Czy bez powszechnej kultury naturalnej odporności oraz kultury obywatelskiej i prawnej przetrzymamy komunizm sanitarny, wymuszający systematyczne przyjmowanie odporności sztucznej?
-Wiadomości pandemijne 29 stycznia 2022 Michał Jabłoński
Trochę historii
Dawniej nie mówiono o zakażeniach bezobjawowych. Za zakażone były uznawane osoby mające zespół objawów chorobowych, które następują w wyniku przełamania przez bakterie lub wirusy obu barier immunologicznej odporności naturalnej. Definicja naukowa przedstawiała pojęcie zakażenia stwierdzając jednoznacznie:
“Zakażenie: Zespół Objawów Patologicznych powstałych na skutek zadziałania na ustrój czynnika chorobotwórczego (bakterie, wirusy) po przezwyciężeniu naturalnych, swoistych i nieswoistych barier immunologicznych.”
„Oblicza pandemii”: dr Zbigniew Martyka (YouTube) 29 stycznia 2022
Dr Denis Rancourt (działacz Stowarzyszenia Wolności Obywatelskich w Ontario, OCLA) i kilku kanadyjskich naukowców, napisali w sierpniu 2021 list otwarty, aby wesprzeć tych, którzy zdecydowali się nie przyjąć tak zwanej “szczepionki przeciw COVID-19”. Dzisiaj go publikujemy, bo jest on tym bardziej aktualny.
Autorzy listu podkreślają dobrowolny charakter udziału w trwającym globalnym eksperymencie medycznym, a także potrzebę świadomej zgody i indywidualnej oceny korzyści i ryzyka. Sprzeciwiają się presji wywieranej przez urzędników zdrowia publicznego, media głównego nurtu i media społecznościowe a także wyszczepionych współobywateli.
Kontrola nad naszą integralnością cielesną może być ostateczną granicą walki o ochronę swobód obywatelskich i praw naturalnych.
List otwarty do niewyszczepionych
Nie jesteś sam!
Na dzień 28 lipca 2021 r. 29% Kanadyjczyków nie pobrało “szczepionki przeciw COVID-19”, a dodatkowe 14% otrzymało tylko jeden zastrzyk. W USA i Unii Europejskiej mniej niż połowa populacji jest w pełni zaszczepiona, a nawet w Izraelu, „światowym laboratorium” według Pfizera, jedna trzecia ludzi pozostaje całkowicie niewyszczepiona. Politycy i media przyjęli jednolity pogląd, robiąc z nieszczepionych kozła ofiarnego za kłopoty, które nastąpiły po osiemnastu miesiącach siania strachu i blokad. Czas to sprostować.
Całkowicie rozsądne i uzasadnione jest powiedzenie „nie” niewystarczająco przetestowanym szczepionkom , dla których nie ma wiarygodnych podstaw naukowych. Masz prawo domagać się ochrony nad swoim ciałem i odmówić leczenia, jeśli uznasz to za stosowne. Masz rację mówiąc „NIE” naruszeniu swojej godności, integralności i autonomii cielesnej. To jest Twoje ciało i masz prawo wyboru. Masz rację, walcząc o swoje dzieci chroniąc je przeciwko masowym szczepieniom w szkole.
Masz prawo zapytać, czy dobrowolna i świadoma zgoda jest w ogóle możliwa w obecnych okolicznościach. Skutki długoterminowe są nieznane. Skutki międzypokoleniowe nie są znane. Deregulacja naturalnej odporności wywołana szczepieniem jest nieznana. Potencjalna szkoda jest nieznana, ponieważ zgłaszanie zdarzeń niepożądanych jest opóźnione, niekompletne i niespójne w różnych jurysdykcjach.
Jesteś celem mediów głównego nurtu, rządowych kampanii socjotechnicznych, niesprawiedliwych zasad i polityk, współpracujących z systemem terroru sanitarnego pracodawców i tłumu ogłupiałych od propagandy wyszczepiennej w mediach społecznościowych.
Mówi Ci się, że to Ty jesteś teraz problemem i że świat nie może wrócić do normalności, jeśli nie zostaniesz wyszczepiony. Zaciekle robi się z was kozła ofiarnego na drodze propagandy i presji innych wokół was. Pamiętajcie: nie jesteście niczym tym, czym terroryści sanitarni próbuję was obciążyć.
Jesteś niesłusznie oskarżony o bycie “wytwórcą” nowych wariantów SARS-CoV-2, podczas gdy w rzeczywistości, według czołowych naukowców, Twój naturalny układ odpornościowy wytwarza odporność na wiele składników wirusa. Zwiększy to ochronę przed szeroką gamą wariantów wirusów i zniesie dalsze rozprzestrzenianie się na wszystkich innych.
Masz prawo żądać niezależnych badań, recenzowanych przez naukowców niefinansowanych przez międzynarodowe firmy farmaceutyczne. Wszystkie recenzowane badania dotyczące krótkoterminowego bezpieczeństwa i krótkoterminowej skuteczności były finansowane, organizowane, koordynowane i wspierane przez korporacje Big-Pharma, nastawione wyłącznie na zysk; żadne dane z badań nie zostały upublicznione ani udostępnione naukowcom, którzy nie pracują dla tych firm.
Masz rację, kwestionując wstępne wyniki badań klinicznych tych zastrzyków. Twierdzenie o wysokiej wartości względnej skuteczności opierają się na niewielkiej liczbie niejasno określonych „infekcji”. Badania również nie były “ślepe”, ponieważ osoby wykonujące zastrzyki wiedzieli lub mogli wydedukować, czy wstrzykują eksperymentalną szczepionkę, czy placebo. To nie jest akceptowalna metodologia naukowa w badaniach szczepionek.
Masz rację apelując o różnorodność opinii naukowych. Podobnie jak w naturze, potrzebujemy polikultury informacji i jej interpretacji. A teraz tego nie mamy. Decyzja o nieprzyjmowaniu tych nieodpowiednio przebadanych preparatów świadczy tylko o Twoim rozsądku, przejrzystości i odpowiedzialności. Masz rację, pytając: „Co dalej, gdy oddamy władzę nad własnym ciałem?”
Nie daj się zastraszyć. Bądź wytrwały w swym oporze, uczciwości wobec samego siebie i niezmienności swego stanowiska. Łączcie się w społeczności podobnych sobie, planujcie wzajemną pomoc i opowiadajcie się za naukową odpowiedzialnością i wolnością słowa, które są niezbędne do rozwoju społeczeństwa.
Jesteśmy wśród wielu, którzy stoją z wami:
dr Angela Durante dr Denis Rancourt dr Claus Rinner dr Laurent Leduc dr Donald Welsh dr John Zwaagstra dr Jan Vrbik Valentina Capurri
--
Serdecznie pozdrawiam
Jan Rybski
Inicjator-Założyciel
Inicjatywa na Rzecz Zmian w Polsce "BASTA!"
Wolność jest zbyt cenna, aby mogła być za darmo.
"Złożenie wolności w ofierze na ołtarzu bezpieczeństwa obraca się zawsze w przemoc obdarowanego wobec ofiarodawcy" - Jan Rybski
"Odwagi! Wypłyń na głęboką wodę - i szukaj tam prawdy, stawiając sobie pytania i szukając na nie odpowiedzi! - bo tylko prawda nas wyzwoli!"
"Prawda jest jak lew. Nie trzeba jej bronić. Uwolnij ją, a obroni się sama" - Św. Augustyn
"Bądź odważny, gdy rozum zawodzi, bądź odważny - w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy" - Przesłanie Pana Cogito, Zbigniew Herbert
"Wolność łączy z prawdą nierozerwalny związek" - św. Jan Paweł II.
"Dobro jest powszechniejsze i potężniejsze niż to, w co Bestia chce, abyśmy wierzyli" - abp Carlo Maria Vigano, 2020
"Każdy, kto unika polemiki, jest przestępcą" - Solon, VI.w.BC
“Konwój wolności” zablokował w piątek Ottawę, stolicę Kanady. W sobotę składający się głównie z kierowców ciężarówek i wymierzony w obostrzenia związane z epidemią Covid-19 i obowiązkowe szczepienia przeciwko tej chorobie protest ma się przenieść na teren wokół kanadyjskiego parlamentu.
Licząca 70 kilometrów kawalkada składająca się z tysięcy ciężarówek i samochodów osobowych przybyła do stolicy ze wschodu i zachodu Kanady.
Protest początkowo dotyczył nałożonego na kierowców ciężarówek przekraczających granicę kanadyjsko-amerykańską obowiązku przejścia szczepień przeciwko Covid-19 i innych obostrzeń związanych z epidemią. Z czasem przerodził się w ogólnokrajowy protest przeciwko restrykcjom, do którego przyłączyły się inne grupy zawodowe, m.in. rolnicy. Zdaniem demonstrantów obostrzenia epidemiczne łamią prawa człowieka, w tym Kanadyjską Kartę Praw i Wolności.
Na początku ubiegłego tygodnia pierwsza kolumna ciężarówek z wolnościowymi hasłami wyruszyła z położonej na zachodzie kraju Kolumbii Brytyjskiej. Stopniowo przyłączały się do niej kolejne maszyny. Na trasie przejazdu “konwoju wolności” ustawiali się wspierający ruch ludzie, którzy oferowali kierowcom jedzenie i napoje. Uruchomiono internetową zbiórkę, na którą wpłacono blisko 8 mln dolarów. Z tych środków mają zostać pokryte koszty paliwa, jedzenia i zakwaterowania protestujących.
Premier Kanady Justin Trudeau przebywa na pięciodniowej kwarantannie po tym, gdy miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. “To skrajna, niewielka grupa ludzi, którzy są w drodze do Ottawy, poglądy, które wyrażają są niedopuszczalne i nie reprezentują punktu widzenia Kanadyjczyków, którzy wspierają siebie nawzajem i wiedzą, że kierowanie się nauką i zwiększanie ochrony każdego z nas to najlepsza droga, by zabezpieczyć nasze wolności, prawa i wartości” – mówił o protestach Trudeau.
Krytycy ostrzegają, że ruch związany z “konwojem wolności” jest kierowany przez działaczy skrajnej prawicy, którzy niegdyś próbowali podżegać do przemocy – pisze agencja Reutera.
Politycy rządowi próbują także obarczać strajkujących odpowiedzialnością za braki w dostawach żywności. Przed 15 stycznia, gdy wprowadzono nakaz szczepień dla kierowców transgranicznych, przedsiębiorstwa transportowe ostrzegały, że może to doprowadzić do problemów z zaopatrzeniem i pogłębić problemy z już i tak napiętymi łańcuchami dostaw. Transport samochodowy jest kluczowy dla zapewnienia sprawnego przepływu dóbr między Kanadą i USA, ponieważ 2/3 tych towarów wartych łącznie ponad 500 mld dolarów jest przewożonych drogą lądową. W Ottawie, w niektórych sklepach już widać pustki na półkach, a strajkujący kierowcy zapowiadają blokadę nawet tygodniową, jeśli wcześniej nie spotka się z nimi premier.
W Kanadzie około 90 proc. kierowców ciężarówek transgranicznych oraz 77 proc. populacji przyjęło dwie dawki szczepionki przeciwko Covid-19 – informuje Reuters.
Organizatorzy “konwoju wolności” zapewniają o pokojowych zamiarach, ale – jak informował w piątek szef policji w Ottawie, Peter Sloly – wspierający protest podżegają w mediach społecznościowych do nienawiści, przemocy i w niektórych przypadkach do popełniania przestępstw.
Niektórzy politycy obawiają się, że mimo zapewnień organizatorów o pokojowych zamiarach protest przybierze formę kanadyjskiego szturmu na waszyngtoński Kapitol, 6 stycznia 2021 r., który skończył się strzelaniną i ofiarami śmiertelnymi. Ottawska policja zapewnia jednak, że jest przygotowana na różne sytuacje, włącznie z aresztowaniem i ściganiem każdego, kto dopuści się przemocy lub jego zachowanie będzie niezgodne z prawem.
Nieoczekiwanie masowy protest wywołał dyskusje wśród polityków różnych partii. Były przywódca Konserwatywnej Partii Kanady Andrew Scheer nazwał premiera Justina Trudeau “największym zagrożeniem dla wolności w Kanadzie”. Z kolei Pierre Poilievre, konserwatywny deputowany z regionu Ottawy określił obowiązek szczepień kierowców ciężarówek “wendetą szczepionkową”. Lider Kanadyjskiej Partii Ludowej Maxime Bernier opisał zaś kanadyjskie środki przeciwepidemiczne “faszystowskimi” i “autorytarnymi”.
Obecny lider opozycyjnych wobec rządzącej Partii Liberalnej Kanady konserwatystów, Erin O’Toole zapowiedział, że spotka się z protestującymi, ale odciął się zarazem od “ekstremistycznych elementów” łączonych z konwojem. “Nigdy nie widziałem tego kraju aż tak podzielonego (…) konwój reprezentuje ludzi, którzy czują, że nie mają głosu w Ottawie” – zaznaczył.
“Konwój wolności” poparli w internecie m.in. Donald Trump Jr. i Elon Musk.
W tej chwili pojawia się mnóstwo danych, ale w mediach głównego nurtu ledwie się one przebijają. „Szczepionki” mamy już od ponad roku. Gdyby działały tak, jak zapowiadali to rządzący, czy zgony i infekcje nie byłyby niższe u tych, którzy je stosowali?
−∗−
W menu na dziś danie z danymi. Artykuł wskazujący, że obecnie raczej na pewno mamy już do czynienia z tzw. ‘pandemią zaszczepionych’. Autor przytacza dane brytyjskie, kanadyjskie i z oficjalnych źródeł UE. W Uzupełnieniach szczególnie polecam tekst ‘VAIDS czyli skąd się bierze erozja immunologiczna‘.
Dane rządowe pokazują, że „niezaszczepieni” są mniej podatni na COVID
Agencja Public Health Scotland opublikowała niedawno dane z ostatnich czterech tygodni, które pokazują, że osoby „niezaszczepione” rzadziej zapadają na COVID niż te, którym wstrzyknięto dwie lub trzy dawki tego szlamu mRNA.
Biorąc pod uwagę, że ci, którzy przyjęli szczepienia, są bardziej narażeni na hospitalizację lub śmierć niż ludzie niezaszczepieni, należy stwierdzić, że klasa rządząca wprost kłamie, mówiąc że jest to „pandemia niezaszczepionych”.
Dane ujawniły wskaźnik infekcji wynoszący 866 na 100 000 osób zaszczepionych podwójnie i 481 na 100000 u osób zaszczepionych drugą dawką przypominającą[*] lub zaszczepionych potrójnie. Wskaźnik infekcji wśród niezaszczepionych wynosił 413 na 100 000. Śmiertelność z powodu COVID również jest drastycznie różna. Śmiertelność osób, które otrzymały dwa szczepienia, wynosi około 12 na 100 000, czyli o ponad 50% więcej niż w przypadku osób niezaszczepionych.
Z mediów głównego nurtu w końcu przeciekają informacje, pokazujące ludziom prawdę o tych szczepionkach, a CDC przyznało już, że preparaty te nie blokują transmisji.
Public Health Scotland nie jest jedyną instytucją z klasy rządzącej, która opublikowała dane na temat tych zastrzyków. Wielka Brytania opublikowała obciążające informacje, które pokazują, że te szczepionki mRNA niszczą ludzki układ odpornościowy aż do punktu całkowitej degradacji, czyli inaczej AIDS (Zespół Nabytego Niedoboru Odporności).
Teraz pojawiły się również dane z Kanady, pokazujące, jak wielkim kłamstwem stała się „pandemia niezaszczepionych”. Ostatnie dane z prowincji Alberta pokazują, że infekcje, hospitalizacje i zgony z powodu COVID gwałtownie rosną w ciągu dni i tygodni po tym, jak ludzie otrzymali pierwsze dawki szczepionki, donosi były reporter New York Times, Alex Berenson.
Dane z Wielkiej Brytanii obejmujące okres od 16 sierpnia do 5 grudnia 2021r. wykazały, że osoby, które zostały zaszczepione, stanowiły cztery na pięć zgonów związanych z COVID-19, podał Gateway Pundit. Co więcej, brytyjska „informacja techniczna na temat niepokojących wariantów SARS-CoV-2” wykazała, że na dzień 29 grudnia w pełni zaszczepieni stanowili 74% hospitalizacji z powodu zakażenia wariantem omicron, który obecnie dominuje w krajach zachodnich. –WND
W tej chwili pojawia się mnóstwo danych, ale w mediach głównego nurtu ledwie się one przebijają. „Szczepionki” mamy już od ponad roku. Gdyby działały tak, jak zapowiadali to rządzący, czy zgony i infekcje nie byłyby niższe u tych, którzy je stosowali?
[*] druga dawka przypominająca występuje po przyjęciu pierwszej szczepionki w formie jednodawkowej -tłum.
Artykuł został napisany przez Mac’a Slavo i pierwotnie opublikowany na SHTFplan.com
Uzupełnienia:
VAIDS czyli skąd się bierze erozja immunologiczna „Niektórzy wykorzystali wyniki tego badania do poparcia powszechnego stosowania tak zwanych zastrzyków «wzmacniających» [boosters]. Trzeba powiedzieć jasno: nikt nie ma żadnych danych dotyczących bezpieczeństwa takiego planu. Jeśli erozja immunologiczna występuje […]
________________
Dr Sucharit Bhakdi: te szczepionki zostały zaprojektowane tak, aby zawiodły Nieustannie jesteśmy zalewani twierdzeniami przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego, mediów głównego nurtu, polityków i urzędników „zdrowia publicznego” – wszyscy powtarzają tę samą kwestię: że nowe szczepionki są całkowicie „bezpieczne i skuteczne”. Ale […]
________________
Może już czas się przyznać? W konfrontacji z rzeczywistością i porażce szczepionek w powstrzymywaniu transmisji wirusa, podwoili wysiłki i zażądali, aby obywatele zgodzili się na niekończące się zastrzyki przypominające. Bez żadnych podstaw naukowych napiętnowali ludzi, […]
Podczas niezwykle ważnej konferencji zorganizowanej 24 stycznia br. w Waszyngtonie, przez senatora Rona Johnson, wypowiadali się liczni naukowcy, lekarze oraz zaprezentowano dokumenty, które wypłynęły z wojskowej bazy danych, pokazujące dewastujące żniwa jakie zbierają tzw. szczepionki przeciwko Covid-19.
W pięciogodzinnym panelu dyskusyjnym zatytułowanym „Covid-19: Druga opinia”, wzięły udział m.in. następujące osoby:
Dr. Peter McCullough Dr. Bret Weinstein Dr. Jay Bhattacharya Dr. Ryan Cole Dr. Harvey Risch Dr. George Fareed Dr. Pierre Kory Dr. Richard Urso Dr. Paul Marik Dr. Aaron Kheriaty Dr. Robert Malone Dr. David Wiseman
Jako jeden z wielu zaproszonych osób, prawnik Thomas Renz przedstawił podczas dyskusji szczegóły dokumentów pochodzących z wojskowej bazy danych DMED (Defense Medical Epidemiology Database) potwierdzające to co diagnozują wojskowi lekarze, a o czym jednak nikt w społeczeństwie – ani w armii – nie jest informowany.
Dane DMED pokazują, że w wyniku (przymusowego) szczepienia wszystkich żołnierzy i pracowników cywilnych, wszystkich rodzajów sił zbrojnych Stanów Zjdnoczonych, zanotowano między innymi:
problemy neurologiczne – wzrost o 1000% (z 82 tys. przypadków rocznie, do 863 tysięcy przypadków w ciągu zaledwie 11 miesięcy roku 2021)
zatorowość płucna (Pulmonary embolisms) – wzrost o 471%
diagnozy chorób nowotworowych – wzrost o 300% (z 38,700 przypadków rocznie, liczonych jako średnia z ostatnich pięciu przedpandemicznych lat, do 114,645 w ciągu 11 miesięcy 2021 roku)
zapalenie mięśnia sercowego (myocarditis) – wzrost o 296%
Objaw Bella (Bell’s palsy) – wzrost o 291%
niepłodność u kobiet – wzrost o 471%
defekty porodowe (congenital disorder) u dzieci urodzonych przez kobiety służące w siłach zbrojnych – wzrost o 156%
poronienia – wzrost o 300%
Biorąc pod uwagę niemal półtoramilionowe siły zbrojne USA (active duty), skala problemów neurologicznych występujących u 62% żołnierzy i personelu, jako skutek zastosowania „bezpiecznego” preparatu, jest zatrważająca. Te tzw. szczepionki przeciwko Covid-19 są wyjątkowo niebezpieczne i są również wyjątkowo nieskuteczne, gdyż nie chronią dosłownie przed niczym, a wręcz przeciwnie, przyczyniają się do pomnażania chorób: każda osoba zaszczepiona jest bardziej narażona na wszelkie infekcje, w tym i te mające pochodzić od „koronawirusa” i rzekomych mutacji. Co zresztą świat obserwuje podczas „fali omikron”, gdy chorują i umierają głównie osoby zaszczepione.
Dane pokazują, że ich „skuteczność” polega jedynie na wzroście zachorowań na całą długą listę różnych chorób. Przypomnijmy, że „skuteczność” tych preparatów w czasie gdy reklamowano je jako „95% skuteczne przeciwko Covid-19”, wynosiła nie „95%” (zastosowano propagandowy wskaźnik RRR), lecz poniżej 1% (prawdziwy wskaźnik ARR). Później, gdy przyznano, że ich „skuteczność zmalała”, co doprowadziło do aplikowania drugiej i kolejnych dawek, ich skuteczność zmalała do ułamka procenta, by przejść do wyników ujemnych oznaczających zwiększoną podatność osób zaszczepionych na choroby.
Masowe wyszczepianie ludzkości jest największą zbrodnią przeprowadzoną pod pretekstem „ochrony i prewencji medycznej”, a wymuszanie i propagowanie przymusowego szczepienia sił zbrojnych zabójczym, eksperymentalnym, genetycznym, nieprzebadanym preparatem, w ten sposób niszczącym możliwości obrony kraju, może podlegać tylko jednemu możliwemu wyrokowi: karze śmierci.
Warto zaznaczyć, że senator Ron Johnson zaprosił do udziału w tej konferencji następujące osoby – spis poniżej – lecz WSZYSTKIE odmówiły udziału. Nie ma wątpliwości, że ŻADNA z tych osób nie zamierza dyskutować na temat bezpieczeństwa i skuteczności „szczepionek”.
Dr. Rochelle P. Walensky, MD, MPH, Director of the Centers for Disease Control and Prevention
Dr. Janet Woodcock, MD, Acting Commissioner of the U.S. Food and Drug Administration
Dr. Anthony S. Fauci, MD, Director of the National Institute of Allergy and Infectious Diseases and Chief Medical Advisor to the President
Dr. Lawrence A. Tabak, DDS, Ph.D., Acting Director of the National Institutes of Health
Jeffrey D. Zients, White House Coronavirus Response Coordinator
Dr. Albert Bourla, DVM, Ph.D., Chairman and Chief Executive Officer of Pfizer
Dr. Uğur Şahin, MD, Chief Executive Officer of BioNTech
Stéphane Bancel, MBA, Chief Executive Officer of Moderna Therapeutics
Dr. Ashish K. Jha, MD, MPH, Dean of Brown University School of Public Health
Dr. John R. Raymond Sr., MD, President and CEO of Medical College of Wisconsin
Dr. Jonathan Reiner, MD, Professor of Medicine and Director of Cardiac Catheterization Labs
Dr. Scott Gottlieb, MD, Former Commissioner of the U.S. Food and Drug Administration
Dr. Francis S. Collins, MD, Ph.D., Former Director of the National Institutes of Health
Dr. Rick Bright, Ph.D., Former Director of Biomedical Advancement Research and Development Authority
Zakłócenia wywoływane przez system 5G stały się powodem uziemienia samolotów, bądź zmiany harmonogramu połączeń wielu linii lotniczych na świecie w mijającym tygodniu. Loty do i z Ameryki zostały odwołane. Przyczyną nie jest wirus, ale technika. Zamiast przepustką do nowoczesności stała się pułapką. Piloci boją się latać na liniach łączących z Ameryką.W opinii najbardziej doświadczonego przewoźnika hinduskiego Air India zawieszenie szeregu lotów wynika z uzasadnionych powodów podawanych przez pilotów: „Fale radiowe 5G są w stanie zakłócić urządzenia pokładowe kontrolujące wysokość, doprowadzając do braku sterowności samolotu”. Ryzyko jest realne bez najmniejszej przesady. Chaos na lotniskach z tego powodu prowadzi do uzasadnionego pytania o bezpieczeństwo spornego 5G. Kolejnym zagadnieniem jest brak uwzględnienia tego wątku przed wprowadzeniem technologii w życie. Wiele krajów zainwestowało miliony dolarów wprowadzając system 5G, by teraz topić kolejne pieniądze w jego „doskonalenie” kupując upgrade.
W bieżącym tygodniu, amerykańskie firmy telekomunikacyjne AT&T i Verizon wprowadzają nowszą i jak zawsze szybszą technologię 5G. Obietnicą dla klienta jest szybszy internet o większej przepustowości.
Wprowadzone „udoskonalenie” przeraziło pilotów. Pierwszymi reagującymi na nowinkę byli szefowie znanych amerykańskich linii United Airlines, Delta, Southwest. Zwrócili się wspólnym pismem z ostrzeżeniem, że uziemią swoje maszyny, odwołają loty.
Międzynarodowi przewoźnicy tacy jak: India Air, United Arab Emirates, japońska ANA, niemiecka Lufthansa, brytyjskie British Airways, zapowiedzieli skasowanie połączeń międzynarodowych.[chyba z USA? md]
Ogółem przynajmniej 250 lotów nie doszło do skutku. Nie będzie połączeń tych linii z miastami takimi jak Boston, Chicago, San Francisco, Nowy Jork. Air India wznowiła wprawdzie loty, ale nadal powstrzymują się od obsługi tej trasy nawet linie transportowe (cargo). Dostawcy z FEDEX Express, UPS Airlines, JetBlue Airways, Atlas Air przestrzegają, że istniejący stan zagraża dostawom powodując poważne perturbacje na rynku: „Najprościej mówiąc krajowy handel zostanie zmielony przymusem postoju”.
Piloci mają poważne zastrzeżenia do sprawności urządzenia pokładowego jakim jest wysokościomierz sterowany falami radiowymi. Urządzenie informujące o odległości dzielącej samolot od ziemi, niezbędne zwłaszcza przy złej widoczności pomaga pilotowi posadzić maszynę bezpiecznie na płycie lotniska. Zdaniem pilotów amerykańskie instalacje 5G zakłócając działanie wysokościomierza mogą falami radiowymi doprowadzać do całkowitej utraty kontroli nad maszyną, odbierając jej sterowność. Zbieżność częstotliwości pracy wysokościomierza i urządzeń 5G mogą się nakładać dając fałszywą informację pilotom.
Doraźnym rozwiązaniem zaproponowanym przez pilotów jest eliminacja urządzeń 5G w rejonach przylegających do lotnisk na odległość 3,2 km od pasów startowych, zapewniając strefę bezpieczeństwa.
Dla administracji waszyngtońskiej jest to problem, który dotknął paraliżem znaczną część gospodarki. Rozwiązanie jest w toku dyskusji, o czym zapewniła Jen Psaki – rzecznik Białego Domu. 20.01.2022 r. Firma zarządzająca wieżami 5G Verizon oświadczyła, że nie będzie włączać wież sąsiadujących z lotniskami, by nie zakłócać przelotów. Decyzja nie uspokoiła wszystkich przewoźników. Oblicza się, że wyłączenie tylko głównych lotnisk będzie powodem wielu odwołań i opóźnień lotów rocznie sięgając nawet 350 000 rocznie. Dotknie to setki tysięcy pasażerów, o ile nie stracą całkowicie zaufania do podróży samolotem.
Globalnie, każdego dnia 100 000 pasażerów korzysta z połączeń lotniczych. Oznacza to straty w wysokości 1.6 miliarda dolarów rocznie. Za straty zapłacą pasażerowie nie mogąc realizować podróży. Kogo należałoby winić? Twórców o zbyt małej wyobraźni. Ustawodawcy bronią się, że „nie zdołano należycie przetestować 5G”. Zatem kolejny eksperyment.
W USA ten system jest pięciokrotnie potężniejszy niż gdziekolwiek indziej na świecie, dlatego piloci domagają się uzupełnienia badań w zakresie koordynacji z systemem nawigacji lotniczej. Firmy telekomunikacji zrzucają winę na ustawodawcę przytaczając, że 40 krajów było w stanie sprawdzić wpływ nowej technologii na bezpieczeństwo lotnictwa apelując o dokonanie tego samego w jak najszybszym czasie. Ciekawe które to kraje, skoro liczne na różnych kontynentach wstrzymały loty.
Ustawodawcą w USA jest Federal Aviation Administration (Krajowa Administracja Lotnictwa) odpowiedzialna za prawo o pasażerskim ruchu lotniczym. Problem nie jest nowy. 5G działa w 61 państwach. Ponad 1300 miast objętych jest oddziaływaniem wież. Wszędzie samoloty lądują bezpiecznie, ale problemy są w USA. W pogoni za gigantycznym zyskiem nowej technologii Amerykanie jak zwykle spaprali sprawę. Szacowany zysk z technologii 5G do 2030 roku przyniesie 8 trylionów dolarów jego autorom.
Opisane perypetie amerykańskie przyniosą równie ogromne straty w państwach, które pośpiesznie, z pominięciem zasad bezpieczeństwa człowieka, środowiska naturalnego przepychają nowinki, byle odnotować nowoczesność w statystykach.
Najwyraźniej negocjacje Stanów Zjednoczonych z Rosją w sprawie warunków, na jakich Rosja może obiecać Ameryce neutralność w przypadku przystąpienia USA do ostatecznego rozwiązywania kwestii chińskiej, wchodzą w nową fazę. Mam oczywiście na myśli gwałtowne zamieszki w Kazachstanie, dokąd Rosja – oczywiście na prośbę tamtejszych władz – wysyła wojska pokojowe. Nie ulega wątpliwości („nie ulega wątpliwości, jak mawiała stara niania, lepiej…” – no, mniejsza z tym), że te pokojowe wojska nie tylko przywrócą w Kazachstanie porządek, ale według wszelkiego prawdopodobieństwa, będą już stale nad nim czuwały.
W ten oto prosty sposób rosyjski prezydent Włodzimierz Putin krok po kroku realizuje swoje polityczne marzenie o odtworzeniu ZSRR, którego rozpad zarówno on, jak i słynny rosyjski polityk narodowości prawniczej („matka Rosjanka, ojciec prawnik”), Włodzimierz Wolfowicz Żyrynowski, uważa za największą klęskę w przyrodzie w wieku XX. Jeszcze nie ochłonęliśmy z wrażenia po wchłonięciu przez Rosję Białorusi, która wprawdzie jeszcze fika nogami, ale już jest w sytuacji żaby w paszczy węża, z której nie ma odwrotu, a tu Kazachstan. Ten Kazachstan nie tylko jest wielokrotnie większy od Białorusi, nie tylko ma wielkie zasoby ropy i rozmaitych surowców strategicznych w rodzaju uranu, ale przede wszystkim na odcinku 1533 kilometrów graniczy z Chinami. Dzięki temu granica chińsko-rosyjska licząca prawie 4200 kilometrów, może wydłużyć się o dalsze półtora tysiąca. To ważna okoliczność, bo – jak pamiętamy z lipca 1939 roku, kiedy to Moskwę odwiedziła delegacja brytyjskiego sztabu imperialnego, żeby namówić Stalina do opowiedzenia się przeciwko Niemcom, Ojciec Narodów nie powiedział: „niet”, ale zwrócił uwagę, że ZSRR nie ma wspólnej granicy z Niemcami, więc jakże Armia Czerwona ma wejść w kontakt bojowy z Wehrmachtem? Gdyby tak – rozmarzył się Chorąży Pokoju – Armia Czerwona obsadziła zachodnią granicę Polski – aaa, to co innego!
W przypadku Rosji i Chin wspólna granica istniała zawsze – ale cóż to komu szkodzi wydłużyć ją o dalsze półtora tysiąca kilometrów? Tak, jak Polska nie wie, w jaki sposób w razie czego zachowa się NATO – ale Putin też do końca tego nie wie i to jest, jak dotąd, nasza jedyna korzyść, jaką mamy z uczestnictwa w Pakcie – tak i Chiny nie będą do końca pewne, czy ewentualna deklaracja rosyjskiej neutralności to naprawdę, czy tylko taki zwód, więc w przypadku przystąpienia USA do ostatecznego rozwiązywania kwestii chińskiej, na wszelki wypadek będą musiały przygotować się do konfliktu na dwa fronty, co zawsze bywa kłopotliwe.
Z tego punktu widzenia wkroczenie rosyjskich sił pokojowych do Kazachstanu wcale nie musi być nieprzyjemną niespodzianką dla Ameryki. Przeciwnie – może to być kolejny fragment prezentu, jaki prezydent Józio Biden przygotował, dla rosyjskiego prezydenta Putina. Jak wielokrotnie zwracałem uwagę, taki prezent za żadne skarby nie może przypominać prezentu, bo co by sobie wtedy pomyśleli płomienni szermierze demokracji na całym świecie?. Musi on przybrać postać dopustu Bożego, za który nikt, a już zwłaszcza Stany Zjednoczone, nie ponoszą odpowiedzialności. Czy jednak taka opinia nie jest przejawem nadmiernej, chorobliwej podejrzliwości? Wszystko to oczywiście być może, chociaż z drugiej strony poeta przypomina, że „na tym świecie pełnym złości, nigdy nie dość jest przezorności”. A cóż nakazuje przezorność? Przezorność nakazuje brać po uwagę wszystkie, nawet mało prawdopodobne możliwości. Dobrze jednak, gdy podejrzenia można wesprzeć jakimiś dodatkowymi poszlakami.
I oto pan Witold Jurasz w święto Trzech Króli opublikował na portalu „Onet” artykuł pod intrygującym tytułem: „Szybka klęska polskich romantyków w Kazachstanie”. Tytuł intrygujący z kilku powodów. Po pierwsze – skąd w Polsce w 2022 roku jacyś „romantycy”? Nie ma takich ani w obozie „dobrej zmiany”, gdzie wszyscy patrzą, jakby tu wypić i zakąsić. Nie ma ich też wśród folksdojczów z nieprzejednanej opozycji, bo jakże pogodzić romantyzm z folksdojczyzmem? Tym bardziej nie ma takich w PSL, bo to contradictio in adiecto, czyli sprzeczność sama w sobie.
Po drugie – nawet gdyby w Polsce jacyś romantycy się znaleźli, to cóż im do Kazachstanu? Owszem, były czasy, gdy Józef Stalin polskich romantyków masowo ekspediował do Kazachstanu, ale większość z nich pozostała tam na zawsze, a ci, którym udało się wrócić, o ile jeszcze żyją, nie chcą mieć z Kazachstanem nic wspólnego.
Tymczasem z komentarza pana Jurasza wynika, że romantycy nie tylko w jakiś zagadkowy sposób w Kazachstanie się znaleźli, ale w dodatku – że wdali się tam w jakieś awantury, w których ponieśli „szybką klęskę”. Musimy to sobie rozebrać z uwagą tym bardziej, że pan Wiktor Jurasz uchodzi za specjalistę od takich spraw, więc na pewno wie, co napisał.
Wprawdzie wiadomo, że – w odróżnieniu od Ameryki – Rosji wierzyć nie można, ale nawet w takiej sytuacji warto zwrócić uwagę, iż 5 stycznia rosyjskie media oskarżyły Polskę, że „stoi” ona za rozruchami w Kazachstanie. Oczywiście nie dosłownie, co to, to nie; w coś takiego nawet najbardziej łatwowierny wyznawca Putina by nie uwierzył – toteż rosyjskie media oskarżyły o to nie całą Polskę, tylko nadający z Polski kanał Nexta”, który po raz pierwszy objawił się w trakcie zabawy Polski w mocarstwowość na Białorusi. Jak wiadomo, zabawa ta skończyła się nie tylko spacyfikowaniem na oczach całego, bezradnego „wolnego świata” przeciwników prezydenta Aleksandra Łukaszenki, który w ten sposób, razem z całą Białorusią, został wepchnięty w objęcia Putina, który już go z tego uścisku nie wypuści, no i wyaresztowaniem polskich działaczy na Białorusi, którzy już po raz kolejny zostali poderwani do walki z prezydentem Łukaszenką. Jak pamiętamy, taka mobilizacja Związku Polaków w charakterze jedynej opozycji przeciwko białoruskiemu prezydentowi, miała miejsce wkrótce po wizycie w Wilnie pani Kondolizy Rice, która powiedziała, że z tym całym Łukaszenką trzeba zrobić porządek. Wtedy pani minister Adam Daniel Rotfeld w podskokach to zadanie wykonał, podrywając do walki z Łukaszenką Związek Polaków i redukując w ten sposób polskie wpływy na Białorusi do gołej ziemi, bo sprytny prezydent Łukaszenka wykorzystał tę sytuację do oskarżenia Polski o dywersję. Ale dosyć już o tym, bo przecież chodzi o to, co robili „romantycy” w Kazachstanie?
Otóż ruscy szachiści twierdzą, że Nexta jest finansowana przez polskich bezpieczniaków. Oczywiście kłamią, jakże by inaczej – ale z drugiej strony 23-letni pan Sciapan Puciła, „bloger, reżyser, youtuber, muzyk, influencer i osobowość medialna” – jak charakteryzuje go Wikipedia, który ten kanał prowadzi, jest współpracownikiem telewizji „Biełsat”. Musi to być prawdziwy człowiek renesansu, ale nie o to chodzi, tylko – skąd ma szmalec, zarówno on, jak i cała telewizja „Biełsat”? Oficjalna informacja jest taka, że jest to część rządowej telewizji, finansowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i „międzynarodowych donatorów”. Jeśli chodzi o MSZ to miejmy nadzieję, że już nie przekazuje ono informacji, kto ile dostał, do białoruskiego urzędu skarbowego, a co do „międzynarodowych donatorów”, to nie śmiem się nawet domyślać ich tożsamości. Gdybym jednak się ośmielił, to pewnie bym się domyślił, że mogliby to być np. bezpieczniacy amerykańscy, dla których polskie pośrednictwo może być bardzo wygodne, bo pozwala wszelkie podejrzenia kierować w stronę Polski, a nie kogokolwiek innego. Dzięki temu uzgodniony prezent może być jeszcze lepiej zakonspirowany, ku satysfakcji płomiennych szermierzy demokracji na całym świecie.
Pan Jurasz pisze, że Nexta, podobnie jak wcześniej w przypadku Białorusi, teraz też otwarcie wzywała Kazachów do wyjścia na ulice Ałmaty, gdzie doszło do strzelaniny. W związku z tym, „nawet pobieżna analiza” przekazywanych treści wskazuje, że w odniesieniu do wydarzeń w Kazachstanie, kanał „nie zachował żadnej neutralności, czy dziennikarskiego obiektywizmu” – twierdzi pan Jurasz – i ja mu wierzę, bo skoro oglądał on przekaz Nexty, niechby nawet „pobieżnie”, to musi na ten temat wiedzieć więcej ode mnie, który Nexty nie oglądałem wcale.
No dobrze – ale co ma wspólnego pan Sciapan Puciła z „polskimi romantykami”? Nazwisko wskazywałoby na to, że jest on Białorusinem, a więc już z tego powodu nie nadaje się na żadnego „polskiego romantyka”, a poza tym sprawia wrażenie człowieka bardzo twardo stąpającego po ziemi i wiedzącego, z której strony chleb jest posmarowany. Skoro on nie jest ani Polakiem, ani – prawdopodobnie – „romantykiem”, to gdzie tych „polskich romantyków” szukać?
Obawiam się, że pan Witold Jurasz może używać tu pewnego szyfru, w którym pod pojęciem „polskich romantyków” ukrywają się agenci amerykańskiej bezpieki, która zleca im rozmaite zadania, oczywiście nie informując ich o tym, w jakim kierunku one zmierzają i do czego mają doprowadzić. To, że ich nie informują, to oczywista oczywistość, bo wystarczy przecież, że jako „międzynarodowi donatorzy” dają im zadania i szmalec. Jeszcze tego brakowało, żeby taka CIA spowiadała się panu Sciapanowi Pucile ze swoich najskrytszych marzeń. Ale znacznie gorsze jest to, że te cele sprawiają wrażenie, że nie są znane również polskim władzom, które wprowadziły się w tak zwaną „spółkę lwią”. Charakteryzuje się ona tym, że jedna strona takiej spółki inkasuje zyski, podczas gdy druga – pokrywa straty. Ale to nie jest wina Amerykanów, że traktują władze naszego nieszczęśliwego kraju w podobny sposób, jak w wieku XVIII traktowały naszych dygnitarzy mocarstwa rozbiorowe. „Zwiódł król pruski marszałków, marszałkowie posłów, a carowa rosyjska targowickich osłów” – głosił anonimowy, niestety spóźniony wierszyk. Jak pamiętamy, w przypadku króla pruskiego chodziło o zaoferowanie Polsce antyrosyjskiego sojuszu. Marszałkowie i posłowie, którzy myśleli, że to wszystko naprawdę, mało jaja nie znieśli z radości. Tymczasem królowi pruskiemu chodziło o to, by Rosja nie połknęła całej Polski, tylko żeby się z nim Polską podzieliła – co też się i stało.
O co chodzi dzisiaj Naszemu Najważniejszemu Sojusznikowi? Obawiam się, że tego nikomu postronnemu on nie mówi, toteż sytuacja naszych Umiłowanych Przywódców jest podobna do recenzji, jaką w swojej piosence Jacek Kaczmarski wkłada w usta ambasadora Repnina: „Rozgrywka z nimi to nie żadna polityka, to wychowanie dzieci, biorąc rzecz en masse”.
Stanisław Michalkiewicz
Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza ukazuje się w każdym numerze tygodnika „Najwyższy Czas!”.
26-letni Joseph Keating z Dakoty Południowej w USA zmarł 12 listopada 2021 roku. Cztery dni wcześniej przyjął dawkę przypominającą szprycy Pfizera. Autopsja wykazała, że przyczyną zgonu było zapalenie mięśnia sercowego. Lekarz zmarłego stwierdził, że stało się to w wyniku przyjęcia preparatu. Sprawą nie chcą się zająć CDC ani amerykański resort zdrowia.
W rozmowie z „The Defender”, Cayleen, matka zmarłego 26-latka opisała przypadek swojego syna. Z jej relacji wynika, że młody mężczyzna nie miał żadnych objawów, które by wskazywały, że przechodzi właśnie zapalenie mięśnia sercowego. Uskarżał się tylko na ogólne zmęczenie, bóle mięśni i podwyższone tętno.
Rodzina 26-latka podkreśla, że od śmierci Josepha minęły już dwa miesiące, Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) nie przeprowadziły dochodzenia w tej sprawie. CDC nie skontaktowało się także z patologiem, który przeprowadzał sekcję zwłok, ani też nie zażądało dokumentów, które potwierdziły, że śmierć Josepha została spowodowana przez szprycę.
W protokole z sekcji zwłok, dostępnym TUTAJ, zapisano, że przyczyną zgonu 26-latka było „wieloogniskowe zapalenie mięśnia sercowego obejmujące lewą komorę i przegrodę międzykomorową”. Jak czytamy, do zgonu „przyczyniła się” przyjęta ostatnio przypominająca dawka szprycy Pfizera.
„Zapalenie mięśnia sercowego po podaniu szczepionki Pfizer przeciw Covid odnotowano u mężczyzn w wieku od 16 do 29 lat, a objawy najczęściej występują po 3 do 5 dni od podania szczepionki. Stwierdzono, że zapalenie mięśnia sercowego po szczepieniu preparatem Pfizer przeciwko Covid może powodować dysfunkcję lewej komory serca” – czytamy w raporcie z sekcji zwłok.
Matka zmarłego powiedziała, że jej syn był „pro-szczepionkowy” oraz że pracował w środowisku, w którym musiał być zaszprycowany. Pierwszą dawkę preparatu Pfizera Joseph przyjął 26 marca 2021 roku, a drugą 16 kwietnia. Szprycę przypominającą otrzymał 8 listopada 2021 roku. Po pierwszych dwóch dawkach mężczyzna nie miał żadnych niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Ból gardła, mięśni i ogólne zmęczenie
Joseph przyjął trzecią dawkę w poniedziałek. We wtorek i środę nie miał żadnych objawów. 72 godziny po zaszprycowaniu – w czwartek rano – zadzwonił do matki i powiedział, że boli go gardło. Cayleen przyrządziła synowi gorący cydr jabłkowy, a on sam wziął pastylki na gardło i poszedł do pracy. Jednak w przeciągu kolejnych dwóch godzin zadzwonił do matki, by odebrała go z pracy, ponieważ czuł się zbyt zmęczony, by mógł wypełniać swoje obowiązki zawodowe. Mężczyzna przyznał, że odczuwa bóle mięśni, ból gardła i jest wyczerpany.
[—-]
– Kiedy patolog spojrzał na 22 segmenty serca Josepha, okazało się, że szczepionka wywołała stan zapalny i zaatakowała całe jego serce. Było tak wiele uszkodzeń w sercu. Było to pełne wieloogniskowe zapalenie mięśnia sercowego i nie dotyczyło tylko jednej części jego serca, ale atakowało całą przegrodę i komory – wskazała.
– To udokumentowany dowód – mówiła o protokole z sekcji zwłok Cayleen. – Zmarł bezpośrednio z powodu szczepionki przypominającej firmy Pfizer – dodała.
CDC nie reaguje
Zarówno rodzina Josepha, jak i patolog złożyli raport do Vaccine Adverse Event Reporting System (VAERS), ale do dziś CDC nie skontaktowało się z nikim w sprawie śmierci Josepha.
„Według strony internetowej CDC, agencja kontaktuje się z ludźmi, którzy spełniają definicję przypadku dla zapalenia mięśnia sercowego po szczepionce mRNA przeciw COVID i złożyli raport do VAERS. Aby spełnić definicję przypadku, pacjent musi mieć «objawy, takie jak ból w klatce piersiowej, skrócenie oddechu i uczucie szybko bijącego, walącego, trzepoczącego serca, a także testy medyczne potwierdzające diagnozę zapalenia mięśnia sercowego i wykluczające inne przyczyny».
To wyklucza zgony takie jak Josepha, u którego przed śmiercią nie zdiagnozowano zapalenia mięśnia sercowego i nie wystąpiły objawy, które normalnie mieściłyby się w definicji
[—-] Dalej przerażające obawy obojętności CDC . Niech chcę zbyt razić poczucia sprawiedliwości czytelnika, chętni mogą sami zajrzeć. MD]
Szczepionki powodują ogromną liczbę zgonów – dr Pierre Kory
[Publikuję, mimo, że tłumaczenie jest niezgrabne, poprawiłem, ile mogłem. Ale treść – prawdziwa. Mirosław Dakowski]
W ostatnim tygodniu 2021 roku nominowany do nagrody Nobla dr med. Vladimir Zelenko , którego „protokoły Zelenko” bez wątpienia uratowały dziesiątki tysięcy istnień ludzkich, opublikował pilne wideo z „wezwaniem do działania”. W tym filmie Zelenko ostrzega przed desperacją, do której doszły globalistyczne elity, które dalej popychają dwuletnią kampanię propagandową. Zdesperowany tyran jest zawsze najniebezpieczniejszym tyranem, a ten dwuminutowy film potwierdza główne przesłanie mojego najnowszego artykułu z 7 stycznia — Z globalistycznymi marionetkami kontrolującymi każdy zachodni naród, przygotuj się na ich kolejny diabolicznyruch .
Jeśli jeszcze nie czytałeś tego artykułu, zachęcam Cię do tego i podzielenia się nim z innymi. Niektórzy powiedzieli mi, że uważają, że to najważniejszy artykuł, jaki do tej pory opublikowałem. Jest to w istocie wezwanie dla wszystkich miłośników Boga, ludzkości i wolności, aby odłożyli na bok dzielące nas różnice i przeciwstawili się największemu pojedynczemu zagrożeniu ludzkości w ciągu ostatnich 100 lat. Choć nie jest jeszcze powszechnie rozpoznawalny, ten wróg jest bardziej diaboliczny niż naziści czy sowieci. To, co czyni go tak niebezpiecznym, to fakt, że jest w dużej mierze niewidoczny, a mimo to ma pełne poparcie establishmentu, w prawie każdym kraju,. Czym jest ten “układ”? To są ludzie na stanowiskach władzy, o których większość z nas sądziła, że możemy im zaufać. To są wasi lekarze, wasze główne media, wasze rządowe agencje regulacyjne, wasi nauczyciele i profesorowie uniwersyteccy, wasi pastorzy, księża i rabini. Zadaniem dziennikarza i księdza w szczególności jest zawsze sprawdzanie władz, bycie kontrolą, ostrzeganie owiec, gdy do zagrody wkrada się wilk. Jednak ogromna większość dzisiejszych dziennikarzy i kaznodziejów porzuciła swój święty obowiązek kwestionowania, służenia jako stróż lub pies stróżujący . Ponieważ narracja establishmentu rozpada się i coraz więcej ludzi budzi się do zauważenia faktu, że zostali okłamani przez autorytety, elity władzy, które kontrolują establishment – zaczynają się denerwować. W rezultacie istnieje realne niebezpieczeństwo, że, jak ostrzega dr Zelenko, „przejdą w stan totalitarny”. [ Jeśli w tym momencie pytasz, w jaki sposób establishment pozostaje tak mocno pod kontrolą niewidzialnej globalistycznej kliki, jest to pytanie, na które łatwo odpowiedzieć. Robi się to za pomocą pieniędzy. Cały przepływ pieniędzy na całym świecie jest kontrolowany przez garstkę dużych banków i megakorporacji z nakładającymi się zarządami .]
Jedyną rzeczą, która może powstrzymać to bezwzględne dążenie do absolutnej tyranii, jest modlitwa i działanie. Módlmy się, aby Bóg dał nam więcej czasu na pokutę jako jednostki, jako ludzie i jako narody. Ale musimy też w tej chwili skontaktować się, porozumieć do działania. Potrzebujemy zahartowanego poczucia oporu ze strony wszystkich modlitewnych wojowników, patriotów i miłośników wolności. Zelenko wzywa do pokojowego nieposłuszeństwa obywatelskiego. Wołam o to samo od ponad roku, ale jak dotąd nie widzieliśmy masowego powstania, przynajmniej nie w Ameryce. Czy poczekamy, aż będzie za późno, jak we Francji, Niemczech, Włoszech, Austrii, Australii, Izraelu i innych krajach, w których wdrożono już pełnowymiarowe cyfrowe paszporty zdrowotne, poważnie ograniczające wolność przemieszczania się ludzi, wolność słowa i prawo do gromadzić się?
Nie mówię o de3monstrocji, w której ludzie maszerują z tablicami przed gmachami Kapitolu. Nie ma w tym nic złego, ale potrzebujemy czegoś więcej. Potrzebujemy masowego oporu . Gdzie ludzie po prostu odmawiają ograniczeniom i prowadzą życie tak, jak zwykle, zanim psy-op rozpoczęły się w lutym 2020 r. Zelenko prosi również o modlitwy o ochronę nad tymi dzielnymi lekarzami, dziennikarzami i innymi prawdomównymi publicystami, którzy wypowiadają się i próbują przeciwstawić się kłamstwom rządowych/ mediów/ wojskowych/ kontrolerów umysłów Wielkiej Farmacji. Wiemy, że obozy są gotowe. W sierpniu zeszłego roku informowałem, że armia reklamuje „specjalistów od internowania/przesiedlenia” do obsadzenia obozów, z których wiele znajduje się w bazach wojskowych: DHS wydaje alarm terrorystyczny zrównujący Amerykanów, którzy sprzeciwiają się rządowym restrykcjom Covid do terrorystów z 11 września . Zobacz zrzuty ekranu poniżej z reklamy rekrutacyjnej do armii.[/ md]
W stanie Waszyngton Stanowa Rada Zdrowia może wkrótce zmienić prawo stanowe, aby zezwolić na przymusowe przetrzymywanie nawet 5-letnich mieszkańców w „obozach internowania” Covid-19 za nieprzestrzeganie stanowego mandatu dotyczącego eksperymentalnych szczepień. Washington Code 246-100-040 , proponowana zmiana, aby uwzględnić protokół Covid w stanowej ustawie o chorobach zakaźnych i niektórych innych chorobach, przedstawia „Procedury izolacji lub kwarantanny”. Jeśli zostanie zatwierdzona, zmiana ta umożliwiłaby lokalnym urzędnikom służby zdrowia według „jego wyłącznego uznania” „wydanie nakazu zatrzymania w nagłych wypadkach, powodującego natychmiastowe zatrzymanie osoby lub grupy osób w celu izolacji lub kwarantanny”.
Zgodnie z W 246-100-040 „ lokalny funkcjonariusz ds. zdrowia może powoływać się na uprawnienia funkcjonariuszy policji, szeryfów, konstablów oraz wszystkich innych funkcjonariuszy i pracowników wszelkich jednostek politycznych podlegających jurysdykcji departamentu zdrowia w celu natychmiastowego wykonania nakazów wydanych w celu wykonania do celów niniejszego punktu zgodnie z postanowieniami RCW 43.20.050 (4) i 70.05.120 .” „Awaryjny nakaz zatrzymania” zalegalizowałby izolację i przetrzymywanie obywateli USA, którzy dobrowolnie nie zastosują się do szczepienia terapią genową „na okres nieprzekraczający dziesięciu dni”. Tego rodzaju tyrańskie bomby kryją się w księgach prawniczych prawie każdego stanu, dając urzędnikom stanowym uprawnienia do zakłócania życia ludzi podczas ogłoszonego zagrożenia zdrowia. Źródła mówią mi, że prawo stanu Waszyngton JUŻ zezwala na przymusową kwarantannę, a W 246-100-040 przedstawiajedynie najnowszą biurokratyczną interpretację prawa lub sposób jego stosowania.
„Oskarżyciel braci” – szatan Do tej pory wróg uderzał w nas, cenzurując naszą pracę i fałszywie oskarżając nas dokładnie o to, co robią — czyli o rozpowszechnianie dezinformacji . Nazywa się to „odwracaniem skryptu”. Jeśli chcesz wiedzieć, co robią globaliści, elitarni technokraci, po prostu zwróć uwagę na to, o co nas oskarżają. W 12 rozdziale Księgi Objawienia widzimy odniesienie do Szatana jako „oskarżyciela braci”, co znajduje odzwierciedlenie w tych, którzy działają w dzisiejszym świecie pod natchnieniem szatana.
Absolutnie uwielbiają odwracać scenariusz! Ponieważ masowa wojna psychologiczna globalistów przeciwko prawdzie zakończyła się tylko częściowym sukcesem, a mimo cenzurowania i fałszywych oskarżeń prawda wciąż się wydostaje do świadomości ludzi, planują oni [globaliści] przyjąć bardziej drastyczne podejście, by nas zamknąć i zniszczyć. Zgadzam się z dr. Zelenką, że najskuteczniejszym sposobem radzenia sobie z taką wrogością jest jeszcze większe nasilenie mówienia prawdy. Wszyscy musimy przenieść nasze wiadomości, zarówno online, jak i osobiście, na wyższy poziom.
W 2022 r. postanówmy podwoić wysiłki w mówieniu prawdy władzy. Zajmijmy teraz nasze stanowisko, przemawiając bardziej agresywnie niż kiedykolwiek, wykorzystując każdą okazję, by obalić kłamstwa na temat zatrutego strzału śmierci i tego, co robi on ludziom, zwłaszcza naszym dzieciom i młodym dorosłym. Inny młody, super sprawny piłkarz upadł wczoraj, ostatni z serii setek incydentów w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy. Poronienia i porody martwe są poza wykresami. I wydaje się, że nikogo to nie obchodzi. My, wojownicy prawdy, musimy odłożyć na bok dzielące nas różnice i pracować razem, dzielić się nawzajem swoją pracą i rozpowszechniać prawdę. Zacznij od udostępnienia mojego artykułu, do którego link znajduje się powyżej, oraz wideo dr Zelenki. Dr. Zelenko issues chilling warning: ‘They are getting ready to go full totalitarian’ Szczepionki powodują ogromną liczbę zgonów
Światowej sławy ekspert ds. intensywnej opieki medycznej i pulmonologii, dr Pierre Kory, mówi, że dane są jasne; zastrzyki CV19 są „niebezpieczne” i wszystko pokazuje, że powodują ogromną liczbę zgonów. Będzie jeszcze gorzej, jeśli nie przestaniemy nimi “strzelać”.Dr Kory ostrzega, “Oni już przekroczyli rekordy śmierci z powodu tych szczepionek prawie rok temu. Teraz zaczynamy to dostrzegać w danych aktuarialnych z firm ubezpieczeniowych na życie. Towarzystwa ubezpieczeń na życie wypłacały odszkodowania jak nigdy dotąd i zauważają, że zgonów nie można wyjaśnić przez Covid. Jeśli spojrzysz na rzeczywistą zachorowalność i śmiertelność z CDC …. 2019, 2020 i 2021 w wieku od 18 do 64 lat … zobaczysz w Ameryce, począwszy od drugiego kwartału roku 2021 (kiedy zaczęły się szczepionki), śmiertelność zaczęła rosnąć, i wzrosła od 120% powyżej normy do 140% powyżej normy, i znacznie przekroczyła wskaźniki zgonów w 2020 roku.
Różnica między rokiem 2020 i 2021, w obu latach mieliśmy covid. W 2021 roku mieliśmy szczepionki. Wiedzą, że ilość zgonów, które zgłaszają, nie może być wyjaśniona przez Covid. . . . Jest coś innego napędzającego ogromny i niezwykle przerażający sygnał śmiertelności w populacji amerykańskiej. Myślenie, że jest to cokolwiek innego niż szczepionki, jeśli się mylimy i jeśli nadal twierdzisz, że są bezpieczne, ta linia, która już jest w znacznym i stromym nachyleniu, będzie kontynuowana, im więcej będziemy zwiększać i im więcej będziemy szczepić. . . . To musi się skończyć. Musimy przestać, ludzie umierają”. Tymczasem opanowane/przechwycone agencje regulacyjne, takie jak CDC i FDA, niszczą i odcinają sprawdzone naukowe leki na Covid (/grypa), takie jak Ivermectin “jeden z najbezpieczniejszych leków kiedykolwiek wprowadzonych na rynek”. Dr Kory mówi również, że tak zwane eksperymentalne szczepionki “nie są bezpieczne i nie są skuteczne.” Dlaczego więc agencje rządowe i tak je forsują? Dr Kory mówi: “Widziałem to z pierwszego rzędu”. . . . I mówi dalej, że agencje rządowe cierpią z powodu “regulacyjnego przechwycenia” przez Big Pharma. Oznacza to, że FDA i CDC forsują nieskuteczne i niebezpieczne szczepionki, aby Big Pharma mogła na nich zarobić, lekceważąc jednocześnie tańsze, bezpieczniejsze i skuteczniejsze leki, takie jak Ivermectin. Dr Kory podaje przykład z życia wzięty podczas “pandemii” i wyjaśnia: “Recepty w tym kraju (na Iwermektynę) w sierpniu osiągały 90 000 tygodniowo. Tak wielu lekarzy stosowało ją w przypadku Covid (/grypa), że wystraszyło to firmy farmaceutyczne. . . . W odpowiedzi na masowe przyjęcie w użyciu Ivermectin przez lekarzy z receptami i farmaceutów wypełniających je, CDC poszedł do ataku. Wysłali biuletyn do każdego państwowego departamentu zdrowia, który był pełen propagandy i dezinformacji krzycząc, że FDA nie zatwierdziła Iwermektyny , i nie jest to sprawdzony lek, i jest niebezpieczny i są przedawkowania i wszystkie te rzeczy, które były fałszywe. To poszło do wszystkich stanowych departamentów zdrowia. Ale zgadnijcie, co się stało potem? Zarządy medyczne i zarządy aptek zaczęły wysyłać to do każdego licencjonowanego lekarza i farmaceuty w kraju. Przeciętny lekarz i farmaceuta, przykro mi to mówić, nie jest dobrze oczytany. Nie nadążają za danymi. Są przytłoczeni i łatwo ulegają wpływom. Dlatego w tym kraju toczy się wojna pomiędzy lekarzami, którzy wiedzą, że Iwermektyna jest skuteczna, a aptekarzami. Ogromna część farmaceutów odmówi wypełnienia bezpiecznego, stosowanego od dziesięcioleci leku Covid (/grypa), ponieważ są zastraszani i manipulowani przez swoje zarządy. Boją się stracić swoje licencje. To wszystko dym. To wszystko B.S. ponieważ nie można stracić licencji za stosowanie bezpiecznego leku. . . . Potrzebujemy naszych lekarzy, by zajmowali się leczeniem, i potrzebujemy naszych farmaceutów, by zajmowali się farmacją i przestali ulegać wpływom propagandy firm farmaceutycznych, które nie chcą, byście używali tego leku. Musimy się przeciwstawić i stawić opór w imieniu naszych pacjentów. Okazuje się, że dzięki aptekom mieszanym i małym aptekom nadal możemy uzyskać dostęp (do Iwermektyny), ale jest to walka i trzeba się w niej odnaleźć.“ Były wiceprezes Pfizera dr Michael Yeadon powiedział w tym tygodniu: “Masowe szczepienia prowadzą do masowej śmierci”. Dr Kory zgadza się i wyjaśnia, “To nie tylko dane z firmy ubezpieczeń na życie, które wyszły w tym tygodniu, które są oparte na danych CDC, które nie mogą być wyjaśnione przez Covid sam, są ogromne wzrosty umierania w tym kraju w tym roku. . . . Zrobili ogromną analizę europejskich danych dotyczących śmiertelności, jak również danych dotyczących śmiertelności w Stanach Zjednoczonych i kontrolowali status szczepień. Stwierdzili, że w każdym przedziale wiekowym, na który patrzyli, śmiertelność z wszystkich przyczyn wśród zaszczepionych była większa niż wśród nieszczepionych. Śmiertelność z wszystkich przyczyn, a to oznacza, że jest bardziej prawdopodobne, że umrzesz z jakiegoś powodu, jeśli jesteś zaszczepiony. . . . Śmiertelność z wszystkich przyczyn pochodzi z rzeczywistych baz danych wiarygodnych naukowców. Firmy ubezpieczeniowe pokazują dane, a nasz rząd federalny pokazuje niewyjaśnione, duże wzrosty umieralności. . . . Nie sądzisz, że dobrym naukowym pytaniem i dobrą hipotezą do przetestowania byłoby “Czy to mogą być szczepionki?”. Ich odpowiedź brzmi “szczepionki” i nie mogę znaleźć lepszej odpowiedzi na tę hipotezę niż ta, że jest to masowa eksplozja tej polityki szczepień z pojedynczymi, podwójnymi i wspomagającymi zastrzykami. To idzie jak szalony ogień przez populację. Jeśli śmiertelność wśród zaszczepionych jest wyższa niż wśród nieszczepionych, masz dane, z których możesz bezpiecznie i pewnie wywnioskować, że szczepionki są związane ze śmiercią i ją powodują.” Na zakończenie dr Kory mówi: “To, co wydarzyło się w ciągu ostatniego miesiąca lub tak, to dane dotyczące niepożądanych reakcji i skutków nie są już ukryte i tłumione. Pojawiają się one na serwerach … i tabelach aktuarialnych.” Dr Kory mówi ludziom, aby udali się na stronę “Front Line Covid-19 Critical Care Alliance” i uzyskali wszelkie informacje na temat leczenia Covid-19 (/grypa) za darmo w sieci. Dr Hunter, który rozmawia jeden na jeden z Dr. Pierre Kory, jednym z najlepszych ekspertów w dziedzinie chorób płuc i Covid Critical Care na świecie, który jest współzałożycielem Front Line Covid-19 Critical Care Alliance (flccc.net). Dr. Pierre Kory: Mass Vaccination is leading to Mass DeathVaccines are causing a huge number of deaths —Dr Kory
The saying has became an internet sensation as a coded vulgarity among Trump supporters.
Joe Biden and Jill Biden participate in an event to call Norad and track the path of Santa Claus on Christmas Eve 2021 in Washington DC
A vulgar anti-Biden slogan made for an awkward moment on Friday during Joe Biden’s phone calls with children tracking Santa’s flight when a father said, “Let’s Go Brandon.”
The refrain, a sanitized version of “Fuck Joe Biden,” has been an internet sensation since a television journalist told race car driver Brandon Brown that a Nascar crowd shouting the vulgarity was actually saying, “Let’s go Brandon.”
Biden and his wife Jill Biden were taking calls into the North American Aerospace Defense Command Santa Tracker, which follows the progress of Santa’s reindeer-guided sleigh for millions of children.
At the end of one call, a parent who gave his name as Jared said, “Merry Christmas and Let’s go Brandon.”
“Let’s go Brandon, I agree,” a relaxed Biden responded, before asking Jared if he was in Oregon. By that point, the call was disconnected.
Much about the Christmas Eve exchange was not immediately clear, including what the caller intended, why Biden repeated the slogan and whether either knew the origin of the phrase.
The White House did not respond to requests seeking comment. Jared’s full name and contact information were not immediately available.
The slogan has become popular among supporters of Donald Trump, the former US president who caused a social media storm during his own Christmas Eve phone call with children in 2018.
Trump asked seven-year-old Collman Lloyd from South Carolina if she still believed in Santa “because at seven it’s marginal, right?” Lloyd later told the media that she did indeed believe in Santa and had no idea what marginal meant.
Brandon Brown himself has expressed displeasure at the appropriation of his name for an anti-Biden slogan.
“I don’t want to be the substitute for a cuss word,” he recently told the New York Times.
Na świecie wielki bałagan, współcześni agresorzy tak się wycwanili, że niby mamy pokój, ale gdzie nie spojrzysz to stan wyjątkowy napędzający i generujący strach. Strach paraliżujący rodziny, edukację dzieci, zatrudnienie, spełnianie religijnych potrzeb, relacje międzyludzkie. W niektórych bardziej “postępowych” państwach (Australia, czy Austria) nawet nie możesz swobodnie wyjść z domu! Australia, która w brytyjskim imperium zaczynała karierę jako karna kolonia, pewnie też tak skończy. Zorganizowała obozy koncentracyjne, gdzie przetrzymuje swoich obywateli wbrew ich woli, teren patroluje policja i wojsko, ściga uciekinierów. Jak za narodowego niemieckiego nazizmu “Ausweis bitte” (dokumenty proszę), że też ludzie uparli się w swojej głupocie, aby powtarzać HISTORIĘ i to najbardziej jej parszywe elementy! A może trudno dziwić się politykom, kiedy raptem pojawia się możliwość uzyskania pełniejszej władzy i kontroli nad społeczeństwem?
Ministerstwa zdrowia przepoczwarzyły się w ministerstwa pandemii, lekarzom zakazano jakże skutecznego prewencyjnego leczenia w pierwszym stadium zakażenia, mają podejmować dopiero walkę z wirusem, kiedy już przeszedł do płuc, czy kiedy powoduje już zakrzepy. Badania wykazują, że zainicjowanie leczenia w pierwszych dniach zakażenia aż w 85% redukuje hospitalizację i śmierć pacjentów. Miejmy nadzieję, że już niedługo wiedza o tym, że wirus C19 jest bronią biologiczną przygotowaną w laboratorium w chińskim Wuhan w pełniejszym wymiarze trafi do szerszej społeczności. Według pewnych komentatorów dobrze o tym wiedzą pracownicy BIG TECH i nawet osłonowo, prewencyjnie przyjmują oni hydroksychlorochinę i iwermektynę (dr Zelenko), ale niesamowicie utrudniono dostęp do tych tanich, starych i sprawdzonych leków zwykłemu śmiertelnikowi.
Z łatwością możemy zaobserwować jakby zdecydowaną operację natury wojskowej przypominającą wojnę światową, powtarza się nawet zjawisko trójki. W II wojnie światowej wielka trójka (USA, Rosja Sowiecka, Wielka Brytania) rządziła światem i układała nowy porządek. Dziś do wielkiej trójki można zaliczyć Pfizer, Modernę i Astre Zenecę. To ta trójka zarabia dziś krocie na szczepionkach nie biorąc absolutnie odpowiedzialności za skutki uboczne swoich produktów i w tym swoistym blitzkriegu przekształca rządy państw w swoich agentów (ministerstwa zdrowia, aparat policyjny), w swoje ekspozytury. To ona odpowiadają za ¾ wszystkich szczepionek, oczywiście są jeszcze lokalni gracze: rosyjski sputnik, chińczycy, a nawet kubańczycy.
Kiedy opadnie pył wojny kowidowej w wyniku tej potwornej operacji na placu boju zostaną wszechwładne ponadnarodowe korporacje z siedzibą w Davos i zmieciona zostanie dotąd niezależna klasa średnia (współcześni kułacy). Bardzo ucierpią też kompetencje tradycyjnego państwa, które pewnie niedługo czeka następna globalna pandemia zmian klimatycznych. Tak więc globalna arystokracja finansowa zabierze drabinę awansu zwykłym ludziom, którym marzyła się finansowa niezależność. Jedyną drogą awansu będzie służba globalistom w usprawnianiu kontroli i nadzorowaniu pozostałej populacji powoli obdzieranej z obywatelskich praw i wolności. Przeżyliśmy już demokrację socjalistyczną, to teraz kolej na nowoczesną demokrację totalitarną (cyfrową). Dla ludzi obeznanych z historią może przypominać to sytuację z strukturą i mechanizmami funkcjonującymi w getcie podczas niemieckiej okupacji. Co więcej prezydent Joe Biden vel Brandon o wszystkie nieszczęścia i swoje porażki prymitywnie oskarża niezaszczepionych, którzy w jego ustach należą do gorszej kategorii człowieka. Niektórym komentatorom kojarzy się to z postrzeganiem Żydów przez nazistów.
“Ta pandemia, jest pandemią niezaszczepionych, (…) byliśmy cierpliwi, ale nasza cierpliwość się kończy”.
Szalejący nowy wariant wirusa C-19, omicron przez swoją niesamowitą aktywność i zarazem porównawczą łagodność ma szansę na zakończenie tej tragicznej dla ofiar i lukratywnej dla wielu pandemii. Przy symptomach przypominających przeciętną grypę omicron może w szybkim tempie doprowadzić do stanu zbiorowej odporności. Dziś już wiemy, że nadmierna ilość ofiar brała się z nieudolnego, a czasem i kryminalnego systemu walki z pandemią zarażeń wirusem. Wstrzymanie przewidzianych zabiegów dla ludzi chorych, zaskakująca całkowita koncentracja na walce z wirusem C-19 sprowadzająca się często niestety do teleporady i zalecania używania paracetamolu, aż do czasu kiedy rozwinie się infekcja, to przepis na tragedię. Przy tym ignorowanie (a nawet zwalczanie, dr Zelenko, dr Mercola, dr Bodnar!) leczenia, wspomagania systemu odpornościowego, wcześniejszą reakcję zapobiegawczą w pierwszym stadium infekcji, a kiedy wirus się już rozwinie kierowanie ludzi na respirator, z pod którego uchodzi z życiem co 5-ty pacjent. W USA aż 81% ofiar wirusa C19 to ludzie powyżej 65-go roku życia, to nimi powinna zająć się służba zdrowia, a nie biegać za dziećmi, aby je szczepić na wirusa, który powoduje im mniej szkód niż sama szczepionka.
W liczącej ok. 330 mln mieszkańców Ameryce w czasie chińskiej pandemii życie straciło ok. 780,000 do 800,000 ludzi, co w przybliżeniu daje 220 ofiar na 100,000 mieszkańców (w Szwecji tylko 145). Na światło dzienne wychodzi coraz więcej informacji odnośnie poczynań dr Anthony Fauci, cara pandemii, który siedzi w rządowej biurokracji od 1968 r, a kieruje narodowym Instytutem Alergii i Chorób Zakaźnych od 1984 r. Najlepiej zarabiający w USA biurokrata Fauci ma ogromny wpływ i kontrolę nad budżetem, aż $6 mld ! To on decyduje komu i na jakie badania przeznaczyć dotacje, a komu je odebrać. Żeby było ciekawiej jego żona Christine Grady, jest osadzona na funkcji bioetyka w Narodowym Instytucie Zdrowia, więc wszystko zostaje w rodzinie.
Ameryka psuje się od głowy, ok. 40% Amerykanów pracuje w jakiejś formie dla rządu. Rak rozrastającej się biurokracji z czasem zabije każdy system. Dostało się nawet komunie, którą skorumpowała i wydoiła z ideowości właśnie biurokracja (całe szczęście!). W błyskawicznym tempie politycy zadłużają obywateli, oficjalnie już na $33 bln (USD $33 tryl.). Kto to spłaci? Sami tylko byli studenci wiszą (w pożyczkach) bankom na $1,7 bln (USD $1,7 tryl.). A przecież pandemia używana jest do dalszego zadłużania i jednocześnie rujnowania gospodarki. Politycy nie mają sumienia…
Grupa 270 „naukowców i lekarzy” wystosowała apel do szefów firmy Spotify aby ocenzurowała najbardziej popularny program w Stanach Zjednoczonych.
Furia osób nienawidzących otwartej debaty i naukowych argumentów, skonsolidowała się po emisji niezwykle popularnego programu Joe Rogana, w którym gościł on dr. Roberta Malone, uznawanego za twórcę platformy mRNA, na podstawie której wiele lat później stworzono m.in. obecne preparaty zwane „szczepionkami przeciwko Covid-19”, naukowca który jest dzisiaj jednym z największych autorytetów pokazujących niebezpieczeństwa związane ze „szczepionkami”.
Joe Rogan – barwna postać
Prowadzący program Joe Rogan, to barwna postać: ten 54-latek występował jako komentator sportowy, aktor, komik, trenował jiu-jitsu (czarny pas), karate, był również mistrzem walk Taekwondo. Od 2009 roku prowadził swój show na internetowych kanałach, po czym podpisał z platformą Spotify kontrakt na 100 milionów dolarów. Firma nie popełniła błędu biznesowego, gdyż każdego miesiąca Rogan słuchany jest przez 300-400 milionów słuchaczy [zob. raport Spotify z 3 lutego 2021].
Program Joe Rogana wyemitowany w ostatni dzień 2021 roku, w którym udział wziął właśnie dr Malone, przyciągnął ponad 50 milionów widzów/słuchaczy i stał się najbardziej popularnym programem w 2021 roku, ustępującym jedynie oglądalności telewizji podczas święta sportowego, czyli finału futbolu amerykańskiego Super Bowl, który obejrzało 93 miliony widzów. Nawet te wydawałoby się bestsellerowe audycje, jak Oprah (21 milionów widzów), czy Olipmiada w Tokio 2020 (15 milionów), sytuują się dużo niżej, nie mówiąc o super-gwieździe telewizyjnej Carlsonie Tucker (3,5 miliona), czy najważniejszej stacji lewicowego światka – CNN, której najbardziej popularny program w 2021 roku obejrzało maksymalnie 1,3 miliona osób (średnia oglądalność to 400 tysięcy widzów).
Wielka popularność programu Joe Rogana z udziałem dr. Malone wiąże się, zarówno z dotychczasową wielką widownią showu Joe Rogan Experience, jak i z poruszanym tematem, który jako zakazany, przeinaczany, zakłamywany w głównych mediach próbuje przebijać się na innych platformach.
Argumenty naukowe
W czasie tego ponad 3 godzinnego programu, w swobodnej, spokojnej i rzeczowej dyskusji, dr Malone wypowiadał się na tematy, które dotyczą dziś każdej osoby: mowa była o tzw. koronawirusie, o preparatach zwanych szczepionkami, o niebezpieczeństwach związanych z ich stosowaniem, o masowych manipulacjach w trakcie samych tzw. badań nad szczepionką, o manipulacjach w procesach zatwierdzania, o cenzurze w mediach, stygmatyzowaniu, cenzurowaniu naukowców i lekarzy próbujących przedstawiać fakty, w sumie o całej tzw. pandemii z totalną cenzurą i dezinformacją sączącą się od dwóch lat ze wszystkich mediów.
Miłośnicy cenzury i zamordyzmu
W liście do kierownictwa Spotify, 270 sygnatariuszy (nie tylko jak określają to główne media „naukowców i lekarzy”, ale i weterynarzy, pielęgniarek, studentów medycyny, psychologów, dentystów czy dziennikarzy) ubolewa nad wyemitowaniem programu, który był „krytykowany za promowanie bezpodstawnych teorii konspiracji”, zaś Joe Rogan ma „historię nadawania programów zawierających dezinformację, szczególnie dotyczącą pandemii Covid-19”.
Dalej ci zwolennicy zamordyzmu piszą, że Joe Rogan „podczas pandemii Covid-19 wielokrotnie rozpowszechniał fałszywe stwierdzenia …nadszarpujące zaufanie do nauki i medycyny. Zniechęcał od szczepienia młodych ludzi i dzieci, błędnie twierdził, że szczepionki mRNA są „terapią genową”, promował użycie Invermectin celem leczenia Covid-19 (wbrew ostrzeżeniom FDA) oraz rozpowszechniał inne bezpodstawne teorie konspiracji”.
Oczywiście i gość programu, dr Malone jest oskarżony o to samo, a nawet więcej, bo „promował bezpodstawne twierdzenia, włącznie z fałszywymi twierdzeniami o szczepionkach Covid-19 oraz niesprawdzone teorie o tym, że przywódcy „zahipnotyzowali” społeczeństwa”. Tu następuje oczywiste oburzenie, gdyż dr Malone odważył się użyć zakazanego a świętego słowa „porównując politykę pandemiczną do Holokaustu … a te [słowa i] działania są nie tylko naganne i obraźliwe, ale również niebezpieczne ze względów medycznych i kulturowych”. Jak wiadomo naruszenie holokaustycznego tabu – nawet w postaci użycia porównania – wiąże się z anatemą nakładaną przez religinych wyznawców syjonistycznej opresji.
„Naukowcy i lekarze” w tym złowieszczym apelu wzywają więc do cenzury i ubolewają wprost, że platforma Spotify nie wprowadziła jeszcze knebli wypowiedzi na wzór Youtuba, Facebooka czy Twittera. („Though Spotify has a responsibility to mitigate the spread of misinformation on its platform, the company presently has no misinformation policy.”)
Despoci boją sie dyskusji
Wrzaskliwa strona mająca dostęp do wszystkich mediów, dąży do cenzury i zakazów, natomiast dr Robert Malone jak i inni naukowcy, lekarze, specjaliści czy dziennikarze, wzywają swoich oponentów do otwartej dyskusji, do publicznej debaty. Niestety, jak do tej pory żaden z „autorytetów” nie zgodził się na stawienie czoła argumentom, na wspólne spotkanie. Jeden z najbardziej aktywnych i odważnych społeczników, milioner i wynalazca Steve Kirsch, propagujący wczesne leczenie ogólniedostępnymi, tanimi i bezpiecznymi lekarstwami (jak właśnie wspomniany w apelu Ivermectin), wzywający do zaprzestania wyszczepiania, pokazujący niepodważalne dane naukowe o niebezpieczeństwie „szczepionek”, wzywa indywidualnie każdego z tych „ekspertów” do debaty.
Pisane listy, emaile, publiczne apele, nie doczekały się nawet odpowiedzi ze strony tych krzykliwych „specjalistów”, a wyłożona przez Kirscha – kolejna już – nagroda miliona dolarów, czeka nienaruszona, bo nikt nie chce podjąć się dyskusji. A tak on, jak i inni pragną tylko jednego: otwartej debaty, z otwartą przyłbicą, bez sztuczek. Kirsch proponuje aby przeprowadzić debatę na argumenty z nim samym, jeden na jednego, offline lecz obie strony nagrywają rozmowę, po czym udostępnia się ją publiczności. W takiej prawie prywatnej atmosferze, bez presji widzów, w zaciszu można walczyć na argumenty. Niestety, pomimo apeli i miliona dolarów nagrody nikt nie chce się podjąć wyzwania, bo wynik byłby tylko jeden: ośmieszenie się pro-kowidowej, pro-szczepionkowej strony.
Dzięki takim programom jak obszerny wywiad z dr. Malone przeprowadzony przez Joe Rogana, następuje powolne lecz realne przebudzenie wielu osób, nawet tych, które dotychczas nie zastanawiały się głębiej nad rzeczywistością kreowaną przez satanistycznych twórców przebudowy świata. Nawet wielu z zaszczepionych, początkowo przyjmujących narzuconą przez media narrację i z radością fetujących wszczepienie do swego organizmu nieznanego preparatu, już zauważają manipulacje agencji rządowych odpowiedzialnych za program „walki z Covid”, czy „rejesterację szczepionki”, już przyjmują do wiadomości, że ich dziwna reakcja organizmu jest czymś niezwykłym, a zarazem powszechnym – zaczynają odkrywać, że miliony zaszczepionych nagle zaczyna chorować na przeróżne dokuczliwe dolegliwości, że setki tysięcy ludzi odeszło już z tego świata po przyjęciu kolejnych dawek „bezpiecznych i skutecznych” szczepionek, że rzeczywistość jest cenzurowana i kreowana w surrealistycznej formie.
270 sygnatariuszy przeciwko 16 tysiącom
Pomimo totalnej cenzury, strona walcząca o wolność wypowiedzi, o debatę naukową, o konieczność skutecznego leczenia, o konieczność przestrzegania przed dalszym ludobójstwem z wykorzystaniem eksperymentalnych preparatów genetycznych, potrafiła zebrać 16 tysięcy podpisów, autentycznie zatroskanych i uczciwych lekarzy i naukowców z całego świata. W Rzymskiej Deklaracji sygnatariusze piszą i apelują o zaprzestanie niebezpiecznych wyszczepień dzieci i młodzieży, żądają zaprzestania szykanowania lekarzy i naukowców pragnących leczyć i kontynować (skuteczne) leczenie pacjentów, o otwarcie szerokiej dyskusji. Zbiórka podpisów pod takimi odważnymi apelami wiąże się zawsze z groźbą utraty pracy, utratą licencji lekarskiej, z szykanowaniem w miejscu pracy, w przeciwieństwie do lekarzy-celebrytów mających swobodny dostęp do mediów, zarabiających na kłamstwie a nawet na bezpośrednim uśmiercaniu pacjentów.
Leczenie zabronione, zabijanie – wynagradzane
Jak wiemy, również z osobistych zwierzeń samego dr. Malone, zaszczepił się on na początku dostępności „szczepionek” dwiema dawkami produktu firmy Moderna (podczas wywiadu z Joe Roganem wyjaśniał szczegóły podjęcia tej decyzji, a później i jej konsekwencje). Po drugiej dawce, nie znając wtedy możliwych skutków ubocznych – ani producent ani CDC nie zamieścili wtenczas takich ostrzeżeń – organizm gwałtownie zareagował i ciśnienie podskoczyło mu nagle do 240/140 i wydawało się że świat już dla niego się kończy. Jednak dzięki prawidłowym interwencjom medycznym swojego lekarza rodzinnego, powoli powrócił do zdrowia.
Lekarzem tym jest dr Meryl Nass, a właściwie już była lekarz. Oto bowiem 13 stycznia 2021 Izba Lekarska stanu Maine odebrała prawo do wykonywania zawodu dr Meryl Nass, praktykującej od 24 lat lekarki-internisty oraz specjalistki od chorób wywoływanych przez szczepionki, specjalistki od toksykologii i od broni biologicznej, oskarżając ją – jakżeby inaczej – o szerzenie „nieprawdy” oraz o przepisywanie swoim pacjentom leków (Ivermectin,Hydroxychloroquine), w pełni zatwierdzonych przez Światową Organizację Zdrowia, dopuszczonych przez FDA, stosowanych na całym świecie, leków bez praktycznie skutków ubocznych – do leczenia chorych. Dzisiaj bowiem największą zbrodnią okazuje się być leczenie chorych znanymi i skutecznymi lekarstwami, zaś wynagradzane jest zabijanie pacjentów, np. poprzez brak wczesnego leczenia albo podawanie w szpitalach trucizn w rodzaju Remdesivir.
Jak skończy się ta wojna przeciwko rozsądkowi, zdrowiu, prawdzie – wojna przeciwko człowiekowi, nie wiadomo. Jeśli ludzie obudzą się z letargu, będzie można podjąć walkę z tyranem i wygrać. Wojna informacyjna i programy, właśnie takie jak wypowiedzi dr. Malone, służą uprzytomnieniu, że przeciwnik jest bezwzględny, ucieka się do najpodlejszych środków, lecz paradoksalnie jest również bezsilny, bo pozbawiony merytorycznych argumentów.
Dr Robert Malone, skasowany z Twittera [zob. „LinkedIn, Wikipedia usunęły konto, hasło dr. Malone, wynalazcy technologii mRNA”], Facebooka, Youtuba, Wikipedii, jest cały czas dostępny na innych mediach społecznościowych, gdzie zdobywa coraz szerszą widownię, słuchaczy, subskrybentów oraz wszystkich spragnionych wiedzy:
Dr. Fauci has repeatedly maintained, under oath, that the NIH and NIAID have not been involved in gain-of-function research with the EcoHealth Alliance program. But according to the documents obtained by Project Veritas which outline why EcoHealth Alliance’s proposal was rejected, DARPA certainly classified the research as gain-of-function.
The documents also show the concealment of documents, the suppression of potential curatives, like ivermectin and hydroxychloroquine, and the mRNA injections.
Below is the text copied from the description below Project Vertitas’ video on YouTube, if the video below is removed from YouTube you can watch it HERE.
Military documents state that EcoHealth Alliance approached DARPA in March 2018 seeking funding to conduct gain-of-function research of bat borne coronaviruses. The proposal, named Project Defuse, was rejected by DARPA over safety concerns and the notion that it violates the gain-of-function research moratorium.
The main report regarding the EcoHealth Alliance proposal leaked on the internet a couple of months ago, it has remained unverified until now. Project Veritas has obtained a separate report to the Inspector General of the Department of Defense, written by U.S. Marine Corp Major, Joseph Murphy, a former DARPA Fellow.
“The proposal does not mention or assess potential risks of Gain-of-Function (GoF) research,” a direct quote from the DARPA rejection letter.
Project Veritas reached out to DARPA for comment regarding the hidden documents and spoke with the Chief of Communications, Jared Adams, who said, “It doesn’t sound normal to me,” when asked about the way the documents were buried.
[WASHINGTON, D.C. – Jan. 10, 2022] Project Veritas has obtained startling never-before-seen documents regarding the origins of Covid-19, gain-of-function research, vaccines, potential treatments which have been suppressed, and the government’s effort to conceal all of this.
The documents in question stem from a report at the Defense Advanced Research Projects Agency, better known as DARPA, which were hidden in a top-secret shared drive.
DARPA is an agency under the U.S. Department of Defense in charge of facilitating research in technology with potential military applications.
Project Veritas has obtained a separate report to the Inspector General of the Department of Defense written by U.S. Marine Corp Major, Joseph Murphy, a former DARPA Fellow.
The report states that EcoHealth Alliance approached DARPA in March 2018, seeking funding to conduct gain-of-function research of bat borne coronaviruses. The proposal, named Project Defuse, was rejected by DARPA over safety concerns and the notion that it violates the basis gain-of-function research moratorium.
According to the documents, NIAID, under the direction of Dr. Fauci, went ahead with the research in Wuhan, China and at several sites across the U.S.
Dr. Fauci has repeatedly maintained, under oath, that the NIH and NIAID have not been involved in gain-of-function research with the EcoHealth Alliance program. But according to the documents obtained by Project Veritas which outline why EcoHealth Alliance’s proposal was rejected, DARPA certainly classified the research as gain-of-function.
“The proposal does not mention or assess potential risks of Gain-of-Function (GoF) research,” a direct quote from the DARPA rejection letter.
Major Murphy’s report goes on to detail great concern over the Covid-19 gain-of-function program, the concealment of documents, the suppression of potential curatives, like Ivermectin and Hydroxychloroquine, and the mRNA vaccines.
Project Veritas reached out to DARPA for comment regarding the hidden documents and spoke with the Chief of Communications, Jared Adams, who said, “It doesn’t sound normal to me,” when asked about the way the documents were shrouded in secrecy. “If something resides in a classified setting, then it should be appropriately marked,” Adams said. “I’m not at all familiar with unmarked documents that reside in a classified space, no.”
In a video breaking this story published on Monday night, Project Veritas CEO, James O’Keefe, asked a foundational question to DARPA:
“Who at DARPA made the decision to bury the original report? They could have raised red flags to the Pentagon, the White House, or Congress, which may have prevented this entire pandemic that has led to the deaths of 5.4 million people worldwide and caused much pain and suffering to many millions more.”
Dr. Anthony Fauci has not yet responded to a request for comment on this story.
US Military Documents Contradict Fauci’s Sworn Testimony about Gain-Of-Function, Project Veritas
Dr. Fauci has repeatedly maintained, under oath, that the NIH and NIAID have not been involved in gain-of-function research with the EcoHealth Alliance program. But according to the documents obtained by Project Veritas which outline why EcoHealth Alliance’s proposal was rejected, DARPA certainly classified the research as gain-of-function.
The documents also show the concealment of documents, the suppression of potential curatives, like ivermectin and hydroxychloroquine, and the mRNA injections.
Below is the text copied from the description below Project Vertitas’ video on YouTube, if the video below is removed from YouTube you can watch it HERE.
Military documents state that EcoHealth Alliance approached DARPA in March 2018 seeking funding to conduct gain-of-function research of bat borne coronaviruses. The proposal, named Project Defuse, was rejected by DARPA over safety concerns and the notion that it violates the gain-of-function research moratorium.
The main report regarding the EcoHealth Alliance proposal leaked on the internet a couple of months ago, it has remained unverified until now. Project Veritas has obtained a separate report to the Inspector General of the Department of Defense, written by U.S. Marine Corp Major, Joseph Murphy, a former DARPA Fellow.
“The proposal does not mention or assess potential risks of Gain-of-Function (GoF) research,” a direct quote from the DARPA rejection letter.
Project Veritas reached out to DARPA for comment regarding the hidden documents and spoke with the Chief of Communications, Jared Adams, who said, “It doesn’t sound normal to me,” when asked about the way the documents were buried.
[WASHINGTON, D.C. – Jan. 10, 2022] Project Veritas has obtained startling never-before-seen documents regarding the origins of Covid-19, gain-of-function research, vaccines, potential treatments which have been suppressed, and the government’s effort to conceal all of this.
The documents in question stem from a report at the Defense Advanced Research Projects Agency, better known as DARPA, which were hidden in a top-secret shared drive.
DARPA is an agency under the U.S. Department of Defense in charge of facilitating research in technology with potential military applications.
Project Veritas has obtained a separate report to the Inspector General of the Department of Defense written by U.S. Marine Corp Major, Joseph Murphy, a former DARPA Fellow.
The report states that EcoHealth Alliance approached DARPA in March 2018, seeking funding to conduct gain-of-function research of bat borne coronaviruses. The proposal, named Project Defuse, was rejected by DARPA over safety concerns and the notion that it violates the basis gain-of-function research moratorium.
According to the documents, NIAID, under the direction of Dr. Fauci, went ahead with the research in Wuhan, China and at several sites across the U.S.
Dr. Fauci has repeatedly maintained, under oath, that the NIH and NIAID have not been involved in gain-of-function research with the EcoHealth Alliance program. But according to the documents obtained by Project Veritas which outline why EcoHealth Alliance’s proposal was rejected, DARPA certainly classified the research as gain-of-function.
“The proposal does not mention or assess potential risks of Gain-of-Function (GoF) research,” a direct quote from the DARPA rejection letter.
Major Murphy’s report goes on to detail great concern over the Covid-19 gain-of-function program, the concealment of documents, the suppression of potential curatives, like Ivermectin and Hydroxychloroquine, and the mRNA vaccines.
Project Veritas reached out to DARPA for comment regarding the hidden documents and spoke with the Chief of Communications, Jared Adams, who said, “It doesn’t sound normal to me,” when asked about the way the documents were shrouded in secrecy. “If something resides in a classified setting, then it should be appropriately marked,” Adams said. “I’m not at all familiar with unmarked documents that reside in a classified space, no.”
In a video breaking this story published on Monday night, Project Veritas CEO, James O’Keefe, asked a foundational question to DARPA:
“Who at DARPA made the decision to bury the original report? They could have raised red flags to the Pentagon, the White House, or Congress, which may have prevented this entire pandemic that has led to the deaths of 5.4 million people worldwide and caused much pain and suffering to many millions more.”
Dr. Anthony Fauci has not yet responded to a request for comment on this story.
Linie lotnicze, które wprowadziły obowiązkowe szczepienie preparatem rozprowadzanym jako „szczepionka przeciwko Covid-19”, zmuszone zostały do odwoływania lotów, w wyniku masowych zwolnień chorobowych zaszczepionych pracowników.
Przodujący w programie wyszczepiania amerykański przewoźnik lotniczy United Airlines oznajmił, że na dzień 11 stycznia 2022 roku, 4% całego personelu, czyli ponad 3 tysiące osób posiada dodatni wynik „testu na Covid” i przez to nie jest zdolnych do pracy. W liście do pracowników, szef United, Scott Kirby, wskazał dla przykładu sytuację na lotnisku Newark (stan New Jersey), gdzie nie pracuje jedna-trzecia zatrudnionych tam pracowników UA. Natychmiast jednak zaznaczył, że nikt z 96% zaszczepionych pracowników nie jest hospitalizowany i wśród zaszczepionych nie odnotowano ani jednego przypadku śmierci „na Covid” w ciągu ostatnich 8 tygodni. Niestety, nie znamy szczegółów, czy np. miał miejsce zgon bez pozytywnego „testu na Covid”, bądź zgon w pierwszych 2 tygodniach po zaszczepieniu, kiedy to uznaje się taką osobę jako niezaszczepioną. Zamiast tego, usłyszeliśmy bezzasadną mantrę: „Nasze wymagania dotyczące obowiązkowych szczepień – działają i ratują życie”. Manipulując statystykami oraz żonglując terminami „chory na Covid”, „zmarł na Covid” i samymi „testami na Covid”, szef firmy powiedział, że „przed naszym obowiązkowym programem szczepień, więcej niż jeden pracownik umierał na Covid tygodniowo, a teraz mamy zero zgonów na Covid”.
Według informacji związku zawodowego pilotów „zwolnienia chorobowe wśród pilotów są na rekordowym poziomie”. Przewoźnik United zaoferował pozostałym, zdolnym do pracy pilotom potrójne wynagrodzenie.
Podobna sytuacja wygląda wśród innych firm lotniczych, jak JetBlue Airlines, Alaska Airlines czy American Airlines.
Nagły wzrost osób autentycznie chorych na przeróżne choroby – z wylosowanym pozytywnym „testem na Covid”, z „negatywnym” wynikiem, czy też bez testu – przekracza normalne, obserwowane corocznie sezonowe zachorowania, gdyż te wielkie liczby chorych są w tym roku rezultatem wyszczepienia pracowników preparatami genetycznymi, które osłabiają system immunologiczny i wywołują różne schorzenia.
Będąc przy temacie zmuszania pracowników do przyjęcia genetycznych preparatów i związanych z tym konsekwencjami, dla pracowników, firm oraz dla klientów firm, czyli podróżująych samolotami, polecamy bardzo interesujący wywiad z doświadczonym pilotem, kpt. Latane Campell. Wywiad przeprowadził Steve Kirsch.
Airline pilot Latane Campbell interview: A pilot’s view of COVID policies
Video source: https://rumble.com/vsa2ky-airline-pilot-latane-campbell-interview-a-pilots-view-of-covid-policies.html
Jednocześnie należy dodać, że w każdej branży gdzie wprowadzono obowiązkowe szczepienia genetycznymi praparatami, widać wyraźnie perturbacje: brakuje pracowników stałych, dorywczych, urywają się dostawy towarów, maleje produkcja, a przy tym ceny rosną gwałtownie dosłownie z tygodnia na tydzień. W sklepach amerykańskich rzucają się w oczy puste półki, natychmiast zapełniane jednakowymi puszkami jakiejś fasoli, a co niektóre kreatywne sklepy wstawiają na półki plansze ze zdjęciami produktów.
Jednocześnie, religijna sekta kowidian dąży do dalszego wyszczepiania, celem zakrycia śladów swojej kryminalnej działalności (np. poprzez wyeliminowanie grupy kontrolnej, czyli niezaszczepionych) oraz wprowadzenia dokumentów szczepionkowych mających doprowadzić do całkowitej, bezwględnej i nieodwracalnej kontroli, inwigilacji i nadzoru.
Oprac. www.bibula.com 2022-01-11 na podstawie CNBC
(from $4 trillion in January 2020 to $20 trillion in October 2021)
Last year, we wrote a piece titled, “40% of US dollars in existence were printed in the last 12 months,” one of our most popular articles. On January 6, 2020, the US Federal Reserve had around $4 trillion dollars. However, a lot has changed since then. The Fed has accelerated its quantitative easing (widely referred to as money printing) to increase the liquidity of U.S. banks and inject trillions of dollars into the economy.
The Fed’s addiction to money printing has kept the party going for Wall Street while fueling inequality. Today, the stock market and cryptocurrency are at record highs while income and wages remain almost the same. The Federal Reserve continues to print more money further devaluing the dollars and enslaving millions of Americans.
Now a little over a year after our last piece, the Federal Reserve has updated the numbers. Sadly it’s no longer 40 percent of all U.S. dollars that were printed since 2020, not 50 percent and not even 70 percent. Since January 2020, the US has printed nearly 80% of all US dollars in existence.
To understand the magnitude of the Fed’s money printing, we need to go back 22 months ago. At the start of 2020, there was $4.0192 trillion in circulation. On January 4, 2021, the number increased to $6.7 trillion dollars. Then the Fed went into overdrive. By October 2021, that number climbed to $20.0831 trillion dollars in circulation.
[—]
What started as an emergency monetary policy to shield the economy from the COVID-19 pandemic in 2020 has led to further devaluation of US dollars. Since March 15, 2020, the Federal Research buys $80 billion in Treasuries and $40 billion in housing-backed securities each month, pushing the Fed’s balance sheet to $8.66 trillion as of December 7, 2021.
However, Fed’s asset and bond purchase are just is of the ways the Federal Research injects trillions into the economy. In addition, the U.S. government also issued stimulus checks to millions of employed Americans. Where did the money come from? The government had to borrow by selling its debt in the form of U.S. Treasury bonds and other types of securities. Then after the bonds are sold, the Federal Reserve gets to work and starts printing money.
Meanwhile, Fed’s excessive money printing is beginning to cause a devastating effect on the economy and people’s purchasing power. For example, the annual inflation rate in the US surged to 6.8% in November of 2021, the fastest rate since 1982.
At the rate we’re going, the Fed’s addiction to printing lead to further devaluation of the US dollar since money printing doesn’t necessarily increase productivity or economic output. What the Fed is doing now has been tried throughout history. The outcome is always the same. Take, for example, Germany. Between June 1921 and November 1923 in Weimar Germany, the highest monthly inflation rate rose by over 30,000%. Zimbabwe is another country with hyperinflation.
Meanwhile, money printing is nothing new. The Federal Reserve has been printing money since 1971 when the United States moved away from the gold standard in 1971 after President Nixon ended the convertibility of U.S. dollars to gold.
On Aug. 15, 1971, Former President Richard Nixon said in a speech, “I have directed [Treasury] Secretary Connally to suspend temporarily the convertibility of the dollar into gold or other reserve assets, except in amounts and conditions determined to be in the interest of monetary stability and in the best interests of the United States.”
In 1970, the average income was $9,400 and a new house was $23,400. Today, the cost of an average home is over $200,000.
Is Federal Reserve repeating the same mistakes of 1921 Weimar Germany?[To nie pomyłka, to zbrodnia. MD]
Jak właśnie poinformował Aaron Siri, prawnik prowadzący sprawę sądową w imieniu organizacji ICAN (Informed Consent Action Network) przeciwko agencji FDA (Food and Drug Administration – amerykańska federalna „Agencja Żywności i Leków”), wyrok sądowy, który zapadł dzisiaj może oznaczać wielkie zwycięstwo umożliwiające ujawnienie prawdy o manipulacjach firmy Pfizer, producenta zatwierdzonej przez FDA „szczepionki przeciwko Covid-19”.
We wcześniejszych postach informowaliśmy, że biuro Aarona Siri złożyło wniosek sądowy o opublikowanie przez FDA wszystkich dokumentów przekazanych przez firmę Pfizer, na podstawie których FDA przyznała tzw. pełną autoryzację (Biologics License Application – BLA), dla „szczepionki przeciwko Covid-19”, która ma być rozprowadzana pod nazwą Comirnaty (Nb. należy zaznaczyć, że do dnia dzisiejszego nie jest ona dostępna nigdzie na świecie i każde przeprowadzane zaszczepienie odbywa się na podstawie prawnej autoryzacji awaryjnej EUA).
W procesie o ujawnienie danych, FDA odpowiedziało sądowi, że gotowe jest opublikować dokumentację przesłaną przez producenta, lecz zajmie im to… 75 lat. Nie przeszkodziło to FDA w przeprowadzeniu w ciągu zaledwie 108 dni – jak twierdzi agencja – „intensywnej, solidnej, pełnej i kompletnej weryfikacji i analizy dokumentów” celem upewnienia się co do tego, że „szczepionka Pfizer jest bezpieczna i skuteczna”. Aaron Siri poprosił więc FDA o opublikowanie tych dokumentów również w ciągu 108 dni, wszak samo opublikowanie – gotowych do prezentacji, bo już w formacie cyfrowym – dokumentów, powinno być łatwiejsze niż ich „intensywna, solidna, pełna i kompletna weryfikacja”. Według obowiązującego prawa FDA jest zobowiązana do opublikowania wszystkich dokumentów, na podstawie których dokonano autoryzacji szczepionki, jednak od dnia pełnej autoryzacji w dniu 23 sierpnia 2021 roku do chwili obecnej FDA nie opublikowała dobrowolnie ani jednej strony dokumentów.
Jak wiemy, FDA najpierw odpowiedziała sądowi, że potrzebuje na opublikowanie wszystkich dokumentów 55 lat, lecz już przy drugim wyjaśnieniu stwierdziło, iż pomyliło się co do ilości stron (wzrosła nagle z 330 do 450 tysięcy) i prosi sąd o wyznaczenie ostatecznego terminu za 75 lat. Oznaczało to, że agencja FDA jak najbardziej gotowa jest opublikować wszystkie dane, ale potrwa to do roku 2096. Agencja, z budżetem około 4 miliardów dolarów rocznie i zatrudniająca 15 tysięcy pracowników, twierdzi zatem, że jest w stanie opublikować zaledwie 500 stron na miesiąc (15-25 stron dziennie), gdyż nie ma większych możliwości przerobowych (FDA naprawdę wyjaśniała, że nie ma pracowników w dziale udostępniania informacji…). Przy trzecim podejściu, FDA… w ogóle zignorowało sąd i nie wysłało na rozprawę swojego przedstawiciela.
Sąd nie dał jednak zwieść się absurdalnym tłumaczeniom agencji FDA i w decyzji podjętej 6 stycznia 2022 r. nakazał agencji FDA opublikowanie dokumentacji, nie w tempie 500 stron na miesiąc, lecz 55 tysięcy na miesiąc!
Oznacza to, iż społeczeństwo amerykańskie może w ciągu 8 miesięcy poznać całą dokumentację, która już w szczątkowej formie jaka ujrzała światło dzienne pokazuje manipulacje tego kryminalnego giganta farmaceutycznego (skazywanego już wcześniej wielokrotnie za fałszowanie danych i nielegalny marketing).
Wyrok sądowy Sądu w Teksasie (UNITED STATES DISTRICT COURT FOR THE NORTHERN DISTRICT OF TEXAS FORT WORTH DIVISION), podpisany przez sędziego Marka T. Pittmana, ZARZĄDZA m.in.:
1. Opublikowanie 12 tysięcy stron przed dniem 31 stycznia 2022 roku.
2. Publikowanie pozostałych dokumentów w tempie 55 tysięcy co 30 dni, z pierwszą grupą nie później niż 1 marca 2022 roku, aż do opublikowania całości.
Niewątpliwe słowa uznania należą się prawnikowi Aaronowi Siri, który specjalizując się w procesach o odszkodowania za skutki uboczne szczepionek, podjął się walki w imieniu organizacji ICAN, walczącej z terrorem szczepionkowym, dezinformacjami w środowiskach medycznych i nonsensami naukowymi dotyczącymi wszelkiego rodzaju szczepionek. Równie podbudowująca jest decyzja sędziego Pittmana, który stwierdził, że opublikowanie dokumentów ma najdonioślejsze znaczenie dla opinii publicznej i powinno być teraz największym priorytetem agencji FDA.
Kopia wyroku sądowego dostępna jest w pliku PDF tutaj.
There’s a reason CNN’s Jake Tapper is intent on branding me a “menace” and “a liar,” and why he refuses to debate me on the merits of facts and scientific evidence. Here’s the back story.
Apparently, appalled by robust sales of my bestseller, “The Real Anthony Fauci,” CNN anchor Jake Tapper — in lieu of critically reviewing the work — used his Twitter feed to unleash a barrage of ad hominem insults against me.
Breaking with the traditional restraints of journalistic neutrality, professional propriety and intellectual rigor, he branded me “dangerous,” a “menace,” a “liar,” a “grifter,” a fraud, “unhinged” and more.
But Tapper’s defamations hang in the atmosphere without substantiation or citation. If I’m a liar, then what was my lie? If I’m a grifter, then what is my personal profit or advantage? If I am a fraud, then where is my inaccurate statement?
I concede that I’m a dangerous menace, but only to the pharmaceutical industry, its captive technocrats and its media toadies.
When I responded to his slander with a respectful tweet inviting him to debate me, Tapper declined, explaining he would not debate a “conspiracy theorist.” Characteristically, he neglected to cite any conspiracy theory he believes I promoted.
And is it credible to dismiss me as a conspiracy theorist unworthy of debate? After all, I am founder and former president of the world’s largest water protection group, and founder and current chairman of one of the largest children’s health advocacy groups.
I’ve won hundreds of successful lawsuits, including milestone victories against Monsanto, DuPont, Exxon, Smithfield Foods and leading polluters from the chemical, carbon, pharmaceutical and agricultural industries. (Many of these also initially dismissed me as a “conspiracy theorist.”)
My current book, “The Real Anthony Fauci,” may be the most heavily footnoted volume to ever sit atop global best-seller lists for six consecutive weeks. With 500,000 copies sold, it has attracted a whopping 5,500+ five-star reviews (92%).
Despite extreme hostility toward this volume from mainstream media and the medical cartel, no one has yet identified a factual inaccuracy in its 250,000 words.
If my book is baseless conspiracy theories, then shouldn’t Mr. Tapper welcome an opportunity to correct me with facts or arguments that go beyond name-calling?
Allow me, then, to offer my own theory for Mr. Tapper’s apoplexy.
Many people make Faustian bargains during their lives, trading personal integrity for material advantage. Oftentimes the metamorphosis occurs as a gradual erosion of moral fiber. Occasionally it happens in an instant; a man stands at a moral crossroads and chooses the dark side.
I happened to have a front-row seat when Jake Tapper had his moment of moral crisis. I’m guessing his fierce vitriol toward me is a reaction to his embarrassment that I was witness to the instant when Mr. Tapper chose career over character.
In July 2005, Jake Tapper was ABC’s senior producer when the network ordered him to pull a lengthy exposé on the Centers for Disease Control and Prevention’s (CDC) secret 2000 Simpsonwood conference.
Here is the background:
In 1999, in response to exploding epidemics of autism and other neurological disorders, CDC decided to study its vast Vaccine Safety Datalink — the medical and vaccination record of millions of Americans, archived by the top HMOs — to learn whether the dramatic escalation of the vaccine schedule, beginning in 1989, was a culprit. CDC’s in-house epidemiologist, Thomas Verstraeten, led the effort.
Verstraeten’s findings propelled CDC into DEFCON 1. The agency’s top vaccine officials summoned 52 pharmaceutical industry leaders, the foremost vaccinologists from academia and the American Academy of Pediatrics (AAP), and public health regulators from the National Institutes of Health, U.S. Food and Drug Administration (FDA), CDC, World Health Organization (WHO) and European Medicines Agency to a secret two-day meeting at the remote Simpsonwood retreat center in Norcross, Georgia, to strategize about how to hide these awful revelations from the public.
In 2005, I obtained the explosive transcripts of this meeting and was about to publish excerpts in Rolling Stone (Deadly Immunity, July 18, 2005). Those recordings, ironically, portrayed these leading kingpins of the vaccine cartel poised at their own moral brink, and chronicled their collapse into corruption over two sickening days of debate.
Most of these individuals were physicians and regulatory officials who had committed their lives to public health out of idealism and deep concern for children. Verstraeten’s data confronted them with the fact that the cumulative mercury levels in all those new vaccines they had recommended had overdosed a generation of American children with mercury concentrations over a hundred times the exposures the U.S. Environmental Protection Agency considered safe.
In recommending a vast battery of new vaccines for children, public health regulators had somehow neglected to calculate the cumulative mercury and aluminum loads in all the new jabs.
Dr. Peter Patriarca, the then-director of the FDA Office on Vaccine Research and Review, expressed the general feeling of horror when he asked why no one had calculated the cumulative mercury exposure to children as policymakers added this cascade of new vaccines to the childhood schedule: “Conversion of the percentage thimerosal to actual micrograms of mercury involves ninth-grade algebra. What took the FDA so long to do the calculations?”
In the tense days leading up to the Simpsonwood conclave, children’s health champion Dr. Ruth Etzel of the EPA pleaded with her fellow public health leaders to publicly admit they made a terrible mistake by inadvertently poisoning American children, and to repair the damage.
Dr. Etzel urged AAP and the government regulators to handle the crisis with the same honesty and public remorse that Johnson & Johnson had demonstrated on discovering toxic chemicals in its Tylenol formulations:
“We must follow three basic rules: (1) act quickly to inform pediatricians that the products have more mercury than we realized; (2) be open with consumers about why we didn’t catch this earlier; (3) show contrition. If the public loses faith in the Public Health Services recommendations, then the immunization battle will falter. To keep faith, we must be open and honest and move forward quickly to replace these products.”
Confronted with scientific proof of their role in the chronic disease calamity, the cabal did exactly the opposite. The shocking Simpsonwood transcripts show Dr. Patriarca and the other public health panjandrums warning each other of their reputational liabilities, their vulnerability to litigation by plaintiffs’ lawyers and potential damage to the vaccine program.
Dr. Patriarca cautioned that public disclosure of CDC’s explosive findings would make Americans feel that the FDA, CDC and vaccine policymakers had been “asleep at the switch” for decades in allowing Thimerosal to remain in childhood vaccines.
Over two days of intense discussion, these Big Pharma operatives and government technocrats persuaded each other to transform their disastrous error into villainy — by doubling down and hiding their mistake from the public.
Tapper saw an early draft of my Rolling Stone story and proposed that, in exchange for exclusivity, he would do a companion piece for ABC timed to air on the magazine’s publication day.
Tapper spent several weeks working on the story with me and a team of enthusiastic ABC reporters and technicians. During his frequent conversations with me over that period, he was on fire with indignation over the Simpsonwood revelations. He acted like a journalist hoping to win an Emmy.
The day before the piece was to air, an exasperated Tapper called me to say that ABC’s corporate officials ordered him to pull the story. The network’s pharmaceutical advertisers were threatening to cancel their advertising.
“Corporate told us to shut it down,” Tapper fumed. Tapper told me that it was the first time in his career that ABC officials had ordered him to kill a story.
ABC had advertised the Simpsonwood exposé, and its sudden cancellation disappointed an army of vaccine safety advocates and parents of injured children who deluged the network with a maelstrom of angry emails.
In response, ABC changed tack and publicly promised to air the piece. Instead, following a one-week delay, the network duplicitously aired a hastily assembled puff piece promoting vaccines and assuring listeners that mercury-laden vaccines were safe.
The new “bait and switch” segment precisely followed Pharma’s talking points. “I’m putting my faith in the Institute of Medicine,” ABC’s obsequious medical editor, Dr. Tim Johnson, declared in closing. Two pharmaceutical advertisements bracketed the story.
After that piece aired, I called Jake to complain. He neither answered nor returned my calls.
During the 16 intervening years, Pharma has returned Mr. Tapper’s favor by aggressively promoting his career. Pfizer shamelessly sponsors Tapper’s CNN news show, announcing its ownership of the space — and Mr. Tapper’s indentured servitude — before each episode with the loaded phrase: “Brought to you by Pfizer.”
Under the apparent terms of that sponsorship, CNN and Tapper provide Pfizer a platform to market its products and allow the drug company — a serial felon — to dictate content on CNN.
This arrangement has transformed CNN’s The Lead with Jake Tapper into a propaganda vehicle for Pharma and effectively reduced Mr. Tapper to the role of a drug rep — shamelessly promoting fear porn, confusion, and germophobia, and ushering his audience toward high-yield patent pharmaceuticals.
Tapper’s main thrust during the pandemic has been to promote levels of public terror sufficient to indemnify all the official lies against critical thinking.
All that Pharma money naturally requires that Mr. Tapper kowtow to Dr. Fauci, and the CNN host’s slavishness has helped make Tapper’s show the go-to pulpit for the National Institute of Allergy and Infectious Diseases (NIAID) director.
It’s a safe place for Dr. Fauci to hit all Jake’s reliable softballs out of the park.
“The bootlicking competition at CNN is pretty nauseating,” observed investigative journalist Celia Farber who has chronicled Dr. Fauci’s mismanagement at NIAID for more than 25 years. “It’s ruinous for both democracy and for public health.”
Another journalist has compared Tapper’s mortifying on-air servility toward Dr. Fauci to the adulation of a loyal and obedient canine. “It’s like a dog watching a chess match,” says former New York Times reporter Alex Berenson. “So much intensity and so little understanding.”
Tapper has gone two years without asking Dr. Fauci a single tough question. He has covered up Fauci’s involvement with Wuhan, suppressed news of vaccine injuries, gaslighted the injured, and defended every official orthodoxy on masks, lockdowns, social distancing, vaccines, remdesivir, ivermectin and hydroxychloroquine.
He has never asked about the public health, mental health, and economic costs of lockdown, about the disproportionate burdens of Dr. Fauci’s policies on minorities, the working class and the global poor.
He has never asked Dr. Fauci to explain why countries and states that refused Dr. Fauci’s prescription have consistently experienced dramatically better health outcomes. For example, why are U.S. death rates 1,000x the death rates of African countries like Nigeria and Indian states that widely use hydroxychloroquine and ivermectin? Mr. Tapper simply never allows contrary views on his show.
He continues to extol COVID vaccines as a miracle technology that individuals can take four times and still both get and spread the illness.
“He never calls Dr. Fauci on his vacillating science-free pronouncements,” said Farber. “Dr. Fauci seems to be able to paralyze the curiosity features of Tapper’s brain.”
Tapper has to ask Dr. Fauci why, under his direction, America suffered the world’s highest body count. With 4.2% of the global population, our nation suffered 15% of COVID deaths.
Instead, he functions as high priest of every official orthodoxy, working to deify Dr. Fauci and anoint all his absurd, vacillating and contradictory pronouncements with papal infallibility. The sure way to earn Tapper’s indignation is to criticize Dr. Fauci.
Here are just a few examples of Mr. Tapper’s brazen deceptions:
On Feb. 2, 2021, Tapper “debunked” claims that baseball great Hank Aaron may have died from a COVID shot. The home run king submitted to a CDC-staged press conference 17 days earlier. Tapper assured his audience that the Fulton County coroner had determined Aaron to have died from “natural causes.”
When the Fulton County coroner subsequently denied ever having seen Aaron’s body, much less performed an autopsy, Tapper refused to correct his story.
In August 2021, Tapper gave Dr. Fauci a platform to spread the rumor that deluded Americans were poisoning themselves with a “horse medicine” called ivermectin.
In an Aug. 29, 2021 interview, Dr. Fauci told Tapper, “There’s no evidence whatsoever that that works, and it could potentially have toxicity… with people who have gone to poison control centers because they’ve taken the drug at a ridiculous dose and wind up getting sick. There’s no clinical evidence that indicates that this works.”
Tapper never corrected Dr. Fauci. He never pointed out that there were by then 70 peer-reviewed studies demonstrating ivermectin’s miraculous efficacy against COVID.
He didn’t dispute Dr. Fauci’s characterization of ivermectin as a horse medicine by noting that the drug had won both a Nobel Prize and WHO’s listing as an “essential medicine” for its miraculous efficacy against human illnesses, and that people have consumed billions of doses with no significant safety signals.
Mr. Tapper never thought to ask Dr. Fauci if he was trying to discourage use of a cheap, effective drug that might compete with his experimental vaccines.
Instead, Tapper abjectly parroted Dr. Fauci’s talking points: “Poison control centers are reporting that their calls are spiking in places like Mississippi and Oklahoma, because some Americans are trying to use an anti-parasite horse drug called ivermectin to treat coronavirus, to prevent contracting coronavirus.”
It mattered not to Tapper that both Mississippi and Oklahoma officials quickly denied that anyone in their state had been hospitalized for ivermectin poisoning. Tapper never corrected his false story.
On Sept. 14, 2021, Tapper obligingly gave Dr. Fauci a platform to dispute rapper Nicki Minaj’s worry that COVID vaccines may affect fertility. Dr. Fauci simply declared, “The answer to that, Jake, is a resounding no.”
As usual, Tapper did not ask Dr. Fauci to cite a study to support this assertion. He never pointed out to Dr. Fauci that all of the COVID vaccine manufacturers acknowledge that their products are not tested for effects on fertility, or that recent data has shown dramatic upticks in miscarriages and pre-eclampsia in vaccinated women.
Nevertheless, based upon Dr. Fauci’s word alone, CNN rushed on to defame and discredit the rapper and to assure the public that Minaj was wrong. Dr. Fauci, after all, had spoken!
It’s easy to see how two years of such obsequious deference emboldened Dr. Fauci in November 2021 to declare that “I represent science.”
There are too many other examples of Tapper’s uncritical promotion of government and pharma falsehoods to even summarize. These are not harmless lies. Each of them has potentially disastrous consequences for public health.
The term “psychological projection” describes the uncanny precision with which a certain sort of person applies the very pejoratives to others that most accurately depict their own shortcomings.
When Mr. Tapper calls me “unhinged,” a “menace to public health,” a “fraud,” a “liar,” is he falling victim to projection?
The critical functions of journalism in a democracy are to speak truth to power, relentlessly expose official corruption, and to forever maintain a posture of skepticism toward government and corporate power centers.
What Jake Tapper does is the opposite of journalism. Tapper, instead, aligns himself with power, and makes himself a propagandist for official narratives and a servile publicist for powerful elites and government technocrats.
No wonder his fury at those who challenge their narratives.
Szeregowiec armii amerykańskiej na dzień przed sylwestrem przebywał na przepustce w Gdańsku. Żołnierz był pijany i agresywny. Na miejsce wezwano policję. Amerykanin poważnie poturbował trójkę funkcjonariuszy – w tym jedną policjantkę. Dzięki umowie, którą zawarł pisowski rząd z Amerykanami, jest nietykalny.
Gregory R., 22-letni szeregowiec armii amerykańskiej na przepustce z jednostki wojskowej w Drawsku Pomorskim pojechał poimprezować do Gdańska. Wynajął apartament przy ul. Świętego Ducha i 30 grudnia wraz ze znajomymi rozpoczął już witanie Nowego Roku.
Amerykanin i jego goście zachowywali się tak źle, że sąsiedzi byli zmuszeni wezwać na miejsce policję. Żołnierz z USA nie zamierzał jednak podporządkować się polskim funkcjonariuszom.
– Troje funkcjonariuszy podejmowało czynności związane ze zgłoszoną interwencją zakłócania porządku i podejrzeniem zniszczenia mienia na miejscu – informuje prok. Grażyna Wawryniuk z gdańskiej prokuratury okręgowej. – Mężczyzna był agresywny, zaatakował funkcjonariuszy. Dwóch policjantów ma urazy, jeden z nich ma złamanie kości nosa, drugi – kości śródręcza. Policjantka, na szczęście, mimo zadanego ciosu, nie doznała poważniejszych urazów.
Policjanci nie byli w stanie obezwładnić żołnierza. [Trzech na jednego pijanego!! Wstyd!! md] – Zdarzenie było dynamiczne [??? md] , z uwagi na zachowanie mężczyzny zostało wysłane wsparcie – dodaje prok. Wawryniuk.
W końcu kilku funkcjonariuszy obezwładniło Amerykanina. Na miejsce została wezwana Żandarmeria Wojskowa. Po badaniu okazało się, że Gregory R. miał niemal promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Mężczyzna został zatrzymany, okazał się być obywatelem amerykańskim, żołnierzem sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki – podaje prok. Wawryniuk. – Następnego dnia został przekazany swoim przełożonym. Sprawa została zarejestrowana w prokuraturze okręgowej, w wydziale ds. wojskowych. Wszczęto postępowanie o czyn z art. 222 par. 1, czyli naruszenie nietykalności funkcjonariuszy. Będą podejmowane dalsze czynności w tej sprawie, w tym z uwzględnieniem regulacji wynikających z umowy rządu RP z administracją USA z 15. sierpnia 2020 roku. Umowa ta zawiera kwestie jurysdykcji karnej w tego typu sprawach – wyjaśnia.
Umowa, którą pisowski rząd zawarł z USA zawiera skandaliczne przepisy czyniące amerykańskich żołnierzy nietykalnymi. W myśl art. 14. pkt. 1. umowy Polska zrzeka się pierwszeństwa swojej jurysdykcji na rzecz amerykańskiej w sprawach dotyczących wojsk USA stacjonujących u nas.
Sprawę w swoich mediach społecznościowych skomentowała fundacja Ad Arma, która zajmuje się popularyzowaniem wiedzy o broni i lobbowaniem za łatwiejszym dostępem do broni:
Fundacja Ad Arma już półtora roku temu, w momencie zawierania Umowy o wzmocnionej współpracy obronnej między USA, a Polską, ostrzegała, że na mocy tej umowy Polska zrzekła się pierwszeństwa jurysdykcji nad członkami Sił Zbrojnych USA i dopuściła się pozbawienia swoich obywateli skutecznych środków dochodzenia roszczeń z tytułu szkód powstałych w wyniku działań lub zaniechań członków US Army.
Rzeczpospolita Polska zrzekła się pierwszeństwa w sprawowaniu jurysdykcji karnej, uznając jednocześnie „szczególne znaczenie nadzoru dyscyplinarnego władz Sił Zbrojnych USA nad członkami Sił Zbrojnych USA”. Wycofanie tego zrzeczenia możliwe jest przy tym tylko „w przypadkach o szczególnym znaczeniu dla Rzeczypospolitej Polskiej”. Jurysdykcja polska przewidziana została więc ściśle wyjątkowo.
Czy takie „szczególne znaczenie dla Rzeczypospolitej Polskiej” będzie miało pociągnięcie do odpowiedzialności szeregowego amerykańskiej armii, który dopuścił się ataku na polskich funkcjonariuszy? Obawiamy się, że nie. Sprawa ta może być poprowadzona w taki sposób, jak już dawno temu ostrzegaliśmy.
Gdyby polskie służy prowadziły sprawę w stosunku do Polaka, który dopuścił się czynnej napaści na trzech policjantów, to należałoby się spodziewać zastosowania stanowczych środków, m.in. tymczasowego aresztowania. Wedle relacji medialnych, nic takiego nie miało jednak miejsca. Żołnierz został przekazany Amerykanom, pozostaje w dyspozycji USA, nie wiemy co stanie się z nim dalej, i nie mamy na to w praktyce większego wpływu. Możemy mieć także wątpliwości, czy poszkodowanym Polakom uda się uzyskać od Amerykanina odszkodowanie, gdyż kwestia ta również została uregulowana w sposób niekorzystny dla Polski i najwięcej w tej sprawie zależy od zachowania i woli władz USA.
Zrzeczenie się pierwszeństwa jurysdykcji nad członkami Sił Zbrojnych USA to nie jedyny problem, jaki wynika dla Polski z zawartej z Amerykanami umowy. Jak wskazywaliśmy już w naszym raporcie „Tabele sojusznicze”:
– Polska zobowiązała się wykonywać umowę bezterminowo i nie można rozwiązać jej wcześniej, niż przed upływem dwuletniego okresu wypowiedzenia. – USA nie zostały w żaden wiążący sposób zobowiązane do wykorzystania swoich Sił Zbrojnych do obrony Polski, ani w ogóle do utrzymywania swojej obecności. – Polska nie zagwarantowała sobie ani wpływu, ani kontroli co do ilości i rodzajów przerzucanych na jej terytorium Sił Zbrojnych USA oraz ich sprzętu. – Polska zgodziła się na tworzenie na swoim terytorium obiektów i obszarów o charakterze eksterytorialnym i autonomicznym, tj. pozostających w wyłącznej dyspozycji Sił Zbrojnych USA. – Władze Sił Zbrojnych USA uzyskały prawo ustalania warunków i zasad eksploatowania wszystkich systemów kontroli ruchu lotniczego, żeglugi morskiej i śródlądowej oraz związanych z nimi systemów łączności.
Co więcej, po przeanalizowaniu umowy można wyciągnąć wniosek, że niepodległa Rzeczpospolita Polska (mieniąca się jednym z najważniejszych europejskich sojuszników USA) wynegocjowała i zawarła umowę, która sytuuje ją w pozycji gorszej, niż państwo, które zostało podbite i zajęte zbrojnie przez wojska amerykańskie (Irak).
Pracownicy firmy Martin Container oferującej usługi magazynowania i wynajem kontenerów po przejęciu kontenera swojego klienta dokonali makabrycznego odkrycia.
Okazało się, że znajdowały się tam rozkładające się już części ciał ponad 16 tysięcy abortowanych dzieci.
Jak podaje w swoich najnowszych raportach ubezpieczeniowa firma OneAmerica, śmiertelność osób w grupie wiekowej 18-64 lat w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 40%, w porównaniu do okresu przedpandemicznego.
“Obserwujemy właśnie najwyższą śmiertelność jaką kiedykowliek zanotowaliśmy w historii prowadzenia naszej działalności biznesowej, a dotyczy to nie tylko firmy OneAmerica”- powiedział prezes firmy, Scott Davidson w wywiadzie w zeszłym tygodniu, i dodał, że „Dane te są spójne i zgodne ze wszystkimi biznesowymi podmiotami w naszej gałęzi biznesowej”.
Mieszcząca się w Indianapolis (stan Indiana) korporacja OneAmerica działa nieprzerwanie od 1877 roku, zatrudnia 2400 pracowników i posiada aktywa przekraczające 100 miliardów dolarów.
Davidson powiedział, że wzrost zgonów reprezentuje „potężne, ogromne liczby” i dotyczy osób w sile wieku, pracujących, a nie ludzi starych czy emerytów. „Aby uzmysłowić wam o czym jest mowa i pokazać jak tragiczna jest sytuacja, powiem, że rozkład normalny [na poziomie three-sigma] mógłby wskazać zaistnienie jednej na 200 lat katastrofy ze wzrostem 10% w stosunku do okresu przedpandemicznego. Zatem 40% jest rzeczą niesłychaną”.
Podczas niedawnej konferencji prasowej prowadzonej przez gubernatora stanu Indiana, dr Lindsay Weaver, główny lekarz stanowy powiedział, że liczba hospitalizacji jest wyższa niż przed wprowadzeniem [tzw.] szczepionek przeciwko Covid, co więcej – jest wyższa niż w którymkolwiek roku w ciągu ostatnich 6 lat. Większość łóżek szpitalnych w oddziałach intensywnej terapii (91,1%) jest zajętych, lecz jedynie 37% z nich to osoby z pozytywnym wynikiem kowidowym, a 54% to osoby z innymi chorobami.
Na informację tę zareagował dr Robert Malone, pisząc, że JEŚLI zostanie ona potwierdzona, świadczy to, iż:
„szczepionki genetyczne tak agresywnie promowane zupełnie zawiodły”;
kampania zabraniająca prewencyjnego podejścia i wczesnego leczenia przyczyniła się do masowych, a możliwych do uniknięcia, zgonów;
jesteśmy świadkami całkowitego fiaska polityki prowadzonej przez rząd amerykański i agencje odpowiedzialne za system zdrowotny (HHS);
żyjemy w czasach masowej, globalnie skoordynowanej propagandy i cenzury, największej w całej historii rodzaju ludzkiego. Wszystkie główne media i media społecznościowe skoordynowały działania aby zdusić jakąkolwiek dyskusję o ryzyku genetycznych szczepionek oraz o alternatywnych sposobach leczenia;
JEŚLI te informacje potwierdzą się, MUSZĄ być wyciągnięte konsekwencje.
Nadprzeciętny wzrost śmiertelności w ciągu ostatniego roku – czyli w czasie wyszczepiania społeczeństw eksperymentalnym preparatem zwanym „szczepionką przeciwko Covid-19” – notowany jest również przez inne statystyczne źródła, np. US Mortality Monitoring – Death, Excess, Ranking, Map, Historical.
Wiele zgonów w zeszłym roku to skutek błędnej (czytaj: celowej) polityki lockdownów, pozbawiania ludzi środków do życia, stresu oraz efekt działania tzw. szczepionek, których długofalowe skutki nigdy nie były testowane przed wprowadzeniem ich na rynek, a które właśnie ujawniają się masowymi zgonami, kalectwem i chorobami autoimmunologicznymi.
Można jedynie dodać, że wobec nagłego spadku populacji w wieku produkcyjnym, nie powinny dziwić napisy „Help wanted” wystawione dziś na każdej szybie każdego biznesu, proszące się o pracowników i ręce do pracy. Nie powinny dziwić niezwykłe odwołania lotów samolotów, zakłócenia na rynku dostaw, brak kierowców, a nawet nie powinno dziwić przyzwolenie na nielegalną imigrację poprzez południową granicę USA (ponad 2 miliony osób wtargnęło w zeszłym roku, zupełnie przez nikogo „nie zauważonych” – osoby te otrzymują później pełne wsparcie i darmowe utrzymanie). Nielegalna imigracja pozwoli rządzącym zamaskować tragiczne żniwo „szczepionek” i ich ludobójczej polityki.
Można również przewidywać, że i w Polsce lawina nielegalnych nachodźców ruszy z impetem, gdy rządzący zorientują się, iż nie można dłużej utrzymać dotychczasowej cenzury i manipulacji danymi, a jedynym dla nich wyjściem będzie wywołanie chaosu społecznego z przyzwoleniem na rój „imigrantów”.
Just for the record, here is the secret memo that Tony Fauci sent to world leaders clearly explaining the Ground Rules of the pandemic response. Revealed here for the first time.
This is just my educated guess on what Fauci probably told world leaders about how to deal with the COVID pandemic. A lot of people have told me this is the best piece I’ve ever written.
NOTE For those who have trouble figuring out whether this is fact or fiction, the answer is that the memo never existed, but if there was a memo, and Fauci was telling the truth, this is my guess as to what he would have written.
To: World leaders From: Tony Fauci Subject: Ground rules for the health and safety of the world
NEVER allow a proper autopsy by people who are capable of making a vaccine determination. If an autopsy can’t be avoided, make sure the coroner is understaffed, lacks the proper skills and tests, and doesn’t have the time to do it right. Also, offer to pay for the funeral expenses if they skip the autopsy. This usually works. Whatever you do, make sure nobody reads this guide for how to perform an effective autopsy.
Never allow anyone to do an analysis on what is in the vials. In the rare event an analysis happens, we have your back. We’ll claim that the people who did the analysis are anti-vaxxers who stole government property and deliberately contaminated the vials before they were analyzed. We’ve got all the bases covered.
Ensure that the drug companies have complete immunity from prosecution. Otherwise, we’re totally screwed. Congress is in our pocket on this. We forced them to provide immunity back in the 1980’s. There were only four manufacturers then, and we all illegally colluded to ensure that unless Congress agreed to our ridiculous demand, we wouldn’t make any more vaccines.
Label anyone who opposes us as “anti-science.” This works really well. Even Senator Johnson doesn’t like this.
Make sure that the vaccine injury program (the CICP) never pays a dime to COVID vaccine victims. Even paying out a dime would be an acknowledgment that the vaccines aren’t safe. That would cause vaccine hesitancy. We cannot have that.
Mandate the vaccines for everyone (except Congress and the Supreme Court). Give it to them right after birth. We don’t want to have a control group here that isn’t dying. If people make that comparison we’re screwed. This is why we nixed the placebo group in all the clinical trials, so nobody would ever find out how unsafe these vaccines are. Having a member of Congress or the Supreme Court die on us will look bad. We can still call it “unrelated” if it happens.
In the event of disabilities that happen during the clinical trials, change the symptom when writing the study report for the FDA. So “permanent paralysis” —> “mild abdominal pain.” Trust me, this works. Maddie de Garay, is our poster child. The press is never going to cover her injury because we told them not to. We can do fraud in plain sight and nobody catches us on this, it is so well controlled. It’s unbelievable how well we have this nailed down.
If someone dies from the vaccine during a vaccine clinical trial, do not panic. Simply write up in the report that the death “isn’t related to the vaccine.” The FDA won’t ask you how you determined that. Anyone who asks stupid questions like that will be fired from the FDA.
There are going to be more all-cause death reports in the vaccine group than the placebo group, like nearly 25% more (as in the Pfizer trial), but don’t worry. This is because the vaccines are super deadly, duh. However, by 1) choosing very healthy cohorts and 2) limiting the size of the cohorts, we can claim that the difference in deaths is “not statistically significant.” This fools all the “real” scientists. They will say, “oh that makes sense” and not dig deeper. It works every time. Critical thinkers like Chris Martenson don’t matter because they don’t have a big enough following to matter. And we de-platformed Bret Weinstein so he’s not going to bring Robert Malone on his show ever again.
The medical community is never going to check your work if you work at the CDC. They are brainwashed from Day 1 in medical school to always trust the medical authorities. We basically turn them into sheep and remove their critical thinking skills. And medicine is so complicated that they have to trust us because they don’t have the time, skills, or tools to do shit like actually look at the VAERS database. This is how our loyal staffers, like John Su, are able to get away with making presentations of the VAERS data without even mentioning the under-reporting factor. Nobody even asks him about the URF.
We can always get stuff approved, even if it is harmful to health. This is because we’ve instructed everyone on the outside panels to never question our staff members on stuff like this. They know we will kick them off the committee like we did with that dumbass Martin Kulldorff who let facts and science get in the way of his thinking. So what if he’s a world expert from Harvard. Experts?!? We don’t need no experts. We don’t have to show you any stinkin’ experts. We need people who follow orders here and don’t challenge the narrative. The outside committee members all saw what we did to Kulldorff and it sends a chilling message to them that they all understand: comply with our rules or have your head cut off. They aren’t stupid. Rule following goes for employees as well: we’ll force you out if you actually follow the science. Read how we got approval of the vaccine for teens. Nothing can stop me. Not Congress. Not renegade employees. Not even the outside committees. I control everything and they are powerless to stop me.
Sure, there will be lots of cardiac arrests and the ER docs will see all this, but they are too busy to track the stats and realize there is an uptick. And nobody is going to find a signal even though the numbers are obvious.
Aggressively pursue the revocation of the medical license of anyone who speaks against the narrative. Even just one tweet that cautions people about the vaccine or questions mask wearing, should be grounds for license revocation. Trust me, all the medical boards understand this. If a physician prescribes ivermectin for COVID, he’s toast. We don’t want anyone to find out the stuff works.
NEVER do a proactive survey to find out the denominator of events. Back in 1985, we carefully designed the VAERS system so that nobody will ever know the true denominator so we can argue that every vaccine is safe, no matter how unsafe they are. This allows us to claim all these signals are rare. Ten years ago, we killed the ESP-VAERS project because it was too accurate. Bobby Kennedy nailed us on this in his book, but his book is so long, nobody’s going to find this. It’s on page 73 of the book (or search for AHRQ if you have the Kindle Edition).
We use masks to monitor our level of control. Masks don’t work at all. We just made that shit up. We aren’t stupid. We know that the two randomized trials showed no effect. The study the CDC cites for justifying masks in schools was horribly confounded, but it showed the results we wanted to see. And even when we are called out about it in a great video on YouTube, it doesn’t matter. We didn’t even need to have YouTube pull the video. So it works. That’s why we ALWAYS refer to that study (rather than the more definitive randomized studies which we don’t talk about at all). But trust me, the public doesn’t know that we are only showing them the crappy studies that support our agenda. They totally trust us because we are the authorities. They don’t have the time to do the research. Let’s be honest here. Few people are going to buy Judy Mikovits’ “The Truth About Masks” book on Amazon. Look, only 82 ratings on a subject that affects 300 million people! So masks are our canary in the coal mine. If people aren’t complying with our ridiculous masking advice, it’s a sign we are losing control, so we have to stiffen the enforcement by doing things like making it a crime not to do what we say. This control over people’s minds is critical to our success. We can even get them to double-mask, they are so stupid. They can’t figure out that 2 x 0 = 0. These people will do anything we say.
We have a huge educational campaign to fool people into thinking this is a “pandemic of the unvaccinated,” rather than a “pandemic of the people who never got early treatment.” It is totally working. We didn’t even have to show a single statistic from any hospital. The press eats this up.
We tell people “trust the science.” This always works since they deem us to be the authorities on science. NOBODY has seen the Peanuts cartoon:
We are paying hospitals huge bonuses for classifying deaths as COVID deaths in order to keep the fear alive. If someone dies in a car accident, but they test positive for COVID (using a high cycle threshold is usually how it is done), then the death is a COVID death. The hospital makes money and we use the stats to make COVID look like an emergency.
Researchers quickly learn how to re-write their studies support the narrative. Consider the Danish mask study. It showed masks didn’t work. Nobody would publish it. So they quickly “learned” how to manipulate the science to support the narrative. The Editor-In-Chief of the BMJ actually blew the whistle on this, but fortunately nobody read it. If he does something stupid like that again, we’ll have him removed. Scientists who refuse to comply, like Jessica Rose and Peter McCullough, find their paper gets withdrawn from the journal by the publisher because we told the publisher to remove it. They complied. We control the science, not the scientists.
Make sure your physicians are NOT educated about reporting to VAERS; let’s not make a bad problem even worse. We don’t want anyone reporting. It’s already bad enough. We’ll fix VAERS to make it crash more (like right before you hit submit) and make the UX harder to use, just in case.
The only early treatments allowed are those created by our big pharma sponsors. Everything else we need to go after doctors and take away their license if they prescribe any shit that works like ivermectin. We’ll make sure that nobody finds out that ivermectin is what Japan uses to get to zero COVID deaths. We got Pierre Kory fired from his job. Other people will take notice of that. Cliff Lane is head of the COVID guidelines committee. He reports to me and he’s loyal. He’ll make sure no viable early treatment gets recommended unless it is from big pharma. Did you see the hit job he did on fluvoxamine? This is a drug that reduces death from COVID by 12X, but Cliff and his team did a brilliant FUD write up to make it look like the drug didn’t work. These guys are brilliant. The write up is going to fool everyone. Because if anyone objects, we cut their NIH funding. This is why no researcher in the US is going to call our bluff on the rating for fluvoxamine. They are never going to speak out against us or they will find themselves without funding and out of a job.
By marketing antivirals that partially work, it means we get to increase our average selling price. Now we can market both products to everyone: a vaccine that doesn’t work and a pill that doesn’t work. And when people complain they are still being infected, we just tell them to up the dosage of the pills and to get boosted more frequently. These people are so stupid they will never catch on.
We have to make Omicron look like a serious threat, even if there are only a few deaths. This is required to maintain the EUA on the vaccines. If the pandemic goes away, we’re screwed. So we have to keep the US in a state of emergency with new and more dangerous variants. Since people die all the time with Omicron (actually, only 1 death in the US so far, but we never mention that), we make it appear they died “from” Omicron to keep the revenue stream going. They are never going to figure this out. We simply tell people they have to take desperate measures to avoid this new and unknown threat.
The mainstream media has been trained to never mention that the vaccine could be a cause of death, even if the person died within hours of the vaccine and they were perfectly healthy before and had no history of heart disease. If they die in their sleep less than 24 hours after vaccination, the press will just report this as an “unexpected, tragic death” and there will be no mention of the vaccine. Even the NY Times won’t say anything when their top staff dies from the vax. When NY Times Editor Carlos Tejada died at age 49 just one day after the jab, his obit didn’t say a word about about it. This is exactly like we told them: never implicate the vaccine no matter how incriminating the evidence.
Censor/discredit/ridicule anyone who attempts to question the narrative such as making a link between the vaccine and death or saying that masks don’t work or claiming that they are vaccine injured. This is because you don’t have the facts on your side, so you have to resort to other techniques. Never try to win on the facts; that’s a losing proposition. Question their sanity, their motivation, find errors they’ve made in the past, call them a “conspiracy theorist,” point out that their family thinks they are crazy. Do everything possible to put the spotlight on their credibility. People will quickly forget about the facts.
NEVER accept a debate with the opposition. That would be devastating because we’d lose. So you must completely ignore any attempts. Even if they offer you $2M to come to the debate table like that troublemaker Kirsch did. Claim that doing so would give them credibility. So even for someone like RFK Jr. who has a NY Times bestselling book, just keep pretending that they have no credibility like Jake Tapper did. You never want to give the “cranks” air time. Jake is well trained. Read this Wall St. Journal editorial which documents how Francis Collins and I control the narrative. This is how the professionals do it. Even when we are called out by the Wall St. Journal on our intimidation tactics, it just won’t stick. We are like Teflon. We can do no wrong.
Keep repeating “safe and effective.” Say it enough times you’ll believe it and it will let you ignore all the bodies dropping like flies around you, including stuff like 3-year-old kids who die from cardiac arrest less than a day after being vaccinated. When that happens, think “it’s just a fluke.”
We’ve exempted the employees of the CDC, other agencies, and Congress from any of the mandates. Otherwise, we wouldn’t be able to keep anyone employed there. Did you know that nearly none of the CDC employees vaccinate their kids? It’s amazing that the mainstream press has never uncovered this. At CDC, the motto is “do what we say, not what we do.” Americans are so naive; they think we walk the talk. No way. We aren’t stupid.
Big tech will help us make sure that nobody learns the truth. As we all know, in order to keep the mass formation in place, censorship is required. My good friend Marc Zuckerberg will do anything I say. The other high tech company CEOs all drink the Kool-Aid too. They are way too busy running their companies to delve into the science. So they are totally clueless that the vaccines are bad and drugs like ivermectin are bad. I’ve told them all not to listen to people spreading misinformation. So none of the top Silicon Valley CEOs, like YouTube CEO Susan Wojcicki, are ever going to hear the truth. These people all think they are on the right side of this battle and they think they are doing what is best for society. They are fools. They have no idea how they are being used and best of all, they’ll never figure it out. We’ve got all the social networks to censor anyone questioning the narrative: Facebook, YouTube, Twitter, LinkedIn, Medium, etc. The only two big ones we haven’t captured yet are Substack and Quora. When these get big enough to bother about, we’ll simply buy them out and censor all the content that goes against the narrative. Zuck is the best. Removing vaccine injury groups with 250,000 people in them is the right thing to do. Nobody will be able to recover that evidence since there is no FOIA for private companies. So when people ask about vaccine injured, we can say, “What vaccine injured?”
I funded the virus, but nobody is going to put 2 and 2 together. If it wasn’t for one asshole Senator (Rand Paul), nobody would know that I funded the gain of function research in Wuhan. Look, I’m the guy who caused this whole mess and what do they do? They put me in charge of cleaning it up! These people are dumber than a doornail. I create the biggest disaster on the planet and then give me infinite money to spend to “clean it up.” Hey, did you know that any Democratic committee chairman can request my unredacted emails with just a simple letter to the NIH? But they won’t do that, because it would reveal that they weren’t doing their oversight job. We can literally get away with murder and NOBODY is going to challenge us. This guy Kirsch estimated we’ve killed over 150,000 Americans with the vaccine so far, but the real number is more than double that. We basically can get away with murder and nobody is the wiser. It’s all happening in plain sight.
Don’t worry about having this memo fall into the wrong hands. If the press gets this memo, they won’t publish it. And even if the whole fucking memo is published, the people now are so brainwashed that they would never believe it, even when they can fact check everything. So there is nothing to fear.
If you have questions on any of these points, send me an email at tony@mail.nih.gov.
Errata:
The President’s mandate applies to all HHS agencies. It doesn’t apply to Congress or the Supreme Court.
Subscribe to Steve Kirsch’s newsletter
By Steve Kirsch · Thousands of subscribers
I write about COVID vaccine safety and efficacy, corruption, censorship, mandates, masking, and early treatments. America is being misled by formerly trusted authorities. https://stevekirsch.substack.com/p/how-the-game-is-played