„Mój piąty booster nie zadziałał, ponieważ ty nie wziąłeś pierwszego”. Poczwórnie zaszczepiony szef Pfizera ma ponownie „kowida”.

Poczwórnie zaszczepiony szef Pfizera ma ponownie „kowida”. Zapowiada przyjęcie kolejnego boostera…

https://www.bibula.com/?p=136375

Jak pisaliśmy przed miesiącem, szef koncernu farmaceutycznego Pfizer, dr weterynarii Albert Bourla, „zachorował na Covid”. Po przyjęciu czterech dawek cudownego preparatu mającego – jak sam twierdził – mieć „100% skuteczność przeciwko przypadkom Covid-19 w [badaniach] Południowej Afryce. 100%!”, ponownie zachorował.

Teraz dowiadujemy się, że po zaledwie pięciu tygodniach od poprzedniej choroby, Bourla oznajmia, że: „zdiagnozowany zostałem pozytywnie na COVID.” Dodał, że „czuję się dobrze i nie mam symptomów” i usprawiedliwia się od razu pisząc, że „nie przyjąłem jeszcze nowego boostera, ponieważ przestrzegam zaleceń CDC aby poczekać 3 miesiące od poprzedniego przypadku COVID, który miałem w połowie sierpnia. Co prawda zrobiliśmy wielki postęp, ale wirus jest ciągle z nami.”

Wpis szefa Pfizera z 24 września 2022… Zaszczepiłem się 4 razy… Mam znowu Covid… Planuję kolejnego boostera…

Wpis szefa Pfizera z 15 sierpnia… Zaszczepiłem się 4 razy… Mam Covid…

Wpis z 1 kwietnia 2021 r.: „BioNTech szczepionka przeciwko COVID19… 100% skuteczna… 100%!”

Hmm. Ciekawe o jakim to „postępie” ten sprytny biznesmen mówi? Szczepionka – kowid. Booster – kowid. Kolejny booster – kowid. A później może oddział szpitalny, Remdesivir, wentylator…. Oto kolejność rzeczy…

Jak widać, przeżywamy pandemię zaszczepionych, którą zaszczepione media i politycy przerobili na long covid i setki innych chorób, w tym na „tajemnicze” nagłe zgony, szczególnie młodych ludzi.

DODATEK: Pani dr Rochell Walensky, szefowa CDC pochwaliła się przyjęciem nowego boostera, testowanego na 8 myszach, a więc w pełni bezpiecznego. Good luck!

Komentarze internautów pod wpisem pani Walensky są bardzo budujące i na dotychczasowe 1579 wpisów znaleźliśmy dosłownie kilka pozytywnych. Oto kilka wybranych wypowiedzi (teraz już przekraczających 11 tysięcy):

„A dlaczego nosisz zupełnie bezużyteczną maseczkę?”

„Ten produkt był testowany na 8 myszach.”

„…Teraz na 9…”

„Nawet mój system operacyjny iOS nie ma tak częstych aktualizacji…”

„Mam nadzieję, że nie padniesz na zawał serca jak mój brat po przyjęciu trzeciej dawki Pfizera”

„Niektórzy z tych ludzi biorą boostery częściej niż ja obcinam włosy u fryzjera”

„Czy ty żartujesz ze mnie? Ile miałaś dotychczas tych ukłuć? Jestem na tyle stary aby pamiętać gdy mówiono: ‘Jedna szczepionka załatwi to” (guberantor Kaliforni), i że szczepionka to „ślepa uliczka dla wirusa”. Czy spodziewasz się, że uwierzymy w twoją dezinformację?”

„2021: Przyjmij jednorazową szczepionkę i będziesz 100% zabezpieczony przed infekcją z zerową możliwością rozprzestrzeniania wirusa na innych!
2022: Pospiesz się i weź swojego piątego boostera, jeśli ostatni miałeś 2 miesiace temu”

„I dlatego zainwestowałem w akcje koncernu opracowującego leki antyrakowe (35% zysk od lutego br.)”

„NAUKA [2021-22]:
1. Zaszczep się
2. Weź boostera
3. Zachoruj na Covid
4. Wróćc do punktu 1.”

„To zdjęcie wcale nie gwarantuje, że przyjęłaś szczepionkę.”

„Nikt już temu wszystkiemu nie wierzy.”

„Jeśli wierzysz w medyczny produkt, który był testowany na 8 myszach (z fatalnym wynikiem) a nie na ludziach, to powinnaś natychmiast zrezygnować.”

„Wygląda na to, że zawierzasz teoretykom konspiracji z Youtuba i Twittera.”

„A ty zawierzasz kryminalnym dealerom prochów.”

„Nie, nie wierzę ludziom, którzy wmawiają, że inwermektyna jest sposobem na Covid. A ty?”

„Śmieszne to jest, ale inwermektyna została dodana do listy [produktów zalecanych przez CDC w ramach leczenia Covid]”

„Jestem niezaszczepiony i obserwuję WSZYSTKICH WOKÓŁ zaszczepionych, którzy łapią kowid bądź inne medyczne przypadłości. Te ‘szczepionki’ najwyraźniej zabijają układ odpornościowy.”

Zaszczepiony mówi do niezaszczepionego:

„Mój piąty booster nie zadziałał, ponieważ ty nie wziąłeś pierwszego”

I na koniec prawdziwy obraz pokazujący stan współczesnych społeczeństw: zapatrzeni w medialne wydarzenia nie widzą prawdziwej tragedii: zgonów zaszczepionych, w tym niewinnych dzieci.

Oprac. www.bibula.com
2022-09-25 Wesprzyj naszą działalność

Szczepionki za 2,5 mld złotych trafią do kosza

Szczepionka  firmy Moderna, zdjęcie ilustracyjne
Szczepionka firmy Moderna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Giovanni Cancemi

Ponad 25 mln szczepionek pozostaje w magazynach. Będą musiały zostać zutylizowane, bo nie uda się ich wykorzystać.

Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, szanse na wykorzystanie zalegających w magazynach szczepionek są niewielkie, bo od kilku dni w punktach szczepień dostępne są nowe preparaty, udoskonalone pod kątem zwalczania wariantu Omikron. Starych szczepionek już nikt nie zamawia.

Według informacji DGP, w magazynach Rządowej Agencji Rezerw jest 25,3 mln dawek. Termin ich przydatności upływa pod koniec roku, więc jeśli nie uda się ich wykorzystać, będą musiały zostać zutylizowane. Jak podaje DGP, trwają jeszcze negocjacje z innymi krajami, którym można przynajmniej część zapasów sprzedać.

2 5 mld do kosza

[—]

Całkowitą ciemność widzę w Nowym Targu !! Koszt energii wzrósł 7 RAZY. Raj dla złodziei.

Dramatyczne skutki wzrostu kosztów energii. Nocą Nowy Targ ogarnie całkowita ciemność

https://nczas.com/2022/09/25/dramatyczne-skutki-wzrostu-kosztow-energii-noca-nowy-targ-ogarnie-calkowita-ciemnosc/

W związku z drastycznym wzrostem kosztów energii elektrycznej, Urząd Gminy Nowy Targ podjął decyzję o wyłączaniu oświetlenia ulicznego w godzinach od 22 do 5. Rachunki wzrosły o 700 proc. – powiedział wójt gminy Nowy Targ Jan Smarduch.

Ciemna ulica. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay

„W związku z ogromnym wzrostem kosztów energii elektrycznej oraz regulacjami prawnymi nakładającymi na organy administracji publicznej obowiązek ograniczenia jej zużycia, Urząd Gminy Nowy Targ informuje o planowanym wyłączeniu w godzinach nocnych oświetlenia ulicznego” – brzmi komunikat Urzędu Gminy Nowy Targ.

Jak wyjaśnił Smarduch, w 2021 roku gmina Nowy Targ płaciła 0,34 zł za 1 kW energii elektrycznej, a obecnie cena ta wynosi 2,3 zł.

„Rozstrzygnięty przetarg opiewał na jeszcze większą kwotę, ale go unieważniliśmy ponieważ nie byliśmy w stanie podjąć takiego zobowiązania na trzy lata. W ubiegłym roku za zużycie energii elektrycznej zapłaciliśmy 700 tys. zł, natomiast obecnie przeliczyliśmy, że rachunek wyszedłby 4,9 mln zł.

Skalkulowaliśmy, że dzięki czasowemu wyłączeniu oświetlenia ulicznego zaoszczędzimy w granicach od 60 – 70 tys. zł, ale za to krótsze oświetlenie ulic i tak zapłacimy trzy razy więcej, niż w całym ubiegłym roku, gdy oświetlaliśmy ulice bez nocnej przerwy” – powiedział PAP wójt gminy Nowy Targ.

Gmina Nowy Targ obejmuje 21 sołectw. Oświetlenie uliczne w poszczególnych wsiach będzie wyłączone sukcesywnie począwszy od 3 października. Latarnie będą wyłączone w godzinach 22. – 5., natomiast będą świeciły od zmierzchu do godz. 22. oraz od godz. 5. do świtu.

SYN CIENISTEJ STRONY - okładka [FRONT].jpg

Zaszczepieni są czterokrotnie bardziej narażeni na Covid.

Ludzie, którzy otrzymują „szczepionki” przeciw Covid, są czterokrotnie bardziej narażeni na Covid,

95% osób przebywających na OIOM-ach jest w pełni „zaszczepionych”

Czwarta porcja czyli co obraca się w pył

Wśród dzieci podwójnie zaszczepionych odsetek zgonów był 52 razy wyższy niż wśród dzieci niezaszczepionych. AlterCabrio https://www.ekspedyt.org/2022/09/24/czwarta-porcja-czyli-co-obraca-sie-w-pyl/

Były członek zespołu ds. reagowania na covid we wschodnim Ontario, dr Chris Alan Shoemaker, wygłosił przemówienie do setek osób na Wzgórzu Parlamentarnym w Ottawie na temat bezpieczeństwa związanego z preparatami zawierającymi mRNA, trzymając flagę narodową Danii

−∗−

Tłumaczenie tekstów z dwóch serwisów RAIR Foundation USA oraz Rebel News z wypowiedziami dr Chrisa Alana Shoemakera na temat szczepionek zawierających mRNA. /AlterCabrio/

____________***____________

Lekarz ujawnia: „Ludzie, którzy otrzymują „szczepionki” przeciw Covid, są czterokrotnie bardziej narażeni na Covid, 95% osób przebywających na OIOM-ach jest w pełni „zaszczepionych” (wywiad)

„Szczepionka” przeciw covid zabija 2 na 1000 dzieci w ciągu roku. Chcesz, żeby twoje dziecko było jednym z tych dwojga, które umrą?” – dr Chris Alan Shoemaker

Lekarze mówią otwarcie.

Były członek zespołu ds. reagowania na Covid we wschodnim Ontario, dr Chris Alan Shoemaker, wygłosił przemówienie do setek osób na Wzgórzu Parlamentarnym w Ottawie na temat śmiertelnych niebezpieczeństw związanych z eksperymentalnymi zastrzykami z użyciem mRNA. Trzymając flagę narodową Danii, aby potwierdzić niedawne wycofanie się tego kraju ze szczepień przeciw covid dla osób poniżej 50. roku życia. Udzielił też wywiadu na wyłączność dla RAIR Foundation USA.

Dr Shoemaker, licencjonowany lekarz Ontario z 45-letnim doświadczeniem, pracował w medycynie ratunkowej, jako lekarz rodzinny, a także w bazach wojskowych. W latach 2020-2022 pracował w bezpośredniej opiece nad pacjentami w klinice West Ottawa Covid Care Clinic i był członkiem zespołu reagowania na Covid-19 we wschodnim Ontario. Jego doświadczenie ze szczepionkami przekonało go, że „szczepionka jest bardziej toksyczną wersją niż sam wirus. Bardziej toksyczną, bardziej szkodliwą i śmiertelną, zwłaszcza na dłuższą metę, ponieważ uszkadza komórki T” – wyjaśnia. „Twoje komórki T są ważną częścią układu odpornościowego w walce z wirusami i rakiem. Zabije cię to szybko lub powoli”.

Dr Shoemaker, który przyjechał do Ottawy z Londynu w Ontario na weekendową demonstrację, wzywa kanadyjski rząd do zaprzestania wszelkich zastrzyków na dzieci. „Trzymajcie igły z dala od ramion naszych dzieci. Fakty medyczne na ten temat są bezsporne. Te szczepionki w żaden sposób dzieciom nie pomagają” – powiedział. „Zabijają dwie osoby na 1000 w ciągu roku. Chcesz, żeby twoje dziecko było jednym z tych dwojga, które umrą?”

Wydaje się, że szczepionki przeciw Covid zabijają również młodych lekarzy i to w rekordowej liczbie. W ostatnich tygodniach w Kanadzie zmarło 38 lekarzy. „Wielu z nich zmarło w ciągu dziesięciu dni od czwartej dawki. Po prostu przestrzegali zasad. To byli dobrzy ludzie” – powiedział dr Shoemaker.

Dane już są, a statystyki dotyczące zgonów są zbyt obciążające. Według tego uczciwego lekarza szczepionki po prostu nie działają. „Sprawiają, że jesteś cztery razy bardziej podatny na covid. W ostatnich ośmiu miesiącach 95 procent osób przebywających na OIT to w pełni zaszczepieni. Zaszczepionym wyrządzono krzywdę. Ich układ odpornościowy jest uszkodzony. Przestańcie uszkadzać swoją odporność. W ten sposób tylko utrwalicie pandemię”.

I zabijają też dzieci. Brytyjskie Office for National Statistics opublikowało niedawno raport pokazujący przerażające skutki, jakie szczepionki wywierają na dzieci. Po przestudiowaniu pierwszych ośmiu miesięcy szczepień dzieci istniała nadzieja na zmniejszenie śmiertelności o 10%. Stwierdzono coś wręcz przeciwnego. Dr Shoemaker stwierdził, że wśród dzieci podwójnie zaszczepionych odsetek zgonów był 52 razy wyższy niż wśród dzieci niezaszczepionych. „Twój 10-14-latek jest teraz, według sprawdzonych statystyk z Wielkiej Brytanii, 100 razy bardziej narażony na śmierć w ciągu następnych sześciu miesięcy niż dziecko niezaszczepione. To okropna liczba. Dlatego z dumą trzymam w tym momencie duńską flagę”.

Dr Shoemaker porównał również dane dot. covid w RPA, gdzie wskaźnik szczepień wynosi zaledwie sześć procent, a zachorowania z powodu covid są minimalne, z tymi z Izraela i Nowej Zelandii, gdzie wskaźniki szczepień są niezwykle wysokie i wskaźniki zachorowań rosną, a kraje te mają do czynienia z zespołem nabytego poszczepiennego niedoboru odporności [VAIDS]. „To wszystko to jakiś chłam. Zawiera jakieś złe rzeczy. Toksyczność tego zaprojektowanego przez człowieka genomu wstrzykiwanego w ramię jest 100 razy gorsza niż zarażenie wirusem. Zastrzyki trafiają prosto do krwiobiegu, szpiku kostnego, mózgu, mięśnia sercowego, jajników, jąder”.

Podczas gdy osoby zaszczepione stają się coraz bardziej świadome niebezpieczeństwa dla ich zdrowia, dr Shoemaker wskazał na ciągłe ryzyko wzrostu produkcji białka kolczastego u zaszczepionych. „Wpływ na uogólniony układ odpornościowy (jest zły), fakt, że układ odpornościowy obraca się w pył, jeśli przyjąłeś cztery dawki – to nie sprzyja twojej długości życia. Zasadniczo oznacza to, że 50 to nowe 70. Pięćdziesięciolatkowie będą umierać w tempie 70-latków”.

Potwierdzają to już właściciele zakładów pogrzebowych na całym świecie. Ostatnie raporty od balsamisty z Alabamy, Richarda Hirschmana, ujawniają, że wiek dla zgonu spada, a on i jego koledzy odkrywają powstawanie dziwacznych, przypominających kalmary skrzepów w żyłach i tętnicach zaszczepionych pacjentów. „Przed wystąpieniem efektów tych szczepień nigdy nie znajdywano ich w ludzkich tętnicach. Tych skrzepów białkowych, zatorów białkowych, nigdy nie znaleziono w ludzkich tętnicach przez ostatnie 100 lat. Tak więc dzieje się to tylko w tętnicach osób zaszczepionych. I dzieje się to dopiero od kwietnia, maja czy czerwca 2021 roku” – powiedział dr Shoemaker. „Ludzie umierają z powodu czegoś, co się w nich rozprzestrzenia. I jest rozmnażane z powodu reakcji organizmu na szczepionkę. Dzieje się to dopiero odkąd w grę weszły szczepienia”.

W swoim mocnym przemówieniu na Wzgórzu Parlamentarnym [Parliament Hill] dr Shoemaker poruszył kwestie zagrożeń ze strony szczepionki dla kobiet w ciąży, gdzie sama toksyczna zawartość przekazywana z każdym zastrzykiem to 40 bilionów nici mRNA, oraz upowszechnienie zapalenia mięśnia sercowego, zespołu nagłej śmierci dorosłych i nosicielstwo różnych chorób u osób, które byłyby w innym przypadku zdrowe. Mówił o celowym tłumieniu skutecznego, bezpiecznego leczenia Ivermectyną i zaapelował bezpośrednio do rządu.

„Są zabójcze dla ludzi, zarówno na krótką, jak i na dłuższą metę. Muszę powiedzieć naszemu premierowi [prowincji -tłum.], panu Fordowi, i naszemu premierowi [kraju -tłum.], panu Trudeau, proszę, aby te szczepienia były zakazane w Kanadzie, tak jak zakazano ich w Danii. Zróbcie to jeszcze przed 1 października i uratujcie życie kanadyjskim dzieciom. Zabijacie dzieci w Kanadzie, narzucając im te szczepienia”. Dr Shoemaker błagał zgromadzony tłum: „Przestańcie wierzyć w ten rząd. Karmią was oszustwem. Utrwalają jakieś mity. Nie zapewniają wam bezpieczeństwa”.

______________

Doctor Reveals: ‘People Who Receive Covid ‘Vaccines’ Are 4x More Likely to Get Covid’, 95% of People in ICU are Fully ‘Vaccinated’ (Interview), Miranda Sellick, September 20, 2022

______________

BONUS – wywiad z dr Chrisem Alanem Shoemakerem z lipca br.

______________

Lekarz z Ontario dołącza do rosnącej listy lekarzy dysydentów

Licencjonowany lekarz z Ontario potępia szczepionki przeciw COVID, podkreśla alarmujące sygnały o bezpieczeństwie i potępia wstrzymanie wczesnych opcji leczenia.

Dołączając do rosnącej listy dysydentów, kolejny licencjonowany lekarz z Ontario dołączył do krytyków procedur związanych z COVID-19.

Dr Christopher Alan Shoemaker to lekarz z 45-letnim stażem, który większość swojej kariery medycznej spędził na praktykowaniu medycyny rodzinnej i ratunkowej. Ostatnio Shoemaker pracował w latach 2020-2022, sprawując bezpośrednią opiekę nad pacjentami na oddziale covidowym kliniki w Ottawie i był częścią zespołu reagowania na COVID-19 we wschodnim Ontario.

Niechętnie nazywając zastrzyki przeciw COVID szczepionkami, dr Shoemaker dołącza do innych światowych ekspertów, którzy wzywają do globalnego zakazu wstrzykiwania tych preparatów.

Alarmuje ze względu na dokumenty Pfizera – opublikowane dopiero na podstawie nakazu sądowego po tym, jak FDA próbowała ukryć dane na 75 lat – które pokazują, że na 29 wyników u kobiet w ciąży, 28 wykazało utratę/śmierć dziecka.

Shoemaker generalnie nazywa całą reakcję „parodią”, którą dodatkowo potęguje fakt, że lekarze są pozbawieni możliwości ordynowania wczesnych opcji leczenia. Mówi, że „lekarze dla swoich pacjentów mogliby wypróbować lek niezatwierdzony, jak to bywało przed 2020 rokiem”.

Odwołując się do amerykańskich dokumentów wojskowych odkrytych w ramach Projektu Veritas, które potwierdzają bezpieczeństwo i skuteczność leków wczesnej terapii, dokumenty pokazują również niepokojące odkrycia dotyczące rozwoju Sars-Cov-2.

Zapytany o jego niedawne sprzeciwy, Shoemaker przerywa, by przypomnieć mi: „Jestem lekarzem, próbuję ratować ludzkie życie i wiem, że te pseudoszczepionki, te genomowe bioczynniki powodują jedynie uszkodzenie układu odpornościowego. Widziałem to, czytałem. Widziałem, co dzieje się w Izraelu, gdzie w ich populacji rozwija się VAEDS [Vaccine Associated Enhanced Disease State – stan pogłębionej choroby związany ze szczepionką -tłum.], z którym ludzie trafiają na szpitalny oddział ratunkowy i na OIOM i umierają z powodu podobnej do AIDS utraty funkcji odpornościowych, pasożyty podobne do AIDS przejmują ich ciała, mamy następstwa neurologiczne, a wszystko dlatego, że szczepionki są tak toksyczne”.

Wyjaśniając ten punkt. Pojawiają się niepokojące wyniki, ponieważ coraz więcej danych jest gromadzonych na temat profilu bezpieczeństwa (lub jego braku) zastrzyków przeciw COVID w Wielkiej Brytanii. Analiza oficjalnych danych rządowych wykazała, że ​​dzieci były 52 razy bardziej narażone na zgon po szczepieniu na COVID. Shoemaker nadaje temu kontekst, porównując to z rachunkiem za media: „Jeśli twój rachunek za internet wzrośnie o 5200%, z 200 USD miesięcznie do 10 400 USD — to nie najlepszy przykład — ale to ogromna liczba, przerażająca liczba”.

„Rodzice chowają swoje 16- i 17-letnie dzieci, ponieważ ta szczepionka powoduje zapalenie śródbłonka naczyniowego, a dzieci umierają we śnie lub podczas gry w piłkę nożną czy w hokeja”, ostrzega Shoemaker.

W połączeniu ze skutecznością ~1%, jak wynika z analizy bezwzględnej redukcji ryzyka, Shoemaker pyta „jeśli leczenie wyrządza tak wiele szkód, jak można to kontynuować?”

_____________

Ontario physician joins growing list of dissenting medical professionals, Tamara Ugolini, July 12, 2022

−∗−

Powiązane tematycznie:

Agresywne i niespotykane czyli co się dzieje po zastrzyku
„Zmiany, które opisuję, a które najprawdopodobniej są związane ze szczepieniem przeciwko Covid-19, to najwyraźniej tylko ułamek tego, co dzieje się w ciele” – mówi dr Kruger. „Studiowałam medycynę, ponieważ chciałam […]

_____________

VAIDS czyli skąd się bierze erozja immunologiczna
„Niektórzy wykorzystali wyniki tego badania do poparcia powszechnego stosowania tak zwanych zastrzyków «wzmacniających» [boosters]. Trzeba powiedzieć jasno: nikt nie ma żadnych danych dotyczących bezpieczeństwa takiego planu. Jeśli erozja immunologiczna występuje […]

_____________

Słabość hybrydy czyli dokąd ucieka naturalna odporność
Badanie ujawnia, że ​​zaszczepione dzieci, które wyzdrowiały z infekcji COVID, po sześciu miesiącach mają 0% odporności, w przeciwieństwie do dzieci niezaszczepionych, które nadal mają 50% ochrony przez naturalnie nabytą odporność. […]

_____________

Wirus w krzemionce czyli zagrajmy w trzy kubki
Niektórzy wysoko wykwalifikowani ludzie twierdzą, że ten „nowy wirus” istnieje tylko jako teoria. W krzemionce – czyli we wnętrzu komputera. Cyfrowo wyrażona koncepcja myślenia o tym, jak DNA rzekomego nowego […]

_____________

Gotowi na czwartą kolejkę? [2021r.]
Rażąca porażka szczepionki wyziera z każdej strony, a mimo to wiele osób wciąż nie jest w stanie tego rozpoznać. Nie mogą tego dostrzec, ponieważ zostali wystraszeni, a covidowy establishment wyprał […]

Mysi raj – eksperyment Calhoun’a i co z niego wynika

Mysi raj – eksperyment Calhoun’a i co z niego wynika

Kategoria: Archiwum, Nauka, Polecane, WażneAutor: piko, 24 września 2022

To znany eksperyment przeprowadzony w latach 1968-1972, który nikogo specjalnie nie oświecił. Być może dlatego, że pewnym wpływowym środowiskom na tym nie zależało a nawet nie chciały dopuścić do szerszej dyskusji oraz do formułowania wniosków.

Na czym polegał eksperyment?

Czterem mysim parom stworzono bardzo dobre warunki życia.
1.    Woda, jedzenie i materiał do budowy gniazd dostępne były zawsze i bez ograniczeń.
2.    Wyeliminowano zagrożenie ze strony drapieżników.
3.    Myszom zapewniono opiekę lekarską.
4.    Jedynym ograniczeniem było ograniczenie przestrzeni – wielkość siedliska została przewidziana dla 3840 myszy.

Przebieg eksperymentu:

Dzień 1-104. Faza (A) społecznego dostosowania się
Urodził się pierwszy miot. Był to okres kiedy myszy musiały się przyzwyczaić do siebie, wydzielić/wywalczyć terytorium, zbudować gniazda.

Dzień 105-314. Faza (B) najszybszego wzrostu
•    Szybki wzrost populacji, podwojenie co ok. 55 dni.
•    Wykształca się struktura socjalna, rodzenie koncentruje się w boksach z samcami dominującymi, u pozostałych samców potomstwo jest nieliczne lub go nie ma wcale.
•    W miarę wzrostu populacji coraz większej liczbie myszy nie przeszkadzała podczas jedzenia i picia obecność innych osobników. W niektórych boksach dochodziło do zatłoczenia.
•    Pod koniec tego okresu było trzykrotnie więcej niedojrzałych społecznie myszy niż dojrzałych. Co więcej dojrzałymi były głównie te starsze.

Dzień 315-559 Faza (C) stagnacji
•    Spadek wzrostu populacji, podwojenie następuje co ok. 145 dni
•    U samców maleją zdolności do obrony gniazd.
•    Karmiące samice stają się agresywne, przejmując tym samy rolę obrończyń terytorium od samców. Agresja ta kierowana jest również przeciw własnemu potomstwu. Jest ono atakowane, ranione i zmuszane do opuszczania gniazd jeszcze przed odstawieniem od piersi.
•    Przemoc stała się powszechna. Samce, którym nie powiodło się zdobycie samic “wycofały się”. Zaburzenia zachowań społecznych – wycofany samiec atakuje innego pasywnego, który z kolei atakuje jeszcze innego pasywnego. Niektóre osobniki stają się celem powtarzających się ataków.
•    Społecznie wycofany samiec nr 29 składa propozycję seksualna samcowi nr 16, który niedawno był atakowany. Można zauważyć, że jeden z nich przyjmuje rolę żeńską. Coraz więcej starszych samców zaleca się do młodszych – w ten sposób pojawia się mysi homoseksualizm.
•    Obserwuje się spadek zapłodnień i wchłanianie płodów (w niedogodnych warunkach zewnętrznych organizm myszy może uruchomić wewnątrzmaciczne wchłonienie płodów – taka samoistna antykoncepcja organizmu)
•    Obserwuje się zanikanie instynktów matczynych. Doprowadziło to do pojawienia się “bezdzietnych” samic.
•    W połowie fazy C praktycznie już wszystkie młode były przedwcześnie odrzucane przez matki. Rozpoczynały one samodzielne życie bez wykształcenia odpowiednich reakcji emocjonalnych.
•    Biorąc pod uwagę, że w 16 boksach stworzono 256 miejsc do budowy gniazd, należało się spodziewać, że brak terytorium zacznie być czynnikiem ograniczającym gdy liczba mieszkańców przekroczy 3840. Zaobserwowano skłonność wielu zwierząt do nadmiernego tłoczenia się, w gniazdach przebywało więcej osobników niż planowano (przewidziane były one dla 15 sztuk). Gdy populacja osiągnęła swoje maksimum czyli 2200 myszy, 20% gniazd było pustych. Tak więc, samica zawsze, jeśli by tylko chciała, miała możliwość zajęcia wolnego gniazda do urodzenia i wychowania młodych.
•    Zaburzenia społeczne polegające na tym, że wycofany samiec atakuje innego nieagresywnego wycofanego samca, który z kolei atakuje kolejnego stają się powszechne.

Dzień 560-1588 Faza(D) wymierania
•    W 560 dniu po zasiedleniu zakończył się wzrost populacji.
•    Przypadki zachodzenia w ciążę są coraz rzadsze, a nielicznie rodzone młode nie przeżywają.
•    Do ostatniego poczęcia doszło w 920 dniu.
•    Męskimi odpowiednikami “bezdzietnych samic” były “samce pięknisie”, nie zalecające się do samic i nie walczące. Ich repertuar zachowań sprowadzał się wyłącznie do jedzenia, picia, spania i czyszczenia futerka.
•    Populacja utraciła zdolność do reprodukcji.
•    Ostatni tysiąc myszy nigdy ani nie nauczył się, ani nie wykształcił odpowiednich dla reprodukcji zachowań społecznych. Nieznana im była agresja niezbędna do ochrony gniazd i potomstwa. Nie angażowały się w żadne inne działania poza dbaniem o siebie, wyglądały zatem całkiem ładnie.
•    Myszy wchodzące w dorosłość kompletnie zmieniły zwoje zachowania. Dr Calhoun nazwał je “pięknisiami”. Swój czas poświęcały wyłącznie na dbanie o futro, jedzenie i spanie. Nigdy nie interesowały się innymi osobnikami, nie miały ochoty ani na seks ani na walkę. Wszystkie były pięknymi okazami, o przenikliwych i czujnych oczach osadzonych w zdrowym i zadbanym ciele. Jednak nie potrafiły one poradzić sobie z nietypowymi bodźcami. Choć wyglądały na ciekawe życia w rzeczywistości były bardzo głupie.

Wnioski Johna Calhouna:
•    Wymarcie badanej populacji przeczy wcześniejszej wiedzy, zgodnie z którą w populacji, która zmniejsza się do kilku szczątkowych grup, niektóre osobniki ponownie inicjują jej wzrost.

•    Dr Halsey Marsden (1972) pobrał kilka myszy w połowie fazy D (wymierania) i umieścił w nowych warunkach – w populacji o bardzo niskim zaludnieniu. Wszystkie wykazywały prawie całkowitą utratę zdolności do rozwijania tej populacji, jak również do angażowania się w jakiekolwiek zachowania rozrodcze.

•    Dla zwierzęcia tak prostego jak mysz, najbardziej złożone zachowania obejmują powiązane ze sobą elementy zalotów, matczynej opieki, obrony terytorialnej, oraz hierarchicznej wewnątrz- i międzygrupowej organizacji społecznej. Gdy zachowania związane z tymi rolami nie są wykształcane, nie ma rozwoju organizacji społecznej, ani rozmnażania. Jak wykazały powyższe badania, wszyscy członkowie populacji zestarzeją się i ostatecznie umrą. Gatunek wymrze.
Dla „zwierzęcia” tak złożonego jak człowiek, nie ma logicznego powodu, dla którego porównywalna sekwencja zdarzeń również nie miałaby doprowadzić do wymarcia gatunku. Jeśli możliwości odegrania roli w dużym stopniu nie sprostają zapotrzebowaniu tych, w których są pokładane nadzieje, i którzy są w stanie je odegrać, to skutkiem będzie jedynie przemoc i zakłócenia w organizacji społecznej. Jednostki urodzone w takich warunkach będą tak bardzo oderwane od rzeczywistości, że nie będą w stanie być nawet wyobcowane. Ich najbardziej złożone zachowania staną się fragmentaryczne. Nabywanie, tworzenie i wykorzystywanie pomysłów, potrzebnych do życia w postindustrialnym, kulturalno-koncepcyjno-technologicznym społeczeństwie, zostanie zablokowane.
Biologiczna rozrodczość myszy zawiera najbardziej złożone zachowania charakterystyczne dla tego gatunku, podobnie rzecz ma się z zachowaniami prowadzącymi do rozrodu u ludzi. Utrata tych szczególnych, złożonych zachowań oznacza śmierć gatunku.

Wnioski zdroworozsądkowe (poza akademickie)
•    Głównym czynnikiem wymarcia populacji jest brak edukacji społecznej u młodych.

•    Z powodu nieograniczonej dostępności pożywienia i braku drapieżników, nie ma potrzeby podejmowania zachowań mających na celu pozyskanie zasobów lub uniknięcia niebezpieczeństwa. Młode nie mają okazji do obserwowania takich zachowań, nauczenia się ich  i późniejszego skutecznego ich stosowania.

•    Warunki, w których ma się wszystko, w każdej chwili, bez żadnych kosztów i zobowiązań powodują zanik odpowiedzialności, skuteczności i świadomości współzależności społecznej, a także, jak wykazały badania dr Calhouna, prowadzą do samozagłady.

•    W przeciwieństwie do tego, trudne warunki powodują lepszy rozwój mechanizmów radzenia sobie z nimi, co prowadzi do wzrostu liczebności populacji oraz wzmocnienia fizycznego i psychicznego jej członków.

Brak wyzwań stopniowo pogarsza zachowanie kolejnych pokoleń populacji. Ta degeneracja jest nieunikniona i kończy się wymarciem populacji.

Refleksje końcowe.

Na pewno poziom zdurnienia w kręgu naszej zdychającej cywilizacji pasuje do fazy D. Również destrukcja normalnych struktur społecznych ma miejsce. Proces wymierania, jak opisano w eksperymencie, już pomału zachodzi. Nie znaczy że będzie bezludzie. Przyjdą inni.

Eksperyment mysi przebiegał samorzutnie i naturalnie. Jedynie warunki początkowe zostały sztucznie wprowadzone. W przypadku społeczności ludzkich mamy inny ważny czynnik – świadome sterowanie procesami społecznymi. Jak widać np. po Szwecji da się “zaprogramować” ludzi tak, że pewne postawy, pojęcia są poza ich pojmowaniem.

Pojawienie się działań typu BLM czy wyłączenie hamulców zapobiegających profanacjom wskazuje że wchodzimy w następny etap “pierestrojki”.

Tekst z lipca 2020.

GLOBALNE OCIEPLENIE ? 96 % STACJI METEO PODAJE BŁĘDNE ODCZYTY !

[Cóż, muszę powtarzać “te same wyrazy po kilka razy”:… MD]

https://gloria.tv/post/VxNgCozwDXMK3Gz2XHFZWB32B

Okazuje się, że prawie każda stacja pomiaru temperatury obsługiwana przez National Oceanic Atmospheric Administration (NOAA) jest skorumpowana, aby sprawiać, że kraj wydaje się „gorętszy” niż jest w rzeczywistości, skutecznie wzmacniając mistyfikacje „globalnego ocieplenia” .

Według badań opracowanych przez Heartland Institute, 96% stacji temperaturowych NOAA nie spełnia standardów agencji dotyczących „nieuszkodzonego umieszczenia”. Większość z nich znajduje się w pobliżu obiektów, które zatrzymują lub wytwarzają ciepło, fałszując w ten sposób ich odczyty.

Pozostałe zlokalizowane są na terenach, które od czasu ich lokacji zostały silnie zurbanizowane. To również zwiększa odczyty ciepła i sprawia wrażenie, że „zmiana klimatu” jest rzeczywista. (Patrz też: Największym grzejnikiem na planecie jest słońce, a nie wzdęcia krów czy pojazdy napędzane gazem).

„Przy 96% odchyleniu od ciepła w pomiarach temperatury w USA niemożliwe jest użycie jakiejkolwiek metody statystycznej, aby uzyskać dokładny trend klimatyczny dla Stanów Zjednoczonych”, mówi Anthony Watts, starszy pracownik Instytutu Heartland i dyrektor badania.

„Dane ze stacji, które nie zostały uszkodzone przez wadliwe umieszczenie, pokazują, że tempo ocieplenia w Stanach Zjednoczonych zmniejszyło się o prawie połowę w stosunku do wszystkich stacji. »

W komunikacie prasowym Heartland Institute wyjaśniono standardy, których NOAA ma stosować, aby decydować, czy stacja temperatury jest prawidłowo umieszczona w celu uzyskania optymalnej dokładności — norm, których agencja obecnie nie przestrzega.

„Wymagania i standardy dotyczące obserwacji klimatu [National Weather Service]” NOAA stwierdzają, że przyrządy do pomiaru temperatury powinny być umieszczone „na równym podłożu (ziemia lub trawa) typowym dla obszaru otaczającego stację i co najmniej 30 metrów od rozszerzonego betonu lub utwardzonej nawierzchni powierzchni”, czytamy w oświadczeniu.

I że „dołożymy wszelkich starań, aby uniknąć obszarów, o których wiadomo, że nierówny teren lub drenaż powietrza generują niereprezentatywne dane o temperaturze”.



Gdyby NOAA postępowała zgodnie z własnymi wytycznymi, średnie temperatury w Stanach Zjednoczonych byłyby znacznie niższe niż zgłoszono. Ujawniłoby się też, na podstawie dokładnych danych, że kraj w rzeczywistości nie ociepla się.

Badanie z 2009 r. wykazało również, że zdecydowana większość stacji temperatury NOAA podaje niedokładne odczyty temperatury.
Artykuł w Heartland jest następstwem innego badania opublikowanego w 2009 roku, w którym również podkreślono błędne dane ze stacji temperatury NOAA.

Badanie zatytułowane „Czy amerykański rekord temperatury powierzchni jest wiarygodny” dotyczyło ponad 1000 stacji i wykazało, że 89% z nich miało problemy z odchyleniem termicznym.

Innymi słowy, od co najmniej 13 lat wiadomo, że dane dotyczące temperatury NOAA są niedokładne i niewiarygodne, ale narracja o zmianie klimatu jest kontynuowana w imię „nauki”.

Komunikat prasowy Heartland Institute odnosi się do tego wcześniejszego badania, zauważając, że sytuacja ze stacjami temperatury NOAA tylko się pogorszyła na przestrzeni lat. I wydaje się, że nie ma żadnych planów rozwiązania problemu.

„Początkowy projekt stacji powierzchniowej z 2009 roku wykazał jednoznacznie, że system monitorowania temperatury powierzchni rządu federalnego był wadliwy, a zdecydowana większość stacji nie spełniała własnych standardów NOAA dotyczących niezawodności i jakości” – napisano w oświadczeniu.

H. Sterling Burnett, dyrektor Centrum Arthura B. Robinsona ds. Polityki Klimatycznej i Środowiskowej w Heartland Institute, powiedział, że po osobistej inspekcji stacji powierzchniowych NOAA zeszłej wiosny, może potwierdzić wyniki raportu z 2009 roku.

„To nowe badanie udowadnia dwie rzeczy” – powiedział Burnett.

„Po pierwsze, rząd jest albo nieudolny, albo uparcie odmawia uczenia się na swoich błędach z powodów politycznych. Po drugie, nie można ufać oficjalnym rządowym odczytom temperatury. Odzwierciedla to wyraźny efekt odchyleń od ciepła w miastach, a nie krajowych trendów temperaturowych. »

Najnowsze wiadomości klimatyczne są dostępne na Climate.news.

Źródła tego artykułu obejmują:

Breitbart.com NaturalNews.com

Miliony wypadków śmiertelnych w Europie i w USA. PZH “ma związane ręce”.

Miliony wypadków śmiertelnych w Europie i w USA. Interwencja poselska w Instytucie Zdrowia Publicznego

Redakcja [Legionu] https://www.ekspedyt.org/2022/09/21/miliony-wypadkow-smiertelnych-w-europie-i-w-usa-interwencja-poselska-w-instytucie-zdrowia-publicznego/

Podczas Interwencji poselskiej posła Grzegorza Brauna w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH okazało się, że Instytut

  • nie zna danych dokumentacji Pfizera ujawnionej wyrokiem sądowym w USA.
  • nie zna składu rekomendowanych szczepionek.
  • nie bada preparatów “szczepionkowych”, bo ma “związane ręce”.

Na pytanie Grzegorza Brauna o definicje prawną “związanych rąk” Dyrektor nie potrafił odpowiedzieć.

A co odpowiedziała dyrekcja na pytanie, dlaczego do tej pory nie zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia o wstrzymanie podawania preparatu powodującego tyle zgonów i powikłań?

Zapraszamy do odsłuchania [w oryginale. MD]

Interwencja poselska w związku z udziałem Polski w pracach nad nowym traktatem/konwencją/umową WHO

dot. postępowania w czasie pandemii oraz w związku z udziałem Polski w pracach nad zmianami międzynarodowych przepisów zdrowotnych

Duńska królowa, potrójnie zmodyfikowna “szczepionką”, ma “normalne objawy Covid-19”

September 22, 2022 https://www.bibula.com/kleksy/?p=446

Duńska królowa ma “normalne objawy” Covid-19 – podaje krótki komunikat Pałacu królewskiego, nie wdając się w szczegóły.

Podczas gdy dla jednych “normalne objawy” to bół gardło, kaszel i katar, to dla np. CDC objawy to gorączka lub dreszcze, duszność i trudność w oddychaniu, zmęczenie, bóle mięśni i ciała, ból głowy, nudności lub wymioty czy biegunka. Nie wiemy co w duńskim pałacu oznacza normalność.

Tak się składa, że wszystkie te objawy pokrywają się z “normalną grypą”, ale w dobie kowidowego obłędu ludzkości wszystko zostało podporządkowane jednej “chorobie”.

Żadna z agencji rządowych, wszak rzekomo odpowiedzialnych za moniotorowanie zdrowia społeczeństwa, nie wspomina jednak, że osoby zaszczepione, a szczególnie te, które przyjęły do organizmu groźny genetyczny preparat zwany “szczepionką przeciwko Covid-19”, chorują częściej, mają poważniejsze symptomy, chorują dłużej i – dziwnym zbiegiem okoliczności – statystycznie częściej umierają nagle oraz zapadają na choroby automimmunologiczne i śmiertelne.

82-letnia królowa Małgorzata II, “zachorowała na Covid”  w lutym 2022 roku – czyli po przyjęciu zbawiennej “szczepionki” – a teraz ponownie “ma objawy kowidowe”. Podobnie jak zmarła brytyjska Elżbieta z dynastii Windsorów, która również była odpowiednio “zaszczepiona przeciwko Covid” i chorowała “na Covid”, tak i Małgorzata II doświadcza “objawów”, które są niczym innym tylko skutkiem przyjętego preparatu, w żadnym pozytywnym stopniu nie “chroniącym przed kowidem”, a który osłabia organizm, z łatwością zapadający na dowolne schorzenie.

„Król” Karol III – obrzezaniec

„Król” Karol III – obrzezaniec

https://www.bibula.com/?p=136305

Kiedy 14 listopada 1948 roku urodził się Philip Arthur George, pierwsze dziecko księżniczki Elżbiety i Philipa Mountbatten, jego matka wynajęła w grudniu 1948 roku rabina Jacoba Snowmana, znanego londyńskiego lekarza i mohela, aby obrzezał jej syna” – przypomina z radością żydowskie pismo JewishPress.

Jak pisze David Israel w artykule z dnia 9 września 2022 r (a według żydowskiego kalendarza 13 Elul 5782 roku), tenże rabin Snowman obrzezał również innych członków brytyjskiej szlachty i rodziny królewskiej, a księżniczka była podobno bardzo zadowolona z pracy rabina.

Tradycja rodziny królewskiej zatrudniania żydowskich moheli do obrzezania swoich synów sięga czasów królowej Wiktorii. Jednak podobno ta „piękna tradycja” – jak określa ją Autor artykułu –  została przerwana w 1982 roku po narodzinach księcia Williama, ponieważ jego matka Diana, księżna Walii, nie wyraziła na to zgody.

Pic source: wikipedia

Dzisiejszy „król” Karol III, czyli Charles Philip Arthur George, jeszcze jako „następca tronu” jeździł do Izraela, m.in. na pogrzeby premierów: Icchaka Rabina (1995), Szimona Peresa (2016) oraz na pogrzeb swojej babci, księżniczki Alicji z Battenbergu, która jest pochowana w Jerozolimie.  W tym czasie nie omieszkał też uczestnictwa w Światowym Forum Holokaustu.

Książę Karol wygłosił 6 grudnia 2019 przemównienie na przyjęciu w Pałacu Buckingham, w którym powiedział m.in:

„Związek między Koroną a naszą Gminą Żydowską jest czymś szczególnym i cennym. Mówię to ze szczególnej i osobistej perspektywy, ponieważ dorastałem będąc głęboko poruszony faktem, że brytyjskie synagogi przez wieki pamiętały o mojej Rodzinie w waszych cotygodniowych modlitwach. I tak jak wy pamiętacie o mojej Rodzinie, tak i my pamiętamy i świętujemy was”.

Oraz dodał:

„Benjamin Disraeli, oczywiście wielki premier, choć ochrzczony jako dziecko, nigdy nie zaprzeczył swojemu żydowskiemu dziedzictwu, opisując siebie mojej praprababce, królowej Wiktorii, jako: ‘Pusta strona między Starym i Nowym Testamentem!’ Kiedy drwił z niego członek Parlamentu, odpowiedział: ‘Tak, jestem Żydem, ale kiedy przodkowie The Right Honorable Gentleman żyli jako dzikusy na nieznanej wyspie, moi byli kapłanami w Świątyni Salomona!’”.

Wydaje się, że – tak jak u wspomnianego Benjamina Disraeli – chrzest „nie przyjął się”, tak również u wielu innych osobistości „szlachty brytyjskiej” chrzest nie zakorzenił się stając się jedynie formalnym rytuałem usypiającym pospólstwo. Wydaje się to oczywiste, gdyż korzenie niepielonych chwastów są silniejsze niż najcenniejsze i najpiękniejsze kwiaty i życiodajne rośliny.

Oprac. www.bibula.com
2022-09-22


CZYTAJ:

oraz

Wesprzyj naszą działalność

Duńskie banki rozdają swoim pracownikom koce, koszule, kurtki. Kiedy walonki?

Search for:

Duńskie banki rozdają swoim pracownikom koce, koszule, kurtki

September 22, 2022 https://www.bibula.com/kleksy/?p=436

Szaleństwo politycznych elit tzw. Zachodu nie ma granic i celem udowodnienia swoich racji gotowi są odmrozić uszy  – oczywiście nie sobie, lecz społeczeństwom, które rzekomo reprezentują.

Obok codziennych wieści napływających ze wszystkich państw europejskich, pokazujących skutki bezsensownej polityki doprowadzającej do energetycznych restrykcji, w Danii “dbające o pracowników” banki zaczęły… rozdawać koce, które mają pomóc w przebrnięciu przez zbliżający się okres jesienno-zimowy.

Dania wprowadziła rygory zużycia energii elektrycznej ustalając m.in. maksymalną temperaturę w budynkach rządowych, nie mogącą przekraczać 19 stopni Celsjusza. Firmy prywatne, w tym niemal wszystkie banki działające w Danii przystosowały się “dobrowolnie” do apeli rządowych i również odniżyły temperaturę, jednak w ramach “dbałości o pracowników” niektóre pozwoliły sobie na gest dobroczynności.

Np. szósty co do wielkości bank w Danii, Arbejdernes Landsbank, rozdał 1800 swoim pracownikom koce, a piąty co do wielkości, Spar Nord Bank udostępnia koce, kurki i koszule.

Może następnym krokiem będzie rozdawanie walonek, a jak wiadomo najlepsze były i są robione w Rosji, więc może w ramach “walki z rosyjskim gazem” zaimportują te najcieplejsze obuwie?

Analiza laboratoryjna cieczy w testach na antygen Covid-19: Wyniki wykazują wysoką toksyczność.

Wiedeń, Linz (OTS) https://www.ots.at/presseaussendung/OTS_20220919_OTS0179/aviso-pk-laboranalyse-zu-fluessigkeit-in-covid-19-antigen-tests-befunde-zeigen-hohe-giftigkeit 

– Szybkie testy antygenowe są stosowane w Austrii od 2020 roku w wielu obszarach, zwłaszcza w szkołach.

Rząd federalny pierwotnie zakazał odpowiedzialnemu organowi BASG zgodnie z prawem badania tych testów pod kątem składników i funkcjonalności. Ta odmowa zagwarantowania bezpieczeństwa Austriakom doprowadziła do intensywnych śledztw społecznych i dziennikarskich.

Na podstawie prywatnych testów laboratoryjnych można obecnie udowodnić, że szybkie testy zawierają niezwykle toksyczne substancje, które są aktywne już w kontakcie ze skórą. Sojusz biznesowy „We-EMUs – na rzecz promocji społeczeństwa i dobrego samopoczucia” przebadał testy w niezależnych laboratoriach i prezentuje teraz szokujące wyniki. Eksperci wyjaśniają odpowiednie aspekty, takie jak toksyczność i kwestie prawne.

W Austrii te substancje i związane z nimi zagrożenia nie są deklarowane na opakowaniu ani na ulotce dołączonej do opakowania, podczas gdy za granicą problem jest dobrze znany. Można przypuszczać, że wiele przepisów z zakresu ceł, ochrony środowiska i prawa karnego, zagrażające bezpieczeństwu fizycznemu, zostało złamanych, od importu po użytkowanie w szkołach i salonach. Przedstawione przez: Bernhard Costa, przedsiębiorca i rzecznik prasowy „We-EMUs” mówią: Dr prof. dr Johann Missliwetz, koroner dr Mgr. Madeleine Petrovic, prezes wiedeńskiego stowarzyszenia ds. dobrostanu zwierząt dr Mag. Georg Prchlik, prawnik w Wiedniu Dypl. podopieczny Klaus Samhaber, nauczyciel w NMS i wiceprzewodniczący stanu FLV OÖ Florian Macl, dziennikarz.

O EMU: Platforma przedsiębiorców „Wir EMUs” ma obecnie ponad 1000 członków (przedsiębiorców, lekarzy, prawników) i reprezentuje wspólną postawę w społeczeństwie.

SZEŚĆ NAJSKUTECZNIEJSZYCH PROGRAMÓW REDUKCJI POPULACJI POD PRZYKRYWKĄ MEDYCYNY, KULTURY, ZAPOBIEGANIA CHOROBOM LUB PLANOWANIA RODZINY

Na sześcioro babka wróżyła czyli jak redukować stado.

AlterCabrio https://www.ekspedyt.org/2022/09/21/na-szescioro-babka-wrozyla-czyli-jak-redukowac-stado/

Wszystko zaczęło się na początku XX wieku. Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne było katapultą do korupcji dla wszystkiego, co związane z farmacją w Ameryce. Po II wojnie światowej naukowcy zajmujący się kompleksem farmaceutycznym Hitlera zostali zwolnieni z więzienia i dzięki nim wystrzelił rozwój farmaceutyków w terapii przewlekle chorych, śmiertelnej chemioterapii i ludobójczych szczepień.

−∗−

Tłumaczenie artykułu z serwisu Liberty News o zagrożeniach płynących ze strony produktów farmaceutycznych i przetworzonej żywności, ale nie tylko. /AlterCabrio/

______________***______________

Sześć najlepszych programów redukcji populacji pod przykrywką medycyny, kultury, zapobiegania chorobom lub planowania rodziny

Wszystko zaczęło się na początku XX wieku. Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne było katapultą do korupcji dla wszystkiego, co związane z farmacją w Ameryce. Po II wojnie światowej naukowcy zajmujący się kompleksem farmaceutycznym Hitlera zostali zwolnieni z więzienia i dzięki nim wystrzelił rozwój farmaceutyków w terapii przewlekle chorych, śmiertelnej chemioterapii i ludobójczych szczepień.

FDA i CDC weszły „na całość” ze słowami kluczami i frazami w swoich schematach depopulacji. Fluor w wodzie był „dobry dla zębów”, chociaż powoduje raka, łamliwość kości i zwapnienie szyszynki. Wszystkie szczepionki były zawsze uważane za „bezpieczne i skuteczne” i jest to mantrą aż do dziś, mimo że rozprzestrzeniają choroby, powodują autyzm, wywołują poronienia samoistne, a teraz zatykają cały układ naczyniowy lepkimi, toksycznymi prionami białek kolczastych.

Ludzie są atakowani przez Big Pharmę i Big Food na wszystkie sposoby, które powodują choroby, śmierć, aborcje, bezpłodność

Nie jest łatwo oszukać masy. Potrzeba skoordynowanego wysiłku fałszywych badań, dezinformacji i propagandy rozpowszechnianej za pośrednictwem multimediów oraz wystarczającej liczby zaangażowanych w to lekarzy, naukowców i administratorów szpitali, aby poprowadzić taki „show”. Następnie Big Agriculture [też Big Farm -tłum.], które wyrządza szkody na pierwszej linii, opryskując większość upraw, które są hodowane z użyciem toksycznych nawozów, chemicznych insektycydów i pestycydów, co doprowadza ludzkie zdrowie do wyczerpania.

Żywność jest z kolei przetwarzana do tego stopnia, że ​​nie ma już dużej wartości odżywczej. Nazywa się to „śmieciowym jedzeniem” i „artykułami spożywczymi”.

W większości produktów mięsnych i nabiale znajdują się hormony i antybiotyki, których nigdy nie powinno się spożywać. We wszelkiego rodzaju opakowaniach żywności, w tym w plastikowych butelkach i pojemnikach, znajdują się substancje zaburzające działanie hormonów, co powoduje przenikanie chemikaliów do żywności, napojów i wody.

A to nie wszystko. Rząd mocno promuje aborcje, zwłaszcza wśród mniejszości, ponieważ centra Planned Parenthood (Zaplanowane Rodzicielstwo) znajdują się w każdym tętniącym życiem amerykańskim mieście, gdzie mniejszości dominują w populacji. To nie przypadek. To jest redukcjonizm populacyjny u szczytu.

Sześć wiodących programów redukcji populacji, dobrze przemyślanych przez Big Pharmę i Big Food, a następnie utrwalonych przez Social Media Tech Giants

#1. „Szczepionki” przeciw COVID-19 (powodują poronienia, martwe porody, poronienia samoistne)

#2. Chemioterapia (dosłownie rozprzestrzenia raka)

#3. Planned Parenthood (założone przez Margaret Sanger, rasistkę, zwolenniczkę białej supremacji i eugeniki)

#4. Fluoryzowana woda

#5. Substancje zaburzające działanie hormonów (w tworzywach sztucznych i opakowaniach żywności) powodujące niepłodność

#6. Niepłodność wynikająca z transpłciowych okaleczeń dzieci pod flagą „LGBT”

Dzisiejsze media społecznościowe to choroba społeczna o rozmiarach pandemii

Dzisiejsze media społecznościowe to choroba społeczna. To pandemia wypaczonych myśli i dezinformacji, które zamieniają się w działania mogące zabić ciebie, twoje dzieci i ich dzieci. Od pokolenia milenialsów każdy aspekt mediów społecznościowych ma na celu wypaczanie, przekręcanie i dekonstruowanie całego myślenia w zakresie zdrowia fizycznego i psychicznego, bezpieczeństwa, etyki, moralności i wartości rodzinnych. Trendy są fałszywe. Przyjaciele są nieprawdziwi. I obserwujący również.

Obecnie małe dzieci, nastolatki i młodzi dorośli fascynują się okaleczaniem narządów płciowych by spróbować ‘dopasować się’ do czegoś, co uważają za normalny sposób identyfikacji swojej płci i relacji, co zdaje się być wypełnione całodziennym myśleniem o seksie i perwersjach, a wszystko dzięki ruchowi ‘płynności płci’ [‘gender fluid’ movement] tryskającym z każdego zakamarka mediów społecznościowych.

Często bywa, że ludzie, którzy bez względu na wiek, poddają się operacji zmiany płci i przyjmują środki hormonalne, zmieniają się na stałe w sposób, którego później żałują, włączając w to bezpłodność i przerażające problemy z mikcją. Może to powodować ciężką depresję i chroniczny lęk, które prowadzą do uszczerbku na zdrowiu psychicznym i fizycznym, w tym do samobójstw.

Źródła tego artykułu obejmują: NaturalNews.com Censored.news

_________________

Top 6 population reduction schemes disguised as medicine, culture, disease prevention or family planning, S.D. Wells, 08/17/2022

−∗−

Powiązane tematycznie:

Ekologia redukcyjna czyli jak uzyskać „liczbę łatwiejszą do opanowania”
Ich program jest przebrany za ekologię, aby wszystkich, którzy teraz się temu sprzeciwiają, można było zawstydzić. A kiedy masowy głód zacznie przytłaczać ludzi, będzie można obwinić ckliwych ekologów. […]

_________________

Oddaj wolność albo giń czyli kto wskoczy do arki Harariego
Ludzie nie muszą podróżować na wakacje na odległe wyspy, aby być szczęśliwymi i nie muszą wydawać pieniędzy na kosmetyki, które szkodzą środowisku, aby czuć się dobrze. Zasadniczo sugeruje on, aby […]

_________________

Czy chcą nas zabić?
Co do kampanii masowych szczepień, jest to najbardziej maniakalnie ludobójczy projekt, jaki kiedykolwiek wymyślił człowiek. Po prostu nie ma sposobu, aby obliczyć ilość cierpienia i śmierci, z jaką przyjdzie nam […]

Kryzys energetyczny: Hipokryzja unijnych bandytów

https://babylonianempire.wordpress.com/2022/09/20/kryzys-energetyczny-hipokryzja-unijnych-bandytow/

Date: 20 settembre 2022Author: Uczta Baltazara0 Commenti

Kryzys energetyczny: Hipokryzja Unii Europejskiej, która wzywa do ograniczenia zużycia energii o 15%, ale sama wydaje 17 milionów euro rocznie na ogrzewanie i oświetlenie 3 swych siedzib

(Artykuł opublikowany przez wloski dziennik mainstreamowy)

Parlament Europejski jest jedyną instytucją na całym świecie, która posiada dwie identyczne siedziby plus trzecią – administracyjną. Uchwały zalecające “jedną siedzibę” są poddawane pod głosowanie od roku 1981, ale pozostają one makulaturą. Europejczycy płacą więc trzy rachunki, które razem z kosztami podróży europosłów kosztują 30 milionów euro rocznie. Kilku europosłów apeluje o fuzję siedzib, ale Francja i Luksemburg wetują inicjatywę.

Bruksela żąda od obywateli europejskich, aby zaoszczędzili 15 procent na rachunkach za energię, ale jednocześnie pozwala sobie na luksus płacenia potrójnych rachunków, wydając niebotyczną kwotę 17,5 miliona euro rocznie na ogrzewanie i oświetlenie budynków w Strasburgu, Brukseli i Luksemburgu.

Jest to marnotrawstwo, o którym dyskutuje się od 70 lat, ponieważ próby przekonania Francji i Luksemburga do rezygnacji z prestiżu, władzy i biznesu związanego z podróżującymi europosłami – co zawyża koszty transportu parlamentarzystów aż do 28,5 miliona euro rocznie, plus wszystkie produkowane zanieczyszczenia – spełzły na niczym.

Kwestia ta pojawia się za każdym razem, gdy przez hemisferę Parlamentu wieje wiatr kryzysu. Zdarza się więc, że podczas gdy w Brukseli wygłasza się płomienne przemówienia na temat tego, jak przeciwdziałać eskalacji cen energii, jakiś nierdzewny miłośnik logiki, uczciwości i dobrego przykładu podnosi paluszek i pyta: przepraszam, ale dlaczego, do cholery, wciąż płacimy rachunek trzy razy?

Sierpniowa zapowiedź szlachetnego odstąpienia przez Parlament Europejski od wydania 6,7 mln euro na 14 projektów odnowy biur, w tym nowe wykładziny i bary, w celu pokrycia “drastycznego wzrostu” cen energii, stanowiła właściwą okazję. W dniu 19 sierpnia komisja budżetowa parlamentu zatwierdziła usunięcie tych prac z budżetu dyrekcji ds. infrastruktury i logistyki. Zawieszone modernizacje, jak podaje Politico.com, obejmowały nowy system klimatyzacji, 250 tys. euro na nowe wykładziny i 400 tys. euro na oświetlenie muzeum “Domu Europejskiego”. Plus remont sali prasowej za 1 mln w Brukseli. Zawieszono prace związane z obsadzaniem i upiększaniem o wartości 1,4 mln euro oraz budową nowego tarasu z barem o wartości 500 tys. euro w Strasburgu. Wszyscy bili brawo, lub prawie wszyscy. Ponieważ europosłowie i pracownicy Europarlamentu doskonale wiedzą, że są to okruchy w monstrualnym, dwumiliardowym budżecie, w którym trójca biur powoduje największe marnotrawstwo: samo zużycie energii w trzech budynkach kosztowało w roku 2021 17,5 mln euro (o dwa więcej niż w roku 2019), 16 mln euro na monitoring i ochronę, 67 mln euro na konserwację, sprzątanie itp. Przy czym od lat podejmowane są próby wyliczenia potencjalnych oszczędności wynikających z integracji.

Według Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, koszty “rozproszenia geograficznego” już w roku 2014 wynosiły 114 mln euro rocznie. Rok wcześniej, raport Foxa-Hafnera szacował je na 156 do 204 milionów, co stanowiło kwotę odpowiadającą około 10% rocznego budżetu Parlamentu. Według własnego sprawozdania Parlamentu, 78% wszystkich podróży służbowych pracowników Parlamentu to podróże między jego trzema siedzibami. Oprócz kosztu ekonomicznego istnieje również koszt środowiskowy, ponieważ podróż z Brukseli do Strasburga wiąże się z emisją od 11 000 do 19 000 ton CO2. Wreszcie, Europejski Trybunał Obrachunkowy obliczył, że wartość netto oszczędności w okresie 50 lat przekracza 3 miliardy euro.

Dlatego nie jest demagogią, że niektórzy eurodeputowani wznawiają kwestię zmniejszenia liczby siedzib zamiast oświadczeń, które niczego nie zmieniają. Niemiecki europoseł Zielonych, Daniel Freund nalegał, mówiąc, że “zaprzestanie kosztownych dojazdów do Strasburga byłaby najprostszą i najbardziej oczywistą decyzją, aby zmniejszyć rosnące koszty energii. Trudno jest wytłumaczyć obywatelom europejskim, dlaczego parlament ma ogrzewać dwa kompleksy budynków, a tysiące ludzi jeździć do Strasburga, podczas gdy cała Europa namawiana jest do oszczędzania energii”.

Ale natychmiast zainterweniował europoseł z Francji, w tym przypadku Pierre Karleskind z grupy Renew Europe, który powiedział portalowi Politico.com, że “jedyną prawowitą siedzibą Parlamentu jest ta w Strasburgu”. Mario Furore, poseł do PE z ramienia Ruchu 5 Gwiazd stwierdził: “Postawa UE to hipokryzja. Z jednej strony domaga się od swoich obywateli ograniczenia konsumpcji o 15%, z drugiej utrzymuje podwójne i potrójne siedziby, co jest monumentem marnotrawstwa energii. Potrzebujemy konsekwencji, a zamknięcie siedziby w Strasburgu przywróciłoby wiarygodność instytucjom europejskim”.

Z drugiej strony, istnieją udowodnione dowody, że owszem, można to zrobić, nawet jeśli przy wecie Francji trudno jest zmienić traktaty. Zamknięcie jednego z dwóch miejsc nie spowoduje upadku meteorytów, topnienia lodowców czy utraty demokracji. Na przykład w marcu 2020 roku, w szczytowym momencie kryzysu covidowego, były przewodniczący parlamentu David Sassoli odwołał sesje parlamentarne w Strasburgu po tym, jak władze francuskie ogłosiły ten obszar strefą czerwoną ze względu na koronawirusa. Francuscy urzędnicy wielokrotnie wyrażali frustrację z powodu owej decyzji i ostatecznie posłowie wznowili sesje parlamentarne w Strasburgu w grudniu 2020 roku. Po upływie dwóch lat nic się nie zmieniło, poza rachunkiem, który wzrósł z 16,1 do 17,5 mln euro. https://www.ilfattoquotidiano.it/2022/09/02/crisi-energetica-lipocrisia-delleuropa-chiede-di-ridurre-i-consumi-ma-spende-17-milioni/6788053/

………..

VIDEO: Unijne “pielgrzymowanie” https://www.youtube.com/embed/9RtxbrU9Q5k?version=3&rel=1&showsearch=0&showinfo=1&iv_load_policy=1&fs=1&hl=it&autohide=2&wmode=transparent

Condividi:

Elektromobilność to zamach na mobilność (i uczciwość)

Piotr Relich https://pch24.pl/elektromobilnosc-to-zamach-na-mobilnosc-i-uczciwosc/

Motywowana ideologicznie rewolucja motoryzacyjna, zamiast w skutki globalnego ocieplenia, uderzy przede wszystkim w nasze portfele, mobilność jako taką oraz poczucie przywiązania do własności prywatnej. Przyznają to jej sami promotorzy.

Wymieniana w rządowych i unijnych projektach elektromobilność wcale nie polega na zamianie diesli, gazików czy benzyniaków na elektryki. Jak podkreśla dziennikarka motoryzacyjna Agata Rzędowska, to w równym stopniu rozwój kolei, sieci tramwajowych czy tzw. mikromobilności: elektrycznych hulajnóg, rowerów, skuterów.

– Nie chodzi o to żeby zamienić 1:1 samochody spalinowe na elektryczne. Wciąż pozostanie problem korków, zatłoczonych miast, nie posuniemy się technologicznie – podkreślała podczas konferencji Bomba Megabitowa w Krakowie. Tym samym, znaczna część „luksusowych pudełek na czterech kółkach” – jak je określiła – ma po prostu zniknąć z naszych dróg.

Zachęcanie przez obrzydzanie

Do rezygnacji z samochodu zmusza się nas w perfidny i dość podły sposób. Jedną z metod są uprzykrzające życie decyzje administracyjne, np. celowe zwężanie ulic w centrum miast lub usuwanie miejsc parkingowych. – Robią się korki, dłużej się jedzie. Więc ludzie zaczynają szukać alternatyw – przyznano entuzjastycznie w trakcie Bomby, wskazując na ten jakże „doskonały” pomysł w walce z dwuśladowcami.

Z drugiej strony, paneliści przekonywali o konieczności zastosowania „mechanizmów fiskalno-podatkowych” (zawoalowane określenie zwykłego podnoszenia podatków) uderzających w „spaliniaki” . Rzędowska wskazywała na Norwegię, gdzie począwszy od 2025 r. rząd doprowadzić chce do sytuacji, w której posiadanie tradycyjnego samochodu będzie po prostu nieopłacalne.

No cóż, być może zarabiający średnio 35 tysięcy koron miesięcznie mieszkańcy (16 tys. złotych) mogą sobie na to pozwolić. A my?

Kolejny argument – koszty. Mierzymy się z największym od lat kryzysem gospodarczym. Obecnie cena nawet 10-letnich aut to jakiś absurd, nie mówiąc o „nówkach” z salonu, albo elektrykach. A jeżeli od 2035 r. Unia rzeczywiście zakaże produkcji samochodów spalinowych, pojazdy czterokołowe już naprawdę uzyskają rangę dobra luksusowego.   

W ogóle z tymi elektrykami mamy w Polsce same problemy. Weźmy choćby kwestię zasilania. Jeżeli kierowca nie ma prywatnego parkingu w garażu, musi korzystać ze stacji szybkiego ładowania. A jak uczciwie przyznaje dr Daniel Trzaskowski, dyrektor Departamentu Sprzedaży Flotowej Volkswagen Financial Services, trzeba mieć świadomość, że ładowanie prądem szybkim jest „dużo droższe”.

Oczywiście, trzeba najpierw w ogóle „dopchać się” do ładowarki. Można jeszcze zasilić samochód w firmie (jeżeli szef się zgodzi) czy galerii. Problem jednak w tym, że w nocy – kiedy byłoby to najwygodniejsze – jedno i drugie najczęściej pozostaje zamknięte.

Ale nie rozpaczaj, kierowco ekologicznego auta! Jak informuje Agata Rzędowska, w miastach powstaną specjalne parkingi, gdzie będziesz mógł „zabukować sobie miejsce ze stacją ładowania”. Oczywiście za odpowiednią opłatą.

„Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy”

Jak się okazuje, wszystkie powyższe problemy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozwiązuje bardzo prozaiczna decyzja: rezygnacja z samochodu na własność, nawet elektrycznego.

Będziemy w ogóle odchodzić od posiadania. Będziemy wynajmować samochód z ulicy (np. TrafiCar), używać i tam go odstawiać. Ktoś inny będzie się martwił o ładowanie – przekonywali szczerze paneliści. Zdaniem Rafała Trzaskowskiego, także zakupy za gotówkę już wkrótce „będą niszą”.

– Klienci będą korzystali przede wszystkim z najmu długoterminowego. Po 3 latach oddają samochód, my wynajmujemy go jako używany za mniejszą cenę i prawdopodobnie później otrzyma on jeszcze trzecie życie – wskazywał panelista, dostrzegając potrzebę przechodzenia na „gospodarkę o obiegu zamkniętym”.

Nawet samochody elektryczne nie będą własnością osób prywatnych. Czeka je wynajem w systemie subskrypcyjnym, podobnie jak dzisiaj platformy streamingowe postępują z filmami i serialami. Taka jest przyszłość, ale to będzie raczej ewolucja niż rewolucja. Obecnie jest to zbyt wymagające finansowo, aby dla ciebie ta subskrypcja cenowo była na tyle atrakcyjna – przyznał prezydent Warszawy, wylewając nieco zimnej wody na rozgrzane ekologiczną nadzieją głowy.

Co na to ludzie?

Czy zatem wypychanie ludzi siłą z rynku samochodowego i jednoczesne skazywanie ich na łaskę tak zwanego zbior-komu (którego funkcjonowanie na odpowiednim do potrzeb poziomie może nastąpić, ale wcale nie musi), nie spowoduje negatywnej reakcji w społeczeństwie? Jak się okazuje, piewcy rewolucji i na to pytanie znaleźli odpowiedź.

– Pokolenie Z pytane, czy chce posiadać samochody, odpowiada: W życiu! Oni nie chcą mieć, oni chcą korzystać. Jeżeli będzie im łatwiej z imprezy wrócić nocnym autobusem, to wrócą autobusem lub jakąś formą zamawiania transportu przez aplikację. Różnice pokoleniowe w podejściu do posiadania są przeogromne! I widać je też w Polsce – przekonywała otwarcie Rzędowska.

Jak widać, lata tresury i inżynierii społecznej się zwracają. Jednak zastosowanie powszechnego prania mózgów jest nieodzowne, jeżeli chce się przekonać do rozwiązań, które nie spełniają nawet swojego podstawowego zadania.

Obecne samochody elektryczne są „eko” wyłącznie jeżeli bierzemy pod uwagę samą emisję spalin. Natomiast już tzw. ślad węglowy, jaki pozostawia ich produkcja, zdecydowanie przewyższa nawet najstarsze gaziki. – Najbardziej ekologiczne są własne nogi lub kółka roweru. Samochody elektryczne to nie herezja, ale i nie takie ekologiczne rozwiązanie – przyznała zapytana o tę kwestię Rzędowska.

Pracują za dolara dziennie

Problem stwarza również recykling baterii. Koszt często przewyższa tu wartość odzyskanego surowca. A skoro o surowcach mowa: pomijając kwestie środowiskowe, o pomstę do nieba woła niewolniczy i nieludzki charakter procederu wydobycia pierwiastków stanowiących komponent baterii litowo-jonowych. Przykładowo, w Demokratycznej Republice Konga, skąd pozyskuje się niemal 70 proc. światowej produkcji kobaltu, dorośli i dzieci wydobywają szkodliwe substancje gołymi rękoma.

Z Afryki surowiec trafia do chińskich fabryk, gdzie jest przetwarzany i sprzedawany zachodnim producentom. Zdecydowana większość z nich, zapytana o pochodzenie składników znajdujących się w ich urządzeniach baterii, nie jest w stanie wykazać jego źródła. I tak to się kręci.

Zachód zdaje się nie dostrzegać problemu. Unia Europejska dopiero pracuje nad „certyfikatem pochodzenia”, który pozwoli na dystrybucję i recykling po spełnieniu określonych norm. To na razie na papierze. Jak będzie w praktyce – nie wiadomo.

Rzędowska rozgrzesza jednak producentów z ich „grzechu ekologicznego”. Mówi: zanim osiągniemy granicę możliwości technologicznych, uda nam się przekierować znaczną część społeczeństwa na transport publiczny. Zatem w ostatecznym rozrachunku „nie trzeba będzie wyciskać ostatnich kropli potu z tych samochodów i baterii”.

I po problemie!

Biden „zakończył” pandemię koronawirusa i od razu spadły akcje producentów szczepionek

https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/biden-zakonczyl-pandemie-koronawirusa-i-od-razu-spadly-akcje-producentow-szczepionek

Główni producenci szczepionek stracili łączną wartość rynkową 10 miliardów dolarów w obawie przed wzrostem obojętności społeczeństwa na szczepienia.

Inwestorzy zaczęli sprzedawać udziały producentów szczepionek na koronawirusa, ponieważ kapitalizacja branży spadła o ponad 10 miliardów dolarów wartości rynkowej po tym, jak prezydent USA Joe Biden powiedział, że „pandemia się skończyła” – pisze Financial Times.

Moderna spadła w poniedziałek o 7,14% na giełdzie w Nowym Jorku, BioNTech o 8,6%, Novavax o 6,5%, a Pfizer, który ma znacznie szerszy portfel produktów, o 1,3%. S&P 500 zakończył dzień krótkim wzrostem ceny.

Spadek odzwierciedla publiczną obojętność na szczepienia koronawirusowe, twierdzą analitycy. Wpływ na to miała również wypowiedź prezydenta Stanów Zjednoczonych i przywódców innych krajów, że kryzysowa faza pandemii koronawirusa dobiega końca.

[—]

Ten Cyniczny Orban łamie zasady energetycznego lockdownu !!!

Cyniczny Orban łamie zasady energetycznego lockdownu

Kategoria: Archiwum, Na wesoło, Niekonwencjonalne, Polecane, Polityka, Polska, WażneAutor: CzarnaLimuzyna, 19 września 2022

W wielu węgierskich domach temperatura tej zimy będzie przekraczać 20 stopni Celsjusza. Oznacza to drastyczne pogwałcenie unijnych zaleceń. Węgierski autokrata już dawno zapowiedział, że Węgrzy nie będą marznąć. Jednak w tej sytuacji nadużywanie węgla łamie zasady energetycznego lockdownu.

Czara goryczy przelała się niedawno. W ostatnich wyborach parlamentarnych Orban wygrał po raz kolejny, co stanowiło zapowiedź kolejnej eskalacji konfliktu na linii Budapest- Bruksela.

Głównym problemem jest to, że Orban nie chce uznać woli demokratycznej mniejszości – mówi Jarosław Cykuś z Europejskiego Centrum Monitorowania Demokracji.

Orban po prostu uważa, że jak wygrał wybory to może rządzić – dodaje ekspert

W takiej sytuacji społeczność międzynarodowa postanowiła działać.

Rządzenie przez wiele lat, bez przerwy, to nie demokracja, ale chodzi również o inne rzeczy. Na Węgrzech od wielu lat nie są respektowane seksualne fantazje społeczności LGBTQYRWA. Chodzi też o jasne zasady zamknięcia dostępu do tradycyjnych źródeł energii (locdown). Ogólnie, stan demokracji na Węgrzech jest fatalny, także wśród młodych:

Wielu młodych Węgrów, którzy nie pamiętają czasów sprzed rządów Fideszu, wcale nie chce do nich wracać. Jest im dobrze w kraju, w którym lojalność wobec władzy popłaca. /Polityka/

Węgry słono zapłacą za nieposłuszeństwo. Chodzi o 7,5 mld euro

“Bruksela wnioskuje o zawieszenie 65 proc. funduszy, co przekłada się na 7,5 mld euro przewidzianych dla Węgier w najbliższej siedmiolatce”/Polityka/ Czy uruchomi to na powrót demokratyczne wahadło? Zobaczymy. Skorzystałyby na tym liczne społeczności oraz poszczególni specjaliści: kreatorzy zgrabnych posunięć w kuluarach, chodzi o kuluary światowej polityki, a także Ukraińcy, którzy aktualnie są zmuszeni omijać Węgry.

Na razie bezczelne słowa węgierskiego autokraty nie pozostawiają złudzeń. Orban wielokrotnie potwierdzał, że nie ma najmniejszego zamiaru odstąpić swojej konstytucyjnej większości, uzyskanej w ostatnich wyborach. Wojna pomiędzy Brukselą a Węgrami wchodzi w nową fazę.

______________________________________

O projekcie PiS o „klęsce żywiołowej”: Już oficjalnie dążą do wprowadzenia w Polsce TOTALITARYZMU.

O projekcie PiS o „klęsce żywiołowej”: Już oficjalnie dążą do wprowadzenia w Polsce TOTALITARYZMU.

https://nczas.com/2022/09/20/wilk-o-projekcie-pis-juz-oficjalnie-daza-do-wprowadzenia-w-polsce-totalitaryzmu/

Ekspert prawny Konfederacji i członek partii KORWiN mec. Jacek Wilk zauważa, jak groźny jest projekt nowej ustawy o klęsce żywiołowej.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński skierował do ‘konsultacji publicznych” projekt ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej. Autorem projektu, który zdaje się być bardzo niebezpieczny dla podstawowych praw i wolności przedsiębiorców, jest wiceminister Maciej Wąsik.

Jacek Wilk: Już oficjalnie dążą do wprowadzenia w Polsce TOTALITARYZMU

Tymczasem PiSSanacja już oficjalnie dąży do wprowadzenia w Polsce totalitaryzmu…

oczywiście dla naszego dobra; stąd tytuł ustawy: „o ochronie ludności”.

Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że to sk…wo jest jawnie i chamsko sprzeczne z Konstytucją RP, ale PiS ma to w d…” – pisze na Twitterze Jacek Wilk.

Dalej mecenas dodaje: „Ta ustawa powinna mieć tytuł: ‘O ochronie ludu PiS – u koryta’”.

Co znajduje się w projekcie ustawy?

Jeśli ustawa zostanie uchwalona, to Rada Ministrów, ale też premier czy wojewoda, będą mogli ograniczyć prowadzenie działalności gospodarczej bez wypłaty odszkodowań.

Nawet w ocenie skutków regulacji stwierdzono, że ustawa będzie miała znaczący wpływ na przedsiębiorców. Mimo to nie skierowano jej do konsultacji społecznych z środowiskiem przedsiębiorców.

Uchwalenie projektu oznaczałoby brak rekompensat za straty firmy spowodowane decyzjami rządu. Jest to o tyle ciekawe, że w czasie pandemii PiSowski rząd nie ogłaszał stanu klęski żywiołowej, tylko ogłoszono stan epidemii właśnie po to, by nie płacić odszkodowań. Po wejściu w życie antywolnościowej ustawy, władza nie musiałaby się już tym przejmować.

Jeśli projekt Wąsika przejdzie, a rząd ogłosi stan klęski żywiołowej, to państwo będzie mogło zawiesić lub zakazać prowadzenia przedsiębiorcy określonej działalności, nakazać prowadzenie innej, a także oddelegować pracowników do różnych prac i wprowadzić zakaz podwyższania cen lub ustalić stałe ceny.

Warto tu zaznaczyć, że przez stan „klęski żywiołowej” aparat władzy w Warszawie nie musi rozumieć jedynie pandemii lub katastrof. Powodem do wprowadzenia tego stanu mogą być na przykład niedobory energii lub gazu.

Ograniczenie w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela bez wypłat odszkodowań można uznać za krok niebezpiecznie zbliżający Polskę do dyktatury i oddalający nas od podstawowych standardów państwa prawa. Odszkodowania także często powstrzymywały rządzących przed wprowadzaniem bezmyślnych ograniczeń.

Brownout – Blackout: Zbliżają się ciemne święta! Robią TO celowo.

Brownout – Blackout: Zbliżają się ciemne święta!

Uwe Kranz Oryginalny tekst ukazał się 17 września 2022 roku https://ansage.org/brownout-blackout-dunkel-weihnacht-droht/

Od samego początku nie było planu generalnego dotyczącego transformacji energetycznej

====================

Hanowerska mistrzyni piekarska Künne przełknęła ślinę, gdy rachunek od jej dostawcy energii elektrycznej trafił do jej p[iekarni: w 2023 r. powinna zapłacić 1,1 miliona euro za prąd zamiast poprzednich 120 000 euro!

W tych warunkach może zamknąć swoje siedem oddziałów i ogłosić upadłość… eee, nie… wystarczy tylko wstrzymać produkcję, dopóki wszystko nie wróci na właściwe tory (w sensie Habecka – niemiecki minister gospodarki -przyp. tłum.). Jak wiedzie się pani Künne,tak wiedzie się też prywatnym gospodarstwom domowym, małym i średnim przedsiębiorstwom (MŚP). Prezes Niemieckiego Związku Miast i Gmin Gerd Landsberg i Federalna Agencja Sieci dostrzegają niebezpieczeństwo przerw w dostawie prądu już następnej zimy i lamentują, że nie są dostatecznie przygotowani; trzeba znacznie intensywniej rozszerzać „ochronę przed katastrofami cywilnymi”. Natomiast duże firmy coraz wyraźniej i głośniej lobbują za środkami wsparcia państwa, zwolnieniami i pomocą finansową.

Po tym, jak rządowy program ograniczania kosztów energii ma pomóc 2500 przedsiębiorstwom przemysłowym, prezes Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (DIHK), Peter Adrian, skarży się, że środki nie są jasne i rygorystyczne. program „rozczarowujący”, a teraz Prezydent Niemieckiej Konfederacji Rzemiosła Wykwalifikowanego (ZDH), Hans Peter Wollseifer, również wzywa do natychmiastowej pomocy państwa dla energochłonnych małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Średnio prawie dwie trzecie z nich to ofiary kryzysu energetycznego, a zwiększonych kosztów nie można przerzucić na klientów w sposób indywidualny. Minister gospodarki Habeck chce teraz szybko i radośnie się do tego dostosować. Program ma być teraz również otwarty dla firm handlowych (ok. 560 300 firm) i usługowych (1,16 mln). Kto powinien mieć prawo do udziału (wulgo: wpłata)? To będzie klaps i ukłucie! I znowu, magiczne słowa „bezpośrednia, niebiurokratyczna pomoc w trudnościach” są wszędzie pisane wielkimi literami. W międzyczasie mój długopis, a właściwie klawiatura, walczy, gdy muszę pisać o państwowej, niebiurokratycznej pomocy z trudów.

Wielkie” plany ratunkowe

Powód: sam byłem ofiarą powodzi Dunaju w 2013 roku, śledzę losy ofiar doliny rzeki Ahr, wciąż jestem w szoku, jak państwo traktuje ofiary ataku w Berlinie (nie wspominając o ofiarach ataku olimpijskiego ). Lista niepowodzeń rządu we wspieraniu trudności nie jest kompletna, a ludzkie cierpienie kryjące się za tymi historiami jest ogromne. Nic nie jest traktowane tak biurokratycznie, jak niebiurokratyczna pomoc państwa. Zapowiedź, że pomoc będzie oparta na poziomie kosztów energii, że program zostanie uchwalony bardzo szybko, a gospodarka dostanie głos z wyprzedzeniem zapowiada ożywioną dyskusję w najbliższej przyszłości.

Jest to szczególnie w obliczu faktu, że pierwsze trzy państwowe „wielkie” plany ratunkowe już teraz kosztują podatników ponad 95 miliardów (np. programy kredytowe, gwarancyjne i finansowe, program pomocy dla firm energochłonnych, reformy mieszkalnictwa i świadczeń obywatelskich, jednorazowa zryczałtowana cena energii, zakończenie dopłaty EEG, dopłata do kosztów ogrzewania, ustawa o wyrównaniu inflacji, trzymiesięczna obniżka podatku od energii na paliwo, wiele innych środków podatkowych, bilet 9 euro i jednorazowe płatności dla szczególnie obciążone grupy ludności); patchworkowa kołdra w dobrych intencjach, dziergana gorącą igłą, niektóre z tych środków mają sens, inne już się skończyły, inne mają wejść w życie dopiero w najbliższych latach, ale nie da się skutecznie zahamować wzrostu cen energii.

Strach nadchodzących miesięcy

Dzieje się tak również na tle stale rosnącej liczby niewypłacalności prywatnych i korporacyjnych, a co za tym idzie armii nowych bezrobotnych, niepełnoetatowych i krótkoterminowych, której nie da się zredukować nawet najbardziej kreatywnymi sztuczkami statystycznymi i definicyjnymi (obecnie ok. 6 mln). ) i to przy stale rosnącej stopie inflacji (obecnie ok. 8 proc.), która do końca roku wzrośnie do ponad 11 proc. i będzie wpędzać nas w coraz głębszą recesję. Nasze koszty produkcji wzrosły do ​​niewyobrażalnych wcześniej wysokości ponad 37 procent. Czy to „moment Lehmanna” w kryzysie energetycznym? Co jeśli kula śniegowa uderzy w sektor energetyczny i firmy energetyczne zbankrutują? Co kryje się za groźbą (i myślę, że tak jest), że Kevin Kühnert (SPD) potajemnie pracuje nad „programem podobnym do korony”, aby poradzić sobie z kryzysem energetycznym? Jak bardzo powinienem się bać tego programu?

Boję się śmiertelnie następnych sześciu miesięcy, w których boom cen paliw kopalnych, koszty wojenne i „projekt cen energii elektrycznej”, czyli wręcz idiotyczny „merit order” na giełdzie cen energii elektrycznej EEX w Lipsku (patrz niżej ), liczba brązowych/lub zaciemnień (regionalnych/całkowitych przerw w dostawie prądu) będzie coraz bardziej prawdopodobna, a nawet wyższa – pomimo wyłączenia ogrzewania, krótkich pryszniców, przydzielonego prądu i ciemności Bożego Narodzenia. Pytanie jest dalekie od tego, czy wystąpią przerwy w dostawie prądu, ale kiedy, jak długo, ile i gdzie. Jest zamrażarka, piekarnik, telefon komórkowy, zasilanie instalacji grzewczej, mechanizm otwierania drzwi i kasa w supermarkecie, pompa benzynowa na stacji benzynowej, metro/S-Bahn, pociągi ECE i tramwaje , winda, schody ruchome lub tam System kontroli ruchu nawet najmniejsze problemy. Cała infrastruktura ulegnie całkowitemu zawaleniu w bardzo krótkim czasie i nie będzie można jej ponownie uruchomić w dłuższej perspektywie. Habeck nie ma pojęcia nie tylko o gospodarce (słowo-kluczowe niewypłacalność), ale także o elektryczności (rezerwa awaryjna i praca w trybie „stand-by” w elektrowniach jądrowych). Czy pozostaje nam już tylko uciec do miejskich hal ociepleń, na południe, na zimę na Kretę, Tunezję, Egipt czy Malle? A może można uwierzyć w obietnice pisane patykiem na wodzie Instytutu ifo, który obiecuje normalizację gospodarczą przynajmniej do 2023/24 roku, a tym samym wykazuje ogromne zaufanie do Boga?

Od samego początku nie było planu generalnego dotyczącego transformacji energetycznej

„Szybsza pomoc” z pewnością byłaby odpowiednia, aby natychmiast położyć kres strachowi wywoływanemu przez naszych wojowniczych, ekomarksistowskich i dogmatycznych polityków energetycznych, ponieważ odmowę przyjmowania w przyszłości gazu, ropy i węgla z Rosji postulowali Habeck i jego Zieloni już od 2016 roku. Ale różniłyby się one od kosmetycznych „pakietów wsparcia”. Zawężone, nierozsądne i bezkompromisowo negatywne nastawienie do energetyki jądrowej graniczy z uporczywym łamaniem obowiązków służbowych – w prawie o ruchu drogowym jego prawo jazdy zostałoby cofnięte. Zamiast majstrować przy objawach, uważam, że należy zwiększyć i ustabilizować dostawy energii, tj. aktywna/przedłużona eksploatacja wszystkich trzech elektrowni jądrowych (EJ) musiałaby zostać natychmiast przedłużona, Nord Stream 1 musiałby zostać zmodernizowany do jak najszybszego aktywnego działania, Nord Stream 2 znalazłby się natychmiast w ramach negocjacji z Rosją, od razu mają zostać obniżone podatki od energii, benzyny, oleju napędowego i korporacyjnego, nieszczęsna opłata za gaz ma być zlikwidowana na miejscu i inne biurokratyczne znikną obciążenia patronackie i administracyjne dla MŚP (zob. np. ustawa UE o łańcuchu dostaw). Zamiast tego Federalne Stowarzyszenie Energii Odnawialnej (BEE) wskakuje w chaos i wzywa do jeszcze większych „zachęt finansowych do szybkich inwestycji”. W chciwych oczach zielonej mafii prawie widać znaki dolara!

Z drugiej strony, współprzewodnicząca Partii Zielonych Ricarda Lang myśli tylko odruchowo, że „ceny energii … stwarzają niebezpieczeństwo wspólnych protestów z prawicowymi ekstremistami” i że „niektóre siły chcą wykorzystać sytuację społeczną dla własnych interesów”, jak wypowiedziała się w wywiadzie dla grupy medialnej Funke. Otwiera klasyczny drugorzędny teatr wojny, w którym prawdopodobnie powinieneś się wyluzować. Nie, dziękuję! Jednak oczywiste rozwiązanie, które od dawna znajduje się w wielu krajach europejskich, jest w rzeczywistości tylko połowicznie żądane przez Zielonych, wraz z Czerwonymi, w ramach ich polityki klienteli i jeszcze mniej promowane, w istocie przez (obecnie na ostatnio po głosowaniu nad ustawą o ochronie przed infekcjami jako jedyną pseudo-liberalną) FDP pod przewodnictwem Christiana Lindnera wprost demonizowała: podatek od nadmiernych zysków!

Prawicowy podatek od nadwyżki zysku

Belgia, Grecja, Wielka Brytania, Włochy, Rumunia, Hiszpania i Węgry wprowadziły, rozwijają lub rozszerzają (Hiszpania ze szczególnym uwzględnieniem banków) podatki od nadwyżki zysku, a nawet sama Komisja Europejska planuje wprowadzenie europejskiego podatku od nadwyżki zysku. Żądania lewicy, która pracowała nad nim od wiosny z projektami ustaw, zostały jednogłośnie odrzucone. Kwestie prawne, takie jak chce zapewnić FDP, są niczym innym jak fałszywymi argumentami, podobnie jak twierdzenie ochronne, że nadmiernych zysków nie można określić „oficjalnie”. Z jednej strony służby naukowe Bundestagu w dwóch (!) sprawozdaniach (WD 2021, WD 2022b) wyraźnie zajęły stanowisko, że wprowadzenie podatku od nadmiernych zysków w Niemczech byłoby prawnie dopuszczalne i możliwe. Z drugiej strony, podobnie jak we Włoszech, zyski można również obliczyć na podstawie deklaracji podatkowych lub określić za pomocą innych instrumentów ekonomicznych i tym samym określić „oficjalnie”. To obala twierdzenie federalnego ministra finansów Christiana Lindnera (FDP). Jest po prostu zainteresowany zabezpieczeniem zysków Wielkiej Energii w dobrze znanej ideologicznej i dystrybucyjno- politycznej wojnie pozycyjnej.

Podobnie jak Big Pharma w kryzysie Corona, giganci Big Energy również wylosowali jokera w kryzysie energetycznym i osiągnęli dobry zysk. Pomimo wysokich odpisów na Nord Stream 2 i strat z tytułu utraconych transakcji w Rosji, naprawdę się obłowili. „A zwycięzcą są:” Konglomeraty Saudi Aramco, BP, Total, Shell, ExxonMobil i Wintershall-Dea, które w pierwszej połowie 2022 roku zarobiły około 60 miliardów dolarów. To, co wcześniej płynęło do różnych rajów podatkowych w celu oszczędzania podatków („uchylanie się od opodatkowania”) lub zostało zamaskowane i rozprowadzone za pośrednictwem sieci korporacyjnych, nawet nie zostało uwzględnione. Nasz niemal schizofreniczny proces aukcyjny na giełdzie energii elektrycznej EEX w Lipsku prowadzi do tych wygórowanych zysków, do tych ekstremalnie wysokich dodatkowych zysków w Niemczech (od 30 do 100 miliardów euro). Tam każdy kilowat mocy jest rozliczany po cenie pobieranej przez najdroższego dostawcę (obecnie są to elektrownie gazowe). Zgodnie z tym, dostawcami bezkonkurencyjnie tanich lub po prostu znacznie tańszych energii są wszyscy producenci tzw. „energii odnawialnej” (słońce, wiatr, woda i biomasa), a także dostawcy elektrowni na węgiel brunatny, węglowy i jądrowy). ci, którzy pozostają niezmienieni, produkują energię elektryczną po niskich cenach producenta, ale sprzedają ją po tych samych skandalicznie wysokich cenach, których muszą żądać najdrożsi dostawcy elektrowni gazowych, aby pokryć koszty produkcji.

Uwaga: ta zasada merit-order (jest to swego rodzaju klasyfikacja wytwórców prądu wg cen wytwarzania energii – w pierwszej kolejności zamawiany jest prąd u najtańszego wytwórcy następnie u drugiego w kolejności itd. przyp. tłum.) naturalnie generuje ogromne zyski dla tak zwanych dostawców zielonej energii, takich jak Green Planet Energy, która należy do Greenpeace i jest największą spółdzielnią energetyczną w Niemczech z ponad 28 000 członków i ponad 200 000 klientów. Albo największy dostawca zielonej energii elektrycznej w Niemczech, Lichtblick AG z Hamburga, który obecnie należy do holenderskiej grupy ENECO i zostanie sprzedany prywatnym inwestorom w 2023 roku z najwyższą ofertą. Lub z kilkoma innymi z prawie 870 dostawców zielonej energii elektrycznej, z których prawie wszyscy mają bliskie związki z czerwono-zielonym oddziałem ds. ochrony klimatu i transformacji energetycznej. W przypadku tej klienteli minister gospodarki ekologicznej Habeck jest również gotów jak najdłużej utrzymać zawiłą zasadę aukcji na giełdzie energii elektrycznej w Lipsku. Nieliczne elektrownie gazowe podnoszą cenę energii elektrycznej, która już eksplodowała, mimo że ponad dwie trzecie energii elektrycznej jest produkowane z taniego słońca, wody, wiatru, biomasy i energii jądrowej.

Tak, mamy to: Jednocześnie marnujemy [eksportujemy] nasz deficytowy prąd do sąsiednich krajów europejskich: Austrii (10,1 proc.), Francji (8,3 proc.), Szwajcarii (3,2 proc.), Beneluksu (3 proc.) – innymi słowy, w sumie ponad 25 procent naszej energii elektrycznej trafia za granicę! Cóż, Francja jest teraz w tarapatach i potrzebuje pomocy. Duża część z 56 elektrowni jądrowych eksploatowanych przez Électricité de France (EDF) w 18 lokalizacjach jest nieczynna z powodu inspekcji, napraw, wymiany elementów paliwowych lub konserwacji, a ze względu na niski poziom Renu inne musiały być tymczasowo wyłączone ze względów bezpieczeństwa. Pozostałe 30 elektrowni jądrowych nie może zaspokoić zapotrzebowania Francji na energię elektryczną. Jednak równie niezrozumiałe jest, dlaczego energia elektryczna musiała być dostarczana przez ponad pięć miesięcy z rzędu lub dlaczego dostawy do Szwajcarii są wysyłane stamtąd do Włoch, podobnie jak wysoka opłata do Austrii. Czy wynika to z obiecanej przez Austrię chęci pomocy w dostawach gazu? Poza tym tylko Dania jest gotowa wesprzeć Niemcy gazem w sytuacji awaryjnej. Pozostałe kraje UE początkowo oczekują od Niemiec zmiany polityki energetycznej, normalizacji polityki energetycznej na rzecz realnej polityki gospodarczej, przynajmniej wydłużenia pracy elektrowni jądrowych i rewizji decyzji o dostawach rosyjskiego gazu za pośrednictwem Nord Stream 1 i 2.

O tak, zdecydowanie warto przyjrzeć się cenom prądu na poziomie UE: Najwyższe ceny prądu za kilowatogodzinę (30 centów) zapłacili Niemcy już w 2019 r., tymczasem [obecnie] średnia wynosi 51 centów; w porównywalnych krajach UE wygląda obecnie znacznie bardziej prokonsumencko: Austria (21 centów), Francja i Holandia (16 centów), Polska (14 centów), a jeszcze lepiej w krajach pozaeuropejskich: Japonia (17 centów) , USA (12 centów). ) i Kanada (10 centów).

Co sprawiło, że niemiecka energia elektryczna jest tak droga – merit order, który jest używany od lat, czy podatek? Czy więc cena musiała wzrosnąć przynajmniej czterokrotnie, do poziomu od 55 do 95 centów? Dlaczego przeciętna oszczędna czteroosobowa rodzina musi co roku wydawać co najmniej 760 euro więcej na energię elektryczną? Czy więc przy wzroście o 10 centów za kilowatogodzinę zyski firm (zielonej) energii powinny wzrosnąć o kolejne 30 milionów euro? Dlaczego zyski producentów energii elektrycznej z kryzysu i wojny nie są od razu odliczane od nadwyżki podatku od zysków, jak obiecał wiosną minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni), ale bez wyraźnych konturów (sektory, cena bazowa, początek, czas trwania ?) – jak to robi lub przygotowuje wiele krajów UE?

Co jest w tym tak skomplikowanego, jakie koncepcje trzeba jeszcze dopracować, jak długo Habeck i Scholz chcą, abyśmy czekali? Gdyby niemiecki przemysł, gospodarka, średnie przedsiębiorstwa, powiaty, gminy, pracownicy, emeryci, emeryci, nasza klasa średnia („kręgosłup społeczeństwa”), nasze społeczeństwo usługowe i społeczny prekariat ( określenie tzw. nowej klasy społecznej, powstałej w wyniku kryzysu ekonomicznego – ludzie bez perspektyw życiowych: seryjni stażyści, pracownicy tymczasowi, młodzi bezrobotni lub pracujący poniżej swojego wykształcenia; -przyp. tłum.) zostały poświęcone na rzecz zielono-czerwonej transformacji naszego społeczeństwa i, jak już teraz, dramatycznie rosnąca klasa najbiedniejszych, wreszcie klęka z zaciśniętymi pasami (patrz wspólny raport rządu federalnego o ubóstwie z 8 lipca 2022 r., według którego ubóstwem dotkniętych jest 16,6 proc., czyli prawie 14 mln ludzi, a więc o 600 tys. więcej niż przed pandemią, z czego 40 proc. to dzieci, młodzież i emeryci)?

Arogancja poznawcza: czy Niemcy nadal będą rządzone, czy po prostu rujnowane?

To już nie jest poznawcza ignorancja, którą nasi politycy wyrządzają naszemu krajowi ze swoim ideologicznym uporem. To arogancja poznawcza, która staje się niemal patologiczna. Podczas gdy wiele milionów euro wydaje się na zupełnie niepotrzebne testy, na szalenie zawyżone lub zbyt wiele zastrzyków genów, na oszukańcze i legalne ośrodki szczepień oraz na kampanie szczepień z cotygodniowymi, całostronicowymi ogłoszeniami w gazetach, które kosztują 15 milionów euro (rzekome „fakt boostery”), na którym stylizowana

pusta głowa z pustymi okularami niby sprytne żarty (jeszcze nie wiem kto lub co to ma być), brakuje środków na rehabilitację szpitali, na (re)rekrutację (lepiej: repatriację) i odpowiednie wynagrodzenie personelu szpitalnego, który został wcześniej wypędzony z pomocą bezsensownych obowiązkowych szczepień związanych z instytucją, do wynagrodzenia raportów o podejrzeniach medycznych do Instytutu Paula-Ehrlicha lub za długo spóźnione i pilnie potrzebne towarzyszące badania naukowe (zwłaszcza na temat szkód poszczepienych), by wymienić tylko kilka obszarów polityki zdrowotnej.

Brakuje jednak tych pieniędzy również na ochronę i rehabilitację naszej gospodarki, np. „przemysłu latarni morskich” Zakładów Azotowych SKWP w Piesteritz w Saksonii-Anhalt, które jako największy producent AdBlue (2,5 mln litrów dziennej produkcji) , produkują głównie dodatki do paliwa, których potrzebuje 90 procent wszystkich ciężarówek, ale prawie nie ma ich na stanie. Od października 2022 r. 860 pracowników będzie musiało pracować dorywczo ze względu na zbliżającą się opłatę za gaz – i może zostać zwolnionych przed świętami Bożego Narodzenia. Co gorsza: bez AdBlue nie jeździłyby żadne ciężarówki ani ciągniki, co oznacza, że ​​nie byłoby (dalekobieżnego) ruchu dostawczego, nie byłoby wywozów śmieci, nie byłoby rolnictwa. Zero, nigdy, nada!

Tragiczny koniec dopiero nadejdzie

Szczególnie pikantne: firma European Trading Hub GmbH, która opracowała i obliczyła „dopłatę gazową” dla Habecka, została założona dopiero 1 czerwca 2021 r.; Zaraz po jej założeniu rząd federalny dał nowej firmie kontrakt o wartości 1,5 miliarda euro na zakup gazu i ropy. Treść kontraktu była taka, że ​​nie można już kupować gazu z Rosji. Więc kto zaczął tutaj wojnę gospodarczą z Rosją?!?

Pieniądze niemieckich podatników, które są wydawane w miliardach na utrwalanie konfliktów zbrojnych (Ukraina, Palestyna, Mali, Libia…), nie wspierają krajowej gospodarki, co jest nieodpowiedzialnie mylące z fałszywą polityką energetyczną i energią z własnej inicjatywy a wojna gospodarcza z Rosją napędza lub chce prowadzić lub chce prowadzić do ruiny. Czy Niemcy nadal są rządzone w rozsądny sposób – czy rzeczywiście zostaną zrujnowane, uniemożliwiając jakąkolwiek współpracę niemiecko-rosyjską i wszelkimi niezbędnymi środkami? Czy rzeczywiście prowadzi do ekonomicznego i narodowego samobójstwa, jak publicznie potwierdził George Friedman, założyciel i przewodniczący amerykańskiego think tanku Stratfor („Strategic Forecasting”) 4 lutego 2015 r. – czy też, jak rzekomo sformułowała US-Rand Corporation w styczniu 2022 r. w (kwestionowanym i zaprzeczonym przez Rand) tajnym dokumencie („Ograniczanie Niemiec”)

(podobny dokument o tym praktycznie tym samym tytule napisano dla Rosji, czytaj go na https://www.bibula.com/?p=133772 – przyp. tłum. ),

zgodnie z którym oba filary niemieckiej gospodarki: nieograniczony dostęp do tanich (rosyjskich) rezerw energetycznych i do taniej francuskiej elektryczności?

Jedno jest pewne: wielki koniec dopiero nadejdzie – i to na długo. Gdzie jest kanclerz Niemiec, gdzie są jego (wytyczne) kompetencje? Wzywam Olafa Scholza, aby wreszcie przejął kontrolę nad polityką energetyczną! Konkretnie oznacza to: kiedy zwolni Habecka, Baerbocka, Lambrechta, Lauterbacha, Heila i Lindnera – i kiedy sam zrezygnuje?

——————-

Tłumaczenie ze specjalną dedykacją dla Pana Stanisława Michalkiewicza, Pani Katarzyny Treter-Sierpińskiej i pozostałych wierzących w teorię o istnieniu IV Rzeczy, wszystkich polskich dziennikarzy śledczych ze strony https://apolut.net/brownout-blackout-dunkel-weihnacht-droht-von-uwe-kranz/

Paweł Jakubas, proszę o jedno Zdrowaś Maryjo za moją pracę.

Na Ukrainie powstaje „model” Nowego Porządku Świata – poligon doświadczalny dla „Wielkiego Resetu”

https://gloria.tv/post/QNreQw8S48Fb6XPna2urcyCV1

Każdy, komu udało się zachować spokój, zadał sobie fundamentalne pytanie: „Jaki jest powód, dla którego Ukraina w ciągu zaledwie kilku miesięcy stała się centrum świata?”

I pytania pokrewne:

Dlaczego wojnie na Ukrainie poświęca się więcej uwagi niż wszystkim innym konfliktom na świecie razem wzięte?

Dlaczego Zachód nie zadaje sobie nawet trudu sfingowania wysiłków dyplomatycznych zmierzających do zakończenia konfliktu, zamiast tego dolewając oliwy do ognia?

Dlaczego los Ukrainy i Ukraińców stał się ważniejszy niż los wszystkich krajów i narodów Zachodu?

Dlaczego prawdy historyczne, takie jak ta wyrażona przez Andrieja Margę, uświadamiają, że Bukowina jest ziemią rumuńską i musi zostać zwrócona przez Ukrainę?

Dlaczego cała zachodnia cywilizacja ulega samozniszczeniu z fałszywego, szalonego i absurdalnego „ducha solidarności” niczym wielki samobójczy kult?


Odpowiedź była pod naszym nosem. Ale nie widzieliśmy tego.

**

W lipcu w Lugano (Szwajcaria) odbyła się Konferencja na rzecz Odbudowy Ukrainy, wydarzenie zasługujące na większą uwagę.

Specjalnym wysłannikiem reżimu kijowskiego był wicepremier Michaił Fiodorow, stary przyjaciel Zełenskiego.

Wyjaśnił publiczności, że jego rząd chce doprowadzić do rewolucji cyfrowej na Ukrainie. Że chce bardzo blisko współpracować z Big Tech, wiodącymi światowymi firmami technologicznymi, aby jego kraj był „cyfrowo niezniszczalny”.

Fiodorow, były przedsiębiorca IT, który jest również ministrem transformacji cyfrowej, przedstawił w Szwajcarii inicjatywę o nazwie „ Digital4Freedom ”.

Zgodnie z tym, Ukraina powinna stać się „najbardziej zdigitalizowanym państwem świata” w ciągu trzech lat.

Publiczność obecną w Lugano, składającą się głównie z przedstawicieli dużych instytucji technologicznych i finansowych, poproszono o przekazanie środków i współpracę przy „cyfrowym planie krosowania” dla Ukrainy.

W przyszłości ukraiński rząd i Big Tech mają działać w „bliskim związku” i uczynić z ojczyzny Chruszczowa „Izrael Europy”.

Fiodorow powiedział podczas wydarzenia w Szwajcarii, że chce, aby w najbliższej przyszłości Ukraina została „w 100% zdigitalizowana”, ze wszystkimi danymi przechowywanymi na serwerach Amazona i Microsoftu, których „nie można zniszczyć pociskami”.

Wszystkie usługi administracyjne są zdigitalizowane, od rejestracji samochodów i nieruchomości po płacenie podatków.

Pieniądze powinny całkowicie zniknąć, także z obszarów, które mają duży wpływ na życie ludzi, takich jak zdrowie, edukacja i sądownictwo.

Jeśli chodzi o przedstawienie transformacji wymiaru sprawiedliwości w sztucznej inteligencji (SI), Fiodorow nazwał to „Projektem sędziego Dredda”.

Sędzia Dredd to imię superbohatera z dystopijnego świata komiksu, opartego na filmie z 1995 roku z Sylvesterem Stallone. Strażnik, który utrzymuje porządek, tropiąc i niszcząc niegodziwych i skorumpowanych.

Podczas gdy oglądanie hollywoodzkich historii na ekranie może być zabawne, może nie być tak zabawne, jak twój kraj pogrąża się w dystopijnym imperium, a twoje życie jako dodatek.

Kilka głosów, w tym publikacja Fair Trial, ostrzegało, że stosowanie sztucznej inteligencji w sądownictwie jest obrzydliwością, ponieważ „podważa podstawowe prawo do domniemania niewinności”.


A serwis informacyjny Times Now , wysoce renomowana publikacja w Indiach należąca do londyńskiej grupy Times, pisze, że Ukraina już pilotuje projekt wykorzystujący sztuczną inteligencję do „kompilowania raportów przedprocesowych i kryminalnych w celu oceny ryzyka podejrzany o ponowne popełnienie przestępstwa”.

Człowiek na stanowisku testowym robotów! Pójdziesz do więzienia, ponieważ oprogramowanie wymiaru sprawiedliwości, które analizowało twoje życie i nie jest w stanie zrozumieć ludzkich uczuć, zostało oznaczone ułamkami dziesiętnymi!

Całkowita cyfryzacja i zniknięcie gotówki! Wszystkie transakcje są kontrolowane przez państwo! Mam na myśli całe życie każdego.

Jeśli twoje życie nie spełnia standardów rządowych – masz zbyt duży ślad węglowy, jesz za dużo mięsa lub czytasz wywrotowe książki i odwiedzasz strony takie jak uncut-news – ryzykujesz, że zostaniesz odłączony od sieci. Zagłodzisz się jak bezużyteczny, obrzydliwy włóczęga, którym jesteś.

Chiński kredyt społeczny do dziesiątej potęgi. Niech żyje Wielki Brat!

Teraz mamy tajemnicę, dlaczego Ukraina stała się zakątkiem świata w ciągu zaledwie kilku krótkich miesięcy. A Ukraińcy nowy „naród wybrany”.

Ukraina to poligon doświadczalny dla Wielkiego Resetu.

Dlatego wojny nie wolno przerywać, lecz przeciwnie, należy ją podsycać i przedłużać jak najdłużej, aby zniszczenia były jak największe. I zbudować projekt pilotażowy nowego porządku świata na pustkowiu pozostawionym przez pożogę. Model NWO.

Odbuduj lepiej.

Nowa ziemia obiecana zostanie zamieszkana przez nowego człowieka. Przez osoby trans sterowane przez sztuczną inteligencję.

AI (podobnie jak rewolucyjny Jahwe) jest „zazdrosnym bogiem”, który poza nim nie akceptuje „innych bogów”. I niszczy wszystkich, którzy jej nie słuchają.

Z tego nowego Kanaanu, pokropionego żywą wodą progresywizmu, silne pędy NOM wyrosną i rozprzestrzenią się na cały świat. I przytulą cię jak ośmiornica.

Jak apokaliptyczna bestia z Wielkiego Resetu.

A liczba bestii to…

Poligon de Încercare pentru Marea Resetare: În Ucraina va fi creată o „machetă” a Noii Ordini Mondiale

Śmierć królowej Anglii i powołanie Karola. Pedofilia, nekrofilia, depopulacja, NWO.

Śmierć królowej Anglii i powołanie Karola.
https://www.prisonplanet.pl/polityka/smierc_krolowej_anglii,p1165046627 Prisonplanet.pl Polska 2022-09-10

Jak od lat piszemy na temat anglo-amerykańskiego establishmentu niewiele z tego co podają media głównego nurtu o rodzinie królewskiej jest istotne. Aby tylko naszkicować co się dzieje wokół brytyjskiego tronu to obecnie zmarła królowa Elżbieta II pochodziła z Niemieckiej, pro-faszystowskiej rodziny Saxe Coburg-Gotha; w sieci są nawet filmy jak jako dziecko salutowała Heil Hitler. Ta rodzina była głównym sponsorem rewolucyjnego masońskiego ruchu Iluminatów bawarskich. Oprócz tego, co może bardziej istotne to fakt, iż królowa należała do kościoła druidycznego.

Królowa należy do zboru [„kościoła” md] druidycznego:

Jej mąż książę Edynburga Filip był promotorem depopulacji poprzez programy sterylizacyjne i ekologiczne, a jego wypowiedzianym publicznie marzeniem było reinkarnowanie w wirusa, który dokona depopulacji większości ludzkiej populacji.

 Oprócz tego był on bliskim przyjacielem ze znanym pedofilem, nekrofilem Jimmym Saville z którym wspólnie odbywali wiele spotkań w m.in. zamku Balmoral w którym zmarła Elżbieta II oraz w zamku Buckingham. Był on oskarżany przez m.in swojego asystenta o pedofilię. Książę był również prominentnym członkiem masońskiego klubu Bohemian Grove, w którym elity świata Zachodu odprawiają okultystyczne rytuały modląc się m.in. do pogańskich bogów.  

Z tej okultystycznej królewskiej pary rządzącej imperium brytyjskim wyszło dwóch synów Karol i Andrzej

Książę Andrzej jak wiadomo z publikowanych od kilku lat skandalicznych informacji na temat siatki pedofila Jeffreya Epsteina wielokrotnie bywał w miejscach orgii z nieletnimi i jest obecnie oskarżany przez wiele, już teraz dorosłych kobiet, o gwałty na nich. Andrzeja i Jeffreya łączyła bliska wieloletnia przyjaźń a Epstein bywał często na królewskim dworze.

Na poniższych zdjęciach Karol i Filip z Mountbattenem:

Obecnie już ukoronowany na króla Karol był wychowankiem lorda Mountbattena, który był sam pedofilem, homoseksualistą i bliskim członkiem rodziny. Należy nadmienić, iż również Karol był bardzo bliskim przyjacielem Jimmiego Savile, który dosłownie przed dekady bezkarnie gwałcił dzieci w całej Brytanii i lubił odwiedzać kostnice zbierając różnego rodzaju części ciał jako trofea do biżuterii. Co jednak jest naprawdę ciekawe to fakt, iż Karol kultywuje swoje dalekie korzenie rodzinne sięgające do Drakuli –  Włada Palownika znanego z historii krwawego władcy mordującego masowo dorosłych i dzieci. Karol wykupił na własny koszt zamek Drakuli w Rumunii gdzie spędzał do tej pory dużą część roku. Nie wiemy co tam robił ale patrząc na tendencje rodzinne możemy się domyślać.

Obecnie Karol przejmuje schedę imperialną po matce a wraz z nią kontrolę nad całym Zachodnim światem kontrolowanym nieformalnie przez masonerię i wywiad, globalne banki mające swoje centrum w londyńskim City, ONZ, CFR, globalne programy ekologiczne i setki innych programów sterujących naszym światem.

Wydaje się, iż głównym obszarem zainteresowania Karola jest od dekad ekologia, będąca zasłoną dla przejścia postindustrialnego i powiązanymi z nią planami drastycznej depopulacji Ziemi do około 1 miliarda. Tak czy inaczej przyszłość pokaże jakich „wspaniałych czynów” dokona Karol, jednak patrząc na otoczenie rodzinne, przyjaciół i ich wierzenia nie należy być dobrej myśli.