Najmłodsi sportowcy Kanady nagle umierają : Obowiązek szczepionek COVID dla dzieci był zbrodnią…

Najmłodsi sportowcy Kanady w wieku 6-13 lat umierają nagle: Obowiązek szczepionek COVID-19 dla dzieci uprawiających sport był zbrodnią…

Szczepionki COVID-19 są zakazane dla dzieci poniżej 18 roku życia w krajach skandynawskich

Dr William Makis Global Research, 26 III 2023 r. youngest-athletes-dying-suddenly-covid-vaccine

Kanadyjscy politycy, urzędnicy zdrowia publicznego i liderzy służby zdrowia popełnili wiele poważnych przestępstw podczas pandemii COVID-19, ale jednym z najbardziej haniebnych było przymusowe szczepienie COVID-19 mRNA zdrowych dzieci-sportowców w latach 2021-2022, aby mogły nadal uprawiać sport.

Oto niektórzy z najmłodszych sportowców Kanady, którzy zmarli nagle w ciągu ostatnich 3 miesięcy.

[Zdjęcia, opisy działań i dramatyczne zachorowania, odnośniki – w oryginale MD]

====================

Presley Clara Rose Wilchuck (lat 13) (zm. 13 stycznia 2023 r.)

Presley grała w piłkę nożną w Reginie, Saskatchewan. Zmarła nagle 13 stycznia 2023 roku.

Jak donosi Regina Leader-Post:

“Presley była zawodniczką Regina Victorias – Regina Minor Football’s pierwszy zespół dziewcząt. Presley pomogła jej drużynie wygrać mistrzostwo 2022 Prairie Girls Football League.

Na bankiecie rozdania nagród Victorias, który odbył się w listopadzie, Presley została uznana za najlepszą zawodniczkę drużyny. Presley należała do najmłodszej grupy wiekowej, gdy dołączyła do Victorias w 2021 roku, jako uczennica klasy 7.

===============================

Jeremy Riendeau (lat 10) (zm. 3 stycznia 2023)

Jeremy była hokeistą z Sainte-Martine w Quebecu. Zmarła nagle 3 stycznia 2023 roku. Była pasjonatką hokeja”

======================.

Slade Smith (7 lat) (zm. 29 listopada 2022)

Slade był hokeistą z Calgary w stanie Alberta. Zmarł nagle 29 listopada 2022 roku. W oświadczeniu rodziny czytamy:

“Slade odszedł nagle po zaledwie czterodniowej chorobie, a jego słodkie małe serce po prostu nie wytrzymało”.

===============================

Ayla Grace Loseth (lat 9) (zmarła 29 listopada 2022)

Ayla mieszkała w West Kelowna, British Columbia.

“Ayla była utalentowanym jeźdźcem, który kochał swoją poli Holly i konia Titanium”

Objawy grypopodobne w dniu 26 listopada 2022 roku, została wysłana do domu z pogotowia i zmarła trzy dni później z powodu powikłań infekcji Strep A .

Rodzina Ayli wyraziła obawy dotyczące opieki medycznej, którą otrzymała (kliknij tutaj): “Rodzina podniosła pytania o to, dlaczego Ayla nie została umieszczona na antybiotykach wcześniej”.

“Nic nie wydawało się wystarczająco pilne, dopóki nie było za późno”.

=================================

Danielle Mei Cabana (lat 6) (zmarła 26 listopada 2022)

Danielle mieszkała w Richmond, British Columbia. Była hokeistką, członkiem dziewczęcej drużyny hokejowej Richmond Ravens U7. Zmarła nagle 26 listopada 2022 roku.

Richmond News poinformowało :

“Według postu na Instagramie taty Denisa Cabana, Danielle złapała grypę w tym samym czasie co jej siostry w okolicach Dnia Pamięci.

Danielle została zabrana do szpitala , gdy okazało się, że nadal walczy z grypą po tym, jak jej siostry wyzdrowiały. Wkrótce została przeniesiona na oddział intensywnej terapii, gdzie zdiagnozowano u niej zapalenie mięśnia sercowego z powodu grypy.

Następnie otrzymała dwa zabiegi na serce i zaczęła oddychać samodzielnie, ale ostatecznie zmarła po doznaniu “masywnego udaru”.

========================

Eric Homersham (wiek 13 lat) (zmarł 9 listopada 2022 roku)

Eric był hokeistą, który mieszkał w Calgary, Alberta .

“Naturalny sportowiec, Eric uprawiał kilka sportów, ale jego głównym celem był hokej i golf”.

Jak donosi Calgary Herald :

“Eric Homersham, uczeń klasy 8 w West Island College, zmarł 9 listopada po upadku na szkolnej próbie koszykówki”.

“Eric, najmłodszy z trójki rodzeństwa, był związany z Calgary youth Wolverines Hockey Club przez osiem lat, dołączając do programu jako Timbit w 2014 roku. W tym sezonie rozpoczął pracę z drużyną U15 Division 1.”

========================

My Take…

Uważam, że szczepionki COVID-19 mRNA poważnie uszkadzają układy odpornościowe i serca małych dzieci. Uszkodzenie to może zająć 6-12 miesięcy, aby w pełni się ujawnić.

Nic dziwnego, że kanadyjskie władze zdrowotne próbują udawać, że te nagłe zgony najmłodszych sportowców Kanady nie mają miejsca.

Jak mogą one tak długo ignorować ten poważny problem??

Wykresy poniżej pokazują przyjęcie mRNA po 2 dawkach po lewej stronie i przyjęcie mRNA po boosterze po prawej, jako procent wszystkich kanadyjskich dzieci w wieku 5-11 lat, i 12-17 lat.

Rząd kanadyjski przestał publikować te wykresy w styczniu 2023 roku.

Również w Australii „decydenci” znali wcześniej ogromne wady „szczepionki” Kowid. Dopiero teraz ujawniono.

Również w Australii „decydenci” znali wcześniej ogromne wady „szczepionki” Kowid. Dopiero teraz ujawniono…

Marek Sas-Kulczycki Raport z pozaklinicznej ewaluacji szczepionki Comirnaty

Linki na dole: bulwersujący dokument australijskiej agencji TGA (Therapeutic Goods Administration – odpowiednik naszego URPL) , który został wydobyty na światło dzienne dzięki determinacji jednej, dzielnej damy i komentarz do niego: dyskusja dr Johna Campbella z australijskim senatorem – Gerardem Rennickiem.

Jeśli ktoś myślał, że za przepychaniem na siłę programu szczepień stała niewiedza i strach przed skutkami pandemii – ten dokument temu wyraźnie przeczy. Niebezpieczne mechanizmy eksperymentalnej procedury (zwanej szczepionką mRNA) były dość dobrze znane. Istotne badania i testy, które należało przeprowadzić dla zapewnienia minimum bezpieczeństwa – jawnie pominięte.

O tym, że urzędnicy TGA mają za uszami, świadczą próby utajnienia tego raportu. Pierwsze jego wersje, wydobyte na podstawie Freedom of Information Act były ocenzurowane lub zmodyfikowane, aby ukryć niewygodne fakty. Uzyskanie aktualnej, wciąż częściowo zredagowanej wersji, zajęło dodatkowe 18 miesięcy starań.

Zastanawia, jak politycy, dziennikarze, społeczeństwo – dopuścili do tego, by agenda rządowa odpowiedzialna za bezpieczeństwo dopuszczanych do użytku leków była sponsorowana przez big pharmę (o tym konflikcie interesów jest mowa w wywiadzie)?

Kilka ważnych punktów dotyczących biochemicznych aspektów preparatu Pfizera:

Na stronie 4 raportu:

  • W badaniach na zakażonych małpach nie zauważono istotnych różnic w przebiegu stanu zapalnego w infekcji COVID19 pomiędzy grupą kontrolną i “szczepionymi”.
  • Poniższy fragment zacytuję w pełni, nie wymaga on moim zdaniem komentarza:
    “Nie przeprowadzono badań dotyczących ochrony starszych zwierząt przed zakażeniem SARS-CoV-2 ani czasu trwania ochrony po szczepieniu. Badania na zwierzętach były krótkotrwałe; nie oceniano odporności długoterminowej. Sponsor wskazał, że długoterminowa odporność zostanie zbadana na podstawie danych pochodzących od ludzi.”
  • Nie było danych na temat dystrybucji i degradacji mRNA kodującego antygen S. Na podstawie badań obrazowych z zastępczym białkiem założono, że preparat dostarczy mRNA głównie w miejsce wstrzyknięcia, do wątroby i węzłów chłonnych i ulegnie degradacji w ciągu 9 dni.

Na str. 5:

  • Poziom przeciwciał spadał gwałtownie w ciągu 5 tygodni od “szczepienia” (przed dopuszczeniem preparatów w Australii wiadomo było, że ew. ochrona będzie bardzo krótkotrwała).

Na str. 45:

  • Badanie dystrybucji lipidowych kapsuł preparatu zawierających mRNA za pomocą znacznika radioaktywnego wykazało ich obecność w m.in. szpiku kostnym, mózgu, oczach, nadnerczach, sercu, nerkach, płucach, węzłach chłonnych, jajnikach, jądrach, śledzionie itd. Sen. Rennick: “Badanie prowadzono tylko przez 48h, mimo, że poziom koncentracji cząstek preparatu w organach ciągle się podnosił po upływie tego czasu.”

Podsumowanie str 12-14:

  • Toksyczność preparatu LNP lub samych nowych substancji pomocniczych nie była oddzielnie badana
  • Nie oceniano bezpieczeństwa nowych substancji pomocniczych u drugiego gatunku.
  • Nie przeprowadzono badań genotoksyczności szczepionki. Jest to zgodne z odpowiednimi wytycznymi dotyczącymi szczepionek. Nie przeprowadzono również badań genotoksyczności nowych substancji pomocniczych. Sponsor stwierdził, że na podstawie analizy in silico nie oczekuje się, że nowe zaróbki lipidowe będą genotoksyczne.
  • Nie przeprowadzono badań rakotwórczości.
  • Nie przeprowadzono specjalnego badania immunotoksyczności.
  • BNT162b2 (preparat Comirnaty) nie jest proponowany do stosowania w pediatrii i nie przedstawiono żadnych szczegółowych badań na młodych zwierzętach.

Zamieszczony niżej film, 18:33: Kodon mRNA został zoptymalizowany aby produkować więcej białek S i wydłużony o dodatkowe 70 nukleotydów aby zwiększyć jego trwałość. Syntetyczna osłona lipidowa pozwala wniknąć preparatowi do typów komórek, które były naturalnie odporne na wirusa SARS-Cov-2. Dalej – kolejny problem: system dystrybucji preparatu powodował, że kolejne osoby mogły dostawać bardzo różne dawki aktywnego komponentu, nieskorelowane z ich wagą.

Podsumowując, wiele przemawia za tym, że rzekoma szczepionka jest w istocie bardziej niebezpieczna od infekcji.

https://www.tga.gov.au/sites/default/files/foi-2389-06.pdf

Fauci kłamał a dzieci umierały: Tajne dokumenty CDC potwierdzają, że 120 tys. dzieci, nastolatków i młodych dorosłych “zmarło nagle” w USA do października 2022.

Fauci kłamał a dzieci umierały: Tajne dokumenty CDC potwierdzają, że 120 tys. dzieci, nastolatków i młodych dorosłych “zmarło nagle” w USA do października 2022 roku po “awaryjnym” dopuszczeniu do użytku szczepionek Covid

fauci-lied-120k-children-died 25 marzec 2023.

Raz po raz w ciągu 2021 roku, dr Anthony Fauci, stał na podium, jasne światła reflektorów dodawały mu prawdomówności,, gdy stawał przed narodem. Pewną ręką trzymał fiolkę ze szczepionką Covid-19 firmy Pfizer, obiecując, że będzie ona kluczem do ochrony Ameryki i jej dzieci przed “śmiertelną” chorobą Covid-19, która rzekomo miała spustoszyć kraj.

Jednak mało kto wiedział, że prawda o bezpieczeństwie szczepionki Covid została zakopana głęboko w kłamstwach i oszustwach Fauci’ego oraz w poufnych dokumentach rządu USA i firmy Pfizer.

Fauci używał propagandy, kłamstw i manipulacji, aby zmusić rodziców do zaszczepienia swoich dzieci.

Jednak ciężar utraconych istnień szybko spadł na niego i na naród, ponieważ tajny raport Centrum Kontroli Chorób (CDC) ujawnił, że prawie pół miliona dzieci i młodych dorosłych zmarło w ciągu roku od jego fatalnego ogłoszenia, a ponad 118 000 z tych zgonów podejrzewa się jako niebezpieczne skutki uboczne szczepionki Covid.

Raport CDC powinien wywołać powszechne oburzenie i znaleźć się na pierwszej stronie każdej większej gazety. Zamiast tego jednak, spotkał się i nadal będzie spotykał z głuchym milczeniem. Pomimo oszałamiającej liczby zgonów, raport zostanie pogrzebany i zamieciony pod dywan.

Media głównego nurtu, pochłonięte pracą w nadgodzinach, aby odwrócić uwagę opinii publicznej propagandą na temat wojny na Ukrainie, rzekomych zmian klimatycznych i kryzysu kosztów życia, nie zwróciły i nie zwrócą uwagi na niszczące konsekwencje oszustwa dr Anthony’ego Fauci.

Opinia publiczna będzie nadal utrzymywana w niewiedzy, a rząd Stanów Zjednoczonych będzie się zwijał, aby ukryć swój własny udział w tragedii. Dr Fauci po cichu ogłosił przejście na “emeryturę” w sierpniu 2022 roku.

To wszystko jest biznes jak zwykle i po prostu kolejny dzień w biurze. Ale jest to również szokująca porażka przejrzystości i odpowiedzialności, a mieszkańcy Stanów Zjednoczonych powinni być na zawsze prześladowani przez życie utracone w wyniku skandalu ze szczepionką Covid.

W porównaniu z innymi krajami rząd Stanów Zjednoczonych był fatalny w publikowaniu odpowiednich i aktualnych danych, które pozwoliły nam przeanalizować konsekwencje wprowadzenia zastrzyków Covid-.

W końcu jednak udało nam się na nie natknąć dzięki instytucji znanej jako Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OEC).

OEC to organizacja międzyrządowa zrzeszająca 38 krajów członkowskich, założona w 1961 roku w celu stymulowania postępu gospodarczego i światowego handlu. I z jakiegoś powodu przechowują one bogate dane na temat nadmiernej liczby zgonów. Dane te można znaleźć dla siebie tutaj.

Poniższy wykres został stworzony na podstawie danych znalezionych w bazie OEC. Dane te zostały dostarczone do OEC przez amerykańskie Centra Kontroli Chorób (CDC). I pokazuje nadmiar zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych w wieku 0-44 lat w całych Stanach Zjednoczonych według tygodnia w 2020 i 2021 roku.

Oficjalne dane ujawniają, że nastąpił niewielki wzrost nadwyżki zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych, gdy domniemana pandemia Covid-19 uderzyła w USA na początku 2020 roku.

Jednak wraz z wprowadzeniem zastrzyku Covid, można było oczekiwać, że zgony znacznie spadły wśród tej grupy wiekowej w 2021 roku. Zamiast tego jednak stało się coś zupełnie odwrotnego.

Nadmiar zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych był znacznie wyższy w każdym tygodniu w 2021 roku niż w 2020 roku, z wyjątkiem tygodni 29 i 30. Ale potem, w tygodniu 31, stało się coś drastycznego, co spowodowało, że nadmiar zgonów znacznie wzrósł wśród dzieci i młodych dorosłych.

A oficjalne dane przedstawione przez CDC, niestety pokazują, że trend ten utrzymał się w 2022 roku.

Najnowsze dane udostępnione przez CDC obejmują do 40 tygodnia, czyli tygodnia kończącego się 9 października, przy czym należy zaznaczyć, że ostatnie tygodnie danych mogą ulec zmianie. Ale jak widać z powyższego, 2022 był również znaczącym rokiem dla nadmiaru zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych.

Dla porównania, oto jak dotychczasowe dane za rok 2022 mają się do danych do 40 tygodnia w roku 2020 i 2021.

Dane źródłowe.

CDC potwierdziło, że w 2022 roku było do tej pory o 7 680 więcej nadwyżkowych zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych, niż w tym samym przedziale czasowym w 2020 roku w szczycie rzekomej pandemii Covid-19.

Rok 2021 był jednak zdecydowanie najgorszy, z 27,227 większą liczbą nadmiernych zgonów do 40 tygodnia po wprowadzeniu zastrzyku Covid, niż to, co miało miejsce w 2020 roku w szczycie rzekomej pandemii Covid.

Poniższy wykres przedstawia oficjalne dane CDC dotyczące wszystkich zgonów i nadmiaru zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych w całych Stanach Zjednoczonych przed wprowadzeniem szczepionki Covid-19 oraz po wprowadzeniu szczepionek Covid-19 14 grudnia 2020 roku.

Powyższe dane ujawniają, że w roku 2022 do tej pory odnotowano jedynie 1 352 mniej nadwyżkowych zgonów wśród osób w wieku 0-44 lat w 40. tygodniu niż to, co miało miejsce w 51. tygodniu 2022 r., mimo że rok 2020 był rzekomym szczytem pandemii COVID i obejmował również dodatkowe 11 tygodni zgonów.

Jednak najbardziej niepokojące liczby ujawnione na powyższym wykresie to ogólna liczba zgonów i nadwyżki zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych od czasu wprowadzenia zastrzyków Covid-19.

Prawie pół miliona osób w wieku od 0 do 44 lat niestety zmarło od 51 tygodnia 2020 roku, a to spowodowało zdumiewającą liczbę 117 719 nadmiarowych zgonów w stosunku do średniej pięcioletniej 2015-2019.

Średnia długość życia w USA od 2020 roku wynosiła 77,28 lat. Jeśli mamy wierzyć oficjalnej narracji, że Covid jest śmiertelną chorobą to być może moglibyśmy się zgodzić, że 231 987 dzieci i młodych dorosłych w wieku do 44 lat umierających w 2020 roku skutkujących 40 365 nadwyżkami zgonów było straszną konsekwencją tej choroby.

Ale jeśli mamy wierzyć oficjalnej narracji, że zastrzyki Covid są bezpieczne i skuteczne, to jak można wyjaśnić dalszy wzrost liczby zgonów wśród dzieci i młodych dorosłych zarówno w 2021 jak i 2022 roku?

Wiemy, że miliony Amerykanów zostało zmuszonych do otrzymania zastrzyków i wiemy, że miliony rodziców zostało zmuszonych do zmuszenia swoich dzieci do otrzymania tych samych zastrzyków.

Odpowiedź leży w fakcie, że oficjalna narracja jest jawnym kłamstwem. Szczepionki Covid nie są ani jednym, ani drugim.

Dane dostarczone przez CDC, które niewiarygodnie trudno było znaleźć, dają nam jedynie wskazówki, że tak wiele zgonów wśród młodych Amerykanów miało miejsce. Ale dalsze dane opublikowane przez rząd Wielkiej Brytanii potwierdzają to.

Jednym z dowodów potwierdzających to jest raport opublikowany 6 lipca 2022 roku przez brytyjski Office for National Statistics, który jest agencją rządową Wielkiej Brytanii.

===============

mail:

Kiedy podobny raport zostanie ogłoszony w Polsce.
Tak przecież naśladują Amerykę.

Proces 19 lekarzy wstrzymany. Na sali był obserwator z Ministerstwa Sprawiedliwości. Zaczęto liczyć się z prawem?

Proces 19 lekarzy wstrzymany. Na sali był obserwator z Ministerstwa Sprawiedliwości. Zaczęto liczyć się z prawem?

proces-19-lekarzy-wstrzymany

W piątek miał odbyć się głośny i pokazowy proces dziewiętnastu lekarzy, którym Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zarzuca między innymi, że kwestionowali przyjętą strategię walki z wirusem. Śledztwo trwało dwa lata i kosztowało 40 tys. złotych, ale jak dotąd nie przedstawiono żadnych konkretnych zarzutów. Sprawa została skierowana z powrotem do etapu przygotowawczego z powodu braków w dochodzeniu.

Specjalista chorób zakaźnych dr Zbigniew Martyka zauważa, że w Poznaniu obecny był prokurator-obserwator z ramienia Ministerstwa Sprawiedliwości, co mogło wpłynąć na bardziej rygorystyczne przestrzeganie procedur prawnych.

– W sumie Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej postawił zarzuty 116 lekarzom. Bezpośrednim powodem było podpisanie „Listu otwartego polskich lekarzy, naukowców i pracowników służby zdrowia do polskich władz oraz mediów”. Śledztwo Naczelnego Rzecznika trwało 2 lata i kosztowało 40 tys. złotych – zauważa ordynator oddziału zakaźnego dr Zbigniew Martyka.

– Jeszcze przed otwarciem przewodu sądowego mec. Arkadiusz Tetela wyliczył sporą liczbę uchybień postępowania przygotowawczego, nazywając to niechlujstwem Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej – dodaje dr Martyka.

Sprawa trafiła z powrotem do postępowania przygotowawczego

– Dwa lata pracy i dziesiątki tysięcy wydanych pieniędzy nie wystarczyły, aby obwinionym lekarzom postawić choć jeden, merytoryczny zarzut, do którego można by się konkretnie odnieść. Kiedy sąd może zwrócić akta sprawy? Ważne są dwie kwestie. Braki postępowania przygotowawczego muszą być istotne oraz sąd w trakcie rozprawy nie może ich usunąć bez znacznych trudności. De facto zwrot aktu do oskarżyciela może nastąpić jedynie w sytuacji, gdy ogrom „niedopracowania” sprawy jest rzeczywiście bardzo duży – zauważa znany lekarz.

Dalej dr Zbigniew Martyka próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego podczas jego rozprawy w Krakowie sąd nie podjął takiej samej decyzji, skoro zaistniały dokładnie te same przesłanki?

Zaczęto liczyć się z prawem? 

– Otóż w Poznaniu w sprawie uczestniczył prokurator – obserwator z ramienia Ministerstwa Sprawiedliwości. Być może dlatego niespodziewanie zaczęto liczyć się z prawem i procedurami – oznajmia znany lekarz zakaźnik.

Poszczepienne zidiocenie i poszczepienny amok wojenny.

Poszczepienny amok wojenny

Udary mózgu, ataki niedokrwienne, drgawki, utratę świadomości i pamięci, niedowłady kończyn, zaburzenia kognitywne i mentalne, stany dezorientacji, apatii, ataki stresu, PTSD, nerwowość, ataki paniki, depresji, manii, halucynacje, drażliwość, patologiczne podniecenie, paranoję delirium, myśli samobójcze, złość, agresję, psychozy.

Maria Majewska <nonnocere3@gmail.com>


Niezwykle toksyczne pseudoszczepionki covid nie tylko nie chronią przed tą chorobą, lecz silnie zwiększają ryzyko zachorowania i spowodowały miliony powikłań oraz zgonów poszczepiennych. Dziś wiadomo, że różne partie tych preparatów bardzo różniły się toksycznością, a że ich producenci dostali
zlecenie wysyłania najbardziej zabójczych partii do regionów, gdzie zaplanowano najsilniejszą depopulację.

I tak w USA najbardziej toksyczne zastrzyki wysłano do stanów zamieszkałych przez ubogich białych ludzi oraz autochtonicznych Amerykanów takich jak Tennessee, Kentucky, Montana, Minnesota, a najmniej trujące to stanów zamieszkałych przez zamożnych urzędników państwowych, polityków i bogatych Amerykanów, takich jak Virginia, California, Południowa Karolina, czy Utah.
Odzwierciedleniem tej polityki są drastycznie różne liczby zgonów po tych szczepieniach w różnych stanach – wg rządowych statystyk VAERS. (Wiadomo, że są one zaniżone, lecz prawdopodobnie oddają właściwe proporcje przypadków). Przy podobnym procencie wyszczepienia (ok. 60% populacji), liczby zgłoszonych zgonów poszczepiennych w biednych stanach wynosiły od 150 do ponad 200 na milion mieszkańców, a w stanach uprzywilejowanych tylko 14 do 16.

Analogicznie duże różnice zaobserwowano w liczbach zgonów poszczepiennych między różnymi krajami. Polska zakupiła za grube miliony prawdopodobnie jedne z najbardziej toksycznych szczepionek, gdyż było u nas proporcjonalnie najwięcej w Europie nadmiarowych zgonów w okresie szczepiennym.

Wśród blisko 5 milionów zgłoszonych do bazy Vigiaccess (WHO) powikłań po szczepieniach covid, choroby sercowo-naczyniowe wynoszą ok. 5%; wśród nastolatków występują one nawet u 15% zaszczepionych. (ncbi.nlm.nih.gov). Natomiast schorzenia i zaburzenia neurologiczne oraz psychiatryczne stanowią aż 41% wszystkich powikłań.
(pubmed.ncbi.nlm; ;psychiatrist.com/pcc/covid;
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9803367/).

Włączają m.in.: udary mózgu, ataki niedokrwienne, drgawki, utratę świadomości i pamięci, niedowłady kończyn, zaburzenia kognitywne imentalne, stany dezorientacji, apatii, ataki stresu, PTSD, nerwowość, ataki paniki, depresji, manii, halucynacje, drażliwość, patologiczne podniecenie, paranoję delirium, myśli samobójcze, złość, agresję, psychozy.

Tragiczne osobiste i społeczne skutki masowego zatrucia ludzi covidowymi preparatami są widoczne na każdym kroku. Osoby, które uprzednio były doświadczonymi, sumiennymi, dobrymi pracownikami po szczepieniach stały się nieracjonalne, nieuważne, leniwe, nieudolne, skłonne do popełniania wielu błędów. Obserwuje się to u szerokiego wachlarza pracowników: od robotników, techników i rzemieślników, po urzędników, nauczycieli i lekarzy, a także wśród studentów i uczniów, których koncentracja, zdolności uczenia się i umiejętności silnie się obniżyły. Nie wróży to dobrze młodym pokoleniom.

Także policja odnotowuje znaczny wzrost wypadków drogowych oraz wszelkiego rodzaju przestępstw i zbrodni.
Najgroźniejsza jednak wydaje się zbiorowa zombifikacja poszczepienna polityków europejskich i amerykańskich, którzy utracili zdolność logicznego myślenia, planowania i przewidywania skutków swych działań. Wielu szaleńczo, bez opamiętania pcha ludzkość do nuklearnej wojny, która – wiadomo – skończy się zagładą, jeśli nie całej ludzkości, to na pewno cywilizacji europejskiej i amerykańskiej.
Normalni ludzie są racjonalni – nie chcą wojen i organizują protesty antywojenne. Wojny wywołują odmóżdżeni skorumpowani politycy, władcy i wielkie korporacje, którym żądza zysków blokuje zdolności myślenia. Dziś agresywnie podżegają oni do światowej wojny i za publiczne pieniądze kupują coraz więcej broni do masowych eksterminacji ludzi.

Z historii wiemy, że wielkie militaryzacje zawsze kończyły się wielkimi wojnami. Gdyby masy ludzkie były fizycznie i psychicznie zdrowe, może potrafiłyby zdławić prowojenny amok, lecz ludzie z uszkodzonymi przez szczepienia mózgami są słabi i apatyczni. Zdają się niezdolni do antywojennego zrywu i biernie łudzą się nadzieją, że najgorsze się nie wydarzy, choć kolejna
światowa wojna wisi nad nami jak miecz Damoklesa. Obecny światowy krach bankowy i upadek gospodarek wielu krajów wpisują się w ten sam amok poszczepienny. Jeśli jakimś cudem uda się nam uniknąć wojny, to Bill Gates i kryminalne kartele szczepienne już szykują nam koleją pandemię, która tym razem ma zdziesiątkować dzieci. (https://www.infowars.com/posts/catastrophic-contagion-bill-gates-johns-hopkins-who-conduct-another-pandemic-simulation-with-deadlier-virus-that-targets-children ;

 catastrophic-contagion).

Kolejny krok, aby osoby odpowiedzialne za tragiczne wydarzenia minionych trzech lat poniosły odpowiedzialność karną.

Dr Martyka pozywa Pawła Grzesiowskiego. Jak medialny ekspert uzasadni swe tezy przed sądem?

Kolejny krok, aby osoby odpowiedzialne za tragiczne wydarzenia minionych trzech lat poniosły odpowiedzialność karną.

dr-martyka-pozywa-grzesiowskiego

„Do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa został złożony zapowiadany akt oskarżenia przeciw dr Pawłowi Grzesiowskiemu. Pan doktor teraz będzie musiał przed sądem udowodnić, iż podważałem podstawową wiedzę medyczną oraz zaprzeczałem oczywistym metodom zapobiegania chorobom zakaźnym” – poinformował w mediach społecznościowych dr n. med. Zbigniew Martyka.

Jak dodał, „przed sądem karnym nie wystarczy jedynie opinia pana pediatry, aby zdyskredytować wypowiedzi zakaźnika z wieloletnim doświadczeniem, które w każdym przypadku poparte były konkretnymi badaniami naukowymi”.

Akt oskarżenia dotyczy wypowiedzi Pawła Grzesiowskiego z 21 grudnia 2022, w której – w ocenie oskarżyciela – pomówił go o podejmowanie działań stanowiących zagrożenie dla pacjenta, a jego poglądy ocenił jako podważające wiedzę medyczną.

Chodzi o słowa Grzesiowskiego: „Lekarz, który podważa podstawową wiedzę medyczną, zaprzecza oczywistym metodom zapobiegania chorobom zakaźnym takim jak, nie wiem, izolacja czy kwarantanna czy właśnie szczepienia, testy, powoduje zagrożenie dla pacjenta i to jest najważniejsze” oraz „szerzenie poglądów antyszczepionkowych, antymaseczkowych, antycovidowych jest ewidentnym zagrożeniem dla pacjentów”.

Dr Martyka uznał, że słowa te narażają go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania stanowiska kierownika oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej oraz wykonywania zawodu lekarza.

W informacji o złożeniu pozwu dr Martyka podkreślił, że jest to „kolejny krok, aby osoby odpowiedzialne za tragiczne wydarzenia minionych trzech lat poniosły odpowiedzialność karną”.

Dr Martyka wyjaśnił też dlaczego pozew pojawił się z małym opóźnieniem. Jak napisał, „konieczne było wcześniejsze sporządzenie odwołania od niesławnej, grudniowej decyzji Okręgowego Sądu Lekarskiego w Krakowie oraz profesjonalne przygotowanie się do kolejnej rozprawy – tym razem w Poznaniu – gdzie w procesie zbiorowym będzie sądzonych kilkudziesięciu lekarzy, którzy ośmielili się podpisać apel, aby ostrożnie podchodzić do nieprzebadanych produktów mRNA oraz by nie zmuszać ludzi do przyjmowania tych preparatów”.

Jak dodał, „niestety okazało się, że apelowanie o wolny wybór dla pacjentów w tej jakże ważnej sprawie dotyczącej ich zdrowia jest, wg izb lekarskich, ogromną winą, za którą należy co najmniej zawiesić prawo wykonywania zawodu”.

W Wiedniu koniec z maskami, teraz jak debil nosi maskę grozi mu mandat :) [po niem].

W Wiedniu koniec z maskami, teraz jak debil nosi maskę grozi mu mandat 🙂

Corona-Knaller! Masken-Trägern droht jetzt 150 € Strafe

heute.masken-knaller

Nach dem Ende der Maskenpflicht: Werden Maskenträger in Wiens Öffis nun von der Polizei abgestraft?

Seit dem 1. März ist es fix: Nach fast drei Jahren ist es aus mit der Maskenpflicht in den Wiener Öffis – wird nun das Tragen von Masken bestraft?

Nachdem Wien als letztes Bundesland noch an der FFP2-Maskenpflicht in öffentlichen Verkehrsmitteln festgehalten hatte, gab Bürgermeister Michael Ludwig schlussendlich klein bei – seit 1. März war’s das nun österreichweit mit der Maskenpflicht in Öffis. Kurios: Musste man bis zuletzt beim Verzicht auf die Maske mit Strafen rechnen, könnte man nun unter Umständen für das Tragen einer Maske abgestraft werden. 

Denn eigentlich tritt mit dem Ende der Maskenpflicht wieder das seit 2017 gültige Verhüllungsverbot in Kraft. Demnach ist es an öffentlichen Orten verboten, sein Gesicht bis zur Unkennbarkeit zur verhüllen, worunter das Tragen einer Maske definitiv fällt. Werden nun jene zur Kasse gebeten, die aus unterschiedlichen Gründen weiterhin nicht auf das Tragen einer Maske verzichten wollen?

Fakt ist: Die Wiener Linien haben keine Exekutivbefugnis von Bundesgesetzen. Wie eine Sprecherin gegenüber “Heute” erklärt, gibt es kein Vermummungsverbot in der Hausordnung. Jeder, der eine Schutzmaske tragen möchte, kann dies auch tun. 

Polizei kann mit 150 Euro strafen

W Polsce podano do tej pory 58 milionów śmiercionośnych i chorobotwórczych preparatów

W Polsce podano do tej pory niemal 58 milionów śmiercionośnych i chorobotwórczych preparatów

bibula

Od 27 grudnia 2020 r., czyli od dnia, w którym rozpoczęto w Polsce podawanie śmiercionośnych i chorobotwórczych preparatów rozprowadzanych i reklamowanych jako „szczepionki przeciwko COVID-19”, podano 57 921 737 szczepionek – podaje rządowy Serwis Rzeczypospolitej Polskiej, gov.pl

„Pierwszą dawkę” tzw. szczepionki przyjęło 22,871,039 osób, zaś liczba osób „w pełni zaszczepionych” – cokolwiek kryje się pod tą niemedyczną, bezpodstawną i barbarzyńską klasyfikacją – jest 22 miliony 642 tysiące 926 osób, według raportu z 11 marca 2023 r.

Tzw. dawkę przypominającą przyjęło na wieczną pamiątkę do swego organizmu 15,105,188 osób, zaś w „pełni zaszczepione” zostały 22 642 774 osoby.

Poza przerażającymi statystykami, świadczącymi o głupocie ludzkiej idącej w parze z naiwnością i uległością wobec propagandy, jedynym w miarę budującym wskaźnikiem jest liczba osób, które przyjęły trzecią dawkę, a na ten samobójczy akt zgodziło się 192,136 osób, co w porównaniu z dziesiątkami milionów pierwszych dawek, jest bardziej rozsądne.

W dziennej liczbie szczepień – a okazuje się, że ten kryminalny proceder dalej trwa w najlepsze – przoduje województwo wielkopolskie, z 961 szaleńcami, a najbardziej trzeźwi są mieszkańcy świętokrzyskiego, z 16 hazardzistami. W przeliczeniu na liczbę mieszkańców, świętokrzyskie dalej prowadzi w świadomości i odpowiedzialności, z liczbą wykonanych szczepień na 10 tys.mieszkańców, wynoszącą 0,13. W tym województwie przybywa zatem jeden „w pełni zaszczepiony” dziennie.

Najgłupsi w tym rankingu pozostają mieszkańcy województwa wielkopolskiego, ze wskaźnikiem 2,75 na 10 tys. mieszkańców. Na drugim miejscu są mieszkańcy woj. mazowieckiegoo, ze wskaźnikiem 0,67.

W magazynach zalega niemal 25,5 miliona dawek trucizny reklamowanej jako „szczepionka przeciwko COVID-19”.

Kryminaliści stręczący tzw. szczepionkę, a wśród nich dalej dzierżący najwyższe stanowiska polityczne w Polsce oraz w gremiach medycznych, zezwoliły we wrześniu 2022 r. na przyjmownaie „drugiej dawki przypominającej” przez wszystkie osoby w wieku powyżej 12 lat. Od października 2022 r. zabójcy dopuścili aplikowanie „szczepionki” dzieciom w wieku 5-11 lat, zaś od 12 grudnia 2022 r. ludobójcy dopuścili aplikowanie zabójczego preparatu dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat.

Niech Niebiosa dla tych decydentów politycznych i medycznych „ekspertów”, specjalizujących się w uśmiercaniu ludzi a szczególnie bezbronnych dzieci, pozostaną niedostępne, a ich mentor i władca, przyjmie ich do swego piekielnego hadesu.

Oprac. www.bibula.com
2023-03-11
na podstawie „Raport szczepień przeciwko COVID-19” – Serwis Rzeczypospolitej Polskiej gov.pl (2023.03.11)

Minister Śmierci w akcji: Kupują, nakazują, płacą, utylizują. A rodzice bronią swe dzieci.

Niedzielski chciał szprycować najmłodszych Polaków na potęgę. Zainteresowania brak

niedzielski-chcial

W ciągu trzech miesięcy od zakupu covidowych szczepionek dla 180 tys. najmłodszych „skorzystało” [gdzie tu korzyść, synku.. md] z nich niespełna 3 tys. – wynika z informacji podanych przez „Dziennik Gazetę Prawną”.

Gazeta przypomina, że możliwość podawania preparatów Pfizera dzieciom od sześciu miesięcy do czterech lat pojawiła się w grudniu 2022 r., gdy „minister pandemii” Adam Niedzielski poinformował o zakupie 500 tys. dawek. Szczepienie, tak jak u dorosłych, obejmuje trzy dawki.

WPolsce wciąż obowiązuje rekomendacja, aby szczepić również niemowlęta, ale w części krajów europejskich – np. we Francji – szczepienia dla populacji ogólnej nie są już zalecane; pozostają rekomendowane dla grup o podwyższonym ryzyku powikłań.

„Zapytaliśmy resort zdrowia, na jakiej podstawie zrobiono dla Polski tak duże zamówienie na zastrzyki dla najmłodszych, skoro zainteresowanie szczepieniami jest już niewielkie. MZ wskazuje, że podstawą były analizy przeprowadzone na bazie poziomu zaszczepienia starszych dzieci. W grupie 5-11 lat, czyli populacji liczącej 2,7 mln dzieci, pierwszą dawkę przyjęło 478 tys., czyli niemal 17 proc.” .

Dziennik zaznacza, że rząd wciąż próbuje wynegocjować z Pfizerem ograniczenie pierwotnie zamówionych dostaw. Natomiast koncern domaga się odbioru jeszcze ok 60 mln dawek dla dorosłych za cenę ok 6 mld zł.

Jak podaje gazeta, 788 tys. już się przeterminowało i zostało zutylizowanych.

===========

mail: Lekarz: “Będziesz mi niedzielskie horbany i simony opowiadał..”

Proponowane przepisy w Montanie zakazywałyby osobom zaszczepionym oddawania krwi lub narządów.

Przytomność w Montanie czyli kto może oddać krew

Kategoria: Archiwum, Biologia, medycyna, Co piszą inni, Kontrowersyjne, Polecane, Polityka, Pudło, Świat, Ważne

Autor: AlterCabrio

, 6 marca 2023

Ustawodawstwo proponowane w stanie Montana w USA zakazywałoby oddawania krwi lub narządów osobom, którym wstrzyknięto „szczepionkę” na COVID-19. Ustawa obejmowałaby również ludzi, którzy mają wysoki poziom białka kolczastego w wyniku „long covid”.

−∗−

Tłumaczenie artykułu z serwisu Expose News na temat proponowanych zmian w prawie stanu Montana w USA, a które dotyczą objęcia zakazem oddawania krwi i narządów osób, które przyjęły szczepienie przeciw covid-19. /AlterCabrio – ekspedyt.org/

_____________***_____________

Proponowane przepisy w Montanie zakazywałyby osobom zaszczepionym oddawania krwi

Ustawodawstwo proponowane w stanie Montana w USA zakazywałoby oddawania krwi lub narządów osobom, którym wstrzyknięto „szczepionkę” na COVID-19. Ustawa obejmowałaby również ludzi, którzy mają wysoki poziom białka kolczastego w wyniku „long covid” [tzw. ‘długi covid’ -tłum.].

Wnioskodawcy powiedzieli, że ustawa dotyczy autonomii medycznej i prawa do otrzymywania krwi od dawców, którzy nie zostali zaszczepieni przeciwko covid. Pozostali zwolennicy ustawy podnosili kwestię, że biorcy krwi nie powinni martwić się o niepożądane skutki w nagłych przypadkach.

Członek Izby Reprezentantów Greg Kmetz, inicjator projektu ustawy, powiedział, że rozmawiał z wyborcami, którzy powiedzieli, że nie chcą „zaszczepionej krwi, która jeszcze bardziej pogorszy sytuację zdrowotną pacjenta”.

Oprócz spowodowania poważnego niedoboru krwi w stanie, przeciwnicy ustawy wskazali, że nie ma możliwości przetestowania krwi zarówno pod kątem długiego covidu, jak i „szczepionki”.

Ustawa nr 645, formalnie wprowadzona do legislatury stanu Montana w dniu 17 lutego, przewiduje wykroczenie zagrożone grzywną w wysokości do 500 USD dla każdego, kto świadomie oddaje lub używa krwi lub narządów zawierających izolaty wprowadzone przez biotechnologie farmaceutyczne mRNA lub DNA lub zawierające duże ilości białka kolczastego w wyniku długiego covid-19:

Artykuł 1. (1) Osoba nie może świadomie oddać krwi pełnej, osocza, produktów z krwi, krwiopochodnych, tkanek ludzkich, narządów lub kości zawierających białka modyfikujące geny, nanocząsteczki, białko kolczaste o dużej liczbie wywołanej długim covid-19 lub inne izolaty wprowadzone przez szczepionki mRNA lub DNA, chemioterapie mRNA lub DNA lub inne nowe biotechnologie farmaceutyczne mRNA lub DNA.

(2) Nikt nie może świadomie używać, przyjmować, akceptować, wysyłać, przenosić ani podawać krwi pełnej, osocza, produktów z krwi, krwiopochodnych, ludzkich tkanek, narządów lub kości zawierających białka modyfikujące geny, nanocząsteczki, białko kolczaste o dużej liczbie wywołanej długim covid-19 lub inne izolaty wprowadzone przez szczepionki mRNA lub DNA, chemioterapie mRNA lub DNA lub inne nowe biotechnologie farmaceutyczne mRNA lub DNA.

Ustawa nr 645, wprowadzona przez G. Kmetza

Art. 3 ustawy stanowi, że o ile osoba nie została uznana za winną naruszenia art. 1, bank krwi lub bank tkanek nie może ponosić odpowiedzialności za jakiekolwiek obrażenia wynikające z transfuzji krwi lub przeszczepów narządów, o ile:

  • produkty z krwi lub produkty z tkanek zostały przebadane zgodnie z najnowszymi procedurami badawczymi i stwierdzono, że nie są niebezpieczne dla zdrowia biorcy, oraz
    _
  • produkty z krwi lub produkty z tkanek zostały przebadane i przetestowane pod kątem obecności białek zmieniających geny, nanocząsteczek, białek kolczastych o dużej liczbie wywołanej długim covid-19 lub innych izolatów wprowadzonych przez szczepionki mRNA lub DNA, chemioterapię mRNA lub DNA lub inne nowe biotechnologie farmaceutyczne mRNA lub DNA.

Jak donosi Daily Montanan, ci, którzy sprzeciwiali się ustawie, nieznacznie przewyższali liczebnie jej zwolenników. Wśród przeciwników znaleźli się Montana Nurses Association, Montana Hospital Association, Montana Medical Association i Montana Primary Care Association.

Naczelny lekarz Amerykańskiego Czerwonego Krzyża w zachodnich stanach, dr Walter Kelley, powiedział, że ta ustawa „zdziesiątkuje” podaż krwi w Montanie, ponieważ 80% populacji w tym stanie przyjęło co najmniej jedną dawkę szczepionki.

Cliff Numark, starszy wiceprezes Vitalant, organizacji non-profit zajmującej się pobieraniem krwi, powiedział, że nie ma możliwości przetestowania składników przedstawionych w ustawie, w tym białek zmieniających geny, nanocząstek, białek kolczastych o dużej liczbie wywołanej długim covid-19 i innych chemioterapii DNA, oraz pozostałych następstw związanych z covid-19. „Nie ma na to żadnego testu, więc nie bylibyśmy w stanie ustalić, czy ludzie to przyjęli, czy nie” – powiedział.

Powiedziano nam, że białko kolczaste SARS-CoV-2 zostało zakodowane w „szczepionkach”. A mRNA szczepionki instruuje ciała osób zaszczepionych, aby wytworzyły białko kolczaste SARS-CoV-2. Powiedziano nam również, że testy covidowe wykrywają określony materiał genetyczny i zostały dostosowane do testowania materiału genetycznego specyficznego dla różnych wariantów SARS-CoV-2.

Na swojej stronie internetowej CDC stwierdza: „Test amplifikacji kwasu nukleinowego [NAAT] to rodzaj wirusowego testu diagnostycznego na SARS-CoV-2, wirusa wywołującego covid-19. NAAT wykrywają materiał genetyczny (kwasy nukleinowe). Testy NAAT dla SARS-CoV-2 specyficznie identyfikują sekwencje RNA (kwasu rybonukleinowego), które składają się na materiał genetyczny wirusa”.

Cleveland Clinic twierdzi, że test PCR jest „złotym standardem testu do diagnozowania covid-19… Jest dokładny i niezawodny… Testuje obecność materiału genetycznego rzeczywistego wirusa lub jego fragmentów podczas rozpadu… Test może również wykryć fragmenty wirusa, nawet jeśli nie jesteś już zarażony”.

Testy na covid, jak mówią, są tak dokładne i wiarygodne, że od początku „pandemii” pozytywny test oznaczał „przypadek”. A liczba „przypadków” została wykorzystana do usprawiedliwienia rujnowania życia i źródeł utrzymania poprzez zamykanie gospodarek, zamykanie szkół i odbieranie naszych niezbywalnych praw i wolności. Jednak Numark twierdzi, że nie ma testu do wykrywania białka kolczastego i innego materiału genetycznego u dawców – prawdopodobnie dlatego, że, co dziwne, testy NAAT i PCR są dokładne i niezawodne tylko w wykrywaniu „przypadków”.

Źródła tego artykułu to:

___________________

Proposed legislation in Montana would ban vaccinated people from donating blood, Rhoda Wilson, March 4, 2023

−∗−

Powiązane tematycznie:

Oni są wśród nas czyli po co nam nowy bank
Oficjalna polityka służby krwiodawstwa brzmi: „każdy, kto otrzymał szczepionkę, może oddać krew natychmiast, nie ma czasu oczekiwania [karencji], możesz dosłownie wyjść z kliniki, w której otrzymałeś szczepionkę, a pięć minut […]

___________________

Krew zaszczepionych czyli covidowe dylematy
Czy powinniśmy mieć prawo odmówić transfuzji krwi od osób zaszczepionych na COVID-19? A co z narządami oddanymi przez zaszczepionych? W większości krajów każdy zaszczepiony na COVID-19 może oddać krew natychmiast […]

___________________

Kumulacja poszczepienna czyli co robią nanocząstki lipidowe
(…) dr Robert Malone, twórca technologii szczepionek mRNA, powiedział, że nanocząstki lipidowe szczepionki przeciw COVID – które mówią organizmowi, aby wyprodukował białko kolczaste – opuszczają miejsce wstrzyknięcia i gromadzą się […]

Mutacja brytyjska COVID-19 została zmyślona. Minister zdrowia: „Wystraszymy nowym wariantem, że wszystkim spodnie pospadają”. Kochanka zaspokojona.

Mutacja brytyjska COVID-19 została zmyślona. Minister zdrowia: „Wystraszymy nowym wariantem, że wszystkim spodnie pospadają”. 

Kochanka Hancocka: Jej obowiązki obejmują 15-20 dni pracy w rocznie, za co dostaje 15 tys. funtów.

5.03.2023, tvp.info:mutacja-covid-19-zostala-zmyslona

W grudniu 2020 roku ówczesny brytyjski minister zdrowia Matt Hancock dyskutował z doradcami, kiedy ujawnić pojawienie się nowego wariantu koronawirusa, by najskuteczniej wystraszyć nim ludzi i zmusić ich do przestrzegania lockdownu – ujawnił „The Sunday Telegraph”.

Gazeta opublikowała w niedzielę kolejną część z ponad 100 tys. wiadomości wymienionych na Whatsappie między Hancockiem a innymi ministrami i urzędnikami na początku pandemii COVID-19. Źródłem przecieku do gazety jest dziennikarka Isabel Oakeshott, która pomagała Hancockowi pisać niewydane jeszcze wspomnienia z okresu pandemii.

W wiadomościach z 13 grudnia 2020 roku Hancock wyrażał zaniepokojenie tym, że władze Londynu mogą się sprzeciwiać nowemu lockdownowi. 

Grudzień 2020: Wielka Brytania ogłasza nowy wariant COVID-19

„Zamiast dawać zbyt wiele sygnałów wcześniej, możemy rzucić na boisko nowy wariant” – napisał jeden z doradców, na co Hancock odpowiedział: „Wystraszymy nowym wariantem, że wszystkim spodnie pospadają”. 

„Tak, to właśnie spowoduje odpowiednią zmianę zachowania” – zauważa doradca, po czym minister pyta: „To kiedy wykorzystujemy nowy wariant?”.

W innej ujawnionej wymianie wiadomości, która pochodzi z 10 stycznia 2021 roku, Hancock i minister-szef kancelarii premiera Simon Case dyskutowali o tym, jak spowodować większe przestrzeganie restrykcji. 

Minister zdrowia Wlk. Brytanii: Czynnik strachu jest kluczowy

Rozważali m.in. zaostrzenie wymogów dotyczących noszenia maseczek, ale Hancock wyraził zdanie, że małe zmiany nie są właściwą drogą. „Myślę, że to jest słuszne. Małe rzeczy wyglądają śmiesznie. Podniesienie przekazu – czynnik strachu/winy jest kluczowy” – napisał Case.

Matt Hancock był ministrem zdrowia od lipca 2018 r. do czerwca 2021 r. Zrezygnował ze stanowiska po tym gdy został przez media przyłapany na złamaniu restrykcji covidowych, które sam wprowadził. W listopadzie zeszłego roku został zawieszony przez Partię Konserwatywną w prawach członka jej klubu poselskiego w związku z udziałem w telewizyjnym reality show.

==============================================

To ten: Matt Hancock. Obyczajowy skandal w Wielkiej Brytanii z restrykcjami w tle. Dymisja ministra zdrowia

The Sun” opublikował zdjęcia 42-letniego Hancocka obejmującego się i całującego się w budynku ministerstwa z Giną Coladangelo, lobbystką, którą w zeszłym roku zatrudnił.

Hancock zatrudnił ją we wrześniu zeszłego roku, a jej obowiązki obejmują 15-20 dni pracy w rocznie, za co dostaje 15 tys. funtów. [No, bądźmy obiektywni: Dochodzą obowiązki łóżkowe. MD]

Tu propaganda tego „wirusa strachu” w Polsce w styczniu 2021:

========================

Koronawirus wariant brytyjski

https://www.medicover.pl/koronawirus/wariant-brytyjski/

Wariant brytyjski koronawirusa.

Na całym świecie krąży obecnie wiele wariantów koronawirusa SARS-CoV-2, który powoduje COVID-19. We wrześniu 2020 roku, w Wielkiej Brytanii (w Kent, w południowo-wschodniej Anglii), zidentyfikowano wariant SARS-CoV-2 o nazwie B.1.1.7 (lub VUI 202012/01, nazywany też B117), z dużą liczbą mutacji. Ten wariant rozprzestrzenia się łatwiej i szybciej niż inne odmiany koronawirusa.

W styczniu 2021 roku eksperci z Wielkiej Brytanii poinformowali, że może on zwiększać ryzyko zgonu, w porównaniu z pierwotnym szczepem koronawirusa, ale potrzeba więcej badań, aby to potwierdzić. Od tego czasu tzw. wariant brytyjski został wykryty w wielu innych krajach.

Czy wariant brytyjski jest groźniejszy niż “oryginalny” koronawirus SARS-CoV-2?

Uważa się, że wariant B.1.1.7 łatwiej i szybciej się rozprzestrzenia niż szczep SARS-CoV-2, zakażenie wiąże się z wyższym ryzykiem hospitalizacji i śmierci ‒ chociaż jest to nadal badane.

Statement On Virus Isolation (SOVI). The SARS-CoV2 virus does not exist.

Statement On Virus Isolation (SOVI). The SARS-CoV2 virus does not exist.

Sally Fallon Morell, MA, Dr. Thomas Cowan, MD, Dr. Andrew Kaufman, MD

Isolation: The action of isolating; the fact or condition of being isolated or standing alone; separation from other things or persons; solitariness.

– Oxford English Dictionary

The controversy over whether the SARS-CoV-2 virus has ever been isolated or purified continues. However, using the above definition, common sense, the laws of logic and the dictates of science, any unbiased person must come to the conclusion that the SARS-CoV-2 virus has never been isolated or purified. As a result, no confirmation of the virus’ existence can be found. The logical, common sense, and scientific consequences of this fact are:

  • the structure and composition of something not shown to exist can’t be known, including the presence, structure, and function of any hypothetical spike or other proteins;
  • the genetic sequence of something that has never been found can’t be known;
  • “variants” of something that hasn’t been shown to exist can’t be known;
  • it’s impossible to demonstrate that SARS-CoV-2 causes a disease called Covid-19.

In as concise terms as possible, here’s the proper way to isolate, characterize and demonstrate a new virus. First, one takes samples (blood, sputum, secretions) from many people (e.g. 500) with symptoms which are unique and specific enough to characterize an illness. Without mixing these samples with ANY tissue or products that also contain genetic material, the virologist macerates, filters and ultracentrifuges i.e. purifies the specimen. This common virology technique, done for decades to isolate bacteriophages1 and so-called giant viruses in every virology lab, then allows the virologist to demonstrate with electron microscopy thousands of identically sized and shaped particles. These particles are the isolated and purified virus.

These identical particles are then checked for uniformity by physical and/or microscopic techniques. Once the purity is determined, the particles may be further characterized. This would include examining the structure, morphology, and chemical composition of the particles. Next, their genetic makeup is characterized by extracting the genetic material directly from the purified particles and using genetic-sequencing techniques, such as Sanger sequencing, that have also been around for decades. Then one does an analysis to confirm that these uniform particles are exogenous (outside) in origin as a virus is conceptualized to be, and not the normal breakdown products of dead and dying tissues.2 (As of May 2020, we know that virologists have no way to determine whether the particles they’re seeing are viruses or just normal break-down products of dead and dying tissues.)3

1 Isolation, characterization and analysis of bacteriophages from the haloalkaline lake Elmenteita, KenyaJuliah Khayeli Akhwale et al, PLOS One, Published: April 25, 2019. https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0215734 — accessed 2/15/21
2 “Extracellular Vesicles Derived From Apoptotic Cells: An Essential Link Between Death and Regeneration,” Maojiao Li1 et al, Frontiers in Cell and Developmental Biology, 2020 October 2. https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fcell.2020.573511/full — accessed 2/15/21
3 “The Role of Extracellular Vesicles as Allies of HIV, HCV and SARS Viruses,” Flavia Giannessi, et al, Viruses, 2020 May

If we have come this far then we have fully isolated, characterized, and genetically sequenced an exogenous virus particle. However, we still have to show it is causally related to a disease. This is carried out by exposing a group of healthy subjects (animals are usually used) to this isolated, purified virus in the manner in which the disease is thought to be transmitted. If the animals get sick with the same disease, as confirmed by clinical and autopsy findings, one has now shown that the virus actually causes a disease. This demonstrates infectivity and transmission of an infectious agent.

None of these steps has even been attempted with the SARS-CoV-2 virus, nor have all these steps been successfully performed for any so-called pathogenic virus. Our research indicates that a single study showing these steps does not exist in the medical literature.

Instead, since 1954, virologists have taken unpurified samples from a relatively few people, often less than ten, with a similar disease. They then minimally process this sample and inoculate this unpurified sample onto tissue culture containing usually four to six other types of material — all of which contain identical genetic material as to what is called a “virus.” The tissue culture is starved and poisoned and naturally disintegrates into many types of particles, some of which contain genetic material. Against all common sense, logic, use of the English language and scientific integrity, this process is called “virus isolation.” This brew containing fragments of genetic material from many sources is then subjected to genetic analysis, which then creates in a computer-simulation process the alleged sequence of the alleged virus, a so called in silico genome.

At no time is an actual virus confirmed by electron microscopy. At no time is a genome extracted and sequenced from an actual virus. This is scientific fraud.

The observation that the unpurified specimen — inoculated onto tissue culture along with toxic antibiotics, bovine fetal tissue, amniotic fluid and other tissues — destroys the kidney tissue onto which it is inoculated is given as evidence of the virus’ existence and pathogenicity. This is scientific fraud.

From now on, when anyone gives you a paper that suggests the SARS-CoV-2 virus has been isolated, please check the methods sections. If the researchers used Vero cells or any other culture method, you know that their process was not isolation.

You will hear the following excuses for why actual isolation isn’t done:

  1. There were not enough virus particles found in samples from patients to analyze.
  2. Viruses are intracellular parasites; they can’t be found outside the cell in this manner.

If No. 1 is correct, and we can’t find the virus in the sputum of sick people, then on what evidence do we think the virus is dangerous or even lethal?

If No. 2 is correct, then how is the virus spread from person to person? We are told it emerges from the cell to infect others. Then why isn’t it possible to find it?

Finally, questioning these virology techniques and conclusions is not some distraction or divisive issue. Shining the light on this truth is essential to stop this terrible fraud that humanity is confronting.

For, as we now know, if the virus has never been isolated, sequenced or shown to cause illness, if the virus is imaginary, then why are we wearing masks, social distancing and putting the whole world into prison?

Finally, if pathogenic viruses don’t exist, then what is going into those injectable devices erroneously called “vaccines,” and what is their purpose? This scientific question is the most urgent and relevant one of our time.

We are correct. The SARS-CoV2 virus does not exist.

Sally Fallon Morell, MA

Dr. Thomas Cowan, MD

Dr. Andrew Kaufman, MD

„Programy szczepień powinny być już dawno wstrzymane a sprawa nagłych zgonów pilnie wyjaśniona” – Wywiad z dr. n. med. Piotrem Witczakiem

„Programy szczepień powinny być już dawno wstrzymane a sprawa nagłych zgonów pilnie wyjaśniona” – Wywiad z dr. n. med. Piotrem Witczakiem

bibula

Z dr. n. med. Piotrem Witczakiem, rozmawia Agnieszka Piwar

 [Agnieszka Piwar:]

13 marca 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię koronawirusa. Czy były naukowe podstawy do podjęcia takiej decyzji? Jeśli tak, to jakie? Jeśli nie, to na czym oparto tę decyzję?

[Dr. n. med. Piotr Witczak:]

– Warto w tym miejscu przypomnieć, że na przestrzeni lat definicja pandemii ustalana przez WHO uległa zmianie i obecnie nie wymaga już kryterium wielu ciężkich i śmiertelnych przypadków. WHO ogłosiło pandemię COVID-19 na podstawie rosnącej liczby zgłaszanych przypadków tej choroby poza terytorium Chin. O ile dobrze pamiętam, to było ponad 100 tysięcy przypadków z ponad 100 krajów, a jako przypadek należy rozumieć pozytywny wynik testu, który nie musi oznaczać zakażenia. Kolejnym argumentem za ogłoszeniem pandemii był zarzut ze strony WHO, że kraje zbyt słabo zaangażowały się w zapobieganie rozprzestrzeniania się wirusa.

Biorąc pod uwagę wadliwą przesiewową diagnostykę testami PCR i antygenowymi, koncentrowanie się właściwie wyłącznie na jednym wirusie SARS-CoV-2, specyfikę choroby COVID-19, która jest nieodróżnialna od innych chorób grypopodobnych oraz niskie wskaźniki śmiertelności infekcji SARS-CoV2, trudno mówić o „podstawach naukowych” ogłoszenia stanu pandemii. Przypomnę, że jeden z czołowych epidemiologów na świecie, Profesor Ioannidis, już w pierwszej połowie 2020 roku oszacował wskaźnik śmiertelności infekcji (IFR – Infection Fatality Rate) na poziomi poniżej 0,3%, a więc już wtedy wiedzieliśmy, że dla ogromnej większości z nas jest to relatywnie łagodny wirus powodujący objawy przeziębieniowe. Wcześniej, tj., w kwietniu 2020 roku IFR dla hrabstwa Santa Clara [w stanie Kalifornia] oszacowano na 0,17%, a więc nie było powodów do paniki. Nawet jeszcze miesiąc wcześniej mieliśmy wstępne dane z wybuchu epidemii na statku wycieczkowym Diamond Princess, na podstawie których oszacowano IFR na poziomie 0,5%. Reakcja większości państw była jednak nieracjonalna i zbyt emocjonalna, podsycano strach i utrzymywano agresywne środki niefarmaceutyczne o dramatycznych skutkach, np. lockdown, kwarantanna. Oliwy do ognia dodawały Chiny, raporty z Bergamo i media na całym świecie, które wywołały ogromną, niepotrzebną panikę. Politycy, eksperci i instytucje zdrowia publicznego na całym świecie pod presją negatywnego medialnego przekazu i pod wpływem silnych grup interesów lub bezpośrednio z nimi współpracując, podejmowały decyzje i wydawały zalecenia, które były główną przyczyną wielu nadmiarowych zgonów. Atmosfera i decyzje wokół „pandemii” skutkowały obniżeniem odporności populacji, zaniedbano nie tylko diagnostykę i leczenie chorób podstawowych, ale również nie zapewniono pacjentom wczesnego leczenia powszechnych infekcji górnych dróg oddechowych. Pewne wydarzenia i przesłanki sugerują również, że „COVID-19” to ogólnoświatowy projekt, którego celem jest przyspieszenie realizacji globalnych agend dążących do rewolucji przemysłowej, większej kontroli nad obywatelami i cyfryzacji naszego życia. Z pewnością dla wielu potężnych korporacji i ludzi biznesu była to świetna okazja, aby zarobić ogromne pieniądze. Podtrzymywanie strachu i masowego testowania w kierunku COVID-19 na pewno było im na rękę.

Od pierwszego kwartału 2020 roku zostaliśmy poddani działaniom, które wszyscy dotkliwie odczuliśmy. Osobiście najbardziej uwierało mnie to, że w różnych sytuacjach, np. po powrocie z zagranicy, zmuszano mnie do odbycia kwarantanny, mimo iż byłam całkowicie zdrowa. Jednak moja historia jest niczym w porównaniu z nieszczęśnikami, którym nie udzielono należytej opieki medycznej, wskutek czego ponieśli śmierć. Czy posiada Pan dane na temat nadmiarowych zgonów w Polsce spowodowanych błędnymi decyzjami rządzących i paraliżem służby zdrowia?

– Szacunkowo od początku pandemii liczba nadmiarowych zgonów wynosi około 250 tysięcy, jesteśmy w światowej czołówce. Nie dysponujemy precyzyjnymi danymi, ile z tych nadmiarowych zgonów spowodowana jest błędnymi decyzjami rządzących, obniżoną dostępnością i jakością systemu ochrony zdrowia. Na podstawie danych naukowych i statystycznych możemy jednak z dużą pewnością założyć, że zdecydowana większość Polaków nie zmarła bezpośrednio z powodu infekcji nowym koronawirusem, tylko na skutek podjętych działań. Znam co najmniej kilka prac naukowych opierających się na analizie korzyści i strat wynikających z zastosowania środków niefarmaceutycznych do kontroli pandemii. Wyniki są przytłaczające – wielokrotnie więcej ludzi poniosło śmierć niż zostało uratowanych na skutek podjętych działań antykowidowych i nikt do tej pory za to nie odpowiedział. Zaznaczam, że nadmiarowa śmiertelność w wielu krajach na świecie wciąż się utrzymuje a nawet rośnie, co świadczy o długu zdrowotnym, który zaciągnęliśmy na skutek nieodpowiedzialnych działań w okresie pandemii.

Czy zna Pan przykłady pacjentów, którym odmówiono leczenia, tylko dlatego, że nie mieli negatywnego testu na obecność COVID-19 lub nie wylegitymowali tzw. paszportem szczepionkowym?

– Osobiście nie znam, ale słyszałem o wielu takich przypadkach od moich znajomych, w tym lekarzy.

Mamy w Polsce niepokojący wzrost zachorowań na depresję, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Czy może mieć to związek z przymusową kwarantanną, nauką zdalną, odseparowaniem od rówieśników, paniką podkręcaną przez media, etc.?

– W literaturze naukowej dostępne są szerokie przeglądy systematyczne na temat wpływu polityki antykowidowej na zdrowie psychiczne dzieci. Odnotowano, że lockdown nasila lęk, depresję, samotność, stres psychiczny, gniew, drażliwość, nudę, strach, ogólnie pogarsza stan zdrowia psychicznego nie tylko dzieci, ale również osób dorosłych, w tym seniorów. Wzrosła liczba samobójstw i uzależnień. Nawet powszechne przy masowej diagnostyce fałszywie pozytywne wyniki testów w kierunku Covid wywoływały panikę i niepotrzebny stres. Inny przykład – dość niedawno opublikowano badanie w „The Lancet”, zgodnie z którym kontakt z przyrodą podczas pandemii COVID-19 wiązał się z mniejszym ryzykiem depresji i lęku oraz ogólną poprawą zdrowia psychicznego. Znam również badania, które wskazywały, że osoby, które zachowały aktywność fizyczną poza domem były mniej podatne na zakażenie. Pamiętamy, jak po osiedlach mieszkaniowych jeździły radiowozy nadając komunikaty przez megafon „zostań w domu, nie narażaj siebie i bliskich” albo „przebywanie na działkach w celach rekreacyjnych jest zabronione!” Przecież to był nonsens, nielogiczne i antynaukowe! Właściwe robiono odwrotnie niż podpowiadał zdrowy rozsądek i aktualna wiedza epidemiologiczna. Od dawna wiemy, że stres obniża odporność, to dlaczego eksperci z Rady Medycznej i politycy nakręcali spiralę strachu? Wiedzieliśmy, że ruch i kontakt z przyrodą podnosi odporność, to dlaczego zamykano lasy, siłownie i zachęcano do zastania w domu? Jeszcze przed pandemią lockdowny i maseczki (a te nawet jeszcze na początku pandemii) były wręcz odradzane, jako niewystarczająco skuteczne i szkodliwe, po czym zdanie zmieniono, przy czym nie pojawiły się żadne nowe wysokiej jakości badania naukowe, które by to uzasadniały. Absurdów było dużo więcej. Ludzie obowiązkowo stali w kilkumetrowych odstępach przed odprawą, po czym tłoczyli się w samolocie.

W ostatnim czasie zaobserwowałam sporo nagłówków, także z zagranicznych mediów, informujących o nagłych zgonach wśród młodych ludzi. Media, jak to media, informują głównie o śmierci znanych osób, tzw. celebrytów czy sportowców. Tymczasem o nagłej śmierci zwykłych ludzi coraz częściej czytam na portach społecznościowych. W społeczności internetowej powstało nawet specjalne określenie na tę zaskakującą umieralność: „naglica”. Można z tego wszystkiego odnieść wrażenie, że w ostatnim czasie mamy plagę niewyjaśnionych zgonów. Zaczęły więc krążyć przekazy, że przyczyną „naglicy” może być wcześniejsze przyjęcie  „szprycy” z preparatem mRNA. Jednak wrażenia, szczególnie te spowodowane przez media czy portale społecznościowe, mogą być mylne. Wystarczy sobie przypomnieć sztucznie nakręcaną panikę w latach 2020-2022. Dlatego zapytam Pana jako naukowca i autora opracowania nt. szczepień przeciw COVID-19, które ukazało się w „Białej księdze pandemii koronawirusa” [Wyd. Fundacja Ordo Medicus]. Czy rzeczywiście tych nagłych zgonów jest teraz więcej? I czy istnieją przesłanki ku temu, by twierdzić, że może to mieć związek z preparatami mRNA?

– Dane statystyczne i naukowe wskazują, że jest tego więcej. W Niemczech od momentu rozpoczęcia szczepień liczba przypadków nagłej niewyjaśnionej śmierci wzrosła 3-krotnie. W Szwecji mamy wyraźny wzrost hospitalizacji, leczenia ambulatoryjnego i poszukiwania opieki z powodu zapalenia mięśnia sercowego/osierdzia w grupie 10-19 lat, akurat w drugiej połowie 2021 roku, kiedy to rozpoczęły się kampanie szczepień w tej kategorii wiekowej. Ostatnio w Kanadzie w ciągu zaledwie 3 miesięcy zmarła nagle co najmniej szóstka sportowców w wieku 6-13 lat. Wiemy z danych naukowych, że szczepionki mRNA wielokrotnie podnoszą ryzyko zapalenia mięśnia sercowego/osierdzia, w szczególności wśród nastoletnich chłopców. Informacja o ryzyku zapalenia mięśnia sercowego po tych preparatach oficjalnie umieszczona jest w ulotce tych preparatów. Wiemy również z badań, w tym przeprowadzonych jeszcze przed pandemią, że zapalenie mięśnia sercowego zwiększa ryzyko nagłego zgonu. Wszystko wskazuje na to, że szczególnie zagrożone są młode osoby aktywne fizycznie. Mamy również doniesienia wskazujące, że zapalenia mięśnia sercowego występuje znacznie częściej po szczepionkach mRNA niż po uzyskaniu pozytywnego testu w kierunku SARS-CoV-2 (co wiele osób mylnie utożsamia z chorobą COVID-19). Programy szczepień powinny być już dawno wstrzymane a sprawa nagłych zgonów pilnie wyjaśniona. Należy przeprowadzić program przesiewowej diagnostyki wśród populacji osób zaszczepionych w celu oceny stanu układu sercowo-naczyniowego.

Jakie największe błędy popełnili minister zdrowia Adam Niedzielski oraz jego poprzednik Łukasz Szumowski?

– Najbardziej dramatyczny w skutkach był lockdown i kwarantanny, nieuzasadniony strach przed bezobjawowym zakażaniem oraz reorganizacja ochrony zdrowia, w tym tworzenie oddziałów/szpitali covidowych, zawieszano planowe zabiegi, a to wszystko przełożyło się na niższą jakość i ograniczenie dostępu do pomocy medycznej. W 2020 roku w porównaniu z 2019 rokiem było o prawie 14 mln mniej osobodni hospitalizacji i niespełna 2 mln mniej hospitalizacji, to musiało przełożyć się na nadmiarowe zgony. Na drugim miejscu umieściłbym masowe programy szczepień młodych ludzi, w szczególności dzieci. W świetle danych o nagłych zgonach i innych poważnych powikłaniach poszczepiennych oraz przy bardzo niskim wskaźniku śmiertelności infekcji w tej grupie wiekowej agresywna promocja tych preparatów jest ogromnym skandalem. Niedawno ukazały się opublikowane w szanowanych periodykach medycznych analizy badań randomizowanych, które wskazały że nawet dla populacji ogólnej ryzyko tych preparatów może przewyższać korzyści, więc tym bardziej dla dzieci i młodych dorosłych. Na przykład, według ostatnio opublikowanego badania na łamach British Medical Journal, dla niezakażonych dorosłych w wieku od 18-29 lat na każdą unikniętą, dzięki trzeciej, przypominającej dawce szczepionki mRNA, hospitalizację z powodu COVID-19 przewiduje się do 98 poważnych zdarzeń niepożądanych, w tym do 3 przypadków zapalenia mięśnia sercowego u mężczyzn, oraz do 3234 przypadków silnej reakcji tuż po szczepieniu w stopniu utrudniającym lub uniemożliwiającym codzienne czynności.

Niektórzy usprawiedliwiają decydentów opowieściami o tym, że nie było wtedy jeszcze dokładnie wiadomo jak walczyć z koronawirusem, stąd te nieudolne decyzje. Co Pan sądzi o takiej argumentacji?

– To nie jest pierwsza epidemia wirusa układu oddechowego. Epidemiologia jako dziedzina nauki istnieje od wielu, wielu lat. Do pandemii przystępowaliśmy z odpowiednim bagażem doświadczeń. Dość szybko wiedzieliśmy jaka jest specyfika SARS-CoV-2, że śmiertelność tego wirusa jest relatywnie niska, a umierają głównie osoby starsze. Paraliż życia całych społeczeństw był nieuzasadniony! Najgorszą z możliwych opcji było straszenie populacji i przedłużające się lockdowny wbrew wiedzy epidemiologicznej i wytycznym, które obowiązywały jeszcze przed pandemią COVID-19. Na przykład, nie zalecano powszechnego noszenia maseczek przez osoby bezobjawowe. W 2019 roku WHO wskazywała, że nadzwyczajne środki stosowane wobec społeczeństw, takie jak kwarantanna osób z kontaktu, zamykanie granic, screening przy wjeździe/wyjeździe, nie powinny być stosowane w ogóle, głównie ze względu na ich niewielki wpływ na przebieg pandemii i skutki uboczne, takie jak zerwanie łańcuchów dostaw czy niepokoje społeczne.

W grudniu 2022 roku Sąd Lekarski zawiesił dr. Zbigniewa Martykę za publiczną krytykę obostrzeń pandemicznych. Jak Pan to skomentuje?

– Brak mi słów.

Wiemy, że zdecydowana większość tego, co twierdził dr Martyka, np. o niezasadnym stosowaniu masek, funkcjonowaniu ochrony zdrowia czy niewłaściwym podejściu do diagnostyki i leczenia COVID-19 i szkodliwości interwencji niefarmaceutycznych jest potwierdzona przez wysokiej jakości opracowania naukowe opublikowane w szanowanych czasopismach medycznych, jak i przez oficjalne dane statystyczne.

Osoby i instytucje, które rzucają oskarżenia w kierunku dr Martyki są w błędzie. I właśnie o to im chodzi, taka jest strategia. Proszę zwrócić uwagę, że pomysłodawcy i wykonawcy polityki antykowidowej na pewno zdają sobie sprawę z błędów, które popełnili. Skala skutków ubocznych tej polityki jest tak duża, że brakuje odwagi, aby się do nich przyznać. Większość mediów i polityków jest po stronie narracji, że takie decyzje w trakcie pandemii były potrzebne i słuszne, a zabijał głównie Covid. Bez medialnej i społecznej presji winni nigdy nie zostaną ukarani. Dlatego wybrano taktykę polegająca na oskarżaniu i karaniu „nieprawomyślnych” lekarzy i rozdawaniu sobie nagród, np. Minister Zdrowia Adam Niedzielski otrzymał Nagrodą Główną „Wizjonerów Zdrowia 2022” za, uwaga… dbałość o jakość w ochronie zdrowia oraz promowanie działań i zachowań prozdrowotnych! To jest socjotechnika wykorzystywana do manipulowania opinią publiczną. Obecnie również odwraca się uwagę społeczeństwa od błędów z okresu pandemii w kierunku wojny na Ukrainie, inflacji i wielu mniej lub bardziej istotnych tematów zastępczych.

Obserwując dyskusje na różnych forach, zauważyłam wyraźny spadek zaufania Polaków do lekarzy. Osobiście należę do tego grona i jak ognia unikam wizyt w gabinecie lekarskim. Gdyby jednak zaszła pilna potrzeba skorzystania ze służby zdrowia, to proszę mi na koniec udzielić ważnej porady, być może ratującej w przyszłości życie. Jak podczas pierwszego kontaktu odróżnić lekarza uczciwego od konowała?

– Od dawna medycyna i system kształcenia lekarzy został przejęty przez potężne korporacje, głównie przemysł farmaceutyczny. Profilaktyka, diagnostyka, leczenie i procedury zmierzają w kierunku medycznego totalitaryzmu. Lekarz ma postępować tylko i wyłącznie tak jak zaleca system sterowany centralnie przez instytucje zdrowia publicznego i towarzystwa naukowe, które mają oczywiste konflikty interesów, a nawet są bezpośrednio finansowane przez przemysł. Dobry lekarz to taki, który zdaje sobie z tego sprawę. Jest otwarty na wiedzę, która stoi w kontrze do tej narzuconej przez system. Potrafi słuchać pacjenta, zrozumieć jego potrzeby i emocje, wszak o naszym zdrowiu powinniśmy decydować my sami, a nie lekarz czy procedury. Jak to ocenić? W trakcie pandemii było to widać gołym okiem. Można domniemywać, że lekarz z dwoma maseczkami na twarzy i dodatkową przyłbicą lub taki, który uważa że skuteczność masek i szczepionek jest niepodważalna, podchodzi również bezkrytycznie do „aktualnej wiedzy medycznej” w swojej dziedzinie. Po prostu nie można już całkowicie ufać instytucjom zdrowia publicznego i międzynarodowym wytycznym klinicznym, o czym wspominali na przykład byli redaktorzy prestiżowych czasopism medycznych a także powstało wiele prac naukowych krytykujących kierunek jakim podąża poprawna politycznie i ukierunkowana na zysk medycyna. Krótka rozmowa z lekarzem powinna naświetlić czy mamy do czynienia z człowiekiem świadomym, który szuka dla nas najlepszych rozwiązań i liczy się z naszym zdaniem czy jest tylko zwykłym trybem w maszynie sterowanej przez system, w którym pacjent jest na drugim miejscu, a z lenistwa, wygody i bezpieczeństwa podąża się za procedurami i kasą.

Dziękuję za rozmowę.

Piotr Witczak – doktor nauk medycznych, biolog medyczny. Studiował na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi w Zakładzie Immunologii Doświadczalnej. Pracował w rządowej Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Specjalizował się w ocenie skuteczności i bezpieczeństwa leków. Współpracuje z Fundacją Ordo Medicus, która jest oddolną, społeczną inicjatywą lekarzy i naukowców na rzecz zdrowia, wolności, prawdy i niezależnej nauki.

Opracowanie: www.bibula.com

Własne badania Pfizera: więcej osób zmarło po zaszczepieniu niż po przyjęciu placebo. Wniosek Pfizera: „szczepionki są bezpieczne !”

Własne badania Pfizera: więcej osób zmarło po zaszczepieniu niż po przyjęciu placebo. Wniosek Pfizera: „szczepionki są bezpieczne !”

Jak pamiętamy, już ponad rok temu sąd w Teksasie nakazał koncernowi farmaceutycznemu Pfizer ujawnienie dokumentów przesłanych rządowej agencji FDA, które były podstawą do udzielenia tzw. awaryjnej autoryzacji (EUA) na „szczepionkę przeciwko Covid-19”.

Ani Pfizer, ani federalna agencja FDA nie kwapiły się z poinformowaniem społeczeństwa na podstawie jakich to danych „bezpieczne i skuteczne szczepionki” uzyskały autoryzację i dopiero sąd nakazał opublikowanie tych skrywanych dokumentów.

Tak więc próby zatuszowania narzędzi zbrodni – zwane „badaniami klinicznymi” – na 75 lat, spełzły na niczym i Pfizer w końcu zmuszony został do wydobycia na światło dzienne dokumentów. Coraz to nowo odsłaniane transze dokumentów, których całość osiąga pół miliona stron, są studiowane przez grupy niezależnych badaczy i naukowców, i dowiadujemy się z nich rzeczy zastraszających.

Jak informuje nas Aaron Siri, Esq. prawnik od lat specjalizujący się w unikalnym zagadnieniu bezpieczeństwa szczepionek, i którego starania doprowadziły do wielkiego zwycięstwa sądowego, firma Pfizer podczas przeprowadzania prób klinicznych nad szczepionkami przeciwko Covid-19, otrzymała niepokojące wyniki badań, które zostały zupełnie zignorowane, zarówno przez Pfizera, jak i przez federalną agencję FDA, mającą wszak czuwać nad bezpieczeństwem produktów medycznych.

Badania kliniczne nad produktami medycznymi są w gruncie rzeczy porównaniami statystycznymi i mają one na celu porównanie wyników w grupie otrzymującej nowy produkt (lekarstwo, szczepionkę), z wynikami w grupie otrzymującej placebo [substancja obojętna, niemająca wpływu na stan zdrowia osoby badanej]. 

Uzyskane w ten sposób wyniki są następnie wykorzystywane do podjęcia decyzji, czy badany produkt jest bezpieczny i skuteczny, czy też nie jest.

Nie ulega wątpliwości, że produkt, który wywołuje więcej skutków ubocznych niż placebo, w tym powoduje zgony, nie jest produktem bezpiecznym i powinien być odrzucony. W przypadku badań nad „szczepionkami przeciwko Covid-19”, tak jednak nie było.

Więcej zgonów w grupie zaszczepionej w porównaniu z grupą placebo

Oto dowiadujemy się z dokumentów, że podczas badań klinicznych, więcej osób którym podano „szczepionkę” zmarło, niż w grupie osób, którym podano placebo. Zamiast bezwzględnie zakazać dalszych badań i odrzucić produkt, federalna agencja FDA nie tylko tego nie zrobiła, ale wiedząc doskonale o niebezpieczeństwie, zastosowała unik w postaci przyzwolenia firmie Pfizer na „wytłumaczenie się” z tych wyników i zaistniałych zgonów, nie przerywając dalszych badań!

Opublikowane w lipcu 2021 r. przez Pfizera badanie przyznało, że „podczas ślepej próby (blinded test) badań, w grupie uczestników którym podano szczepionkę BNT162b2 [chodzi oczywiście o czyli osławiony produkt Pfizera zwany „szczepionką przeciwko Covid-19”, zarejestrowaną również pod nazwą Tozinameran], zmarło 15 osób, natomiast w grupie uczestników, którym podano placebo, zmarło 14 osób.

FDA przymknęła na to oczy pozwalając na dalsze tego typu śmiertelne badania.

Ale – jak pisze Siri – jest jeszcze gorzej, gdyż po odślepieniu grupy placebo [czyli po poinformowaniu osób, które otrzymały placebo, że mogą teraz przyjąć „prawdziwą szczepionkę”], zmarło dodatkowych 5 uczestników, którzy otrzymali szczepionkę. Jak wyjaśnia to Pfizer: „Po odślepieniu wyników, 3 uczestników w grupie [szczepionki Pfizer] BNT162b2 oraz 2 uczestników w pierwotnej grupie placebo, którzy otrzymali [szczepionkę Pfizer] BNT162b2, zmarło”.

Zatem, w badaniach klinicznych przeprowadzonych od lipca 2020 do marca 2021, zmarło 20 osób wśród tych, którzy otrzymali szczepionkę, w porównaniu do 14, którzy otrzymali placebo.

 Co więcej i co jeszcze bardziej dziwi, to fakt, że Pfizer całkiem otwarcie przyznaje się do fiaska swoich badań, bowiem w osobnym ujawnionym raporcie agencja FDA stwierdziła, że było 38 zgonów w grupie zaszczepionych i 17 zgonów w placebo, co odzwierciedla 24% zwiększone ryzyko śmiertelności przy przyjęciu „szczepionki przeciwko Covid-19”.

FDA, jak zwykle, zupełnie zignorowała te groźne dane, dążąc do ideologicznego celu jak najszybszego udostępnienia „szczepionki” i rozpoczęcia procesu wyszczepiania ludzkości. Zezwoliła na dalsze badania, jedynie „dopytując” Pfizera o przyczyny zgonów. No i Pfizer odpowiedział, jak zwykle rzeczowo i prawdziwie, że „Żaden z tych zgonów nie został uznany przez badaczy [Pfizera] za związany z BNT162b2 [czyli ze szczepionką Pfizera].” Sprawa zamknięta, wewnętrzne „badania” nad zgonami ustaliły, że nie miały one związku z zaaplikowanymi „szczepionkami”, a więc produkty te mogą być uznane za w pełni bezpieczne.

FDA, jak przystało na kryminalną organizację przestępczą i współgrającą z kryminalną korporacją Pfizera, bez żadnych pytań przyjęło wyjaśnienie Pfizera w sprawie zgonów, samemu przyznając, że „żaden ze zgonów nie został uznany za związany ze szczepieniem”.

W ślad za autorytatywnym stwierdzeniem FDA, w świat medialny poszła informacja, że „szczepionki są bezpieczne i skuteczne” i rozpoczęło się masowe wstrzykiwanie trucizny i dobijanie ludzkości tymi „w pełni przebadanymi szczepionkami chroniącymi przed Covid-19 i chroniącymi życie”

Dwukrotnie więcej zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych w grupie szczepionej w porównaniu z grupą placebo

Bliższe przyjrzenie się powodowi, jaki Pfizer podał dla każdego z tych zgonów, wzbudza kolejne przerażenie i powinien w agencjach rządowych odezwać się dzwonek alarmowy, gdyż okazuje się, że w grupie, która dostała szczepionkę było dwa razy więcej zgonów z powodu problemów sercowo-naczyniowych.

Było 11 zgonów związanych z układem krążenia wśród osób otrzymujących szczepionkę Pfizera, w porównaniu do 5 zgonów związanych z układem krążenia wśród osób otrzymujących placebo. Ale zgadnijcie, do jakich wniosków doszedł Pfizer? Nie będziesz zaskoczony. Pfizer stwierdził, że „BNT162b2 miał korzystny profil bezpieczeństwa”.

Śmierć jest najważniejszą miarą w próbie klinicznej. Kiedy statystyczne porównanie działało przeciwko pożądanemu przez Pfizera i FDA wynikowi, te dwie kryminalne organizacje po prostu je zignorowały.

Zignorowali również to, że w 2021 roku po wprowadzeniu szczepionki było w Stanach Zjednoczonych 3,5 miliona zgonów (3,469,627), podczas gdy w 2020 roku, gdy „szczepionka” nie była jeszcze dostępna, było mniej zgonów (3,347,128).

Dane z różnych krajów również odzwierciedlają podobne tendecje pokazujące, że zaszczepieni mają wyższy wskaźnik śmiertelności. Na przykład, analizy Josha Geutzkowa pokazują te zastraszające statystyki, i tłumaczą dlaczego różne kraje lub prowincje czy regiony przestały raportować dane dotyczące zgonów, rozróżniając pomiędzy zaszczepionymi i nieszczepionymi. Bo wszystko przemawia na niekorzyść osób zaszczepionych, więc lepiej nie publikować danych…

Pfizer, za zgodą i cichym przyzwoleniem agencji federalnych, dokonał również podczas tych „badań klinicznych” tak wielu nadużyć i manipulacji, że trudno byłoby je wszystkie wyliczyć. Na przykład, na krótko przed udostępnieniem „szczepionki” ogłoszono, że ma ona „95% skuteczność”, lecz celowo posługiwano się mylącym i propagandowym wskaźnikiem RRR (Relative Risk Reduction), zamiast wskaźnika pokazującego stan faktyczny ARR (Absolute Risk Reduction), który wynosił poniżej 1 procenta (0,84%).

Ponadto, opracowując model badań zupełnie zignorowano rzeczywiste wskaźniki pokazujące, że ryzyko zgonu „na kowid” jest największe dla grupy powyżej 85 lat, a drugą najbardziej zagrożoną grupą są osoby w wieku 75-84 lat. Jednak według przyjętych przez Pfizera założeń demograficznych, osoby powyżej 75 lat stanowiły zaledwie 4% osób uczestniczących w eksperymentach. Praktycznie eliminując najbardziej zagrożonych z eksperymentów, z góry dokonano wyboru fałszującego wyniki, gdyż wiadomo, że młodsze osoby będą miały podczas badań mniejsze reakcje poszczepionkowe niż ludzie starsi.

Do minimum zmniejszono również liczbę uczestników eksperymentu, którzy mają współistniejące choroby. Według oficjalnych statystyk, „na kowid” zmarły osoby ze średnią czterech chorób współistniejąych, a 95% „zmarłych na kowid” miało co najmniej jedną chorobę współstniejącą. Co robi Pfizer? Angażuje do badań jedynie 21% osób z jedną chorobą współistniejącą, oczywiście wiedząc, że polepszy to wyniki badań.

Pfizer świadomie nie wybrał do badania stanu zdrowia uczestników, tych testów które mogłyby ujawnić subkliniczne stany (sub-clinical or pre-symptom level), czyli te stany organizmu pokazujące zachodzące patologiczne zmiany, zanim ujawnią się one w postaci symptomów. Do tych odrzuconych testów należą m.in [nazwy angielskie]: d-dimers; C-reactive protein; troponins; occludin i claudin; poziom tlenu we krwi; amyloid-beta i phosphorylated tau; Serum HMGB1, CXCL13.

Niektóre z tych testów byłyby w stanie wykryć tworzenie się mikro-zakrzepów, czyli tego co powoduje dzisiaj tak liczne na świecie „nagłe i niewyjaśnione” zgony.

Niesamowita odpowiedź FDA

Jak pisze prawnik Aaron Siri „W imieniu [organizacji] Informed Consent Action Network (ICAN) moja firma [prawnicza] wysyłała listy do FDA z żądaniem wyjaśnienia powyższej rozbieżności, i oto nadeszła od FDA ich niesamowita odpowiedź:

Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć merytorycznie w tym czasie z powodu ograniczenia zasobów i trwającej reakcji na pandemię. Jest zatem konieczne, aby Agencja [FDA] nadała priorytet swoim odpowiedziom na poszczególne zapytania. Zauważamy, że Agencja udostępnia Państwa firmie prawniczej, w odpowiedzi na wniosek FOIA, bezprecedensową ilość zapisów, które składają się na wniosek o licencję dla tego produktu. Dodatkowo, istnieje ponad 50 oczekujących wniosków FOIA złożonych przez Państwa firmę o dane i informacje dotyczące szczepionek COVID-19.

Aaron Siri podsumowuje:

Naprawdę to niewiarygodne:

FDA twierdzi, że nie ma środków, aby odpowiedzieć na pytania i dowiedzieć się, dlaczego w badaniach klinicznych Pfizera umiera więcej osób w grupie szczepionej w porównaniu z grupą placebo?! Oczywiście, że ma zasoby. Tylko nie ma dobrej odpowiedzi.

To ponownie zwraca uwagę na to, dlaczego nigdy nie wolno nam poddać się tyranii pozwalającej innym dyktować, co można lub trzeba umieszczać, podawać lub wstrzykiwać do naszych ciał. Gdyż po oddaniu tego prawa, żadne i nic tak naprawdę już nam nie pozostaje.

Oprac. www.bibula.com 2023-02-22 na podstawie Aaron Siri substack (2023-02-22); Canadian Covid Care Alliance; USMortality

„Wreszcie” Lancet przyznaje, że naturalna odporność jest lepsza niż szczepionki mRNA

„Wreszcie” czyli odporność naturalna w głównym nurcie

AlterCabrio https://ekspedyt.org/2023/02/19/wreszcie-czyli-odpornosc-naturalna-w-glownym-nurcie/

Według badań opublikowanych w czwartek w The Lancet, odporność nabyta w wyniku przebytej infekcji COVID-19 zapewnia silną, trwałą ochronę przed poważnymi skutkami choroby na poziomie „równie wysokim, jeśli nie wyższym”, niż ten zapewniany przez szczepionki mRNA.

−∗−

Tłumaczenie artykułu dr Brendy Baletti, który ukazał się na stronach serwisu Children’s Health Defense i wskazuje na pojawienie się kwestii naturalnej odporności na infekcje w publikacjach głównego nurtu. /AlterCabrio – ekspedyt.org/

___________***___________

„Wreszcie” Lancet przyznaje, że naturalna odporność jest lepsza niż szczepionki mRNA przeciw COVID

Według badań opublikowanych w czwartek w The Lancet, odporność nabyta w wyniku przebytej infekcji COVID-19 zapewnia silną, trwałą ochronę przed poważnymi skutkami choroby na poziomie „równie wysokim, jeśli nie wyższym”, niż ten zapewniany przez szczepionki mRNA.

Naukowcy przeprowadzili systematyczny przegląd i metaanalizę 65 badań na całym świecie, dostarczając przytłaczających dowodów na poparcie tego, co wielu naukowców, lekarzy i badań mówiło od początku pandemii COVID-19.

„The Lancet w końcu potwierdza to, za co lekarze i naukowcy byli od lat ganieni – że naturalna odporność zapewnia lepszą ochronę niż eksperymentalne szczepionki” – powiedział Robert F. Kennedy Jr., przewodniczący i główny konsultant prawny w Children’s Health Defense.

„Tylko tsunami propagandy i cenzury ze strony farmaceutycznego/rządowego kartelu biobezpieczeństwa i kontrolowanych mediów przekonało opinię publiczną, że Pfizer i Moderna lepiej chronią ludzki układ odpornościowy niż Bóg i ewolucja” – dodał.

Badanie wykazało, że odporność nabyta w wyniku infekcji była często znacznie silniejsza i konsekwentnie zanikała wolniej niż odporność po dwóch dawkach szczepionki mRNA.

Naukowcy odkryli, że naturalna odporność miała co najmniej 88,9% skuteczność przeciwko ciężkiej chorobie, hospitalizacji i śmierci dla wszystkich wariantów COVID-19, dziesięć miesięcy po zakażeniu.

Zapewniał również 78,6% ochronę przed ponowną infekcją dla wszystkich wariantów z wyjątkiem omicron BA.1, dla którego ochrona wynosiła 45,3%.

W październiku 2022r. na posiedzeniu Komitetu Doradczego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) ds. praktyk szczepień, CDC przedstawiło dane pokazujące, że odporność nabyta przez szczepionkę po dwóch lub trzech wstrzyknięciach spadła do zera sześć miesięcy po wstrzyknięciu, a następnie stała się ujemna.

W badaniu dla The Lancet stwierdzono, że „chociaż ochrona przed ponowną infekcją wszystkimi wariantami maleje z czasem, nasza analiza dostępnych danych sugeruje, że poziom ochrony zapewnianej przez poprzednią infekcję jest co najmniej tak samo wysoki, jeśli nie wyższy niż poziom zapewniany przez szczepienie dwudawkowe przy użyciu wysokiej jakości szczepionek mRNA (Moderna i Pfizer-BioNTech).”

Badanie zostało częściowo sfinansowane przez Fundację Billa i Melindy Gatesów. Wśród autorów znaleźli się dr Christopher Murray, dyrektor The Institute for Health Metrics and Evaluation, instytutu finansowanego przez Gatesów, który był „w dużej mierze odpowiedzialny za notorycznie przesadzone obliczenia śmiertelności, które przeszacowały 20-krotnie liczbę zgonów z powodu COVID na początku pandemii COVID”, według Kennedy’ego.

Autorzy argumentowali, opierając się na swoich ustaleniach, że naturalna odporność powinna być uznawana wraz ze szczepionkami, gdy władze rozważają ograniczanie podróży, dostępu do miejsc i pracy w oparciu o status szczepień.

Komentując te wnioski, dr Meryl Nass, internistka i epidemiolog, powiedziała:

„Uznając to za potwierdzenie, że naturalna odporność zapewnia ochronę, jednocześnie zapewnia milczącą zgodę, że narzucone przez rząd zasady ograniczające podróżowanie są dopuszczalne. Ponadto zapewnia milczącą zgodę na paszporty szczepionkowe”.

Wojna „kartelu” z odpornością naturalną

W październiku 2020r. The Lancet opublikował artykuł — „Konsensus naukowy w sprawie pandemii COVID-19: musimy działać natychmiast” — autorstwa m.in. dyrektor CDC Rochelle Walensky, który był szeroko omawiany w prasie głównego nurtu. Stwierdzono, że „nie ma dowodów na trwałą odporność ochronną na SARS-CoV-2 po naturalnej infekcji” oraz że „konsekwencja zanikania odporności stanowiłaby zagrożenie dla wrażliwych populacji na nieokreśloną przyszłość”.

Jednak w listopadzie 2021r., zapytanie na mocy ustawy o wolności informacji (FOIA) zmusiło CDC do przyznania, że ​​nawet nie zbierali danych na temat naturalnej odporności.

Następnie, w styczniu 2022r., CDC zostało zmuszone do zrewidowania swojego stanowiska w sprawie naturalnej odporności, przyznając w raporcie, że naturalna odporność na COVID-19 była co najmniej trzy razy skuteczniejsza w zapobieganiu zakażeniu u ludzi wariantem Delta niż szczepienie.

Firmy farmaceutyczne były również świadome korzyści płynących z naturalnie nabytej odporności, chociaż ukrywały tę informację, co ujawniono w dokumentach.

W październiku 2021r. Project Veritas ujawnił, że trzej urzędnicy firmy Pfizer twierdzili, iż przeciwciała zapewniają równą, jeśli nie lepszą ochronę przed wirusem w porównaniu ze szczepionką, poinformował The Defender.

Później, w kwietniu 2022r., dokumenty firmy Pfizer przechowywane przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) i ujawnione na mocy orzeczenia sądowego potwierdziły, że firma Pfizer wiedziała, że ​​naturalna odporność jest równie skuteczna, jak firmowa szczepionka COVID-19 w zapobieganiu ciężkim chorobom, poinformowała dziennikarka Kim Iversen. 

Niedawno dokumenty Twittera [TT files] ujawniły, że członek zarządu firmy Pfizer, który kierował FDA, lobbował na Twitterze, aby podjąć działania przeciwko wpisowi precyzyjnie wskazującemu, że naturalna odporność jest lepsza niż szczepienie przeciwko COVID-19, jak donosi The Epoch Times.

Wnioski z zapytań na mocy ustawy o wolności informacji (FOIA) ujawniły również, że dr Anthony Fauci i jego szef, dyrektor National Institutes of Health, Francis Collins zmówili się w celu stłumienia Deklaracji z Great Barrington, która twierdzi, że naturalna odporność odgrywa ważną rolę w łagodzeniu szkód wśród społeczności spowodowanych przez COVID-19, poinformował The Defender.

Szczepionki zawodzą, co oznacza, że ​​potrzebujemy więcej szczepionek

Media, które poinformowały o badaniu, w tym NBC, ABC i US News & World Report, nadal opowiadają się za szczepieniami jako ważniejszym sposobem ochrony przed ciężką chorobą i zgonem z powodu COVID-19.

Dzieje się tak pomimo faktu, że nawet zwolennicy szczepionek, Bill Gates i Fauci, przyznali, że szczepionki przeciwko COVID-19 działają słabo.

W artykule opublikowanym w zeszłym miesiącu w Cell Host and Microbe, Fauci oraz współautorzy potwierdzili, że wirusy układu oddechowego, w tym grypa, koronawirusy, syncytialny wirus oddechowy [RSV] oraz przeziębienia „do tej pory nie były skutecznie kontrolowane przez licencjonowane lub eksperymentalne szczepionki”.

Doszli do wniosku:
„Szczepionki o trwałej ochronie przeciwko nieogólnoustrojowym wirusom układu oddechowego o wysokim wskaźniku śmiertelności jak dotąd wymykały się wysiłkom na rzecz opracowania szczepionki”.

Nass powiedział, że chociaż dla The Lancet dość istotne jest opublikowanie tych ustaleń dotyczących naturalnej odporności, sformułowanie autorów, podobnie jak przyznania Gatesa i Fauciego, „ma na celu ciche, bez przeprosin, odejście od obecnych szczepionek przeciwko COVID, jednocześnie sugerując że potrzeba więcej pieniędzy na opracowanie nowych rodzajów szczepionek. Nikt nie popełnił żadnego błędu. Nikt nie przyjmuje żadnej winy. Chris Murray nigdy nie mylił się w swoich dziwacznych szacunkach. Nie, po prostu wyślij pieniądze i pozwól nam zająć się nauką”.

________________

‘Finally’ The Lancet Acknowledges Natural Immunity Superior to mRNA COVID Vaccines, Brenda Baletti, February 17, 2023

−∗−

Powiązane tematycznie:

The Great Barrington Declaration – minął rok [10.10.2021]
Celem, jaki przyjęli nasi goście, proponując Deklarację z Great Barrington, było wywołanie naukowego dialogu, którego brakowało w dyskusjach o lockdownach w tamtym okresie. Celem AIER było ułatwienie tego dialogu. Deklaracja […]

________________

Słabość hybrydy czyli dokąd ucieka naturalna odporność
Badanie ujawnia, że ​​zaszczepione dzieci, które wyzdrowiały z infekcji COVID, po sześciu miesiącach mają 0% odporności, w przeciwieństwie do dzieci niezaszczepionych, które nadal mają 50% ochrony przez naturalnie nabytą odporność. […]

________________

92 badania naukowe potwierdzają naturalnie nabytą odporność na covid-19 [aktualizowane na stronie źródłowej]
Nie powinniśmy narzucać nikomu szczepionek przeciw covid, gdy dowody wskazują, że naturalnie nabyta odporność jest równa lub silniejsza i lepsza od istniejących szczepionek. Zamiast tego powinniśmy szanować prawo do integralności […]

________________

Naturalna czy poszczepienna alias czego się boją gangsterzy
Kluczowe pytanie w tej bańce brzmi: czy odporność nabyta w sposób naturalny, uzyskana przez zakażenie wirusem, jest równoważna lub lepsza od odporności nabytej w wyniku szczepienia? Odpowiedź na to pytanie […]

________________

Naturalna ochrona immunologiczna czyli jak zdewastować paszporty
Epidemiolog z Harvardu mówi, że sprawa paszportów szczepionek przeciw COVID została właśnie zdemolowana. Nowe badania wykazały, że naturalna odporność zapewnia w sposób wykładniczy większą ochronę niż szczepionki przeciw COVID-19. […]

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!

LOTNICZA RULETKA

LOTNICZA RULETKA
Sławomir M. Kozak

https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/lotnicza-ruletka,p689841610

2023-02-17

Współpraca karteli farmaceutycznych i finansowych zaczyna przynosić całkiem widoczne efekty. Przewidywałem to, m.in. w książce „Covidowe Jeże”, w której wykazałem, że to wszystko nie jest dziełem przypadku i nie zaczęło się wczoraj. Zachęcam do jej kupowania i czytania. Amerykanie ze swoją naiwną wiarą w demokratyczne mechanizmy broniące ich praw nie wierzą w to, że ich własny rząd mógłby występować przeciw nim. 

Od początków pandemii,wśród pilotów liniowych o 300% wzrosła ilość niepożądanych objawów poszczepiennych

Mówi o tym Josh Yoder, prezes organizacji  US Freedom Flyers, którą powołano, by jednoczyć siły świadomych pracowników lotnictwa przeciw wyniszczającym zarządzeniom zmuszającym ich do eksperymentowania na sobie. Ci ludzie, dotknięci problemami zdrowotnymi nie przechodzą lekarskich badań okresowych, a bez nich stają się bezwartościowi. Tracą to co kochali, ale przede wszystkim to,  w co zainwestowali, czyli okupioną ciężką pracą i wysiłkiem finansowym, przyszłość. Poza wszystkim innym, pozostają tym samym bez środków do życia.

Piloci widząc, że linie lotnicze działają wbrew bezpieczeństwu, starają się dotrzeć do świadomości pasażerów. Ilość osób korzystających z połączeń lotniczych w USA jest ogromna i lotnicy liczą na ich wsparcie. Mówią, że nie pomagają im związki zawodowe, które funkcjonują tak, jakby były skorumpowane. Obowiązek szczepień uważają za bezprawny, bo aplikowane im środki nie są przebadane. FAA nie powinna dopuścić ich do użycia bez uprzedniego zbadania ich przez FDA.

Piloci boją się wspominać o bólach w klatce piersiowej, zawrotach głowy itp. objawach. Obawiają się utraty pracy. Jest to zjawisko bezprecedensowe.

Z kolei linie lotnicze odwołują loty z braku pilotów, okłamując pasażerów, że „powodem jest zła pogoda” lub inne czynniki niezależne od nich, jak ograniczenia kontroli ruchu lotniczego. W listopadzie 2022 r. miały miejsce liczne opóźnienia z tego powodu. Linie, zrzucając odpowiedzialność na elementy od nich niezależne, nie muszą płacić za hotele, czy posiłki dla oczekujących na połączenia pasażerów. 

US Freedom Flyers mają już w swoim gronie pilotów z Nowej Zelandii, Australii, Kanady i Francji.

Lotnicy z coraz większej liczby krajów mają świadomość, że wprowadzenie w życie jakiejkolwiek decyzji przez FAA powoduje, że pozostałe instytucje regulacyjne w innych państwach zrobią wkrótce to samo. Stowarzyszenie walczy także z ogromną ilością wież 5G w rejonach wokół lotnisk, które mają niekorzystny wpływ na ostatnią fazę lotu, jaką jest lądowanie. Zastrzeżenia zgłaszano już w 2018 roku, jednak od tej pory nie prowadzono badań, konsekwentnie instalując urządzenia także w rejonie lotnisk. Piloci skarżą się m.in., na zakłócenia wysokościomierzy, co jest szczególnie niebezpieczne podczas lądowania w złych warunkach pogodowych. Niestety, nagrania tych wypowiedzi są z sieci usuwane. Na początku lutego bieżącego roku skierowano w tej sprawie sprzeciw do Kongresu.

Pisałem już o kilku dramatycznych przypadkach, kiedy w powietrzu, w trakcie lotu piloci dostawali udaru lub zawału. Szczęśliwie, do tej pory, stery przejmował na ogół drugi pilot i bezpiecznie sprowadzał maszynę z setkami pasażerów do lądowania. Piloci ostrzegają, opierając się na sprawach sądowych o odszkodowania za śmierć pasażerów w najsłynniejszych wypadkach lotniczych, że takie odszkodowanie waha się od 2 do 3 mln dol./osobę, co wskazuje potencjalny koszt, już tylko finansowy, dalszego brnięcia w obowiązkowe szczepienia. Mówią też o lekarzach, którzy mają odwagę zakazywać lotu pilotom, u których stwierdzili problem przed podjęciem pracy. Znany jest przypadek lekarza, do którego zgłosili się jednego dnia trzej piloci z niepożądanymi objawami poszczepiennymi, a on zabronił im wykonania lotów. Nazajutrz odsunięto go od badania załóg. Najczęstsze problemy, które są diagnozowane pośród tych objawów, to: zawał mięśnia sercowego, migotanie przedsionków, zapalenie osierdzia, obrzęk mózgu, podwyższone ciśnienie wewnątrzczaszkowe, krwotoki, a nawet ślepota. 

Wybitni specjaliści, w tym główny lekarz medycyny lotniczej Armii USA, pułkownik Theresa Long, wysyłają pisma w tej sprawie do czynników oficjalnych, a jedyne co ich spotyka, to atak na nich samych. Stacje głównego nurtu milczą na ten temat. W zasadzie, o bezpieczeństwo pasażerów walczą tylko media niszowe, a najodważniejsi dziennikarze, którzy nie boją się tego problemu nagłaśniać, to na przykład Stew Peters, który wyprodukował najgłośniejszy film dokumentalny o zgonach poszczepiennych – „

Died Suddenly”. Obraz ten obejrzały miliony osób na całym świecie.

Drugim takim dziennikarzem jest niewątpliwie Carlson Tucker z Fox News. To on nagłośnił sprawę pilota American Airlines, który doznał ataku serca, 6 minut po lądowaniu, w kokpicie, za sterami samolotu, mając na pokładzie 200 osób.

Gdyby te przypadki traktowano w sposób, na jaki zasługują, piloci powinni zostać otoczeni jak najszybszą, dogłębną opieką medyczną, a podejrzaną substancję należałoby gruntownie przebadać. Tymczasem, podjęto ostatnio bezprecedensową dla bezpieczeństwa lotów decyzję o zaniżeniu wymogów zdrowotnych dopuszczających pilotów do wykonywania zawodu. W grudniu 2022 roku o 50% wydłużono obowiązujący dotąd tzw. 

interwał PR w badaniu EKG. Najprościej rzecz ujmując, odstęp PR reprezentuje czas, w którym impuls elektryczny przemieszcza się z jednej części serca do drugiej, jest to wskaźnik zdrowia serca. „Nowy normalny” interwał odbiega od akceptowalnego dotąd w kardiologii limitu. Lekarze obawiają się, że jego zwiększenie może zagrozić zdrowiu pilotów i bezpieczeństwu pasażerów. Obawy te są szczególnie zasadne w obliczu doniesień o zatrzymaniach akcji serca i nagłych zgonach w powietrzu. Jak mówią eksperci, interwał dłuższy niż 200 ms nie dowodzi, że istnieje poważny problem z sercem, jednak taki odczyt uzasadnia dalsze badania i „nie powinien być ignorowany”. Dotychczas piloci z odstępami PR dłuższymi niż 200 ms wymagali dalszej oceny, testów wysiłkowych, dodatkowego badania krwi, natomiast obecnie dzieje się tak, gdy odczyty PR wykraczają poza 300 ms.

Warto dodać, że 30-letnie badania Uniwersytetu Harvard potwierdziły, że odstęp powyżej 200 ms. dwukrotnie zwiększa ryzyko migotania przedsionków, trzykrotnie ryzyko konieczności wszczepienia rozrusznika serca i poważnie podnosi ryzyko śmierci.

Tak zwane „elity”, które zmuszają wszystkich do przyjmowania trucizny, mają doskonałą orientację, jakie świństwo promują i za co biorą niesamowite pieniądze. Były pilot linii lotniczej Jetstar, Alan Dana z Australii poinformował, żete właśnie „elity” zamawiając samoloty biznesowe na swoje potrzeby, podkreślają, że angażowani piloci muszą być niezaszczepieni!

W rozmowie z dziennikarką Marią Zeee oświadczył, że „bogaci biznesmeni kontaktują się w tej kwestii z jedyną grupą niezaszczepionych pilotów” zrzeszoną właśnie w US Freedom Flyers. Czyli wzrasta zapotrzebowanie na tych, którzy mają tak zwaną czystą krew. Jak wynika z opracowania opublikowanego w sierpniu 2022 roku, u 94% osób które doznały efektów ubocznych po przyjęciu eksperymentów medycznych mRNA, stwierdzono w miesiąc po szczepieniu „nieprawidłową krew i zawarte w niej ciała obce”. Odrzutowce biznesowe prowadzi na ogół jeden pilot, którego w razie potrzeby nie ma kto w locie zastąpić i nie daje on żadnej gwarancji, że taktownie dostanie zawału dopiero po lądowaniu. 

Zakończmy wojnę światową 5G

Zakończmy wojnę światową 5G

Emanuel Pastreich , January 28, 2023 https://www.globalresearch.ca/video-end-world-war-5g/5805102

Wszystkie artykuły Global Research można czytać w 51 językach, aktywując przycisk  Przetłumacz witrynę  pod nazwiskiem autora.

Aby otrzymywać codzienny biuletyn Global Research (wybrane artykuły),  kliknij tutaj .

Śledź nas na Instagramie  i  Twitterze i subskrybuj nasz kanał Telegram . Zachęcamy do ponownego publikowania i szerokiego udostępniania artykułów Global Research.

***

Spędziliśmy dziesięciolecia przygotowując się do ponownego starcia z drugą wojną światową i zgromadziliśmy stertę drogich myśliwców, wadliwych czołgów, nieporęcznych okrętów bojowych i przestarzałych lotniskowców, które teraz rdzewieją w milczeniu, przerywanym szelestem sypiącej się farby i rdzy.

=========================

Ale następna wojna światowa, a co bardziej krytyczne, następna wojna domowa, będą miały zasadniczo inny charakter, jeśli nie motywację.

Wojna już się zaczęła. Dążenie do wdrożenia elektronicznej transmisji mikrofalowej 5G w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, jako kontynuacja nacisku na szczepionki COVID-19, które zawierają nanourządzenia i reagujący na elektryczność toksyczny tlenek grafenu, wskazuje, że wkraczają w kolejną fazę tej wojny. Konflikt na Ukrainie, prawdziwy czy wyimaginowany, jest w porównaniu z nim niczym.

Kiedy mówię, że jest to wojna o niewolnictwo, podobnie jak wojna domowa z lat 1861-1865, porównanie nie jest puste.

W latach pięćdziesiątych XIX wieku w Ameryce niewolnictwo rosło, prawa właścicieli niewolników do zbiegłych niewolników zostały wzmocnione, a prawa Amerykanów podupadały. Arystokracja Południa, mając finanse z Północy, podjęła kroki w celu uczynienia wszystkich zwykłych ludzi na Południu bez ziemi, czarnych lub białych, odpowiednikami niewolników wobec prawa.

Abolicjonista William Lloyd Garrison potępił tę katastrofę, tak jak z pewnością potępiłby szczepionki mRNA i nieuregulowane promieniowanie 5G. Atakował tych, którzy milczeli na temat niewolnictwa:

Ci, którzy chcą, abym milczał na temat niewolnictwa, jeśli nie otworzę ust w jego obronie, proszą mnie, abym zadał kłam moim wyznaniom, poniżył moją męskość i splamił moją duszę. Nie będę kłamcą, tchórzem ani hipokrytą, aby zadowolić jakąkolwiek partię, zadowolić jakąkolwiek sektę, uciec przed odium lub niebezpieczeństwem, ocalić interes, zachować jakąkolwiek instytucję lub promować jakikolwiek cel. Przekonajcie mnie, że jeden człowiek może słusznie uczynić drugiego swoim niewolnikiem, a nie podpiszę się już pod Deklaracją Niepodległości. Przekonajcie  mnie, że wolność nie jest niezbywalnym prawem każdego człowieka, bez względu na karnację i klimat, a oddam to narzędzie trawiącemu ogniowi. Nie wiem, jak połączyć wolność i niewolę”.

Znów mamy do czynienia z takim momentem, kiedy wolność jest promowana w mediach, a niewolnictwo jest rzeczywistością na miejscu.

  • Fałszywe szczepionki osłabiające organizm poprzez mRNA,
  • atak 5G na ciało i umysł,
  • zdegradowane treści edukacyjne i dziennikarskie, w których toniemy,

wszystko to ma na celu sprowadzenie nas do niewoli, tych z nas, którzy przeżyją.

U podstaw dążenia do nowego niewolnictwa, w odpowiedzi na fałszywych bogów finansów, leży cyniczne rozszerzenie metod produkcji mięsa na fermach przemysłowych na zarządzanie człowiekiem. Zniszczenie kodu genetycznego krów i świń, które uczyniło je bezbronnymi wobec GMO, jest teraz powtarzane, ponieważ nasi obywatele stają się GMO poprzez szczepienia.

Identyfikacja i śledzenie krów i świń za pomocą kodów QR wkrótce stanie się uniwersalną rzeczywistością dla nas wszystkich.

Karmienie krów i świń wpompowanymi w nie chemikaliami jest identyczne z karmieniem naszych obywateli naładowaną chemią przetworzoną żywnością produkowaną przez międzynarodowe korporacje. A niekończące się wstrzykiwanie krowom i świniom hormonów wzrostu, stymulantów i, tak, szeregu fałszywych szczepionek, jest dokładnym modelem tego, co się nam robi.

Krowy i świnie są dziś gorsze niż ruchomości. Są jak muchy dla bezmyślnych technokratów i biofaszystów, którzy zabijają ich dla sportu. Te krowy i świnie są naszymi przywódcami, poprzednikami. Pokazują drogę do ponurej przyszłości, która nas czeka.

Proces uczynienia z nas niewolników można podzielić na cztery etapy.

Pierwszym krokiem jest zburzenie praw konstytucyjnych i stworzenie przerzutowej korporacyjno-rządowej struktury administracyjnej, która nie jest przed nikim odpowiedzialna i która tworzy całą długoterminową politykę w odpowiedzi na żądania super-bogatych, międzynarodowych banków inwestycyjnych i monopoli IT jak Facebook, Amazon i Google (alfabet).

Ten przerażający gwałt na demokracji trwa już od dawna. Rezerwa Federalna i Departament Skarbu zostały w całości zlecone globalnym finansom już od czasów Clintona.

Drugim krokiem jest zniszczenie lokalnej gospodarki, tak aby obywatele nie mogli już nic produkować dla siebie i musieli zaopatrywać się w żywność, usługi i wszelkie produkty od międzynarodowych korporacji. Jednocześnie pracę mogą znaleźć jedynie w organizacjach prowadzonych bezpośrednio lub pośrednio przez takie międzynarodowe korporacje.

Ten krok w kierunku niewolnictwa ekonomicznego, choć niewykrywalny gołym okiem, zasadniczo zmienił strukturę społeczeństwa poprzez koncentrację bogactwa i utratę niezależnego myślenia wśród obywateli, i to w stopniu, którego nie da się łatwo odwrócić.

Pojawiła się klasa miliarderów, takich jak przedwojenni plantatorzy z Południa, którzy traktują resztę ludzkości jak swoich niewolników.

Trzecim krokiem jest zniszczenie autonomii ciała poprzez przymusowe szczepienia i komercyjną medycynę. Możemy prześledzić początki tej obrzydliwości aż do zakupu przez Johna D. Rockefellera lekarzy i szkół medycznych dokładnie sto lat temu, ale proces rozkładu przyspieszył wykładniczo. Państwo korporacyjne ukradkiem położyło podwaliny pod roszczenia, za pomocą fałszywej pandemii, do własności ciał wszystkich obywateli.

Częścią tej kampanii jest również bombardowanie obywateli reklamami telewizyjnymi, których nie mają innego wyjścia, jak tylko oglądać, zachęcającymi do bezmyślnego stosowania szkodliwych dla organizmu produktów farmaceutycznych.

Czwarty krok to zniszczenie duchowej autonomii i wolności intelektualnej. Miliarderzy są nastawieni na stworzenie nowej klasy trans-ludzi. Trans-ludzie to niewolnicy uzależnieni od sztucznej inteligencji, którzy mają nanourządzenia we krwi i w mózgu i którzy są zredukowani do biernych klientów, których pragnienia są im dyktowane przez korporacje.

Te cztery kroki spowodują, że cała populacja stanie się fizycznymi, ekonomicznymi, duchowymi i intelektualnymi niewolnikami, a zdecydowana większość nie będzie nawet w stanie zrozumieć, co się dzieje.

Nie ma oznak znaczącego sprzeciwu wobec egzekwowania szczepień i nielegalnego napromieniania obywateli przez 5G.

Musimy wrócić do tej odważnej decyzji Johna Browna i jego zwolenników, aby przeciwstawić się tajnej i cichej wojnie niewolnictwa przeciwko ludzkości w Harper’s Ferry 16 października 1859 roku.

Nie oszukujmy się, że przestępczy atak na obywateli na taką skalę można powstrzymać, uchwalając kilka ustaw lub publikując kilka memów na Facebooku.

Uruchomienie usługi C-Band 5G przez AT&T i Verizon planowane jest na ten miesiąc, styczeń 2022 r., w Stanach Zjednoczonych, miesiącu, który będzie żył w niesławie.

Administracja Bidena naciskała na każdym szczeblu, aby spłacić swoich zwolenników w zakresie zaawansowanych technologii, mediów i globalnych finansów.

Tysiące badań medycznych i naukowych potwierdziło z niepodważalnymi dowodami, że wysokie pola elektromagnetyczne (pola elektryczne i magnetyczne) są niebezpieczne. Tysiące kolejnych naukowców podpisało petycje wzywające do natychmiastowego wstrzymania wdrażania 5G. Jego negatywny wpływ na nawigację również w samolotach jest udowodnionym faktem.

Kliknij tutaj, aby zobaczyć wideo

Fałszywa pandemia spowolniła Twoją pocztę i uniemożliwiła wizytę u lekarza, ale budowa sieci 5G tylko przyspieszyła.

Szczepionki, 5G i inne plany kontrolowania USA i grania między narodami są częścią „Wielkiego Resetu”, „czwartej rewolucji przemysłowej”.

Ten wart wiele bilionów dolarów program, promowany przez Światowe Forum Ekonomiczne, ma na celu podłączenie wszystkich do sieci, czy się to komuś podoba, czy nie, a tym samym umożliwienie tym, którzy kontrolują technologię, całkowitej blokady produkcji, produkcji żywności, sprzedaży, usługi, transport, finanse i edukacja. To nie przypadek, że ten plan jest forsowany dokładnie w momencie, gdy szczepionki i 5G są wdrażane w celu zniszczenia zdolności do oporu.

Około 10 000 recenzowanych badań klinicznych opisuje uszkodzenie molekularne (uszkodzenie DNA), które wynika z ekspozycji na 5G i łączy to uszkodzenie z degradacją funkcji komórkowych i narządów.

Wpływ 5G na mózg jest najbardziej oczywisty. Funkcjonalność mózgu jest modyfikowana przez ekspozycję z wynikającą z tego utratą pamięci i koncentracji, wystąpieniem depresji i innych długotrwałych stanów psychicznych.

Choroby, które można bezpośrednio powiązać z promieniowaniem 5G, obejmują niską płodność, raka, chorobę Alzheimera, Parkinsona, udary, zawały serca i autyzm.

Liczne badania, odrzucane lub ignorowane przez media korporacyjne, pokazują, że szczepionki COVID-19 mają na celu przygotowanie ciał obywateli do kontroli za pośrednictwem tych potężnych platform napromieniowania 5G, systemów nadawczych, których intensywność można zwiększyć bez wiedzy obywateli.

Szczepionki wydane przez firmy Moderna, Pfizer, Johnson and Johnson i inne zawierają nanourządzenia i materiały wrażliwe na elektryczność, które mają na celu stworzenie bezpośredniego połączenia między transmisją 5G a funkcjonalnością ciała.

W tych płynach znaleziono nano-routery, nano-anteny i, co najważniejsze, trujący tlenek grafenu.

Nanourządzenia i mikrokropki, które mogą działać w krwioobiegu i krążyć przez ciało do mózgu, nie są fantazją. Instytut badawczy Departamentu Obrony DARPA przeprowadził liczne projekty w tej dziedzinie (z których wiele jest tajnych, ale niektóre z nich są dostępne).

Urządzenia te mogą być aktywowane przez promieniowanie 5G, gdy dostają się do układu nerwowego – umożliwiając w ten sposób manipulowanie emocjami, myśleniem i działaniami obywatela poprzez zewnętrzną stymulację.

Tlenek grafenu jest przyciągany przez aktywność elektryczną i dlatego grawituje do kręgosłupa, mózgu i serca: narządów, które uwalniają największe ilości energii elektrycznej. Byliśmy już świadkami zawałów serca i nagłych zgonów wśród sportowców w wyniku szczepionek zawierających tlenek grafenu.

Połączenie szczepionek zawierających nanostruktury z intensyfikacją transmisji 5G zapoczątkuje kolejny etap tej wojny. Możesz uniknąć szczepienia, jeśli masz pieniądze lub możesz pracować w domu. Ale nikt, kto wchodzi w interakcje ze społeczeństwem, nie uniknie niebezpieczeństw związanych z 5G.

Musimy najpierw rozpoznać tragiczną sytuację i położyć kres psychologii zaprzeczania i rozproszenia uwagi.

Musimy najpierw przyznać, że żyjemy pod totalną dyktaturą, która ukrywa swoje sztylety i maczugi pod pułapkami procesu demokratycznego w drobnych sprawach.

Tak się dzieje, gdy naród beztrosko ufa prezydentom i prawodawcom, których kampanie są finansowane przez gigantów telekomunikacyjnych i tyranów z Doliny Krzemowej, i słucha imperium medialnego rządzonego przez seryjnych kłamców prowadzących kampanie dezinformacyjne dla prywatnych interesów.

Musimy również głęboko przemyśleć, w jaki sposób możemy stworzyć instytucje, które zastąpią te skorumpowane przestępcze syndykaty, które prowadzą nas do rzezi. Proces ten nie polega na wyborach, uchwalaniu praw, interpretacji prawa przez sądy, ani nawet publikowaniu krytycznych artykułów w gazetach. Na to jest już o wiele za późno.

Musimy dokonać rewolucyjnej przemiany, pozostając jednocześnie wiernymi Konstytucji i naszym zasadom moralnym.

Będzie to niezwykle trudny i bolesny proces. Ale w tym momencie nie mamy wyboru.

*

Uwaga dla czytelników: kliknij przyciski udostępniania powyżej. Śledź nas na Instagramie i Twitterze oraz subskrybuj nasz kanał Telegram. Zachęcamy do ponownego publikowania i szerokiego udostępniania artykułów Global Research.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany na Fear No Evil .

Emanuel Pastreichpełnił funkcję prezesa Asia Institute, think tanku z biurami w Waszyngtonie, Seulu, Tokio i Hanoi. Pastreich pełni również funkcję dyrektora generalnego Instytutu Przyszłych Środowisk Miejskich. Pastreich zadeklarował swoją kandydaturę na prezydenta Stanów Zjednoczonych jako niezależny w lutym 2020 r. Jest stałym współpracownikiem Global Research.

Ulegający propagandzie frajerzy: Przyjmujcie szprycę na grypę i kowid razem!! To zwiększy ryzyko UDARU.

Polska TAK zaleca podawać szprycę. Amerykanie alarmują: ten sposób może zwiększać ryzyko udaru

https://nczas.com/2023/02/08/polska-tak-zaleca-podawac-szpryce-amerykanie-alarmuja-ten-sposob-moze-zwiekszac-ryzyko-udaru/

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny zaleca, by szczepionkę przeciw covidowi i grypie przyjmować podczas jednej wizyty. Tymczasem Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) twierdzi, że może to zwiększać ryzyko udaru.

Pracownicy FDA przeanalizowali bazy danych dotyczące urazów poszczepiennych. Znaleźli wstępny związek między udarem a przyjęciem tego samego dnia dawki przypominającej covidowej szczepionki Pfizera oraz szczepionki przeciwko grypie.

Analizowano szczepionkę Pfizera ukierunkowaną na wariant Omikrona, którą podawano jako kolejną dawkę przypominającą przeciwko covidowi.

Urzędnicy przekazali, że zgodnie z danymi z bazy urazów poszczepiennych, większość pacjentów, u których wystąpił udar, przyjęła obie szczepionki tego samego dnia. Mowa o seniorach – osobach powyżej 65. roku życia.

Podawanie szczepionki przeciwko covidowi i przeciwko grypie tego samego dnia jest powszechną praktyką w Polsce (choć chętnych jest niewielu). Na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, który podlega resortowi Adama Niedzielskiego, czytamy zalecenia, by właśnie podawać obie szczepionki tego samego dnia.

Nie ma konieczności zachowania określonego odstępu czasu pomiędzy tymi szczepieniami. Dotyczy to zarówno szczepień dzieci, jak i szczepień dorosłych. W przypadku szczepień przeciw grypie i szczepień przeciw COVID-19 eksperci wręcz zalecają ich podawanie w czasie tej samej wizyty szczepiennej” – czytamy na stronie szczepienia.pzh.gov.pl.

„Eksperci rekomendują jednoczesne (w czasie jednej wizyty, w dwie różne kończyny) szczepienia przeciw COVID-19 i przeciw grypie wszystkimi dostępnymi na rynku szczepionkami dla danej grupy wiekowej” – dodano.

Tymczasem FDA poinformowała, że rozpoczyna pogłębione badanie w celu zbadania potencjalnych problemów po przyjęciu szczepionki przeciw covidowi i przeciw grypie tego samego dnia. Podkreślono, że na pełne wyniki badań i ostateczne wnioski (na razie ogłoszono wstępny związek między przyjęciem obu szczepionek jednego dnia a udarem) trzeba poczekać, a zachorowanie na grypę czy covida także zwiększa ryzyko udaru.

Ministerstwo Zdrowia wyda w tym roku 120 mln na usługi reklamowe. „Będą reklamować straszność covida”

Ministerstwo Zdrowia wyda w tym roku 120 mln na usługi reklamowe. „Będą reklamować straszność covida”

https://nczas.com/2023/02/02/ministerstwo-zdrowia-wyda-120-mln-na-uslugi-reklamowe-beda-reklamowac-strasznosc-covida/

120 mln zł przeznaczy w tym roku na usługi reklamowe resort zdrowia – wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl. Przypomnijmy, że 2023 rok jest rokiem wyborów parlamentarnych

Resort zdrowia upublicznił informacje o tym, z jakich usług reklamowych zamierza w tym roku skorzystać. Budżet, jaki na nie przeznaczy wynosi 120 mln zł netto (bez VAT). Każda z tych usług zostanie objęta przetargiem publicznym.

Wśród działań zaplanowanych na ten rok są m.in. opracowanie i publikacja tekstów do kampanii społecznej „Planuję długie życie”, kampania społeczna na temat korzyści zdrowotnych wynikających ze szczepienia przeciwko HPV, działania edukacyjno-informacyjno-promocyjne na rzecz profilaktyki przeciwnowotworowej i kształtowania postaw prozdrowotnych.

48,7 mln zł ma zostać przeznaczone na usługi Infolinii Centralnej e-Rejestracji. Zaplanowano także 32 imprezy plenerowe pod nazwą „Odbudowa zdrowia Polaków” promujące postawy prozdrowotne, aktywności fizyczne oraz zdrowe odżywianie.

Resort zdrowia zakłada też wydatki na – co by to miało nie znaczyć – „promocję działań i projektów prowadzonych przez Ministra Zdrowia”, co samo w sobie brzmi już bardzo groźnie…

W komentarzu pod tekstem na portalu wirtualnemedia.pl ktoś o nicku JBL napisał tak:

„Ta banda polityków zamiast leczyć ludzi wyda 120 000 000 na reklamę. Będą reklamować straszność covida. Bez reklamy ludzie by się o tym nie dowiedzieli”.