Kilka zarzutów postawionych Pfizerowi przez prokuratora generalnego Teksasu, Kena Paxtona. Kiedy polscy prokuratorzy się zabiorą do roboty?

Fundacja Ordo Medicus

@OrdoMedicus

W związku z licznymi kłamstwami Pfizera nt. szczepionek przeciwko covid, stan Teksas podał giganta farmaceutycznego do sądu. W 50-stronnicowym pozwie czytamy m. in.: Po wprowadzeniu na rynek wprowadzającego w błąd oświadczenia o “95% skuteczności”, Pfizer rozszerzył swoją oszukańczą kampanię na kilka frontów:

– Po pierwsze, czas trwania ochrony: FDA uznała, kiedy po raz pierwszy dopuściła szczepionkę Pfizera do obrotu. że “nie jest możliwe” ustalenie, jak skuteczna będzie szczepionka po upływie dwóch miesięcy. Jednak na początku 2021 r. Pfizer celowo stworzył fałszywe wrażenie, że jego szczepionka zapewniała trwałą i zrównoważoną ochronę, posuwając się nawet do zatajenia bardzo istotnych danych i informacji przed opinią publiczną, pokazujących, że skuteczność szczepionki szybko spadała

– Po drugie, transmisja: FDA ostrzegła firmę Pfizer, że “potrzebuje” dodatkowych informacji, aby ustalić, czy szczepionka chroni przed “przenoszeniem” covida między osobami. Ale zamiast tego Pfizer zaangażował się w kampanię podsycania strachu, wykorzystując intensywne obawy opinii publicznej w związku z trwającą rok pandemią, insynuując, że szczepienie było konieczne dla Amerykanów, aby chronić swoich bliskich przed zarażeniem się covidem

– Po trzecie, ochrona przed wariantami (koronawirusa): Pfizer świadomie przedstawiał fałszywe i niepoparte dowodami twierdzenia na temat skuteczności szczepionki przeciwko wariantom, w tym w szczególności tak zwanemu wariantowi Delta. Szczepionka zadziałała wyjątkowo słabo przeciwko wariantowi Delta, a własne dane Pfizera potwierdziły ten fakt. Mimo to Pfizer poinformował opinię publiczną, że jego szczepionka jest “bardzo, bardzo, bardzo skuteczna przeciwko Delta”.

To tylko kilka zarzutów postawionych Pfizerowi przez prokuratora generalnego Teksasu, Kena Paxtona. Kiedy polscy prokuratorzy się zabiorą do roboty?

@PK_GOV_PL

@Ziobro_PL

https://texasattorneygeneral.gov/sites/default/files/images/press/Pfizer%20Vaccine%20Petition%20Filed.pdf

======================

mój człowiek z Texasu:

Warto dodać, że po wniesieniu tego pozwu do sądu prokurator generalny stanu Teksas nagle został oskarżony o nadużycia etyczne i musiał przejść przez tzw. “impeachment proces” (próba usunięcia z urzędu).

Próba się nie powiodła (upadła olbrzymią większością w stanowym senacie) i sporo posłów do stanowego zgromadzenia ma teraz jajecznicę na twarzy bo wyszło kto ma ich w kieszeni.

Bidenomics and America’s 2024 Christmas tree. Friday Funnies: MEMy.

Friday Funnies: Never Forget

America’s 2024 Christmas tree

ROBERT W MALONE MD, MS DEC 1∙PREVIEW

You can’t make this stuff up.

Some of the News-story headlines that didn’t make the Googleweb were pretty hilarious:

National Christmas Tree topples to the ground at White House: ‘Perfectly summing up Joe Biden’s presidency’ (Fox News)

‘Fitting’: White House Christmas Comes Crashing Down (Catholic News)

White House Christmas tree falling called a ‘metaphor’ for Biden: ‘It makes sense’ (Fox News)





Bidenomics and America’s 2024 Christmas tree


Never Forget and remember – that they can do it again for whatever public health emergency they desire.

”Who is Robert Malone” is a reader supported publication

Oto dokument w którym sami masoni wyjaśniają, że symbole na banknocie dolarowym są masońskie.

Dokument w którym sami masoni wyjaśniają, że symbole na banknocie dolarowym są masońskie.

2023-11-29 eschatologia.pl/dokument-w-ktorym-sami-masoni-wyjasniaja-ze-symbole-na-banknocie-dolarowym-sa-masonskie

A co powiesz na ten niesamowity „zbieg okoliczności”? Otóż prezydent USA George Bush senior wygłasza przemówienie dziesięć lat przed „wysadzeniem w powietrze” Bliźniaczych Wież World Trade Center, i wzywa do wprowadzenia w życie Nowego Porządku Świata? Media „głównego rynsztoku” powiedzą, że to przypadek, a w zasadzie nie podejmą nawet tego tematu, gdyż panicznie boją się „prawdy” oraz „wartościowych informacji”.

Nad społeczeństwem dominować będzie elita, która dla osiągnięcia swoich politycznych celów nie będzie wzbraniać się przed stosowaniem najnowocześniejszych technik kształtowania publicznych zachowań i utrzymywania społeczeństwa pod ścisłą kontrolą i inwigilacją.”

Zbigniew Brzeziński w książce „Between Two Ages” 1970 rok.

Jesteśmy na krawędzi globalnej transformacji. Wszystko, czego teraz potrzebujemy to odpowiednio wielki kryzys, a wtedy narody zaakceptują Nowy Porządek Świata.”

David Rockefeller.

Ludzie mówią, że zwolennicy teorii spiskowych są „wariatami”, którzy widzą diabła za każdym drzewem, za każdym rogiem. Ale prawda w tej sprawie oraz rzeczywiste cytaty „elity rządzącej”, wydają się weryfikować i potwierdzać, że wiele z tego, co mówią zwolennicy teorii spiskowych, jest rzeczywiście całkiem dokładne. Zanim podamy wam niesamowity cytat George’a Washingtona na temat Iluminatów, oto krótki przegląd sytuacji. Zacznijmy od miliardera, członka CFR i rzecznika Nowego Porządku Świata Davida Rockefellera.

Niektórzy nawet wierzą, że należymy do tajnej kabały, działającej przeciwko interesom Stanów Zjednoczonych, charakteryzując moją rodzinę i mnie jako internacjonalistów, oraz spiskujących wraz z innymi na świecie, by zbudować bardziej zintegrowaną globalnie polityczną i ekonomiczną strukturę – jeden świat, jeśli chcecie to tak nazwać. Jeśli to jest oskarżeniem, to jestem winny i jestem z tego dumny.”

David Rockefeller.

A co powiesz na ten niesamowity „zbieg okoliczności”? Otóż prezydent USA George Bush senior wygłasza przemówienie dziesięć lat przed „wysadzeniem w powietrze” Bliźniaczych Wież World Trade Center, i wzywa do wprowadzenia w życie Nowego Porządku Świata? Media „głównego rynsztoku” powiedzą, że to przypadek, a w zasadzie nie podejmą nawet tego tematu, gdyż panicznie boją się „prawdy” oraz „wartościowych informacji”.

Szanowni Państwo, intencje i aspiracje „magnatów” Nowego Porządku Świata i Iluminatów nigdy nie były ukryte. A teraz zapoznajcie się z cytatem wypowiedzianym w Senacie USA w 1950 roku: „Będziemy mieli rząd światowy, czy wam się to podoba, czy nie. Pozostaje tylko pytanie, czy rząd ten zostanie osiągnięty przez podbój i wojnę czy też po przez zgodę.” Paul Warburg. 17 lutego 1950 roku. Fragment pochodzący z zeznań przed Senatem USA.

Nowy Porządek Świata w twojej kieszeni, czyli dlaczego, nawet banknoty dolarowe, które są teraz w waszej kieszeni (myślę, że większość z nas miała do czynienia z dolarami), noszą ewidentne „znamiona kabały” Iluminatów, które de facto Iluminaci z premedytacją tam umieścili. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, do czego odnoszą się te wszystkie znaki i symbole? A zatem zastanówmy się teraz. Spójrzcie:


1. Novus Ordo Seclorum: łacińska fraza, która oznacza „nowy porządek wieków”. Dosłownie wzywa do „Nowego Porządku Świata”.

2. Annuit Coeptis: łacińska fraza, która oznacza „faworyzował nasze przedsięwzięcia”.

3. Egipska piramida: jeden z wielkich symboli Iluminatów, trójkąt, reprezentujący starożytną mądrość Egiptu. W Biblii Egipt jest zawsze typem niezbawionego świata buntującego się przeciwko Bogu.

4. Wszechwidzące Oko Horusa: Horus był czczony w starożytnym świecie jako bóg ochrony i często był przedstawiany jako sokół. Horus był dzieckiem Izydy i Ozyrysa poczętym przez czary w mitologii egipskiej. Wszechwidzące Oko zostało „zapożyczone” z „dźwiękowego” oka Horusa.

5. 13 poziomów: piramida ma 13 stopni lub poziomów prowadzących do zwieńczenia. W Biblii 13 to liczba oznaczająca bunt. Ameryka została stworzona, gdy ojcowie założyciele zbuntowali się przeciwko królowi Jerzemu.

6. MDCCLXXVI: te rzymskie cyfry odnoszą się do założenia Zakonu Iluminatów jako organizacji 1 maja 1776 roku. Nie jest to odniesienie do Dnia Niepodległości USA z 4 lipca 1776 roku.

7. 13 Gwiazd: ponownie, biblijna liczba buntu – 13 – stanowi podstawę Wielkiej Pieczęci. Liczba 13 znajduje się na całym banknocie dolarowym.

8. E Pluribus unum: kolejne łacińskie wyrażenie, które oznacza „z wielu, jeden”. Zauważysz, że ta fraza zawiera dokładnie 13 liter. Niesamowity zbieg okoliczności.

9. Pajęczyna: kiedy spojrzysz na wzór tła banknotu dolarowego, wyraźnie zobaczysz, że jest to pajęcza sieć. Pająk i pajęczyna w starożytnych kulturach reprezentowały śmierć, zdradę i podbój.

10. Liście oliwne i jagody: zauważysz, że orzeł trzyma 13 liści oliwnych z 13 jagodami oliwnymi? Liść oliwny jest znakiem pokoju, ale pazury orła są zamknięte, aby reprezentować, że te rzeczy są zabierane, a nie ofiarowane.


=============================================

A teraz coś co jest „wisienką na torcie” otóż, przedstawiamy Wam opublikowane w oficjalnym czasopiśmie masonerii: „The New Age”, szczegółowe wyjaśnienie i przyznanie od samych masonów, że symbole na banknocie dolarowym są rzeczywiście symbolami masońskimi. Od tego czasu zmienili nazwę swojego czasopisma na: „The Scottish Rite Journal”. Jest to coś, czemu dzisiejsi masoni gwałtownie próbują zaprzeczyć, ale fakty są uparte. Spójrzcie:

Zadajcie sobie więc pytanie – dlaczego ojcowie założyciele USA i ci, którzy przyszli później, mieliby wypełniać amerykańskie pieniądze symbolami okultyzmu ze starożytnego świata? Dlaczego widzimy to ciągłe odniesienie do ukrytych i tajnych stowarzyszeń na najwyższych szczeblach rządu USA?

George Washington pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych, ostrzegał wiele wieków temu, że splecione z nowymi narodzinami Ameryki, nasiona złej kabały zostały już zasiane wraz z utworzeniem Zakonu Iluminatów 1 maja 1776 roku, zaledwie dwa miesiące przed ogłoszeniem niepodległości USA od Anglii.

Barack Obama i Mistrzowie Marionetek są dowodem na to, że naród amerykański nie posłuchał tego ostrzeżenia. Aczkolwiek istnieje tutaj pewien paradoks, gdyż sam George Washington był masonem, ale to już historia na inne „karty”. A teraz zapoznajcie się z ostrzeżeniem pierwszego prezydenta USA:

Nie miałem zamiaru wątpić, że doktryny Iluminatów i zasady jakobinizmu nie rozprzestrzeniły się w Stanach Zjednoczonych. Wręcz przeciwnie, nikt nie jest bardziej zadowolony z tego faktu niż ja. Ideą, którą chciałem przekazać, było to, że nie wierzyłem, że loże wolnych masonów w tym kraju, jako stowarzyszenia, starały się propagować diaboliczne zasady.”

George Washington, na krótko przed śmiercią, przyznał że plany Iluminatów infekują USA. List do wielebnego G. W. Snydera, Pisma Jerzego Waszyngtona, str. 518-519).


Autor. Tomasz Magielski

=====================

Mail:

A ten banknot, z 1935 roku, zaprojektował Roerich, oficer GRU w stalinowskiej Rosji. Jeździł spec-salonką po krajach Wschodu, tam knuł, malował, fałszował i popularyzował “biografię Jezusa”, którą zresztą napisał inny agent Ochrany – Notowicz, syn rabina, w XIX wieku.

SYSTEM ZARZĄDZANIA BEZPIECZEŃSTWEM – PO AMERYKAŃSKU

https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/system-zarzadzania-bezpieczenstwem-po-amerykansku,p1857107694

SYSTEM ZARZĄDZANIA BEZPIECZEŃSTWEM PO AMERYKAŃSKU

Sławomir M. Kozak 2023-12-01

W poprzednim felietonie na temat pogarszającej się kondycji lotnictwa wspomniałem, że w zasadzie wszystkie ośrodki kontroli ruchu lotniczego, a już na pewno w USA, mają kłopoty z obsadą. Wydawać się to może dziwne, ponieważ kontrolerzy na całym świecie są grupą zawodową, która doskonale zarabia i, choćby tylko z tego powodu, podczas każdej rekrutacji zgłaszają się  tysiące chętnych do pracy. Postanowiłem zgłębić ten temat, a zmotywował mnie do tego artykuł z sierpnia tego roku w gazecie, w której nigdy nie spodziewałbym się go znaleźć, a mianowicie w The New York Times! Tytuł, w wolnym tłumaczeniu, grzmiał, że „niebezpieczne zbliżenia pomiędzy samolotami zdarzają się znacznie częściej, niż dotychczas sądzono”. Opierając się na rezultatach badań przeprowadzonych przez własnych dziennikarzy gazeta podała, że w ostatnim roku odnotowano w USA 300 takich przypadków. Tylko w lipcu 2023 r. było ich 46. Autorzy artykułu wskazali, że liczba ta wzrosła na przestrzeni 10 lat ponad dwukrotnie dodając, że chociaż od 2009 r. nie było w Stanach żadnego wypadku z udziałem samolotu pasażerskiego, to należy spodziewać się, iż wkrótce to się może zmienić.

Podnosząc dramaturgię przekazu stwierdzili, że nie będzie to jeden wypadek, ale być może wiele, a „znaczącą częścią problemu są niekompetentni kontrolerzy ruchu lotniczego”. Z kolei, Business Insider, powołując się na efekty tego dziennikarskiego „dochodzenia” uspokaja swoich czytelników pisząc, że Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zatrudniła w ostatnim czasie 1500 osób mających wkrótce zasilić liczbę 2600 już uczących się zawodu, co powinno poprawić sytuację za trzy lata! Nie jest to zbyt pocieszające, jeśli wziąć pod uwagę podawane w artykule dane, które mówią, że na 313 ośrodków ruchu lotniczego w USA, tylko trzy mają pełną obsadę, a Centrum w Nowym Jorku ma zaledwie 50% potrzebnego personelu. Dziennikarskie śledztwo nie doprowadziło jednak do żadnej konkluzji dotyczącej powodu tego stanu rzeczy i nie dowiemy się z niego, jaki to pomór spadł na amerykańskich kontrolerów w ciągu minionej dekady.

Może w wyjaśnieniu tej zagadki pomogłoby przyjrzenie się sposobom naboru chętnych do tej pracy? W Kanadzie i Europie osoby starające się o przyjęcie na szkolenie kontrolerów  obowiązuje trzystopniowy test nazywany FEAST (First European Air Traffic Controller Selection Test), który ma za zadanie ocenić, czy kandydat posiada umiejętności, jakich oczekuje się u przyszłego kontrolera. W USA obowiązywał podobny egzamin, nazywany ATSA (Air Traffic Skills Assessment). Jak możemy o nim przeczytać na oficjalnej stronie FAA, jest to „podstawowy test umiejętności składający się z wielu podtestów mających na celu ocenę  umiejętności i atrybutów niezbędnych do efektywnej pracy, w charakterze kontrolera ruchu lotniczego. Ocenia się między innymi zdolność podejmowania decyzji, świadomość przestrzenną, wielozadaniowość i pamięć roboczą. Wynik testu jest jednym z wielu czynników decydujących o wyborze najlepszych kandydatów na stanowiska kontrolerów ruchu lotniczego.”

Uważny czytelnik powinien zwrócić uwagę na ostatnie zdanie cytowanego zapisu. Podpowiada ono, że podczas naboru do tego zawodu istotne są jeszcze jakieś inne, nie wymienione w tekście, czynniki. I tu wkraczamy na grząski grunt niepoprawności politycznej, bo dochodzimy do zagadnienia, o którym niedobrze jest mówić. Chodzi oczywiście o tzw. równouprawnienie, w europejskiej części świata nastawione głównie na kwestię płci, natomiast w Ameryce na duże zróżnicowanie rasowe. Jak wiemy, jednym z elementów globalnego resetu, który obserwujemy w Europie, jest całkowite wymieszanie etniczne i postępujący zanik przedstawicieli,  dominującej tu do niedawna, białej rasy. Amerykanie, właściwie, mają ten etap już za sobą.

Ale i tam, przez wiele lat, kontrolerami ruchu lotniczego byli przede wszystkim ludzie o białym kolorze skóry. Nie będę w tym miejscu dochodził powodów, dla których tak się działo, zresztą nie tylko w tamtej części świata. Jako ciekawostkę dodam, że w krajach arabskich, stojących na ropie naftowej, przez kilkadziesiąt lat zatrudniano kontrolerów z Europy, tej starej Europy. Taką mieli tam fantazję, a kto bogatemu zabroni? W USA, w roku 2012, prezydent Barack Obama uznał jednak, że tak dłużej być nie powinno i zlecił sekretarzowi Departamentu Transportu, którym był wówczas Michael Huerta, zadanie zmiany tej, dotkliwej dla wielu,  nierówności społecznej.

Ten, spisał się nienagannie i powołany przez niego zespół opracował „Analizę barier w procesie zatrudniania specjalistów kontroli ruchu lotniczego”. W wydanym wkrótce oświadczeniu FAA, już w pierwszym zdaniu, można było przeczytać, że sekretarz Huerta „podjął historyczne zobowiązanie do przekształcenia Federalnej Administracji Lotnictwa w bardziej zróżnicowane i inkluzywne miejsce pracy, które odzwierciedla, rozumie i odnosi się do różnorodnych klientów, którym służymy”. Tłumacząc na język zrozumiały, ludzie w FAA doszli do wniosku, że skoro pasażerowie linii lotniczych mają różne kolory skóry i są różnej płci, stan ten powinien być odzwierciedlony wśród zatrudnianych pracowników. Niewyjaśniony pozostaje udział w tym podejściu do pasażerów będących na przykład inwalidami, czyli według obowiązującej nowomowy osobami niepełnosprawnymi.

Z analizy wynikało jednoznacznie, że test ATSA stanowił barierę dla pewnych grup, bo umieszczona w nim kwalifikacja rasy i narodowości wykazywała, że najlepsze wyniki uzyskiwali ludzie o białym kolorze skóry oraz Azjaci, i trend ten z roku na rok wzrastał. Test zaliczało zdobycie 70%, ale te dwie grupy plasowały się w czołówce otrzymujących powyżej 85%. Nawiasem mówiąc, podobne dysproporcje występowały przy porównaniu wyników w zależności od płci, uznano zatem, że test jest rasistowski i seksistowski.

Już w roku 2014, FAA powiadomiła osoby, które w teście ATSA uzyskały powyżej 85%, że muszą przystąpić do nowego egzaminu o nazwie Ocena Biograficzna (Biographical Assessment). Był to internetowy test osobowości składający się ze 114 pytań. Pytano w nim o takie rzeczy, jak liczba dyscyplin sportowych uprawianych w szkole średniej, ilość godzin zaliczeniowych w trakcie nauki w dziedzinie sztuki, muzyki, tańca lub dramatu, zatrudnienie w ostatnich trzech latach itp.. W pierwszym roku obowiązywania nowego testu podeszło do niego 28 000 osób, z czego na praktykę w ośrodku szkolenia Oklahoma City zakwalifikowano zaledwie 2200. Portal stacji telewizyjnej WAFF48 z Alabamy, powiązanej z NBC, opublikował wówczas artykuł „Nowa polityka zatrudniania kontrolerów ruchu lotniczego pod lupą”, w którym podano, że duża grupa kontrolerów pracujących w zawodzie od lat, poddała się z ciekawości temu testowi. Żaden z nich nie zdał. 

Całą sprawę opisał w swym materiale konserwatywny magazyn The Daily Signal, którego tytuł mówi sam za siebie – „Przy zatrudnianiu kontrolerów ruchu lotniczego FAA powinna brać pod uwagę umiejętności, a nie rasę”. Czemu służył ten nowy test i co w nim naprawdę oceniano? Wyjaśnienia udzielił Inspektor Generalny Departamentu Transportu, który odkrył, że FAA przekazywała prawidłowe odpowiedzi osobom zrzeszonym w tzw. Krajowej Koalicji Czarnoskórych Pracowników FAA, które udostępniały je swym pobratymcom podchodzącym do egzaminu. Tego typu działanie jest oczywiście przestępstwem, ale nikt nie poniósł odpowiedzialności, a tylko zrezygnował ze stanowiska człowiek, który był wówczas wiceprzewodniczącym do spraw bezpieczeństwa i szkoleń technicznych w Organizacji Ruchu Lotniczego. Żeby było ciekawiej, wprowadzał w niej wtedy System Zarządzania Bezpieczeństwem (SMS). Nie stała mu się żadna krzywda, bo dziś jest wiceprzewodniczącym do spraw bezpieczeństwa lotniczego w firmie Inmarsat. Na bruk natomiast poszło kilka tysięcy osób, które zaliczyły test ATSA z najwyższymi notami. Przyjęto tych grających w koszykówkę oraz tańczących w szkołach średnich. Wiele jeszcze przed Amerykanami, skoro mają już u siebie 170 różnych płci. Wypadki zapewne nadejdą, skoro piszą o tym media głównego nurtu, chociaż moim zdaniem, nie będą za nie odpowiedzialni wyłącznie kontrolerzy, ale o tym pisałem i mówiłem już wiele razy.

  Sławomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl

Why Does Pope Francis Target American Catholics?

Why Does Pope Francis Target American Catholics?

by John Horvat II November 28, 2023 why-does-pope-francis-target-american-catholics

Prophecies of Our Lady of Good Success About Our Times
Why Does Pope Francis Target American Catholics?
Why Does Pope Francis Target American Catholics?
Photo: ©  Mazur/catholicnews.org.uk, CC BY-NC-ND 2.0

Despite efforts to adjust to the theological rollercoaster of the Francis papacy, the American clergy finds itself the frequent target of his offensive remarks. A new study on priests and seminarians in America gives some insight into the reasons behind the attacks.

The liberal Pope Francis has called upon Catholics to embrace controversial positions on moral, ecological and political issues often identified with the left. American Catholics have voiced concerns about many of these progressive positions.

Pope Francis has responded by calling these American Catholics backward and ideological. He has criticized them for not following the synodal way of the avant-garde sectors that supposedly represent the Church’s future. He seems impatient with a clergy that is unwilling to embrace progressive ideas.

A Matter of Waiting

People might naturally suspect that the problem lies with older priests and faithful attached to traditional ways. The solution would seem to be a matter of waiting for these traditional-minded to die out to make room for the young progressive ranks to advance to leadership.

However, the real reason for the disconnect is the contrary. The 18-page November report, issued by The Catholic University of America in Washington, D.C., finds that the younger, not the older, American priests are drifting away from the progressive ideal.

Who Is Dying Out?

Younger American priests are embracing the past in ever-larger numbers. The older progressive attitudes are headed to extinction. Indeed, new U.S. Catholic priests identifying as theologically “progressive” have fallen so low that they are disappearing from the radar screen. Tradition and orthodoxy are the future of the Catholic Church in America.

“Simply put, the portion of new priests who see themselves as politically ‘liberal’ or theologically ‘progressive’ has been steadily declining since the Second Vatican Council and has now all but vanished,” the report said.

Eternal and Natural Law: The Foundation of Morals and Law

The figures are impressive. The results reflect one of the most extensive surveys of Catholic clergy in over 50 years. It counted on the responses of 131 bishops and 3,500 priests and extensive interviews with over one hundred priests.

A Steady Decline

The American clergy was not always conservative, as shown by the generational differences in attitudes. Priests who identified as “somewhat progressive” or “very progressive” fell from almost 70% among those ordained in 1965—1969 to less than 5% among those ordained in 2020 or later. Moreover, no priest ordained after 2020 described themselves as “very progressive.”

The study’s authors are careful to note that the labels are based on the self-perceptions of those surveyed. They do not represent any specific issues. However, the survey does indicate the general direction of the clergy and the Church in America.

No More Middle Ground

One important conclusion is the emptying of the theological left and middle among the American clergy.

Some 85% of the youngest respondents describe themselves as “conservative/orthodox” or “very conservative/orthodox” theologically. This number clashed with those of the past.

“Theologically ‘progressive’ and ‘very progressive’ priests once made up 68% of new ordinands,” the report states. “Today, that number has dwindled almost to zero.”

This conclusion means the decline is a set course, not a seminary formation trend. The overwhelming character of these views indicates that there are no mechanisms in place to change course. Any such effort would take years to reverse.

Reverence for the Papacy

Thus, the survey reveals the future of the Church in America is heading toward a more orthodox and conservative position. Progressivism is dying.

However, the disagreement of the clergy with the progressive issues favored by Pope Francis does not seem to affect the veneration these priests have for his office. Catholics in America are not in revolt against Pope Francis.

Learn All About the Prophecies of Our Lady of Good Success About Our Times

The poll showed that “despite younger age and ordination cohorts trending more conservative/orthodox both politically and theologically, the overwhelming majority of these youngest priests do value accountability to Pope Francis.”

This overwhelming respect for the Pope’s office reveals a balanced position of resistance that does not destroy love for the Church hierarchy.

Why America Is Targeted

However, the American clergy’s adherence to orthodoxy helps explain Pope Francis’s attitude toward them.

Everything about the American reaction contradicts the progressive narrative about how these Catholics should be acting.

All the myths are smashed. Progressive ideas that should be attractive fail to appeal to America, which has long been promoted as a progressive nation. Youth, which should be the most progressive age group, is now proving to be the most theologically orthodox. According to the progressive narrative, Americans should not yearn for tradition but for ecological and synodal “conversion.”

All these things explain why Catholics in America are a target. It is not because some small, vocal conservative groups have created controversy. The trend toward tradition has gone mainstream. The strong progressivist position of Pope Francis has no future in America.

Kissinger – czołowy amerykański dyplomata odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi

Henry Kissinger – czołowy amerykański dyplomata odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi

Date: 30 novembre 2023 Author: Uczta Baltazara babylonianempirel-henry-kissinger-odpowiedzialny-za-smierc-milionow-ludzi

FOTO: Były sekretarz stanu USA Henry Kissinger przemawia podczas konferencji National Security Commission on Artificial Intelligence 5 listopada 2019 r. w Waszyngtonie. Fot: Alex Wong/Getty Images

“Niewielu ludzi… przyczyniło się do tak wielkiej śmierci i zniszczenia, tak wielkiego ludzkiego cierpienia w tak wielu miejscach na całym świecie, jak Henry Kissinger”.

HENRY KISSINGER, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego i sekretarz stanu pod rządami dwóch prezydentów oraz wieloletni éminence grise amerykańskiego establishmentu polityki zagranicznej, zmarł 29 listopada 2023 w swoim domu w Connecticut. Miał 100 lat.

Kissinger doprowadził do przedłużenia wojny w Wietnamie i rozszerzenia tego konfliktu na neutralną Kambodżę; ułatwił ludobójstwo w Kambodży, Timorze Wschodnim i Bangladeszu; przyczynił się do przyspieszenia wojen domowych w południowej Afryce; wsparł zamachy stanu i szwadrony śmierci w całej Ameryce Łacińskiej. Według jego biografa Grega Grandina, miał na rękach krew co najmniej 3 milionów ludzi.

“Niewiele było osób, które przyczyniły się do tak wielkiej śmierci i zniszczenia, tak wielkiego ludzkiego cierpienia w tak wielu miejscach na całym świecie, jak Henry Kissinger” – powiedział weteran ścigania zbrodni wojennych Reed Brody.

Dochodzenie przeprowadzone w 2023 roku przez The Intercept wykazało, że Kissinger – prawdopodobnie najpotężniejszy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego w historii USA i główny architekt polityki wojennej USA w Azji Południowo-Wschodniej w latach 1969-1975 – był odpowiedzialny za śmierć większej liczby cywilów w Kambodży niż sądzono wcześniej, jak wynika z unikalnego archiwum amerykańskich dokumentów wojskowych oraz wywiadów z ocalałymi Kambodżanami i amerykańskimi świadkami.

The Intercept ujawnił wcześniej niepublikowane, niezgłoszone i niedoceniane świadectwa setek ofiar cywilnych, które były utrzymywane w tajemnicy podczas wojny i pozostały niemal całkowicie nieznane Amerykanom. Kissinger ponosił znaczną odpowiedzialność za ataki w Kambodży, w których zginęło aż 150 000 cywilów – według ekspertów nawet sześć razy więcej osób niebędących bojownikami niż Stany Zjednoczone zabiły w nalotach trwających od 11 września 2001 roku.

Urodzony jako Heinz Alfred Kissinger w Fürth w Niemczech 27 maja 1923 r., wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w roku 1938, wśród fali Żydów uciekających przed prześladowaniami ze strony nazistów. Kissinger został obywatelem Stanów Zjednoczonych w 1943 roku i służył w Korpusie Kontrwywiadu Armii Stanów Zjednoczonych podczas II wojny światowej. Po ukończeniu studiów summa cum laude w Harvard College w 1950 roku, uzyskał tytuł magistra w 1952 roku i doktora dwa lata później. Następnie dołączył do wydziału Harvardu, zajmując stanowiska w Departamencie Rządu i Centrum Spraw Międzynarodowych. Podczas nauczania na Harvardzie był konsultantem administracji Johna F. Kennedy’ego i Lyndona B. Johnsona, a następnie pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w latach 1969-1975 i sekretarza stanu w latach 1973-1977 za prezydentów Richarda Nixona i Geralda Forda. Jako zwolennik realpolitik, Kissinger wywarł ogromny wpływ na politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych podczas pełnienia funkcji w rządzie, a w kolejnych dziesięcioleciach doradzał prezydentom USA i zasiadał w licznych korporacyjnych i rządowych radach doradczych, będąc jednocześnie autorem niewielkiej biblioteki bestsellerowych książek o historii i dyplomacji.

W 1949 roku Kissinger poślubił Ann Fleischer, z którą rozwiódł się w 1964 roku. W 1974 roku poślubił Nancy Maginnes. POZOSTAWIŁ żonę, dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa, Elizabeth i Davida, oraz pięcioro wnucząt.

JAKO DORADCA DO SPRAW BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO Kissinger odegrał kluczową rolę w przedłużeniu wojen USA w Azji Południowo-Wschodniej, w wyniku których zginęły dziesiątki tysięcy amerykańskich żołnierzy i setki tysięcy Kambodżan, Laotańczyków i Wietnamczyków. Podczas jego kadencji Stany Zjednoczone zrzuciły na Indochiny 9 miliardów funtów amunicji.

W 1973 roku Norweski Komitet Noblowski przyznał Pokojową Nagrodę Nobla Kissingerowi i jego północnowietnamskiemu odpowiednikowi Le Duc Tho “za wspólne wynegocjowanie zawieszenia broni w Wietnamie w 1973 roku”.

“Nie istnieje żaden inny porównywalny zaszczyt” – napisał później Kissinger o nagrodzie, którą otrzymał za porozumienie mające na celu zakończenie wojny, do której zachęcał i którą przedłużał, pakt, który nie tylko nie powstrzymał tego konfliktu, ale także został niemal natychmiast naruszony przez wszystkie strony. Dokumenty ujawnione w 2023 r. pokazują, że nagroda – jedna z najbardziej kontrowersyjnych w historii nagrody – została przyznana pomimo świadomości, że wojna prawdopodobnie nie zakończy się rozejmem.

Tho odmówił przyjęcia nagrody. Stwierdził, że Stany Zjednoczone naruszyły umowę oraz pomagały i zachęcały swoich południowowietnamskich sojuszników do zrobienia tego samego, jednocześnie uznając umowę za amerykańską kapitulację. “W ciągu ostatnich 18 lat Stany Zjednoczone podjęły wojnę agresji przeciwko Wietnamowi” – napisał. “Amerykański imperializm został pokonany”.

Wietnam Północny i jego rewolucyjni sojusznicy w Wietnamie Południowym obalili wspierany przez USA rząd w Sajgonie dwa lata później, w 1975 roku. W tym samym roku, w dużej mierze z powodu rozszerzenia wojny przez Nixona i Kissingera na maleńki, neutralny kraj Kambodży, wspierany przez Amerykanów reżim wojskowy upadł na rzecz ludobójczych Czerwonych Khmerów, których kampania przemęczenia, tortur i morderstw zabiła 2 miliony ludzi, około 20 procent populacji. Kissinger niemal natychmiast starał się nawiązać z nimi współpracę. “Powinieneś także powiedzieć Kambodżanom, że będziemy ich przyjaciółmi. To morderczy bandyci, ale nie pozwolimy, by stanęli nam na drodze. Jesteśmy gotowi poprawić stosunki z nimi” – powiedział ministrowi spraw zagranicznych Tajlandii.

Jako sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Kissinger przewodził wysiłkom na rzecz poprawy stosunków z byłym Związkiem Radzieckim i “otworzył” Chińską Republikę Ludową na Zachód po raz pierwszy od czasu dojścia Mao Zedonga do władzy w 1949 roku. Kissinger wspierał również ludobójcze wojska w Pakistanie i Indonezji. W pierwszym przypadku Nixon i jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego poparli dyktatora, który – według szacunków CIA – wymordował setki tysięcy cywilów; w drugim przypadku Ford i Kissinger dali prezydentowi Suharto zgodę na inwazję na Timor Wschodni, w wyniku której zginęło około 200 000 osób – około jednej czwartej całej populacji.

W Ameryce Łacińskiej Nixon i Kissinger spiskowali w celu obalenia demokratycznych wyborów socjalistycznego prezydenta Chile Salvadora Allende. Obejmowało to nadzór Kissingera nad tajnymi operacjami – takimi jak nieudane porwanie chilijskiego generała René Schneidera, które zakończyło się morderstwem Schneidera – w celu destabilizacji Chile i wywołania wojskowego zamachu stanu. “Zrobiłeś wielką przysługę dla Zachodu, obalając Allende”, Kissinger powiedział później gen. Augusto Pinochetowi, przywódcy junty wojskowej, która zabiła tysiące Chilijczyków. W Argentynie Kissinger dał kolejne zielone światło, tym razem dla kampanii terroru obejmującej tortury, wymuszone zaginięcia i morderstwa dokonywane przez juntę wojskową, która obaliła prezydent Isabel Perón. Podczas spotkania w czerwcu 1976 r. Kissinger powiedział ministrowi spraw zagranicznych junty, Césarowi Augusto Guzzettiemu: “Jeśli są rzeczy, które trzeba zrobić, należy to zrobić szybko”. Tak zwana brudna wojna, która nastąpiła później, pochłonęła życie około 30 000 argentyńskich cywilów.

Dyplomacja Kissingera podsyciła również wojnę w Angoli i przedłużyła apartheid w RPA. Na Bliskim Wschodzie sprzedał Kurdów w Iraku i, jak napisał Grandin, “pozostawił ten region w chaosie, przygotowując grunt pod kryzysy, które nadal trapią ludzkość”.

Dzięki połączeniu surowej ambicji, manipulacji medialnej i niesamowitej zdolności do zaciemniania prawdy i unikania skandali, Kissinger przekształcił się z profesora college’u i biurokraty w najbardziej znanego amerykańskiego dyplomatę XX wieku i prawdziwego celebrytę. Okrzyknięty “Playboyem zachodniego skrzydła” i “symbolem seksu administracji Nixona”, był fotografowany z gwiazdami i stał się pożywką dla plotkarskich kolumn. Podczas gdy dziesiątki jego kolegów z Białego Domu zostało pogrążonych przez niezliczone przestępstwa Watergate, które kosztowały Nixona utratę pracy w 1974 roku, Kissinger uniknął skandalu i stał się ulubieńcem mediów.

“Byliśmy w połowie przekonani, że nic nie jest poza możliwościami tego niezwykłego człowieka” – powiedział Ted Koppel z ABC News w filmie dokumentalnym z 1974 roku, opisując Kissingera jako “najbardziej podziwianego człowieka w Ameryce”. Według Carolyn Eisenberg, autorki książki “Never Lose: Nixon, Kissinger and the Illusion of National Security”, która spędziła dekadę czytając stenogramy rozmów telefonicznych Kissingera z Białym Domem i słuchając taśm z jego nieskazitelnymi rozmowami, istniała jednak inna strona tej publicznej postaci, często chwalonej za swój dowcip i uprzejmość. “Miał zaburzoną osobowość i był niewiarygodnie młodociany. Przyznał, że był egoistą, ale wykraczał daleko poza to” – powiedziała The Intercept. “Pod wieloma względami utknął w wieku 14 lat. Jego oportunizm był bezgraniczny. Jego potrzeba bycia ważnym, bycia celebrytą była gigantyczna”.

Kissinger został odznaczony Prezydenckim Medalem Wolności – najwyższym amerykańskim odznaczeniem cywilnym – w 1977 roku. W 1982 roku założył Kissinger Associates, międzynarodową grupę konsultingową, która stała się schronieniem dla najwyższych urzędników bezpieczeństwa narodowego, którzy chcieli zarobić na swojej służbie rządowej. Firma wykorzystywała reputację i kontakty Kissingera, by pomagać ogromnym międzynarodowym korporacjom, bankom i instytucjom finansowym – w tym American Express, Anheuser-Busch, Coca-Cola, Heinz, Fiat, Volvo, Ericsson i Daewoo – pośredniczyć w transakcjach z rządami. “Dużą częścią spuścizny Henry’ego Kissingera jest korupcja amerykańskiej polityki zagranicznej” – powiedział Matt Duss, były doradca senatora Berniego Sandersa, w wywiadzie dla Vox w 2023 roku. “Zaciera się granica, jeśli nie wręcz ją wymazuje, między tworzeniem polityki zagranicznej a interesami korporacji”.

Kissinger doradzał każdemu prezydentowi USA od Nixona do Donalda Trumpa i był członkiem prezydenckiej Rady Doradczej ds. Wywiadu Zagranicznego w latach 1984-1990 oraz Rady Polityki Obronnej Pentagonu w latach 2001-2016. Po tym, jak Kissinger został wybrany na przewodniczącego Komisji ds. 9/11, rodziny ofiar zadały pytania o potencjalny konflikt interesów ze względu na powiązania finansowe Kissingera z rządami, które mogły być zaangażowane w prace komisji. Kissinger zrezygnował, zamiast przekazać listę klientów swojej firmy doradczej.

W swojej książce z 2001 roku, “The Trial of Henry Kissinger”, Christopher Hitchens wezwał do ścigania Kissingera “za zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości oraz za przestępstwa przeciwko prawu zwyczajowemu lub międzynarodowemu, w tym spiskowanie w celu popełnienia morderstw, porwań i tortur” od Argentyny, Bangladeszu, Chile i Timoru Wschodniego po Kambodżę, Laos, Urugwaj i Wietnam.

Kissinger unikał pytań dotyczących bombardowania Kambodży, zamazywał prawdę w publicznych komentarzach i spędził połowę swojego życia kłamiąc na temat swojej roli w zabójstwach w Kambodży. Na początku XXI wieku Kissinger był poszukiwany w celu przesłuchania w związku z łamaniem praw człowieka przez byłe południowoamerykańskie dyktatury wojskowe, ale unikał śledczych, raz odmawiając stawienia się przed sądem we Francji i uciekając z Paryża po otrzymaniu wezwania. Nigdy nie został oskarżony ani ścigany za śmierć, za którą ponosił odpowiedzialność.

“Duża część świata uważała Kissingera za zbrodniarza wojennego, ale kto odważyłby się założyć kajdanki amerykańskiemu sekretarzowi stanu?” – zapytał Brody, który wytoczył historyczne sprawy przeciwko Pinochetowi, czadyjskiemu dyktatorowi Hissène Habré i innym. “Kissinger nie był ani razu przesłuchiwany przez sąd w sprawie żadnego z jego domniemanych przestępstw, a co dopiero ścigany”.

Kissinger nadal zdobywał upragnione nagrody i kumplował się z bogatymi i sławnymi na uroczystych kolacjach w Białym Domu, galach w Hamptons i innych wydarzeniach dostępnych wyłącznie na zaproszenie. W 2010 roku republikański dyplomata stał się ulubieńcem Demokratów głównego nurtu i pozostał nim aż do śmierci. Hillary Clinton nazwała Kissingera “przyjacielem” i powiedziała, że “polegała na jego radach” podczas pełnienia funkcji sekretarza stanu za prezydenta Baracka Obamy. Samantha Power, która zbudowała swoją reputację i karierę na rzecz praw człowieka, a następnie pełniła funkcję ambasadora administracji Obamy przy ONZ i szefa Agencji Rozwoju Międzynarodowego administracji Bidena, zaprzyjaźniła się z Kissingerem, zanim otrzymała nagrodę Henry’ego A. Kissingera Amerykańskiej Akademii w Berlinie od samego Kissingera. Sekretarz stanu Bidena, Antony Blinken, również utrzymywał długie, serdeczne stosunki ze swoim odległym poprzednikiem.

Kissinger był wielokrotnie fetowany z okazji swoich 100. urodzin w maju 2023 roku. W czarnej gali w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej wzięli udział między innymi Blinken; Power; dyrektor CIA Bidena, William J. Burns; zhańbiony były dyrektor CIA i czterogwiazdkowy gen. David Petraeus; projektantka mody Diane von Furstenberg; właściciel New England Patriots Robert Kraft; były burmistrz Nowego Jorku Mike Bloomberg; były dyrektor generalny Google Eric Schmidt; oraz katolicki arcybiskup Nowego Jorku Timothy M. Dolan.

Aby uczcić stulecie Kissingera, Koppel – który stał się przyjacielem Kissingera po emisji filmu dokumentalnego w 1974 roku – przeprowadził sympatyczny wywiad dla CBS News, który jednak poruszył zarzuty, które dręczyły Kissingera przez dziesięciolecia. “W naszej stacji są ludzie, którzy kwestionują zasadność przeprowadzenia z tobą wywiadu. Tak zdecydowanie postrzegają to, co uważają za – ujmę to w języku, którego by użyli – twoją przestępczość” – powiedział Koppel.

“To odzwierciedlenie ich ignorancji” – odpowiedział Kissinger.

Kiedy Koppel wspomniał o bombardowaniu Kambodży, Kissinger wpadł w złość. “Daj spokój. Bombardowaliśmy dronami i wszelkiego rodzaju bronią każdą jednostkę partyzancką, której się przeciwstawialiśmy” – odparł. “Tak samo było w każdej administracji, której byłem częścią”.

“Konsekwencje w Kambodży były szczególnie -“

“Daj spokój.”

“Nie, nie, nie, były szczególnie -“

“To jest program, który robisz, ponieważ skończę 100 lat” – warknął Kissinger. “A ty wybierasz temat czegoś, co wydarzyło się 60 lat temu. Musisz wiedzieć, że był to konieczny krok. Teraz młodsze pokolenie uważa, że jeśli potrafi wzbudzić emocje, to nie musi myśleć. Jeśli będą myśleć, nie zadadzą tego pytania”.

Kiedy The Intercept zadał to pytanie o Kambodżę – w bardziej sprecyzowany sposób – 13 lat wcześniej, Kissinger zaoferował te same lekceważące riposty i błysnął tą samą wściekłością. “Daj spokój!” wykrzyknął. “Co próbujesz udowodnić?”. Naciskany w sprawie masowych śmierci Kambodżan wynikających z jego polityki, starszy mąż stanu od dawna chwalony za swój urok, intelekt i erudycję powiedział temu reporterowi, że ” zabawia się z tym “.

Dziedzictwo Kissingera wykracza poza trupy, traumę i cierpienie ofiar, które pozostawił. Jego polityka, powiedział Grandin w wywiadzie dla The Intercept, przygotowała grunt pod cywilne rzezie amerykańskiej wojny z terroryzmem, od Afganistanu po Irak, od Syrii po Somalię i nie tylko. “Można prześledzić linię od bombardowania Kambodży do chwili obecnej” – powiedział Grandin, autor książki “Kissinger’s Shadow”. “Potajemne uzasadnienie nielegalnego bombardowania Kambodży stało się ramą dla uzasadnienia ataków dronów i wiecznej wojny. To doskonały wyraz nieprzerwanego kręgu amerykańskiego militaryzmu”.

Brody, oskarżyciel w sprawie zbrodni wojennych, twierdzi, że nawet po śmierci Kissingera nadal możliwe jest wymierzenie sprawiedliwości.

“Oczywiście jest już za późno, by posadzić Kissingera na ławie oskarżonych, ale wciąż możemy rozliczyć się z jego rolą w okrucieństwach za granicą” – powiedział Brody w wywiadzie dla The Intercept. “Rzeczywiście, jego śmierć powinna doprowadzić do pełnego ujawnienia amerykańskiego wsparcia dla nadużyć na całym świecie w czasie zimnej wojny i od tego czasu, a może nawet komisji prawdy, aby ustanowić zapis historyczny, promować pewną miarę odpowiedzialności, a jeśli Stany Zjednoczone byłyby gotowe przeprosić lub przyznać się do naszych przewinień – tak jak to zrobiliśmy w miejscach takich jak Gwatemala i Iran – aby wspierać rodzaj pojednania z krajami, których ludność ucierpiała z powodu nadużyć”.

INFO: https://theintercept.com/2023/11/29/henry-kissinger-death/ (przekład automatyczny, odnośniki w oryginale artykułu)

=======================

mail:

3 lipca 1997 Prezydent RP Aleksander KWAŚNIEWSKI odznaczył, za działalność na rzecz współpracy polsko-amerykańskiej, Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP byłego sekretarzu stanu USA Henry`ego KISSINGERA.

Szaty współczesnej dyplomacji. Wojsko w służbie narodu, czy garstki politycznej.

Szaty współczesnej dyplomacji

https://marucha.wordpress.com Posted by Marucha w dniu 2023-11-27

Zorganizowany miszmasz

Jeszcze tylko starsze pokolenie Amerykanów pamięta, od jakiego prezydenta zaczęła się ogólnopaństwowa powinność łożenia na tak zwane bezpieczeństwo Izraela. Wskazują oni, że niebagatelne znaczenie w tym względzie odegrała zorganizowana grupa politycznego lobbyingu zwana AIPAC.

Nadal, zgodnie ze swoim powołaniem dokonuje ona starań, by kampanie wyborcze przez nią finansowane, zatem i kontrolowane, dbały o interes państwa usytuowanego w Palestynie. Założyciele tej organizacji prezentują dwa nurty: całkowitej świeckości państwa z rezerwacją dla siebie despotycznie usposobionej roli odwiecznej ofiary, bądź ortodoksyjnych ewangelistów, którzy kreują zdarzenia polityczne wokół zwiastowanego powtórnego nadejścia mesjasza.

https://yt.oelrichsgarcia.de/latest_version?id=Zkj9dtEJncA&itag=18

Efektem ich obróbki są kuriozalne stwierdzenia osób na świeczniku jak Joe Bidena, który uznaje, że jest chrześcijaninem, ale nic mu nie przeszkadza popierać legislację proaborcyjną. Nie razi jego głębokiej wiary i wrażliwości biblijna rzeź niewiniątek w Gazie, gdyż przerasta ją omnipotentna żądza pieniądza.

W poddanej schizofrenii Polsce taka postawa jeszcze budzi odrobinę zastanowienia jednych, aczkolwiek dla drugich jest wzorcem do naśladowania jako modernizm katolicki. Z płytkiej refleksji mamy potem do czynienia z gestami na podobieństwo uczelni lubelskiej, która lekkim gestem (odrzucenia książki z targów) nie uznaje ludobójstwa wołyńskiego za godne uszanowania i upamiętnienia. Oj, na długo zapamiętany to będzie gest, na długo. [Zapamiętany… przez kogo? – admin]

Dla porządku należałoby dokonać generalnej negacji szermowania samym pojęciem „katolickości”, która stoi w gruntownej sprzeczności z zasadami pierwowzoru, a przynajmniej wymaga stosowania potężnego marginesu rezerwy w ocenie zgodności działania danej zbiorowości z pojęciem tradycyjnie rozumianej istoty katolicyzmu. Dotyczyć powinno to zarówno instytucji przyklejonych do kościołów, bo te zgodnie z nakazem hierarchicznym od dawna przywitały lewicowość, jak i gremiów pozorujących postawy obywatelskie z łatwością akceptujące donosicielstwo.

https://yt.oelrichsgarcia.de/latest_version?id=8vRpnPHfu5w&itag=22

Ambasador, wysłannik, czy swój człowiek

Naśladując wzorzec amerykański, w polityce międzynarodowej przyjęty został model, w którym ambasador z Polski na terenie obcego kraju przyjmuje postawę lennika. Przykładem zaoceanicznym jest David Friedman – ambasador w Izraelu za prezydentury Donalda Trumpa. Pełniąc 4-letnią funkcję ambasadora w Izraelu, Friedman stał na straży wszelkich oczekiwań Izraela.

Nastąpiło całkowite zaprzeczenie roli wysłannika państwa delegującego swego przedstawiciela do reprezentowania interesów kraju desygnującego wysokiego urzędnika. Wynikiem tej wolty są ewidentne straty finansowe i kadrowe – giną Amerykanie (dziennikarze) w obronie obcych celów, przy milczeniu Departamentu Stanu. Jedyne, na co zdobyła się ambasada w Jerozolimie, gdy skierowano zapytanie o to, dlaczego z rąk snajpera zginęła kobieta w żółtej kamizelce z napisem „Press”, to lakoniczna odpowiedź, że „sprawa jest analizowana”.

https://yt.oelrichsgarcia.de/latest_version?id=8vRpnPHfu5w&itag=22

Wojsko w służbie narodu, czy garstki politycznej

W imieniu armii amerykańskiej wypowiada się generał Wesley Clark, twierdząc, że armia gotowa jest interweniować zarówno na rzecz Ukrainy jak i Izraela. Z całą pewnością entuzjazmu nie podzielają szeregowcy amerykańskiej armii.

Pasowani na generałów przez prezydenta polscy mundurowi powtarzają wzorzec, choć ani do tak zasobnych w przerzedzone miłosierdziem militaria, ani liczebnością wojska się nie zaliczamy. Prawidłowością po obu stronach oceanu jest wygłaszanie proizraelskich deklaracji przez cywilnych polityków, za cenę kosztów ponoszonych przez podatnika i ofiarę życia żołnierza, lub jego dziecka. Krzykacze wojenni jak Lindsey Graham, czy polski MONmajster własnych dzieci nie poślą na front.

https://yt.oelrichsgarcia.de/latest_version?id=W3NfnFQaudg&itag=22

Simon Templar?

Na portalu Antiwar.com pojawił się felieton „Człowiek Tel Awiwu w Waszyngtonie”. Wytrawny znawca i były pracownik wywiadu wojskowego USA interpretuje przypadek jako kolejną cechę absurdalnej polityki kadrowej administracji Bidena.

Gość o nazwisku Amos J. Hochstein objął stanowisko koordynatora prezydenckiego w Biurze ds. Globalnej Infrastruktury Bezpieczeństwa Energetycznego i Inwestycji. Istotnym jest fakt, że nie ma on żadnego przygotowania w tym kierunku tak w kwestiach bezpieczeństwa jak i energetyki. Powierzono mu funkcję specjalnego wysłannika do negocjacji z Izraelem w imieniu USA, gdzie przebywa od tygodnia. Jaki sens ma wysłanie koordynatora energetycznego do negocjacji w sprawach Gazy, któremu brak wykształcenia dyplomatycznego i doświadczenia merytorycznego.

Wystarczyło jednak, że urodził się w Izraelu, rodzicami są emigranci z Ameryki do Izraela. Jako młody człowiek pojawił się w USA w czasach prezydentury Baraka Obamy. Obdarzony został szeregiem rządowych stanowisk, mając podwójne obywatelstwo.

Wątpliwe, by jakikolwiek dyplomata o podwójnym obywatelstwie przejawiał lojalność wobec kraju nominującego go do negocjacji z krajem będącym miejscem urodzenia.

Zdarzają się przypadki zatrudniania ludzi władających językami obcymi, przyjeżdżającymi do USA, naturalizującymi się, którzy są zatrudniani przez Departament Stanu, jednak nigdy na tak wysokim stanowisku, bezpośrednio podległym prezydentowi. Dodatkowo tenże wysłannik ma negocjować z krajem dopuszczającym się ludobójstwa w prowadzonej wojnie. Jeszcze ciekawszym jest szczegół, że młody człowiek ma za sobą służbę w IDF. Gdyby okazało się, że ma on na swoim koncie służbę na rzecz Mossadu, sprawa miałaby podłoże kryminalne.

Cokolwiek można sądzić o tej akurat postaci, to w takich przypadkach bierze się pod uwagę czynnik lojalności dla kraju urodzenia, o czym powinny wiedzieć służby. Znający ten mechanizmy Philip Giraldi (dyrektor wykonawczy Rady ds. Interesu Narodowego) wnioskuje, że stanowisko może okazać się pomocne w załatwieniu kolejnej transzy pomocy finansowej i wojskowej.

Gdyby administracji Joe Bidena zależało na zakończeniu wojny w Gazie, wystarczyłoby przestać wypisywać Izraelowi czeki i skończyć z pomocą wojskową. Do tego niepotrzebny jest żaden wysłannik, wystarczyłaby rozmowa telefoniczna. Amerykanie powoli dojrzewają do naprawy chorego systemu gospodarczo-politycznego państwa. Dostrzegają bankructwo zawierzenia chorym sojuszom opartym na fundamencie kłamstwa, zabijaniu i destrukcji gospodarczej. Mają świadomość, że w obu partiach istnieją namiętni orędownicy wojny.

Szydząc z Chin, nie chcą słyszeć, że to Xi Jinping przypomina, że Palestyńczykom skradziono prawo do państwowości, zignorowano ich prawo do istnienia jak i prawo powrotu na własne ziemie. Jego zdaniem: „Dwa państwa dla dwóch narodów są koniecznością. Palestyna ma prawo istnieć jako niepodległe państwo. Bez sprawiedliwego rozwiązania Środkowy Wschód nie zazna spokoju. W tym celu niezbędne jest zwołanie międzynarodowej konferencji pokojowej”.

800 000 wyrzuconych z domów Palestyńczyków od 75 lat mieszka w obozach dla uchodźców. Ich domy zostały zajęte przez żydowskich, uzbrojonych osadników z Europy i Ameryki.

Gdy prezydent Rosji zwraca się z apelem o dołożenie starań, by powstrzymać krwawy konflikt, Turcja wydaje oświadczenie o zaprzestaniu dostaw ropy do Izraela w ramach sankcji skierowanych przeciw niemu. Część krajów arabskich poczytuje ten krok za pozytywny dla sprawy palestyńskiej. Turcja będzie szukać nowego rynku zbytu.

Krytykowana za dotychczasową powściągliwość, Turcja mogłaby przyśpieszyć materializację od dawna istniejącej propozycji powrotu granic Izraela do znanych sprzed wojny sześciodniowej roku 1967. Według niej Wzgórza Golan wróciłyby do Syrii, Zachodni Brzeg – do Jordanii. Dla Palestyńczyków byłby to powrót do domu, dla świata – powrót do normalności pod warunkiem osądzenia sprawców; jak po 1945 roku. Do rozstrzygnięcia pozostałby temat prawa do eksploatacji złóż ropy i gazu we wschodniej części Morza Śródziemnego.

https://yt.oelrichsgarcia.de/latest_version?id=7S17Fr8z_Oo&itag=22

 Lawina decyzji

Dwie godziny przed północą w niedzielę, kraje BRICS wydały komunikat o nałożeniu sankcji ekonomiczno – militarnych na Izrael. Administracja amerykańska uznała zasadność dążenia Palestyńczyków do własnego państwa. Justin Trudeau w dość emocjonalnym przemówieniu stanął po stronie pokrzywdzonych i cierpiących mieszkańców Gazy apelując do Izraela o powściągliwość. Na kolejnej z wielu pikiet, ortodoksyjni Izraelczycy dali wyraz przekonaniu, że poczucie supremacji budujące ich przyszłość podbojem, na cudzych grobach musi skończyć się fiaskiem. Bez akceptacji norm cywilizowanego świata syjonizm jako nieetyczny jest ideą fiaska. Na banerach pikietujący żądali zwrotu Palestyńczykom zagar niętych ziem. Są powody do paniki.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com [1] [2] [3] [4]pl.Wikipedia.org

https://wolnemedia.net

Friday Funnies: Cows are Dumb; Behind the mask. MEMy.

Friday Funnies: Cows are Dumb

Go ride the horse.

ROBERT W MALONE MD, MS NOV 24
 
READ IN
 










(I had to look this one up, yes – Streisand did actually say this recently). And yes, Trump’s poll numbers are going up.

It appears that she is another victim of “Trump Derangement Syndrome”.



Cows with Guns (sadly not on Rumble)

BTW- if you can discern some sort of political synthesis from this video, please let me know. 




Well, I have prolonged the inevitable for long enough. It is time for me to go feed horses, clean stalls and check waters. 

Another day in paradise. Yeh, I am being serious. 

Later, we go to a pot-luck with the “quarantine club”. That is a group of us who got together illegally during the lock-down and formed a community that sustains us all. It is truly our own “Galt’s Gulch.

Have a great post-T-day folks, I know I plan to! 

Just to throw in one last, final cliche for the day. 

Life is short – go ride the horse.

Sześćdziesiąta rocznica zamachu na Johna F. Kennedy’ego. Faktyczni sprawcy zamachu ujawnieni.

https://www.kla.tv/27489

60. rocznica zamachu na Johna F. Kennedy’ego. Faktyczni sprawcy zamachu ujawnieni
21.11.2023 | www.kla.tv/27489

Jest 22 listopada 1963 roku. Kennedy odwiedza metropolię Dallas w Teksasie. Przejeżdża przez miasto samochodem z otwartym dachem wraz ze swoją żoną Jackie. Dziesiątki tysięcy ludzi stoją na poboczu drogi i wiwatują na cześć pary. Nagle padają strzały i kula trafia prezydenta w głowę. Kim byli ludzie stojący za zabójstwem Johna F. Kennedy’ego? Ten dokument ujawnia rewelacje i główne powiązania otaczające zabójstwo Kennedy’ego. Ujawnia powiązania polityków, kompleksu wojskowo-przemysłowego i tajnych stowarzyszeń, które działają w tle aż do dnia dzisiejszego, eliminując jakąkolwiek niezależną jurysdykcję. 22 listopada 1963 roku 35. prezydent USA, John F. Kennedy, zginął w zamachu.

Podobnie jak 9/11, zabójstwo Kennedy’ego jest jednym z najbardziej znaczących historycznie wydarzeń ubiegłego wieku. Obecnie większość ludzi jest przekonana, że oficjalna wersja zamachu na Kennedy’ego nie jest prawdziwa. W tym programie Kla.TV odkrywa niszczące powiązania, które nadal istnieją na całym świecie 60 lat po zabójstwie Kennedy’ego i nadal mają poważny wpływ na wydarzenia na świecie. Dlatego ważne jest, aby każdy znał odkryte powiązania i był świadomy fatalnego tła zabójstwa Kennedy’ego. I. Zaledwie półtorej godziny po zamachu 24-letni Lee Harvey Oswald został aresztowany jako podejrzany. FBI przedstawiło go jako jedynego sprawcę i jest on oficjalnie uważany za mordercę Kennedy’ego. Wersja ta nie wytrzymuje jednak krytyki. Jednym z dowodów uniewinniających Oswalda był test azotanowy, któremu musiał się poddać w wieczór zamachu. Test azotanowy może być użyty do rozpoznania śladów użycia broni palnej na rękach i ubraniu. Wynik testu wykazał, że Oswald nie oddał żadnych strzałów z broni w ciągu ostatnich 24 godzin. Ponadto jego odcisków palców nie znaleziono na karabinie, z którego rzekomo zastrzelił prezydenta. Sam Oswald stanowczo zaprzeczył popełnieniu przestępstwa i wyjaśnił, że nikogo nie zastrzelił. Oto jego nagranie krótko po zamachu: 

“Jestem tylko kozłem ofiarnym”.


Proces Lee Oswalda, czyli przesłuchanie, nie odbył się. Zaledwie dwa dni po aresztowaniu został zastrzelony przez właściciela klubu nocnego Jacka Ruby’ego. Ciekawostką jest fakt, że Lee Oswald został zastrzelony na zabezpieczonym posterunku policji. Kolejnym obciążającym czynnikiem jest to, że policja wcześniej przesłuchiwała Oswalda – ale później stwierdziła, że nie prowadziła rejestru jego wypowiedzi. Ze wszystkich rzeczy, nie powinno być żadnych protokołów ani nagrań z tego kluczowego przesłuchania? Oryginalne nagranie Abrahama Zaprudera obala pojedynczą zbrodnię. Według oficjalnej wersji Lee Oswald działał jako jedyny strzelec i strzelał z szóstego piętra magazynu podręczników. Według tego raportu, śmiertelny strzał w głowę został oddany w kierunku Kennedy’ego od tyłu. Ta oficjalna wersja została poważnie wstrząśnięta w 1975 roku wraz z wydaniem tak zwanego “filmu Zaprudera”. Na materiale nakręconym przez Abrahama Zaprudera, który sfilmował prezydenta w Teksasie jako obserwator, wyraźnie widać, że głowa Kennedy’ego została gwałtownie odrzucona w lewo przez śmiertelny strzał i że kula nadleciała od przodu. Wskazuje to, że prezydent również został postrzelony od przodu i że musiało być kilku strzelców. Objawienia prawnika Marka Lane’a Już w 1966 roku prawnik Mark Lane ujawnił, że teoria jednego sprawcy się nie sprawdziła. Lane rozmawiał z wieloma świadkami i opublikował książkę zatytułowaną “Rush to Judgment”. W filmie o tym samym tytule liczni świadkowie twierdzili, że Kennedy został zastrzelony z przodu, z trawiastego pagórka. 

Szczególny tor lotu kuli

Oficjalna wersja zbrodni głosi, że Lee Harvey Oswald oddał w sumie trzy strzały od tyłu jako jedyny sprawca. Aby nie narazić na szwank teorii jednego sprawcy, wyjaśniono opinii publicznej, że drugi strzał spowodował łącznie siedem ran wlotowych i wylotowych u Kennedy’ego i gubernatora Johna Connally’ego, który siedział przed nim. Pocisk miał tak osobliwą trajektorię, że zranił nie tylko Kennedy’ego, ale także Connally’ego w plecy, klatkę piersiową, nadgarstek i udo, kilkakrotnie zmieniając tor lotu. Ponieważ tor lotu pocisku przeczy wszelkim prawom fizyki, ten drugi strzał jest określany w badaniach Kennedy’ego jako “magiczna kula”. Wszystkie sprzeczności są natychmiast rozwiązywane, jeśli przyjmie się, że był co najmniej jeden inny strzelec, który nie znajdował się za limuzyną Kennedy’ego, ale przed nią. Były ochroniarz Johna F. Kennedy’ego przyznaje się do winy Agent Secret Service i ochroniarz Johna F. Kennedy’ego, Paul Landis, stał zaledwie kilka metrów od Kennedy’ego, gdy padły śmiertelne strzały. Wraz z publikacją swoich wspomnień w październiku 2023 roku, bezpośredni naoczny świadek zamachu przerwał trwające dekady milczenie. Centralnym punktem jego książki jest niesławna “magiczna kula”. Na podstawie swoich obserwacji uważa za niemożliwe, że oddano tylko trzy strzały. Jest przekonany, że strzelających było kilku! 

Uprowadzenie zwłok 

John F. Kennedy został przewieziony do szpitala Parkland w Dallas natychmiast po zamachu. Lekarze z tego szpitala nalegali na przeprowadzenie sekcji zwłok na miejscu, zgodnie z wymogami prawa stanu Teksas. Dokładna autopsja mogłaby ustalić, ile razy Kennedy został postrzelony i z jakich kierunków. Ale tego nie zrobiono, jak później poinformował chirurg dr Charles Crenshaw: “Ciało prezydenta zostało siłą odebrane osobom odpowiedzialnym za sekcję zwłok, władzom Teksasu”. Pomimo zaciekłego oporu ze strony dr Earla Rose’a, szefa patologii sądowej w szpitalu Parkland, ciało Kennedy’ego zostało zabrane przez agentów Secret Service o godzinie 14:00 tego samego dnia. Secret Service przewiózł ciało do Bethesda Naval Hospital w Waszyngtonie, gdzie o 19:00 rozpoczęła się sekcja zwłok pod nadzorem wysokich rangą oficerów wojskowych.

“Neurofizjologia zamordowanego prezydenta, a nawet jego opieka medyczna w nagłych wypadkach również charakteryzują się wieloma sprzecznościami. […] – w tym sekcja zwłok w miejscu innym niż przewidziane przez prawo […] oraz tracheotomia [= tracheotomia] dokładnie w otworze rany postrzałowej, co w sensie ściśle prawnym jest manipulacją dowodami. […] Sekcja zwłok jest opisywana w literaturze kryminalistycznej jako niekompletna. Między innymi mózg nie został początkowo szczegółowo zbadany, zwłaszcza w celu ustalenia balistyki śmiertelnego pocisku”. Opublikowane po latach zdjęcia z autopsji i prześwietlenia przeczą różnym zeznaniom świadków. Zarówno pielęgniarka Audrey Bell, jak i chirurg dr Robert McClelland, którzy pracowali w szpitalu Parkland, mówili o ogromnej ranie z tyłu głowy. Na podstawie swoich obserwacji dr McClelland był zdania, że śmiertelny strzał musiał paść z przodu. 

Dr Charles Crenshaw również wyraził przekonanie w wywiadzie, że prezydent Kennedy został zastrzelony od przodu: “Owinęliśmy go w prześcieradło i włożyliśmy do trumny. Ale zanim to zrobiliśmy, jeszcze raz spojrzałem na ranę. Chciałem wiedzieć i zachować to wspomnienie do końca życia. I zawsze będę wiedział do końca życia: Został postrzelony od przodu”. II Liczne zeznania świadków, prawa fizyki i nagrania wideo dowodzą, że było kilku strzelców, którzy zastrzelili Johna F. Kennedy’ego. Jeśli nie był to pojedynczy sprawca, to kim byli sprawcy i ci, którzy stali za zamachem? Kto miał motyw, by zabić prezydenta USA? Czy istniały grupy ludzi, dla których polityka Kennedy’ego była cierniem w boku? John Fitzgerald Kennedy, znany w skrócie jako John F. Kennedy, został zaprzysiężony na 35. prezydenta USA 20 stycznia 1961 roku. Pochodził z bardzo szanowanej politycznie rodziny. Zdjęcie przedstawia go z braćmi Robertem F. Kennedym, prokuratorem generalnym w gabinecie Johna F. Kennedy’ego, i Edwardem Kennedym, długoletnim senatorem stanu Massachusetts. 

Podczas swojej kadencji Kennedy był szczególnie znany ze swojej polityki pokojowej. Kubański kryzys rakietowy z 1962 roku doprowadził świat na skraj wojny nuklearnej. John F. Kennedy odmówił pójścia za radą swoich generałów, którzy sugerowali inwazję na wyspę. Zamiast tego zdecydował się na blokadę morską. Następnie Kennedy negocjował z Nikitą Chruszczowem, szefem rządu komunistycznego Związku Radzieckiego, obiecując mu powstrzymanie się od dalszych ataków na Kubę. Zapobiegło to groźbie wojny nuklearnej między USA a Związkiem Radzieckim. W październiku 1963 roku, nieco ponad miesiąc przed śmiercią, Kennedy rozpoczął również wycofywanie wojsk amerykańskich z Wietnamu. W oficjalnym memorandum z 11 października 1963 r. nakazał wycofanie tysiąca amerykańskich żołnierzy z Wietnamu do końca roku. Robert McNamara, sekretarz obrony w gabinecie Johna F. Kennedy’ego, stwierdził później, że Kennedy całkowicie wycofałby się z Wietnamu, gdyby nadal żył. Polityka ta doprowadziła jednak do konfliktu Kennedy’ego z kompleksem wojskowo-przemysłowym i amerykańskimi służbami wywiadowczymi. Ich celem było rozszerzenie supremacji USA poprzez dalsze wojny agresji i operacje wojskowe, w tym w Wietnamie i na Kubie. To właśnie dlatego inwazja na Zatokę Świń na Kubie miała miejsce w 1961 roku – ale zakończyła się niepowodzeniem. Była to tajna operacja wojskowa przeprowadzona przez CIA w celu obalenia prezydenta Kuby Fidela Castro. Kennedy zwolnił wówczas dyrektora CIA Allena Dullesa i ogłosił zamiar likwidacji struktur władzy w CIA. Jego celem było przywrócenie CIA pod kontrolę polityczną. W poszukiwaniu osób stojących za zabójstwem Kennedy’ego, trop do amerykańskich tajnych służb jest jednoznaczny. 


Szwajcarski historyk dr Daniele Ganser wyjaśnia: 

“Moim zdaniem zabójstwo Kennedy’ego zostało zlecone przez Allena Dullesa. Allen Dulles był dyrektorem amerykańskich tajnych służb, CIA. [Richard Bissell jest odpowiedzialny za tajne operacje w CIA. To prawa ręka Allena Dullesa. I zwolnił ich obu. [Obaj byli zdania, że Kennedy stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa USA i imperialnych interesów Stanów Zjednoczonych. Ponieważ uważali, że gdyby nie uderzył, na przykład przeciwko Fidelowi na Kubie, gdyby nie uderzył przeciwko Wietnamowi, gdyby nie prowadził wojny, to nie byłoby amerykańskiej dominacji nad światem “. Bratanek Johna F. Kennedy’ego, kandydat na prezydenta USA Robert F. Kennedy Jr. jest również przekonany, że CIA była zaangażowana w zabójstwo głowy państwa USA w 1963 roku. W wywiadzie udzielonym w maju 2023 r. oskarża amerykańskie służby specjalne o ukrywanie dowodów przez dziesięciolecia. Kennedy o śmierci swojego wuja: “Istnieją przytłaczające dowody na to, że CIA była zaangażowana w jego zabójstwo”. CIA została założona w 1941 roku przez prezydenta Franklina D. Roosevelta w 1941 roku. Jej pierwszym dyrektorem był William Joseph Donovan. Był on członkiem Fundacji Rockefellera i pracował dla rodziny Rockefellerów. Allen Dulles został dyrektorem CIA w 1953 roku. Od 1945 roku był przewodniczącym wpływowej Rady Stosunków Zagranicznych (Council on Foreign Relations, w skrócie CFR). CFR została założona w 1921 roku przez znanych bankierów, takich jak John D. Rockefeller Junior i od tego czasu jest w dużej mierze finansowana przez rodzinę Rockefellerów. David Rockefeller, który zmarł w 2017 roku, zasiadał w zarządzie CFR od 1949 roku, a później stanął na jego czele. Za tym think tankiem stoi tak wielka siła, że w 1975 r. magazyn informacyjny DER SPIEGEL opisał go jako “najbardziej wpływową prywatną instytucję w Ameryce i świecie zachodnim”. Do dziś Rada Stosunków Zagranicznych pociąga za sznurki jako rodzaj rządu cieni. Administracja USA jest również sterowana z tego strategicznego centrum w celu wspierania tak zwanego “Nowego Porządku Świata”. 

Prawie wszyscy szefowie CIA byli lub są członkami CFR. Agenci CIA są aktywni na całym świecie – głównie potajemnie za pośrednictwem ambasad USA w poszczególnych krajach. “Kilka godzin po zabójstwie Johna F. Kennedy’ego Lyndon B. Johnson został zaprzysiężony na nowego prezydenta USA na pokładzie Air Force One. W ten sposób Johnson awansował na szczyt amerykańskiej polityki. Johnson położył kres polityce pokojowej Kennedy’ego i poprowadził USA do wojny z Wietnamem Północnym. Do 1968 roku w Wietnamie stacjonowało ponad 500 000 amerykańskich żołnierzy. CIA była szeroko zaangażowana w tę wojnę i przeprowadziła liczne tajne operacje polityczne i wojskowe. W 1995 r. Wietnam ogłosił, że do 1975 r. w wojnie zginęły cztery miliony cywilów z Wietnamu Północnego i Południowego oraz 1,1 miliona wietnamskich żołnierzy i bojowników, czyli około jednej ósmej całkowitej populacji Wietnamu. Naukowcy szacują, że USA zrzuciły na Wietnam dwa razy więcej bomb niż podczas II wojny światowej. Użyta broń chemiczna, Agent Orange, trwale zatruła około 24 000 kilometrów kwadratowych – jedną siódmą całkowitej powierzchni Wietnamu Południowego. W rezultacie milion dorosłych i 150 000 dzieci w Wietnamie cierpi na raka lub uszkodzenia psychiczne i genetyczne. 

Dr Daniele Ganser komentuje: 

“Musicie wiedzieć, że po zabójstwie Kennedy’ego w ’63 roku, wojna w Wietnamie wybuchła w 1964 roku. Nawiasem mówiąc, na podstawie kłamstwa […]. Potem 11 lat wojny do 1975 r. Trzy miliony Wietnamczyków, 58 000 zabitych Amerykanów, napalm, Agent Orange, zdeformowane dzieci. Wszystkie ogromne zbrodnie. Kennedy tego nie chciał. Chciał – i to jest to, co powiedział jego sekretarz obrony McNamara – chciał wycofać wszystkich amerykańskich doradców z Wietnamu Południowego do końca 65 roku. I 50 dni po tej decyzji Kennedy został zamordowany”. 

Niezwykłe przemówienie Johna F. Kennedy’ego z 27 kwietnia 1961 r. 

“Co ciekawe, Kennedy wygłosił przemówienie w Nowym Jorku w 1961 roku do najważniejszych wydawców gazet w kraju. Ostrzegał w nim przed tajnymi stowarzyszeniami i światowym spiskiem. John F. Kennedy powiedział dosłownie: ” Samo słowo tajemnica jest niedopuszczalne w wolnym i otwartym społeczeństwie; jako naród jesteśmy z natury i historycznie przeciwni tajnym stowarzyszeniom, tajnym przysięgom i tajnym obradom. […] Na całym świecie mamy bowiem do czynienia z monolityczną i nikczemną konspiracją, która polega głównie na tajnych środkach rozszerzania swojej strefy wpływów. […] Jest to system, który wykorzystał ogromne zasoby ludzkie i materialne, aby zbudować ściśle powiązaną, złożoną i wydajną maszynerię, która łączy operacje wojskowe, dyplomatyczne, wywiadowcze, gospodarcze, naukowe i polityczne. Dysydenci nie są chwaleni, ale uciszani”. Republikański senator Ron Paul stwierdził w 2016 roku: “Szczerze mówiąc, istnieje zewnętrzna siła, którą nazywamy “rządem cieni” lub “głębokim państwem”. Ci ludzie mają ogromne wpływy, są w rzeczywistości potężniejsi niż nasz rząd, nasz prezydent”. O JAKICH TAJNYCH STOWARZYSZENIACH I JAKIM SPISKU MÓWI KENNEDY? Prezydenci USA przed Johnem F. Kennedym “Franklin D. Roosevelt (prezydent w latach 1933-1945) Roosevelt był bardzo aktywnym członkiem masonów i przyjmował liczne delegacje masońskie w Białym Domu w latach swojej prezydentury. Był członkiem Loży Holland nr 8 w Nowym Jorku.


Harry S. Truman (prezydent w latach 1945-1953) 

Truman został aktywnym masonem w 1909 r. w wieku 25 lat w “Belton Lodge No. 450” w Missouri. Później założył Lożę Grandview nr 618 i ostatecznie został Wielkim Mistrzem Wielkiej Loży Missouri w 1940 roku.

Dwight D. Eisenhower (prezydent w latach 1953-1961) Podobnie jak wielu prezydentów USA, Eisenhower złożył przysięgę na “masońską Biblię”. Egzemplarz pochodził z St John’s Lodge, najstarszej loży masońskiej w Nowym Jorku. Dwight D. Eisenhower był członkiem CFR od 1949 roku. Po wyborze na prezydenta USA, Eisenhower rekrutował wielu członków gabinetu z szeregów CFR. Jego najważniejszą nominacją był członek CFR i brat Allena Dullesa, John Foster Dulles, na stanowisko Sekretarza Stanu USA.

Prezydent USA John F. Kennedy (prezydent w latach 1961-1963) Kennedy nie złożył przysięgi na masońską Biblię, ale na swoją katolicką Biblię rodzinną. John F. Kennedy nie był masonem ani członkiem CFR.

Prezydenci USA po Johnie F. Kennedym Lyndon B. Johnson (prezydent w latach 1963-1969) Johnson był również masonem. Wstąpił do Loży Johnson City nr 561 w Teksasie w 1937 roku i był również członkiem loży masońskiej Janus. Richard Nixon (prezydent w latach 1969-1974) Richard Nixon również był masonem. Był także stałym bywalcem Bohemian Groove, ekskluzywnego klubu otwartego tylko dla elitarnej męskiej kadry kierowniczej. Był członkiem CFR od 1961 roku. 


Gerald Ford (prezydent w latach 1974-1977) 

Gerald Ford został przyjęty do loży masońskiej Malta Lodge No. 465 w 1949 roku. W 1962 r. awansował do 33. stopnia masońskiego. Był także członkiem loży masońskiej Three Eyes założonej przez Davida Rockefellera. Był również członkiem CFR od 1982 roku.

Jimmy Carter (prezydent w latach 1977-1981) W kwietniu 1973 r. David Rockefeller powołał go do Komisji Trójstronnej, która działa jako centrum dowodzenia CFR. Był również członkiem CFR. Ronald Reagan (prezydent w latach 1981-1989) Był członkiem loży masońskiej Orła Białego..

George Bush Sr (prezydent w latach 1989-1993) Bush senior był członkiem Komisji Trójstronnej założonej przez Davida Rockefellera i Henry’ego Kissingera, masonem 33. stopnia, członkiem lóż masońskich Hathor Pentalhpa, Three Eyes i Edmund Burke.

Bill Clinton (prezydent w latach 1993-2001) W młodości Clinton został członkiem Hot Springs Chapter of the Order of DeMolay, grupy młodzieżowej powiązanej z masonerią. Ostatecznie został członkiem lóż masońskich Janus, Maat i Three Eyes. Był członkiem CFR od 1981 roku. 

George W. Bush (prezydent w latach 2001-2009)  Jest członkiem loży masońskiej Hathor Pentalpha i członkiem tajnego stowarzyszenia Skull & Bones. 


Barack Obama (prezydent w latach 2009-2017) Jest członkiem loży masońskiej Maat. 

Donald Trump (prezydent w latach 2017-2021) 

Trump nie ma żadnych znanych powiązań z masonerią ani CFR. 

Joe Biden (prezydent od 2021 r.)  Jest członkiem loży masońskiej Maat. 

III Komisja Warrena została oficjalnie powołana w 1963 roku w celu zbadania zabójstwa Johna F. Kennedy’ego i zidentyfikowania sprawców. Czy ta komisja śledcza była niezależna, czy też była częścią spisku wspomnianego przez Kennedy’ego? Cztery dni po zamachu prezydent Lyndon B. Johnson powołał tak zwaną Komisję Warrena do zbadania okoliczności zabójstwa Kennedy’ego. Ostateczny raport został opublikowany we wrześniu 1964 roku. Komisja potwierdziła oficjalną teorię i doszła do wniosku, że prezydent Kennedy został zamordowany przez Lee Harveya Oswalda i że nie było żadnego spisku w celu zamordowania Kennedy’ego. 

Amerykański autor bestsellerów Jim Moore opublikował książkę na temat zabójstwa Kennedy’ego w 1991 roku i wyjaśnił w niej, że komisja nie przeprowadziła prawdziwego śledztwa: “Komisja Warrena, co powinno być jasne, nigdy nie przeprowadziła prawdziwego śledztwa. Zaczęła od konkluzji, a następnie pracowała dość ostrożnie, aby upewnić się, że dostępne fakty pasują do z góry ustalonej decyzji”.

Angielski historyk Hugh Trevor-Roper również wyraził poważne zastrzeżenia co do raportu Komisji Warrena:

“Miałem wrażenie, że tekst ma poważne wady. Ponadto słabe części okazały się jeszcze słabsze niż na pierwszy rzut oka.” 

Członkowie Komisji Warrena 

Komisja otrzymała swoją nazwę od jej przewodniczącego, Głównego Sędziego Stanów Zjednoczonych, Earla Warrena. Warren, podobnie jak prezydent Johnson, który powołał go do Komisji Śledczej, był bardzo aktywny w masonerii. Był masonem 33. stopnia i Wielkim Mistrzem stanu Kalifornii. 

Richard Brevard Russell był gubernatorem i senatorem Stanów Zjednoczonych z Georgii. Był również masonem i członkiem Loży Winder nr 33 w Georgii, gdzie doszedł do 33. stopnia masońskiego. 

John Sherman Cooper był senatorem USA z ramienia Partii Republikańskiej i masonem 33. stopnia. Cooper był również członkiem tajnego stowarzyszenia Skull & Bones.

Gerald Ford został 38. prezydentem Stanów Zjednoczonych kilka lat później – w latach 1974-1977. Ford został inicjowany do loży masońskiej Malta Lodge No. 465 w Grand Rapids w 1949 roku i awansował do 33. stopnia masońskiego. Zgodnie z dokumentem FBI z 1963 r. upublicznionym w 2008 r., Ford był w kontakcie z FBI przez cały czas pracy w Komisji Warrena i przekazywał agentom FBI informacje o działaniach gremium. 

Allen Welsh Dulles był szefem CIA. 

Dulles był jednym z głównych podejrzanych w sprawie zabójstwa Kennedy’ego i zasiadał w komisji śledczej. On i jego brat John Foster Dulles mieli powiązania rodzinne z Davidem Rockefellerem i byli współzałożycielami Rady Stosunków Zagranicznych. Mason 33 stopnia Allen Dulles również zasiadał w zarządzie CFR w latach 1927-1969.

John Jay McCloy, prezes Chase Manhattan Bank, został mianowany prezesem Banku Światowego w 1947 roku. Był bliskim przyjacielem rodziny Rockefellerów i przewodniczącym CFR w latach 1953-1970, w czasie zabójstwa Johna F. Kennedy’ego. 

Thomas Hale Boggs, również mason 33 stopnia, kwestionował pracę Komisji Warrena w latach 70-tych. Miał poważne wątpliwości co do teorii “magicznej kuli” i ostatecznie prowadził kampanię na rzecz ponownego otwarcia “akt Kennedy’ego”. Ale nigdy do tego nie doszło! Boggs zaginął w niewyjaśnionej katastrofie lotniczej w październiku 1972 roku. 

Inni kluczowi członkowie Komisji Warrena Nicholas Katzenbach i John Edgar Hoover są uważani za kolejnych inicjatorów Komisji Warrena. Nicholas Katzenbach był członkiem CFR i zasiadał w zarządzie CFR w latach 1975-1986. John Edgar Hoover, mason 33. stopnia i członek Loży Federalnej nr 1 w Waszyngtonie, był wówczas dyrektorem FBI. Jako taki był również odpowiedzialny za śledztwo FBI w sprawie Kennedy’ego. 

Dealey Plaza – miejsce zabójstwa Kennedy’ego 

Dealey Plaza to park miejski w centrum Dallas. Jest to miejsce zamachu na Johna F. Kennedy’ego. Prawdopodobnie nie jest to również przypadek, ponieważ Dealey Plaza jest również związany z masonerią. Osoba, od której pochodzi nazwa tego miejsca – George Bannerman Dealey – była również masonem 33. stopnia. Uderzającą cechą Dealey Plaza jest masoński obelisk z napisem: Dealey Plaza – Miejsce narodzin Dallas Pierwszy dom został zbudowany w tym małym parku. Służył on również jako pierwszy sąd i poczta, pierwszy sklep i pierwsza loża masońska. 

Komisja Rockefellera 

Ludność gwałtownie skrytykowała metody pracy Komisji Warrena i nie uwierzyła w oficjalną wersję. W rezultacie rząd USA został zmuszony do zbadania wniosków Komisji Warrena przez cztery inne organy. Obejmowały one Komisję Rockefellera, która została powołana w 1975 roku i której przewodniczył Nelson Rockefeller, brat Davida Rockefellera. Był on również masonem wysokiego stopnia i członkiem loży masońskiej Three Eyes. Komisja potwierdziła ustalenia Komisji Warrena, że był jeden zabójca i nazwała zarzuty wskazujące na wielu zabójców daleko idącymi spekulacjami”. 

Zgony w rodzinie Kennedych 

Robert Kennedy, młodszy brat Johna F. Kennedy’ego, był zaangażowany w rozwiązanie morderstwa swojego brata. W 2013 roku jego syn Robert F. Kennedy Jr. powiedział w wywiadzie dla CBS, że jego ojciec był “całkiem przekonany”, że kilka osób było zaangażowanych w zabójstwo jego brata. Opisał raport Komisji Warrena jako “kiepski kawałek rzemiosła”. 

Robert Kennedy kandydował na prezydenta w 1968 roku. Kiedy Robert Kennedy wygrał prawybory w Kalifornii i Południowej Dakocie, uznano, że ma duże szanse na zostanie kolejnym prezydentem USA. 5 czerwca 1968 r., krótko po północy, przemawiał do swoich zwolenników w sali balowej hotelu Ambassador w Los Angeles. Gdy przechodził przez hotelową kuchnię w drodze do pokoju prasowego, padł ofiarą zamachu. Podobnie jak w przypadku jego brata Johna F. Kennedy’ego, oficjalna wersja mówi o jednym sprawcy, choć istnieją równie rażące sprzeczności. Inny brat Johna F. Kennedy’ego, Edward Kennedy, przeżył katastrofę lotniczą 19 czerwca 1964 r. z poważnymi obrażeniami. 13 stycznia 1982 r. Ted Kennedy spóźnił się na samolot, który również rozbił się po starcie. 

John F. Kennedy Jr. był synem Johna F. Kennedy’ego. Zginął w katastrofie lotniczej w 1999 roku w wieku 38 lat. Jego żona Carolyn Bessette-Kennedy również zginęła w tej katastrofie.

IV. Wnioski

Drodzy widzowie, czy zastanawiacie się, dlaczego zabójstwo Kennedy’ego jest nadal aktualne po 60 latach? 

W związku z zamachem na jaw wychodzą ogromne nadużycia władzy i niewiarygodne tuszowanie faktycznych sprawców. Ten dokument ujawnia rozległą działalność tajnych stowarzyszeń, które umieściły swoich członków na najwyższych szczeblach państwa i które do dziś (!) nie stronią od wywoływania wojen przeciwko innym państwom lub obalania szefów rządów. 

Fakt, że nikczemny spisek potępiony przez Kennedy’ego nadal istnieje w formie rządu cieni, staje się oczywisty, wystarczy spojrzeć na obecną administrację USA. Podobnie jak poprzedni szefowie CIA, obecny szef CIA William Joseph Burns również pracuje dla CFR. Obecny dyrektor FBI Christopher Wray jest również powiązany z CFR. Podobnie jak prezydent USA Joe Biden, który jest masonem wysokiego stopnia i jest również bardzo blisko CFR.

Kla.TV pokazała już w wielu programach, że ten rząd cieni istnieje nie tylko w USA, ale na całym świecie. Widać te same tajne stowarzyszenia i intrygantów. Można je zobaczyć za 

– dyktaturą Corony, 

– wojna Rosja-Ukraina, 

– obecną wojną izraelsko-palestyńską, 

– światową potęgę Chin, 

– administracja UE 

– a także z 9/11. 

To jest powód, dla którego dziś, 60 lat po zabójstwie Johna F. Kennedy’ego, nadal bardzo ważne jest, aby domagać się pełnego śledztwa w sprawie tej zbrodni, aby zakończyć nękanie ludzi na całym świecie. 

Tylko dzięki niezależnemu śledztwu osoby kontrolujące te tajne stowarzyszenia na całym świecie mogą wyjść na jaw i zostać ukarane. 

Kla.TV pozostaje niezależna i śledcza dla państwa. Państwo też możecie stać się częścią tego międzynarodowego ruchu, aby odkryć prawdę. Prosimy o rozpowszechnianie tych rewelacji tak daleko, jak to możliwe. 

Ważna informacja: 

Kla.TV pragnie wyraźnie zaznaczyć, że wspominając o osobach, pochodzeniu i powiązaniach wymienionych w tym programie, celem nie jest wprowadzenie widza w błąd w celu dokonania antysemickiego osądu. Nawet jeśli osoby i grupy interesu wymienione w tym programie twierdzą, że są Żydami, każdy widz powinien pamiętać, że przemoc, niezależnie od tego, która strona ją popełnia, nie powinna prowadzić do rasistowskich osądów. 

W końcu bliższa analiza często ujawnia, co następuje: Ludzie, którzy zwracają uwagę opinii publicznej poprzez dziennikarstwo śledcze, odwracają uwagę od swoich aktów przemocy, wykorzystując następnie swoją grupę religijną lub naród jako kozła ofiarnego lub tarczę. W ten sposób nienawiść i późniejsza przemoc są celowo i bezprawnie kierowane przeciwko społeczności religijnej lub narodowi. Fakt, że w wielu przypadkach nie mamy do czynienia z prawdziwymi Żydami lub prawdziwymi wyznawcami innych religii, ale z ideologią lucyferiańską, został szczegółowo wyjaśniony w programach “Przeciw rasizmowi i spiskowi” (patrz: www.kla.tv/23509) i “Tajemnica obelisków” (patrz: www.kla.tv/14340). 

Jak mówi również Biblia w Obj. 2:9: “… którzy mówią, że są Żydami, a nimi nie są, lecz są synagogą szatana”.

von mw.

Quellen/Links:  Attentat auf John F. Kennedy – Hintergründe Compact Spezial Nr. 39, 2023, Attentate des Tiefen Staates, Seite 10-19 https://de.wikipedia.org/wiki/Attentat_auf_John_F._Kennedy Dr. Daniele Ganser: Kennedy Mord in Dallas 1963 https://www.youtube.com/watch?v=Ij6NcSM7j78 Buch ‘Imperium USA’, Daniele Ganser, 2022, Seite 189-205 Ex-Leibwächter von John F. Kennedy packt aus https://www.bild.de/news/ausland/news-ausland/kennedy-attentat-ex-agent-des-secret-service-zweifelt-an-offizieller-theorie-85362086.bild.html Entführung der Leiche Kennedys Buch ‘JFK – Verschwörung des Schweigens’, Charles Crenshaw, 1992 Die Ermordung John F. Kennedys: Ein Schuss, der die Welt erschütterte https://www.aerzteblatt.de/archiv/149862/Die-Ermordung-John-F-Kennedys-Ein-Schuss-der-die-Welt-erschuetterte Kennedys angeordneter Abzug der US-Truppen aus Vietnam https://www.maryferrell.org/pages/Featured_Kennedy_and_Vietnam.html William J. Donovan – Gründungsvater der CIA https://en.wikipedia.org/wiki/William_J._Donovan Council on Foreign Relations – Finanzierung durch die Familie Rockefeller https://en.wikipedia.org/wiki/Council_on_Foreign_Relations CFR – Mitgründer John Rockefeller Jr. https://www.philanthropyroundtable.org/hall-of-fame/john-rockefeller-jr/ CFR – einflussreichste private Institution https://www.spiegel.de/politik/ein-politbuero-fuer-den-kapitalismus-a-9aa6a1fe-0002-0001-0000-000041389590 Millionen Todesopfer durch Vietnam-Krieg https://de.wikipedia.org/wiki/Vietnamkrieg#Tote_und_Verletzte Franklin D. Roosevelt – Freimaurer https://de.wikipedia.org/wiki/Franklin_D._Roosevelt#Mitgliedschaften Harry S. Truman – Freimaurer https://de.wikipedia.org/wiki/Harry_S._Truman#Freimaurerei Dwight D. Eisenhower – Treueeid auf Freimaurer-Bibel https://menora-bibel.jimdofree.com/historische-bibeln/englisch/bibeln-der-us-pr%C3%A4sidenten Lyndon B. Johnson – Freimaurer https://www.focus.de/wissen/mensch/wer-die-usa-wirklich-regiert-verschwoerungstheorien_id_2197119.html Richard Nixon – Freimaurer https://www.kathpedia.com/index.php/Freimaurer Jimmy Carter – Mitglied der Trilateralen Kommission https://en.wikipedia.org/wiki/Jimmy_Carter#Georgia_governorship_(1971%E2%80%931975) Jimmy Carter – Mitglied des CFR https://www.telepolis.de/features/Der-Klub-der-Weisen-Maenner-3419681.html Gerald Ford, Ronald Reagan, George Bush, Bill Clinton, George W. Bush, Barack Obama, Joe Biden – Freimaurer BUCH ‘Massoni – Società a responsabilità illimitata. La scoperta delle Ur-Lodges’, Giole Magaldi, 2019 Warren-Kommission: Offizielle Untersuchungskommission des Kennedy-Mordes https://en.wikipedia.org/wiki/Warren_Commission Autor Jim Moore entlarvt Warren-Kommission Buch ‘Conspiracy of One: The Definitive Book on the Kennedy Assassination’, Jim Moore, 1991, Seite 173 Earl Warren – Freimaurer https://en.wikipedia.org/wiki/Earl_Warren#Family_and_social_life Richard Brevard Russell – Freimaurer https://politicalgraveyard.com/geo/GA/masons.html John Sherman Cooper – Freimaurer https://en.wikipedia.org/wiki/John_Sherman_Cooper#Early_life Gerald Ford – Freimaurer https://de.wikipedia.org/wiki/Gerald_Ford#Heirat_und_Freimaurerei Allen Welsh Dulles – Freimaurer https://de.metapedia.org/wiki/Dulles,_John_Foster John Jay McCloy – Freimaurer https://de.metapedia.org/wiki/McCloy,_John_Jay Thomas Hale Boggs – Zweifel am Ergebnis der Warren-Kommission https://en.wikipedia.org/wiki/Hale_Boggs#Later_House_elections Freimaurer-Mitgliedschaft der Warren-Kommission BUCH ‘Massoni – Società a responsabilità illimitata. La scoperta delle Ur-Lodges’, Giole Magaldi, 2019 John Edgar Hoover – Freimaurer https://en.wikipedia.org/wiki/J._Edgar_Hoover#Bureau_of_Investigation Dealey Plaza – der Ort des Kennedy-Attentats https://en.wikipedia.org/wiki/George_Dealey#Personal_life Die Rockefeller-Kommission https://en.wikipedia.org/wiki/United_States_President%27s_Commission_on_CIA_Activities_within_the_United_States Todesfälle in der Familie Kennedy https://www.planet-wissen.de/geschichte/persoenlichkeiten/die_kennedys/pwieschicksalsschlaegederkennedys100.html

60. rocznica zamachu na Johna F. Kennedy’ego. …

Dienstag, 21.11.2023

Doktryna, CPK, czyli o Amerykanach wychodzących po angielsku

Doktryna, CPK, czyli o Amerykanach wychodzących po angielsku

Autor: Ewaryst Fedorowicz , 17 listopada 2023 ekspedyto-amerykanach-wychodzacych-po-angielsku

Kolonie nie mają doktryny, ponieważ ze swej, ułomnej natury, są nie podmiotem, a przedmiotem.

Przedmiotem, podlegającym obrotowi, w którym to obrocie uczestniczą zbywca i nabywca.

***

Kiedy panowie Kriuczkow i Fried dogadywali szczegóły przekazywania dotychczasowej, sowieckiej kolonii w amerykańską sferę wpływów, pijany tzw. wolnością lud tubylczy, nie zwracał uwagi na takie detale, jak wielkoskalowa (to modne dziś określenie) grabież (marka handlowa – transformacja).

Trzeba przyznać, że Amerykanie zachowali się pragmatycznie i na początku, błyskawicznie wycisnęli z nowej kolonii co się dało (a dało się wiele, bo PRL była kolonią zasobną), po czym w ramach tzw. partnership in leadership , wydzierżawili Kraj nad Wisłą (dalej KnW) swoim, zaufanym wasalom, czyli Niemcom, którzy kontynuowali grabież latami, z właściwą sobie systematycznością.

Wyciskanie odbywało się przy udziale sitw kompradorskich (najpierw kapitalistycznych, potem socjalistycznych), pod czujną opieką przewerbowanych z rubli na dolary smutnych panów, co gwarantowało i regularność transferów haraczu, i spokój.

Pragmatyzm amerykański (czyli grab and run) wynikał z tzw. twardej przesłanki:

kolonia była położona daleko, bo aż za oceanem, a niemiecki wasal miał KnW tuż za rzeką, czyli najdosłowniej pod (grabiącą) ręką.
***

Emancypacja (nadmierna zdaniem Waszyngtonu) wasala niemieckiego, sprowokowała ponowne wejście do gry Amerykanów (to nie ja – to staliniątko Targalski), które spowodowało 8 lat temu przemeblowanie tzw. sceny politycznej w KnW.

Ale każdy, kto choć raz meblował mieszkanie wie, że meble (jak każdy sprzęt) się zużywają, nie tylko fizycznie, ale i moralnie.

Dlatego też, powróceni do gry Amerykanie, zmajstrowali nowoczesny zestaw meblowy „Szymek”, który ma zastąpić zużytą (fizycznie i moralnie) post peerelowską meblościankę „Jarek”, z jednoczesnym przyblokowaniem przestrzeni mieszkaniowej dla importowanych zza Odry meblarskich szrotów, pod roboczą marką „Donek”.

***

Kolonia KnW była i jest kompradorsko zarządzana przez lokalsów w najlepszym razie bez kindersztuby, a w najgorszym… wstyd być precyzyjnym, co każdy mógł (i może) sam zauważyć i usłyszeć.

Oczywiście wiek zaawansowany daje tu wielki handicap, bo ja pamiętam ferajny Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego, Mazowieckiego, Bieleckiego. Suchockiej, Cimoszewicza…aż do Morawieckiego włącznie i bez problemu dostrzegam swoim, uzbrojonym w okulary okiem, nieustanną replikację buractwa, wyłażącego spod pseudo-inteligenckiej panierki.

I dlatego bardzo sobie cenię dobre maniery.

Rzecz jasna, wzorem savoir vivre jest Albion, znany ze swej uprzejmości aż po ostatni stopień szafotu.
Do kodeksu dobrych manier wrócę po krótkim opisie sensacyjki, której autorem jest prezes NBP Glapiński, który w przerwach pomiędzy naradami z asystentkami potrafi strzelić takim bon motem, że buzi dać (to przenośnia):

„Jest (…) bezpieczeństwo (…) militarne, bo jesteśmy częścią NATO.
Chociaż między nami Polakami (…) bez centralnego portu komunikacyjnego, ten 5 punkt NATO jest po prostu punktem.
Musi być taki port, żeby amerykańskie na przykład wspomożenie obrony naszego wschodu miało gdzie wylądować i się logistycznie rozłożyć.
O tym się nie mówi publicznie, bo każdy się boi, ja się nie boję, powiem: ogromne znaczenie strategiczne, militarne CPK a nie fiu bździu”

To piękne, że pomiędzy obowiązującym bajdurzeniem o wygodzie Polaków podróżujących po świecie, ktoś wreszcie powiedział, że budujemy CPK dla Amerykanów, żeby mogli tu przylecieć (do czego jeszcze wrócę).

Budujemy za w sumie nieduże pieniądze, bo 40 miliardów, co wobec 100 miliardów wydanych w rok na ferajnę pajaca Zełeńskiego jest niewiele.

Bo jak nam Ukraina te 100 miliardów odda, to będziemy mogli sobie wybudować kolejne 2 (i pół) CPK, tym razem już dla zwiedzających świat Polaków, albo 50 razy przekopać Mierzeję Wiślaną – bo kto bogatemu zabroni?

***

Wracając do dobrych manier (i mojej, długiej pamięci) zatrzymam się na wychodzeniu po angielsku:

Pamiętam, jak po angielsku wyszli Amerykanie z Wietnamu, co doskonale wizualizowały zdjęcia helikopterów startujących z dachu ambasady w Sajgonie, zabierających tylko najcenniejsze aktywa, w tym co ładniejsze panienki.

Cóż, helikoptery miały ładowność ograniczoną, stąd zrozumiałym jest, że zdecydowaną większość lokalnych sojuszników USA, trzeba było zostawić do dyspozycji wjeżdżających w tym samym czasie do Sajgonu na czołgach, komunistów.

A ci potrafili się nimi zająć wg najlepszych sowieckich wzorów.

Ale kogo to dziś obchodzi?

***

Znacznie później, gdy jako tzw. młody pracownik naukowy zarabiałem na swój pierwszy kolorowy telewizor (i magnetowid – było kiedyś takie słowo) zbierając na norweskich zboczach truskawki, Saddamowi zachciało się/został podpuszczony podboju Kuwejtu.

Robota była prosta, łup atrakcyjny, ale wtedy do gry wkroczyli Amerykanie w osobie gen Schwarzkopfa, a dokładniej w ciągu 100 godzin armie sprzymierzone wyzwoliły Kuwejt i wkroczyły na ok. 200 kilometrów w głąb Iraku, jednak rozkaz ówczesnego amerykańskiego prezydenta George’a H.W. Busha zmusił generała do zaniechania ofensywy (Wiki)

Kłopot w tym, że „Pod wrażeniem wezwań amerykańskich przywódców do buntu przeciwko irackiej dyktaturze, do walki z nią spontanicznie przystąpiły dwie dyskryminowane grupy: iraccy szyici w południowym Iraku oraz zamieszkujący północną część kraju Kurdowie.

Powstańcy nie otrzymali zagranicznego wsparcia; słabo uzbrojeni i pozbawieni jednolitego kierownictwa ponieśli klęskę w walkach z Gwardią Republikańską. Podczas przeprowadzonej przez Alego Hasana al-Madżida, Husajna Kamila al-Madżida oraz Tahę Jasina Ramadana pacyfikacji szyitów zginęło od 50 tys. do 300 tys. powstańców i cywilów. Z Iraku uciekło ponadto ok. 2 mln Kurdów (Wiki)

Swoją drogą, urocza jest ta dezynwoltura:
zginęło od 50 tys. do 300 tys. powstańców i cywilów”

No, ale tu przecież chodzi o jakichś szyitów, irackich do tego, więc nie ma co się obruszać.

***

Amerykanów wyjście po angielsku z Afganistanu było tak niedawno, że kto chciał, mógł obejrzeć hollywoodzkie wręcz sceny z Afgańczykami, czepiającymi się podwozi startujących wieeeelkich samolotów i potem spadających na rodzinną ziemię lotem swobodnym, ze skutkiem rozczarowującym.

Sceny szturmowania odgrodzonego szpalerem marines_lotniska, przez przerażonych, uciekających przed talibami lokalsów, wyglądały przy tym banalnie.

Swoją drogą, jakoś nie widzę/nie słyszę troski o los afgańskich kobiet pozostawionych przez Amerykanów na łaskę talibów, ale to pewnie kwestia niedoskonałości mojego wzroku i słuchu.

Zresztą – pewnie brzydkie te kobiety były.
***

Wracając do CPK:

prezes Glapiński nie powiedział jednak wszystkiego (bo odwaga nawet Glapińskiego, ma swoje granice:

otóż nie wspomniał, że pasy startowe CPK będą, jak by to ująć…. o! mam! – dwukierunkowe, co oznacza, że będą służyły nie tylko samolotom lądującym w KnW z amerykańskim cargo, ale i startującym np. za Atlantyk, albo choćby tylko do (niemieckiej) bazy w Ramstein

***

Na koniec wytłumaczę położenie ekipy, która postawiła wszystko (z nami włącznie), na egzotycznego (no oczywiście, że egzotycznego) sojusznika:

kot, który jednej dziury pilnował, z głodu zdechł.

http://ewaryst-fedorowicz.szkolanawigatorow.pl/jak-pis-kondominium-na-kolonie-amerykanska-zamieniI

https://www.money.pl/gospodarka/prawie-40-mld-zl-na-cpk-tyle-potrzebuja-na-pierwszy-etap-budowy-nowego-lotniska-6886178680064960a.html

https://www.money.pl/gospodarka/przekop-mierzei-wislanej-pokazali-liczby-oto-efekty-sztandarowej-inwestycji-pis-6915190056385184a.html

W młodym pokoleniu zapanowała obsesja na punkcie źle rozumianego bezpieczeństwa.

Sejfityzm, czyli jak zostało zepsute młode pokolenie

https://www.panstwo.net/6217-sejfityzm-czyli-jak-zostalo-zepsute-mlode-pokolenie


Amerykańscy intelektualiści – dziennikarz Greg Lukianoff i psychiatra Jonathan Haidt – alarmują, że w młodym pokoleniu zapanowała obsesja na punkcie źle rozumianego bezpieczeństwa. Warto przyjrzeć się ich spojrzeniu, zwłaszcza że oni sami prezentują lewicowe poglądy i sami przyłożyli rękę do ukształtowania młodego pokolenia w ten sposób.

Polskiego czytelnika zazwyczaj nie trzeba przekonywać, że „bezstresowe wychowanie” skrzywia charakter, że obecne młode pokolenie jest zbyt delikatne i zbyt rozhisteryzowane. Podczas tzw. strajku kobiet oglądaliśmy sceny egzaltowanych nastolatek przerażonych zagrożeniem własnego życia z powodu zakazu aborcji czy odebrania im telefonu komórkowego, wtedy też rozpowszechniło się potoczne nazywanie lewicowych dziewcząt „Julkami”, które farbują włosy na fioletowo i faszerują ciało kolczykami. Konserwatywni Polacy z niepokojem odnotowują też wpływ gadżetów internetowych na młodzież, zafascynowanie lewicowymi pomysłami i uleganie modnym ideologiom. Można więc w tym smutku znaleźć małe pocieszenie, że te wszystkie intuicje potwierdziło dwóch wyżej wymienionych wybitnych ekspertów, których książka „Rozpieszczony umysł” właśnie ukazała się w języku polskim. 

Wezwanie do odwrotu

Autorzy twierdzą, że pokolenie urodzone po 1995 roku jest głęboko zanurzone w sejfityzmie (od angielskiego: save, bezpieczny), którego przedstawiciele stają się delikatnymi, rozdygotanymi osobowościami, łatwo wpadającymi w histerię. Haidt i Lukianoff przytaczają w tym wiele danych, statystyk i modeli wychowania, które się po prostu nie sprawdziły. Choć obaj popierają amerykańskich demokratów, w książce przyznają na przykład, że uniwersytety stały się zbyt lewicowe i że należy wycofać się z niektórych lewicowych postulatów, zwłaszcza tych genderowych czy rasowych.

Naukowcy zastosowali tu metaforę odporności organizmu na mikroby czy alergeny. Człowiek żyjący w sterylnym otoczeniu staje się bardziej wrażliwy na różne produkty czy choroby, jest na nie bardziej podatny. Podobnie młode pokolenie żyje dzisiaj z dala od krytyki, konfrontacji, debat, sporów i gdy napotyka w życiu – a zwłaszcza na uczelni – odmienne zdanie, czuje się urażone i wpada w różne depresyjne czy histeryczne stany. Lukianoff i Haidt stwierdzają dalej, że uczelnie ulegają tej atmosferze i zamiast kształtować studentów w duchu pracy nad sobą i dochodzenia do prawdy, wolą usuwać nieprzyjemne wykłady, stanowczych profesorów i obniżać wymagania. W książce czytamy, że taka sytuacja ma miejsce od 2013 roku, czyli gdy na studia poszły pierwsze roczniki urodzone po 1995 roku, a więc takie, które spędziły dzieciństwo z urządzeniami cyfrowymi, z internetem, gdzie łatwiej uniknąć treści, z którymi się nie zgadzamy, i pozostać w swojej „bańce informacyjnej”. Przyczyn rozdelikacenia „pokolenia Z” jest jednak więcej.

Pokolenie panikarzy

„Nauczono ich wyolbrzymiać zagrożenia, stosować myślenie dychotomiczne (inaczej binarne), ufać pierwszym reakcjom kierowanym przez emocje i wzmacniać je, a także ulegać zniekształceniom poznawczym” – piszą psychiatrzy. Analizują też szczegółowo, jak do tego doszło, wskazując m.in., że rozszerzono pojęcie bezpieczeństwa. Pierwotnie dotyczyło ono ochrony przed krzywdą fizyczną – zranieniem, upadkiem, pobiciem itp. „Jednak w XXI wieku na niektórych kampusach uniwersyteckich znaczenie słowa »bezpieczeństwo« uległo procesowi znanemu jako »concept creep« (stopniowe rozszerzenie znaczenia terminu określającego daną krzywdę) i objęło również »bezpieczeństwo emocjonalne«“. Doszło do tego, że rektorzy i dziekani zaczęli w ten sposób „troszczyć się” o swoich podopiecznych, że usuwali z programów zajęć treści, które mogły burzyć ich wyobrażenia o świecie. Odpadło wiele klasycznych lektur, bo Murzyni byli tam przedstawieni jako niewolnicy albo kobiety jako gospodynie domowe, podobnie było z kwestią definicji płci, wreszcie wielu wykładowców tak bulwersowało studentów, że ci zaczęli organizować protesty, by albo usunąć ich z uczelni albo – jeśli chodziło o naukowców z zewnątrz – nie dopuścić ich do wizyty i wygłoszenia wykładu. „Rozumowanie jest takie, że jeśli zaproszony mówca wywołuje u studentów zdenerwowanie lub złość, to jest to wystarczający powód, by odmówić mu wstępu na teren kampusu, ponieważ stanowi on »zagrożenie« dla studentów”. Oto sejfityzm w pigułce. Na uniwersytet przyjeżdża gej opowiedzieć, że homoseksualizm nie jest wrodzony? Ależ to uraża homoseksualnych studentów. Profesor biologii chce opowiedzieć o dwóch płciach? Studenci zagłuszają jej wykład. Bywało, że profesorowie tracili pracę albo wykłady, bo zacytowali niewłaściwą bajkę. W Bergen Community College „Profesor wydziału sztuki został wysłany na przymusowy bezpłatny urlop i obowiązkową psychoterapię za umieszczenie posta w mediach społecznościowych. Chodziło o zdjęcie jego córki ubranej w koszulkę przedstawiającą smoka i napis: Wezmę, co moje, ogniem i krwią. Zdaniem uczelni brzmiało to jak »groźba«“. Słowa okazały się cytatem z filmu „Gry o tron”, ale profesora to nie uratowało. Bo sejfityzm polega nie na badaniu intencji danej osoby, lecz skutku, jaki jego słowa wywołują – a rozdelikacone pokolenie może czuć się zagrożone nawet zdjęciem dziecka w koszulce ze smokiem.

Zabrać wolność, dać pseudobezpieczeństwo

W ten sposób edukacja w USA w ogóle skręciła w jakieś odmęty szaleństwa, bo pojawił się konkretny problem z wolnością słowa. Na uczelniach istniały „strefy wolnego słowa”, gdzie zawsze była większa swoboda wypowiedzi. Dosłownie chodziło o miejsce, gdzie tematyka rozmów mogła być bardziej radykalna, kto nie chciał się z tym stykać, ten nie musiał tam chodzić. Jednak w ostatnich latach ofiary sejfityzmu zaczęły wymuszać na władzach uniwersyteckich zamykanie tych stref w imię „bezpieczeństwa” emocjonalnego. „[…] na McNeese State University w stanie Luizjana, grupy studenckie mogły korzystać ze strefy tylko raz na semestr. Inne zostały zniesione przez wyroki sądowe, na przykład strefa na University of Cincinnati, której powierzchnia stanowiła zaledwie 0,1% kampusu uniwersyteckiego, a chęć skorzystania z niej musiała zostać zgłoszona z wyprzedzeniem dziesięciu dni roboczych”.

Szaleństwo bezpieczeństwa emocjonalnego wzmacniają kolejne pseudonaukowe teorie. Derald Wing Suer, profesor Teacher College, spopularyzował pojęcie „mikroagresji”, na której punkcie obsesję przejęli lewicowi aktywiści. Suer tak definiował owe pojęcie: „przelotne, występujące na porządku dziennym, werbalne, zachowawcze lub środowiskowe, zarówno celowe, jak i niecelowe, wrogie, obraźliwe zniewagi na tle rasowym, wymierzone w osoby rasy innej niż biała”. Słowem: Murzyni, Indianie, Eskimosi, Arabowie i wszyscy inni mogą się poczuć urażeni kolorem skóry aktora w filmie, krzywym spojrzeniem, przysłowiem („czarno to widzę”) i wszystkim innym. 

Fanatyzm

Sami autorzy – a przypomnijmy, że są lewicowi – histerie studentów wokół ludzi, którzy wygłaszają poglądy inne niż ich samych, porównują do hunwejbinów, czyli partyjnej młodzieżówki w Chinach Mao Zedonga, która to młodzieżówka atakowała członków partii czy profesorów, w ideologicznym szale bijąc wrogów komunistycznego przywódcy. 

Haidt i Lukianoff wzywają więc do odwrotu, co dla polskiego czytelnika powinno być dobrą wiadomością. Lewicowe wychowanie przyniosło katastrofalne skutki, a badacze wskazują filary tych błędów, jakich dokonano na młodym pokoleniu. Naukowcy wskazują na szereg „czynników wyjaśniających” rozwój sejfityzmu, do których należą m.in paranoidalne rodzicielstwo, upadek nieskrępowanej zabawy, spirala polaryzacji i biurokracja sejfityzmu.

Paranoidalne rodzicielstwo wiąże się z usuwaniem wszelkiego, choćby najmniejszego ryzyka w życiu dziecka. Słowem: nadopiekunczość rodziców niszczy psychikę dziecka. Upadek nieskrępowanej zabawy to ograniczenie tradycyjnych zabaw z elementami ryzyka – walki na miecze, strzelania z dziecięcych łuków, zabawy w lesie. To wszystko współczesnym wychowawcom może wydawać się niebezpieczne, więc aktywność rozrywek często przenosi się do internetu, pogłębiając na przykład uzależenienie od dopaminy czy innych bodźców dostarczanych przez media społecznościowe. Spirala polaryzacji oznacza, że zbyt silne grupy społeczne (a autorzy sami przyznają, że chodzi tu o lewicowe środowisko młodego pokolenia) zbyt łatwo nabierają agresji wobec obcych. 

Lewica jest zbyt silna

Zdaniem psychiatrów, od dekady na emeryturę odchodzi pokolenie naukowców urodzonych po 1945 roku, gdzie rozkład lewicowych i prawicowych badaczy był mniej więcej równomierny, a zastępują ich kadry bardziej postępowe. Młodzież nie ma styczności z konserwatystami, dostaje głównie jeden punkt widzenia i to właśnie lewica okazuje się bardziej agresywna w odwoływaniu prelekcji, które są niezgodne z jej światopoglądem. 

„Wielu studentów kończy uczelnie z błędnym pojęciem o konserwatystach i ze znajomością polityki reprezentowanej tylko przez połowę Stanów Zjednoczonych. Trzy dni po bardzo zaskakującym zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, redaktorzy najważniejszej studenckiej gazety Uniwersytetu Harvarda wskazali dokładnie na ten problem” – czytamy w „Rozpieszczonym umyśle”. Brak swobody dyskusji, wymiana pokoleniowa profesorów i cały sejfityzm wyobcowały świat akademicki ze świata rzeczywistego. To antagonizuje społeczeństwo, które po zakończeniu zimnej wojny nie ma już wspólnego wroga (komunistów), wobec którego miałoby się jednoczyć, więc zaczyna szukać wroga wewnątrz.

Zepsute pokolenie

Na to nakłada się koniunkturalizm uczelni, które traktując swoich studentów jak klientów, legalizują różne skrajne zachowania i wspierają sejfityzm – na przykład poprzez blokowanie wcześniej opisanych stref wolnego słowa czy zwalnianie naukowców, którzy wykazują „mikroagresję”.

Konsekwencje są bardzo konkretne – m.in rekordowe zachorowania na depresję, przy czym o ile młodzi mężczyźni zapadają dziś na nią dwa–trzy razy częściej, o tyle młode kobiety nawet siedmiokrotnie częściej. 

Obraz młodego amerykańskiego pokolenia, jaki zarysowują autorzy „Rozpieszczonego umysłu”, jest dramatyczny. Młodzi są nauczeni, że mają ufać swoim emocjom, że to, co czują, jest najważniejsze i wyznacza standardy rzeczywistości.

Właśnie w ten sposób człowiek nabawia się chorób psychicznych – czy schizofrenikowi powiemy, że słusznie boi się latających psów? Czy człowiekowi z nerwicami przyznamy rację, że musi drugą godzinę myć ręce, bo tak „czuje”? A właściwie tak często postępuje się wobec generacji urodzonej po 1995 roku, gdy czuje się ona zagrożona, czuje się inną płcią, rasą czy klasą społeczną. Ludzi po prostu wprawia się w paranoje.

Wyznanie autorów

Lukianof i Haidt nie są zwykłymi badaczami. Ten pierwszy zajmował się wolnością słowa zarówno w swoich pracach teoretycznych, jak i aktywizmie społecznym. Ten drugi jest jednym z najbardziej odkrywczych i uznanych psychiatrów na świecie, autorem takich prac jak „Szczęście” czy „Prawy umysł”, gdzie opisał założenia moralne, które ludzi skłaniają do popierania lewicy lub prawicy. Choć obaj panowie sami siebie sytuują w centrum politycznego sporu, to jednak przyznają się do głosowania na demokratów (a więc na lewicę), a w ich tekstach pobrzmiewa nieco politowania dla poglądów konserwatywnych. Będąc w publicystycznym i naukowym mainstreamie, podzielając wiele poglądów w reformowaniu edukacji i szkolnictwa wyższego, jakie prowadziła administracja Clintona czy Obamy, teraz alarmują o owocach tej polityki niczym radykalni prawicowcy. 

Autorzy nadal pozostają na lewo od centrum – z uznaniem cytują i uzasadniają tezy Herberta Marcusego, intelektualnego ojca rewolucji 1968 roku, i jego wezwania do dyskryminowania prawicy, choć twierdzą, że interpretacja Marcusego zaszła za daleko. Właściwie to można powiedzieć, że czytamy w ich rekomendacjach czysto konserwatywne porady, bez porzucania lewicowych szat. 

Autorzy rekomendują zatem, by przy wychowywaniu dzieci stosować więcej dyscypliny, uczyć je (stopniowo) ryzyka, ograniczać dostęp do mediów cyfrowych, organizować sport i interakcje międzyludzkie i po prostu nie pozwalać na wszystko. Coś jak polska rodzina katolicka, tylko nazwane współczesnym językiem.

“Worldwide Genocide”? History of U.S. Mass Killings of Civilians: The Monstrous Plan to Kill Palestinians is Fully Endorsed by Washington

“Worldwide Genocide”? History of U.S. Mass Killings of Civilians: The Monstrous Plan to Kill Palestinians Is Fully Endorsed by Washington

By Centre for Research on Globalization

Global Research, November 10, 2023 .globalresearch-worldwide-genocide-history-of-u-s-mass-killings-of-civilians-the-monstrous-plan-to-kill-palestinians-is-fully-endorsed-by-

Pyongyang 1953

Pyongyang 2023

==================================

All Global Research articles can be read in 51 languages by activating the Translate Website button below the author’s name.

To receive Global Research’s Daily Newsletter (selected articles), click here.

Click the share button above to email/forward this article to your friends and colleagues. Follow us on Instagram and Twitter and subscribe to our Telegram Channel. Feel free to repost and share widely Global Research articles.

***

Update. Israel’s Secret Intelligence Memorandum

An official “secret” memorandum authored by Israel’s  Ministry of Intelligenceis recommending the forcible and permanent transfer of the Gaza Strip’s 2.2 million Palestinian residents to Egypt’s Sinai Peninsula”, namely to a refugee camp in Egyptian territory. There are indications of Israel-Egypt negotiations as well as consultations with the U.S. 

The 10-page document, dated Oct. 13, 2023, bears the logo of the Intelligence Ministry … assesses three options regarding the future of the Palestinians in the Gaza Strip … It recommends a full population transfer as its preferred course of action. … The document, whose authenticity was confirmed by the ministry, has been translated into English in full here on +972. See below, click here or below to access complete document (10 pages)

Option C constitutes the basis for carrying out a Genocide against the People of Palestine. 

M. Ch. Global Research, November 1, 2023

Introduction 

Israel’s genocidal bombing of Palestinians in Gaza has (as of October 30) resulted in 8,306 deaths of civilians including more than 3,000 children. In the words of Canadian journalist Andrew Mitrovica,

“This is not an onslaught. It is not an invasion. It is not even a war. It is a genocide.” …The monstrous plan is as plain as Netanyahu’s wretched character: Be done with Gaza by erasing Gaza.

.

CBC Radio Report, October 3, 2023

.

Israel’s Operation “To Wipe Gaza Off the Map” including the false flag agenda was carefully coordinated with U.S. military and intelligence. It is part of a broader military agenda of US-NATO.

America’s unspoken military practice from World War II to the present consists in routinely targeting civilians, which constitutes a crime against humanity. Netanyahu is Washington’s proxy.

“Are Special Units of the U.S. Military Fighting Alongside the Israelis”?

It should be understood that Israel’s deliberate targeting of civilians in Gaza is part of a longstanding U.S. military strategy of killing civilians. America is in this regard fully supportive of its Israeli proxy.

In recent developments Israeli officials have justified its killing of civilians in Gaza by pointing to the bombing of the German city of Dresden (a civilian target) as well as many other German cities by the U.S. and Britain towards the end of World War II. 

Dresden versus Gaza 

Similarly, the U.S. applied the same strategy of targeting Japanese civilians with fire bombs towards the end of World War II. 

America’s Strategy of Killing Civilians (1945- )

Since World War II, America’s military strategy has deliberately targeted civilians as well as “civilian objects” including hospitals, schools, churches, residential areas. The evidence is overwhelming.

While this practice is categorized as a crime against humanity, the United States has never been the object of prosecution by the International Criminal Court (ICC).

The history of US-led wars confirms that murdering millions of civilians is an integral part of America’s global war agenda.

During and since World War II , the United States has killed more than 40 million people in a number of countries, most of them civilians, either directly or through proxy by its puppet regimes:

  • GermanyWorld War II: (several cities bombed by U.S. including Dresden, Nuremberg, Hamburg, Cologne); Number of people killed: 600,000 (according to Israeli official’s recent statement)
  • Japan-World War II:  442,000 civilians killed by U.S. and U.K. fire bombing.
  • Korean War 1950-53: Three million civilians killed by U.S. bombing.
  • Vietnam War (1962-1975): 3.8 million civilians killed by U.S. bombing and invasion.
  • Vietnam, Cambodia and Laos (1962-1975): A total of 4.3 million people killed by U.S. in all three countries.
  • Iraq War (2003): Three million Iraqis killed by U.S. invasion.
  • The U.S.’ so-called “War on Terrorism” has killed up to 4.6 million people in Iraq, Afghanistan, Yemen, Libya, Syria, Somalia and Pakistan according to a Brown University report.   
  • Pakistan 1971: Up to three million ethnic Bengalis killed by the Pakistan army (a U.S. proxy) in East Pakistan (the country’s biggest province). Due to this East Pakistan separated from Pakistan and became Bangladesh.  
  • The invasion of the Democratic Republic of the Congo by U.S. proxies Rwanda and Uganda beginning in 1998 has killed more than 6.9 million civilians. This genocide continues.

The above is a partial list which does not include Afghanistan, Sudan, Yemen, Libya, Syria, Indonesia, Angola, Mozambique and Latin America. Also of relevance are deaths resulting from famines and mass poverty enforced by U.S. policies globally, especially by sanctions. 

Former U.S. Secretary of State Madeleine Albright (who assumed this post in 1997)was asked by the CBS interviewer Leslie Stahl in 1996 about the deadly effect of U.S. sanctions on Iraqi children. Stahl: “We have heard that half a million children have died. Is the price worth it?”

Albright replied,

“I think it is a very hard choice but the price–we think the price is worth it.” 

The number of Iraqi children killed by U.S. sanctions up to 1996 was 575,000. Currently, Washington has imposed sanctions on 39 countries.

As Kevin Reese and Margaret Flowers put it in their 2020 Global Research article,

“Economic sanctions are an act of war that kills tens of thousands of people each year through financial strangulation.” 

The list of U.S. war crimes above confirms that: 

The Israeli genocide of Palestinians does not emanate from Prime Minister Benjamin Netanyahu but from the U.S. Empire.

The mass murder of civilians has been part of U.S. military doctrine since World War II and Washington has attempted to “normalize” this practice in one war after another.  

World War II. Germany and Japan

“The world will note that the first atomic bomb was dropped on Hiroshima, a military base. That was because we wished in this first attack to avoid, insofar as possible, the killing of civilians” said U.S. President Harry Truman in a radio address on August 9, 1945. “We will use [this weapon] so that military objectives…are the target and not women and children.”

Of course Hiroshima was a city of 350,000 civilians and not a military target. Prof. Michel Chossudovsky in his article on the Hiroshima bombing, calls Truman “a liar and a criminal”.  

“Had [Truman] been misled by his advisers that Hiroshima was a military base and that it was OK to bomb… was he stupid and uneducated?”

The U.S. firebombing of Tokyo on March 9, 1945, is considered the single most deadly air raid in history killing more than 100,000 civilians, injuring a million and making another million people homeless.

The bombing destroyed half of Tokyo.  

Kisako Motoki, then 10 years old, lost her parents and brother to the bombing. She recalls:

“I saw melted bodies piled up on top of each other as high as a house.  I saw black pieces, bits of bodies everywhere on the ground and burnt corpses in the water.  I couldn’t believe this was happening in this world.”

Haruyo Nihei, another survivor of the Tokyo bombing, says U.S. claims that its planes were bombing factories are “false”.  “There were no big military factories in the areas they bombed on March 9” she explains, “they did it as punishment. I believe they should be held accountable for war crimes.”

Curtis LeMay, the U.S. Air Force general, who ordered the bombing of Tokyo said: 

“[U.S. forces] scorched and boiled and baked to death more people in Tokyo on that night… than Hiroshima and Nagasaki combined.”

LeMay admitted that

“if he had been on the losing side, he would be charged with war crimes.”           

The Korean War (1950-53)

US military sources confirm that 20 percent of North Korea’s population was killed off over a three-year period of intensive bombings. Every single family in North Korea lost a loved one in the course of the Korean War.

According to General Curtis LeMay who was head of the Strategic Air Command during the Korean War:

“After destroying North Korea’s 78 cities and thousands of her villages, and killing countless numbers of her civilians… over a period of three years…we killed off 20% of the population…perhaps an unprecedented percentage of mortality suffered by one nation due to the belligerence of another.”

North Korea lost up to 30% of its population (more than three million people) due to U.S. bombing according to War Veteran and Global Research Associate Brian S. Willson

“Everyone I talked with, dozens and dozens of folks, lost one if not many more family members during the war especially from the continuous bombing…deliberately dropped on virtually every space in the country…The pained memories of the people are still obvious and their anger at ‘America’ is often expressed.” 

Pyongyang 1953

Pyongyang 2023

General MacArthur Says “Sorry for the Human Suffering”

Image: Truman and MacArthur, 1950

The criminal bombings of Pyongyang in 1951 ordered by president Truman, had been opposed by General Douglas MacArthur who was commander of allied forces in Korea:

“A defiant Douglas MacArthur appeared before Congress and spoke of human suffering so horrifying that his parting glimpse of it caused him to vomit.

“I have never seen such devastation,” the general told members of the Senate Armed Services and Foreign Relations committees. At that time, in May 1951, the Korean War was less than a year old. Casualties, he estimated, were already north of 1 million.

“I have seen, I guess, as much blood and disaster as any living man,” he added, “and it just curdled my stomach.”  (quoted by the Washington Post, August 10, 2017)

As Chossudovsky explains in his September 2013 article on the Korean War:

“The Korean War set the stage for a global process of militarization and U.S.-led wars… In the words of U.S. General Wesley Clark  quoting a senior Pentagon official,

‘We’re going to take out seven countries in five years starting with Iraq then Syria, Lebanon, Libya, Somalia, Sudan and finishing off, Iran. (March 2, 2007)

 .

The Vietnam War 

From 1965 until 1975, the United States military dropped “more than 7.5 million tons of bombs on Vietnam, Laos and Cambodia, double the amount dropped on Europe and Asia during World War IIIt remains the largest aerial bombardment in human history.” 

During the Vietnam War, the U.S. expanded the style of genocidal warfare it had perfected in Korea, bombing three countries at the same time, Vietnam, Cambodia and Laos. 

Image: Vietnam War protestors march at the Pentagon in Washington, DC on October 21, 1967.

The bombing of Vietnam was accompanied by a ground invasion of a million American and allied troops who devastated the country for ten years generating a holocaust. 

3.8 million Vietnamese civilians were killed in the war, 5.3 million civilians were wounded and 11 million Vietnamese were made refugees. Another 4 million Vietnamese were doused with 20 million gallons  of the toxic chemical herbicide called Agent Orange dropped by U.S. planes leading to hundreds of thousands of civilian deaths.

The spraying of Agent Orange destroyed three generations of Vietnamese children (up to the present) many thousands of whom were and are born with serious mental disorders and physical deformities.  Many babies were still-born or without brains, arms and legs.   

“It’s suffering on an almost unimaginable scale” says Nick Turse author of the 2013 book Kill Anything that Moves: The Real American War in Vietnam (Macmillan).  

According to Turse, “indiscriminate killing was a deliberate strategy of the U.S. military.”  And this strategy was “dictated at the highest levels of the [Pentagon].” Turse explains that the military was obsessed with body counts:

“So when they were not able to achieve victory through attrition, through the body count, the only recourse was to increase the firepower and this was turned loose on the Vietnamese countryside.” 

The role of racism was also central to U.S. strategy. Similar to Israeli officials calling Palestinians “human animals” the U.S. military dehumanized the Vietnamese. 

“The idea was that the Vietnamese were not really people” says Turse “they were subhuman, mere ‘gooks’ who could be killed or abused at will.  I talked to veterans who told me that from the moment they got into basic training, they were told, Never call them Vietnamese, call them gooks or dinks, slopes, slants, rice-eaters.’  Anything to take away their humanity, to dehumanize them and make it easy to see any Vietnamese–all Vietnamese as the enemy.”       

Demolishing Iraq: Iraq War I. The Gulf War (1991)

More than thirty-two years ago, the so-called “Gulf War” (Iraq War I) was launched against Iraq on January 17, 1991.

Of relevance to Palestine, extensive crimes against humanity were committed by the US and its NATO allies under the banner of  a “peace making operation”. 

Remember: The 1991 Gulf War: The Massacre of Withdrawing Soldiers on “The Highway of Death”

There for 60 miles every vehicle was strafed or bombed, every windshield is shattered, every tank is burned, every truck is riddled with shell fragments. No survivors are known or likely. The cabs of trucks were bombed so much that they were pushed into the ground, and it’s impossible to see if they contain drivers or not. Windshields were melted away, and huge tanks were reduced to shrapnel.”

Those extensive crimes against humanity were the beginning of a long and unending war against the people of Iraq. 

Destroying Iraq. Iraq War II (2003- )

During April 2004, the Iraqi city of Fallujah was almost completely destroyed by the U.S. military which showed no regard for its massive killing of civilians as documented by Felicity Arbuthnot who reported from Iraq on this massacre. She quotes Brigadier-General Mark Kimmett who was asked by a reporter:

“You talk about a clean war in Fallujah but the Iraqis have an image through television, from what is happening in Fallujah including killing children. 

Is there a way that you can convince Iraqis through your point of view that you have only utilized force against terrorists?”

As Arbuthnot puts it,

“With his hallmark contempt for humanity, Kimmit replied:

 “With regards to the solution on the images of Americans killing innocent civilians, my solution is quite simple, change the channel..to a legitimate, authoritative, honest news station. 

The stations that are showing Americans intentionally killing women and children are not legitimate news sources. That is propaganda and lies.”

Image: Depleted uranium shells, Fallujah

Marines killed so many civilians that the municipal soccer stadium had to be turned into a graveyard”. (Emphasis added)

According to Felicity Arbuthnot:

The Americans invaded, chillingly: “house to house, room to room”, raining death and destruction on the proud, ancient “City of Mosques.”

One correspondent wrote: “There has been nothing like the attack on Fallujah since the Nazi invasion and occupation of much of the European continent – the shelling and bombing of Warsaw in September 1939, the terror bombing of Rotterdam in May 1940.”

Arbuthnot emphasizes that Fallujah was in fact made “a free fire zone” by the U.S. military:

“two hospitals were demolished…and at the General Hospital, patients and doctors were initially handcuffed, the ‘liberators’ regarding it as a ‘centre of propaganda’, since the staff talked … of the numbers of dead and wounded they were treating. The ‘non-American wounded were in essence left to die’ as a result. “

Arbuthnot quotes a Lt. Col Pete Newell as saying that U.S. forces wanted 

“Fallujah to understand what democracy is all about.” 

US Military Doctrine and Israel’s Ongoing Genocide

Israel’s current genocide against the Palestinians of Gaza is a continuation of the horrendous civilian killings carried out by the US and its NATO allies since the Second World War.

The atrocities committed in Palestine are similar to those committed in Fallujah. Washington’s fingerprints are on the Gaza genocide. Netanyahu has the unconditional support of the Biden administration. 

From Dresden to Gaza (1945-2023): The Death of 40++ Million People

From Dresden to Gaza, the U.S.’ “hallmark contempt for humanity” has resulted in the death of more than 40 million people.

The people of the Global South are in the way of Washington and its proxies who covet the valuable mineral resources these people happen to live over or near. 

The massacres of Gazans, Congolese and Iraqis (among others) facilitate access to these minerals (natural gas in the case of Gaza) ensuring the continuing impoverishment of the Global South and the resulting enrichment of the U.S. empire.   

***

The Centre for Research on Globalization (CRG) stands in solidarity with the People of Palestine.

***

This text was written by Dr. Asad Ismi and Prof. Michel Chossudovsky

The original source of this article is Global Research

Copyright © Centre for Research on Globalization, Global Research, 2023

Z USA: Izrael, strefa Gazy, strefa śmierci

J. Matysiak z USA: Izrael, strefa Gazy, strefa śmierci

Kalifornia, 2023/11/7 wprawo-z-usa-izrael-strefa-gazy-strefa-smierci

Świat staje się mniej stabilny, obserwujemy zwiększające się zamieszanie, na dziś mamy dwie wojny. Obydwie toczą się o powiększenie terytorium silniejszego państwa w jednym przypadku Rosji, w drugim Izraela. Przy ambitnym i wojowniczym Netanjahu, Putin wydaje się mniej brutalnym, jeśli policzymy zabite cywilne ofiary w proporcji do czasu trwania wojny. Odgarnijmy zasłony propagandy, aby dostrzec rzeczywistość. Celem strategicznym Netanjahu jest dalsza kolonizacja Palestyny i wypchnięcie pozostałych przy życiu Palestyńczyków gdziekolwiek, do Egiptu, czy Hiszpanii, Grecji,Maroka, Tunezji itd. Klasyczna etniczna czystka („Financial Times”). Historia ostatnich dekad ukazuje, że koncepcja Netanjahu przynosi realne rezultaty (patrz: mapa powiększającego się terytorium Izraela). Z kolei celem Hamasu jest zepchnięcie Żydów do morza. Mamy więc koncepcję (rezolucja 181 ONZ) utworzenia dwóch państw (palestyńskiego i izraelskiego) konkurującą z dwiema narodowymi koncepcjami, które można nazwać Final Solution. To zastanawiające, że dziś 100 letni nestor światowej dyplomacji Henry Kissinger w 2012 r, powiedział iż “ za 10 lat Izrael przestanie istnieć”. Czyżby coś wiedział?

Netanjahu odrzucił prośbę prezydenta Bidena na przerwę humanitarną w bombardowaniu strefy Gazy w celu ochrony i pomocy ludności cywilnej. Według niego jeśli chcesz przerwy w inwazji Gazy to popierasz terrorystów! Co prawda przyznał, że może zawiesić działania wojenne, ale pod warunkiem uwolnienia przez Hamas porwanych 240 zakładników. Izrael zmobilizował do ofensywy 300,000 rezerwistów. Używając bombardowań i pocisków rakietowych zburzył powyżej 50% budynków Gazy zabijając ok. 10,000 Palestyńczyków. Tę wojnę, karną ekspedycję trudno porównać np. do wojny brytyjskiej z katolickim Belfastem w latach 1970-tych. Brutalność w Gazie można jedynie porównać do dobijania przez Niemcy Powstania Warszawskiego 1944, czy Powstania w Getcie 1943. Netanjahu w swoich wystąpieniach powołuje się na praktyki amerykańskiego prezydenta FDR z czasów II w.ś., globalnej wojny z terrorem G. W. Busha po 9/11 (kosztowne ponad 20 lat w Afganistanie!), a nawet cytuje Biblię inspirując się nawoływaniem do zabijania wszystkiego co żyje z plemienia Amaleka (księga Samuela rozdział 15 wiersz 3). Słowem bardzo uduchowiony i religijny facet.

Były dyrektor francuskiej Szkoły Wojennej w Paryżu, gen. Vincent Desportes uważa, że Netanjahu wprowadza Izrael w pułapkę Hamasu. Izrael wie teraz, że ma dwóch wrogów, taktycznym są terroryści Hamasu, a strategicznym jest światowa opinia publiczna. Jeśli postąpi zbyt brutalnie i pogwałci zasadę proporcjonalności to przegra w oczach opinii publicznej, w/g generała np. Putin postępuje bardziej rozważnie. Francuz uważa, że wojna potrwa dłużej, a Izrael podzieli strefę Gazy na pół, aby najpierw rozprawić się z Palestyńczykami w północnej części. Wskazana jest ostrożność w mordowaniu cywili, na dziś Netanjahu wymordował ich więcej w ciągu 20 dni, niż Putin w ciągu 20 miesięcy. Na dziś wrogiem Izraela jest Hamas z maleńkiej Gazy, jutro może być nim większość światowej opinii publicznej.

Ameryka niejako z automatu stanęła po stronie Izraela wysyłając w region aż dwa lotniskowce i atomowe łodzie podwodne jednocześnie dyplomatycznie nawołując strony do umiarkowania. Biden reprezentuje linię Obamy, czyli monetarnego i technologicznego oswojenia Iranu, co ma się przełożyć na powstrzymanie wejścia do wojny dobrze uzbrojonego libańskiego Hezbollahu. Na tej koncentracji uwagi na nowym polu walki zyskuje Putin, a traci Ukraina. Aż 59% Amerykanów nie chce już posyłać broni na Ukrainę (w czerwcu było ich 35%). Ukraina aby przetrwać potrzebuje na przyszły rok ponad $40 mld. Nowy konserwatywny, ewangielicki, czyli pro-izraelski spiker Kongresu Mike Johnson prze do udzielenia natychmiastowej pomocy finansowej ($14,3 mld) i wojskowej Izraelowi. Natomiast nie jest chętny do przyznania kolejnych $61 mld pomocy Ukrainie, pytając o cel i przyszłość tej wojny.

Wojna w Palestynie może przyczynić się do przegranej Bidena w wyborach prezydenckich w przyszłym roku, a to za sprawą protestujących dziś bombardowanie Gazy jego młodych wyborców i w niektórych stanach licznego bloku arabskich wyborców, którzy żądają natychmiastowego przerwania izraelskiej ofensywy. Istotnie w ciągu 3 tygodni na maleńką Gazę spadło więcej bomb niż Amerykanie zrzucili w ciągu “gorącego” 2019 r. na cały Afganistan. Barbarzyńskie bombardowanie szkół, budynków mieszkalnych, uniwersytetów (Al Azhar University in Gaza), szpitali, konwojów pogotowia ratunkowego, obozów uchodźców (Dżabalija), a nawet zbiorników wody nieodparcie kojarzy się z ludobójstwem. Nie potrafimy uczyć się z Historii. Amerykanie bombardowali i kontrolowali Afganistan (i Irak) przez dwie dekady za cenę $3 tryl. (bln) i co z tego wyszło, poza dobrym biznesem dla Pentagonu i zysków dla przemysłu zbrojeniowego…

Netanjahu w pocie czoła pracuje też nad budową arabskiej koalicji anty izraelskiej i szerzy uczucie nienawiści do Izraela, niwecząc plany na porozumienie “Abrahama” i inne pokojowe koncepcje w regionie. Negocjująca ostatnio z Izraelem Arabia Saudyjska oświadczyła, że nie będzie żadnych rozmów przed wprowadzeniem w życie 181 rezolucji ONZ, czyli utworzenia realnego palestyńskiego państwa. Na ulicach krajów europejskich i amerykańskich miast protestują młodzi ludzie po obejrzeniu filmików z bezsensownych bombardowań Gazy. Można też spodziewać się wzrostu aktów terrorystycznych przez przyjętych islamskich uchodźców. Syjoniści są zadowoleni i dumni z izraelskiej armii, jednak pamiętajmy o wcześniejszej wzrastającej opozycji wobec rządów Netanjahu w samym Izraelu. W kręgach administracji Bidena rozważa się już który po zakończeniu wojny z izraelskich polityków zastąpi Netanjahu w fotelu premiera. Tak więc ta wojna może potrwać…

Były prezydent Barack Hussein Obama sympatyzuje ze światem arabskim (i Iranem) i żąda zawieszenia broni. Propagandzistom wyraźnie odbija, okazuje się, że Palestyńczycy i ich zwolennicy są antysemitami! Historycy wskazują, że część Palestyńczyków to Żydzi, którzy po zalewie w VII w. islamu, aby uniknąć wysokich podatków przeszli na islam. Natomiast część oskarżających ich o antysemityzm Żydów wywodzi się z mongolsko tureckiego plemienia Chazarów (królestwo nad Morzem Czarnym i Kaspijskim), którzy w VIII w. przyjęli judaizm i nie są semitami (!).

Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało rezolucję wzywającą do zawieszenia broni (za głosowało 120 państw). Minister irańskiego MSZ Hossein Amir-Abdollahian straszy, że jeśli Izrael nie powstrzyma inwazji Gazy to jeszcze wiele może się zdarzyć. Boliwia zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem, Jemen wypowiedział Izraelowi wojnę. Honduras odwołał swojego ambasadora w Izraelu. Sekretarz generalny ONZ wyraził oburzenie z powodu izraelskiego ataku na konwój ambulansów przed największym szpitalem Al Shifa w Gazie. Indonezja wysyła pomoc humanitarną dla mieszkańców Gazy, której Izrael odciął prąd, żywność i wodę. Turcja straszy wojną. Francja na 9 XI zwołała międzynarodową konferencję humanitarną w/s Gazy. Są dowody, że tak w Gazie jak i w starciach na granicy z Libanem (wioska Dhairya) Izrael używał niebezpiecznego dla ludności białego fosforu z naruszeniem międzynarodowego prawa. Biały fosfor przepala ciało, aż do kości.

Populację Żydów na świecie oblicza się na ponad 16 mln (najwięcej w USA 7,3 mln, w Izraelu 7,1 mln). Populację Palestyńczyków szacuje się na 14 mln, Palestyna ogłoszona została niepodległym państwem w 1988 r., co uznało 138 państw świata, przy sprzeciwie USA, Francji i Wielkiej Brytanii (członkowie Rady Bezpieczeństwa), więc delikatnie mówiąc jej państwowy status nie jest w ONZ uznawany.
Część rannych Palestyńczyków zdołała opuścić już okrążoną przez wojska izraelskie Gazę. Trudno doliczyć się 1,400 zabitych przez Hamas Izraelczyków, a taka informacja poszła w świat. Izraelski “Haaretz” doliczył się 933 ofiar, ale co stało się z brakującymi 500? Międzynarodowi dziennikarze i agencje domagają się od Izraela dowodów na rzekomą masakrę (z obcięciem głów!) przez Hamas czterdzieściorga żydowskich dzieci, ale nie mogą uzyskać żadnych dowodów. Przypomnijmy, że w izraelskiej ofensywie i bombardowaniach Gazy zginęło już ok. 3,500 palestyńskich dzieci.

Zmienia się też tradycyjne amerykańskie życzliwe nastawienie w stosunku do Izraela, tak pomocne ($4 mld rocznie) dla jego przetrwania w kolejnych wojnach od 1948 r. (wojna sześciodniowa, Yom Kippur, 2 wojny z Libanem, 2 intifady, itd). Amerykanie (głównie ewangelicy) mocno popierali zagrożony w swoim istnieniu Izrael. Dziś młoda lewica widzi w Izraelu opresyjnego wobec palestyńskiej ludności tubylczej okupanta, okrutnego i bezwzględnego. Widząc palestyńskich terrorystów z Hamasu jako oddziały oporu wobec okupanta. Jest (było) źle, ok. 80% mieszkańców Gazy przy izraelskiej blokadzie żyło z zasiłków, teraz mamy katastrofę.

Joe Biden, jeśli się nie pozbiera zostanie jedną z politycznych ofiar wojen semickich na Bliskim Wschodzie, jednocześnie wyrządzi wielkie szkody macierzystej Partii Demokratycznej. Demokratyczna posłanka Kongresu pochodzenia palestyńskiego Rashida Tlaib oskarża Bidena o wspieranie ludobójstwa. W weekend 51 pracowników Democratic National Committee (ok. 17% pracowników) podpisało list wzywający Bidena do żądania zawieszenia walk. Panuje zamieszanie, Demokraci są w rozsypce jak uderzeni islamską rakietą. Córka “Drugiego Gentlemana” czyli żydowskiego męża wiceprezydent Kamali Harris prowadzi zbiórkę na pomoc ofiarom żydowskich bombardowań Gazy (zebrała już $8 mln!).

Jednym z haseł wyborczych Bidena była walka o uzdrowienie stanu amerykańskiej duszy, teraz Biden powinien zająć się rozdzieraną duszą własnej administracji, partii i swoją własną z powodu kumulujących się dowodów (komisje dochodzeniowe Kongresu) na poważną korupcję klanu Bidenów…

Wypadałoby jednak pamiętać, że fanatyczny islam podobnie jak Żydów, traktuje również chrześcjian, czego wielokrotnie dał przykład nawet w najnowszej historii (ISIS). Współczując ludzkim cierpieniom nie zapominajmy i o drugiej stronie medalu.

Jak te czasy się zmieniają. Kiedyś czytaliśmy ponurą lekturę Tadeusza Borowskiego, “Proszę państwa do gazu” o dehumanizującym traktowaniu Żydów i Polaków w niemieckich obozach koncentracyjnych, a dziś z niesmakiem czytamy o dehumanizującej polityce żydowskiej w nieco innej scenerii w stosunku do ludzi żyjących w największym koncentracyjnym obozie pod gołym niebem w Gazie. I czego się tak naprawdę nauczyliśmy z Historii?

Kalifornia, 2023/11/7

IZRAELSKIE 9/11

Sławomir M. Kozak https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/izraelskie-911,p682729394

IZRAELSKIE 9/11

2023-10-27

Od dziś, każdy naród, który ukrywa lub wspiera terroryzm, będzie uważany przez Stany Zjednoczone za wrogi reżim (państwo sponsorujące terroryzm).

George W. Bush, 20.09.2001

Mijają trzy tygodnie od spektakularnych wydarzeń w Izraelu, w wyniku których śmierć poniosły już tysiące ludzi, zburzono setki domostw w strefie Gazy, a rannych na ciele i duchu trudno nawet policzyć. Media całego świata relacjonują obrazy z tej części świata niemalże na bieżąco i nie ma potrzeby, by je tu powielać. Chciałbym jednak przypomnieć kilka faktów, których próżno by szukać w codziennej wrzawie medialnej. A chodzi o prapoczątki organizacji, która zainicjowała ten ponury ciąg wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Pisałem o niej w książce „Oko Cyklopa”.

W 1928 roku, Egipcjanin Hassan Al-Banna założył nacjonalistyczną grupę o nazwie Bractwo Muzułmańskie. Banna zauroczony był poglądami człowieka, który niedługo potem odcisnął tragiczny ślad w historii świata. Tym osobnikiem był Adolf Hitler. Banna pisywał nawet do niego wiernopoddańcze listy. Już wkrótce Bractwo stało się swego rodzaju odnogą niemieckiego wywiadu. Nacjonalizm arabski miał z niemieckim nazizmem coraz więcej wspólnego, a niechęć obu ideologii wzbudzali zarówno Żydzi, jak i elementy zachodniej kultury. Niemcy wspierając działalność Bractwa w Egipcie, wzmacniali de facto „piątą kolumnę” egipskiej armii. Na wieść o wybuchu wojny Bractwo zlożyło zapewnienie wywołania powstania i pomocy oddziałom generała Rommla. 

Bractwo rosło w siłę. Powstała nawet sekcja palestyńska, której szefem został wielki mufti Jerozolimy. Współtworzył on międzynarodową dywizję SS składającą się z arabskich nazistów. Dywizja ta, o nazwie Muzułmańskiej Dywizji Handzar, miała w swych ambitnych planach podbicie całej Afryki. Po wojnie Bractwo znalazło się na indeksie, a wywiad brytyjski wyłapał jego najaktywniejszych członków. Jednak, jak to w wywiadowczym zwyczaju bywa, postanowiono ich wykorzystać. Trafili do Egiptu, gdzie przez trzy lata szkolono ich do wykonywania zadań specjalnych. Brytyjczycy zamierzali wykorzystać grupę do walki z nowo tworzącym się państwem Izrael. Brytyjczyków wspierał w tych działaniach wywiad francuski, który uwolnił wielkiego muftiego i wysłał go również do Egiptu. Kiedy okazało się, że plany spaliły na panewce, Brytyjczycy przekazali swe muzułmańskie aktywa rodzącej się służbie wywiadowczej USA. CIA postanowiła wykorzystać arabskich nazistów, na terenie Środkowego Wschodu, w formie przeciwwagi dla arabskich komunistów, pozyskanych przez Związek Sowiecki.

Pomysł nie spodobał się władzom egipskim i Naser, ówczesny przywódca tego państwa wydał polecenie likwidacji członków Bractwa. W latach 50. Egipt przestał być bezpiecznym dla nich miejscem. Ratując sytuację, CIA przerzuciła ocalonych z czystki do Arabii Saudyjskiej. Duchowi przywódcy Bractwa rozpoczęli wkrótce w tamtejszych szkołach religijnych nauczanie zasad opartych na zlepku ideologii nazistowskiej z islamskim wahhabizmem. W jednym z tamtejszych medresów, z ogromnym zainteresowaniem nauk tych wysłuchiwał młody Arab, o którym w przyszłości miał usłyszeć cały świat. Nazywał się Osama Bin Laden. 

Kiedy w r.1979 Sowieci wkroczyli do Afganistanu, amerykańskie służby specjalne zdecydowały o wysłaniu im “naprzeciw” swych bojowników z Arabii Saudyjskiej. Z uwagi na złe konotacje ideologiczne Bractwa, postanowiono zmienić ich wizerunek. Nowi pomagierzy Ameryki przyjęli nazwę Maktab al-Khadamat al-Mujahidin. I to oni wykrwawili sowieckich żołnierzy w niedostępnych afgańskich górach. Wkrótce po tym przestali być potrzebni. Arabia Saudyjska, z pewnością wypełniając wolę USA, nie miała już ochoty dłużej ich gościć i zamknęła przed nimi drzwi. W zamian za spokój na swym terenie zobowiązała się jednak wspierać ich finansowo. (…) Animatorzy wywiadowczych gier postanowili część z nich po prostu uśpić, zachowując pełną nad nimi kontrolę, co miało się przydać w różnych jeszcze misjach. Tego, że takie zadania nadal spełniają, dowodzi fakt powstania z członków radykalnego odłamu Bractwa, organizacji Hamas (…) Ojcem chrzestnym tego tworu jest Izrael. Osama Bin Laden, który po tajemniczej śmierci swego mentora Azzama, zaczął odgrywać pierwsze skrzypce w Bractwie, powołał do życia organizację Al Kaida. Musiało być na nią zapotrzebowanie i pomału przygotowywano zręby nowej organizacji. Tak oto powstała Baza. Baza dla kolejnego zadania militarnego. Baza dla wydarzeń 11 września 2001 roku i wszystkich późniejszych konsekwencji tego dnia. 

To, co się obecnie rozgrywa na terenie strefy Gazy jest jednym z następstw tamtego własnie dnia. Uważam, że Hamas powstał, jako przeciwwaga dla cieszącej się ogólnym poparciem Palestyńczyków organizacji Al-Fatah, kierowanej przez charyzmatycznego Jasira Arafata. Był on, w latach 1969-2004 przywódcą Organizacji Wyzwolenia Palestyny, dla której uzyskał w r.1974 status obserwatora przy ONZ. Jak pisze o nim Wikipedia „w 1988 r. ogłosił utworzenie państwa palestyńskiego i powołał rząd emigracyjny. W 1989 roku wybrany przez emigracyjny parlament na prezydenta. Na przełomie lat 80. i 90. rozpoczął rozmowy pokojowe z Izraelem. Porozumienia zawarte w Oslo w 1993 roku dały początek Autonomii Palestyńskiej w Gazie i na Zachodnim Brzegu. W uznaniu prowadzonych przez niego rozmów pokojowych otrzymał w 1994 roku Pokojową Nagrodę Nobla. Proces pokojowy w praktyce wstrzymało powstanie rządu Binjamina Netanjahu. W latach 2001–2002 więziony przez władze izraelskie w swojej kwaterze w Ramallah. (…) Zmarł w 2004 r.”. Dziś Izraelem ponownie zarządza skompromitowany we własnym kraju Netanjahu, któremu polityka prowadzona przez Arafata nigdy nie odpowiadała.

Przypomnę w tym miejscu, o czym pisałem w „Operacji Dwie Wieże”, że Netanjahu, w okresie poprzedzającym zburzenie w Nowym Jorku wież WTC, pozostawał w prawie codziennym kontakcie telefonicznym z ich właścicielem, Larry’m Silversteinem. Netanjahu, po zamachu w Ameryce, zapytany, co ataki terrorystyczne znaczą dla relacji amerykańsko-izraelskich odpowiedział, że „są bardzo dobre”, a chwilę potem dodał, iż „tak naprawdę to nie jest dobrze, ale wywołają one atmosferę poparcia i zrozumienia. Jeżeli najbliższy sojusznik Izraela poczuje ból spowodowany zbiorową śmiercią cywilów z rąk terrorystów, wtedy Izrael stworzy niezniszczalną więź z największym światowym mocarstwem. Co więcej, dostanie wolną rękę w walce z palestyńskimi terrorystami, którzy mordowali niewinnych izraelskich cywilów podczas ciągnącej się przez cały 2001 rok intifady.”

Należy też odnotować, że 3 października br., po raz pierwszy w historii USA, odwołano z funkcji spikera Izby Reprezentantów, Kevina McCarthy’ego. Sądziłem, że nie sposób obsadzić na tym stanowisku nikogo gorszego od jego poprzedniczki, Nancy Pelosi. Niestety, demokraci wpadli na szatański pomysł, by wysunąć na ten urząd kandydaturę George’a W. Busha, za którego prezydentury miały miejsce wydarzenia z 11 września 2001!

Tego samego, który w 1977 r. otrzymał od James’a Bath’a reprezentującego rodzinę Bin Laden w USA, 50 000 dol. na rozruch swojej spółki naftowej Arbusto Energy. Tego, którego ojciec, były dyrektor CIA, ale też były prezydent, w przeddzień ataków na Amerykę, 10 września 2001 r. spotkał się w waszyngtońskim hotelu Ritz-Carlton ze swym wspólnikiem z firmy Carlyle GroupShafiq Bin Ladenem, jednym z braci Osamy. Jeszcze przed otwarciem ruchu lotniczego w USA, 19 września, cała 13-osobowa ekipa rodziny Bin Laden odleciała do domu samolotem wyczarterowanym przez Biały Dom. Dzień później George W. Bush, podczas połączonego posiedzenia Izby Reprezentantów i Senatu, nawoływał do koalicji państw mających zwalczać terroryzm, grzmiąc „albo jesteś z nami, albo z terrorystami!”. Jak wiemy, wówczas przekonał m.in. przywódców polskiego rządu.

To on także, w r. 2008 oświadczył w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi, że „działania Iranu zagrażają bezpieczeństwu wszystkich państw”. Jak podawała ówczesna prasa „Amerykański przywódca zarzucił Iranowi wydawanie ‘setek milionów dolarów’ na finansowanie takich ugrupowań terrorystycznych jak Hamas czy Islamski Dżihad oraz dostarczanie broni talibom i rebeliantom szyickim w Iraku”.

To niezwykle arogancka wypowiedź, której cynizm w pełni możemy dostrzec dzisiaj, czytając, że „reżim Bidena potajemnie przekazał Hamasowi 75 milionów dolarów kilka dni przed atakiem”. Dowiadujemy się również, że wcześniej „administracja Bidena wysłała dziesiątki milionów funduszy pomocowych związanych z Covid dla grupy oskarżanej o ukrywanie terrorystów Hamasu”. Media donoszą o kwocie przekraczającej 33 mln dolarów.

Co prawda, po 22 dniach bezczynności, 25 października wybrano jednogłośnie, w pierwszym głosowaniu nowego spikera. Został nim republikanin, prawnik i dziennikarz radiowy, Mike Johnson. Stojąc z Biblią w ręku na podium powiedział: „Znamy wyzwania, przed którymi stoicie. Wiemy, że w naszym kraju wiele się dzieje, zarówno tu, jak i za granicą. Jesteśmy gotowi ponownie zabrać się do pracy, aby rozwiązać te problemy. Naszą misją jest dobrze wam służyć, przywrócić wiarę ludzi w tę Izbę, w tę wielką i niezbędną instytucję. (…) Wierzę, że każdy z nas ponosi dziś ogromną odpowiedzialność za sposób wykorzystania darów, które dał nam Bóg, aby służyć niezwykłym ludziom tego wspaniałego kraju, tak jak na to zasługują i zapewnić, że nasza Republika pozostanie wielką latarnią światła, nadziei i wolności w świecie, który rozpaczliwie tego potrzebuje”. Czas pokaże, jakie czyny pójdą za tymi słowami.

Tymczasem, pełni zrozumiałego sprzeciwu wobec tragedii rozgrywającej się na terenach państwa palestyńskiego, powinniśmy obserwować tamtejsze wydarzenia ze świadomością, że być może dziennikarze zapędzając się w określanie ich mianem „izraelskiego 9/11”, są bliżej prawdy, niż sądzą.

  Sławomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl

WYBORCZE ZMAGANIA ZA WIELKĄ WODĄ

https://www.oficyna-aurora.pl/aktualnosci/wyborcze-zmagania-za-wielka-woda,p1219243352

WYBORCZE ZMAGANIA ZA WIELKĄ WODĄ

2023-10-06 Sławomir M. Kozak

Miesiąc temu dwa znane magazyny, The Wall Street Journal (WSJ) oraz The New York Times niespodziewanie powróciły do sprawy Jeffrey’a Epsteina. Pierwszy z nich podał, że dziennikarze gazety dotarli do niepublikowanych wcześniej dokumentów, w tym tysięcy e-maili z lat 2013-2017. Drugi ujawnił, że pozyskał, na wniosek skierowany do prokuratora generalnego Wysp Dziewiczych, harmonogramy spotkań Epstein’a, które miały miejsce już po tym, kiedy w 2008 roku zawarł z prokuraturą ugodę i odsiedział 13 miesięcy w areszcie domowym. Jak pisałem o tym w książce „TerraMar Utopia elit”, 22 lutego 2019 roku, sąd federalny orzekł, że ugoda z roku 2008 była nielegalna, ponieważ były prokurator, Alexander Acosta, zataił ją przed ofiarami Epsteina, co było naruszeniem prawa. Acosta, w jednym z wywiadów przyznał, że na wyciszenie sprawy nalegały służby wywiadu i w zasadzie był bezradny. 11 marca 2019 roku, federalny sąd apelacyjny w Nowym Jorku, dał Jeffreyowi Epsteinowi i jego byłej partnerce Ghislaine Maxwell czas do 19 marca, na przedstawienie uzasadnionych powodów, dla których dokumenty z ich poprzedniej sprawy powinny pozostać utajnione. Jeśli tego nie zrobią, wyrok i dokumenty uzupełniające zostaną upublicznione. 19 marca 2019 roku, dwie anonimowe osoby złożyły skargi przeciw ujawnieniu dokumentów sądowych, powołując się na kwestie prywatności i obawy przed publiczną identyfikacją, jako osób trzecich. Jak już wiemy, niewiele to pomogło i Epstein trafił ponownie do aresztu, gdzie czekał na proces sądowy. W areszcie dopadła go któregoś dnia dziwna dolegliwość, po której stracił przytomność, mimo, że na nic się wcześniej nie uskarżał. Kilka dni później, 10 sierpnia 2019 roku Jeffrey Epstein, według oficjalnej wersji, powiesił się na prześcieradle. 

Dwa dni przedtem spisał ostatnią wolę, w której podsumował swój majątek na kwotę 577 milionów dolarów. Świadkiem tej czynności była 26-letnia prawnik, Mariel Colon Miro, która mimo swego niewielkiego doświadczenia, występowała też w charakterze obrońcy szefa kartelu Sinaloa, El Chapo! Tematem całkowicie pominiętym w mediach jest to, że wykonawcą swego testamentu Epstein uczynił wieloletniego doradcę naukowego Billa Gatesa, niejakiego Borisa Nikolic, członka Światowego Forum Ekonomicznego i dyrektora Biomatics Capital, który ponoć dowiedziawszy się o tym, wpadł w popłoch, odżegnując się od znajomości ze zmarłym. Sam Gates uparcie zaprzeczał swoim zażyłym kontaktom z Epsteinem, a musiały być one bliskie, jeśli to on, bo doradca to najpewniej zwykły figurant, ma przejąć schedę po zmarłym pedofilu.

WSJ donosi, że Gates miał na początku 2010 r. romans z brydżystką o nazwisku Mila Antonova, co Epstein próbował wykorzystywać przeciwko współzałożycielowi Microsoftu. Gates, zapalony brydżysta, poznał ją na turnieju w 2010 r., kiedy był jeszcze żonaty z Melindą. Antonova szukała później pieniędzy na sfinansowanie start-upu, który miałby być pomocny w nauce gry w Internecie. To właśnie Boris Nikolic przedstawił Antonovą Epsteinowi w 2013 r.. Epstein nie zgodził się sfinansować przedsięwzięcia, ale opłacił brydżystce szkołę dla programistów. W r.2017 Epstein wysłał podobno wiadomość e-mail do Gatesa z prośbą o zwrot kosztów nauki. Miało to miejsce wkrótce po tym, kiedy Gates odrzucił starania Epsteina o uruchomienie dużego funduszu charytatywnego z JPMorgan Chase. 

W ujawnionych dokumentach pojawiają się poza tym nazwiska takich osób, jak Sergey Brin – założyciel Google, Ehud Barak – były premier Izraela, William Burns – dyrektor CIA, Joshua Cooper Ramo – członek Rady Nadzorczej firmy FedEx, Ariane de Rothschild – przewodnicząca Grupy Rothschild, Kathryn Ruemmler – doradca Goldman Sachs, czy słynny filozof i językoznawca Noam Chomsky.

Pojawiły się również dwa nazwiska, które moim zdaniem są w tym zestawieniu kluczowe. To, opisywany przeze mnie w tym roku na łamach Warszawskiej Gazety Peter Thiel – urodzony w niemieckim Frankfurcie bliski przyjaciel Donalda Trumpa, od r. 2019 związany małżeńskim (!) węzłem z niejakim Mattem Danzeisen’em, wiceprezesem powszechnie już dziś znanego funduszu  BlackRock. Druga postać, to Tom Barrack – sojusznik Trumpa, znający się z Epsteinem jeszcze w latach 80.. WSJ informuje, że Epstein próbował odnowić tę znajomość w 2016 r., po tym, gdy Trump zdobył nominację Republikanów. W sierpniu tego roku Epstein umówił się na obiad z Barrackiem, który był wówczas nieformalnym doradcą kampanii Trumpa. Barrack został również zaproszony do kamienicy Epsteina w Upper East Side we wrześniu 2016 r., wraz z rosyjskim ambasadorem przy ONZ Witalijem Czurkinem i reżyserem Woody Allenem. W ten sposób odżywa ponownie temat powiązań Donalda Trumpa z Rosją, co doskonale wpisuje się w narrację przedwyborczą Demokratów, choć do wyborów w USA jeszcze ponad rok.

Nie zawahano się więc, by podać kilka głośnych nazwisk, choć trzeba zauważyć, że niektóre z nich, jak choćby księcia Andrzeja, czy Leona Black – współzałożyciela i byłego prezesa firmy inwestycyjnej Apollo Global Management, od dawna pojawiały się w mediach, kiedy pisano o Epsteinie. 

WSJ pisze także o Cecile de Jongh, byłej Pierwszej Damie amerykańskich Wysp Dziewiczych. Według dokumentów sądowych złożonych przez JPMorgan Chase, w odpowiedzi na pozew cywilny wniesiony przeciwko bankowi przez Wyspy Dziewicze, de Jongh zaczęła pracować dla Epsteina od 2000 r. i kontynuowała ją, gdy jej mąż, John de Jongh, pełnił funkcję gubernatora tego terytorium (od 2007 do 2015 r.). Można w nich przeczytać, że pani de Jongh pomagała w załatwianiu wiz dla niektórych ofiar Epsteina. Nie mamy zatem monopolu na afery wizowe.

Śmierć Epstein’a dla wielu nie jest wcale oczywista. Samobójstwo zakwestionował światowej sławy amerykański patolog, specjalista medycyny sądowej Michael Baden, nawiasem mówiąc – ten sam, któremu odmówiono możliwości badania ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Przez cztery godziny, na wniosek brata zmarłego, uczestniczył w autopsji i przedstawił całkiem sporo wątpliwości dotyczących jej wyników. Z drugiej strony, należy wspomnieć, że poza nim badało go jeszcze dwóch innych patologów i każdy wystawił zupełnie inną diagnozę. Stąd, naturalna stała się tak zwana „spiskowa teoria”, mówiąca o tym, że Epstein uniknął śmierci, a pochowano zupełnie kogoś innego. Biorąc pod uwagę jego koneksje, każda wersja może być prawdopodobna, choć uważam, że po prostu został zamordowany, bo stał się już zbyt wielkim obciążeniem dla wielu osób. Na zakładce do swojej książki umieściłem zdanie, które wypowiedział jeden z przywołanych wyżej „bohaterów” tej opowieści – Noam Chomsky.

“Większość populacji nie rozumie, co się naprawdę dzieje. I nawet nie ma pojęcia, że nie rozumie”.

  Sławomir M. Kozak
www.oficyna-aurora.pl

Nadchodzący upadek Ukrainy i brednia o „odbudowie”

Nadchodzący upadek Ukrainy i brednia o „odbudowie”

Kategoria: Archiwum, Co piszą inni, Gospodarka, Kontrowersyjne, Militaria, Polecane, Polityka, Polska, Pudło, Świat, Ważne

Autor: AlterCabrio , 22 września 2023

To dość niezwykłe widzieć, jak na Zachodzie ćwierkają o odbudowie Ukrainy, ponieważ zakłada to, że pozostanie jakaś znacząca Ukraina. Przypomina to dzieci dyskutujące o tym, jaką część majątku schorowanego rodzica spodziewają się wydzielić, podczas gdy proces umierania może równie dobrze zniszczyć pozostały majątek.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Nadchodzący upadek Ukrainy i brednia o „odbudowie”

Marguerite Yourcenar zachowała jeden z najwspanialszych wersetów w całej literaturze z pierwszej wersji swojego arcydzieła Pamiętniki Hadriana (Mémoires d’Hadrien): „Zaczynam dostrzegać profil mojej śmierci”.

Zbliżamy się do tego punktu z Ukrainą, nie tylko z jej kampanią wojskową, ale także z gospodarką. Ten zaplanowany [baked-in] upadek został zamaskowany dziwacznym pretekstem, że nastąpi ogromne parcie na odbudowę, a co jeszcze bardziej absurdalne, finansowaną przez interesy sektora prywatnego. Należy pomyśleć, że bełkot o „odbudowie” to tylko przykrywka dla faktu, że Projekt Ukraina jest przegraną.

Na końcu tego artykułu zamieszczamy rozdział poświęcony zniszczeniom w Rosji w latach 90., aby dać wyobrażenie o tym, jak może wyglądać pogorszenie sytuacji na Ukrainie. [1] Przypomnijmy, że choć ZSRR cierpiał z powodu niedoinwestowania w wielu sektorach, nadal dysponował wystarczającymi zasobami i znacznymi mocami produkcyjnymi. Nie ucierpiało, tak jak Ukraina, z powodu znacznych zniszczeń infrastruktury, spadku liczby ludności do połowy poprzedniego poziomu w wyniku ucieczki, aneksji i śmierci na wojnie oraz utraty niektórych najbardziej rozwiniętych gospodarczo obszarów.

Wojna wchodzi obecnie w krytyczną fazę, a eksperci ostrzegają właśnie przed załamaniem się ukraińskiej armii w niezbyt odległej przyszłości lub używają sformułowań, które sprowadzają się do tego samego. Scott Ritter przewidywał taki wynik na późne lato i jesień, biorąc pod uwagę malejące dostawy rakiet dla Ukrainy, ale horyzont ten został przedłużony przez amerykańskie dostawy amunicji kasetowej, której użycie uważane jest przez wiele krajów za zbrodnię wojenną.

Wskaźnikiem zwiększonej gotowości do przyznania się do nadchodzącej nieuniknionej dezintegracji wojskowej jest artykuł Daniela Davisa z 19FortyFive, zatytułowany How Ukraine’s Heroic Stand Against Russia Could Collapse Into Failure [Jak bohaterska postawa Ukrainy przeciwko Rosji mogła przemienić się w niepowodzenie]. Część prasy przyznaje, że szeroko nagłaśniana kontrofensywa nie powiodła się. Inni podążają za oficjalnym przekazem poprzez rewizjonistyczną narrację, twierdząc, że [kontrofensywa] ma ograniczone cele i żywiąc śmiesznie fałszywą nadzieję, że Ukraina nadal może przebić rosyjskie ufortyfikowane linie obronne i dotrzeć do Tokmak przed rozpoczęciem jesiennego sezonu błotnego.

Najnowszy biuletyn Seymoura Hersha przedstawiał Bidena i Zełenskiego jako okopanych w kwestii kontynuowania wojny, nie wspominając o tym, że banderowskie [Banderite] pistolety z tyłu głowy Zełenskiego oznaczają, że nie może on postąpić inaczej, nawet gdyby chciał. Ale jak to się mówi, gdyby babcia miała wąsy, toby była dziadkiem. Godny uwagi jest także brak przełożenia życzeń na poprawę możliwości. Za Hershem:

W amerykańskim środowisku wywiadowczym istnieją znaczące elementy, polegające na raportach terenowych i wywiadzie technicznym, które uważają, że zdemoralizowana armia ukraińska zrezygnowała z możliwości pokonania silnie zaminowanych trójpoziomowych rosyjskich linii obronnych i przeniesienia wojny na Krym i cztery obwody zajęte i zaanektowane przez Rosję. Rzeczywistość jest taka, że ​​poobijana armia Wołodymyra Zełenskiego nie ma już szans na zwycięstwo….

„W pierwszych dniach czerwcowej ofensywy doszło do kilkukrotnego przedarcia się Ukraińców” – powiedział urzędnik [mający dostęp do aktualnych informacji wywiadowczych] – „w pobliżu” silnie najeżonej pułapkami pierwszej z trzech potężnych betonowych barier obronnych Rosji, „a Rosjanie wycofali się, żeby ich wessać. I wszyscy zginęli”. Po tygodniach wysokich ofiar i niewielkich postępów, a także straszliwych strat w czołgach i pojazdach opancerzonych, powiedział, główne elementy armii ukraińskiej, bez deklaracji, praktycznie odwołały ofensywę. Dwie wsie, które armia ukraińska uznała niedawno za zdobyte, „są tak małe, że nie mieszczą się między dwoma znakami Burma-Shave” – nawiązując do billboardów, które po II wojnie światowej zdawały się znajdować na każdej amerykańskiej autostradzie…

„Prawda jest taka, że ​​gdyby armii ukraińskiej rozkazano kontynuować ofensywę, armia zbuntowałaby się. Żołnierze nie chcą już umierać, ale to nie pasuje do tego p…nia, którego autorem jest Biały Dom Bidena”.

Ten rezultat nie jest zaskoczeniem dla nikogo, kto odważył się wyjść poza główny nurt relacji i znaleźć źródła zwracające uwagę na to, co dzieje się na polu bitwy i w dostawach broni. Kiedy rozpoczęła się wojna, Rosja produkowała artylerię przewyższającą cały razem wzięty Zachód [Collective West], a jeśli już, to ta przepaść się pogłębiła. Rosja ma także przewagę w produkcji rakiet, znacznie zwiększyła produkcję dronów i posiada już najbardziej zaawansowane systemy obrony powietrznej. Zachód, pomimo wszelkich oznak [handwaves], niewiele zrobił, aby zwiększyć potencjał.

Co gorsza, rozbicie przez Rosję całej mieszaniny, rzekomo zmieniających reguły gry, zachodnich czołgów i pojazdów opancerzonych było tak zawstydzające, i jednocześnie skuteczne, że Ukraina została zmuszona do przemieszczania ludzi pieszo w celu ataku na pozycje Rosji, co, jak można było przewidzieć, zaowocowało straszliwymi stratami. Alexander Mercouris słusznie nazwał ten rezultat polem śmierci.

W miarę jak ofensywa po cichu wyhamowuje, słabnie także wsparcie dla Ukrainy. Nawet jeśli determinacja utrzymałaby się, pozostało bez odpowiedzi pytanie, skąd będą pochodzić odpowiednie dostawy broni i w jaki sposób Ukraina zbuduje kolejną armię, ponieważ według moich szacunków jedna trzecia jej armii jest w trakcie samo- zniszczenia. Pomysł przymusowej deportacji mężczyzn w wieku poborowym z reszty Europy był żartem i kolejnym przejawem postawy roszczeniowej Ukrainy. [2]

Jednak wysiłki Zełenskiego, by pozyskać więcej pieniędzy i gadżetów z Zachodu za pośrednictwem swoich wysiłków handlowych przy ONZ i w Waszyngtonie, nie powiodły się. Jeśli chcesz zrobić zakupy w jednym miejscu, przeczytaj tekst na profilu Simplicius the Thinker pt. „Straszny, okropny, niezbyt dobry, bardzo zły waszyngtoński Snubfest Zełenskiego”. [snubfest, pot. ‘olewka’ -tłum.]

Wizyta Zełenskiego ujawniła, że ​​koszt Projektu Ukraina stał się w miarę wzrostu świadomości zdecydowanie za wysoki, i że do kontynuacji potrzebna będzie otwarta książeczka czekowa… i to jeszcze przed pojawieniem się problemu niedoboru żołnierzy w szeregach. Próbując utrzymać optykę w czasie, gdy Zespół Bidena i inni, którzy nadmiernie zainwestowali w Ukrainę, próbują się przegrupować, coraz więcej rzeczników [spokescritters] zmienia swoje stanowisko ze „Zwycięstwa Wielkiej Ukrainy, gdy ta wznowi ofensywę”, na nową chorą fantazję o wieloletniej wojnie.

Co gorsza, poparcie europejskie również spada. Jak omawialiśmy to wczoraj w tekście Andrew Korybki, Poland & Ukraine Have Plunged Into A Full-Blown Political Crisis With No End In Sight [Polska i Ukraina pogrążyły się w pełnym kryzysie politycznym, którego końca nie widać], zarówno na Słowacji, jak i w Polsce wkrótce odbędą się wybory. Partie sprzeciwiające się utrzymaniu wysokiego poziomu poparcia dla Ukrainy mają duży potencjał na zwycięstwo. Gdyby zwyciężyły, rozwiałoby to pozory wsparcia NATO dla Ukrainy. [3]

W szczególności Polska [chodzi o “władze” w Warszawie md] była jednym z najbardziej zaciekłych zwolenników Ukrainy i ze względu na swoje położenie i skłonności była przewidziana w zamyśle jako źródło wojsk, gdyby USA i NATO okazały się na tyle głupie, by użyć tam własnych oddziałów.

Polski prezydent Duda może schlebiać, by ratować swoją skórę w oczach elektoratu, przeciwstawiając się temu, co przedstawia jako nadużywanie przez Ukrainę umowy zbożowej i opisuje Ukrainę jako tonącego człowieka, któremu nie pozwoli wciągnąć Polski pod wodę, a nawet, jak mówi premier Morawiecki, żadna nowa broń nie zostanie wysłana na Ukrainę. Ale pewnych rzeczy nie da się już odwołać.

A teraz po tym wstępie, przejdźmy do głównego wydarzenia, czyli wyjątkowo złych perspektyw gospodarczych dla tego, co pozostanie z Ukrainy… a czego nie możemy nawet określić. To dość niezwykłe widzieć, jak na Zachodzie ćwierkają o odbudowie Ukrainy, ponieważ zakłada to, że pozostanie jakaś znacząca Ukraina. Przypomina to dzieci dyskutujące o tym, jaką część majątku schorowanego rodzica spodziewają się wydzielić, podczas gdy proces umierania może równie dobrze zniszczyć pozostały majątek.

Jakość danych o Ukrainie jest straszna.

Wygląda na to, że zachodni reporterzy odwiedzali głównie Kijów, któremu jak dotąd udało się uniknąć większości zniszczeń, a tylko kilku odpornych ludzi poszło na linię frontu. O ile wiem, nie mamy wiedzy o warunkach w dużej części południowej i zachodniej Ukrainy, z wyjątkiem ostrzeliwanej Odessy. Należy zwrócić uwagę, że w zeszłym miesiącu Rosja nasiliła swoje ataki na Lwów. Nie mamy więc pojęcia, jak duże szkody fizyczne zostały tam wyrządzone.

Omówiliśmy selektywne niszczenie sieci energetycznej przez Rosję. Mimo że naprawiono wystarczająco dużo elementów, aby zapewnić ich działanie, niektórzy twierdzą, że naprawy polegają na klejeniu i łataniu na tyle, że część prawdopodobnie sama padnie przy większym ataku zimy.

Rosja ostatnio również często korzysta z dronów i powstrzymuje się od użycia rakiet, co oznacza, że ​​może z łatwością powtórzyć ataki na sieci. Ponieważ tylko Rosja produkuje główne elementy ukraińskiego systemu elektrycznego, a Ukraina była jednym z zamienników w miejsce byłych członków Układu Warszawskiego, więcej rosyjskich ataków ostatecznie sprawi, że dużych części systemu elektrycznego nie będzie w stanie naprawić nikt poza Rosją (Zachód po prostu nie zamierza budować fabryk specjalnego przeznaczenia na czas “wielkiego remontu” Ukrainy).

Zatem Rosja, jeśli chce kontrolować przyszłość zachodniej Ukrainy, to tylko wtedfy, gdy w wystarczającym stopniu zniszczy jej sieć energetyczną.

Rozważmy inne czynniki komplikujące. Jednym z nich jest utrata ludności, zwłaszcza w wieku produkcyjnym. Jak zauważył Michael Vlahos:

Jednakże Luttwak swoje przewidywania opiera na 30-milionowej populacji Ukrainy. Liczba ta pochodzi ze stycznia 2022r. Z analizy think tanku Jamestown Foundation, powiązanego z amerykańskim wywiadem, wynika, że ​​populacja Ukrainy skurczyła się dziś do zaledwie 20 milionów. To tylko nieco więcej niż populacja Holandii, ale mniej niż Tajwan. Według Fundacji Jamestown ponad połowę z 20 milionów stanowią emeryci: 10,7 miliona.

Rząd Ukrainy jest obecnie w znacznym stopniu, jeśli nie całkowicie, zależny od zachodniego finansowania. Wydatki federalne wyniosły 35 miliardów dolarów w 2021r. i 61 miliardów dolarów w 2022r. Znaczna część pomocy USA miała na celu wsparcie rządu.

I nawet jeśli wydatki spadną ze szczytowego poziomu wojennego, spadek PKB Ukrainy (szacowany na 25%, co wydaje się mało) w połączeniu nie tylko ze starzejącym się społeczeństwem, ale obecną dużą liczbą osób niepełnosprawnych w wyniku wojny, w tym wielu osób po amputacji, oznacza zwiększone obciążenie społeczne w postaci znacznie zmniejszonej zdolności produkcyjnej.

Nie wzięliśmy nawet pod uwagę tego, co się stanie, jeśli Rosja w końcu dotrze do Dniepru, zdobywając jeszcze więcej najbardziej wydajnych gruntów rolnych na Ukrainie i/lub zajmie wybrzeże Morza Czarnego, zamieniając Ukrainę w jeszcze biedniejsze, śródlądowe państwo. Fakt, że Stany Zjednoczone nie chcą pójść na żadne ustępstwa w odpowiedzi na kluczowe rosyjskie żądanie, aby nigdy nie było Ukrainy w NATO, oznacza, że ​​Rosja będzie kontynuować wojnę, dopóki nie podporządkuje sobie Ukrainy, jakąkolwiek kombinacją podboju, powołania zniewolonego rządu i konieczności zniszczenia gospodarczego, które będą wymagane.

Rozważmy, co przydarzyło się hrywnie pod czułą opieką USA:

Co się stanie, gdy skończy się wsparcie budżetu zachodniego dla Ukrainy? Ogromny deficyt wydatków. I co dają duże deficyty w połączeniu z dużą utratą ekonomicznej zdolności produkcyjnej? Hiperinflację.

Teraz, mając te żałosne perspektywy, mimo wszystko wychwalamy plany odbudowy, ponieważ są z nimi powiązane duże firmy z sektora prywatnego, takie jak BlackRock.

System Update

@SystemUpdate_

President Biden just appointed the multi-billionaire heiress Penny Pritzker – Obama’s chief mega-donor – to oversee the profiteering plans in Ukraine of BlackRock, JP Morgan and Goldman Sachs: to “rebuild” the country with US funds once Raytheon and Boeing are done profiteering from its destruction.

·

739,5 tys. Wyświetlenia

———————————————

Ludzie tacy jak Greenwald są zaniepokojeni, ale nie zmartwieni. Ten program odbudowy to puste zlecenie. Fakt, że różni gracze mogą spijać śmietanę za kręcenie się w miejscu, nie oznacza, że ​​istnieje szansa, że ​​wydarzy się coś znaczącego. Mógłbym tak długo wymieniać, a później jeszcze bardziej przestrzelić kolano. Miejmy jednak nadzieję, że na razie to wystarczy.

Po pierwsze, ci, którzy pamiętają kryzys pomocowy dla Grecji w 2015r., mogą też pamiętać, że Trokia próbowała polować na greckie aktywa, wynajęła agentów i planowała skosić 50 miliardów euro. Jak pisaliśmy w artykule Look What You Can Buy in the Greek Liquidation Sale! [Zobacz, co można kupić podczas greckiej wyprzedaży likwidacyjnej!], liczba ta była mocno przesadzona. O ile wiem, poza sprzedażą portu w Pireusie, cały wysiłek okazał się wielką klapą. I pamiętajcie, że Grecja cierpiała jedynie z powodu mocnego kryzysu gospodarki i związanej z tym utraty pracowników mających perspektywy zatrudnienia w pozostałej części Europy, ponieważ nie był to nawet w najmniejszym stopniu tak beznadziejny przypadek jak Ukraina.

Po drugie, czyniąc odbudowę inicjatywą sektora prywatnego, rządy skutecznie umywają ręce od Ukrainy. [4] Najbardziej krytycznymi częściami Ukrainy do odbudowy będą fundamenty funkcjonowania społeczeństwa: drogi, wodociągi, mosty. Są one budowane przez rządy, ponieważ są dobrami wspólnymi. Proszę powiedzieć, jakie społeczeństwo miałaby Ukraina, gdyby funkcjonowała w oparciu o fundusz infrastrukturalny, dysponując wyłącznie/głównie płatnymi drogami i mostami?

Po trzecie, liczby, których potrzebuje Ukraina, są gigantyczne. Nawet warte 300 miliardów dolarów rosyjskie aktywa, które Ursula von der Leyen chciałaby „przejąć, a nie zamrozić”, nie wystarczą. Zełenski w lipcu powiedział, że Ukraina potrzebuje 750 miliardów dolarów na odbudowę.

Nawet gdyby Zełenskiemu w jakiś cudowny sposób udało się zdobyć te fundusze, skąd wziąć know-how i wykwalifikowaną siłę roboczą? Bardzo niewiele krajów zachodnich (Francja i Australia wysoko na liście) jest dobrych w zakresie infrastruktury na dużą skalę. Ale wszyscy członkowie Projektu Ukraina chcieliby mieć swój kawałek tortu z odbudowy. Wyobraź sobie teraz kłótnie i niskie szanse, gdy najlepiej wykwalifikowani gracze dostaną zielone światło.

Po czwarte, Zełenski znów sprzedaje gruszki na wierzbie [hopium]. Według Daily Mail:

Podczas spotkania omawiano utworzenie platformy dla przyciągania prywatnego kapitału w celu odbudowy Ukrainy. Zełenski skupił się także na kierunkach dużych projektów inwestycyjnych na Ukrainie, szczególnie w dziedzinie zielonej energii, IT i technologiach rolniczych.

Wszystkie te inicjatywy zakładają funkcjonującą gospodarkę, na przykład przyzwoitą liczbę wysokiej klasy specjalistów i dobrze funkcjonującą logistykę. Są to warunki, których prawdopodobnie tam nie uświadczymy.

Wreszcie, aby tak duża inicjatywa miała jakiekolwiek szanse powodzenia, należy podzielić pracę pomiędzy czołowymi graczami infrastrukturalnymi na całym świecie. Zamiast tego Zespół Bidena zorganizował amerykańską imprezę. Zwróć uwagę, jak daleko na poniższej liście inwestorów infrastrukturalnych znajduje się BlackRock. Główny doradca Ukrainy JP Morgan zajmuje 78. miejsce. KKR, który zajmuje czwarte miejsce, ma silne powiązania z Republikanami, co jest prawdopodobnym powodem tego, że nie jest zbyt widoczny w tych wysiłkach, mimo że jest najlepiej wykwalifikowanym graczem w USA:

Innymi słowy, tragedia na Ukrainie nie zakończy się, jeśli i kiedy wojna się skończy. Amerykanie powinni się wstydzić, że do szkód planujemy dodać ograbianie inwestorów, mimo że, jak wskazano, jest mało prawdopodobne, aby z tego wiele wynikło.

_____

[1] Należy pamiętać, że w chwili rozpadu ZSRR członkowie Układu Warszawskiego byli jako całość odbiorcami netto wsparcia ze strony Rosji (co nie oznacza, że ​​nie wystąpiły poważne konsekwencje gospodarcze dla rosyjskiego przemysłu za pośrednictwem przedsiębiorstw działających w zintegrowany sposób w Rosji i krajach Układu Warszawskiego, które nagle uległy bałkanizacji).

[2] Uchodźcy i osoby ubiegające się o azyl mają prawo do rzetelnego procesu. Nie można ich wyrzucać masowo. Aby uniknąć poboru do służby, musieliby zostać poddani ekstradycji indywidualnie. Oznacza to podanie nazwisk organom prawnym w kraju, w którym obecnie zamieszkują. Proszę mi powiedzieć, skąd Ukraina w ogóle miałaby o tym wiedzieć, zanim przejdziemy do takich drobnych kwestii jak to, czy sądy w ogóle będą rozpatrywać takie sprawy i ile ich będą mogły rozpatrzyć.

[3] Scott Ritter w swoim ważnym przemówieniu w długim wywodzie zwrócił uwagę, że konflikt na Ukrainie pokazał, że NATO jest papierowym tygrysem.

[4] Rzeczywiście mamy dziwne widmo Banku Światowego proponującego wypranie 25 miliardów dolarów za pośrednictwem Fundacji Clintonów, która nie ma żadnych osiągnięć w budowaniu infrastruktury. Twierdzą, że zbudowali „infrastrukturę zdrowotną” w DRK, cokolwiek to znaczy.

The Death of a Nation, From “Godfather of the Kremlin” by Paul Klebnikov [pdf]

______________

The Coming Ukraine Collapse and the “Rebuilding” Headfake, Yves Smith, September 22, 2023

−∗−

Powiązane tematycznie:

„Wszyscy przegrywają” czyli pęknięcia w głębokim państwie
Teraz, we wrześniu, po lecie, na którym linie frontu były w dużej mierze w impasie, i gdy Rosja mocno kontrolowała większość z czterech terytoriów wschodniej i południowej Ukrainy (Donieck, Ługańsk, […]

______________

‘Lepiej późno niż wcale’ czyli o konsekwencjach „wojny zastępczej” dla UE
Stoimy w obliczu transcendentalnej kwestii dotyczącej przyszłości Europy, w sprawie której klasa polityczna unikała jakiejkolwiek debaty w ostatnich kampaniach wyborczych, pomimo implikacji dla bezpieczeństwa i rozwoju naszego kraju. […]

______________

‘To, co mówią wam o Ukrainie «jest kłamstwem»’ – wywiad z premierem Viktorem Orbánem
Orban, który przez całe swoje życie i karierę polityczną miał do czynienia z Rosją, skrytykował panującą w Ameryce narrację, że Ukraina wygrywa wojnę z Rosją. Nazwał to „kłamstwem”, podkreślając, że […]

______________

Nie ma siły ludzkiej zdolnej zmienić Ukrainę na lepszą
Mam pogardę dla Moskali za ich azjatycką skłonność niszczycielską, za tę bezceremonialność, z jaką tratują po niwach wiekowej pracy cywilizacyjnej, za tę wschodnią nieodpowiedzialność przed własnym sumieniem, która w każdej […]

−∗−

Tagi:australia, Biały Dom, BlackRock, Edward Luttwak, Francja, fundamenty ekonomiczne, hrywna, infrastruktura krajowa, JP Morgan, Kijów, Naked Capitalism, oczywiste oszustwa, odbudowa Ukrainy, Pamiętniki Hadriana, Polska, powojenna Ukraina, prezydent Wołodymyr Zełenski, Projekt Ukraina, Rosja, sektor bankowy, Słowacja, UE, Ukraina, Układ Warszawski, upadek Ukrainy, USA, waluty, Wojna Rosja- Ukraina, Yves Smith, ZSRR

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!