Ten bój już był! 2100 lat temu – w Rzymie. Teraz kolejna runda.

Feliks Koneczny, Cywilizacja Bizantyńska, rozdz. VI

Na Wschodzie boski władca raczy czynić wyjątki na rzecz prawa prywatnego; tu w Rzymie populus romanus czyni wyjątki na rzecz prawa publicznego. Tu prawo publiczne może w danym razie wchłonąć w siebie prawo prywatne. Nastaje w takim razie monizm prawny, lecz monizm prawa publicznego, a więc przeciwnie niż na Wschodzie.

W praktyce mogło to być to samo, zwłaszcza pod terrorem. Torem dziejowym rządzą jednak abstrakty, a ten abstrakt rzymski stanowić mógł zawsze punkt zaczepienia, do reakcji ze strony cywilizacji rzymskiej. Pozostawała w Rzymie zasada dualizmu prawnego a zatem nastawała rozterka myśli i nastały walki, gdyż odtąd cała przyszłość państwa rzymskiego będzie się obracać w zakresie walki tego dualizmu z zakusami monizmu prawa publicznego Cybeli, ale rodzima cywilizacja była na tyle silną, iż stać ją było na opór przeciw Orientowi.

Historyk musi oddać Rzymowi tę sprawiedliwość, że opór ten nigdy nie ustał, że walka z duchem Wschodu trwała bez ustanku, mimo to, że toczona była ze szczęściem bardzo zmiennym.

Skąd w Rzymie tyle siły? Po tylu triumfach Cybeli zdołaż ocalić swa cywilizację? Ocaliła się ta. cywilizacja dzięki temu iż opartą była na personaliźmie, a skutkiem tego zdatna była. do wytwarzania organizmów. Jakiż wspaniały organizm kwitnał był w Rzymie, zanim go nie poderwały wpływy wschodnie! Orientalizm uderzył w samą, więź spo- leczeństwa i państwa rzymskiego, którą stanowiły chłop i wojsko. Te dwa zawody łączyły się najściślej i ci sami ludzie byli na zmianę, jako chłopi więzią społeczeństwa, jako żołnierze więzią państwa., Wytworzył się z tego organizm życia zbiorowego, jeden z najwspanialszych, jakie zna historia powszechna.

„Cybela” przystąpiła do zniszczenia; uderzyła w chłopa i wojsko, przeinaczyła ten stosunek, w3prowadziła rozkład, rozprzężenie, rozluźniła czynniki wspólnego interesu, wreszcie zniszczyła wszelkie poczucie wspólności, wytrzebiła tradycję & nadzieje co do przyszłości skierowała na odrębne a przeciwne sobie tory. Rozkład wszystkiego?

Organizm przestawał funkcjonować. Głowy zorientalizowane nie spostrzegały, co się dzieje ze społeczeństwem, a na ogół nie zdawały sobie sprawy z istoty i znaczenia społeczeństwa, przejęte myślą wyłącznie o państwie. Nigdzie na Wschodzie nie dbano o społeczeństwo i nigdzie państwa nie opierano o nie. Oto zasadnicza. różnica organizmu a, mechanizmu.

„Cybela” zmieniała organizm rzymski na mechanizm i wyprowadzała go z kolein cywilizacji rzymskiej. Organizm rodzi się z. personalizmu i tym samym polega na jedności w rozmaitości a w życiu zbiorowym trzyma się dualizmu prawniczego, gdy tymczasem mechanizm wywodzi się z gromadności, wymaga jednostajności a w życie zbiorowe wprowadza monizm prawny, mianowicie wyłączność prawa publicznego .

Tak się zderzały nie tylko dwa te stronnictwa rzymskie, lecz prądy dziejowe, w których te stronnictwa były lokalnymi i czasowymi wykładnikami. Uchwała powzięta na forum w r. 43 [przed Chrystusem] stanowi moment przesilenia. Tego rodzaju postanowienie „ludowa” musiało wreszcie przywieźć do opamiętania każdego myślącego obywatela. Wzrosła. opozycja „republikańska”, a choć pokonana pod Philippi (w r. 42) wywołała jednak pewien czynnik, niegdyś w Rzymie bardzo wpływowy, potem zamarły, obecnie niespodzianie ożywiony, mianowicie opinią, publiczną.

Młody Octavian dojrzewał na. tym tle i ostatecznie odwrócił się od orientalizmu, akcentując coraz mocniej swoją rzymskość w przeciwieństwie do całkowitej obojętności narodowej Antoniusa.

==============================

Dostałem parę mail’i typu: “O co chodzi?? Nie rozumiem!”

Ten artykuł – i podobne – są przeznaczone dla oczytanego czytelnika. Braki można i należy uzupełnić. MD

Kwestia odpowiedzialności zwykłych Europejczyków za to, co dzieje.

Kwestia odpowiedzialności zwykłych Europejczyków za to, co dzieje.

tłum. Sławomir Soja Андрей Раевский  (Andrei Raevsky, urodzony w Zurich) 

https://thesaker.is/do-the-europeans-deserve-what-is-coming-to-them-next/

Przyjaciele,
Urodziłem się w Szwajcarii, prawdopodobnie w sercu Europy, i jako Europejczyk z urodzenia, jeśli nie z kultury, czuję, że powinienem zająć się kwestią odpowiedzialności zwykłych Europejczyków za to, co dzieje się zarówno na Ukrainie, jak i w Serbii.

Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem odpowiedzialności zbiorowej.
Wierzę jednak w konsekwencje popełnianych czynów i wierzę w Bożą Sprawiedliwość (i Miłość, oczywiście!). Innymi słowy, nie uważam, że można popełniać złe uczynki i ujść z tym na sucho. Prędzej czy później trzeba będzie za nie zapłacić, zwłaszcza jeśli nie żałuje się za swoje złe czyny.

Ponadto, zdaję sobie sprawę, że UE jest kolonią /protektoratem USA, podobnie jak duża część świata.

Dlaczego w Ameryce Łacińskiej czy Afryce może istnieć prawdziwy opór wobec Imperium, a w UE żadnego? Czy Kuba powinna zacząć wysyłać żołnierzy, lekarzy i inżynierów do UE (tylko żartuję!)?

 Pamiętam z czasów dzieciństwa, różne ruchy protestu i oporu, jakie mieliśmy w Europie. Obejmowały one (w większości) pokojowe antynuklearne ruchy ekologiczne, strajki, RAF w Niemczech, IRA w Ulsterze, ETA w Hiszpanii, a nawet różne kurdyjskie, ormiańskie, palestyńskie i inne grupy etniczne angażujące się w różnym stopniu w gwałtowny opór przeciwko państwu. Nawet w maleńkiej Szwajcarii mieliśmy autonomistów z Jury, którzy stosowali pewne kreatywne metody oporu!  Nie oznacza to, że wszystkie popieram, ale że pamiętam czasy, kiedy w Europie istniał prawdziwy opór. Czy współcześni Europejczycy są zdolni do jakiegokolwiek sensownego oporu wobec *czegokolwiek*?  Bardzo w to wątpię.
Myślę, że śmiało można powiedzieć, że UE jest najbardziej potulną, tchórzliwą i lojalną kolonią Imperium.  Dlaczego?  Prawdopodobnie dlatego, że wszystkie inne kolonie *wiedziały*, że ich status kolonialny nigdy się nie zmieni pod rządami Anglo-Syjonistów, podczas gdy Europejczycy mieli nadzieję, że w jakiś sposób “podniosą swoją rangę” będąc “pudlami” Wujka Szmula. Poza tym, imperializm narodził się w Europie, a nie w Nowym Świecie.

Nie jest to nic nowego.

Kiedy Anglo-Syjonizm rozpoczął CAŁKOWICIE NIELEGALNĄ  agresję przeciwko narodowi serbskiemu i Jugosławii, która była członkiem – założycielem ruchu Państw Niezaangażowanych, dumni Europejczycy zasłonili oczy.
W identyczny sposób, Europejczycy zdradzili Serbów podczas II wojny światowej i robią to nadal; patrz groźby UE wobec Serbii, dotyczące Kosowa.
Bez wątpienia, przez te wszystkie lata, terroryzm KLA w Kosowie był w pełni wspierany, a nawet wspomagany przez KFOR i EULEX (ten ostatni podmiot skromnie nazywany “Misją Unii Europejskiej w zakresie praworządności w Kosowie”.
Teraz znów ze Starego Kontynentu słyszymy tylko głuchą ciszę albo groźby.

Dawno zapomniano o mądrym napomnieniu Yehudy Bauera:

Nie będziesz ofiarą.
Nie będziesz sprawcą.
A przede wszystkim,
nie możesz być obojętnym obserwatorem.

Czyniąc UE wspólnikiem amerykańskiej agresji na Serbię, USA w zasadzie zapewniły sobie lojalność Europejczyków na zawsze, ponieważ teraz nie są oni związani jedynie więzami kulturowymi czy kolonialnymi, ale są również współwinni gwałtu na Serbii, Maghrebie i Maszreku [arabskie: region Bliskiego Wschodu md], Afganistanie i innych krajach, które cierpią pod jarzmem Hegemonii.
Anglo-syjonistyczny atak na Jugosławię był Kryształową Nocą prawa międzynarodowego, był wydarzeniem, z którego wyrosły wszystkie okropności, które widzimy dzisiaj.  A jednak, dalecy od zrozumienia (a nawet przyznania się!) do zbrodni agresji (najgorszej zbrodni w prawie międzynarodowym, przewyższającej nawet ludobójstwo czy zbrodnie przeciwko ludzkości!) i okazania skruchy, europejscy przywódcy utrzymali ten kurs, a “zwykli” Europejczycy po prostu zignorowali to wszystko, niczym małe, dobre pudelki, którymi rzeczywiście się stali.

I proszę nie wysuwać mi argumentu, że “mieliśmy do czynienia ze zbyt groźnym przeciwnikiem” albo “nie mogliśmy nic zrobić”.  Każdy Europejczyk mógł przynajmniej zastosować się do apelu Sołżenicyna i “nie żyć w kłamstwie”.  Ale nawet tego nie mogli zrobić.  1000 lat antychrześcijańskiej propagandy i herezji doprowadziło do powstania społeczeństwa, które nie wierzy nawet w samo pojęcie “prawdy”.  Nic dziwnego, że nie mogą już przestać kłamać…

 Truizmem jest, iż jeśli nie ma się szacunku dla samego siebie, nie uzyska się również szacunku od innych.  Uważam również, że można uczciwie powiedzieć, iż UE stała się najbardziej pogardzanym społeczeństwem na naszej planecie. Nie tylko Putin nazywa UE “wycieraczką USA” – taka sama opinia panuje w dużej części strefy B.

Oto, jak sądzę, prawidłowa odpowiedź na pytanie, które zadałem powyżej: czy Europejczycy zasłużyli sobie na to, co ich czeka?  Biorąc pod uwagę, że to, co ich czeka, jest całkowicie zawinione przez nich samych, myślę, że niepodważalną odpowiedzią jest głośne “TAK!”.
Jeśli nie oni, to kto jest winien?  Rosja?  USA?  Putin?  “Żydzi”?  Imigracja?  Muzułmanie?
A propos USA – przynajmniej Amerykanie głosowali na Trumpa (dwukrotnie).  Fakt, że nie spowodowało to (prawie) żadnej różnicy jest mniej istotny, przynajmniej obywatele USA próbowali się sprzeciwić!  W rzeczywistości, nawet przy obecnych represjach wobec dysydentów, nadal uważam, że istnieje znacznie większy odsetek Amerykanów zdolnych i chętnych do oporu niż Europejczyków.
I dlatego dziś chcę zrobić coś, czego nigdy wcześniej nie robiłem. Po raz kolejny zamieszczę coś, co już raz zamieściłem: wywiad z płk. Douglasem Macgregorem przeprowadzony przez dr Michaela Vlahosa. Oceniam tę rozmowę jako tak ważną, że zasługuje na drugi post.( tłumacz tego artykułu jest w trakcie przekładu rozmowy płk. Macgregora z M. Vlahosem. Rozmowa trwa ponad 2 h, a siły tłumacza ograniczone i na wyczerpaniu). Zanim zostawię was z tymi dwoma Panami, chcę tylko dodać co następuje:
Ci dwaj panowie należą do pokolenia, które było profesorami podczas moich studiów w amerykańskich college’ach (1986-1991) i dla których wciąż mam najwyższy szacunek. Nie oznacza to, że koniecznie zgadzam się ze wszystkim, co robili lub pisali, wcale nie. Ale takich ludzi mogę szanować nie tylko za ich olbrzymi intelekt, ale także za to, że byli ludźmi honoru i prawdy oraz prawdziwymi (w przeciwieństwie do tych wymaCHUJących flagami) patriotami swojego kraju.

To pokolenie ludzi takich jak David Glantz czy Lester W. Grau – amerykańskich oficerów, którzy naprawdę uważnie studiowali radziecką doktrynę wojenną (autorów takich jak Rezniczenko, Garejew czy Ogarkow) i którzy dzięki swoim studiom wcale nie znienawidzili Rosji czy Rosjan, ale widzieli w nich kolegów po fachu i patriotów. Mając zaszczyt spędzić trochę czasu z ludźmi, którzy uczyli w Akademii Wojskowej im. Frunzego (nawet z jednym z nich byłem współautorem małej książeczki), mogę zaświadczyć, że najlepsi rosyjscy stratedzy również mieli wiele szacunku dla swoich amerykańskich kolegów.
To ogromny kontrast wobec neokońskich maniaków.

Szczerze uważam, że w poniższej rozmowie, każdy temat i każde zdanie jest ważne, ponieważ pokazuje, co to pokolenie kompetentnych i honorowych Amerykanów myśli o (wielu) obrzydliwościach, których jesteśmy dziś świadkami.  Mogę szczerze powiedzieć, że życzę im i ich sprawie pełnego sukcesu.
Jak dla mnie, mamy wspólnego wroga.
Niech przykład ich oporu (bo jest to opór) zainspiruje (jest już kilku) Europejczyków do pójścia za ich przykładem.

Andriej Martianow tłum. Sławomir Soja

Kanada Wolności: PODEJRZANI: „Polubił” stronę Freedom Convoy, a drugi kupił maskę przeciwgazową.

Kanada Wolności: PODEJRZANI: „Polubił” stronę Freedom Convoy, a drugi kupił maskę przeciwgazową.

Był „osobą dobrze znaną ze swych poglądów antyszczepionkowych”

Jak wynika z ujawnionych niedawno doniesień, duża kanadyjska kasa kredytowa zgłosiła na policję jednego ze swoich klientów, który „polubił” stronę Freedom Convoy na Facebooku po czym zaczęła monitorować jego transakcje finansowe.

Według Blacklock’s Reporter , niedawno opublikowane dane pokazują, że 15 lutego tego roku, Assiniboine Credit Union w Winnipegu, Manitoba, zgłosiła jednego ze swoich użytkowników Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej (RCMP), ponieważ „polubił” stronę Freedom Convoy na Facebooku , informując policję federalną, że jest „potencjalnie zaangażowany” w protest.

Raport do RCMP pojawił się dzień po tym, jak premier Justin Trudeau wprowadził ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych (EA) w celu zakończenia protestu, w której rząd dał bankom i instytucjom finansowym uprawnienia do zamrożenia kont podejrzanych darczyńców Freedom Convoy bez nakazu sądowego.

Assiniboine posunął się nawet do tego, że jego pracownicy monitorowali posty mężczyzny w mediach społecznościowych, a także przeczesywali jego transakcje na koncie czekowym. Kierownictwo Assiniboine zauważyło, że przed uchwaleniem EA „aktywność na koncie była monitorowana, ale nie uznano jej za nielegalną”.

Policja odnotowała w notatce z tego samego dnia, że ​​członek unii kredytowej, o którym mowa, był „osobą dobrze znaną ze swych poglądów antyszczepionkowych”, co sugeruje, że wykorzystała donos od unii kredytowej do kontynuowania obserwacji.

W innym przypadku instytucja finansowa wykorzystując EA jako powód do inwigilowania swoich klientów zgłosiła policji jednego ze swych klientów po tym jak użył karty kredytowej do kupna maski przeciwgazowej w sklepie z   artykułami z demobilu.

Rewelacje te nie są pierwszymi przypadkami zgłaszania przez kanadyjskie instytucje finansowe swoich klientów policji z powodu ich poglądów politycznych.

Jak zauważył LifeSiteNews w zeszłym miesiącu, dane pokazują, że Desjardins Group zgłosiła również RCMP niektórych swoich klientów, którzy dokonywali transakcji finansowych wspierających Freedom Convoy.
Bank zgłosił parę, która dokonała wpłaty w wysokości 20 000 dol., które, to środki – jak twierdził bank, „były używany do opłacenia znaków popierających  Freedom Convoy”.

Na podstawie ustawy o stanie wyjątkowym  zamrożono prawie 8 milionów dolarów funduszy 267 różnych osób, oraz 170 portfeli bitcoin.

Podczas zeznań przed komisją, która bada zasadność wprowadzenia ustawy o stanie wyjątkowym  ujawniono również, że  jeden z dyrektorów kanadyjskiego banku zasugerował, by protestujących w Konwoju Wolności określić jako „terrorystów”, aby umożliwić szybkie zamrożenie ich funduszy.

Zeznania ministra finansów Chrystii Freeland pokazały,  że zgodziła się nawet z  apelem prezesa jednego z kanadyjskich banków o ewentualną interwencję wojskową wobec Konwoju Wolności.

Do 20 lutego 2023 r. komisja ma za zadanie opublikować raport dla kanadyjskiego parlamentu i Senatu z  ustaleniami i zaleceniami.

za lifesite news

«Covid-19»: Szwajcarski bankier Pascal Najadi składa zarzuty karne przeciwko prezydentowi Szwajcarii

«Covid-19»: Szwajcarski bankier Pascal Najadi składa zarzuty karne przeciwko prezydentowi Szwajcarii

Date: 12 dicembre 2022Author: Uczta Baltazara https://babylonianempire.wordpress.com/2022/12/12/covid-19-szwajcarski-bankier-

W piątek, 2 grudnia 2022, emerytowany szwajcarski bankier Pascal Najadi złożył na posterunku policji w gminie swego zamieszkania skargę na prezydenta Szwajcarii Alaina Berseta – który jest także szefem resortu spraw wewnętrznych i byłym ministrem zdrowia.

Zgodnie ze skargą, biuro prokuratora generalnego Szwajcarii ma rozpocząć śledztwo przeciwko Bersetowi. Jako szef resortu spraw wewnętrznych odpowiadał on również za Federalny Urząd Zdrowia Publicznego (FOPH). Berset został oskarżony o nadużywanie swojego urzędu z art. 312 szwajcarskiego kodeksu karnego.

“Członkowie władzy lub urzędnicy, którzy nadużywają władzy publicznej w celu uzyskania bezprawnej korzyści dla siebie lub innej osoby lub wyrządzenia szkody innej osobie, podlegają karze pozbawienia wolności do pięciu lat lub grzywny” – czytamy w paragrafie.

W skardze karnej, Najadi podkreślił, że 27 października 2021 roku – miesiąc przed referendum w sprawie przedłużenia wymogu zaświadczenia COVID, minister zdrowia powiedział szwajcarskiej telewizji SRF: “Przy pomocy zaświadczenia możecie wykazać, że nie przenosicie infekcji.”

Radny federalny Berset wygłosił wówczas to oświadczenie, mimo że jego FOPH (Federalny Urząd ds. Zdrowia Publicznego Konfederacji Szwajcarskiej) podał tego samego dnia, że dziesięć zaszczepionych osób trafiło do szpitala z powodu COVIDa. Również oświadczenia Virginie Masserey, która w tym czasie była odpowiedzialna za walkę z koronawirusem w FOPH, zostały przez urzędnika zlekceważone.

“Osoby zaszczepione mogą rozprzestrzeniać koronawirusa równie często jak osoby niezaszczepione” – stwierdziła Masserey 3 sierpnia 2021 roku – trzy miesiące przed kontrowersyjną wypowiedzią telewizyjną Berseta. Masserey powiedziała to, co ustaliła również federalna grupa zadaniowa. Tak więc radny federalny Berset, na kilka tygodni przed głosowaniem, powiedział w telewizji kłamstwo.

Obojętnie, czy minister zdrowia kłamał, czy działał z rażącym zaniedbaniem – czyn ten jest w Szwajcarii ścigany. Kampania szczepień kosztowała szwajcarskich podatników co najmniej 500 mln franków szwajcarskich. Dodatkowo wielu obywateli zmarło w wyniku podania im szczepionki.

W okresie sprawozdawczym od stycznia 2021 r. do 22 listopada 2022 r. do agencji regulacyjnej ds. szczepień Swissmedic zgłoszono 6 199 “poważnych przypadków”. Odpowiada to dobrym 38% wszystkich zgłoszeń.

Ówczesny radny federalny Berset przyczynił się do powstania społeczeństwa dwupoziomowego – swoim fałszywym oświadczeniem w telewizji na temat świadectwa szczepienia COVID – a tego rodzaju podział pogwałca konstytucję. https://dailynewsegypt.com/2022/12/10/swiss-banker-pascal-najadi-files-criminal-charges-against-new-swiss-president-alain-berset/

………………

Pascal Najadi to znany międzynarodowy szwajcarski bankier inwestycyjny, filmowiec, publicysta i syn Hussaina Najadiego, założyciela AmBank Group w Malezji, który został zamordowany w Kuala Lumpur w Malezji 29 lipca 2013 roku https://en.wikipedia.org/wiki/Hussain_Najadi. Pascal Najadi pełnił funkcję członka zarządu w Dresdner Bank w Londynie i był odpowiedzialny za dział Emerging Markets Capital Markets obejmujący Europę Środkową, Azję Centralną, Federację Rosyjską, Afrykę i Bliski Wschód w latach 1993-2003. Urodził się w Lucernie, w Szwajcarii, 20 sierpnia 1967 roku. Jego matką jest Heidi Anderhub-Minger, bezpośrednia potomkini Rudolfa Mingera, byłego radcy federalnego i prezydenta Szwajcarii przed i na początku II wojny światowej.

Pascal Najadi jest również producentem filmowym i wyprodukował szwajcarski film kinowy “GROUNDING, ostatnie dni Swissair” (2006), który został uznany za jeden z najlepszych filmów w historii szwajcarskiego kina. Latem 2022 roku rozpoczął produkcję pełnometrażowego filmu dokumentalnego “The Najadi Assassination” o zabójstwie jego zmarłego ojca Hussaina Najadiego w Malezji. Znany szwajcarski filmowiec i reżyser Michael Steiner należy do zespołu produkcyjnego.

Zabójstwo Hussaina Najadiego do dziś pozostaje tajemnicą, ponieważ zostało przesłonięty przez malezyjski skandal 1MDB, za sprawą którego były premier Malezji Najib Razak w roku 2022 trafił do więzienia. Amerykański Departament Sprawiedliwości oznaczył skandal 1MDB jako największy kleptokracki rabunek w historii. Ponad 4,7 mld USD zostało wyprane poprzez 1MDB i jego sieć firm z pomocą międzynarodowych banków i ostatecznie AmBank, Kuala Lumpur, banku założonego przez Hussaina Najadiego w 1975 roku. Pascal Najadi jest znany z zaangażowania w odkrycie prawdy stojącej za zamachem. Najadi mieszka w Szwajcarii i jest żonaty z Anną Najadi-Janson, zawodowym szwajcarskim fotografem. https://en.everybodywiki.com/Pascal_Najadi

…………………………………………..

Najadi jest, według własnych oświadczeń, trzykrotnie “zaszczepiony” preparatem Conirnaty firmy Pfizer/BioNTech i w związku z tym całkiem słusznie uważa siebie i swoją rodzinę za ofiary, jako że nie znane są jeszcze długoterminowe skutki zastosowania zastrzyków eksperymentalnych.

Przedstawiona skarga karna ma ogromną wagę, ponieważ ojciec Najadiego działał razem z Klausem Schwabem w organizacji, która poprzedziła Światowe Forum Ekonomiczne (i nazywała się wtedy Forum Ekonomiczne w Davos), zanim z niej odszedł, ponieważ nie podobała mu się ewolucja WEF oraz ambicje i pomysły Klausa Schwaba.

Ojciec Najadiego został zabity w zamachu w 2013 roku po wyrażeniu swego zdecydowanego sprzeciwu wobec faktu prania pieniędzy na wysokim szczeblu, o którym się dowiedział.

W wywiadzie zamieszczonym poniżej, Pascal Najadi, oprócz relacji na temat złożonego dwa tygodnie temu doniesienia o przestępstwie, mówi dużo o WEF, o Klausie Schwabie – którego nazywa “komunistycznym nazistą” – ekonomii i finansach oraz geopolityce.

STOP cenzurze lekarzy! – PODPISZ PETYCJĘ! Lekarze są represjonowani! Autorzy lockdownu pozostają bezkarni..

STOP cenzurze lekarzy! – PODPISZ PETYCJĘ!

Lekarze są represjonowani! Autorzy lockdownu pozostają bezkarni..

===================================

Lekarze kwestionujący pandemiczną narrację wciąż są represjonowani! Tymczasem autorzy lockdownu, odpowiedzialni za paraliż systemu ochrony zdrowia, polskiej gospodarki i normalnych więzi społecznych – a w konsekwencji 200 tysięcy nadmiarowych ofiar śmiertelnych – pozostają bezkarni

https://www.bibula.com/?p=137447

Przewodniczący Okręgowego Sadu Lekarskiego w Krakowie
Lek. Bożena Kozanecka

Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej
przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie
Lek. dent. Anna Kot

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej
Lek. Łukasz Jankowski

Szanowni Państwo,

Wzywamy do umorzenia postępowania wszczętego przeciw doktorowi nauk medycznych Zbigniewowi Martyce, a także do rezygnacji z wszelkich postępowań dyscyplinarnych wobec lekarzy, których jedyną winą jest kwestionowanie panującej w czasie walki z pandemią COVID-19 narracji. Narracji, która pomimo wątłych – z czasem całkowicie obalonych – podstaw naukowych, promowała konkretny zestaw paramedycznych środków zapobiegawczych, m.in. stosowanie maseczek ochronnych, dezynfekcji czy izolacji, której poddawano całe społeczeństwa.

Osoby, które, podobnie jak dr Martyka, za pomocą krytycznej analizy i akademickich metod usiłowały podać w wątpliwość wyżej wymienione procedury, spotykały się z daleko posuniętymi szykanami, cenzurą i ostracyzmem, w szczególności, choć nie tylko, w środowisku lekarskim. Zaznaczmy, że metody przedstawione przez aparat państwowy i media głównego nurtu jako skuteczne, moralnie słuszne i pozbawione alternatywy, miały i nadal mają wymierne i bardzo poważne konsekwencje dla funkcjonowania zarówno jednostki, jak i całego społeczeństwa.

Setki tysięcy zrujnowanych przedsiębiorstw, stracone roczniki w systemie edukacji, wskazywany przez psychologów potężny kryzys wśród dzieci i młodzieży, sparaliżowany system ochrony zdrowia, dług zdrowotny, który może skutkować podwyższoną śmiertelnością w nadchodzących latach – to jedne z najbardziej dotkliwych skutków polityki lockdownowej w Polsce. Polityki, która koncentrowała się na walce z chorobą COVID-19, poświęcając jednak dobrobyt i zdrowie obywateli.

Wbrew oskarżeniom, dr Zbigniew Martyka nigdy nie promował informacji fałszywych lub niesprawdzonych. Przeciwnie, formułował opinie ostrożne i zgodne ze stanem wiedzy medycznej, nawet jeśli były sprzeczne z przekazem dużych mediów i tzw. „ekspertów” wykorzystywanych przez rząd do wzmocnienia oddziaływania na polskie społeczeństwo. Domagamy się zaprzestania cenzury w środowiskach medycznych i umorzenia bezpodstawnego postępowania dyscyplinarnego, które toczy się przeciw doktorowi Zbigniewowi Martyce.

Z poważaniem,

PODPISZ PETYCJĘ

 ============================================

STOP cenzurze lekarzy! Podpisz petycję w obronie dra Martyki!

===========================

 PETYCJA

Lekarze kwestionujący pandemiczną narrację wciąż są represjonowani! Tymczasem autorzy lockdownu, odpowiedzialni za paraliż systemu ochrony zdrowia, polskiej gospodarki i normalnych więzi społecznych – a w konsekwencji 200 tysięcy nadmiarowych ofiar śmiertelnych – pozostają bezkarni na swoich stanowiskach!

Już 19 grudnia – kilka dni przed Świętami – ma się odbyć rozprawa dyscyplinarna(!) doktora Zbigniewa Martyki, jednego z nielicznych lekarzy, którzy pozostali niezależni i nie bali się mówić prawdy o sytuacji epidemicznej. Postępowanie przeciw doktorowi Martyce wpisuje się w ramy narzuconej od 2020 roku cenzury, będącej wyjątkowo dotkliwym narzędziem służącym dezinformowaniu i manipulacji polskim społeczeństwem.

PODPISZ PETYCJĘ – WZYWAMY DO UMORZENIA POSTĘPOWANIA PRZECIW DOKTOROWI ZBIGNIEWOWI MARTYCE!

Do środowiska lekarskiego, które tak usilnie stara się ukarać wszelkie przejawy niezależności i krytycznego myślenia, zdają się nie docierać argumenty z gruntu świata nauki, na które zawsze powoływał się w swoich wystąpieniach dr Zbigniew Martyka. Główne oskarżenia, z którymi musi się mierzyć, to negowanie skuteczności stosowania masek ochronnych, a także kwestionowanie lockdownu, w szczególności lockdownu w państwowym systemie ochrony zdrowia – jako narzędzi zwalczania zagrożenia epidemicznego.

Dr Martyka w swoich wypowiedziach zawsze opierał się na sprawdzonych danych, uznanych badaniach i własnym bogatym doświadczeniu. Zwracał uwagę m.in. na fakt, że liczba hospitalizowanych z powodu zakażenia SARS-CoV-2 w roku 2020 stanowiła około 1% wszystkich hospitalizacji – jednocześnie w tym samym roku, w wyniku lockdownu, hospitalizacji było ogółem 2 miliony mniej w całej Polsce.

Piętnował również antynaukowy wymóg noszenia maseczek, powołując się na randomizowane badania, zgodnie z którymi noszenie zawilgoconej maseczki materiałowej 3-krotnie zwiększa ryzyko zakażenia wirusami dróg oddechowych. Mało tego! Przytaczał wypowiedzi takich osób, jak były minister zdrowia Łukasz Szumowski, czy byłego Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa, którzy publicznie podważali sensowność noszenia maseczek – ostatni z panów zasłynął stwierdzeniem, że „maseczki mają przypominać o pandemii”.

Nietrudno zauważyć, że jednym ze skutków ubocznych agresji rosyjskiej na Ukrainie, a także kryzysu energetycznego i inflacji uderzającej w Polaków był fakt, że temat pandemii COVID-19 w roku 2022 płynnie przeszedł na drugi plan. Trudno się zresztą dziwić, że po traumie lockdownów i kuriozalnych restrykcji Polacy wolą po prostu zapomnieć o covidzie.

Ale czy na pewno o taki koniec pandemii nam chodziło? Społeczeństwo przeszło do porządku dziennego nad wciąż funkcjonującymi pozostałościami bzdurnych obostrzeń, takimi jak pseudonaukowe maseczki w aptekach czy obowiązkowe szczepienia dla lekarzy i studentów medycyny – podczas gdy cały świat usłyszał z ust przedstawicielki Pfizera, że producentom nawet nie przyszło do głowy badać wpływu szczepień na transmisję wirusa. Co więcej, zwolennicy reżimu sanitarnego i pozbawiania obywateli ich praw tęsknie patrzą na Chiny, gdzie miejscami wciąż panuje totalny lockdown.

Na czele polskiego resortu zdrowia nadal stoi człowiek odpowiedzialny za ponad 200 tysięcy nadmiarowych zgonów Polaków – zgonów, których dałoby się uniknąć, gdyby nie systemowy, z pełną świadomością zrealizowany paraliż ochrony zdrowia. Dziwnym trafem wszyscy zapomnieli też o niezliczonych aferach towarzyszących wielomiliardowym wydatkom związanym z covid-19, sięgających jeszcze czasów ministra Szumowskiego i jego znajomego sprzedawcy maseczek.

Aparat przymusu i cenzury, choć niezliczoną ilość razy przyłapany na perfidnych kłamstwach, wciąż nie rezygnuje z bandyckich metod, żeby mścić się na osobach, które zachowały niezależność.

STOP CENZURZE!

STOP cenzurze lekarzy! Podpisz petycję w obronie dra Martyki!

Siedziba „Chrislamu” w Abu Dhabi jest już prawie ukończona. Kościół Franciszka [chyba nie z Asyżu??], meczet Imama Al-Tayeba i synagoga Mojżesza Ben Majmona.

Siedziba „Chrislamu” w Abu Dhabi jest już prawie ukończona. Kolejny „znak czasu”, że ICH czas dobiega końca.

Kościół św. Franciszka z Asyżu, meczet Imama Al-Tayeba i synagoga Mojżesza Ben Majmona.

https://gloria.tv/post/bbJBK1mCd2Vk3i3ZU2q1umg7p

Nowy Porządek Świata”, to także jedna światowa religia, bliżej nieokreślony stricte „babiloński twór”, który jedyną cechą jaką będzie się wyróżniał, będzie „odcień demoniczny”. I tym właśnie wstępem przechodzimy do naszej dzisiejszej informacji, otóż „Dom Rodziny Abrahamowej” w Abu Dhabi jest prawie ukończony i prawdopodobnie już za kilka tygodni, będziemy świadkami otwarcia. Zostaną otwarte na oścież wrota dla „Chrislamu” i „Jednej Światowej Religii”.

20 % نسبة الأعمال الإنشائية في بيت العائلة الإبراهيمية ويفتتح في أبوظبي عام 2022

Ktoś może zadać pytanie: „co to jest?” I tutaj na to pytanie istnieje wiele szybkich odpowiedzi.

Ja natomiast chciałbym zwrócić uwagę, na fakt, że „Dom Rodziny Abrahamowej” w Abu Dhabi, jego powstanie, to kolejny „znak czasu”. Jest to znak dla nas, dla chrześcijan, dla wyznawców Jezusa Chrystusa. Co ma on nam przekazać? Otóż, że „czas jest bliski”. Jesteśmy blisko wydarzeń w których główną rolę odegra antychryst. Wiele wskazuje, że to właśnie nasze pokolenie zostanie poddane „próbie antychrysta”.

One World Religion Headquarters To Open 2022 - Believers Portal

Wracając jednak do kwestii Chrislamu”. Świat akceptuje ideę rzymskokatolickiego przymierza pokojowego pośredniczonego między papieżem a imamem. Czego emanacją stał się między innymi „Dom Rodziny Abrahamowej” w Abu Dhabi, który jest już praktycznie gotowy. Ponad to jest on uważany za jeden z cudów naszych czasów, obok „Porozumień Abrahamowych”. https://youtu.be/gsbzzs5B4G0

Kochani, scena jest prawie gotowa, wszyscy gracze są obecni i wszystko, czego teraz im potrzeba, to ujawnienie się antychrysta.

A church, a synagogue and a mosque to share interfaith complex in Abu Dhabi  | Fox News

A teraz gwoli przypomnienia czym jest: „Chrislam. Otóż jest połączeniem odstępczego judaizmu, fałszywego „chrześcijaństwa” rzymskiego, katolicyzmu i islamu z bogiem księżyca Allahem. Ma być to jedyna światowa religia dni ostatecznych. „Dom Rodziny Abrahamowej” czasów ostatecznych w Abu Zabi, będzie domem dla „Jednej Światowej Religii: Chrislam”.

Będzie się w nim mieścił kościół św. Franciszka z Asyżu, meczet Imama Al-Tayeba i synagoga Mojżesza Ben Majmona. [Uś, to „jot” nie potrzebne.. Mamona – bliżej prawdy. MD]
Kiedy „Dom Rodziny Abrahama” zostanie otwarty to, będziesz jednymi z pierwszych, którzy o tym napiszą, skomentują tę sprawę. Ogólnie, będziemy „trzymać rękę na pulsie”. Ponad to gwarantujemy, że w 2023 roku usłyszycie wiele o „Domu Rodziny Abrahamowej”, dużo o „Ludzkim Braterstwie dla Pokoju Światowego”, a kiedy to zacznie się dziać, wiedzcie, że czas jest bliski a trwanie naszej cywilizacji dobiega kresowi.

================================

Господи Иисусе Христе Сыне Божий, помилуй нас грешных.

=======================

Założycielami Chrislamu są między innymi Rick Warren, papież Franciszek i Mohamed bin Zayed. „Projekt ten jest spuścizną po wizycie papieża Franciszka w Abu Zabi w lutym 2019 roku.” The International News UAE.

Przyspieszają „marsz przez instytucje” ! Czy ONZ narzuci światu aborcję „na życzenie”?


Przyspieszają „
marsz przez instytucje” ! Czy ONZ narzuci światu aborcję „na życzenie”?

Podobne zagrożenia pojawiają się na forum ONZ regularnie – każdego miesiąca. 

Jerzy Kwaśniewski Ordo Iuris <kontakt@ordoiuris.pl>

„Marsz przez instytucje” lewicowych radykałów w ostatnich miesiącach staje się prawdziwym sprintem. Już dzisiaj wiemy, że w 2023 roku ONZ chce zająć się globalnym wdrożeniem seksedukacji i „Transformatywnej Edukacji Genderowej”, eksperci ONZ pracują nad konwencją uznającą obronę małżeństwa za “homofobię” a „homofobię” za…. zbrodnię przeciwko ludzkości. Wreszcie w siedzibach ONZ w Genewie i Nowym Jorku postępują prace nad administracyjnym ograniczaniem wolności słowa w imię walki z „dezinformacją”.

Najbliższe tygodnie będą jednak sceną decydujących zmagań o uznanie aborcji… za prawo człowieka. Kolejnym krokiem będzie uznanie, że większość świata chroniąca dzieci nienarodzone łamie prawa człowieka – a prawdziwymi ich obrońcami są Chiny czy Kanada, gdzie dziecko można zamordować nawet w trakcie samej akcji porodowej.

Na początku września Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, której autorzy – w tym także Polska – wymienili aborcję jako jedno z praw człowieka. Nagłośniliśmy sprawę w mediach, podkreślając, że formalnie niewiążące rezolucje współtworzą tzw. prawo zwyczajowe, wpływając na wykładnię praw człowieka. Regularne powtarzanie w kolejnych dokumentach, że aborcja jest jednym z „praw człowieka” może szybko doprowadzić do narzucenia Polsce „aborcji na życzenie”.

Nie minęły trzy miesiące a kolejna, jeszcze bardziej jednoznaczna, rezolucja ONZ jest już gotowa.

Trzeci Komitet Zgromadzenia Ogólnego ONZ przyjął projekt dotyczący przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w której cytuje się poprzednią rezolucję, stwierdzając, że „dostęp do bezpiecznej aborcji” ma być elementem „praw człowieka wszystkich kobiet”. Nie ulega wątpliwości, że potężne lobby w ONZ dąży do całościowego włączenia aborcji do systemu praw człowieka – wbrew większości państw świata! Co charakterystyczne, aborcja łączy się w projekcie ze skrajną ideologią.

Na zaledwie 14 stronach rezolucji słowo „gender” pojawia się aż 80 razy.

Na razie jest to projekt i wszystko wskazuje na to, że Polska nie będzie tym razem wymieniona wśród współtwórców dokumentu. Chociaż polskim przedstawicielom wciąż brak odwagi, by dołączyć do państw Afryki czy Ameryki Południowej sprzeciwiającym się rezolucji, to pozytywną zmianą jest już sam fakt, że naszego państwa nie ma wśród 70 wnioskodawców tekstu. Nie mam wątpliwości, że to także zasługa Instytutu Ordo Iuris. To nasi eksperci nagłośnili w mediach bierność polskiej delegacji we wrześniu. Stanowisko Ordo Iuris trafiło wówczas do polskiego przedstawiciela przy ONZ i Kancelarii Prezydenta. Nasza presja i merytoryczna krytyka przyniosła najwyraźniej pewien efekt.

To dowód na to, że nasza aktywność na arenie międzynarodowej jest kluczowa. Jesteśmy jedyną polską organizacją pozarządową, posiadającą status konsultacyjny ONZ, która na forum Narodów Zjednoczonych odważnie broni życia, rodziny i wolności.

Pod koniec listopada Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris Weronika Przebierała wzięła udział w Forum Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie, gdzie jako jedyna mówiła o tym, że prawa człowieka przysługują także nienarodzonym dzieciom.Gdyby nas tam zabrakło, to podczas debaty, w ramach której „uciera się” wizja rozumienia „praw człowieka” nikt nie stanąłby w obronie życia, rodziny i wolności. Na to właśnie liczą lobbyści radykalnych ideologii, którzy przekonują w ONZ, że ich postulaty mają powszechne poparcie – skoro nikt przeciw nim nie protestuje. Od tego tylko krok do narzucenia Polsce „aborcji na życzenie”, budując fałszywą narrację, że rzekomo cały świat nie ma wątpliwości, że aborcja to „prawo człowieka”. Udało nam się zablokować taki konsensus 3 lata temu podczas szczytu ONZ w Nairobi i będziemy to robić nadal.

Dlatego uczestniczyliśmy też w pracach nad raportem krajowym przygotowanym w ramach Powszechnego Przeglądu Okresowego Praw Człowieka ONZ. Prawnicy Ordo Iuris wzięli udział w spotkaniu z urzędnikami MSZ, którzy odpowiadali za przygotowanie krajowej części raportu. Byliśmy jedyną prorodzinną organizacją pozarządową na tym spotkaniu.

Korzystając z nabytego już sześć lat temu specjalnego statusu konsultacyjnego przy ONZ, przekazaliśmy pisemne stanowisko Ordo Iuris na 56. Sesję Komisji ds. Ludności i Rozwoju ONZ, która będzie dotyczyć tematyki populacji, edukacji i zrównoważonego rozwoju. W naszym stanowisku zwróciliśmy uwagę na nieskuteczność promowanej przez instytucje ONZ permisywnej edukacji seksualnej. W krajach, których taka edukacja jest prowadzona mamy do czynienia z rosnącą liczbą ciąż u dzieci, rosnącym wskaźnikiem zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową czy większą liczbą przestępstw na tle seksualnym niż choćby w Polsce, gdzie program szkolny przewiduje lekcje WDŻ – skupione na budowaniu relacji wzajemnej odpowiedzialności i miłości.

Genderowi lobbyści robią wszystko, by ostatecznie zamknąć usta obrońcom życia, rodziny i wolności. W tym celu szantażują przedstawicieli uboższych państw, którym jest bliżej niż Francji czy Kanadzie do obrony życia i małżeństwa. Wciąż trwają prace nad umową, która może uzależnić unijne wsparcie finansowe dla państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku od ich poparcia dla genderowej ideologii i aborcyjnej propagandy na forum ONZ. Dodatkowo UE i USA próbują narzucić ideologiczne treści do międzynarodowych wytycznych Komitetu ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego.

Nie ulega wątpliwości, że Organizacja Narodów Zjednoczonych to, obok instytucji UE i europejskich trybunałów, największe zagrożenie dla polskiej suwerenności.Radykałowie dobrze wiedzą, że właśnie przy pomocy ONZ mogą tworzyć prawo zwyczajowe i wykładnię „praw człowieka” – po to, by finalnie narzucić wszystkim wdrażanie ich fałszywej wizji.

Wierzę, że z Pana wsparciem będziemy w stanie zatrzymać te działania, tworząc realną przeciwwagę dla genderowych ideologów, którzy na forum ONZ są od lat wyjątkowo aktywni.

ONZ wpisuje aborcję w system „praw człowieka”

Na początku września Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych przyjęło rezolucję, w której wśród praw człowieka wymieniono prawo do „swobodnego i odpowiedzialnego decydowania w sprawach związanych z seksualnością, w tym zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym”. W dalszej części tekstu wytłumaczono, że „prawa seksualne i reprodukcyjne” to między innymi dostęp do antykoncepcji, pigułek wczesnoporonnych i aborcji.

Nagłośniliśmy sprawę w mediach, informując opinię publiczną o tym, że Polska znalazła się wśród projektodawców szkodliwego dokumentu, który – choć nie jest wiążący – jest realnym zagrożeniem dla polskiego systemu prawnego. Do tej pory Polska jednoznacznie sprzeciwiała się wszelkim próbom uznania aborcji za prawo człowieka. Teraz brak jednoznacznego stanowiska polskiej delegacji wytrąca nam argumenty do obrony przed naciskami na realizację tak fałszywie rozumianych praw człowieka.

Dlatego nie tylko nagłośniliśmy sprawę w mediach, ale też przesłaliśmy stanowisko Ordo Iuris do Kancelarii Prezydenta oraz Ministra Spraw Zagranicznych i polskiego przedstawiciela przy ONZ. Pod koniec listopada otrzymaliśmy odpowiedź z Kancelarii Prezydenta, w której podkreślono, że rezolucja nie jest wiążąca i zapewniono, że stanowisko Prezydenta Andrzeja Dudy w kwestii ochrony życia jest jednoznaczne: „ochrona życia ludzkiego jest oczywistym obowiązkiem państwa, wpisanym w jego istotę, a prawo do życia jest wartością, którą należy bezwzględnie chronić”.

Kolejne dni pokazały, że rację mieli eksperci Ordo Iuris. Nieopatrzne dołączenie przez Polskę do grona wnioskodawców wrześniowej rezolucji i jej późniejsze uchwalanie już jest wykorzystywane przez aborcyjne lobby, które przygotowało kolejne rezolucje wspierające zabijanie nienarodzonych dzieci jako prawo człowieka. Tej walki nie bagatelizują takie ośrodki jak aborcyjny Planned Parenthood, które zrobią wiele, by doszło do uznania aborcji za jedno z praw człowieka.

My musimy zmobilizować polski rząd do zdecydowanego działania. Bo bierność to za mało.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Groźna ideologia pod pretekstem walki z przemocą

Podobnie jak we wrześniu, tak i teraz – groźna aborcyjna i ideologiczna propaganda ponownie została ukryta w dokumencie dotyczącym spraw teoretycznie niekontrowersyjnych.

Wtedy rezolucja dotyczyła „współpracy międzynarodowej w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej”. Teraz dotyczy „zapobiegania i eliminowania wszelkich form przemocy wobec kobiet i dziewcząt”. Ale już w tytule rezolucji, jej autorzy rozwiali wątpliwości co do tego, czym dla nich jest „przemoc wobec kobiet”. Bez zaskoczenia. Chodzi między innymi o… „genderowe stereotypy i negatywne normy społeczne”.

Co więcej, rezolucja jest jeszcze bardziej radykalna niż poprzednia. Wtedy słowo „gender”, będące fundamentem ideologii negującej podstawy biologii, pojawiło się w całym tekście 40 razy. Teraz było to już… 80 razy. Mowa jest między innymi o „genderowych nierównościach i stereotypach” oraz o „wartościach genderowych”, a także o konieczności prowadzenia edukacji na temat „stereotypowych ról płciowych”, „równości genderowej”. Autorzy stwierdzają, że dzieci powinny być w szkołach uczone między innymi na temat „praw seksualnych i reprodukcyjnych”, „zapobiegania zarażeniom wirusem HIV” czy na temat… tzw. blokerów hormonalnych – czyli po prostu chemicznej kastracji młodzieży w wieku dojrzewania.

Autorzy rezolucji wezwali też rządy krajowe do „zapewnienia, promocji i ochrony praw człowieka oraz praw seksualnych i reprodukcyjnych”, za które uznano między innymi „nowoczesne metody antykoncepcji awaryjnej” i „bezpieczną aborcję”.

Dzięki powszechnemu wzburzeniu w Polsce poparciem, jakie poprzedniej rezolucji udzielił polski przedstawiciel przy ONZ, tym razem Polska nie jest jednym z wnioskodawców.

Bierność nie wystarczy

Gdy nagłośniliśmy wrześniową rezolucję, polski przedstawiciel przy ONZ Krzysztof Szczerski przekonywał, że rezolucja nie jest prawnie wiążąca. W tym samym tonie wypowiedziała się także Kancelaria Prezydenta w odpowiedzi na nasze pismo. To prawda. Rezolucje ONZ nie są prawnie wiążące.

Tworzą jednak prawo zwyczajowe, które staje się wiążące, gdy państwo regularnie nie sprzeciwia się treści podobnych dokumentów. A choć Polska nie widnieje tym razem na liście autorów rezolucji, to w trakcie prac nad projektem nie sprzeciwiła się stanowczo proaborcyjnym i genderowym zapisom, znajdującym się w tekście. Polska nie dołączyła do koalicji państw, które były w tej sprawie jednoznaczne. Po raz kolejny głos w imieniu całej Unii Europejskiej, a więc także i Polski, zabrał przedstawiciel Czech, który skrytykował państwa zgłaszające sprzeciw wobec ideologicznych zapisów rezolucji, wśród których znalazła się między innymi Stolica Apostolska.

Na szczęście jest jedna, zasadnicza różnica między rezolucją z września, a tą aktualną. Ta nie została jeszcze finalnie przyjęta. Na razie jej treść zaakceptował Trzeci Komitet ONZ. Nadal przede nami jest finalne zatwierdzenie rezolucji w Zgromadzeniu Ogólnym.Wciąż jest więc czas, by zmotywować naszych przedstawicieli w ONZ do wyrażenia stanowczego sprzeciwu wobec ideologicznych fragmentów rezolucji.

Dlatego prawnicy Ordo Iuris przygotują analizę projektu rezolucji, która trafi do Kancelarii Prezydenta, MSZ i polskiego przedstawiciela ONZ. Fakt, że Polska nie widnieje na liście autorów rezolucji, pokazuje, że taka presja ma sens. Wierzę w to, że dzięki naszym działaniom, uda się przekonać decydentów do tego, że konieczne jest w tym przypadku stanowczy i jednoznaczny sprzeciw, a nie tylko brak jednoznacznego poparcia.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Prawo metodą szantażu?

Ostatnie rezolucje ONZ świadczą o zdecydowanym przyśpieszeniu procesu, który trwa od wielu lat. Radykalni ideolodzy systematycznie i bardzo konsekwentnie dążą do całkowitego zredefiniowania systemu praw człowieka. Wiedzą, że jeśli w prawie zwyczajowym umocni się teza, że aborcja jest jednym z praw człowieka, będą mogli wymusić na wszystkich państwach świata wprowadzenie „aborcji na życzenie”. To samo tyczy się też oczywiście ideologii gender.

Wystarczy tu wspomnieć choćby o działaniach Komisji Europejskiej, która po zaakceptowaniu mechanizmu warunkowości, zupełnie otwarcie szantażuje finansowo Polskę, wymuszając na naszym rządzie wprowadzenie zmian prawnych, których życzą sobie unijni urzędnicy. Wszystko pod pretekstem łamania praworządności.

Komisja Europejska przygotowała ostatnio raport o stanie praworządności w Polsce, w którym krytykowano nas między innymi za ochronę uczuć religijnych, walkę z cenzurą w internecie, ochronę dzieci i młodzieży przed ideologiczną indoktrynacją w szkołach czy nawet wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Potem na tak absurdalny raport powoływała się przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, gdy mówiła o tym, że wypłata środków z unijnego funduszu odbudowy jest wstrzymywana ze względu na problemy z praworządnością w Polsce.

Polska pod lupą

Jesteśmy świadomi tego, jak ważne są takie dokumenty. Dlatego robimy wszystko, by wpłynąć na ich finalny kształt. Aktywnie uczestniczyliśmy między innymi w przygotowywaniu raportu krajowego w ramach Powszechnego Przeglądu Okresowego Organizacji Narodów Zjednoczonych, w którym oceniono zakres ochrony praw człowieka w Polsce.

Debata na temat poszanowania praw człowieka w naszym kraju została przeprowadzona w listopadzie w Genewie. Swoje zalecenia wobec Polski skierowało prawie 80 państw członkowskich ONZ. Państwa takie jak Szwecja, Dania, Belgia czy Niemcy wzywały Polskę między innymi do „zapewnienia rzeczywistego dostępu do legalnej aborcji poprzez usunięcie istniejących barier i stygmatyzowania aborcji”, „odpowiedniego monitorowania i uregulowania praktyki sprzeciwu sumienia” czy „specjalnej ochrony prawnej dla lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych”.

Zalecenia zawierają w dużej mierze postulaty polityczne, a część z nich nie ma żadnych podstaw w prawie ani w faktach. Wystarczy tu wspomnieć choćby o tym, że wśród zaleceń znalazł się apel Zambii o… zdelegalizowanie kar cielesnych w polskich szkołach! Swoje zarzuty wobec poszanowania dla praw człowieka w Polsce zgłosiła też… Rosja, która pomstowała na to, że w Polsce niszczone są pomniki armii radzieckiej oraz Białoruś, która zarzucała Polsce, że nie walczymy z faszystami i nazistami wzywającymi do zmiany władzy na Białorusi.

Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z absurdalnym raportem, który nie ma żadnego znaczenia. Wręcz przeciwnie. Raport odbija się zawsze szerokim echem na arenie międzynarodowej i powołują się na niego wielokrotnie decydenci i instytucje, odpowiadające za kształtowanie prawa międzynarodowego. Tak jak na raport Komisji Europejskiej, o którym mówiła Ursula von der Leyen.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Forum ONZ nie tylko dla radykałów

Dlatego prawnicy Ordo Iuris uczestniczyli w przygotowaniu raportu krajowego, który został przedstawiony przez polską delegację. Byliśmy jedyną organizacją pozarządową, która stanęła w obronie życia, rodziny i wolności w trakcie spotkania przedstawicieli organizacji pozarządowych z urzędnikami Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiedzialnymi za przygotowanie raportu. Wcześniej wysłaliśmy też memorandum do ambasadorów państw ONZ, wraz z licznymi publikacjami Ordo Iuris na temat kwestii poruszonych podczas przeglądu.

Z wykonania zaleceń Polska ma być rozliczona podczas jednej z najbliższych sesji Rady Praw Człowieka, gdzie także brakuje często głosu za życiem i rodziną.

Pod koniec listopada Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris Weronika Przebierała wzięła udział w kolejnej sesji Rady Praw Człowieka w szwajcarskiej Genewie. Nasza przedstawicielka uczestniczyła we wszystkich panelach dyskusyjnych, gdzie jako jedyna przypominała o tym, że prawo do życia jest podstawowym prawem każdego człowieka – także tego nienarodzonego.

Neokolonialny szantaż ideologów

Niemal wszystkie inicjatywy ONZ, w ramach których skrajna lewica próbuje przemycać swoje radykalnie ideologiczne postulaty do prawa międzynarodowego łączy jedno – sprzeciw konkretnej grupy państw. Mowa tu przede wszystkim o państwach uboższych, głównie afrykańskich, które konsekwentnie stoją dziś na stanowisku obrony fundamentalnych wartości cywilizacji… europejskiej – uszanowania prawa do życia każdego człowieka, wsparcia rodzin, wolności słowa czy wierności podstawowym prawdom nauki, takim jak to, że istnieją tylko dwie płcie…

Aborcyjni i genderowi lobbyści dobrze wiedzą, że to właśnie te państwa są dziś głównym hamulcowym ich rewolucji i na wszelkie sposoby próbują złamać ten sprzeciw. Wystarczy w tym kontekście wspomnieć chociażby o opracowywanej wciąż umowie o partnerstwie Unii Europejskiej z państwami Afryki, Karaibów i Pacyfiku, która uzależni wsparcie finansowe UE dla najuboższych państw świata od ich poparcia na forum międzynarodowym dla aborcji i postulatów genderowej ideologii. Jeśli ta umowa wejdzie w życie, to państwa Afryki, Karaibów i Pacyfiku będą zobowiązane głosować tak jak Unia Europejska na forum ONZ, dając urzędnikom z Brukseli „pakiet kontrolny” w Zgromadzeniu Ogólnym.

Nasi prawnicy przygotowali już szereg analiz umowy, które trafiają do liderów państw UE i na bieżąco monitorują proces legislacyjny umowy.

UE i USA blokują pracę nad traktatem żywnościowym

Do narzucania państwom rozwijającym się radykalnej ideologii ma posłużyć też Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego. W październiku prace tego forum skupiały się na wypracowaniu porozumienia ONZ w sprawie międzynarodowych wytycznych dotyczących bezpieczeństwa żywieniowego w perspektywie… (a jakże!) „równości genderowej”.

Prace nad dokumentem zostały wstrzymane, ponieważ Stany Zjednoczone i Unia Europejska nalegały, aby w treści porozumienia znalazły się także kwestie odnoszące się między innymi do transseksualizmu i aborcji. Jednak nie zgodziła się na to część państw ONZ, w związku z czym przedstawiciele USA i UE zablokowali przyjęcie traktatu, zaznaczając, że zaakceptują tylko umowę, zawierającą konkretne, ideologiczne terminy: „różne i krzyżujące się formy dyskryminacji”, „kobiety w całej ich różnorodności” oraz „zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne”.

Konflikt wokół treści dokumentu sprawił, że głos w sprawie zabrał Wysoki Komisarz ds. Praw Człowieka ONZ, który w swoim oświadczeniu poparł stanowisko USA i UE, twierdząc, że sporne kwestie i tak są już zaakceptowane przez wszystkie państwa ONZ, powołując się na jedną z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

To pokazuje jak kluczowe jest reakcja i sprzeciw wobec ideologicznych inicjatyw. Brak jednoznacznego sprzeciwu państw takich jak Polska prowadzi do tego, że niewiążące rezolucje ONZ są traktowane jako dowód na rzekomy globalny konsensus w sprawach wzbudzających w rzeczywistości olbrzymie kontrowersje na całym świecie.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspólnie zbudujemy tamę

Ostatnie miesiące to bezprecedensowe nasilenie radykalizacji ONZ. W efekcie nasi prawnicy i analitycy działu międzynarodowego mają coraz więcej pracy. Obecnie pracujemy nad analizą rezolucji, przyjętej przez Trzeci Komitet Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Brak Polski na liście autorów rezolucji nie wystarczy. Konieczny jest jednoznaczny sprzeciw polskiej delegacji.

Podobne zagrożenia pojawiają się na forum ONZ regularnie – każdego miesiąca. Jak już wspomniałem, szczególnie przyszły rok ma stać się czasem rewolucyjnych projektów międzynarodowej manipulacji. Za każdym razem reagujemy, przygotowujemy analizy prawne kolejnych inicjatyw, nagłaśniamy je i informujemy o zagrożeniach kluczowych decydentów, przygotowujemy koalicje sprzeciwu. Często dopiero nasza interwencja sprawia, że polscy przedstawiciele rezygnują ze wsparcia ideologicznych inicjatyw.

Ta praca naszych prawników to dla nas bardzo konkretny wydatek, który musimy ponosić każdego miesiąca. Musimy permanentnie monitorować prace licznych agend ONZ – uczestniczyć w kluczowych debatach i analizować wiele pozornie niekontrowersyjnych dokumentów, w których ukrywane są radykalnie ideologiczne postulaty polityczne. Każdego miesiąca musimy na te działania przeznaczyć co najmniej 25 000 zł.

Nie mam wątpliwości, że musimy kontynuować naszą aktywność na forum ONZ, psując szyki globalnym lobbystom. Jesteśmy tam często jednym głosem obrońców życia i rodziny – tak jak na niedawnym posiedzeniu Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie.

Dlatego bardzo Pana proszę o wsparcie Instytutu kwotą 50 zł, 80 zł, 130 zł lub dowolną inną, byśmy mogli nadal odpowiadać na kolejne zagrożenia dla suwerenności Polski w obliczu ofensywy radykałów na arenie międzynarodowej.

Z wyrazami szacunku

P.S. To, że prace Organizacji Narodów Zjednoczonych są dziś zdominowane przez promotorów radykalnych ideologii, jest efektem wieloletniej bierności środowisk walczących o prawo każdego człowieka do życia, wiernych wolności słowa i naturalnej roli rodziny. Przez lata nasz głos nie był tam w ogóle słyszalny. Najwyższy czas, by to zmienić. Dlatego w ostatnich tygodniach intensywnie pracujemy nad tym, by w przyszłym roku prawnicy Ordo Iuris byli jeszcze mocniej obecni na forum ONZ. O szczegółach budowanych wokół ONZ struktur Ordo Iuris będę Pana informował w najbliższych tygodniach. Ale już teraz wiem, że powodzenie tych planów będzie zależeć w dużej mierze od hojności Darczyńców Instytutu. Dlatego serdecznie dziękuję za wszelkie udzielone nam wsparcie.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

Mundial 2022. Dziennikarz [“słynny Grant Wahl”] zmarł podczas meczu. Żona, dr. Gounder, epidemiolog chorób zakaźnych, pracowała w grupie roboczej Bidena ds. koronawirusa.

Mundial 2022. Dziennikarz Wahl zmarł podczas meczu. Żona, dr. Gounder, epidemiolog chorób zakaźnych, pracowała w grupie roboczej Bidena ds. koronawirusa.

Na początku turnieju został zatrzymany przez ochronę stadionu za założenie tęczowej koszulki. Powiedział, że założył koszulkę jako wyraz solidarności ze społecznością LGBTQ+.

===============================================

Na podst.: https://nczas.com/2022/12/10/mundial-2022-dziennikarz-zmarl-podczas-meczu

Grant Wahl, jeden z najbardziej znanych dziennikarzy zajmujących się piłką nożną w Stanach Zjednoczonych, zmarł w piątek podczas relacjonowania meczu Mistrzostw Świata pomiędzy Argentyną a Holandią.

Żona dziennikarza, dr. Celine Gounder, epidemiolog chorób zakaźnych, która pracowała w grupie roboczej prezydenta Joe Bidena ds. koronawirusa, skomentowała śmierć męża: – Jestem tak wdzięczna za wsparcie ze strony rodziny piłkarskiej mojego męża Granta Wahla i tak wielu przyjaciół, którzy odezwali się dziś wieczorem. Jestem w kompletnym szoku – napisała.

Wahl siedział w loży prasowej, kiedy zasłabł w czasie dogrywki, co skłoniło dziennikarzy do wezwania pomocy medycznej.

Dziennikarz napisał w poniedziałek, że podczas pobytu w Katarze odwiedził szpital.

Nie miałem Covid (badam się tu regularnie), ale poszedłem dziś do kliniki medycznej w głównym centrum medialnym i powiedzieli, że prawdopodobnie mam zapalenie oskrzeli – poinformował w tym tygodniu na platformie internetowej Substack.

[wiadomość z USA: wcześniej chwalił się, że przyjął trzy
dawki. MD]

Wahl trafił na pierwsze strony gazet na początku turnieju, kiedy został zatrzymany przez ochronę stadionu za założenie tęczowej koszulki na otwierający Puchar Świata mecz Stanów Zjednoczonych z Walią. Powiedział, że założył koszulkę jako wyraz solidarności ze społecznością LGBTQ+.

Wahl, który był korespondentem CBS Sports i był autorem popularnej kolumny na platformie Substack, miał 48 lat.

==============================

Z „Gazeta.pl”: Słynny Grant Wahl zmarł na meczu Argentyna – Holandia. Jego brat: “Oni go zabili”…

W naturalną śmierć Wahla nie wierzy jego brat, Eric, który umieścił wideo w tej sprawie w mediach społecznościowych. – Jestem gejem, to dlatego mój brat chciał wejść na stadion w koszulce z tęczą. Mój brat był zdrowy. Mówił mi, że po tym zdarzeniu otrzymywał pogróżki. Nie sądzę, że umarł, uważam, że go zabili – mówił zrozpaczony Eric Wahl.

Czas kowidowych rozliczeń Prof. Maria Majewska

Pocieszający jest fakt, że w USA jak i w innych krajach zachodnich naukowcy, lekarze, prawnicy, a także politycy i szerokie rzesze społeczeństwa coraz odważniej zabierają się za badanie i analizowanie ludobójstwa covido-szczepiennego oraz domagają się surowych kar dla ludobójców – polityków, karteli farmaceutycznych, naukowców i lekarzy, którzy przez ponad 2 lata z premedytacją fałszowali naukę, kłamali i promowali zabójcze szczepienia. Od początku sztucznie wywołanej pandemii covid znane były bezpieczne leki (hydrochlorochina, ivermektyna, amantadyna), które skutecznie leczyły tę chorobę, lecz covidowi agenci z establishmentu medycznego, farmaceutycznego i rządów blokowali ich stosowanie oraz prześladowali lekarzy, którzy ratowali życie chorych. Zamiast leczenia promowali covidowe pseudo- szczepionki, o których praktycznie nic nie było wiadomo, poza tym, że były zupełnie nieprzebadane. W opakowaniach firmowych do tych preparatów znajdowały się ulotki zawierające całkowicie puste strony. I na tej podstawie zmuszano ludzi do podpisywania „świadomej zgody” na ich przyjmowanie, opierając się wyłącznie na kłamliwych zapewnieniach firm farmaceutycznych i skorumpowanych medycznych urzędników, że są one „bezpieczne i skuteczne”.

Dziś po tragicznych doświadczeniach ludzkości z tymi pseudo szczepionkami wiemy, że zmasowana nagonka do szczepień była zaplanowaną wiele lat wcześniej globalną akcją depopulacji i generowania wielkich zysków dla koncernów farmaceutycznych, polityków, oraz pozbawionego wiedzy, uczciwości i sumienia establishmentu medycznego. Według bazy VAERS ponad 3 miliony ludzi zmarły po tych szczepieniach w USA i Europie. Osobom anglojęzycznym polecam obejrzenie dyskusji naukowców, lekarzy i polityków nt. toksyczności oraz katastrofalnych skutków masowych szczepień covidowych, która właśnie odbyła się w Senacie USA.
Na podstawie setek badań oraz milionów danych wskazujących na silnie okaleczające i zabójcze działanie preparatów covid eksperci domagają się natychmiastowego zaprzestania ich stosowania ( https://banned.video/watch?id=639135a715b39a0e1d21eaf0).

Co więcej, Kongres USA właśnie zablokował nakaz szefa Pentagonu, by przymusowo wstrzykiwać te pseudo szczepienne toksyny wszystkim żołnierzom, bowiem lekarze, którzy badali zaszczepionych wojskowych, zaalarmowali, iż nagminnie stają się oni niezdolnymi do służby kalekami, co godzi w potencjał bojowy armii.
Rodzi się obawa, iż w związku z obecnym powoływaniem przez polski rząd młodych Polaków do wojska, prawdopodobnie w celu wysłania ich na wojnę w Ukrainie, będą oni zmuszani do przyjmowania toksycznych zastrzyków covid, by zapewnić koncernom farmaceutycznym dalsze zyski. W tym samym celu rząd rozpoczął akcję podawania tych trucizn polskim niemowlętom i małym dzieciom, choć nie ma ku temu żadnego medycznego uzasadnienia.

Zaprojektowana klęska głodu. Napisz „Ekologia”, przeczytaj Ludobójstwo … “Ludzie muszą umrzeć, aby ocalić planetę”.

Zaprojektowana klęska głodu. Napisz „Ekologia”, przeczytaj Ludobójstwo …

Niemieccy rolnicy otrzymali nakaz ZMNIEJSZENIA zużycia nawozów azotowych, aby spełnić wymagania zielonych tyranów z UE


Ludzie muszą umrzeć, aby ocalić planetę”.
Mike Adams https://gloria.tv/share/hb3MoT8hoDzT21etxm6sXqKSQ

( Natural News ) W ciągu ostatniego roku zielona tyrania biurokracji UE zdołała niemal zniszczyć relacje energetyczne Europy Zachodniej z Rosją, pozostawiając kontynent zdesperowany w poszukiwaniu źródeł energii, aby utrzymać funkcjonowanie sieci energetycznej. Teraz zaopatrzenie Europy w żywność jest bezpośrednio atakowane przez liczne programy, które wydają się być zaprojektowane tak, aby położyć kres przystępnej żywności w tym samym czasie, gdy energia elektryczna staje się nieosiągalna dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych.


„Niemcy zakazują rolnikom prawidłowego nawożenia gruntów, aby służyć zielonej agendzie UE”, stwierdza Breitbart.com . „Od czwartku stosowanie nawozów azotowych zostało znacznie ograniczone na dużych obszarach gruntów rolnych w Nadrenii Północnej-Westfalii” – informuje strona, odnosząc się do jednego z najbogatszych obszarów produkcji żywności w Niemczech.

Zieloni tyrani toczą wojnę z Tablicą Pierwiastków i naprawdę gardzą Azotem i Węglem
Zakaz pochodzi od unijnych biurokratów prowadzących wojnę z azotem, niezbędnym pierwiastkiem, który stanowi prawie 80% ziemskiej atmosfery i ma kluczowe znaczenie dla produkcji roślinnej. Po wypowiedzeniu wojny węglowi – który jest budulcem życia biologicznego – globaliści teraz celują w azot jako sposób na celowe wywołanie powszechnego głodu i masowej śmierci (wyludnienie).

Nawozy na bazie azotu wytwarzają żywność, która wyżywi około 4 miliardów ludzi na Ziemi (źródło: OurWorldInData.org, patrz tabela poniżej). Bez nawozów azotowych dosłownie połowa istniejącej populacji świata umarłaby z głodu. Jak dotąd niemieckim rolnikom nakazano ograniczenie zużycia azotu o 20 procent, ale to dopiero pierwszy etap. Podobnie jak w przypadku wszystkich tego typu programów, wkrótce rząd zażąda dalszych cięć i wkrótce nawozy azotowe zostaną prawie zakazane w krajach UE dzięki „religii klimatycznej”, która teraz rządzi polityką.




Rząd Sri Lanki próbował niedawno zdelegalizować import nawozów azotowych, a ten ruch kontroli doprowadził do katastrofalnego załamania gospodarki narodu, rządu, transportu, finansów i praworządności. Masowe powstania były powszechne, podczas gdy żywność z farm gniła na polach z powodu braku dostaw paliwa i funkcjonujących środków transportu. Nawet pociągi zostały wyłączone z ruchu. Sri Lanka jest punktem zerowym dla wojny ONZ z nawozami – chcą zagłodzić całą planetę :

Pełniący obowiązki dyrektora UNEP w 2019 r. oświadczył, że powodem drastycznego ograniczenia produkcji żywności jest „długotrwała ingerencja ludzkości w równowagę azotową ziemi”. Innymi słowy, “ludzie muszą umrzeć, aby ocalić planetę”. Miesiąc po tym spotkaniu wyborcy ze Sri Lanki wybrali JE Gotabaya Rajapaksa na prezydenta. Prezydent przeciwny nawozom, Rajapaksa, oświadczył bez żadnych dowodów, że nawozy syntetyczne powodują choroby nerek. Dwa lata później, w kwietniu 2021 roku, zakazał wszelkiego importu nawozów. Rajapaksa po raz kolejny oświadczył, że wszystkie „nawozy chemiczne… prowadzą do niekorzystnego wpływu na zdrowie i środowisko”, co szybko zostałoby wyeksportowane jako nowa polityka Holandii i innych krajów dążących do „zazielenia”.

„Po wprowadzeniu zakazu stosowania nawozów 85% rolników ze Sri Lanki doświadczyło strat w uprawach”, pisze Michael Shellenberger w swoim Substack. „Produkcja ryżu spadła o 20%, ceny wzrosły o 50%, a naród musiał importować zboże o wartości 450 milionów dolarów. W Rajanganaya, gdzie rolnicy uprawiają średnio zaledwie hektar (2,5 akra) ziemi, rodziny zgłosiły, że produkują połowę swoich normalnych plonów”. Najbardziej dotkniętym obszarem gospodarki żywnościowej Sri Lanki jest herbata, która przed wprowadzeniem zakazu generowała eksport o wartości 1,3 miliarda dolarów i zapewniała 71 procent krajowego importu żywności. „Po wprowadzeniu zakazu nawozów produkcja herbaty spadła o 18%, osiągając najniższy poziom od 23 lat” — dodaje Shellenberger. „Dewastujący rządowy zakaz nawozów zniszczył w ten sposób zdolność Sri Lanki do płacenia za żywność, paliwo i obsługi zadłużenia”.


Najpierw Sri Lanka, potem Europa
Unijni biurokraci byli oczywiście tego świadomi, ale w jakiś sposób doszli do wniosku, że jest to doskonały model tego, co planują zrobić z Europą: zaaranżowany głód, po którym nastąpi upadek społeczeństwa. I jeśli nie zmienią kursu, dokładnie taki wynik zamierzają osiągnąć. Z Breitbart.com: „To pokazuje, że wola ludzi nic nie znaczy dla naszego rządu” – powiedziała Breitbart komentatorka polityczna Eva Vlaardingerbroek. „Pomimo wszystkich protestów i (między)narodowych sprzeciwów, forsują to, co uważam za politykę kryminalną”. „Nasz rząd nie zaspokaja życzeń własnych obywateli, zaspokaja potrzeby globalistycznych instytucji, których interesem jest kontrolowanie dostaw żywności, aby mogły kontrolować nas” – kontynuowała. „To wielki reset w pełnej mocy”.

W Walii obywatele jedzą karmę dla psów podgrzewaną świecami
Niedobór żywności i energii osiąga alarmujące punkty krytyczne, zwłaszcza wśród ubogich. Jak donosi teraz WinePressNews.com , ludzie w Walii dosłownie jedzą karmę dla zwierząt domowych i podgrzewają takie posiłki świecami, ponieważ nie stać ich na odpowiednie jedzenie ani ogrzewanie elektryczne: Brytyjskie rodziny są tak spragnione i desperacko potrzebują jedzenia, że niektórzy zamiast tego zaczęli jeść karmę dla zwierząt domowych i rozgrzewali się przy świetle świec. Wales Online napisał: „Mr. Seed opisuje „łuk ubóstwa” rozciągający się od wschodu do zachodu Cardiff, gdzie mieszkańcy nadal borykają się z problemami finansowymi, pomimo sukcesu miasta. Powiedział, że jego klienci „pracują każdą godzinę, jak mogą”, tylko po to, by pozwolić sobie na podstawowe potrzeby, ale rosnące koszty utrzymania utrudniają to.

Ten tak zwany” łuk ubóstwa” oczywiście się rozszerza, ponieważ inflacja żywności pogarsza się, a ceny energii elektrycznej nadal rosną z powodu niedoboru energii. Co ważne, wyższe ceny żywności i energii zostały osiągnięte zgodnie z projektem w ramach nowego globalistycznego planu wyludnienia, mającego na celu pozbycie się (większości) ludzi ze świata. Niedobór żywności został wykorzystany jako broń przez ludobójczych globalistów, a tysiące gospodarstw są zmuszane do zamykania w całej UE, w tym w Holandii, gdzie ta sama wymówka dotycząca azotu jest wykorzystywana do zamykania produktywnych operacji rolniczych. Przez substack PeterSweden: Państwo holenderskie ogłosiło, że planuje przejąć około 3000 prywatnych gospodarstw rolnych, zmuszając je do sprzedaży ziemi państwu, a następnie po prostu je zamknąć. Rolnicy i rząd od miesięcy spierają się o nowe cele klimatyczne, które zmuszą tysiące rolników do sprzedaży ziemi państwu. …Rząd oszacował, że w sumie około 11 200 gospodarstw będzie musiało zostać zamkniętych, aby spełnić nowe cele klimatyczne, a kolejne 17 600 gospodarstw będzie musiało znacznie zredukować liczbę swoich zwierząt.

Fanatycy klimatyczni wypowiedzieli wojnę rolnictwu i żywności
Na początku fanatycy klimatyczni twierdzili, że CO2 jest głównym zagrożeniem dla planety Ziemia, ale teraz twierdzą, że żywność niszczy planetę. Dlatego środki produkcji żywności są systematycznie namierzane i zamykane. Wszystko to jest robione celowo, a planowanym celem jest oczywiście masowy głód i upadek. Nie jest jeszcze jasne, skąd według fanatyków klimatycznych będzie pochodzić ich żywność po celowym zamknięciu gospodarstw rolnych, ale ci biurokraci nie są znani z przewidywania konsekwencji swoich działań.

W zasadzie sekta klimatyczna jest sektą samobójczą. Ich celem jest prawie całkowita eksterminacja rasy ludzkiej na planecie ziemia, a azot jest elementem, który teraz biorą na celownik, aby spróbować usprawiedliwić swoje ludobójstwo w imię “nauki o klimacie”.

Jak donosi PeterSweden na swojej stronie Substack , rząd używa przemocy, aby powstrzymać rolników przed pokojowymi protestami: Rolnicy nie zareagowali zbyt chętnie na tę wiadomość, a rolnicy wyszli na ulice, aby zaprotestować, używając swoich traktorów do blokady. Policja użyła już ciężkiego sprzętu do przewracania traktorów z rolnikami w środku. Kiedy rolnicy spokojnie protestowali, wkroczyła policja i wrzuciła ich do czarnych furgonetek. Wiele gospodarstw w Holandii to gospodarstwa rodzinne, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przetrwały okupację niemiecką dopiero teraz, by pod pretekstem zmian klimatycznych zostać przejęte przez własny rząd. To jest tyrania. Ostatnim razem, gdy coś takiego wydarzyło się za czasów Mao i Stalina, miliony ludzi zmarło z głodu. Mówiłem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz. To jest komunizm klimatyczny.

Pełna analiza w dzisiejszym wpisie dotyczącym aktualizacji sytuacji. W dzisiejszym wystąpieniu szczegółowo omawiam ten i wiele innych tematów:
– Niemiecki rząd zmusza rolników do ograniczenia zużycia nawozów azotowych w gospodarstwach
– To jest WYMUSZONY GŁÓD, na otwartej przestrzeni
– Ludzie w Walii JEDZĄ KARMĘ DLA ZWIERZĄT, ponieważ to wszystko, na co ich stać
– Niektórzy PODGRZEWAJĄ jedzenie świecami, ponieważ nie mają prądu
– Jaką karmę dla zwierząt zjadłbyś, gdyby to była twoja ostatnia pozostała opcja?
– Mathew Crawford wyjaśnia, w jaki sposób „agenci chaosu” infiltrują ruch na rzecz wolności zdrowia
– Badania naukowe nie wykazują żadnej różnicy między maskami N95 a wysokiej klasy maskami medycznymi
– Maski materiałowe okazały się zasadniczo bezużyteczne
Sen. Rand Paul demaskuje Fauciego za współudział w masowym mordzie 7 milionów istot ludzkich
– Technologia „neuralink” Elona Muska spowodowała, że małpy obgryzały sobie palce
– Szwajcaria zakazuje pojazdów elektrycznych, gdy sieć energetyczna jest przeciążona
– Wywiad z Jamesem Roguskim

Brighteon: Situation Update, Dec. 5, 2022 – Germany farmers ordered to SLASH fertilizer usage by EU green tyrants who want FAMINE. Engineered FAMINE: German farmers ordered to SLASH nitrogen fertilizer usage to comply with EU green tyrants

Napisz Ekologia, przeczytaj Ludobójstwo – kto jest bardziej zielony od nazizmu i bolszewizmu ?

Agostino Nobile z typową dla siebie jasnością odsłania, co kryje się za nowym mitem, że Dominująca Myśl nadyma opinię publiczną. Dzięki ekologizmowi inżynierowie społeczni stworzyli najbardziej pomysłowy, perfidny i nieludzki totalitaryzm w historii Zachodu.

Piszesz ekologia, czytasz ludobójstwo.

Agostino Nobile

Najbardziej notorycznymi ekologami w najnowszej historii byli niemieccy naziści. Nakazali żołnierzom sadzić więcej drzew, jako pierwsi Europejczycy utworzyli rezerwaty przyrody i nakazali ochronę żywopłotów i innych siedlisk przyrodniczych. Adolf Hitler i inni prominentni naziści byli wegetarianami i uchwalili wiele ustaw dotyczących praw zwierząt. Studenci Uniwersytetu w Heidelbergu mieli kluby turystyki pieszej. Socjaliści również mieli takie kluby, które uważali za integralną część rozwoju charakteru młodych marksistów.



Bolszewicy – Rząd radziecki chronił w równym stopniu polowania i lasy, mimo lukratywnych możliwości, jakie dawały futra. Dekret “O sezonach polowań i prawie do posiadania broni myśliwskiej” został uchwalony przez Lenina w maju 1919 roku. Dekret zakazał polowań na łosie i dzikie kozy oraz położył kres otwartym sezonom wiosną i latem. To były jedne z głównych postulatów ekologów przed rewolucją, a komuniści w pełni je spełnili. Zasady polowania były uważane za tak ważne dla Lenina, że z obrad nad powstrzymaniem Białych Armii wyrwał czas na spotkanie ze swoją prawą ręką, agronomem Podiapolskim.

Kult przyrody w Niemczech nie sięga, jak piszą niektórzy zezowaci historycy, do nowożytnego romantyzmu, lecz do plemiennego pogaństwa. Tych, żeby było jasne, którzy składali ofiary z ludzi, żeby przebłagać bogów i matkę naturę.

Nowoczesne pogaństwo narodziło się w Wielkiej Brytanii za sprawą anglikańskiego duchownego Thomasa Roberta Malthusa (1766-1834), ekonomisty i demografa, który uważał przeludnienie za śmiertelne zagrożenie dla naszej planety. Jego tezy zostały przyjęte m.in. przez pionierów biologii ewolucyjnej, takich jak C. Darwin i A. Wallace.

Trzeba też powiedzieć, że teorie nazistowskie nie biorą się znikąd. Jeszcze zanim Hitler doszedł do władzy, północna Europa i Stany Zjednoczone praktykowały eutanazję, eugenikę i „rasizm” wobec biednych i zdeformowanych. Antychrześcijański niehumanizm w umysłach protestanckich liberałów był już powszechny. Nasze pogańskie demokracje mają więc drogę utorowaną przez nazistów-maltuzjanistów/darwinistów z ubiegłego wieku. Czerpiąc z ich doświadczeń, dzisiejszy ekologizm, oprócz orwellowskiej kontroli, ma na celu przede wszystkim depopulację udawaną jako miłość i szacunek dla przyszłości naszych dzieci i Matki Ziemi.

Od lat 70. ubiegłego wieku Światowe Forum Ekonomiczne założone przez Niemca Klausa Schwaba, wspomagane przez najbogatszych ludzi na planecie, kontynuuje to, co zapoczątkowały demokracje Europy Północnej i Ameryki oraz nazizm. Przeżywamy łagodniejszy i bardziej trujący nazizm. Dla śpiochów, którzy uważają te niepodważalne fakty za teoretyków spiskowych, polecam książki Klausa Schwaba i wysłuchanie przemówienia ONZ – D.Rockefeller David Rockefeller parla del controllo della popolazione SUB ITA eng (uważaj na Bzdury, które mówi!) Ale wystarczyłoby się rozejrzeć. Ideologia ekologiczna dekonstruuje wszystkie naturalne aspekty, od sumienia po ową wolną wolę opisaną przez św. Augustyna z Hippony i ustanowioną przez demokratyczne konstytucje.

Klaus Schwab zaprezentował to jako swoje nowe logo dla swojego topowego wydarzenia. Jedynym brakującym elementem w tym wizerunku są wąsy. Dzięki ekologizmowi inżynierowie społeczni stworzyli najbardziej pomysłowy, perfidny i nieludzki totalitaryzm w historii Zachodu. Aby zapobiec narodzinom, polityka ekologiczna feminizuje mężczyzn i chłopców, maskulinizuje kobiety i dziewczynki. Legalizuje aborcję, eutanazję, eugenikę i rozprowadza narkotyki.

Ceni najbardziej szalone emocje i ośmiesza zdrowy rozsądek i godność. Wirusy, zamknięcie i szczepionki również mają za swój ostateczny cel depopulację. Rozpacz, niepewność co do przyszłości i strach to główna broń ekologicznego programu. Żaden człowiek nie jest bardziej posłuszny niż ten, który jest przerażony o życie swoich bliskich i siebie samego. Jak nauczył covid. Przestępcy nie pozostawili nic przypadkowi. Przy rozwodach i separacjach mężczyźni są surowo karani, natomiast kobiety są chronione poza granicami rozsądku.


[por.: Odwrócili swastykę.. MD]

Aby zmniejszyć liczbę ludzi, muszą zaimponować człowiekowi, że to on jest głównym sprawcą zła na ziemi. “Zanieczyszczacz, podżegacz wojenny, feministka”. W tym drugim przypadku media nigdy nie informowały o stanie odseparowanych mężczyzn, około 200 samobójstw rocznie In Italia oltre 4 milioni di padri separati Quasi il 50% patisce gravi condizioni di indigenza Nel 2016 si sono suicidati in 200 – La Finestra di Azzurra. Prawa obowiązujące na całym Zachodzie naruszają najgłębsze uczucia ojca. Zabierają mu powietrze, którym oddycha, dzieci, dom i pieniądze. W tym momencie kim jest ten wariat, który żeni się i ma dzieci? Nie trzeba chyba dodawać, że tzw. zima demograficzna i swobodny spadek liczby małżeństw nie są przypadkowe.

Zasieją nienawiść i rywalizację między mężczyznami i kobietami, aby uniemożliwić uczuciom zwieńczenie ich małżeństwem i prokreacją. Do “wypadków” wystarczy aborcja przy finansowym wsparciu państwa. W Ameryce jest takie powiedzenie: “bieda jest najczęstszym powodem aborcji, to nie jest wybór”. W rzeczywistości bogate kobiety rzadko dokonują aborcji. Dlatego ekolodzy wskazują na zubożenie narodów doraźnymi kryzysami gospodarczymi. Biedni z zamożnego świata nie chcą mieć dzieci.

Promocja homoseksualizmu służy temu samemu antynatalistycznemu celowi. Homoseksualiści, mimo że są mniejszością, której procenty nie przekraczają zera, teraz wszędzie rządzą prawem. To nie wystarczy. Ekolodzy niszczą tkankę społeczną poprzez nieregularną imigrację, co ma dodatkową korzyść. Nieregularny imigrant, jeśli znajdzie pracę, jest słabo opłacany, pozbawiając pracy zarówno tubylca, jak i legalnego imigranta.

Aby wychować do życia, które produkuje niewiele “szkodliwych dla atmosfery” emisji, zaczęto wprowadzać do obiegu karty kredytowe kontrolujące rodzaj zakupów. Jeśli okaziciel nie kupi żywności i przedmiotów ustalonych przez ideologię ekologiczną, zostanie ukarany, nawet blokadą rachunku bieżącego. Kto wie, czy jutro nie będą chcieli analizować poziomu emisji naszych odchodów, które grożą efektem cieplarnianym. Czy będziemy aresztowani w naszych toaletach?

Telewizja jak zawsze przoduje w hiperbolicznym pokazywaniu susz, powodzi, trzęsień ziemi itp. Rzeczy, które, jak widzieliśmy w poprzednim artykule, istniały zawsze, od narodzin ziemi po dzień dzisiejszy. Ostatnia nadzieja leży w racjonalności i wytrwałości mniejszości mężczyzn i kobiet wiernych chrześcijańskiej moralności, którzy sprzeciwiają się tej groteskowej, fałszywej, aberracyjnej ideologii. Agustin Noble – Marco Tosatti

Globalne ocieplenie? Pokrywa śnieżna na półkuli północnej najwyższa od 56 lat



W zeszłym miesiącu zakończyła się konferencja klimatyczna COP27. Światowi przywódcy przylecieli prywatnymi odrzutowcami do Egiptu, aby dyskutować o tym, jak paliwa kopalne szybko rozgrzewają planetę do punktu bez powrotu, a ludzkość jest skazana na zagładę, jeśli nie zostaną wdrożone kluczowe polityki dotyczące zmian klimatu. Podczas gdy przywódcy klimatyczni spotykali się na pustyni, listopadowe opady śniegu na półkuli północnej przekraczały średnią z pół wieku.

NOAA i Uniwersytet Rutgersa opublikowały nowe dane, które pokazują, że pokrywa śnieżna na półkuli północnej osiągnęła najwyższy poziom od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1967 roku i jest obecnie powyżej średniej z 56 lat.

Oto mapa pokrycia śniegiem Rutgers Global Snow Lab na całej półkuli północnej.




“Rozległy zakres śniegu na początku sezonu jest wskaźnikiem utrzymującego się zimna, gdy zmierzamy do zimy właściwej“, powiedział blog pogodowy Severe Weather Europe. Większość mediów głównego nurtu przeoczyła te dane, ponieważ stanowią one niewygodną prawdę dla forsowanej przez nie narracji o zmianach klimatu. Sroga zima na półkuli północnej może skomplikować sieci energetyczne w krajach zachodnich, które są zdeterminowane do zakłócenia przepływu energii poprzez nałożenie sankcji na Rosję, co zmusza świat do najgorszego kryzysu energetycznego od pokolenia. Ponieważ magazyny gazu ziemnego w USA i Europie weszły w sezon wycofywania się z rynku, zegar zaczyna działać, ponieważ poziomy magazynów mogą szybko się wyczerpać, jeśli temperatury utrzymają się poniżej średniej, co spowoduje dalszy wzrost cen energii.

ZeroHedge/Global Warming? Northern Hemisphere Snow Cover At 56-Year High

Sługa Prawdy udostępnia to

21,1 tys.7 godziny temu

Czy podczas szczytu prezesów APEC w 2022 roku wyświetlano logo swastyki?


Was a Swastika Logo Displayed at the 2022 APEC CEO Summit?

Próba: – Mundus Novus & Novus Ordo Mundi. WIESZCZBA KRWAWEJ GŁOWY (20).

Andrzej Juliusz Sarwa

WIESZCZBA KRWAWEJ GŁOWY (20)

Próba Venceslausa Lepusa Unicoviusa – Mundus Novus & Novus Ordo Mundi

Palące promienie rozjarzonego w zenicie słońca parzyły twarz śpiącego mężczyzny, który leżał u podnóża rozwalin jakiegoś kamiennego muru skruszonego czy to przez czas, czy to ludzką ręką – nie wiadomo.

Mężczyzna się przecknął, otwarł oczy, przetarł je kciukami zwiniętych w kułaki dłoni, dźwignął się i usiadł, wspierając się plecami o chropawą kamienną ścianę.

Rozejrzał się wokół i zdumiał, ujrzawszy rośliny, jakich nigdy w życiu nie oglądał i nie potrafiłby ich nazwać. A rosły tam jukki o ciemnozielonych, twardych, mieczowatych liściach i dzwonkowatych, kremowobiałych kwiatach, dumnie pięło się ku niebu potężne drzewo ceiby yaxché, gęsto pokryte różowym wonnym kwieciem, otoczone zewsząd przez zarośla złożone z krzewów białej szałwi oraz kryjącej się w jej cieniu szałwi wieszczej, wydzielających upajające i odurzające balsamiczne aromaty. Nieco dalej, na bardziej otwartej przestrzeni, ujrzał dziwaczne, nastroszone ostrymi, kłującymi areolami rośliny bez gałęzi i bez liści – niektóre o płaskich pędach, inne o kulistych, jeszcze inne o maczugowatych. Były to kaktusy – opuncje i cereusy, a tu i ówdzie skromne, niepozorne blossfeldie.

Zarośla owe przecinała wąska ścieżka prowadząca w dół niezbyt łagodnego zbocza. Mężczyzna dźwignął się na nogi, rozejrzał raz jeszcze wokół, ale, prócz ruin i dzikich zarośli, przeciętych niepozorną dróżką, nie wypatrzył niczego więcej. Ruszył tedy z westchnieniem ku podnóżu, ostrożnie stawiając stopy, bo chociaż przywykły był do górzystego terenu stron ojczystych i rodzinnego miasta, to jednak wolałby na tym odludziu nie skręcić nogi.

Po jakimś czasie wędrowiec dotarł do miejsca, skąd u swoich stóp ujrzał ogromną metropolię leżącą na jeziorze i wgryzającą się w jego toń licznymi budowlami, mniejszymi wyspami i wysepkami, wyglądającymi stąd niczym pływające bajkowe ogrody. Widok był zachwycający.

Mężczyzna przyspieszył kroku, aby czym prędzej znaleźć się między ludźmi. Nie miał pojęcia ani gdzie jest, ani skąd się tu wziął. Ostatnie, co pamiętał, to była jaskinia w Salamance, uczta, dziwne, rozwiązłe kobiety o alabastrowych twarzach i gadzich oczach, mnich, który go zaprowadził w owo tajemnicze miejsce, będący najwyraźniej, jak i on sam, kandydatem na adepta, młody polski szlachcic, którego teraz tutaj z nim nie było, androgyniczna istota na tronie, trumna, w której spoczywali i czarne świece jarzące się żółtawymi płomykami wokół owej trumny.

W zestawieniu z tym, co teraz zobaczył, przyszło mu na myśl, że umarł i znalazł się na drugim brzegu żywota, ale dokąd go zawiedzie ta ścieżyna? Do nieba, czy w piekielne czeluście?…

Nie zawiodła go wszakże ni tu, ni tu.

Kiedy bowiem dotarł do brukowanej drogi, skąd do pierwszych budynków miasta było co najwyżej kilkaset kroków, naraz usłyszał słowa wypowiedziane przez jakiegoś bez wątpienia rodowitego Kastylijczyka:

– O! Coś podobnego?! Świecki doktor! Nie rycerz, nie ksiądz, a doktor! I togę ma i biret i bodaj nawet dyplom w garści! Cóż was, panie, tu sprowadza? Jesteście lekarzem?

– Nie, filozofem.

Kastylijczyk ryknął śmiechem.

– Hm… ale gdzie ja jestem? – niezrażony tym wędrowiec zapytał nieśmiało.

– No nie! Chyba mi nie powiesz mój panie, żeś podróż przez cały ocean przebył tak pijany, iż teraz nie wiesz, gdzieś zacumował?!

– Hmm… No niby… – doktor się jąkał. – No podpowiedz señor, nazwa trudna, nie spamiętałem…

– Kraj to Nowa Hiszpania, Meksyk, a miasto Tenochtitlan.

Doktor stanął jak wryty, z otwartą ze zdumienia gębą. Niczego już pojąć nie umiał. W końcu przyszło mu na myśl, że to nadnaturalne przeniesienie go z Salamanki do Tenochtitlanu, to nic innego tylko owa próba, której miał zostać poddany, tak jak mu to oznajmiono w jaskini.

– Señor – zagadnął Kastylijczyka przybranego w półpancerz i hełm – a można tu coś dostać do jedzenia?

– A i owszem, o ile masz czym zapłacić.

– Mam… Byle tanio…

Doktor pomacał sakiewkę i wyczuł w niej te kilka miedziaków, które przybyły tu wraz z nim z Salamanki. Westchnął, bo w jego sytuacji nic nie zmieniło się na lepsze. Jeśli tu ceny były podobne do tych w Hiszpanii, to kilka dni jakoś przeciągnie, ale co potem? Kraść nie umiał, żebrać się wstydził, a na żadną pracę raczej nie mógł tu liczyć…

– Więc co tu jest? Jaki to kraj? – raz jeszcze zapytał żołnierza.

– Raczej świat, panie, raczej świat. A świat to nowy i nowy też będzie porządek tegoż świata, bo właśnie w nim go zaprowadzamy.

– Nowy Świat i Nowy Porządek Świata… Mundus Novus et Novus Ordo Mundi – doktor ciężko westchnął. – A wskażecie mi drogę do jakiejś taniej gospody, panie rycerzu?

– A i owszem, trzymajcie się mnie panie, ponieważ i ja tam właśnie zmierzam. Lecz nie używajcie łaciny, bo jej ni w ząb nie rozumiem.

– Jak chcecie. A jesteście, panie rycerzu, szlachcicem?

– Oczywiście! Jakże by inaczej.

Na dłuższą chwilę zapadło milczenie. W końcu Hiszpan zapytał:

– Mieliście, panie, wątpliwości co do mojego szlachectwa? I czegóż to?

– Hm… Jakby wam to, señor, rzec, a nie urazić.

– Mówcie, będę dla was wyrozumiały.

– Zdawało mi się, że każdy szlachcic czy lepiej, czy gorzej, ale łacinę znać powinien…

– Nie macie, panie, większych zmartwień?

Hm… No niby mam… Mundus Novus et Novus Ordo Mundi – doktor ciężko westchnął – doktor raz jeszcze wypowiedział to zdanie i z rezygnacją machnął ręką. – I moje życie też na nowo się zaczyna… nowe życie?…

* * *

Na znacznych rozmiarów bazaltowym, gładko wypolerowanym głazie, spoczywającym na brzegu jeziora Texcoco, siedział mężczyzna, Europejczyk, i zamyślony wpatrywał się w leciutko falującą toń. Na jego twarzy malowała się troska, a gdyby mu się lepiej przyjrzeć, można by dostrzec nawet rozpacz i to skrywaną z trudem.

Był to chudy jegomość nikczemnego wzrostu, na oko liczący jakieś niespełna czterdzieści lat. Twarz miał szczupłą, cienkie, sterczące, jak u szczura, wąsiki i capią bródkę rudawej barwy. Głowę zaś porośniętą żółtawymi kępami włosów pozostającymi w nieładzie. Przyodziewek miał w miarę przyzwoity, choć podniszczony nieco, lecz wyglądał na wygłodzonego.

Od grobli wiodącej ku jednej z wysepek, ku siedzącemu na głazie zbliżał się ubrany na czarno szlachcic, z karmazynowym piórem przy kapeluszu. Podszedł, zatrzymał się, trzema palcami prawej dłoni podpadł sobie brodę, a lewą wsparł na ozdobnej rękojeści szpady znakomitej francuskiej roboty.

Dłuższą chwilę tkwili tak bez ruchu nieopodal siebie, od czasu do czasu zerkając tylko jeden na drugiego, aż wreszcie przybyły zagaił rozmowę.

– Mężu uczony – sądząc z ubioru i postury – proszę wybaczyć, iżem się dotychczas nie przedstawił – z drwiną w głosie odezwał się szlachcic. – Jestem diuk Ferulci de Atanas de Piserente y Diofio. Przedstawiam się pierwszy, bo, jako żywo, niezwykle cenię ludzi światłych i wielkiego umysłu. A takim człowiekiem bez wątpienia być musisz. Chylę więc przed tobą czoło.

– Jam zaś jest Václav Zajíc z Uničova w Czechach, alias Venceslaus Lepus Unicovius magister artium et philosophiae doctor.

– Liche mniemanie macie doktorze o sobie – Atanas parsknął śmiechem – skoro taki przydomek sobie obraliście. Nie można było czegoś wzniosłego, patetycznego? Lepus – Zając! No, no! A i owo imię pogańskie jakieś, chociaż zawierające w sobie nadzieję, iż staniecie się sławni1. Jeśli tego świętego obraliście sobie na patrona, to bądźcie ostrożni, iżby was brat wasz u drzwi kościoła nie zamordował.

– Nie mam brata, mości książę.

– To i macie szczęście, bo jak nic zadźgałby was przed jakąś świątynią. Za sam wygląd choćby! Ha, ha, ha! Nie dość, żeście zając to jeszcze Venceslaus! Wnosząc z tego oraz z miejsca tuż przy drodze, przy której tkwicie, nie omylę się, jeśli powiem, iżeście, doktorze, jest perypatetykiem, jeśli się oczywiście jakiś chętny słuchacz trafi, ale czy także i stoikiem2?

– Panie, nie drwij, zęby zjadłem, pochłaniając wiedzę!

– Panie, zęby ci się popsuły, boś o nie nie dbał!

– Szydzisz ze mnie, książę. Szydzisz, bom ubogi, ale wiedz, iż mądrość z bogactwem nie chadzają w parze.

– Ejże! Aby na pewno? Miałem zamiar wesprzeć cię kilkoma realami, ale skoro uważasz mnie za głupca… to… syć się swoją mądrością! – Atanas odwrócił się na pięcie i chciał odejść, ale w tejże samej chwili doktor porwał się na równe nogi i składając ręce, zawołał:

– Panie! Mądrość mnie przecie nie nakarmi! Chleba za nią nie kupię!

– Mądrość?… ta by cię akurat nakarmiła, tyle że jest jej w tobie tyle tylko, co oleju w jednym ziarnku maku. Zdobyłeś pewien zasób wiedzy, co potwierdza twój doktorski dyplom, ale nie mądrość, nie mieszaj pojęć. – Atanas znów się odwrócił od rozmówcy i zamierzał podążyć w swoją stronę, ten ostatni jednak nie dawał za wygraną.

– Książę miłościwy, a czy nie trzeba ci wiernego, oddanego sługi?

Atanas znów przystanął.

– Przecież ty nic nie umiesz!

– Panie, ale ja w lot się uczę!

– Nie dajesz za wygraną. A to dla mnie pozytywna cecha. Nie chcę cię za sługę, ale mogę wziąć na ucznia.

– Na ucznia? Jakiegoż znów ucznia? Mnie? Doktora? – Venceslaus aż gębę otwarł ze zdumienia, a potem świdrował kaprawymi oczkami de Atanasa i milczał. A tamten stał i cierpliwie czekał, co uczony mąż powie. I doczekał się.

– Miłościwy książę… panie… wy jesteście adeptemwielkim wtajemniczonym... – wyszeptał z nabożnym podziwem, po czym pochylił się w głębokim ukłonie i skwapliwie ucałował dłoń, którą wyciągnął ku niemu arystokrata.

– Choć nie trafiłeś w samo sedno, toś trafił w pobliskie jego rejony. Widzę, iż nie jesteś głupcem, choć brak ci zaradności, albo… szczęścia, albo… patrona. Czy zatem istotnie chcesz zostać moim towarzyszem w podróży, w której jestem?

– Z rozkoszą! Z największą rozkoszą!

– Nie będzie ci łatwo. Ani… być może… bezpiecznie…

– Niechaj tam! Bylebyś mnie panie zechciał wtajemniczyć w arkana prawdziwej mądrości… no i nie będziesz skąpił chleba

Atanas nic nie odpowiedział, a jedynie, na znak zgody, skinął głową. Szli dość szparko, nie odzywając się do siebie. W końcu Atanas przerwał milczenie i odezwał się do towarzysza po czesku:

– A w ogóle, to skąd się tu wziąłeś? Wszak Uničov w bardzo odległej krainie się znajduje, aż w Czechach.

– Panie! Ty mówisz w moim ojczystym języku? – doktor zdumiał się niepomiernie. Gdzieś go posiadł? I wiesz, gdzie leży Uničov!

– Nadto jesteś ciekawy.

– A to źle?

Atanas zbył go wzruszeniem ramion.

– Więc skąd się tu wziąłeś? Tu w Nowej Hiszpanii?

– Studiowałem, panie, w Salamance…

– Aha, to już wszystko rozumiem… żądza złota? Czyż nie? A skoro nie nauczyli cię tam, jak go robić, to miałeś nadzieję, że tu się nieźle obłowisz, rabując tubylców.

– A to dobrze, czy źle?

Atanas machnął ręką, jakby odganiał natrętną muchę.

– Nie bądź namolny.

– Ale…

– Zamilcz!

– Ostatnie pytanie i już milknę.

– Pytaj zatem.

– Więc na pewno mnie weźmiesz, panie, ze sobą?

– Zdaje mi się, że się nadasz. Miałem do niedawna na służbie innego doktora, także po studiach w Salamance, twojego pobratymca nieomal, bo Polaka, ale gdzieś się zawieruszył. Nawet się nie pożegnał, a choć tyle mi się należało za kilkadziesiąt wspólnie spędzonych lat i mnóstwo łaskawości ilem mu okazał.

– Kilkadziesiąt lat?… Wszak, miłościwy książę, nie wyglądacie na zgrzybiałego starca, lecz na męża w sile wieku, na jakieś lat czterdzieści najwyżej… Nie rozumiem…

– Nie musisz. Chociaż pewnie kiedyś zrozumiesz… Jeśli zatem decydujesz się zostać ze mną, musimy jakąś umowę spisać. Jakieś pacta zawrzeć.

Doktor skwapliwie skinął głową.

– A jak się zwał ów mój poprzednik w służbie u was dostojny panie?

– Miałeś już więcej pytań nie zadawać. Ale ci odpowiem, żaden to sekret. Cadaver, Cadaver Illuminatus się zwał… Czmychnął, ale ja go znajdę. Niewdzięcznik… Przede mną nie ma ucieczki. Ale dość już tej pogawędki.

– Idiotycznie i horrendalnie. Zaczynam się lękać. – mruknął pod nosem sam do siebie Venceslaus i już się więcej nie odezwał. Szedł posłusznie pół kroku za diukiem. Dokąd jednak szedł – nie wiedział…

* * *

Kwietniowy dzień, jak na tę wczesnowiosenną porę, był wyjątkowo ciepły, słoneczny i spokojny. Ptaki śpiewały po zaroślach, a łagodny wietrzyk, przesycony słodkimi zapachami rozwitych, egzotycznych kwiatów i balsamiczną wonią ziół, delikatnie poruszał listkami drzew i krzów. Na zapylonej pustej drodze widać było dwóch samotnych jeźdźców – szlachcica przyodzianego na czarno, dosiadającego pysznego andaluzyjskiego dzianeta o karym umaszczeniu, rzadkim u tej rasy i chudego uczonego męża, w todze i birecie doktorskim, jadącego na zgrabnym mule o ciemnoczekoladowej sierści.

Byli to książę de Atanas i doktor Venceslaus.

Zmierzali w stronę Tlatelolco, gdzie osiedli franciszkańscy misjonarze przybyli tutaj z Hiszpanii, aby nawracać tubylców na wiarę katolicką, zdawać więc by się mogło, że jadą tam, iżby wziąć udział w nabożeństwie, akurat bowiem była to Wielka Sobota.

I kto by tak pomyślał – bynajmniej by się nie omylił.

Kiedy dotarli na miejsce, ujrzeli tłum Indian, otaczający spory brukowany placyk, z kamiennym prowizorycznym ołtarzem pośrodku, przy którym się zaczęło odprawiać nabożeństwo, bo do kościoła cały przybyły tu tłum żadną miarą nie mógłby się pomieścić.

Szlachcic i uczony trzymali się z boku, nie pchając bynajmniej w pobliże ołtarza, ale znaleźli sobie takie miejsce, skąd wszystko widać było jak na dłoni.

Celebrans miał donośny głos i mimo że wszystko działo się na dworze, bardzo dobrze było go słychać.

– Czy znasz tego klechę? – szeptem zapytał de Atanas, zwracając się do uczonego. – Plączesz się tutaj od jakiegoś czasu, toś chyba powinien go znać.

– Osobiście nie, ale wiem, jak się nazywa.

– Więc jak?

– To franciszkanin, ojciec Juan de Valencia. Pobożny bardzo, ale i odrobinę fanatyczny. A przynajmniej taką sławą się cieszy. To wszystko.

Diuk skinieniem głowy podziękował informatorowi i dalej pilnie śledził przebieg nabożeństwa. Rysy twarzy miał napięte, a palce niespokojne, które co i raz wyłamywał, aż strzelało w stawach, jakby czekał na jakieś ważne wydarzenie.

I doczekał się. Nadszedł kulminacyjny punkt uroczystości. Z tłumu, w stronę ołtarza, wolno, z powagą ruszyli pierwsi tubylcy – mężczyzna i kobieta, najwyraźniej małżeństwo.

Celebrans odwrócił się do nich, ujął za ręce i podprowadził do ogromnej kadzi napełnionej po wręby wodą. Pierwszy do niej wszedł, podkasawszy wysoko szatę, mężczyzna. Kapłan rozpoczął ceremonię.

Gdy doszedł do jej sedna, rzekł:

– Już nie będziesz nosił pogańskiego imienia i wylawszy wodę na głowę katechumena, wypowiedział sakramentalne:

– Carlosie Diego, ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego…

Potem przyszła kolej na kobietę:

– María Lucía, ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego…

A potem ruszył się tłum i ku chrzcielnicy szli i szli, mężczyźni, kobiety, dzieci, a szło ich dziesiątki, dziesiątki, dziesiątki… nieporachowany tłum…

Na ten widok don Ferulci de Atanas de Piserente y Diofio szarpnął doktora za rękaw togi i śpiesznym krokiem, nawet się nie oglądając, czy ten ostatni nadąża za nim, skierował się w stronę wierzchowców.

Wskoczył na grzbiet swojego dzianeta, z całej siły wbił mu ostrogi w boki, aż zwierzę zarżało żałośnie i stanęło dęba, po czym pognał cwałem, kierując się jak najdalej od miasta, szukając bezludnych, pierwotnych ostępów.

Po dłuższym czasie jeźdźcy dotarli do niezbyt szerokiego parowu, którego łagodne zbocza porastały dzikie astry, braunerie, rudbekie, polipogony, ostnice, szałwie, jukki i kaktusy, dnem zaś płynął dość wartko strumień niosący czystą, krystaliczną wręcz wodę, szemrząc przy tym i cichuśko bulgocząc, jakby zapraszając, by jej pokosztować.

Atanas zeskoczył z ogiera i puścił go wolno, w jego ślady poszedł doktor. Ten ostatni jednakże, po dłuższej chwili, złapawszy oddech, urwał parę przygarści trawy, zwinął je w wiechcie i wytarł nimi do sucha spocone i zakurzone szyje i boki wierzchowców, a potem, dopiero gdy nieco ostygły, pozwolił im się napić do syta.

Książę niby obserwował to wszystko, ale widać było, iż myślami jest daleko. Milczał. Więc i doktor milczał.

Mijały chwile, upływały kwadranse, aż wreszcie Atanas zapytał:

– O czym marzysz, doktorze? Co jest twoim największym pragnieniem? Czego byś oczekiwał od życia, losu, czy jak to tam jeszcze można nazwać? Bogactwa? Sławy?

Venceslaus nie odpowiedział od razu, wbił wzrok w ziemię i milczał, w końcu jednak podniósł głowę i wpatrując się wprost w żółtozielonkawe oczy diuka, rzekł:

– Bogactwa? Sławy? Zapewne. Kiedyś tak, tylko tego. I dziś też… po trosze. Ale co najwyżej jako apendyksów pragnień upływającego tymczasu. Wszelako każdy chyba śmiertelnik pożąda dwóch rzeczy: poznania tajemnicy istnienia i pełni szczęścia. Tego bym chciał zaznać, tego posmakować i zamknąć to w jednej jedynej chwili, lecz tak, iżby ta chwila zatrzymała się poza czasem, stając się wiecznością. By trwała… by owa chwila nigdy nie mijała, by trwała… trwała… Lecz czemu pytasz? Czyż możesz mi to dać?… – uśmiechnął się smutno.

– A gdybym mógł?

Doktor ze smutkiem pokręcił głową.

– Nie, to niemożliwe, musiałbyś być Bogiem…

– Albo?…

Na te słowa Venceslaus gwałtownie przybliżając swoją twarz do twarzy księcia, wychrypiał:

– Albo Szatanem…

– Czyż nie na jedno wychodzi?…

– Więc daj mi, czego pragnę, a uczynię, czego zażądasz… Szatanie… – prychnął lekceważąco.

– Więc odprzysięgnij się Tego, którego dotąd uważałeś za swego pana i…

– I?

– Mnie przyjmij zamiast Niego.

– Nie natrząsaj się ze mnie!

– Nie natrząsam i nie drwię… Jestem jak Śmierć sama poważny… bo i jestem Śmiercią – te ostatnie słowa wypowiedział tak cicho, że doktor ich nie dosłyszał.

Teraz na odmianę Atanas przybliżył swoją twarz do twarzy Venceslausa i mocowali się wzrokiem.

I naraz doktor sobie uświadomił, iż oczy diuka są jakieś inne. Bynajmniej nie ludzkie. Zielonożółtą tęczówkę przecinała pionowo czarna źrenica. Było to oko węża.

– A więc naprawdę nim jesteś… – wyszeptał i gwałtownie, z bojaźnią, szarpnął się do tyłu.

– Zatem?

Doktor drżał cały. Inaczej bowiem jest jak się teoretyzuje bądź plecie trzy po trzy, a inaczej, gdy trzeba podjąć decyzję na wieczność.

Atanas wyciągnął do niego rękę. Venceslaus po chwili wahania wyciągnął i swoją. Mocno uścisnęli sobie dłonie… Atanas na sekundę wypuścił dłoń doktora i pochwycił jego rękę, wysoko ponad łokciem, jednocześnie przyciągając go do siebie, aż się dotknęli piersiami…

* * *

Venceslaus klęczał pośrodku strumienia. Woda była lodowatozimna, tak zimna, że aż czuł dotkliwy ból w stopach i poczęły drętwieć mu łydki, ostry żwir wbijał mu się w kolana, które zaczęły krwawić. Diuk stojąc na brzegu, nabrał w złożone „w kubek” dłonie wody i chlusnął nią na głowę Venceslausa, jednocześnie wypowiadając formułę:

– Niechże Bóg, któregoś właśnie odrzucił i któregoś się wyrzekł, którego już nie czcisz, ani nie wyznajesz, opuści cię wraz z ową wodą, która cię omywa i opłynąwszy, uchodzi precz, niechaj ta odpływająca woda poniesie też ze sobą twoje dawne imiona. Ja na ich miejsce nadaję ci nowe: Sapientissimus Invincibilis3.

Unicovius4 – dorzucił człowiek, nad którym dokonano obrzędu odczynienia chrztu… bo widać bardzo kochał swoje rodzinne miasto…

I oto skończył się dzień. Ogromny księżyc wypełzł na niebo i prószył srebrnym blaskiem, budząc w tym dzikim ostępie jakieś dziwne cienie, którym towarzyszyły odgłosy kwileń i szeptów…

* * *

Unicovius był sam… Niebo błękitne, tu i owdzie popstrzone drobnymi klaczkami białych obłoczków, rozciągało się nad jego głową niczym baldachim. Unicovius był sam…

Diuk Atanas, zanim ruszył w swoją stronę, swoje sprawy załatwiać, wyznaczył mu tutaj zadanie, zadanie nader ważne – siania wątpliwości w sercach tak Hiszpanów, jak i nowo ochrzczonych Indian… Wątpliwości co do bożej miłości, bożej sprawiedliwości, bożego miłosierdzia…

I Unicovius tak czynił…

Udało mu się nawet obałamucić jednego z księży, tak iż ów nasamprzód stracił wiarę, a w końcu przeżarty rozpaczą się powiesił…

Unicovius chciał dotrzeć jak najdalej w głąb kraju, obejść jak największe jego połacie i głosić tę poruczoną mu antyewangelię

Unicovius pod południe, wyczerpany wędrówką, przysiadł w cieniu drzewa rosnącego nieopodal drogi i oparłszy się plecami o chropawy pień, przymknął oczy i odpoczywał. Zaczynał nawet podrzemywać, kiedy naraz do jego uszu dobiegł trzask łamanej suchej gałązki. Jednej… drugiej…

Unicovius wstał, w obawie, że może to jakiś dziki zwierz może go niespodzianie, od tyłu, zaatakować. Ale to było coś groźniejszego niż zwierz… Oczyma, z których wprost tryskała nienawiść, wpatrywał się w niego indiański kapłan…

Unicovius próbował uciekać, lecz dwie pary krzepkich, brunatnych dłoni tubylców, osadziło go na miejscu, przytrzymując żelaznym chwytem palców za ramiona.

Skrępowano mu ręce, na szyję zarzucono pętlę uplecioną z mocnych roślinnych włókien i powleczono w głąb dżungli.

– Och, dzięki wam, bogowie, dzięki! – zawołał ściszonym głosem kapłan, spoglądając w niebo. – Dzięki za ten dobrowieszczący dar…

Unicovius, gdy nieco ochłonął z przerażenia, rozejrzał się bacznie dokoła. Nie był jedynym mężczyzną prowadzonym dokądś w pętach. Zadrżał, bo pojął, iż został przeznaczony na rytualną ofiarę… Tylko czy już, dziś, czy dopiero za jakiś czas?… Czy uda mu się umknąć, czy też jego los został przesądzony?…

Jął się modlić, wzywając na pomoc Atanasa, swego nowego boga, ale daremnie. Na modlitwy owe nijakiego nie było odzewu…

Wilgotne wyziewy puszczy osłabiały go za to coraz bardziej i z minuty na minutę tracił siły. W końcu indiański wojownik musiał go nieomal wlec. Najchętniej już tu i teraz rozpłatałby gardło ostrym obsydianowym nożem temu białemu ścierwu, ale wiedział, że kapłani nim samym mogliby zastąpić tego obcego przybłędę zza wielkiej wody… więc pohamował emocje…

Pod wieczór tubylcy wraz z jeńcami prowadzonymi na postronkach przybyli do samego serca tropikalnego lasu, gdzie ponad korony drzew wystawały wierzchołki na poły zrujnowanych pradawnych piramid…

Unicovius pomyślał, że to chyba tu się dokona jego smutny i ciężki żywot. I porzucił wszelką nadzieję, bo gdyby nawet udało mu się umknąć, to i tak by zginął w tym niegościnnym, przesyconym parującą gorącą wilgocią, lesie… Nie umiałby o własnych siłach odnaleźć drogi do cywilizacji.

Oczy zamgliły mu się łzami, a z piersi wyrwał krótki szloch bólu, lęku i przerażenia…

* * *

Unicovius poczuł na żebrach kilka tęgich kopniaków. Nowy dzień rozświetlało dopiero co omyte w porannej rosie słońce.

– Wstawaj! – krzyknął indiański wojownik. – Ruszaj!

Szarpnął sznur zarzucony na szyję doktora, aż temu ostatniemu tchu przybrakło.

– Iść! Iść dalej – Indianin pokrzykiwał łamaną hiszpańszczyzną.

– A więc to nie tu… Jeszcze nie tu… – Unicovius podźwignął się na nogi i posłusznie ruszył za Indianinem.

Nadzieja znów zakiełkowała mu w sercu…

* * *

Dzień był piękny, ciepły, ale nie nazbyt upalny. Wilgotne nieruchome powietrze cokolwiek zatykało dech w piersiach, ale za to aż drżało od ptasich śpiewów, a kwiaty pachniały, och jak pachniały!

Zza grupy dostojnych drzew-olbrzymów, oplecionych gibkimi lianami i otulonych poroślami złożonymi z cudownych orchidei, guzmanii i oplątw – tych kwietnych klejnotów, z paproci, mchów i porostów, wysunął się orszak azteckich kapłanów, prowadzących na rzeź kilku mężczyzn, pośród których jeden był biały. Nabożeństwo miało być skromne, bo o ofiary było coraz trudniej.

Uroczysty pochód dotarł do pojedyńczej starej, pogruchotanej i mocno skruszonej przez czas piramidy skrytej w jeszcze odleglejszym od zamieszkałych terenów gąszczu dżungli, jednej z niewielu już, gdzie sprawowano kult, a której jeszcze nie odnaleźli hiszpańscy konkwistadorzy.

Budząca grozę procesja jęła się wspinać ku szczytowi budowli, a gdy go już osiągnęła, za chwil parę miało się rozpocząć przerażające, makabryczne nabożeństwo.

Lecz nim się ono zaczęło, zza pleców Unicoviusa wyłoniła się owa androgyniczna istota, którą przed laty ujrzał tronującą w Jaskini Salamanki i szepnęła mu do ucha:

– Nie zdałeś egzaminu. Byłeś tylko nędznym chciwym chwały człeczyną, który oddał mi ledwo parę dusz niewinnych… ledwo parę dusz… Sam przez to niczego nie zyskując… Zatem kończysz, jak kończysz. Tyś opętywał ich umysły, a ja pożerałem im dusze – zaśmiał się chrapliwie i rozpłynąwszy zniknął.

Procesja dotarła do szczytu. Unicoviusa rozciągnięto na kamiennym ołtarzu. Nożami z obsydianu rozpłatano pierś tej pierwszej z ofiar – białego człowieka – i wyrwano bijące jeszcze serce. Trzeba było niemałej siły i zręczności, żeby tak sprawnie i szybko rozciąć mostek, rozchylić żebra i jednym szarpnięciem wydrzeć serce… Widać było, iż z wyglądu niemłody już kapłan ma w tym ogromną wprawę. Cóż, pewnie lata doświadczeń…

Gdy ten skończył, do trupa podbiegł drugi i wprawnie obdarł go ze skóry, którą natychmiast zaczął naciągać na swoje nagie ciało. W tymże czasie zaś trzeci, odciął zwłokom głowę, uniósł ją wysoko, tak aby stojący u podnóża piramidy mogli się jej dobrze przyjrzeć, po czym cisnął ją w dół, a ta, odbijając się niczym piłka od kolejnych stopni, spoczęła wreszcie u cokołu budowli, między poskręcaniami gałęziami i korzeniami jakichś skarlałych drzewek… a może były to tylko bardziej wybujałe krzewy?…

Oprawionego trupa wypatroszono i zaczęto ćwiartować. Wyglądało na to, iż kapłani mają zamiar go spożyć.

Nie dane im jednak było dokończyć ceremonii, bo oto ni stąd, ni zowąd pojawiła się inna grupa mężczyzn, rosłych i dobrze uzbrojonych Indian, pod wodzą hiszpańskiego żołnierza, powtarzających okrzyk:

– Santiago, España! España, Santiago!5

Zadawali celnie mierzone ciosy lancami, których końce zaopatrzone były w ostre jak brzytwa groty z obsydianu. Hiszpan natomiast wprost w grupkę kapłanów wypalił z arkebuza, trafiając mistrza ceremonii prosto między oczy. Ten zaś, śmiertelnie raniony, rozłożywszy ręce na całą szerokość, runął tyłem z wysokości i podobnie jak głowa ofiary spoczął w tej samej plątaninie gałęzi i korzeni krzów.

Pozostali ze skazanych na śmierć, po uwolnieniu ich z więzów, upadli na twarze przed wybawicielami. Nie umiejąc ukryć radości i wdzięczności pełzli ku nim, a potem usiłowali całować buty Hiszpana.

Ten wszakże odskoczył jak oparzony.

– Nie mnie dziękujcie, lecz Synowi Bożemu, Panu Jezusowi, który, iżby was ocalić, oddał Swoje życie za was i świętemu Jakubowi, który jest naszym patronem i śmierć męczeńską za wiarę poniósł. Taka jest cena waszego okupu!

A potem wszyscy razem ruszyli w stronę Tenochtitlanu…

Gdy wyszli z leśnej gęstwiny, łagodny wietrzyk owionął ich twarze, a serca wypełniły się ulgą i spokojem. Całowały ich ciepłe promienie słońca, które minęło już zenit. Koiła słodka cisza, chrzęst żwiru pod stopami, dzień zmierzający ku wieczorowi… Życie zamiast śmierci… Niedowierzanie. Wdzięczność. A potem? Potem kolejne pochylone głowy i spływająca na nie krystaliczna źródlana woda…

Ja ciebie chrzczę… Ja ciebie chrzczę… Ja ciebie chrzczę… Ja ciebie chrzczę…

Zmierzch. Noc. Spokojny sen bez budzących trwogę majaków…

* * *

Diuk Atanas obserwował, skryty w przesiąkniętym wilgocią tropikalnym gąszczu to, co się przy piramidzie wydarzyło. Był wściekły. Przebiegło mu przez myśl, że tu jego czas na razie dobiegał końca. Pocieszał się jednak myślą o Lutrze, Niemcach, Europie…

Samobójstwa, mordy, napaści, grabieże… dobre i to, lepsze wszakże było oglądać te setki trupów z powyrywanymi sercami, jakie każdego dnia staczały do stóp piramid, milej było słuchać przerażających wrzasków dzieci, którym wyrywano paznokcie, czy napawać się widokiem tańców kapłanów przyobleczonych w skóry zdarte ze swych ofiar, kiedy te jeszcze żyły… Ale to już mija… już mija… jeszcze tylko gdzieniegdzie, w głuchych leśnych ostępach, w ruinach dawnych, zapomnianych miast, pokruszonych piramid… aż i tam skończy się to bezpowrotnie… Przyjdą jednak lepsze czasy… wiedział to… przyjdą… za setki lat, za mgnienie chwili… Ale już dziś trzeba zacząć odrabiać straty! Już dziś…

Książkę w wersji papierowej można kupić tu:

Wydawnictwo Armoryka

wydawnictwo.armoryka@armoryka.pl

ul. Krucza 16

27-600 Sandomierza

e-book tu:

https://virtualo.pl/ebook/wieszczba-krwawej-glowy-i235158/

audiobook tu:

https://virtualo.pl/audiobook/wieszczba-krwawej-glowy-i246215/

1Wacław, łac. Venceslaus, oznacza tego, który zdobędzie sławę. Patron doktora, św. Wacław, książę czeski, męczennik, zginął z ręki własnego brata, wchodząc do kościoła.

2Perypatetyk zwolennik arystotelizmu, nauczający podczas przechadzek; stoik – tu osoba cierpliwie znosząca przeciwności losu.

3Najmędrszy Niepokonany.

4Z Uničova.

5Okrzyk bojowy Kastylijczyków: Święty Jakub, Hiszpania! Hiszpania, Święty Jakub!

Przed maszynką do mięsa. „Haratamy się – ale na przedpolach” –

Przed maszynką do mięsa. „Haratamy się – ale na przedpolach” –

Stanisław Michalkiewicz https://www.magnapolonia.org/przed-maszynka-do-miesa/

Najgorętsze spory wybuchają u nas wokół spraw mało prawdopodobnych. Tak było – i jest – w sprawie reparacji wojennych od Niemiec i tak się stało po złożeniu przez rząd niemiecki propozycji rozmieszczenia dwóch baterii rakiet “Patriot” na polskiej granicy wschodniej.

Jak pamiętamy, pan minister Błaszczak najpierw się ucieszył, ale potem został zmitygowany przez Naczelnika Państwa, więc już się tak nie cieszył, tylko zaproponował, by te “Patrioty” podarować Ukrainie. Ostatnio nieubłagane stanowisko zajął pan premier Morawiecki – że “Patrioty  powinny trafić na Ukrainę. Tego można było się spodziewać; pan premier, gdyby tylko mógł, to podarowałby Ukrainie nie tylko “Patrioty”, ale i całą Polskę, podobnie, jak pan prezydent Duda – o czym zresztą  mówił 3 maja. Na razie jednak Niemcy żadnych “Patriotów” ani Polsce, ani – tym bardziej – Ukrainie nie dali, wyjaśniając, że te rakiety mogą  być rozmieszczone tylko na terenie państw NATO, do którego Ukraina jeszcze nie należy. Jak bowiem powiedział sekretarz generalny NATO, pan Stoltenberg, Ukraina może być przyjęta do NATO dopiero po ostatecznym zwycięstwie nad Rosją, w czym NATO zamierza jej pomagać, wysyłając broń, by walczyła i walczyła – aż do ostatniego Ukraińca.

Ale niemiecka propozycja wzbudziła też podejrzenia, że za tą wielkodusznością może kryć się jeszcze jedna intencja. Jak mówią militaryści, korzystajcie z wojny, bo pokój będzie straszny, toteż  kiedy tylko Rosja na Ukrainę uderzyła, Niemcy postanowiły szybko wzmocnić Bundeswehrę, wykładajac na to 100 mld euro rocznie. Nietrudno się domyślić, że w dymach bijących z wojny na Ukrainie, chciałyby uwędzić również swój półgęsek ideowy w postaci utworzenia europejskich sił zbrojnych, niezależnych od NATO. Jeśli chodzi o “Patrioty”, to tej intencji też można się w tej propozycji dopatrzeć. Sęk w tym, że polscy żolnierze, a tym bardziej – ukraińscy – “Patriotów” obsługiwać nie umieją, więc jeśli trafiłyby one do Polski, to ich obsługą musieliby siłą rzeczy zająć się żołnierze niemieccy, podobnie jak w przypadku ochraniania polskiego nieba przez niemiecki myśliwce. To niby nic, ale czyż nie przybliżyłoby to momentu, gdy europejskie siły zbrojne stałyby się rzeczywistością?

Kiedy w roku 1990 Niemcy odzyskały swobodę ruchów w Europie, to wspólnie z Francją stały się wyznawcami doktryny “europeizacji Europy”, co oznacza delkatne, ale cierpliwe i metodyczne wypychanie Ameryki z polityki europejskiej, a zwłaszcza – z funkcji kierownika tej polityki. Nietrudno się domyślić, dlaczego Niemcy. W XX wieku, na skutek dwukrotnego wtrącenia się Ameryki do polityki europejskiej, przegrały dwie wojny, które przecież mogły wygrać. Motywacje francuskie są trochę bardziej  skomplikowane, ale równie silne, czemu wyraz nie tak dawno dał prezydent Emmanuel Macron. Toteż Niemcy po 1990 roku co i  rusz puszczają takie próbne balony, czy może by tak utworzyć te europejskie siły zbrojne? Za każdym jednak razem tego rodzaju pomysły natrafiały na stanowcze, amerykańskie: “NIET!” – z wyjątkiem krótkiego okresu, kiedy prezydent Obama dokonał słynnego resetu w stosunkach amerykańsko-rosyjskich.

Wprawdzie Amerykanie w roku 1954, gwoli zrównoważenia sowieckiej presji militarnej na Europę, zgodzili się na remilitaryzację Niemiec, to znaczy – na pozwolenie Niemcom na posiadanie armii, ale nie byli pewni, czy Hitler nie zmartwychwstanie. Na wypadek gdyby zmartwychwstał, kiedy w roku 1955 utworzona została Bundeswehra, Amerykanie wmontowali ją w całości w struktury NATO, za pośrednictwem których mają nad nią kontrolę. Utworzenie eurpejskich sił zbrojnych niezależnych od NATO oznaczałoby więc wyprowadzenie Bundeswehry spod amerykańskiej kurateli, co oznaczałoby nie tylko przekreślenie jeszcze jednego skutku wojny przegranej przez Adolfa Hitlera, ale i stworzenie militarnego fundamentu dla IV Rzeszy, której budowa postępuje w integracji metodą “pokojowego jednoczenia” Europy.  Z tego powodu nie wykluczam, że gdy tylko pojawiła się niemiecka propozycja w sprawie “Patriotów”, Naczelnik Państwa  mógł odebrać tajny telefon od JE ambasadora Marka Brzezińskiego, żeby w żadnym wypadku na to się nie godzić, a gorący kartofel podrzucić Niemcom, podobnie, jak to zrobił pan minister Rau w sprawie przekazania Ukrainie polskich samolotów MIG-29. Jak pamiętamy, “ogłosiło” że Polska te samoloty Ukrainie przekaże, na co uzyskała pozwolenie Departamentu Stanu, który z naciskiem podkreślił, że będzie to “suwerenna decyzja Polski”, co oznaczało, że USA nie mają  z tym nic wspólnego.

I kiedy wydawało się, że operacja wkręcania Polski w ruską maszynkę do mięsa, w którą wcześniej dała się wkręcić Ukraina, właśnie się rozpoczęła, pan minister Rau – ludzie pobożni uważają, że z natchnienia Królowej Polski – zaproponował, że naturalnie, jakże by inaczej – ale żeby te samoloty  najpierw poleciały do amerykańskiej bazy lotniczej w Ramstein w Niemczech, a tam niech już sami Amerykanie podejmą suwerenną decyzję, co dalej z nimi zrobić.  I wtedy Departament Stanu oświadczył nie bez zgorszenia, że ten suwerenny pomysł nie był z nim skonsultowany, a w ogóle jest niefortunny. Dlaczego – tego początkowo nie wiedzieliśmy, ale już następnego dnia się okazało, że dlatego, iż był to pomysł “ryzykowny”.

Dlaczego “ryzykowny”? Żeby to wyjaśnić musimy cofnąć się do pierwszej  połowy lat 60-tych, kiedy to Robert McNamara,  sekretarz obrony w administracji prezydenta Kennedy`ego, a potem – Johnsona, sformułował doktrynę “elastycznego reagowania”. Po chamsku i w uproszczeniu można ją streścić następująco: haratamy się – ale na przedpolach – taktownie oszczędzając nawzajem własne terytoria. Niekiedy o przedpola trzeba było wojować osobiście, to znaczy – samemu – ale po co się kotłować po Wietnamach, Irakach, Afganistanach, czy innych Kurdystanach, kiedy lepiej połączyć piękne z pożytecznym, to znaczy – walkę o uzyskanie dogodnego przedpola z walką o wolność? Toteż i z walką o wolność, zwłaszcza “za waszą  naszą” musimy bardzo uważać, bo w euforii łatwo dać się wkręcić w maszynkę do mięsa – ale skutki takiej decyzji bywają i tragiczne i przede wszystkim  – trwałe – o czym mogliśmy przekonać się podczas i po II wojnie światowej.

Znaczące ” sukcesy” Wielkiego Resetu. „Elity” najlepiej wiedzą, czego naprawdę potrzebujesz.

Znaczące ” sukcesy” Wielkiego Resetu. „Elity” najlepiej wiedzą, czego naprawdę potrzebujesz.

Według danych VAERS, wzrost liczby poronień wyniósł 4070% [41 razy] .

https://gloria.tv/share/iYRiXQTnfRku22wsuTcsvBsnw
Zygmunt Bronislaw Polatynski

Ludobójca Klaus Schwab i jego liczni wyznawcy… także w Polsce, mają się dobrze.

=================
Światowe Forum Ekonomiczne i jego gospodarze mogą być zadowoleni: umieralność na świecie rośnie, spada liczba urodzeń. Co charakterystyczne, gwałtownie wzrosła śmiertelność „z nieznanych przyczyn”.

Jednocześnie zabrania się zakładać, że wpłynęły na to szczepienia nieprzetestowanymi szczepionkami oficjalnie przeznaczonymi do zwalczania koronawirusa. Zabrania się kwestionowania zyskownego programu szczepień i programu Wielkiego Resetu. Spadła też liczba urodzeń. “Eksperci” nie mogą znaleźć jasnego wyjaśnienia.

Jednocześnie na początku tego roku przyrost naturalny na Tajwanie spadł o 27%, w Niemczech – o 12%, w Holandii – o 11%, w Wielkiej Brytanii – o 9%. Skoro mówimy o Wielkiej Brytanii, warto osobno zatrzymać się nad gwałtownym wzrostem śmiertelności noworodków i dzieci poniżej 4 tygodnia życia w Szkocji we wrześniu ubiegłego roku. Liczba takich zgonów wzrosła o 123%. Public Health Scotland przeprowadziło dochodzenie, ale pominęło pytanie, czy przyszłe matki były szczepione. Podano proste wyjaśnienie, wyniki te „mogą zostać wykorzystane do podważenia wiarygodności szczepionki w tym krytycznym momencie”. Nie sprawdzano, czy któraś z matek zmarłych niemowląt była szczepiona, czy nie. Według „ekspertów” nie było to konieczne.

Jeszcze bardziej zdumiewające dane pochodzą z amerykańskiego systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych szczepionek (VAERS). Jest to amerykański program bezpieczeństwa szczepionek prowadzony zarówno przez amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), jak i amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Jego celem jest zebranie informacji o zdarzeniach niepożądanych i możliwych szkodliwych skutkach ubocznych, które występują np. po podaniu szczepionki, w celu ustalenia, czy stosunek korzyści do ryzyka jest wystarczająco wysoki, aby uzasadniać dalsze stosowanie określonej szczepionki. Według danych VAERS, wzrost liczby poronień wyniósł szokujące 4070%.

Nic więc dziwnego, że w Nowej Zelandii przetoczyła się fala protestów w obronie rodziców ciężko chorego 4-miesięcznego dziecka, którzy domagali się, aby szpital, gdzie dziecko idzie pod nóż z powodu zwężenia zastawki płucnej, przetoczył mu dodatkową krew od niezaszczepionych dawców mRNA.

Krajowa służba krwi stwierdziła, że nie oddziela krwi od zaszczepionych szczepionek mRNA i nieszczepionych dawców oraz że szczepionka Covid-19 nie stanowi żadnego ryzyka. Prośba rodziców została odrzucona przez Nowozelandzką Służbę Zdrowia, która stwierdziła, że szczepionki nie stanowią zagrożenia dla zapasów krwi dawcy, a sąd przychylił się do wniosku o usunięcie dziecka z rodziny w celu przeprowadzenia operacji.

Właściwie to wszystko. Nie trzeba zadawać zbyt wielu pytań. Elity najlepiej wiedzą, czego naprawdę potrzebujesz.
ŹRÓDŁO Лежава. Деньги и жизнь  .

To całe WHO to taki zbiorowy dr Mengele.
Wniosek?
Czarci pomiot też się uczy i czerpie garściami z doświadczeń III Rzeszy.

Ukraina: Bez względu na to, jak zakończy się wojna, wygra wielka finansjera.

 Bill Blunden

Ukraina: Bez względu na to, jak zakończy się wojna, wygra wielka finansjera.

https://www.theamericanconservative.com/the-inevitable-winner-of-the-war-in-ukraine/

Wojna wstrząsnęła Europą Wschodnią, a obie walczące strony poniosły już ciężkie straty. Pomimo wytrwałości Ukrainy i jej ostatnich osiągnięć na polu walki,  zwycięstwo Ukrainy w ostatecznym rachunku, może być najwyżej pyrrusowe.  Rosja przysporzyła sobie nowych kandydatów do NATO na swojej północnej flance i wypala swoje zasoby, a jej gospodarka kurczy się. Obserwując rozwój sytuacji, trudno sobie wyobrazić, aby ktokolwiek mógł wyjść z niej zwycięsko.

A może jednak? Komentatorzy antywojenni skupili się przede wszystkim na amerykańskim przemyśle zbrojeniowym, a do ich głosów dołączyli ostatnio  przywódcy europejscy, którzy publicznie mówią o spekulacjach związanych z obrotem bronią. Z pewnością coś w tym jest, biorąc pod uwagę miliardy dolarów przeznaczane na broń i amunicję, które są wysyłane za granicę. Jest jednak jeszcze jeden element amerykańskiej struktury władzy, która zadowolona z siebie,  stoi z boku i pozwala, aby handlarze bronią brali na siebie cały ciężar odpowiedzialności. Historia ostatnich 100 lat daje nam kilka ważnych lekcji na temat tego, kto korzysta z zawieruchy wojennej. Podczas pierwszej wojny światowej prezydent Wilson został wybrany na drugą kadencję w oparciu o pokojową narrację. Jego słynny slogan z kampanii w 1916 roku brzmiał “uchronił nas przed wojną”. Oczywiście, to uległo zmianie. Choć uwaga opinii publicznej skupiała się wówczas na zagrożeniu ze strony niemieckich łodzi podwodnych, syndykat bankierów pod wodzą J.P. Morgana Jr., odegrał dużą, choć mało widoczną,  rolę w zmianie polityki Wilsona. Syndykat Morgana sfinansował wysiłek wojenny państw Ententy, na kwotę 1,5 miliarda dolarów, a perspektywa zwycięstwa państw Centralnych, stanowiła zagrożenie dla całej gospodarki amerykańskiej. W 1917 roku PKB Stanów Zjednoczonych wynosiło około 60 miliardów dolarów. Prezydent Wilson rozumiał sytuację, Morganowi i spółce też nie trzeba było tłumaczyć, co się stanie, jeśli ich pożyczki nie zostaną spłacone.

Oczywiście, nie mogąc przegapić takiej okazji, po zakończeniu wojny Morgan udzielił 10 miliardów dolarów pożyczki na odbudowę zniszczonej Europy. Należy zauważyć, że amerykańska opinia publiczna niekoniecznie podzielała nowe zapatrywania prezydenta Wilsona na temat wojny. Administracja Wilsona utworzyła więc Komitet Informacji Publicznej (CPI), kierowany przez dziennikarza George’a Creela. Misją CPI było propagandowanie wśród Amerykanów poparcia dla militarnego zaangażowania w to, co do tej pory powszechnie postrzegano jako wyłączny problem Europejczyków. CPI stworzyła przekonanie, że przystąpienie Ameryki do I wojny światowej było konieczne, aby “uczynić świat bezpiecznym dla demokracji” i ochronić cywilów z państw Ententy przed krwiożerczymi Hunami. Caveat emptor( niech kupujący się strzeże), historie o okrucieństwie Niemców stały się nieodłącznym elementem przekazów medialnych. Dwie dekady później, wielka finansjera ponownie wykorzystała swoją siłę przebicia. W początkowej fazie II wojny światowej Fundacja Rockefellera przekazała Radzie Stosunków Zagranicznych fundusze na uruchomienie Studium Wojny i Pokoju, projektu, który dyskretnie dostarczał Departamentowi Stanu wskazówek, dotyczących polityki zagranicznej. Amerykańskie elity bardzo wcześnie przewidziały, że dzięki geografii, Stany Zjednoczone będą jedyną potęgą przemysłową i militarną, która pozostanie nienaruszona po zakończeniu wojny, co oznaczało, że będzie istniał rynek zbytu dla amerykańskiego eksportu oraz okazja do uzyskania kurateli nad państwami europejskimi. Dawne światowe potęgi, zniszczone latami walk, będą rozpaczliwie potrzebować pomocy i dlatego będą otwarte na amerykańskie propozycje. [i m.inn. dlatego dali przyzwolenie na rzeź Amerykanów w Pearl Harbor, o przygotowaniach do której wiedzieli. MD]Amerykańskie elity były na tyle spostrzegawcze, że Studium Wojny i Pokoju posłużyło jako swoisty plan dla Pax Americana, który później nastąpił. Około 1945 roku odbudowa znalazła się w centrum uwagi, a pożyczki zostały udzielone w celu przekształcenia sojuszników i wrogów w “wiarygodnych partnerów handlowych”. Na przykład w 1945 roku Stany Zjednoczone pożyczyły Anglii ponad 4 miliardy dolarów, czyniąc z niegdyś potężnego Imperium Brytyjskiego zaledwie drobnego wspólnika.

Jednak prawdziwą podstawą amerykańskiej dominacji było Porozumienie z Bretton Woods z 1944 roku. Porozumienie to narzuciło dolara amerykańskiego, jako światową walutę rezerwową, co oznaczało, że dolar będzie wymienialny na złoto, a inne waluty narodowe będą miały wartość określaną w stosunku do dolara. Porozumienie z Bretton Woods stworzyło popyt na dolary, który do dziś pozwala Wujowi Samowi pożyczać pieniądze taniej niż inne kraje. Ten popyt na dolary pozwala również Stanom Zjednoczonym na zaciąganie niezwykle wysokiego długu publicznego, który następnie wykorzystuje się do opłacania długotrwałych kampanii wojskowych, takich jak 20-letnia „wojna z terroryzmem”. Pomyślmy o tym w ten sposób: w sektorze biznesowym, w którym pieniądze służą jako surowiec, amerykańskie instytucje finansowe mają wyraźną i godną pozazdroszczenia przewagę.  Skarb Państwa może drukować pieniądze, a inne kraje nie mają wyboru, muszą zaakceptować tę pozbawioną nominalnej wartości walutę. Innym rezultatem porozumienia z Bretton Woods było utworzenie Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które zostały powołane do udzielania kredytów państwom próbującym odbudować swoje gospodarki. Prawie 80 lat później obie instytucje nadal istnieją. W 2021 roku Bank Światowy wyemitował dług na ponad 98 miliardów dolarów. Jeszcze w 2016 roku, prezydent Obama podkreślał, że Ukraina jest “wewnętrzną sprawą Rosji, nie Ameryki”.

Co więc spowodowało ten nagły zwrot  w polityce zagranicznej USA, który w efekcie dał Ukrainie czek in blanco? W wypowiedziach publicznych można znaleźć wiele różnych wersji odpowiedzi. Według sekretarza obrony Lloyda Austina, Stany Zjednoczone interweniowały, aby “sprawdzić, na ile Rosja jest osłabiona” – wyjaśnienie, które ma pewne uzasadnienie, ponieważ rosyjska machina wojenna wykazuje oznaki zmęczenia. Prezydent Biden, wybierając błyskotliwe ogólniki, powiedział reporterom, że “bronimy wolności i demokracji” (brzmi znajomo?) poprzez konfrontację z autokratami. To dziwne stanowisko, biorąc pod uwagę jego słynnego “żółwika” z przywódcą Arabii Saudyjskiej. 

Tymczasem autorzy scenariuszy politycznych, którzy zamieszkują globalistyczne think tanki, ostrzegają, że Putin chce “zmienić wynik zimnej wojny”, tak że nie ma innego wyjścia, jak tylko zaangażować się, zanim Rosja wyjdzie poza Ukrainę i spróbuje odzyskać to, co Związek Radziecki stracił w wyniku rozpadu. To trochę niewygodna pozycja, ponieważ  pociąga za sobą pewien dysonans poznawczy dotyczący artykułu V traktatu NATO i perspektywę wojny nuklearnej.  Niezależnie od intencji naszych przywódców i motywów, które nimi kierują, jedno jest pewne: im dłużej trwa ta wojna, tym większe są zniszczenia. Wojna niszczy regiony nią dotknięte.

Kiedy opadnie kurz bitewny, resztki Ukrainy trzeba będzie odbudować od podstaw. A to, drogi czytelniku, będzie kosztować całkiem sporo. Pojawi się dług, mnóstwo długu, na taką samą skalę jak w przypadku Iraku, gdzie Stany Zjednoczone wydały więcej niż w Niemczech i Japonii po II wojnie światowej. Prezydent Biden oświadczył, że ” nic o Ukrainie bez Ukrainy”, ale w tym momencie trudno postrzegać Ukrainę jako coś innego niż państwo klienckie, kupione i opłacone za palety pieniędzy podatników. Kiedy walki w końcu ustaną, Drużyna Zelenskiego będzie rozpaczliwie potrzebowała pożyczek – setek miliardów dolarów pożyczek. Powojenna odnowa gospodarcza jest najbardziej kosztowną rzeczą ze wszystkich. Zgadnijcie, kto tam będzie, gdy nadejdzie czas, aby Zelensky złożył podpis na kropkowanej linii na dole umowy kredytowej? Będą to te same instytucje finansowe, które obecnie obserwują rynek i zasoby naturalne Ukrainy – instytucje, które wyszły z Wielkiej Recesji 2008 roku z jeszcze większym kapitałem i wpływami. Bez względu na to, jak zakończy się wojna,  wygra wielka finansjera. 

 Bill Blunden

tłum. Sławomir Soja

Czarna, zimna dziura na mapie Europy

Czarna, zimna dziura na mapie Europy – Mateusz Piskorski

https://www.bibula.com/?p=137357

Z kilkunastodniowymi przerwami wojska rosyjskie konsekwentnie przeprowadzają zmasowane ostrzały rakietowe ukraińskiej infrastruktury energetycznej.

Niektórzy uznają wręcz, że wojna weszła tym samym w nową fazę. Jeszcze inni twierdzą, że wszystko to początek końca reżimu w Kijowie. Postarajmy się na rosyjską taktykę spojrzeć trzeźwym okiem, nie wnikając w rozważania etyczne (z punktu widzenia większości systemów etycznych niemal każda wojna jest przecież zła z definicji).

W 1994 roku major amerykańskich sił powietrznych, Thomas Griffith wydał rozprawę zatytułowaną Strategic Attack on National Electrical System (Uderzenie strategiczne w narodowy system elektryczny). Doszedł w niej do ciekawych wniosków, które wskazują, że działania tego rodzaju niekoniecznie muszą być skuteczne, a przynajmniej nie tak skuteczne, jak chciałaby tego strona je przeprowadzająca. Griffith analizował w swej pracy właściwie zaledwie trzy przypadki zniszczenia ok. 90% infrastruktury krytycznej przeciwnika przez Amerykanów – Koreę Północną, Wietnam i Irak. Uznał, że ataki na infrastrukturę mają cztery zasadnicze cele: osłabienie potencjału militarnego, redukcję mocy produkcyjnych przemysłu, uderzenie w wizerunek władz oraz obniżenie poziomu nastrojów społecznych. Amerykański wojskowy uznał, że większość z tych celów w analizowanych przypadkach udało się osiągnąć jedynie częściowo. Konkluzja: samo uderzenie w infrastrukturę krytyczną nie wystarczy do militarnego zwycięstwa.

Pięć lat po ukazaniu się książki Griffitha okazało się, że jego wnioski poddać można pewnej rewizji. Wiosną 1999 roku NATO, ze Stanami Zjednoczonymi, na czele zaatakowało Jugosławię. W powszechnym użyciu były wówczas bomby grafitowe BLU-114/B, których konstrukcja umożliwiła skuteczne niszczenie infrastruktury energetycznej. Kontrolowana przez Belgrad część Jugosławii została w wyniku trzymiesięcznego ostrzału kompletnie zdewastowana. Operacja lądowa tzw. Zachodu nie była już potrzebna. Władze jugosłowiańskie nie miały wyjścia – ogłosiły kapitulację. Dalsze, polityczne i dyplomatyczne kroki zmierzające do ostatecznej neutralizacji i likwidacji państwowości południowosłowiańskiej federacji nastąpiły w ciągu kilku miesięcy.

Rosyjskie ostrzały ukraińskiej infrastruktury mogą mieć zatem daleko idące konsekwencje. Na razie nie sposób oceniać ich wpływu na morale, nastroje społeczne i stosunek Ukraińców do władz w Kijowie. Zresztą, pamiętajmy, że sprawa dotyczy kraju z brutalnym, rozbudowanym aparatem represji, przede wszystkim pod postacią SBU. To właśnie funkcjonariusze tej służby próbowali prewencyjnie represjonować osoby organizujące protesty przeciwko niezgodnym z wcześniej ustalonym grafikiem wyłączeniom prądu elektrycznego w Odessie. Na obecnym etapie kijowski reżim sprawuje zatem względną kontrolę nad sytuacją, nie dopuszczając do pojawienia się protestów społecznych.

W sferze wojskowej i przemysłowej, jak możemy się domyślać, straty ukraińskie już są ogromne i nadal będą wzrastać. Odcięcie łańcucha dostaw uzbrojenia nie jest jednak możliwe wyłącznie za pomocą sparaliżowania dostaw energii elektrycznej. Do tego niezbędne byłoby trwałe uszkodzenie bądź zniszczenie mostów, wiaduktów i dróg wiodących na Ukrainę m.in. z Polski. Tego wojska rosyjskie do tej pory nie zrobiły. Dostawy zachodniej broni dla Kijowa idą pełną parą.

Ukraińskie władze i przedstawiciele tamtejszych koncernów energetycznych publicznie apelują do emigrantów z Ukrainy o pozostawanie w okresie zimowym poza granicami kraju, a do pozostałych o czasową przeprowadzkę na wieś lub nawet wyjazd zagranicę. Dalsza degradacja infrastruktury krytycznej spowoduje więc trwałą depopulację, dezurbanizację i dezindustrializację kraju. W perspektywie kolejnych lat oznaczać będzie konieczność ponoszenia kolejnych wydatków przez tych, którzy za terytoria ukraińskie przejmą polityczną odpowiedzialność. Niezależnie od tego, kto tą odpowiedzialność w wyniku obecnych działań wojennych przejmie.

A co to oznacza dla Polski? Zapewne kolejną falę migracyjną. Pewnie również następne wydatki w różnej formie. Rzeczywiście istotna jest jednak odpowiedź na nieco inne pytanie: czy przyjęta obecnie przez Rosjan taktyka będzie w stanie doprowadzić do zakończenia konfliktu, wymusić na Kijowie negocjacje. Bo z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa i stabilności najważniejsze jest, byśmy nie graniczyli z obszarem objętym działaniami wojennymi. A zatem wszystko, co przyspiesza zakończenie konfliktu, jest dla Polski korzystne. Nawet, jeśli nie jest korzystne dla Kijowa.

Mateusz Piskorski

Myśl Polska, nr 49-50 (4-11.12.2022)

Za: Mysl Polska – myslpolska.info (06-12-2022) | https://myslpolska.info/2022/12/06/piskorski-czarna-zimna-dziura-na-mapie-europy/

Wesprzyj naszą działalność [BIBUŁY md]

Wojna globalistów ze światowym rolnictwem: ONZ-owska, niezrównoważona «zrównoważona Agenda 2030». Planują GŁÓD.

Wojna globalistów ze światowym rolnictwem: ONZ-owska, niezrównoważona «zrównoważona Agenda 2030». Planują GŁÓD.

To, co w rzeczywistości jest promowane, to jak najdalej idące zniszczenie rolnictwa i hodowli na świecie pod szyldem “zrównoważonego rolnictwa”.

Date: 6 dicembre 2022Author: Uczta Baltazara https://babylonianempire.wordpress.com/2022/12/06/wojna-ze-swiatowym-rolnictwem

F. William Engdahl   –  30 listopada 2022

W ciągu ostatnich tygodni rozpoczął się skoordynowany atak na nasze rolnictwo – zdolność do produkcji żywności na potrzeby egzystencji ludzkości. Niedawne spotkanie rządowe G20 na Bali, spotkanie ONZ Agenda 2030 Cop27 w Egipcie, Światowe Forum Ekonomiczne z Davos i Bill Gates – wszyscy oni są weń zaangażowani. Jak zwykle posługują się oni dystopijną lingwistyką, aby dać złudzenie, że mają dobre zamiary, podczas gdy w rzeczywistości realizują agendę, która doprowadzi do głodu i śmierci setek milionów, czy może nawet kilku miliardów ludzi, jeśli pozwoli się na jej realizację. Steruje nią koalicja pieniędzy.

Od G20 przez Cop27 do WEF

3 listopada, G20 – przedstawiciele 20 najbardziej wpływowych państw, w tym USA, Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej (choć to nie naród), Niemiec, Włoch, Francji, Japonii, Korei Południowej oraz kilku krajów rozwijających się, w tym Chin, Indii, Indonezji i Brazylii – uzgodnili deklarację końcową.

Pierwszym ważnym punktem jest w niej:“wezwanie do przyspieszonej transformacji zmierzającej do stworzenia zrównoważonego i odpornego rolnictwa z uwzględnieniem systemów żywnościowych i łańcuchów dostaw”. 

Dalej nasteruje: “wspólna praca na rzecz zrównoważonej produkcji i dystrybucji żywności, zadbanie o to, by systemy żywnościowe lepiej przyczyniały się do adaptacji i łagodzenia zmian klimatycznych, a także powstrzymywanie i odwracanie utraty różnorodności biologicznej, dywersyfikacja źródeł żywności…”.

Ponadto wezwano do “integracyjnego, przewidywalnego i niedyskryminacyjnego handlu rolnego opartego na zasadach WTO.”

Stwierdzono również: “Jesteśmy zobowiązani do wspierania wdrażania innowacyjnych praktyk i technologii, w tym innowacji cyfrowych w rolnictwie i systemach żywnościowych w celu wzmocnienia produktywności i zrównoważonego rozwoju w harmonii z naturą…”.

Następnie pojawiło się odsłaniające (istotę kwestii) stwierdzenie: “Ponawiamy nasze zobowiązanie do osiągnięcia globalnej zerowej emisji gazów cieplarnianych/neutralności węglowej do połowy stulecia lub około niej.” https://www.consilium.europa.eu/media/60201/2022-11-16-g20-declaration-data.pdf

“Zrównoważone rolnictwo” z “zerową emisją gazów cieplarnianych” to orwellowska dwuznaczność. Dla osoby nieobeznanej z lingwistyką ONZ, owe określenia brzmią aż za dobrze. To, co w rzeczywistości jest promowane, to jak najdalej idące zniszczenie rolnictwa i hodowli na świecie pod szyldem “zrównoważonego rolnictwa”.

Po konfabulacjach G20 na Bali, zaledwie kilka dni później odbyło się doroczne spotkanie szczytu klimatycznego ONZ COP27 w ramach Zielonej Agendy w Egipcie. Na nim, uczestnicy z większości krajów ONZ wraz z organizacjami pozarządowymi, takimi jak Greenpeace i setkami innych zielonych organizacji pozarządowych, przygotowali drugi apel.

COP27 zainicjował coś, co w sposób ujawniający (sedno sprawy) nazwano nową inicjatywą ONZ pod nazwą «FAST»«Food and Agriculture for Sustainable Transformation»«Żywność i Rolnictwo dla Zrównoważonej Transformacji». «FAST» («Głodówka») – czyli: “powstrzymać się od jedzenia…”. https://www.fao.org/documents/card/en/c/cc2186en/

Według Forbes’a, FAST będzie promować przejście na zrównoważone, odporne na klimat, zdrowe diety, pomagające zmniejszyć koszty związane z ochroną zdrowia i zmianami klimatycznymi nawet o 1,3 biliona dolarów – jednocześnie wspierając bezpieczeństwo żywnościowe w obliczu zmian klimatycznych.” Mówimy o wielkich liczbach: przejście na “zrównoważone, odporne na klimat, zdrowe diety”, które ma zmniejszyć koszty zmian klimatycznych o 1,3 biliona dolarów. Co tak naprawdę kryje się za tymi wszystkimi słowami?

Stoją za tym wielkie pieniądze

Według FAO należącej do ONZ, wypowiadającej się dla agencji Reuters podczas COP27, na przestrzeni roku uruchomi ona złoty standard” planu redukcji tzw. gazów cieplarnianych z rolnictwa.

Impuls do tejże wojny z rolnictwem pochodzi – co nie dziwi – od wielkich pieniędzy, tj. od FAIRR Initiative: bazującej w Wielkiej Brytanii koalicji międzynarodowych menedżerów inwestycyjnych, która skupia się na “istotnych ryzykach ESG i korzyściach spowodowanych intensywną produkcją zwierzęcą.” (ESG to skrót od: Environmental, Social and Corporate Governance. Jest to zatem narzędzie zarządzania dla firm – https://en.wikipedia.org/wiki/Environmental,_social,_and_corporate_governance)

Jej członkowie obejmują najbardziej wpływowych graczy świata finansów, w tym BlackRock, JP Morgan Asset Management, Allianz AGz Niemiec,Swiss Re, HSBC Bank, Fidelity Investments, Edmond de Rothschild Asset Management, Credit Suisse, Rockefeller Asset Management, UBS Bank i wiele innych banków i funduszy emerytalnych – z łącznymi aktywami zarządzanymi o wartości 25 bilionów dolarów. Obecnie, rozpoczynają oni wojnę z rolnictwem, podobnie jak zrobili to z energetyką. https://www.fairr.org/about-fairr/network-members/page/14/

Zastępca dyrektora ONZ ds. polityki klimatycznej FAO, Zitouni Ould-Dada powiedział podczas COP27, że “Nigdy wcześniej nie poświęcono tyle uwagi żywności i rolnictwu. Ten COP jest zdecydowanie tym właściwym.” https://www.reuters.com/business/cop/cop27-un-food-agency-plan-farming-emissions-launch-by-next-year-after-investor-2022-11-10/

FAIRR twierdzi, bez dowodów, że “produkcja żywności odpowiada za około jedną trzecią globalnych emisji gazów cieplarnianych i jest głównym źródłem niebezpieczeństwa dla 86% światowych gatunków zagrożonych wyginięciem, podczas gdy hodowla bydła jest odpowiedzialna za trzy czwarte strat w amazońskich lasach deszczowych.”  https://www.fairr.org/wheres-the-beef/

FAO planuje zaproponować drastyczne ograniczenie globalnej produkcji zwierzęcej, zwłaszcza bydła, które według FAIRR jest odpowiedzialne za “prawie jedną trzecią globalnych emisji metanu związanych z działalnością człowieka, uwalnianych w postaci bydlęcych beknięć, obornika i upraw roślin paszowych.” Dla nich najlepszym sposobem na powstrzymanie krowiego bekania i krowiego obornika jest wyeliminowanie bydła. https://www.reuters.com/business/sustainable-business/exclusive-global-investors-write-un-urge-global-plan-farming-emissions-2022-06-08/

Niezrównoważone «zrównoważone rolnictwo»

Fakt, że agencja ONZ FAO ma zamiar uruchomić harmonogram drastycznego ograniczenia tzw. gazów cieplarnianych generowanych przez światowe rolnictwo, pod fałszywym pretekstem “zrównoważonego rolnictwa” – napędzanym przez największe na świecie firmy zarządzające aktywami, w tymBlackRock, JP Morgan, AXA i inne, pozwala zrozumieć wiele na temat ich faktycznej agendy. Są to jedne z najbardziej skorumpowanych instytucji finansowych na planecie. Oni nigdy nie inwestują ani jednego grosza tam, gdzie nie są gwarantowane ogromne zyski. Wojna z rolnictwem jest ich następnym celem.

Termin “zrównoważony” został stworzony przez maltuzjański Klub Rzymski Davida Rockefellera. W ich raporcie z roku 1974 zatytułowanym «Mankind at the Turning Point», The Club of Rome argumentował:

«Narody nie mogą funkcjonować we wzajemnej zależności bez rezygnacji każdego z nich z części własnej niezależności lub przynajmniej uznania jej granic. Teraz nadszedł czas, aby opracować plan generalny organicznego zrównoważonego wzrostu i rozwoju świata w oparciu o globalną alokację wszystkich ograniczonych zasobów i nowy globalny system gospodarczy.» https://web.archive.org/web/20080316192242/http:/www.wiseupjournal.com/?p=154

To było początkowe sformułowanie Agendy 21 ONZ, Agendy2030 i Wielkiego Resetu w Davos w roku 2020. W roku 2015 narody członkowskie ONZ zaakceptowały to, co nazywa się «Celami Zrównoważonego Rozwoju» lub «SDGs»: czyli «17 Celów, aby przekształcić nasz świat». Cel 2 brzmi: “Zakończyć głód, osiągnąć bezpieczeństwo żywnościowe i poprawę odżywiania oraz promować zrównoważone rolnictwo.” https://en.wikipedia.org/wiki/Sustainable_Development_Goals

Ale jeśli wczytamy się szczegółowo w propozycje COP27, G20 i Davos WEF Klausa Schwaba, odkryjemy, co oznaczają te ładnie brzmiące słowa. Obecnie jesteśmy zalewani twierdzeniami, niezweryfikowanymi, przez liczne rządowe i prywatne modele think tanków, twierdzące, że nasze systemy rolnicze są główną przyczyną – jakże by inaczej – globalnego ocieplenia. Nie tylko CO2, ale także metan i azot.

Jednak cały globalny argument dotyczący gazów cieplarnianych, mówiący, że nasza planeta jest na skraju nieodwracalnej katastrofy, jeśli nie zmienimy radykalnie naszych emisji do roku 2030, to nieweryfikowalne bzdury pochodzące z nieprzejrzystych modeli komputerowych. Na podstawie wspomnianych modeli, IPCC przy ONZ twierdzi, że jeśli nie powstrzymamy globalnego wzrostu temperatury o 1,5 C w stosunku do poziomu z roku 1850, to do roku 2050 nastąpi zasadniczo koniec świata.

Wojna właśnie się rozpoczyna

ONZ i WEF z Davos połączyły się w roku 2019, aby wspólnie posuwać naprzód ONZ-owską Agendę SDG 2030. Na stronie WEF otwarcie przyznaje się, że oznacza to pozbycie się źródeł białka mięsnego, wprowadzając promowanie niesprawdzonego sztucznego mięsa, postulując alternatywne białko, takie jak solone mrówki lub mielone świerszcze albo robaki – aby zastąpić kurczaka lub wołowinę lub jagnięcinę. Podczas COP27 dyskusja dotyczyła “diet, które mogą zostać zachowane w obrębie limitów planetarnych, w tym obniżenia konsumpcji mięsa, rozwoju alternatywnych rozwiązań i stymulowania przejścia na więcej rodzimych roślin, upraw i zbóż (zmniejszając tym samym obecną zależność od pszenicy, kukurydzy, ryżu, ziemniaków).” https://cop27.eg/assets/files/days/COP27%20FOOD%20SECURITY-DOC-01-EGY-10-22-EN.pdf

WEF promuje przejście z diety opartej na białku mięsnym na wegańską argumentując, że będzie to bardziej “zrównoważone”. https://www.weforum.org/agenda/2022/10/vegan-plant-based-diets-sustainable-food/ https://www.weforum.org/podcasts/house-on-fire/episodes/have-we-reached-the-end-of-meat

Promują również alternatywy w postaci laboratoryjnie hodowanego lub roślinnego mięsa, takiego jak finansowane przez Billa Gatesa Impossible Burgers, którego wewnętrzne testy FDA wskazują, że są one prawdopodobnym karcynogenne, ponieważ są produkowane z soi genetycznie zmodyfikowanej i innych produktów nasyconych glifosatem. Dyrektor generalny Air Protein, innej firmy produkującej fałszywe mięso, Lisa Lyons, jest specjalnym doradcą WEF. WEF promuje również alternatywę dla mięsa w postaci białka owadów. Warto zauważyć, że jednym z administratorów WEF jest Al Gore. https://www.weforum.org/agenda/authors/al-gore

Wojna z hodowlą zwierząt na mięso właśnie staje się śmiertelnie poważna. Rząd Holandii, którego premier Mark Rutte, (dawniej związany z firmą Unilever, dziś członek WEF Agenda Contributor https://www.weforum.org/agenda/authors/), powołał specjalnego ministra ds. środowiska i azotu, Christianne van der Wal. Używając nigdy nie używanych i przestarzałych wytycznych UE dotyczących ochrony przyrody Natura 2000, zaprojektowanych ponoć w celu “ochrony mchu i koniczyny” oraz opartych na fałszywych danych testowych, rząd ogłosił właśnie, że przymusowo zamknie 2500 farm bydła w całej Holandii. Ich celem jest zmuszenie 30% gospodarstw hodowlanych do zamknięcia lub grozi im wywłaszczenie.

W Niemczech, Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Mięsnego (VDF), twierdzi, że w ciągu najbliższych czterech do sześciu miesięcy Niemcy staną w obliczu niedoboru mięsa, a ceny gwałtownie wzrosną. Hubert Kelliger, członek zarządu VDF powiedział: “W ciągu czterech, pięciu, sześciu miesięcy będziemy mieli braki na półkach”. Oczekuje się, że największe braki wystąpią w przypadku wieprzowiny. Problemy z zaopatrzeniem w mięso wynikają z tego, że Berlin nalega na redukcję liczby zwierząt hodowlanych o 50% w celu zmniejszenia emisji globalnego ocieplenia. https://hotair.com/jazz-shaw/2022/11/21/germany-cutting-back-meat-production-to-fight-global-warming-n512518 W Kanadzie, rząd Trudeau, kolejny “wyrób” WEF z Davos – jak podaje Financial Post z 27 lipca – planuje zmniejszyć emisje z produkcji nawozów o 30 %. do roku 2030 – w ramach planu osiągnięcia poziomu zerowego w ciągu najbliższych trzech dekad. Producenci mówią jednak, że aby to osiągnąć, być może będą musieli znacznie zmniejszyć produkcję zbóż.

Kiedy autokratyczny prezydent Sri Lanki zakazał w kwietniu 2021 roku wszelkiego importu nawozów azotowych w brutalnym wysiłku powrotu do przeszłości w postaci “zrównoważonego” rolnictwa, zbiory załamały się na przestrzeni siedmiu miesięcy, a głód i ruina rolników oraz masowe protesty zmusiły go do ucieczki z kraju. Chciał, by cały kraj natychmiast przeszedł na rolnictwo ekologiczne, ale nie zapewnił rolnikom żadnego szkolenia w tym zakresie.

Jeśli wszystko to połączymy z katastrofalną decyzją polityczną UE o zakazie korzystania z rosyjskiego gazu ziemnego używanego do produkcji nawozów azotowych – co zmusi do zamknięcia zakładów produkujących nawozy w całej UE, co z kolei spowoduje globalne zmniejszenie plonów – a także z fałszywą falą ptasiej grypy, która błędnie nakazuje rolnikom w całej Ameryce Północnej i UE wybicie dziesiątek milionów kurczaków i indyków (by wymienić jedynie kilka dodatkowych sytuacji), to staje się jasne, że nasz świat stoi w obliczu kryzysu żywnościowego, który nie ma precedensu. Wszystko to z powodu zmian klimatycznych?

Na podstawie: http://www.williamengdahl.com/gr30November2022.php

„Tajemnicza” firma uwierzytelniająca TrustCor: Odkryto powiązania z amerykańskim kontrahentem wojskowym [Pentagon?].

„Tajemnicza” firma uwierzytelniająca TrustCor porzucona przez główne przeglądarki: Odkryto powiązania z amerykańskim kontrahentem wojskowym [Pentagon?].

Date: 5 dicembre 2022Author: Uczta Baltazara https://babylonianempire.wordpress.com/2022/12/05/tajemnicza-firma-uwierzytelniajaca

Mozilla i Microsoft zrezygnowały z certyfikatów firmy TrustCor Systems, po tym, jak raport Washington Post ujawnił powiązania firmy z kontrahentami rządowymi specjalizującymi się w oprogramowaniu szpiegowskim.

Oto, co opowiedział Washington Post:

…………………………………

Tajemnicza firma z powiązaniami rządowymi odgrywa kluczową rolę w Internecie

Firma offshore, której zaufały największe przeglądarki internetowe i inne firmy technologiczne, w kwestii poręczenia za legalność stron internetowych, ma powiązania z kontrahentami amerykańskich agencji wywiadowczych i organów ścigania, jak donoszą analitycy bezpieczeństwa, dokumenty i wywiady.

Google Chrome, Apple Safari, non-profit Firefox i inne pozwalają firmie TrustCor Systems działać jako tzw. root certificate authority, czyli potężny punkt w infrastrukturze internetowej, który gwarantuje, że strony internetowe nie są fałszywe, prowadząc do nich użytkowników w sposób bezproblemowy.

Panamskie dane rejestracyjne firmy pokazują, że ma ona identyczny skład funkcjonariuszy, przedstawicieli i partnerów, jak producent oprogramowania szpiegowskiego zidentyfikowany w tym roku jako oddział firmy Packet Forensicsz siedzibą w Arizonie, która, jak pokazują publiczne rejestry zamówień i dokumenty firmowe, sprzedawała usługi przechwytywania komunikacji amerykańskim agencjom rządowym przez ponad dekadę.

Jeden z owych partnerów TrustCor ma taką samą nazwę jak spółka holdingowa zarządzana przez Raymonda Saulino, który był cytowany w artykule Wired z roku 2010 jako rzecznik Packet Forensics. https://www.wired.com/2010/03/packet-forensics/

Saulino pojawił się również w roku 2021 jako osoba kontaktowa innej firmy, Global Resource Systems, która spowodowała spekulacje w świecie technologii, gdy na krótko aktywowała i uruchomiła ponad 100 milionów wcześniej uśpionych adresów IP przypisanych dekady wcześniej Pentagonowi. https://www.tampabay.com/news/military/2021/04/24/pentagon-mystery-with-a-florida-connection-is-solved-sort-of/ https://www.washingtonpost.com/technology/2021/04/24/pentagon-internet-address-mystery/

Pentagon odzyskał cyfrowe terytorium miesiące później i pozostaje niejasne, czego dotyczył ten krótki transfer, ale eksperci powiedzieli, że aktywacja wspomnianych adresów IP mogła dać wojsku dostęp do ogromnej ilości ruchu internetowego bez ujawniania, że to rząd był jego odbiorcą. https://www.washingtonpost.com/technology/2021/09/10/pentagon-internet-protocol-addresses-trump/

Pentagon nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie TrustCor. Po opublikowaniu tej historii, członek zarządu TrustCor powiedział, że firma nie współpracowała z żadnymi rządowymi prośbami o informacje ani nie pomagała w monitorowaniu klientów przez osoby trzecie w imieniu innych. Mozilla zażądała bardziej szczegółowych odpowiedzi i stwierdziła, że może odebrać TrustCorowi uprawnienia.

Na kilka minut przed odejściem Trumpa z urzędu miliony uśpionych adresów IP Pentagonu ożyły. https://www.washingtonpost.com/technology/2021/04/24/pentagon-internet-address-mystery/

Produkty TrustCor obejmują usługę poczty elektronicznej, która twierdzi, że jest szyfrowana end-to-end, choć eksperci konsultowani przez The Washington Post powiedzieli, że znaleźli dowody podważające takie twierdzenie. Wersja testowa usługi e-mail zawierała również oprogramowanie szpiegowskie stworzone przez firmę panamską powiązaną z Packet Forensics, powiedzieli analitycy. Google następnie wykluczył wszystkie programy zawierające ów kod spyware z jego sklepu z aplikacjami.

Osoba obeznana z pracą Packet Forensics potwierdziła, że wykorzystała ona proces certyfikacji TrustCor i jej usługę e-mailową, MsgSafe, do przechwytywania komunikacji i pomagania rządowi USA w wyłapywaniu osób podejrzanych o terroryzm. “Tak, Packet Forensics to robi”, powiedziała ta osoba, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości, w celu omówienia poufnych praktyk.

Radca prawny Packet Forensics, Kathryn Tremel, powiedziała, że firma nie ma żadnych relacji biznesowych z TrustCor ale nie chciała powiedzieć czy miała je wcześniej.

Najnowsze odkrycie pokazuje, jak technologiczne i biznesowe zawiłości wewnętrznego funkcjonowania Internetu mogą być wykorzystywane w zakresie, który rzadko jest ujawniany.

Obawy dotyczące głównych urzędów certyfikacji pojawiały się już wcześniej.

W roku 2019, firma ochroniarska kontrolowana przez rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która była znana jako DarkMatter, złożyła wniosek o podniesienie jej pozycji do top-level root authority z poziomu intermediate authority o mniejszej niezależności. Stało się to po doniesieniach o tym, że DarkMatter hakuje dysydentów, a nawet niektórych Amerykanów; Mozilla odmówiła jej uprawnień tzw. roota. https://www.reuters.com/investigates/special-report/usa-spying-raven/

W roku 2015 Google wycofał uprawnienia root authority wobec China Internet Network Information Center (CNNIC) po tym, jak zezwolił on organowi pośredniemu na wydawanie fałszywych certyfikatów dla stron Google. https://thenextweb.com/news/google-to-drop-chinas-cnnic-root-certificate-authority-after-trust-breach

W przypadku Packet Forensics, ślad papierowy doprowadził do tego, że został zidentyfikowany przez ekspertów dwukrotnie w tym roku. Firma, znana głównie ze sprzedaży organom władzy urządzeń przechwytujących i usług śledzenia, ma za sobą cztery miesiące kontraktu z Pentagonem o wartości 4,6 mln dolarów na “przetwarzanie danych, hosting i usługi powiązane”. https://www.usaspending.gov/award/CONT_AWD_HB000122C1003_9700_-NONE-_-NONE-

We wcześniejszej sprawie dotyczącej spyware, badacze Joel Reardon z University of Calgary i Serge Egelman z University of California at Berkeley odkryli, że panamska firma, Measurement Systems, płaciła deweloperom za włączenie kodu do różnych niewinnych aplikacji, aby nagrywać i przesyłać numery telefonów użytkowników, adresy e-mail i dokładne lokalizacje. Oszacowano, że aplikacje te zostały pobrane ponad 60 milionów razy, w tym 10 milionów pobrań muzułmańskich aplikacji modlitewnych.

Strona internetowa Measurement Systems została zarejestrowana przez Vostrom Holdings, jak wynika z historycznych zapisów nazw domen. Vostrom złożył papiery w roku 2007, aby prowadzić działalność gospodarczą jako Packet Forensics, jak podają rejestry stanu Virginia. Measurement Systems został zarejestrowany w Wirginii przez Saulino, zgodnie z inną dokumentacją stanową.

Po tym jak badacze podzielili się swoimi odkryciami, Google wyrzucił wszystkie aplikacje z kodem szpiegowskim ze swojego sklepu Play. https://www.wsj.com/articles/apps-with-hidden-data-harvesting-software-are-banned-by-google-11649261181?page=1

Tremel powiedziała, że “firma wcześniej związana z Packet Forensics była klientem Measurement Systems w pewnym momencie”, ale nie było żadnych udziałów własnościowych.

Kiedy Reardon i Egelman przyjrzeli się bliżej Vostromowi, odkryli, że zarejestrował on domenę TrustCor.co, która kierowała odwiedzających na główną stronę TrustCor. TrustCor ma tego samego prezesa, przedstawicieli i partnerów spółki holdingowej wymienionych w panamskich rejestrach co Measurement Systems. https://trustcor.com/

Firma o tej samej nazwie, co jedna z firm holdingowych stojących za TrustCor i Measurement Systems – Frigate Bay Holdings, złożyła w marcu tego roku dokumenty o rozwiązanie w sekretariacie stanu w Wyoming, gdzie została utworzona. Dokumenty zostały podpisane przez Saulino, który wymienił swój tytuł jako menedżer. Nie udało się z nim skontaktować celem uzyskania komentarza.

TrustCor wydał ponad 10 000 certyfikatów, wiele z nich dla stron hostowanych u dostawcy usług dynamicznych nazw domen o nazwie No-IP, powiedzieli analitycy. Usługa ta pozwala na hostowanie stron z ciągle zmieniającymi się adresami protokołu internetowego.

Ponieważ root authority jest tak potężny, TrustCor może również dać innym prawo do wydawania certyfikatów.

Certyfikaty dla stron internetowych są publicznie widoczne, więc złe powinny zostać wcześniej czy później ujawnione. Jak dotąd nie było żadnych doniesień o tym, że certyfikaty TrustCor zostały wykorzystane w niewłaściwy sposób, np. poprzez ręczenie za strony internetowe oszustów. Badacze spekulowali, że system jest wykorzystywany tylko przeciwko celom o wysokiej wartości w krótkich oknach czasowych. Osoba zaznajomiona z operacjami Packet Forensics potwierdziła, że w rzeczywistości tak właśnie był on wykorzystywany.

“Mają tę pozycję ostatecznego zaufania, gdzie mogą wydawać klucze szyfrujące dla każdej dowolnej strony internetowej i każdego adresu e-mail” – powiedział Egelman. “To przerażające, że robi to jakaś podejrzana prywatna firma”.

Strona dotycząca kierownictwa spółki TrustCor wymienia zaledwie dwóch mężczyzn, zidentyfikowanych jako współzałożyciele. Chociaż ta strona tego nie mówi, jeden z nich zmarł miesiące temu, a drugi profil LinkedIn mówi, że odszedł jako główny oficer technologiczny w 2019 roku. Ten człowiek odmówił komentarza.

Strona internetowa wymienia numer telefonu kontaktowego w Panamie, który został odłączony, i jeden w Toronto, gdzie wiadomość nie została zwrócona po ponad tygodniu. Formularz kontaktowy e-mail na stronie nie działa. Fizyczny adres w Toronto, podany w raporcie audytora, 371 Front St. West, jest punktem odbioru poczty UPS Store.

TrustCor wprowadza kolejną warstwę tajemniczości za sprawą swojej zewnętrznej firmy audytorskiej. Zamiast skorzystać z usług dużej firmy księgowej, która ocenia bezpieczeństwo firm zajmujących się infrastrukturą internetową, TrustCor wybrał firmę o nazwie Princeton Audit Group, która podaje swój adres jako dom mieszkalny w Princeton, N.J.

W komentarzach we wtorek do listy e-mailowej dla deweloperów Mozilli, dyrektor wykonawczy TrustCor – Rachel McPherson powiedziała, że jej firma padła ofiarą złożonych ataków, które objęły rejestrację firm o nazwach podobnych do nazwisk jej udziałowców, być może w celu ułatwienia zorganizowania jakiegoś ataku phishingowego. Powiedziała, że będzie badać, dlaczego niektóre osoby zostały wymienione jako funkcjonariusze.

Oprócz kompetencji certyfikatów TrustCor, firma oferuje to, co rzekomo ma być end-to-end szyfrowany e-mail, MsgSafe.io. Ale badacze powiedzieli, że e-mail nie jest zaszyfrowany i może być odczytany przez firmę, która wprowadziła go do różnych grup obawiających się nadzoru. https://www.msgsafe.io/

MsgSafe wychwalał swoje bezpieczeństwo wśród różnych potencjalnych klientów, w tym zwolenników Trumpa zdenerwowanych tym, że Parler został porzucony przez sklepy z aplikacjami w styczniu 2021 roku, a także przed użytkownikami szyfrowanej usługi pocztowej Tutanota, którzy zostali zablokowani przy logowaniu się do usług Microsoftu. https://twitter.com/msgsafeio/status/1349472528364949508

“Stwórz swoją darmową, szyfrowaną pocztę end-to-end już dziś z ponad 40 domenami do wyboru, które gwarantują współpracę z Microsoft Teams” – zatweetowała firma w sierpniu. https://twitter.com/msgsafeio/status/1556707976311934976

Reardon wysłał próbne wiadomości przez MsgSafe, które okazały się niezaszyfrowane podczas transmisji, co oznacza, że MsgSafe mógł je czytać do woli. Egelman przeprowadził ten sam test z takim samym wynikiem.

Jon Callas, ekspert ds. kryptografii w Electronic Frontier Foundation, również przetestował system na prośbę The Post i powiedział, że MsgSafe wygenerował i przechowywał klucz prywatny dla jego konta, tak że mógł odszyfrować wszystko, co wysłał. “Klucz prywatny musi znajdować się pod kontrolą danej osoby, aby był end-to-end” – wyjaśnił Callas.

Packet Forensics po raz pierwszy zwrócił uwagę rzeczników prywatności kilkanaście lat temu.

W roku 2010, badacz Chris Soghoian wziął udział w konferencji branżowej zwanej Wiretapper’s Ball i otrzymał broszurę Packet Forensics skierowaną do klientów z branży organów ścigania i agencji wywiadowczych.

Broszura dotyczyła sprzętu, który miał pomóc nabywcom w odczytywaniu ruchu internetowego, który strony uważały za bezpieczny. Choć nie był.

“Komunikacja IP dyktuje potrzebę badania ruchu szyfrowanego na życzenie” – czytamy w broszurze, zgodnie z raportem w Wired, który cytuje Saulino jako rzecznika Packet Forensics. “Twoi śledczy będą zbierać najcenniejsze dowody, podczas gdy użytkownicy będą się łudzić fałszywym poczuciem bezpieczeństwa, jakie daje szyfrowanie stron internetowych, poczty elektronicznej lub VOIP” – czytamy w broszurze. https://www.wired.com/2010/03/packet-forensics/

Broszura informowała klientów, że mogą użyć klucza deszyfrującego dostarczonego przez nakaz sądowy lub “klucza podobnego”.

Badacze uważali wówczas, że najprawdopodobniej skrzynka była używana przy użyciu certyfikatu wydanego przez urząd za pieniądze lub na podstawie nakazu sądowego, który miałby gwarantować prawdziwość witryny komunikacyjnej impostora.

Nie wywnioskowali, że cały urząd certyfikacji sam w sobie może być zdyskredytowany.

Otrzymanie tytułu zaufanego urzędu certyfikacji wymaga czasu i pieniędzy na infrastrukturę oraz na audyt, którego wymagają przeglądarki – mówią eksperci.

Każda przeglądarka ma nieco inne wymagania. Jak chodzi o Firefoxa Mozilli, proces trwa dwa lata i obejmuje crowdsourcing i bezpośrednią weryfikację, a także audyt. https://wiki.mozilla.org/CA/Application_Process

Ale wszystko to skupia się zazwyczaj na formalnych oświadczeniach dotyczących działań technologicznych, a nie na sekretach dotyczących własności i zamiarów. Osoba zaznajomiona z Packet Forensics powiedziała, że duże firmy technologiczne prawdopodobnie były nieświadomymi uczestnikami spektaklu TrustCor: “Większość ludzi nie zwraca na to uwagi”.

“Mając wystarczająco dużo pieniędzy, ty lub ja możemy stać się zaufanym głównym urzędem certyfikacji” – powiedział Daniel Schwalbe, wiceprezes ds. technologii w firmie śledzącej dane internetowe DomainTools.

Mozilla uznaje obecnie 169 urzędów certyfikacji, w tym trzy z TrustCor.

Przypadek sprawia, że problemy z takim systemem, w którym najważniejsze firmy technologiczne obdarzają zaufaniem strony trzecie posiadające własne agendy, nabierają nowego znaczenia.

“Nie można uruchomić zaufania, musi ono skądś pochodzić” – powiedział Reardon. “Centralne urzędy certyfikacji są jądrem zaufania, na którym to wszystko jest zbudowane. A to zawsze będzie chwiejne, bo zawsze będzie angażować ludzi, gremia i procesy podejmowania decyzji.” (…) https://www.washingtonpost.com/technology/2022/11/08/trustcor-internet-addresses-government-connections/ https://www.techtarget.com/searchsecurity/news/252527914/Mozilla-Microsoft-drop-Trustcor-as-root-certificate-authority

„Nie trzeba głośno mówić”… Przemilczana lawina nagłych i niespodziewanych zgonów. [Pracownik do usuwania ciał. Pełny etat, część etatu, dorywczo]…

Nie trzeba głośno mówić”… Przemilczana lawina nagłych i niespodziewanych zgonów. [Pracownik do usuwania ciał. Pełny etat, część etatu, dorywczo]…

https://www.bibula.com/?p=137316

W czasie gdy wyciszono nieco kampanię wyszczepiania ludzkości śmiercionośnym genetycznym preparatem reklamowanym jako „szczepionka przeciwko Covid-19”, media wzmogły informacje o sposobach „leczenia” wielu nasilających się chorób – serca, układu krążenia, chorób nowotworowych, chorób autoimmunologicznych, które pojawiają się teraz w niespotykanym natężeniu.

Oprócz błyskawicznie pojawiających się „dziwnych” chorób, ludzie na całym świecie nagle umierają, dosłownie nagle: stojąc i w następnych dziesięciu sekundach padając nieżywym. Zjawisko to, aby medialnie i „medycznie” wytłumaczyć szybko otrzymało nazwę SADS, wraz z dziesiątkami innych „chorób-przyczyn”, jak CPVT, LQTS, SQTS, TS, WPW, choć w przeszłości było niemal nieznanym kuriozum. Teraz, gdy krzywa nagłych zgonów wspina się w górę wraz ze wzrostem liczby zaszczepionych, środowiska medyczne – najbardziej obok polityków odpowiedzialne za uśmiercanie ludzi poprzez promowanie i stosowanie szczepionek oraz dezinformację – konstruują kosmiczne teorie mające przykryć popełnioną zbrodnię.

Tak więc np. znana klinika Cleveland Clinic (6 tysięcy łóżek) twierdzi, że z tym SADS to nic nowego, i że „200 tysięcy Amerykanów umiera co roku nagle”, oczywiście sprytnie wtłaczając w tą liczbę zgony na zawał serca, które inaczej przebiegały, a sekcje zwłok nie wykazywały tak rozległych zakrzepów, jak u poszczepiennych denatów. Jeśli, jak twierdzi Cleveland Clinic – i setki innych podobnych instytucji „opieki zdrowotnej” – przypadki SADS były tak powszechne, to dlaczego strona poświęcona SADS powstała w tym szpitalu dopiero 24 czerwca 2022 roku?

(Podsuwamy po raz kolejny materiał dla tak zawsze dbających o „wyjaśnianie” fakt-czekerów: jeśli zjawisko „nagłej śmierci” nie jest niczym nowym, polecamy zestawienie takich przypadków przed 2020 i po. Tak rok po roku, liczbowo, czyste a nie wybiórcze dane. Zabawcie się wreszcie w porządne dziennikarstwo śledcze, porównajcie dane statystyczne i zobaczymy czy to tylko dzisiejsze możliwości medialne (pomimo surowej cenzury) „antyszczepionkowców” mających rzekomo nagłaśniać te przypadki, czy jednak ludzie zaczynają masowo chorować i umierać w nieznanym wcześniej tempie. Ile mieliśmy przypadków nagłych zgonów dziennikarzy na wizji, sportowców, lekarzy, pilotów?… A może jeszcze dodacie do tego statystyki zaszczepień, np. kto z tych nagle umierających był zaszczepiony, a kto nie i otrzymamy ciekawy materiał porównaczy? Doprawdy, często nietrudno jest to ustalić śledząc społecznościowe konta denata, zresztą macie poważne środki materialne przez sponsorujących was agentów firm farmaceutycznych.)

Bo, chociaż przemilczany, problem jest poważny i niekwestionowany, i w takiej Kanadzie powstaje już nawet niezły przemysł zarabiający na… usuwaniu ciał osób zmarłych nagle.

Oto autentyczne ogłoszenie na portalu „pośredniaka” w Kanadzie:

Pracownik do usuwania ciał

Pełny etat, część etatu, dorywczo

Pełny opis stanowiska pracy

Jesteśmy oddanym zespołem pracowników zajmujących się usuwaniem zwłok, osób, które zmarły nagle i niespodziewanie. Transportujemy zwłoki dla BC Coroner Service [agencja prowincji British Columbia], transfery do kostnic, jak również transportujemy zmarłe osoby do kilku lokalnych domów pogrzebowych w całym regionie. Nasze terytorium rozciąga się od szczytu Coquihalla do Lions Bay w West Vancouver. Pracujemy na 24-godzinnych zmianach i wykonujemy szereg zadań związanych z godnym i profesjonalnym odprowadzaniem zmarłych. To stanowisko jest odpowiednie dla osób szukających przyszłości w Policji, Straży Pożarnej lub innych zawodach pierwszeej pomocy.

Obowiązki

Zachowanie i wygląd mają być uprzejme i profesjonalne przez cały czas.
Ostrożne i pełne szacunku usuwanie zmarłych z miejsca śmierci.
Bezpieczne prowadzenie pojazdu dostarczonego przez firmę na miejsce zdarzenia zgodnie z poleceniami dyspozytora.
Współpraca ze służbą pierwszej pomocy, koronerami, personelem opiekuńczym, a także wszystkimi procedurami szpitala i placówki.
Podczas przeprowadzania transportu, profesjonalnie i empatycznie współpracuje z rodzinami pogrążonymi w żałobie.
Transportuje zwłoki do szpitala lub bezpiecznego miejsca przechowywania.
Dba o sprzęt dostarczony przez firmę, w tym do mycia zewnętrznej części pojazdu, detailingu wnętrza, jak również utrzymania innego sprzętu w razie potrzeby.
Identyfikuje pojazd lub sprzęt i zawozi pojazd do zakładu naprawczego, gdy problemy pojawiają.

Wymagania

Musi być w stanie podnieść ponad 75 funtów; pchać/ciągnąć do 200 funtów.
Musi być w stanie pracować na wszystkie zmiany, w tym noce i weekendy.
Elastyczny harmonogram.
Zdolny do jazdy w każdych warunkach, w tym niebezpieczne pogody i ruchu ciężkiego.
Musi posiadać telefon komórkowy.
Utrzymanie czystego i profesjonalnego wyglądu, koszula z kołnierzykiem, czarne spodnie, czarne buty.
24 godzinne zmiany na wezwanie.
Musi posiadać prawo jazdy klasy 5.

Obecnie poszukujemy osób do pracy w całym regionie, w tym w dolinie Fraser. Jeśli są Państwo zainteresowani stanowiskiem prosimy o odpowiedź z CV. Zatrudnienie jest uwarunkowane sprawdzeniem karalności i czystym wyciągiem z rejestru kierowców ICBC. Wynagrodzenie początkowe to 200$ dziennie DOE.

Rodzaje pracy: Full-time, Part-time, Casual

Wynagrodzenie: Od $200.00 za dzień

Lokalizacja pracy: W trasie

Całość ogłoszenia: ca.indeed.com

Jako, że media dalej stosują cenzurę nie zezwalając na publikowanie rzetelnej interpretacji nawet oficjalnych danych, kasując prywatne wpisy, a najczęściej unikając tematu, większa część społeczeństwa uważa, że „nic się nie dzieje”, że „nie ma tematu” i że pokazywane przykłady przez „antyszczepionkowców” to jakieś jednostkowe wyolbrzymienia.

Pomimo tego, nieliczna grupa zaangażowanych osób kompiluje dane, zbierając informacje ze wszystkich dostępnych źródeł internetowych, a słynny już dzisiaj Mark Crispin Miller (MCM), robi to sam, bez pomocy innych, gdy media celowo unikają tematu tworząc sztuczną rzeczywistość, jak gdyby nic się nie stało.

Oto próbka zebranych przez MCM danych, i to tylko z ostatniego tygodnia, bo publikuje on dane mniej więcej w odstępach tygodniowych.

  • Policjant z Ontario, 34-letni Oskar Buinicki „zmarł nagle 21 listopada. Jesteśmy zdewastowani jego nagłą i niespodziewaną śmiercią”
  • 68-letni Michale Erich Bomball – „zmarł nagle”
  • 70-letni David Harveh Scott Patterson – „nagle zmarł w czasie polowania z przyjaciółmi”
  • Charlotte Vera Xibilia – nagła śmierć, wieku nie podano.
  • Harold Gilbert Acres – nagła i niespodziewana śmierć. Jak zwykle nie podano ani przyczyny, ani wieku.
  • Daniel Brian LeClair, lat 29 – „zmarł nagle”
  • Christopher Paul Moone, lat 51 – „odszedł nagle w domu”
  • Denise Marion, lat 59 – „nagle zmarł w domu w Toronto”
  • Ann Louise Garvey Brown, lat 66 – zmarła po „krótkiej chorobie”
  • Anthony John Durbacz, lat 72 – „zmarł nagle”
  • October Rose Arnew, lat 60 – „zmarła nagle w domu”
  • Julie Sinclair, lat 57 – „zmarł nagle”
  • Arianna Rose Adam, lat 6 – dziecko zmarło „nagle i niespodziewanie”
  • Carlo Corbo, lat 51 – „zmarł nagle”.

… i tak dalej.

W samym tylko Ontario w ciągu kilkunastu ostatnich dni zmarło „nagle i niespodziewanie” 316 osób! A to tylko dane zebrane przez zwykłe śledzenie ogłoszeń domów pogrzebowych.

W samym tylko Ontario w ciągu kilkunastu ostatnich dni zmarło „nagle i niespodziewanie” 316 osób!

W Stanach Zjednoczonych zmarli ostatnio „nagle i niespodziewanie” m.in.:

  • Piosenkarka Irene Cara, lat 63. Już w marcu 2021 pochwaliła się zaszczepieniem („I got vaccinated !!„)
  • Clarence Gilyard, Jr, lat 66. „Zmarł nagle i niespodziewanie z niewyjaśnionych dotychczas przyczyn”
  • Muzyk muzyki country, Jake Flint, lat 37 – „zmarł niespodziewanie … kilka godzin po swoim ślubie”. Natychmiast pojawili się „prostowacze rzeczywistości”, którzy napisali, że „Nagła i niespodziewana śmierć Jake Flinta nie ma żadnego związku ze szczepionką Covid-19. Czekamy na oficjalne wyniki autopsji, ale nie będziemy już w przyszłości komentowali ani odnosili się do tej sprawy.”
  • Muzyk muzyki country, Gregory Gilley, syn słynnego Mickey Gilley – „nagła i niespodziewana śmierć” … „przyczyny są cały czas nieznane”
  • Muzyk hip-hop, Jonathan ‘Hovain’ Hylton – „zmarł nagle w domu”
  • Pilot, kapitan Patrick Ford zmarł nagle w locie na trasie Chicago – Columbus (Ohio), w 30 minucie lotu. Pierwszy oficer szcześliwie wylądował z 56 pasażerami na pokładzie.
  • Patrick Torrey, 22 lat, student psychologii i gracz koszykówki – „zmarł nagle”

… i tak dalej.

Znów, kilkadziesiąt zgonów „nagłych i niewyjaśnionych”, które oczywiście nigdy nie mają żadnego związku ze „szczepionką przeciwko Covid-19”!

Na swoim blogu, Mark Crispin Miller prowadzi mrówczą pracę publikując to co można znaleźć oficjalnie: w gazetach, stronach internetowych. Próbki z ostatniego tygodnia świadczą o nieznanej w historii pladze „nagłych i niespodziewanych” zgonów z:

USA;

Kanady;

Meksyku, Kolombii, Peru, Surinamu, Brazylii, Urugway, Argentyny;

Wielkiej Brytanii i Irlandii;

Francji, Belgii, Niemiec, Austrii, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Danii, Polski, Litwy, Hiszpanii, Węgier, Serbii;

Włoch;

Ghany, Nigerii, Kenii, Izraela, Bahrainy, Turcji, Białorusi, Rosji;

Kirgistanu, Indii, Sri Lanki, Bangladeszu, Chin, Singapuru, Południowej Korei, Indonezji, Malezji, Australii, Nowej Zelandii;

A ileż można byłoby znaleźć i zidentyfikować ofiar gdyby zaangażować do tego dysponujące miliardami dolarów główne media, instytuty badawcze, agencje rządowe. Gdyby nie cenzurowno mediów społecznościowych, gdyby ludzie przestali się bać mówić głośno o tym co widzą, słyszą, gdyby przestali wierzyć w oficjalną narrację, że „szczepionki są bezpieczne i skuteczne” i nie mogły przecież przyczynić się do pogorszenia zdrowia, wreszcie gdyby lekarze przestali oszukiwać pacjentów i samych siebie i wrócili do podręcznikowych badań odrzucając ulotki firm farmaceutycznych i rządową indoktrynację.

Ale… lepiej milczeć, lepiej cenzurować i autocenzurować się, bo na te tematy „nie trzeba głośno mówić”.

Oprac. www.bibula.com 2022-12-05

 Wesprzyj naszą działalność [BIBUŁY md]

Dlaczego w Chinach jest do bani: o beta-test Nowego Porządku Świata

Covid po azjatycku czyli beta testy NWO

Kategoria: Archiwum, Biologia, medycyna, Co piszą inni, Gospodarka, Polecane, Polityka, Polska, Pudło, Świat, Ważne

Autor: AlterCabrio Tłumaczenie artykułu Brandona Smitha

Zrozumcie, że macie szczęście, że mieszkacie teraz w Stanach Zjednoczonych i powinniście być wdzięczni milionom konserwatystów, którzy aktywnie i głośno sprzeciwili się nakazom i szczepieniom. Uratowali kraj przed jeszcze większą tyranią. Gdyby globaliści dostali to, czego naprawdę chcieli, wyglądalibyśmy teraz jak Chiny.

−∗−

Tłumaczenie artykułu Brandona Smitha na temat powodów ciągłego utrzymywania tak drastycznych środków sanitarnych w Chinach. /AlterCabrio – ekspedyt.org/

___________________***___________________

Dlaczego w Chinach jest do bani: to beta-test Nowego Porządku Świata

Przez ponad dekadę istniała jawna globalistyczna obsesja na punkcie chińskiego modelu rządzenia – romans, jeśli wolisz. Wielu czołowych zwolenników globalnej centralizacji, w tym Henry Kissinger i George Soros, chwaliło Chiny w przeszłości i sugerowało, że ten komunistyczny kraj wyrasta na głównego gracza w Nowym Porządku Świata. Soros dokładnie ten pogląd wyraził już w 2009 roku, mniej więcej w czasie, gdy Chiny zaczęły zabiegać o względy MFW i emitować biliony długu skarbowego opartego na juanach, aby dołączyć do ich globalnej inicjatywy walutowej.

Kilka lat później Chiny zostały włączone do koszyka Specjalnych Praw Ciągnienia MFW [Special Drawing Rights]. A teraz KPCh gorliwie popiera stworzenie nowego globalnego systemu walutowego pod kontrolą MFW.

To jest rzeczywistość, o której piszę od wielu lat: Chiny NIE stoją w opozycji do globalnej centralizacji pod kontrolą zachodnich oligarchów. Wszystko, czego chcą, to eksponowane miejsce przy stole, gdy rozpocznie się „Wielki Reset” i zacznie całkowita centralizacja. Ale powyższe informacje sugerują jedynie związek gospodarczy między Chinami a globalistami. Czy ten sojusz sięga jeszcze dalej?

Niedawno Klaus Schwab ze Światowego Forum Ekonomicznego podczas szczytu APEC, udzielił wywiadu kontrolowanej przez chiński rząd CGTN. W wywiadzie tym Schwab chwali Chiny jako wzór do naśladowania dla wielu innych narodów. Może to zaszokować niektórych ludzi, biorąc pod uwagę, że gospodarka Chin słabnie, ich globalny eksport spada w 2022r., a ich rynek mieszkaniowy jest w rozsypce. Spadek ten jest w dużej mierze spowodowany globalną stagflacją, ale także ich szaloną polityką „zero covid”, która od lat utrzymuje naród w stanie pandemii.

https://youtu.be/j6N8PJVdALM Wywiad dla CGTN

Pamiętasz tych wszystkich czcicieli [cultists], którzy kibicowali Chinom w zeszłym roku? Pamiętasz, jak twierdzili, że Chiny są doskonałym przykładem tego, dlaczego lockdowny są konieczne i dowodem na to, że działają? Tak, ci ludzie byli debilami [morons].

Gospodarka Chin znajduje się obecnie w fazie gwałtownego spadku, a ich baza produkcyjna znajduje się pod ekstremalnym uciskiem wynikającym z nakazów. Co więcej, wygląda na to, że ludność chińska ma wreszcie dość drakońskich warunków i podnosi bunt.

Shanghai https://youtu.be/QfKGmeslvoI

Na poniższym filmie widać wybuch protestów we flagowej fabryce iPhone’ów Foxconn w Chinach po tym, jak pracownicy wymaszerowali z fabryki. Byli tam przetrzymywani na kwarantannie wbrew swojej woli, w złych warunkach pracy i z małą ilością jedzenia.

Rioting iPhone workers https://youtu.be/kHYDBQO04ZI

Chiński rząd wysłał żołnierzy ubranych w kombinezony ochronne, aby stłumić rebelię, jednocześnie wdeptując protestujących w ziemię. Odnotuj i zapamiętaj ten film, gdy znów usłyszysz o wrogości Apple do polityki wolności słowa Elona Muska na Twitterze – Apple kocha autorytaryzm, podobnie jak wszystkie globalistyczne korporacje.

Chiny nadal terroryzują obywateli poprzez wizyty tajnej policji u głośno wyrażających swoje opinie dysydentów i floty dronów unoszących się nad ulicami miast, monitorujących ruch pieszy i wykrzykujących komunikaty propagandowe. Niektóre drony rozpylają nawet nieznane chemikalia na całe dzielnice miast. W międzyczasie Chiny w pełni wdrożyły cyfrowe systemy paszportów szczepień powiązane z obiektami publicznymi i sklepami detalicznymi. Nie da się funkcjonować w dużym chińskim mieście bez aktualnego paszportu ze szczepieniami czy negatywnego testu na covid, wykonywanego co kilka tygodni.

Wszystkie te zdarzenia i warunki są często traktowane jako niepowiązane lub powiązane przypadkowo. Nikt nie zadaje właściwych pytań. Ale najważniejsze pytanie brzmi DLACZEGO? Dlaczego chiński rząd sabotuje własną gospodarkę poprzez lockdowny i ucisk ludności aż do otwartego buntu (rzadkość wśród zwykle podporządkowanych Chińczyków). Po co utrzymywać lockdowny, skoro dla reszty świata jest jasne, że pandemia się skończyła i że lockdowny i maski nigdy nie działały?

Zadałbym urzędnikom KPCh proste pytanie, które wielu z nas w Ameryce zadało również naszemu rządowi ponad rok temu: jeśli szczepionki działają, to po co egzekwować nakazy i lockdowny? Jeśli to dlatego, że szczepionki nie działają, to po co próbować zmuszać ludność do przyjmowania tych szczepień? Poza tym, jeśli maski i lockdowny działają, to dlaczego Chiny stoją w obliczu kolejnej rzekomej fali infekcji covid?

Oczywiście, KPCh nie dba o dobro przeciętnego obywatela Chin. Nie ma logiki w tym, co robią, tak jak nie było logiki we wszystkim, co Biden, Fauci i CDC robili w USA. Różnica polega na tym, że Amerykanie byli w stanie zmusić globalistów w USA do porzucenia ich programu nakazów, prawdopodobnie dlatego, że jesteśmy silnie uzbrojeni i zdali sobie sprawę, że zbyt wielu z nas nie podporządkuje się. W Chinach nie istnieje cywilny odpowiednik milicji.

Kraj był już wcześniej dystopią, teraz jest czymś innym – to eksperyment technokratycznej tyranii, który doprowadzony jest do skrajności. Chiny są gotowe głodzić, aresztować, bić, a nawet zabijać ludzi, których, jak twierdzą, próbują uchronić przed wirusem.

To nie pomyłka, że ​​prawie każda polityka wdrażana przez Chiny jest bezpośrednią kopią polityki sugerowanej przez WEF i instytucje takie jak Imperial College of London, jeszcze w 2020 roku na początku wybuchu epidemii. Globaliści argumentowali, że „nie wrócimy do normalności” i że społeczeństwo będzie musiało poświęcić wiele naszych swobód, aby powstrzymać pandemię. W rzeczywistości żadna z ich polityk nie była skuteczna w powstrzymaniu rozprzestrzeniania się wirusa, ale były one bardzo skuteczne w pacyfikowaniu ludności. A w przypadku Chin nic nigdy nie wróciło do normy.

Moim zdaniem, te niewypowiedziane powody łączą się bezpośrednio z długoterminowymi relacjami Chin z globalistami i ich pragnieniem bycia częścią Nowego Porządku Świata, określanego również jako „wielobiegunowy porządek świata”, Czwartą Rewolucję Przemysłową, Wielki Reset i tuzin innych nazw. Jeśli chcesz poznać prawdziwą globalistyczną wizję przyszłości, spójrz na dzisiejsze Chiny, a następnie pomnóż ból i cierpienie jeszcze sto razy. Chiny to beta test.

Być może jest to test, aby zobaczyć, jaki poziom tyranii ludzie są gotowi znieść. A może test funkcjonalności różnych systemów nadzoru i mechanizmów kontrolnych. Może próby działań wobec nieuchronnych zamieszek i buntów, które miałyby miejsce w wielu krajach i sprawdzenia najlepszego sposobu radzenia sobie z nimi. Globaliści tacy jak Klaus Schwab nie tylko interesują się Chinami jako ekonomicznym wzorem do naśladowania, ale postrzegają Chiny jako społeczny wzór do naśladowania dla dużej części Zachodu, z pewnymi poprawkami tu i tam.

Problem dla establishmentu polega na tym, że jeśli będą widoczne przykłady wolności pomimo covid, to inne narody zaczną kwestionować konieczność własnych lockdownów. Nawet Chińczycy zaczynają walczyć. Nie mogą wdrażać swojego NWO w każdym kraju po kolei, będą musieli uciskać wiele krajów jednocześnie.

Jak mówiłem przez ostatni rok niektórym bardziej nihilistycznie nastawionym ludziom z ruchów wolnościowych, którzy uważają, że wszystko już stracone: zrozumcie, że macie szczęście, że mieszkacie teraz w Stanach Zjednoczonych i powinniście być wdzięczni milionom konserwatystów, którzy aktywnie i głośno sprzeciwili się nakazom i szczepieniom. Uratowali kraj przed jeszcze większą tyranią. Gdyby globaliści dostali to, czego naprawdę chcieli, wyglądalibyśmy teraz jak Chiny.

Krążyliśmy blisko tego czarnego słońca i igraliśmy z diabłem, ale nie zostaliśmy pokonani.

W obecnym stanie Chiny nadal stanowią model autorytarnych marzeń, badań nad masowymi torturami psychologicznymi. Daleki od bycia kontrapunktem dla globalistów, w rzeczywistości jest globalistycznym programem w toku. Uważnie obserwujcie, co się tam dzieje, ponieważ dokonane tam zło zostanie ostatecznie popełnione tutaj, w kraju.

________________________

Why China Sucks: It’s A Beta Test For The New World Order, Brandon Smith, December 2, 2022

−∗−

Powiązane tematycznie:

Zero Covid” czyli co wchłania Wielki Reset
Przynajmniej na razie, z braku lepszego określenia, w dużej mierze „powróciliśmy do normalności”… z wyjątkiem, no wiesz, już całkowicie zepsutej gospodarki, bardziej scentralizowanej władzy finansowej, dziesiątkami alarmujących precedensów stworzonych do […]

________________________

Jak nie pandemia to bieda czyli kto potrzebuje katastrofy
W ciągu najbliższych kilku lat szare eminencje establishmentu będą próbowały wykorzystać zasłonę chaosu, aby zasiać nasiona strachu wśród ludności. Będą próbować wykorzystać ten strach, aby uzyskać jeszcze bardziej scentralizowane zarządzanie […]

________________________

Oddaj wolność albo giń czyli kto wskoczy do arki Harariego
Ludzie nie muszą podróżować na wakacje na odległe wyspy, aby być szczęśliwymi i nie muszą wydawać pieniędzy na kosmetyki, które szkodzą środowisku, aby czuć się dobrze. Zasadniczo sugeruje on, aby […]

Tagi: c19, Chiny, covid, Kit Knightly, kwarantanna, lockdown, NWO, paszporty szczepień, szczepienia, tyrania, wef

==================================

Warto zajrzeć.

Ciekawy szczegół: Informacje na temat Oliviera Schwaba (syna Klausa), żonatego z Chinką (i przez wiele lat mieszkającego w Chinach, gdzie pracował na rzecz WEF) z którą ma dwie córki, są zdecydowanie skąpe. Poniżej, wywiad z nim, przeprowadzony kilka lat temu.

Chiny: Wielka miłość Schwabów – ojca i syna

Dr n. med. Zbigniew Martyka ma być karany za prawdę o covidzie !!!

Dr n. med. Zbigniew Martyka ma być karany za prawdę o covidzie !!!

dr n. med. Zbigniew Martyka

Może być zdjęciem w zbliżeniu przedstawiającym 1 osoba

Rozprawa dyscyplinarna przed Sądem Lekarskim

Zbigniew Martyka http://zbigniew.martyka.eu/2022/12/04/rozprawa-dyscyplinarna-przed-sadem-lekarskim/

Dr Zbigniew Martyka. / foto: YouTube

Zostałem wezwany jako obwiniony przez Sąd Lekarski. Rozprawa odbędzie się 19 grudnia 2022 roku o godzinie 11.00 w siedzibie Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie przy ul. Krupniczej 11a w Krakowie. Postępowanie zostało wszczęte w związku z donosem złożonym na mnie przez Michała Biedziuka. Wg wniosku o ukaranie, przekazując Państwu w okresie między 8 września 2020 roku a 5 grudnia 2021 roku informacje na temat tzw. pandemii koronawirusa, publikowałem treści niezgodne z aktualną wiedzą medyczną.
Co ciekawe, po roku od tych publikacji okazuje się, że rację miałem jednak ja, a nie mieli jej mainstreamowi „eksperci”, sponsorowani przez producentów szczepionek. Poniżej pokażę to Państwu na przykładach.
Jak wielu z Państwa wie, jestem doktorem nauk medycznych. Mam dwie specjalizacje – jestem specjalistą chorób wewnętrznych oraz specjalistą chorób zakaźnych. Od ponad 30 lat pracuję na oddziale zakaźnym, od roku 2000 jestem jego szefem. Koronawirus jest zakaźnym patogenem układu oddechowego – będącym dokładnie w centrum zainteresowań moich specjalizacji.
Aby ocenić moje wypowiedzi, Okręgowa Rada Lekarska powołała biegłego. Został nim ustanowiony dr Paweł Grzesiowski. Immunolog, pediatra. Przypomnę jedynie, że dr Paweł Grzesiowski, trzykrotnie zaszczepiony, gdy jego dziecko zachorowało, chodził po swoim własnym domu w maseczce – i takich rad udzielał innym (https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27837582,jeden-z-domownikow-z-koronawirusem-a-reszta-po-szczepieniu.html).

Jeszcze w styczniu 2022 roku straszył, że omikron będzie produkował ogromną liczbę hospitalizacji, a umrze 30 tysięcy chorych. Jak dobrze wiemy, okazało się to oczywiście nieprawdą.

25 marca 2022 roku dr Grzesiowski protestował przeciw zdjęciu obowiązku noszenia masek twierdząc, że nie powinniśmy rezygnować z narzędzi, które nas chronią (https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,dr-grzesiowski–rezygnujemy-z-tego–co-nas-chroni,film,30906312.html). Niecała 2 lata wcześniej, 10 kwietnia 2020 roku dr Grzesiowski opowiadał coś wręcz przeciwnego. Twierdził wówczas, że „maski noszone przez osoby bezobjawowe muszą być traktowane jako element psychologiczny, niż jako ochrona medyczna. Maski bawełniane praktycznie nie zatrzymują wirusa. Zakładane przez osoby w kontaktach międzyludzkich zmniejszają ilość wydychanego aerozolu, niemniej jednak nie są to maski filtrujące. Gdybyśmy przyjęli, że maski z filtrem HEPA dają 100 proc. ochrony, to maska z bawełny daje 1 proc. Maski mają swój czas użytkowania. Jeśli będziemy oddychać przez maskę przez godzinę, to stanie się wilgotna, nasiąknie parą wodną i śliną, którą wydychamy. Maska powinna być wyprana w temperaturze 60 stopni, inaczej będzie stanowiła źródło zakażeń i dodatkowe zagrożenie„. (https://www.medexpress.pl/zbyt-dlugo-noszona-maseczka-to-powazne-zagrozenie-dla-zdrowia/77248). 21 stycznia 2021 roku natomiast nawoływał, zgodnie zresztą z mainstreamową narracją, do szczepienia ozdrowieńców (https://pulsmedycyny.pl/dr-pawel-grzesiowski-ozdrowiency-takze-powinni-sie-szczepic-przeciw-covid-19-1106143).

Przypomnę jedynie, że od zawsze wiedzieliśmy, że odporność poinfekcyjna jest zdecydowanie większa, niż poszczepienna, a twierdzenia przeciwne są po prostu niczym nie popartymi pseudonaukowymi dywagacjami. 20 października 2021 roku dr Grzesiowski postulował objęcie obowiązkiem szczepień wszystkich tych osób, które pełnią funkcje publiczne, w rozumieniu kontaktu z wieloma osobami. Dzisiaj oficjalnie wiemy, że szczepienie nie zatrzymuje transmisji. Nawet Pfizer był uprzejmy przyznać, że nie było nigdy prowadzonych badań pod kątem zabezpieczenia przed transmisją wirusa (http://martyka.eu/nie_badalismy_transmisji.mp4)

W skrócie przybliżyłem Państwu rzeczoznawcę OIL, teraz skupię się na konkretnych zarzutach.

1. W dniu 8 września 2020 roku udostępniłem wywiad z dnia 15 czerwca 2020 roku, w którym kwestionowałem zasadność stosowania masek ochronnych w ramach przeciwdziałania pandemii Covid-19, oraz zasadność testowania w kierunku zakażenia wirusem Sars-Cov-2.

Dzisiaj wiemy, że skuteczność masek nie została potwierdzona nigdzie na świecie – poza Bangladeszem. Jednakże nawet tam (chodzi o badanie Abaluck 2021) nie jest to jednoznaczne – wg analizy dr Denica Rancourta (o wskaźniku Hirscha 39) jest to badanie wadliwe i nie powinno być brane pod uwagę w decyzjach dotyczących zdrowia publicznego. Na dzień dzisiejszy znanych mi jest 16 badań RCT, które oceniają skuteczność stosowania masek w zapobieganiu zakażeniom wirusami układu oddechowego – 14 z nich wykazuje, że maski nie działają.

Stosowane powszechnie testy PCR mogą jedynie wykryć obecność wirusa Sars-Cov-2, natomiast w żadnym razie nie określą, czy infekcja spowodowana jest tymże wirusem, czy też jakimkolwiek innym z pokaźnej grupy patogenów górnych dróg oddechowych. Poza tym osoby z ostrą infekcją górnych dróg oddechowych powinny mieć niezwłocznie udzieloną pomoc medyczną w celu przeciwdziałania nadkażeniu bakteryjnemu i gwałtownemu pogorszeniu stanu zdrowia – niezależnie od przyczyny infekcji (czy też wyniku testu) – i o to apelowałem od samego początku. Takie postępowanie pomogłoby nam uratować 200 000 osób! Tymczasem dzisiaj jestem oskarżany o kwestionowanie powszechnego testowania, natomiast nikt nie odpowiedział za nadmiarowe zgony spowodowane właśnie tą błędną polityką.

2. W dniu 28 lutego 2021 twierdzę, że „covid-19 stanowi marginalne zagrożenie dla młodszych i prawie żadne dla osób zdrowych

Wg danych z USA oraz Izraela jedynie 5 do 10% dzieci choruje na Covid-19, natomiast dzieci stanowią niecałe 2% wszystkich diagnozowanych przypadków. Zaledwie niecałe 2% dzieci z dodatnim wynikiem testu na Sars-Cov-2 podlega hospitalizacji – przy czym większość z przyjętych do szpitala może mieć łagodny przebieg choroby czy też nawet zupełnie inny powód hospitalizacji, niż zakażenie Sars-Cov-2. Ryzyko zgonu związanego z Covid-19 wśród dzieci i młodzieży wynosi 0,17 na 100 tysięcy.

Tak, proszę Państwa, wg powyższych danych ryzyko dla młodszych jest marginalne. Podobnie dla osób zdrowych, z prawidłowo działającym układem odpornościowym. Co oczywiście nie oznacza, że wzmacnianie odporności można sobie odpuścić, a zagrożenie całkowicie zbagatelizować.

3. W dniu 29 marca 2021 roku opublikowałem stwierdzenie, że maseczki nie chronią przed zakażeniem, a mogą być wylęgarnią drobnoustrojów chorobotwórczych, powodują częste zmiany skórne. Porównałem również zachorowania na Covid-19 z zachorowaniami na grypę, nie uwzględniając statystyk śmiertelności.

Proszę Państwa, odnośnie masek – nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Badania są jednoznaczne – nie ma dowodów na skuteczność, choćby zwolennicy zaklinali rzeczywistość.

Odnośnie braku uwzględnienia statystyk śmiertelności – rzeczywiście, nie było tego w mojej wypowiedzi – ponieważ dotyczyła ona zupełnie innego tematu – a mianowicie organizacji pracy ochrony zdrowia podczas epidemii. Ale oczywiście dzisiaj dysponujemy wiarygodnymi danymi odnośnie zestawienia śmiertelności obu chorób. W metaanalizie przeprowadzonej przez profesora Johna Ioannidisa, epidemiologa z Uniwersytetu Stanforda i jednego z najczęściej cytowanych naukowców na świecie czytamy, że wskaźnik IFR dla Covid-19 wynosi średnio 0,27% (https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.05.13.20101253v3.full-text). To są twarde dane, a nie opinie telewizyjnych „ekspertów”.

4. 13 maja 2021 roku napisałem, że jako społeczeństwo osiągnęliśmy odporność populacyjną, a szczepienie dzieci poniżej 12 roku życia stwarza większe zagrożenie, niż Covid-19.

Wtedy pisałem również, że szczepienie się na sezonową chorobę układu oddechowego po sezonie zachorowań jest pozbawione sensu, ze względu na szybką mutację wirusów. Dlatego właśnie szczepionka na grypę jest aktualizowana co roku. Okazało się po raz kolejny, że miałem rację, a nowe mutacje wirusów doskonale dają sobie radę z ominięciem odporności poszczepiennej. To nie jest żadna nowość – medycyna oparta na dowodach mówi o tym od dekad.
Zgadza się – w maju mieliśmy odporność populacyną na wariant ubiegłosezonowy. Dlatego zachorowania wygasły. Dlatego też sezonowe infekcje corocznie wygasają na wiosnę. Po to, by w jesieni znowu nas zaatakować. Ale to jest już zupełnie inny wirus. I ten fakt również podkreślałem.

Natomiast odnośnie szczepienia dzieci poniżej 12 roku życia – w świetle faktu, że w tej grupie wiekowej Covid-19 jest znikomym zagrożeniem – szczepienie zupełnie niepotrzebnie naraża organizm na skutki uboczne – więc zdecydowanie JEST większym zagrożeniem. Analizując dostępne dane kliniczne widzimy, że dzięki zaszczepieniu miliona nastolatków unikniemy ok. 16 tysięcy przypadków objawowego zakażenia oraz kilkuset hospitalizacji, natomiast narazimy 900 tysięcy dzieci na co najmniej jeden niepożądany odczyn – przy czym 500 tysięcy będzie miało konieczność stosowania leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, 200 tysięcy będzie się borykało z gorączką powyżej 38 stopni. Oprócz przejściowych działań niepożądanych dochodzi mniejsze, ale też ryzyko wystąpienia bardziej poważnych objawów, jak choćby głośna ostatnio zakrzepica czy zapalenie mięśnia sercowego. Tak więc w przypadku dzieci – ryzyko może przewyższyć korzyści i trzeba o tym głośno mówić.
Tymczasem Wielka Brytania zrezygnowała z masowego szczepienia dzieci i młodzieży, Sąd w Urugwaju nakazał natychmiastowe wstrzymanie szczepień dzieci preparatami na COVID, Szwecja zaprzestała podawania Moderny osobom urodzonym wcześniej niż w 1991 roku, podobną decyzję podjęła Finlandia. Władze Izby lekarskiej (OM) Portugalii wyraziły dezaprobatę dla planowanego na drugą połowę grudnia rozpoczęcia szczepień dzieci w wieku 5-11 lat przeciwko koronawirusowi.

5. 16 maja 2021 roku opublikowałem tekst, w którym:
    a) kwestionowałem działania profilaktyczne związane z zapobieganiem zarażeniem Covid-19 w postaci noszenia maseczek i zachowaniu dystansu społecznego

Kwestionowałem skuteczność lockdownów. Nie tylko ja zresztą. Jak można przeczytać w „The Lancet”: „Zamykanie granic, lockdown i wysoki wskaźnik testów na COVID-19, nie były związane ze statystycznie istotnym zmniejszeniem liczby krytycznych przypadków lub ogólnej śmiertelności” (https://www.thelancet.com/journals/eclinm/article/PIIS2589-5370(20)30208-X/fulltext). Sama liczba dowodów naukowych na nieskuteczność lockdownu jest przytłaczająco większa w porównaniu z tymi, które wskazują na jego skuteczność (https://brownstone.org/articles/lockdowns-fail-they-do-not-control-the-virus/). Co ciekawe, po wielu miesiącach z moim stanowiskiem zgodził się minister zdrowia Adam Niedzielski, który 27 czerwca 2021 roku stwierdził, że „ani wzrost mobilności ani nowe mutacje nie powodują zwiększenia liczby zakażeń” (https://twitter.com/a_niedzielski/status/1409070097931673603), natomiast 25 listopada 2021 roku w wywiadzie dla RMF FM ogłosił, że „na pewno wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem ograniczenia wzrostu pandemii” (https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-niedzielski-restrykcje-sa-malo-skutecznym-srodkiem-ogranicze,nId,5665643#crp_state=1).

Okazuje się, że ta oczywista prawda, wraz z konkretnymi dowodami naukowymi, nie dotarła jeszcze jedynie do osób stawiających mi te absurdalne zarzuty.

    b) utrzymywałem, że podjęcie programu szczepień przeciw covid-19 to podjęcie eksperymentu medycznego na niespotykaną skalę

Zgodnie z art. 21 pkt. 2 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty „eksperymentem leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby chorej„. Szczepionki m-RNA są jak najbardziej nową i częściowo wypróbowaną metodą profilaktyczną. Lista działań niepożądanych była kilkukrotnie rozszerzana w trakcie kampanii szczepień, ze względu na pojawiające się nowe informacje i nowe przypadłości (choćby zakrzepica, czy zapalenie mięśnia sercowego). Zatem akcja szczepień m-RNA jak najbardziej spełnia definicję „eksperymentu medycznego”, zgodnie z przywołaną wyżej ustawą. Co więcej, nigdy w historii nie spotkaliśmy się z podobnym działaniem na tak masową skalę.

    c) twierdzę, że wprowadzone restrykcje skutkujące znacznym utrudnieniem i opóźnieniem w otrzymaniu właściwej pomocy medycznej spowodowały nadzwyczajny wzrost zgonów w wyniku innych chorób, których nie leczono właściwie i we właściwym czasie

    Piszący to oskarżenie żyje chyba w innym świecie. Od 10 miesięcy lekarze debatują nad pomysłem wyjścia z długu zdrowotnego spowodowanego właśnie blokadą ochrony zdrowia. Już w kwietniu tego roku prof. Piotr Kuna przyznał, że „dług zdrowotny to jest coś gorszego niż COVID, bo pandemia, moim zdaniem, mija, a dług zdrowotny pozostanie z nami nie na rok, dwa, lecz na pokolenia /…/ Ten dług zdrowotny zaciągnęliśmy na dziesiątki lat. To nie tylko 100 czy 120 tysięcy zgonów nadmiarowych, poza COVID, to również jest wzrost liczby zachorowań na nowotwory, na choroby sercowo-naczyniowe, na cukrzycę, na choroby układu oddechowego i wynikające z tego ogromne koszty dla całego systemu. Nieuchronne jest też skrócenie średniej długości życia w Polsce. To prawdziwa tragedia, że w XXI wieku w nowoczesnym państwie, które ma całkiem niezły dostęp do różnych metod leczenia, organizacja ochrony zdrowia, zdrowie publiczne są w tak fatalnym stanie, że nie udało się zapobiec skróceniu ludzkiego życia. Bo tak naprawdę zawiodła organizacja i brak oparcia na wiedzy. Przeważyły emocje, które rządziły polityką zdrowotną w dobie pandemii„. (https://www.woia.pl/news/3675/rozmowa-farmacji-wielkopolskiej-quotdlug-zdrowotny-gorszy.html)

W tym miejscu nie tylko podtrzymuję wcześniejsze twierdzenia, ale ŻĄDAM postawienia przed sądem karnym tych, którzy swoimi, niepopartymi wiedzą medyczną decyzjami, ograniczyli dostęp do ochrony zdrowia, przyczynili się do śmierci dziesiątek tysięcy pacjentów oraz spowodowali zaciągnięcie długu zdrowotnego na całe pokolenia!

6. 5 grudnia 2021 roku w wywiadzie dla „Do Rzeczy” miałem pominąć realne zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów związane z zarażeniem Covid-19 oraz kwestionowałem zasadność stosowania środków ochrony indywidualnej i podejmowania działań prewencyjnych

Tutaj już wznosimy się na wyższy poziom absurdu. Mam zarzut, że pomijam realne zagrożenie dla zdrowia i życia w udzielonym wywiadzie. Tylko, że… wywiad dotyczył zupełnie innego tematu! W swoich wypowiedziach od początku tzw. pandemii apelowałem, żeby w żadnym razie nie ulegać panice wywoływanej przez media, ale żeby też absolutnie nie lekceważyć zagrożenia. Każdy wirus może być niebezpieczny dla zdrowia i życia.

Natomiast najbardziej surrealistyczny jest zarzut „kwestionowania zasadności ochrony indywidualnej i podejmowania działań prewencyjnych”. W omawianym wpisie to „kwestionowanie” opierało się na odwołaniu się do wywiadu udzielonego przez Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego dla RMF, w którym stwierdził on, że „wprowadzenie tych restrykcji wtedy (w listopadzie 2020 roku) i tak spowodowało, że hospitalizacji było więcej niż jest teraz. Na pewno wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem ograniczenia wzrostu pandemii” (https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-niedzielski-restrykcje-sa-malo-skutecznym-srodkiem-ogranicze,nId,5665643#crp_state=1)

Tak więc doszło do tego, że oskarżyciele zarzucają mi już nie tylko publikację faktów mających potwierdzenie w medycynie opartej na dowodach, ale niezgodnych z jedyną słuszną retoryką, ale zarzutem jest publikacja oficjalnej wypowiedzi Ministra Zdrowia, w której przyznał on to, co ja mówiłem od wielu miesięcy!

W uzasadnieniu wniosku o ukaranie możemy znaleźć stwierdzenie, że m.in. moją działalność można zakwalifikować jako „publiczne propagowanie postaw antyszczepionkowych i antyzdrowotnych oraz głoszenie niepotwierdzonych naukowo poglądów i nieprawdziwych informacji„. To oczywista bzdura. Wszystkie moje wypowiedzi były poparte konkretnymi dowodami naukowymi, w tym tymi najwyższej jakości (RCT i metaanalizy). Nigdy również nie dyskredytowałem szczepień apelując, żeby każdy dobrowolnie i bez żadnego przymusu miał możliwość oceny korzyści i ryzyka oraz podjęcia indywidualnej decyzji. Takie zresztą było oficjalne stanowisko władz (oficjalne, gdyż nieoficjalnie były oczywiście podejmowane próby przymuszania do zaszczepienia się). Równocześnie jako zakaźnik znam wiele przypadków, kiedy korzyści wynikające ze szczepień jednoznacznie przewyższają ryzyko (np. wścieklizna) i w takich przypadkach sam kieruję na szczepienia. W przypadku szczepionek na Covid-19 nie mamy niestety jednoznacznych dowodów, dlatego też każdy bezwzględnie powinien mieć prawo do podjęcia indywidualnej decyzji.

Jak Państwo widzicie, oskarżenie oparte jest jedynie na populistycznych stwierdzeniach, bez żadnych dowodów naukowych. Zarzuca mi się, że moje wypowiedzi nie są tożsame z aktualnym stanem wiedzy, tymczasem WSZYSTKIE moje stwierdzenia mają odniesienia w literaturze naukowej oraz wynikach prac badawczych – co zresztą zawsze przywołuję. Widać tutaj wyraźnie, że w całej sprawie chodzi jedynie o zemstę za walkę ze skompromitowanym systemem. Niezależnie od wszystkiego jestem głęboko przekonany, że niedługo przed sądem – i to sądem karnym – odpowiedzą wszyscy ci, którzy wbrew nauce doprowadzili do zapaści systemu o ochrony zdrowia i tylu niepotrzebnych zgonów. Oby już nigdy nie było sytuacji, że lekarze odmawiają pomocy chorym dlatego, że są chorzy, albo pacjent musi uderzać kijem w okno przychodni, bo nie ma prawa wejść do środka.