DIAMENTY NA PUSTYNI



https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/diamenty-na-pustyni,p1237020491

Sławomir M. Kozak www.oficyna-aurora.pl 2022-06-10

Jeszcze w czerwcu ma zapaść wyrok w sprawie Ghislaine Maxwell, długoletniej wspólniczki Jeffreya Epsteina, oskarżonej o handel ludźmi i pomoc w wykorzystywaniu seksualnym nieletnich. O jej procesie i wyczynach jej wspólnika, piszę w ostatniej książce „TerraMar – utopia elit”.

Dziś jednak stawiam pytanie, co łączyło pedofila Jeffreya Epsteina, scjentologów, kwarki, nazistów, bombę atomową, a nawet Trockiego i Kościół Katolicki?

Spieszę wyjaśnić, że zadając je nie liczę na efektowny „lid” na pierwszej stronie tygodnika, chcę tylko zwrócić uwagę na pewną zbieżność. Wszystkie przywołane przeze mnie elementy łączy pewna okoliczność geograficzna. Zaczynając od końca, pomijając fakt, że opisywana tu para ma w swym życiorysie audiencję u papieża Jana Pawła II, jedna z posiadłości przez nią wykorzystywanych do przestępczych czynów, czyli ranczo Zorro w Nowym Meksyku, leży zaledwie 50 mil od Jemez Springs. To jeden, z dwóch ośrodków terapeutycznych w całych Stanach Zjednoczonych, do którego amerykańscy biskupi wysyłali księży oskarżonych o molestowanie seksualne dzieci, począwszy od lat 50 ubiegłego wieku. Przez to miejsce przeszło ponoć kilkuset księży pedofili. Zaledwie połowę tego dystansu, bo niespełna 25 mil, dzieli ranczo Espteina od najstarszej stolicy kolonialnej Ameryki Północnej, jaką jest Santa Fe. To tutaj, na jednej z ulic, funkcjonowała apteka Zook’s, będąca bazą rosyjskich szpiegów, w której, w roku 1940, agenci NKWD, w tym

Ramon Mercader, planowali szczegóły dotyczące zabójstwa Lwa Trockiego. W niej też omawiali detale dotyczące kradzieży tajemnic bomby atomowej z 

Narodowego Laboratorium Los Alamos, odległego od rancza Zorro również o 50 mil.

W r. 1945 na terenach White Sands, w linii prostej znajdującej się 111 mil od byłej już posiadłości Epsteina, zdetonowano pierwszą taką bombę, o kodowej nazwie „Trinity” („Trójca”), którą zbudowali naukowcy w ramach tzw. projektu Manhattan. To na terenach tamtejszych, bezkresnych rancz rozwijał się prężnie przez lata amerykański program kosmiczny, który nie dałby podwalin pod dzisiejsze 

Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych, gdyby po II Wojnie Światowej, nie ściągnięto w to miejsce tysięcy niemieckich naukowców, najczęściej zresztą pospolitych zbrodniarzy.

To także w Santa Fe, znajduje się uczelnia, którą Epstein wspierał finansowo, łącznie na ponad ćwierć miliona dolarów. Instytut Santa Fe zajmuje się badaniem systemów złożonych, za największy swój sukces uznając osiągnięcia nad tzw. 

sztucznym życiem, a wśród jej pracowników, większość stanowią właśnie naukowcy wywodzący się z Laboratorium Los Alamos. Najważniejszym z nich był, zmarły w 2019 r., profesor 

Murray Gell-Mann, członek Amerykańskiej Akademii Nauk i noblista. Jego nazwisko stało się głośne na całym świecie, kiedy w latach 60 ubiegłego wieku wysunął  hipotezę istnienia

kwarków. Mniej było znane z obecności w prywatnym notesie Epsteina i bliskiej  zażyłości jego właściciela z miłośnikiem nauk wszelakich, który przeżył go o niespełna trzy miesiące.

Zapewne jednak, obaj zdążyli wziąć udział w pierwszym międzyplanetarnym festiwalu, który w czerwcu 2018 r. organizował Instytut Santa Fe, a wśród najważniejszych punktów programu znalazły się m.in. takie tematy, jak – „poszukiwanie życia we wszechświecie”, „systemy inteligentne”, „inżynieria społeczna i ekonomiczna”, „wizualizacja i projektowanie niemożliwego” oraz pytanie końcowe „czy to koniec świata?”.

Na afiszu zapraszającym na to wydarzenie, naukowcy bez skrępowania umieścili „latające talerze”, całkiem więc możliwe, że w ciągu najbliższych paru lat globaliści naprawdę zaczną ludzkości wmawiać, iż zaatakowali nas „obcy”. Zresztą, pierwsze symptomy już pojawiają się w niektórych felietonach, na platformach na razie internetowych, więc trochę się pewnie jeszcze wstydzą wyjść z tym do mediów głównego nurtu. Ale, wszystko przed nami, nie w  takie rzeczy ludzie uwierzą, skoro całkiem spora grupa wyznawców tzw. kościoła technologii duchowej, wyczekuje na powrót swego guru – Rona Hubbarda, założyciela zakonu scjentologicznego, którego duch po przyjęciu nowego ciała udać się ma do 

Bazy Trementina, czyli kompleksu bunkrów leżących 80 mil na północny zachód od rancza Zorro. To w nim ponoć, przechowywane są z niezwykłą dbałością, spisane z namaszczeniem myśli Hubbarda na temat Tytanów, wytrawione na stalowych płytach i leżące w tytanowych pojemnikach, wypełnionych gazem argonowym. A, żeby było mu łatwiej trafić, na meksykańskiej pustyni wyryto logotyp zakonu, dwa zazębiające się okręgi z diamentami wewnątrz, całkiem dobrze widoczne z odpowiedniej wysokości.

Nawiasem mówiąc, Epstein chyba docenił atrakcyjność tego typu znaków na ziemi, bo w r. 2004 uzyskał zezwolenie na budowę niewielkiego odcinka linii kolejowej i postawienie repliki zabytkowego wagonu, z którego można by było podziwiać panoramę El Creston, czyli blisko 5000 piktogramów, pozostawionych tam przez pierwotnych mieszkańców Kotliny Galisteo, ponad 600 lat temu. Nie zdążył. Nowy Meksyk był z pewnością niezwykle przyjazny Epsteinowi. To chyba jedyny stan, który nie zdążył zarejestrować go, zgodnie z pierwszym jeszcze wyrokiem sądu, jako przestępcy seksualnego. Nie jest to szczególnie zaskakujące, skoro gubernator Nowego Meksyku 

Bill Richardson, także przyjaźnił się w Epsteinem, który jego nazwisko z numerem telefonu, skwapliwie zanotował w swej słynnej  „czarnej książeczce”. Warto jeszcze wspomnieć o innej atrakcji regionu, położonej także 50 mil od posiadłości Epsteina, czyli 

Armand Hammer United World College of the American West. Jest to międzynarodowa szkoła z internatem, pobudowana przez sponsora i miłośnika Rosji Sowieckiej, a Lenina szczególnie, czyli 

Armanda Hammera oraz 

księcia Karola.

Brak miejsca nie pozwala rozwinąć tego wątku, ale może kiedyś to dla Państwa nadrobię. Gubernator Richardson, były pracownik administracji Clintona, któremu poświęciłem więcej uwagi w ostatniej książce, jako oskarżanemu przez jedną z ofiar Epsteina, pojawił się w tej szkole raz w życiu, gdy zabiegając o głosy w wyborach, spotkał się tam z królową Jordanii i księciem Grecji. Tak oto, toczy się życie w odległym stanie Nowy Meksyk, wiążąc ze sobą na pozór zupełnie odległe i niezależne byty.

Felieton ukazał się w 23 wydaniu Warszawskiej Gazety

Dyrektor CDC przyznaje: „Mogą wystąpić długoterminowe skutki rezydualne zapalenia mięśnia sercowego”

https://www.bibula.com/?p=134534

„Szczepionki są skuteczne i bezpieczne” – ta mantra przekazywana miliardy razy utkwiła chyba na stałe wśród chyba wszystkich odbiorców „szczepionek przeciwko Covid-19”. Bez pomocy mediów nie mielibyśmy możliwości przeprowadzenia tego eksperymentu, ale bez organów rządowych nie mielibyśmy tej podpory w postaci „autoryzacji” i „naukowych podstaw”, na które dały się złapać rzesze odbiorców preparatów.

Cóż, pomimo tej trwającej blisko 2 lata propagandy proszczepionkowej, coś zaczyna się kruszyć nawet u źródła, czyli w agencjach rządowych. Czy liczba ofiar jest tego przyczyną, czy sumienie gryzie – to tylko żart – ale oto dowiadujemy się od samego dyrektora szczepionkowego wydziału, samej Federalnej Agencji Leków, że jednak te wspaniałości mogą szkodzić.

Wszyscy co prawda o tym szeptają, najczęściej powołując się na „konspiracyjne” źródła, ale jak do tej pory FDA (Federal Drug Administration) i CDC (Centers for Disease Control and Prevention) trwały przy swoim upewniając po dziś dzień, że nie ma niebezpieczeństw, że należy aplikować te produkty, starcom, dzieciom, młodzieży, niemowlakom i kobietom w ciąży.

Ale oto na przedwczorajszym zebraniu Komitetu Doradczego Pokrewnych Produktów Biologicznych (dokładnie: Related Biological Products Advisory Committee – VRBPAC) zabrał głos Tom Shimabukuro, MD, MPH, zastępca dyrektora grupy zadaniowej ds. szczepionek przeciwko H1N1 w CDC, który przyznał, że na podstawie informacji pochodzących z systemu zdarzeń poszczepiennych VAERS, jak również innych źródeł, w tym firm farmaceutycznych, istnieje „znacznie podwyższone ryzyko” związane ze szczepionkami mRNA COVID-19. Do tej grupy ryzyka należą zarówno szczepionki firmy Pfizer-BioNTech (BNT162b2), jak i Moderna (mRNA-1273).

Podczas sesji pytań i odpowiedzi, chyba po raz pierwszy dopuszczono do publicznego zadawania pytań i uzyskano znaczące odpowiedzi, choć i tak nie odpowiadające w pełni prawdzie, gdzyż system VAERS gromadzi zaledwie od 1% do maksimum 10% wszystkich zdarzeń poszczepiennych. (Oficjalne dane: 28500 zabitych, pomnóżmy więc przez 10, albo 100, a uzyskamy obraz zniszczenia.)

Dr Shimabukuro przyznał, że dane ujawniają ryzyko zapalenia mięśnia sercowego, szczególnie w dniach 0-7 po przyjęciu preparatu oraz 8-21. Co prawda wycofał się rakiem mówiąc, że przypadki zapalenia mięśnia sercowego ustępują w ciągu 3-8 miesięcy, to jednak na pytanie o skutki długoterminowe musiał przyznać: „Myślę, że mogą wystąpić długoterminowe skutki rezydualne zapalenia mięśnia sercowego”.

Niestety, niewiele więcej dowiemy się na razie z zacementowanego establishmentu naukowo-lekarsko-biurokratycznego, który nie chce przyjąć do wiadomości, że nawet ich własne dane pokazują jednoznacznie niebezpieczeństwo „szczepionek przeciwko Covid-19”, w tym kilkudziesięciokrotnie większą liczbę ofiar od tych tylko „szczepionek” i tylko w ciągu kilkunastu miesięcy, w porównaniu do wszystkich podawanych szczepionek w całej poprzedniej 30-letniej historii.

Nie chcą też przyznać, że ich własny system VAERS –  celowo niedoinwestowany, celowo cenzurowany – nie może być miarodajnym narzędziem, na podstawie którego można prowadzić jakąkolwiek politykę zdrowotną. Co więcej, obok znanego niedoszacowania danych, wiemy doskonale od tzw. sygnalistów, że biurokratyczno-polityczni cenzorzy usuwają dane o już wprowadzonych ofiarach. Niedawno wyszło na jaw, że usunięto niemal 10 tysięcy ofiar śmiertelnych z systemu VAERS, bez żadnych wyjaśnień, poza tym, że „nastąpił błąd w systemie”, który należało skorygować.

W kolejnej części poruszono temat VAERS i analizowano zestawienie z przypadkami zapalenia mięśnia sercowego związanych ze „szczepionkami COVID-19”. Według zastępcy dyrektora CDC, z szacunkowej liczby 491,9 miliona dawek szczepionki mRNA COVID-19 w serii pierwotnej i pierwszej dawce przypominającej podanych w Stanach Zjednoczonych osobom w wieku 18 lat i starszym, rządowy system zanotował tylko 1321 przypadków zapalenia mięśnia sercowego.

Pomimo tego oczywistego pomniejszania znaczenia zagrożenia wynikającego z aplikowania „szczepionek”, powiedziano, że rzeczywiście istnieje związek przyczynowy między szczepieniem mRNA COVID-19 a zapaleniem mięśnia sercowego i osierdzia. Według CDC skutki mają miejsce głównie w pierwszym tygodniu po przyjęciu „szczepionki” i że ryzyko jest największe u młodzieży i młodych dorosłych oraz po przyjęciu drugiej dawki „szczepionki”.

Dla politycznie poprawnego poprawienia nastroju, oświadczono, że większość osób z poszczepiennymi przypadkami wraca do zdrowia po upływie 3-8 miesięcy. Ciekawe, na jakiej podstawie rządowi przedstawiciele wysnuwają takie wnioski, bowiem wszyscy uczestnicy w grupach internetowych dzielących się swoimi urazami, chorobami poszczepiennymi, kalectwem, czy rodzinnymi przypadkami śmierci, zgodnie stwierdzają, że CDC czy FDA zupełnie nie kontaktują się z nimi, nie interesują się ich losem, a nawet nie odpowiadają na listy czy emaile.

W sumie: coraz trudniej jest rządowym hochsztaplerom ukryć katastrofę wywołaną masowymi szczepieniami, lecz próbują to robić w ramach tzw. damage control, czyli poprzez medialną kontrolę szkód. Jak długo będą kluczyć, udawać i kłamać, zależy tylko od nacisków społecznych. Ale czy wyszczepione społeczeństwa będą zdolne i chętne do tego?

Oprac. www.bibula.com 2022-06-09

Ursula von der Leyen: Żadne pieniądze nie popłyną do Polski…

Ursula von der Leyen: żadne pieniądze nie popłyną do Polski…

Kategoria: Archiwum, Polecane, Polityka, Polska, WażneAutor: Redakcja, 9 czerwca 2022

Niektórzy z was są sceptyczni, ale zapewniam, że żadne pieniądze nie popłyną do Polski, zanim reformy nie zostaną zrealizowane. Pierwsza płatność będzie możliwa, gdy nowe prawo wejdzie w życie i będzie spełniać wszystkie warunki na jakie się umówiliśmy. /TT/

Ursula von der Leyen, której wybór na przewodniczącą tzw. Komisji Europejskiej był ogłoszony jako sukces Morawieckiego potwierdziła antypolską linię polityczną. Zaskoczeni mogą być tylko idioci, tym więksi im bardziej wierzą w propagandowe brednie partii zarządzającej w Polsce, która również w osobie Morawieckiego zgodziła się na mechanizm szantażu wobec Polski. Zwolenniczka zaprowadzenia w Polsce marksizmu nazywanego praworządnością dodała, że “mamy możliwość wywarcia nacisku, który prowadzi do potrzebnych rezultatów”.

Nie jesteśmy na końcu drogi do praworządności w Polsce. Zgoda na plan naprawczy nie zatrzymuje innych procedur. Będziemy kontynuować toczące się postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. W razie potrzeby nie zawahamy się rozpocząć nowych. /TT/

“Kamienie milowe”, które musi wypełnić Polska, aby otrzymać kredyty dotyczą w większości realizacji projektów przygotowujących Polskę do łatwiejszego wdrożenia  NWO.

Tak zwane kamienie milowe, to chyba raczej kamienie nagrobne, polskiej wolności, normalności, naszego życia. Kamienie nagrobne, a może kamienie młyńskie, które wiąże Polakom do szyi, rząd Mateusza Morawieckiego. (…) To, że Morawiecki jest zdrajcą, kłamcą i zbrodniarzem, to oczywiste, ale gdzie jest pogromca pisowskich miękiszonów Zbigniew Ziobro w tej sytuacji, gdzie on się podział, w jakiej mysiej dziurze się schował… /Grzegorz Braun/całość wypowiedzi/

O jakich „Błędach Rosji” mówiła Maryja w Fatimie

Stanisław Krajski. Masoneria polska 2022 [w kleszczach], str. 80 inn.

Rozdział V Doktryna i plany masonerii rosyjskiej

Po zapoznaniu się z informacjami zaprezentowanymi w poprzednim rozdziale musimy dojść do wniosku, że Aleksandr Dugin wiedział co mówił, gdy opisywał prawosławie. Jego charakterystyka prawosławia trafia w samo sedno. Przypomnijmy najważniejsze jej elementy: „Prawosławie, które nie jest religią, lecz tradycją, jest o wiele bliższe temu, co nazywamy pogaństwem. Ono obejmuje i włącza w siebie pogaństwo. Nauka ojców kapadockich czy palamitów nie wchodzi w totalny konflikt z normami pogańskimi, a jedynie transformuje przedchrześcijańskie archetypy W prawosławnych kontekstach”.

=======================

1. Prawosławie, masoneria, komunizm i Fatima

Zobaczmy, że doktryna prawosławia i doktryna masonerii zazębiają się i myśliciele prawosławni i masoni często mówią jednym głosem. Stąd masoneria rytu francuskiego, gdy dotarła do Rosji błyskawicznie zaczęła przyjmować rys specyficznie rosyjski czerpiąc całymi garściami z prawosławia.

Nastąpił też odwrotny proces – rosyjska myśl prawosławna korzystała z dorobku masonerii. W to wszystko wpasował się komunizm, który daleko nie odbiegał w wielu porządkach, ale tylko tych związanych z „tym światem”, i od prawosławia i od masonerii.

Objawienia w Fatimie miały miejsce w Portugalii, państwie opanowanym całkowicie przez masonów, państwie, które realizowało program masonerii rytu francuskiego, w tym również ten jego element, który odnosił się do Kościoła katolickiego i katolicyzmu jako takiego. W 1908 r. „nieznani sprawcy” zamordowali króla portugalskiego i jednego z jego synów. Drugi z jego synów objął rządy. W 1910 r. masoni skupieni w wojsku dokonali przewrotu. Król opuścił kraj i powstała republika, w której rządzie byli sami masoni. Udział masonów W tej rewolucji był tak jawny, że nawet w „Wikipedii” możemy przeczytać, że była ona „wywołana i kierowana przez Portugalska Partię Republikańską i masonerię”.

Można dodać, że większość liderów tej partii to również byli masoni. Jeden z nich, który stanął na czele rządu, Afonso Augusto da Costa miał przydomek „Zabójca Zakonników”. To on, jako głowa państwa, triumfalnie oświadczył po uchwaleniu nowych praw: „Dzięki temu prawu za dwa pokolenia Portugalia zdoła całkowicie wyeliminować katolicyzm”.

Jak czytamy w Wikipedii: „Natomiast z całą mocą zaatakowano Kościół tylko w pierwszych dniach republiki zdemolowano 20 świątyń, a obrabowano dalszych 100, podobnie przed końcem roku około 100 księży pobito, a zamordowano 15. Choć ogłoszono wolność wszystkich wyznań, nowe władze uderzyły w Kościół katolicki. Wszystkie zakony wydalono z granic Portugalii. Zamknięto też domy modlitwy, szkoły i ośrodki dobroczynne, przejmując je na rzecz państwa. Zakazano nauki religii w szkołach, znacjonalizowano cały majątek kościelny, w tym świątynie i kaplice, , które potem wypożyczano kapłanom do odprawiania nabożeństw. Księżom zabroniono noszenia szat duchownych poza kościołami i organizowania procesji. Episkopat protestował w liście pasterskim przeciw zniesieniu świąt i wszystkim powyższym zakazom. Rząd zakazał jednak odczytywania go. Wielu księży nie posłuchało, w efekcie czego usunięto z urzędu biskupa Porto, uznanego winnym podburzania do nielojalności. Oskarżano biskupów o podburzanie księży do strajku. W dalszej kolejności banicją z ich okręgów diecezjalnych ukarano patriarchę Lizbony, arcybiskupa Guardy i administratora diecezji Porto, a w rok później dołączyli do nich biskupi Algarve, Bragi, Porto Alegre, Lamego i Bragancy, arcybiskup Evory i administrator Coimbry. Biskup Beja zmuszony był opuścić kraj. W rezultacie tych posunięć W 1912 roku żaden portugalski biskup nie urzędował w swej diecezji. Ostatecznie zerwano stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską. Portugalski, masoński Wielki Mistrz Magalhaes Lima powiedział na zjeździe masońskim w Rzymie w 1911 r.: „Przez 10 miesięcy naszych rządów uczyniliśmy to czego inni nie mogli dokonać przez wiele lat: wypędziliśmy jezuitów, zlikwidowaliśmy zgromadzenia religijne, Wprowadziliśmy prawo rozwodów i oddzieliliśmy państwo od Kościoła”.

Z książki pt. „Reportaż z Fatimy” dowiadujemy się, że zaczęto realizować szeroko zakrojony plan indoktrynacji i ateizacji dzieci. I tak np. już uczniowie szkół podstawowych byli zmuszani przez nauczycieli do chodzenia po ulicach z transparentami, na których był napis: „Ani Boga, ani religii”.

Dlaczego Matka Boża nie mówiła w Fatimie o błędach Portugalii, lecz o błędach Rosji, co najczęściej kojarzono wyłącznie z komunizmem?

Ktoś powie, ze gdyby w Portugalii Matka Boża zaczęła mówić o zagrożeniu masońskim to objawienie i bezpośrednia reakcja na nie setek tysięcy ludzi szybko by się skończyły, bo masoneria w Portugalii doprowadziłaby przemocą i zbrodnią do jego uciszenia.

Nie o to jednak, wyraźnie, chodziło.

Matka Boża wskazywała na to co najważniejsze, kluczowe, co legło u podstaw wszelkich zbrodniczych, szatańskich ideologii, planów, działań, rewolucji i przewrotów. Wskazała na efekty przyjmowania i realizacji w różnych wariantach doktryny Plotyna. To z niej, jako z dojrzałej teologicznie i ideologicznie doktryny orfickiej, wyłoniło się wszelkie zło tego świata.

Przypomnijmy, że orfizm była to tajna religia Greków, pogaństwo u szczytu swojego rozwoju, w świetle którego wybrani ludzie uznawali siebie (jak to podszeptywał Szatan) za „prawdziwych ” bogów i planowali świat, w którym o wszystkim decydowałyby zasady określone przez Szatana, świat rządzony przez niego za pośrednictwem, jak nazwał ich Kościół katolicki, „pomocników Szatana na Ziemi”. Z doktryny Plotyna, przypomnijmy, najpierw wyrosła żydowska kabała, a z niej doktryna różokrzyżowców (alchemia) i doktryna masonerii.

Odpowiednio i „profesjonalni” zaadaptowana doktryna Platona przybrała postać doktryny Hegla, a z niej z kolei wyrosła doktryna komunistyczna. Doktryna Plotyna była też fundamentem dla doktryny liberalnej, a jeszcze wyraźniej dla doktryny libertariańskiej. Doktryna Plotyna wyznaczyła cywilizację bizantyjską, kierunki jej rozwoju i jej cele (o tym więcej w następnym rozdziale).

Wszystkie te zatrute owoce doktryny Plotyna objawiły się w prawosławiu i kulturze rosyjskiej, w rosyjskiej, specyficznie rosyjskiej, masonerii rytu francuskiego i w rosyjskim komunizmie.

To były właśnie te błędy Rosji.

Warto w tym miejscu przytoczyć ten oto fragment Drugiej Tajemnicy Fatimskiej: „Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, Wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce”.

]Interesują nas tu przede wszystkim te słowa: „Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. To rozszerzenie przez Rosję błędnej nauki po świecie opisałem krótko w rozdziale III tej książki (bardziej szczegółowo ująłem ten problem w innych swoich książkach o masonerii, przede wszystkim w książce pt. „Masoneria polska 2014”).

Pokazałem tam jak komunistyczna rosyjska machina została użyta do realizacji masońskich celów, jak po całej Europie i po USA szaleli wprost agenci sowieccy wszelkiej maści, w tym agenci wpływu, promując, bardzo skutecznie, lewicowe ideologie (zbudowane na zrębach masońskiej doktryny) i demoralizację (przejmując część środków masowego przekazu lub zyskując w nich znaczne wpływy), jak presja rosyjskiej propagandy spowodowała, że Zachód w coraz większym stopniu wdrażał różne socjalistyczne pomysły (bezpłatne szkolnictwo, bezpłatną opiekę zdrowotną i wszechstronną opiekę socjalną oraz tzw. prawa pracownicze), co powodowało w coraz większym stopniu rozleniwienie i utratę samodzielności przez ludzi Zachodu i zwiększającą się ich zależność od państwa.

Zaważmy tak przy okazji, że wykreowana na liberalnego guru Ayn Rand, której książki stały się obowiązkowa lekturą elit USA (ale iw znacznej mierze Europy), i która ponadto (oczywiście nie wprost) głosiła apoteozę masonów i tworzonego przez nich ustroju zdominowanego przez wielkie koncerny oraz prezentowała masoński plan Wielkiego Krachu, była rosyjską Żydówką (nazywała się naprawdę Alissa Rosenbaum), której rosyjski komuniści łaskawie pozwolili w 1926 roku wyemigrować do USA (poinformowała ich, że zamierza odwiedzić rodzinę w Nowym Jorku). ]ej losy i oddziaływanie opisałem szczegółowo w książce pt. „Masoneria polska 2014”.

Klaus Schwab – dzielny kontynuator Karola Marksa.

Komentarze Eleison Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Ryszarda Williamsona

biskup williamson

Komentarz Eleison nr DCCLXXVII (777) 4 czerwca 2022

RERUM NOVARUM – I

Czyż Karol Marks nie powiedział kiedyś, że ideę komunizmu można streścić w jednym prostym zdaniu – „zniesienie własności prywatnej”?  A czyż czołowy globalista, Klaus Schwab, nie obiecał niedawno wszystkim żyjącym ludziom, że pod rządami globalizmu „nie będą posiadać niczego, ale będą całkowicie szczęśliwi”?

I czyż nie oznacza to właśnie, że globalizm będzie w istocie kontynuacją komunizmu? Ale skąd ta niechęć do własności prywatnej ?  Ponieważ ci bezbożnicy chcą położyć kres wszelkim ludzkim społecznościom, które jeszcze wierzą czy też mają respekt dla Boga Dziesięciu Przykazań. Siódme – nie kradnij, Dziesiąte – nie pożądaj cudzej rzeczy.  Dwa całe przykazania spośród dziesięciu mają na celu ustanowienie między ludźmi prawa do własności prywatnej. Współczesna wojna o własność prywatną jest, między innymi, wojną współczesnego człowieka z Bogiem.

Zatem broniąc spraw Bożych, Kościół katolicki broni własności prywatnej przed wszelkimi socjalistami, komunistami, globalistami i innymi wrogami społeczności ludzkiej, którzy chcą ją zniszczyć. Jednym z wybitnych obrońców własności prywatnej był papież Leon XIII (1878-1903), autor słynnej encykliki Rerum Novarum z 1891 roku. Ponieważ właśnie teraz bezbożni globaliści próbują obrócić w ruinę całe ludzkie społeczeństwo za pomocą swojego „Resetu”, przyjrzyjmy się tej papieskiej obronie prawa własności prywatnej.

Własność prywatna, pisze Leon XIII, jest naturalnym prawem człowieka, którego zniesienie jest niesprawiedliwe, szkodzi zarówno pracownikom, jak i właścicielom, państwom i rządom. Wynika to z faktu, że tylko człowiek jest zwierzęciem rozumnym wśród pozostałych zwierząt. Wszystkie zwierzęta muszą się żywić. Pan Bóg z troską zapewnia pożywienie zwierzętom bezrozumnym, a ludziom daje rozum, aby mogli sami zadbać o swoją przyszłość. Oznacza to, że podczas gdy brutalne zwierzęta jedynie używają rzeczy, człowiek będzie ich nie tylko używał, ale także brał je w posiadanie. Jednak tylko ziemia może zaspokoić jego powtarzające się przyszłe potrzeby. Dlatego człowiek ma taką naturę, że bierze ziemię w swoje posiadanie, innymi słowy, ma naturalne prawo do własności.

Na zarzut, że państwo może zapewnić byt wszystkim ludziom w nim żyjącym, Leon XIII odpowiada inną podstawową regułą, że jednostka jest pierwotna w stosunku do państwa (ponieważ, aby powstało państwo, muszą się zjednoczyć już istniejące jednostki). Na zarzut, że Bóg daje ziemię ludzkości we wspólnocie, czyli daje całą ziemię wszystkim ludziom, a nie tylko temu czy innemu właścicielowi, Leon XIII odpowiada, że choć prawdą jest, że Bóg ofiarowuje ziemię, aby służyła wszystkim i aby każdy mógł ją posiadać, to jednak każdy jej kawałek ma być przez kogoś posiadany. W przeciwnym razie spory nie będą miały końca, tak że – jak dobrze rozumie to Klaus Schwab – państwo będzie musiało interweniować, aby sprawować ostateczną i najwyższą kontrolę.

Ponadto papież zauważa, że człowiek ma zdecydowanie większą motywację do pracy przy tym, co stanowi jego własność, a pot z jego czoła tak odciska piętno na jego własności i w nią wnika, że pozbawienie człowieka własności jest równoznaczne z pozbawieniem go motywacji do pracy i ograbieniem go z owoców jego pracy. Człowiek w naturalny sposób przywiązuje się do swojej ziemi. Z kolei zarówno socjalizm, jak i globalizm wykorzeniają człowieka, aby móc go dzięki temu bardziej kontrolować.

Naturalne prawo człowieka do własności jest dodatkowo potwierdzone przez jego naturalne obowiązki rodzinne. Tak jak ojcostwo jest naturalnym prawem, które sprawia, że jednostka staje się głową rodziny, tak rodzina z natury rzeczy zwiększa zakres prawa własności, czy to w celu wyżywienia całej rodziny w teraźniejszości, czy też jako spadek dla dzieci na przyszłość. Państwo nie może i nie powinno tego robić (z wyjątkiem sytuacji, w których rodzina znajduje się w szczególnej potrzebie), ponieważ dzieci wchodzą do społeczeństwa czy też państwa tylko poprzez rodzinę, a zatem uprzednio istniejąca rodzina ma uprzednie prawa i obowiązki w stosunku do praw i obowiązków państwa.

Zdroworozsądkowo myślący papież stwierdza, że socjalizm spustoszy społeczeństwo chaosem, zazdrością, ubóstwem, powszechną nędzą i zniewoleniem. W przyszłym tygodniu zobaczymy, co według Leona XIII powinno robić państwo.

Kyrie eleison.

Siła banderowskiego kłamstwa. Ukro-polin?

[w Polsce „nie ma cenzury”. Ale nie ma periodyku, gdzie można
by takie i podobne treści publikować, dyskutować. Sytuacja świata,
Polski, jest na tyle krytyczna, że otwarte dyskusje, ścieranie się
poglądów – są niezbędne.

Dlatego kopiuję teksty z Bibuły – by choć trochę tę
„nieistniejącą” cenzurę pokonać. Mirosław Dakowski]

========================

Konrad Rękas https://www.bibula.com/?p=134500

Czy to pozytywne zjawisko, gdy media główno-nurtowe zaczynają przyznawać, że Ukraina przegrywa wojnę z Rosją? Niekoniecznie. Wszak skoro przegrywa – to przecież natychmiast trzeba jej iść z odsieczą! Wiecie Państwo, Rohan – Gondor, poważne sprawy… Bo jeszcze poważniejsze wmieszanie Polski w tę wojnę – jest opcją cały czas realną, dlatego lepiej zachowujmy czujność. Wszak oni nawet gdy mniej kłamią – to i tak cały czas oszukują.

Przemilczenia i ukryte koszty

Cała ta wojna opiera się przecież na kłamstwie. Na okłamywaniu świata, że nie trwa od 2014 roku, że nie było dokonanej przez banderowców masowej zbrodni w Odessie, 2. maja 2014 r., że nazistowskie bataliony ukraińskie nie rozstrzeliwały ludności cywilnej Donbasu, że przez długich osiem lat junta kijowska nie ostrzeliwała mieszkalnych dzielnic Doniecka, że nie odcięto dostaw wody pitnej na Krym, że nie mordowano skrytobójczo przeciwników anglosaskiej dominacji nad Ukrainą. I wreszcie, że nie szykowano w lutym 2022 r. ukraińskiej napaści na republiki ludowe i Krym. Kłamali i kłamią o tym wszystkim prosto w oczy, a gdy milczą – to też tylko po to, by oszukać, ignorując fakty, jak odkryte przygotowania kijowian do produkcji brudnej bomby jądrowej i amerykańskie laboratoria pracujące na Ukrainie nad bronią biologiczną. Milczą też o kosztach tej wojny – kosztach dla państwa i narodu polskiego. Zarówno tych bezpośrednich, związanych z wysyłaniem polskich pieniędzy budżetowych, paliwa, uzbrojenia, jak i tych wynikających z wojny handlowej z Rosją, z wymuszenia wycofania polskich firm z rynku rosyjskiego, a przede wszystkim z samobójczej polityki energetycznej, jednocześnie inflacjogennej i skazującej miliony polskich gospodarstw domowych na wykluczenie energetyczne i nędzę. Żyjemy w czasach zmultiplikowanego łgarstwa na skalę strategiczną, a stan ten można streścić w kilku nader wyrazistych obrazach.

De-łgaryzacja Ukrainy

Weźmy oto jedno z wielu zdjęć kolportowanych kilka tygodni w zachodnim (w tym w polskim) internecie jako dowód rzekomo niebywałej zbrodniczości agresji rosyjskiej. Fotografia przedstawia leżące w trumience ciało malutkiego chłopczyka w śpioszkach. Przy spokojnej buzi malucha położono ikony, a na drugim planie zapłakana kobieta podtrzymuje pogrążonego w najgłębszej rozpaczy mężczyznę z przesłoniętą dłonią, stężałą twarzą. Podpisy mówiły, że oglądamy pogrzeb czteroletniego Artioma, zabitego w rosyjskim ostrzale artyleryjskim na przedmieściach Doniecka. Właśnie ten ostatni szczegół – lokalizacja – powinien wzbudzić ostrożność oglądających.

Bo po cóż mieliby Rosjanie ostrzeliwać przedmieścia Doniecka, skoro teren ten jest od ośmiu lat pod kontrolą pro-rosyjskich republik ludowych, a linia frontu znajduje się wiele kilometrów na zachód od stolicy niepodległego Donbasu? Oczywiście jednak uwaga obserwatorów zajęta była bezbrzeżnym tragizmem całej sceny, więc też i zamiast rozważań geograficznych pod zdjęciem sypały się równe joby przeciw rosyjskim agresorom, zresztą trudno się dziwić. Prawda?

Otóż NIEPRAWDA. Artiom BOBRYSZEW rzeczywiście nie żyje. I naprawdę miał w chwili śmierci 4 latka i 4 miesiące. I mieszkał z rodziną w kirowskim rejonie Doniecka. Tyle, że zginął 15. stycznia 2015 r. Przeszło SIEDEM LAT TEMU. Podczas jednego z setek ukraińskich ostrzałów Doniecka. ZGINĄŁ OD UKRAIŃSKICH RAKIET odpalanych przez kijowską juntę na cywilne dzielnice miast republik ludowych. Bo ta wojna naprawdę trwa od ośmiu lat. Naprawdę mordowano w niej donieckie dzieci. I nadal morduje się prawdę.

Ślad UPA

Kolejnym kłamstwem systemowej miary jest także pospieszne… denazyfikowanie AZOWA, dokonywane tak przez samą juntę, zmieniającą hitlerowską symbolikę tej bandy, jak i oczywiście zwłaszcza w propagandzie, sprowadzającej się do powtarzania, że banderowscy rzeźnicy to „taki innym nazizm” – no wiecie, ten fajny no…!

Skądinąd sponsorzy Zełenskiego i pod tym względem nie boją się dobrych wzorów, bo historycznie, gdy UPA na polskim tzw. Zakierzoniu już ostatecznie w swej działalności zbrodniczo-terrorystycznej przechodziła na żołd brytyjski, na przełomie 1946/47 roku – wówczas też zakazano eksponowania swastyk i nakazano zmianę najdźwięczniej brzmiących pseudonimów, w rodzaju „Rezun”, „Hajdamaka” czy „Żydoriz”. Od zmiany znaczków i zawołań naziści jednak oczywiście nazistami być nie przystali – tak jak nazistowski jest nadal zarówno AZOW, jak i inne siły, którymi wysługują się Anglosasi na nieszczęsnej Ukrainie. A to jest igranie z siłami, ideologią i praktyką odpowiedzialną za ludobójstwo również na Polakach – i już doświadczoną w przeprowadzaniu masowych mordów na cywilach.

Czy tego chcemy dla Polski, nowej Rzezi Wołyńskiej, skoro właśnie bratamy się w kłamstwie z jej wielbicielami?

Wyprzeć fakty

Niestety, wielu ludzi mając czarno na białym ukazane kijowskie i anglosaskie oszukaństwa reaguje wyporem i wściekłością. Zamiast refleksji i otrzeźwienia – pojawiają się złość, eskalacja i dalsze samooszukiwanie. Oczywiście, kłamstwo jest w ogóle immanentną cechą fałszu znanego jako III RP, jednak obecne im uleganie grozi Polakom narodowym samobójstwem.

Dlatego właśnie tak ważne jest, by nie powtarzać kłamstw kijowskiej propagandy. By zachować trzeźwość spojrzenia – i myślenia. By przed powieleniem jakiegoś newsa czy obrazka – sprawdzić źródła i zweryfikować fakty. Jasne, kara za myślenie może być bolesna. Przekonują się o tym kolejni polscy naukowcy prześladowani na uniwersytetach i szkalowani w główno-nurtowych mediach po prostu za akademicką analizę obecnego konfliktu. Taki los spotyka m.in. prof. Annę Raźny, dr Lucynę Kulińską, prof. Stanisława Bielenia, prof. Andrzeja Zapałowskiego. Polowanie takie dotknęły red. Jana Engelgarda i wielu, wielu innych. A wszystko oczywiście w aurze heroicznego boju z onucyzmem! Przy domyślnym grzaniu się w słoneczku bycia w bezpiecznej, telewizyjno-partyjnej większości…

Choć z drugiej strony to już się można pogubić, bo czy te nieliczne, nieprawomyślne komentarze, ujawniające zakłamanie – to w końcu piszą trolle z farmy pod Leningradem, przyczajeni putinowscy agenci w III RP czy dopiero kandydaci na agentów? Nie, Drodzy Państwo. Skoro dotarliście już tak daleko to zauważcie proszę i zrozumcie też kłamstwo na temat także i mój oraz moich kolegów. To nie jest tak, że mówimy TAKIE rzeczy, „bo jesteśmy ruskimi agentami”. Odwrotnie. Zdaniem ukropolinu, anglosaskiej agentury i ćwierćinteligentów „jesteśmy ruskimi agentami” – bo mówimy takie właśnie, proste i podstawowe rzeczy…

O Polsce, o Polakach i o polskich sprawach – które są i muszą być dla nas najważniejsze.

Konrad Rękas Za: Konserwatyzm.pl (8 czerwca 2022) | https://konserwatyzm.pl/rekas-sila-banderowskiego-klamstwa

Wesprzyj naszą działalność [Bibuły.. md]

W PRZEDEDNIU UPADKU STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI

Jacek Boki – 6 Czerwiec 2022 r. http://kresywekrwi.blogspot.com/2022/06/w-przededniu-upadku-stanow.html?m=0

Wczoraj rozmawiałem ze swoją siostrą z Chicago. Opowiadała mi w jakim stanie upadku są obecnie Stany Zjednoczone, które od całkowitej katastrofy oddziela tylko niewielka iskra, która spowoduje ich całkowitą i zarazem ostateczną katastrofę. Na kilku przykładach opowiedziała mi do jakiego dna nędzy już dotarł ten kraj, a kolejnym krokiem będzie ich całkowita anihilacja.

[nie wiem dlaczego poniżej same duże litery… W tekście, który kopiowałem, tego nie było. Pies je trącał. MD]

Powiedziała mi, że w sklepach i to największych nawet sieci, zaczyna brakować dosłownie podstawowych towarów, niezbędnych do codziennego życia. W bardzo wielu z tych marketów półki dosłownie świecą pustkami, tak jak u nas miało to miejsce w czasach poprzedzających stan wojenny i dwa kolejne lata jego trwania. Jedynymi stanami USA, gdzie takich braków w zaopatrzeniu w podstawowe artykuły spożywcze nie ma, są tylko stany graniczące bezpośrednio z Meksykiem, bo tam musi być wszystko dostępne, no i oczywiście praktycznie za darmo dla emigrantów z państw Ameryki Łacińskiej, kosztem wszystkich pozostałych amerykanów, którzy nie muszą mieć już właściwie niczego. To zupełnie tak samo, jak u nas w przypadku stepowej dziczy z Ukrainy.

 Siostra zapytała się mnie, czy moglibyśmy załatwić dla jej synowej, która spodziewa się drugiego dziecka mleka w proszku, którym kobieta karmi niemowlę, gdy nie ma własnego pokarmu w piersiach, bo tam obecnie takie mleko jest prawie nie do zdobycia i każdy kto może załatwia je prze rodziny w Europie. Oczywiście, że pomożemy jej to załatwić i jak najszybciej przesłać do Chicago.

Benzyna mimo, że nadal tańsza niż u nas, za litr na dzień wczorajszy wynosiła równowartość naszych 6, 80 zł, a cały galon, czyli 3.8 litra kosztuje 6 dolarów, a w takich stanach jak Kalifornia, czy Nowy Jork, cena ta wynosi już 7 do 10 dolarów za galon i nadal rośnie.

Ceny gazu, wzrosły w porównaniu z analogicznym okresem tylko poprzedniego miesiąca o 50%! Jak mi powiedziała jej syn za ogrzanie domu i ciepła wodę, ogrzewana gazem zapłacił za kwiecień 300 dolarów, a nie jest to przecież sezon grzewczy. To bardzo duża suma. Aż strach pomyśleć, jak te ceny za ogrzewanie gazem poszybują pod koniec wakacji, a już nie wspominając zimą. O tym co będzie się działo z ogrzewaniem całych miast w Polsce, już nawet nie wspominam.

Zaczyna już brakować niemal wszystkiego co jest niezbędne do życia. Braciszku, tej Ameryki jaką wszyscy znali… już nie ma! na 350 milionów mieszkańców USA, sto milionów żyje poniżej granicy nędzy, a około 80 milionów na ulicy. Tak wygląda dziś to imperium szczęścia, wciąż pretendujące z jakichś zupełnie niezrozumiałych powodów do pouczania innych i narzucania im, według jakich zasad mają żyć we własnych krajach..

Powiem Ci przyjacielu, że krach ekonomiczny nastąpi wszędzie, w tym u nas, nie za jakieś lata, czy miesiące, ale w ciągu najbliższych tygodni. To będzie niewyobrażalna katastrofa, która pociągnie za sobą tragedie milionów, a nawet setek milionów ludzi na całym świecie. Jestem niemal pewien, że ostateczny upadek USA będziemy oglądać na własne oczy dokładnie w tym samym czasie, co spowoduje na zasadzie naczyń połączonych, ruinę wszystkich pozostałych państw i narodów całego globu. Ci, którzy to spowodowali, zjawią się po niedługim czasie z propozycją rozwiązania wszystkich problemów ludzi, które sami spowodowali, pod warunkiem rezygnacji przez nich z resztek ochłapów swobód, jakie nam jeszcze pozostały i ludzie wymęczeni do granic możliwości tą nędzą, jaka stanie się ich udziałem, zgodzą się na wszystko, byle tylko odzyskać możliwość biologicznego przetrwania, nawet za cenę wyrzeczenia się samych siebie i wszystkiego w co dotąd wierzyli i zasad, które rzekomo były dla nich wartością najwyższą.  

I tak przyjmą w końcu nawet syna zatracenia, który w finalnym akcie tego dramatu dziejów objawi się osobiście, jako ich rzekomy wybawiciel, uznając go za swego Boga, czego przez całe tysiąclecia się od nich domagał, a teraz osiągnie to do czego dążył od samego początku, odkąd został wyrzucony z nieba, bez większego wysiłku ze swojej strony.

Niech Bóg ma nas w swojej opiece i zachowa przed tym co Nadchodzi.

I jeszcze jedno, dotyczące armii USA, jak powiedział mi to 20 lat temu, nasz wspólny znajomy Fazi (M.S.), w czasie naszej długiej rozmowy dotyczącej zamachów 9/11, odnosząc się do ostatecznego upadku Stanów Zjednoczonych, gdy na skutek nieustannych, prowadzonych przez nich wojen na całym globie, doprowadzą tym ostatecznie do całkowitej ruiny własny kraj, stwierdzając wówczas proroczo:

Jakiż to będzie tragiczny, a zarazem żałosny widok, gdy cała flota wojenna USA, operująca na wszystkich oceanach świata, nie będzie w stanie powrócić do swojego kraju, a żadne państwo na świecie, nie będzie chciało ich przyjąć do swoich portów. 

To wszystko już niedługo rozegra się na naszych oczach, których to wydarzeń preludium, oglądamy dziś na własne oczy. A to zaledwie przedsmak tragedii, która jest dopiero przed nami.

Jacek Boki – 6 Czerwiec 2022 r. 

Prowadzenie tego bloga to moja pasja ale także wielogodzinna praca. Jeśli uważasz, że to co robię ma sens to możesz wesprzeć mnie w tym co robię, za co serca już teraz dziękuję.

PKO BP SA Numer konta: 44 1020 1752 0000 0402 0095 7431

Bukowski: Związek Socjalistycznych Republik Europejskich i jego bliski rozpad.

Stanisław Krajski. Masoneria polska 2022 [w kleszczach], str. 60 inn. savoir@savoir-vivre.com.pl tel. 601519 847

Bukowski świetnie wykazał, że Unia Europejska została skonstruowana na wzór ZSRR pomysłu Gorbaczowa. Porównał on, po prostu, system panujący w ZSRR z systemem panującym w Unii Europejskiej.

Stwierdził:

„W jaki sposób Związek Radziecki był rządzony? Był rządzony przez piętnastu, przez nikogo nie wybranych ludzi, którzy przed nikim nie odpowiadali i przez nikogo nie mogli zostać zwolnieni. W jaki sposób rządzona jest Unia Europejska? Przez 25 ludzi, których nikt nie wybrał, którzy przed nikim nie odpowiadają i którzy przez nikogo nie mogą zostać zwolnieni.

Czym był Związek Sowiecki? Związek Sowiecki był związkiem socjalistycznych republik. A czym jest Unia Europejska od momentu swojego powstania w 1992 roku? Unią socjalistycznych republik

W jaki sposób Związek Radziecki został stworzony? Przez naciski, przez szantaże, przez siłę, a czasem nawet przez okupację. Oczywiście Unia Europejska jak dotychczas nie posunęła się do militarnej okupacji, natomiast wszystkie inne stosowane u zarania Związku Sowieckiego metody już były stosowane. Wywierano ekonomiczne naciski na kraje, które nie chciały przystąpić do Unii Europejskiej. Stosuje się niesamowicie silną propagandę, która przypomina mi propagandę sowiecką. (…) W ZSRS, w stalinowskiej konstytucji istniał zapis, że każdy kraj ma prawo do wystąpienia ze Związku Sowieckiego. Oczywiście ten zapis istniał wyłącznie w celach propagandowych i nikt nawet nie mówił o możliwości wystąpienia ich kraju ze Związku Sowieckiego. Dlatego też nie było oczywiście żadnej drogi prawnej do takiego procesu. Ale przynajmniej twórcy stalinowskiej konstytucji czuli się zobligowani, by wstawić paragraf umożliwiający wystąpienie danego kraju ze Związku Sowieckiego. Tymczasem w pierwszym projekcie konstytucji europejskiej, która nadal jest tworzona, takiego zapisu brakuje. W tej chwili toczy się w tej sprawie dyskusja, ale na dzień dzisiejszy niema takiego projektu, który umożliwiałby wystąpienie jakiemuś krajowi z Unii Europejskiej”. Dalej Bukowski mówi:

„Sowiecki system (…) był wysoko zbiurokratyzowany, przepisy regulowały niemal każda dziedzinę życia. Europejski system, system unijny niczym się w tym obszarze nie różni. Także jest bardzo wysoko zbiurokratyzowany. Każdego roku Unia Europejska wydaje setki tysięcy stron różnego rodzaju praw, dekretów, dyrektyw. I te regulacje, podobnie jak to było w Związku Sowieckim, dotyczą niemal każdej dziedziny życia. Mówi się na przykład, że jeśli ogórek ma zły kształt to nie możemy go nazwać ogórkiem. (…) Nawet korupcja, która panuje W Unii Europejskiej jest w sowieckim stylu. W normalnym kraju korupcja płynie od dołu do góry. W krajach bloku sowieckiego korupcja płynęła od góry do dołu. I dokładnie tak samo dzieje się w Unii Europejskiej. Nie jest to zresztą niczym dziwnym, gdyż tysiące czołowych urzędników unijnych ma zapewniony immunitet. (…)

Jaki był cel powstania Związku Sowieckiego? Uczono nas w szkołach, że celem powstania ZSRS było stworzenie nowej rzeczywistości historycznej, człowieka radzieckiego.

Jaki jest cel istnienia Unii Europejskiej? Tym celem jest stworzenie nowej rzeczywistości historycznej, Europejczyka. Oba systemy zgodnie z tradycją socjalistyczną dążą do tego, by jak najbardziej osłabić państwa narodowe. W Związku Sowieckim panowała tzw. doktryna Breżniewa, doktryna ograniczonej suwerenności. Jeśli tylko któryś z krajów bloku sowieckiego nieco zmieniał swoją politykę, na którą nie zgadzała się Moskwa, natychmiast był powstrzymywany. I tak na przykład w 1968 roku, gdy Czesi zaczęli eksperymentować ze swoim systemem, najechały ich sowieckie czołgi. Ta sama zasada ograniczonej suwerenności zaczyna obowiązywać w Unii Europejskiej. Kiedy kilka lat temu Austriacy wybrali prawicowy rząd, Unia Europejska ogłosiła bojkot Austrii.

Warto, tak przy okazji przytoczyć jeszcze te słowa Bukowskiego, które powiedział na koniec swojego wystąpienia. Dotyczą one bowiem najbliższej przyszłości Unii Europejskiej:

Ale jest jedna pozytywna strona podobieństwa między tymi systemami. Wiemy jak doszło do upadku Związku Sowieckiego, możemy się więc domyślać, jak dojdzie do upadku Unii Europejskiej. My już żyliśmy w tej przyszłości i wiemy jaka ona będzie.

Po pierwsze wiemy więc, że efekty istnienia Unii Europejskiej będą dokładnie przeciwne tym obietnicom, które tam są teraz składane.

W systemie sowieckim obiecywano nam, że jest on szczęśliwą rodziną narodów, a skończyliśmy nienawiściami między narodami, które niemal doprowadziły do wybuchu. I to samo będziemy mieli w Unii Europejskiej. Obecnie nie ma wrogości pomiędzy narodami europejskimi, ale na koniec eksperymentu europejskiego ta nienawiść będzie.

Dzisiaj obiecuje się nam, że przyszłość ekonomiczna krajów europejskich będzie świetlana i będziemy mogli konkurować ze Stanami Zjednoczonymi. Dokładnie to samo obiecywali swym obywatelom przywódcy sowieccy. Ale efekty tych obietnic były łatwe do przewidzenia. Biurokracja, przeregulowanie oraz zmniejszanie możliwości współzawodnictwa doprowadzą do stagnacji i w końcu do recesji.

I oczywiście możemy przewidzieć, że Unia Europejska skończy tak jak Związek Sowiecki, czyli po prostu się rozpadnie. I podobnie, jak to miało miejsce w przypadku ZSRS, bałagan po rozpadzie będzie tak potężny, że potrzeba będzie wielu generacji, by doprowadzić sprawy do porządku.

Wiedząc to wszystko nie mogę zrozumieć, dlaczego tyle krajów chce teraz wstąpić do Unii Europejskiej i wziąć udział w tym eksperymencie. Szczególnie dziwi mnie to w przypadku Polski, kraju, który tak bardzo cierpiał walcząc o swoją wolność i uzyskał niepodległość po tak długim okresie niewoli. Dlaczego Polska chce oddać tę swoją tak ciężko wywalczoną niepodległość za nic? Tylko po to, by stać się częścią kolejnego fałszywego, socjalistycznego eksperymentu”.

=======================================

[dalej SK] : Według zamysłów masonerii (które zostały w telegraficznym skrócie przedstawione w poprzednim rozdziale, gdy padło nazwisko Kalergis) miały zatem na terenie Europy funkcjonować dwa, zarządzane przez masonów, państwa: ZSRR (czy jak kto woli ZSRS) i Stany Zjednoczone Europy.

W wyniku pierestrojki ZSRR przestaje istnieć, a Gorbaczow tym samym stracił swój urząd przywódcy. W Rosji rządził jej prezydent Borys Jelcyn. Gorbaczow kandydował jeszcze na prezydenta Rosji w 1996 roku. Otrzymał 386 000 głosów, czyli około 0,5%. Założył potem partię polityczną która nie odniosła żadnego sukcesu.

Dlaczego ZSRR upadł? Najprawdopodobniej z tego powodu, który podał Bukowski, ale trzeba pamiętać o tym, że Gorbaczow zmierzał ku złamaniu „świętej” umowy pomiędzy masonami: chciał z Rosji i z Europy zrobić jedno państwo pod rządami masonerii rytu francuskiego. Masoneria rytu francuskiego straciła, wraz z odejściem Gorbaczowa, władzę w Rosji, która szybko (bo już w 1999 roku) wpadła w ręce Putina. Putin nie jest masonem i nie myśli jak mason i zwalczał (i nadal zwalcza) masonerię, jak zresztą i wszelką inną konkurencję. To jest car nowego typu.

Gorbaczow i plan masonerii rytu francuskiego: „Wspólny Europejski Dom”.

Stanisław Krajski. Masoneria polska 2022 [w kleszczach], str. 58 inn. savoir@savoir-vivre.com.pl tel. 601519 847

Aktywność Gorbaczowa poza Rosją wiązała się z jedną z największych klęsk jakie ponieśli masoni rytu francuskiego w swojej historii.

W jej planach była „pierestrojka”, w efekcie której ZSRR stałoby się wielkim socjalistyczno- kapitalistycznym mocarstwem o masońskiej i „ludzkiej ” twarzy zarządzanym dożywotnio przez Gorbaczowa.

Władimir Bukowski, jeden z największych rosyjskich dysydentów, ujawnił w swojej książce, że rzeczywistym celem polityki Gorbaczowa było odizolowanie Europy od Stanów Zjednoczonych i narzucenie jej ideałów komunistycznych, które realizowałby zjednoczony ruch eurokomunizmu i lewicy. W 1987 roku przedstawił na spotkaniu Biura Politycznego partii komunistycznej projekt o nazwie „Wspólny Europejski Dom”.

Bukowski zauważył później, że ten projekt się realizuje. To on nazwał Unię Europejską Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich.

W wykładzie wygłoszonym w Piotrkowie Trybunalskim w 2003 roku Bukowski rozwinął tę myśl. Powiedział między innymi: „Tak więc pod koniec lat osiemdziesiątych przywódcy sowieccy oraz przywódcy socjalistyczni na Zachodzie postanowili wprowadzić taki plan w życie.

Ze strony zachodniej polegało to na tym, aby kraje socjalistyczne przejęły projekt jedności europejskiej. I według tych planów, w momencie kiedy udałoby im się tego dokonać miały wywrócić do góry nogami unię ekonomiczną Europy Zachodniej. Zamiast wolnego rynku, zamiast wolnego przepływu towarów i usług Europa miała się stać jednolitym państwem federalnym. W dodatku to państwo federalne musiało mieć strukturę jak najbardziej zbliżoną do struktury państwa sowieckiego – żeby mogło dojść do planowanej konwergencji (zbieżności, zbliżania się – dop. S. K.). Ze strony radzieckiej podobne działania określono mianem budowy wspólnego europejskiego domu. I budowa tych struktur ze strony zachodniej postępowała ale do 1992 roku Związek Radziecki przestał istnieć.

I nagle lewica została jakby tylko z zachodnią częścią tego wspólnego europejskiego domu i W poczuciu niepewności. Zamiast jednak zatrzymać dalszy postęp tego projektu i zapobiec wprowadzeniu go w życie, postanowiła go kontynuować

Oczywiście dlatego, że zorientowała się, że dzięki temu będzie mogła zostać u władzy. Jakiekolwiek byłyby wyniki wyborów w poszczególnych krajach struktury europejskie pozostaną na dawnym miejscu. I oczywiście cała ideologia lewicowa będzie cały czas włączona w europejskie prawodawstwom.

Lewica europejska i masoneria rytu francuskiego.

Bukowski mówi o europejskiej lewicy i eurokomunizmie, ale my wiemy, że w istocie chodzi o europejską masonerię rytu francuskiego. Pisałem o tym nieco w książce pt. „Masoneria polska 2012”, w której prezentowałem kontakty polskich komunistów z komunistami francuskimi, a poprzez to z masonerią rytu francuskiego. Oto fragment tej książki: „Wśród polskich komunistów byli tacy, którzy rozpoczynali swoją karierę we Francuskiej Partii Komunistycznej lub w taki czy inny sposób byli związani z ta partią. Można założyć, że znaczne, jak wiadomo, wpływy masonerii rytu francuskiego w komunistycznych partiach Zachodu były największe we Francuskiej Partii Komunistycznej”.

Jeśli poznamy tylko te fakty, które podał w swojej pracy Leon Chajn, założenie to uznamy za pewnik. Pisze on: „W szeregach francuskiego wolnomularstwa znajdowało się wielu braci-socjalistów, którzy po powstaniu FPK (Francuskiej Partii Komunistycznej — dop. S.K.) znaleźli się w jej szeregach i pełnili odpowiedzialne funkcje. Do loży L’Internationale należał sekretarz generalny partii Louis Frossard (ojciec Andre Frossarda — dop. S.K.), do loży La Concorde Castillonnaise w 1899 r. był inicjowany Marcel Cachin. Członkiem loży Saint-Jean des Arts de la Regularite Nr 162 w Perpignan był znany Andre’ Marty (…) Z kierowniczego aktywu FPK zasiadali w lożach m.in. Charles Lussy, Andre Morizet, Antonio Coćn i Aleksandre Bachelet”.

Gdy Międzynarodówka Komunistyczna zabroniła komunistom przynależności do masonerii, niewiele to zmieniło. Utajniono tylko bardziej przynależność komunistów do masonerii i w dalszym ciągu przyjmowano w szeregi masonerii kolejnych komunistów. Głównymi teoretykami eurokomunizmu byli Enrico Berlinguer i Georges Marchais. Ten pierwszy przewodząc komunistycznej partii Włoch wspierany był finansowo przez Roberto Calviego, będącego prominentnym członkiem słynnej włoskiej loży masońskiej Propaganda Due (gdy prawda o tej loży wyszła na jaw Calvi uciekł prywatnym samolotem do Londynu, gdzie znaleziono go powieszonego na jednym z mostów)”. Ten drugi stał na na czele opanowanej przez masonów FPK.

Krajowy Plan “Odbudowy”. Pogłębiającą się spirala zadłużenia i zależności.

Grzegorz Braun ALARMUJE: „To jest ściema. To oszustwo” [VIDEO]

https://nczas.com/2022/06/08/grzegorz-braun-alarmuje-to-jest-sciema-to-oszustwo-video/
Rodacy zostaliście oszukani – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej Konfederacji, poświęconej KPO, Grzegorz Braun. 

Nie po raz pierwszy, obawiamy się, że nie po raz ostatni, póki zjednoczona łże-prawica oraz totalna opozycja zaciągają w Waszym imieniu na konto już nie tylko Wasze, ale Waszych dzieci, wnuków, kolejne długi – powiedział Braun.

Taką formą zaciągania długów rozłożonych na pokolenia jest tzw. Krajowy Plan Odbudowy i relacja, szorstka przyjaźń, rządu warszawskiego z Komisją Europejską. To jest ściema. To oszustwo – ocenił poseł Konfederacji.

Zostaliście szanowni, drodzy rodacy wciągnięci w tę kolejną pogłębiającą się spiralę zadłużenia przez rząd Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, którzy z podniesionym – jak zwykle miedzianym – czołem przedstawiali kolejne fazy negocjacji w tej sprawie jako swoje wielkie sukcesy – wskazał.

Kłamali tu w Warszawie, tam w Brukseli kiwali głowami i przyjmowali do akceptującej wiadomości wszystkie zobowiązania nakładane, nie tylko za zgodą, ale wręcz z woli rządu warszawskiego, na Polaków – ocenił Braun.

Polityk Konfederacji podkreślił, że KPO ma być sfinansowany „nie z jakichś mitycznych europejskich funduszy”, ale przez „Polaków, z których ściągane mają być w kolejnych pokoleniach dodatkowe, nakładane na nas przez eurokołchoz podatki”.

Na początek z pozoru nie groźne, na początek jakieś tam opodatkowanie plastikowych butelek – stwierdził Braun i przypomniał, że Konfederacja przestrzegała, iż „to niestety jest ten oszukańczy nawyk, w który raz wszedłszy rząd wraz z komisją brukselską już nigdy nie będzie chciał zrezygnować z tej polityki, z jednej strony socjalistycznego rozdawnictwa, a z drugiej strony fiskalizmu, ucisku podatkowego”.

Do 2058 roku mamy spłacać to, co teraz skapnie nam w ramach KPO – podkreślił poseł Konfederacji i przypomniał, że jego ugrupowanie było przeciw. – Tylko głos Konfederacji był głosem odrębnym. Głosowaliśmy, i z dumą będziemy to przypominać, przeciwko ratyfikacji tej oszukańczej, na szkodę Polaków zawartej, umowy – podsumował Braun.


Czytaj także: Będziecie w szoku! Oto, do czego zobowiązała się Polska w zamian za brukselskie srebrniki [FOTO]

Lasy Państwowe wprowadzają „limity” [kartki] na „chrust”. [A ja jeszcze przedwczoraj podawałem to jako ponury żart]

W odmętach socjalizmu. Lasy Państwowe wprowadzają „limity” [kartki] na „chrust”.

[A ja jeszcze przedwczoraj podawałem to jako ponury żart:

https://nczas.com/2022/06/08/w-odmetach-socjalizmu-lasy-panstwowe-wprowadzaja-limity-na-chrust/
Ceny gazu i węgla idą w górę, a Polaków nie stać na ich kupno, więc szukają alternatywy. Z tego powodu – zgodnie z zaleceniem resortu środowiska – zwrócili się do Lasów Państwowych, które sprzedają drewno na opał. Jednak, ze względu na ogromną skalę zainteresowania, LP już wprowadzają limity na samodzielnie pozyskiwane gałęzie
.

Z powodu szalejących cen węgla i gazu program „chrust plus” cieszy się ogromną popularnością wśród Polaków. Przypomnijmy, że pod koniec maja w wydanym komunikacie Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że na wniosek szefowej resortu, Anny Moskwy, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych „przygotowała wytyczne dotyczące wsparcia możliwości nabywania przez odbiorców indywidualnych surowca drzewnego do celów opałowych”.

– W ostatnich latach obserwowaliśmy spadek zainteresowania możliwością samodzielnego pozyskiwania drewna przez ludność lokalną. Na wskazanym przez leśniczego terenie istnieje możliwość zbierania gałęzi na opał. Obecnie wyraźnie widzimy odwrócenie tego trendu – przyznał w maju cytowany w resortowym komunikacie wiceminister klimatu Edward Siarka.

– Cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał. W tym roku po rozpoczęciu wojny w Ukrainie i zawirowaniu na rynku energii wzrosły zapytania do nadleśnictw o wskazanie terenu i zgodę na pozyskiwanie drewna opałowego w lokalnych lasach. Priorytetowo należało zadbać by pierwszeństwo samopozyskiwania drewna miały społeczności lokalne – zaznaczył.

Za zbieranie gałęzi w lesie też trzeba zapłacić, jednak o wiele mniej niż za gaz czy węgiel. Gałęzie mogą być zbierane wyłącznie na wyznaczonym przez leśnika terenie. Ponadto wytyczne obejmują tylko gałęzie o odpowiedniej grubości.

Z doniesień cytowanego przez businessinsider.pl Radia ZET wynika, że zainteresowanie jest ogromne. „Niektóre nadleśnictwa już wprowadzają limity, na przykład do 30 m sześc. drewna” – czytamy.

Lasy Państwowe sprzedają Polakom drewno niższych klas, które ma małe zastosowanie w przemyśle – S2AP oraz S4. W praktyce postanowienia Decyzji Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych oznaczają, że drewno najniżej jakości, w pierwszej kolejności może zostać kupione przez lokalnych mieszkańców.

Klasa S2AP to drewno, którego średnice górna i dolna nie przekraczają odpowiednio 5 cm i 24 cm. Litera „P” oznacza, że drewno to jest „ogólnego przeznaczenia”.

Zastosowanie przemysłowe drewna opałowego, o którym mowa w ww. Decyzji, ze względu na jego niską jakość, jest mocno ograniczone. Należy przy tym podkreślić, że drewno w lasach zarządzanych przez PGL LP, nigdy nie było pozyskiwane w celu spalenia – jako surowiec opałowy wykorzystywane jest drewno najniższej jakości, obarczone wieloma wadami, głównie z wierzchołkowych części drzew.

W cennikach niektórych nadleśnictw figuruje także drewno opałowe, oznaczane często literą „O”. Jednak w ogólnej klasyfikacji za drewno opałowe uchodzi klasa S4. Jej górna średnica nie może przekraczać 5 cm, dla dolnej nie ma limitu.

Pozyskiwane samodzielnie drewno S4 kosztuje – w zależności od nadleśnictwa – od 75 do 154 zł za metr sześc. Koszt S2AP to już od 246 do 253 zł. W niektórych miejscach sprzedawane jest także „drewno małowymiarowe – drobnica opałowa”, czyli tzw. chrust, za 44 zł za metr sześc. Jest to klasa M2, a więc średnica dolnej części nie może przekraczać 5 cm bez kory.

Źródła: bussinesinsider.pl/PAP

========================

mail:

Posprzątać las i jeszcze za to zapłacić.  A potem dodatkowa kara za palenie w piecu, bo dym leci. Szatański plan. 

A mnie się przypomniały stare dobre czasy, kiedy za makulaturę i inne surowce wtórne nam płacono. A teraz nie dość że oddajemy za darmo,  to jeszcze trzeba płacić ciężkie pieniądze. Ja nieraz nie wystawiam nawet kosza z odpadami, bo tam prawie nic nie ma. A znajomi mają pojemnik firmowy za który płacą oddzielnie,  co oczywiście nie zwalnia ich z płacenia “normalnej” stawki do gminy. To jest chore. D.

Baza EudraVigilance: Z powodu „szczepionek” Covid-19: 45 tysięcy zgonów i 4,5 miliona ofiar. Tylko w Europie.

Europejska baza danych gromadząca zgłoszenia o poszczepiennych skutkach ubocznych leków i szczepionek, na dzień 4 czerwca 2022 roku zawiera wykaz ponad 45 tysięcy osób zmarłych w wyniku „szczepioki przeciwko Covid-19” oraz niemal 4 i pół miliona poszkodowanych.

https://www.bibula.com/?p=134488

Baza danych EudraVigilance, weryfikowana przez Europejską Agencję Leków (EMA), wylicza 45 316 przypadków śmiertelnych oraz 4 416 778 obrażeń wynikłych po wstrzyknięciu następujących eksperymentalnych preparatów:

COVID-19 MRNA SZCZEPIONKA MODERNA (CX-024414)
COVID-19 MRNA SZCZEPIONKA PFIZER-BIONTECH
SZCZEPIONKA COVID-19 ASTRAZENECA (CHADOX1 NCOV-19)
SZCZEPIONKA COVID-19 JANSSEN (AD26.COV2.S)
SZCZEPIONKA COVID-19 NOVAVAX (NVX-COV2373)

Zrzut ekranu do bazy danych europejskiego systemu EudraVigilance

Z ogólnej liczby zarejestrowanych urazów, prawie połowa (1 992 940) to urazy poważne, czyli te odpowiadające „zdarzeniu medycznemu, które skutkuje śmiercią, zagraża życiu, wymaga hospitalizacji, powoduje inny stan ważny z medycznego punktu widzenia lub przedłużenie istniejącej hospitalizacji, powoduje trwałe lub znaczne inwalidztwo lub niezdolność do pracy„.

Analiza opublikowanych w bazie EudraVigilance danych pokazuje, że najwięcej ofiar to kobiety (około 70%), a wiekowo to osoby 18-64 lat (około 75%-89% wszystkich ofiar, w zależności od „szczepionki”).

W Stanach Zjednoczonych, podobny system VAERS, prowadzony przez CDC (Centers for Disease Control and Prevention – amerykańska federalna agencja „Centra Kontroli i Prewencji Chorób”), wylicza na dzień 27 maja 2022 roku 28 532 przypadki zgonów, ponad 160 tysięcy hospitalizacji, niemal 130 tysięcy przyjęć na pogotowie, niemal 200 tysięcy wizyt lekarskich, 4690 poronień, niemal 15 tysięcy zawałów serca, ponad 41 tysięcy zapalenia mięśnia sercowego, niemal 14 tysięcy półpaśca, 53 tysiące osób z trwałym kalectwem. Razem, mało precyzyjny system VAERS podaje 1 287 593 przypadki skutków ubocznych.

System VAERS jest systemem całkowicie dobrowolnym i gromadzi zaledwie od 1 do maksimum 10 procent wszystkich przypadków, co udowodniła w swoich własnych badaniach CDC. W Polsce, jak do tej pory Ministerstwa Śmierci ani żadna inna instytucja nie zajmują się na poważnie zbieraniem danych o skutkach posczepiennych, albo jesteśmy wyjątkową wyspą na świecie, gdzie zanotowano w czasie tzw. pandemii ponad 200 tysięcy nadmiarowych zgonów (bez tzw. kowida), a jednocześnie śladową liczbę niepożądanych odczynów poszczepiennych NOP.

Tzw. szczepionki przeciwko Covid-19 od pierwszego dnia swego istnienia, oficjalnie według danych wytwórców „chroniły” w znikomym procencie (około 1 procenta), zamiast deklarowanych przez media i instytucje prorządzowe „95%”.

W późniejszym czasie, te same oficjalne dane, przyznały, że ich „skuteczność” przeszła z pozytywnej na negatywną, co oznacza, że każda zaszczepiona osoba zmniejszyła odporność immunologiczną swego organizmu, co zaowocowało doświadczaną dzisiaj na całym świecie, szczególnie w krajach wysoko wyszczepionych, lawiną wszelakich chorób (w tym tych, które – na podstawie fałszywych testów – określa się mianem „Covid-19”).

O „skuteczności” tych preparatów świadczy dzisiejsza – niestety wzrastająca – fala liczby chorych, natomiast o „bezpieczeństwie” świadczy liczba zabitych i rannych.

Oprac. www.bibula.com 2022-06-07

Wesprzyj naszą działalność [Bibuła. md]

Ukraina – gorzkie słowa prawdy. Rok 2015….

[O poziomie „dyskursu politycznego- i jakości cenzury – “nie istnejącej ” przecież w Polsce – świadczy fakt, że ja – natknąłem się na tę ważną, ciekawą analizę – po siedmiu latach – i to przypadkiem. MD]

dr. Michał Siudak: 30/03/2015 https://geopolityka.net/michal-siudak-ukraina-gorzkie-slowa-prawdy/

Gdy ponad rok temu zaczynała się tzw. Rewolucja Godności na Ukrainie polscy optymiści powiadali, że Ukraina już nigdy nie będzie taka sama. Ci, którzy w tej kwestii mieli zdanie przeciwne, byli na początku marginalizowani, a z czasem nazywani wrogami wolności, interesu publicznego, aby koniec – końców, zostać agentami Putina i „ruskimi trolami”.

Każdy wnikliwy obserwator ukraińskiej sceny politycznej i sytuacji społecznej wskazywał, iż największą słabością naszego wschodniego sąsiada jest, oględnie mówiąc, niska jakość klasy politycznej. Gdy na majdanowej scenie pojawiali się Arsenij Jaceniuk w rękawiczkach za 400 dolarów, zajmujący się w czasach studenckich prywatyzacją majątku państwowego, Witalij Kliczko z dobrej resortowej rodziny milicyjnej czy Ołeh Tiahnybok z Patrii „Swoboda”, umieszczonej w 2012 roku na 5. miejscu listy Szymona Wiesenthala, a spośród aktywistów Majdanu dochodziły głosy, że trwające tygodniami protesty są sponsorowane przez oligarchów, tylko ktoś „rzucony na odcinek ukraiński”  mógł się spodziewać, że ten „festiwal godności” zakończy się odtańczeniem wesołego hopaka.

Gdy zwycięzcy Majdanu klękali przed tłumem, a Piękna Julia – kilka dni temu leżąca na łożu boleści – siedziała na wózku inwalidzkim w butach na dziesięciocentymetrowej szpilce, tłumowi aż odebrało mowę.

Optymiści twierdzą, że wszystko oczywiście przed Ukrainą. Ja natomiast jako realista twierdzę, iż Ukraina straciła bezpowrotnie Krym; szanse na uzyskanie kontroli nad Donbasem i Łuhańskiem są równe zeru; dalsza destabilizacja kraju jest tylko kwestią czasu; sytuacja społeczna i ekonomiczna jest tragiczna i nikt nie ma pomysłu jak ją naprawić, a największym beneficjentem Majdanu będzie Federacja Rosyjska.

Geografii, podobnie jak płci, zmienić się nie da. Można oczywiście próbować, ale skutki są zawsze takie same.

Oligarchowie ustalają kolejność dziobania

Nietrudno się było spodziewać, że największe korzyści z „rewolucji” odniosą oligarchowie, którzy stroszą się w patriotyczne piórka. Patriotyzm patriotyzmem, ale kolejność dziobania musi być. W świecie oligarchów, podobnie jak w świecie ptaków, obowiązuje ścisła hierarchia. Ale żeby poszczególny osobnik znał swoje miejsce w szeregu, musi stoczyć zwycięską wojnę – oczywiście nie na śmierć i życie, bo przecież nie od dziś wiadomo, że kruk krukowi oka nie wykole.

Pretendentem numer jeden do pierwszeństwa dziobania jest urzędujący prezydent Petro Poroszenko. Tylko przypadkiem ogłosił swój start w wyborach prezydenckich trzymając w ręku Ikonę Matki Boskiej owiniętej w tradycyjny ukraiński „rusznyk”, bo tylko przypadkiem wyłożył na majdan sumę ok. 100 mln. dolarów, bo tylko przypadkiem konkurencyjna rodzina Don Corleone Janukowycza planowała zlustrować imperium Poroszenki pod kątem płacenia VAT-u.

Przykład swojej głębokiej pobożności dawał wielokrotnie, np. dzwoniąc do dziennikarza telewizji, której jest właścicielem i używając wobec jego osoby gróźb karalnych z częstym użyciem zamiast przecinka słowa na ka (po rosyjsku ba be) oraz usiłując zastraszyć dziennikarzy obserwujących strajk pracowników w kijowskim Aerofłocie.

W życiu urzędującego prezydenta – oligarchy jest więcej takich „życiowych przypadków”. Tylko przypadkiem był ministrem rozwoju ekonomicznego Ukrainy w rządzie Mykoły Azarowa. Gdy P. Poroszenko pracował dla dobra kraju mając za szefa człowieka, którego obalał na Majdanie, jego syn Ołeksij został zastępcą misji gospodarczo – ekonomicznej Konsulatu Generalnego Ukrainy w ChRL. Dzisiaj Ołeksij Petrowycz jest deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia partii własnego ojca i zasiada w Komitecie ds. CHRL, Kontaktów z Wielką Brytanią i Irlandią Północną, Komitetu Rady Najwyższej Ukrainy ds. Kontaktów z USA.

Żona Poroszenki młodszego pracuje dla amerykańskiej korporacji McKinsy&Company, i tylko przypadkiem w materiałach WikiLeaks Poroszenko starszy jest określany jako „insider”.

Urzędujący prezydent, właściciel koncernu „Roshen”, pomimo wojny w Donbasie robi nadal interesy w Federacji Rosyjskiej. W styczniu 2015 roku doszło w Kijowie do dość nielicznych aktów protestu przeciwko koncernowi za działalność biznesową na terenie Rosji, uważanej za agresora. Protestujący mieli za złe firmie, że drukuje opakowania wyrobów cukierniczych w języku rosyjskim. W „niezależnych” mediach podporządkowanych oligarchom wzmianek o tym wydarzeniu oczywiście nie było.

Forbes Izrael w 2011 roku umieścił P. Poroszenkę na 130 miejscu najbogatszych Żydów świata. W 2013 roku, rzecznik prasowy  P. Poroszenki Iryna Fryz, zwróciła się do izraelskiej gazety z prośbą wniesienia zmian w rankingu, argumentując, że zainteresowany jest Ukraińcem. Prezydent, wręcz demonstracyjnie wyraża swój szacunek dla tradycji OUN – UPA. Cóż mu bowiem innego pozostało… Gdyby był na ten przykład kobietą, zapuściłby sobie ukraińską kosę, podobnie jak Julia Tymoszenko.

Do najbliższych stronników ukraińskiego prezydenta należą oligarchowie z tzw. „sektora agrarnego” Jurij Kosiuk (wg Forbesa w 2015 roku 931 miejsce na liście najbogatszych ludzi świata), Ołeh Bahmatiuk i Andrij Werewśkyj (wg Forbes 1175 miejsce). Sam prezydent gospodaruje niczym ukraiński Boryna na 95. tys. ha ziemi i zajmuje się hodowlą świniny. Toteż tylko przypadkiem na Ukrainie obowiązuje embargo na polskie mięso wieprzowe.

Dzisiaj na Ukrainie ziemię można tylko dzierżawić na okres 25 lub 50 lat, przy czym dzierżawa na 50 lat jest praktycznie niemożliwa. Pod naciskiem MFW Ukraina będzie zmuszona do przeprowadzenia prywatyzacji ziemi. Ile można będzie zyskać na sprzedaży lub kontrolowanej dzierżawie ukraińskiego czarnoziemu Pan Bóg najlepiej wie. A jakie w warunkach bezhołowia będzie można hodować na tych ziemiach hybrydy eksperymentalne…

Wcześniej tyran Janukowycz podpisał z Chińczykami umowę dzierżawy 3 mln. hektarów, które miały zapewnić Państwu Środka, nękanemu klęskami żywiołowymi, stałe i stabilne dostawy żywności. W zamian Chińczycy mieli wybudować strategiczne dla Ukrainy autostradowe połączenie Krymu z resztą kraju oraz most nad Cieśniną Kerczeńską. Po zmianie władzy umowę anulowano, a Chińczycy domagają się podobnież odszkodowania. O autostradzie na Krym i moście władze w Kijowie mogą zapomnieć. Podobnie jak o Krymie. Gdybym był złośliwy napisałby, że za wolność trzeba płacić… Podobnie jak za głupotę. 

Drugi do dziobania

Drugim w kolejności do rozkra…, oj przepraszam, reformowania Ukrainy jest Ihor „Benio” Kołomojski. 

Głosami deputowanych z Bloku Poroszenki, 19. marca bieżącego roku, uchwalono zmiany do ustawy o spółkach akcyjnych. Zmniejszono kworum do przeprowadzenia walnego zgromadzenia akcjonariuszy firm bez względu na formę własności do 50% + 1 akcja. W jej wyniku I. Kołomojski stracił kontrolę nad największym przedsiębiorstwem branży paliwowej „Ukranaftą”(tzw. Ustawa Kołomyjskiego).

Tedy rozzłoszczon, niczym wódz sprawiedliwy na czele wojska swego, na podobieństwo wodzów prześwietnych Naliwajki i esaułów Wojska Zaporoskiego, wyprawił się był ku pohańskim siłom bisurmańskim i wrażą ingerencyję ukrócił…

Wpadł do siedziby firmy ze swoim prywatnym ZOMO, zrugał dziennikarzy w niewybrednych słowach, używając tradycyjnego przecinka na ka (po rosyjsku na be). Warto zauważyć, że miał poważne problemy z utrzymaniem równowagi.

Może sobie pozwolić na bardzo wiele. Wraz z przyjacielem z młodzieńczych Hennadijem Boholiubowem oraz Ołeksijem Martynowem – jest nieformalnym władcą Ukrainy. Ich największym konkurentem – przede wszystkim biznesowym – jest urzędujący prezydent – oligarcha P. Poroszenko, klan prezydenta L. Kuczmy oraz klan doniecki R. Achmetow – D. Firtasz.

Ludzie Kołomojskiego zaczynali swoją działalność biznesową w połowie lat 80- ch, gdy w Związku Sowieckim, przynajmniej oficjalnie, panował socjalizm. Zajmują się sprzedażą urządzeń AGD z Moskwy do Dniepropietrowska, według innych źródeł z Północno – Wschodniej Azji na Ukrainę. 

Kołomojski dorobił się  poważnych pieniędzy w latach 1990 – 1991. Był to czas ogromnego chaosu politycznego i finansowego na Ukrainie. Handluje paliwami i metalami, których obrót znajdował się w czasach sowieckich pod ścisłym nadzorem służb specjalnych. W 1992 roku zakłada grupę „Prywat”, która staje się początkiem bankowego imperium Kołomojskiego. Do zarządu grupy „Prywat” wchodzi Serhij Tyhipoko – znany powszechnie na Ukrainie działacz polityczny i biznesmen, kojarzony z klanem L. Kuczny, były dyrektor Narodowego Banku Ukrainy, dzisiaj jeden z najbogatszych oligarchów Ukrainy. Grupa znacząco zwiększa swoje aktywa, gdy na Ukrainie walutą oficjalną są tzw. kupony – pieniądze pozbawione jakichkolwiek zabezpieczeń, które można było drukować z wykorzystaniem ogólnodostępnego na Zachodzie sprzętu kserograficznego.

I.Kołomyjski, H. Bogoliubow, O.Martynow, Julia Tymoszenko oraz Pawło Łazaraneko tworzą w latach 90- ch trzon twz. „klanu Dniepropietrowskiego”.

Warto w tym miejscu zrobić pewną dygresję.

J. Tymoszenko, była premier Ukrainy o której uwolnienie z więzienia toczono boje z prezydentem W. Janukowyczem, dzisiaj stoi na czele i jest głównym sponsorem partii „Batkiwszczyna”, Zaczynała wraz z mężem pierwszy biznes od wypożyczalni filmów „dla dorosłych”, aby u szczytu swojej kariery stanąć na czele Zjednoczonych Systemów Energetycznych. Była podejrzewana o kradzież rosyjskiego gazu i niejasne do końca interesy prowadzone z rosyjską generalicją, a w ostatnim czasie o współpracę z FSB. Nieoficjalnym sponsorem „Batkiwszczyny” jest I. Kołomyjski, który podobnie jak J. Tymoszenko „wyszedł spod ręki” P. Łazarenki.  

P. Łazarenko był premierem Ukrainy w latach 1996-97. Został zatrzymany przez władze USA i oskarżony, m. inn.  o wymuszenia rozbójnicze. W czasach jego premierostwa olbrzymiego majątku dorobiła się J. Tymoszenko. W 2006 roku  został przez sad w San – Francisco skazany na 9 lat pozbawienia wolności i karę finansową w wysokości 10 mln. dolarów. Jak na USA był to wyrok graniczący ze śmiesznością. Można się jedynie domyślać, że Łazarenko zdecydował się opowiedzieć amerykańskim władzom o biznesowej i politycznej kuchni ukraińskiej i rosyjskiej.

Po aresztowaniu P. Łazarenki na czele klanu Dniepropietrowskiego staje I. Kołomyjski.

 Dzisiaj jest właścicielem agencji informacyjnej UNIAN, „Gazety Kijowskiej” i „Profilu”, kompanii  telewizyjnej „TET”, kanału „1+1” i posiada znaczne  aktywa w Central European Media.  

Oligarcha, choć jest uważany z głównego ukraińskiego „jastrzębia” i obrońcę Ukrainy przed moskiewską agresją,  prowadzi do chwili obecnej interesy z partnerami rosyjskim. Jest jednym z głównych udziałowców „Moskowprywatbanku”.

Przeciwko Kołomojskiemu Komitet Śledczy FR wszczął śledztwo o zbrodnie wojenne i prowadzenie wojny zabronionymi środkami.

Poprzez „Ukrnaftę” dniepropietrowski oligarcha kontrolował wydobycie ropy naftowej i gazu na Ukrainie. Najprawdopodobniej chciałby eksploatować z udziałem koncernów amerykańskich ukraińskie złoża gazu łupkowego i ropy naftowej na tzw. Szelfie Czarnomorskim oraz w Okręgu Łuhańskim i Donieckim. Warto zauważyć, że największe walki, w tym ciężkie ostrzały artyleryjskie mają miejsce właśnie terenach, gdzie w przyszłości będzie można prowadzić wydobycie surowców mineralnych. (Warto zauważyć na marginesie, że chęć inwestowania w Ukrainę zadeklarował gorący obrońca wolności i swobód obywatelskich G. Soros, hojny sponsor poprzedniej rewolucji pomarańczowej).

I.Kołomojski słynie z ciętego, konkretnego ale i wulgarnego języka. W biznesie jest osobą bezwzględną, posługuje się brudnymi metodami, wpływa na obsadę stanowisk w państwie i korumpuje urzędników państwowych (np. mera Charkowa G. Kernesa, w półświatku ps. ”Giepa”).

Oto zapis rozmowy z deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy Ołehem Cariowem, kojarzonym słusznie z Moskwą, zwolennikiem przyłączenia Ukrainy do Unii Celnej.

Kołomojski: Zdarzyła się większa nieprzyjemność.

Cariow: Jaka?

K.: Żyd jeden zginął z dniepropietrowskiej wspólnoty żydowskiej!

C: A co tam się stało?

K.: No Żyd zginął z dniepropietrowskiej wspólnoty żydowskiej. Jestem właśnie w synagodze.

C: A co on tam robił?

K: No nieważne co robił, ważne że teraz za twoją głowę dają kurwa duże pieniądze.

C: Za moją? 

K: Milion dolarów. Za twoją, tak. Przy czym, że szukać, z pewnością, będą wszędzie. Chciałbym ci to właśnie powiedzieć… Lepiej ty siedź, pewnie, w Moskwie i nigdzie nie wyjeżdżaj…  (…) Jutro będą tutaj odławiać twoich ludzi…

Dniepropietrowski baron czuje się osobą zupełnie bezkarną na Ukrainie. Internet jest pełen rozmów nagranych przez rzekomych niezależnych internautów (sieć telefonii komórkowej jest pod kontrolą firm rosyjskich, które podsłuchują wszystko co się da) gdzie pijany Kołomojski komentuje rzeczywistość polityczną , bądź dzwoni do swoich przeciwników politycznych z kryminalnymi pogróżkami. Wydaje się, że jest to człowiek, który ma za nic obowiązujące prawo, np. publicznie przyznał się do posiadania trzech paszportów, co jest niezgodne z ukraińskim prawem zabraniającym podwójnego obywatelstwa. Powiedział przy tym, że prawo owszem zabrania podwójnego obywatelstwa, ale potrójnego już nie.

Został gubernatorem Dniepropietrowska dzięki wstawiennictwu J. Tymoszenko i O. Turczynowa. Mer Dniepropietrowska ma poważne aspiracje do obsadzania stanowisk państwowych z pominięciem procedur demokratycznych. Ihor Pałycia, prawa ręka Kołomyjskiego, po tragicznych i niewyjaśnionych do dzisiaj wydarzeniach w siedzibie związków zawodowych w Odessie, został gubernatorem tego miasta. Człowiekiem Komojoskiego jest również Andrij Iwanczuk stojący na czele Komitetu ds. Polityki Ekonomicznej RN Ukrainy. Sabotował rozpatrzenie projektu ustawy ograniczającej wpływy Oligarchy na „Ukrtnaftę”. Do ludzi oligarchy można także zaliczyć Denysa Antoniuka, szefa Państwowej Służby Lotniczej. Oligarcha jest właścicielem Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy. Kolejny zaufany to zastępca gubernatora Kołomyjskiego, Borys Fiłatow, stoi na czele grupy roboczej RN Ukrainy ds. Przeciwdziałania Nielegalnej Prywatyzacji.

I. Kołomojski przedstawia się społeczeństwu jako „dobry oligarcha”. Sponsoruje bataliony najemnicze, broni ładu i porządku w Dniepropietrowsku. Deklaruje, że chce oczyścić państwo z wpływów oligarchicznych. Przybył na posiedzenie Specjalnej Parlamentarnej Komisji Kontrolnej ds. Prywatyzacji, i oświadczył, że chce opowiedzieć o kulisach prywatyzacji największych sektorów gospodarki narodowej za czasów prezydenta Kuczmy i jak płacił łapówki zięciowi ówczesnego zięciowi Wiktorowi Pińczukowi. Oczywiście tylko przypadkiem przed sądem w Londynie odbywa się sprawa przeciwko Kołomojskiemu z powództwa W. Pińczuka o machlojki przy prywatyzacji przemysłu metalurgicznego.

Domagał się również ujawnienia kulis powstania holdingu „Metinwest”, który jest obecnie kontrolowany przez R. Achmatowa i W. Nowyńskiego (oligarchowie o orientacji pro – rosyjskiej).  Uderzył tym samym nie tylko w W. Pinczuka, ale także w klan Achmatowa. Zaproponował anulowanie praktycznie całej prywatyzacji najważniejszych sektorów ukraińskiej gospodarki, co oczywiście zostało bardzo ciepło przyjęte i nagłośnione przez media należące do oligarchy. Był to oczywiście blef i „zagrywka pod publikę”, ale środki masowego przekazu pozostające pod jego kontrolą widzą w „państwotwórczych” propozycjach Kołomojskiego powody odsunięcia go od władzy w „Ukrnafcie” i dymisji ze stanowiska gubernatora jako zemstę zagrożonych oligarchów – przede wszystkim P. Poroszenki. 

Tam, gdzie kończy się politpop

Dysponując czasem oraz cierpliwością można, nie wychodząc z domu, dowiedzieć się bardzo wiele na temat „Benia” Kołojskiego oraz innych ukraińskich oligarchów. Co na ich temat wiedzą służby krajów zainteresowanych konfliktem ukraińskim, Bog jeden raczy wiedzieć.

Dniepropietrowski oligarcha, który przez 12 lat mieszkał poza granicami Ukrainy, jest dzisiaj uważany za największego obrońcę suwerenności Ukrainy. Tworzy doskonale wyposażone oddziały zwane nieprecyzyjnie „ochotniczymi”. W rzeczywistości są to oddziały najemnicze, których członkowie otrzymują wynagrodzenie o wiele wyższe niż wynosi żołd w ukraińskiej armii. Na czele batalionu „Dnipro – 1” stoi Asher Josef Czerkasskyj, szkolony najprawdopodobniej przez izraelską armię. Wcześniej na czele batalionu stał dzisiejszy deputowany z „Prawego Sektora” Borysław Bereza, również najprawdopodobniej szkolony przez armię Izraela. Status prawny tych oddziałów jest bardzo niejasny. Nie wiadomo na jakiej podstawie prawnej „Dnipro -1” oraz „Dnipro – 2” przeszły rejestrację państwową.

Uformowanie powyższych batalionów jest przedstawiane jako dowód patriotycznych uczuć Kołomojskiego i przejaw mobilizacji Ukraińców do walki ze wschodnim agresorem. W rzeczywistości obrazuje cała nędze państwa ukraińskiego. Kraj administrujący na najżyźniejszych ziemiach w Europie, dysponujący znacznymi zasobami surowców mineralnych, nie potrafił przez ponad dwadzieścia lat stworzyć mobilnej armii zdolnej do obrony własnego terytorium.

Do najemniczych batalionów Kołomojskiego wchodzą również osoby o bardzo podejrzanym autoramencie. Jeszcze niedawno byli oni przedstawiani jako bohaterowie Ukrainy, dzisiaj coraz częściej słychać ze strony ukraińskiej głosy, że zajmują się kontrabandą i dopuszczają przemocy wobec cywilów. Szerokim echem odbiło się zabójstwo oficera SBU, który usiłował przeszkodzić przestępczej działalności bojowników „Dnipro – 1”.

Dla oligarchy Ukraina jest tylko terytorium na którym robi interesy. Budując prywatną armię ma na uwadze tylko i wyłącznie własne zyski. Wie doskonale, że armia ukraińska w zetknięciu z wojskiem rosyjskim i separatystami szkolonymi przez GRU i FSB nie ma żadnej możliwości obrony kraju. Prywatna armia jest dla niego polisą sprawowania rzeczywistej władzy w Okręgu Dniepropietrowskim, który nie rządzony żelazną ręką  oligarchy (w stylu Don Corleone) może zacząć przejawiać tendencje separatystyczne.

Ponadto, prywatne oddziały są żelaznym argumentem w polityce wewnętrznej, co najdobitniej uwidoczniło się w czasie nocnego szturmu siedziby „Ukrnafty”.

Kołomojski chciałby, z zapewne z udziałem firm amerykańskich, posiadających odpowiednią technologię, eksploatować złoża gazu łupkowego i ropy naftowej na Wschodniej Ukrainie. Może być zainteresowany trwaniem konfliktu na wschodzie kraju, dalszą depopulacją wschodu, właśnie ze względu na interesy w branży wydobywczej – mocno uciążliwej dla ludzi i środowiska; mniej ludzi i zniszczona infrastruktura oznacza mniejsze koszty zakupu działek, uniknięcie procedury wywłaszczenia, itp.

Warto również zauważyć, że firmy Kołomojskiego zarabiają na wojnie krocie, zajmując się dostawami dla wojska.

Dniepropietrowski baron jest również patronem i sponsorem tzw. „Prawego Sektora”. Ta organizacja jest w Polsce oskarżana o kontynuowanie linii politycznej głównych ideologów ukraińskiego nacjonalizmu – St. Bandery i D. Doncowa oraz posługiwanie się symbolami neonazistowskimi i antypolską retoryką. 

Szczególnie środowiska kresowe i patriotyczne podkreślają antypolski wymiar ukraińskiego nacjonalizmu w wydaniu Prawego Sektora. Gdy przyjrzymy się tej organizacji uważnie, dojdziemy do zaskakujących wniosków.  

„Prawy Sektor” – to tylko ideologiczna wydmuszka, swego rodzaju „koncesjonowany patriotyzm”. Członkowie tej organizacji zostali poumieszczani na różnych listach wyborczych i, jak pokazało życie, głosują w RN Ukrainy zawsze w interesach oligarchy Kołomojskiego.

Trzon polityczny tej organizacji tworzą Ukraińcy z podwójnym ukraińsko – izraelskim obywatelstwem, szkoleni w latach 90 – ch i na początku nowego wieku przez armię Izraela. Są na Ukrainie, w tym również w środowiskach żydowskich, nazywani, podobnież, na przekór rosyjskiej propagandzie –  żydobanderowszczyzną.

„Prawy Sektor” to amorficzne ugrupowanie, które odwołuje się do nacjonalizmu ukraińskiego nie dlatego, że wierzy w jego ideały, ale dlatego, żeby w sposób zorganizowany i kontrolowany skierować patriotyczną energię środowisk narodowych i nacjonalistycznych (antysystemowych, często skrajnych i antysemickich, odwołujących się do ideologii III Rzeszy) na obronę kraju.

Przedstawicieli „Prawego Sektora” można co najwyżej zaliczyć do ugrupowań o charakterze centro- prawicowym. Świadczy o tym wywiad udzielony jednej z gazet przez deputowanego RN Ukrainy Borysława Berezę, byłego dowódcę batalionu „Dnipro – 1”. B. Bereza stwierdził m. inn., że St. Bandera nie był faszystą, powiedział, że respektuje zasady  otwartego społeczeństwa oraz prawa mniejszości seksualnych na Ukrainie, co stoi w całkowitej sprzeczności z poglądami ideologów ukraińskiego nacjonalizmu i tezami współczesnych ruchów narodowo – konserwatywnych i nacjonalistycznych. 

Przywódca „Prawego Sektora” Dmytro Jarosz został wybrany do RN Ukrainy w Okręgu Dniepropietrowskiego, gdzie rządzi I. Kołomyjski. W okręgu jednomandatowym  uzyskał  29, 76% głosów.  Po wyborach został zastępcą przewodniczącego newralgicznego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, gdzie pilnuje interesów Kołomyjskiego. Jarosz to najprawdopodobniej „swój człowiek” rządzącej nad Dnieprem oligarchii. Ten „nacjonalista” w 2013 roku pełnił podobnież funkcję asystenta Wałentyna Naływajczenki z partii UDAR (programowo odpowiednik polskiego Ruchu Palikota). Był podobnież wśród członków – założycieli neobanderowskiej organizacji „Tryzub”, ale z internetowej strony ugrupowania faktu tego ustalić niepodobna. 

W czasie Majdanu, D. Jarosz, jako nikomu nieznana wcześniej osoba, uczestniczy w negocjacjach z ówczesnym prezydentem Ukrainy W. Janukowyczem, o które poprosiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Otrzymał podobnież gwarancje bezpieczeństwa. Spotkanie odbyło się w budynku Administracji Prezydenta i trwało ponad godzinę. Janukowycz zaproponował Jaroszowi podpisanie umowy o zakończeniu konfliktu – ten jednak odmówił i powiedział, że „Prawy Sektor” będzie walczył do końca.

Przypadek wyboru Jarosza do RN Ukrainy z Okręgu Dniepropietrowskiego zasługuje na rzetelne badania socjologiczne. Od czasów odzyskania niepodległości partie narodowe były kojarzone jednoznacznie z Zachodnią Ukrainą i za wyjątkiem pojedynczych przypadków nie potrafiły wprowadzić do RN Ukrainy swoich przedstawicieli. W dość amorficznym narodowo, i mocno kosmopolitycznym środowisku dniepropietrowska, zdobył procentowo więcej głosów niż „Prawy Sektor” w bastionie nacjonalistów – Zachodniej Ukrainie.  Do RN Ukrainy weszło więcej przedstawicieli „Prawego Sektora” z Ukrainy Centralnej i Wschodniej niż z antysystemowej i jednoznacznie ukraińsko – narodowej Ukrainy Zachodniej.

Dmytro Jarosz zostanie Ministrem Obrony Ukrainy. Przynajmniej możemy się domyślać dlaczego walka Poroszenki z Kołomojskim zakończyła się pokojem, który oczywiście może oznaczać wojnę. Pierwszy będzie prywatyzował kraj, a drugi będzie go uzbrajał. Zapewne bezinteresownie.

***

Jak informują media, Kołomyjski i Bogoliubow są aktywnymi działaczami społeczności żydowskiej na Ukrainie i w Europie. Są inicjatorami powołania Europejskiego Parlamentu Żydowskiego (22. lutego 2012 r.).

Oligarchowie są związani z utraortodoksyjną organizacją chasydzką „Chabad Lubawicz”, która od kilku lat usiłuje zdominować życie społeczności żydowskiej na Ukrainie, Rosji, Polsce i innych krajach Europy Środkowo – Wschodniej. Mówi się po cichu, że Kołomojski jest jej przedstawicielem na Ukrainę. Obaj oligarchowie ufundowali największą siedzibę tej organizacji na świecie – dniepropietrowskie Centrum Menora.

Tematu tego się nie porusza, zapewne z obawy przed oskarżeniem o antysemityzm. Chabad Lubawicz powstał około 250 lat temu na terenie dzisiejszej Białorusi i do ok. 1994 roku niewiele różniła się od żydowskich ugrupowań chasydzkich na świecie. W tym roku zmarł ostatni rabin tej wspólnoty, wychowany w Dniepropietrowsku, Menachem Mendel Schneerson. Po jego śmierci organizacja zrezygnowała z wyboru kolejnego rabina, a Schneerson został ogłoszony mesjaszem (nie mówi się o tym otwarcie na stronach amerykańskich tej organizacji, inaczej jest na stronach rosyjskich). Odtąd Chabad oczekuje kolejnego przyjścia mesjasza – Schneersona za ziemię, które ma nastąpić w miejscu jego urodzenia lub na ziemi, gdzie spędził swoje młodzieńcze lata. Dlatego największa siedziba tej organizacji na świecie została zbudowana w tym mieście. Terenem największej aktywności Chabadu były dotychczas Stany Zjednoczone, dzisiaj jest nim również Rosja i Ukraina.

W przeciwieństwie do innych ruchów ortodoksyjnych Chabad ma olbrzymie aspiracje polityczne.  Usiłuje wpływać na kolejne rządy USA i władze EU. Organizacja ta, ze względu na ortodoksyjne poglądy, nie znajduje poparcia wśród żydowskiej społeczności Europy Zachodniej. Terenem jej potencjalnego wpływu i działania jest zatem Europa Środkowo – Wschodnia na której mieszka społeczność żydowska, często bardzo biedna, poddawana w latach komunizmu planowej ateizacji.   

Schnersson słynął z bardzo chłodnego stosunku do państwa Izrael – uważał, że jego istnienie nie jest konieczne dla ortodoksyjnych Żydów, stąd być może tak liczne nawrócenia oficerów „Mossadu” na chabadyzm, o których informuje się często na stronach tej o organizacji i zainteresowanie Izraela kwestią ukraińską.

  Zapewne na Ukrainie doszło do sojuszu oligarchów grupy Kołomojskiego i Bogoliubowa z „Chabad Lubawicz”.  Jest bardzo prawdopodobne, że lubawicze chcą zwiększyć swój wpływ polityczne i społeczne na Ukrainie oraz zdominować społeczność żydowską w tym kraju. Potrzebują na ten cel hojnych sponsorów mających umocowanie w wysokich kręgach władzy. Kołomojski, za pomocą lubawiczów, ma nadzieję na nawiązanie kontaktów biznesowych i być może podpisanie poprzez firmy – słupy intratnych kontaktów z firmami dysponującymi dostępem do wysokich technologii – przede wszystkim z USA i UE. Nie może tego zrobić oficjalnie, ponieważ w zachodnich kręgach politycznych jest uważany za szemranego biznesmena o bardzo mglistej przeszłości i jeszcze bardziej mglistych powiązaniach z którym nie wolno robić żadnych interesów.

Do Chabad Lubawicz należą także najbliżsi współpracownicy Kołomojskiego – jego zastępca w Dniepropietrowsku Borys Fiłatow, partner biznesowy Hennadij Korban, mniej znany w Polsce oligarcha i przewodniczący World Chabad International Fund Aleksandr Hranowśkyj (deputowany IV kadencji z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Ukrainy), 

Warto zauważyć, że Chabad chciałaby pozyskać do swojego grona także innych ukraińskich oligarchów, m. inn. W. Pińczuka, B. Kauffmana, A. Jarosławskiego, W. Medwedczuka, S.  Tyhipkę, H. Surkisa, H. Kernesa i wielu innych.

Związki grupy Kołomojskiego z „Chabad Lubawicz” zostały zauważone przez kremlowskich specjalistów od propagandy.  W rosyjskiej telewizji państwowej tak wpływowe osoby jak Aleksander Dugin czy Aleksander Prochanow twierdzą, iż Ukraina padła ofiarą „spisku żydowskiego” (co oczywiście jest nieprawdą). Ukraina jest jedynie wstępem do przejęcia „Swiętej Rusi” – czyli Federacji Rosyjskiej – przez wrogie jej kręgi, związane ze „światowym żydostwem”.

Takie tyrady wspomnianych intelektualistów trafiają w Rosji na bardzo podatny grunt, mający swoje korzenie jeszcze w XIX wieku, gdy rosyjscy intelektualiści najróżniejszych opcji politycznych (np. anarcho – komunista M. Bakunin) twierdzili, że Rosja padała i pada ofiarą Niemców, Żydów, masonów, itd.

Dzisiaj do tej argumentacji skłaniają się w Rosji środowiska związane z ruchami odrodzeniowymi w Cerkwi Moskiewskiej, która podobnie jak Cerkiew Grecka jest zdecydowanie antyżydowska oraz środowiska nacjonalistyczne i narodowo – socjalistyczne, odwołujące się do III Rzeszy. Retoryka rosyjskich mediów, budująca obraz Rosji jako twierdzy oblężonej przez wrogie siły powoduje, że społeczeństwo rosyjskie popiera działania władz na Kremlu, udzielając władzy pozwolenia na włączanie się (w tym militarne) do konfliktu ukraińskiego. Jest tylko oczywiście narracja na użytek organizowania opinii publicznej, ponieważ wpływ osób pochodzenia żydowskiego na rosyjską rzeczywistość polityczną, społeczną, gospodarczą i kulturalną jest z pewnością nie mniejsza niż na Ukrainie, a naczelnym rabinem Rosji jest Berel Lazar, członek Chabad Lubawicz. 

Podobnie separatyści z tzw. republik donbaskiej i łuhańskiej, którzy nazywają siebie obrońcami prawosławia – stąd Prawosławna Armia Donbasu – uważają, że ich kraj padł ofiarą oligarchów związanych ze środowiskami żydowskimi. Separatyści w Donbasie, o czym również się w Polsce mówi, walczą nie tyle z Ukrainą, ile z ukraińskimi oligarchami, których obwiniają o dokonanie przewrotu politycznego w kraju i jego destabilizację oraz wcześniejsze rozgrabienie ich ziemi i niszczenie przemysłu. Bardzo negatywnie na sytuację na Donbasie wpłynęły bardzo źle dowodzone oddziały armii ukraińskiej, które z ciężkiej artylerii i za pomocą lotnictwa bombardowały osiedla mieszkaniowe, wywołując tym samym ogromną wrogość ludności do państwa ukraińskiego.     

Ukraińska oligarchia i jej związki ze środowiskami żydowskimi spotykają się również z bardzo ostrą krytyką ze strony ukraińskich środowisk narodowych, nacjonalistycznych i narodowo – socjalistycznych, chociaż ukraińskie środowiska żydowskie ogłosiły w zeszłym roku, że Ukraina jest wolna od antysemityzmu. Jest to oczywiście jedynie deklaracja polityczna, ponieważ o tym, że na Ukrainie istnieją różne formy antysemityzmu, może przekonać się każdy użytkownik ukraińskiej sieci internetowej. Jednym z przejawów takich tarć ukraińsko – żydowskich było umieszczenie w 2012 roku przez Centrum Szymona Wiesenthala partii „Swoboda” na liście największych antysemitów świata za to, iż jej przywódca Ołeh Tiahnybok nawoływał do oczyszczenia Ukrainy z „żydowskiej mafii Moskali”, a jeden z deputowanych do RN Ukrainy z ramienia tej partii nazwał w pożałowania godnym tonie urodzoną na Ukrainie amerykańską aktorkę „brudną Żydówką”.

A co będzie, gdy na Ukrainie zacznie dochodzić do aktów antysemickich i państwa zachodnie cofną poparcie dla kraju nad Dnieprem?

Piąta kolumna Putina

Oligarchą, który stracił najwięcej wpływów politycznych na Majdanie jest Rinat Achmetow – związany z klanem donieckim i byłym prezydentem W. Janukowyczem. Członek Partii Regionów, dzisiaj kojarzony jest z „Blokiem Opozycyjnym” , czyli tą samą partią, tyle że pod innym szyldem. Na Ukrainie uważa się, że brak jednoznacznej postawy Achmatowa w Doniecku i Łuhańsku doprowadził do wojny i powstania separatystycznych republik. Jest prawdopodobne, że oligarcha uznał, że Kijów nie zdoła odzyskać kontroli nad zbuntowanymi prowincjami, a jego zaangażowanie w konflikt mogłoby spowodować, że władze DRL I ŁRL znacjonalizują jego majątek i pozbawią ważnego źródła dochodu. Postawa może mieć także związek z aneksją Krymu, gdzie Achmetow prowadził rozliczne interesy, a także związany jest ze społecznością tatarską. Być może stwierdził, że nie warto narażać się Kremlowi i angażować po stronie Kijowa – w zamian za nieokreśloną postawę być może po rozwiązaniu konfliktu będzie mógł nadal prowadzić swoje interesy. Jest także prawdopodobnie, że oczekuje na otwartą wojnę Kołomojskiego i Poroszenki, a wtedy z milionami dolarów  wróci do gry jako swego rodzaju mąż opatrznościowy.

Z „Blokiem Opozycyjnym” zawiązany jest wpływowy oligarcha Serhij Lowoczkin (ur. 1972). Jego ojciec był generałem – półkownikiem milicji w czasach Sowieckiej Ukrainy i stał na czele Departamentu Wykonywania Wyroków Sadowych oraz dysponował wiedzą dotyczącą przeszłości wielu wpływowych osób na Ukrainie, m.inn. Wiktora Janukowycza. S. Lowoczkin jest założycielem „Partii Rozwoju Ukrainy” (11 czerwca 2014 r.). Członkami organizacji są byli członkowie Partii Regionów. Powołanie PRU to klasyczny zabieg zmiany szyldu politycznego, który ma umożliwić oligarsze samodzielną działalność polityczną i wyjście z cienia W. Janukowycza. Wraz z siostrą Julią zasiada w Radzie Najwyższej z ramienia „Bloku Opozycyjnego” tz. „Partii Rozwoju Ukrainy”, partii „Centum” Wadyma Rabinowycza, „Nowej Polityki”, „Państwowej Neutralności”, „Ukraina – Naprzód!” oraz „Robotniczej Ukrainy”, a także członków Partii Regionów. Blok uzyskał największe poparcie we wschodnich i południowych regionach kraju.

S. Lowoczkin jest związany z innym ukraińskim oligarchą, Rosjaninem z ukraińskim obywatelstwem Wadimem Nowyńśkym oraz Dmytro Firtaszem, kojarzonym z byłym prezydentem W. Janukowyczem. Ten ostatni został aresztowany na wniosek FBI i przebywa w areszcie domowym w Wiedniu po zapłaceniu 125 mln. euro kaucji, która wpłynęła na konto tamtejszego sądu z Rosji. 

Związki D. Firtasza w władzami na Kremlu są bardzo niejasne.  Najprawdopodobniej finansuje Partię Radykalną Oleha Liaszki, która łączy w sobie elementy nacjonalizmu, socjalizmu z pewną dozą pokazowej antysystemowości,  UDAR W. Kliczki – partię zdecydowanie lewicową, szczególnie w sferze obyczajowości (Kliczkę można nazwać reprezentantem interesu Niemiec na Ukrainie) oraz Blok Petra Poroszenka, który jest typowym ugrupowaniem władzy.   

Niejako na uboczu głównej rozgrywki Poroszenki i Kołomojskiego pozostają aktywni niegdyś polityczne Wiktor Pinczuk (zięć byłego prezydenta Kuczny), mieszkający zresztą od jakiegoś czasu poza Ukrainą i Serhij Tyhipko, kiedyś człowiek Kuczmy i Janukowycza, były prezes NBU. Wiktor Pinczuk może być potencjalnym sojusznikiem Poroszenki, gdyż z jest skonfliktowany z Kołomojskim, któremu w 2013 roku wytoczył sprawę przed londyńskim sądem o prawo do Krzyworoskiego Kombinatu Rudy Żelaza. Kołomojski miał podobnież zlecić zabójstwo adwokata W. Pinczuka – Serhija Karpenki.  

Wnioski

Nie ma dzisiaj ani jednego ośrodka analitycznego i specjalisty, który mógłby choćby cząstkowo przewidzieć co wydarzy się w najbliższym czasie na Ukrainie.

Wydaje się, że rozpoczyna się właśnie zacięta walka oligarchów o podział wpływów na Ukrainie. Powiedzmy sobie szczerze – oligarchia istnieje w tak rozwiniętych krajach świata jak USA, Wielka Brytania, Niemcy czy Francja. I są to kraje bogate, mające olbrzymi wpływ na sytuację polityczną i gospodarczą świata. Istnieje bowiem olbrzymia różnica pomiędzy oligarchą amerykańskim i ukraińskim – amerykański musi uwzględniać interesy USA, ukraiński uwzględnia tylko swoje. Stąd Kołomojski, Poroszenko czy Achmetow nie są żadnymi równorzędnymi partnerami dla zachodnich rządów – ktoś, kto świadomie doprowadza do ruiny własny kraj, nie będzie traktowany poważnie ani w Waszyngtonie, ani w Paryżu czy Berlinie.

Wojna oligarchów i bardzo niestabilna sytuacja na Ukrainie oznaczać będzie pogorszenie i tak dramatycznie niskiej stopy życiowej na Ukrainie. Kraj czeka emigracja najbardziej aktywnej części społeczeństwa – ludzi młodych, którzy znajdując lepsze warunki życia na Zachodzie nie wrócą na Ukrainę. Niski poziom życia może spowodować katastrofę humanitarną, łącznie z możliwością wybuchu epidemii chorób zakaźnych w bezpośrednim sąsiedztwie Polski.

Ponadto na Ukrainie swoją partię szachów rozgrywa Rosja, USA, Niemcy, Izrael i Chiny. Najmocniejsza w tej partii jest Rosja, która na Ukrainie posiada jeszcze sowieckiej prominencji wpływy, najprawdopodobniej dysponuje agenturą oraz podsłuchuje rozmowy ukraińskich polityków z prezydentem włącznie.

Włączenie Ukrainy do struktur europejskich i NATO jest w (nawet w dalekiej perspektywie czasowej) niemożliwe. Finlandyzację Ukrainy proponuje prof. Zbigniew Brzeziński, który jeszcze w czasie trwania Majdanu zagrzewał Ukraińców do walki z Putinem, a w latach 90 –ch i na początku wieku postulował jej wstąpienie do Paktu.

To może lepiej było zostawić Ukrainę w spokoju – przecież Janukowycz grał jednocześnie na wielu fortepianach?

A tak, Ukraina zaczyna przypominać państwo rodem z Afryki Środkowej, gdzie skorumpowani kacykowie walczą o wpływy, a koncerny międzynarodowe eksploatują miejscowych tubylców.

Tyle, że Europa Środkowo – Wschodnia to nie Afryka i wcześniej czy później, ktoś będzie musiał z tym bałaganem zrobić porządek. 

============================

Wykorzystane materiały

I. Audio – video

  1. Tat’yana Montyan: V etoy situatsii dna net 24.02.15 (russkiy), https://www.youtube.com/watch?v=hYiJWOU0uXQ 
  2. Tat’yana Montyan. Ukrainy bol’she net. 11.03.2015 [Rassvet.TV, https://www.youtube.com/watch?v=nPxSAZE812M
  3. Tat’yana Montyan: o prestupleniyakh Kolomoyskogo i Poroshenko… https://www.youtube.com/watch?v=sje-T_CmkMA
  4. Tat’yana Montyan: V etoy situatsii dna net 24.02.15 (russkiy), https://www.youtube.com/watch?v=hYiJWOU0uXQ
  5. Tat’yana Montyan o Poroshenko i Kolomoi?skom https://www.youtube.com/watch?v=xKxOJN-9XD8
  6. TAT’YANA MONTYAN, vsya pravda o novoy vlasti i liderakh Yevromaydana!!!! https://www.youtube.com/watch?v=axDik6VenyU
  7. # PRANKER LEXUS, LYASHKO…..I SOLONYY CHLEN BORISA!!!….. #LNR# #DNR# #ATO# #NOVOROSSIYA# #UKRAINA#,https://www.youtube.com/watch?v=qOPJh2Zxxr4
  8. Pravda o Poroshenko… PROSLUSHKA!!! https://www.youtube.com/watch?v=dzK9y_wUDmI
  9. P’yanyy Kolomoyskiy «Gubarevu»: v fashistskoy Germanii nas by rasstrelyali, https://www.youtube.com/watch?v=5rj67zI58OQ
  10. Simvolu zhidobanderovshchiny pozhelali dozhit’ do 120! , https://www.youtube.com/watch?v=pkczH6iluxA
  11. Glavnyy ravvin Ukrainy Yakov Dov Blaykh o situatsii v Ukraine, https://www.youtube.com/watch?v=utLs_1VJ2Jk
  12. Ukrajina: Pravý Sektor jsou Židé https://www.youtube.com/watch?v=doKQBUXZ51g&feature=youtu.be 
  13. Ukrajinská kríza očami Eduarda Chmelára, https://www.youtube.com/watch?v=nACGIQ4bydo
  14. UKRAJINA – Ako to celé začalo, https://www.youtube.com/watch?v=fRJvUFChHKc
  15. Píd “Ukrnaftoyu” Kolomoys’kiy í Nayyem z`yasovuyut’ khto reyder, https://www.youtube.com/watch?v=QhrtSYCpOHw
  16. Kolomoys’kiy obmatyukav zhurnalísta Radío Svoboda bílya ofísu «Ukrtransnafti» https://www.youtube.com/watch?v=LqL4rvxB3xQ
  17. Ígor Kolomoys’kiy dav rozgornute ínterv’yu shchodo Ukrtransnafti , https://www.youtube.com/watch?v=0DvHI4gv3Ps
  18. Proslushka telefona. razgovora Timoshenko i Saakashvili, https://www.youtube.com/watch?v=kuDjBxWEnBU
  19. Kolomoyskiy brosil vyzov Poroshenko.Boytsy batal’ona “Dnepr 1” barrikadiruyutsya v zdanii «Ukrnafty https://www.youtube.com/watch?v=NAIPG3OAnZ8
  20. Obmanutyye soldaty VSU obrashchayutsya k Poroshenko skoro na Kiyev, https://www.youtube.com/watch?v=TsaXv8lNQb0
  21. Pozner i Dugin Voyna mezhdu SSHA i Rossiyey uzhe idet(24.03.2015) https://www.youtube.com/watch?v=RghTSoCUPsw
  22. Pozner i Zhirinovskiy, chast’ 1(24.03.2015) https://www.youtube.com/watch?v=B3TIj21yjSg
  23. Kolomoyskiy i Kurchenko o Yanukoviche i Putine 4.03.2014 PROSLUSHKA OLIGARKHOV, https://www.youtube.com/watch?v=kJGqtsfDRB4
  24. Pravda o Poroshenko… PROSLUSHKA!!! https://www.youtube.com/watch?v=dzK9y_wUDmI
  25. Amerika ukraintsam podpisala smertnyy prigovor, https://www.youtube.com/watch?v=JAaiutQ5TPw
  26. Podvypivshiy Poroshenko podaril beznogomu invalidu ATO futbol’nyy myach https://www.youtube.com/watch?v=Fcdmq6Qv_Cc
  27. TAT’YANA MONTYAN, vsya pravda o novoy vlasti i liderakh Yevromaydana!!!! https://www.youtube.com/watch?v=axDik6VenyU 
  28. Prem’êr-mínístr Arseníy Yatsenyuk dav ínterv’yu vseukraí?ns’kim telekanalam, https://www.youtube.com/watch?v=BwM02JkljpE 
  29. Yatsenyuk o SSHA Rossii Putine NATO i YES Yatsenyuk zaputalsya, https://www.youtube.com/watch?v=l0F-cQU_Zvo
  30. Ínterv’yu Prem’êr-mínístra Ukraí?ni Arseníya Yatsenyuka (27.02.2015) https://www.youtube.com/watch?v=9FKO6xl4Q5
  31. Arseníy Yatsenyuk u programí «Shuster Live» na Pershomu natsíonal’nomu. P’yatnitsya, 3 zhovtnya., https://www.youtube.com/watch?v=KgObFwWUsoE
  32. Ischadiye ada Polnoye dos’ye na Timoshenko Chast’ 1 Vybory prezidenta Ukrainy 2014 2015, https://www.youtube.com/watch?v=mgC4IVWAq28
  33. Yevreyskaya okupatsiya Ukrainy https://www.youtube.com/watch?v=mWqnZDlePrE&feature=related
  34. Ukraina i geopolityka (Parys, Marciniak, Lewicki, Pyffel – Klub Ronina 2.04.2013) https://www.youtube.com/watch?v=2rQBJsoxh4Y
  35. dr Targalski – analiza konfliktu Rosja-Ukraina https://www.youtube.com/watch?v=-_GjyRYYpgY
  36. Waszczykowski, Osica, Bartosiak – “Ukraina. Dlaczego jest taka ważna?” https://www.youtube.com/watch?v=pm5HLxA4Xc4
  37. Chodakiewicz – Sytuacja geopolityczna Polski https://www.youtube.com/watch?v=_jC1W4an_aw
  38. Aleksandr Dugin – Ukraintsy eto narod predateley, https://www.youtube.com/watch?v=toPU3a4ZL68
  39. Eksklyuzivnoye interv’yu Dmitriya Yarosha, https://www.youtube.com/watch?v=xxGRbphNJGM
  40. Nikolay Starikov v Krymu Otvety ob Ukraine, chast’ 1(24.03.2015) https://www.youtube.com/watch?v=yDeZc-NXoKs
  41. Nikolay Starikov otchot ob Ukraniye 2014, https://www.youtube.com/watch?v=5OHxm1twNgc
  42. Kak razvodyat Ukrainu (Poznavatel’noye TV, Nikolay Starikov), https://www.youtube.com/watch?v=v5nGGsAf1AI 
  43. Izrail’skiy razvedchik Yakov Kedmi: Putin voz’met vsyu Ukrainu! https://www.youtube.com/watch?v=lShxKVxSSOc
  44. Tyagnibok pro Klichko i Yatsenyuka. skrytaya kamera, https://www.youtube.com/watch?v=QInDTROlFPk
  45. Pravda pro Yatsenyuka ot Lyashko Yatsenyuk, Timoshenko, Shuster, https://www.youtube.com/watch?v=xDIDsd57iUU
  46. Yatsenyuku dostalos’ ot Lyashka. Pravda matushka, https://www.youtube.com/watch?v=F_poPHVwXvM
  47. Aleksandr Prokhanov. Oleg Tsarev. Vernotsya li Ukraina v russkiy mir?, https://www.youtube.com/watch?v=e0A-h32btm8 
  48. Prokhanov prisoyedineniye Kryma na RSN.fm 20 03 2015, https://www.youtube.com/watch?v=jRMj1Rbj8Ds 
  49. Simvolu zhidobanderovshchiny pozhelali dozhit’ do 120! https://www.youtube.com/watch?v=pkczH6iluxA
  50. Glavnyy ravvin Ukrainy Yakov Dov Blaykh o situatsii v Ukraine, https://www.youtube.com/watch?v=utLs_1VJ2Jk

II. Artykuły

  1. Ígor Valeríyovich Kolomoys’kiy http://bp.ubr.ua/uk/profile/kolomoiskii-igor-valeriiovich 
  2. O. Garan’, Spravzhní bíytsí ”Dnípra-1” voyuyut’ u Pískakh í píd Maríupolem http://blogs.pravda.com.ua/authors/haran/550f07685a5ee/
  3. S. Andrushko, Víter proti Kolomoys’kogo http://blogs.pravda.com.ua/authors/andrushko/550f648c04aa2/
  4. W. Biszczuk, Wielki biznes w czasie wojny. Część 3. Wojna Kołomojskiego Wiktor Biszczuk http://www.polukr.net/blog/2015/03/wielki-biznes-w-czasie-wojny-czesc-3-wojna-kolomojskiego/
  5. U svítí olígarkhív, Polítolog Yuríy Palíychuk prokomentuvav, u shcho mozhe pererosti díyal’níst’ Ígorya Kolomoys’kogo. http://kmisto.info/articles/9477.html
  6. G. Omel’chenko: “Timoshenko bula zaverbovana FSB u lipní 1995 roku”. http://ua.korrespondent.net/ukraine/politics/1397078-omelchenko-timoshenko-bula-zaverbovana-fsb-u-lipni-1995-roku
  7. Geshefti nedotorkanikh Akhmetova í Poroshenka chomus’ pribrali zí spisku naybagatshikh “êvreí?v” svítu. http://www.pravda.com.ua/news/2013/05/11/6989632/
  8. Aktsíya Chesnogo Slova u Kiêví http://kmisto.info/articles/9513.html
  9. Sin Avakova v 2014 rotsí kupiv kvartiru v yelítnomu zhitlovomu kompleksí vartístyu ponad 1 mln dolarív www.epravda.com.ua/news/2015/03/16/533886/
  10. Ukraí?na – dev’yata v svítí z yeksportu zbroí?, Rosíya – druga http://newsru.ua/ukraine/16mar2015/ukrainadeviataya.html
  11. Right-Wing Ukrainian Leader Is (Surprise) Jewish, and (Real Surprise) Proud of It By Vladislav Davidzon|December 1, 2014 12:00 AM|Comments 
  12. http://tabletmag.com/jewish-news-and-politics/187217/borislav-bereza
  13. Akhmetov vimagaê viplatiti yomu z byudzhetu 200 mln za yelektroyenergíyu dlya boyovikív http://zaxid.net/news/showNews.do?ahmetov_vimagaye_viplatiti_yomu_z_byudzhetu_200_mln_za_elektroenergiyu_dlya_boyovikiv&objectId=1344543
  14. Yevromaydan v Tel’-Avive, https://isrageo.wordpress.com/2013/12/02/ta_ua/
  15. A. Koziński, Brzeziński: Należy wzmocnić Zachód. Trzeba do niego dołączyć Rosję, Ukrainę czy Turcję, http://www.polskatimes.pl/artykul/794278,brzezinski-nalezy-wzmocnic-zachod-trzeba-do-niego-dolaczyc-rosje-ukraine-czy-turcje,id,t.html?cookie=1 
  16. Matír ta starshiy brat Petra Poroshenka – bílí plyami bíografíí? maybutn’ogo Prezidenta, http://vinbazar.com/news/nshe/mati-ta-starshii-brat-petra-porosa-trokhi-sa-na-nevidomi-storinki-biografiyi
  17. A. Dugin, Ukraińska wojna jako punkt zwrotny w światowej polityce, www.konserwatyzm.pl/…/ukrainska-wojna-jako-punkt-zwrotny-w-swiatowej-polityce 
  18. A. Pokhova, Kolomoys’kiy vityagnuv «tseglinu» znizu http://www.day.kiev.ua/uk/article/tema-dnya-ekonomika/kolomoyskyy-vytiagnuv-ceglynu-znyzu

Portale internetowe i agencje informacyjne

www.ua.korrespondent.net

www.bp.ubr.ua

www.skoty.info

www.evreiskiy.kiev.ua/

www.pravda.com.ua

www.day.kiev.ua

www.zaxid.net

www.isrageo.com

www.moshiach.ru

www.wikiLeaks.org

….By następne konklawe wybrało papieżem Klausa Schwaba….

Lisicki w „Ja, Katolik. Ekstra”: proponuję, by następne konklawe wybrało papieżem Klausa Schwaba

#czwarta rewolucja przemysłowa #davos #Klaus Schwab #Kosciół #panreligia #papiestwo #papież #światowe forum ekonomiczne #wef #wielki reset #zrównoważony rozwój

– Forum w Davos tworzą ludzie niewybierani, lecz zapraszani i urabiani. Postrzegam jego rozwój jako jedno z głównych niebezpieczeństw współczesnej wolności. Grupa pozornych ekspertów zabiera się za kształtowanie od nowa ludzkości i próbuje wygenerować nam całkowicie nowy świat polityki, świat społeczny, świat moralności, wprowadzając w życie różnego rodzaju formy utopizmu. Nie dziwi mnie, że Watykan próbuje do tego projektu dołączyć, ponieważ chce być „departamentem ds. etyki ludzkości” w tym „panludzkim kościele” zorganizowanym wokół Davos – powiedział Paweł Lisicki w programie „Ja, Katolik. Extra”.

Uczestnicy rozmowy z red. Krystianem Kratiukiem rozmawiali między innymi o zbieżności pewnych aspektów programu globalistów z sygnałami wysyłanymi przez Watykan.

Proponuję żeby następne konklawe wybrało Klausa Schwaba na papieża. Myślę, że to jest doskonałe rozwiązanie, które pogodziłoby ze sobą wszystkie frakcje. Mielibyśmy pełną łączność „Kościoła przyszłości” i świata przyszłości; Klausa Schwaba, który reprezentuje wiedzę ekonomiczną i globalną, i mógłby ją również zasilić w Kościele. W ten sposób rozwiązalibyśmy wszystkie problemy – ironizował Paweł Lisicki.

Co więcej, nie wydaje mi się, że to jest całkowicie absurdalne. Może jeszcze nie w tej epoce, ale biorąc pod uwagę tempo zmian nie wykluczam, że być może następne konklawe za kilkanaście lat kogoś podobnego, następnego szefa Davos mogłoby wybrać. To byłoby doskonałe połączenie personalne – mówił redaktor naczelny „Do Rzeczy”.

Rozumiem oczywiście, że Klaus Schwab nie ma święceń kapłańskich, ale przypomnę, że w okresie renesansu czasem wybierano papieży w ten sposób, że kandydat najpierw został wybrany, a potem przyjmował wszystkie święcenia. Wprawdzie Kościół przeciwko temu protestował, ale papież Franciszek powiedział nam, że kwestie prawne nie są najistotniejsze, ważniejsze są znaki ducha –  żartował pisarz i publicysta.

Paweł Lisicki przypomniał, że Forum z Davos słusznie kojarzy się z projektem globalistycznym.  – To oznacza dążenie wręcz do stworzenia jednolitego centrum władzy, można powiedzieć, rządu światowego. W czasie tak zwanej pandemii doskonale było widać, że łączy się to z takim przekonaniem, że potrzebny jest jeden ośrodek przywódczy, ważniejszy niż poszczególne państwa narodowe. Przez globalizm można rozumieć, że jest jeden rząd światowy, państwa narodowe są przeżytkiem, który musi zostać przezwyciężony, zaś suwerenność, jeśli w ogóle ma jakakolwiek zostać zachowana, to tylko w bardzo wąskim zakresie – wyjaśniał. 

W rozmowie przewijał się wątek tzw. zrównoważonego rozwoju, który jest nieodłącznym elementem programu globalistów. – Wolność osobista, jednostkowa i obywatelska jest w myśl tej koncepcji „wartością poślednią” , marginalną, ponieważ tak naprawdę liczą się wielkie plany „stworzenia” ludzkości od nowa. Klaus Schwab zresztą nawet tego nie ukrywa. W Davos jednoosobową „kongregacją wiary” jest pan Yuval Noah Harari, który przedstawia te wizje w sposób podlany sosem filozoficznym (…). Mamy tam do czynienia z projektem transhumanizmu, w myśl którego ludzkość zostanie przekształcona, wszyscy będą żyli dłużej, będą szczęśliwi – opisywał tę koncepcje Paweł Lisicki.

Redaktor „Do Rzeczy” przywołał wypowiedź Klausa Schwaba, który zastanawiał się jak pogodzić z etyką i moralnością sytuację, w której „zachipowany” i nieustannie monitorowany człowiek będzie podlegał nieustannej zmianie, oraz czy kontrola nad jednostką nie będzie zbyt wielka, i kto będzie ją sprawował. – No i odpowiedź jest prosta: robić to będzie Forum z Davos. Ono będzie miało instrumenty, które będą tym zarządzały, i to wszystko będzie „tak jak trzeba” – uważa szef Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), cytowany przez red. Lisickiego.

– Forum w Davos to ludzie niewybierani, lecz zapraszani i urabiani. Postrzegam jego rozwój jako jedno z głównych niebezpieczeństw współczesnej wolności. Grupa pozornych ekspertów (będących ekspertami w swoich wąskich dziedzinach) zabiera się za kształtowanie od nowa świata i próbuje wygenerować nam całkowicie nowy świat polityki, świat społeczny, świat moralności, wprowadzając w życie różnego rodzaju formy utopizmu. to strasznie niebezpieczne. Nie dziwi mnie, oczywiście, ze Watykan próbuje do tego dołączyć, ponieważ chce być „departamentem ds. etyki ludzkości” w tym „panludzkim kościele” zorganizowanym w Davos – komentował publicysta.

Z kolei, jak przypomniał Grzegorz Górny, „każda ideologia ma jakąś swoją wizję, którą próbuje zrealizować”. – Ta dzisiejsza utopia globalistyczno-liberalna ma wizję zaklętą w postaci programu zrównoważonego rozwoju, który ma przynieść ludzkości doczesną szczęśliwość. Często było tak, że te ideologie z jednej strony otwarcie występowały przeciwko Kościołowi, zaś z drugiej usiłowały prowadzić z nim dialog i próbując go kaptować, przeciągnąć go na swoją stronę – wskazał.

Było tak m.in. w czasach komunistycznych. Z jednej strony prowadzone były wobec wierzących represje, a z drugiej prowadzono tzw. dialog katolicko-marksistowski. Najczęściej jednak kończył się on nie tym, że komuniści nawracali się. To oni przeciągali na swoją stronę reprezentantów Kościoła. W naszych czasach takie przypadki nasiliły się w czasach pontyfikatu Pawła VI. Dotyczyły duchownych czy świeckich naiwnie postrzegających komunizm, marksizm, komentował Górny. – Dzisiaj też bardzo mocno zaznacza się, zwłaszcza w Rzymie, takie podejście pełne złudzeń. Widać to choćby w odniesieniu do Rosji, Chin, ale też w odniesieniu do tych globalistycznych wizji, m.in. zrównoważonego rozwoju. Przykładem tego były liczne międzynarodowe konferencje, sympozja organizowane choćby przez Papieską Akademię Nauk Społecznych. Byli na nie zapraszani ideolodzy zrównoważonego rozwoju, zwolennicy programów depopulacyjnych, proaborcyjnych, np. Paul Ehrlich – mówił publicysta.

Jak zauważył, wizja zrównoważonego rozwoju wiąże się z ideą depopulacji, propagując aborcję, antykoncepcję i sterylizację. Nie sposób więc pogodzić jej z katolicyzmem. Jednak takie próby są wciąż podejmowane, podkreślał redaktor Górny. 

Źródło: PCh24TV Not. RoM

https://youtube.com/watch?v=ntw_yy37V0s%3Ffeature%3Doembed

Dyptyk żywnościowy czyli apokalipsa, robaki i GMO

AlterCabrio https://www.ekspedyt.org/2022/06/05/dyptyk-zywnosciowy-czyli-apokalipsa-robaki-i-gmo/

Byliśmy świadkami jak lockdowny roznoszą gospodarkę na kawałki, podczas gdy klasa miliarderów osiąga rekordowe zyski, a korporacyjne molochy rozszerzają swoje monopole, tak też każda proponowana polityka bezpieczeństwa żywnościowego przyniesie korzyści już i tak mega-bogatym lub zainstalowanie infrastruktury do kontroli korporacyjnej.

−∗−

W menu na dziś danie… żywnościowe z dokładką. Felieton o kreowanym kryzysie żywnościowym, jakie kroki poczynił tzw. establishment i czego możemy jeszcze oczekiwać. Ponadto rozmowa [ang.] z autorem tekstu w Global Research News Hour na temat powiązań tegoż kryzysu z tzw. Wielkim Resetem.

Zapraszam do lektury i słuchania.

_____________***_____________

PRAWDZIWE plany stojące za tworzonym kryzysem żywnościowym

Wykreowany kryzys żywnościowy, czy to prawdziwy, czy jako psy-op, polega na zburzeniu globalnego systemu żywnościowego i „lepszym odbudowaniu” [“building back better”] – to nowy dystopijny system żywnościowy stworzony przez korporacyjne molochy i ściśle kontrolowany w imię większego dobra.

Jesteśmy we wczesnych stadiach takiego kryzysu żywnościowego.

Prasa przepowiadała to od lat, ale do tej pory zawsze wydawało się, że jest to nic więcej niż sianie strachu, mające na celu zamartwianie ludzi lub odwrócenie ich uwagi, ale istnieją oznaki, że tym razem, cytując Joe Bidena, „będzie to realne”.

Nikt nie wie, jak zły obrót może to przybrać, z wyjątkiem ludzi, którzy to tworzą.

Z racji tego, że dowody są dość oczywiste, widać, że jest to tworzone celowo i z zimną krwią. Dokumentujemy to od miesięcy.

Mamy rosyjską „operację specjalną” na Ukrainie, która podnosi ceny podstawowych artykułów spożywczych, pszenicy i oleju słonecznikowego, a także nawozów.

Mamy nagłą „ptasią grypę”, która podnosi ceny drobiu i jajek.

Rosnące ceny ropy podnoszą koszty dystrybucji żywności.

Inflacja spowodowana ogromnym napływem waluty fiducjarnej oznacza, że ​​rodziny wydają więcej pieniędzy na mniej żywności.

A kiedy to wszystko się dzieje, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania (a może i inni, o których nie wiemy) dosłownie płacą rolnikom, aby nie uprawiali ziemi.

Jest całkiem jasne, że to właśnie Wielki Reset: Edycja Żywnościowa. Melodia lockdownu z nieco innymi tekstami. Proces rozbijania już istniejących struktur, abyśmy mogli „lepiej odbudować” dzięki bardziej kontrolowanemu i zarządzanemu przez korporacje systemowi żywności.

Tak jak mówiono, że „pandemia” Covida uwydatniła „słabości systemu wielostronnego”, tak ten kryzys żywnościowy pokaże, że nasze „niestabilne systemy żywnościowe wymagają reformy” i musimy zapewnić „bezpieczeństwo żywnościowe”… lub tysiące wariacji na ten temat.

To nie jest przypuszczenie. Oni już zaczęli, ponad rok temu.

Journal of Agriculture, Food Systems & Community Developments opublikował w lutym 2021 opracowanie zatytułowane: „Demontaż i odbudowa systemu żywnościowego po COVID-19: Dziesięć zasad redystrybucji i regeneracji”

W wywiadzie udzielonym w lipcu ubiegłego roku Ruth Richardson, dyrektor wykonawcza organizacji pozarządowej Global Alliance for the Future of Food, dosłownie powiedziała: „Nasz dominujący system żywnościowy musi zostać zdemontowany i odbudowany”

Następnie, we wrześniu 2021r., ONZ zwołała pierwszy w historii „Szczyt n/t systemów żywnościowych”, którego myśl przewodnia zawierała następujące sformułowanie: „Odbudowa systemów żywnościowych na świecie pozwoli nam również odpowiedzieć na wezwanie Sekretarza Generalnego ONZ, aby „lepiej odbudować” [build back better] po COVID-19.”

Pisząc w Guardianie dwa tygodnie temu, George Monbiot, znawca operacji głębokiego państwa, stwierdza ze swoim charakterystycznym brakiem subtelności: „Banki upadły w 2008 roku – i nasz system żywnościowy zrobi to samo… System musi się zmienić.”

Ale co właściwie oznacza „zmiana” i „odbudowa” w tym kontekście?

Cóż, to żadna tajemnica, mówili o tym od lat.

  • Będzie to oznaczało, że prasa i politycy będą promować „planetarną zdrową dietę” WEF
  • Będzie to oznaczało przyzwyczajanie dzieci do jedzenia robaków i wodorostów.
  • Będzie to oznaczało zwiększone narzucanie „genetycznie edytowanej” lub genetycznie zmodyfikowanej żywności.
  • Będzie to oznaczało stygmatyzację konsumentów mięsa, a jednocześnie nieustanny debilny weganizm.
  • Będzie to oznaczało promowanie hodowanego w laboratorium „mięsa” i śluzu bakteryjnego zmieszanego w gigantycznych kadziach zamiast naturalnej żywności.
  • Będzie to oznaczało „podatki węglowe” od czerwonego mięsa i wszelkiego rodzaju importowanej żywności.
  • Będzie to oznaczało podatki od „otyłości” na żywność o wysokiej zawartości cukru lub tłuszczu.
  • Będzie to oznaczało wysiłki propagandowe mające na celu zmianę nazwy podstawowych produktów spożywczych na „luksusy”.
  • [hiperłącza do powyższych twierdzeń – w oryginale. Wyłączam, bo brzydko wyglądają. MD]

Prawie wszystko to historie z ostatniego miesiąca, a o wielu z nich mówiło się podczas konferencji Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

Jak to prawie zawsze bywa, problem, na który obecnie „reagują”, ma już szereg z góry ustalonych rozwiązań.

Byliśmy świadkami jak lockdowny roznoszą gospodarkę na kawałki, podczas gdy klasa miliarderów osiąga rekordowe zyski, a korporacyjne molochy rozszerzają swoje monopole, tak też każda proponowana polityka bezpieczeństwa żywnościowego przyniesie korzyści już i tak megabogatym lub zainstalowanie infrastruktury do kontroli korporacyjnej.

Właśnie ogłosili budowę największej „fabryki mięsa hodowlanego” na świecie. Podrabiane [fake] mięso oczywiście nie może być hodowane w domu i podlega opatentowanym procesom tworzenia. Genetycznie edytowane lub modyfikowane rośliny i zwierzęta również podlegają patentom.

Ponadnarodowe firmy, których zyski przekraczają budżet niektórych krajów, opracowują aplikacje do śledzenia śladu węglowego, które nagradzają ludzi za podejmowanie „właściwych decyzji”. Można to łatwo zastosować do źywności.

Bill Gates po cichu stał się największym właścicielem gruntów rolnych w Stanach Zjednoczonych. Ziemia, na której może uprawiać nowe Frankencrops [rośliny modyfikowane genetycznie -tłum.] lub za niewykorzystywanie której rząd USA mu zapłaci.

Gra jest jasna: w tej chwili przygotowują się do zburzenia wszystkich naszych starych systemów żywnościowych, z deklarowanym celem lepszego ich odbudowania.

Ale lepszym dla nich, nie dla nas.

__________

The REAL agenda behind the created food crisis, Kit Knightly, Jun 1, 2022

◊ ◊ ◊ 

Nadchodząca Apokalipsa Żywnościowa: Kit Knightly w Global Research News Hour

„Ceny są o około 78% wyższe niż średnia w 2021r., a to rozbija produkcję w rolnictwie. W wielu regionach rolników po prostu nie stać na sprowadzanie nawozów do gospodarstwa, a nawet gdyby mogli, nawozy nie są dla nich dostępne… I to nie tylko nawozy, ale także środki chemiczne i paliwo. To jest globalny kryzys i wymaga globalnej odpowiedzi”. — Theo de Jager, prezes Światowej Organizacji Rolników

Jeśli kontrolujesz ropę, kontrolujesz narody. Jeśli kontrolujesz jedzenie, kontrolujesz ludzi”. — Henry Kissinger

Zbliża się poważny globalny niedobór żywności. Qu Donyu, Dyrektor Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), podczas spotkania ministrów rolnictwa grupy G7 przedstawił „Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego w czasach kryzysu”.

Wskaźnik Cen Żywności FAO w marcu osiągnął 160 punktów – najwyższy od jego powstania w 1990 roku!

Raport zauważa, że ​​Rosja i Ukraina są „ważnymi graczami na światowych rynkach towarowych”, w szczególności jeśli chodzi o pszenicę, kukurydzę i nasiona oleiste. A ta niepewność pojawia się na szczycie „już wysokich cen napędzanych silnym popytem i wysokimi kosztami nakładów w wyniku wychodzenia z COVID-19”.

Wiele krajów, w tym Turcja i Egipt, kraje Afryki Subsaharyjskiej, takie jak Erytrea, Somalia, Madagaskar, Tanzania, Kongo i Namibia, odczują duży wpływ niedoborów pszenicy z Ukrainy i Federacji Rosyjskiej. Kryzys żywnościowy w Jemenie i Etiopii w szczególności również byłby dla tych państw ciosem.

Według niedawnego artykułu CNBC, niedobór nawozów pogarsza sytuację. Rosja wraz z Białorusią odpowiadają za 40 proc. eksportu potażu. Według Morgana Stanleya Rosja eksportuje także 11 proc. mocznika, 48 proc. saletry amonowej, a razem z Ukrainą eksportują łącznie 28 proc. nawozów wyprodukowanych z azotu i fosforu oraz potasu. Tak więc rolnicy za granicą będą musieli zadowolić się mniejszymi lub droższymi uprawami.

Pojawiają się jednak plotki, że świat nie tyle reaguje na kryzys, ile go projektuje!

Weźmy na przykład przedsiębiorstwo kolejowe Union Pacific w Stanach Zjednoczonych, które nakazuje niektórym spedytorom natychmiastowe zmniejszenie ilości prywatnych wagonów. Union Pacific jest jedną z czterech największych firm kolejowych, które przewożą 80 procent towarów rolnych. Po wprowadzeniu tego nakazu na wiosnę rolnicy byliby opóźnieni w dostarczaniu nawozów, co skutkowałoby produkcją jeszcze mniejszej ilości plonów.

Do tego są pogłoski o innym wirusie – tym atakującym kurczaki! Aby powstrzymać migrację choroby na ludzi, rolnicy już ubili miliony kurczaków, podczas gdy władze twierdzą, że miliony zdechły z powodu tego ptasiego odpowiednika COVID. Tak więc wyższe koszty i niedobory żywności dokuczają również producentom drobiu i jaj!

W tym tygodniu Global Research News Hour podąża tropem malejących zapasów żywności i dochodzi do zaskakującego punktu końcowego, który może doprowadzić do kolejnego wielkiego maltuzjańskiego dramatu, który czeka nasz gatunek!

Przez pierwsze pół godziny rozmawiamy z Moniką Tothovą z FAO o niektórych konkretnych wydarzeniach związanych z nowym kryzysem żywnościowym oraz o tym, co świat będzie musiał wkrótce zrobić, aby złagodzić możliwy najgorszy scenariusz. Po niej pojawia się Kit Knightly, dziennikarz, który sam bada hipotezę o planowanym kryzysie żywnościowym i powiązaniach z szeroko omawianym Wielkim Resetem.
__________

The Coming Food Apocalypse: Kit Knightly on the Global Research News Hour, Jun 4, 2022

Uzupełnienia:

‘Build Back Better’ czyli ‘Ordo ex Chao’ na nowo?
Ta „fundamentalna transformacja gospodarcza” zostanie dokonana bez zgody suwerennych państw narodowych, dziejąc się „nawet poza rządami światowych przywódców”. (…) ta transformacja będzie kosztować „biliony, a nie miliardy dolarów” i będzie […]

__________

Piątka z bonusem czyli jak wykreować głód
Utrzymywanie wysokiej ceny ropy naftowej jest świadomą decyzją polityczną, która pokazuje, że koszty życia w kryzysie – i wszelkie wynikające z niego niedobory żywności – są projektowane celowo. (…)Po latach […]

__________

Wojna i lockdown – szersze spojrzenie
Globalne ludobójstwo to doskonały sposób na zmniejszenie światowej populacji bez zwracania uwagi. Obywatele w Wielkiej Brytanii i USA martwią się obywatelami Ukrainy, ale wydaje się, że nie obchodzą ich wielcy […]

__________

Wojna na Ukrainie i „huragan głodu”Wszystko wskazuje na to, że potrzebne są regionalne i lokalne systemy żywnościowe oparte na krótkich (lub przynajmniej krótszych) łańcuchach dostaw żywności, które będą w stanie poradzić sobie z przyszłymi wstrząsami. […]

NWO: Bilderberg Meeting is Taking Place in Washington for the First Time.

Amy Mek June 3, 2022 https://rairfoundation.com/new-world-order-bilderberg-meeting-is-taking-place-in-washington-for-the-first-time/

Many believe that the meeting’s participants will be chosen to implement a “new world order” which globalists have openly bragged about for years.

One of the most influential gatherings in the world is now taking place in Washington, DC. More than 120 representatives of the European and North American elite from politics, business, big tech, media, and academia will meet from June 2nd to 5th for the 68th Bilderberg Meeting to discuss important global issues.

The secret summit of the global elite is taking place for the first time in three years due to Covid. Journalist Paul Watson reports:

The CEO of Pfizer, the head of the CIA, the director of the NSC, the vice president of Facebook, the king of Holland, and the secretary-general of NATO are secretly meeting behind closed doors in DC. It’s called Bilderberg, and not a single major media outlet has reported on it.

Key topics of discussion this year include:

  • Geopolitical realignment
  • NATO Challenges
  • China
  • Indo-Pacific Realignment
  • Technological competition between China and the USA
  • Russia
  • Continuity of government and economy
  • Disruption of the global financial system
  • Disinformation
  • Energy security and sustainability
  • Health after a pandemic
  • Fragmentation of democratic societies
  • Trade and deglobalization
  • Ukraine

This year’s guests include Pfizer CEO Albert Bourla, Henry Kissinger, former CIA chief David Petraeus, former Google CEO Eric Schmidt, and billionaire venture capitalist Peter Theil.

Theil sits on the elite Steering Committee that organizes the closed-door Bilderberg conferences where leaders in industry, politics, and academia meet to discuss world affairs. This committee decides who will be in attendance. Every year fresh invitations are sent.

Influential politicians and business leaders who have attended the Bilderberg conference include former US President Bill Clinton, businessman, former Microsoft co-founder Bill Gates, Henry Kissenger the 56th United States Secretary of State has attended over 16 times, and International Monetary Fund Director Christine Lagarde.

The conference, created by the Dutch royal family in 1954, is considered to be the birthplace of ideas ranging from free trade agreements such as NAFTA to the creation of the European Union.

[—–] dalej jest, ale mi się nie chce… MD

Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Quito – dla naszego Czasu.

ks. Karol Stehlin FSSPX, Zawsze Wierni nr 1/2001 (38)

W kazaniu abp. Lefebvre, wygłoszonym z okazji święceń biskupich 30 czerwca 1988 roku, znajduje się następujący fragment:

Niedawno jeden z naszych kapłanów, przeor naszego przeoratu w Bogocie w Kolumbii przyniósł mi książkę o objawieniach Matki Bożej Dobrego Zdarzenia (Nuestra Senora del Buen Suceso), której kościół znajduje się w Quito, w stolicy Ekwadoru; a jest to naprawdę wielki kościół. Wkrótce po Soborze Trydenckim, a więc przed wieloma stuleciami, pewnej zakonnicy klasztoru w Quito objawiała się Najświętsza Maryja Dziewica, która do niej przemawiała. Objawienia te zostały zachowane na piśmie i uznane przez Rzym. Dlatego zbudowano Najświętszej Maryi Dziewicy z Quito wspaniały kościół, a historycy mówią na ten temat, co następuje: kiedy figura Najświętszej Dziewicy była już prawie gotowa, a rzeźbiarz zamierzał stworzyć jej oblicze, stwierdził, że oblicze to w cudowny sposób było już gotowe. Cudowna postać Najświętszej Maryi Dziewicy była tam przez wiernych Ekwadoru czczona z wielką pobożnością. I ta Najświętsza Dziewica z Quito przepowiedziała owej zakonnicy wiele rzeczy mających się zdarzyć w XX wieku, a przy tym powiedziała wyraźnie: w XIX wieku i przez większą część XX wieku w Kościele świętym będą się coraz bardziej rozpowszechniały błędne nauki i pogrążą Kościół w katastrofalnej, absolutnie katastrofalnej sytuacji. Ani się obejrzymy, jak zanikną obyczaje, a wiara wygaśnie. I – wybaczcie, że kontynuuję teraz informację o tym objawieniu, ale mówi ono o pewnym prałacie, który zdecydowanie przeciwstawi się temu zalewowi apostazji, temu zalewowi bezbożności i zachowa kapłaństwo, kształcąc dobrych kapłanów. Możecie to interpretować, jak chcecie, ja tego nie zrobię. Ja w każdym razie byłem zaskoczony, kiedy przeczytałem te linijki, nie mogę zaprzeczyć.

Poniższy artykuł ma za cel przedstawienie całej historii tych objawień. Po raz kolejny przekonujemy się, jaką wielką rolę Pan Bóg powierzył Matce Najświętszej w czasach ostatecznych, a zwłaszcza w okresie aktualnego kryzysu w Kościele. Ta, która jak troskliwa matka, już dawno zapowiedziała to, co się dzieje dziś w Kościele i na świecie, z całą pewnością i teraz nie pozostaje bezczynna, pomaga wiernym katolikom wytrwać w dobrej drodze – a na końcu ona położy kres zalewowi modernizmu.

Źródła historyczne

Matka Najświętsza objawiła się kilkakrotnie przełożonej sióstr Niepokalanego Poczęcia w Quito (stolica Ekwadoru), M. Mariannie Franciszce de Jesús Torres y Berriochoa (1563–1635). źródła historyczne o tych objawieniach dotarły do nas w następujący sposób: z powodu tak niezwykłych wydarzeń kierownik duchowny oraz biskup Quito wymagali od niej w imię posłuszeństwa spisania autobiografii. Tekst ten został aprobowany przez biskupa Piotra de Oviedo, dziesiątego biskupa ordynariusza Quito. Po jej śmierci, kierownik duchowy i spowiednik o. Michał Romero OFM napisał jej biografię. Dokumenty te razem z życiorysami wszystkich innych sióstr założycielek klasztoru w Ekwadorze zachowane są w wielkim tomie pt. El Cuadernon. Na podstawie tego źródła o. Manueal Souza Pereira, prowincjał Ojców Franciszkanów w Quito, napisał w 1790 roku książkę pt. Cudowny żywot Matki Marianny de Jesús Torres, hiszpańskiej zakonnicy i jednej z założycielek Królewskiego Klasztoru Niepokalanego Poczęcia w mieście św. Franciszka de Quito.

Dzieło to przetłumaczyła na język angielski w 1988 r. Marianna Teresa Horvat, która wydała książkę na temat objawień Matki Bożej1.

Wizjonerka: Marianna de Jesús Torres

Marianna Franciszka urodziła się w Hiszpanii 1563 roku jako pierwsze dziecko gorliwej katolickiej rodziny. Z powodu jej głębokiej pobożności, została dopuszczona do I Komunii już 8 grudnia 1572, kiedy miała zaledwie 9 lat2. Podczas Komunii Marianna otrzymała łaskę powołania oraz wewnętrzną pewność, że będzie przeznaczona na misje.

W 1577 roku opuściła Hiszpanię razem z ciotką, matką Marią de Jesús Taboada i czterema innymi zakonnicami, aby założyć klasztor w stolicy Ekwadoru. Rozpoczęła tam swe życie zakonne, które płynęło wedle ówczesnych zwyczajów w atmosferze surowych umartwień. Matki założycielki były zachwycone „doskonałym przestrzeganiem reguł zakonnych i praktyką cnót” młodej nowicjuszki, inne siostry jednak okazywały zazdrość, prześladowały ją i rozsiewały oszczerstwa.

Dwukrotnie zmarła i powróciła do życia. Po śmierci pierwszej przełożonej w 1593 roku, została wybrana na przeoryszę. Było to w chwili, kiedy w Quito wybuchła rewolucja, której skutki miały dotknąć również zakony. Właśnie wówczas pewna zakonnica, zwana La Capitana, z pomocą niektórych duchownych zawiązała spisek przeciw przełożonej i razem z innymi siostrami domagała się złagodzenia reguły i zwolnienia od kierownictwa duchowego Ojców Franciszkanów, uważanych za bardzo gorliwych i surowych zakonników.

W tej trudnej sytuacji matka Marianna uciekła się do modlitwy. Wówczas Matka Boża ukazała się jej po raz pierwszy i powiedziała: „Jestem María del Buen Suceso, Królowa nieba i ziemi. Przyszłam, aby pocieszyć twoje udręczone serce! Szatan próbuje zniszczyć to Boże dzieło, posługując się Moimi niewiernymi córkami, lecz nie osiągnie celu, bo Ja jestem Królową zwycięstwa i Matką Dobrego Zdarzenia, i pod tym tytułem pragnę być znana dla zachowania Mego klasztoru i jego mieszkańców”.

Wkrótce po tej wizji wspólnota wybrała nową przełożoną, pod której rządami reguła zakonna została złagodzona; ścisłe milczenie zanikło. S. Marianna próbowała przekonać nową przełożoną o niebezpieczeństwach płynących z takiego postępowania, co ściągnęło na nią gniew pozostałych sióstr. Po raz kolejny dotknęły ją oszczerstwa i kłamstwa, a co gorsza, wikariusz generalny zgodził się na wysłanie jej do więzienia pod zarzutem nieposłuszeństwa. Dobre siostry, które ogromnie cierpiały z powodu tak rażącej niesprawiedliwości, również zostały uwięzione; było ich razem 25.

W ciągu następnych pięciu lat s. Marianna, która trzykrotnie została uwięziona na dłuższy czas, otrzymała wiele szczególnych łask, miała też wizje Matki Bożej, która pokazała jej przyszłość klasztoru oraz Ekwadoru. Kazała też wykonać figurę Matki Bożej Dobrego Zdarzenia i umieścić ją na tronie przełożonej zakonu na znak, że to ona jest Panią klasztoru: „W mojej prawej ręce umieść pastorał oraz klucze jako symbol mojej władzy oraz znak, że klasztor jest moją własnością”.

Na koniec matka przełożona zrozumiała niewłaściwość swojego postępowania wobec sióstr założycielek, uwolniła je i zrezygnowała ze swego urzędu. Wówczas biskup Quito kazał przeprowadzić przesłuchanie w sprawie oskarżeń przeciwko siostrom. Kiedy okazało się, że został wprowadzony w błąd przez oszczerstwa, kazał aresztować główną odpowiedzialną za zamęt – siostrę La Capitanę. Ta nie przyznała się jednak do winy, odmówiła przyjęcia pokarmu i poczęła bluźnić. Wtedy matka Marianna poprosiła biskupa o pozwolenie na przeniesienie zbuntowanej siostry do infirmerii klasztornej, gdzie sama opiekowała się nią, pomimo że w zamian doświadczała jedynie przekleństw i zniewag. Obawiając się o życie wieczne tej siostry, matka Marianna gorąco prosiła Pana Jezusa o uratowanie jej duszy. Zrozumiała wtedy, że jej prośba będzie wysłuchana, jeśli zgodzi się na przeżywanie duchowo pięciu lat kar piekielnych. Od razu wyraziła na to zgodę, a krótko później La Capitana nawróciła się, odbyła spowiedź generalną i stała się wzorem pokory i pobożności do końca życia. Zmarła rok po śmierci matki Marianny.

Tymczasem m. Marianna musiała wypełnić obietnicę: podczas pięciu lat czuła się jak potępiona i odrzucona przez Boga, którego tak bardzo umiłowała; przeżywała duchowo męki dusz potępionych.

Wizja profanacji Sakramentów świętych

20 stycznia 1610 roku Matka Boża objawiła się jej znowu i powiedziała między innymi: „Wiedz, że od końca XIX, a szczególnie w XX wieku namiętności wybuchną i dojdzie do zupełnego zepsucia obyczajów, bo Szatan prawie całkowicie panował będzie przez masońskie sekty. Aby do tego doprowadzić, skupią się one szczególnie na dzieciach. Biada dzieciom w owych czasach! 
Trudno będzie przyjąć sakramenty chrztu i bierzmowania. Wykorzystując osoby posiadające władzę, diabeł starać się będzie zniszczyć sakrament spowiedzi (…) To samo będzie z Komunią świętą. Niestety! Jak bardzo zasmuca Mnie, że muszę ci wyjawić tak liczne i okropne świętokradztwa – tak publiczne jak i tajne – popełnione z powodu profanacji Najświętszej Eucharystii! W czasach tych wrogowie Chrystusa, zachęcani przez diabła, często kraść będą z kościołów konsekrowane Hostie, aby bezcześcić Postacie Eucharystyczne. Mój Najświętszy Syn widzi samego siebie rzuconego na ziemię i zdeptanego przez nieczyste nogi”. Dalej mówi Matka Najświętsza o lekceważeniu sakramentu ostatniego namaszczenia, przez co wiele dusz pozbawionych będzie pocieszenia i łask w decydującej chwili śmierci. „Sakrament małżeństwa, symbolizujący związek Chrystusa ze swoim Kościołem, będzie przedmiotem ataków i profanacji w najściślejszym znaczeniu tego słowa. Masoneria, która będzie wówczas sprawować rządy, zaprowadzi niesprawiedliwe prawa mające na celu zniszczenie tego sakramentu, a przez to ułatwi każdemu życie w stanie grzechu, oraz spowoduje wzrost liczby dzieci urodzonych w nielegalnych związkach, nie włączonych do Kościoła. Duch chrześcijański szybko upadnie, drogocenne światło Wiary zgaszone będzie do tego stopnia, że nastąpi prawie całkowite zepsucie obyczajów. Skutki zeświecczonego wychowania będą się nawarstwiać, powodując m. in. niedostatek powołań kapłańskich i zakonnych.

Sakrament kapłaństwa będzie ośmieszany, lżony i wzgardzony. Diabeł prześladować będzie szafarzy Pana w każdy możliwy sposób. Będzie działać z okrutną i subtelną przebiegłością, odwodząc ich od ducha powołania i aby uwodząc wielu. Owi zdeprawowani kapłani, którzy zgorszą chrześcijański lud, wzbudzą nienawiść złych chrześcijan oraz wrogów Rzymskiego, Katolickiego i Apostolskiego Kościoła, którzy zwrócą się przeciwko wszystkim kapłanom. Ten pozorny tryumf Szatana przyniesie ogromne cierpienia dobrym pasterzom Kościoła.

Poza tym, w owych nieszczęśliwych czasach, nastąpi niepohamowany zalew nieczystości, która popychając resztę ludzi do grzechu, pociągnie niezliczone lekkomyślne dusze na wieczne potępienie. Nie będzie można znaleźć niewinności w dzieciach, ani skromności u niewiast. W owych chwilach największej potrzeby Kościoła, ci, którzy mają mówić, będą milczeć!”. Na koniec Matka Boża ponownie nakazała wykonać figury ku Jej czci.

Cudowna figura Matki Bożej del Buen Suceso

Zaraz po tym objawieniu matka Marianna prosiła biskupa Quito, aby jak najprędzej ustosunkował się do próśb Najświętszej Maryi Panny. Po otrzymaniu jego zgody, powierzyła wykonanie artyście Francisco del Castillo, który nie tylko był doświadczonym rzeźbiarzem, ale także człowiekiem wielkiej cnoty połączonej z głęboką pobożnością maryjną. Kiedy praca dobiegła do końca, zadecydował, że będzie musiał pojechać do Europy, aby znaleźć najlepsze farby do malowania twarzy Madonny. Obiecał powrócić do Quito przed 16 stycznia 1611 roku i ukończyć dzieło. Jednak w nocy przed jego przyjazdem twarz figury została w cudowny sposób pomalowana. Kiedy siostry przyszły wcześnie rankiem na jutrznię, kaplica wypełniona była niebieskim światłem, otaczającym posąg. Kiedy artysta przybył następnego ranka do klasztoru, aby ukończyć pracę, zawołał zaskoczony: „Co widzę? Ta wspaniała rzeźba – to nie moje dzieło. To jest dzieło anielskie, bo coś tak wspaniałego nie mogłoby być stworzone tu na ziemi przez ręce śmiertelnika. Żaden rzeźbiarz, choćby nie wiadomo jak uzdolniony, nie mógł stworzyć takiej doskonałości i nieziemskiej piękności”. Rzeźbiarz potwierdził pod przysięgą autentyczność cudu. Pod spisanym przez niego oświadczeniem widnieje również podpis biskupa Quito, który wkrótce kazał przygotować się przez nowennę na uroczystą intronizację. 2 lutego 1611 roku poświęcił uroczyście cudowną figurę pod wezwaniem Matki Bożej Dobrego Zdarzenia. Rzeźba wniesiona została w uroczystej procesji na wyższy chór kościoła klasztornego na specjalnie przygotowanym tronie. Co roku przenoszona jest w procesji z chóru do głównego ołtarza podczas nowenny poprzedzającej święto Matki Bożej Dobrego Zdarzenia 2 lutego. W ostatnich latach posąg wystawiany jest dla wiernych także podczas miesiąca maryjnego (tj. w maju) i podczas miesiąca Różańca świętego (w
październiku).

Główne objawienie: zgaśnięcie wiecznej lampki i jego znaczenie

Resztę życia matka Marianna spędziła na wewnętrznych i zewnętrznych umartwieniach i ofiarach: chciała stać się ofiarą dla XX wieku, jak o to prosiła ją Matka Najświętsza.

Najważniejsze objawienie siostra Marianna miała o poranku 2 lutego 1634 roku, kiedy to podczas modlitwy przed Najświętszym Sakramentem nagle zgasła paląca się przed ołtarzem wieczna lampka. Kiedy siostra Marianna próbowała ją zapalić ponownie, Matka Boża objawiła się jej i powiedziała:

„Przygotuj twoją duszę, aby coraz więcej oczyszczona mogła wstąpić w pełnię radości twojego Pana. O, gdyby śmiertelnicy, a szczególnie pobożne dusze poznały, czym jest niebo, co to jest posiadanie Boga, jakże inaczej żyłyby i nie odmawiałyby żadnej ofiary, aby Go posiadać.

Zgaśnięcie lampki klasztornej, które zobaczyłaś, ma wiele znaczeń:

Po pierwsze, przy końcu XIX wieku i podczas dużej części wieku XX powstanie zamęt w tym kraju, będącym wtedy wolną republiką. Wtedy cenne światło wiary zgaśnie w duszach z powodu prawie całkowitego zepsucia obyczajów. Podczas tego okresu będą wielkie fizyczne i moralne klęski, publiczne i prywatne. Niewielka grupa ludzi, która zachowa skarb wiary i cnoty, będzie doznawała okrutnych i niewymownych cierpień oraz przedłużonego męczeństwa. Aby wyzwolić ludzi z niewoli tych herezji, ci, których Mój Najświętszy Syn powołał do wykonania odnowy, potrzebują wielkiej siły woli, wytrwałości, odwagi i ufności w Bogu. Nadejdzie taki moment, kiedy wszystko wydawać się będzie stracone, a wszelkie wysiłki – nadaremne; stanie się tak dlatego, by poddać próbie wiarę i ufność sprawiedliwych, nastąpi wtedy szczęśliwy początek całkowitego odrodzenia.

Po drugie, Moje zgromadzenia opustoszeją, zatopione w otchłani oceanu goryczy i wydawać się będzie, że utoną one w tych różnych wodach nieszczęścia. Ileż prawdziwych powołań zostanie straconych przez nieumiejętne formowanie i brak duchowego kierownictwa!

Trzeci powód, dla którego lampka zgasła, to atmosfera tych czasów, przepełniona duchem nieczystości, jak ohydna powódź, która zaleje ulice, place i miejsca publiczne, do tego stopnia, że prawie już nie będzie na świecie dziewiczej duszy.

Czwartą przyczyną jest to, iż po infiltracji we wszystkich warstwach społecznych, masońskie sekty będą z wielką przebiegłością szerzyć swoje błędy w rodzinach, przede wszystkim po to, by zepsuć dzieci. W tych nieszczęśliwych czasach zło uderzy w dziecięcą niewinność, a w ten sposób powołana kapłańskie będą zaprzepaszczone. Jednak i wtedy będą zgromadzenia zakonne, które podtrzymują Kościół, oraz święci kapłani – ukryte i piękne dusze, którzy będą pracować z energią i bezinteresownym zapałem dla zbawienia dusz. Przeciw nim bezbożni będą toczyć okrutną wojnę, obrzucając ich oszczerstwami, obelgami i nękając, próbując zniechęcić do wypełniania ich obowiązków. Lecz oni, jak solidne kolumny, nie poddadzą się i stawią czoło temu wszystkiemu w duchu pokory i ofiary, w którego będą uzbrojeni mocą nieskończonych zasług Mojego Najświętszego Syna, miłującym ich w najbardziej wewnętrznych głębiach Jego Najświętszego i Najczulszego Serca. Jak bardzo Kościół będzie cierpieć w owej ciemnej nocy! Zabraknie prałata i ojca, który czuwałby z miłością, łagodnością, siłą i przezornością, a wielu utraci ducha Bożego, wystawiając swoją duszę na wielkie niebezpieczeństwo.

Módl się usilnie, wołaj niestrudzenie i płacz nieustannie gorzkimi łzami, w skrytości serca błagając naszego Ojca Niebieskiego, aby z miłości do Eucharystycznego Serca mojego Najświętszego Syna, dla Jego Najdroższej Krwi wylanej z taką hojnością oraz głębokiej goryczy i bólu Jego Męki i śmierci ulitował się nad Swoimi sługami i położył kres tym straszliwym czasom, oraz aby zesłał Kościołowi prałata, który odnowi ducha jego kapłanów.

Tego ukochanego syna, którego Mój Boski Syn i Ja otoczymy szczególną miłością i napełnimy wieloma łaskami: pokory serca, poddania się Bożym natchnieniom, siły, aby mógł bronić praw Kościoła. Damy mu czułe i współczujące serce, którym ogarnie jakby drugi Chrystus wielkich i maluczkich, nie gardząc najbardziej nieszczęśliwymi, którzy będą prosić go o światło i radę w ich zwątpieniach i trudnościach. W jego ręce złożone będą wymiary, by wszystko czynione było zgodnie z wagą i miarą, ku chwale Bożej.

Przed przybyciem tego prałata i ojca, wiele serc osób poświęconych Bogu w stanie kapłańskim i zakonnym wpadnie w oziębłość (…) Popełnione zostaną wszystkie rodzaje zbrodni pociągając za sobą wszelki rodzaj kary: zaraza, głód, konflikty społeczne wewnętrzne i zewnętrzne, apostazja, to wszystko przyczyni się do zatraty licznych dusz. Aby rozproszyć te czarne chmury, przeszkadzające Kościołowi cieszyć się jasnym dniem wolności, wybuchnie straszliwa wojna, w której popłynie krew swoich i obcych, kapłanów i zakonników. Noc ta będzie straszna do tego stopnia, że ludzie będą myśleć, iż zło zatryumfowało.

Wtedy wybije Moja godzina: zdetronizuję pysznego, przeklętego szatana, zetrę go pod moimi stopami i zrzucę w przepaść piekielną. W ten sposób Kościół oraz ten kraj uwolniony zostanie na końcu od jego okrutnej tyranii.

Piąty powód, dla którego zgasła lampa w klasztorze jest taki, że wpływowe osoby z obojętnością patrzeć będą na uciskany Kościół, prześladowaną cnotę i
tryumfującego szatana, nie używając zgodnie z wolą Boga swoich wpływów w celu walki ze złem lub odnowy wiary. I tak ludzie będą stopniowo obojętnieć na żądania Boga, zaakceptują ducha zła i pozwolą się zmieść wszelkim rodzajom występku i grzechu.

Moja droga córko, gdyby przyszło ci żyć w tych okropnych czasach, umarłabyś z bólu widząc, że dokonuje się to, co ci objawiłam. Jednak miłość Mojego Najświętszego Syna i Moja do tej ziemi jest tak wielka, iż chcemy, aby od tej chwili twoje ofiary i dobre uczynki przyczyniły się do skrócenia czasu trwania tej strasznej katastrofy”.

Objawienie Najświętszego Serca Pana Jezusa o kryzysie w Kościele

W ostatnich dziesięciu miesiącach życia matki Marianny, która coraz częściej chorowała i cierpiała, Matka Boża objawiła się jej jeszcze kilkakrotnie. Matka Marianna była wzorem dla całej wspólnoty, ofiarowała wszystkie swoje udręki za Kościół, szczególnie w XX wieku. Pewnego dnia otrzymała łaskę wizji Najświętszego Serca Pana Jezusa, otoczonego małymi, przeszywającymi cierniami, które raniły Je okrutnie. Pan Jezus wytłumaczył jej ich znaczenie: „Rozumiej, że one [ciernie] oznaczają ciężkie i powszednie grzechy moich kapłanów i zakonników, których wyzwalam od świata i wprowadzam do klasztorów. To ich niewdzięczność i obojętność tak okrutnie rani Moje Serce.

Nadchodzą czasy, gdy [Moja] nauka będzie powszechnie znana uczonym i nieuczonym. Będzie się pisać wiele książek na tematy religijne, lecz praktykować te nauki i cnoty będzie niewiele dusz, święci będą rzadkością. Dlatego moi kapłani i zakonnicy popadną w zupełną obojętność. Ich oziębłość zgasi ogień Bożej miłości, w ten sposób ranią Moje Miłujące Serce tymi małymi cierniami, które widzisz. …

Wiedz także, że Boska Sprawiedliwość ześle straszne kary na całe narody, nie tylko za grzechy ludzi, ale także szczególnie za grzechy kapłanów i osób zakonnych – gdyż ci ostatni powołani są, przez doskonałość swego stanu, aby stali się solą ziemi, mistrzami prawdy, powstrzymującymi Boży gniew. Porzucając swą powierzoną przez Boga misję, poniżają siebie do tego stopnia, że w oczach Boga powiększają oni jeszcze surowość kar”.

Ostatnie objawienie Matki Bożej Dobrego Zdarzenia

Po raz ostatni Matka Boża objawiła się m. Marianie 8 grudnia 1634 roku, zapowiadając jej bliską śmierć. Ponownie z naciskiem mówiła o tym, jak ważne są spowiedź i Komunia święta, a także o ciężkiej odpowiedzialności kapłanów. Przepowiedziała różne wydarzenia, które mają mieć miejsce w XIX wieku. Mówiła również o roli klasztorów, w których zachowuje się czystość i umartwienie: „Oczyszczą one atmosferę skażoną przez tych, którzy oddają się najbardziej ohydnym grzechom i namiętnościom”. Na prośbę m. Marianny, aby jej imię pozostało nieznane, Matka Boża odpowiedziała, że dopiero po trzech stuleciach tajemniczego milczenia objawienia te oraz jej imię zostaną ponownie odkryte. Na koniec ostrzegała, że nabożeństwo do Niej „będzie zwłaszcza w XX wieku owocować cudownie w sferze duchowej i doczesnej, ponieważ jest wolą Boga, aby zachować ten Mój tytuł oraz twoje życie dla owego wieku, kiedy zepsucie obyczajów będzie prawie powszechne, a cenne światło wiary niemal zgaśnie”.

16 stycznia 1635 matka Marianna zmarła po przyjęciu ostatnich sakramentów. W 1906 r., podczas remontu klasztoru, została otwarta trumna, w której znaleziono jej nienaruszone ciało. Ω

O kościele w Quito, w którym miało miejsce objawienia Matki Bożej Dobrego Zdarzenia czytaj też na stronie www.ourladyofgoodsuccess.com, gdzie znajduje się m.in. sporo dużych zdjęć świątyni i innych ciekawych materiałów (strona w języku angielskim).

Przypisy

↑Our Lady of Good Success – prophecies for our times, wydawnictwo TIA, Box 23135, Los Angeles CA 90023, USA, I wydanie 1999 r.

↑Do początku XX wieku dzieci otrzymywały I Komunię dopiero od 12 roku życia, albo nawet później. Św. Pius X zadecydował, aby dopuścić dzieci do pierwszej Komunii od chwili osiągnięcia rozumu, jeśli znają postawy katechizmu, szczególnie dot. przyjęcia sakramentów spowiedzi i Komunii św.

“Zielony Ład” w akcji: Wyłączenia prądu i gazu w Australii. Bo przymrozki… Gas and power outages. Bo ceny gazu wzrosły 130 RAZY.

Gas and power outages to sweep Australia as cold snap deepens energy crisis.

Australian gas prices are typically around $3 per gigajoule (Gj), but that skyrocketed to more than $380/Gj [bo rządzi tym „program” , automat…. md]

https://www.news.com.au/finance/economy/australian-economy/gas-and-power-outages-to-sweep-australia-as-cold-snap-deepens-energy-crisis/news-story/3322404fe6f1f2de3133a0a206ecfdeb

Australians are being warned of gas and power shortages over the next 24 hours as the east coast cold snap pushes the country’s energy supplies to the limit.

Frank Chung

Millions of Australians in multiple states are being warned of gas and power shortages over the next 24 hours as the east coast cold snap pushes the country’s energy supplies to the limit.

In an emergency phone conference on Wednesday, the energy regulator warned that Victoria, South Australia and Tasmania are facing gas shortages, while power supplies in NSW and Queensland will be stretched, The Australian reported.

The Australian Energy Market Operator (AEMO) told more than 100 industry players they may be forced to cut gas use. AEMO has also invoked an emergency supply guarantee mechanism on gas producers for the first time.

This is the biggest energy crisis in 50 years,” Energy Users Association of Australia (EUAA) chief executive Andrew Richards told 2GB.

Industry experts have warned the UK-style energy crisis could crash Australia’s economy.

Wholesale electricity prices have soared by more than 140 per cent in 2022 alone, driven by surging gas prices even as 70 per cent of Australia’s gas is exported overseas.

Australian gas prices are typically around $3 per gigajoule (Gj), but that skyrocketed to more than $380/Gj this week as the energy market failed, forcing the regulator to intervene and place caps of $40/Gj in Sydney, Melbourne and Brisbane for the first time.

[bla-bla… md]