Górny, Lisicki, Kratiuk: Czy Kościół w Polsce zgodzi się na nowe limity wiernych w kościołach?
Gospodarz programu „Ja, Katolik. Extra” Krystian Kratiuk, redaktor naczelny PCh24.pl, jak co tydzień zaproponował rozmówcom kilka gorących tematów dotyczących Kościoła polskiego i powszechnego. Wraz z Grzegorzem Górnym i Pawłem Lisickim sporo czasu w ramach najnowszej audycji poświęcił zaostrzonemu ostatnio reżimowi sanitarnemu wobec katolików.
Pierwsza kwestia podjęta przez uczestników programu dotyczyła ewentualnych skutków wprowadzonego przez rząd formalnego ograniczenia dopuszczalnego limitu wiernych w kościołach do 50 procent oraz spodziewanych reakcji naszego duchowieństwa na tę restrykcję.
– Trudno wypowiadać mi się za biskupów i za księdza arcybiskupa Gądeckiego, ale jeżeli miałby być konsekwentny i potwierdzić to, o czym ostatnio mówił, to jednak powinien zaprotestować przeciwko temu obostrzeniu – zauważył pisarz i publicysta Grzegorz Górny. Zwrócił on też uwagę, że decyzja polskich władz nie zapadła w próżni. Podobne obostrzenia obserwujemy bowiem także w kolejnych krajach Europy. Co ciekawe, zarówno w tych, w których rządzi prawica, jak i tych, w których stery władzy trzyma lewica.
Gość audycji „Ja, katolik. Extra” zwrócił uwagę, że jednym z państw obłożonych najbardziej surowymi rygorami sanitarnymi są Węgry Viktora Orbana, gdzie pracodawcy zobowiązani zostali do zmuszania zatrudnionych przez siebie osób do szczepień pod groźbami wysłania na bezpłatny urlop bądź nawet zwolnienia. W Austrii nałożono powszechny obowiązek przyjęcia zastrzyków a niechętni pozbawieni są elementarnych swobód. Na Łotwie niezaszczepieni wierni nie mogą wejść do kościołów zaś duchowni – pełnić funkcji kapłańskich.
– Sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądać w Polsce. Do tej pory władze wydają się trwać w rozkroku. Nie ma tak radykalnego reżimu sanitarnego jak w innych krajach i tak dużego nacisku na władze Kościoła. Tym niemniej obostrzenia obowiązujące od 1 grudnia będą wymagały jakiegoś zdania polskich biskupów – ocenił Grzegorz Górny.
Z kolei Paweł Lisicki, pisarz i redaktor uważa, iż nowe rozporządzenie dotyczące limitu 50 procent wiernych w kościołach jest praktycznie niemożliwe do spełnienia, podobnie jak inne tego rodzaju ograniczenia.
– Bardzo chwalę ministra zdrowia i pana Mateusza Morawieckiego, że wydają kolejne rozporządzenia, które na szczęście są niewykonalne. To „doskonały” sposób uprawiania polskiej polityki: Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek– ironizował szef redakcji tygodnika „Do Rzeczy”. Uczestnik internetowej debaty docenił postawę naszego społeczeństwa, bardzo opornie traktującego wszelkie totalitarystyczne zapędy władz administracyjnych.
– Na tle kompletnego szaleństwa, które ogarnęło sporą część Europy, w tym również tę naszą, to jest wielki polski sukces. No, może w mniejszym stopniu obydwu panów, o których wspomniałem, a przede wszystkim sukcesem polskiego społeczeństwa konserwatywnego, katolickiego – stwierdził.
–Gdyby nie nastroje panujące w tych grupach, zdecydowanie niechętne przymusowi i które mogłyby pociągać za sobą straty polityczne dla pana premiera i pana ministra zdrowia, to oni działaliby całkiem inaczej. Nie byłoby mowy o 50 procentach w kościele, tylko kilka osób bądź kilkanaście. Albo też znaleźlibyśmy się na tej samej drodze co takie państwa jak Austria. To przypadek skrajny, bo nie tylko nie można tam normalnie funkcjonować, ale od lutego przygotowany jest pełen nakaz szczepień, co skutkowałoby karami grzywien w stosunku do osób, które szczepić by się nie chciały, i karą więzienia, co jest absolutnym horrorem. W środku Europy powstaje reżim sanitarny na pełną skalę a ludzie, którzy się do niego nie zastosują, będą karani więzieniem – podkreślił Paweł Lisicki.
Redaktor naczelny „Do Rzeczy” wyraził nadzieję, że Polska nie podda się presji, jakiej poddane zostały poszczególne kraje. Wszystko bowiem wskazuje na to, że nasza katolicka, konserwatywna tożsamość chroni nas jak dotychczas przed obraniem modnego dzisiaj kursu na zamordyzm.
Redaktor Krystian Kratiuk zachęcił także swych gości do podzielenia się refleksjami na takie tematy jak rzekomy antysemityzm świętej siostry Faustyny oraz świętego Maksymiliana Kolbe, a także uczelniane postępowanie wszczęte przez KUL z powodu prowokacyjnych wypowiedzi księdza profesora Alfreda Wierzbickiego.
Czy można pozbawiać wolności bez wyroku Sądu? Śmierć grasuje na „kwarantannie”.
Nie wiem , jak się do tej sprawy skutecznie zabrać: Nie chcę być postrzegany jako Kasandra, czy histeryk. Podaję więc tylko cztery przypadki. Może jakaś organizacja, np. Ordo iuris, się tym głębiej zainteresuje, z zawiadomieniem prokuratury włącznie?
Wniosek ogólny: MUSIMY TWORZYĆ Grupy Oporu – „Władza” ewidentnie JEST PRZECIW LUDZIOM!
Mirosław Dakowski
===================
W dniu 2021-12-01 dostałem ten list:
W czwartek i piątek siedziałam w jednym pokoju w pracy z koleżanką, która jest chora/ zaszczepiona dwiema dawkami AstraZeneka/Wyszedł jej test pozytywny.
No i jestem na kwarantannie od dziś 1.XII do 6.XII /w.g, sanepidu mam zwolnienie chorobowe płatne tylko 80 %. / Jestem całkowicie zdrowa.
W IV b.r. też siedziałam na kwarantannie . Syn miał pozytywny wynik a oboje byliśmy zupełnie zdrowi. Syn nie pojechał do pracy we Francji. Chyba teraz złoże sprawę do Sądu.
Mail:
Nie znam nikogo co zmarł na Covid, znam kilka osób zmarłych po 2 drugiej dawce szprycy.
Druga koleżanka z pracy – w pełni zaszprycowana – ale już z covidem.
Trzecia koleżanka z pracy po drugiej dawce szprycy na zwolnieniu chorobowym od początku IX do 3 XII b.r./ wcześniej nigdy nie chorowała/ .
Czwarta też w pełni zaszprycowana miała lekki udar w IV lub V b.r. Nie połączyła tych dolegliwości ze szprycą i chyba już jest po trzeciej dawce. Znajoma po szczypawkach na zwolnieniu chorobowym od V b.r. do tej pory. Jednak wie po czym. Starsza Pani do tej pory sprawna i zdrowa. Po szczypawkach musi korzystać z usług opiekuńczych. Jej lekarze nie zaprzeczają, że jej problemy zdrowotne mają korzenie w szczypawkach.
===========================================
Czy można w Polsce pozbawiać wolności bez wyroku Sądu?
Szpital wypisuje chorych z covidem do domu. Pacjentka zmarła po kilku godzinach
Kiedy karetka zabierała panią Annę Kałużniak-Hauser do szpitala, jej bliscy liczyli się z wieloma scenariuszami. Ale nie z tym, co ich spotkało. – Przywieźli nam mamę konającą, z infekcją płuc i covidem. Pozbyli się pacjenta, żeby im nie zszedł w szpitalu – mówi Interii Joanna Hauser-Mirowska, córka pani Anny i zarzuca piotrkowskiej placówce wypis mamy w agonalnym stanie, bez słowa wyjaśnienia.
Pani Anna Kałużniak-Hauser od lat chorowała na POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc). Każda infekcja była dla niej walką o oddech. Kiedy we wtorek 16 listopada czuła, że mimo leczenia antybiotykiem oddycha jej się coraz ciężej, jej bliscy zadzwonili po pogotowie.
– Zrobili mamie test, wynik wyszedł niejednoznaczny, ale załoga karetki od razu powiedziała, że to z pewnością COVID-19 i że zabierają mamę do szpitala przy Rakowskiej – mówi Joanna Hauser-Mirowska, córka pani Anny.
71-latka trafiła do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim, prosto do izolatorium.
Rozpoznanie: Infekcja SARS-Cov-2
– Dzwoniłam do pielęgniarki z pytaniem co z mamą, ta otworzyła drzwi do izolatki, w której mama czekała na wynik testu i powiedziała: “Dzwoni córka, chce jej pani coś powiedzieć?” Mama odpowiedziała: “Nie jest źle, jest ok”. I to były jej ostatnie słowa, które słyszałam – opowiada Interii Joanna Hauser-Mirowska.
Bo od tego momentu pani Anna nie odbierała już telefonów od rodziny. Bliscy kobiety byli przerażeni, że z mamą jest coraz gorzej.
– Ciągle dzwoniłam do lekarza prowadzącego. Dla nich stan mamy był zawsze taki sam. Ani lepiej, ani gorzej. Ani razu od środy nie było z ich strony mowy, że mama jest nieprzytomna, że nie ma z nią kontaktu. Tylko: “bez zmian” – opowiada pani Joanna.
Przełom nastąpił w poniedziałek 22 listopada. Rano na telefonie pani Joanny wyświetlił się szpital.
– W pierwszej chwili nogi się pode mną ugięły, bo spodziewałam się najgorszego. Ale lekarz prowadzący zaczyna mi tłumaczyć, że dziś mamę wypisują. My się tak ucieszyliśmy, bo jeśli wypisują to znaczy, że jest lepiej, że się mamie poprawiło. Ugotowałam jeszcze dla niej rosół, żeby się po szpitalu wzmocniła – wspomina córka pacjentki.
Bliscy pani Anny podkreślają, że byli przekonani, że stan mamy jest przynajmniej stabilny. Nie spodziewali się najgorszego.
– Nikt nam nie powiedział, że jest tak źle. Jedyne o czym wspomniał doktor to, że mama jest “otępiała”. Pomyślałam sobie, że może jest słaba, zmęczona tym całym pobytem, albo może nie chce z nimi rozmawiać, dlatego milczy. Jeszcze do niego powiedziałam, że może “strzeliła” przysłowiowego focha. Ale jak oni mi ją przywieźli i zobaczyłam, jak to faktycznie wygląda, to już wiedziałam, że to nie był foch – mówi Joanna Hauser-Mirowska.
“Przywieźli nam umierającą mamę, przepisując jej tabletki i dalszą izolację”
Rodzina twierdzi, że pani Anna wróciła do domu w stanie agonalnym.
– Była bez żadnego kontaktu. Nie mówiła, błądziła gdzieś wzrokiem, nie wydawała z siebie żadnego dźwięku. Ona umierała. Przywieźli nam ją konającą. Położyli na łóżku i zostawili. Jak ja jej próbowałam dać jeść czy pić, małą łyżeczką wlewałam jej wodę do jednego kącika ust, a drugim wylatywało. Mówię: “Mamo, ale połykaj”. Ona już nie miała odruchu połykania – opowiada pani Joanna. Rodzina zmarłej podkreśla, że w karcie pacjentki wpisano, że była nieszczepiona, chociaż przyjęła dwie dawki szczepionki.
W zaleceniach ze szpitala rodzina czyta, że mama z racji zapalenia płuc wywołanego przez SARS-Cov-2 ma być w izolacji do piątku 25 listopada. Na pierwszej stronie wypisu odnajdują też informacje, że mama ma cukrzycę, na którą, jak twierdzi rodzina, nigdy nie chorowała. Nie widzą za to żadnej wzmianki o POChP, z którym zmagała się od lat. Ale szczególnie zaskakuje ich wynik saturacji na poziomie 98,5 proc.
– Mama ze swoim POChP w najlepszych dniach miała saturację maksymalnie 90 proc. To wygląda, jakby lekarz pacjentki na oczy nie widział, albo wpisał wyniki badań innego pacjenta. Jak patrzymy na kartę informacyjną, to jawi się obraz całkiem wydolnej oddechowo kobiety, nie ma tam słowa o tym, że mama jest stanie ciężkim. A w tym samym czasie leżała bez kontaktu na łóżku, a my nie wiedzieliśmy, jak jej pomóc. Baliśmy się, że ona cierpi i się męczy. Nie mogliśmy jej podać żadnych leków, bo te zapisane przez lekarza w wypisie były w formie… tabletek, a mama nawet wody przełknąć nie mogła – dodaje Joanna Hauser-Mirowska.
Czas zgonu: 22:00
Pani Anna końca izolacji nie doczekała. Wieczorem w dniu wypisu zmarła.
– Mam bardzo duży żal o to, że wypisali mamę w takim stanie. Ja sobie zdaję sprawę, że mama wcześniej czy później przy jej postępującej chorobie by zmarła. Ale człowieka nie traktuje się jak worka ziemniaków. Z covidem, infekcją, przywieziona, żeby tylko nie umarła w szpitalu – mówi Joanna Hauser-Mirowska, córka pani Anny.
Pani Joanna nie może też zrozumieć, dlaczego skoro przez kilka dni nie można było odwiedzać mamy w szpitalu z powodu COVID-19, nagle z tym samym koronawirusem przywieziono ją do domu.
– Przecież to jest napędzanie w dalszym ciągu tej pandemii. Czwarta fala, nowy wariant, a moją mamę z covidem wypisali i przywieźli nam do domu. Przecież ja się mogłam zarazić, pomimo tego, że jestem szczepiona, mogłam nie mieć objawów i roznieść to dalej. Kwarantanny, zgodnie z prawem, nie mam – mówi Joanna Hauser-Mirowska, córka pani Anny.
“Nie można zaskakiwać rodziny takim stanem pacjenta”
O komentarz pytamy doktor Bożenę Janicką z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Lekarka zastrzega, że nie zna szczegółów sprawy, ale od razu rzuca jej się w oczy jedna podstawowa kwestia.
– To są takie sytuacje, w których co do postępowania podejmuje się najtrudniejsze decyzje i nie ma żadnych standardów. Z jednej strony wiemy, że w przypadku widma śmierci podłączenie osoby wiekowej, z wielochorobowością pod respirator niczego nie zmieni, a wręcz pogorszy, z drugiej strony, jeśli jest to osoba w miarę wydolna, to dlaczego ma ona leżeć w szpitalu – mówi doktor Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. I dodaje: – W polskim społeczeństwie od jakiegoś czasu dominuje pogląd, że jak człowiek umiera, to odchodzi w szpitalu. A ja uważam, że w szpitalu powinno się być wtedy, kiedy szpital może coś zadziałać. Jeżeli mamy osobę, której już pomóc nie zdołamy, to wtedy trzeba ją wypisać – podkreśla dr Janicka.
Doktor Janicka zaznacza jednak, że rodzina pacjenta musi wiedzieć w jakim stanie jest on wypisywany do domu. Nie powinno być to niespodzianką, że liczymy na powrót członka rodziny w dobrej formie, a on wraca w agonii.
[—-]
– Załoga karetki, która przyjechała stwierdzić zgon, powiedziała nam, że jeżdżą po całym województwie łódzkim i to jest czwarty ich przypadek, kiedy jadą stwierdzić zgon do pacjenta wypisanego kilka godzin wcześniej z tego szpitala – mówi Joanna Hauser-Mirowska. I dodaje: – Nie chcę, by inni przeżywali to co my. Bo nie wiem, jak lekarz prowadzący moją mamę, ale ja od poniedziałku 22 listopada nie sypiam zbyt dobrze, nie mogąc się z tym wszystkim pogodzić.
W piątek poprosiliśmy Samodzielny Szpital Wojewódzki im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim o ustosunkowanie się do zarzutów rodziny. Mimo kilkukrotnych przypomnień, do czasu publikacji odpowiedź placówki nie nadeszła.
Ludzie nie szczepcie się – to kłamstwo i trucizna.
Moja teściowa zaszczepiona całkowicie, a teraz dwa tygodnie walki o jej zdrowie i życie w szpitalu covidowym na oddziale monitorowanym. Pojawiły się padaczki i różne dodatkowe objawy, których nigdy nie miała. Uff wróciła do domu ale wczoraj nagle zemdlała.
Wczoraj też odwieźli do szpitala mojego ojca, zaszczepiony pfizerem. Nagłe kłopoty z krążeniem i ciśnieniem. Przy pobieraniu wymazu protest ojca, wiec obsada z karetki stwierdziła, żeby dał spokój, bo jeżdżą do zaszczepionych. W szpitalu stwierdzono COVID i że to są sercowe powikłania. Jest podłączony wenflonem tętniczym.
Zrozumcie, to wszystko w TV i mediach to ściema. Polegajcie tylko na swoim doświadczeniu i swoich obserwacjach. U mnie w rodzinie są zaszczepieni i niezaszczepieni. TYLKO zaszczepieni wylądowali w szpitalu covidowym i przechodzili ciężko chorobę. W rodzinie mojej żony zmarł nagle na serce przy stole jej zaszczepiony 50-letni kuzyn.
Tak jak kiedyś dawałem świadectwo z onkologii przechodząc ciężko raka, by ludzie się nie poddawali ale też badali, tak dziś czuję się zobowiązany ostrzec przed tym piramidalnym oszustwem.
Nic co słyszę w mediach i od oszalałych lekarzy czy profesorów nie pokrywa się z rzeczywistością a oprócz rodziny mam 3 tys. zadłużonych klientów i wiem np. o szpitalu gdzie nagle zachorowało 5 zaszczepionych pielęgniarek i już jedna umarła. Co powiedziano pozostałym? Że to przez to, że pierwsze dawki dla służby zdrowia miały mniej mRNA (sic!) i by się doszczepiły.
Przestrzegam, nie bierzcie trzeciej dawki, nie wiadomo co to za syf, a nie uchroni przed niczym.
Tomek Parol – z otwartą przyłbicą😑
To napisał dziś na Facebooku Tomasz Parol – bloger Łażący Łazarz
„ Wyniki skuteczności klinicznej w ochronie przed hospitalizacją i zgonami z powodu covid-19:
100% dla szczepionki mRNA Pfizer/Biontech
100% dla szczepionki mRNA Moderna.
100% dla szczepionki wektorowej Astra Zeneca.
100% dla szczepionki wektorowej Jansen.”
A pozostawiono:
Wysoka skuteczność Kliniczna szczepionek przeciw covid-19 jest na bieżąco potwierdzona w kolejnych badania szczepionek stosowanych w masowych programach szczepień [i tak dalej].
Nieustannie jesteśmy zalewani twierdzeniami przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego, mediów głównego nurtu, polityków i urzędników „zdrowia publicznego” – wszyscy powtarzają tę samą kwestię: że nowe szczepionki są całkowicie „bezpieczne i skuteczne”. Ale ile z tej oficjalnej historii jest prawdą, a ile tylko korporacyjnym szumem i oficjalną dezinformacją? – News Wire
−∗−
W menu na dziś danie immunologiczne. Krótka analiza dra Sucharita Bhakdi na temat sposobów konstruowania szczepionek przeciw covid, wywoływanych przez nie skutków ubocznych, a także, jak się zdaje, kompletnego niepowodzenia ich zastosowania. Materiał będący dobrym uzupełnieniem niedawnego artykułu “Całkowita porażka” czyli dlaczego wciąż to wstrzykujemy oraz jego suplementu.
Zapraszam do lektury (i oglądania).
__________________***__________________
dr Sucharit Bhakdi
Szczepionki zostały zaprojektowane tak, aby zawiodły
W tym 10-minutowym filmie dr Sucharit Bhakdi omawia fundamentalną przyczynę obecnej fali «przełomowych infekcji»: „należało się spodziewać niepowodzenia szczepionek przeciw covid, ponieważ w ich projektowaniu zignorowano fundamentalne zasady immunologii”.
Pierwszym błędem było skupianie się w ocenie skuteczności szczepionki na przeciwciałach, a nie na odporności komórkowej (cytotoksyczne limfocyty T), mimo że odporność komórkowa jest znacznie ważniejsza dla odporności przeciwwirusowej niż przeciwciała.
Drugim błędem było zaniedbanie funkcjonalnego rozróżnienia między dwiema głównymi kategoriami przeciwciał, które organizm wytwarza w celu ochrony przed patogennymi drobnoustrojami:
> Pierwsza kategoria (wydzielnicze IgA) jest wytwarzana przez komórki odpornościowe (limfocyty), które znajdują się bezpośrednio pod błonami śluzowymi wyściełającymi drogi oddechowe i jelitowe. Przeciwciała wytwarzane przez te limfocyty są wyrzucane przez i na powierzchnię wyściółki. Te przeciwciała są zatem na miejscu, aby spotkać wirusy przenoszone przez powietrze i mogą być w stanie zapobiegać wiązaniu wirusa i infekcji komórek.
> Druga kategoria przeciwciał (IgG i krążące IgA) występuje w krwiobiegu. Te przeciwciała chronią narządy wewnętrzne organizmu przed czynnikami zakaźnymi, które próbują rozprzestrzeniać się przez krwioobieg.
Szczepionki wstrzykiwane domięśniowo – tj. do wnętrza ciała – będą indukować tylko IgG i krążące IgA, a nie wydzielnicze IgA. Takie przeciwciała nie mogą i nie będą skutecznie chronić błon śluzowych przed zakażeniem SARS-CoV-2. Tak więc obserwowane „przełomowe infekcje” jedynie potwierdzają podstawowe wady konstrukcyjne szczepionek. Pomiary przeciwciał we krwi nigdy nie mogą dostarczyć informacji o prawdziwym stanie odporności na infekcje dróg oddechowych.
Dalej dr Bhakdi wyjaśnia straszliwe niebezpieczeństwa związane z projektowaniem szczepionek opartych na genach. Podczas gdy naturalna infekcja SARS-CoV-2 (koronawirusem) u większości osób pozostanie zlokalizowana w drogach oddechowych, szczepionki powodują, że komórki głęboko wewnątrz naszego ciała eksprymują [powodują ujawnianie się md] wirusowe białko kolczaste, czego nigdy nie miały robić z natury. Każda komórka, która eksprymuje ten obcy antygen na swojej powierzchni, zostanie zaatakowana przez układ odpornościowy, który będzie obejmował zarówno przeciwciała IgG, jak i cytotoksyczne limfocyty T. Może to wystąpić w każdym narządzie, ale uszkodzenie będzie najpoważniejsze w narządach ważnych. Widzimy teraz jak u wielu młodych ludzi serce jest dotknięte chorobą, co prowadzi do zapalenia mięśnia sercowego, a nawet nagłego zatrzymania akcji serca i zgonu.
Dr Bhakdi przypomina o szkodliwych skutkach wywołanego szczepionką ataku immunologicznego na naczynia krwionośne. Chociaż to uszkodzenie również może wystąpić w dowolnym miejscu w ciele i powodować m.in. udar i zawał serca, w najbardziej bezpośredni i łatwy sposób zaobserwują go okuliści, którzy mogą zauważyć zakrzepy krwi i/lub krwawienie podczas badania siatkówki u pacjentów.
Dr Bhakdi wzywa wszystkich okulistów do gromadzenia, dokumentowania i udostępniania takich dowodów. https://rumble.com/embed/vn9vu3/?pub=4#?secret=RB3KnTNSTw
“Całkowita porażka” czyli dlaczego wciąż to wstrzykujemy W zeszłym tygodniu dr Anthony Fauci złożył prawdopodobnie najbardziej obciążające wyznanie w historii szczepionki przeciw Covid. Implikacje jego oświadczenia są tak daleko idące, że wywiad, w którym je wygłosił, może […]
_________________
“Całkowita porażka”… – suplement W wywiadach, które dzieliło zaledwie kilka dni, Bill Gates i dr Anthony Fauci przyznali, że szczepionki przeciw covid nie są skuteczne, ale obaj sugerowali, że rozwiązaniem jest podanie większej liczby […]
_________________
Czy chcą nas zabić? Co do kampanii masowych szczepień, jest to najbardziej maniakalnie ludobójczy projekt, jaki kiedykolwiek wymyślił człowiek. Po prostu nie ma sposobu, aby obliczyć ilość cierpienia i śmierci, z jaką przyjdzie nam […]
_________________
Po co ci kolejny booster czyli “apel do zaszczepionych” Każdy z nas — czy to zaszczepiony, czy niezaszczepiony — jest postrzegany przez sprawców tego przestępstwa jako Untermensch, chyba że zgodzimy się na doszczepianie tym ich indukującym patogeny produktem mRNA, […]
_________________
92 badania naukowe potwierdzają naturalnie nabytą odporność na covid-19 Nie powinniśmy narzucać nikomu szczepionek przeciw covid, gdy dowody wskazują, że naturalnie nabyta odporność jest równa lub silniejsza i lepsza od istniejących szczepionek. Zamiast tego powinniśmy szanować prawo do integralności […] – strona aktualizowana na bieżąco
Biorąc pod uwagę, że eksplodująca liczba przypadków koreluje z wysokimi wskaźnikami zaszczepiania, rodzi się podejrzenie, że to właśnie szczepionki mogą być odpowiedzialne za rekordową liczbę przypadków.
−∗−
W menu na dziś danie statystyczne. Wyszczególnione dane z kilku krajów zachodnich i Europy Środkowej mogące wskazywać na związek między wysokimi wskaźnikami pełnego zaszczepienia w danej populacji, a falą zachorowań przetaczającą się przez te kraje.
Zapraszam do lektury.
_______________***_______________
Potężna fala Covid w Niemczech i Europie Środkowej pomimo wysokich poziomów zaszczepienia
Przeglądając aktualne statystyki dotyczące Covid w Europie, nie można się nie wzdrygnąć. Teraz już jest jasne, że ogromna, rekordowa fala Covid przedziera się przez Niemcy i Europę Środkową. Co zdumiewające, dzieje się tak na kontynencie, gdzie wiele krajów może pochwalić się ‘wyszczepieniem’ na poziomie od 65% do 70% całej populacji.
Niecały rok temu dr Anthony Fauci stwierdził, że wskaźnik szczepień wynoszący od 60 do 70 procent zapewniłby odporność stada. Według raportu firmy Axios opublikowanego 25 grudnia ubiegłego roku:
“Dr Anthony Fauci od dawna podawał, że poziom infekcji/szczepień na COVID, którego kraj będzie potrzebował, aby osiągnąć odporność stada, wynosił od 60% do 70% — aby choroba zniknęła, a życie wróciło do normy…”
Obecnie większość krajów w Europie, pod względem liczby szczepień, mieści się już w tym zakresie.
Efekt szczepionek jest dodatkowo wzmacniany przez naturalną odporność, która według niektórych ekspertów może sięgać nawet 50% w niektórych populacjach. Prawie dwa lata po wybuchu pandemii ludzie w wielu miejscach byli intensywnie narażeni na wirusa i w rezultacie posiadają naturalne przeciwciała. Dlatego zaszczepienie, powiedzmy, 65 procent populacji dobrą szczepionką powinno skutkować ogólną odpornością w okolicach 80 procent. Przy takim poziomie odporności należałoby się spodziewać, jeśli nie eliminacji choroby, to z pewnością znacznego spadku jej występowania.
Teraz jednak jest całkiem jasne, że pomimo wysokiego wskaźnika szczepień Europa nie jest nawet bliska osiągnięcia obiecanej ulgi. I nie chodzi tylko o to, bo w rzeczywistości jest znacznie gorzej niż w tym samym czasie w zeszłym roku, kiedy nie było jeszcze żadnych szczepionek.
Chociaż nie znamy dokładnego progu wymaganego do osiągnięcia odporności stada w przypadku Covid 19, to jedno jest pewne: gdyby szczepionki zadziałały, pandemia powinna być teraz w dużej mierze pod kontrolą, biorąc pod uwagę wysoki poziom szczepień w Europie. Niestety jest odwrotnie. Właśnie w tej chwili, Niemcy i Europa Środkowa są w szponach najgorszej fali od początku pandemii. Ta fala prawdopodobnie popłynie dalej i ogarnie inne części starego kontynentu.
Przedstawimy realia sytuacji, prezentując odpowiednie dane w przystępny, prosty sposób. Zrobimy to, zestawiając wykresy przedstawiające wskaźniki szczepień z wykresami przedstawiającymi wskaźniki przypadków w omawianych krajach.
Żadna ze stron debaty na temat szczepionek nie kwestionowałaby prawdziwości danych przedstawionych poniżej. Dane pochodzą z narzędzia Google Coronavirus Statistics, które czerpie materiał z oficjalnych źródeł i rządowych baz danych. Dane są ogólnie i powszechnie dostępne. Jeśli chcesz zweryfikować lub odtworzyć dane użyte w tym artykule, możesz to łatwo zrobić, wchodząc na stronę google i wpisując „koronawirus” oraz nazwę kraju, którego statystyki chcesz zbadać. Gdy pojawią się dane kraju, możesz wybrać w poziomym menu, które pojawia się pod hasłem „Statystyki”, jaki rodzaj danych chcesz zobaczyć: „Nowe przypadki” czy „Szczepienia”.
Niemcy
Na dzień 25 listopada pełny wskaźnik szczepień w Niemczech wynosił 68,1 procent, podczas gdy ponad 70% populacji otrzymało co najmniej jedną dawkę.
Pomimo osiągnięcia wskaźnika szczepień, który powinien był zapewnić odporność stada w tym kraju, Niemcy odnotowują rekordową liczbę przypadków. 24 listopada kraj zanotował 79 051 nowych przypadków, co stanowi ponad 50% poprzedniego rekordu w liczbie 45 333, ustanowionego 7 stycznia. Jest to o tyle znaczące, że wskaźnik szczepień w kraju wynosił wtedy 0 procent. 70-procentowe ‘wyszczepienie’ w Niemczech nie tylko nie zdołało okiełznać pandemii, ale zbiega się z najgorszą liczbą przypadków od jej początku.
Austria
Na dzień 24 listopada w kraju odnotowano 65,8% pełnych zaszczepień, podczas gdy siedemdziesiąt procent Austriaków otrzymało co najmniej jedną dawkę.
Po podaniu szczepionki prawie dwóm trzecim populacji, Austria, 24 listopada, opublikowała nowy dzienny rekord 15 365 przypadków. To pobiło poprzedni rekord kraju z listopada zeszłego roku o ponad 60 procent. W tamtym okresie nikt w całym kraju nie otrzymał ani jednej dawki. Innymi słowy, prawie 70% ‘wyszczepienia’ nie przyczyniło się do zmniejszenia zachorowalności na tę chorobę w populacji. Wręcz przeciwnie, zbiegło się to z największą liczbą przypadków w historii w tym kraju.
Szwajcaria
Pod koniec listopada Szwajcaria odnotowała 65,7% pełnych zaszczepień w populacji, podczas gdy 67,4% jej mieszkańców otrzymało co najmniej jeden zastrzyk szczepionki.
22 listopada Szwajcaria odnotowała 14 592 nowych przypadków Covid 19. To prawie o 40% więcej od poprzedniego rekordu kraju, który wynosił 10 517 przypadków opublikowanych 3 listopada zeszłego roku. W tym czasie wskaźnik szczepień w kraju wynosił zero procent.
[Uwaga: jeśli spróbujesz odtworzyć rekordową liczbę z listopada na google(.)com, uzyskasz liczbę 21.926 na dzień 2 listopada. Biorąc pod uwagę trend i krzywą wykresu, jest to wyraźnie błąd bazy danych, który naszym zdaniem jest niezamierzony. Aby to poprawić, narysowaliśmy naszą liczbę na 3 listopada ze strony Worldometers(.)com. Proszę zobaczyć link tutaj]
Republika Czeska
24 listopada wskaźnik pełnych zaszczepień w kraju wyniósł 58,9 procent, podczas gdy 61,8 procent Czechów otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki.
24 listopada Czechy zgłosiły 25 949 nowych przypadków. Przekroczyło to o prawie 40% poprzednie maksimum 17 773, ustalone w styczniu br. Chociaż wskaźnik inokulacji w Czechach jest nieco niższy niż u sąsiadów na zachodzie, to 60-procentowy odsetek jest nadal stosunkowo wysoki. W każdym razie jest bardzo zbliżony do poziomu odporności stada, który określił dr Fauci. Czechy nie tylko nie osiągnęły żadnej odporności na dużą skalę, ale ich dzienna liczba przypadków jest znacznie wyższa niż w jakimkolwiek innym momencie tej pandemii. Przy 60-procentowym wskaźniku szczepień można racjonalnie oczekiwać, że choroba zostanie opanowana. Niestety, stało się zupełnie odwrotnie.
Węgry
24 listopada wskaźnik inokulacji w kraju wyniósł 59,7% w pełni zaszczepionych, a 62,3% otrzymało co najmniej jedną dawkę.
W tym samym czasie w kraju odnotowano 27 209 przypadków, co przebiło stary rekord z 27 marca o prawie 300%. W okresie poprzedniego szczytu wskaźnik ‘wyszczepienia’ wynosił 7%.
Wnioski
Przy poziomie zaszczepienia w przedziale od 60 do 70 procent, wirus powinien być – jeśli nie wypędzony – to zdecydowanie pod kontrolą. Zamiast tego, jak widzimy w wielu krajach w całej Europie, wymyka się spod kontroli.
Obserwując te liczby, nie można nie odczuwać głębokiego zaniepokojenia, zwłaszcza że wskaźnik śmiertelności ma tendencję do osiągania szczytu w okresie grudzień-styczeń. Biorąc pod uwagę rekordowo wysokie liczby przypadków w Europie Środkowej, w nadchodzących tygodniach w krajach tych mogą nastać bardzo mroczne czasy.
Wiele narodów europejskich, a także inne silnie zaszczepione kraje w innych częściach świata, biją na alarm i nakładają nową falę lockdownów.
Gdyby szczepionki były choć trochę skuteczne, to nigdy by się to nie wydarzyło na kontynencie, na którym średni poziom zaszczepienia wynosi 65 procent.
Biorąc pod uwagę, że eksplodująca liczba przypadków koreluje z wysokimi wskaźnikami zaszczepiania, rodzi się podejrzenie, że to właśnie szczepionki mogą być odpowiedzialne za rekordową liczbę przypadków.
Dane wyraźnie pokazują, że szczepionki nie wykazują takiego efektu, jaki miały mieć.
Przedstawione powyżej liczby i wykresy dostarczają twardych dowodów na niepowodzenie szczepień.
Odporności stadnej nie będzie czyli państwo (nad)opiekuńcze w akcji Obecnie występuje kolejny problem z logiką powszechnych szczepień i jest to problem polegający na tym, że to, co w rzeczywistości robimy, to selekcja wirusów poprzez ewolucję. Wybieramy wirusy tak, aby […]
________________
„Nigdy w historii medycyny…” Sekcje zostały wykonane na formalną prośbę rodzin. Na dziesięć zgonów siedem jest „prawdopodobnie” związanych ze szczepieniami, z których pięć jest związanych „bardzo prawdopodobnie”. Z trzech pozostałych przypadków jeden pozostaje do […]
________________
Naturalna czy poszczepienna alias czego się boją gangsterzy Kluczowe pytanie w tej bańce brzmi: czy odporność nabyta w sposób naturalny, uzyskana przez zakażenie wirusem, jest równoważna lub lepsza od odporności nabytej w wyniku szczepienia? Odpowiedź na to pytanie […]
________________
Krucjata szczepionkowa czyli rady dla Franciszka Ekspert w dziedzinie wirusologii, immunologii i biologii molekularnej poprosił Franciszka o wsparcie „wczesnej interwencji” przy użyciu różnych schematów leczenia, które „pozwoliłyby lekarzom na praktykowanie medycyny” zamiast interweniowania w ostatniej chwili, […]
________________
Naturalna ochrona immunologiczna czyli jak zdewastować paszporty Epidemiolog z Harvardu mówi, że sprawa paszportów szczepionek przeciw COVID została właśnie zdemolowana. Nowe badania wykazały, że naturalna odporność zapewnia w sposób wykładniczy większą ochronę niż szczepionki przeciw COVID-19. […] https://www.ekspedyt.org/2021/11/28/korelacje-inokulacyjne-czyli-skad-ta-fala/
[Niedługo zabraknie im greckiego, może przejdą na pismo kitajców??md]
Świat ogarnia właśnie nowa panika z powodu wariantu koronawirusa, który ma być jego najbardziej zmutowaną wersją. Sęk w tym, że jeszcze niewiele o nim wiadomo, a już wygląda to tak, jakby cała ludzkość miała umrzeć za 15 minut.
Ktoś, w sposób świadomy wznieca kolejny poziom koronapaniki wokół wariantu, o którym nadal bardzo niewiele wiemy. Rozsiewanie tego lęku przebija już chyba to, z czym mieliśmy do czynienia przez ostatnie 1,5 roku. To, że Omikron ma [podobno… md] więcej mutacji, nie oznacza, że musi być groźniejszy. Tylko laboratoria są w stanie stwierdzić jego większą inwazyjność oraz skuteczniejsze unikanie przeciwciał. Póki co nie ma takiej wiedzy, ale media już tworzą swojego pełnego grozy „matrixa”. Ci, którym najbardziej zależy na tym, żeby covidowy interes się kręcił, zaczęli już swoją psychologiczną grę z ludzkością, której efektem mogą być różne konsekwencje.
Z powodu wariantu Omikron władze mogą chcieć całkowicie zresetować obecne paszporty szczepionkowe i zmusić do szczepień zupełnie nowymi szczepionkami, z powodu lęku, ze ten wariant może być odporny na obecnie podawane specyfiki. Zrodzi to zapewne nowe formy agresji w wymuszaniu szczepień oraz jeszcze bardziej gwałtowne próby łamania praw człowieka.
Pojawi się też zmasowana nagonka na niezaszczepionych, których będzie się obwiniać za to, że Omikron w ogóle się pojawił. Władze każą pozamykać ich w domach i odciąć od społeczeństwa. Omikronem, podobnie jak deltą, będzie się też przykrywać zgony z powodu szczepionek.
Osoby odmawiające szczepień w dobie nowego wariantu, mogą zostać oskarżone o świadome zabijanie ludzi i podlegać paragrafom jak mordercy. Masowa histeria mediów głównego nurtu, zmotywuje polityków do wprowadzania lockdownów i blokad, które znowu przerwą łańcuch dostaw, zwiększą inflację i problemy ekonomiczne narodów. Omikron będzie wytrychem, którym rządy będą tłumaczyć swoje błędy w polityce gospodarczej. Wybory w roku 2022 mogą odbywać się korespondencyjnie, co znowu będzie rodziło wątpliwości co do sposobu liczenia głosów.
Ostatecznie może być tak, że wariant omikronowy sprawi, że wojsko pod groźbą wywiezienia do obozu koncentracyjnego, będzie chodziło od domu do domu i szczepiło zbuntowanych. A kiedy to wszystko zostanie już wprowadzone, pojawi się wariant jeszcze groźniejszy niż Omikron. I tak w kółko, aż do skutku.
Media chcą oglądalności, BigPharma ogromnych kontraktów, a Klaus Schwab chce Wielkiego Resetu.
„Cudowny lek przeciwko Covid” okazuje się być nic niewartym niewypałem. Czy Polska zrezygnuje z kontraktu?
Jak pisaliśmy (zob. „Niebezpieczny człowiek stręczy niebezpieczne preparaty”) premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w dniu 5 listopada br., powiedział, że Polska zakontraktowała „lek na Covid-19”, który nie otrzymał jeszcze zatwierdzenia przez Europejską Agencję Leków (EMA).
„Przeprowadziliśmy dzisiaj dyskusję dotycząca jak najszybszego nabycia leków, bo coraz częściej mówi się o lekarstwach na Covid-19.To dobre wiadomości, które spływają ze świata, niemniej jednak niestety, jeszcze póki co, Europejska Agencja Lekowa nie zatwierdziła ostatecznie leków proponowanych przez firmy, które już je wyprodukowały te leki. Mam nadzieję, mam nadzieję, że nastąpi to lada dzień, lada tydzień. Polska zakontraktowała te leki, które jeszcze nie są w obiegu, i które mam nadzieję że też uratują znaczną liczbę istnień ludzkich.” – stwierdził premier.
Mamy już zawarty kontrakt z producentem leku. Pracujemy nad przyspieszeniem dostaw – mówi Wojciech Andrusiewicz, dyrektor biura komunikacji Ministerstwa Zdrowia (czytaj: Ministerstwo chorób i promowania zabójczych preparatów).
Chodzi oczywiście o nowy „lek”, o którym pijarowe ekipy producenta zadbały aby przedstawiony był medialnie jako „cudowny lek przeciwko Covid” – chodzi o kolejny antywirusowy eksperymentalny doustny preparat o nazwie handlowej „Molnupiravir” (MK-4482, EIDD-2801), firmy Merck.
Wszyscy czciciele pandemicznej narracji, zauroczeni coraz to nowszymi doniesieniami medialnymi o kolejnych super-lekach przeciwko „strasznej chorobie”, zachłysnęli się przygotowanymi przed producenta zapewnieniami o skuteczności Molnupiraviru.
„Dokładnie 105 państw z dołu listy globalnej zamożności ma szanse na tanią produkcję pigułki pomocnej w leczeniu covidu. Koncern farmaceutyczny Merck przekazał im nieodpłatną licencję na środek molnupiravir, pierwotnie wymierzony w wirusy grypy. Podany wkrótce po zakażeniu SARS-CoV-2 ma o połowę zmniejszać liczbę hospitalizacji i liczbę zgonów w grupach największego ryzyka… ” – z uniesieniem podaje „Polityka” i w podobnym tonie dziesiątki innych medialnych aparatów propagandowych.
Porozmawiajmy o FAKTACH
1 października firma Merck (amerykański gigant farmaceutyczny z przychodem 48 miliardów dolarów, zatrudniający 74 tysiące pracowników) ogłosiła wyniki swoich badań, jakoby osiągnięto „50% redukcję hospitalizacji i zgonów”. W niecałe dwa tygodnie po tym medialnym doniesieniu Merck złożył wniosek o udzielenie przez – przypomijny, całkowicie skorumpowaną agencję – Federal Drug Administration (federalna Agencja ds. Żywności i Leków), tzw. autoryzacji awaryjnej (Emergency Use Authorization – EUA). Byłaby to ta sama autoryzacja EUA, którą FDA wydała na inne eksperymentalne preparaty, jak „szczepionki przeciwko Covid-19”.
Według podsuniętych FDA i ogłoszonych optymistycznych wyników badań producenta, 7,3% pacjentów „chorych na Covid-19”, które otrzymały Molnupiravir musiano hospitalizować bądź zmarło, w porównaniu do 14,1% pacjentów, którym podano placebo.
Nie minęło kilka tygodni i okazało się, że badania są albo sfałszowane, albe je mylnie – celowo – zinterpretowano, celem podgrzania atmosfery. Według nowego raportu producenta z 26 listopada br., Merck donosi już nie o 50% redukcji, lecz o 30%. Oczywiście, cały czas chodzi o redukcję relatywaną RRR, a nie ARR, czyli tę którą powinno się podawać, bo to ona pokazuje w praktyce skuteczność leków.
W przypadku skuteczności Molnupiraviru, nagle w kilka tygodni spadła ona z 7,3% vs 14,1% dla placebo, do 6,8% vs 9,7% dla placebo. Po raz pierwszy producent podał też absolutną redukcję ryzyka ARR, która dla Molnupiraviru wynosi 3%.
Tak więc rządy ponad 100 państw, a w tym „walcząca z kowidem” Polska, zamówiły lek, którego rzekome zalety zostały nakręcone przez pijarowe komórki producenta oraz usłużne media, a który okazał się w swej skuteczności wielkim niewypałem.
Konferencja prasowa oznajmiająca o nowych, skorygowanych wynikach badań, byla krótka, wszak nie ma czym się chwalić. Po niej akcje firmy Merck spadły.
Teraz czekamy na kolejną odsłonę, może za kilka miesięcy okaże się, że skuteczność ARR wynosi w granicach 1%, czyli tyle ile wynosi skuteczność „szczepionek przeciwko Covid-19”. Jak wiemy nawet od oficjalnych władz, „skuteczność szczepionek spada” (teraz ARR wynosi drobny ułamek procenta), a więc trzeba aplikować „boostery”.
W rzeczywistości, nie było żadnej skuteczności, a osoby zaszczepione tak rozregulowały swój organizm, że są teraz mniej odporne na patogeny, częściej chorują, częściej trafiają do szpitali i umierają.
Kolejny „lek przeciwko Covid” może przejść ten sam cykl: po rozpropagowaniu i powszechnym zastosowaniu, dowiemy się, że i jego „skuteczność spada” i trzeba będzie go zażywać co miesiąc, a może i co tydzień – do końca życia. Ku uciesze właścicieli akcji oraz patologicznych wyznawców religii kowida.
1. Po 3 ch szczepieniach zmarł 64 letni znajomy (miał jak mówią bliscy “troskliwą opiekę”, tylko z tego co się zorientowałam nie miał żadnego leczenia i po dwóch dniach polepszenia “pokonała go szpitalna bakteria”, bliscy “zrozumieli, że był słaby to i dlatego umarł, ten sam scenariusz zgonu miało 10 osób z mojego otoczenia (nie wiem tylko, czy te osoby były szczepione, czy dostały 2 dawki, czy 1, trzeciej jeszcze wtedy nie wprowadzono). Wśród nich było kilka okazów zdrowie, no ale na “szpitalną sepsę” nie ma rady.
Tylko przy takiej histerii higienicznej skąd te szpitalne zakażenia i to w różnych szpitalach?
2. Tuż po szczepionce zmarły 3 osoby, zator, wszyscy poniżej 70-tki z dobrą kondycją fizyczną. Czwarta osoba znajoma pielęgniarka (48 lat), fanatyczka szczepień i współczesnej medycyny tuż po przebyciu choroby nowotworowej, po badaniach, po których została skierowana do pracy, zaszczepiła się, nie przeżyła tygodnia, nastąpił niesamowicie szybki i agresywny rzut nowotworowy.
3. 2 dni temu nagle zżółkła sąsiadka, wszystko wskazuje na nowotwór trzustki (jest 6 miesięcy po drugim szczepieniu), wczoraj przyjęli ją do szpitala i jej mąż mówi, że w tym szpitalu jest z taką żółtaczką 10 osób. Przyjmujący zastanawiają się, czy to nie jakaś epidemia, nikt nawet nie pomyśli (oduczono ludzi myślenia), że to właśnie pierwsza (może i kolejna) tura nowotworów, które nie rokują przeżycia. Mąż sąsiadki też nie wierzy, że 11 osób z żółtaczką “mechaniczną” to skutki szczepień i że zwykle tego typu żółtaczki zwiastują rychły zgon.
Nie szukam takich obserwacji, to one do mnie trafiają, ale gdyby zacząć badać problem to ….
Znajomi moich rodziców w wieku 65 plus “marli okazjonalnie”, czyli normalnie, dożywając nawet “90 +”, nie padali jak muchy.
A tu nacisk na szczepionki, z wieloma znajomymi (wykształconymi, także profesorami) nawet nie da się porozmawiać, gdyż uważają je za dobrodziejstwo, a ci anty to “głupi ludzie”.
The Israeli Real-Time News Tuesday reported a 5-fold increase in sudden cardiac and unexplained deaths among FIFA players in 2021.
Since December, 183 professional athletes and coaches have suddenly collapsed, with 108 dead.
A Real-Time News investigation revealed that most of the athletes were males, with only 15 females, and the vast majority being 17-40 years of age. Only 21 are older (5 aged 42-45, six aged 46-49, 7 aged 51-54, and 3 others aged 60-64). 23 were teenagers, aged 12-17, of whom 16 died.
The investigation revealed in over 80 of the cases, such as football stars Sergio Aguero and Christian Eriksen, the athletes collapsed while playing, racing, or training, or immediately after. Scientific literature calls the phenomenon of athletes collapsing for reasons unrelated to injury rare.
In most cases, the cause of the collapse was heart-related, including myocarditis, pericarditis, heart attacks, or cardiac arrest, with the second most prevalent cause being clotting events.
Real-Time News emphasized that: “the list we have is even longer, but for the sake of caution, dozens of cases were removed, for which we did not have full details, so that only cases that were reported in detail were included.”
They continued: “in addition, cases were removed in which evidence of previous risk factors was mentioned, such as cardiac disease or diabetes.
To get a better picture of the data compared to previous years, Real-Time News only looked at data relating to deaths among athletes registered with FIFA, and compared the data regarding the number of sudden cardiac death (SCD)/sudden unexplained death (SUD) among athletes in previous years, to the number of cases in 2021.
To find out how many deaths actually occurred during the last two decades among FIFA players (2001-2020), they used Wikipedia – “List of association footballers who died while playing”. To know how many cases occurred in 2021, they used the list collected by Real-Time News that includes the cases noted in Wikipedia for 2021.
Hebrew University Institute of Criminology Department of Sociology and Anthropology senior lecturer Dr. Josh Guetzkow analyzed the data and told Real-Time News: “An article published in the British Medical Journal shows that the risk of SCD is one in 50,000, with a range from one in 30,000 to one in 80,000.” He continued: “According to FIFA data, in 2000 there were 242,000 athletes registered in the association, and in 2006 there were 265,000 athletes registered. Assuming FIFA has not changed significantly in twenty years, we can expect about 5 deaths a year.”
According to Wikipedia, under “List of association footballers who died while playing”, in 2001-2020 there was an average of 4.2 deaths per year attributed to SCD or SUD, the vast majority being SCD. In contrast, in 2021, according to Real-Time News‘ list, there were 21 cases of SCD/SUD among FIFA players. In other words, instead of 4 SCD/SUD deaths per year (according to Wikipedia data), or 5 cases per year (calculated according to the BMJ) during 2001-2020, 21 players have died so far this year.
The list of 183 athletes who collapsed and/or died since December 2020 can be viewed here (Hebrew).
(Foto w org. https://www.nasztomaszow.pl/wiadomosci/6920,idac-cmentarna-aleja)
Mimo wcześniejszych obietnic i zapowiedzi polityków, że nie będzie przymusu szczepień przeciw COVID-19, niektóre państwa już zdecydowały o ich wprowadzeniu od przyszłego roku. Inne rozważają taką możliwość. Część rządów – w związku z nasileniem infekcji – przewiduje zaostrzenie restrykcji sanitarnych. Najbardziej skrajne rozwiązania wydają się przyjmować władze niektórych regionów Australii, tworząc obozy dla osób poddawanych kwarantannie.
Naukowcy z Johns Hopkins University, na bieżąco analizujący przypadki zachorowań na COVID-19, twierdzą, że z powodu tej choroby zmarło już ponad 5,1 miliona osób, a zarażonych jest ponad ćwierć miliarda ludzi. Ich zdaniem jedynym skutecznym środkiem przeciwko rozprzestrzenianiu się koronawirusa SARS-CoV-2 jest powszechne szczepienie. Jednak, jak pokazują dane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z kontynentu afrykańskiego, gdzie mniej niż 6 proc. osób przyjęło dwie dawki wakcyny, sytuacja ludzi tam mieszkających jest nieporównywalnie lepsza niż w Europie i Stanach Zjednoczonych. Liczba zgonów Afrykańczyków stanowi zaledwie 3 proc. ogólnej liczby zgonów na świecie z powodu Covida. W przypadku Europejczyków jest to 29 proc., a w odniesieniu do Amerykanów (z obu Ameryk) – aż 46 proc.
Europejczycy najbardziej wyszczepieni i najczęściej chorują
Mieszkańcy Europy należą do jednych z najbardziej wyszczepionych na świecie – około 70 proc. ludzi przyjęło dwie dawki wakcyny. W pełni zaszczepionych jest niecałe 60 proc. obywateli USA i około połowa mieszkańców Ameryki Łacińskiej. Obecnie wraz z nasileniem się infekcji w Europie – nie tylko covidowych, ale także sezonowych – rząd Austrii jako jedyny w UE zdecydował się na ostre restrykcje sanitarne i przymus szczepień, od 1 lutego 2022 r. w przypadku wszystkich osób powyżej 18 roku życia.
Światowa Organizacja Zdrowia 23 listopada br. poinformowała, że Europa jest jedynym regionem na świecie, w którym liczba zgonów związanych z koronawirusem rośnie, pomimo stosunkowo wysokiego odsetka wyszczepienia. Są miejsca, gdzie dwie dawki wakcyny podano ponad 80 proc. obywateli. W Austrii zaszczepionych jest ponad 64 proc. mieszkańców. Jednak ze względu na przepełnienie szpitali i szybko rosnącą liczbę zgonów władze uznały, że nie ma innego wyjścia jak narzucić surowy lockdown i obowiązek szczepień.
Konstytucjonalista prof. Heinz Mayer, były dziekan prawa na Uniwersytecie Wiedeńskim, zdając sobie sprawę, że może dojść do ograniczenia wolności konstytucyjnych, tłumaczy, że z powodu „dramatycznej sytuacji” da się uzasadnić przymus szczepień. Możliwość obowiązkowej wakcynacji zaproponowali również włoscy politycy, ale na razie wstrzymali się z tak drastycznym rozwiązaniem. Od października wymagają, by pracodawcy sprawdzali przepustki szczepionkowe, potwierdzające, że ktoś się zaszczepił, przeszedł chorobę lub ma negatywny wynik testu antygenowego na koronawirusa. Obowiązek szczepień wprowadzono dla pewnych grup, w tym personelu medycznego. Z powodu odmowy przyjęcia wakcyn zawieszono nawet ponad 2 tys. medyków, ale w listopadzie odwieszono około 500 z nich. We Francji szczepienia są obowiązkowe dla pielęgniarek, lekarzy, pracowników domów opieki itp. Spotyka się to jednak ze zdecydowanym sprzeciwem obywateli.
Europejski Trybunał Praw Człowieka przygotował grunt pod ewentualne drastyczne decyzje polityków, uznając, że obowiązkowe szczepienia mogą być „konieczne w demokratycznym społeczeństwie” (orzeczenie z 8 kwietnia 2021 r. dotyczące połączonych skarg czeskich rodziców, których dzieci nie przyjęto do przedszkola ze względu na brak wymaganych szczepień przeciwko odrze i innym chorobom). Wkrótce po wyroku „eksperci” twierdzili, że można wykorzystać precedensowe orzeczenie, by uzasadnić obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19.
Obowiązek szczepień w Stanach Zjednoczonych
W Stanach Zjednoczonych przymus szczepień – w nieco złagodzonej formie – ma wejść w życie od 4 stycznia 2022 r. Zgodnie z federalnymi regulacjami, firmy zatrudniające co najmniej 100 pracowników będą wymagać od nich certyfikatów potwierdzających zaszczepienie lub negatywny test na COVID-19. Testy miałyby być robione raz w tygodniu, a więc nie tak jak w Niemczech – każdego dnia pracy. Amerykański rząd liczy, że dzięki wymaganiom ze strony pracodawców uda się zmusić do przyjęcia wakcyny ponad 80 mln osób. Duże koncerny – w szczególności firmy Big Tech i z branży filmowej – już wprowadziły obowiązek szczepień. Podobnie zrobiło około 400 uczelni i szkół wyższych. Część studentów wolała zrezygnować z nauki niż podporządkować się tym decyzjom administracyjnym.
Część stanów zaskarżyła regulacje federalne. Co najmniej 20 z nich, rządzonych przez Republikanów np. Floryda czy Teksas, wprowadziło kontrregulacje w stosunku do prawa federalnego, przewidujące dotkliwe kary dla pracodawców stosujących się do norm administracji Joe Bidena, czyli programu „Path Out of the Pandemic”. Nauczyciele, pracownicy służby zdrowia, policjanci i niektórzy wojskowi zdecydowanie sprzeciwiają się przymusowi szczepień. Dziesięć stanów – Missouri, Nebraska, Arkansas, Kansas, Iowa, Wyoming, Alaska, Południowa Dakota, Północna Dakota i New Hampshire – kwestionuje obowiązek szczepień dla pracowników służby zdrowia.
Indonezja, Mikronezja, Turkmenistan, Kostaryka mają albo wprowadzą przymus szczepień
Na obowiązkowe szczepienia zdecydowały się m.in. Indonezja (od lutego 2021 r.). Mieszkańcy, którzy odmówią, mogą nie uzyskać pomocy społecznej. Mogą także nie skorzystać z usług publicznych i być ukarani grzywnami. Pod koniec lipca obowiązek szczepień wprowadziła Mikronezja, mały wyspiarski kraj zamieszkały przez 100 tys. osób, a także i Turkmenistan. Na Kostaryce w listopadzie br. ogłoszono, że szczepienia przeciw COVID-19 zostaną włączone – od marca przyszłego roku – do pakietu szczepień obowiązkowych dla dzieci poniżej 12 roku życia.
W innych państwach, m. in. w Europie, obowiązek szczepień wprowadzono dla pewnych grup np. pracowników służby zdrowia (np. Grecja, Włochy, Francja) czy strażaków. Teraz jednak coraz częściej mówi się o możliwości objęcia obowiązkowymi szczepieniami większej populacji. Takie propozycje pojawiają się chociażby w Niemczech, gdzie jeszcze w lipcu kanclerz Angela Merkel deklarowała, iż nie będzie przymusu szczepień.
Szefowie rządów UE podczas spotkania w dniach 16-17 grudnia mają skupić się na omawianiu niechęci części obywateli wobec szczepień i gwałtownych protestach, do których doszło w Holandii, Belgii,czy Austrii. Bruksela obecnie zajmuje się sprawą aktualizacji cyfrowych certyfikatów COVID-19 oraz szczepieniami przypominającymi.
Brytyjczycy wyczekują i dopiero w przyszłym roku zamierzają przejrzeć przepisy sanitarne. Grecja narzuca nowe ograniczenia. Na Filipinach testuje się tabletki przeciw COVID-19 firmy Merck, a przykładowo w Japonii, czy Tajlandii epidemia wygasa i restrykcje są znoszone. Tymczasem Izrael rozpoczął podawanie wakcyny dzieciom w wieku od 5 do 11 lat.
Skupianie się na szczepieniach to zła strategia
W wielu państwach obserwuje się frustrację związaną z polityką prowadzoną przez władze. Niektórzy naukowcy kwestionują zasadność skupiania się na szczepieniach. Profesor Jean-François Delfraissy, prezes Rady Naukowej (le Conseil Scientifique), która doradza rządowi w Paryżu, broni szczepień, zaznaczając, że pomimo piątej fali i rosnącej liczby przypadków zachorowań, szczepionki nie są „porażką”. Chodzi o to, by „wiedzieć, jak ich używać”, ponieważ „tracą swoją skuteczność po pięciu lub sześciu miesiącach, stąd potrzeba trzeciej dawki przypominającej”. [No to i czwartej, piątej itd md]
Delfraissy przyznał – jak można przeczytać na stronie connexionfrance.com – że chociaż wakcyny pomagają łagodniej przejść chorobę i ograniczają ryzyko śmierci, „stosunkowo mało chronią przed infekcją i zarażaniem innych”. Proponuje, by poza masową akcją szczepionkową wprowadzić także inne metody ochrony jak np. dystansowanie, a „na koniec zastosować przepustkę zdrowotną”. – Po trzeciej dawce reakcja immunologiczna jest znacznie silniejsza, dziesięciokrotnie większa niż po drugiej dawce. Ale nie wiemy, czy będzie trwała wraz z upływem czasu – zaznacza. Przewodniczący le Conseil Scientifique „nie wyklucza możliwości, że jeśli wirus stanie się endemiczny, możemy skończyć z regularną szczepionką każdego roku, jak na grypę”.
Amerykańscy profesorowie domagają się odtajnienia dokumentacji FDA
W Ameryce grupa uczonych z renomowanych uczelni (Yale, Harvard, UCLA i Brown) wystąpiła do sądu o odtajnienie dokumentów Food and Drug Administration (Agencji ds. Żywności i Leków) w sprawie 158 893 niepożądanych zdarzeń związanych ze szczepionką Pfizer, odnotowanych w ciągu pierwszych dwóch i pół miesiąca dystrybucji wakcyny. W wyniku jej podania zaobserwowano ponad 26 tys. przypadków „zaburzeń układu nerwowego”, które dotykały głównie kobiet w wieku od 31 do 50 lat. Jak podaje portal worldnetdaily.com, który miał wgląd w pozew, o odtajnienie dokumentacji wystąpiła grupa Public Health and Medical Professionals for Transparency, skupiająca około 30 uczonych.
FDA zawnioskowała z kolei, by odtajnienie 329 tys. stron dokumentacji miało miejsce, ale dopiero po 55 latach. Powodowie wskazali, że chcą się zapoznać z danymi jak najszybciej, by upewnić się, czy szczepionki Pfizera są rzeczywiście „bezpieczne i skuteczne”. Pełnomocnik uczonych, adwokat Aaron Siri zauważył, że „trudno sobie wyobrazić większą potrzebę przejrzystości niż natychmiastowe ujawnienie dokumentów, na podstawie których FDA wydała zezwolenie na dopuszczenie na rynek produktu, który obecnie miałoby przyjąć 100 milionów Amerykanów pod groźbą zaprzepaszczenia kariery, utraty dochodów, statusu żołnierza i innych gorszych konsekwencji”.
Pfizer „ze względu na dużą liczbę spontanicznych zgłoszeń zdarzeń niepożądanych” nie był w stanie dokumentować i przetwarzać wszystkich, stąd wydał zalecenia „rozpatrywaniu poważnych przypadków”. Większość zgłoszeń zdarzeń niepożądanych pochodziła z USA i dotyczyła 29 914 kobiet w porównaniu do 9 182 mężczyzn. Większość była w wieku od 31 do 50 lat. Wiek 6876 osób był nieznany. Spośród zgłoszonych przypadków niepożądanych 25 957 zdarzeń sklasyfikowano jako „zaburzenia układu nerwowego”, obserwowane głównie u płci żeńskiej.
Niedawno kobiety, które doznały poważnych problemów poszczepiennych (po podaniu różnych wakcyn przeciw COVID-19), Brianne Dressen, Kellai Rodriguez i Suzanna Newell, opowiedziały o tragicznych dla nich skutkach szczepienia podczas panelu zorganizowanego przez republikańskiego senatora Rona Johnsona w Waszyngtonie. Udział wzięli w nim uczeni, pacjenci i leczący ich lekarze. Wystąpienia wszystkich panelistów dostępne są na stronie Stowarzyszenia Lekarzy i Chirurgów Amerykańskich. Amerykańskie Centrum Zapobiegania Chorobom (CDC) podaje z kolei, że z powodu przyjęcia szczepionek przeciw COVID-19 zmarło ponad 18 tys. osób.
Na początku października br. trzech naukowców firmy Pfizer nagranych w dochodzeniu Project Veritas przyznało, wbrew twierdzeniom doktora Fauciego, głównego doradcy ds. polityki zdrowotnej amerykańskiego prezydenta, że naturalna odporność jest lepsza od odporności zapewnianej przez szczepionki. Dr David Nabarro, specjalny wysłannik WHO ds. COVID-19, wskazuje, że nie można polegać wyłącznie na strategii szczepień. – Nigdy wcześniej tego nie robiono i byłoby to naprawdę niewłaściwą strategią zdrowia publicznego – mówił w parlamencie brytyjskim.
Wynalazca technologii szczepionek mRNA, dr Robert Malone sugeruje, by zwrócić pilną uwagę na surowe ograniczenia swobód obywatelskich wprowadzone w Australii, Kanadzie, a ostatnio w Austrii. Jego zdaniem koronawirus w coraz większym stopniu staje się „platformą do realizacji innych programów”. Przestrzega przed „przyszłym globalnym totalitaryzmem”. Zasugerował także, że rządy opanowuje „psychoza” i wierzą, że szczepionki są skuteczne. Tymczasem „najwyraźniej tak nie jest”. Zgodnie ze strategią Światowej Organizacji Zdrowia, zaktualizowaną jesienią tego roku, do połowy 2022 r. zaszczepionych ma być 70 proc. mieszkańców naszej planety. Obecnie WHO pilnie apeluje o przekazanie jak największej liczby szczepionek na Czarny Kontynent.
Prezydent Siemianowic UJAWNIA. Czterech na pięciu pacjentów na OIOM-ie to zaszprycowani.
Z ust prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha padły szokujące wielu słowa. Samorządowiec wezwał do opamiętania w kontekście mniemanej pandemii. Podkreślił, że „to jest ten moment, kiedy powinniśmy wyłączyć telewizory, a włączyć myślenie i zacząć logicznie myśleć”.
Rafał Piech gościł na antenie Mediów Narodowych. – Mam wrażenie, że wiele osób jest zahipnotyzowanych. Ten obraz, w który oni są wpatrzeni, zahipnotyzował ich i myślę, że naszym i moim zadaniem jest obudzić przede wszystkim te osoby zahipnotyzowane i powiedzieć im: obudźcie się szanowni państwo, zobaczcie co się dzieje – mówił polityk.
– Co wam obiecywali, że to już jest ostatnia prosta, że nikt już nie będzie chorował ciężko, nie będzie w szpitalu, nie będzie kolejnych fal, nie będzie lockdownów. No to ja wam dzisiaj mówię. Popaprzecie co się dzieje w Australii, Austrii, Belgi i Holandii – zaznaczył.
Przypomniał, że w tych krajach zaszprycowanie ludności jest na poziomie 70 proc. i więcej. – Tam wszędzie są wprowadzane obostrzenia, tam wszędzie są wprowadzane lockdowny, tam osoby zaszczepione chorują, przechodzą to ciężko, trafiają na OIOM i umierają – dodał.
Samorządowiec podał też przykład z własnego podwórka. – Przykład z Siemianowic Śląskich. Pięciu pacjentów w ciężkim stanie na OIOM-ie, z czego czterech zaszczepionych i jeden niezaszczepiony. To są dane z dzisiaj rana – mówił 22 listopada.
– Bardzo was proszę, to jest ten moment, kiedy powinniśmy wyłączyć telewizory, a włączyć myślenie i zacząć logicznie myśleć. Wyciągać fakty i wnioski z tego, co przekazują wam ludzie, którzy stoją w prawdzie i chcą głosić prawdę – zaapelował.
Jest taka anegdotka, niebezpieczna, gdy pozna ją żona:
Mąż wraca nad ranem z nocnej eskapady. Otwiera mu żona i mówi: „Piłeś”, on – „Nie piłem”. Ona: „To powiedz Gibraltar”, On: „Dobra, piłem”.
A więc dziś zajmiemy się Gibraltarem (kurcze, nawet jak się pisze, to ciężko). Jest to mała brytyjska enklawa na Półwyspie Pirenejskim. Ma swoją administrację, nieliczną ludność upchaną na niewielkim terytorium. Idealna retorta do badań kowidowych. No i co my tam mamy? Ano, po pierwsze – fenomen, zaszczepionych jest tam 113% populacji (wszyscy miejscowi plus przyjezdni z Hiszpanii do roboty). Jednym słowem marzenie ministra Niedzielskiego. Kowida tam właściwie nie było, coś tam im podskoczyło w sierpniu, a teraz hop. Krzywa zakażeń wystrzeliła w niebiosa. No i rząd wprowadził obostrzenia i nici ze Świąt.
Ja nawet nie chcę wnikać czemu tak się dzieje. Niech mądrzejsi ode mnie spróbują wytłumaczyć ten fenomen. Jak mam taki wpis i próbuję dociec przyczyn, to zaraz się dowiaduję, że nie umiem liczyć, wykresy nie uwzględniają wpływu rocznej produkcji parasoli o czym ja, ignorant, oczywiście nie wiem. A więc pozostawiam to innym, będąc pewnym, że i tak będą udawać, że nic się dzieje jeżeli nie wymyślą jakiegoś piruetu, że wszystko w porządku i tak miało być. A więc dowiemy się, że Gibraltar to za mała próbka, że może tamtejsze małpy to roznoszą, no – wszystkiego kowidowego.
No dobra. Powiedzmy, że Gibraltar to nie jest dobra próbka, ale w takim razie przelećmy się po świecie i zobaczmy czy tylko tamci tam tak odstają. No, bo jeśli potwierdzi się to w innych krajach, to trudno będzie zbić argumenty, że jednak coś jest nie tak. Głównie ze szczepionkami. Bo ja jestem świadkiem, szczególnie tego nie szukając, napływu wieści z kolejnych krajów, a to o nagłym wzroście zakażeń, nawet w porównaniu z takimi samymi okresami z czasów nieszczepiennych, a to ze wzrastającym odsetkiem kowidowych chorych zaszczepionych. Te dane są zamilczane, lub – co gorsza – manipulowane w oficjalnym przekazie, który jest prosty: uratują nas tylko szczepienia. I każda statystyka, że tak nie jest ma być albo przemilczana, albo atakowana.
Zaznaczę, że nie jestem antyszczepionkowcem, jak większość ludzi o to dzisiaj oskarżana. Ba – Jezu jak bym chciał, żeby tak było, żeby była szczepionka, która jest skuteczna, zabija wirusa w lot i można skończyć to lockdownowe szaleństwo. Ale moje pożądanie tego stanu nie może zamykać mi oczu na fakty, z których nawet się nie cieszę, choć je przepowiadam w tym „Dzienniku”. Za cenę braku satysfakcji, że miałem rację, z chęcią oddałbym wolność sobie i światu. Ale diabełek racjonalizmu krytycznego siedzi mi na ramieniu i ciągle szepcze. Kurcze, z takim podejściem powinienem być wątpiącym naukowcem, czyli ideałem tej dziedziny. No bo tu rzeczywistość skrzeczy. A więc jak Bolek i Lolek w serii „Dookoła świata”, zakręćmy globusem.
Czesi, bracia nasi turoszowi. Przy wyszczepieniu na poziomie 60% (ciut „lepiej” niż my) mają dziś rekord dzienny na poziomie 22.000 zakażeń, w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, kiedy przy braku szczepionek zakażeń było 11.000.
Dania. 57% hospitalizowanych na kowida to w pełni zaszczepieni. Oczywiście, jak u nas, od razu odzywają się dyżurni tłumacze, że Szczepany przechodzą koronę lekko, ale niedowiarki od razu pytają – to co robią z tymi lekkimi przebiegami w szpitalu?
Irlandia. 93% zaszczepionej populacji i rekord zakażeń. Rząd przywraca obostrzenia. To jest koszmar jakiś, bo to jest wyganianie choroby przez włożenie chorego do pieca. Już dawno świat wie, że te lockdowny i kwarantanny WŁAŚNIE PROKURUJĄ takie stany, czyli obniżają odporność i człeka położy byle wirus, którego przed laty nawet by nie zauważył.
No, bo wychodzi z badań, że akcja szczepienna sobie, a wirus sobie. Opublikowano właśnie w European Jurnal of Epidemiology artykuł, z którego po badaniach przeprowadzonych (bagatela!) w 68 krajach i 2947 hrabstwach USA nie dopatrzono się żadnego wpływu na transmisję wirusa oraz intensywność przechodzenia tej choroby. No, ale gdyby tak było, to wykresy byłyby płaskie, a rosną i to w wykonaniu zaszczepionych. Pojawiają się naukowe podejrzenia, że dochodzi do zadziałania mechanizmu ADE czyli… lepszej penetracji wirusa z powodu poddanie chorego szczepieniu. Wtedy te wzrosty zdawałyby się logiczne.
Ale kręćmy dalej. Belgijski minister zdrowia potwierdza, że zaszczepieni stanowią 70% hospitalizowanych z powodu koronawirusa. Hopla – Wielka Brytania – pięć razy więcej zgonów wśród podwójnie zaszczepionych niż wśród niezaszczepionych. Niemcy? Barabardzo: dzienne zakażenia w roku 2020 – 14.580, w roku szczepiennym: 53.627 zakażonych, przy 70% zaszczepionych jeden raz i dwukrotnie – 68%. No i Singapur (my favorite), kraina wzorcowa jeśli chodzi o strategię kowidową, luźne podejście, niewiele zakażeń, ale jak się zaczęli szczepić…
No, a jak tam Polska? No, my świecimy się jako… zielona wyspa. U nas to odwrotnie, na przekór światu. Podobno 97% w szpitalach to niezaszczepieni, ale jak się podłubie, to i 35% zaszczepionych się znajdzie na szpitalnych łóżkach. No, powinni tu do nas przyjeżdżać, uczyć się, gamonie. Polak potrafi. Są trzy wyjścia: do wyboru. Pierwsze – kupiliśmy jakąś berbeluchę po taniości, jakąś sól fizjologiczną i u nas się nic nie dzieje a tam padają jak muchy (wariant odwrotny – to MY mamy prawdziwą szczepionkę). Drugi wariant to taki, że polski materiał jest lepszy niż jakieś tam geny leszczy ze świata. Po prostu Polak na to lepiej reaguje a jego organizm zwalcza koronę w trymiga. Chociaż raz przydała nam się przepowiednia, że „Polak to lepszy gość”. No, jest jeszcze trzecia możliwość, nawet się boję wymieniać – kręcą na statystykach. A że kręcą to ja już widziałem… w kwietniu zeszłego roku, czyli 3 tygodnie po rozpoczęciu pandemii. Potem poznałem Pawła Klimczewskiego, który dostarczył mi i światu dowodów mojej intuicji.
A liczbowo jak jest u nas? No rośnie, ale powoli, czyli wolniej niż w wymienionych krajach. Chociaż jak się zestawi rok do roku konkretne dni, to mamy na przykład: 17 listopada (nieszczepiennego) 2020 roku zakażeń 19.152, zgonów – 357, w tym samym dniu roku szczepiennego 2021: 24.239 zakażeń i zgonów 463. Tak że tak… Moim zdaniem i tak kręcą przy statach. O tym jak to robią napiszę za parę dni, ale materiały już zebrane i jest ciekawie.
No i teraz mamy tak. Twarde, niepokojące dane leżą na stole, ale nie masz bracie szans zobaczyć debaty na ten temat. Eksperci walą głupa i coraz bardziej dostarczając jakichś niesamowitych wygibusów do mediów, by wytłumaczyć niewytłumaczalne, niż próbują dociec źródła tych niepokojących zjawisk. Sam remanent tych stawań na antylogicznej głowie przysparza o jej ból, bo aż zęby zgrzytają, gdy się tego słucha lub to czyta. Ale niech się wiją. Tu zwycięża u mnie sadyzm nabyty. Widzieć tych wszystkich profesorów, którzy udają, że nie widzą tego słonia stojącego w rogu salonu. I próbując w dodatku dokonać tego szpagatu z pozycji (para)naukowych. I wyzywając swych zakneblowanych przecież antagonistów od zabobonnych foliarzy.
Czy doradca prezydenta Dudy przypadkiem ujawnił prawdę o szczepionkach na COVID-19?
Zybertowicz jest postacią dość wyrazistą. Wyraża swoje poglądy raczej bez ogródek. Jednak wydaje się, że nie o wszystkim wolno mu mówić, a już na pewno powinien trzymać się jakiejś ustalonej z rządem wersji. Prezydent Duda i PiS, to nie są bowiem dwa oddzielne byty ideologiczne.
Tym bardziej zaskakujące jest to, co w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim powiedział w kontekście obowiązkowych szczepień na COVID-19. Z jego ust padły słowa, że takiego obowiązku „nie powinno być ze względu na długofalowe konsekwencje, które nie są znane”.
Czyli wbrew temu, co twierdzi rządowa propaganda, preparaty na koronawirusa mogą być szkodliwe, a do tego nie wiadomo, jak bardzo mogą wpłynąć na zdrowie i życie tych, którzy zdecydowali się je przyjąć.
Co więcej, Zybertowicz wyraził aprobatę dla pomysłu premiowania zaszczepionych, „którzy podjęli ryzyko”.
Czyli trzeba nagrodzić tych, którzy zdaniem doradcy prezydenta zaryzykowali własne zdrowie i życie dla eksperymentu, jakim jest walka z pandemią, za pomocą opracowanych w rekordowo szybkim tempie specyfików.
Prof. Zybertowicz ma dostęp do wielu raportów, bierze udział w licznych naradach z najważniejszymi ludźmi w państwie. Jeśli taki człowiek stwierdza, że szczepionki na COVID-19, to ryzyko nieznanych długofalowych konsekwencji, za które należy wynagrodzić miliony „królików doświadczalnych”, to znaczy, że rząd zdaje sobie sprawę z tego, że „szpryce” mogą być w przyszłości bardzo dużym problemem.
Komu zatem mamy wierzyć: ministrowi zdrowia Niedzielskiemu, premierowi Morawieckiemu, jego pandemicznym ekspertom, czy może takim ludziom jak prof. Zybertowicz?
Od tego komu zaufamy, może bowiem zależeć nasze zdrowie i życie.
Kovid: pominięcia są gorsze niż kłamstwa. Szczepienia przeciw covid: brakujący klucz
Pracownicy laboratoriów na całym świecie będą torturować zwierzęta laboratoryjne, wstrzykując im coraz to większe dawki związków chemicznych w nowym kosmetyku, aby odkryć dawkę, która te zwierzęta zabija. Ale WYKONYWANIE NIESZKODLIWYCH TESTÓW NA OSOBACH, KTÓRE OTRZYMAŁY NOWĄ SZCZEPIONKĘ… To już nie wchodzi w rachubę. −∗− W menu na dziś danie z pominięciem. A konkretnie jakich badań nie wykonuje się wśród osób zaszczepionych. Twierdzenie, że szczepionki są bezpieczne bez oparcia w tego typu badaniach, staje się bezpodstawne. Zapraszam do lektury. ____________________***____________________ Szczepionka przeciw covid: brakujący klucz W samych Stanach Zjednoczonych liczba zgłoszonych obrażeń spowodowanych szczepionką COVID przekroczyła 600 000. Dobrze znane badanie Harvard Pilgrim stwierdza, że aby uzyskać prawdziwą liczbę, należy pomnożyć ilość zgłoszonych obrażeń poszczepiennych przez 100. W każdej dziedzinie, w której informacja ma kluczowe znaczenie, pominięcia są często gorsze niż kłamstwa. W tym artykule zwracam uwagę na jedno z takich rażących zaniedbań, jeśli chodzi o bezpieczeństwo szczepionek przeciw covid. Śledzenie urazów i zgonów poszczepiennych na podstawie raportów napływających do baz danych to jedna droga. Inną drogą byłyby bezpośrednie badania osób, które zostały zaszczepione. WŁAŚCIWE BADANIA NIE ZOSTAŁY WYKONANE. TO POMINIĘCIE. Jak miałoby wyglądać właściwe badanie? Na początek, w oparciu o to, co obserwuje WIELU klinicystów, należałoby opracować/potwierdzić prawdziwe markery dla: skrzepów krwi [w tym mikroskrzepów], specyficzne dysfunkcje serca, poronienia, zakłócenia cyklu miesiączkowego, bezpłodność, toksyczne działanie na komórki (np. obecność tlenku grafenu), pojawienie się białka kolczastego w komórkach, w tych obszarach ciała, w których białko nie powinno się pojawiać. W skromnym badaniu pilotażowym, zbierz 1000 osób, które otrzymały jedną ze szczepionek RNA przeciw covid. Przeprowadź testy na tych ludziach (krew, tkanki, zdjęcia) w poszukiwaniu tych markerów. NIE MÓWIĘ tu o kilku zdjęciach krwi u jednego pacjenta. Mówię o pełnym badaniu 1000 osób, na początek. Można by pomyśleć, że takie badania zostały już wykonane, ponieważ tylko kompletni ignoranci lub przestępcy nie zdawaliby sobie sprawy, że kiedy wstrzykuje się ludziom jakieś substancje, należy odkryć efekty, BADAJĄC TE EFEKTY. Ktoś dostaje cios w głowę, robisz zdjęcie głowy i patrzysz na efekty. Ktoś wstrzykuje osobie płyn zawierający 10 składników – przeprowadzasz testy, aby dowiedzieć się, jakie negatywne konsekwencje mogły wystąpić. Niestety, większość ludzi jest tak zahipnotyzowana IDEĄ nauk medycznych, że zakłada, iż jeśli pewnych badań nie przeprowadzono, to widocznie nie trzeba było tego robić. Pracownicy laboratoriów na całym świecie będą torturować zwierzęta laboratoryjne, wstrzykując im coraz to większe dawki związków chemicznych w nowym kosmetyku, aby odkryć dawkę, która te zwierzęta zabija. Ale wykonywanie nieszkodliwych testów na osobach, które otrzymały nową szczepionkę… To już nie wchodzi w rachubę. Aby uzyskać obraz naukowców, którzy odmawiają przeprowadzenia proponowanych przeze mnie testów na zaszczepionych osobach, trzeba wiedzieć, że są to ci sami naukowcy, którzy mówią: „TAK, WIELE OSÓB ZMARŁO PO SZCZEPIENIU, ALE NIE MA DOWODÓW, ŻE TO ZASTRZYK SPOWODOWAŁ TE ZGONY”. Innymi słowy mają na myśli: „Nie robiliśmy poszukiwań, czy szczepionka powodowała zgony, a ponadto nie wiemy, jak ustalić związek przyczynowy. Nigdy nad tym nie pracowaliśmy”.To tak, jakby powiedzieć: „Chemikalia dostały się do rzeki z rury w fabryce? Nie przeprowadziliśmy wystarczających badań nad tą substancją chemiczną, aby ustalić, czy powoduje raka. Dlatego te 96 osób z nowotworami, które pozywają firmę, nie ma podstaw. Przyczynowości nie można udowodnić. Nigdy nie zostanie to udowodnione, ponieważ nigdy nie będziemy badać tej substancji chemicznej”. Działa jeszcze jeden czynnik. Wiele osób zainteresowanych skandalami interesuje się jedynie szczegółami jawnych przestępstw. „Zastrzelili go i zakopali jego ciało na wysypisku? Czy są zdjęcia rozkładającego się ciała? Zabójca był żonaty z siostrą ofiary? Czy była w to zamieszana?” „Clinton i Monica w małym pokoiku obok Gabinetu Owalnego? A widziałeś zdjęcie poplamionej sukienki?” Jeśli powiesz tym ludziom, że największym skandalem w danej sytuacji jest POMINIĘCIE, czyli to, co się NIE WYDARZYŁO, CO POWINNO BYŁO BYĆ ZROBIONE, ALE NIE BYŁO – milkną i odchodzą. Zadaj tym osobom następujące pytanie: Co wolisz? PATRZEĆ przez mikroskop na zdjęcie jednej kropli krwi od jednej zaszczepionej osoby, na którym widać poruszenie linii, która może być żywym organizmem? Czy WIEDZIEĆ, że nigdy nie przeprowadzono tego absolutnie niezbędnego badania bezpieczeństwa szczepionki, którą wstrzyknięto 3,6 miliarda ludzi? „Pokaż mi to zdjęcie. Chcę je zobaczyć. Gdzie jest to poruszenie?” Ten artykuł jest dla osób, które udzielają tej drugiej odpowiedzi. I dla naukowców, którzy wiedzą, że masowe okaleczanie i zabijanie wiążą się również z przestępstwem zaniechania. „Wiemy, że szczepionki są bezpieczne, ponieważ nie badaliśmy osób, które otrzymały szczepionkę”. ________________ COVID vaccine: missing key, Jon Rappoport, November 18, 2021
Uzupełnienia: Wirus kłamstwa i konsekwencje nieistnienia Ostatnio wzrosło zainteresowanie jednym lub dwoma dokumentami, które cytowałem kilka miesięcy temu. Dokumenty te ujawniają oszustwo u samych podstaw testu na wirusa, który nie istnieje. Dokumenty, napisane przez twórców testu, […] ________________ „Nigdy w historii medycyny…” Sekcje zostały wykonane na formalną prośbę rodzin. Na dziesięć zgonów siedem jest „prawdopodobnie” związanych ze szczepieniami, z których pięć jest związanych „bardzo prawdopodobnie”. Z trzech pozostałych przypadków jeden pozostaje do […] ________________ PCR czyli wyznanie wiary c-19 Liczne badania, które twierdzą, że wirus został wyizolowany, w rzeczywistości okazują się oznaczać: „Mamy wirusa w zupie w naczyniu w laboratorium. Zupa zawiera różne rodzaje komórek zwierzęcych i ludzkich, toksyczne […] ________________ CDC/FDA czyli koronny dowód na kłamstwo Przyznają: nie mieli wirusa, kiedy przygotowali test na wirusa. „Wykombinowali” model, udając, że znajdują to, co chcieli znaleźć. To się nazywa samospełniającą się przepowiednią. To oszustwo i zbrodnia, które doprowadziły […] ________________ Wzór na pandemię czyli jak zbudować iluzję Ponad wszystkimi innymi iluzjami, głównym oszustwem jest: „epidemia to jedna choroba lub zespół wywołany przez jeden bakcyl”. Sprzedaje się to z pomocą nieustannej propagandy. Większość ludzi się na to nabiera. […] ==================== https://www.ekspedyt.org/2021/11/20/szczepienia-przeciw-covid-brakujacy-klucz/ AlterCabrio
Apel Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców w sprawie natychmiastowego wstrzymania “Narodowego Programu szczepień” przeciwko Covid-19 17 listopada 2021 wystosowaliśmy do rządzących naszym krajem decydentów kolejny apel, wzywając ich do NATYCHMIASTOWEGO wstrzymania Narodowego Programu tzw. szczepień przeciwko Covid-19. Nie można być obojętnym wobec tak wielu faktów i dowodów, napywających z całęgo świata, a także z naszej codziennej praktyki – które pokazują wyraźnie, jak wielkie zagrożenie i nieodwracalne szkody zdrowotne wyrządzają już teraz i przyniosą w przyszłości preparaty, którymi wyszczepia się społeczeństwo, ukrywając ryzyko z tym związane. Nikt nie będzie mogł powiedzieć, że nie był świadomy, podejmując decyzję. My dostarczamy dowodów, aby podejmowane decyzje były świadome. Czas przyniesie konsekwencje… Warszawa, 17 listopada 2021
Premier Rady Ministrów Mateusz Morawiecki Minister Zdrowia Adam Niedzielski Minister Michał Dworczyk – pełnomocnik rządu do spraw szczepień Apel Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców w sprawie natychmiastowego wstrzymania Narodowego Programu szczepień przeciwko Covid-19 My, lekarze i naukowcy zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Niezależnych Lekarzy i Naukowców, zwracamy się z apelem o natychmiastowe wstrzymanie szczepień przeciwko covid-19 w Polsce. W świetle najnowszych doniesień naukowych i statystycznych tzw. “szczepionka” przeciwko covid-19 nie jest ani bezpieczna, ani skuteczna, ani przebadana jak Państwo głosicie, rekomendując jej stosowanie obywatelom naszego kraju. Brak bezpieczeństwa tej “szczepionki”, która w istocie jest preparatem inżynierii genetycznej nie stosowanym nigdy dotąd w medycynie, został obnażony przez wiele badań naukowych i danych statystycznych: 1/ Eudra Vigilance to baza danych Unii Europejskiej, zawierająca raporty o podejrzewanych reakcjach na lekarstwa, z którą można zapoznać się na stronie internetowej pod linkiem: http://www.adrreports.eu/en/index.html Obecnie zgłasza ona 27 247 ofiar śmiertelnych i 2 563 768 ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych po szczepionkach na covid-19./dane na dzień 9.09.21r/. Ciężkie odczyny poszczepienne to: paraliż, zaburzenia orientacji i pamięci, drgawki, zespół Guliama-Barego, porażenie nerwu twarzowego, porażenie kończyn, przewlekłe bóle mięśni i stawów, reakcje anafilaktyczne, powikłania zakrzepowo-zatorowe, które mogą powstać w każdym organie ciała-łącznie z nową jednostką chorobową: poszczepienną zakrzepicą małopłytkową, zapalenie mięśnia sercowego i osierdzia, zawały serca, poronienia, przewlekłe zmiany skórne, przewlekłe zmęczenie. 2/ Amerykańska agencja do spraw zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych VAERS zgłasza na dzień 21.09.21r – 15 924 zgony po szczepieniu przeciwko covid-19 i 715 059 poważnych niepożądanych odczynów poszczepiennych. 3/ Brytyjski urząd MHRA /Medical Health Regulatory Agency/ ujawnił, że w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy od 9 grudnia 2020r. do 1 września 2021r. było cztery razy więcej zgonów z powodu szczepień na Covid-19 (było to 1632 zgony), niż po wszystkich szczepionkach w ciągu ostatnich 20 lat (zgonów tych było 404). https://theexpose.uk/2021/09/14/13-reasons-why-you-should-not-allow-your-child-to-get-the-covid-19-vaccine/ 4/ Do 6-tego października, od czasu rozpoczęcia epidemii, liczba zgonów związanych z potwierdzonym COVID-19 na Tajwanie wynosiła 844, natomiast liczba zgonów po szczepieniu na covid-19 na dzień 6 października wyniosła 849. Jest to pierwszy przypadek, kiedy liczba zgonów po szczepieniach przekroczyła liczbę potwierdzonych zgonów z powodu covid-19. https://pubmedinfo.org/2021/10/16/zgony-po-szczepionkach-c-19-przewyzszaja-ilosc-zgonow-zwiazanych-z-c-19/ 5/ Szczepionka firmy Pfizer,którą są szczepione między innymi polskie dzieci powyzej 12 roku życia, stwarza duże zagrożenie zapaleniem mięśnia sercowego i osierdzia. Naukowcy z prestiżowego medycznego miesięcznika JAMA obliczyli średnią miesięczną liczbę przypadków zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia w okresie przed “szczepionką” – od stycznia 2019 do stycznia 2021 było 16,9 w porównaniu z 27,3 w okresie “szczepionki” – od lutego do maja 2021 roku. Średnie liczby przypadków zapalenia osierdzia w tych samych okresach wyniosły 49,1 i 78,8. https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/2782900 (artykuł z dnia 4.08.21). 6/ W materiale opublikowanym w British Medical Journal na podstawie oficjalnych danych firmy Pfizer i kalkulatora ryzyka Qcovid na każdą jedną unikniętą hospitalizację z powodu covid-19 nawet 223 młodych ludzi może doświadczyć minimum 1 poważnego zdarzenia poszczepiennego https://www.bmj.com/content/373/bmj.n1635/rr-4 7/ W Polsce zgłaszalność niepożądanych odczynów poszczepiennych jest dalece niedoszacowana i w efekcie prawdziwa ich liczba jest nieznana. Jest 50 krotnie mniejsza niż np.w Holandii i 9 krotnie mniejsza niż średnia europejska, co potwierdzają liczni pacjenci poszkodowani przez te “szczepionki” i skarżący się, że lekarze nie chcą zgłaszać ich problemów zdrowotnych pojawiających się bezpośrednio po szczepieniu. 8/ Badania naukowe opublikowane 13 października 2021 w największej na świecie bibliotece biomedycznej National Library of Medicine: SARS-CoV-2 Spike Impairs DNA Damage Repair and Inhibits V(D)J Recombination In Vitro wykazało, że pełnej długości białko wypustek SARS-CoV-2 -białko Spike/po “szczepieniu” dochodzi właśnie do produkcji takich białek w organizmie człowieka /, lokalizuje się w jądrze komórkowym i hamuje naprawę uszkodzeń DNA. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34696485/#:~:text=Here%2C%20by%20using%20an%20in%20vi tro%20cell%20line%2C,required%20for%20effective%20V%28D%29J%20recombination%20in%20a daptive%20immunity. Odporność adaptacyjna odgrywa kluczową rolę w walce z zakażeniem SARS-CoV-2 i bezpośrednio wpływa na wyniki kliniczne pacjentów. Badania kliniczne wykazały, że pacjenci z ciężkim COVID-19 wykazują opóźnioną i słabą adaptacyjną odpowiedź immunologiczną; jednak mechanizm, za pomocą którego SARS-CoV-2 hamuje odporność nabytą, pozostaje niejasny. W badaniu tym, używając linii komórkowej in vitro, naukowcy donoszą, że białko wypustek SARS-CoV-2 znacząco hamuje naprawę uszkodzeń DNA, co jest wymagane do skutecznej rekombinacji V(D)J w odporności nabytej. Mechanicznie stwierdziliśmy, że białko kolczaste lokalizuje się w jądrze i hamuje naprawę uszkodzeń DNA, utrudniając rekrutację kluczowych białek naprawczych DNA BRCA1 i 53BP1 do miejsca uszkodzenia. Odkrycia te ujawniają potencjalny mechanizm molekularny, dzięki któremu białko wypustek może utrudniać odporność adaptacyjną i podkreślać potencjalne skutki uboczne szczepionek opartych na wypustkach o pełnej długości. Odkrycia te dostarczają dowodów na to, że białko kolca uszkadza maszynerię naprawy uszkodzeń DNA i adaptacyjną maszynerię immunologiczną in vitro. Zaproponowano potencjalny mechanizm, dzięki któremu białka kolczaste mogą osłabiać odporność nabytą poprzez hamowanie naprawy uszkodzeń DNA .Razem dane te pokazują, że białko kolce bezpośrednio wpływa na naprawę DNAw jądrze . Brak skuteczności 1/ “Szczepionka” przeciwko Covid-19 nie działa https://www.irishtimes.com/news/health/waterford-city-district-has-state-s-highest-rate-of-covid-19-infections-1.4707344 Kilka dni temu irlandzka strona internetowa / link powyżej/ poinformowała, że w hrabstwie Waterford 99,7 % wszystkich mieszkańców zostało zaszczepionych na covid-19 i jest tam najwyższy wskaźnik zapadalności na covid-19. Irlandia posiada najwyższy wskaźnik szczepień w UE ponad 90 % u osób powyżej 16 roku życia i najwyższą liczbę hospitalizacji z powodu covid-19 od marca 2021r. Szczepionka nie tylko nie zatrzymuje transmisji ale powoduje wirusową ucieczkę immunologiczną i powstawanie nowych jeszcze bardziej zjadliwych odmian wirusa. Niedawna analiza pojawiającego się szczepu A30 opublikowana w “Nature” pokazuje,że białko kolca wariantu A30 Sars-Cov-2 jest silnie zmutowane i unika przeciwciał indukowanych szczepionką z wysoką skutecznością. 2/ Badanie brytyjskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej jest analizą trwającego ogólnopopulacyjnego monitorowania SARS-CoV-2 w Wielkiej Brytanii i obejmuje pomiary wiremii w populacji. Badanie wykazało, że miano wirusa w populacji zaszczepionej i nieszczepionej jest praktycznie takie samo i znacznie wyższe niż odnotowano przed wprowadzeniem szczepień przeciwko covid-19. Autorzy badania doszli do wniosku, że szczepionki Pfizera i Oxford / AstraZeneca straciły skuteczność w stosunku do wariantu Delta Covid-19 https://theexpose.uk/2021/09/14/13-reasons-why-you-should-not-allow-your-child-to-get-the-covid-19-vaccine/ 3/ Raport zatytułowany “Warianty powodujące objawy SARS-CoV-2 i warianty badane w Anglii “ https://assets.publishing.service.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/fil e/1014926/Technical_Briefing_22_21_09_02.pdf opublikowany przez Public Health England podaje,że 536 zgonów miało miejsce wśród 219.716 potwierdzonych przypadków w populacji nieszczepionej od lutego 2021r. Jest to wskaźnik śmiertelności przypadków wynoszący 0,2%. Natomiast 1091 zgonów miało miejsce wśród 113 823 przypadków wśród w pełni zaszczepionej populacji. Jest to wskaźnik śmiertelności przypadków wynoszący 1%. Osoby w pełni zaszczepione stanowią 64,25% zgonów z powodu Covid-19 od lutego 2021 r., a wliczając w te liczby zaszczepionych częściowo, stanowią one 70%. Oznacza to, że szczepionki na covid-19 wydają się zwiększać ryzyko śmierci z powodu covid-19 o 400%, zamiast zmniejszać ryzyko śmierci o 95%, jak twierdzą producenci szczepionek, organy zdrowia publicznego i rząd. https://theexpose.uk/2021/09/14/13-reasons-why-you-should-not-allow-your-child-to-get-the-covid-19-vaccine/ 4/ Według szwedzkiej gazety “Svenska Dagbladet”, tamtejsza Agencja Zdrowia Publicznego (Folkhälsomyndigheten) poinformowała na początku października, że 70 procent zgonów z powodu COVID-19 w okresie od 1 do 24 września dotyczyło osób “w pełni zaszczepionych”. W całym kraju odnotowano w tym czasie około 130 śmiertelnych przypadków COVID-19. https://dorzeczy.pl/zdrowie/214915/w-pelni-zaszczepieni-stanowia-wiekszosc-zgonow-na-covid-19.html W tym samym artykule podano,że według danych Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia Wielkiej Brytanii /UKHSA /między 6 września a 3 października 70 procent śmiertelnych przypadków COVID-19 wystąpiło u osób w pełni zaszczepionych. W liczbach bezwzględnych było to 2281 zgonów “w pełni zaszczepionych” osób i tylko 611 u osób nieszczepionych w ciągu 28 dni od pozytywnego testu. Osoby częściowo zaszczepione stanowiły 98 przypadków zgonów. 5/ O braku przewidywanej skuteczności “szczepionki”przeciwko covid-19 było wiadomo już na wiosnę 2021r. Dnia 25 .04.21r z inicjatywy prof. Włodzimierza Koraba-Karpowicza został wysłany list otwarty do Ministra Zdrowia, który podpisało kilkudziesięciu lekarzy i naukowców, podnoszący tą kwestię i dokumentujacy tą tezę licznymi badaniami naukowymi. Już wtedy zadano tam pytanie: “Dlaczego szczepi się masowo Polaków na SARS-CoV-2, kiedy wiadomo, że od zaprojektowania szczepionek wytworzyły się nowe mutacje wirusa, na które szczepionki nie są skuteczne?” Dowody: Artykuł 1: “Evidence of escape of SARS-CoV-2 variant B.1.351 from natural and vaccine-induced sera” opublikowany w Cell ( https://doi.org/10.1016/j.cell.2021.02.037) w sposób jednoznaczny wskazywał na to, że w chwili obecnej oryginalny wirus z Wuhan, tzw. “early Wuhan”, na bazie którego powstały szczepionki na COVID-19 uległ mutacji. Mamy obecnie do czynienia z wirusami o tak silnych mutacjach, że szczepionki nie są już skuteczne. Artykuł 2: “Impact of SARS-CoV-2 B.1.1.7 Spike variant on neutralisation potency of sera from individuals vaccinated with Pfizer vaccine BNT162b2″ opublikowany w Nature (https://www.nature.com/articles/s41586-021-03412-7) wskazywał, że szczepionki Pfizer nie są efektywne w ochronie przed zakażeniem brytyjską wersją wirusa SARS-Cov2 B1.1.7., której występowanie w populacji polskiej wynosi obecnie 97%. Artykuł 3: “A two-dose regimen of the ChAdOx1 nCoV-19 vaccine did not show protection against mild-to-moderate Covid-19 due to the B.1.351 variant”, opublikowny w The New Journal Journal of Medicine (https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/nejmoa2102214) pokazywał na podstawiebadań przeprowadzonych w RPA, że AstraZeneca jest nieskuteczna w stosunku do wariantu południowoafrykańskiego koronawirusa. Artykuł 4:”Evidence for increased breakthrough rates of SARS=CoV-2 variants of concern in BNT162b2 mRNA vaccinated individuals” umieszczony jako preprint przed medRvix: https://www.medrxiv.org/content/10.11/2021.04.06.21254882v2.full.pdf pokazywał na podstawie badań przeprowadzonych w Izraelu, że szczepionka Pfizer mniej skuteczna w stosunku do wariantu południowoafrykańskiego i brytyjskiego. Artykuł 5: “Evidence for increased breakthrough rates of SARS-CoV-2 variants of concern in BNT162b2 mRNA vaccinated individuals”, umieszczony jako preprint przez medRxiv (https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.04.06.21254882v1) udawadniał, że osoby zaszczepione preparatem firmy BioNTech – Pfizer (Comirnaty) są 8-krotnie bardziej narażone na zakażenie mutacjami wirusa SARS-Cov2 B1.1.7. i B.1.351 niż osoby niezaszczepione. 6/ Grzegorz Płaczek opublikował na Facebooku (https://www.facebook.com/watch/live/?ref=watch_permalink&v=272949094717210) pismo z dnia 8.10.21r. z Ministerstwa Zdrowia na temat zachorowań i zgonów we wrześniu 2021r na Covid-19, z którego wynika że: ponad 19% osób, które umarły w Polsce we wrześniu 2021 z Covid-19 stanowią osoby w PEŁNI ZASZCZEPIONE. Liczba zgonów (we wrześniu 2021) z Covid-19 po 14 dniach PO PEŁNYM ZASZCZEPIENIU: 58 zgonów. Liczba wszystkich zgonów (we wrześniu 2021) z Covid-19: 301 zgonów. To daje 19% zgonów z Covid 19 po pełnym zaszczepieniu. Natomiast w sierpniu 2021r. osoby w pełni zaszczepione stanowiły 36% zgonów wśród wszystkich zgonów na Covid-19! Badania szczepionek przeciwko Covid-19 1/ Obecne na polskim rynku “szczepionki” przeciwko covid-19 są cały czas w trakcie badań klinicznych III fazy o czym piszą sami producenci tych preparatów w swoich charakterystykach produktu leczniczego. I tak badanie III fazy dla szczepionki Comirnaty firmy Pfizer-Biontech kończy się 31.01.23r, “szczepionki” Spikevax firmy Moderna dnia 31.12.22r., firmy Johnson&Johnson-31.12.2023r., firmy Astra-Zeneca – 31.05.2022r. 2/ Dnia 2.11.2021r. W prestiżowym miesięczniku British Medical Journal (https://www.bmj.com/content/375/bmj.n2635) ukazał się artykuł przedstawiający wiele nieprawidłowości w trakcie przeprowadzania badań klinicznych “szczepionki” Pfizer przed dopuszczeniem jej do obrotu i zastosowaniu u ludzi na całym świecie. Dyrektor regionalny Brook Jackson, która była zatrudniona w organizacji badawczej Ventavia Research Group, powiedziała BMJ, że firma fałszowała dane, odślepiała pacjentów, zatrudniała niewłaściwie przeszkolonych personel szczepiący i powoli podejmowała działania następcze po zdarzeniach niepożądanych zgłoszonych w kluczowym badaniu III fazy firmy Pfizer. Pracownicy, którzy przeprowadzali kontrole jakości, byli przytłoczeni ilością znalezionych problemów. Powiedziała też, że podczas dwóch tygodni, kiedy była zatrudniona w Ventavia we wrześniu 2020 roku, wielokrotnie informowała swoich przełożonych o złym zarządzaniu laboratorium, obawach dotyczących bezpieczeństwa pacjentów i problemach z integralnością danych. Dyrektor Brook Jackson była również świadkiem następujących nieprawidłowości w trakcie trwania tych badań: uczestnicy umieszczeni na korytarzu po wstrzyknięciu i nie monitorowani przez personel kliniczny, brak terminowej obserwacji pacjentów, u których wystąpiły zdarzenia niepożądane, odchylenia protokołu nie były zgłaszane, szczepionki nie były przechowywane w odpowiednich temperaturach, błędnie oznakowane próbki laboratoryjne. W dokumencie informacyjnym firmy Pfizer przedłożonym na posiedzeniu komitetu doradczego FDA, które odbyło się 10 grudnia 2020 r., w celu omówienia wniosku firmy Pfizer o zezwolenie na zastosowanie awaryjne szczepionki przeciw Covid-19, firma nie wspomniała o problemach ze strony Ventavia. Następnego dnia FDA wydała zezwolenie na szczepionkę. W sierpniu tego roku, po całkowitym zatwierdzeniu szczepionki Pfizera, FDA opublikowała podsumowanie swoich kontroli dotyczących kluczowego badania firmy. Skontrolowano dziewięć ze 153 miejsc badania. Zakłady Ventavii nie znalazły się na liście dziewięciu, a w ciągu ośmiu miesięcy po wydaniu zezwolenia awaryjnego z grudnia 2020 r. nie przeprowadzono żadnych inspekcji zakładów, w których rekrutowano dorosłych. Odkąd Brook Jackson zgłosiła FDA problemy z Ventavią we wrześniu 2020 r., Pfizer zatrudnił firmę Ventavia jako podwykonawcę badawczego w czterech innych badaniach klinicznych szczepionek (szczepionka Covid-19 u dzieci i młodych dorosłych, kobiet w ciąży oraz dawka przypominająca, a także RSV próba szczepionki: NCT04816643, NCT04754594, NCT04955626, NCT05035212). 3/ Na konferencji prasowej ,która odbyła się dnia 20.09.21r w W INSTYTUCIE W REUTLINGEN w Niemczech, w której wzięli udział lekarze ,naukowcy i prawnicy: prof. dr. Arne Burkhardt i prof. dr. Walter Lang, prof. dr. Peter Schirmacher ,dr Uta Lange, dr Axel Bolland,dr Hubmer-Mogg z Austrii, ujawniono wiele nowych zaskakujących dowodów dotyczących mechanizmów komórkowo-molekularnych działań niepożądanych tych “szczepionek” oraz niezadeklarowanych przez producentów w oficjalnych ulotkach składników tych preparatów. https://www.pathologie-konferenz.de/ Tłumaczenie w języku polskim: https://odysee.com/@EfektSetnejMaply:4/Pressconferenz1_pl:1 https://odysee.com/@EfektSetnejMaply:4/Pressconfrerenz2_pl:e W pierwszej części tej konferencji wyniki swoich badań przekazali patolodzy niemieccy. W ponad 40 zwłokach poddanych autopsji, które zmarły w ciągu dwóch tygodni po szczepieniu COVID-19, około jedna trzecia zmarła w wyniku szczepienia. W ramach transmitowanej na żywo konferencji prasowej pokazane zostały mikroskopowe szczegóły zmian w tkankach. Przedstawione zdjęcia ujawniły patomechanizmy działań ubocznych szczepionek, mogące prowadzić do zgonu: – uszkodzenie śródbłonka naczyniowego, zapalenie ścian naczyń (tętnice, żyły), zapalenie okołonaczyniowe, zlepianie się erytrocytów, mikrozakrzepy – “szał” limfocytów – nacieki limfocytarne, wieloogniskowe zmiany zapalne, m.in. limfocytarne zapalenie mięśnia sercowego, osierdzia, nagromadzenie limfocytów wokół naczyń – aorty, naczyń wieńcowych – nadmierna reakcja immunologiczna prowadząca do powstania choroby autoimmunologicznej, np. choroba Haschimoto u wszystkich pacjentów – hiperplazja i nadaktywność narządów limfatycznych (węzły chłonne, śledziona), pseudochłoniaki – infiltracja i tworzenie pęcherzyków (grudek) limfatycznych w innych – nielimfatycznych organach, co prowadzi do ich zniszczenia (wątroba, płuca, tarczyca, gruczoł ślinowy, nerki) – wyczerpanie/osłabienie narządów limfatycznych co prowadzi do zmniejszenia wydolności układu odpornościowego – przyspieszenie rozrostu komórek rakowych Prof. Arne Burkhard oznajmił, że “takiego spustoszenia w organizmie jak u ofiar zmarłych po tych preparatach nie widział nigdy w ciągu całej swojej 40 letniej pracy”. Przestrzega, że ten kto chcesię zaszczepić poniesie ogromne konsekwencje zdrowotne . W drugiej części konferencji przedstawiane zostały wyniki badań mikroskopowych próbek wszystkich dostępnych na rynku “szczepionek” przeciwko covid-19 oraz badania próbek krwi pacjentów po przyjęciu tego preparatu. Pokazano krótkie sekwencje video oraz zdjęcia mikroskopowe tych próbek. W próbkach szczepionek zaobserwowano składniki, które nie powinny się w nich znajdować: – przesuwające się elementy wykazane pod mikroskopem ciemnego pola wyglądające jak “chip” – obiekt miał wielkość ok. 40 mikrometrów, w tle były widoczne poruszające się nanolipidy, – duże elementy /zbyt duże dla naczyń włosowatych/ o ostrych krawędziach, – poruszające się cząstki w kształcie – jak to określono – “małych samolotów”, małe struktury metaliczne o ostrych krawędziach, w formie “Y”, pierścienia, przezroczystych płytek, inne kształty, – bardzo uporządkowane struktury w formie łańcuchów, które były oglądane w 40 krotnym i 1000 krotnym powiększeniu, – struktury ,które wyglądały jak pasożyty. Elementy te były badane w różnych seriach szczepionek i we wszystkich je znajdowano. Pierwsze analizy tych obiektów wykazały, że są to metale ciężkie jak chrom, żelazo i nikiel albo zawierają metale ciężkie. Na początku czerwca 2021r naukowcy badali inne szczepionki, takie jak: szczepionka FSME /przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu/, która nie zawierała żadnych poruszających się elementów tylko aluminium, szczepionkę przeciw grypie dla dorosłych, szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz na odrę – te zawierały tylko cząstki białkowe. Zbadano również szczepionkę donosową dla dzieci przeciw grypie, w której znaleziono metaliczne, prostokątne o ostrych krawędziach elementy mogące się dostać do krwiobiegu w czasie podawania takiej szczepionki poprzez podrażnienie błony śluzowej nosa. W badanych próbkach krwi osób po szczepieniu przeciw covid-19 znajdowano “poskręcane, podłużne wijące się” formy o charakterze nieorganicznym wyglądające jak cząstki grafenu – światło załamywało się na nich podwójnie co wyklucza formę organiczną a także posklejane erytrocyty oraz ciała obce w postaci długich nici, nieorganiczne elementy, metalowe cząstki. W świetle powyżej przedstawionych obiektywnych faktów, doniesień naukowych i oficjalnych danych statystycznych pokazujących w sposób oczywisty, że obecnie podawane społeczeństwu polskiemu tzw. szczepionki przeciwko covid-19 są niebezpieczne oraz nieskuteczne, a przy tym nie w pełni przebadane, tym samym sprowadzają ryzyko ciężkich odczynów poszczepiennych łącznie z licznymi zgonami na osoby je przyjmujące. W związku z tym wzywamy do natychmiastowego! wstrzymania dalszego propagowania i podawania tych preparatów dzieciom i dorosłym Polakom. ========================== https://psnlin.pl/nasze-dzialania,apel-polskiego-stowarzyszenia-niezaleznych-lekarzy-i-naukowcow-w-sprawie-natychmiastowego-wstrzymani,27,141.html
Last week, Dr. Anthony Fauci made perhaps the most damning confession in the Covid vaccine saga. So far-reaching are the implications of his statement that the interview in which he made it may well prove a turning point in the fight against the vaccine fraud that is being perpetrated on the peoples of the world. In a November 12 podcast session with the New York Times, Fauci was forced to admit the fact that the vaccines do not reliably protect their recipients from serious Covid or death. Called upon to explain the data coming from Israel – a country with one of the highest vaccination rates in the world – Fauci said the following: “They are seeing a waning of immunity not only against infectionbut against hospitalization and to some extent death, which is starting to now involve all age groups. It isn’t just the elderly” [emphasis added]. In other words, the vaccines’ protective efficacy wanes not only in regard to the threat of infection but also in regard to severe Covid and death. Speaking about the effectiveness of the vaccines in countries with high vaccination rates, Fauci admitted: “It’s waning to the point that you’re seeing more and more people getting breakthrough infections, and more and more of those people who are getting breakthrough infections are winding up in the hospital.” Even though Fauci tries to palliate the hard impact of his answer in soft language, the harsh truth behind his words is painfully evident. Fauci’s words amount to the admission that the vaccinated are getting infected and more and more of them are ending up in hospital where they keep succumbing to Covid at increasing rates. This is what data from Israel and other highly vaccinated countries has indicated for some time now. In the United Kingdom, for example, between February and September of this year, 72 percent of all Covid-related deaths were among the vaccinated. In Scotland the situation was even worse: 80 percent of Covid deaths occurred among those who had been injected with the vaccines. For months Fauci and his fellow vaccinators censored the unfavorable data while claiming that the injections protected against serious Covid and death. The evidence to the contrary was clear and extensive. More than two months before Fauci’s admission, we marshaled some of it a piece titled The Vaccines Do Not Stop Severe Covid or Death. Fauci was, of course, well familiar with the data we used, but he did everything he could to keep it concealed from the public for as long as he possibly could. Rather than coming out clean, he kept spreading misinformation about the vaccines’ alleged efficacy to protect people from falling seriously ill and dying. But in the end, even such an adroit prevaricator as Dr. Fauci could not hold out any longer under the weight of evidence. By Vasko Kohlmayer https://www.americanthinker.com/articles/2021/11/fauci_finally_admits_vaccines_dont_protect_against_serious_covid_or_death.html