Zuckerberg TERAZ mówi, że administracja Bidena wywierała na niego presję, aby cenzurował treści związane z COVID

Zuckerberg mówi, że administracja Bidena wywierała na niego presję, aby cenzurował treści związane z COVID-19

thepeoplesvoice.tv/zuckerberg-says-he-was-pressured-by-biden

DR IGNACY NOWOPOLSKI AUG 27
 
READ IN APP
 
Biden Zuckerberg

Dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerberg, twierdzi, że administracja Bidena wywierała na niego presję, aby usunął pewne treści związane z COVID-19 ze swojej platformy społecznościowej.

W liście wysłanym w tym tygodniu do republikańskiego przedstawiciela Jima Jordana, którym podzieliła się frakcja Partii Republikańskiej w Komisji Sądowniczej Izby Reprezentantów, Zuckerberg przyznał, że „w 2021 r. wysocy rangą urzędnicy administracji Bidena, w tym Biały Dom, przez wiele miesięcy wielokrotnie wywierali presję na nasze zespoły, aby cenzurowały pewne treści dotyczące COVID-19”.

W szczytowym momencie pandemii wiele platform mediów społecznościowych przyjęło surowe zasady moderacji, aby usuwać to, co postrzegały jako dezinformację i teorie spiskowe związane z koronawirusem. Jednak zasady te były krytykowane za wpływanie na dyskurs naukowy, w tym debatę na temat skutków ubocznych szczepionek i ogólnego bezpieczeństwa.

Szczepienie dzieci mRNA powoduje upośledzenie układu odpornościowego, zaszczepione przeciwko Covid są podatne na szereg śmiertelnych chorób, w tym raka.

============================

Szczepienie dzieci mRNA powoduje upośledzenie układu odpornościowego

22 sierpnia 2024 przez dr. Petera F. Mayera https://tkp.at/2024/08/22/kinder-impfung-mrna-verursacht-gestoertes-immunsystem/

Nowe, duże badanie wykazało, że u wszystkich dzieci zaszczepionych preparatami mRNA występuje znacznie zwiększone ryzyko śmiertelnych chorób, takich jak nowotwór. Zastrzyki mRNA powodują również „zmieniony układ odpornościowy” u dzieci. Jak wcześniej wykazano w badaniach na dorosłych, już dwie dawki mRNA powodują rozwój przeciwciał IgG4, które trwale zakłócają działanie układu odpornościowego.

Zespół niemieckich badaczy przeprowadził długoterminowe badanie na grupie zdrowych dzieci przed i po szczepieniu mRNA na Covid. W badaniu wzięło udział 14 dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Naukowcy pobrali próbki krwi i zbadali dzieci w dniu, w którym otrzymały pierwszą dawkę zastrzyków mRNA firmy Pfizer, miesiąc później, gdy otrzymały drugą dawkę, i ponownie rok po drugiej dawce.

Odkryli, że każde dziecko w grupie miało podwyższony poziom przeciwciał IgG podtypu 4 rok po „szczepieniu”. Ten zwiększony poziom przeciwciał wskazuje, że u dzieci występuje zmieniona odpowiedź układu odpornościowego. IgG4 spowalniają odpowiedź immunologiczną i same są odpowiedzialne za wiele chorób, w tym choroby autoimmunologiczne.

Zespołem badawczym kierował dr hab. Robin Kobbe z Instytutu Badań nad Zakażeniami i Rozwoju Szczepionek Szpitala Uniwersyteckiego Hamburg-Eppendorf w Niemczech.  Badanie zatytułowane „ Opóźniona indukcja niezapalnych przeciwciał IgG4 specyficznych dla SARS-CoV-2 wykrytych 1 rok po szczepieniu BNT162b2 u dzieci” ukazało się w czasopiśmie The Pediatric Infections Disease Journal .

W badaniu naukowcy wyjaśniają, że stwierdzili podwyższony poziom przeciwciał IgG4 we krwi dzieci:

„ Humoralna odpowiedź immunologiczna po szczepieniu BNT162b2 składa się głównie z przeciwciał z podklas immunoglobulin (Ig) G1 i IgG3. Jak opisano wcześniej u dorosłych, poziomy IgG4 specyficzne dla S1 i domeny wiążącej receptor znacząco wzrastają 1 rok po drugim szczepieniu BNT162b2 u dzieci w wieku 5-11 lat. Zrozumienie odpowiedzi IgG4 specyficznych dla szczepionki mRNA we wszystkich grupach wiekowych ma kluczowe znaczenie, ponieważ w nadchodzących latach zostanie zatwierdzonych więcej szczepionek mRNA”.

Naukowcy zauważają, że pokazuje to, że układ odpornościowy dzieci zmienił sposób, w jaki reaguje. Jak wcześniej informowaliśmy, IgG4 jest jedną z czterech podklas immunoglobin , czyli przeciwciał wytwarzanych przez komórki plazmatyczne we krwi. Poprzednie badania wykazały podwyższony poziom IgG4 po wielokrotnym podaniu zastrzyków mRNA Covid u dorosłych.

Grafika przedstawia dominujący rozwój IgG4 (ciemnobrązowy) w czasie:

Podłużny skład podklas IgG przeciwciał swoistych dla kolców po szczepieniu BNT162b2 u dzieci. A i B: Skład podklas podklas IgG specyficznych dla (A) S1 i (B) RBD na początku badania (V1D0), 4 tygodnie (V2D35) i 1 rok (V2M12) po drugim szczepieniu. Wykresy pudełkowe pokazują medianę, IQR i zakres min-max. Punkty reprezentują poszczególnych uczestników badania.

Nigdy nie sprawdzano tego w badaniach zatwierdzających szczepionki, chociaż określenie podtypów jest wymogiem przy każdym zatwierdzaniu leków immunoglobulinowych. Ale IgG4 są również szkodliwe, ponieważ, niezależnie od tego, skąd pochodzą, mogą powodować choroby autoimmunologiczne i nowotwory turbo. W sierpniu 2022 roku po raz pierwszy opublikowano badanie, w którym wykazano wytwarzanie tych szkodliwych przeciwciał już od drugiego wstrzyknięcia. Chociaż szkody są oczywiste i ponad wszelką wątpliwość udowodniono w innych badaniach, władze, odpowiedzialni medycy nadal zalecali jak najwięcej boosterów i „odświeżaczy”. Na przykład w swojej ówczesnej publikacji WHO, jak donoszono, określiła pogrubionym drukiem „ urzeczywistnienie  szczepień przez całe życie ” jako swój cel. 

Zatem wymuszanie szczepień przez całe życie była i jest jasno określonym celem WHO i oczywiście także przywódców UE i eurokratów.

Jednakże badanie przeprowadzone przez Kobbe i jego zespół jako pierwsze wykazało, że dzieje się tak również u dzieci, czego należało się spodziewać . „Reakcjom IgG4 należy poświęcić więcej uwagi w przypadku zdrowia i choroby, szczególnie w kontekście szczepień mRNA” – piszą naukowcy w swoim badaniu.

„ Zrozumienie niezwykłego mechanizmu wyzwalającego produkcję IgG4 ma kluczowe znaczenie, ponieważ obecnie opracowywane są dodatkowe szczepionki mRNA, które mogą wkrótce wejść na rynek światowy” – ostrzegają.

Ta zmiana w układzie odpornościowym organizmu sprawia, że dzieci zaszczepione przeciwko Covid-19 są podatne na szereg śmiertelnych chorób, w tym raka. Kiedy układ odpornościowy jest zdominowany przez przeciwciała IgG4, organizm może być mniej zdolny do walki z rakiem.

How bad are hate speech laws in the UK? Saying “it’s OK to be white” can result in a harsher sentence than child pornography.

Aaron Sibarium @aaronsibarium

How bad are hate speech laws in the UK? Saying “it’s OK to be white” can result in a harsher sentence than child pornography.

@abigailandwords found numerous cases in which UK judges jailed thought criminals while letting actual criminals off the hook. The list is shocking.

Zdjęcie

12,4 mln Wyświetlenia

Imperium Sodomy i jak je obalić

Imperium Sodomy i jak je obalić

Autor: CzarnaLimuzyna , 20 sierpnia 2024 ekspedyt/imperium-sodomy-i-jak-je-obalic

Na kanale Agere Contra opublikowano film będący relacją ze spotkania z Pawłem Lisickim, autorem książki

Imperium Sodomy i jego sojusznicy.

Szkice na temat upadku cywilizacji zachodniej

 z nutką optymizmu mimo wszystko

————————————-

O podwalinach “Imperium”, o jego fundamentach, które postawiono na jednym z najgłębszych bagien jakie zna ludzkość czyli o ideologii lgbt, która jest: satanistyczna, zbrodnicza i ściśle związana z freudyzmem i neomarksizmem, napisano wiele książek. Jej dalszą perspektywą rozwojową określa kolejny obłęd: transhumanizm (Harari). Przedstawiam w krótkich cytatach poszczególne wątki.

…gdyby się zapytać co powinno być tym źródłem nadziei, ja bym powiedział, że wciąż w Polsce tym źródłem nadziei jest to, że uważamy na przykład, że prawda nie jest konstruktem, tylko jest czymś, co człowieka wiąże, że rzeczywistość ma swoje znaczenie i że nie można jej dowolnie odrzucać i nad nią przeskakiwać. W tym sensie możemy powiedzieć, że tak długo jak zachowamy społeczne rozumienie tych rzeczy, to jest też znak nadziei, znak pozytywny.

Prowadzący: Panie Pawle, jakby Pan miał, zanim przejdziemy do tej książki, którą Pan napisał, określić, gdzie dzisiaj jest takie centrum Sodomy, które to miejsce dla Pana jest takim wyjątkowym miejscem na mapie naszego świata…

Paweł Lisicki: Jeśli szukałbym miejsca, które, ja zresztą o tym piszę w książce, które można by uznać za centrum i politycznym i ideologicznym, no to wydaje mi się jednak, że trudno znaleźć inne niż pewnie Nowy Jork albo Stany Zjednoczone. To jest w tej chwili w sensie i politycznym, i ideologicznym główny wehikuł nakręcający tę ideologię. No oczywiście nie mniejsze znaczenie albo z polskiego punktu widzenia nie mniej istotne znaczenie stanowi Bruksela czy Unia Europejska…

Więc nie da się ukryć, że to Imperium Sodomy (…) z pewnością niestety zdobyło sobie bardzo silny przyczółek właśnie w Watykanie i w Kościele katolickim.

To jest bardzo tragiczna rzecz, bo właściwie Kościół katolicki był w przypadku tych różnych innych rewolucji, przewrotów i zjawisk zawsze takim, taką skałą, do której można się było odwołać i na której można było odbudować to, co zostało gdzie indziej zniszczone i zdeprawowane.

Istotą tej ideologii jest unormowanie albo uznanie, że stosunki homoseksualne mają taką samą wartość moralną, tak samą wartość normatywną i są tak samo naturalne jak stosunki, nazwijmy, czy relacje męsko-żeńskie z całym następnym, ze wszystkimi towarzyszącymi temu konsekwencjami w sferze ideowej, w sferze politycznej i w sferze społecznej

Żadne pożądanie nie jest lepsze lub gorsze. Tak, jak nie jesteśmy w stanie oceniać pod względem moralnym zachowania zwierząt, tak też w najgłębszym tego słowa znaczeniu nie możemy oceniać ludzi.

W pewien sposób takim możemy powiedzieć społeczeństwem doskonale zwierzęcym, no bo będzie się można wyżywać w każdy dowolny sposób i nic nie może być nazwane, nic nie może być moralnie nazwane czy napiętnowane…

Paweł Lisicki: Z jednej strony jest właśnie ten Freud, czyli przekonanie, że człowiek jest zwierzęciem napędzanym wyłącznie przez nieograniczone, niezdeterminowane pożądanie i drugi element to jest Marks, czyli przekonanie, że struktury społeczne są strukturami niesprawiedliwymi, że człowiek funkcjonuje w sensie społecznym od razu w systemie opresji i w systemie ucisku i połączenie tych dwóch, jakby to powiedzieć, wątków, czyli neomarksistów, czy szkoła frankfurcka, prowadzi do tego całkowitego przewrotu już.

Czyli w tym momencie ma powstać społeczeństwo, które ma być społeczeństwem panseksualnym, czyli takim, gdzie nikt nie będzie w żaden sposób skrępowany.

Związki z wielkim kapitałem. Pas transmisyjny wielkich korporacji

To swoiste połączenie, wcześniej w historii nieznane na taką skalę, czyli tych walczących z systemem radykałów i będących podporem systemu wielkich korporacji jest dodatkowym kołem zamachowym, który sprawia, że ten proces tak szybko przebiega, czyli na przykład wielkie korporacje, weźmy taką korporację jak Black Rock, to jest największa firma w sensie jej kapitału na świecie, kontrolująca albo mająca ogromny wpływ, ponieważ te wielkie korporacje nie muszą mieć większościowego pakietu akcji. (…) I taki Black Rock na przykład przyjmuje system oceny punktowej dla firm, w których ma swoje udziały i domaga się od tych firm, żeby one się stosowały i na przykład sprowadziły klauzulę inkluzywności albo klauzulę różnorodności.

Imperium Sodomy i jak je obalić?

Polska pospiesznie doszlusowała do “krajów ochotników” wprowadzenia “szczepionkowych paszportów”

Polska pospiesznie doszlusowała do “krajów ochotników” wprowadzenia “szczepionkowych paszportów”

Obecnie jest ich już dziewięć a nie pięć jak oryginalnie planowano!

DR IGNACY NOWOPOLSKI AUG 15

Mówią, że jest to całkowicie dobrowolne. Dobrowolne, podczas gdy projekty pilotażowe są wdrażane, jasne. A potem co?

Kto płaci za nową kartę szczepień? Na stronie internetowej napisano tylko, że UE jest częściowym fundatorem i nie wspomniano nic o tym, kim są pozostali fundatorzy.

https://euvabeco.eu/about

„14 partnerów EUVABECO połączy siły, aby przeprowadzić przegląd zakresu, którego celem jest zidentyfikowanie innowacyjnych praktyk szczepień w całej Europie. Stosując metodę panelu Delphi, osiągniemy konsensus co do praktyk, które mają być stosowane w naszych projektach pilotażowych. Ten wspólny wysiłek będzie informował o opracowaniu planów wdrażania, torując drogę dwunastu projektom pilotażowym w Belgii, Niemczech, Grecji, Łotwie, Luksemburgu, Polsce i Portugalii od września 2024 r. do sierpnia 2025 r. Projekty te będą służyć jako kluczowe platformy do testowania i ulepszania strategii wdrażania . Po fazie pilotażowej praktyki zostaną poddane walidacji w celu oceny ich przydatności, możliwości przenoszenia i zrównoważoności w państwach członkowskich. Ostatecznie zatwierdzone plany zostaną udostępnione państwom członkowskim w celu zachęcenia do powszechnego przyjęcia”.

Dlaczego UE przekazała swoją starą kartę szczepień (z portfelem cyfrowym) WHO, a teraz tworzy kolejną cyfrową kartę szczepień? Nasze podatki najwyraźniej zapłaciły za tę obrzydliwość dwa razy. 

Ta jest dobrowolna (podczas gdy ją testujemy), a potem będzie terror.

Meryl’s CHAOS Newsletter

The European Vaccine pass involves 9 countries, not 5. Looks like it will involve all the EU soon.

Who is paying for the new vaccine card? The website only says that the EU is a partial funder and says nothing about who are the other funders…

Read more

WYBORY W USA, WIELKA WOJNA RASOWA I RESET GOTÓWKI

globalna/wybory-w-usa-wielka-wojna-rasowa-i-reset-gotowki

Światowe Forum Ekonomiczne w Davos nakazało władzom całego świata podsycanie płomieni niepokojów społecznych i nastawianie społeczności przeciwko sobie, dopóki brutalne rozlewy krwi nie staną się normą, a ulice zachodnich miast nie spłyną krwią.

Jeśli myślisz, że Wielki Reset to nic więcej niż teoria spiskowa, to powinieneś to przemyśleć jeszcze raz.

Według raportu Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), kraje Zachodu odpowiadają za zdecydowaną większość problemów świata, w tym za zmiany klimatyczne i kolonializm. W interesie sprawiedliwej przyszłości świata należy zmusić takie kraje jak Wielka Brytania, USA, Kanada i Australia do padnięcia na kolana, aby umożliwić innym regionom powstanie.

Światowe Forum Ekonomiczne zinfiltrowało lewicowe rządy w krajach zachodnich, aby wesprzeć realizację planu, a rezultaty są już widoczne na naszych oczach.

Według osób z wewnątrz WEF nadszedł czas, aby otworzyć bramy piekieł.

W obliczu pogrążającej się w wojnie domowej w Wielkiej Brytanii, w której protestujący i kontrmanifestanci skaczą sobie do gardeł, a brytyjski rząd przygotowuje się do wypuszczenia na społeczeństwo „stałej armii”, globaliści gratulują sobie dobrze wykonanej pracy – i snują plany dolania oliwy do ognia szalejącego na brytyjskich ulicach.

Klaus Schwab powiedział: „Musimy przygotować się na bardziej wściekły świat”. Nie jest prorokiem – po prostu zna scenariusz.

Kiedy Światowe Forum Ekonomiczne wydaje rozkaz, członkowie Forum, tacy jak Keir Starmer, są już w ruchu.

Nowy brytyjski premier nie tracił czasu i zaczął stosować globalistyczną, autorytarną taktykę, planując utworzenie „stałej armii” „oficerów dyżurnych”, która miałaby zmusić protestujących do poddania się.

Jak Starmer zasugerował na swojej konferencji prasowej, brytyjski rząd będzie również ścigał tych, którzy krytykują rząd w mediach społecznościowych.

To nie żart. Globalna elita i jej poplecznicy u władzy nie szanują granic ani Konstytucji Stanów Zjednoczonych. W rzeczywistości planują oskarżyć influencerów mediów społecznościowych w USA o najsurowsze możliwe zarzuty karne, w tym o terroryzm .

Zaczęli już aresztować obywateli brytyjskich za komentarze na Facebooku, których nie akceptują.

W Wielkiej Brytanii pod rządami Klausa Schwaba niewłaściwe korzystanie z platformy komunikacji elektronicznej, znane również jako publikowanie treści antyglobalistycznych w mediach społecznościowych, może skutkować karą sześciu miesięcy więzienia.

Właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że sytuacja obywateli Zachodu nie może być gorsza, globalne elity po prostu powiedziały: „przytrzymaj mi piwo”.

Przemoc w Wielkiej Brytanii to tylko mała część misternego planu mającego na celu odebranie nam wszystkiego, co posiadamy. Elity pokazały, co potrafią.

Żyjemy w krytycznych czasach, a elity rozumieją to lepiej niż ktokolwiek inny. Można spodziewać się więcej plandemii, potrząsania szabelką, ponieważ Iran jest przygotowywany do rozpoczęcia III wojny światowej z Izraelem, zabójstw, fałszywych flag i operacji psychologicznych.

Elity wykorzystują przemoc i gniew w społeczeństwie, aby narzucić społeczeństwu autorytarne środki, które wcześniej były nie do pomyślenia.

Wykorzystują również ten chaos, aby położyć podwaliny pod Wielki Reset finansowy.

W czerwcu 2023 roku menedżer funduszu hedgingowego David Rogers Webb opublikował książkę zatytułowaną „ The Great Taking ”.

Książka opisuje ramy prawne dla przejmowania bilionów dolarów aktywów od instytucji publicznych i prywatnych oraz zwykłych ludzi, takich jak ty i ja. Zawiera źródła podstawowe i potężną narrację wyjaśniającą, w jaki sposób elita może podkopywać społeczeństwo dla własnych celów.

Webb napisał, że jego książka traktuje o przejmowaniu zabezpieczeń – o wszystkim. 

Innymi słowy, nie będziemy posiadać niczego.

Podobnie jak materiały wybuchowe wokół skazanego na zagładę budynku, dług jest gromadzony, aby przyspieszyć implozję. Ci, którzy spowodują detonację, powiększą swoje bogactwo, włamując się do gruzów.

Kryzysy nie są przypadkowe. Są powodowane przez ludzi, którzy skorzystają na „odbudowie”.

Nie jest przypadkiem, że Blackrock otrzymał pół biliona dolarów na „odbudowę” Ukrainy po wojnie z Rosją, przedłużanej przez interesy USA i NATO ściśle powiązane z Blackrock.

Podobnie jak nieprzypadkowo było, kto skorzystał na odbudowie Iraku po inwazji i okupacji Busha.

Podczas gdy dzisiejsi decydenci starają się wyeliminować gotówkę, ich poprzednicy kilkadziesiąt lat temu wyeliminowali papierowe certyfikaty akcji.

Nawet użyli tych samych argumentów, aby podjąć te działania.

Wyeliminowanie papieru byłoby „wygodniejsze”, powiedzieli. Ograniczyłoby przestępczość i ułatwiło klientom transakcje.

Może to i fakt, ale nie prawda.

Prawdziwe powody, dla których elita jest zdeterminowana, aby zakazać gotówki, są bardziej nikczemne i rzadko reklamowane. Nadzór i konfiskata nie są argumentami sprzedażowymi, które przekonają większość ludzi.

Aż do momentu, gdy nadejdzie kryzys.

Ale kiedy ktoś nadejdzie, ludzie będą chcieli kogoś obwinić. I żeby ktoś inny zapłacił cenę.

Kluczem do Wielkiego Resetu jest kryzys, podobnie jak nowe cyfrowe pieniądze, które pojawią się po jego zakończeniu.

Według słów Webba nadchodzący kryzys to „świadoma strategia” podporządkowania w celu wyeliminowania oporu. Chodzi o „zaganianie ludzkości i eliminowanie kieszeni odporności”.

Teraz potrzeba tylko katalizatora kryzysu. Zaciśnięcie pętli stóp procentowych wokół zadłużonych gospodarek, które pływają na bezprecedensowych, zabawnych pieniądzach i niekończących się fałszywych aktywach, powinno wystarczyć.

Myślisz, że przemoc na ulicach Wielkiej Brytanii jest teraz zła? Poczekaj do planowanego upadku.

Cyfrowe waluty banków centralnych (CBDC) – obecnie opracowywane przez banki centralne reprezentujące 114 krajów – będą jedynym źródłem utrzymania pieniądza.

Po przybyciu na miejsce, śluza będzie zamknięta, a wszystkie zwierzęta zostaną zamknięte w rzeźni.

Państwo będzie mogło zezwalać, zapobiegać, monitorować i manipulować każdą transakcją, jaką ktokolwiek będzie próbował przeprowadzić.

To będzie całkowita kontrola. Wolność zniknie. Jak mówi Webb: „Będziesz posłuszny, jeśli będziesz chciał jeść”.

Żądna władzy kabała, składająca się z bliskich sobie rodzin, które praktykują wielopokoleniowe znęcanie się nad dziećmi i masową kontrolę umysłu, jest zdeterminowana, aby obalić suwerenne państwa. Jednak ich plan globalnej dominacji zawodzi, a począwszy od 2020 r. od oszustwa COVID, zaczęli atakować państwa zachodnie i obywateli USA.

Stali się zdesperowani i idą na całość. Mordują niewinnych Palestyńczyków, by wywołać wojnę z Iranem i poświęcają naród Ukrainy, by beznadziejnie stawić czoła Rosji.

Te rodziny wsobne się starzeją i walczą o swoje życie. Stawka jest zbyt wysoka, aby kiedykolwiek się poddać, co czyni je bardziej niebezpiecznymi niż kiedykolwiek.

Ale ich jest niewielu, a nas jest wielu, i trzeba ich powstrzymać.

Tajemne Bractwo

Igne Natura Renovatur Integra – Natura odnawia się w swej integralności przez ogień.

Ten Ruch, będący przecież kontynuacją starodawnej „wolnej woli” zjedzenia zakazanego owocu, ma ambicje bycia Ruchem Wiecznym.

I pewnie takim będzie, bo budowana przez nich architektura Piekła ma cechy trwałości. Ich Pan w rozpaczy swojej chce mieć, to jest zdążyć, zagarnąć, jak najwięcej niewolników, poddanych i pysznić się ich nienawiścią – nie tylko do Stwórcy, ale i wzajemną, a także i do niego samego.

Od czasów Starca z Gór i mistrza Templariuszy Ruch się umocnił 1000-krotnie i rozlał się po planecie. Ma swoje świątynie w jaskiniach Salamanki, zarządach korporacji, Unii Europejskiej, najróżniejszych lożach, no i oczywiście od niedawna w Watykanie, który został jego Władcy poświęcony w Capella Paulina w 1962 roku. Triumfując, przygotowują Ostatnią Walkę.

Jak słusznie zauważa Zofia Kossak, a wkłada to w rozważania Władcy Wiernych Saladyna, to nie Bóg zdradził chrześcijan, lecz chrześcijanie ciągle zdradzają Boga.

Obłąkane elity wpychają nas w otchłań piekielną !

Ludzkość w szatańskim potrzasku

Obłąkane elity wpychają nas w otchłań piekielną!

DR IGNACY NOWOPOLSKI AUG 11
READ IN APP
 

Trudno jest dociec, kiedy proces globalizacji świata się zakończył.  Przy czym pod pojęciem jego „zakończenia”, mam na myśli ostateczne obsadzenie, w przygniatającej większości państw, kluczowych stanowisk przez globalistów.

Z całą pewnością było to przed rozpętaniem fałszywej pandemii Covida. Dopiero pełna kontrola wszystkich funkcji i organizacji międzynarodowych i państwowych, przez globalnych oligarchów finansowych, dała sygnał startu tego największego ludobójstwa w dotychczasowej historii świata.

Jak wiemy, agentura globalistyczna była dobierana według rygorystycznych kryteriów:

·     Bezwzględnie wszyscy oni musieli być pederastami i/lub pedofilami

·     Plusem był ich ewentualny satanizm i/lub transpłciowość

·     Kryminalna przeszłość, była dodatkowym atutem w karierze, gdyż dawała możliwość ewentualnego szantażu zbuntowanego osobnika

Przedstawione powyżej warunki, to niejako fundament kwalifikacyjny (paszport) do „rajskiego ogrodu elit”. TAKIMI SĄ ONE BEZ WYJĄTKU WE WSZYSTKICH PAŃSTWACH ZACHODU, włączając w to oczywiście III RP.  

Czy i w jakim stopniu różnią się one w innych obszarach cywilizacyjnych, trudno jest dywagować nie znając od podszewki specyfiki obyczajowo-cywilizacyjnej tamże.

Jednakowoż, elementem jednoczącym bez wyjątku globalistów całego świata są cechy pochodne wywodzące się niejako z tych FUNDAMENTALNYCH, wymienionych powyżej.

Do kluczowych należą następujące:

·     Całkowity brak sumienia

·     Skrajnie wąski horyzont myślowy

·     Wybujała pycha

·     Nieokiełznana żądza władzy, prominencji i tytułów

·     Całkowita ignorancja we wszystkich dziedzinach wiedzy i nauki

·     Patologiczna zachłanność

·     Bezwarunkowa uległość w odniesieniu do swych szatańskich pryncypałów

Ten powyższy zestaw „kwalifikacji”, zadecydował że pomimo TWARDYCH NAUKOWYCH DOWODÓW (jest ich tak ogromna ilość, że nie zacytuję odnośników) na rozmyślne i zamierzone ludobójstwo covidowe, którego ofiarami stały się miliony ofiar i dalsze miliony doszlusowują na bieżąco, żadnemu ze sprawców tej zbrodni, ani „decydentów’ ponadpaństwowych i państwowych NAWET WŁOS Z GŁOWY NIE SPADŁ. 

Chorzy umysłowo zbrodniarze, tacy jak Bill Gates, nadal trzymają stery korporacji i prywatnych ponad rządowych organizacji (WEF, WHO, etc.) bezprawnie decydując o losach Ludzkości i działaniach „niezależnych i demokratycznych rządów”.

A przecież fałszywa „pandemia”, to tylko jeden ze składników „menu”, jakimi raczą oni Ludzkość. 

Do innych krytycznych należą:

·     Walka ze „zmianami klimatycznymi” a w szczególności „gazami cieplarnianymi”, takimi jak CO2 , a także azotem, którego naturalny poziom w ziemskiej atmosferze wynosi 78%, w wyniku której likwiduje się rolnictwo, oraz przemysł na Planecie Ziemi.

·     Powszechne zatruwanie atmosfery i biosfery ( w tym ludzi)  przy pomocy tzw. „smug chemicznych”.

·     Niekontrolowane rozprzestrzenianie niszczycielskiego mRNA w „lekach”, „szczepionkach” i mięsie (poprzez „szczepienie” tymże bydła rzeźnego).

·     Geoinżynierię: wywoływanie trzęsień ziemi, huraganów i innych katastrofalnych zjawisk

·     Obłędne parcie do wojny jądrowej z FR, Chinami, Iranem, etc.

W realizacji tych i innych punktów programu globalistycznego, kluczową rolę odgrywają osobnicy zainstalowani w strukturach władzy na świecie. 

Gdyby osobnicy owi posiadali choć tyle poczytalności, wiedzy i instynktu samozachowawczego, co Lenin, Hitler, Stalin, czy Mao, to we własnym interesie zaprzestali by podcinania gałęzi na której również oni sami siedzą.   

Niestety nie posiadają oni nawet śladowych ilości tych cech, co paraliżuje Ludzkość w jakichkolwiek próbach wyrwania się z śmiertelnego uścisku szatana.

Na tym etapie możemy więc jedynie liczyć na Miłosierdzie Boskie!

The War on Carbon: A War on Creation and Humanity

The War on Carbon: A War on Creation and Humanity

This isn’t just a war on carbon; it’s a war on creation itself, a diabolical scheme to undermine the very processes that sustains life on earth, which is actually a war on life itself. 🌱

THE TRUTH ABOUT CANCER AUG 6
 
READ IN APP
 

Few elements play as crucial a role as carbon dioxide (CO2) in the grand tapestry of life on Earth. This “miracle molecule” is vital for photosynthesis, the process where plants turn sunlight, CO2, and water into glucose and oxygen. This basic biochemical reaction not only keeps plants alive but also supports the whole food chain, including humans.

Yet, in today’s climate change-crazed world, CO2 has been demonized as the ultimate villain. It’s almost laughable if it weren’t so tragic that these self-proclaimed saviors of the planet are attacking the very breath of God that gives life to everything.  Seriously, who decided that the molecule responsible for all plant life—and, by extension, all animal life, including humans—needed to be eradicated? Climate zealots, in their endless hysteria, have declared a “war on carbon,” essentially waging war on creation itself.

Now that they’ve declared a “war on carbon,” it won’t be long before they declare a “war on carbon emitters” (yes, that means people) in their zealous quest to shrink the carbon footprint. The anthropogenic (i.e., man-caused) theory of climate change is riddled with controversial issues. Climate alarmists conveniently ignore the significant influence of natural climate cycles—solar activity, volcanic eruptions, and ocean currents—on global temperatures. For example, they often point to the rise in temperatures since the late 20th century, disregarding the Medieval Warm Period (approximately 950-1250 AD) and the Little Ice Age (approximately 1300-1850 AD), which were natural climate variations.

Alarmists often cite the correlation between rising CO2 levels and global temperatures in recent decades while ignoring periods in the geological record where CO2 levels and temperatures did not correlate. For example, during the mid-20th century (1940s-1970s), global temperatures actually declined slightly even as CO2 levels continued to rise. Instead, they cherry-pick data to support their narrative and highlight short-term warming trends while conveniently ignoring long-term historical climate variations. Remember when the late 1970s had us bracing for the “coming ice age,” only for the script to flip twenty years later to “be very worried” about global warming? Talk about a fickle forecast!

Their fear-mongering predictions of imminent doom not only clash spectacularly with historical data but also grossly underestimate human ingenuity. For centuries, humans have adapted to environmental changes with remarkable resilience and innovation, from developing advanced agricultural techniques to constructing infrastructure that withstands natural disasters. Yet, climate alarmists would have us believe that we are utterly helpless in the face of climate change unless we eliminate CO2! And let’s not forget the potential benefits of increased CO2 levels, like enhanced plant growth and agricultural yields, which could be a boon for food production in a growing world. But no, in their apocalyptic narrative, any upside to CO2 is conveniently brushed under the rug.

Ultimately, the climate change narrative seems less about saving the planet and more about pushing political agendas. It’s a handy tool for increasing governmental control, imposing taxes, and redistributing wealth under the guise of environmental “stewardship.” The suppression of dissenting voices is particularly telling; scientists who dare to question the prevailing climate dogma are often ostracized, their research ignored or discredited, creating a false sense of consensus. Add to that the financial incentives tied to the climate change industry—think research grants, green energy subsidies, and carbon trading schemes—and the motivations behind the alarmist rhetoric become highly suspect. It’s hard not to see this as a lucrative business model disguised as a moral crusade.

The war on carbon isn’t just some misguided environmental policy; it’s a grand scheme of deception, straight out of C.S. Lewis’s “The Screwtape Letters.” In this classic, the Devil’s minions trick humanity, leading them away from the truth. Screwtape, a senior demon, coaches his nephew Wormwood on the art of subtle deception, teaching him to twist human perceptions and values. Today’s “climate warriors,” whether they realize it or not, are puppets of a darker force. They’re selling the world on the idea that CO2, the molecule that plants can’t live without, is the bad guy we need to get rid of. Talk about twisted! 

Screwtape would be proud of this grand deception, and you can almost hear the Devil laughing in the pits of Hell, cackling at how he’s hoodwinked so many into believing that the war on carbon will “save the planet” and they are fighting for a noble cause. The reality? The so-called “war on carbon” is a one-way ticket to ecological disaster and mass starvation. 

Consider the sheer audacity of these so-called “carbon sequestration projects.” These brainchildren of the climate alarmists aim to suck CO2 out of the atmosphere, liquefy it, and pump it underground like some sci-fi dystopia come to life. They sell this idea under the guise of mitigating climate change, but what’s really going on here? They’re actually starving plants of the CO2 they need for photosynthesis. Less CO2 means less photosynthesis, which means less plant growth, ultimately leading to a decline in food production for every living being on this planet. It’s like they’re playing a twisted game of “let’s see how quickly we can disrupt the natural process that sustains life on Earth.”

And the irony is almost too rich to bear. Even NASA admits that increased carbon dioxide levels are “greening” the Earth, leading to more lush vegetation and a thriving biosphere. You’d think the climate change advocates would be jumping for joy, right? Wrong. These climate zealots—who claim to be the guardians of the environment—view this greening effect as a catastrophe. They are, quite literally, pushing for policies that will decimate ecosystems. It’s as if they have an inherent disdain for life itself, preferring death and desolation over a vibrant, flourishing planet.

Without carbon dioxide, we wouldn’t have trees, rainforests, or the lush greenery that adorns our planet. Higher levels of carbon dioxide create more flowers, forests, and pollinators like bumblebees and honeybees, which help—not hurt—the food supply. Higher concentrations of CO2 in our atmosphere aid photosynthesis, which in turn boosts plant growth and contributes to a thriving ecosystem.

For instance, a study published in  Nature Climate Change found that increased CO2 levels have significantly enhanced the greening of the Earth over the past three decades. This greening is linked to a substantial rise in plant growth, particularly in arid regions, turning deserts into more fertile lands. Moreover, higher CO2 levels have been shown to increase the yield of essential crops like wheat and rice, thereby supporting food security for a growing global population. Yet, these benefits are dismissed or ignored by climate alarmists who continue to demonize carbon dioxide as a pollutant.

When you realize that carbon dioxide is the miracle molecule representing the breath of God, you begin to understand that those who oppose it are actually waging a war on humanity itself. The climate agenda is, at its core, an evil, Satanic plot against God’s creation. The Bible refers to God’s breath as the source of life in Genesis 2:7, where God breathes life into Adam. Carbon dioxide, the very molecule we exhale and that plants inhale, is a part of this divine cycle of life.

No, not everyone on the climate change bandwagon is a Satanist. There are many good people who have been deceived into believing that eliminating carbon and destroying life equals saving the planet. They talk about a “climate emergency” and claim humanity is the problem. Their solutions? Euthanasia, abortion, and other forms of murder to decrease population. If a group’s “solution” is depopulation, it’s not about saving the planet—it’s about advancing an evil, deceptive agenda. 

And some of the “save the planet” groups aren’t even trying to be subtle about their agenda. Take, for instance, the 1990s bumper sticker from “The Church of Euthanasia” — a shining example of the delightful logic embraced by many of these so-called “climate zealots.” It boldly proclaims, “Save the planet, kill yourself.”

This isn’t just a war on carbon; it’s a war on creation itself, a diabolical scheme to undermine the very processes that sustains life on earth, which is actually a war on life itself. The ultimate deception is getting people to buy into the idea that they are saving the planet while marching us toward our own destruction. 

Screwtape would be proud…

Special thanks to our good friend Mike Adams for his sermon on Job, which inspired this article.

Until next time, keep sharing the truth, plant a garden, and spread the truth by sharing this TTAC Substack with everyone you know! 

Państwo demoliberalne jako struktura antynarodowa

Państwo demoliberalne jako struktura antynarodowa

Demoliberalne państwa zachodnie zatraciły charakter państw narodowych, gdyż nie służą już swoim narodom i nie reprezentują ich interesów. Po ostatnich wydarzeniach w Anglii coraz dobitniej widać, że tradycyjne role uległy odwróceniu – naród stał się dla demoliberalnego państwa największym wrogiem. Nadeszła era państw antynarodowych.

Radykalny wzrost znaczenia instytucji ponadnarodowych oraz innych czynników międzynarodowych (globalna finansjera, wielkie korporacje, rozmaite fundacje) w okresie po II wojnie światowej doprowadził do dezorganizacji dotychczasowej architektury politycznej świata. Czynniki ponadnarodowe uzyskały nad państwami narodowymi przewagę na tyle dużą, że zaczęły wykorzystywać państwa do realizacji swoich własnych interesów. Idealną ilustracją tego stanu rzeczy jest, chociażby realizacja przez państwa Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju ONZ, pakietu Fit for 55 oraz szeregu innych, radykalnych ekologicznych programów, stojących w sprzeczności z interesami narodowymi, a jednocześnie napędzających ogromne zyski ekonomiczne wielkich korporacji i globalnej finansjery, jak i zyski polityczne dla forsujących je organizacji jak ONZ czy Unia Europejska.

Procesy te, które na naszym portalu wielokrotnie dokumentowaliśmy innego rodzaju przykładami, charakteryzują się tym, że zachodzą na przestrzeni dekad, co czyni je niedostrzegalnymi dla przeciętnych Europejczyków – zarówno tych zainteresowanych sprawami życia publicznego, jak i tych obojętnych, wytresowanych przez aparat propagandowo-rozrywkowy do poświęcania swojego czasu na rzeczy nieistotne i autodestrukcyjne. Stąd też sytuacje, w których okazuje się, że zachodnie rządy podejmują działania ewidentnie sprzeczne z interesami swoich obywateli, u większości z nich wywołują albo niedowierzanie, albo niezrozumienie. Tymczasem taki stan rzeczy nie powinien dziwić nikogo.

Współczesne państwa demoliberalne podtrzymują jedynie iluzję kontynuacji tradycji państw narodowych, ponieważ pozwala im to zapewnić sobie lojalność społeczeństw je zamieszkujących. Zachowane zostają więc tradycyjne formy ustrojowe, a kluczową rolę odgrywa fasada demokracji, stwarzająca wśród demosu wrażenie, że to on decyduje o tym, kto sprawuje rządy. W licznych tekstach krytycznie opisujących demokrację liberalną wykazywaliśmy już, dlaczego takie myślenie rozmija się z prawdą, stąd też zainteresowanych tym, dlaczego wybory demokratyczne w dzisiejszym świecie zachodnim są jedynie iluzją, pozwalającą na łatwiejsze sterowanie masami, odsyłam do tych właśnie tekstów:

Tymczasem prawda jest taka, że współczesne państwa demoliberalne w świecie zachodnim są w zaawansowanej fazie procesu, za sprawą którego przyjmują coraz bardziej widoczne cechy państw antynarodowych. Poniżej postaram się ten czteroetapowy proces przybliżyć.

Proces transformacji państwa narodowego w państwo antynarodowe

Etap 1. Zdrada elit

Warunkiem wstępnym przekształcenia państwa narodowego w aparat antynarodowy jest zdrada elit, przede wszystkim polityków wysokiego szczebla. W dzisiejszych warunkach proces ten ma charakter korupcji moralnej – przypomina on bowiem klasyczną korupcję, lecz dokonywany jest w sposób, który nie jest jednoznacznie sprzeczny z prawem. Proces ten w dużym skrócie polega na tym, że politycy oddają swoje usługi czynnikom zewnętrznym, dbając o realizację ich interesów. Wyróżniamy pięć takich czynników:

a) organizacje ponadnarodowe – posiadające możliwość oferowania politykom intratnych posad w rozmaitych instytucjach o charakterze międzynarodowym, co wiąże się zazwyczaj z nieporównywalnie większymi zarobkami i możliwościami dalszej kariery w porównaniu do tych, stwarzanych przez państwo narodowe;

b) fundacje, instytuty oraz inne organizacje formalnie apolityczne o globalnym zasięgu działania – oferujące wyselekcjonowanym przez siebie jednostkom wielkie stypendia i radykalne ułatwienia na ścieżce kariery (m.in. Fundacja Open Society George’a Sorosa, Fundacja Rockefellera, Fundacja Rotschildów, Fundacja Klausa Schwaba). To, co cechuje polityków, zawdzięczających w dużej mierze swoje kariery protekcji takich instytucji to podwójna lojalność – fundacje te nie dotują bowiem młodych ludzi tylko po to, by tym żyło się lepiej, lecz oczekują w przyszłości zwrotu długu wdzięczności w postaci promowania oczekiwanych rozwiązań, postaw, ideologii;

c) globalna finansjera i wielkie korporacje – ze względu na nieograniczone zasoby finansowe i kontrolę nad mediami będące w stanie wykorzystywać opłacanych lobbystów i innych rzeczników swoich interesów poprzez kreowanie ich na „ekspertów”, forsujących określone – pożądane przez mocodawców – rozwiązania;

d) obce państwa – wpływające na politykę wewnętrzną i zewnętrzną państwa docelowego za pośrednictwem ukrytej w systemie agentury.

Etap 2. Zdrada instytucji zaufania publicznego

W dzisiejszym świecie kluczową rolę na tym etapie odgrywa przejęcie mediów, pozostających w zdecydowanej większości pod kontrolą następujących czynników:

a) wspomnianych wyżej skorumpowanych elit pod postacią tzw. telewizji publicznych;

b) wielkich korporacji, które kreują linię propagandową zbieżną z linią propagandową instytucji ponadnarodowych (wspólnota interesów);

c) w przypadku Polski kapitału zagranicznego, który wykorzystuje aparat propagandy do dezinformacji i dezorientacji społeczeństwa docelowego, przy jednoczesnej promocji rozwiązań prawnych oraz ideologii korzystnych z własnego punktu widzenia.

Ponadto istotną rolę na tym etapie odgrywa przejęcie innych obszarów mających znaczący wpływ na kształtowanie świadomości społecznej. Są to system szkolnictwa wyższego i edukacji oraz szeroko rozumiana sfera kultury (włącznie z przemysłem rozrywkowym). Antynarodowy aparat państwowy jest bowiem w stanie wykorzystywać wszystkie te narzędzia do wpajania społeczeństwu świadomości fałszywej oraz kształtowania postaw pożądanych z punktu widzenia systemu.

Etap 3. Zdrada służb mundurowych

Kolejnym warunkiem ustanowienia państwa antynarodowego jest wykorzystanie służb mundurowych przeciwko społeczeństwu, co niszczy naturalne i niezbędne dla właściwego funkcjonowania państwa poczucie wspólnych interesów i celów między służbami a narodem. Tradycyjnie zarówno siły zbrojne, jak i organy ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego powinny stać na straży bezpieczeństwa państwa i społeczeństwa. Może być jednakże tak – i dzieje się to dzisiaj w świecie zachodnim – że służby stoją na straży bezpieczeństwa samego państwa, ale nie społeczeństwa, które z punktu widzenia systemu zaczyna być postrzegane jako wróg i zagrożenie tego bezpieczeństwa (wracamy do casusu angielskiego).

Kluczową rolę odgrywa w tym aspekcie armia oraz policja, ale równie istotna jest postawa służb specjalnych, których działalność na co dzień jest przez społeczeństwo niedostrzegalna. W przypadku służb tajnych istnieje dodatkowe niebezpieczeństwo – możliwości ich działania na rzecz obcego wywiadu.

Etap 4. Zdrada wymiaru sprawiedliwości

Etap 4 zostaje zrealizowany, kiedy to wymiar sprawiedliwości przestaje egzekwować prawo takim, jakie ono jest, a zaczyna egzekwować je tak, jak oczekuje tego władza. Wówczas, ze względu na zapanowanie bezprawia, obywatel zostaje pozbawiony ochrony prawnej, którą zdrowy wymiar sprawiedliwości może zapewnić np. w przypadku nadużyć ze strony aparatu politycznego lub aparatu siłowego.

Po ostatecznym dopełnieniu się etapu 3. państwo antynarodowe wchodzi w stan demoliberalnego autorytaryzmu. Natomiast po domknięciu etapu 4. państwo antynarodowe wchodzi w stan demoliberalnego totalitaryzmu (choć na pozór brzmi to jak oksymoron, w obu przypadkach chodzi o demoliberalną fasadę dla autorytarnej/totalitarnej formy rządów).

Gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy?

III Rzeczpospolita znajduje się aktualnie na 3. etapie powyżej opisanego procesu, jako że doszło w naszym przypadku do definitywnej zdrady interesu narodowego przez elity oraz zdrady dużej części instytucji publicznego zaufania – z kluczową rolą mediów.

Jeśli chodzi o elity, zdrada dotyczy całej sceny politycznej. Dwa główne obozy od 19 lat dokonują ogromnych szkód na poziomie zarówno politycznym (realizując w pierwszej kolejności interesy państw obcych, instytucji ponadnarodowych oraz swoich własnych partii), jak i społecznym (celowo napędzając w społeczeństwie prymitywną, plemienną nienawiść dla własnych, partykularnych korzyści politycznych). W procesie destrukcji państwa polskiego jak najbardziej czynną i haniebną rolę odegrały wszelkiego rodzaju media mainstreamowe, służące jako prostytutki konkretnych obozów politycznych, czy też – w przypadku mediów z obcym kapitałem – do promocji i realizacji interesów państw obcych, co doprowadziło do tego, że – jak ująłem to niegdyś w innym tekście – ogromna część Polaków myśli dzisiaj kategoriami niemieckiego (lub amerykańskiego) interesu narodowego, zwalczając przy okazji wszelkie inicjatywy, które mogłyby pozytywnie przyczynić się do wzmocnienia pozycji państwa polskiego.

Pełne domknięcie etapu 3. i 4. na szczęście zdaje się na dzień dzisiejszy niewykonalne. Choć w ostatnich latach nie brakowało sytuacji, w których policja zachowywała się względem społeczeństwa w sposób haniebny (zwłaszcza w czasach tzw. lockdownów, lecz także m.in. w trakcie Marszu Niepodległości 2020, raniąc gumowymi kulami przypadkowych ludzi, czy tłukąc pałami rolników w trakcie niedawnych protestów), to mimo wszystko nie mamy dzisiaj powodów, by wierzyć, że przeciwko nam samym mogłaby obrócić się nasza armia.

Wręcz przeciwnie – to właśnie na przykładzie naszej armii możemy zobaczyć, jak wyglądają powyżej opisane przeze mnie procesy w praktyce. Zaprzedane elity, zaprzedane media i zaprzedane instytucje publiczne w ostatnich latach niejednokrotnie urządzały seanse nienawiści względem Wojska Polskiego i naszych żołnierzy. Pokazuje to, że z punktu widzenia zaprzańców, armia broniąca polskich granic i polskich interesów stanowi fundamentalny problem. Dlatego tym bardziej jako społeczeństwo musimy stać po stronie naszej armii i naszych żołnierzy, a każdą kanalię plującą na polski mundur, traktować jak kogoś, kto pluje w twarz nam samym.

Przeczytaj koniecznie: Poniżanie żołnierzy

Z niepokojem należy obserwować wszelkie próby dalszego upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości, zarówno przez jeden, jak i drugi obóz polityczny, których nazw przez obrzydzenie, wymieniać nie będę. Widzimy, że nowa, autorytarna wykładnia mówiąca o stosowaniu „prawa tak, jak my je rozumiemy” jest dziś obecna w mentalności najwyższych kręgów władzy. Możemy więc zakładać, że polityczna presja na wymiar sprawiedliwości będzie z czasem wzrastać. Klucz to nie dopuścić do skrajnej ideologizacji prawa, do czego prą dzisiaj lewackie części składowe rządu, gdyż na przykładzie państw zachodnich możemy zaobserwować, jak kończy się wprowadzanie do systemu prawnego pojęć takich jak „mowa nienawiści” (w Szkocji liczba zgłoszeń tego „przestępstwa” doprowadziła do paraliżu pracę policji). Ideologizacja prawa prowadzić może jedynie do terroru poprawności politycznej i kneblowania ust ludzi, którzy nie zginają karku przed fałszywym, demoliberalnym bożkiem.

Co z Zachodem? Demoliberalizm autorytarny to dzisiaj na zachód od Wisły norma, a niektóre z państw zaczynają balansować na granicy demoliberalizmu totalitarnego. Wolność słowa w krajach takich jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy czy Hiszpania istnieje już tylko w formie skrajnie ograniczonej, a więc wolnością słowa nie jest. Jest to iluzja wolności słowa, którą można dostrzec za każdym razem, gdy deszcz medialnej siarki spada na kogoś, kto przypadkowo powiedział o jedno słowo za dużo. Terror poprawności politycznej paraliżuje ludzi Zachodu do tego stopnia, że cenzura zaczyna okazywać się zbędna – ludzie sami nakładają na siebie autocenzurę. Czyż to samo nie dzieje się w naszym kraju, gdzie coraz więcej ludzi stosuje logikę – nie zgadzam się, ale…?

Teoretycznie jesteśmy w sytuacji o tyle komfortowej, że to, co dzieje się w naszym kraju – praktycznie na każdym poziomie – to procesy, które wcześniej miały już miejsce na Zachodzie. Możemy analizować to, co działo się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii czy w Niemczech 10, 20, 30 lat temu i wyciągając wnioski nie dopuszczać do powielania błędów, które tam popełniono. Tymczasem w praktyce postępujemy całkowicie wbrew tej logice – robimy dokładnie te same błędy, po czym dziwimy się, że świat wokół nas zaczyna przypominać jeden wielki psychiatryk, w którym człowieka ogarnia paranoiczny strach przed powiedzeniem tego, co naprawdę myśli.

_________________

Państwo demoliberalne jako struktura antynarodowa, Dominik Liszkowski, 9 sierpnia 2024

Paul Craig Roberts: Stany jakie znałem trafiły na śmietnik historii

Paul Craig Roberts: stany jakie znałem trafiły na śmietnik historii

Skąd wzięła się klasa przywódcza Ameryki?

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUL 31
 
READ IN APP
 

Kamala Harris mówi, że zebrała 230 000 000 dolarów na kampanię od bogatych amerykańskich liberałów. Dlaczego bogaci amerykańscy liberałowie są tak zdeterminowani, aby Kamala została prezydentem Stanów Zjednoczonych?

Jednym z powodów może być to, że w przeciwieństwie do Trumpa, jest ona podatna na kontrolę, co oznacza, że ​​bogaci wybierają osoby kierujące się własnymi interesami.

Ale czy tak jest? Demokraci mają dwa cele: jeden to normalizacja i legitymizacja seksualnej perwersji. Drugi to otwarte granice. Mówiąc inaczej, Demokraci są oddani przekształcaniu tradycyjnej Ameryki w wieżę Babel oraz ulepszenie Sodomy i Gomory.

Czy służy to interesom bogatych liberałów poza zapewnieniem im klasy służących?

Głównymi beneficjentami są zboczeńcy seksualni i imigranci-najeźdźcy.

Czy bogaci liberałowie wolą, aby ich geny nie były przekazywane dalej, ponieważ ich transseksualne dzieci nie są zdolne do prokreacji i stają się bezpłodne z powodu szczepionek na COVID-19 i różnych inhibitorów testosteronu, które nawet młodym mężczyznom uniemożliwiają osiągnięcie naturalnej erekcji?

Ich polityka sugeruje, że interesy bogatych liberałów różnią się od interesów ich spadkobierców, przyszłości ich kraju i ich szacunku do samych siebie. Wszystko, w co zaangażowani są bogaci liberałowie – różnorodność, równość i integracja, globalne ocieplenie, globalizm, Wielki Reset WEA – podważa ich zaangażowanie w swój kraj. Bogaci liberałowie postrzegają Amerykę jako zasób, który należy wykorzystać w imię „większych planów”.

Skąd więc wzięła się klasa przywódcza Ameryki?

Pochodzi od Żydów. Sekretarz Skarbu jest Żydem. Sekretarz Stanu jest Żydem. Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest Żydem. Finanse, media, Hollywood i rozrywka są w rękach Żydów. Jak Netanjahu powiedział wczoraj Kongresowi, każdy Żyd jest syjonistą, obrońcą Izraela. A każdy Amerykanin, który nie jest obrońcą Izraela, jest antysemitą. John V. Whitbeck opisuje całkowite upokorzenie „dumnej Ameryki” na kolanach całującej stopy Netanjahu. Całkowicie podbity kraj, którego pokłon jest okazywany 58 owacjami na stojąco. https://www.counterpunch.org/2024/07/25/american-obeisance/

W dzisiejszej Ameryce pozostali patrioci to „Trump deplorables”. Są pogardzani przez elitę i lewicę i uważani za białych suprematystów, zagrożenie dla demokracji i insurekcjonistów. FBI umieszcza ich nazwiska na listach obserwacyjnych i wnosi fałszywe oskarżenia przeciwko tym, którzy uczestniczyli w wiecu Trumpa 6 stycznia.

Demokraci, którzy usunęli Bidena ze sceny, są gotowi ukraść listopadowe wybory. Demokraci w stanach wahających się zalegalizowali i zinstytucjonalizowali mechanizmy kradzieży, których użyli do kradzieży wyborów krajowych w 2020 i 2022 roku. Na przykład Sąd Najwyższy stanu Wisconsin uchylił zakaz wrzucania ulotek, umożliwiając w ten sposób, aby nieważne głosy stały się częścią liczenia głosów. Duża liczba takich praktyk, które umożliwiają oszustwa wyborcze, jest teraz legalna w stanach wahających się.

Demokraci nie mogli ukraść wyborów z Bidenem jako kandydatem, ponieważ nikt nie uwierzyłby, że wygrał. Biden został odsunięty. Teraz sondaże są fałszowane, pokazując, że Kamala prowadzi z Trumpem o 3 punkty. Sfałszowane sondaże tworzą publiczną wiarygodność zwycięstwa Kamali. Gdyby Demokraci nie zamierzali ukraść wyborów, nie zalegalizowaliby mechanizmów kradzieży w kluczowych stanach.

Społeczeństwo zaakceptowało ostatnie dwa skradzione wybory krajowe i zaakceptuje trzecie. Ludzie tak beztroscy nie mają szans na zachowanie swojej wolności i odpowiedzialności rządu. Biorąc pod uwagę amerykańską beztroskę, można się zastanawiać, czy głosujący obywatele i Partia Republikańska zdają sobie sprawę, że jeśli Demokraci wygrają wybory, mając tak wiele do zaoferowania Trumpowi, skutkiem będzie umocnienie Uni-Partii (mafijnego konglomeratu republikańsko-demokratycznego). Republikański establishment dojdzie do wniosku, że jedynym sposobem, w jaki partia może konkurować z Demokratami, jest lepsze reprezentowanie interesów rządzącej elity. Odtąd nie będzie już Trumpów. Unipartia będzie reprezentować wyłącznie rządzącą elitę.

Jeśli Trump zostanie wybrany pomimo prób Demokratów, by ukraść wybory, co może zrobić? Czy znajdzie ludzi chętnych zaakceptować ryzyko pomocy mu w odbudowie Ameryki? Czy tacy ludzie mogą uzyskać zatwierdzenie na stanowisku przez Senat? Czy Trump przetrwa kolejne cztery lata ataków mediów, FBI, CIA i jego nominatów? Czy Trump przetrwa zamach? Z całą pewnością Trump nie może polegać na ochronie Secret Service.

Jasne jest, że Ameryka jest podzielona bardziej zdecydowanie niż przez cła, które doprowadziły do ​​tak zwanej „wojny domowej”. Wszystkie relacje w amerykańskim społeczeństwie zostały nadszarpnięte przez liberalną lewicę. Feminizm sprawił, że kobiety stały się niechętne, a nawet wrogie mężczyznom. W konsekwencji mężczyźni nie mogą ufać kobietom. Rodziny, podstawa społeczeństwa, są osłabione. Poziom testosteronu u mężczyzn spadł tak bardzo, że nie mogą nawet wdać się w bójkę w barze dla wieśniaków.

Republikanie wskazują na fundusz wyborczy Kamali, który zapewniają bogaci amerykańscy liberałowie, i proszą swoich zwolenników z klasy robotniczej o pomoc w finansowaniu wyborów Trumpa. Niedopasowanie zasobów między demokratycznymi miliarderami a republikańską klasą robotniczą „godną pożałowania” jest niezwykłe. Należy jednak zauważyć, że dla obu partii wybory są kwestią tego, która ma najwięcej pieniędzy.

To znak, że kraj jest skończony, rozwiązany i odsunięty od egzystencji.

Bluźnierstwo! To nie była ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich, to była sodomska pycha! Protestuj !!

Czy możesz sobie wyobrazić, że Igrzyska Olimpijskie staną się okazją do bluźnierstwa przed miliardami telewidzów? Podczas ceremonii otwarcia parodiowano Ostatnią Wieczerzę w niesamowicie obsceniczny sposób. Nasz Pan został przedstawiony jako otyła kobieta, wytatuowana i półnaga, a Jego apostołowie jako Drag Queens w wyzywających pozach. 
W tej ohydnej prezentacji, która wyglądała jak z homoseksualnego kabaretu, brała udział mała dziewczynka. „LEGENDARNA Ostatnia Wieczerza”, napisała na Twitterze francuska publiczna telewizja, wyrażając zażenowanie. Reagujemy na tę zgrozę, protestując natychmiast u Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl).
 Kliknij ten link, aby zaprotestować: 
Protestuj przeciwko bluźnierstwu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 
Dlaczego konieczne było obrażanie Boga i poniżanie 2,5 miliarda chrześcijan podczas otwarcia wydarzenia sportowego? 
Jak doskonale wiesz, nigdy nie pozwoliliby na coś takiego wobec innej religii. To, co cały świat widział w piątkowy wieczór, to wielki wstyd! A co powiedzieć o celebracji homoseksualizmu, która była jak czerwona nić przewijająca się przez całą ceremonię? To nie była ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich, to była sodomska pycha!
PODPISUJĘ!
Paryż, stolica najstarszej córki Kościoła, stał się w oczach świata dziedzicem Sodomy i Gomory. Ty i ja, nie będziemy milczeć! Ceremonia była również okazją do uczczenia śmierci Marii Antoniny, królowej męczennicy. Z okien Conciergerie, gdzie była więziona w nieludzkich warunkach i oddzielona od swoich dzieci, pojawiła się piosenkarka w postaci królowej Francji z odciętą głową w rękach. Śpiewała rewolucyjną pieśń, zanim ten groteskowy i krwawy obraz został wyświetlony na wszystkich oknach Conciergerie w powodzi krwistoczerwonych kolorów. Jak możemy milczeć wobec takich okropności? Podpisz i wyślij swoją czerwoną kartkę natychmiast do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). 
Kliknij poniższy link:
Protestuj przeciwko bluźnierstwu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 
Wyobraź sobie, jak nasz Pan Jezus Chrystus cierpi z powodu tej zniewagi…
 Proszę, nie bądź obojętny! Podpisz protest teraz.
 Link do protestu https://polskakatolicka.org/pl/petycje/skandaliczna-parodia-ostatniej-wieczerzy-na-igrzyskach-olimpijskich
 Liczymy na Ciebie.
PS. Pilne! Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich była okazją do obrzydliwego bluźnierstwa. Nasz Pan i Jego apostołowie zostali przedstawieni jako transwestyci w obscenicznych pozach. Proszę, podpisz już teraz tę petycję skierowaną do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl).
PODPISUJĘ!
www.polskakatolicka.org

© 2024
Fundacja Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej 
im. Ks. Piotra Skargi

02-951 Warszawa, ul. Rotmistrzowska 18

 kontakt@polskakatolicka.org

Przeludnienie było mitem. A wyludnienie planety – celem.

https://gloria.tv/post/6aZvqKftaJTP1XxnGo3UQ1Azipl.news

Przeludnienie było mitem

Ponad połowa krajów na świecie ma współczynnik dzietności poniżej poziomu zastępowalności pokoleń.

Prognozy ONZ szacują, że światowa populacja osiągnie szczyt wcześniej i na niższym poziomie niż wcześniej sądzono: 10,2 miliarda, czyli o 6% mniej niż przewidywano dekadę temu.

Obecnie ponad połowa krajów na świecie ma współczynniki dzietności poniżej poziomu zastępowalności pokoleń, w szczególności Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Australia.

Prawie jedna piąta krajów ma “bardzo niski” współczynnik dzietności wynoszący mniej niż 1,4 urodzeń na kobietę.

Demografowie przewidują załamanie populacji po 2100 r., co będzie miało katastrofalne skutki dla gospodarek i jakości życia.

Dean Spears, ekonomista z University of Texas Population Research Center, jest współautorem dokumentu szacującego prognozy światowej populacji po 2100 roku.

Jeden z trzech scenariuszy przedstawionych w dokumencie pokazuje, że jeśli światowa populacja pozostanie poniżej stopy zastąpienia, liczba ludzi na planecie gwałtownie spadnie do “bardzo niskiej” liczby.

Darrel Bricker i John Ibbitson, autorzy książki Empty Planet: The Shock of Global Population Decline, twierdzą, że gdy rozpocznie się globalny spadek populacji, który ich zdaniem nastąpi w ciągu trzech dekad, “nigdy się nie zatrzyma”.

Spadek liczby ludności doprowadzi do pogorszenia podstawowych usług i infrastruktury, bezrobocia, spadku innowacyjności, nieodpowiedniej opieki nad osobami starszymi i pogorszenia zdrowia psychicznego.

Waszyngtońskie, brukselskie i warszawskie bagno. Demony wszystkich krajów łączcie się!

Waszyngtońskie, brukselskie i warszawskie bagno

Demony z wszystkich krajów łączcie się!

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUL 20
 
READ IN APP
 

Waszyngtoński bagno: trockiści, neokonserwatyści, deep state, czy jakkolwiek inaczej by nie nazwać tego wrzodu na tyłku Ludzkości, od zawsze było przyzwyczajone, że groźby, lub militarna/ekonomiczna/polityczna przemoc rozwiązywały wszelkie ich „pretensje” do reszty świata.

Jednakowoż, w miarę spadku potęgi Waszyngtonu, coraz trudniej było zastraszyć resztę świata i zmusić ją do wypełniania „rozkazów”.  Stąd też na horyzoncie pojawiła się, mrożąca krew w żyłach,  groźba użycia broni jądrowej.  W obecnym momencie, jedyne co odgradza Świat do jądrowej apokalipsy, to postać Donalda Trumpa.

Mimo obietnic, w czasie swej poprzedniej kadencji, nie udało się mu „osuszyć bagna” i nie powinno to zaskakiwać. Tak okopanej, od ćwierć milenium, sitwy nie znajdzie się nigdzie więcej pod słońcem.  Trumpa zdradzali wszyscy i wszystko, nie wyłączając Jego żydowskiego zięcia.  Pomimo to udało mu się „wyprostować” kilka spraw, a co najważniejsze uniknąć rozlewu krwi i wojny, w czym jest prawdziwym ewenementem, na tle pozostałych rezydentów Białego Domu.

Czy tym razem uda mu się „osuszyć bagno”?  Zapewne nie!  Ale ma realną szanse zakończenia krwawego konfliktu na Ukrainie, a przy odrobinie szczęścia rozmontowania sojuszu atlantyckiego i „związku europejskich republik sowieckich”.

I w tym aspekcie przerażenie ogarnia „komisarów”, „dieputatów” i inną tym podobną swołocz!

Wspomniani cieszą się co prawda bezwarunkowym poparciem „apostołów szatana” (globalnej oligarchii finansowej),  ale pieniądz (zwłaszcza pusty) to nie wszystko. 

Jak pokazuje dzisiejsza rzeczywistość, nawet biliony elektronicznych dolarów nie pomaga w wysiłku wojennym przeciw FR. Banalne, ale Zachód nie posiada obecnie technicznej możliwości wyprodukowania niezbędnego sprzętu wojskowego i nic tu po pustym dolarze!

W momencie gdy większość Ludzkości zda sobie sprawę, czym jest „potęga finansowa” Zachodu, jego  natychmiastowy i haniebny koniec zostanie przypieczętowany. 

No i na pogorzelisku pozostaną „elity unijne”, a także nasi krajowi namiestnicy i ich pasożytniczy aparat administracyjny.

Jaki będzie ich los zbiorowy, zależeć będzie od stopnia  uświadomienia przeciętnego obywatela, oraz praktycznej możliwości wyselekcjonowania z tego bagna, choćby minimalnej autentycznej elity.

Jakby nie było Donald Trump skanalizuje proces globalnej sanacji!

A reszta w rękach Boga!

Idioci, kutasy z “głębokiego państwa”

Idioci z “głębokiego państwa

Ludzie u władzy w dzisiejszych czasach nie są inteligentni

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUL 20
 
READ IN APP
 

DR DAVID HILTON deep-state-dunces

Jedną z cech charakterystycznych upadającej cywilizacji jest to, że ludzie, którzy powinni mieć władzę, jej nie mają, a ludzie, którzy ją mają, są niekompetentni.

Kiedy upadło Zachodnie Cesarstwo Rzymskie, na przykład, zniewieściała rzymska elita polityczna już polegała na barbarzyńskich Germanach, aby powstrzymać najeżdżających barbarzyńskich Germanów. Gdy nowi barbarzyńcy w końcu pokonali obronę cesarską i zaczęli plądrować główne miasta imperium, wielu Rzymian wciąż śmiało się z wulgarnych sztuk i bawiło się z nieszczęsnymi niewolnicami.

Oprócz chleba i igrzysk były to klasyczne odpowiedniki Netflixa i PornHuba.

To samo dotyczyło Chin Qing, Japonii z czasów Tokugawa, starożytnego Babilonu i, ostatnio, Rosji Sowieckiej.

Nikt nie wyobraża sobie upadku reżimu, dopóki pewnego dnia nie rozejrzy się dookoła i nie zda sobie sprawy, że to już się stało.

W rozpadających się społeczeństwach kompetentni nie wznoszą się , ponieważ odrzuca się zasługi, a nagradza pochlebstwa. Niekompetentni rządzą i narzucają złudzenie populacji, aż w końcu siły zewnętrzne ich wyeliminują.

Takie skorumpowane społeczeństwa atakują ludzi, którzy publicznie mówią prawdę. Dekadenckie Ateny wszczęły walkę ze Spartą z kaprysu, a następnie zamordowały Sokratesa, gdy konflikt obrócił się przeciwko nim i stracili dominującą pozycję imperialną.

Uczciwi ludzie są karani w społeczeństwie zdychającym z kłamstw.

Chciwi, nieudolni oligarchowie zarządzający systemem rzymskiej Republiki w I wieku p.n.e. zamordowali Cezara za chęć przeprowadzenia reform, które odmłodziłyby państwo rzymskie. Ostatecznie reformy zostały przeprowadzone przez jego adoptowanego syna Oktawiana.

To jest etap, który Ameryka osiągnęła w swoim politycznym życiu. Niezależnie od tego, czy uważasz Trumpa za mesjasza, czy po prostu bardzo niegrzecznego chłopca, ma on bardzo wyraźną wizję dla Ameryki, która sama w sobie jest odpowiedzią na dekadencki globalizm i urojony liberalny imperializm.

Ameryka przede wszystkim jest deklarowanym celem, a silne poparcie dla Izraela i potężnego lobby syjonistycznego z pewnością plasuje się tuż za nim.

W późnym republikańskim Rzymie oligarchia wokół rzymskiego senatu wykorzystywała swoje zbiorowe ogromne bogactwo, aby kontrolować polityczną i wojskową machinę Rzymu dla swojej zbiorowej korzyści osobistej. Fałszowali wybory, ustalali, kto otrzyma soczyste nominacje wojskowe i kontrakty na ściąganie podatków, a politykę zagraniczną traktowali jak swoją osobistą zabawkę, podczas gdy zwykli Rzymianie walczyli i ginęli za Rzym Wieczny.

Klasa senatorów splądrowała prowincje, wypędzając włoskich frolników z ich ziemi i przenosząc ich do miast, aby stali się proletariuszami zależnymi od państwa, a zatem od oligarchii, która je kontrolowała. Zastąpili tych drobnych właścicieli ziemskich ogromnymi plantacjami z pracą niewolników znanymi jako latyfundia .

Oligarchia senatorska uniemożliwiła ambitnym outsiderom osiągnięcie wysokich stanowisk, a ostatecznie zamordowała Cezara, ponieważ chciał położyć kres kleptokracji i przywrócić Rzymowi wielkość.

Ponieważ Ameryka wzorowała swój system polityczny na Rzymie, nastąpiła tam ta sama ścieżka rozwoju.

Jednak to nie senatorowie USA kontrolują Amerykę.

Finansowa kabała kontroluje Amerykę. Zarządzają systemem bankowości centralnej poprzez anonimowe posiadanie Rezerwy Federalnej. Posiadają kontrolne udziały we wszystkich spółkach publicznych poprzez BlackRock, Vanguard i State Street. W ten sposób przepychają swoje przebudzone urojenia w dół poprzez korporacje. Kontrolują agencje wywiadowcze, które z kolei kontrolują media, środowisko akademickie, przemysł rozrywkowy i czarny rynek.

Uważam, że ci ludzie zaczęli uzurpować sobie władzę w Stanach Zjednoczonych wraz z utworzeniem Rezerwy Federalnej w 1913 r. i przystąpieniem Ameryki do I wojny światowej. II wojna światowa skonsolidowała ich bogactwo i władzę, a oni przejęli kontrolę nad prezydenturą, moim zdaniem, wraz z zabójstwem JFK w 1963 r.

JFK nie był święty, ale chciał panować nad CIA, ostrzegał przed tajnymi stowarzyszeniami działającymi za kulisami i starał się uniknąć niebezpieczeństwa nuklearnego Bliskiego Wschodu. Myślę, że dlatego go zabili.

To są ludzie, których Trump sprowokował, dążąc do władzy i którzy próbowali go zabić w zeszły weekend. To, że im się nie udało, pokazuje, że nie są już tak wykwalifikowani i bystrzy, jak kiedyś.

Podobnie jak wszystkie elity z biegiem czasu, stali się zadowoleni z siebie i niekompetentni.

Rozpieszczeni wnukowie nie mają tej chropowatej determinacji, która pozwoliła dziadkowi przejąć pierścień władzy. Forsują głupie plany i podejmują nierozsądne decyzje.

Zabójstwo JFK i zabójstwo jego brata RFK pięć lat później były majstersztykami intrygi. Jeśli wierzysz, tak jak ja, że JFK Jr. również został usunięty, to również wykazało poziom sprytu i zaprzeczania, który dorównuje wypadkowi księżnej Diany, eee, wypadku.

Strzelanina z udziałem Trumpa jest w porównaniu z tym po prostu żenująca.

To byłby żart, gdyby w ogóle był śmieszny.

To ci sami niekompetentni głupcy, którzy pchają nas do wojny nuklearnej z Rosją, Chinami i Iranem, którzy spychają gospodarki Zachodu w przepaść poprzez szaleństwo zadłużenia i doprowadzają nas wszystkich do szaleństwa swoją niesamowicie głupią agendą „przebudzenia”. [woke]

Głębokie państwo to biurokraci. To obleśni karierowicze nihiliści, którzy nienawidzą tego, że Trump chce przywrócić amerykańskiemu społeczeństwu system oparty na zasługach.

Jednak głębokie państwo nie jest prawdziwymi decydentami ani motorami napędowymi w Ameryce. Chociaż mają większą realną władzę niż politycy, nadal nie są na szczycie. Nie rządzą.

Finansowa klika działająca za kulisami to ci, którzy tak naprawdę kontrolują Amerykę i zarządzają nią dla własnej korzyści.

Głupcy z “głębokiego państwa” chcą zabić Trumpa i niestety mogą to zrobić. Jednak to skorumpowana oligarchia stojąca za sługusami głębokiego państwa jest prawdziwym zagrożeniem dla naszego stylu życia.

Odgrywali rolę marionetkarzy w widowisku, jakim jest polityka Zachodu, przez tak długi czas, że teraz myślą, że urodzili się, by rządzić. Podobnie jak wiele skorumpowanych, niekompetentnych, zniewieściałych, zbyt pewnych siebie elit przed nimi, uważają się za nietykalnych.

Podobnie jak wszystkie nieudane elity w historii, zostaną obaleni. Upadek ten może jednak być połączony z końcem współczesnej cywilizacji, jaką znamy.

Zdegenerowana kabała kontrolująca Zachód ma utopijną wizję planety. Wierzą, że ich przeznaczeniem jest doprowadzenie do globalnego złotego wieku.

Kiedy ta utopia zacznie się wokół nich walić, oni, rozpieszczone bachory, mogą postanowić, że po prostu wszystko to doszczętnie spalą.

Trump nie posadził Clintona – Układ kasuje Trumpa

Trump nie posadził Clintona – Układ kasuje Trumpa

Autor: Ewaryst Fedorowicz , 14 lipca 2024

8 lat temu, po wygraniu przez Trumpa wyborów prezydenckich, napisałem tekst Czy Trump posadzi Clinton – czy Układ skasuje Trumpa?”

w którym przypomniałem, że czasie mojego, już długiego życia, miało miejsce korygowanie wyników wyborów w USA metodą:
na zamordowanie prezydenta (Johna Kennedy’ego),
– na zamordowanie pewniaka w wyborach prezydenckich (Roberta Kennedy’ego),
– na usiłowanie zamordowania prezydenta (Ronalda Reagana),

Trump Clinton nie posadził, a ja nie przewidziałem, że po 4 latach, Układ zdecyduje się na rozwiązanie najprostsze, żeby nie rzec – prymitywne:
po prostu sfałszuje wyniki wyborów prezydenckich:

na rympał, na wydrę, na chama.

I to w państwie, które przyznało sobie rolę globalnego strażnika demokracji, jak Ziemia długa, szeroka i kulista (tu można się śmiać – jeszcze można).

Wszystko byłoby cacy, gdyby nie niechlujstwo:
bo skoro na rympał, na wydrę, na chama, to oczywiście, że dbałość o szczegóły staje się nieistotna i zastępuje ją wspomniane niechlujstwo, w wyniku którego, w Gabinecie Owalnym został zainstalowany egzemplarz wybrakowany marki Biden.

***

Z punktu widzenia Układu, było to do pewnego momentu rozwiązanie optymalne, a ten „pewny moment” to chwila, gdy okazało się, że wybrakowanie wybrakowaniem, ale egzemplarz Biden jest w ewidentnej rozsypce.

Co gorsza, egzemplarz ten, najwyraźniej na Festiwalu w Opolu w 1981 roku, oglądał show kabaretu Tey, w którym logicznie wytłumaczono mu, że traktor się nie zepsuł, bo tylko jedno koło się zepsuło, a zostały mu jeszcze 3 koła dobre.

co w przypadku egzemplarza z dostępem do guzika odpalającego zagładę nuklearną, staje się niebezpieczne także dla Układu, który wprawdzie żyje z rozpętywania kolejnych wojen, ale swojej, ulubionej Florydy (byłem: najdosłowniej żyć – nie umierać!), na szwank nawet najmniejszy, a co dopiero zagładę, wystawiać zamiaru nie ma.

Z przyczyn metrykalnych, egzemplarz Biden kojarzy mi się (to chyba nie jest zakazane – jeszcze nie jest) z egzemplarzem Breżniew, a dokładniej – z dowcipem o nim (eh, ten najweselszy, polski barak w całym socjalistycznym GUŁAGu…):

Dlaczego Breżniew stoi na trybunie  jakby kij połknął?
Żeby mu się kwas z akumulatorów nie wylał!

Minęło od tamtego momentu ponad 40 lat i w tym czasie, dzięki postępowi technologicznemu, w egzemplarzu Biden po prostu szwankuje procesor i – co gorsza – sterowniki.

***

Po niedawnej debacie Trump-Biden, która (pomimo zapewnienia Bidenowi komfortowych warunków nie tyle debaty, co starannie wyreżyserowanej pod niego ustawki), nawet dla Układu stało się jasne, że Biden „nie dowiezie”.

Wystarczyło zajrzeć przez kilka dni z rzędu do CNN, by zanurzyć się w wypływającej z ekranu fali (i to powodziowej) histerii.

Wszak Trump, przez niemal 4 lata po ukradzeniu mu prezydentury był i jest tresowany (dokładnie tak – tresowany) przy pomocy całego aparatu bezpieczniacko sądowego, z nagle objawionymi jego rzekomymi partnerkami łóżkowymi włącznie (w sumie banał – Leppera nadwiślański Układek też próbował załatwić tym samym patentem)

Miało mu to obrzydzić kandydowanie w wyborach prezydenckich 2024.

No i tu się pojawił problem: Trump się uparł i parł do wyborów jak czołg.
Żeby było śmieszniej, uparł się też Biden, który, choć  już po debacie zdążył uznać się za czarnoskórą kobietę, ale mimo to (a może z tego powodu) twardo chce się z Trumpem  zmierzyć w jesiennych wyborach, ku rozpaczy Układu, na poważnie rozważającego podmienienie go na nowszy model, wzorem Kidawo-Trzaskowskim.

***

Co zatem pozostało Układowi?

No jak to co: stworzenie faktów dokonanych!

Jakie to fakty dokonane mam na myśli?
No jak to jakie? Takie, o jakich wspomniałem 8 lat temu:

najbardziej dokonanym faktem jest zamienienie człowieka żywego – w martwego.

Czego próbę mieliśmy kilkanaście godzin temu, ale coś nie pykło i zamiast zdjęć pośmiertnych Trumpa w trumnie – mamy fenomenalne zdjęcia Trumpa rwącego się do walki.

Ale ja nosa miałem pisząc 8 lat temu ten tekst o skasowaniu Trumpa…

***

Coś wesołego na koniec?

Ależ proszę bardzo – u mnie wesołość w ciągłej dostawie:

wyjaśnienie sprawy zamachu na byłego prezydenta i pewniaka w nadchodzących wyborach w jednym, Układ powierzył FBI, która to FBI przez 4 lata z zapałem w tresurze Trumpa uczestniczyła

– Internet, który dopiero ma zostać przez Układ ocenzurowany (to co teraz uznajecie za cenzurę, to tylko pieszczoty) pamięta i udowadnia, że freudowskie niekontrolowanie swoich najskrytszych marzeń, może się srodze zemścić:

to zdjęcie gwarantuje, że w listopadzie, nowy Ambasador Opiekuńczy zrezygnuje z usług Donka.

https://web.archive.org/web/20161114190911/http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/czy-trump-posadzi-clinton-czy-uklad-skasuje-trumpa

O autorze: Ewaryst Fedorowicz

Powrót Trumpa: Przygotuj się na chaos, który zostanie rozpętany a wina przerzucona na ciebie

Kocioł nitrogliceryny czyli co odziedziczy Trump

Autor: AlterCabrio , 14 lipca 2024

Co się stanie, gdy Biden odejdzie? Wszystkie te manipulacje ekonomiczne znikną, a prawdziwe dane wyjdą na jaw, gdy Trump będzie u władzy. Może rozpocznie się również III wojna światowa. I zgadnijcie, kto zostanie obwiniony? Palce wskażą na Trumpa, ale wskażą również na CIEBIE.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Powrót Trumpa: przygotuj się na chaos, który zostanie rozpętany a wina przerzucona na ciebie

Tak. To się dzieje. Druga połowa 2024 roku zapowiada się jako jedna z najbardziej szalonych politycznie od stulecia, a iskry już fruwają. Momentem największego absurdu, jak do tej pory, może być pierwsza debata prezydencka między Donaldem Trumpem a Joe Bidenem, w której jasno pokazano całemu światu, że Biden zmierza prostą ścieżką do wariatkowa [crazy town]. Od czterech lat mówimy, że facet jest skończony. To przypadek demencji podtrzymywany i chroniony przez Partię Demokratyczną i media. Teraz jest to już niezaprzeczalne:

W Gabinecie Owalnym siedzi warzywo, a kraj ogarnęła panika.

Lewicowcy panikują, ponieważ teraz już zdają sobie sprawę, że ich kandydat jest farsą, król jest nagi, a oni stawiają wszystkie swoje pieniądze na tego jednego bardzo upośledzonego konia wyścigowego. Konserwatyści świętują, ale też panikują, ponieważ uważają, że Biden w swojej starości może w każdej chwili odpalić broń nuklearną.

Są nawet ludzie wzywający do interwencji na podstawie 25. poprawki, aby usunąć Bidena, ponieważ naprawdę uważają, że on faktycznie podejmuje decyzje. Nie, nie podejmuje. Biden jest pełnomocnikiem potężniejszych interesów i zawsze nim był. Wczesne pozbycie się Bidena nie rozwiązuje problemu, ani nie zapobiegłoby nuklearnej apokalipsie (jeśli kiedykolwiek był taki plan). To inni ludzie podejmują za niego decyzje.

Tymczasem jest jeszcze mnóstwo niespodzianek, które mogą się wydarzyć przed listopadem. Jak zauważyłem w moim artykule „The Juggling Act: Is 2024 A Pivotal Year For The Globalists?” opublikowanym w styczniu, wszystko wskazuje na to, że wybory w 2024r. staną się Czarnym Łabędziem. Stwierdziłem tam, że:

…Istnieje możliwość wystąpienia szokujących wydarzeń, takich jak ustąpienie Bidena w ostatniej chwili. Aresztowanie Trumpa, ale mimo wszystko wygrana. Albo poważny kryzys geopolityczny, który Demokraci wykorzystają jako pretekst do «odroczenia» wyborów…

Coraz bardziej wygląda na to, że przynajmniej jeden z tych scenariuszy ma się spełnić (ustąpienie Bidena lub wypchnięcie go przez Demokratów). Coraz bardziej prawdopodobne staje się również to, że niezależnie od tego Donald Trump powróci do Białego Domu. Na razie wygląda na to, że Biden chce trzymać się swojego stanowiska, ale nawet jeśli ma być zastąpiony, to Demokraci nie mają jeszcze kandydata, który miałby wystarczające poparcie, aby zwyciężyć w listopadzie. A jeśli ktoś uważa, że oszustwo wyborcze będzie wchodziło w grę, to nie wolno zapominać, że liczby głosów muszą być zbliżone, aby można było sfałszować wynik.

Pytanie brzmi, co to będzie oznaczać dla konserwatystów i patriotów w przyszłości? Czy to powód do radości, czy Amerykanie powinni szykować się na to, że stracą grunt pod nogami?

Po zwycięstwie Trumpa w 2016r. (które przewidziałem na rok przed wyborami) zasugerowałem, że może on zostać ustawiony jako kolejny Herbert Hoover, kozioł ofiarny winny szeregu katastrof gospodarczych i społecznych spowodowanych przez niejasne i podejrzane interesy. Zadałem również pytanie, czy Trump chętnie weźmie udział w tym teatrze.

Proszę pamiętać, że jego wybory członków gabinetu w 2016r. były koszmarem – wypełnione rojem elit bankowych, członkiem kartelu Rothschildów (Wilber Ross), członkami CFR i innymi marnymi aktorami. Naprawdę miał jednych z najgorszych ludzi stojących mu nad ramieniem w tamtym czasie (chociażby jak Anthony Fauci, na przykład…). Nawet jeśli Trump miał dobre intencje, jego doradcy z pewnością już nie.

Połączenie zamieszek BLM, podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, histerii pandemicznej, covidowych pakietów stymulacyjnych wywołujących stagflację, czy „powstania” z 6 stycznia sprawiło, że Trump został uznany za wyrzutka (w większości przypadków niesłusznie). Konserwatyści w 2020 roku i później byli określani mianem największych złoczyńców, „niszczycieli demokracji”. Trump był pod wieloma względami szufladkowany jako kolejny Hoover.

Ale w trakcie tego procesu wydarzyło się coś, czego moim zdaniem globaliści nie zamierzali: agenda pandemiczna zawiodła. Paszporty szczepionkowe zawiodły. Nakazy zawiodły. Średnia śmiertelność infekcji wyniosła zaledwie 0,23%, a społeczeństwo nie było wystarczająco przerażone. Zbyt wielu patriotów odmówiło podporządkowania się. Liczby CDC dotyczące szczepień były wyraźnie zawyżone, aby wyglądało na to, że więcej osób przyjmuje szczepionkę. Prawie nikt nie przyjął dawek przypominających.

To był prawdopodobnie jeden z największych błędów, z jakimi kiedykolwiek zetknęli się globaliści. Klaus Schwab z WEF, sam Dr Zło, zniknął w tle i przeszedł na emeryturę ze stanowiska prezesa wykonawczego. Wielka gra o medyczną tyranię spełzła na niczym. Co tu teraz zrobić?

Czy to błąd, że establishment nadal trzyma się Bidena pomimo jego majaczeń? Czy też wysłali Bidena na pierwszą debatę wiedząc dokładnie, jak źle to się skończy? Czy to podstęp mający na celu dokończenie scenariusza Herberta Hoovera? W tym roku Trump zasugerował w wywiadzie dla Fox Business, że „nie chce zostać kolejnym Herbertem Hooverem”, odziedziczającym po Bidenie bombę zegarową w gospodarce. Biden argumentował w odpowiedzi, że Trump JUŻ JEST jak Herbert Hoover z powodu miejsc pracy utraconych podczas covid.

To oczywiście fałszywe twierdzenie. Ale ta narracja jest wszędzie: „Trump będzie nadzorował krach w Ameryce podobny do tego z 1929r.”

Zastanówmy się przez chwilę, ile różnych elementów gospodarki USA jest obecnie błędnie przedstawianych przez zmanipulowane statystyki. Biden stłumił statystyki inflacji, takie jak CPI, wrzucając na rynek strategiczne rezerwy ropy naftowej. Jego statystyki zatrudnienia to kompletny cyrk, w którym prawie każde „stworzone” miejsce pracy trafia do nielegalnych imigrantów, sztucznie zawyżając dane z BLS. Biden stworzył fałszywy wzrost w amerykańskiej produkcji, dotując zielone firmy energetyczne dolarami z podatków. Media wydają się mieć zamiar ignorować kwestię długu publicznego, z odsetkami na poziomie ponad 1 biliona dolarów co trzy miesiące. Wreszcie, wzrost liczby migrantów na granicy trwa nieprzerwanie (poza 74% spadkiem w Teksasie, gdzie stawiają prawdziwe mury z drutem kolczastym).

A co z sytuacją na Ukrainie? Tą, która szybko przeradza się w szerszy konflikt? Moi czytelnicy znają moje przewidywania na ten temat, ale pomyślcie o tym z perspektywy Trumpa: Biden zostawia za sobą wszystkie wybuchowe elementy nadchodzącej wojny światowej. Trump odziedziczy kocioł nitrogliceryny.

Co się stanie, gdy Biden odejdzie? Wszystkie te manipulacje ekonomiczne znikną, a prawdziwe dane wyjdą na jaw, gdy Trump będzie u władzy. Może rozpocznie się również III wojna światowa. I zgadnijcie, kto zostanie obwiniony? Palce wskażą na Trumpa, ale wskażą również na CIEBIE.

Celem będzie wystawienie konserwatywnych i wolnościowych zasad na próbę i przedstawienie ich jako ideałów nieszczęścia. Merytokracja, indywidualizm, niezależność, wolność osobista, odpowiedzialność i dyscyplina, wolny rynek, własność prywatna, wszystko, co stanowi fundamenty zachodniej cywilizacji, zostanie spalone na stosie. Podarowanie Trumpowi łatwego zwycięstwa nad osobą o niedostatkach poznawczych, taką jak Biden (lub jakikolwiek inny słaby kandydat), może być pułapką. Pozwolenie konserwatystom na chwilę władzy, tylko po to, by odkryć, że zasiedli na tronie rozpadającego się zamku.

Czy mówię, żeby nie głosować na Trumpa? Nie. Głosowanie na Trumpa przynajmniej wysyła wiadomość, że Amerykanie chcą tego, co Trump ma reprezentować, a odrzucają to, co Biden ma reprezentować. Kandydaci są o wiele mniej ważni niż ideały, które mają uosabiać. To, co mówię, to to, że te wybory mogą być wyjątkowo dziwne z jakiegoś powodu – fakt, że Trump jest wywyższany jako oczywisty wybór, jest podejrzany.

Czekające nas minimum, to zorganizowane lewicowe zamieszki w głównych miastach w całych Stanach Zjednoczonych. Jak widzieliśmy to we Francji, lewica polityczna nie ma zamiaru oddawać władzy i zrobi wszystko, aby ją utrzymać, ze spaleniem otoczenia włącznie. Bardziej powściągliwi liberałowie połączą siły z najbardziej ekstremalnymi socjalistycznymi grupami aktywistów, aby wygrać za wszelką cenę. Obecność Trumpa w Gabinecie Owalnym byłaby idealnym bodźcem do niekończącej się parady klaunów spod znaku DEI [Różnorodność, Równość, Inkluzywność] i świrów z Antify wywołujących jak największe zamieszanie.

Nie mówię tu o fałszywym paradygmacie lewica/prawica. Fałszywy paradygmat lewica/prawica jest nieistotny, jeśli chodzi o podstawowy problem, którym jest przewaga patriotycznych działań lub apatii. Gdyby Amerykanie w dużej liczbie zbuntowali się jutro i wszyscy naraz postanowili, że zamkniemy lewicowców, wyrzucimy globalistów i odzyskamy rząd, odnieślibyśmy sukces i nikt nie mógłby nic zrobić, aby nas powstrzymać. Jesteśmy największą uzbrojoną populacją na świecie i co za tym idzie, zdecydowanie największą armią na świecie.

To my, a nie Trump, musimy określić kierunek przyszłości naszego kraju. A jeśli on (lub jakikolwiek inny przywódca polityczny) nie sprosta naszym standardom, to w tym momencie będziemy musieli zrobić brzydką rzecz, o której wszyscy wiedzą, że jest konieczna, ale za którą nikt nie chce być odpowiedzialny. Pamiętajcie tylko, że gdy już podejmiemy ten krok, zostaniemy przedstawieni jako ci źli faceci, a nie bojownicy o wolność.

______________

Trump’s Return: Get Ready For Chaos To Be Unleashed And Blamed On You, Brandon Smith, July 10, 2024

−∗−

Tagi:Ameryka wybiera, antifa, Biały Dom, BLM, CFR, Deep State, DEI, demokraci, DNC, Donald Trump, Gabinet Owalny, Herbert Hoover, III wojna światowa, Joe Biden, lewacy, lewica polityczna, Rothschild, USA, wef, Zamieszki

Czy Zachód przetrwa demokrację? Zasada „jeden człowiek, jeden głos” to kiepski sposób podejmowania decyzji dotyczących rządzenia.

Paul Craig Roberts: Czy Zachód przetrwa demokrację?

Poniższa ocena amerykańskiej populacji, jak ulał pasuje też do obywateli III RP, dumnych członków “ekskluzywnego klubu bogatych”!

[Na podstawie: paulcraigroberts/can-the-west-survive-democracy-or-is-democracy-the-last-recourse-of-the-west/

——————————–

DR IGNACY NOWOPOLSKI JUL 12
 
READ IN APP
 

Jak wiadomo, demokracja ma wiele problemów. Jednym z większych problemów jest to, że zasada „jeden człowiek, jeden głos” to kiepski sposób podejmowania decyzji dotyczących rządzenia.

Jednym z powodów jest to, że inteligencja nie jest równo rozłożona. Innym jest to, że zainteresowanie sprawami państwa nie jest równo rozłożone. Niektórzy ludzie chcą wiedzieć, co się dzieje, a inni koncentrują się na sporcie i operach mydlanych oraz przewijaniu ekranu telefonu komórkowego w poszukiwaniu rozrywki. Jeszcze innym powodem jest to, że niektórzy mają finansowy lub ideologiczny interes w kontrolowaniu wyjaśnień, które docierają do opinii publicznej i stanowią podstawę ich decyzji umieszczanych w urnie wyborczej. Jeszcze inni skupiają się na umieszczaniu w urnie głosów, których sami wyborcy tam nie wrzucili.

Nie ma wątpliwości, że demokracja śmierdzi. Ojciec założyciel Stanów John Adams przedstawił nam swój pogląd:

„Demokracja nigdy nie była i nigdy nie będzie tak trwała jak arystokracja czy monarchia; ale póki trwa, jest bardziej krwawa od obu. Pamiętaj, demokracja nigdy nie trwa długo. Szybko się marnuje, wyczerpuje i morduje samą siebie. Nigdy jeszcze nie było demokracji, która nie popełniałaby samobójstwa. Na próżno mówić, że demokracja jest mniej próżna, mniej dumna, mniej samolubna, mniej ambitna lub mniej chciwa niż arystokracja czy monarchia. To nieprawda. Namiętności są takie same u wszystkich ludzi, pod wszystkimi formami rządów, a gdy nie są kontrolowane, wywołują takie same skutki oszustwa, przemocy i okrucieństwa. Kiedy przed próżnością, dumą, chciwością lub ambicją otwierają się jasne perspektywy dla ich łatwego zaspokojenia, trudno jest najbardziej rozważnym filozofom i najbardziej sumiennym moralistom oprzeć się pokusie”.

Nasi Ojcowie Założyciele ograniczyli demokrację. Ograniczyli głosowanie do męskich właścicieli nieruchomości. Ograniczyli demokrację do Izby Reprezentantów do dwuletnich kadencji. Senat nie był wybierany w głosowaniu powszechnym, ale głosami stanowych legislatur, które składały się z męskich właścicieli nieruchomości. Nasi Ojcowie Założyciele próbowali chronić nas przed demokracją, którą uważali za rządy ignoranckiego tłumu. I tak właśnie jest. Niemniej jednak dzisiaj to wszystko, co mamy jako kontrolę nad tyranią rządu.

Więc dzisiaj jesteśmy zmuszeni bronić demokracji, czego ojcowie założyciele by nie zrobił. Nasi Ojcowie Założyciele postrzegali demokrację jako tyranię. Ale dla nas dzisiaj demokracja jest ostatnią i jedyną kontrolą tyranii władzy instytucji rządowych stworzonych przez elity, które nie są zainteresowane naszymi opiniami. Z punktu widzenia Klausa Schwaba, Billa Gatesa i Hillary Clinton, obywatele amerykańscy nie liczą się bardziej niż Muammar Kaddafi. Jesteśmy na drodze ich władzy.

Są zobowiązani do usunięcia nas z ich drogi. O to właśnie chodzi w ośmioletnim ataku na Trumpa i jego zwolenników. Dlatego w więzieniu siedzi 1000 fałszywie skazanych amerykańskich patriotów, a prezydent Trump stoi w obliczu licznych aktów oskarżenia w sprawach karnych i cywilnych.

Rządzący amerykański establishment nadał negatywne konotacje każdemu wyjaśnieniu, które nie jest oficjalną narracją. Stopniowo każde wyzwanie, bez względu na to, jak faktyczne jest oficjalne wyjaśnienie, staje się aktem przestępczym.

Jeśli Demokraci zostaną wybrani ponownie lub będą wystarczająco blisko ponownego wyboru, aby ukryć kradzież wyborów, do 2028 r. nie będzie można powiedzieć ani słowa prawdy w Ameryce. Elity rządzące usuną prawdę ze swojej drogi. Absurdem jest myśleć, że Amerykanie to wiedzą. Amerykanie są tak zindoktrynowani i poddani praniu mózgu, że nic nie wiedzą.

Sondaż Rasmussen wśród amerykańskiej populacji ujawnia, że ​​pomimo lawiny raportów od najlepszych naukowców medycznych na świecie, że „szczepionka” przeciwko Covid-19 zabiła o wiele więcej osób niż uwolniony wirus Covid, tylko jedna trzecia Amerykanów wierzy, że szczepionki przeciwko Covid zabijają ludzi.
Innymi słowy, Amerykanie są tak kompletnie głupi, że nie potrafią odróżnić medycyny od propagandy medialnej.

Przy codziennych doniesieniach o zaszczepionych sportowcach w kwiecie wieku, którzy nagle umierają na boisku, w wyniku zawałów serca, które zdarzają się tylko zaszczepionym, przy nowej postaci turbonowotworu, która pojawia się tylko wśród zaszczepionych, przy poronieniach zaszczepionych kobiet, których nie ma w statystykach, przy problemach neurologicznych u zaszczepionych, przy nowych formach zakrzepów krwi u zaszczepionych, których nigdy wcześniej nie widziano , przy nowych chorobach, których nigdy wcześniej nie widziano, dotykających tylko zaszczepionych, przy ogromnej liczbie zgonów w każdej zaszczepionej populacji, przy przyznaniu się, że „szczepionki” przeciwko Covid nie były żadną ochroną, przy przytłaczających dowodach, że „szczepionki” stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia, 69% Amerykanów nadal nie żałuje, że zostali zaszczepieni.

 https://www.globalresearch.ca/33-agree-covid-19-vaccine-is-killing-large-numbers-of-people/5861920

Mamy więc populację, z której 69% jest zbyt głupich, by funkcjonować w demokracji “jeden człowiek jeden głos”. Ci głupcy mogą przegłosować 33% w stosunku dwa do jednego. Jak demokracja idiotów może odnieść sukces, nawet jeśli kiedyś była światowym liderem, zanim inteligencja i rozum zostały wyłączone z amerykańskiej populacji?

https://www.paulcraigroberts.org/2024/07/11/can-the-west-survive-democracy-or-is-democracy-the-last-recourse-of-the-west/