3000 pracowników przewoźnika United Airlines na zwolnieniach chorobowych – po szprycach.

Linie lotnicze, które wprowadziły obowiązkowe szczepienie preparatem rozprowadzanym jako „szczepionka przeciwko Covid-19”, zmuszone zostały do odwoływania lotów, w wyniku masowych zwolnień chorobowych zaszczepionych pracowników.

Przodujący w programie wyszczepiania amerykański przewoźnik lotniczy United Airlines oznajmił, że na dzień 11 stycznia 2022 roku, 4% całego personelu, czyli ponad 3 tysiące osób posiada dodatni wynik „testu na Covid” i przez to nie jest zdolnych do pracy. W liście do pracowników, szef United, Scott Kirby, wskazał dla przykładu sytuację na lotnisku Newark (stan New Jersey), gdzie nie pracuje jedna-trzecia zatrudnionych tam pracowników UA. Natychmiast jednak zaznaczył, że nikt z 96% zaszczepionych pracowników nie jest hospitalizowany i wśród zaszczepionych nie odnotowano ani jednego przypadku śmierci „na Covid” w ciągu ostatnich 8 tygodni. Niestety, nie znamy szczegółów, czy np. miał miejsce zgon bez pozytywnego „testu na Covid”, bądź zgon w pierwszych 2 tygodniach po zaszczepieniu, kiedy to uznaje się taką osobę jako niezaszczepioną. Zamiast tego, usłyszeliśmy bezzasadną mantrę: „Nasze wymagania dotyczące obowiązkowych szczepień – działają i ratują życie”. Manipulując statystykami oraz żonglując terminami „chory na Covid”, „zmarł na Covid” i samymi „testami na Covid”, szef firmy powiedział, że „przed naszym obowiązkowym programem szczepień, więcej niż jeden pracownik umierał na Covid tygodniowo, a teraz mamy zero zgonów na Covid”.

Według informacji związku zawodowego pilotów „zwolnienia chorobowe wśród pilotów są na rekordowym poziomie”. Przewoźnik United zaoferował pozostałym, zdolnym do pracy pilotom potrójne wynagrodzenie.

Podobna sytuacja wygląda wśród innych firm lotniczych, jak JetBlue Airlines, Alaska Airlines czy American Airlines.

Nagły wzrost osób autentycznie chorych na przeróżne choroby – z wylosowanym pozytywnym „testem na Covid”, z „negatywnym” wynikiem, czy też bez testu – przekracza normalne, obserwowane corocznie sezonowe zachorowania, gdyż te wielkie liczby chorych są w tym roku rezultatem wyszczepienia pracowników preparatami genetycznymi, które osłabiają system immunologiczny i wywołują różne schorzenia.

Będąc przy temacie zmuszania pracowników do przyjęcia genetycznych preparatów i związanych z tym konsekwencjami, dla pracowników, firm oraz dla klientów firm, czyli podróżująych samolotami, polecamy bardzo interesujący wywiad z doświadczonym pilotem, kpt. Latane Campell. Wywiad przeprowadził Steve Kirsch.

Airline pilot Latane Campbell interview: A pilot’s view of COVID policies

Video source: https://rumble.com/vsa2ky-airline-pilot-latane-campbell-interview-a-pilots-view-of-covid-policies.html

Jednocześnie należy dodać, że w każdej branży gdzie wprowadzono obowiązkowe szczepienia genetycznymi praparatami, widać wyraźnie perturbacje: brakuje pracowników stałych, dorywczych, urywają się dostawy towarów, maleje produkcja, a przy tym ceny rosną gwałtownie dosłownie z tygodnia na tydzień. W sklepach amerykańskich rzucają się w oczy puste półki, natychmiast zapełniane jednakowymi puszkami jakiejś fasoli, a co niektóre kreatywne sklepy wstawiają na półki plansze ze zdjęciami produktów.

Jednocześnie, religijna sekta kowidian dąży do dalszego wyszczepiania, celem zakrycia śladów swojej kryminalnej działalności (np. poprzez wyeliminowanie grupy kontrolnej, czyli niezaszczepionych) oraz wprowadzenia dokumentów szczepionkowych mających doprowadzić do całkowitej, bezwględnej i nieodwracalnej kontroli, inwigilacji i nadzoru.

Oprac. www.bibula.com
2022-01-11
na podstawie CNBC

Kanclerz Nehammer po trzech szprycach – choruje dalej – i grozi. W malignie??

Od 1 lutego szpryca będzie w Austrii OBOWIĄZKOWA?

Kanclerz federalny Karl Nehammer (OeVP) podtrzymuje wcześniejsze decyzje, dotyczące wejścia w życie obowiązku szczepień przeciw Covid-19 od 1 lutego. „Z mojego punktu widzenia nie ma wątpliwości co do konieczności wprowadzenia obowiązkowych szczepień” – oświadczył we wtorek Nehammer.

Odkąd w ostatni piątek zdiagnozowano u niego zakażenie koronawirusem, kanclerz przebywa w domu. „Dzięki szczepieniu mam się dobrze, jak dotąd zakażenie przebiega u mnie z bardzo łagodnie” – powiedział niemający żadnego, medycznego wykształcenia (był wojskowym, kształcił się w zakresie komunikacji politycznej) Nehammer w wywiadzie dla agencji APA. Kanclerz został zaszczepiony trzema dawkami.

„Jestem w pełni zdolny do pracy” – podkreślił kanclerz, który pozostaje w stałym kontakcie ze swoim gabinetem i członkami rządu. W poniedziałek uczestniczył w zdalnym posiedzeniu Rady Ministrów. W międzyczasie urządził sobie domowe biuro na stole w jadalni, „bo to największy stół w naszym mieszkaniu i mieści się na nim większość dokumentów” – opisuje Puls24.

W poniedziałek zakończyło się w parlamencie opiniowanie projektu, dotyczącego obowiązkowego szprycowania. W tej sprawie wpłynęły „dziesiątki tysięcy oświadczeń, w tym identyczne deklaracje od przeciwników szczepień”. Był to czas na sprawdzenie i uwzględnienie „poważnych zastrzeżeń”.

Nehammer po raz kolejny potwierdził, że projekt zostanie zrealizowany: „Z mojego punktu widzenia nie ma wątpliwości co do konieczności obowiązkowych szczepień” – powiedział. Obecnie w procesie parlamentarnym konieczne jest jedynie „dopracowanie” prawa. Kanclerz nie przewiduje przesunięcia terminu jego wprowadzenia.

Nehammer wycofał się z pomysłu wypłacania zachęt finansowych osobom, które zdecydują się na przyjęcie szczepienia. Eksperci uznali, że to nieskuteczna metoda i że zamiast wypłacania gotówki „potrzebny jest raczej pakiet środków”. We wtorek zaostrzono kontrole certyfikatów 2G (zaświadczenie o szczepieniu lub przechorowaniu koronawirusa) w handlu detalicznym.

„Przestrzeganie tych środków jest teraz konieczne, aby jak najskuteczniej zapobiec lockdownowi” – ostrzegł Nehammer i dodał, że kolejny lockdown to „ostateczność”. Podkreślił, że ewentualne zamknięcia przedszkoli czy szkół będą „traktowane bardzo poważnie”.

https://nczas.com/2022/01/12/to-juz-pewne-od-1-lutego-szpryca-bedzie-tam-obowiazkowa/

PSYCHOLOGIA TŁUMU – czy zbiorowa hipnoza.

Wszechmogący Bóg jest wielki!

Jeśli go się usuwa, to zostaje olbrzymia luka!

Zdecydowanie nie można liczyć na to, że “profesorowie” psychologii na współczesnych “uniwersytetach” będą o czymkolwiek mówić rozsądnie, jednak doktor Maciej Desmet, profesor psychologii klinicznej Uniwersytetu Gandawskiego, może być wyjątkiem potwierdzającym tę regułę. Nie odnosi się on do Pana Boga, jednak w internetowym wywiadzie (https://youtu.be/uLDpZ8daIVM) mówi on wiele ludzkich prawd na temat: „Dlaczego tak wiele osób wierzy ślepo w covidową narrację?” To nie jest problem prawdy. Jest to, jak wyjaśnia doktor Desmet, problem pustych i strwożonych ludzi czepiających się wypełniacza oferowanego im przez media. Poniżej przeczytacie (częściowo dostosowane) podsumowanie tego wywiadu.

Znaczna część światowej populacji znalazła się pod wpływem swego rodzaju zaklęcia – „formacji masowej” czy zbiorowej hipnozy. Formacja masowa jest specjalnym rodzajem grupowego formowania, które może się pojawić w społeczeństwie, jeśli zaistnieją pewne warunki:

  1. Ludzie odczują brak więzi społecznych, brak więzi z innymi ludźmi.
  2. Większa część społeczeństwa przeżywać będzie poczucie bezsensu w świecie.
  3. W społeczeństwie istnieć będzie powszechnie poczucie lęku, przy czym będzie to niepokój bez konkretnego powodu. Na przykład w Belgii, w której żyje około 11 milionów osób, rocznie zużywanych jest około 300 milionów dawek antydepresantów.
  4. Wśród ludzi rodzi się frustracja i agresja, które jednak nie mają konkretnego celu ani przyczyny.

Gdy spełnione są te warunki, wówczas ludzie łączą swój nieokreślony lęk z konkretnym obiektem prezentowanym przez media, który ma podtrzymywać lęk. Media nie tyko skupiają nieokreślony lęk np. na covidzie, ale także przedstawiają strategię, jak sobie z nim poradzić (lockdown itd.). Ludzie zaczynają realizować wskazaną strategię, by poradzić sobie z lękiem. Pojawia się nowy sposób uczestniczenia w życiu społecznym. Na przykład w Anglii obserwować można było niedawno zwyczaj uderzania w garnki we wtorki o godzinie 20, by oddać cześć „bohaterom” służby zdrowia „walczącym” z rzekomym „przytłaczającym zagrożeniem” covidowym. Każdy człowiek mógł się poczuć dobrze na tych nowych społecznych spotkaniach, każdy mógł przeżyć przyjemne uczucie solidarności w wymownej akcji: „Zachowaj nasze NHS” [system służby zdrowia w Wielkiej Brytanii].

Wszyscy ludzie w ramach formacji masowej (grupowej hipnozy) muszą uczestniczyć w lockdownach, noszeniu maseczek i akcji szczepień. Jeśli się wyłamujesz, wówczas nie okazujesz solidarności z nową grupą. Środki związane z covidem są przeznaczone tylko i wyłącznie do tego, by stwierdzić, kto jest uczestnikiem nowych grup mających swój pseudo-kult. Nie mają one żadnego oparcia w prawdziwej nauce ani nie są zdolne, by pokonać „pandemię”. Covid jest kryzysem psychologicznym, a nie biologicznym. Sztuczne koncentrowanie lęku prowadzi przy tym do tego, że bardzo zawęża się zakres uwagi ludzi. Skupiają oni całą uwagę na małym wycinku rzeczywistości, na który nakierowywani są przez medialną narrację. Wszelkie argumenty przeciwko covidowej narracji, które nie mieszczą się w zakresie, na którym skupiona jest uwaga ludzi, nie budzą w zasadzie żadnego zainteresowania, bo ludzie są w stanie patrzeć na „pandemię” jedynie przez małą soczewkę, jakby nic innego się nie liczyło. Sztuczna narracja ponownie umożliwia pozbawionym osobowości politykom kreowanie się na przywódców. Przed covidem tracili oni grunt pod nogami. Ale teraz mogą oni na nowo zaistnieć poprzez media, które umożliwiają im hipnotyzowanie całej masy populacji.

A co z prawdą? Zapomnijcie o niej! Ona zakłóca narrację. Taka sztuczna narracja potrzebuje jednak wroga. W przypadku covidu stają się nim osoby niezaszczepione, które będą obwiniane za wszystkie zakażenia i zgony. Muszą one być marginalizowane, odczłowieczane i wreszcie szczepione siłą, jeśli wszystko inne zawiedzie. Drodzy Czytelnicy, gdy wszystko się wali, odmawiajcie różaniec, a w ten sposób umożliwicie Matce Bożej zatrzymanie tych słych diabła! Ona może to uczynić.

Kyrie eleison.

Komentarze Eleison Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Ryszarda Williamsona

Komentarz Eleison nr DCCLVI (756) 8 stycznia 2022

Dzieci i młodzież gromadnie umierają na GLE !!! [ang.]

Autopsy Confirms 26-Year-Old’s Death From Myocarditis Directly Caused by Pfizer COVID Vaccine

In an exclusive interview with The Defender, Joseph Keating’s mother said her son’s only warning signs were fatigue, muscle soreness and an increased heart rate, yet an autopsy confirmed he died of myocarditis directly caused by Pfizer’s COVID vaccine.

A 26-year-old South Dakota man who died Nov. 12, 2021, of myocarditis — four days after his booster dose of Pfizer’s COVID vaccine — had no idea he was experiencing a rare and supposedly “mild” heart problem after the shot.

Joseph Keating’s only warning signs were fatigue, muscle soreness and an increased heart rate, family members said.

In an exclusive interview with The Defender, Joseph’s father, mother and sister said the Centers for Disease Control and Prevention (CDC) has not investigated Joseph’s death,.

The CDC also did not contact the pathologist who performed the autopsy or request the documents which confirmed Joseph’s death was caused by the Pfizer vaccine.

According to the autopsy report and certificate of death, Joseph died from severe heart damage from “myocarditis in the left ventricle due to the recent Pfizer COVID-19 booster vaccine.”

Joseph’s mother, Cayleen, said her son was pro-vaccine and worked in an environment where he needed to be vaccinated. According to Joseph’s vaccination cards, he received his first Pfizer shot on March 26, 2021, and the second dose on April 16.

Cayleen said her son, who didn’t experience any negative adverse events after the first two doses, received a third booster dose on Nov. 8, 2021.

[—]

On Friday morning, he told his mother he would have to call into work again because he was too exhausted to go in. Cayleen visited Joseph and said he appeared to be normal, other than fatigue and muscle soreness.

“He wasn’t really acting sick, just exhausted,” she said.

Cayleen, a critical care nurse of 35 years, took her son’s vitals and noted his temperature was up to 100.2 and his heart rate was elevated to 112. She thought it was related to the fever, so she gave him Tylenol.

Later that day, Joseph texted his mother that his fever was down. By 4:30 p.m., his oxygen was at 100%, but his heart rate was still elevated.

Joseph’s father, William, visited his son around 5 p.m. and they had dinner. William left at 6 p.m. Two hours later their son was dead.

[—][Dalej dla medyków, też o trudnościach , przeszkodach z wpisaniem do VAERS. MD]

Autopsy confirms Joseph died of myocarditis…

CDC ignores reports of death caused by myocarditis..

Expert dismisses death due to resolved pre-existing condition

No recourse for people injured by COVID vaccines, family living worst nightmare

itd.

https://childrenshealthdefense.org/defender/joseph-keating-autopsy-death-myocarditis-pfizer-covid-vaccine/ Megan Redshaw

=====================

Vanessa Romano – Pfizer Autumn 2021

Died on 10th January 2022

Aged Just 13

Written by Venessa’s mother Alice Romano, who wants the world to know about her daughter’s story:

On 9th January 2022 Alice wrote: “I come to alert all mothers that my daughter is dying because of thePfizer Vaccine. She is 13 years old.”

“A beautiful girl full of life is dying because of this wretched Vaccine. I don’t wish the suffering I’m going through on any mother. Take a good look at these pictures and see what this disgrace of a Vaccine did to my girl.”

On the 10th January 2022 we had the terrible news that Venessa had died and Alice wrote: “My daughter just died because of the Pfizer Vaccine!”

[—]

Weverton Silva – Pfizer 25th August 2021

Died 8th October 2021 from a Heart Attack at just 13 years of age, 44 days post Vaccine

WARNING!

PLEASE NOTE THIS VIDEO SHOWS GRAPHIC RESUSCITATION ATTEMPTS

Weverton Silva, just 13 years old, received his Pfizer Vaccine on August 25th 2021 and suffered multiple symptoms shortly afterwards. He collapsed and died on October 8th 2021 inside a clinic in the urban area of Vale do Anari. His sudden death was a result of a cardiac arrest and is now under investigation.

The shocking video shows doctors and bystanders trying to resuscitate him for several minutes, but he didn’t respond.

[I wiele innych opisów śmierci – wszystkie dzieci na GLE !!! md]

https://nomoresilence.world/pfizer-biontech/vanessa-romano-aged-13-pfizer-vaccine-death/

Professor Ehud Qimron: “Ministry of Health, it’s time to admit failure”. This emergency must stop!

Professor Ehud Qimron, head of the Department of Microbiology and Immunology at Tel Aviv University and one of the leading Israeli immunologists, has written an open letter sharply criticizing the Israeli – and indeed global – management of the coronavirus pandemic.

∗∗∗

Ministry of Health, it’s time to admit failure

In the end, the truth will always be revealed, and the truth about the coronavirus policy is beginning to be revealed. When the destructive concepts collapse one by one, there is nothing left but to tell the experts who led the management of the pandemic – we told you so.

Two years late, you finally realize that a respiratory virus cannot be defeated and that any such attempt is doomed to fail. You do not admit it, because you have admitted almost no mistake in the last two years, but in retrospect it is clear that you have failed miserably in almost all of your actions, and even the media is already having a hard time covering your shame.

You refused to admit that the infection comes in waves that fade by themselves, despite years of observations and scientific knowledge. You insisted on attributing every decline of a wave solely to your actions, and so through false propaganda “you overcame the plague.” And again you defeated it, and again and again and again.

You refused to admit that mass testing is ineffective, despite your own contingency plans explicitly stating so (“Pandemic Influenza Health System Preparedness Plan, 2007”, p. 26).

You refused to admit that recovery is more protective than a vaccine, despite previous knowledge and observations showing that non-recovered vaccinated people are more likely to be infected than recovered people. You refused to admit that the vaccinated are contagious despite the observations. Based on this, you hoped to achieve herd immunity by vaccination — and you failed in that as well.

You insisted on ignoring the fact that the disease is dozens of times more dangerous for risk groups and older adults, than for young people who are not in risk groups, despite the knowledge that came from China as early as 2020.

You refused to adopt the “Barrington Declaration”, signed by more than 60,000 scientists and medical professionals, or other common sense programs. You chose to ridicule, slander, distort and discredit them. Instead of the right programs and people, you have chosen professionals who lack relevant training for pandemic management (physicists as chief government advisers, veterinarians, security officers, media personnel, and so on).

You have not set up an effective system for reporting side effects from the vaccines and reports on side effects have even been deleted from your Facebook page. Doctors avoid linking side effects to the vaccine, lest you persecute them as you did to some of their colleagues. You have ignored many reports of changes in menstrual intensity and menstrual cycle times. You hid data that allows for objective and proper research (for example, you removed the data on passengers at Ben Gurion Airport). Instead, you chose to publish non-objective articles together with senior Pfizer executives on the effectiveness and safety of vaccines.

Irreversible damage to trust

However, from the heights of your hubris, you have also ignored the fact that in the end the truth will be revealed. And it begins to be revealed. The truth is that you have brought the public’s trust in you to an unprecedented low, and you have eroded your status as a source of authority. The truth is that you have burned hundreds of billions of shekels to no avail – for publishing intimidation, for ineffective tests, for destructive lockdowns and for disrupting the routine of life in the last two years.

You have destroyed the education of our children and their future. You made children feel guilty, scared, smoke, drink, get addicted, drop out, and quarrel, as school principals around the country attest. You have harmed livelihoods, the economy, human rights, mental health and physical health.

You slandered colleagues who did not surrender to you, you turned the people against each other, divided society and polarized the discourse. You branded, without any scientific basis, people who chose not to get vaccinated as enemies of the public and as spreaders of disease. You promote, in an unprecedented way, a draconian policy of discrimination, denial of rights and selection of people, including children, for their medical choice. A selection that lacks any epidemiological justification.

When you compare the destructive policies you are pursuing with the sane policies of some other countries — you can clearly see that the destruction you have caused has only added victims beyond the vulnerable to the virus. The economy you ruined, the unemployed you caused, and the children whose education you destroyed — are the surplus victims as a result of your own actions only.

There is currently no medical emergency, but you have been cultivating such a condition for two years now because of lust for power, budgets and control. The only emergency now is that you still set policies and hold huge budgets for propaganda and consciousness engineering instead of directing them to strengthen the health care system.

This emergency must stop!

Professor Udi Qimron, Faculty of Medicine, Tel Aviv University

∗∗∗

See also

Pospieszalski opisuje jak fałszuje się statystyki zmarłych na COVID

W pierwszym tegorocznym numerze tygodnika „Do Rzeczy” Jan Pospieszalski w felietonie „Opamiętajcie się” zdradził, jak fałszowane są statystyki głoszące, że większość rzekomo zmarłych na covid to osoby niezaszczepione.

Fałszowanie statystyk

W swym felietonie Jan Pospieszalski zdradza, ‘’że za osoby w pełni zaszczepione Ministerstwo Zdrowia uznaje tylko te, u których upłynęło więcej niż 14 dni od przyjęcia ostatniej dawki, a mniej niż pół roku.

Zatem do zmarłych niezaszczepionych trafiają również zmarli zaraz po przyjęciu kolejnej dawki, zaszczepieni jedną dawkę, a także osoby, które przyjęły ostatnią dawkę ponad sześć miesięcy temu. Ponadto statystyki mogą być fałszowane przez fakt, że zaszczepieni są rzadziej testowani. Do niedawna było nawet takie odgórne rozporządzenie”.

To nietestowanie na covid przy przyjęciu do szpitala zaszczepionych według doniesień medialnych polegało na tym, że jak w szpitalu pojawia się dwu pacjentów z tymi samymi objawami choroby górnych dróg oddechowych, to zaszczepiony nie był testowany na covid i nie był uznawany za chorego na covid, a niezaszczepiony (faktycznie lub według definicji Ministerstwa Zdrowia) był testowany i uznawany za chorego na covid. I jak obaj umierali mające te same objawy, to zaszczepiony nie umierał na covid tylko na coś innego, a niezaszczepiony umierał na covid.

Testy do badań laboratoryjnych nie do diagnostyki

Warto przypomnieć też, że testy (patyk w nosie) nie są przeznaczone do diagnostyki tylko do badań laboratoryjnych i według wielu naukowców dają nieprawdziwe wyniki w diagnostyce (czyli w grzebaniu w nosi lub jak w Chinach w odbycie). Ważne jest też to, że stwierdzenie rzekomej obecności wirusa (a w rzeczywistości jego fragmentów, które są identyczne z genami inny bytów) w nosogardzieli nie ma często związku z ty, na co się realnie choruje.

Przyzwoitość wymaga też przypomnienia, że nazywanie preparatu „szczepionką na covid” jest nierzetelne. Preparat ten działa inaczej niż szczepionka, w której wprowadza się do organizmu człowieka (ale nie do komórki) zneutralizowany materiał genetyczny wirusa by organizm wytworzył przeciwciała – preparat zwany szczepionka na covid jest produktem inżynierii genetycznej, w fazie eksperymentalnej, nie przebadanym (bo nie było na to czasu), nie wiadomo o jakich skutkach, który teoretycznie ma wprowadzać materiał genetyczny wirusa do komórki, aby komórka sprzecznie ze swoją naturą stała się bioreaktorem i wytwarzała białko podobne do białka wytwarzanego przez wirusa, by w ten sposób pobudzić układ odpornościowy.

Nieskuteczne szczepienia

W artykule na łamach „Do Rzeczy” Jan Pospieszalski stwierdził, że [tak zwane] „szczepienia [na covid] nie hamują rozprzestrzeniania się wirusa. Kraje gdzie jest o wiele więcej zaszczepionych niż w Polsce […] notują wzrost zachorowań”. Z artykułu Jana Pospieszalskiego można się dowiedzieć, że „w Polsce w szczytowym okresie listopada najwięcej zakażeń było w województwach o największej liczbie zaszczepionych”.

Jan Pospieszalski uważa, też, że „dotychczasowa polityka wobec SARS-CoV-2, oparta na niewiarygodnych testach, na izolacji, kwarantannach, ograniczeniu dostępu do polityki zdrowotnej, restrykcjach, nie tylko jest pełna absurdów. Niesie śmiertelne żniwo, rodzi konflikty, wzmaga podziały, niszczy tkankę społeczną, ponadto prowadzi do potężnych strat materialnych”.

Jan Bodakowski https://medianarodowe.com/2022/01/10/pospieszalski-zdradza-jak-falszuje-sie-statystyki-zmarlych-na-covid/

Nielegalność obostrzeń opisana na przykładzie „maseczek”

Pamiętam kiedy w konspiracji słuchałem Stefana Bratkowskiego nagranego na nielegalnych taśmach. Lubiłem te jego pogadanki, ceniłem jako dziennikarza, choć w III RP odjechał na końcówce.W stanie wojennym mówił on dość przejmującą rzecz. Otóż wskazał, że stan wojenny został, nawet z punktu widzenia komunistycznego prawa, wprowadzony nielegalnie. I stwierdził, że jak już odzyskamy wolność, to winnych tego pociągniemy do odpowiedzialności. Wtedy wydawało się to kosmosem. Nie tylko, że nikt sobie nie mógł wyobrazić zwycięstwa, a tym bardziej nikt nie przejmował się kwestią legalności takich przedsięwzięć. Tyle już się stało w realu.

Mam teraz trochę podobnie. To znaczy – ja się nie przyłączam do oszołomstwa, które oskarża obecną władzę o jaruzelskie ciągotki, uważam to za odjazd opozycyjnego szaleństwa. Ale kwestia prawna jest podobna. To znaczy – cały ten pandemiczny „porządek prawny” nie ma podstaw konstytucyjnych, zaś wywiedzione z niego rozporządzenia przez to stają się nielegalne. Wiem, wielu uważa, że z powodów epidemiologicznych są one konieczne, ale tacy muszą się wtedy pogodzić, że godzą się na sytuacje zawieszające wolności, ale nawet te mogą się ziszczać jedynie w granicach prawa. Ba, właśnie z powodu swej nadzwyczajności zawieszania praw MUSZĄ być zgodne z prawem, bo to momenty, kiedy państwo ze swoją władzą idzie po krawędzi ustrojowej równowagi. Z kolei inni mówią, że to kazuistyka, która zwalnia z przestrzegania norm ogólnych, bo te nie są gotowe na sytuacje nadzwyczajne. Trzeba się ratować i idziemy po bandzie z prawem i konstytucją.

Covidowy raport RPO. „Wreszcie”

Ale doczekaliśmy się raportu Rzecznika Praw Obywatelskich, który opisuje sprawę właśnie obywatelskich praw w kontekście kowidowych poczynań władz. Można powiedzieć – wreszcie. Bo trzeba przypomnieć, że poprzedni rzecznik akurat w czasach pandemicznie ciężkich dla praw obywatelskich zamilkł, a jak się odezwał to lepiej, by tego nie robił – nawet podostrzał proces odbierania praw obywatelskich w stosunku do poczynań władz.

Raport znajduje się na stronach RPO. Dokument jest obszerny, a więc odwołam się do jego krótkiego streszczenia. „Raport RPO na temat pandemii – doświadczenia i wnioski. W chwili obecnej mamy już w przestrzeni prawnej pierwsze wypowiedzi Naczelnego Sądu Administracyjnego a także Sądu Najwyższego w przedmiocie konstytucyjności wprowadzanych przez Ministra Zdrowia i Radę Ministrów ograniczeń. Wynika z nich jednoznaczny wniosek – doszło do wprowadzenia ograniczeń konstytucyjnych wolności i praw jednostki z naruszeniem konstytucyjnych zasad tworzenia prawa. Ani Minister Zdrowia, ani Rada Ministrów nie zostali należycie umocowani do ustanawiania tych ograniczeń”.

Co to oznacza? Ano to, że te wszystkie obostrzenia nie mają podstawy prawnej, rząd nie ma umocowań do swoich rozporządzeń i prawnie jesteśmy świadkami, ba – uczestnikami jakiegoś legalistycznego humbugu. Powie ktoś – i co z tego? Przecież okoliczności itd. Ale te wszystkie rzeczy można było wprowadzić zgodnie z prawem, lecz tego nie zrobiono. Czemu tak się stało – nie tu miejsce i czas, nie ten autor też, by pochylać się nad powodami takiego ruchu. Ale możemy zobaczyć jakie są tego konsekwencje. Obejrzymy to pod światło na podstawie tematu dyżurnego pt… zatrzymuje nas policjant za niemanie maseczki. To poniższe to ciekawy przykład instrukcji zachowania się obywatela ale również wykazanie, jak „działają” takie ograniczenia, które nie mają podstawy prawnej. Obywatel, wyposażony w taką wiedzę, wykorzystując to samo prawo, może się samemu bronić.

Maseczki to tylko przykład z życia, ale używam go nie tyle z powodu, by złapać władze na prawniczym i konstytucyjnym wykroku, ale robię to wobec samego obowiązku noszenia maseczek, który uważam za kompletnie od czapy, nie poparty, ba – obalony wieloma badaniami. A więc bierzemy polskie przepisy i zderzamy je z przepisami, które dają prawo (?) policjantom zatrzymać nas i próbować ukarać za nie noszenie maseczek:

”Przed rozpoczęciem jakichkolwiek czynności policjant, także nieumundurowany, musi podać swój stopień, imię i nazwisko, w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, przyczynę podjęcia czynności służbowych, a na żądanie osoby, wobec której jest prowadzona czynność, podaje podstawę prawną podjęcia tej czynności (Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 lutego 2020 r. w sprawie postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów, par.2, ust.1, ust.2). Policjant musi podać przyczynę rozpoczęcia czynności zgodnie z Art. 9 Kodeksu Postępowania Administracyjnego – Organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych oraz zgodnie z Art. 11 Kodeksu Postępowania Administracyjnego – Organy administracji publicznej powinny wyjaśniać stronom zasadność przesłanek, którymi kierują się przy załatwieniu sprawy.

Na podstawie Art. 15 p.1 policjanci ma prawo do legitymowania w celu ustalenia tożsamości, ale wtedy, kiedy wykonują czynności z Art. 14, tzn.: operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, poszukiwania osób ukrywających się. Należy zatem zapytać jakie to przestępstwo popełniliśmy i dlaczego policjant nas zatrzymuje.

Jeżeli po okazaniu dowodu tożsamości, policjant chce Cię zawieźć na komendę, to należy odmówić i zagrozić złożeniem skargi na podst. Art. 63 Konstytucji RP (każdy ma prawo składać skargi do organów władzy publicznej w związku z ich działaniami). I teraz tak – jeżeli za brak maski policjant podaje za podstawę czynności Art. 116 Kodeksu Wykroczeń, który brzmi: § 1. Kto, WIEDZĄC o tym, że: 1) jest chory na gruźlicę, chorobę weneryczną lub inną chorobę zakaźną albo podejrzany o tę chorobę. To odpowiadamy: Karalność z art. 116 § 1 K.W. jest uzależniona od WIEDZY obwinionego, że jest osobą chorą w rozumieniu Art. 2 ust. 20 ustawy z dnia 05-12-2008 o zapobieganiu (…), podejrzaną o zakażenie w rozumieniu Art. 2 ust 21 w/w ustawy lub nosicielem wirusa. Podjęcie interwencji wobec osoby zdrowej lub takiej, która nie wie, czy spełnia którykolwiek z warunków z Art. 116 § 1 K.W., nie uzasadnia obwinienia jej o popełnienia wykroczenia wskazanego w tym przepisie, z uwagi na brak takiej wiedzy przez policjanta.

Jeżeli za brak maski policjant podaje za podstawę czynności Art. 46 Ustawy z 5-12-2005 o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, przez którą minister zdrowia za pomocą rozporządzenia może nałożyć ograniczenia lub obowiązki. Odpowiadamy: Koronawirus SARS Cov-2 nie występuje na liście chorób zakaźnych tej ustawy. Co więcej – koronawirus SARS Cov-2 nie występuje także na liście chorób zakaźnych Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Mało tego – koronawirus SARS Cov-2 nie występuje także na liście szczepień obowiązkowych i zalecanych Ministerstwa Zdrowia.

Dla dociekliwych: Ministerstwo Zdrowia w rozporządzeniu z 20-03-2020 ogłasza stan epidemii w związku z zakażeniami SARS Cov-2, ale nie ogłasza zakażenia, ani nie ogłasza SARS Cov-2 jako chorobę zakaźną zgodnie z Art. 3 ust.2 i ust.3 ustawy z 5-12-2008. To dlatego w ustawie z 5-12-2008 SARS Cov-2 nie występuje na liście chorób zakaźnych.

Poza tym, wszelkie ograniczenia dla obywateli mogą być wprowadzone, kiedy zostanie wprowadzony jeden ze stanów nadzwyczajnych (wojenny, wyjątkowy, klęski żywiołowej) tylko na podstawie ustawy drogą rozporządzenia – Art. 228, ust.1, ust.2, z tym, że (Art. 233, p.1) w czasie stanu wojennego i wyjątkowego nie może ograniczać wolności i praw określonych w art. 30 (godność człowieka), art. 34 i art. 36 (obywatelstwo), art. 38 (ochrona życia), art. 39, art. 40 i art. 41 ust. 4 (humanitarne traktowanie), art. 42 (ponoszenie odpowiedzialności karnej), art. 45 (dostęp do sądu), art. 47 (dobra osobiste), art. 53 (sumienie i religia), art. 63 (petycje) oraz art. 48 i art. 72 (rodzina i dziecko), oraz (Art. 233, p.3).

W stanie klęski żywiołowej może ograniczać wolności i prawa określone w art. 22 (wolność działalności gospodarczej), art. 41 ust. 1, 3 i 5 (wolność osobista), art. 50 (nienaruszalność mieszkania), art. 52 ust. 1 (wolność poruszania się i pobytu na terytorium RP), art. 59 ust. 3 (prawo do strajku), art. 64 (prawo własności), art. 65 ust. 1 (wolność pracy), art. 66 ust. 1 (prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy) oraz art. 66 ust. 2 (prawo do wypoczynku).

Następnie informujemy policjanta że musi on chronić porządek prawny (i służyć wiernie Narodowi Polskiemu – Art. 27. Ust.1 Ustawy o Policji), a ponadto ma OBOWIĄZEK odmówić wykonania rozkazu, jeśli rozkaz łamie prawo (Art. 58, ust.2 Ustawy o Policji). W przeciwnym razie podlega pod: Art. 231. § 1. Kodeksu karnego: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Dwie szkoły

Mamy w Polsce dwie szkoły narracji o Polakach. Jedna to taka, że prawa nie szanujemy, obchodzimy je i naginamy. To podobno nasz samobójczy gen odziedziczony po zaborach. Druga szkoła mówi, że władze same się przyczyniają do takiego stosunku społeczeństwa do prawa, ponieważ inflacyjnie mnożą nieżyciowe przepisy, co doprowadza do sytuacji, że prawo od czapy nie jest respektowane, bo nawet oddelegowane do tego służby go nie egzekwują. I tak bawimy się – my udajemy, że je przestrzegamy, oni, że będą surowi. Ale to sytuacja patogenna. Nie tylko chodzi o brak szacunku do prawa, ale o to, że prawo staje się sytuacyjne, bo czasami władzy przypomina się jakiś przepis i robi „akcję liść dębu”, czyli nagle udajemy, że to na poważnie. I wtedy lud się wścieka, bo powody takiego nawrócenia są niepewne i zawsze zaskakujące.

Bratkowski w swojej audycji o nielegalności stanu wojennego prorokował, że winni staną kiedyś przed sądem za takie rzeczy. Niestety nie doczekaliśmy tego, ba – nawet sam autor tych poglądów „odpuścił” przechrzczonym na kapitalizm komunistom pociągnięcie ich do odpowiedzialności. Ciekaw jestem czy ktoś kiedyś beknie za nielegalność całej egzekucji obostrzeń, które kraj, gospodarkę i społeczeństwo postawiły na skraju jeśli nie załamania, to na pewno absurdu? Pewnie nie. Grube rzeczy na skalę państwową uchodzą bezkarnie. Taki to wirusowy gen polityki.

Jerzy Karwelis 10 stycznia, dzień 679. Wpis nr 668

https://dorzeczy.pl/opinie/249688/karwelis-nielegalnosc-obostrzen-na-podstawie-maseczek.html

Afera „mamamadzi” z Djokowiczem czy interesy i zemsta Rio Tinto [np.ceny litu]

Dla tych, którzy nigdy o tym nie słyszeli, Novak Djokovic publicznie skrytykował ekologiczne ludobójcze próby Rio Tinto (od tłumacza: Rio Tinto – brytyjsko-australijskie przedsiębiorstwo, trzeci pod względem wielkości koncern wydobywczy na świecie i największy pod względem wydobycia węgla) w  Serbii, co  zachęciło obywateli Serbii: Jak kraj szeroki, zaczęli oni protestować zmuszając  rząd do zaniechania podpisania umowy.  Natomiast rio Tinto jest zarejestrowany w Australii; można znaleźć informacje  o ich działalności. I to jest główna przyczyna  działań skorumpowanego rządu australijskiego  przeciw  niemu.

Niech Bóg go błogosławi!! 

PS, Wszyscy wiemy, że to sprawa polityczna, jako że 20 innych tenisistów spokojnie wjechało do Australii z identycznym   zwolnieniem lekarskim i taką samą wizą.

Szef sztabu australijskiego premiera, który  zakazał wjazdu do Australii Djokovicovi  jest głównym doradcą Rio Tinto d/s kontaktów z rządem oraz  lobbystą  wielu spółek górniczych.

Djokovic również poparł protesty przeciw Rio Tinto w Serbii w zeszłym miesiącu.

Szczepienia mRNA przeciw Covidowi są fasadą dla znacznie ważniejszych  operacji.

========================

Rio Tinto in Serbia: Match point?

„Clean air, water and food are keys to one’s health”, said Novak Djokovic.

Thousands of protesters have taken the streets of the Serbian cities of Loznica and Belgrade over recent months, over the mining contract given by the Serbian government to Rio Tinto for the extraction of Lithium. They say they are witnessing an unfolding disaster in the country’s “breadbasket”, the Jadar valley, responsible for around a fifth of total agricultural production. Critics have accused President Aleksandar Vučić’s government of setting the stage for illegal land appropriations and ignoring environmental concerns. A petition against the mine has more than 130,000 signatures.

Previous coverage:

2021-09-17 Thousands of Serbians call for Rio Tinto to be expelled from the country
2021-04-15 Serbia: Thousands demand government action to stop mining pollution
2020-12-04 Discontent over Rio Tinto’s jadarite mine grow louder in Serbia

Novak Djokovic backs the growing protests in Serbia over the Rio Tinto mining

Novak Djokovic supports the growing protests in Belgrade as the Serbians continue to oppose Rio Tinto mining company and the government.

Sarthak Shitole

https://firstsportz.com/

December 5, 2021
World No. 1 on the ATP Tour, Novak Djokovic‘s 2021 season came to an end after the pair of Djokovic and Filip Krajinovic lost to the Croatian pair of Nikola Mektic and Mate Pavic that ended Serbia’s campaign in the semi-finals of the 2021 Davis Cup Finals. Novak however remained unbeaten during the singles matches he played in the Finals.
As the 20-time Grand Slam champion now proceeds to get some well-deserved rest, he also raised his voice of concern amidst the growing protests in Belgrade over the mining contract given by the government to Rio Tinto company that plans to extract Lithium, which in return would be harmful to the environment and the citizens feel the government is overlooking the health for economic benefits.
Belgrade saw major highways and roads blocked by the protestors while the smaller cities also demonstrated in a similar manner against the government of President Aleksandar Vucic’s. Novak also took to his Instagram handle where he uploaded a photo of the protests and wrote in the native language voicing support for the protestors.
“Clean air, water and food are keys to one’s health. Without it, talking about ‘health’ makes no sense,” wrote Djokovic on the photo he uploaded on his Instagram stories.

After Serbia’s exit from the Davis Cup, everyone was just waiting for the confirmation from Novak whether he will play at the upcoming 2022 Australian Open which would also mean he would need to disclose his vaccination status, for which he has refused to comment on citing it is a very personal thing and it is not right to ask him about something so personal.

Speaking with the journalists, Djokovic said, “I’ve been very, very tired all season, exhausted, so now I have to focus on a time to spend some quality time with my family. Then we’ll see what the future holds.”


Novak Djokovic takes stand for protesters in Serbia

Serbia has been rocked by protests as anger swells over a government-backed plan to allow a mining company to extract lithium in the country.
https://thebridge.in/tennis/ Dec 4, 2021
Novak Djokovic has taken a stand in support of protesters in Serbia who are raising opposition to an upcoming government project. Major roads and highways have been blocked across Serbia since Saturday as anger swells over a plan to allow a mining company to extract lithium in the country.
Djokovic took to his Instagram handle where he uploaded a photo of the protests against the Serbian government’s plans and wrote in his native language:

„Clean air, water and food are keys to health. Without that, every word about 'health’ is obsolete.”

Novak Djokovic posted support of protests in Serbia against Rio Tinto mining.

„Clean air, water & food are the keys to health. Without it, every word about health is redundant. Nature is our mother. We spend more time in nature. With her and in her, our lives are richer.” pic.twitter.com/mxINhbzQyy

„Clean air, water & food are the keys to health. Without it, every word about health is redundant. Nature is our mother. We spend more time in nature. With her and in her, our lives are richer.”

„Given the current civil protests throughout Serbia that indicate the need for a serious and concrete approach to important environmental issues, I decided to address the public, convinced of the great importance of these topics for all of us,” wrote the World No. 1 on his Instagram story.

Djokovic stated that he has always tried to be apolitical but that the current protests transcend the realm of politics. „I am aware that there are other demands that are heard at the protest, which have a political connotation. I want to distance myself from 'position’ and 'opposition’, political currents of any kind. I have always tried to be APOLITICAL. It bothers me that a person cannot emphasize his personal position and opinion on the basic elements for life and health such as Air, Water and Food without being „marked” as a leftist, rightist, oppositionist, democrat, progressive, socialist etc,” he said.
„I hear comments – that an athlete 'interferes where he doesn’t belong’, but I am a man before I’m an athlete or anything. Like everyone else.

„Air quality in Belgrade (and throughout Serbia) is worryingly poor, for decades,” he pointed out. „The quality of water and food is also questionable. These are the basic elements for human health and ecosystems,” he said.

Published by MAC on 2021-12-09 Source: The Bridge, First Sportz

http://www.minesandcommunities.org/article.php?a=14661

Zmarł przewodniczący Parlamentu Europejskiego Sassoli, 65, dysfunkcja systemu odpornościowego. MOLOCH pożera już swoich.

W wieku 65 lat zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek przewodniczący Parlamentu Europejskiego, włoski socjaldemokrata David Sassoli – poinformował jego rzecznik Roberto Cuillo.

Polityk przebywał od 26 grudnia ubiegłego roku, czyli od ponad dwóch tygodni, w jednym z rzymskich szpitali. Powodem hospitalizacji była dysfunkcja systemu odpornościowego.
„David Sassoli zmarł 11 stycznia w CRO (centrum referencyjnym onkologii) w Aviano we Włoszech, gdzie był hospitalizowany od 26 grudnia” – napisał na Twitterze Cuillo. „Data i miejsce pogrzebu zostaną podane w najbliższych godzinach” – dodał.

Zakażony koronawirusem

David Sassoli, który w przeszłości cierpiał na białaczkę, we wrześniu przebywał w szpitalu w Strasburgu z powodu zapalenia płuc związanego z zakażeniem koronawirusem.

https://www.tvp.info/57889328/zmarl-przewodniczacy-parlamentu-europejskiego-david-sassoli-mial-65-lat łz, mnie 11.01.2022

Lekarka [nie] odpowiada przed sądem za to, że nie przebadała kobiety mającej zawał i wysłała ją na oddział covidowy. Pacjentka zmarła.

W częstochowskim sądzie rozpoczął się proces młodej lekarki z miejskiego szpitala. Akt oskarżenia dotyczy narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak twierdzi prokuratura, podejrzana bez badania, bazując na oświadczeniu ratowników medycznych, uznała, że pacjentka ma objawy koronawirusa. Tymczasem 87-latka przechodziła zawał i zmarła. Podczas pierwszej rozprawy oskarżona nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie akt oskarżenia w tej sprawie w sierpniu 2021 roku. Według ustaleń prokuratury, 5 maja 2020 roku 87-letnia kobieta została przywieziona przez pogotowie ratunkowe do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie.

Przyczyną interwencji pogotowia było podejrzenie zawału serca pacjentki, w związku ze zgłaszanymi dolegliwościami w postaci duszności i bólu w klatce piersiowej.

– Lekarka, która pełniła dyżur uznała, że kobieta wymagała izolacji z uwagi na zgłaszaną duszność, gdyż taki objaw sugerował podejrzenie zakażenia koronawirusem. Lekarka nie przeprowadziła jednak badania pacjentki, bazując wyłącznie na oświadczeniu ratowników medycznych. W związku decyzją lekarza kobieta została przewieziona [—]

Jak twierdzą śledczy, lekarz pełniący dyżur na oddziale zakaźnym nie stwierdził u pacjentki objawów choroby zakaźnej, uznając jednocześnie, że z uwagi na niewydolność układu krążenia wymaga ona pilnej interwencji w szpitalnym oddziale ratunkowym lub oddziale chorób wewnętrznych. Skutkowało to przewiezieniem karetką kobiety do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie (znajduje się w innym miejscu), gdzie nastąpił jej zgon.

[—-]

Na pierwszą rozprawę zaplanowano przesłuchanie oskarżonej. Rozprawa była krótka, bo lekarka nie przyznała się do winy i odmówiła składania zeznań, a także odpowiedzi na pytania. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 30 marca 2022 roku.

https://dziennikzachodni.pl/lekarka-odpowiada-przed-sadem-za-to-ze-nie-przebadala-kobiety-majacej-zawal-i-wyslala-ja-na-oddzial-covidowy-pacjentka-zmarla/ar/c1-15983927

Rzecz o spalonych mostach. To jest wojna – na śmierć i życie.

The Dead Game – co nas czeka – a na co nie powinniśmy liczyć.


…. Sposób w jaki strona rządowa zareagowała na zupełnie trzeźwą, rozsądną i z punktu widzenia po równi prawnego, co medycznego – oczywistą uwagę małopolskiej kurator Barbary Nowak – że w wypadku mniemanych szczepionek mamy do czynienia z eksperymentem medycznym – a zareagowała zmasowanym oburzonym jazgotem połączonym z wezwaniem do ukarania świętokradczyni – i doprowadziła już do publicznego, przywołującego niemal obrazki z Chin, gdzie podobni odszczepieńcy są przepędzani ulicami w marszu potępienia przypominającym czasu Mao – pokajania się pani kurator….

…. sposób w jaki rządy wielu krajów reagują na coraz powszechniejsze doniesienia, dokumenty, dowody naukowe, wyniki badań – jasno dowodzące, że wszelkie działania: testy PCR, mniemane szczepionki, kwarantanny, maseczki, reżimy szpitalne, aż do ogłoszenia samej pandemii włącznie – są działaniami opartymi o fikcję manipulację, kłamstwa, propagandę na granicy hipnozy, przeinaczanie statystyk, podważanie wiedzy medycznej, nadużycia i wręcz łamanie praw człowieka, nadużycia władzy – aż do zarzutów ludobójstwa na skalę jeszcze nie do końca znaną, ale już ogromną – a zmierzającą w wypadku potwierdzenia się podejrzeń co do działania pseudoszczepionek – do skali nieznanej w dziejach ludzkości….

…. sposób w jaki traktowane są na całym świecie próby podjęcia jakiejkolwiek dyskusji na temat zjawiska sanitarnego i jego szczegółów – wykluczające możliwość prowadzenia tego rodzaju dyskursu, a sięgające do tajemniczych śmierci osób podnoszących głos odrębny, lub, w wypadku polityków – uniemożliwianie im dotarcia z informacjami do odbiorców, czy nawet – pozbawiania mandatu parlamentarnego…

 ….pojawiająca się coraz częściej gotowość użycia wobec osób sceptycznych globalnej polityce – ostracyzmu, siły fizycznej, opresji policyjnej, czy wręcz wojskowej…

 ….nasilająca się presja na wprowadzanie globalnych rozwiązań zmierzających wprost, lub w sposób zawoalowany do wprowadzenia i egzekwowania obowiązku a następnie przymusu szczepień nieznanymi preparatami o nieznanych skutkach długoterminowych, ale już znanych skutkach krótkoterminowych – fala NOPów, zgonów, kalectw…

…całkowita obojętność kręgów rządowych na rozstrzygnięcia sądowe – czy to – jak ostatnio – zmuszające Pfizera do publikacji wszelkich dokumentów związanych z promowaną szczepionką – czy to wcześniej, jak w wypadku Roberta F. Kennedy’ego J. – tu nieco szerszy fragment :

Sąd Najwyższy odwołał powszechne szczepienie W Stanach Zjednoczonych Sąd Najwyższy odwołał powszechne szczepienie. Bill Gates, amerykański główny specjalista ds. chorób zakaźnych Fauci i Big Pharma przegrali proces w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych, nie mogąc udowodnić, że wszystkie ich szczepionki w ciągu ostatnich 32 lat były bezpieczne dla zdrowia obywateli! Pozew złożyła grupa naukowców kierowana przez senatora Kennedy’ego

Robert F. Kennedy Jr.: „Nowej szczepionki przeciw COVID należy unikać za wszelką cenę.Czym zawsze była szczepionka? Zawsze był to sam patogen – drobnoustrój lub wirus, który został zabity lub osłabiony, czyli osłabiony – i został wprowadzony do organizmu w celu wytworzenia przeciwciał. Nawet szczepionka na koronawirusa! Wcale tak nie jest! Jest częścią najnowszej grupy mRNA (mRNA) rzekomo „szczepionek”. Wewnątrz ludzkiej komórki mRNA przeprogramowuje normalne RNA/DNA, które zaczyna wytwarzać inne białko. To znaczy nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi szczepionkami!

Wewnątrz ludzkiej komórki mRNA przeprogramowuje normalne RNA/DNA, które zaczyna wytwarzać inne białko. To znaczy nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi szczepionkami! Robert F. Kennedy Jr.: „Nowej szczepionki przeciw COVID należy unikać za wszelką cenę.Wewnątrz ludzkiej komórki mRNA przeprogramowuje normalne RNA/DNA, które zaczyna wytwarzać inne białko. To znaczy nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi szczepionkami!
Pilnie zwracam uwagę na ważne kwestie związane z kolejnym szczepieniem przeciwko Covid-19.
Po raz pierwszy w historii szczepień tzw. szczepionki mRNA najnowszej generacji bezpośrednio ingerują w materiał genetyczny pacjenta i tym samym zmieniają indywidualny materiał genetyczny, czyli manipulację genetyczną, która była już zabroniona i była wcześniej uważana za przestępstwo .
SZCZEPIONKA NA koronawirusa NIE JEST SZCZEPIONKĄ! Po bezprecedensowej szczepionce mRNA, zaszczepieni nie będą już w stanie w dodatkowy sposób leczyć objawów szczepionki.Zaszczepione osoby będą musiały pogodzić się z konsekwencjami, ponieważ nie da się ich już wyleczyć po prostu usuwając toksyny z organizmu człowieka, jak u osoby z defektem genetycznym, takim jak zespół Downa, zespół Klinefeltera, zespół Turnera, genetyczna niewydolność serca , hemofilia, mukowiscydoza, zespół Retta itp. ), bo wada genetyczna jest wieczna!

To wyraźnie oznacza:

jeśli po szczepieniu mRNA pojawi się objaw szczepienia, ani ja, ani żaden inny terapeuta nie może Ci pomóc, ponieważ  USZKODZENIA SPOWODOWANE SZCZEPIENIAMI BĘDĄ GENETYCZNIE NIEodwracalne.

Robert F. Kennedy Jr 

==========================

mając te fakty na uwadze, chciałbym zwrócić Państwa spojrzenie na pewien ogólniejszy, narzucający się wniosek – wniosek, który powinien uświadomić tym, którzy jeszcze tego nie zrozumieli, lub zrozumieli, ale wypierają tę myśl z lęku, lub poczucia własnej wygody…

jest taka technika wojskowa, element taktyki, zarazem wojny psychologicznej – polega on z grubsza na – paleniu mostów, zostawianiu spalonej ziemi.

Może ona służyć – w wypadku konieczności odwrotu – spowalnianiu pościgu przeciwnika, osłabianiu jego impetu, tworzeniu mu przeszkód dla uzyskania dla siebie czasu do wykonania różnego rodzaju przegrupowań, otrzymania posiłków, zaopatrzenia itd.

Drugie zastosowanie tego manewru ma przeznaczenie ofensywne – jego swoistym przejawem były w czasie II wojny światowej działania oddziałów sowieckich Smiersz – którzy postępowali za własnymi żołnierzami – zabijając tych ze swoich, którzy ich zdaniem nie dość odważnie atakowali wroga. Skład etniczny tych oddziałów smiersz zostawmy w tym wypadku na boku.

Przenieśmy tę taktykę palenia mostów i zostawiania spalonej ziemi na grunt obecnej pandemii. Otóż – sposób, w jaki globalne rządy i ich lokalni plenipotenci realizują szczegóły operacji „Covid” – w tym sposób w jaki – nie – reagują na wszystkie opisane wyżej i podobna a pominięte głosy sprzeciwu – powinien uświadomić wszystkim, do których ta wiedza jeszcze nie dotarła –

– że palą oni mosty za sobą idąc do ataku – a to znaczy, że nie biorą pod uwagę możliwości wycofania się. Są całkowicie zdeterminowani w swym działaniu – wiedząc, że dla nich drogi odwrotu ma nie być – gdyż w razie niepowodzenia, czeka ich jedynie los w którym zbiorowe procesy i dożywotnie więzienia są opcją najłaskawszą – gdyż wcześniej może ich spotkać gniew ludu i sprawiedliwość wymierzona równie spontanicznie, co – błyskawicznie.

Myślę, jestem pewien, że oni o tym wiedzą, zatem zrobią wszystko – by do takiej sytuacji nie dopuścić. Będą więc na przemian grozić, straszyć, uspokajać, zachęcać, naciskać – a dopiero gdy uznają, że ich przewaga – na przykład z uwagi na procent zaszprycowanych nie wiadomo czym: ludzi, policjantów, żołnierzy, służb tajnych i jawnych, urzędników, lekarzy, nauczycieli – będzie gwarantowała im bezpieczeństwo – przejdą do – ostatecznego rozwiązania w postaci fizycznego przymusu, czipowania, powszechnej kontroli umysłów itd…

Musimy – chcąc ocalić ludzkość, bo o taką stawkę idzie gra – postępować tak, by stale mieć na uwadze ich determinację, ale przede wszystkim pamiętać o celu dalekosiężnym, jaki sobie postawili. Tylko wtedy nie damy się – jak to się mówi – zajść od tyłu, pozwolić się uśpić – by obudzić się w kajdanach, lub wcale.

Bez tej wiedzy, bez tej nieustającej czujnej świadomości, bez pełnego rozpoznania zamiarów i technik przeciwnika – nie mamy żadnej szansy na ocalenie.

Kto tego nie zrozumie – już przegrał wszystko, choć być może o tym jeszcze nie wie.

Suplement:

gdybyście Państwo, lub ktoś z Waszego otoczenia postanowił skusić się – po odmowie szczepienia – na pigułkę przeciw mniemanej pandemii – nie róbcie tego i odradzajcie innym.

Nie ma takiej rzeczy jaką już znaleziono w szczepionkach – której nie można byłoby umieścić w pigułce.

To jest wojna – na śmierć i życie.

Andrzej Tokarski https://att.neon24.pl/post/166090,the-dead-game-rzecz-o-spalonych-mostach

Prof. Kuna apeluje: Znieść kwarantannę i izolację, a od lekarzy wymagać leczenia pacjentów

Pozytywny wynik testu plus obraz kliniczny pacjenta powinny decydować w tym, czy uznajemy kogoś za chorego na COVID-19 – mówi jasno i klarownie prof. Piotr Kuna z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Podkreślił, że konieczne jest zniesienie powszechnego obowiązku kwarantanny i izolacji tylko na podstawie testu.

„Cały czas uczymy się tego wirusa i myślę, że dojrzeliśmy do zmiany podejścia w postępowaniu z wirusem SARS-Cov-2” – wyraził nadzieję w rozmowie z PAP prof. Kuna.

Prof. Kuna jest kierownikiem II Katedry Chorób Wewnętrznych UM w Łodzi, ekspertem od wielu miesięcy apelującym o zmianę sposoby walki z epidemią COVID-19 m.in. w zakresie postawienia na opiekę domową nad pacjentami przez lekarzy POZ.

Diagnostyka i obraz kliniczny

Nie mamy sił i środków, aby ogarnąć wszystkie osoby, które uzyskają pozytywny wynik testu w kierunku SARS-CoV-2. Należy się skupić na grupach szczególnie wrażliwych, czyli osobach po 65. roku życia, a także z chorobami nowotworowymi i niedoborami odporności. Te osoby powinny nadal podlegać obowiązkom kwarantanny i izolacji – dla ich dobra. Natomiast całą resztę – w obliczu tego, że każdy z nas będzie zakażał się tym wirusem wielokrotnie, należy z tego obowiązku zwolnić. Trzeba wprowadzić kategorię nosicielstwa jak np. w przypadku gronkowca. Powinniśmy wrócić do standardu znanego w medycynie od lat, czyli diagnostyki plus obrazu klinicznego. Dopiero wówczas można mówić o chorobie – podkreślił prof. Kuna w rozmowie z PAP.

Przypomniał, że klasyczna definicja choroby mówi o objawach, a nie jedynie wyniku badania.

Jeżeli w przypadku ekspansji wariantu omikron mielibyśmy umieszczać na kwarantannach i w izolacji miliony ludzi, to sami siebie, jako społeczeństwo zabijemy. Przecież to nonsensowne, nierealne i bardzo szkodliwe dla zdrowia całej populacji. Bardzo rzadko się mówi o kwestii – obecnie wdrażanej m.in. w Wielkiej Brytanii – eksponowania osób na niewielkie ilości wirusa. Wówczas taka osoba nabywa szybko odporności – bez choroby. To się nazywa wariolizacja. (…) To dotyczy wszystkich wirusów i bakterii. My musimy być na nie eksponowani, aby nasz układ odpornościowy pracował. W innym razie jest jak w Australii, której władzom wydawało się, że da się na wirusa zamknąć w nieskończoność. Gdy jednak trzeba ludzi wypuścić już z domów – wirus szaleje w skali do tego momentu nieobserwowanej. To normalne, dlatego polityka lockdownów, co widzimy już wyraźnie, jest zła i przeciwskuteczna – wskazał prof. Kuna.

Trzeba wymagać od lekarzy leczenia pacjentów

Przyznał, że bardzo ucieszył się z przekazu ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i konsultant krajowej w dziedzinie medycyny rodzinnej prof. Agnieszki Mastalerz-Migas, która odbyła się w środę.

Na tej konferencji w końcu mówiono to, o czym ja mówię od wielu miesięcy. Trzeba wymagać od lekarzy POZ, aby leczyli pacjentów, aby przyjeżdżali do nich do domów i badali ich. Miałem w ostatnim czasie możliwość wymiany zdań z panią prof. Mastalerz-Migas i bardzo się cieszę, że przyjęła większość moich argumentów. Taka opieka powinna być podstawą walki z epidemią. Badając pacjentów od samego początku choroby możemy zmniejszyć śmiertelność na COVID-19 pięciokrotnie. To nie jest przesada, to fakty – powiedział prof. Kuna.

Także poruszany na konferencji wątek skuteczności sterydów wziewnych uznał za bardzo istotny. – Mówię o tych tanich i skutecznych lekach także od wielu tygodni. Tak jak i o lekach przeciwzakrzepowych – wskazał.

Dodał, że przy jego klinice w Łodzi również działa POZ i pracujący w nim lekarze od początku epidemii badają stacjonarnie pacjentów z pozytywnymi wynikami testów.

Tak można ograniczyć hospitalizację?

I ci ludzie nie umierają na COVID-19. Nie rozumiem, czemu inni lekarze z POZ mieliby tego nie robić. Część robi i chwała im za to, a na resztę musi wpłynąć NFZ. To konieczność. Tak jak i wytłumaczenie lekarzom rodzinnym, że nie powinno się podawać – co do zasady, bo są wyjątki – antybiotyków od początku terapii na COVID-19. To błąd w sztuce – ocenił prof. Kuna.

Jego zdaniem sprawna opieka domowa zdecydowanie ograniczyłaby nie tylko zgony na COVID-19, ale i liczbę hospitalizacji.

Skończyć z kwarantanną i izolacją tylko po pozytywnym teście

Nie fetyszyzujmy liczby wykonywanych testów. Te miliony badań dziennie robione w wielu państwach to masochizm. One niczego nie mówią, bo zdecydowania większość tych osób nie jest chora. To nosiciele wirusa. Nie poradzimy sobie z tą epidemią, jeżeli nie podejdziemy do niej pragmatycznie. Nie da się przy takich liczbach utrzymać powszechnego obowiązku izolacji i kwarantanny. Winno się izolować osoby realnie chore, z objawami oraz po badaniu określającym dany stan kliniczny. Czyli chorych, a nie zakażonych – wyjaśnił.

Dodał, że albo odpowiedzialne za to osoby podejmą pragmatyczne decyzje, co dzieje się już w niektórych państwach świata, albo wirus za nie podejmie te decyzji. Nie jest, jego zdaniem, możliwe utrzymywanie w zamknięciu milionów osób, które mają katar albo chrypkę bądź nawet nie mają ani tego, ani tego.

Do tego trzeba dbać szczególnie o grupy ryzyka. Osobom z obniżoną odporność już podawałbym czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Wierzmy nauce, wierzmy szczepieniom, wierzmy w sprawdzone definicje choroby i protokoły leczenia. Wróćmy do normalności w systemie ochrony zdrowia, a skutki zdrowotne dla obywateli będą zdecydowanie mniej dotkliwe – zaapelował.

Źródło: PAP/NCzas

https://nczas.com/2022/01/08/prof-kuna-apeluje-trzeba-zniesc-kwarantanne-i-izolacje-a-od-lekarzy-wymagac-leczenia-pacjentow/

Niemcy: Najwięcej zakażeń koronawirusem w najlepiej wyszczepionym landzie, Brema.

Brema, najmniejszy kraj związkowy (land) Niemiec, który jak dotąd ma najwyższy odsetek zaszczepionych na COVID-19 mieszkańców ze wszystkich landów w Niemczech, notuje obecnie największy wskaźnik zakażeń koronawirusem – co zdaniem ekspertów jest zapowiedzią tego, co czeka wkrótce całe Niemcy w związku z szybką transmisją wariantu Omikron.

W Bremie liczba zakażeń koronawirusem z siedmiu dni wynosi 800 przypadków na 100 tys. mieszkańców – ponad dwa razy więcej niż wynosi średnia dla całego kraju (303) – wynika z danych Instytutu Roberta Kocha.

– Zakładam, że Brema tylko nieco wyprzedza inne landy – twierdzi Hajo Zeeb, z Instytutu Leibniza w Bremie zajmującego się badaniem nad profilaktyką i epidemiologią. 

Jego zdaniem wiele niemieckich landów będzie wkrótce notować wskaźniki zakażeń takie, jaki notuje obecnie Brema.

W piątek przywódcy niemieckich landów spotkają się z kanclerzem Olafem Scholzem ws. działań związanych z rozwojem sytuacji epidemicznej – obejmujących m.in. skrócenie okresu samoizolacji w związku z COVID-19, aby nie doprowadzić do paraliżu w świadczeniu różnych usług publicznych ze względu na brak rąk do pracy.

Zdaniem Zeeba duża liczba zakażeń w Bremie może być efektem tego, że land ten znajduje się blisko Danii i Holandii – w obu tych krajach szybko rozprzestrzeniający się wariant Omikron jest już wariantem dominującym.

W Bremie Omikron ma odpowiadać już za 85 proc. wszystkich nowych zakażeń, podczas gdy w całych Niemczech wskaźnik ten wynosi ok. 44 proc. – wynika z danych Instytutu Roberta Kocha.

84 proc.

Tylu mieszkańców Bremy jest w pełni zaszczepionych na COVID-19

W Bremie w pełni zaszczepionych jest 84 proc. z ok. 700 tysięcy mieszkańców landu, 44 proc. otrzymało dawkę przypominającą szczepionki. Dla całych Niemiec liczby te wynoszą – odpowiednio – 72 i 42 proc.

W czwartek w Bremie wprowadzono nowe obostrzenia, mające na celu spowolnienie transmisji koronawirusa – w landzie wymagane jest m.in. wykazanie się negatywnym wynikiem antygenowegu testu na COVID-19 lub zaświadczeniem o przyjęciu trzeciej dawki szczepionki przez osoby chcące wejść do restauracji lub uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Dotychczas wystarczyło wykazać, że przyjęło się dwie dawki szczepionki. 

https://www.rp.pl/ochrona-zdrowia/art19262931-niemcy-najwiecej-zakazen-koronawirusem-w-najlepiej-wyszczepionym-landzie

Trzykrotnie zaszczepiona szwajcarska olimpijka: zapalenie mięśnia sercowego, muszę odłożyć swoją karierę…

Fabienne Schlumpf, szwajcarska lekkoatletka, specjalizująca się w biegach długich, umieściła wczoraj na Instagramie wpis o treści:

ZŁA WIADOMOŚĆ. Niestety, zapalenie mięśnia sercowego [myocarditis] powstrzymuje mnie. Zdecydowanie nie jest to łatwe dla mnie, ale nie rezygnuję. Mam nadzieję powrócić wkrótce, gonić moje marzenia… i konkurentów”.

Trzykrotnie zaszczepiona genetycznymi preparatami, zwodniczo reklamowanymi jako „szczepionki przeciwko Covid-19”, 31-letnia biegaczka (12 miejsce w maratonie na Olimpiadzie w Tokio) oznajmiła, że czuje się zmęczona [fatigued] w codziennym życiu, a jej tętno znacznie podskoczyło.

Nikt nie wie na jak długo będę musiała odłożyć swoją karierę” – napisała zrozpaczona olimpijka.

Życząc szybkiego powrotu do zdrowia, obawiamy się, że przypadek myocarditis nie jest przejściowy. Jak mówią wszyscy poważni kardiolodzy, nie istnieje coś takiego jak „lekkie” zapalenie mięśnia sercowego. Oczywiście w czasach „bezpiecznych i skutecznych” szczepionek – które właśnie specjalizują się w wywoływaniu zapalenia mięśnia sercowego – pojawiły się na różnych stronach tzw. fakt-checkerów zaprzeczenia „udowadniające” że zapalenie mięśnia sercowego to taka błahostka, sprawa przejściowa, że „serce samo regeneruje się”, że poważne komplikacje poszczepienne to „niezwykle rzadkie” przypadki, i że w ogóle mówienie o jakimś niekorzystnym wpływie „szczepionek” na zdrowie to „teorie konspiracji”.

Niestety, zaklinanie rzeczywistości nie zmienia faktów. A te są brutalne dla zaszczepionych: szczególnie narażone na poszczepienne zapalenie mięśnia sercowego są osoby młode, najczęściej młodzi mężczyźni i nastolatkowie. Jednak dla „ekspertów” medialnych fakty nie mają żadnego znaczenia, bo liczy się jedynie „konieczność zaszczepienia”. Groźnymi preparatami. Przeciwko „chorobie” o śmiertelności poniżej sezonowej grypy i niemal zerowej śmiertelności wśród ludzi młodych, wysportowanych. Preparatami nie zabezpieczającymi przed niczym poza katarem i lekką gorączką chorobową (wg producenta, bo tylko takie objawy „badano”). Preparatami nie zabezpieczającymi przed ciężkim przebiegiem choroby (nigdy producent nie badał pod tym kątem). Preparatami niszczącymi organizm. Preparatami, których skutków nigdy i w żaden sposób nie można już naprawić. Preparatami o nieznanym do dnia dzisiejszego pełnym składzie. Preparatami nie chroniącymi przed transmisją „wirusa”. Preparatami bezużytecznymi – poza bardzo znaczącymi skutkami ubocznymi, które same w sobie mogą być użyteczne dla twórców programu aplikowania preparatów.

Oprac. www.bibula.com 2022-01-07 na podstawie Instagram


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

=======================

https://www.bibula.com/?p=130519

„Wyciągnąć” z ekonoma Niedzielskiego konsekwencje: Wykazał brak rozumu i niefachowość. I jak zawsze – chamską bezczelność.

Kurator oświaty przeciwna przymuszaniu nauczycieli do szczepień. Minister Niedzielski zarzuca jej brak rozumu i domaga się wyciągnięcia konsekwencji.

W piątek (7.01.2022) małopolska kurator oświaty Barbara Nowak wypowiedziała się na antenie Radia Zet przeciwko przymuszaniu nauczyciel do szczepień na Covid-19. Nie zgadzam się z pomysłem, aby kogokolwiek do czegokolwiek przymuszać, szczególnie jeśli mówimy o szczepionkach. Jak wszyscy wiedzą, konsekwencje tego eksperymentu nie zostały jeszcze do końca stwierdzone. Nie wyobrażam sobie, żeby można było kogokolwiek zmuszać. To jest wolna decyzja każdego wolnego człowieka powiedziała kurator. Odmówiła również odpowiedzi na pytanie, czy jest zaszczepiona.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który w piątek przyjął trzecią dawkę szczepionki urządzając w związku z tym pokazówkę w aptece, w której podano mu preparat. Podczas konferencji prasowej Niedzielski zarzucił kurator Nowak brak rozumu i zaapelował o wyciągniecie konsekwencji w związku z jej wypowiedzią.

– O takich wybrykach słyszymy od czasu do czasu, że znajduje się osoba, jeśli można powiedzieć „oświecona”, która uważa, że potrafi przeciwstawić się swoim nikłym autorytetem całemu światu nauki. Niestety to są oczywiście kolejne wpadki, niefortunne wypowiedzi – powiedział Niedzielski.

– Potępiam wszystkie takie oznaki braku rozumu. Jeżeli ktoś chce zaistnieć medialnie, to powinien zdawać sobie sprawę, że bierze na siebie ogromną odpowiedzialność, bo każda osoba, która po takiej wypowiedzi zwątpi, zrezygnuje ze szczepienia, to jest osoba, której życie i zdrowie obciąża odpowiedzialność tych autorytetów – podkreślił minister.  – Oczywiście, że [Barbara Nowak] powinna ponieść konsekwencje – dodał. Powiedział też, że takie osoby nie powinny brać odpowiedzialności za edukację.

Minister edukacji Przemysław Czarnek oświadczył, że uważa wypowiedź kurator Nowak za szkodliwą i absolutnie z nią się nie zgadza. – Niezmiennie zachęcam wszystkich do szczepień – powiedział Czarnek.

Kurator Nowak zamieściła na Twitterze następujący wpis: Przyznaję, że mając wykształcenie historyczne, a nie medyczne, nie powinnam się wypowiadać na temat szczepionki. Zapewniam, że w Małopolsce uczniowie i  nauczyciele są bezpieczni, bo realizowane są cele polityki państwa polskiego.

==========

Mój [wprawo] komentarz: Po pierwsze – kurator Nowak powiedziała prawdę. Szczepionki na Covid-19 to eksperyment, do którego nikogo nie należy przymuszać. Tym bardziej, że długofalowe konsekwencje ich przyjęcia nie są znane, co potwierdzają producenci, a krótkotrwałe konsekwencje to zakrzepica i zapalenie mięśnia sercowego, co przyznaje Europejska Agencja Leków.

Po drugie – niedawno minister Czarnek oświadczył, że jest przeciwny obowiązkowi szczepień dla nauczycieli, więc jego atak na kurator Nowak jest absurdem. Niech minister Czarnek zajmie się ukróceniem praktyk segregacyjnych w szkołach i nie pcha nosa tam, gdzie nie należy.

Po trzecie – jeśli kurator Nowak nie powinna wypowiadać się na temat szczepień ze względu na brak wykształcenia medycznego, to minister Niedzielski również nie powinien wypowiadać się w tej sprawie. Ma przecież wykształcenie ekonomiczne, a nie medyczne.

Po czwarte – chamskie wycieczki ministra Niedzielskiego pod adresem kurator Nowak po raz kolejny pokazują, że nie jest on właściwą osobą do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji, jaką na nieszczęście Polaków mu powierzono.

Po piąte – minister Niedzielski nie poniósł żadnych konsekwencji za to, że osoby, które przyjęły eksperymentalne preparaty po jego namowach, poniosły uszczerbek na zdrowiu. A za każdy taki przypadek Niedzielski powinien być osądzony i ukarany.

Źródło informacji i cytatów: Twitter, Interia.pl

https://wprawo.pl/kurator-oswiaty-przeciwna-przymuszaniu-nauczycieli-do-szczepien-minister-niedzielski-zarzuca-jej-brak-rozumu-i-domaga-sie-wyciagniecia-konsekwencji/

styczeń 7, 2022

Wielkie zwycięstwo sądowe: FDA zmuszone do opublikowania wszystkich dokumentów „szczepionki” w ciągu 8 miesięcy, a nie 75 lat!

Jak właśnie poinformował Aaron Siri, prawnik prowadzący sprawę sądową w imieniu organizacji ICAN (Informed Consent Action Network) przeciwko agencji FDA (Food and Drug Administration – amerykańska federalna „Agencja Żywności i Leków”), wyrok sądowy, który zapadł dzisiaj może oznaczać wielkie zwycięstwo umożliwiające ujawnienie prawdy o manipulacjach firmy Pfizer, producenta zatwierdzonej przez FDA „szczepionki przeciwko Covid-19”.

We wcześniejszych postach informowaliśmy, że biuro Aarona Siri złożyło wniosek sądowy o opublikowanie przez FDA wszystkich dokumentów przekazanych przez firmę Pfizer, na podstawie których FDA przyznała tzw. pełną autoryzację (Biologics License Application – BLA), dla „szczepionki przeciwko Covid-19”, która ma być rozprowadzana pod nazwą Comirnaty (Nb. należy zaznaczyć, że do dnia dzisiejszego nie jest ona dostępna nigdzie na świecie i każde przeprowadzane zaszczepienie odbywa się na podstawie prawnej autoryzacji awaryjnej EUA).

W procesie o ujawnienie danych, FDA odpowiedziało sądowi, że gotowe jest opublikować dokumentację przesłaną przez producenta, lecz zajmie im to… 75 lat. Nie przeszkodziło to FDA w przeprowadzeniu w ciągu zaledwie 108 dni – jak twierdzi agencja – „intensywnej, solidnej, pełnej i kompletnej weryfikacji i analizy dokumentów” celem upewnienia się co do tego, że „szczepionka Pfizer jest bezpieczna i skuteczna”. Aaron Siri poprosił więc FDA o opublikowanie tych dokumentów również w ciągu 108 dni, wszak samo opublikowanie – gotowych do prezentacji, bo już w formacie cyfrowym – dokumentów, powinno być łatwiejsze niż ich „intensywna, solidna, pełna i kompletna weryfikacja”. Według obowiązującego prawa FDA jest zobowiązana do opublikowania wszystkich dokumentów, na podstawie których dokonano autoryzacji szczepionki, jednak od dnia pełnej autoryzacji w dniu 23 sierpnia 2021 roku do chwili obecnej FDA nie opublikowała dobrowolnie ani jednej strony dokumentów.

Jak wiemy, FDA najpierw odpowiedziała sądowi, że potrzebuje na opublikowanie wszystkich dokumentów 55 lat, lecz już przy drugim wyjaśnieniu stwierdziło, iż pomyliło się co do ilości stron (wzrosła nagle z 330 do 450 tysięcy) i prosi sąd o wyznaczenie ostatecznego terminu za 75 lat. Oznaczało to, że agencja FDA jak najbardziej gotowa jest opublikować wszystkie dane, ale potrwa to do roku 2096. Agencja, z budżetem około 4 miliardów dolarów rocznie i zatrudniająca 15 tysięcy pracowników, twierdzi zatem, że jest w stanie opublikować zaledwie 500 stron na miesiąc (15-25 stron dziennie), gdyż nie ma większych możliwości przerobowych (FDA naprawdę wyjaśniała, że nie ma pracowników w dziale udostępniania informacji…). Przy trzecim podejściu, FDA… w ogóle zignorowało sąd i nie wysłało na rozprawę swojego przedstawiciela.

Sąd nie dał jednak zwieść się absurdalnym tłumaczeniom agencji FDA i w decyzji podjętej 6 stycznia 2022 r. nakazał agencji FDA opublikowanie dokumentacji, nie w tempie 500 stron na miesiąc, lecz 55 tysięcy na miesiąc!

Oznacza to, iż społeczeństwo amerykańskie może w ciągu 8 miesięcy poznać całą dokumentację, która już w szczątkowej formie jaka ujrzała światło dzienne pokazuje manipulacje tego kryminalnego giganta farmaceutycznego (skazywanego już wcześniej wielokrotnie za fałszowanie danych i nielegalny marketing).

Wyrok sądowy Sądu w Teksasie (UNITED STATES DISTRICT COURT FOR THE NORTHERN DISTRICT OF TEXAS FORT WORTH DIVISION), podpisany przez sędziego Marka T. Pittmana, ZARZĄDZA m.in.:

1. Opublikowanie 12 tysięcy stron przed dniem 31 stycznia 2022 roku.

2. Publikowanie pozostałych dokumentów w tempie 55 tysięcy co 30 dni, z pierwszą grupą nie później niż 1 marca 2022 roku, aż do opublikowania całości.

Niewątpliwe słowa uznania należą się prawnikowi Aaronowi Siri, który specjalizując się w procesach o odszkodowania za skutki uboczne szczepionek, podjął się walki w imieniu organizacji ICAN, walczącej z terrorem szczepionkowym, dezinformacjami w środowiskach medycznych i nonsensami naukowymi dotyczącymi wszelkiego rodzaju szczepionek. Równie podbudowująca jest decyzja sędziego Pittmana, który stwierdził, że opublikowanie dokumentów ma najdonioślejsze znaczenie dla opinii publicznej i powinno być teraz największym priorytetem agencji FDA.

Kopia wyroku sądowego dostępna jest w pliku PDF tutaj.

Oprac. www.bibula.com
2022-01-06


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

https://www.bibula.com/?p=130498

GLOBALIŚCI NA ANTARKTYDĘ!

Początek nowego roku zawsze przynosi nadzieję. Na to, że będzie lepszy od poprzedniego, czego wszyscy życzymy sobie żegnając rok miniony. Już choćby z tego powodu, pierwszy mój tegoroczny felieton, który piszę dla Państwa powinien nieść dozę optymizmu. Nie jest to łatwe zadanie, skoro ciągle tkwimy w oparach absurdu, z którego mimo dwuletnich, wspólnych zmagań światowych potęg naukowych, nie możemy się uwolnić. Daleko lepiej przychodzi nam współpraca na innych odcinkach, na przykład w badaniach nadal nieodkrytych do końca lądów, takich, jak Antarktyda. Niestety, ten dziewiczy teren, pozostaje w zasadzie, poza wydzielonymi skrawkami, zamknięty dla turystów.

Okazuje się jednak, że i tam dotarł zabójczy wirus, a konkretnie na belgijską stację badawczą Księżnej Elżbiety, czego mogliśmy się dowiedzieć z przedruku materiału z Najwyższego Czasu, umieszczonego na stronie www.dakowski.pl. Wynika z niego, że „co najmniej 16 spośród 25 jej pracowników jest zakażonych”, a to nie pierwszy taki przypadek, bo jak podawała BBC, podobny problem dopadł wcześniej pracowników innej bazy, utrzymywanej przez siły zbrojne Chile, gdzie „zaraziło się koronawirusem co najmniej 36 osób: 26 wojskowych i 10 pracowników cywilnej firmy świadczącej tam usługi techniczne”. Wszystko to skwitował celnie redaktor naczelny NCz Tomasz Sommer, który na popularnym komunikatorze wpisał: „To mi się podoba! Do belgijskiej stacji na Antarktydzie wpuszczali tylko potrójnie dziabniętych, po testach PCR i oczywiście w maseczkach. Dwie trzecie i tak złapało kowida. Co na to prof. Horban?”.

Mnie, w odróżnieniu, w ogóle odpowiedź na to pytanie nie interesuje, zastanawiam się tylko, czy te pojawiające się ostatnio artykuły o najbardziej nieprzyjaznym dla człowieka kontynencie, jak przedstawia się krainę wiecznego lodu, nie są próbą zatuszowania informacji, która z dużo większym trudem przebijała się do opinii publicznej w grudniu ubiegłego roku. Chodzi o wyprawę w ten rejon grupy globalistów, o czym pisał w trochę ironicznym tekście The Void, przytaczając twitterowe wpisy na ten temat takich osób, jak Klaus Schwab, Christine Lagarde, David Schwartz, czy Brad Garlinghouse.

Oczywiście, przywołane tu pismo uwielbia temat Antarktydy i w archiwum dedykowanym admirałowi Richardowi Byrd, którego misja arktyczna z roku 1947 do dziś owiana jest tajemnicą, znaleźć można niezwykle ciekawe materiały. Przypomnijmy tylko, że ówczesna wyprawa, a właściwie operacja wojskowa „Highjump”, była przedsięwzięciem o niespotykanej wcześniej skali, bo wzięło w niej udział blisko 5000 osób, a w jej skład wchodziło 13 okrętów wojennych, w tym 3 lotniskowce z kilkudziesięcioma samolotami. Miała trwać pół roku, ale z nieznanych do dziś przyczyn, przerwano ją po 6 tygodniach. Zginęło podczas niej wielu ludzi, a jak podawano później, większość zdjęć lotniczych z tej operacji „było źle naświetlonych”, stąd dokumentacja pozostała skąpa. Nie wiemy, czy operacje te były w rzeczywistości powodowane chęcią odbycia ćwiczeń w ekstremalnych warunkach, jak podawały oficjalne źródła, czy poszukiwaniem pozostałości po wyprawach niemieckich okrętów podwodnych, działających  w ramach nazistowskiej struktury określanej mianem Ahnenerbe i czy miały one związek z okultystyczną sektą Vril. 

W książce „Covidowe Jeże”, dostępnej w Polskiej Księgarni Narodowej, wspominałem o tej sekcie, w kontekście innej, amerykańskiej wyprawy badawczej czasów obecnych, której jednym z efektów było odkrycie planetoidy Ultima Thule, a „(…) to również nazwa okultystycznego stowarzyszenia, powstałego po I Wojnie Światowej w Monachium. Jego członkowie wierzyli, że zaginiony, odległy ląd jest kolebką rasy aryjskiej, wywodząc jej nazwę od ludu Ariów, którzy między XIX i XIV wiekiem przed naszą erą zasiedlili Półwysep Indyjski, a ich rodowód miał brać początek w krainie o nazwie Hiperborea (o której w powieści „Conan” pisał Robert E. Howard), powstałej wkrótce po zatonięciu Atlantydy. Wokół stowarzyszenia Thule i tajemniczego raju w nadal nieodkrytym miejscu narosło wiele mitów i teorii dotyczących nazistowskich Niemiec, między innymi o ich kontaktach z istotami pozaziemskimi i zdobytej od nich wiedzy o kosmicznej formie energii Vril, dającej zdolność budowania i niszczenia, uzdrawiania oraz ożywiania zmarłych. Nazwa Vril pochodzi prawdopodobnie z wydanej w roku 1871 książki angielskiego pisarza Edwarda Lyttona, zatytułowanej „The Coming Race” („Nadchodząca rasa”). Wyznawczynią siły Vril była okultystka, twórczyni teozofii, protoplastka New Age, o korzeniach mało aryjskich, żyjąca w XIX wieku Helena Bławatska, wydająca magazyn Lucifer”.

Według niektórych, admirał Karl Doenitz miał przed upadkiem III Rzeszy powiedzieć, że „niemiecka flota okrętów podwodnych jest dumna ze zbudowania dla swego Fuhrera, w innej części świata lądu Shangri-La, fortecy nie do zdobycia”. Szczegółowe mapy nawigacyjne i plany fortecy miała ponoć przejąć w zdobytym Berlinie armia sowiecka. Pomijając wszelkie odwołania do nazistowskiej Nowej Szwabii, mistycyzmu, czy latających talerzy, na których przedstawiciele obcych cywilizacji wykorzystując rejon arktyczny w formie portalu, wpadają do nas z innej czasoprzestrzeni, warto spojrzeć na Antarktydę z innej perspektywy.

Otóż, my też mamy swój udział w badaniu tego ogromnego lądu, który wbrew pozorom może skrywać poza terenem wolnym od lodu, enklawy zieleni i zupełnie bajeczne zakątki. I, jeśli nawet dotarcie do nich możliwe jest tylko drogą podwodną, tunelami drążonymi przez ciepłe rzeki w górach lodowych, to warto te rejony eksplorować.

A nie mamy się czego wstydzić, bo od dziesięcioleci funkcjonuje, oddalona od naszego kraju o 14 000 km, Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego. Jest to całoroczna jednostka naukowo-badawcza zarządzana przez Instytut Biochemii i Biofizyki PAN, z pracującymi tam rotacyjnymi zmianami naukowców, a w jej skład wchodzą także dwie bazy terenowe. [Przez wiele ostatnich lat była zamknięta – z „braku funduszy” MD]

Krytykom czasów dawno minionych warto w tym miejscu przypomnieć, że już w latach 70 ubiegłego wieku ówczesny rząd zdecydował o skierowaniu w te rejony polskich badaczy, pierwotnie w poszukiwaniu zasobów ryb w Oceanie Południowym, a w roku 1977 zbudowano na Wyspie Króla Jerzego polską stację, z której wsparcia technicznego i logistycznego ciągle korzystają międzynarodowe grupy naukowe.

Przypomnę, że posiadaliśmy wówczas polski okręt hydrograficzny ORP „Kopernik” z grupy okrętów specjalnych Marynarki Wojennej, którego portem macierzystym była Gdynia. Zwodowany został w Stoczni Północnej, która podobnych jednostek zbudowała 32, w tym 29 dla ZSRR, 1 dla Bułgarii i 1 dla Jugosławii. Był to okręt o I międzynarodowej klasie i nieograniczonym czasie pływania. Wykonywał m.in. rejsy na Spitsbergen z ekipą naukową PAN, a także pierwszą wyprawę geofizyczną na Antarktydę. Dowodził nią komandor Franciszek Wróbel, mieszkaniec Starego Sącza (!), wybitny znawca nawigacji morskiej, autor fundamentalnego dzieła „Vademecum nawigatora”, stanowiącego kompendium w zakresie metod nawigacji, astronawigacji, zasad żeglugi oceanicznej, a aktualizowane na bieżąco, zawiera też ciągle obowiązujące procedury i przepisy. Zachęcam do obejrzenia i wysłuchania wywiadu, który z tym wspaniałym Polakiem przeprowadziła Aneta Mamala. Jego nazwiskiem upamiętniono jeden z lodowców, mamy więc kolejne polskie nazwy na mapie Antarktydy, obok wcześniej istniejących, jak Kopuła Arctowskiego, Warszawy, Półwysep Kraków, Lodowiec Baranowskiego, Dobrowolskiego, Domeyki, ale też Kraka i Wandy, Przylądki – Szafera, Furmańczyka, Manczarskiego, szczyt Puchalskiego, iglicę Czajkowskiego, urwisko Dutkiewicza, czy Morenę Błaszyka. Jest tam też Kasprowy Wierch!

Niestety, odnaleźć tam można także Przylądek Rotshschild’a, który według tezy przedstawionej wcześniej, odwiedzić miały globalistyczne elity, by podziwiać zaćmienie Słońca. Ale najciekawsze jest chyba to, że niedaleko niej znajdziemy całą masę maleńkich wysepek o takich nazwach, jak Delta, Lambda, i Omicron! W odwodzie czeka do kowidowego wykorzystania wiele innych – Eta, Sigma, Tau, Upsilon, czy Omega.

Nie wiem, czy natchnąłem Państwa optymizmem, ale skoro mieliśmy niegdyś kolonialne zapędy i głośno wyrażane w związku z nimi plany emigracyjne, to mając jednak pewne prawa do tej części Ziemi, na ten nowy rok proponuję zjednoczyć się wokół hasła: globaliści na Antarktydę!

Felieton pochodzi z 1 (2022) numeru Warszawskiej Gazety 2022-01-07

  Sławomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl

DUDA : 1)jest ozdrowieńcem, 2)cały czas chodzi w maseczce, 3)się „zaszczepił”, 4)„zaszczepił” się drugą dawką, 5)„zaszczepił” się trzecią dawką, 6)znów „pozytywny”. Czy rozumie w czym uczestniczy?

Trudne pytanie prawda? Czy może retoryczne? Pożyjemy zobaczymy i poczekamy na odpowiedź, póki co przedstawiam fakty.

Prezydent Andrzej Duda był jednym z pierwszych, który wziął udział w farsie „leczymy osoczem”. Mógł to zrobić, bo pomimo skrupulatnego stosowania DDM zaraził się najmodniejszą chorobą na świecie. Jak wszyscy wiemy jeden z wielu pomysłów „ekspertów” zakończył się totalną kompromitacją, nikt dziś nie wspomina o leczeniu osoczem, co od samego początku nie miało najmniejszego sensu. Paru cwaniaków na tym skorzystało, natomiast ludzie, którzy mówili, że mamy do czynienia z hucpą nie mającą nic wspólnego z medycyną, zostali okrzyknięci oszołomami, zgodnie z podstawową linią „naukowej” polemiki.

Czy Andrzej Duda wyciągnął wnioski po tym wydarzeniu? Niekoniecznie, a powiedziałbym, że wręcz przeciwnie.

Ci sami „naukowcy” przekonali prezydenta, że jednak warto się poddać „szczepieniom”. W pierwszej wersji podwójna dawka miała dać 100% ochronę przed zarażaniem i taką samą nieśmiertelność. Później została tylko nieśmiertelność, natomiast chorobę przechodziło się łagodnie w… szpitalu. Dziś Andrzej Duda po raz drugi zachorował „bezobjawowo”, choć tym razem był aż pięciokrotnie zabezpieczony. Po pierwsze prezydent jest ozdrowieńcem, po drugie cały czas chodzi w maseczce, po trzecie się „zaszczepił”, po czwarte „zaszczepił” się drugą dawką, po piąte „zaszczepił” się trzecią dawką.

Ile sygnałów musi dostać w miarę rozgarnięty człowiek, żeby zacząć myśleć kategoriami faktów i nauki, zamiast połykać kolejną propagandę? W tym miejscu pojawia się trudność związana z odpowiedzią na pozornie proste pytanie. Gdyby założyć, że zachowanie Andrzeja Dudy jest spontaniczne i przez to autentyczne, wiedzielibyśmy, że ten człowiek nie jest zdolny do żadnej refleksji. Istnieje jednak jeszcze jedna interpretacja, w mojej ocenie bardziej prawdopodobna, mianowicie taka, że mamy do czynienia z polityczną grą.

Obojętnie w jaki sposób będziemy oceniać potencjał intelektualny głowy państwa, jedno musimy zgodnie przyznać, to jest polityk, który dwukrotnie wygrał wybory prezydenckie, co dotąd udało się tylko Kwaśniewskiemu. O czym to świadczy? Co najmniej o tym, że Andrzej Duda wie jak się poruszać w świecie polityki i potrafi się utrzymać na topie. W konsekwencji trzeba założyć, że co najmniej „swój rozum ma” i bez większych problemów łączy fakty, które przecież dotykają go bezpośrednio.

Nie sądzę, żebym popełnił jakiś błąd, jeśli przyjmę, że Andrzej Duda doskonale wie w czym bierze udział i doskonale rozumie mechanizmy rządzące całą tą inżynierią społeczną. Widać to między innymi po zachowaniu prezydenta, które w miarę politycznych potrzeb potrafi powiedzieć, że się nie zaszczepi, potem namawia do „szczepień”, w końcu sam się „szczepi” i póki co nadal jest przeciwnikiem obowiązku „szczepień”. Jak nazwać ten pozorny chaos w postawach prezydenckich? Jest to nic innego, jak polityka w czystej postaci! Nie ma sensu zadawać pytania, czy Andrzej Duda rozumie, co się wokół niego dzieje. Każdy kto się powstrzyma przed złośliwością zobaczy, że polityk na tym poziomie nie może nie wiedzieć, co więcej posiada znacznie szerszą wiedzę niż przeciętny obywatel.

Andrzej Duda ponad wszelką wątpliwość rozumie w czym uczestniczy, w dodatku śmiem twierdzić, że rozumie więcej niż większość Polaków, ale jest politykiem i będzie podejmował decyzje polityczne. Żadne osobiste doświadczenie, na pewno nie takie, jak pozytywny wynik testu, nie będzie miało w podejmowaniu politycznych decyzji najmniejszego znaczenia. Jeśli prezydent będzie chciał stanąć w kontrze do obowiązkowych „szczepień”, to rzecz jasna podeprze się własnym przykładem, ale na wypadek innej decyzji, nie zająknie się na temat ozdrowienia, DDM i trzech dawek, które nie powstrzymały najmodniejszej choroby na świecie. Cała bieda polega dokładnie na tym, że podejmowane są decyzje polityczne, nie medyczne, nie wspominając o logicznych.

Matka Kurka

Powrót Eurofaszyzmu

W wielu krajach (np. Danii, USA, czy Polsce) obserwuje się obecnie dramatyczny wzrost zachorowań na covid i inne choroby zakaźne, hospitalizacji oraz zgonów wśród osób w pełni zaszczepionych. To, co nazywa się deltą i omicronem, to są wzmocnione infekcje wirusowo-bakteryjne zaindukowane wcześniejszymi szczepieniami, co było przewidywane rok wcześniej przez rzetelnych, nieskorumpowanych immunologów.

U osób „w pełni zaszczepionych” (2-3 dawkami) układ odpornościowy jest tak ciężko uszkodzony, że zaczynają one chorować na AIDS (zespół nabytego upośledzenia odporności), więc będą „łapać” wszelkie rozmaite infekcje, a kolejno choroby nowotworowe.  https://www.naturalnews.com/2022-01-05-vaccine-damage-ubiquitous-in-denmark-omicron-hospitalizations-fully-vaccinated.html.

Potwierdzają to dane z VAERS i Vigiaccess, dokąd zgłoszono już 242 946 infekcje i infestacje po szczepieniach covid takie jak: COVID-19 (90823) Grypa (30667) Półpasiec (27953) Zapalenie nosogardzieli (19236) Zapalenie płuc (7210) Opryszczka jamy ustnej (5241) COVID-19 zapalenie płuc (4837) Cellulit (4061) Zakażenie dróg moczowych (3792) Podejrzewany COVID-19 (3741) Infekcja (2970) Zapalenie zatok (2950) Bezobjawowy COVID-19 (2818) Nieżyt nosa (2543) Przełomowa infekcja szczepionkowa (2144) Sepsa (1956) Zapalenie wyrostka robaczkowego (1577) Zakażenie dolnych dróg oddechowych (1519) Zapalenie spojówek (1438) Zapalenie oskrzeli (1348) Infekcja ucha (1244) Półpasiec oczny (1176) Pocenie się (1163) Zapalenie pęcherza (1145) Zapalenie nerwu przedsionkowego (1064) Opryszczka zwykła (1017) Erysipela (918) Zapalenie migdałków (913) czerwonka (869) Zapalenie gardła (847) Zakażenie wirusem opryszczki (820) Infekcja wirusowa (792) Zapalenie sutka (772) Zapalenie mózgu (770) Opryszczka narządów płciowych (720) Zapalenie uchyłków (698) Zapalenie błędnika (651) Zapalenie rdzenia (587) Zakażenie górnych dróg oddechowych (569) Zapalenie żołądka i jelit (564) Wstrząs septyczny (555) Cellulitis w miejscu wstrzyknięcia (540) Ropień (533) Krosta (530) Zapalenie krtani (504) Aspiracja zapalenia płuc (488) Zespół po ostrym COVID-19 (463) Wysypka krostkowa (457) Zespół zmęczenia po wirusie (453) Ropień w miejscu wstrzyknięcia (437).

 I te liczby stanowią tylko ok. 1% wszystkich prawdopodobnych, więc je trzeba pomnożyć przez 100. 

 W USA  firmy ubezpieczeniowe raportują ponad 40% wzrost przedwczesnych niecovidowych zgonów wśród osób młodych i w wieku produkcyjnym (18-64 lat)  w wyniku ciężkich powikłań poszczepiennych. Takiego holokaustu młodych świat nie widział w latach bez większej wojny.  https://childrenshealthdefense.org/defender/insurance-companies-report-increase-premature-deaths/

W Polsce podobnie – większość chorych w stanie krytycznym i na IOM-ach to osoby zaszczepione (załącznik dokument ze szpitala).[Jest, n ie potrafię wkleić. MD]

Choć dziś już jest jasne, że szczepienia covid są obecnie głównym źródłem zarazy, MZ, urzędnicy państwowi oligarchowie od depopulacji nadal naciskają, by ludzie przyjmowali więcej tych zastrzyków śmierci. 

 Tymczasem Austria i Włochy stają się wielkimi obozami koncentracyjnymi, gdzie prześladuje i torturuje się zdrowych nieszczepionych, a francuski dyktator Manuel Macron wręcz wykluczył osoby niezaszczepione z ludzkiego gatunku.  Ta samą drogą zdają się kroczyć Niderlandy i Niemcy. 

Zbliżonej retoryki i podobnego nieludzkiego traktowania znienawidzonych przez dyktatorów grup społecznych używali hitlerowcy, włoscy faszyści i staliniści przed rozpoczęciem masowych rzezi.  

Maria Majewska <nonnocere3@gmail.com> 6 stycznia 2022