźmi nawiązuje się szczerzy dialog, z łatwością wytwarza się wówczas łączność braterska. Plany współdziałania dla rozwoju powiążą ludy ze sobą,  jeśli wszyscy obywatele, począwszy od rządów i urzędów, a na najskromniejszym rzemieślniku skończywszy, będą ożywieni miłością braterską i szczerym pragnieniem ugruntowania na całym świecie jednej powszechnej cywilizacji”, obiecywał papież Montini w „Populorum Progressio”…

Jan XXIII również zapewniał ludzkość, że możliwa – a nawet prawdopodobna – jest przebudowa stosunków społecznych tak, by przeciwne ambicje, interesy i konflikty nie miały na nie wpływu…  Jeszcze w roku 1963 papież Roncalli prorokował:

„Ponieważ wszystkie narody albo już osiągnęły wolność, albo są w trakcie jej zdobywania, dlatego w niedalekiej przyszłości nie będzie ani narodów panujących nad innymi, ani pozostających pod obcym panowaniem”… W 1963 roku! Gdy wszystkie państwa bloku wschodniego cierpiały pod sowiecką tyranią….

Najlepszym podsumowaniem wizji wyłożonej przez obu pierwszych papieży doby SVII jest chyba wskazanie, że postrzegają oni „społeczność ludzką” jako świecki odpowiednik Mistycznego Ciała Chrystusa. Dla obu z nich jest ona bowiem zamierzoną przez Boga wspólnotą braci, zmierza w jednym i pomyślnym kierunku – budowy wspaniałego globalnego porządku w wymiarze doczesnym…

Wobec takiego wyobrażenia strzeżenie własnych granic przez państwa narodowe istotnie traci rację bytu… Wszak ich zadaniem jest ochrona podobnej sobie grupy ludzi przed krzywdą ze strony obcych… Skupienie się w opartych na wspólnym pochodzeniu grupach to z kolei przeciwdziałanie naturalnej skłonności do złego. Zraniony grzechem pierworodnym człowiek rzadko jest w stanie postępować dobrze z samych moralnych racji. Utożsamienie z grupą daje jednak emocjonalne powody, by wobec „swoich” postępować słusznie. Ogranicza to chaos i krzywdę na świecie. To na własną grupę oddziałujemy w końcu w największym stopniu…

——————————-

Wszystkie te zabezpieczenia zdają się jednak bezsensowne, gdy tradycyjnie katolicką wizję ludzkiej natury zastępuje optymizm antropologiczny – wiara w to, że zło w człowieku bierze się z okoliczności, które można przezwyciężyć. Wtedy rywalizacja międzynarodowa i konflikt zdają się możliwe do zastąpienia „braterstwem”…

A jednak niezależnie od tego, jak pięknie wydają się brzmieć papieskie wizje, skutki winy pierwszych rodziców oddziałują na nas przemożnie. „Braterska” postawa w konsekwencji często spotyka się z niewdzięcznością i niestety – gwarancji jej odwzajemnienia nie daje… Kto jednak sądzi, że tak wcale być nie musi, że zło to wynik braków braterskiej kultury, niech próbuje eksperymentować ze zmianami tego stanu rzeczy. Musi tylko wyjaśnić Europejkom, że plaga gwałtów spotykająca je ze strony cudzoziemców obsypanych zasiłkami, to wypadek przy zaszczytnym przedsięwzięciu.

Kamień węgielny „aggiornamento”

Jak zwracał uwagę wybitny teolog Romano Amerio, naiwna wizja stosunków międzynarodowych, to tylko element fatalnych tendencji, jakie obudziły wizje Jana XXIII i jego następcy. Optymistyczna wiara „w człowieka i postęp” legła, jego zdaniem, u podstaw logiki „aggiornamento”: dostosowania Kościoła do oczekiwanych przez nowoczesność zmian społecznych.

Uwagi tej, tak celnej, nie powinniśmy z pośpiechem pomijać. Ukazuje ona fundamentalną zmianę paradygmatu – niezgodność pomiędzy tym, jak do dziejowych wstrząsów odnosili się papieże oświecenia i pozytywizmu oraz przywódcy Kościoła po II Wojnie Światowej.

Ci pierwsi przez wieki – od Grzegorza XVI po Piusa XI – stawiali czoła popularnym błędom, wskazując niezgodność między zasadami wiary a „nowinkami” w kluczowych obszarach. Papieże powojenni dokonali odwrócenia tej tendencji: afirmując przemiany światowe, a nawet aspirując do roli ich żyrantów. Oczywiście, mowa o konieczności zachowania Bożego prawa i porządku pojawia się i u Pawła VI i Jana XXIII – są to jednak zapiski na marginesie, nie zmieniające nowej wizji Kościoła dostosowanego do „nowoczesności”.

Trend ten w ostatnich dekadach pozwolił modernistycznym hierarchom otworzyć istną „Puszkę Pandory”. Skoro rozwój ludzkości miał zmierzać w kierunku coraz dalszej doskonałości, to jak zinterpretować jej coraz większy konflikt z nauczaniem Kościoła i prawem naturalnym? Są dwie możliwości: albo obietnica soborowych papieży zawiodła, albo potrzeba rewizji doktryny…

I ta rewizja właśnie ma miejsce – gdy informuje się wiernych, że homoseksualizm, zaburzenia tożsamości płciowej, czy wreszcie rozwody powinny zyskać akceptację. A nawet jeśli w ustach wielu duchownych tak radykalne zdanie nie postoi – to wiemy przecież, że wszyscy jesteśmy braćmi, budującymi świetlany doczesny porządek. Zatem walka ze zgubnymi tendencjami w tym wymiarze nie ma sensu, musimy bowiem „iść razem”.

Tylko ku czemu?

Filip Adamus

 ========================

as 3 sierpień 2023

Braterstwo całej ludzkości to fałszywa nauka. Pan Jezus jasno powiedział kto jest bratem: „Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką” Mt12,50. Pan Jezus powiedział też o niektórych faryzeuszach i uczonych w Piśmie: „Wy macie diabła za ojca…” J8,44. Jeśli ktoś uważa że jego braćmi są wszyscy ludzie, to znaczy że uważa za braci także tych, którzy mają diabła za ojca. Czyli taki ktoś sam uznaje diabła za swojego ojca.

Francuzi są narodem, który postradał rozum. To „młodzi ludzie” podpalają Francję? Jak mitologia lewicy okazała się samobójstwem.

Francuzi są narodem, który postradał rozum. To „młodzi ludzie” podpalają Francję? Jak mitologia lewicy okazała się samobójstwem…

Filip Obara podpalaja-francje

Osiem lat temu – w dobie ataków terrorystycznych we Francji – wydawało się, że muzułmanie, którzy mordują po kilkanaście osób na raz w imię supremacji religijnej i cywilizacyjnej, dadzą politykom wystarczający powód do opamiętania się i zweryfikowania mitów na temat „różnorodności kulturowej” oraz „religii pokoju”… Jednak europejski pęd ku samozagładzie okazał się silniejszy. 

Tamte zamachy pokazały, że Francuzi są narodem, który postradał rozum. Najbardziej kuriozalnym tego wyrazem było słynne nagranie, na którym ojciec tłumaczył małemu dziecku, wyjście z kwiatami naprzeciw karabinom maszynowym jest najlepszym rozwiązaniem w sytuacji zbrojnej agresji. Kilkuletni chłopak tego jednak „nie kupił”. Dlaczego? Bo rozum przyrodzony JESZCZE w nim nie zgasł. Zjadliwy wirus lewicowego myślenia nie przeżarł jeszcze jego dziecięcego mózgu. Ale minęły lata a Francuzi, jak widać, do wyciągania wniosków nadal się nie kwapią. Mówienie jedynie o zagubionym rozumie byłoby już w tym momencie niezręcznym eufemizmem…

Z czysto historycznego punktu widzenia nasuwa się pytanie: Kiedy Europa weszła na drogę samozagłady?

Dawniej mocarstwa były po prostu raczej egoistyczne niż autoagresywne. Nie pomogły Polakom w starciu z dwoma socjalistycznymi totalitaryzmami, jeszcze wcześniej nie pomogły Rosjanom zniszczyć bolszewii, która zalała następnie pół świata. Wszystko to ze względu na własne krótkowzroczne interesy. Choć te zaniechania ostatecznie odbiły się czkawką, to jednak można powiedzieć, że w ciasnej perspektywie rządów alianckich była w tym spora doza zachowawczej postawy dbania o wyłącznie własne podwórko…

Natomiast co stało się z polityką dziś, gdy Ursula von der Leyen jedzie do Tunezji, aby tam błagać prezydenta tego mało rozwiniętego i nic nie znaczącego na arenie międzynarodowej kraju, by łaskawie nie przysyłał już nielegalnych imigrantów do Europy? Efektem rozmów jest podpisanie paktu zawierającego „porozumienia dotyczące zakłócenia modelu biznesowego przemytników i handlarzy ludźmi, wzmocnienia kontroli granicznej oraz poprawy rejestracji i powrotu”, a więc „wszystkich niezbędnych środków dla wzmocnienia wysiłków na rzecz powstrzymania nielegalnej migracji” – jak napisał na Twitterze premier Holandii.

Okoliczności iście poniżające. Oto przedstawicielka większości państw europejskich płaszczy się przed egzotycznym władyką i uroczyście ogłasza akt kapitulacji przed szantażem, wskutek którego my, podatnicy Europy, będziemy musieli zapłacić za ograniczenie fali imigrantów.

Ale zwróćmy uwagę na inną rzecz. W pakcie jest mowa o ukróceniu przestępczej działalności, która ma miejsce w samej Tunezji. Czyli potrzeba było specjalnego porozumienia, żeby stwierdzić, że Tunezja ma walczyć z własną przestępczością? Przecież jest to konstytutywne zadanie państwa, dotyczące utrzymania porządku wewnętrznego, a skutkiem jego zaniechania jest destabilizacja wielu innych państw. Jeżeli Tunezja nic z tym nie robi – a może zrobić, jak się okazuje z samej deklaracji prezydenta – to wniosek jest jasny: Celowo tego nie robiła, bądź dokonywała zaniechań, bo było jej to na rękę…

Czy takiego państwa nie nazywamy terrorystycznym? A jeżeli tak, to wszelki dialog jest wykluczony, a tym bardziej płacenie jakichkolwiek pieniędzy. W grę wchodzi jedynie wyegzekwowanie ukrócenia tej terrorystycznej działalności. Tym bardziej, że wcześniej doświadczaliśmy już tego samego ze strony Maroka i Turcji…

Widok tej atrofii zdrowego rozsądku i odruchów samozachowawczych każe zapytać, czy organizacje, które nazywają się rządami, mają jeszcze coś wspólnego z legalną władzą? Przecież władza ma dbać o dobro wspólne, a nie niszczyć kraj przez haniebne zaniechania, nawet jeżeli podejmowane są pod pretekstem jakiejś przepełnionej „empatią” ideologii.

Cywilizacja, która traci rozsądek i nie umie użyć zdecydowanych działań, w tym koniecznej przemocy wobec najeźdźców, jest cywilizacją, która zdobnym lakiem i nic już nie znaczącym herbem pieczętuje swój własny upadek.

Najlepszym tego przykładem jest Francja. Czy może być coś bardziej symbolicznego niż świętowanie zdobycia Bastylii (czyt. uwolnienia kryminalistów przez pre-bolszewicką dzicz rewolucyjną) z udziałem lewicowego prezydenta jadącego na wozie pancernym, podczas gdy współczesna dzicz imigrancka demoluje kraj? Nic, tylko czekać na nową Bastylię, z tym że dawniej do władzy doszli barbarzyńcy, którzy tworzyli nowy świat na gruzach cywilizacji, a dziś mamy do czynienia z inną cywilizacją – silniejszą, ponieważ nie negującą własnych korzeni.

Co jeszcze musiałoby się wydarzyć, żeby europejskie elity władzy poszły po rozum do głowy? Nie wystarczyły akty terroru i masowe mordy religijne, nie wystarczają zamieszki, wyglądające momentami niemalże jak wojna domowa. Linia narracyjna ani trochę się nie zmienia. Władze i media mówią o zamieszkach wywołanych przez „młodych ludzi” na francuskich ulicach, a słowo „islam” nie pada publicznie; podobnie jak słowa „imigrant”, „Arabowie”, „murzyni”, „Bliski Wschód”, „Afryka”, „obca cywilizacja”.

Właściwie to chyba nie pada nawet słowo… „problem”. No bo jaki problem, proszę Państwa, skoro 17-letni Nahel był… „Francuzem”?

Władza musiałaby się przyznać do przyjęcia fundamentalnie błędnych założeń światopoglądowych, i to nie kilkanaście, lecz prawie dwieście pięćdziesiąt lat temu. A to nie przejdzie. Przyznanie się do tego byłoby jednoznaczne z odebraniem samej sobie podstawy bytu, a tego władza rewolucyjna przecież nie zrobi! Obawiam się, że nawet za cenę unicestwienia państwa i narodu…

Sposoby

15 lipca 2023 r. | Nr 28/2023 (628)
Sposoby  
mtodd
         Szanowni Państwo!
           Jak skłonić człowieka, żeby podejmował niekorzystne dla siebie wybory? Albo inaczej: jak skłonić go, do zrzeczenia się podejmowania ważnych decyzji? Są dwa sposoby: zmusić, lub przekonać. Pierwszy wymaga siły, drugi umiejętności manipulacji. Terroru nie da się niczym zastąpić i podlega mu każdy, natomiast „przekonać” najłatwiej durni. Stąd bierze się ta totalna tolerancja, dla przejawów głupoty wszelakiej. Narzekamy i słusznie, że wymordowano nam elity, które mogłyby nam teraz przewodzić.
           Mordercy naszych elit, czyli Niemcy i Rosjanie sami światłych elit nie potrzebują, co udowadniają na każdym kroku, zarówno ci na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Naszym sąsiadom führer, albo car zastępuje wszelkie elity. A zatem jesteśmy i tak w o niebo lepszej sytuacji. Mamy, co prawda, przygłupów wierzących w Tuska, chociażby on sam sobie codziennie przeczył. Jaki  procent zwolenników ma ten rusko-pruski agent w naszym społeczeństwie? Trudno powiedzieć. Ale porównajmy to z Niemcami, czy Francuzami, którzy bez słowa sprzeciwu dali sobie narzucić „nachodźców”.
           Róbmy swoje, demaskujmy głupotę. Odwołujmy się nie do uczuć, którymi łatwiej sterować, a do rozumu! Polacy, to przecież mądry naród. Mam nadzieję, że nawet z międzynarodowymi korporacjami prędzej, czy później  uporamy się, chociaż sama jestem stale sekowana, bo jakiejś „sztucznej (a może obcej) inteligencji” nie podoba się to, co piszę.
Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd

Wieść się niesie po Azji, inżynierowie i eseiści się już pakują… PR & Citizenship in Poland | Poland Visa For Pakistani & Indian | Poland Work Permit….

Wieść sie niesie po Azji, inżynierowie i eseiści się już pakują….

PR & Citizenship in Poland | Poland Visa For Pakistani & Indian | Poland Work Permit | Student Visa

Data premiery: 15 lip 2023 #StudyInPoland #PolandVisa #WorkPermit

To obtain PR and citizenship in Poland, you will need to follow specific procedures and meet certain requirements.

Permanent Residency Permit (Czasowa Karta Rezydencji): After living legally in Poland for 5 years, you can apply for a permanent residency permit.

Citizenship: After holding a permanent residency permit for a certain period (typically three years), you may be eligible to apply for Polish citizenship.

Call us if you are interested to study or work in Poland.

🇪🇺 Twelve Consultants – Europe Office

Ubogacenie Niemiec: Atak nożownika Somalijczyka w tramwaju w Dreźnie. Komunikacja ze sprawcą ataku „utrudniona”. Nie żyje ugodzony mężczyzna.

Ubogacenie Niemiec: Atak nożownika Somalijczyka w tramwaju w Dreźnie. Komunikacja ze sprawcą ataku „utrudniona”. Nie żyje ugodzony mężczyzna.

atak-nozownika

40-letni mężczyzna został w sobotę 8 lipca ugodzony nożem przez 32-latka w tramwaju w Dreźnie; ofiara nie przeżyła ataku – poinformował portal RND.

Jak potwierdziła policja, 40-latek został w stanie krytycznym przewieziony do szpitala, gdzie niedługo później zmarł. Napastnika zatrzymano na miejscu zdarzenia; zabezpieczono także nóż, którym się posługiwał.

Zarówno ofiara, jak też podejrzany to Somalijczycy. Ofiara doznała „licznych ran kłutych”.

Więcej informacji o przestępstwie mają dostarczyć zeznania świadków i zapis monitoringu z tramwaju, ponieważ komunikacja ze sprawcą ataku okazała się „utrudniona” – wyjaśniła policja.

PiS sprowadza do Polski setki tysięcy muzułmanów. Wykresy.

PiS sprowadza do Polski setki tysięcy muzułmanów

Partia rządząca podaje się za patrotyczną i antyimigrancką. Fakty mowia coś zupełnie innego.

PiS ustami swoich przedstawicieli przekonuje, że jest partią patirotyczną, nastawioną na realizacje polskiego interesu narodowego. Nic bardziej mylnego. Najlepszym na to dowodem jest sprawa ściągania imigrantów z krajów muzułmańskich.

W ciągu ostatnich kilku lat, polskie miasta zaroiły się nie tylko tabunami młodych Ukraińców w wieku poborowym, którzy uciekli przed branką do ukraińskiej armii. Daje się też zauważyć lawinowy wzrost osób o ciemnej, bądź też czarnej karnacji. Dane rządowe mówią same za siebie:

PiS
Liczba legalnie zatrudniowych cudzoziemców.

Powyżej widzimy lawinowy wzrost liczby imigrantów w Polsce. Zauważmy, że diagram zawiera jedynie dane dotyczące osób legalnie zatrudnionych, choć wiemy, że wielu imigrantów pracuje w szarej strefie. To jednak nie jest sedno problemu. Tego dotyczy kolejna tabela:

PiS
Wzrost liczby imigrantów muzułmańskich w Polsce

Jak widzimy, to w czasach rządów PiS zaczęło się iście masowe ściąganie imigrantów muzułmańskich do Polski. Co więcej, dysponujemy przeciekami, że władze pracują aktualnie nad uproszczeniem procedury przyjazdu do Polski nowych imigrantów z krajów takich jak Bangladesz, Uzbekistan, czy Nigeria. Docelowo chcą ściągać ok. 400 tys. ludzi rocznie!

NASZ KOMENTARZ: Rząd PiS twierdzi, że ściąga do Polski wyłącznie ludzi chcących pracować. Przypominamy, że Francja robiła dokładnie to samo, a rogi pokazało jej dopiero drugie i trzecie pokolenie muzułmaskich imigrantów zarobkowych. Efekty widzimy dzisiaj na francuskich ulicach. Jako polscy patrioci, nie chcemy zniszczenia naszego względnie mono-etnicznego państwa, i z tej perspektywy mało interesująca jest dla nas dyskusja o tym czy masowa imigracja będzie chaotyczna czy przemyślana, czy muzułmańscy imigranci będą legalni, czy nielegalni, pracowici czy leniwi. Sednem problemu jest to, że procesu wymieszania nie da się już później cofnąć w sposób cywilizowany.

Polecamy również: Francuscy kibice bronią ludzi i mienia przed agresją murzynów i arabów

Bernard Margueritte: Nie ma już Francji. Została skolonizowana. Francuzi przestają być ludźmi wiary, mamy nie wolność, ale dowolność.

Bernard Margueritte: Nie ma już Francji. Została skolonizowana. Francuzi przestają być ludźmi wiary, mamy nie wolność, ale dowolność.

3.07.2023, Nie-ma-juz-Francji-Zostala-skolonizowana

Komentując trwające od wtorku zamieszki, Bernard Margueritte ocenił, że „Francja jest w stanie agonalnym”. Zwrócił uwagę, że już nawet prezydent Emmanuel Macron mówił o „odcywilizowaniu”.

O sytuacji we Francji legendarny korespondent francuskich mediów w Polsce mówił na antenie Polskiego Radia 24.

Dziennikarz ocenił, że nie można mówić o wojnie domowej, ponieważ „ci ludzie, jak zauważył świetny publicysta Mathieu Bock-Côté, bardzo często nie czują się Francuzami, oni właściwie walczą z Francją”.

Gdzie natomiast szukać powodów tej walki?

– „Mamy tu mieszankę różnych powodów, Francja jest w stanie kryzysu w różnych dziedzinach, mamy do czynienia z kryzysem gospodarczym, spowodowanym także polityką neoliberalną prowadzoną przez Brukselę, zadłużeniem, prawie jedna czwarta Francuzów żyje poniżej progu ubóstwa” – wymieniał Francuz.

– „Ponadto Francuzi przestali być Francuzami, oddali pole walkowerem (…) mamy plądrowanie kościołów, walkę z wartościami duchowymi i moralnym. Francuzi przestają być ludźmi wiary, mamy nie wolność, ale dowolność.

W tle tego jest przyjęcie ludzi z zewnątrz, prawie dziesięć procent kraju to ludność muzułmańska, to jest kolonizacja à rebours. Ci ludzie, kiedy nawet są de iure obywatelami Francji, nie czują się Francuzami, oni walczą z Francją” – dodał.

Przywołał też szacunki, wedle których za 30 lat połowa Francji może być już muzułmańska.

– „Nie ma Francji, bo Francuzi przestali być Francuzami, nie ma Francji, bo została skolonizowana. Na peryferiach miast ludzie są często sterroryzowani bojówkami czy grupami przestępców” – powiedział.

kak/Polskieradio24.pl

==================

mail: Czytałeś „Obóz świętych” Jean Raspaille? Sprzed pół wieku? To poczytaj powtórnie!!

Koszty paru dni ubogacania przez inżynierów we Francji: Na razie ponad 1 miliard euro. Na miliardzie się nie skończy…

Koszty ubogacania przez inżynierów we Francji: Na razie ponad 1 miliard euro.

Porażające koszty zamieszek we Francji. Na miliardzie euro się nie skończy…

Na podst.: koszty-zamieszki-francja

Macron spotka się z burmistrzami. Zamieszki w tle

Emmanuel Macron, który w nocy spotkał się z policją i strażą pożarną w ramach „okazania wsparcia”, spotka się również z burmistrzami około 220 miast dotkniętych przemocą. Macron spotka się z burmistrzami setek miast, aby ocenić skutki zamieszek, które wstrząsnęły Francją w ciągu ostatniego tygodnia .

Francja szacuje koszty zamieszek na ponad 1 miliard euro.

Francuskie lobby pracodawców Medef oszacowało koszty zamieszek, które zapoczątkowało zastrzelenie przez policję 17-letniego brutalnego dilera narkotyków, na ponad 1 miliard euro (1,1 miliarda dolarów) – informuje Bloomberg.

Filmy z zamieszek, które obiegły cały świat, zaszkodziły wizerunkowi Francji – powiedział gazecie Le Parisien szef Medef, Geoffroy Roux de Bézieux. Trudno jest powiedzieć, czy wpływ będzie długotrwały, ale z pewnością tego lata nastąpi spadek rezerwacji, choć sezon wydawał się obiecujący. Wiele z nich zostało już anulowanych – dodał.

W sumie od początku zamieszek tydzień temu aresztowano ponad 3000 osób.

=======================

A tu zabawy inżynierów:

https://twitter.com/wloczykijnl/status/1676245317241430018?s=20

Filozow-eseista ciągnie za sobą włączoną piłę łańcuchową za motocyklem. Performance uliczny, Francja 2023

Jak położyć kres zamieszkom we Francji? Należy białym heteroseksualnym Francuzom rozdać broń – i uchwalić amnestię oraz premię dla każdego, kto zastrzeli na gorącym uczynku bandytę, rabusia, złodzieja lub gwałciciela. I ogłosić to też po arabsku.

Jak położyć kres zamieszkom we Francji? Należy białym heteroseksualnym Francuzom rozdać broń – i uchwalić amnestię oraz premię dla każdego, kto zastrzeli na gorącym uczynku bandytę, rabusia, złodzieja lub gwałciciela. I ogłosić to też po arabsku.

Korwin-Mikke proponuje prosty i skuteczny sposób

polozyc-kres-zamieszkom-we-francji

Janusz Korwin-Mikke, twierdzi, że wie, jak rozwiązać problem zamieszek we Francji.

Po śmierci 17-letniego migranta [brutalnego dilera narkotyków md] , który został zastrzelony przez policjantów po tym, jak nie chciał zatrzymać się do kontroli, we Francji wybuchło coś na kształt migranckiego powstania. W różnych regionach państwa dochodzi do rozruchów i zamieszek, a przemoc rozlała się już na także na francuskojęzyczną część Królestwa Belgii.

Niedawno jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak, miał okazję porozmawiać na ten temat w Radiu ZET. Tam starł się z Joanną Sheuring-Wielgus, która stwierdziła, że zamiast „zajmować się multi-kultu” narodowiec powinien zająć się prawdziwym problemem, czyli „białymi heteroseksualnymi Polakami”.

Poseł Konfederacji i jeden z założycieli tej formacji, Janusz Korwin-Mikke, skomentował nagranie z tej rozmowy. Zdaniem polityka „biali heteroseksualni” mężczyźni nie są problemem w kwestii multi-kulti, tylko rozwiązaniem.

„Nie rozumiem problemu Francuzów z imigrantami?

Należy białym heteroseksualnym Francuzom rozdać broń – i uchwalić amnestię oraz premię dla każdego, kto zastrzeli na gorącym uczynku bandytę, rabusia, złodzieja lub gwałciciela. I ogłosić to też po arabsku. Po godzinie będzie spokój” – stwierdził Janusz Korwin-Mikke.

Szkoła – wróg barbarzyńców we Francji. Spalono lub zdemolowano ponad 200.

Szkoła – wróg barbarzyńców we Francji. Spalono lub zdemolowano ponad 200.

szkola-wrog-barbarzyncow

210 szkół zostało zdemolowanych lub spalonych w czasie zamieszek od początku ich trwania, tj. od wtorku. Kilkanaście zostało zniszczonych w takim stopniu, że nie będzie mogło przyjąć uczniów od poniedziałku na ostatni tydzień zajęć przed wakacjami – podało ministerstw edukacji narodowej.

Według szacunków uszkodzone lub całkowicie zniszczone zostały sale dydaktyczne, ale także pokoje nauczycielskie i pomieszczenia administracyjne.

Noc z czwartku na piątek przyniosła szczyt przemocy, ponieważ celem ataków było 117 szkół na całym terytorium kraju. Poprzedniej nocy 50 szkół uszkodzono w porównaniu z 33 między piątkiem a sobotą i „tylko” 10 w nocy z soboty na niedzielę – podał dziennik „Le Parisien” w poniedziałek.

Kilkanaście placówek edukacyjnych nie nadaje się do przyjęcia uczniów i przedszkolaków. W Hericourt regionie Burgundia-Franche-Comte przedszkole Louise-Michel, które zostało podpalone, będzie zamknięte w poniedziałek i wtorek. Dzieci, których rodzice pracują, będą przyjmowane w sąsiedniej szkole podstawowej.

W La Verriere w regionie paryskim, gdzie spłonęło przedszkole i szkoła podstawowa, 200 uczniów pozostaje bez szkoły, a miasto będzie musiało pracować nad naprawą budynków w okresie letnim.

W innych miejscowościach uczniowie będą umieszczani na czas lekcji w ośrodkach wypoczynkowych.

Ministerstwo odmawia na razie oszacowania kosztów zniszczeń. Zachęca natomiast pracowników edukacji, do natychmiastowego składania skarg w przypadku zaatakowania ich przez uczestników zamieszek.

Wesołe przygody inżynierów- dżihadystów. Ubogacają Francję. Ucięli dłoń, bo nie oddał auta…

Jak soboooota too, do lidla do lidla….https://streamable.com/pmue6x

Ucięto dłoń facetowi bo nie oddał auta inżynierowi

 

Panorama Francji po “ubogaceniu”

Inne przygody

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-zniszczyli-kosciol-w-marsylii-i-napisali-ostatnim-prorokiem-,nId,6874979#crp_state=1

To samo twitte4

Autobusem przez ghetto

A tu kupuja smartfony

Granatnikiem w komisariat

CZARNA MAŁPA

======================================

mail: Z kraju tego mogą wyłonić się niepodległe, lub autonomiczne emiraty islamskie.

‘400 tys.+’ rocznie”inżynierów i lekarzy” ma ubogacić Polskę !! – Z Ukrainy, Bliskiego Wschodu (Arabia Saudyjska, Iran, Katar, Kuwejt, Turcja, ZEA), Kaukazu (Armenia, Azerbejdżan, Gruzja), Azji (Pakistan, Indie, Tajlandia, Kazachstan, Uzbekistan, Wietnam), także Nigerii i Mołdawii.

400 tys.+’ rocznie“inżynierów i lekarzy” ma ubogacić Polskę !! – Z Ukrainy, Bliskiego Wschodu (Arabia Saudyjska, Iran, Katar, Kuwejt, Turcja, ZEA), Kaukazu (Armenia, Azerbejdżan, Gruzja), Azji (Pakistan, Indie, Tajlandia, Kazachstan, Uzbekistan, Wietnam), a także Nigerii i Mołdawii.

Mail:

Szanowni Panie Profesorze,

Pozwalam sobie zwrócić Pana uwagę na fundamentalny projekt PIS, wymierzony w Polskę i Polaków, realizowany po cichu, na poziomie działań administracyjnych.     

Najważniejszym, mającym zmienić Polskę na zawsze i nieodwracalnie, ale bardzo skromnie skrywanym przez PIS nowym “programem społecznym” jest projekt ułatwień wizowych (otwarcia granic) po to, by importować corocznie 400 000 + “inżynierów i lekarzy” z krajów takich jak Nigeria i Pakistan. Jest to program całkowitej przebudowy struktury etnicznej kraju, pod pretekstem problemów rynku pracy. Tego samego rynku pracy, który ma jeden z najniższych odsetek wakatów w UE.  

PIS odejdzie, mniejszości, przestępczość, problemy społeczne pozostaną NA ZAWSZE.

Biorąc pod uwagę zakładaną skalę wydaje się, że celem jest osiągnięcie zachodnich standardów rozbicia, atomizacji i “ubogacenia” społeczeństwa w ciągu zaledwie kilku lat.

Kiedy Polacy będą iść do referendum w sprawie kilku tysięcy przysłanych przez EU uchodźców w tym samym czasie napływać już będą do nas setkami tysięcy muzułmanie i afrykanie. 

Zaplanowali import na skalę przemysłową:  160 urzędników wydawać będzie codziennie 70 wiz każdy (11 200 dziennie). Skala tego przedsięwzięcia nie ma precedensu. 

Warto by potencjalni wyborcy wiedzieli na kogo i za czym mają głosować.

Dla wszystkich tych co nienawidzą Polski i brzydzą polskością jest to chyba dobra rekomendacja.  

Całość w Rzeczpospolitej:

Z wyrazami szacunku PZ

[poniżej tekst z Rzepy md]

================================

Łatwiejszy wjazd do Polski dla obywateli ponad 20 państw . Nie mniej niż 400 tys. osób rocznie”.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych chce dopuścić kolejne kraje do ubiegania się o wizę bezpośrednio w polskim MSZ, a nie w konsulacie.

Szymon Cydzik 20.06.2023 rzepa-latwiejszy-wjazd-do-polski-dla-20-panstw

Dziś taką możliwość mają – na mocy rozporządzenia ze stycznia 2021 r. – tylko Białorusini. Projekt przewiduje zaś rozszerzenie jej na obywateli wielu innych krajów – Ukrainy, ale także: państw Bliskiego Wschodu (Arabia Saudyjska, Iran, Katar, Kuwejt, Turcja, ZEA) Kaukazu (Armenia, Azerbejdżan, Gruzja), Azji (Pakistan, Indie, Tajlandia, Kazachstan, Uzbekistan, Wietnam), a także Nigerii i Mołdawii.

– Mamy bardzo duży problem ze sprawami wizowymi, zwłaszcza jeśli chodzi o obywateli państw, które nie są „bliskie” Polsce – mówi adw. Joanna Torbé-Jacko, ekspert od prawa migracyjnego w Business Centre Club. – Dlatego każde uproszczenie procedur wizowych jest pożądane przez przedsiębiorców – dodaje.

I wskazuje, że zapotrzebowanie na pracowników jest duże, szczególne w branżach typowo „męskich” (budownictwo, spawalnictwo, transport).

– Tego zapotrzebowania nie zaspokoją imigranci z Ukrainy, których znaczna część to kobiety – wyjaśnia. – Od początku wojny przedsiębiorcy w tych branżach nie obserwują napływu pracowników zagranicznych, ale wręcz ich duży odpływ e.

W uzasadnieniu projektu oraz ocenie skutków regulacji wyraźnie wskazano, że jego celem jest właśnie odpowiedź na potrzeby rynku pracy. I choć trudno oszacować liczbę osób, które skorzystają z możliwości dostania łatwiej wizy, to w OSR przyjęto, że będzie to „nie mniej niż 400 tys. osób rocznie”.

Osoby wykonujące pracę w blisko 40 zawodach będą mogły otrzymać wizę uprawniającą do pracy poza kolejnością – wynika z projektu MSZ.

– Możliwość ubiegania się o wizę nie poprzez konsulaty, ale bezpośrednio przez MSZ jest dużym ułatwieniem – podkreśla mec. Joanna Torbé-Jacko. I dodaje, że pożądanym krokiem byłoby też rozszerzenie procedury świadczeniowej na te kraje, czyli uproszczenie możliwości wykonywania pracy.

Ponadto możliwość wnoszenia o wizę bezpośrednio w MSZ znacznie ułatwia jej przedłużenie. Obywatele Białorusi i Ukrainy będą mogli się w ten sposób ubiegać nie tylko o wizę polską, ale także o wizę Schengen, m.in. w celach turystycznych, odwiedzin u rodziny lub znajomych czy udziału w imprezach sportowych, a także prowadzenia działalności kulturalnej i udziału w konferencjach, jak również we wszystkich innych celach przewidzianych w ustawie o cudzoziemcach. Wyjątkiem będzie wykonywanie zadań służbowych przez przedstawicieli organu państwa obcego lub organizacji międzynarodowej. Z kolei dla obywateli innych państw uproszczona procedura będzie możliwa tylko w celu podjęcia pracy lub prowadzenia działalności gospodarczej, studiów lub prowadzenia badań naukowych, korzystania z Karty Polaka, pobytu czasowego w celu łączenia rodzin i przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa.

Wprowadzenie nowej procedury odciąży co prawda placówki dyplomatyczne we wskazanych krajach, ale spowoduje konieczność zwiększenia zatrudnienia w samym MSZ. W tym roku ma to być osiem dodatkowych etatów, w następnym 20, potem 50 i 60, aż do łącznej liczby 160 etatów. Każdy będzie rocznie obsługiwał ok. 70 wniosków dziennie, przez ok. 200 dni. [—-]

Murzyn – znany policji zbrodniarz – ubogaca Francuzki w Bordeaux.

Murzyn – znany policji zbrodniarz – ubogaca Francuzki w Bordeaux.

Brutalny atak we Francji na panią z wnuczką. Szokujące nagranie [WIDEO]

20.06.2023 tvp.info-czarnoskory-zaatakowal-seniorke-z-wnuczka-brutalne

Francuskie media społecznościowe obiegło nagranie brutalnej napaści na 73-letnią kobietę i jej wnuczkę w Bordeaux. Na filmie widać, jak czarnoskóry mężczyzna siłą dostaje się do budynku i w biały dzień wyciąga seniorkę i dziecko, rzucając na chodnik. Lokalne media podają, że mężczyzna jest już w rękach policji.

Incydent miał miejsce w poniedziałek popołudniu przed wejściem do domu 73-latki. Kobieta wchodziła do niego z wnuczką.

Na nagraniu widać, że podejrzanie zachowujący się mężczyzna obserwuje je, a gdy wchodzą, w ostatniej chwili blokuje drzwi i brutalnie wyrzuca ofiary na ulicę. Gdy leżą na chodniku, czarnoskóry napastnik wyrywa im prawdopodobnie biżuterię.

Szokujące nagranie z ataku we Francji 

https://twitter.com/NicolasFlorian_/status/1670896945177427968?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1670896945177427968%7Ctwgr%5Eeec409f7260ae01b6151ce85f9671ae578c1d294%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fcms.tvp.pl%2Fobject%2Fnew%2F33%2Fparent%2F70678755

@NicolasFlorian_

Images insupportables de l’agression d’une grand-mère et de sa petite fille sur le cours de la Martinique au cœur de #Bordeaux et en plein jour. Je leur adresse tout mon soutien. J’appelle à la plus grande sévérité dans la réponse pénale.

0:03 / 0:30

·

345,4 tys. Wyświetlenia

Combien de temps encore allez-vous supporter cet enfer ?

==========================================

73-latka trafiła z poważnymi obrażeniami do szpitala. Film z napaści w mediach społecznościowych opublikowała rodzina ofiar. Dzięki temu i zeznaniom świadków szybko udało się namierzyć i aresztować podejrzanego. 

Jak wskazują policyjne źródła, napastnik urodził się w 1993 r. we Francji i był znany policji. Jego kartoteka obejmuje w sumie około 20 przestępstw. 

Bordeaux w niechlubnej czołówce 

Jak wskazywał niedawno dziennik „Le Figaro”, rośnie liczba przestępstw w ośrodkach miejskich we Francji. Jeśli chodzi o największe miasta, Bordeaux znajduje się w niechlubnej czołówce – obok Lyonu, Marsylii, Aix-en-Provence i Clermont-Ferrand. 

Efekty nielegalnej migracji. Kraje UE masowo odsyłają nam cudzoziemców

Polska odczuwa efekty nielegalnej migracji. Kraje UE masowo odsyłają nam cudzoziemców

polska-kraje-ue-masowo-odsylaja-nam-cudzoziemcow

Polska już odczuwa efekty nielegalnej migracji – kraje UE, w tym głównie Niemcy, masowo odsyłają nam cudzoziemców, którzy przez nasz kraj dostali się z Białorusi na Zachód. Dotyczy to kilku tysięcy migrantów rocznie.

Tylko w tym roku – do początku czerwca – państwa członkowskie zadeklarowały przekazanie nam już blisko 2,2 tys. takich osób, a w całym ubiegłym – 3,9 tys. Najwięcej cudzoziemców chcą do Polski przekazać Niemcy, a w dalszej kolejności Francja, Holandia, Norwegia oraz Szwecja.

Chociaż zapora na granicy z Białorusią, w większości naszpikowana elektroniką, znacząco ograniczyła nielegalną migrację, to nie zablokowała jej całkowicie.

Zorganizowane grupy przestępcze nadal przez Rosję i Białoruś przemycają ludzi, którzy słono płacą za miraż lepszego życia na Zachodzie. W tym roku usiłowało nielegalnie dostać się do Polski już ponad 10 tys. migrantów z kilkudziesięciu krajów świata.

Wielu wpadło już przy wschodniej granicy, ale niektórzy docierają aż do Niemiec, które – jak sami przyznają – najczęściej stanowią cel ich podróży. Najwięcej migrantów odsyłanych przez Niemcy oraz inne kraje pochodziło z Iraku, Białorusi, Rosji i Afganistanu – i dotyczy to zarówno obecnego, jak i ubiegłego roku.

365 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców w 2022. 136 tys. dla osób z krajów muzułmańskich

hoover.com

365 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców w 2022. 136 tys. dla osób z krajów muzułmańskich

8 lutego 2023|0 Komentarze|w Afryka, Azja-Pacyfik, Białoruś, Bliski Wschód, Kaukaz, Polska, społeczeństwo, Ukraina, Wydarzenia |Przez Marek Trojan

W 2022 roku w Polsce wydano prawie 365,5 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców, z czego ponad 136 tys. zezwoleń dotyczy osób z krajów muzułmańskich, w większości z Azji Centralnej – wynika z danym rządu.

Według danych Departamentu Rynku Pracy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2022 roku wydano łącznie niecałe 365,5 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców. Kobiety stanowią nieco ponad 17 proc. z nich, reszta to mężczyźni – w zdecydowanej większości poniżej 45 lat (260 tys.), głównie w wieku 25-34 lata (121,5 tys.).

Pod względem miejsca wykonywania pracy, najwięcej zezwoleń wydano dla woj. mazowieckiego (66,7 tys.), wielkopolskiego (53,2 tys.), śląskiego (37,2 tys.), pomorskiego (32,1 tys.) i dolnośląskiego (27,3 tys.), a najmniej dla warmińsko-mazurskiego (4,5 tys.) i podkarpackiego (5,1 tys.).

Jesteśmy najbardziej rzetelnymi mediami w Polsce

Uwagę zwracają dane dotyczące cudzoziemców z krajów muzułmańskich, dla których wydano w 2022 roku ponad 136 tys. zezwoleń. Dotyczą one głównie obywateli Uzbekistanu (33,3 tys.), Turcji (25 tys.), Bangladeszu (13,5 tys.), Turkmenistanu (11,9 tys.), Indonezji (10 tys.), Kazachstanu (8,8 tys.), Kirgistanu (8 tys.), Azerbejdżanu (7,7 tys.), Tadżykistanu (niecałe 5,4 tys.), a także Pakistanu (4,6 tys.). Są to w zdecydowanej większości mężczyźni, głównie młodzi.

Z tych danych wynika, że blisko połowa to imigranci z krajów Azji Centralnej. Na tym tle, przybyszy z muzułmańskich państw afrykańskich czy bliskowschodnich jest zdecydowanie mniej. Najwięcej zezwoleń wydano w tym przypadku dla obywateli Nigerii (1,6 tys.), Maroka (1,2 tys.) i Egiptu (ponad 900). Jeśli chodzi o kraje Bliskiego Wschodu, to najwięcej zezwoleń dotyczy osób z Iranu (353), Syrii (216) i Iraku (191).

Ogólnie, według zestawienia przybysze z Afryki stanowią stosunkowo nieduży odsetek. Poza Egiptem, można wymienić np. cudzoziemców z Kenii (2 tys.), Ugandy (1,3 tys.), Rwandy (niecałe tysiąc), Zimbabwe (815), Ghana (687), Kamerun (557), Etiopia (535), Tunezja (377) i RPA (223). Co ciekawe, według danych ministerstwa imigranci z Afryki pracują najczęściej w Wielkopolsce.

Spośród państw azjatyckich, poza wymienionymi wcześniej, najwięcej zezwoleń dotyczy obcokrajowców przede wszystkim z Indii (41,6 tys.), Filipin (22,5 tys.) i Nepalu (20 tys.), a także z Wietnamu (5,9 tys.), Sri Lanki (1,6 tys.), Korei Południowej (niecałe 1,9 tys.), Tajlandii (732). W przypadku Filipin, kobiet jest więcej niż mężczyzn (11,4 tys. wobec 11,1 tys.).

W przypadku Ameryki Południowej najliczniejsi są imigranci z Kolumbii (4,1 tys.).

W przypadku Ukraińców, w ubiegłym roku wydano nieco ponad 85 tys. zezwoleń na pracę, przede wszystkim dla woj. mazowieckiego (13,4 tys.), wielkopolskiego (13 tys.), a także pomorskiego (8,9 tys.). Należy jednak zaznaczyć, że obywatele Ukrainy są zdecydowanie częściej zatrudnianiu w Polsce na podstawie innych, prostszych trybów.

Ponadto, wydano też 18,4 tys. zezwoleń na pracę dla obywateli Białorusi, głównie w woj. mazowieckim (4,3 tys.) i lubelskim (4 tys.). Rosjan dotyczy 2,3 tys. zezwoleń.

Dodatkowo, ponad 2,2 tys. zezwoleń dotyczy Chińczyków, 18,8 tys. Mołdawian, 1,7 tys. Kosowian, 1,3 tys. Serbów, a także 4,2 tys. Gruzinów.

Dane dotyczące liczby wydanych zezwoleń dla przybyszy z krajów muzułmańskich skomentował poseł Konfederacji, Krzysztof Bosak.

„Proimigracyjny PiS oszukał i zdradził wyborców – fala przyjętych przez rząd PiS muzułmanów to już wielokrotność tego co chciała nam przysłać UE w 2015 roku” – napisał Bosak na Twitterze.

Proimigracyjny PiS oszukał i zdradził wyborców – fala przyjętych przez rząd PiS muzułmanów to już wielokrotność tego co chciała nam przysłać UE w 2015 roku https://t.co/mjHfgMXdNx

— Krzysztof Bosak (@krzysztofbosak) February 7, 2023


Przeczytaj: „Rz”: Polska krajem imigrantów – nie ma innego wyjścia

Czytaj również: PAP zastanawia się, „czy Polska jest gotowa na Multikulti”

Z kolei Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki zwrócił uwagę, że w ujęciu rok do roku, w przypadku Indii w 2022 r. wydano o 171 proc. więcej zezwoleń. W przypadku obywateli Uzbekistanu to wzrost o 122 proc., Nepalu – o 85 proc., Filipin – o 70 proc., a Turcji aż o 240 proc.

W przypadku Indii w 2022 wydano o 171 proc. więcej zezwoleń rok do roku, dla obywateli Uzbekistanu wydano 122 % więcej zezwoleń rok do roku, dla Turków 240 proc. więcej zezwoleń rok do roku, dla Filipińczyków 70 % więcej rok do roku, a dla Nepalczyków 85 proc. więcej rok do roku.

— Janusz Piechociński (@Piechocinski) February 6, 2023


Należy zaznaczyć, że omawiane statystyki dotyczą formalnie liczby wydanych zezwoleń na pracę, co nie przekłada się wprost na liczbę osób, którzy przyjechały do Polski. Specjaliści z tej branży zaznaczają, że uzyskanie pozwolenia nie jest równoznaczne z uzyskaniem wizy. Cześć z nich twierdzi, że faktyczna liczba cudzoziemców, którzy przyjechali w 2022 roku do naszego kraju, jest znacznie niższa, niż wynikałoby to z danych ministerstwa. Nie podają jednak żadnych konkretnych danych liczbowych, poza własnymi, ogólnymi szacunkami.

Przypomnijmy w tym kontekście, że według Europejskiego Sondażu Społecznego, jednego z największych tego rodzaju badań w Europie, 2/3 Polaków opowiada się za liberalizacją polityki migracyjnej. Jak podano, 65 proc. respondentów z Polski uważa, że polskie władze powinny zezwalać „dużej lub pewnej liczbie osób” innej rasy lub z innej grupy etnicznej na przyjazd i zamieszkanie w naszym kraju. W przypadku imigrantów z krajów bliskich kulturowo, np. z Ukrainy, poparcie jest większe. Ponadto, badanie pokazuje wyraźny postęp procesów liberalizacyjnych wśród mieszkańców dużych miast, ale również na wsi. Dotyczy to szczególnie stosunku do imigracji i homoseksualizmu, w wyraźniej mniejszym stopniu poparcia dla adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.

Zdecydowanymi przeciwnikami liberalnej polityki imigracyjnej są natomiast Węgrzy i Czesi. W przypadku Węgier, tylko nieco ponad 16 proc. ankietowanych chciałoby przyjmować imigrantów innej rasy albo z innej grupy etnicznej „w dużej lub pewnej liczbie”. W przypadku Czech to niewiele ponad 27 proc. społeczeństwa.

Jak informowaliśmy, w czerwcu 2022 r. think tank „Wise Europa” opublikował dokument pt. „Gościnna Polska 2022+”. Dotyczył on kwestii imigracji. Materiał został podany przez największe polskie media, m.in. Polską Agencję Prasową. Ambasada Ukrainy w Polsce objęła projekt patronatem honorowym, a był on współfinansowany przy wsparciu Fundacji im. Stefana Batorego. Wskazano, że Polska zmienia się z państwa emigracyjnego w imigracyjne.

Już wcześniej zwracaliśmy uwagę, że w ostatnich latach Polska bardzo szybko staje się kraje imigranckim.

Przypomnijmy, że jeszcze przed rozpoczęciem wojny, w 2021 r. padł rekord liczby wystawionych obcokrajowcom zezwoleń na pracę w Polsce i oświadczeń dotyczących zatrudnienia pracowników ze Wschodu. Wówczas wystawiono cudzoziemcom prawie 3 mln takich dokumentów. To ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej.

Informowaliśmy, że pod koniec 2021 roku w ZUS do ubezpieczeń emerytalnego i rentowego zgłoszono niemal 872 tys. obcokrajowców z około 160 państw. Obywatele Ukrainy stanowili najliczniejszą grupę (635 tys. ubezpieczonych). Systematycznie rośnie także liczba Białorusinów pracujących w Polsce.

Z kolei na koniec III kwartału 2022 roku w ZUS zarejestrowanych było ponad milion obcokrajowców, w tym prawie 750 tys. Ukraińców, o ponad 20 proc. więcej niż rok temu. Ogółem, cudzoziemcy stanowią już 6,5 proc. wszystkich ubezpieczonych w Polsce. Dla porównania, w październiku 2021 roku obcokrajowcy stanowili 5,3 proc. ubezpieczonych.

Przyjęta w listopadzie 2021 roku przez Sejm nowelizacja wprowadza znaczące ułatwienia dla zatrudniania w Polsce pracowników ze Wschodu, głównie Ukraińców. Wydłużono im z 6 do 24 miesięcy możliwość pracy na zwykłe oświadczenie od pracodawcy. Dodatkowo, firmy uznane przez rząd za strategicznie ważne dla gospodarki i chcące zatrudniać obcokrajowców będą miały pierwszeństwo.

Zwracaliśmy uwagę, że dane Państwowego Instytutu Ekonomicznego wskazywały, że już w 2018 r. Polska była największym rynkiem pracy spośród państw OECD przyjmującym tymczasowych pracowników z innych krajów.  Z kolei w 2020 roku, mimo pandemii koronawirusa, zaobserwowano wzrost liczby zatrudnionych obcokrajowców w polskiej gospodarce. Autorzy zwrócili uwagę, że pod względem liczby tymczasowych migrantów zarobkowych wyprzedziliśmy Stany Zjednoczone i Niemcy.

Ubogacenie: Wojny klanów przeniosły się do Niemiec. Masowe starcia migrantów. To Libijczycy i Syryjczycy. Turcy zaś rządzą.

Ubogacenie: Wojny klanów przeniosły się do Niemiec. Masowe starcia migrantów. To Libijczycy i Syryjczycy.

wojny-klanow-do-niemiec-masowe-starcia

Republika Federalna Niemiec mierzy się obecnie z nietypowym[ależ.. przewidywanym! MD]problemem. Nad Ren wraz z migrantami z Bliskiego Wschodu przyszły także ich klanowe waśnie.

Ok. 80 osób wzięło udział w bójce ulicznej – choć lepszym słowem jest może „bitwa” – która miała miejsce w Essen, w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia.

Poza walczącymi na miejscu zebrali się także gapie, więc w sumie było tam ponad 100 osób. Próżno było szukać wśród nich jednak Nadreńczyków, bo nie bili się Niemcy, tylko Libijczycy i Syryjczycy.

W dodatku nie było to ich pierwsze starcie, bo dzień wcześniej starli się już w Castrop-Rauxel w tym samym kraju związkowym.

Obecnie dwóch z nich znajduje się w stanie ciężkim w szpitalu, a w sumie poszkodowanych jest siedem osób.

„Bild: pisze wprost, że najpewniej były to walki klanów z Libii i Syrii,. Rzecznik policji w powiecie Recklinghausen nie ukrywa, że walczący „prawdopodobnie znów będą chcieli się spotkać”.

Policja podejrzewa, że do następnego starcia klany chcą zmobilizować po kilkaset osób. Obecnie niemieckie służby wzmagają patrole w tym regionie.

===============================

mail: Turcy już nie muszą, bo rządzą, np. “klimatem’ i zielona energetyką.

„A kto wpuścił falę Ukraińców, panie Kaczyński?”.O referendum ws. relokacji imigrantów

„A kto wpuścił falę Ukraińców, panie Kaczyński?”. Witold Gadowski ostro o referendum ws. relokacji imigrantów

Witold Gadowski 15 czerwca 2023 a-kto-wpuscil-fale-ukraincow-panie-kaczynski

Na rewelacje Jarosława Kaczyńskiego na temat referendum w sprawie unijnych nacisków na przyjęcie nielegalnych imigrantów odpowiedział Witold Gadowski. Publicysta w mocnych słowach wyraził to, o co pytają Polacy: a kto, jeżeli nie partia rządząca, doprowadził do niekontrolowanej fali migracji z Ukrainy? „Od jesiennego rachunku za to nie uciekniecie” .

Kiedy do Polski wpływały milionowe fale emigrantów z Ukrainy, rząd w Warszawie nie wpadł na pomysł zapytania Polaków co myślą na ten temat. Podobnie, gdy tenże rząd decydował o przeznaczaniu miliardów złotych na utrzymanie Ukraińców. Ani też wtedy, gdy swą polityką ściągał na nasz kraj groźbę wojny.

Natomiast gdy zbliżają się wybory, władza warszawska nagle ogłasza, iż będzie pytać Polaków o relokację niewielkiej ilości imigrantów z Unii Europejskiej…

Zapowiedź w tej sprawie spotkała się z ostrym komentarzem Witolda Gadowskiego. A kto zadecydował o braku filtracji tych, którzy wlewają się przez ukraińską granicę do naszego kraju no i skąd nagle wzięło się tylu obcych (wizualnie) na ulicach polskich miast panie Kaczyński? – zapytał redaktor. Od jesiennego rachunku za to nie uciekniecie – dodał.

W firmach Uber i Bolt gwałty, kradzieże, wymuszenia. Sześciu sprawców to Gruzini, dwóch – Uzbecy, dwóch – Tadżycy, Algierczyk i Turkmen.

W firmach Uber i Bolt gwałty, kradzieże, wymuszenia. Sześciu sprawców to Gruzini, dwóch – Uzbecy, dwóch – Tadżycy, Algierczyk i Turkmen.

Narasta problem z imigrantami taksówkarzami. „Problemy rozwiązują za pomocą noża” problemy-rozwiazuja-za-pomoca-noza

Gwałty, kradzieże, wymuszenia. Media zwracają uwagę na przypadki przestępstw wobec kobiet korzystających z „przewozów na aplikację”.

„Imigranci zza Kaukazu przenikają do kraju i opanowują usługi przewozu osób na aplikację. Z ich udziałem dochodzi potem do oszustw, kradzieży i gwałtów. Policja nieustannie ostrzega przed korzystaniem z usług przewozowych” – ostrzega Polskie Radio 24.

O problemie od dłuższego czasu wspominają niektóre media i mała część polityków. PR 24 zwraca uwagę, że w 2021 roku imigranci pracujący jako kierowcy taksówek Uber i Bolt 11 razy wywozili kobiety, które zamówiły u nich kurs, w odludne miejsce gdzie doszło do gwałtu bądź molestowania. Przez pierwszych 6 miesięcy roku 2022 policja odnotowała dziewięć takich przypadków. „Gwałtów może być kilkakrotnie więcej, ponieważ ofiary często ich nie zgłaszają” – alarmuje PR24.

Na 20 potwierdzonych przypadków sześciu sprawców to Gruzini, dwóch – Uzbecy, dwóch – Tadżycy, jeden to Algierczyk i jeden to obywatel Turkmenistanu. Narodowości pozostałych nie ustalono. Ofiary to Polki i kilka cudzoziemek. Najmłodsza ma 16 lat”.

Portal PolskieRadio24.pl przytacza słowa jednego z taksówkarzy z Trójmiasta, który poprosił o nieujawnianie jego personaliów.

– Po tym jak wielu obywateli Ukrainy, w tym taksówkarzy, wyjechało do swojego kraju na wojnę z Rosją w Polsce, ich miejsce zajęli imigranci zza Kaukazu. Problemy się spotęgowały. Jeszcze kilka lat temu przewoźnicy firm Bolt czy Uber bez odpowiednich uprawnień trzymali się daleko od postojów taksówek. Dzisiaj to polscy taksówkarze muszą się trzymać z dala od postojów. Jeśli zwrócisz im uwagę, od razu reagują agresywnie, a z nimi nie możesz podyskutować, wytłumaczyć im, że robią coś źle. Problemy rozwiązują za pomocą noża – mówi kierowca. /dorzeczy.pl/