„Największa zbrodnia przeciwko ludzkości” w historii: Jedenaście rewelacji z dokumentów firmy Pfizer dotyczących szczepionek

„Największa zbrodnia przeciwko ludzkości” w historii: Jedenaście rewelacji Naomi Wolf z dokumentów firmy Pfizer dotyczących szczepionek

To są więc potwory i nie sposób uniknąć wniosku, że skupiają się oni na zakłóceniu rozrodczości człowieka” – przyznała autorka w opinii o producentach szczepionki COVID. „To jest broń biologiczna i… to my jesteśmy atakowani”.

Naomi Wolf 24 kwietnia 2023 r. greatest-crime-against-humanity

W głębokim przemówieniu, w którym zebrano kilka najważniejszych odkryć z analiz tysięcy dokumentów firmy Pfizer, dr Naomi Wolf przedstawiła, w jaki sposób przedsiębiorstwo „szczepionki” COVID celowo dążyło nie tylko do „zakłócenia i upośledzenia ludzkiej płodności”, ale także do „ataku”, po to by „zabijać” dużą liczbę ludzi, zwłaszcza na Zachodzie.

Wolf, wieloletnia demokratka, przemawiała w marcu do publiczności w konserwatywnej cytadeli Hillsdale College, wyznając, że wydarzenia z ostatnich trzech lat „naprawdę skruszyły” jej dawny światopogląd i że teraz najważniejsza jest „Konstytucja, wolność i swoboda”.

Autorka i dziennikarka, która jest także współzałożycielką i dyrektorem generalnym Daily Clout [Codzienna siła] wyjaśniła, w jaki sposób wraz ze Stevem Bannonem z War Room zwerbowała 3500 ekspertów naukowych i medycznych do pomocy w analizie dziesiątek tysięcy dokumentów, które firma Pfizer przedłożyła FDA do wykorzystania celem oceny bezpieczeństwa i skuteczności ich zastrzyków COVID.

FDA początkowo sprzeciwiała się ich ujawnieniu w pozwie dotyczącym ustawy o wolności informacji, mającym na celu wstrzymanie publikacji kluczowych danych dotyczących bezpieczeństwa przez okres do 75 lat, ale wniosek ten został odrzucony przez sąd w Teksasie, a pierwsza porcja dokumentów została ujawniona 2 marca , 2022.

Tych 3500 ekspertów podzielono na sześć grup roboczych z komisjami na czele, które miały analizować dokumenty i tworzyć raporty, w sposób dostępny i zrozumiały dla ogółu społeczeństwa.

A jeśli chodzi o te dziesiątki raportów, Wolf z góry przeprosiła za konieczność podzielenia się wiedzą o tym, że te dokumenty firmy Pfizer „zawierają dowody największej zbrodni przeciwko ludzkości w historii naszego gatunku”.

Przedstawiając podsumowanie tylko „niektórych rzeczy, które wyszły na jaw”, zwróciła uwagę na 11 następujących punktów:

#1: Firma Pfizer wiedziała już w listopadzie 2020 r, że ich oparte na genach zastrzyki mają negatywną skuteczność

Co najmniej już w maju 2021 r., pięć miesięcy po wprowadzeniu zastrzyków opartych na genach firmy Pfizer, zaczęły pojawiać się doniesienia o wielu „przełomowych przypadkach”, w których w pełni zaszczepieni celebryci, a następnie ogół społeczeństwa, byli zarażeni przez COVID-19.W październiku badania zaczęły potwierdzać nieskuteczność zastrzyków, a później, do stycznia 2022 r., okazało się, że ci, którzy dostali zastrzyki przeciwko COVID-19, byli bardziej narażeni na złapanie go.

Odkrycia te były nadal potwierdzane w lipcu 2022 r., grudniu 2022 r., a następnie również w styczniu.

Jednak zgodnie z analizą danych Wolf stwierdziła, że Pfizer wiedział, że tak jest w przypadku ich własnego produktu już w listopadzie 2020 r., zanim został on szeroko wprowadzony na rynek jako „lekarstwo na COVID-19”.

„Firma Pfizer wiedziała na przykład miesiąc po wprowadzeniu na rynek, czyli w listopadzie 2020 r., że szczepionki nie powstrzymały COVID!”.

Mówczyni przypomniała, jak w tym okresie trwał pełny marketing produktu, a rzecznicy celebrytów zachęcali wszystkich do zrobienia zastrzyku. „Reklamy są w mediach społecznościowych, reklamy są w telewizji” i „miesiąc po wprowadzeniu na rynek wewnętrzne dokumenty firmy Pfizer wskazują, że jej szczepionki są wadliwe i nieskuteczne.I identyfikują, że trzecim najczęstszym skutkiem ubocznym szczepionki firmy Pfizer jest… COVID!”

#2: Wkrótce po wypuszczeniu zastrzyków COVID na rynek, firma Pfizer zatrudniła 2400 pełnoetatowych pracowników do przetwarzania dokumentacji poszkodowanych

W białej księdze ze stycznia 2021 r., analizującej nowe „szczepionki” przeciwko COVID, amerykańscy lekarze pierwszej linii (America’s Frontline Doctors ) podali, jak i dlaczego należy zapewnić bezpieczeństwo takiej interwencji przed jej zastosowaniem, zwłaszcza w populacji globalnej.

„W przeciwieństwie do przyjmowania leków na rzeczywistą chorobę”, wyjaśnili, „osoba, która przyjmuje szczepionkę, jest zazwyczaj całkowicie zdrowa i nadal byłaby zdrowa bez szczepionki.Ponieważ pierwsza zasada przysięgi Hipokratesa brzmi: nie szkodzić, należy zagwarantować bezpieczeństwo szczepionek. To się jeszcze nie wydarzyło” – zauważyli wówczas.

W swojej grupie, badając dokumenty firmy Pfizer, Wolf oświadczyła, że „oszałamiające” było to, że mniej więcej w tym samym czasie „w ciągu miesiąca lub dwóch [od wprowadzenia szczepionki] firma Pfizer otrzymywała tak wiele zgłoszeń zdarzeń niepożądanych [AE] – co oznacza złe rzeczy przytrafiające się ludziom, którzy otrzymali zastrzyki – że zrozumieli, że muszą zatrudnić 2400 pełnoetatowych pracowników, aby po prostu przetworzyć dokumentację” tych urazów. Wiedzieli również, że jest to konieczne, aby „przygotować się na powódź zdarzeń niepożądanych, o których wiedzieli, że wystąpią w najbliższej przyszłości”.

Oczywiście wiele miesięcy później dowody ujawniają korelacje nakazów zastrzyków z ogromnym wzrostem liczby zgonów w młodszym wieku i niepełnosprawnych pracowników, co oznacza w Stanach Zjednoczonych, że osoby poniżej 50-tki odnotowały 26-procentowy wzrost [NOP-ów]. Wszystko to skutkuje około 600 000 dodatkowych zgonów rocznie i historycznym spadkiem oczekiwanej długości życia.

#3: Pfizer i FDA zataiły informację, że zastrzyki powodują uszkodzenia serca u młodzieży nawet przez cztery miesiące [po szprycy], podczas gdy agresywna kampania propagandowa doprowadziła do wielu tysięcy do zastrzyków.

„Pfizer wiedział w maju 2021 r., że szczepionki spowodowały uszkodzenie serca u 35 nieletnich w ciągu tygodnia po wstrzyknięciu” – wyjaśniła Wolf. Informacje te były znane również amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), ponieważ dokumenty były w ich posiadaniu.

„Ale rząd Stanów Zjednoczonych – i wstydzę się powiedzieć, że głosowałem na tych ludzi – nie powiedział rodzicom aż do sierpnia 2021 r., że istnieje podwyższone ryzyko uszkodzenia serca u zdrowych młodych dorosłych. Cztery miesiące później!” zaznaczyła.

„A w ciągu tych czterech miesięcy, co otrzymali młodzi dorośli w Ameryce? Ciągłe bicie propagandą w mediach społecznościowych, w telewizji, w serwisach informacyjnych wykupionych za pieniądze z ustawy CARES, a także z Fundacji Billa i Melindy Gatesów” – wyjaśnił Wolf. „Nie powiedzieli młodym dorosłym, zdrowym młodym dorosłym w Stanach Zjednoczonych, twojemu pokoleniu, że zwiększa to ryzyko uszkodzenia serca ujawnianego aż do czterech miesięcy później”.

#4: Firma Pfizer wiedziała, że zamiast pozostawać w miejscu wstrzyknięcia, niebezpieczne nanocząsteczki lipidowe zawarte w zastrzyku szybko rozprowadzają się po całym ciele. I nie ma dowodów na to, by miały kiedykolwiek to ciało opuścić

„Być może pamiętacie, że CDC powiedziało, że materiały do wstrzyknięcia pozostają w miejscu wstrzyknięcia” – powiedział. „A materiałami są nanocząsteczki lipidowe, są to mRNA”, co oznacza, że są „tłuszczem przemysłowym pokrytym glikolem polietylenowym, który jest produktem ubocznym ropy naftowej… i białkiem szczytowym”.

Jednak chociaż szeroko propagowano, że te niebezpieczne substancje pozostają w miejscu wstrzyknięcia, „to nie tak dzieje się z tymi materiałami! Firma Pfizer o tym wiedziała! Materiały te „biodystrybuują” – tak mówi firma Pfizer – w organizmie w ciągu 48 godzin!” zaznaczyła Wolf.

Po zwróceniu uwagi na to, że „nanocząstki lipidowe [LNP] są zbudowane tak, aby przechodziły przez każdą błonę w ludzkim ciele”, a to było znane od co najmniej dekady, Wolf zapytała: „Dokąd więc trafiają te składniki?”

„Idą do mózgu (niektórzy z was zauważyli zmiany w osobowościach bliskich, którzy przyjęli te zastrzyki). Biodystrybuują do wątroby, nadnerczy, śledziony. A jeśli jesteś kobietą, gromadzą się w twoich jajnikach” – powiedziała z bólem.

„Teraz to są tłuszcze przemysłowe pokryte glikolem polietylenowym w twoich jajnikach” – ostrzegła Wolf. „Niesamowicie przerażające dla kobiety jest to, że nie znaleźliśmy żadnego mechanizmu, dzięki któremu organizm mógłby pozbyć się nanocząstek lipidowych z jajników… I Pfizer o tym wiedział”.

#5: „Nie mówię tego lekko, ale to masowe morderstwo”: skutki uboczne w dokumentach firmy Pfizer o wiele poważniejsze, niż CDC i lekarze powiedzieli pacjentom.

Dokumenty firmy Pfizer potwierdzają ponad 42 000 zdarzeń niepożądanych, w tym 1200 zgonów, w ciągu zaledwie pierwszych trzech miesięcy z powodu tego, co Wolf określa jako „katastrofalne kategorie” skutków ubocznych, które znacznie wykraczają poza typowe ostrzeżenia wydawane przez władze ds. zdrowia publicznego.

„To nie są te same skutki uboczne, o których mówi ci CDC lub twój lekarz” – podkreśla Wolf. Chociaż CDC często mówiło, że biorcy będą odczuwać zmęczenie, dreszcze i być może obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, „to nie jest to, co jest w dokumentach firmy Pfizer”.

Raczej „występują udary na ogromną skalę, krwotoki, zakrzepy krwi, zakrzepy w płucach, zakrzepy w nogach, zaburzenia neurologiczne, zaburzenia typu demencji. Guillain-Barré, porażenie Bella [i nie tylko]”.

„Najważniejszym skutkiem ubocznym jest ból stawów” – powiedziała. „Czy CDC powiedziało ci o bólu stawów?” Innym „niespodziewanym skutkiem ubocznym jest ból mięśni, o którym Wolf powiedziała, że mają teraz jej znajomi, którzy wcześniej cieszyli się doskonałym zdrowiem”. Ten efekt uboczny jest wskazany „na ogromną skalę w dokumentach firmy Pfizer”.

„Nie mówię tego lekko, ale to masowe morderstwo” . „Na przykład jest 61 zgonów z powodu udaru. Połowa zdarzeń niepożądanych związanych z udarem miała miejsce w ciągu 48 godzin od wstrzyknięcia

#6: Zanim stało się to legalne, zastrzyknięto ponad 1000 dzieci, a dokumenty firmy Pfizer wskazują na wysoki wskaźnik poważnych obrażeń

Na początku 2021 r., przed uzyskaniem zezwolenia na stosowanie w nagłych wypadkach (EUA) dla dzieci, Wolf poinformował, że firma Pfizer wstrzyknęła „62 dzieciom, niektóre z nich w wieku zaledwie dwóch miesięcy”, produkt oparty na genach. Dla 28 z nich nie ma dostępnych wyników.– Nie wiemy, czy przeżyli – powiedziała.

„Wśród 34 osób, których zapisy nadal znajdują się w dokumentach Pfizera, jest siedmioletnia Brytyjka, która doznała udaru, a także dwumiesięczne dziecko z uszkodzoną wątrobą” .

„A więc jest to tak mrożący krew w żyłach raport, ponieważ jest jasne – i przeprowadziliśmy dodatkowe dochodzenie w tej sprawie – w Stanach Zjednoczonych było tysiąc dzieci w różnych szpitalach uniwersyteckich, w tym w Rochester Medical Center, na których przeprowadzano eksperymenty, zanim stało się to legalne, by wstrzykiwać dzieciom ten materiał” – ujawnia i ubolewała autorka.

„I mogę powiedzzieć, że społeczeństwo nazywa je „dziećmi do wyrzucenia”. To nie są dzieci, których rodzice mają prawników. To nie są dzieci, których rodzice mają głos. Odkryjemy, że są to dzieci, które są umieszczane w instytucjach, które są osierocone lub w jakiś sposób odrzucone” – powiedziała ze smutkiem.

#7: Dokumenty firmy Pfizer ujawniają „eksperyment typu Mengele… dotyczący sposobu zakłócania i upośledzenia reprodukcji człowieka”. Dostępne dane dotyczące uczestniczek badania, które poczęły dzieci, pokazują, że 80% z nich straciło swoje dzieci

Podkreślając to, co nazywa „sednem tego, co znaleźliśmy w dokumentach firmy Pfizer”, Wolf wyjaśniła, że nie odnosi się lekko do nazistowskich eksperymentów medycznych, ale zawarte w dokumentach „dosłownie eksperyment typu Mengelego na wielką skalę na temat płodności i pełny ( 360-stopniowy) eksperyment dotyczący tego, jak zakłócić i upośledzić tę płodność.

„Na przykład w dokumentach firmy Pfizer kobietom biorącym udział w badaniu powiedziano, aby nie zachodziły w ciążę, co jest interesujące” – zauważyła. „To choroba układu oddechowego.Dlaczego miałbyś mówić kobietom, żeby nie zachodziły w ciążę?

Niemniej jednak 270 kobiet poczęło dzieci, o których firma Pfizer podobno „zgubiła dane” dotyczące 234 , co według Wolf jest naruszeniem prawa.

Spośród 36 [pozostałych] kobiet, które donosiły ciążę, ponad 80 procent z nich straciło dzieci [w wyniku] spontanicznej aborcji poronienia” – poinformowała.

#8: Firma Pfizer wiedziała, że istnieje zagrożenie dla płodności.Nanocząstki lipidów uszkadzają łożysko podczas ciąży, powodując przedwczesne porody, a także wiele odchyleń chromosomowych

Ponadto dokumenty firmy Pfizer wskazują, że „zrzucanie [shedding ??] jest prawdziwe” – poinformował Wolf. „Pfizer definiuje narażenie na szczepionkę jako kontakt ze skórą, inhalację i stosunek płciowy, zwłaszcza [w czasie] poczęcia”.

Ponieważ firma Pfizer ostrzegała również uczestników badania płci męskiej przed współżyciem seksualnym z kobietami w wieku rozrodczym i stosowaniem dwóch zabezpieczeń, jeśli to robią, „wyraźnie było coś w poczęciu z zaszczepionym mężczyzną, przed czym firma Pfizer chroniła” – powiedziała.

„Wiemy teraz, że jest przerażające zagrożenie poczęcia z powodu tego zastrzyku”, w tym nanocząstek lipidów przechodzących przez łożysko i powodujących przedwczesne narodziny dzieci, powiedziała Wolf.

Poinformowała również, że specjalista medycyny płodowej matek, dr Jim Thorpe, „widzi na dużą skalę nieprawidłowości chromosomalne u noworodków zaszczepionych matek”.

Skutki te były przewidywane przez niektórych, w tym byłego wiceprezesa firmy Pfizer i głównego naukowca ds. alergii i chorób układu oddechowego, dr Michaela Yeadona, który 1 grudnia 2020 r. zwrócił się do Europejskiej Agencji Leków o wstrzymanie wszystkich badań ze względów bezpieczeństwa, w tym możliwego uszkodzenia łożyska podczas ciąży. Jego ostrzeżenia pozostały bez echa. I chociaż był oczerniany, został dopiero teraz, niestety dla wszystkich, usprawiedliwiony.

#9: Dokumentacja firmy Pfizer pokazuje, że nanocząstki lipidów dostają się również do mleka matki, powodując zahamowanie wzrostu, raniąc, a czasem zabijając dzieci

Ponieważ te niebezpieczne LNP krążą w całym ciele, zwłaszcza we krwi biorcy, Wolf wyjaśniła, że przedostają się do mleka matki.

„A niemowlęta karmione piersią, w dokumentach [próbnych] firmy Pfizer, pojawiały się napady padaczkowe, a jedno dziecko zmarło na ostrym dyżurze po karmieniu przez zaszczepioną matkę z powodu niewydolności wielonarządowej” – powiedziała.„Cztery matki, które karmiły piersią… miały mleko, które zmieniło kolor na niebiesko-zielony”.

Po dopuszczeniu tych zastrzyków do wprowadzeniu populacji ogólnej przypadki tych zdarzeń niepożądanych zaczęły pojawiać się publicznie, tj. na szeroką skalę.

Jeden z raportów VAERS z lutego 2021 r. opisuje śmierć pięciomiesięcznego niemowlęcia karmionego piersią, którego matka otrzymała drugą dawkę szczepionki firmy Pfizer. Następnego dnia dziecko odmówiło karmienia piersią, dostało gorączki, a później trafiło do szpitala z rzadką chorobą krwi, w której przed śmiercią tworzą się skrzepy krwi w małych naczyniach krwionośnych w całym ciele.

A w czerwcu 2021 r. sześciotygodniowe dziecko karmione piersią z „niewyjaśnionych przyczyn” zachorowało na wysoką gorączkę po tym, jak jego matka otrzymała szczepionkę przeciwko COVID-19 i zmarł kilka tygodni później z powodu zakrzepów krwi w „poważnie zapalnych tętnicach”.

Wolf wyjaśniła dalej, że nawet National Institutes of Health (NIH) przeprowadził osobne badanie, w którym stwierdzono, że „dzieci karmione przez zaszczepione matki nie rozwijały się prawidłowo, nie przybierały na wadze. Były wzburzone, niespokojne i bezsenne”.

Wolf uważa, że ta dynamika wskazuje, dlaczego „ilość matek karmiących piersią spadła w ciągu ostatnich dwóch lat z 34 procent wszystkich matek do 16 procent matek”, co wskazuje, że „coś jest nie dobrze”.

„Nie tylko dzieci nie dostają tego pierwotnego doświadczenia całkowitej miłości, całkowitego wychowania, całkowitego bezpieczeństwa, co jest tak ważne, ale jest coś, co sprawia, że ​​matki nie są w stanie karmić tych dzieci. I myślę, że mamy tutaj wskazówkę dotyczącą zanieczyszczenia mleka matki zaszczepionych” – stwierdził Wolf.

„Chcę również zauważyć, że Bill Gates wypuścił do dystrybucji jako produkt mleko matczyne wytwarzane w laboratorium akurat w tym momencie, gdy kobiety cierpiały z powodu tych szkód dla własnej zdolności do utrzymania poczętychdzieci” – powiedziała .

#10: „Nazistowska medycyna”, wojna z płodnością kobiet: Dokumentacja Pfizera pokazuje proporcję 3 do 1 zdarzeń niepożądanych u kobiet, 16% „zaburzeń reprodukcyjnych”. „Jakie potwory widzą 16% zaburzeń reprodukcyjnych i kontynuują?”: „13% do 20% spadek liczby urodzeń żywych”

Badając znaczenie dokumentów firmy Pfizer, dr Wolf doszła do wniosku, że ogólny motyw stojący za tym ogromnym przedsięwzięciem obejmuje „wojnę przeciwko zdolności reprodukcyjnej kobiet”.

Jej zespół „stwierdził, że spośród zdarzeń niepożądanych 72 procent z nich było poniesionych przez kobiety.I to jest stałe przez cały czas.To stały [stosunek] 3 do 1” – powiedziała, jednocześnie przyznając rzeczywiste szkody wyrządzone mężczyznom (raport 38).

„I z 72 procent zdarzeń niepożądanych” u kobiet, Pfizer definiuje 16% z nich jako „[w] ich słowach „zaburzenia rozrodcze”, podczas gdy mężczyźni również cierpią na straszny odsetek, ale znacznie mniej na poziomie 0,49 procent.

„Jakie potwory widzą 16 procent zaburzeń reprodukcyjnych [w swoich próbach] i idą dalej?” – oskarża wieloletnia feministka.

Dalej – nazywa zapisy Pfizera przypominające „nazistowską medycynę” ze względu na to, jak szczegółowe były ich zapisy dotyczące setek tysięcy niepożądanych ataków na narządy rozrodcze kobiet. Na przykład zapisy odzwierciedlają „20 różnych naukowych nazw rujnujących cykle menstruacyjne kobiet” – powiedziała.

„Nic dziwnego, że w 2022 roku na całym świecie, dziewięć miesięcy po wprowadzeniu w większości krajów Europy Zachodniej, nastąpił spadek liczby urodzeń żywych o 13 do 20 procent w całej Europie Zachodniej, Ameryce Północnej, [w] Singapurze i Australii” wyjaśniła.

Obejmuje to „podwójną liczbę martwych urodzeń w Szkocji, kraju o wysokim stopniu szczepień, [i] 89 martwych urodzeń w Kanadzie w jednej prowincji, podczas gdy zwykle mają dwa lub trzy” – powiedziała ze smutkiem Wolf.

Nazywając to zjawisko „absolutnym wymieraniem dzieci”, dziennikarka przytoczyła obserwacje dra Jamesa Thorpa, który powiedział, że teraz doświadcza „pięciu lub sześciu poronień tygodniowo, podczas gdy wcześniej miał dwa na miesiąc”.

Zjawisko to „nie jest uniwersalne”, powiedziała Wolf. „Ten upadek, to morderstwo kolejnego pokolenia, nie jest globalne. Koncentruje się na Europie Zachodniej i Ameryce Północnej”.

#11: LNP zdegradowały podstawowe źródła męskości w jądrach chłopców w macicy, kiedy ich matka została zastrzyknięta.„Więc to są potwory i nie ma sposobu, aby uniknąć wniosku, że sprawcy koncentrują się na zakłócaniu reprodukcji człowieka”

Ponadto Raport 37 ujawnia szkody wyrządzone zdolnościom reprodukcyjnym chłopców w łonach ich zaszczepionych matek.

Wolf wyjaśniła, w jaki sposób dokumenty firmy Pfizer ujawniają, że LNP „degradują chłopców już w macicy”, przechodząc przez „jądra płodowych chłopców” i uszkadzając „komórki Sertoliego i komórki Leydiga, które są zasadniczo źródłami męskości”.

Komórki te „są odpowiedzialne za równowagę hormonalną mężczyzn, która tworzy takie cechy, jak głębokie głosy, włosy na ich ciałach, szerokie ramiona, wszystko to, co kojarzymy z normalną męskością. I to jest degradowane”.

„Nie wiemy więc, czy ci mali chłopcy zaszczepionych matek będą w stanie wyrosnąć na normalnie funkcjonujących seksualnie dorosłych mężczyzn” – ostrzegła.

Dodatkowo „Dlaczego to skupia się na reprodukcji?” zapytała Wolf. Dlaczego firma Pfizer zbadała i udokumentowała wpływ ich zastrzyków na „komórki płciowe narządów płciowych szczurów, prawda? Przecież to był wirus układu oddechowego!”

„Więc ci [ludzie] są potworami i nie ma sposobu, aby uniknąć wniosku, że koncentrują się na zakłócaniu ludzkiej reprodukcji” – podsumowała.

Jesteśmy atakowani” „bronią biologiczną”, to „sytuacja masowych morderstw, wojna, zbrodnia wojenna [i] zbrodnie przeciwko ludzkości”

Następnie Wolf przedstawia swoją osobistą ocenę, dlaczego tak się dzieje, szczególnie na Zachodzie, i wysuwa wniosek podobny do byłej dyrektor farmaceutycznej i badaczki Sashy Latypovej oraz dziennikarki asystentów prawnych Katherine Watt, twierdząc, że te szczepionki COVID są „bronią biologiczną i jesteśmy atakowani”.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Latypova ustaliła na podstawie obszernej dokumentacji, że agencje rządowe USA, w szczególności Departament Obrony, wraz z firmami farmaceutycznymi i Komunistyczną Partią Chin (KPCh), są zaangażowane w „spisek mający na celu popełnienie masowego morderstwa poprzez bioterroryzm i informacyjne działań wojennych na całym świecie”.

Powtarzając ich ustalenia, Wolf wyjaśniła, w jaki sposób powiązany z KPCh Fosun Pharmaceutical odgrywa znaczącą rolę w opracowywaniu i dystrybucji biologicznych środków bojowych Pfizer/BioNTech, które są sprzedawane jako „szczepionki COVID-19”.

Wyjaśniła, że KPCh jest właścicielem zakładów produkcyjnych „wytwarzających zastrzyki, które trafiają do ciał dzieci w wieku szkolnym tutaj w Stanach Zjednoczonych”, a ponadto, w jaki sposób badania nadzorowane przez KPCh ujawniają, że doskonale wiedzieli, że LNP uszkadzają płodność i powodują zapalenie mięśnia sercowego.

„Dla mnie jest oczywiste”, powiedziała, że te badania śledcze miały na celu „pokazanie Komunistycznej Partii Chin, jak zabija się ludzi z Zachodu bez pozostawiania odcisków palców”. Mówiąc o winie rządu amerykańskiego, Wolf stwierdziła, że „jest to schwytana administracja [Bidena] i schwytane instytucje, które pozwalają KPCh i ich sojusznikom, Światowemu Forum Ekonomicznemu oraz Fundacji Billa i Melindy Gatesów okaleczyć nasz kraj ”.

Podkreślając, że KPCh preferuje taktykę „wojny asymetrycznej”, która „w pewnym sensie degraduje i demoralizuje populację [wroga], zamiast prowadzić gorącą wojnę ze strzelaniem”, pokazała, jak miała miejsce zdecydowana większość z około 42 000 zdarzeń niepożądanych odnotowanych w dokumentach firmy Pfizer w krajach zachodnich.

To jest celowanie w Amerykę Północną i Europę Zachodnią” – podkreśliła.

„Wierzę, że mamy do czynienia z masowym morderstwem, wojną, zbrodnią wojenną [i] zbrodniami przeciwko ludzkości” – oceniła Wolf. A jeśli chodzi o „wszystkich tych złoczyńców”, którzy są odpowiedzialni, „przyjaźnie wyglądający w swoich miłych strojach, rozmawiający przed kamerami”, ujawniła, „mam nadzieję, że wszyscy staną przed obliczem sprawiedliwości w tym życiu”.

Możliwe oskarżenia o zdradę;Kanadyjski lekarz: „Czas wsadzić tych drani do więzienia”

W służbie tego celu Watt stworzyła coś, co nazywa „narzędziem badawczym i organizacyjnym”, dostarczającym dowodów na deklarowany cel „ścigania członków Kongresu, prezydentów, sekretarzy HHS i DOD oraz sędziów federalnych za zdradę na podstawie 18 USC 2381 ”.

Pod koniec zeszłego roku wybitny kanadyjski lekarz Roger Hodkinson wykrzyknął, że jest „pełen [chęci] zemsty” na tych sprawcach i „nadszedł czas, aby wsadzić tych drani do więzienia”.

Byliśmy świadkami największego zabójstwa w historii medycyny bezpośrednio z powodu interwencji tych idiotów w służbę zdrowia.I to lekarze, nie tylko politycy, to sami lekarze są głównie winni, ponieważ pozwolili rządowym oficerom wpływać na sposób, w jaki zarządzają swoimi pacjentami, co nigdy, przenigdy nie miało miejsca” – powiedział.

„Jak możesz spojrzeć ciężarnej kobiecie w oczy i powiedzieć jej, że ten eksperymentalny produkt jest bezpieczny? Jak możesz to robić jako lekarz?!” — wykrzyknął dyrektor generalny biotechnologii. „Każdy lekarz, który to zrobił, powinien siedzieć w więzieniu!”

Jeśli mój lud… ukorzy się i będzie modlił się i szukał mego oblicza… przebaczę im grzech i uzdrowię ich ziemię”

Stojąc w obliczu tego, co opisała jako „otchłań ludzkiego zła każdego dnia” w ciągu ostatnich kilku lat, Wolf opowiedziała również, jak to doświadczenie zmusiło ją do znacznie poważniejszego potraktowania rzeczywistości Boga.

„Wiem, że to brzmi paradoksalnie, ale czułam, że to zło opanowało świat krok po kroku, w idealnej harmonii w sposób, którego nie mogłam wyjaśnić moim krytycznym myśleniem” – oceniła. W tym, co się wydarzyło, było „coś metafizycznego”.

Czując, że świat stoi w obliczu „biblijnego momentu, w którym ludzkość jest poproszona o dokonanie wyboru”, Wolf, która jest Żydówką, zaczęła „dużo ostatnio czytać Biblię” i zakończyła swoją prezentację, przypominając chrześcijańskim słuchaczom o obietnicy danej przez Boga Salomonowi w 2 Księdze Kronik 7:14:

Jeśli mój lud, nazwany moim imieniem, upokorzy się i będzie modlić się, szukać mego oblicza i odwrócić się od swoich niegodziwych dróg, wtedy wysłucham z nieba i przebaczę im grzechy i uzdrowię ich ziemię.

RELATED

Naomi Wolf: COVID jab is a ‘bioweapon’ aimed at depopulating the West

Giving experimental COVID jabs to pregnant women has been the greatest medical disaster in history

Naomi Wolf: We are at the final stage before tyrannical leaders ‘crush democracy’

Naomi Wolf argues COVID shots are causing excess deaths among newborns and unborn babies

Wojenne pranie mózgów. Metodyczne (świadome, celowe  i zorganizowane) modyfikowanie przekonań ludzi.

Wojenne pranie mózgów. Metodyczne (świadome, celowe  i zorganizowane) modyfikowanie przekonań ludzi.

Prof. Stanisław Bieleń bibula

Fenomenem naszych czasów jest metodyczne (świadome, celowe  i zorganizowane) modyfikowanie przy użyciu różnych form perswazji i presji psychologicznej dotychczasowych przekonań ludzi na rzecz nowych sposobów myślenia, odpowiadających zapotrzebowaniu władzy politycznej.

Warto zauważyć, że instytucje takiej władzy występują w wielu strukturach społecznych (państwo, partie polityczne, kościoły i in.), wykraczając także poza granice państw. Ich celem jest radykalne przekształcenie umysłów, zmieniające ich właścicieli w marionetki, rodzaj ludzkich robotów, w więźniów jedynie słusznej sprawy, a nawet ubezwłasnowolnionych niewolników.

Zjawisko to zyskało miano „prania mózgu”. We wszystkich skojarzeniach wywołuje ono głęboki lęk, gdyż grozi utratą wolności, a nawet tożsamości. Ludzie zazwyczaj wyobrażają sobie siebie jako jednostki wolne, rozumne i zdolne do podejmowania samodzielnych decyzji. Tymczasem okazuje się, że wszyscy jesteśmy podatni na rozmaite przymusowe perswazje i perfidne manipulacje psychologiczne, wywołujące głębokie zniszczenia w osobowości, często o charakterze nieodwracalnym.

Termin „pranie mózgu” pojawił się w okresie wojny koreańskiej, kiedy ukryte pod tą nazwą techniki zastosowano wobec żołnierzy amerykańskich, wziętych do niewoli. Część zwolnionych z obozów jenieckich sprawiała wrażenie przesiąkniętych ideologią wroga. Przypominało to zjawisko więźniów zmuszanych do wielbienia swoich prześladowców. Opisał je współpracownik CIA i korespondent wojenny Edward Hunter (1902-1978), najpierw w artykule, a potem w książce Brainwashing (Pranie mózgu). Przypisał ten „wynalazek” chińskim komunistom, choć tradycje „prania i oczyszczania umysłu” sięgają czasów Meng K’o, znanego na Zachodzie jako Mencjusz, konfucjańskiego myśliciela z IV wieku p.n.e.

W potocznym rozumieniu „pranie mózgu” kojarzy się z magicznymi „psychotechnikami”, stosowanymi w sektach religijnych, przyjmujących całkowitą kontrolę nad umysłami wyznawców. Pokazowe procesy byłych działaczy komunistycznych w stalinowskim Związku Radzieckim, w których składano gorliwą samokrytykę i samooskarżenia, zaprzeczając całemu swojemu dorobkowi, także  przypisywano tajemniczym zabiegom, jakie reżim totalitarny stosował wobec własnych obywateli, rzadziej obcokrajowców.

W Stanach Zjednoczonych doby makkartyzmu zjawisko „prania mózgu” było  ewidentnym wyobrażeniem „czerwonej zarazy” i służyło podsycaniu powszechnej wrogości wobec komunizmu.

Odpowiadało ono dawnym wyobrażeniom czarów i opętania przez demony, a jednocześnie doskonale odwracało uwagę od rozmaitych „grzechów” samych Amerykanów, na przykład od tragicznych skutków zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki. Zarzut „prania mózgu” pozwalał Ameryce przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego i oddalić potrzebę krytycznego spojrzenia na siebie.

Z czasem zjawisko „prania mózgu” zaczęto przypisywać skutkom rozmaitych form masowego zastraszania, łącznie ze stosowaniem terroru. Znalezienie się w sytuacji nadzwyczajnej, w okolicznościach skrajnego ryzyka, brutalnego znęcania się i dręczenia, zagrożenia dla życia i zdrowia, utraty samosterowności w zderzeniu z wyrafinowaną  technologią degradacji człowieczeństwa, może doprowadzać ludzi do rozpaczy, ale i destrukcji psychicznej.

Literatura wojenna od dawna dostarczała spostrzeżeń, dotyczących rozmaitych syndromów, popadania  weteranów i kombatantów  a to w rozstrój nerwowy, a to w stres wojenny, nie dając sobie rady z wyjaśnieniem istoty tych zjawisk. Całkiem współcześnie, w następstwie interwencyjnych wypraw Zachodu do Iraku i Afganistanu, także w odniesieniu do polskich żołnierzy powracających z egzotycznych ekspedycji i „wypraw po skarby”, zaczęto stosować nazwę „zespołu stresu pourazowego”. Traumatyczne doświadczenia wojenne zarówno u żołnierzy, jak i cywilów doprowadzają do licznych zaburzeń osobowości o charakterze nerwic i psychoz.

Problem nie sprowadza się jednak do kryzysu osobowości poszkodowanych. Oznacza raczej zatrważający wzrost podatności na sugestie propagandowe tych, którzy stosują te zabiegi. Mają one często charakter swoistego „gwałtu psychicznego” w imię nowych, jedynie „poprawnych” wartości i wzorów zachowań. Zorganizowane i sterowane przez państwo ogłupianie całych społeczeństw  zaczęło się w systemach totalitarnych, ale sięgnęło także  na masową skalę „demokratycznego” Zachodu.

Obecnie jesteśmy świadkami stosowania pojęcia „prania mózgu” w różnych sytuacjach, kiedy chcemy podkreślić dosadny charakter prób wpływania na umysły innych nie tylko poprzez nachalną propagandę, ale także przez natarczywą reklamę, manipulacje medialne, zideologizowane szkolnictwo, fanatyczną religię, a nawet system leczenia w psychiatrii czy ginekologii, oparty na przykład na tzw. klauzulach sumienia.

Brutalizacja walki ideologicznej…

rzuca ponury cień na współczesne stosunki międzynarodowe. To, co było wspomnieniem „zimnej wojny”, na naszych oczach odżyło w nowej postaci. W ramach „modernizacji” społeczeństw, które wyzwoliły się spod ucisku systemów totalitarnych, machiny polityczne i propagandowe świata zachodniego od trzech dekad inspirują i organizują systematyczną akcję „nawracania” obywateli państw Europy pokomunistycznej, w tym państw poradzieckich, na jedynie słuszne poglądy. Zachodowi udało się, mimo własnych rozmaitych ułomności, przekonać do swoich „mitycznych”  liberalnych wartości wielkie masy ludności, zauroczone magią „wolnego świata”  i poddane wyrafinowanym formom kontroli.

W związku z wojną na Ukrainie pojawiło się zjawisko intensyfikacji zbiorowego „prania mózgów”, polegające na narzucaniu na niespotykaną dotąd skalę fałszywych filtrów postrzegania sytuacji.

Wiedzę opartą na faktach zastąpiła wiara w prawdy objawione przez „przywództwo światowe”. Stany Zjednoczone uznały, że mogą nie tylko zmieniać afiliacje geopolityczne rządów, ale organizować w skali międzynarodowej opinię publiczną według swojej narracji i swojego scenariusza.

W odróżnieniu od wielu konfliktów na świecie, w przypadku tej wojny postawiono na rozbudzenie niebywałych odruchów altruistycznych. Na niespotykaną skalę wywołano u ludzi dzięki nowym technologiom przekazu, namowy i perswazji, a także indoktrynacji, potrzebę humanitarnej lojalności i emocjonalnej bezinteresownej solidarności wobec Ukrainy. Nie miało żadnego znaczenia to, że państwo ukraińskie nie ma wiele wspólnego z demokracją, praworządnością czy ochroną praw człowieka. Że w sensie cywilizacyjnym, jak wskazywał choćby Samuel Huntington, należy do całkiem innej bajki i że samo skazało się na konfrontację z potężnym sąsiadem. Wybuch entuzjazmu prowojennego przeszkodził we właściwym rozeznaniu sytuacji i podjęciu prób zażegnania eskalacji. Mało kogo obchodzi prawda o tej okrutnej wojnie, liczy się pokonanie za wszelką cenę agresora w imię „wyższych” interesów i wartości.

Wszystko albo nic

Co ciekawe, postawy ludzkie w Polsce i państwach solidarnych z Ukrainą determinuje charakterystyczna dla totalitarnych reżimów skłonność do myślenia i działania w kategoriach skrajności „wszystko albo nic”. Bezkompromisowość i nieustępliwość stały się synonimem „zbiorowej mądrości”, bez względu na straty wojenne i cierpienia ludzkie. Kto wie, czy następne generacje przyznają rację dzisiejszym politykom? Jeśli koszty zaangażowania w wojnę przekroczą wytrzymałość społeczeństw, cała ukraińska awantura przybierze miano zawinionej przez szaleńców katastrofy.

Świadomą manipulacją była internacjonalizacja wojny na Ukrainie. Traktowana przez Węgry w kategoriach porachunków między dwoma słowiańskimi narodami, w opinii manipulatorów zachodnich stała się niemal „powszechną wojną demokracji” z „kremlowską autokracją”. Z bezmyślnego zawołania „to jest nasza wojna” uczyniono probierz identyfikacji po jedynej właściwej stronie. Wojna stała się pretekstem do nadużyć politycznych i gospodarczych, wprowadzania zamętu poznawczego, obłudnego stosowania cenzury, a nawet ograniczania dostępu do niepokornych mediów.

Wmówiono ludziom, najpierw rządzącym, a potem masom, że Polacy muszą wspierać Ukrainę nawet kosztem własnego bezpieczeństwa, nie mówiąc o ogromnych wyrzeczeniach materialnych, dyskomforcie psychologicznym i narastającej niepewności. „Pranie mózgu” przybrało z jednej strony formę masowej akcji dezinformacyjnej na temat źródeł narastającego konfliktu na Ukrainie, począwszy od tzw. pomarańczowej rewolucji. Ograniczenie rosyjskich pretensji do odbudowy wpływów mocarstwowych stało się podstawą zachodniej krucjaty na rzecz „derusyfikacji” przestrzeni poradzieckiej.

W imię szerzenia wolności i demokracji dopuszczalne stały się wszelkie środki presji psychologicznej na rzecz pozbycia się trucizny imperialistycznych zapędów Rosji. Obecnie nawet studenci stosunków międzynarodowych nie przyjmują do wiadomości tego, co kilka lat temu ujawniła amerykańska dyplomatka Victoria Nuland na temat wielomiliardowego (w dolarach) zaangażowania USA na Ukrainie. Mało kto zna też treść porozumień mińskich i nie zastanawia się, dlaczego władze w Kijowie nie zostały rozliczone z ich zaniechania. Najlepiej wszystkie zarzuty skierować przeciwko Rosji i obwinić  jednoznacznie Putina, co w sposób oczywisty zwalnia pozostałych uczestników konfliktu z jakiejkolwiek odpowiedzialności.

Z drugiej strony w przestrzeni politycznej i medialnej od 2008 r. funkcjonuje niedorzeczne ostrzeżenie, sformułowane przez ówczesnego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi, że Rosja uruchomi swoją „teorię domina”, atakując kolejne wschodnioeuropejskie, a potem i środkowoeuropejskie państwa. Przy czym ani słowa o tym, że w jej pobliżu Amerykanie zaczęli wtedy budować i umacniać swoją strefę wpływów.

Obecnie ukraińscy politycy szantażują całą zachodnią część Europy, że jeśli Ukraina upadnie, to rosyjskie czołgi będą wcześniej czy później jechały w kierunku Warszawy, Wilna, Tallina czy Rygi. Trzeba robić wszystko, by objąć strachem przed rosyjską inwazją wszystkie europejskie społeczeństwa i ich elity. Niezależnie od tego, jak rzeczywiście zachowuje się Rosja i jaką ma doktrynę strategiczną.

Dla udowodnienia absurdalności trwającego „prania mózgów” wystarczy zapytać, jak rozwijałaby się sytuacja w Europie Wschodniej, gdyby amerykańscy planiści wojenni nie wybrali za swój cel ekspansji w przestrzeni poradzieckiej. Państwa i ich społeczeństwa mają prawo do stanowienia o sobie, w tym o własnych afiliacjach sojuszniczych, ale nie jest to norma imperatywna i absolutna. Muszą bowiem liczyć się z własnymi możliwościami, a przede wszystkim zdolnością do pokojowego ułożenia się z sąsiadami. Mając na uwadze wrażliwość strategiczną Rosji trudno było się spodziewać, że nie zareaguje ona gniewnie na zbliżanie się do jej granic sił atlantyckiego hegemona i dowodzonego przez niego sojuszu.

Podsycanie nastrojów nacjonalistycznych i antyrosyjskich na Ukrainie, budowanie klimatu nieprzejednania, opartego na dozbrajaniu ukraińskiego wojska, ćwiczeniach i szkoleniach żołnierzy, a przede wszystkim „majaczenie” o możliwości zdegradowania zdolności militarnych Rosji, doprowadziło do całkowitej klęski  opcji pojednawczej. Nie byłoby wojny na Ukrainie, gdyby szeroko pojęty Zachód ze Stanami Zjednoczonymi na czele włączył się aktywnie i uczciwie w proces pokojowy po sukcesie wyborczym Wołodymira Zełenskiego w 2019 r. USA zamiast wspierać kręgi nacjonalistyczne i skrajne mogły udzielić skutecznego wsparcia samemu Zełenskiemu i przekonać go do porozumienia z Putinem. Zdaniem brytyjskiego rosjoznawcy Richarda Sakwy, wystarczyło dla zawarcia pokoju z Rosją wypowiedzenie pięciu słów: „Ukraina nie przystąpi do NATO”.

Ukraina ofiarą USA

Nie trzeba być wytrawnym analitykiem, aby nie dostrzec absurdu amerykańskiej strategii, która została narzucona wspólnocie euratlantyckiej. Ukraina nie jest przecież istotnym państwem dla bezpieczeństwa Europy Zachodniej, a tym bardziej dla USA. Można doceniać aspiracje Ukrainy i jej społeczeństwa co do integracji z Zachodem, ale trzeba też uświadamiać jej realne możliwości i długą drogę do sfinalizowania tego procesu. Postawienie na szybki i bezwarunkowy akces oraz związanie ze strukturami zachodnimi okazało się nie tylko niebezpieczną i ryzykowną  grą, ale skończyło się tragicznie dla samej Ukrainy. Jej elity i obywatele padli ofiarą  oczarowania mitologią szczęśliwego i zamożnego Zachodu, który bezinteresownie podzieli się z nimi swoim szczęściem i dobrobytem. Naiwność nie tłumaczy szkód, jakie przywódcy ukraińscy zgotowali swojemu narodowi. Ukrainę czeka więc nie tylko czas  powojennych rozczarowań, ale i przykrych rozliczeń.

Katastrofę wojenną wywołało zaślepienie części elit amerykańskich, a przede wszystkim  wielu urzędników i polityków  w departamentach stanu i obrony, w gremiach kierowniczych NATO, licznych komentatorów medialnych oraz doradców i asystentów urzędującego prezydenta Bidena. Amerykanie – jak nikt inny – mający swoje „żywotne interesy” w bezpośrednim sąsiedztwie na półkuli zachodniej i bogate doświadczenia z reagowaniem na zagrożenia stamtąd płynące, mogli przecież łatwo przewidzieć, jaka będzie odpowiedź Rosji, warunkowana jej egzystencjalnym zagrożeniem. Ostrzegał  przed nią w 2008 r. ówczesny ambasador USA w Rosji i obecny szef CIA William Burns, porównując przeciąganie Ukrainy na stronę zachodnią do przekroczenia „najbardziej czerwonej z czerwonych linii”, istotnych dla rosyjskiego istnienia.

Rezultatem głupoty i ślepoty rządzących może być potęgujące się otępienie i marazm. Nie widać z żadnej strony mądrego rozwiązania. Nie ma gwarancji, że militarne rozwiązanie konfliktu przyniesie upragniony pokój. Dlatego warto przytoczyć słowa Benjamina Abelowa, autora wydanej po polsku broszury pt. Jak Zachód wywołał wojnę na Ukrainie(Wrocław 2023), aby przestać się oszukiwać i wszcząć jak najszybciej pokojową inicjatywę dyplomatyczną w skali międzynarodowej. „Decydenci w Waszyngtonie i europejskich stolicach wraz ze zniewolonymi, tchórzliwymi mediami, które bezkrytycznie propagują ich nonsensy – stoją teraz w beczce lepkiego błota. Byli na tyle głupi, by tam wejść, teraz niech znajdą w sobie dość mądrości, by się wydostać, zanim przewrócą beczkę, by wylewające się z niej błoto zalało całą resztę. Trudno to sobie wyobrazić”.

Żadna diagnoza sytuacji międzynarodowej nie będzie prawdziwa ani obiektywna, jeśli nie uwzględni się w niej i nie nazwie po imieniu wszystkich tendencji ekspansjonistycznych i dominacyjnych we współczesnym świecie. Profesor Zbigniew Rau i jego ministerialni asystenci powinni to wiedzieć, gdy pisali tekst jego ostatniego sejmowego wystąpienia. Inaczej  każdy rozgarnięty obserwator dostrzeże ogromny dysonans w wartościowaniu „dobrych”  i „złych” imperializmów. Poza tym deklarując wolę osiągnięcia pokoju, warto pamiętać o starej przestrodze, że poprzez zawziętą walkę o pokój, doprowadzimy do wzajemnego wyniszczenia i zagłady. A w ślepej solidarności z reżimem kijowskim „będziemy walczyć do ostatniego Ukraińca”.

Ze względu na rosnące koszty zaangażowania wojennego Polski przynajmniej niektóre siły polityczne powinny jak najszybciej dokonać rewizji dotychczasowego stanowiska, zgodnie z rosnącymi oczekiwaniami społecznymi. Popełniono kardynalny błąd, stawiając wszystko na jedną szalę. Włączanie Polski w wojny Zachodu (czy to w Iraku, czy w Afganistanie) nie przyniosło żadnych korzyści. Podobnie skończy się z udziałem w wojnie na Ukrainie kosztem swoich obywateli, rozregulowania gospodarki i utraty samosterowności. „Afera zbożowa” pokazuje, jak łatwo było wpaść w pułapkę „ogłupienia zbiorowego”, bez kalkulacji ryzyka własnych strat i upokorzeń swoich obywateli.

Paradoksem polskiej polityki jest oddanie jej w służbę amerykańskiego hegemona, wbrew doświadczeniom, racjonalnemu rachunkowi i zdrowemu rozsądkowi. Nie jest poważnym państwo, którego elity rządzące i służebni komentatorzy podkreślają, że największym osiągnięciem polskiej dyplomacji jest gorliwa realizacja interesów amerykańskich. Rzekomo bezdyskusyjnie należy się ona sojusznikowi, który jako jedyny może zagwarantować bezpieczeństwo Polski. Może więc warto zamiast upiornych rojeń o nieprzewidywalnej unii polsko-ukraińskiej i powrocie do dawnego wielonarodowego  modelu państwowości, zastanowić się nad formalnym stowarzyszeniem „na dobre i złe” z uwielbianym przez warszawski establishment polityczny Imperium Americanum, mimo dzielącej nas „Wielkiej Kałuży”?

Prof. Stanisław BieleńMyśl Polska, nr 17-18 (23-30.04.2023)

Za: Myśl Polska (27-04-2023) | https://myslpolska.info/2023/04/27/bielen-wojenne-pranie-mozgow

Czy Ukraina zalegalizuje produkcję sztucznych dzieci bez matki?

BKP: Czy Ukraina zalegalizuje produkcję sztucznych dzieci bez matki?

 Chancellery Patriarchate <secretariat.patriarchate@gmail.com>

Doszło do przestępczych prób stworzenia istot ludzkich w sztucznym łonie. Matka w tym procesie jest już niepotrzebna. Ten szokujący eksperyment, zwany ektogenezą, prowadzi do degradacji ludzkiej natury. Ta technologia eliminuje naturalne prawo przekazywania ludzkiego życia, nadane przez samego Stwórcę.

Pełnemu rozprzestrzenianiu się przestępczej produkcji dzieci zapobiegają ustawodawstwo i etyka, związana z moralnością.

Katechizm (KKK), artykuł 2274: „Embrion powinien być uważany za osobę od chwili poczęcia

KKK, artykuł 2275: „Próby interwencji w dziedzictwo chromosomowe lub genetyczne… sprzeciwiają się godności osobowej istoty ludzkiej, jej integralności i jedynej, niepowtarzalnej tożsamości.

W przeciwieństwie do tego „ludzki produkt” tych eksperymentów nie ma podstawy prawnej na prawa człowieka. W przypadku tzw. ektogenezy doszło do nadużycia nauki. Potężni tego świata włączyli tę technologię do swojego przestępczego programu „złoty miliard”. Ten przełamuje wszelkie moralne i etyczne bariery. Również używa ustawodawstwa do swojego ludobójczego celu.

Prawo dotyczące sztucznego łona otwiera drzwi do najgorszych zbrodni przeciwko ludzkości. Eksperymenty na ludziach przeprowadzali już hitlerowcy w obozach koncentracyjnych. W Norymberdze te eksperymenty zostały uznane za najpoważniejsze zbrodnie, czyli za zbrodnie przeciwko ludzkości. Popełniał ich zwłaszcza zbrodniczy lekarz Mengele.

Obecna nauka w rękach ludzi bez sumienia i człowieczeństwa jest nadużywana do niszczenia populacji planety.

Jakim absurdem jest promowanie i wdrążanie praw do masowego zabijania nienarodzonych dzieci, nawet w dziewiątym miesiącu ciąży, a jednocześnie twierdzenie, że kryzys demograficzny rzekomo zostanie rozwiązany przez tzw. ektogenezę. Zbrodnicze eksperymenty ze sztucznym łonem, naruszające ludzką naturę, ściągają duchowe przekleństwo. To przekleństwo powoduje utratę sumienia i człowieczeństwa oraz prowadzi do masowej eksterminacji ludzkości.

Do czego mają służyć produkty tzw. ektogenezy? Na pewno nie dla dobra dzieci i przyszłych pokoleń. W końcu człowiek ma nie tylko stronę materialną, ale także duchową, a ona jest jego najgłębszą istotą. W momencie poczęcia to jest już osoba. Dlatego aborcja dokonana podczas samego poczęcia jest kwalifikowana jako zabójstwo nienarodzonego dziecka (KKK 2272). W chwili poczęcia Bóg ingeruje w materię i daje jej swojego ducha. Więc człowiek jest istotą duchową. Ektogeniczne interwencje to wyraźny bunt przeciwko Bogu Stwórcy.

Jakie konsekwencje może mieć ektogeniczna, nienaturalna manipulacja dla duchowej sfery człowieka?

Daje miejsce na pojawienie się jakiegoś rodzaju demonicznych gatunków, które na zewnątrz wyglądają jak ludzkie istoty. Transhumanizm fałszywie nazywa ich homodeus, a w rzeczywistości są to homodemonus. Elity, poświęcone szatanowi, potrzebują absolutnych mediów ducha zła, którymi te produkty ektogenezy mają się stać. Jest to celowy proces satanizacji ludzkiej natury, a tym samym ludzkości.

Architekci NWO dążą do wprowadzenia piekła na ziemi, a zwłaszcza piekła dla wszystkich ludzi po zakończeniu ich ziemskiego życia. To z duchowego punktu widzenia jest bardzo poważną sprawą.

Projektem ustawy o ektogenezie Ukraina otwiera drzwi do samozniszczenia. Ustawa przewiduje wprowadzenie zmian i do Kodeksu Rodzinnego oraz Kodeksu Cywilnego Ukrainy (art. 281) poprzez dodanie punktu 8, który brzmi:

Rozwój zarodków i donoszenie płodów ludzkich metodą ektogenezy (w sztucznym środowisku poza organizmem człowieka) jest dozwolone na podstawie przepisów centralnego organu wykonawczego, który zapewnia kreowanie polityki państwa w dziedzinie ochrony zdrowia”.

1. Ta ustawa wchodzi w życie po dziesięciu dniach od dnia ogłoszenia.

2. Aparat Rządu Ukrainy w ciągu sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy dostosuje do niniejszej ustawy swoje akty normatywno-prawne.

Wprowadzenie ustawy nie wymaga nakładów finansowych z budżetu państwa Ukrainy.

Projekt ustawy został przedstawiony przez członka parlamentu Ukrainy Danucę O.A. 26.12.2022 r. i zaakceptowany (nie odrzucony!) przez Przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy R. Stefanczuka.

Na Ukrainie mówią: Chcecie zniszczyć naród, zniszczcie matkę!” Ale ustawa o tzw. ektogenezie przynosi coś znacznie gorszego! Chodzi o rzucenie przekleństwa na całą Ukrainę! Ukraiński naród, z wyjątkiem kilku zdradzieckich parlamentarzystów, z tym buntem przeciwko Bogu Stwórcy oraz buntem przeciwko narodowi i ludzkości nie chce mieć nic wspólnego!

Jeśli jednak nie tylko Ukraina, ale i cała ludzkość radykalnie nie przeciwstawi się tej zbrodni, proces samozniszczenia będzie trwał i osiągnie taki etap, w którym nie będzie już można go powstrzymać.

Przypomnijmy sobie, jak szybko postępuje proces przemocy i niszczenia dziecka i rodziny na arenie międzynarodowej:

1) W przeszłości uchwalano prawa, zezwalające na zabijanie nienarodzonych dzieci.

2) Gender-prawa dzisiaj już legalizują kłamstwo, że mężczyzna nie jest mężczyzną, a kobieta kobietą. To szaleństwo jest również narzucane dzieciom.

3) Przestępczy wymiar sprawiedliwości wobec nieletnich kradnie dzieci kochającym rodzicom, a opinia publiczna już to akceptuje, podobnie jak akceptowała morderstwa nienarodzonych dzieci i gender szaleństwo. To jednak czyni ludzkie społeczeństwo współwinnym.

4) Konwencja Stambulska zawiera uchwalenie genderu i jednocześnie uchwalenie mechanizmu kradzieży dzieci przez organ o nazwie GREVIO. Społeczeństwo i to też akceptuje!

5) Zbrodnicze projekty, takie jak np. pekiński projekt „Dzieciństwo 2030”, oddzielają dzieci od rodziców i innych ludzi oraz mają im wszczepić do mózgu chip. To są poważne przestępstwa przeciwko dzieciom. Społeczeństwo na ten temat milczy.

6) Ustawy, dotyczące przeoperowania płci u dzieci, w niektórych miejscach już w wieku od 12 lat, stanowią, że tego okrucieństwa można dokonać nawet bez zgody rodziców. Rozważa się o zatwierdzeniu już od 6 roku życia. Chodzi o zalegalizowanie drastycznych przestępstw przeciwko bezbronnym dzieciom! A ludzkość to okrucieństwo wobec siebie akceptuje.

7) Ustawy, dotyczące obowiązkowych i śmiertelnie niebezpiecznych szczepień dzieci, w niektórych krajach dotyczyły także eksperymentalnej mRNA szczepionki, tzw. „przeciwko kowidowi”. Ta mRNA szczepionka jest w rzeczywistości genetyczną surowicą. Konsekwencje są nieprzewidywalne. Genetyczna surowica zmienia ludzki genom i również zawiera nanocząsteczki, więc jest też pewną formą czipowania. To także przestępstwa przeciwko ludziom i dzieciom. Należy się przeciwstawiać tej zbrodniczej dyktaturze, póki jeszcze jest czas!

8) Zbrodnicza ustawa o używaniu sztucznego łona zwanego ektogenezą prowadzi do degradacji ludzkiej natury i produkcji trans-humanistycznych istot. Czy ludzkość będzie milczeć i o tej zbrodni? Tutaj jesteśmy już u progu nieodwracalnych zmian, prowadzących do całkowitej likwidacji ludzkiej natury i samego człowieczeństwa.

Jeśli ludzkość nadal będzie milczeć, wszyscy ludzie będą współwinni tych zbrodni.

Co może robić każdy człowiek?

Jeszcze jest miejsce i czas na heroiczne przeciwstawianie się przestępczej maszynie śmierci, która ukrywa się za legislacyjnymi oszustwami, które umożliwiają dewastację dzieci i ludzkiej natury. Heroiczny opór wiąże się z prawdziwą miłością do człowieka i miłością do Boga. Jezus mówi: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15:13). Obrona dzieci oznacza dziś obronę danego im przez Boga prawa do naturalnego rozwoju pod sercem matki, jak również ich prawa do narodzin i do kochającej macierzyńskiej opieki.

Co może robić każdy szczery chrześcijanin?

Dołącz do duchowej mobilizacji, a tym samym do modlitewnych straży. W ten sposób staniesz do walki z demonicznymi siłami, którym służą zbrodniarze, przygotowujący eksterminację ludzkości. Każdy członek modlitewnej straży zajmie jedną godzinę w ciągu dnia. To stworzy ciągłą modlitwę. Jedna godzina jest wspólna dla wszystkich, a to od 20:00 do 21:00. Módl się ją codziennie. Swoją godzinę straży módl się przez tydzień, a potem masz trzy tygodnie wolnego, ponieważ się modlą pozostałe trzy grupy straży. Na początek niech każdy wybierze taką godzinę, która mu odpowiada.

Zacznij już dziś i na drugich nie czekaj! Jest to duchowa walka z demonicznymi siłami (Ef 6:10). Niech do walki modlitewnej przyłączą się wszystkie narody, ale przede wszystkim cała Ukraina! Bóg da zwycięstwo nad duchowymi ale i nad wcielonymi demonami.

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metodiusz OSBMr                 + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

Czy Ukraina zalegalizuje produkcję sztucznych dzieci bez matki?

vkpatriarhat.org/en/?p=22625   /english/

vkpatriarhat.org/it/?p=9475  /italiano/

vkpatriarhat.org/fr/?p=16069  /français/

vkpatriarhat.org/es/?p=12720  /español/

vkpatriarhat.org/pg/bebes-artificiais/  /português/

vkpatriarhat.org/de/babys-ohne-mutter/  /deutsche/

 ——————————- 

Zapisz się na nasz newsletter  lb.benchmarkemail.com//listbuilder/signupnew?5hjt8JVutE5bZ8guod7%252Fpf5pwVnAjsSIi5iGuoPZdjDtO5iNRn8gS049TyW7spdJ

===============================

wideohttps://vkpatriarhat.org/pl/?p=20147  https://ukrajina.wistia.com/medias/qh2ffna4np

https://rumble.com/v26x1l6-dziecibezmatki.html  https://cos.tv/videos/play/41951911825150976

ugetube.com/watch/JqHlYZRzrXSUCUE  bitchute.com/video/xnEM1jG52xAv/

Filozofia pani profesor Magdaleny Środy; wywiad w Radio Z.

Filozofia pani profesor Magdaleny Środy; wywiad w Radio Z.

trzy minuty

Magdalena Środa o “Zoopolis”

MrKalkil

Dziwne te nasze czasy. Kiedyś takich ludzi trzymano w domu dla psychicznie i nerwowo chorych. Zamkniętym.

Wcześniej jeszcze – pokazywano ich w cyrku.

Oczywiście – nikomu nie przychodziło do głowy, żeby z nimi dyskutować a już – Boże broń – upowszechniać ich wypowiedzi.

A dziś daje im się nawet profesury.

Smutne czasy…

Z dokonań piekielnych zbrodniarzy: Chłopak – “trans nastolatka” zmarł [??]-a z powodu powikłań po waginoplastyce

Trans nastolatka zmarł [??]a z powodu powikłań po waginoplastyce

Z życia piekielnych zbrodniarzy:

Trans nastolatka zmarł [??]a z powodu powikłań po waginoplastyce podczas przełomowego holenderskiego „badania” wykorzystywanego do uzasadniania zmian płci u dzieci.

Rekonstrukcja pochwy” ma “pozytywny wpływ” na jakość życia “kobiet niepłciowych i transpłciowych”.

Wszyscy chłopcy, u których wcześnie zablokowano dojrzewanie, nigdy nie doświadczą orgazmu”.

trans-teen-died-from-vaginoplasty

[pozostawiam wygibsy z płcią ofiary: on, ona.. To też piekielne. MD]

Artykuł medyczny z 2016 r. dokumentujący tragiczną śmierć jednego z uczestników przełomowego holenderskiego „badania”, na którym opiera się cały eksperyment zmiany płci u dzieci, wskazuje, że winę za śmierć młodego człowieka ponosiło zahamowanie dojrzewania.

Chodzi o 18-letniego trans-identyfikowanego mężczyznę, którego dojrzewanie zostało zablokowane przez holenderskich badaczy na bardzo wczesnym etapie, co oznacza, że nie było wystarczającej ilości tkanki prącia, którą chirurdzy mogliby wykorzystać do stworzenia “nowej pochwy”. Dlatego też konieczny był bardziej ryzykowny zabieg z wykorzystaniem fragmentu jelita pacjenta, który zakończył się śmiertelnym martwiczym zapaleniem powięzi.

Manuskrypt autorstwa Negenborn i wsp. rozpoczyna się od stwierdzenia, że “brak funkcjonalnej pochwy ma negatywny wpływ na (seksualną) jakość życia (transgenderowych) kobiet” i wyjaśnia, że opisano wiele procedur chirurgicznych mających na celu “rekonstrukcję” pochwy u tych pacjentek. [męskich ofiar, bydlaku!! MD]

Pacjentka opisana jest jako “zdrowa” 18-latka, dla której standardowa operacja waginoplastyki była “niewykonalna” ze względu na posiadanie nierozwiniętych genitaliów w wyniku wczesnego zahamowania dojrzewania.

“Transgenderowe kobiety z wczesną dysforią płciową, leczone hormonami hamującymi dojrzewanie, zgłaszają mniej problemów behawioralnych i emocjonalnych oraz poprawę ogólnego funkcjonowania” – zapewnia się w tym miejscu czytelników.

Poważne powikłania rozpoczęły się w ciągu 24 godzin od operacji, a martwicze zapalenie powięzi [?? md ] zostało potwierdzone w kolejnych dniach. Pomimo dużych dawek antybiotyków podawanych dożylnie i “wielokrotnego chirurgicznego usuwania ran”, wcześniej zdrowy pacjent popadł w niewydolność wielonarządową i zmarł.

Po raz kolejny, po tej wstrząsającej relacji o niepotrzebnej śmierci młodej osoby, badacze zapewniają czytelnika, że “rekonstrukcja pochwy” ma “pozytywny wpływ” na jakość życia “kobiet niepłciowych i transpłciowych”, ale ostrzegają, że “lekarze i pacjenci muszą być świadomi poważnych powikłań, które mogą się pojawić”.

Śledztwo w sprawie śmierci młodej osoby ujawniło, że śmiertelny szczep E-Coli najprawdopodobniej pochodził z własnych jelit pacjentki [chłopaka md] , a nie ze środowiska szpitalnego, co oznacza, że bardziej ryzykowna operacja waginoplastyki, konieczna ze względu na wczesne tłumienie dojrzewania, prawie na pewno spowodowała zgon.

Dr Michael Biggs, socjolog, który odegrał kluczową rolę w ujawnieniu skandalu, jaki wybuchł w wkrótce zamkniętej klinice genderowej Tavistock w Londynie, mówił o tym tragicznym przypadku w niedawnym wywiadzie w podcaście Wider Lens.

Biggs zauważył, że podczas gdy wczesne tłumienie dojrzewania u chłopców, którzy doświadczają dysforii płciowej w dzieciństwie, ma tę „zaletę”, że pozwala na uzyskanie bardziej kobiecego wyglądu w dorosłym życiu, główną wadą jest to, że penis pozostaje u małego chłopca, co sprawia, że waginoplastyka jest znacznie bardziej ryzykowna.

“Zamiast używać tkanki prącia, będą musieli użyć części twojej okrężnicy” – wyjaśnił Biggs. “Teraz oczywiście oznacza to otwarcie jelit, a to oczywiście jest znacznie bardziej ryzykowne, ponieważ wtedy masz inną stronę [pewnie: „ciała” md] i oczywiście jelita są również niechlujne” [niesterylne md].

Biggs powiedział dalej, że holenderski zespół nie przyjmuje do wiadomości, że śmierć młodej osoby nie była spowodowana przypadkową infekcją szpitalną, ale raczej była pośrednim skutkiem hamowania dojrzewania.[Aha, to oni nie siedzą w areszcie, czekając na wyrok?? MD]

Jazz Jennings, gwiazda telewizyjnego reality show „I Am Jazz”, stanęła przed podobnym problemem, gdy przyszedł czas na operację genitaliów. Jennings była dzieckiem o „skrajnej niezgodności płci”, które prawie na pewno wyrosłoby na geja, ale zamiast tego poddano ją transformacji w bardzo młodym wieku.

Dojrzewanie Jenningsa zostało również zablokowane bardzo wcześnie, co oznaczało, że standardowa waginoplastyka nie była możliwa. Jennings wymagał trzech operacji naprawczych, wciąż ma problemy w świecie randek i nigdy nie doświadczył orgazmu.

Dr Marci Bowers, chirurg Jenningsa i prezes Światowego Stowarzyszenia Zawodowego na rzecz Zdrowia Osób Transpłciowych, twierdzi, że wszyscy chłopcy, u których wcześnie zablokowano dojrzewanie, nigdy nie doświadczą orgazmu, co z pewnością poddaje w wątpliwość wnioski holenderskich badaczy, że “rekonstrukcja pochwy ma pozytywny wpływ na jakość życia (transpłciowych) kobiet”.

Ukraińska firma zamierza hodować w Polsce owady i robaki. Uzyskali wsparcie finansowe w Polsce.

Ukraińska firma zamierza hodować w Polsce owady i robaki. Uzyskali wsparcie finansowe w Polsce.

Ignacy Michałowski ukrainska-firma-polsce-owady-i-robaki

Ukraińska firma EcoCulture, która produkuje owady na skalę przemysłową, zdecydowała się na inwestycję w Polsce po tym, jak musiała szukać nowych miejsc do lokowania swoich zakładów w związku z rosyjską agresją. Wybrała okolice Legnicy na Dolnym Śląsku.

Według informacji podanych przez firmę, ich działania obejmują wiedzę[?? jak to? Działanie – obejmuje wiedzę?? MD] w zakresie skutecznej hodowli kolonii owadów, a ich obecna linia produktów obejmuje gatunki owadów zapylających i roztoczy drapieżnych do zwalczania szkodników w ogrodnictwie i uprawach ozdobnych, a także dystrybucję biostymulatorów, biopestycydów, pułapek na szkodniki i feromonów.

EcoCulture ma siedzibę główną i zakłady produkcyjne na Ukrainie, ale posiada również magazyny w Kazachstanie, Kirgistanie i Azerbejdżanie.

Ukraińska firma zamierza hodować owady i robaki do jedzenia w Polsce

Ta spółka biotechnologiczna działa na poziomie międzynarodowym i zajmuje się „produkcją pożytecznych owadów” w skali przemysłowej oraz wdrażaniem proekologicznych metod ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami.

– Decyzja o wsparciu dla ukraińskiej firmy wydana przez Legnicką Specjalną Strefę Ekonomiczną, ułatwi firmie przystosowanie się do nowej rzeczywistości biznesowej, – wskazał cytowany w komunikacie Przemysław Bożek, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Zwrócił uwagę, że w ostatnich latach „rośnie świadomość ekologiczna” – także wśród biznesu. 

– Mam nadzieję, że ta inwestycja przyniesie korzyści dla sektora rolniczego nie tylko w Legnicy, ale i na całym Dolnym Śląsku. Cieszę się, że oprócz wiodącej w LSSE branży automotive, coraz częściej współpracujemy m.in. z przedsiębiorstwami spożywczymi, czy jak dziś – biotechnologicznymi – dodał.

Ukraińska spółka będzie poszukiwać specjalistów

Według Sergii Antonenkova, prezesa zarządu EcoCulture, decyzja o uzyskaniu wsparcia finansowego od Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przyczyni się do poprawy efektywności organizacji produkcji przez firmę.

– Wyremontujemy budynek, który stał pusty przez ponad dwa lata, odbudujemy infrastrukturę i uporządkujemy otoczenie. Inwestycja obejmuje zakup i instalację systemów klimatycznych na powierzchni ponad 1000 m2, organizację czystych stref do pracy laboratoryjnej oraz utworzenie ponad 20 nowych miejsc pracy dla wykwalifikowanych specjalistów – wyjaśnił dodając, że inwestycja szacowana na ponad 2,3 mln zł ma zostać zrealizowana do końca I kwartału 2024 r.

EcoCulture to firma biotechnologiczna, która zajmuje się „produkcją pożytecznych owadów” i wdrażaniem proekologicznych metod ochrony roślin przed chorobami i szkodnikami. Firma oferuje know-how w zakresie skutecznej hodowli kolonii owadów i ma w swojej linii produktowej gatunki owadów zapylających oraz roztoczy drapieżnych do zwalczania szkodników w ogrodnictwie i uprawach ozdobnych.

Ponadto oferuje dystrybucję biostymulatorów, biopestycydów, pułapek na szkodniki oraz feromonów. Siedziba główna oraz zakłady produkcyjne firmy znajdują się na Ukrainie, a firma posiada również magazyny w Kazachstanie, Kirgistanie i Azerbejdżanie.

Prezes zarządu EcoCulture, Sergii Antonenkov, podkreślił, że wsparcie od Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej pozwoli firmie na wydajniejszą organizację produkcji.

Dekalog kowidowych kłamstw

Dekalog kowidowych kłamstw

Jerzy Karwelis dziennikzarazy

24 kwietnia, dzień 1148. Wpis nr 1137

zakażeń/zgonów 76/0

================================

Dziś będzie o dekalogu kłamstw kowidowych. Mamy bowiem dzisiaj analizę oszustwa pandemicznego w 10 odsłonach. To taki spis najczęstszych mitów sanitarystycznych, wraz z każdego z nich demaskacją. Myślę, że się przyda, bo jest dość kompaktowy, ale i rzeczowy. Dotyczy co prawda tylko Ameryki, ale nie tylko wirus, ale i walka z nim to była nowa międzynarodówka i stosowana była z grubsza tak samo na całym świecie. Zobaczmy na czym stała (i stoi) ta łże-wiara.

W ciągu ostatnich kilku tygodni seria analiz opublikowanych przez wielce szanownych badaczy ujawniła prawdę o urzędnikach zdrowia publicznego podczas COVID: w większości przypadków się mylili. Żeby było jasne, urzędnicy zdrowia publicznego nie mylili się, wydając zalecenia na podstawie tego, co było wówczas znane. To zrozumiałe. Idziesz z danymi, które masz. Nie – mylili się, ponieważ odmówili zmiany swoich dyrektyw w obliczu nowych dowodów. Kiedy badanie nie wspierało ich polityki, odrzucali je i cenzurowali przeciwne opinie.

W tym samym czasie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) samo odpaliło badania, publikując własne błędne wyniki we własnym nierecenzowanym czasopiśmie medycznym MMWR. W ostatecznym rozrachunku urzędnicy ds. zdrowia publicznego aktywnie propagowali dezinformację, która zrujnowała życie ludziom i na zawsze nadszarpnęła zaufanie opinii publicznej do zawodu lekarza.

===========================

Oto 10 sposobów, w jakie wprowadzono Amerykanów w błąd:

Dezinformacja nr 1: Naturalna odporność zapewnia niewielką ochronę w porównaniu z odpornością wszczepioną

Badanie Lancet przyjrzało się 65 poważnym badaniom w 19 krajach dotyczących naturalnej odporności. Naukowcy doszli do wniosku, że naturalna odporność była co najmniej tak samo skuteczna jak podstawowa seria szczepionek przeciwko COVID. W rzeczywistości te dane naukowe były dostępne przez cały czas — ze 160 badań, mimo że wyniki tych badań naruszały politykę Facebooka dotyczącą „dezinformacji”.

Od czasu plagi ateńskiej w 430 r. p.n.e. zaobserwowano, że osoby, które wyzdrowiały po infekcji, były chronione przed poważną chorobą w przypadku ponownego zakażenia. Taka była też obserwacja niemal każdego praktykującego lekarza podczas pierwszych 18 miesięcy pandemii COVID. Większość Amerykanów, którzy zostali zwolnieni za brak szczepionki na COVID, miała już przeciwciała, które skutecznie neutralizowały wirusa, ale były to przeciwciała, których rząd nie rozpoznał.

Dezinformacja nr 2: Maski zapobiegają przenoszeniu COVID

Przeglądy Cochran są uważane za najbardziej autorytatywną i niezależną ocenę dowodów w medycynie. A jeden opublikowany w zeszłym miesiącu przez bardzo szanowany zespół badawczy z Oksfordu wykazał, że maski nie miały znaczącego wpływu na transmisję COVID.

Zapytana o tę ostateczną recenzję, dyrektor CDC, dr Rochelle Walensky, zbagatelizowała ją, argumentując, że była wadliwa, ponieważ skupiała się na randomizowanych badaniach kontrolowanych. Ale to była największa siła recenzji! Randomizowane badania są uważane za złoty standard dowodów medycznych. Gdyby cała energia wykorzystywana przez urzędników zdrowia publicznego do maskowania małych dzieci mogła zostać skierowana na zmniejszenie otyłości wśród najmłodszych poprzez zachęcanie do aktywności na świeżym powietrzu, bylibyśmy w lepszej sytuacji.

Dezinformacja nr 3: Zamknięcie szkół ogranicza transmisję COVID

CDC zignorowało europejskie doświadczenia związane z utrzymywaniem otwartych szkół, w większości bez nakazów dotyczących masek. Szybkości transmisji nie różniły się, o czym świadczą badania przeprowadzone w Hiszpanii i Szwecji.

Dezinformacja nr 4: Zapalenie mięśnia sercowego spowodowane szczepionką jest mniej powszechne niż zakażenie

Urzędnicy zdrowia publicznego zlekceważyli obawy związane z zapaleniem mięśnia sercowego wywołanym szczepionką – lub zapaleniem mięśnia sercowego. Zacytowali źle zaprojektowane badania, które nie uchwyciły częstości powikłań. Szereg dobrze zaprojektowanych badań powiedziało coś przeciwnego.

Teraz wiemy, że zapalenie mięśnia sercowego występuje od 6 do 28 razy częściej po szczepionce przeciwko COVID niż po zakażeniu wśród mężczyzn w wieku od 16 do 24 lat. Dziesiątki tysięcy dzieci prawdopodobnie dostało zapalenia mięśnia sercowego, w większości subklinicznego po szczepionce na COVID, której nie potrzebowały, ponieważ były całkowicie zdrowe lub miały już COVID.

Dezinformacja nr 5: Młodzi ludzie odnoszą korzyści ze szczepionki przypominającej

Szczepionkowe dopalacze zmniejszyły liczbę hospitalizacji u starszych Amerykanów wysokiego ryzyka. Ale nigdy nie było dowodów na to, że zmniejszają śmiertelność z powodu COVID u młodych, zdrowych ludzi. Prawdopodobnie dlatego CDC zdecydowała się nie publikować swoich danych na temat wskaźników hospitalizacji wśród dopalonych szczepionką Amerykanów poniżej 50 roku życia, podczas kiedy opublikowała te same wskaźniki dla osób powyżej 50 roku życia. Ostatecznie presja Białego Domu, by zalecać dawki przypominające dla wszystkich, była tak silna, że ​​dwóch czołowych ekspertów ds. szczepionek opuściło agencję w proteście, pisząc zjadliwe artykuły o tym, że dane nie rekomendują dawek przypominających dla młodych ludzi.

Dezinformacja nr 6: Szczepienne nakazy a zwiększenie liczby szczepień

Prezydent Biden i inni urzędnicy zażądali zwolnienia nieszczepionych pracowników, niezależnie od ich ryzyka lub naturalnej odporności. Domagali się niehonorowego zwolnienia żołnierzy i zwolnienia pielęgniarek w środku kryzysu kadrowego. Obostrzenie opierało się na teorii, że szczepienie zmniejsza szybkość transmisji – pogląd ten później okazał się fałszywy.

Ale po powszechnym uznaniu, że szczepienie nie zmniejsza transmisji, obostrzenia i nakazy przetrwały i obowiązują do dziś. Niedawne badanie z George Mason University szczegółowo opisuje, w jaki sposób nakazy szczepień w dziewięciu głównych miastach USA nie miały wpływu na wskaźniki szczepień. Nie miały również wpływu na wskaźniki transmisji COVID.

Dezinformacja nr 7: COVID pochodzący z laboratorium w Wuhan to teoria spiskowa

Google przyznało się do tłumienia wyszukiwań „wycieku z laboratorium” podczas pandemii. Dr Francis Collins, szef National Institutes of Health, twierdził (i nadal twierdzi), że nie wierzy, że wirus pochodzi z laboratorium. Ostatecznie przytłaczające poszlaki wskazują na źródło wycieku z laboratorium – to samo źródło, które zasugerowało dr Anthony Fauci’emu dwóch bardzo wybitnych wirusologów na spotkaniu w styczniu 2020 r., które odbyło się na początku pandemii.

Zgodnie z dokumentami uzyskanymi przez Breta Baiera z Fox News, powiedzieli Fauci i Collinsowi, że wirus mógł zostać zmanipulowany i powstał w laboratorium, ale nagle zmienili zdanie w publicznych komentarzach kilka dni po spotkaniu z urzędnikami NIH. Wirusolodzy otrzymali później prawie 9 milionów dolarów od agencji Fauci’ego.

Dezinformacja nr 8: Ważne było, aby otrzymać drugą dawkę trzy lub cztery tygodnie po pierwszej dawce

Dane z wiosny 2021 r., zaledwie kilka miesięcy po wprowadzeniu szczepionki, były jasne, że odstęp między szczepieniami o trzy miesiące zmniejsza częstość powikłań i zwiększa odporność. Rozłożenie szczepionek uratowałoby również więcej istnień ludzkich, gdyby Amerykanie racjonowali ograniczone zapasy szczepionek w szczytowym momencie epidemii.

Dezinformacja nr 9: Dane dotyczące szczepionki dwuwartościowej są „krystalicznie czyste”

Dr Ashish Jha powiedział to słynne zdanie, mimo iż szczepionka biwalentna została zatwierdzona na podstawie danych uzyskanych od ośmiu myszy. Do tej pory nigdy nie przeprowadzono randomizowanej kontrolowanej próby szczepionki dwuwektorowej. Moim zdaniem dane są tak krystalicznie czyste, że młodzi ludzie nie powinni otrzymywać szczepionki biwalentnej. Oszczędziłoby to także wielu dzieciom zapalenia mięśnia sercowego.

Dezinformacja nr 10: Jedna na pięć osób choruje na COVID-19

Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom twierdzi, że 20% infekcji COVID może skutkować long-covidem. Jednak badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazało, że tylko 3% pacjentów z COVID miało objawy resztkowe trwające 12 tygodni. Co wyjaśnia rozbieżność? Często normalne jest odczuwanie łagodnego zmęczenia lub osłabienia przez kilka tygodni po chorobie, braku aktywności i złym jedzeniu. Nazywanie tych przypadków long-covidem to medykalizacja zwykłego życia.

Najbardziej zdumiewające we wszystkich dezinformacjach przekazywanych przez CDC i urzędników ds. zdrowia publicznego jest to, że nie było przeprosin za trzymanie się ich zaleceń tak długo po tym, jak dane stały się oczywiste, że się mylili. Urzędnicy ds. zdrowia publicznego powiedzieli „musisz”, podczas gdy poprawna odpowiedź powinna brzmieć „nie jesteśmy pewni”.

Na początku, z braku dobrych danych, urzędnicy zdrowia publicznego wybrali ścieżkę surowego paternalizmu. Dziś zaprzeczają stosowi mocnych badań wykazujących, że się mylili. Przynajmniej CDC powinno być czyste, a FDA powinna dodać etykietę ostrzegawczą do szczepionek przeciwko COVID, jasno określając to, co jest obecnie znane.

Mea culpa ze strony tych, którzy sprowadzili nas na manowce, byłaby pierwszym krokiem do odbudowy zaufania.

Jerzy Karwelis

Książka „Nieodwracalna krzywda. Tragiczne losy nastolatek, które zmieniły płeć”


Książka Abigail Shrier „Nieodwracalna krzywda. Tragiczne losy nastolatek, które zmieniły płeć”
Mariusz Dzierżawski pomagam@stopaborcji.pl
Szanowny Panie , chciałbym polecić Panu lekturę wstrząsającej książki, która właśnie została opublikowana w języku polskim. To międzynarodowy bestseller pod tytułem:
 „Nieodwracalna krzywda”.

Jej autorka Abigail Shrier zagłębiła się w świat młodych osób zainfekowanych propagandą LGBT, rozmawiając z poranionymi dziećmi i ich udręczonymi rodzicami. Dzisiaj ogromne grupy dzieci i nastolatków uznają same siebie za osoby „transpłciowe”. Kolejni rodzice z przerażeniem odkrywają, że ich synowie i córki są pod mocnym wpływem transpłciowych gwiazd YouTube oraz rozmaitych „edukatorów seksualnych”, aktywistów, pedagogów i terapeutów, którzy zachęcają do tzw. „tranzycji” czyli okaleczenia siebie oraz zażywania niebezpiecznych blokerów hormonalnych. Również w Polsce to zjawisko bardzo szybko narasta. 
Aby lepiej je zrozumieć i dowiedzieć się, co odkryła autorka książki, proponuje Panu pewne ćwiczenie intelektualne.
Proszę sobie przez chwilę wyobrazić, że jest Pan „postępowym” ojcem.   Cieszy się Pan, gdy Pana córka identyfikuje się, ze słabszymi i uciśnionymi. Aprobuje Pan, gdy angażuje się w działalność klubu wsparcia dla osób LGBTQ, chodzi na parady równości i bierze aktywny udział w szkolnych miesiącach dumy gejowskiej. Kocha Pan swoje dziecko i jest przekonany, że wrażliwość wobec odmienności to coś dobrego. Ma Pan przyjaciółki, które są lesbijkami i przyjaciół, którzy są gejami. Jest Pan otwarty na każdy wybór córki.
Jest Pan jednak nieco zaskoczony, kiedy 12-letnia córka oznajmia, że jest chłopcem  uwięzionym w ciele, które staje się coraz bardziej kobiece.   Jest Pan zakłopotany. Nie spodziewał się Pan tego, bo jeszcze niedawno mało kto o tym słyszał. Rozmawia Pan z córką i dowiaduje się, że wiele dziewcząt z jej klasy jest trans. Córka mówi również, że w mediach społecznościowych zjawisko to jest jeszcze częstsze. Wiele jest w Internecie grup specjalnie dla dziewcząt, które „odkryły, że są innej płci”. Spotykają się tam z bezwarunkową akceptacją i zachętą, żeby dostosowały swoje ciało do swoich przekonań. Wybiera się Pan z córką do terapeuty, który potwierdza diagnozę znajomych córki z mediów społecznościowych. Zachęca zarówno Pana i ją do dalszych kroków dostosowujących ciało do wyobrażeń. Pierwszym krokiem jest spłaszczanie piersi, używa się do tego urządzeń zwanych binderami. Oczywiście stały ucisk klatki piersiowej musi powodować poważne problemy w rozwijającym się organizmie, ale żaden terapeuta o tym się nie zająknie.
Następnym krokiem jest zastosowanie hormonalnych blokerów dojrzewania. Blokery powstrzymują nie tylko przemiany w ciele; blokują również rozwój mózgu. Dla „lekarzy” i innych specjalistów nie jest to problem. Zachęcą za to w kolejnym kroku pacjentkę do przyjmowania testosteronu . Podawany długotrwale testosteron może jednak spowodować nowotwory narządów rozrodczych, dlatego rekomendowane są amputacje piersi, macicy i jajników. Rozmaite kliniki tranzycyjne chętnie podejmą się tych operacji. Uczestnicząc w tych przedsięwzięciach orientuje się Pan, że córka bynajmniej nie jest szczęśliwsza niż na początku tego procesu. Wydaje się, że jest zdecydowanie bardziej nieszczęśliwa. Być może zorientował się Pan wcześniej, że próba zmiany płci nie skończy się niczym dobrym i usiłuje ją przed tym powstrzymać. Przekonuje się Pan wtedy, że jest traktowany jako wróg przez własną, ukochaną córkę. Ale nie tylko przez nią. Władze szkolne, nauczyciele, terapeuci, lekarze, pracownicy socjalni traktują Pana jak prześladowcę własnego dziecka. Ostrzegają, że próby powstrzymania „tranzycji” córki mogą doprowadzić do samobójstwa dziewczynki.
  To oczywiście historia teoretyczna, ale książka Abigail Shrier „Nieodwracalna krzywda. Tragiczne losy nastolatek, które zmieniły płeć” przedstawia historie prawdziwe. Autorka przeprowadziła setki wywiadów z osobami, które znalazły się w takiej sytuacji. Ich opowieści są wstrząsające. Shrier pokazuje też tło społeczne, w którym dokonuje się trans-rewolucja.   Możemy się łudzić, że to zjawisko amerykańskie, dalekie od realiów polskich. Niestety to nadmierny optymizm. 
Od wielu lat również w Polsce wpływowe środowiska ciężko pracują nad tym aby zaszczepić tranzycyjną epidemię w naszym kraju. W propagandzie LGBT reklamowanej przez media i wspieranej przez korporacje, polityków lokalnych, a także szkoły i uniwersytety, uczestniczą tysiące polskich dzieci. To potencjalne ofiary trans-zarazy. Książka Shrier opisuje realia amerykańskie, ale niestety niewiele odbiegają one od polskich. Co ważne, autorka jest sama osobą bardzo „postępową”: wydaje się sympatyczką m.in. związków homoseksualnych i legalnej aborcji. Jednak nie jest wystarczająco „postępowa”, aby zaakceptować masowe okaleczenia dzieci, choć dopuszcza wyjątki. Jej przypadek pokazuje, że prawda może dotrzeć nawet do osób bardzo zainfekowanych propagandą LGBT, otworzyć oczy i przebudzić sumienie.
„Nieodwracalna krzywda” przedstawia wstrząsające historie. Warto się z nimi zapoznać aby wiedzieć, z jaką plagą już wkrótce będziemy mieli do czynienia w Polsce, jeśli nie będziemy stanowczo i konsekwentnie działać.
Jako odbiorca naszego newslettera może Pan skorzystać ze specjalnego kodu rabatowego i kupić książkę 50% taniej. Kod: NIEODWRACALNAPRO ważny jest przy zakupach online na stronie religijna.pl oraz telefonicznie pod numerem: 12 345 42 00.
Serdecznie Pana pozdrawiam,
Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl

Poprawka dla pasażerów

Poprawka dla pasażerów

Stanisław Michalkiewicz „Najwyższy Czas!”  •  25 kwietnia 2023 michalkiewicz

Nie jest dobrze. To znaczy – nie jest dobrze dla rządu „dobrej zmiany”, bo wprawdzie notowania Zjednoczonej Prawicy utrzymują się na mniej więcej niezmienionym poziomie, ale poziom ten, chociaż gwarantuje tej formacji uzyskanie najlepszego wyniku wyborczego, to jednak nie zapewnia możliwości samodzielnego utworzenia rządu. Wprawdzie PiS mogłoby bez specjalnego trudu znaleźć kolaborantów, na przykład w postaci PSL, które ma stuprocentową, a w patriotycznych porywach – nawet wyższą zdolność koalicyjną, ale takie rozwiązanie ma wiele plusów ujemnych, przede wszystkim w postaci konieczności dzielenia się z kolaborantem konfiturami władzy. Tymczasem Zjednoczona Prawica już się od tego odzwyczaiła i uważa – a ściślej – tak uważa jej polityczne zaplecze – że pula nie jest do kradzieży! Pula się cała nam należy!” – toteż ewentualna konieczność podziału puli napawa działaczy „trwogą, że im zdobycze zabrać mogą”.

A tu jeszcze jak na złość ujawniły się nieprzewidziane konsekwencje wprzęgnięcia Polski w służbę narodowi ukraińskiemu. Nawiasem mówiąc, wiele wskazuje na to, że ten naród jest uparty. Oto na portalu „Bibuła” reprodukowana jest tytułowa strona „Naszego Słowa” – pisma wydawanego przez Związek Ukraińców w Polsce. Przedstawiona jest tam czarnobrewa z koszykiem do wielkanocnej święconki. Na pierwszym planie w koszyku widzimy – jak Pan Bóg przykazał – wielkanocne jajo w barwach niebiesko-złotych z Tryzubem, ale tuż za nim – jajo węża w barwach czerwono-czarnych, też z Tryzubem wpisanym w krąg. Ale to jeszcze nic w porównaniu w świąteczną kartką, wydaną przez Patriarchat Kijowski Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej. Obok wielkanocnych bazi mamy tak trzy wielkanocne jajka – każde z jakimś emblematem ukraińskich formacji SS z czasów II wojny światowej. Na pierwszym jajku – trupia główka, a drugim – Krzyż Żelazny, a na trzecim – emblemat dywizji „Das Reich”. Kartka kosztowała 50 hrywien, co w porównaniu do dotychczasowej wartości polskiej pomocy dla Ukrainy, czyli 50 miliardów złotych – to doprawdy niewiele. Ale dlaczego Ukraińcy mają sobie żałować tych kombatanckich wspomnień, skoro i oni wiedzą i my wiemy, że polski rząd – wszystko jedno, czy wywodzący się z „dobrej zmiany”, czy z obozu zdrady i zaprzaństwa – będzie im nadskakiwał na rozkaz Pana Naszego z Waszyngtonu?

Ale to oczywiście drobiazg, tym bardziej, że święta już minęły, tymczasem nieprzewidziane konsekwencje wprzęgnięcia Polski w służbę narodu ukraińskiego ujawniły się ostatnio w całej straszliwej postaci. Ukraińskie „zboże techniczne” [dla niewtajemniczonych: chodzi o ,“czyściwo przemysłowe” md ] wbrew solennym zapewnieniom rządu „dobrej zmiany”, zamiast przemknąć tranzytem przez Polskę do bałtyckich portów, a stamtąd – w siną dal, do głodujących Murzynów – utknęło dlaczegoś w polskich magazynach i nie wiadomo, jak się go stamtąd pozbyć. To znaczy – niby wiadomo, bo poprzedni minister rolnictwa pana Kowalczyk, podobnie jak obecny minister rolnictwa, pan Telus, bredzą unisono, że tylko patrzeć, jak podwiozą to „zboże techniczne” do portów, a stamtąd popłynie ono dalej.

Dokąd? Aaaa, tego jeszcze nie wiadomo, bo nie wiadomo, czy ktokolwiek ten Scheiss kupi, skoro nie nadaje się ono nawet na paszę? Toteż rolnicy, których, pozostający w służbie narodu ukraińskiego rząd „dobrej zmiany” zachęcał do powstrzymywania się ze sprzedażą zboża – niby w nadziei na zwyżkę cen – ale tak naprawdę, by zrobić w magazynach miejsce dla ukraińskiego Scheissu – zaczęli się buntować. Ponieważ w rządzie „dobrej zmiany” nic się nie robi bez gospodarza, a gospodarz, to znaczy – Naczelnik Państwa – akurat był dlaczegoś niedysponowany – zapanowało wrażenie bezradności – no bo jakże inaczej określić śmiałą inicjatywę pana ministra Telusa, żeby wszystkie bantustany graniczące z Ukrainą, albo przez ląd, albo przez morze – jak Bułgaria – które przez naszego Najważniejszego Sojusznika zostały uszczęśliwione ukraińskim Scheissem, wyprodukowanym przez tamtejszych latyfundystów – oligarchów – powiązanych również z Ameryką, wspólnie wystąpiły do Komisji Europejskiej z supliką, żeby wprowadziła cła?

Na domiar złego, przy okazji wydało się, jak ogromny kawał suwerenności przefrymarczył rząd „dobrej zmiany” i to wbrew solennym zaklęciom Naczelnika Państwa, że własną piersią zablokuje budowę IV Rzeszy! Toteż Naczelnik Państwa, zaniepokojony możliwością utraty głosów mieszkańców wsi, podjął energiczne działania pozorne. Przybrały one postać podjętego w tempie stachanowskim rozporządzenia Rady Ministrów, żeby z dnia na dzień wstrzymać wszelki import produktów rolnych z Ukrainy. Nie ma jednak pewności, czy ktoś się do tego surowego rozporządzenia zastosował i czy rzeczywiście produkty rolnicze z Ukrainy, a także – tamtejszy spirytus – przestały docierać do Polski – ponieważ wszyscy chyba wiedzą, że to taka demonstracja dla wyznawców Naczelnika Państwa, rodzaj „poprawki dla pasażerów”.

W okresie międzywojennym, kapitanem jednego z polskich transatlantyków był Eustazy Borkowski. Żeby zachwycić pasażerów, zapraszał ich w nocy na mostek i tam pytał oficera wachtowego, jakim kursem idzie statek. Usłyszawszy odpowiedź, wyciągał ramiona w kierunku nieba – że to niby namierza tam gwiazdy – po czym nakazywał poprawkę o pół stopnia. Pasażerowie byli zachwyceni; oto stary wilk morski czuwa. Skorygował młodych oficerów, którzy się pomylili. Któregoś razu nowy sternik, nie znający jeszcze okrętowych obyczajów, usiłował skorygować kurs o pół stopnia, aż oficer wachtowy musiał mu szeptem wyjaśnić: uspokój się! To poprawka dla pasażerów!

Rzecz w tym, że Komisja Europejska, słodszymi od malin ustami pani Urszuli von der Leyen wyjaśniła, że sprawy importu na teren Unii Europejskiej stanowią wyłączną kompetencję Komisji Europejskiej, a w tej sytuacji poszczególne bantustany, czyli landy IV Rzeszy, nie mają tu nic do gadania. Toteż ominięcie srogiego zakazu importu z Ukrainy będzie bardzo łatwe, bo Unia Europejska ma charakter rynku jednolitego, toteż jeśli takie transporty nadejdą z jakichś innych landów IV Rzeszy, a nie z Ukrainy, to nie bardzo będzie można je zatrzymać.

Prawo Murphy’ego stanowi, że jeśli tylko coś złego może się stać, to na pewno się stanie, w związku z tym nie tylko blokada będzie nieskuteczna, ale w dodatku Komisja Europejska prawdopodobnie nałoży na Polskę kary finansowe, co zresztą już zapowiedziała. Jak wiadomo, Polska już te kary płaci, to znaczy – nie płaci – ale Unia Europejska sobie je potrąca z kwot, które teoretycznie się Polsce należały. To najwyraźniej na obozie „dobrej zmiany” nie robi wrażenia, bo przecież nie płaci on tych kar z własnej kieszeni, tylko przerzuca je na podatników, którzy już na nikogo przerzucić ich nie mogą.

Ta „poprawka dla pasażerów” ma obowiązywać do czerwca, bo w czerwcu Komisja Europejska ma podjąć decyzję w sprawie ceł. Może odpowie pozytywnie na pokorną suplikę państw graniczących z Ukrainą, bo w niektórych państwach poważnych narasta zniecierpliwienie sytuacją, kiedy Stany Zjednoczone pod pretekstem wojny, jaką prowadzą na Ukrainie z Rosją do ostatniego Ukraińca, chwyciły całą Europę za twarz. Polska oczywiście nie ma nic przeciwko temu, bo wprawdzie znana jest na całym świecie z umiłowania wolności, ale lubi, jak ktoś przynajmniej od czasu do czasu chwyci ją za twarz. Wtedy wydaje z siebie tromtadrackie kwiki, które oczywiście nie przekładają się na nic, bo nasi Umiłowani Przywódcy uprawianie prawdziwej polityki mają surowo zakazane, toteż wyżywają się albo w „poprawkach dla pasażerów”, albo właśnie – w tromtadrackich kwikach, które na wyznawcach Naczelnika Państwa, czy sympatykach Volksdeutsche Partei zawsze robią wrażenie.

Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza ukazuje się w każdym numerze tygodnika „Najwyższy Czas!”.

Popatrzcie, co globalistyczne koorwiszcza wyprawiają z hiszpańskimi zaporami wodnymi!

Popatrzcie, co globalistyczne koorwiszcza wyprawiają z hiszpańskimi zaporami wodnymi!

Date: 24 aprile 2023 Author: Uczta Baltazara co-globalistyczne-koorwiszcza-wyprawiaja-z-zaporami-wodnymi

Hiszpania: Rolnicy atakują Sáncheza za zniszczenie zbiorników wody podczas suszy: “Czy my zwariowaliśmy?”

Rząd Hiszpanii zmierza do całkowitego “wyzwolenie rzek”, tak aby “węgorze, łososie i jesiotry” mogły bez przeszkód przemieszczać się pod prąd.

Rolnicy, zdesperowani z powodu suszy, ostrzegają, że grozi im “całkowita utrata okresu wegetacyjnego”. Mimo to rząd niszczy tamy, aby zapewnić swobodny przepływ rzek i nieograniczoną cyrkulację ryb. Faktem jest, że w zeszłym roku rząd Sáncheza zburzył 108 tam i jazów w ramach działań Agendy 2030 https://www.ern.org/en/dam-removal-europe/.

Przy już gwałtownie rosnących cenach żywności, rolnicy ostrzegają, że sytuacja może być jeszcze bardziej katastrofalna, jeśli nie będą mieli wody w zbiornikach umożliwiających nawadnianie.

Hiszpania przeżywa długotrwałą suszę meteorologiczną. Piętnaście procent półwyspu znajduje się w sytuacji kryzysowej, a 28,4 procent w stanie alarmowym i przed-alarmowym. Nie zanosi się na poprawę sytuacji w pozostałej części kwietnia, który jest na drodze, aby stać się najsuchszym miesiącem od czasu rozpoczęcia pomiarów w roku 1961. Według organizacji rolniczej UPA sytuacja jest dramatyczna, ponieważ większość gospodarstw rolnych i hodowlanych znajduje się w stanie “technicznego bankructwa” wraz z “całkowitą utratą sezonu”. Rolnicy w dorzeczu Gwadalkiwiru, ci, którzy mogą, zaczną nawadniać, aby uratować to, co mogą, mając do dyspozycji zaledwie 385 hektometrów sześciennych, czyli ilość wody, która jest wyraźnie niewystarczająca. [ hektometr – 100 m3 md]

Przy tego rodzaju scenariuszu suszy rząd chwali się, że przoduje w niszczeniu tam w Europie. Według danych samego Ministerstwa Transformacji Ekologicznej w roku 2021 Hiszpania była krajem w Europie, który zlikwidował najwięcej zapór: 108, czyli prawie połowę z 239 rozebranych na kontynencie. Ostatnią, którą nakazano rozebrać, mimo sprzeciwu okolicznych mieszkańców, jest niewielki zbiornik Valdecaballeros (Estremadura), który o pojemności 13 hektometrów sześciennych zaopatruje w wodę kilka okolicznych wsi. el-gobierno-ordena-derribar-la-presa-de-valdecaballeros-ultimo-vestigio-de-la-frustrada-central-nuclear

Zapora Yecla de Yeltes (Salamanka) należy już do przeszłości, podobnie jak zapora Presa do Inferno (Pontevedra) i zapora Hozseca (Guadalajara). Zapora Los Toranes (Teruel) została uratowana dzięki walce mieszkańców, którzy podkreślali jej znaczenie w dostarczaniu wody do nawadniania, gaszenia pożarów i jako atrakcji turystycznej. Ostatecznie tama została uratowana przed rozbiórką, ponieważ Diputación de Teruel uznała ją za obiekt dziedzictwa kulturowego Aragonese.

Zniszczyć zbiorniki wodne, aby “wyzwolić rzeki”.

To właśnie rząd José Luisa Rodrígueza Zapatero stworzył w roku 2005 Narodową Strategię Odnowy Rzek, w kontekście Ramowej Dyrektywy Wodnej Unii Europejskiej i zgodnie z celami Agendy 2030 ONZ. Głównym powodem demontażu zapór jest “uwolnienie rzek”, aby mogły wrócić do swoich naturalnych biegów i aby “węgorze, łososie i jesiotry” mogły bez przeszkód podróżować pod prąd rzeki. jose-luis-rodriguez-zapatero

Powołując się na wypowiedzi w TVE komisarza ds. wody w Konfederacji Hydrograficznej rzeki Duero, Ignacio Rodrígueza, w Hiszpanii wyburzamy tamy, które dostarczają wodę rolnikom, ponieważ “tutaj jest pewna liczba ludzi, którzy lubią rzeki, a nie rupiecie, a my mamy wszystko pełne rupieci”. Dodał: “Odzyskanie naturalności rzek jest konieczne, piękne i produktywne ze wszystkich punktów widzenia”, ponieważ ryby “nie mogą już płynąc w górę ani w dół”.

Víctor Viciedo z SOS Rural, platformy zrzeszającej ponad sto stowarzyszeń wiejskich, podkreśla, że w tym rozumowaniu “jest wielkie kłamstwo”, ponieważ przeszkody na rzece, naturalne lub sztuczne, “stworzyły zbiorniki, który mają swoje własne życie”. Ponadto, dodaje, “być może w Europie rzeki mają dużą łatwość przepływu, ale Hiszpania jest sucha i jeśli nie zaporujemy wody, latem do Morza Śródziemnego nie dociera ani kropla wody”. sos-rural-la-plataforma-que-ha-unido-al-mundo

“Musimy magazynować wodę, aby ludzie mogli pić, aby ludzie mogli jeść i aby generować czystą energię elektryczną. Głupotą tego wszystkiego jest to, że potrzebujemy wody do nawadniania i do generowania energii, a to, co robi rząd, to niszczenie tam, aby woda mogła płynąć i małe rybki mogły dotrzeć do morza? Więc czy my jesteśmy zdrowi na rozumie?” – pyta Viciedo.

Tamy “przestarzałe”

Według danych samego Ministerstwa Transformacji Ekologicznej do roku 2021 “na hiszpańskich rzekach zburzono łącznie 634 przestarzałe tamy i jazy oraz zbudowano do 612 systemów przepuszczania ryb”.

W tym przypadku określenie “przestarzałe” jest mylące. Nie oznacza on zapór, które są “przestarzałe lub nieadekwatne do obecnych okoliczności, mód lub potrzeb”, co jest definicją RAE. Oznacza po prostu, że koncesja wygasła, mimo że zapora nadal jest potrzebna do zaopatrzenia w wodę.

“Gdy wygasała koncesja na budowę zapory, państwo albo przejmowało jej eksploatację, albo ponownie ogłaszało przetarg. A teraz, zamiast utrzymać zaporę, aby wioski w okolicy mogły nadal korzystać z nawadniania, państwo wyburza zaporę. Nie ma jednak niczego przestarzałego. Tamy nadal przechowują wodę, rolnicy nadal z niej korzystają, a także służą do powstrzymywania rzek przed wzbieraniem” – podkreśla Viciedo.

VIDEO: ZBURZENIE TAMY YECLA (Hiszpania) https://youtu.be/nuI_xY-PNEo

VIDEO: Rozbiórka jazu La Gotera, znajdującego się na rzece Bernesga (León, Hiszpania) https://youtu.be/iZeJ28uDIW4

VIDEO: «Nikt nie rozumie, dlaczego Hiszpania niszczy wszystkie swoje zapory»

VIDEO: Sánchez chce nas zostawić bez wody: likwiduje 108 zapór w trakcie najgorszej od lat suszy»

INFO: https://www.libremercado.com/2023-04-18/los-agricultores-arremeten-contra-sanchez-por-destruir-embalses-en-plena-alerta-por-sequia-estamos-locos-7005554/

Możemy przełamać tę dynamikę. A wszystko co wystarczy zrobić – to powiedzieć “Nie”. “Nie podporządkuję się”. Kult i jego czarci pomiot – Cz. III-dokończenie.

Możemy przełamać tę dynamikę. A wszystko co wystarczy zrobić to powiedzieć “Nie”. “Nie podporządkuję się”. Kult i jego czarci pomiot – (cz. III-dokończenie).

David Icke: Kult i jego czarci pomiot – jak oni działają (cz. III-dokończenie)

Jak wielu z 8 miliardów ludzi potrzeba, aby agenda tego „kultu” stała się niewykonalna?

A jednak ich agenda jest narzucana miliardom. Dlaczego? Bo te miliardy na to pozwalają. Przyzwolenie ludzi. Oto sedno tej władzy.

David Icke (przedstawiony w cz.I ) opowiada w rozmowie z Brianem Rose o tym, jak Kult opanowuje świat i dąży do zniewolenia ludzkości.

Możemy przełamać tę dynamikę. A wszystko co wystarczy zrobić to powiedzieć “Nie”. “Nie podporządkuję się”.

Część I tekstu : “Kult” i jego czarci pomiot – jak oni działają?
Część  II  tekstu: Kult i jego czarci pomiot – Odebrać ludziom energię i żywność!  Chiny w awangardzie. Zlikwidować państwa !! Cz.II.
Część II tekstu kończyła się słowami: “Bo ja wiem, że oni nie mają żadnej władzy.”

=====================KontynuacjaSpójrzmy co się dzieje w Chinach. 25 milionów ludzi zamknięto w domach w Szanghaju, 400 milionów w całym kraju. Chiny mają populację 1,5 miliarda ludzi.
Weź liczbę członków Komunistycznej Partii Chin, razem z tym psychopatą Xi Jinpingiem, dodaj do tego służby mundurowe, i odejmij tę liczbę od 1,5 miliarda.
Przecież to ledwo dotyka brzegów. Gdyby znaczna część tych 1,5 miliarda ludzi odmówiła współpracy z systemem, wyszliby na ulice i oznajmili: „Wracamy do normalnego życia. Nie będziemy już więźniami we własnych domach.” Rządowe nakazy byłyby nie do wyegzekwowania.
Nie obchodzi mnie, jak dużo masz kodów QR. To jest nie do wyegzekwowania. Jest za dużo ludzi.
Powiedzmy, że jedna trzecia Chińczyków – 500 milionów ludzi – oznajmia: „Dość tego. Koniec z tym. Kaput. Kończymy z tym”

Ilu…?
Jak wielu z tych 8 miliardów ludzi potrzeba, aby agenda tego kultu stała się niewykonalna?
Ten Kult w porównaniu z globalną populacją jest tak mały liczebnie, jeśli chodzi o ludzi którzy w pełni wiedzą i rozumieją jaki jest plan, że muszą rekrutować z populacji docelowej swych administratorów rządowych i pracowników organów ścigania.
Tak więc służby mundurowe oraz dziennikarze – pożal się Boże “dziennikarze” – wstają każdego ranka – słuchacie, policjanci i wojskowi na całym świecie? – codziennie rano wstają, odwożą dzieci do szkoły,idą do pracy, egzekwując na populacji docelowej, z której sami się wywodzą, to co ta mała grupa na samym wierzchołku kultu chce, aby robili i egzekwowali, a potem wracają do domu do swoich dzieci.
Tych samych dzieci i wnuków, którym poprzez swe codzienne działania – patrz: covidowe lockdowny, patrz: obecne wydarzenia w Chinach – narzucają totalny zamordyzm, w którym będą żyć do końca życia.
Własnym dzieciom i wnukom. A ci politycy zasiadający w rządach i samorządach, którzy rządzą ludźmi i zmuszają ich – a przynajmniej próbują – do robienia tego, co dyktuje im sekta działająca poprzez rządy, oni też mają dzieci i wnuki i też codziennie pracują nad tym, aby ich własne dzieci i wnuki przeżyły resztę życia w technologicznie wygenerowanym i zarządzanym poprzez sztuczną inteligencję faszyzmie, który przewyższa wszystko, co naziści mogliby nawet wymyślić.
I tak oto, jeśli się tak zastanowić: jeśli odliczymy dziennikarzy, którzy programują ludziom percepcję, bo sami też są percepcyjnie zaprogramowani, a którzy w przeważającej części należą do populacji docelowej, jeśli odliczymy służby mundurowe (które są z populacji docelowej), jeśli odliczymy administrację rządową, która w większości też jest z populacji docelowej, to ilu tych gnojków zostanie?!
A jednak ich agenda est narzucana miliardom. Dlaczego? Bo te miliardy na to pozwalają.
I wiesz, mówiłem to już wiele razy: Ten Kult mnie nie martwi, nie ma on żadnej władzy.
Władza, którą posiada ten Kult, to władza, którą otrzymuje od ludzi w postaci ich przyzwolenia.
W postaci wiary w tę władzę.


Populacja oddaje Kultowi swoją własną władzę i to jedyna władza, jaką ten kult kiedykolwiek posiadał. Przyzwolenie ludzi.

Oto sedno tej władzy.


To dlatego mniej martwi mnie sam kult, a bardziej populacja. Bo istnieją dwa typy ludzi, reprezentujący dwa typy mentalności,które pozwoliły się narodzić i rozwinąć każdej tyranii w historii.
Nieważne, czy był to chiński komunizm, czy niemiecki nazizm, czy cokolwiek innego.
Jedna grupa to ludzie ślepo posłuszni, którzy bezrefleksyjnie przyjmują wszystko co mówi im autorytet i ślepo w to wierzą, a następnie postępują zgodnie z tym,w co ślepo uwierzyli.
Ta grupa to dla systemu bułka z masłem. Cokolwiek im się powie, oni w to wierzą i to robią.
To ludzie z gatunku: „Tak mówili w telewizji, więc to musi być prawda.”

Druga grupa to ludzie, którzy nie chcą się pokornie podporządkowywać tak jak pierwsza grupa, ale boją się konsekwencji niepodporządkowania się. Boją się konsekwencji nierobienia tego, co mi się każe. Te dwie grupy były odpowiedzialne za narodziny każdej tyranii w historii.
totalitaryzm
Bo totalitaryzm nigdy nie jest wprowadzany przez „faszystów”. Nigdy nie ma tych „faszystów” wystarczająco dużo.

Totalitaryzm powstaje dzięki przyzwoleniu ludzi na totalitaryzm, czy to poprzez bezmyślne robienie tego co im się każe, czy poprzez robienie co im się każe ze strachu przed nierobieniem tego.

Pozostaje jeszcze trzecia grupa, która z kolei zakończyła każdą tyranię w historii, czyli ludzie, którzy widzą co się dzieje, widzą że są okłamywani, rozumieją dlaczego są okłamywani i jaki jest tego ostateczny celi odmawiają współpracy.

Ci ludzie wolą umrzeć, niż zaakceptować to co próbuje im się narzucić.

I to właśnie tacy ludzie, z taką mentalnością, zakończą i tę tyranię.

Jeśli ktokolwiek ma ją zakończyć, to tylko ludzie o takiej mentalności.


Jedną z rzeczy, które moim zdaniem musimy zrobić, teraz gdy już sprawy zaszły tak daleko, jest to, że musimy przestać myśleć o konsekwencjach.
Musimy robić to, co wiemy, że jest słuszne, a konsekwencje same się o siebie zatroszczą.
Niewspółpracowanie z tyranią, aby ta tyrania upadła.
Jeśli zaczniemy myśleć o konsekwencjach takiego postępowania, zawsze znajdziemy listę na tyle długą, że będziemy mogli powiedzieć: „Cóż, chciałbym robić to, co wiem, że jest słuszne, ale nie z takimi konsekwencjami.”

A oto co ja próbuję ludziom uświadomić, i to już od bardzo dawna: jeśli myślisz, iż konsekwencje postawienia się systemowi są złe TERAZ, poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz jakie będą konsekwencje – nie tylko dla ciebie, ale też dla twych dzieci i wnuków – NIEPOSTAWIENIA się tyranii i NIEZAPRZESTANIA współpracy z nią.

Bo to, dokąd to zmierza, nie ma precedensu w całej historii ludzkości.

A jeśli ludzie myślą, że to co mówię to szaleństwo, cóż, to samo mówili, gdy 30 lat temu opisywałem dokładanie to, co widzimy dziś.

Spójrz wstecz na całą historię rasy ludzkiej. Na dowolną kulturę, w dowolne miejsce.

Co widzisz?

Nieliczni zawsze kontrolują masy. Zawsze.

Dlaczego?  Bo te masy oddają swoją władzę nielicznym w postaci przyzwolenia.
Albo ze ślepej wiary, albo ze strachu przed konsekwencjami nieposłuszeństwa.

Cała historia ludzkości oparta jest na tym procesie, na tej dynamice.
Mamy teraz możliwość przerwania tego cyklu. Przerwania tej dynamiki, która doprowadziła nas tu, gdzie teraz jesteśmy. Dynamiki, poprzez którą nieliczni zawsze kontrolują masy.
Możemy przełamać tę dynamikę. A wszystko co wystarczy zrobić
to powiedzieć “Nie”. “Nie podporządkuję się”.
Jeśli to, co każecie mi robić, prowadzi do zniewolenia mnie i moich dzieci, to nie ma mowy, żebym to robił.”

A jeśli zrobi to wystarczająco dużo ludzi, to jeszcze dziś wieczorem będzie po wszystkim.
Koniec

=======================
Cała rozmowa (lektor PL).
bitchute.com/video
Tłumaczenia dokonała genialna Georgina Orwell. Polecam jej kanał, gdzie zgromadziła ponad 140 niezwykle ciekawych pozycji (wszystkie we własnym tłumaczeniu):
Georgina-Orwell
Opracowanie: Joanna M.Wiórkiewicz

Kult i jego czarci pomiot – Odebrać ludziom energię i żywność!  Chiny w awangardzie. Zlikwidować państwa !! Cz.II.

Ku globalnej bezwzględnej dyktaturze. Zlikwidować państwa!

Kult i jego czarci pomiot – Odebrać ludziom energię i żywność !

Ku globalnej bezwzględnej dyktaturze. Zlikwidować państwa!

Jeśli chcesz zobaczyć, jaka przyszłość planowana jest dla Zachodu, spójrz na Chiny dzisiaj.

Zmierza w kierunku “lockdownów węglowych”, “lockdownów klimatycznych”.
To szaleństwo! Świat zwariował. To dom wariatów. … A gdy  już zrozumiesz, że to dom wariatów, wszystko nabiera sensu.

David Icke: Kult i jego czarci pomiot – jak oni działają (cz. 2)

david-icke-kult-i-jego-czarci-pomiot-cz-2

David Icke (przedstawiony w cz.I ) opowiada w rozmowie z Brianem Rose o tym, jak Kult opanowuje świat i dąży do zniewolenia ludzkości


Część I tekstu : “Kult” i jego czarci pomiot – jak oni działają?


Część I kończyła się słowami:
“Zasadniczo, pytanie które ludzie powinni sobie zadawać ilekroć widzą i analizują jakiekolwiek działanie rządu, brzmi: Kto zyskuje na tej sytuacji? Kto zyskuje na tym, że uwierzę w to, w co władza każe mi wierzyć? I za każdym razem okazuje się, że korzyści odnosi wyłącznie ten Kult i jego program globalnej kontroli.
=======================================
Kontynuacja:
David Icke: – A zatem: zmiana klimatu.
Bez dwutlenku węgla wszyscy bylibyśmy martwi, bo nie byłoby przyrody. Świat przyrody wysysa dwutlenek węgla z atmosfery. Jest on dla roślin tym, czym dla nas tlen. I mamy wspaniały symbiotyczny związek ze światem przyrody: wdychamy tlen, a wydychamy dwutlenek węgla, który z kolei wchłaniają rośliny.

Teraz musisz ludziom wmówić, że dwutlenek węgla – czyli gaz niezbędny do życia, podobnie jak tlen – powoduje zanieczyszczenie środowiska. Dwutlenek węgla jest niewidzialnym gazem. Ale ty pokazujesz w mediach na całym świecie obrazy zanieczyszczeń i dymu wydobywającego się z kominów gdy mówisz o dwutlenku węgla. Czyli znów: manipulacja percepcją. 
Sprawiasz, że populacja zaczyna utożsamiać dwutlenek węgla, który jest niewidzialny, z zanieczyszczeniami, które można zobaczyć.
I tak oto dwutlenek węgla stał się “zanieczyszczeniem”. Gaz niezbędny do życia.
I wtedy mówisz: „Skąd pochodzi ten węgiel? Pochodzi z paliw kopalnych.”„ A więc jeśli mamy zatrzymać jego emisję, która podgrzewa świat” – kolejne kłamstwo -” to musimy się pozbyć paliw kopalnych.”
I co wtedy robisz?
To co robi Biden, odkąd doszedł do władzy: zamykasz rurociągi, zabraniasz poszukiwania nowych źródeł paliw kopalnych na terenach państwowych, manipulujesz systemem finansowym tak, aby dalsze wydobycie paliw kopalnych było finansowo niewykonalne, zmieniasz prawo tak, by uderzyć w paliwa kopalne w każdy możliwy sposób. I ogłaszasz, że od tej pory trzeba korzystać z odnawialnych źródeł energii, takich jak energia słoneczna i wiatrowa.
A przy okazji:

Skąd pochodzi zdecydowana większość turbin wiatrowych? Z Chin.
Skąd pochodzi większość paneli słonecznych? Z Chin.

Ten wątek stanie się istotny w dalszej części naszej rozmowy.
Czyli jednocześnie wzmacniasz Chiny i celujesz w paliwa kopalne. A to sprawia, że cena energii idzie w górę.
„A więc co jeszcze możemy zrobić? Cena energii rośnie, to dobrze.” „-Wywołamy wojnę zastępczą między Rosją i Chinami a Zachodem. a następnie nałożymy sankcje na Rosję. Nałożymy sankcje na rosyjski gaz i na rosyjską ropę Rosja ma ogromne rynki zbytu dla swej energii w Chinach i w Indiach. A więc…

Kto jest największym przegranym w wyniku nałożeniu sankcji na Rosję? Zachód.

Bo celem tego Kultu jest doprowadzenie zachodniej gospodarki do ruiny i zniszczenie zachodniego społeczeństwa w takim kształcie jaki znamy. A więc teraz wywołałeś wojnę zastępczą na terytorium Ukrainy.

„Tak bardzo zależy nam na narodzie ukraińskim,, że nigdy nawet nie wspomnieliśmy o rozmowach pokojowych i zakończeniu tej wojny.”
„Wysyłamy tam tylko coraz więcej broni aby podsycać ogień, bo chcemy aby ta wojna trwała jak najdłużej, bo wpisuje się w nasz program.”

A więc co się teraz dzieje? Nie tylko wzrasta koszt energii, ale też masowo spada jej podaż.
A jaki to ma skutek?

Wciąga ludzi na niższe poziomy społeczeństwa “Igrzysk Śmierci”. Wpycha ich w całkowitą zależność. Co dalej: Myślisz: „OK, chcemy kontrolować to, od czego ludzie są zależni.

Energię już kontrolujemy. To podnosi cenę wszystkiego i sprawia, że ludzi nie stać na ogrzewanie. To dobrze, dobrze.”

Czego jeszcze potrzebują ludzie? Jedzenia! Tak!

Co możemy z tym zrobić? O, wiem! Podczas trwania lockdownów zaczęliśmy rozmontowywać globalny łańcuch pokarmowy.. Jesteś tam, Bill Gates? Chcemy, żebyś wykupił mnóstwo ziemi uprawnej w Ameryce i przejął produkcję żywności.”

A więc teraz Bill Gates, Pan “Covid”, Pan “Szczepionka na Covid”, oraz Pan “Zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka”.
Bill Gates jest teraz największym właścicielem ziem uprawnych w Ameryce.
„Co jeszcze musimy zrobić? Kto produkuje jedzenie? Rolnicy! A więc teraz musimy uderzyć w nich.!”
Kto jest największym producentem i eksporterem żywności na świecie? Ameryka. Ok.
A kto jest na drugim miejscu? Holandia! Mamy w Holandii naszego człowieka, nie? Jak mu tam? Rutte… Tak, to nasz człowiek. Mark Rutte, premier Holandii. Zawsze pilnujemy żeby wygrał wybory, bo robi co mu każemy.”

A więc teraz, gdy coraz głośniej mówi się o nadchodzących niedoborach żywności i rozmontowywaniu globalnego łańcucha pokarmowego, mamy Marka Rutte, stojącego na czele holenderskiego rządu, który uderza w tysiące holenderskich rolników, aby zabrać im ziemię, przejąć ją na własność.

A wszystko opiera się na demonizowaniu azotu. Wiecie, że w Holandii mają “Ministra ds. Azotu” ?
A dlaczego jako pretekstu używają azotu? “Bo azot przyczynia się do zmian klimatycznych”.
Tak więc teatrzyk zwany “zmianami klimatu”, podobnie jak teatrzyk zwany “Covid”, to istna studnia bez dna, niewyczerpane źródło pretekstów. – Ta globalna sieć tajnych stowarzyszeń  centralnie sterująca wydarzeniami na świecie – dla niego nie istnieją granice państw.
Oni chcą zlikwidować granice państw.  To część wprowadzanej globalnej bezwzględnej dyktatury. 
Chcą zlikwidować państwa,
aby świat zaczął oficjalnie funkcjonować tak, jak rzeczywiście, ale na razie nieoficjalnie – funkcjonuje.
W tej chwili tak nie jest. W tej chwili świat wygląda, jakby składał się z różnych państw z granicami. Właśnie dlatego chcą zniesienia granic. To dlatego George Soros ma organizację o nazwie ‘Open Society Foundations’ zmierzającej właśnie do likwidacji granic.
Dla nich granice nie istnieją. Rząd Chin to rząd należący do Kultu. Rząd USA należy do Kultu. Rząd brytyjski należy do Kultu.Rząd francuski też. Wszystkie państwa to teatrzyk dla mas.
I dziś zaczyna być coraz bardziej oczywiste to, co mówię już od dawna:
Chiny stworzono jako poligon testowy dla globalnego państwa faszystowskiego.

Rewolucja Mao była zorganizowana i finansowana przez Kult. A jej celem było właśnie to, aby stworzyć zamknięte społeczeństwo, którego system – oparty na technologii, a obecnie także na sztucznej inteligencji – system masowej kontroli i masowej inwigilacji w czasie rzeczywistym mógł być inkubowany i udoskonalany, a gdy już osiągnie kształt jaki oni zaplanowali, zostanie rozprzestrzeniony na cały świat i stanie się systemem globalnym.
Innymi słowy – a mówię to już od kilku dekad – Jeśli chcesz zobaczyć, jaka przyszłość planowana jest dla Zachodu, spójrz na Chiny dzisiaj. A więc co dzieje się teraz w Chinach – a działo się to jeszcze zanim rozpoczęto teatrzyk pt. “Covid”, zresztą właśnie w Chinach.
Mają tam kod QR, zauważ – odkąd rozpoczął się “Covid”, stał się też wszechobecny na Zachodzie, nie przypadkiem, i ten kod QR całkowicie kontroluje życie ludzi w Chinach.
Jeśli twój kod QR nie wyrazi zgody, w jakiejkolwiek sytuacji, nie możesz wykonać danej czynności ani udać się w pożądane miejsce. I doszło do tego, że obecnie ok. 400 milionów Chińczyków przebywa w areszcie domowym, pod pretekstem tzw. polityki “Zero Covid”. która nie ma absolutnie nic wspólnego z Covidem, ani ze zdrowiem.
Chodzi o kontrolę.
25 milionów ludzi w Szanghaju siedziało w areszcie domowym. A co zainicjowało te masowe protesty, trwające w Chinach tygodniami: w bloku mieszkalnym wybuchł pożar, w którym zginęło ponad 10 osób, w tym przynajmniej jedno dziecko. Bo nie mogli się wydostać z mieszkania, bo zostali tam dosłownie uwięzieni przez rząd.

Zaplombowali im drzwi, założyli drut kolczasty na ogrodzenia. I to właśnie zapoczątkowało protest. 
Jeśli chcesz zobaczyć, co jest planowane dla Zachodu, spójrz na Chiny dzisiaj.
Oto dokąd oni zmierzają.

Widziałem niesamowite nagranie z Chin, które ktoś nagrał telefonem jakieś trzy tygodnie temu, na którym widać olbrzymią kolejkę samochodów czekających na przejazd przez punkt kontrolny i do każdego samochodu podlatuje dron z czytnikiem kodów QR i sprawdza kogo przepuścić, a kogo nie.
I jak wyjaśnia ten Chińczyk na nagraniu, w Chinach już w 2017 roku technologia masowej inwigilacji poprzez sztuczną inteligencję osiągnęła taki poziom, że jeśli przejdziesz na drugę stronę ulicy w niedozwolonym miejscu kamery to rozpoznają i z twojego konta automatycznie ściągana jest opłata za mandat. Oto świat, do którego zmierzamy.
M.in. dlatego oni chcą cyfrowej waluty. 
Dlatego właśnie chcą,żeby cały świat był cyfrowy. Wtedy będą mogli zabierać ci pieniądze z konta kiedy tylko zechcą. To dlatego niedawno wszystkie państwa G20 zgodziły się- oczywiście, że się zgodziły, spróbowałyby nie – że niezbędne jest wprowadzenie Paszportu Szczepionkowego i cyfrowych walut czyli znów – podobnie jak z tymi drag queens – wszystkie państwa nagle jednocześnie wpadły na ten sam pomysł wprowadzenia waluty cyfrowej.
Już w 1992 roku pisałem w swej książce pt. “Bunt Robotów”, – w 1992 roku! – że oni planują pozbyć się gotówki i wprowadzić globalną walutę cyfrową. I dokładnie to właśnie widzimy. 
Co wprowadzono podczas lockdownów covidowych?
Jak działają Paszporty Szczepionkowe?
Kody QR.
I już widzimy, że firmy wydające karty kredytowe, takie jak Master Card, produkują karty, które śledzą twe wydatki i sumują twój rzekomy ślad węglowy. A gdy już osiągniesz limit swego śladu węglowego, którego wysokość ustalają oni, twoja karta przestaje działać. Dostajesz określony limit “śladu węglowego” a po jego wykorzystaniu nic już nie możesz kupić.

I zmierzamy w kierunku “lockdownów węglowych”, “lockdownów klimatycznych”.
Rząd ogłosi lockdown “bo limit węglowy został przekroczony”.

Lockdowny covidowe były prekursorem dla przyszłych lockdownów, które będą wprowadzane nie tylko z powodu kolejnych “pandemii”, ale też z powodu “zmian klimatu”. A więc widzimy…
Czyli teraz będą nas zamykać w domach, bo “emitujemy za dużo dwutlenku węgla”.

Zamykane jest całe miasto i wszyscy obywatele indywidualnie.
Już nas wytresowano do lockdownów, tylko teraz będą pod innym pretekstem.
Cóż, myślę – a raczej wiem to na pewno – że okres lockdownów Covidowych otworzył wielu ludziom oczy na to, że to, do czego się przyzwyczailiśmy i co uważamy za normalne, może się zmienić w jednej chwili.
A skala nadchodzących zmian – jeśli na nie pozwolimy -przekracza granice wyobraźni większości ludzi.
Nie będziemy stanie nic robić – wykonać jakiejkolwiek czynności, udać się w jakiekolwiek miejsce -jeśli kod QR nam na to nie pozwoli. 

Podczas lockdownów covidowych: bez kodu QR nie mogłeś wejść do restauracji. Bez kodu QR pokazującego, że przyjąłeś tzw. “szczepionkę” – bo to bynajmniej nie jest szczepionka – nie mogłeś iść na imprezę sportowączy na jakiegokolwiek inne wydarzenie.
To był tylko przedsmak tego, co jest planowane i test mający sprawdzić stopień uległości społeczeństw wobec takich rozwiązań. I gdy ludzie tacy jak Bill Gates forsują narrację o zmianach klimatycznych, obowiązkowych szczepieniach i o Covidzie, a Klaus Schwab, prezes Światowego Forum Ekonomicznego – kolejna marionetka Kultu – mówi, że tzw. “pandemia Covid” to szansa, okazja, którą trzeba wykorzystać do przekształcenia świata, to mówią właśnie o tym.
I lepiej żeby ludzie się szybko obudzili, bo ich plan nabiera tempa, w miarę jak ich władza rośnie. że ta cyfrowa waluta nie będzie miała żadnego rywala. będzie jedna światowa waluta cyfrowa.Jak już mówiłem, pisałem o tym w książce “Bunt Robotów” już w 1992 roku.
Więc każda twoja pojedynczatransakcja będzie rejestrowana i system będzie o niej wiedział w  czasie rzeczywistym. I jak zawsze, totalitaryzm jest wprowadzany stopniowo. Zaczynasz od gotówki, potem wprowadzasz karty kredytowe. .O, zobaczcie jak łatwo się nimi płaci! Jakie to ułatwienie, jaka wygoda!”
OK, a więc wprowadziłeś karty kredytowe, a jednocześnie jest opcja gotówki. Ale ty nie chcesz gotówki. Chcesz tę gotówkę zlikwidować. A więc zaczynasz ją likwidować.
Oddziały bankówsą stopniowo zamykane. To się dzieje na całym świecie. Nie można już iść do banku i operować gotówką. Bankomaty na całym świecie są stopniowo likwidowane. Nie można już pobrać gotówki.
Gdy zaczął się Covid, Światowa Organizacja Zdrowia już na samym początku ogłosiła: „Covidem można się zarazić od używania gotówki”.

I nagle, niemal od razu, próbuję kupić kawę w małym kiosku na dworcu, a oni mówią mi, że mogę płacić tylko kartą, bo gotówka przenosi Covid. Tak naprawdę chodziło wyłącznie o to, aby odzwyczaić ludzi od gotówki.
Byłem raz w supermarkecie i chciałem zapłacić gotówką. A sprzedawca podsuwa mi pod nos specjalny pojemnik z uchwytem i mówi: “Włóż pieniądze do środka”. Udałem, że nie wiem o co chodzi i pytam: “Dlaczego?”
“Od używania gotówki można złapać Covid.” “A więc dlaczego sprzedajecie gazety?”  Cisza.
I zwróć uwagę, że w gazetach pisano wtedy:  „Można złapać Covid od gotówki, ale nie od gazet. ” Możecie wyjaśnić, gdzie tu logika? „
„Nie, nie możemy. Po
prostu tak jest. Bo chcemy pozbyć się gotówki, bo nasi mocodawcy tak sobie zażyczyli, ale nie chcemy, abyś przestał kupować gazety”


To szaleństwo! Świat zwariował. To dom wariatów.
A gdy  już zrozumiesz, że to dom wariatów, wszystko nabiera sensu.

Gdy próbujesz doszukać się w tym wszystkim jakiejś logiki, znaleźć jakieś racjonalne wyjaśnienie, nic nie trzyma się kupy. Gdy zrozumiesz, że to dom wariatów prowadzony przez szaleńców i psychopatów, wtedy wszystko nagle układa się w spójną całość. 
Jak mówiłem o Trumpie już w 2016 r.,zanim został prezydentem, wprowadzono go na scenę po to, aby podzielił Amerykanów.
Był taki facet,który nazywał się Saul Alinsky, który jest autorytetem dla ludzi takich jak Obama, Hillary Clinton i Nancy Pelosi. Napisał książkę pt. “Zasady dla radykałów”, w  której opisał, w jaki sposób można zamienić społeczeństwo demokratyczne w komunistyczne. I podkreślał tam, że nie atakuje się korporacji bez twarzy.
Wybierasz jednego faceta i kierujesz swój atak przeciw niemu. Obwiniasz go – za wszystko. Bo – jak to mówili naziści – propaganda powinna być jak najprostsza. Nie komplikujcie, propaganda ma być prosta.
To tak jak z propagandą przeciwko mnie: “To antysemita i negacjonista Holokaustu. Koniec tematu”.
Jakieś dowody? Nie, niepotrzebne. Po prostu powtarzajcie to w kółko.
Chodzi o kontrolę percepcji, bo to ona kształtuje zachowanie.
Chcesz kontrolować zachowanie ludzi? Kontroluj ich percepcję. A percepcja wynika z otrzymywanych informacji.
To dlatego oni chcą kontrolować informacje. Bo wtedy kontrolują naszą percepcję, a więc i zachowanie.  I  jedną z rzeczy, którą oni teraz robią, i oczywiście robili to już dużo wcześniej, ale nigdy dotąd aż tak jawnie, jest umieszczanie kompletnych kretynów na czołowych stanowiskach politycznych.
Ma to dwa cele: po pierwsze, ludzie tracą szacunek do swego kraju, tego właśnie chcą, bo chcą w ogóle wyeliminować państwa i zastąpić je globalną monokulturą.Nie będzie już krajów, nie w takim kształcie jaki znamy. Ani narodów. 
To wszystko jest częścią dłuższego procesu nazywanego ‘Wielkim Resetem’.
A po drugie oni chcą przez to pokazać, bo teraz przeszli już od ukrywania swych planów bo nie da się ich już ukryć, oni są już tak blisko swego celu końcowego, że muszą przebić się z tym na powierzchnię, tak więc przeszli już od ukrywania ich do mówienia:„Spójrzcie, kontrolujemy wszystko. Możemy umieścić niedołężnego starca w Białym Domu jako prezydenta Stanów Zjednoczonych Możemy to zrobić.Spójrzcie! Możemy posadzić u władzy kopletnych kretynów: Jacindę Ardern w Nowej Zelandii, Justina Trudeau w Kanadzie, itd.”
Możemy posadzić na stołku kogo tylko chcemy”
To wszystko jest częścią łamania ducha ludzi, tak aby powiedzieli: „Cóż, nie możemy nic zrobić. Ich władza jest zbyt silna.”
A oni powtarzają; „Możemy umieścić na stanowisku politycznym kogo tylko chcemy. Zatem nie walczcie z nami. To strata czasu.I tak wszystko kontrolujemy.”
A powodem, dla którego chcą, abyśmy uwierzyli w ich władzę jest to, że wcale jej nie mają.Bo garstka osób nie da rady kontrolować 8 miliardów ludzi, jeśli te 8 miliardów ludzi na to nie pozwoli.
Czyli oni muszą ukształtować naszą percepcję tak, byśmy uwierzyli, że mają nieograniczoną władzę, podczas gdy wcale jej nie mają. Oni nie mają nad nami władzy. Ale chcą abyśmy wierzyli, że ją mają, bo wtedy nie będziemy się im sprzeciwiać.
I to jest jedna z tych rzeczy, które mówię, a za którą oni tak bardzo chcą mnie uciszyć.
Bo ja wiem, że oni nie mają żadnej władzy.

Koniec cz. II,część III nastąpi

Całą rozmowę można obejrzeć i wysłuchać w polskim tłumaczeniu (!) tutaj:
bitchute
Tłumaczenia dokonała genialna Georgina Orwell. Polecam jej kanał, gdzie zgromadziła ponad 140 niezwykle ciekawych pozycji (wszystkie we własnym tłumaczeniu):
georgina%20orwell

“Kult” i jego czarci pomiot – jak oni działają?

David Icke: Kult i jego czarci pomiot – jak oni działają?

Chcą stworzyć sytuację, w której światowa populacja zostanie doprowadzona do takiej nędzy i desperacji, że przejmą nad nią kontrolę, poprzez totalne uzależnienie jej od siebie.

===============================

Witam w ‘London Real’, nazywam się Brian Rose. moim gościem jest David Icke (wym.Ajk) angielski autor, sygnalista i mówca publiczny oraz wizjoner. Profesjonalny badacz światowych spisków.

Brian Rose: Twoją misją od ponad 30 lat est ujawnienie kto i co tak naprawdę kontroluje świat. Jesteś autorem ponad 20 książek. Wykładałeś w ponad 25 krajach,przemawiając na żywo – czasem przez 10 godzin – do dziesiątek tysięcy ludzi, a twoje niewiarygodnie profetyczne przepowiednie trafiają do odbiorców ze wszystkich środowisk. Twoje badania nad czołowymi postaciami politycznymi, wpływowymi rodzinnymi liniami krwi, globalnymi wydarzeniami i pandemią spotkały się z powszechną krytyką ze strony mediów głównego nurtu
A teraz, w 2022 r., z powodu twego nieustającego dążenia do ujawnienia prawdy,  otrzymałeś zakaz wjazdu do Holandii oraz 25 innych krajów europejskich przez następne dwa lata i zostałeś ogłoszony „terrorystą trzeciego stopnia”. Jak już kiedyś mówiłem, choć nie we wszystkim się z tobą zgadzam, będę do śmierci bronił twego prawa do mówienia tego i twego prawa do zgromadzeń w każdym kraju na tej planecie.  
Witaj ponownie w London Real!
David Icke: Dziękuję, Brian. 
Co wydarzyło się 4 listopada? Tego dnia zakazano ci wstępu do 26 krajów w Europie na całe dwa lata. 
Jestem banowany w wielu różnych miejscach. A ponieważ żyjemy w świecie, gdzie kłamstwa stały się normalnością, a “dezinformacja” to nowe określenie na prawdę lub alternatywną opinię, 
to jeśli system chce cię uciszyć w skali globu, to znaczy że musisz mieć do powiedzenia coś ważnego. Taka cenzura to prawie ak medal wojenny. bo jeśli próbują cię uciszyć na taką skalę, na skalę globalną, to najwyraźniej mówisz coś, co oni chcą utrzymać przed ludźmi w tajemnicy.
Tak czy inaczej, zostałem zaproszony aby wygłosić przemówienie na Wiecu Pokojowym w Amsterdamie, który miał się odbyć bodajże 6 listopada. I zgodziłem się: “Tak, nie ma problemu.” I tu miała miejsce następująca sekwencja wydarzeń – a dokładnie to samo stało się w Australii: 
Rozpoczął się na mnie atak: „Ten człowiek to negacjonalista Holokaustu i antysemita!” 
Następnie – a to samo działo się w Australii – media to podchwyciły i zaczęły wszędzie wzmacniać ten sam przekaz: „Ten człowiek to antysemita i negacjonalista Holokaustu!” 
Media w Holandii całkowicie mnie zdemonizowały. Gazety głównego nurtu, telewizja, radio, wszyscy. Ani jeden z nich nie przyszedł do mnie i nie zaproponował, abym sam się wypowiedział i przedstawił swój punkt widzenia. Ani jeden. 
Bo ci ludzie nie mają jaj, ani kręgosłupa, ani bladego pojęcia. Tak więc mam zakaz wjazdu nie tylko do 26 krajów, w tym Holandii, ale też do ogromnej części świata, w tym Australii.
I tu pojawia się pytanie:

Sekundę, to przecież tylko jeden facet, mieszkający w jednopokojowym mieszkaniu na wyspie Isle of Wight, a dostał zakaz wstępu do tych wszystkich krajów od tych wszystkich rządów! Co takiego on może mówić? 
A drugie pytanie jest takie – a jest to kwestia, którą warto podkreślić. Dlaczego oni się mnie boją? I dlaczego boją się mnie tak bardzo, że posuwają się do tak niedorzecznych dziecinnych skrajności, aby uniemożliwić ludziom usłyszenie tego, co mówię?
To tylko pokazuje – a podkreślam to od lat – gdzie leży prawdziwa władza. Wcale nie w rękach tych ludzi, którzy „wydają się” mieć władzę. Gdyby to oni mieli władzę, to, z faktu, że gdzieś jakiś jeden facet głośno o tym mówi. Jedynie by się śmiali: „To bez znaczenia, przecież mamy władzę”. 
A jednak ma to dla nich znaczenie, i to tak bardzo, że zabronili mi wstępu do sporej części świata! Dlaczego? Bo wiedzą, że ich narracja jest dziecinnie prosta do obalenia.

I dlatego jedynym sposobem, w jaki mogą bronić swej niedorzecznej narracji, jest uciszanie kogokolwiek, kto ją demaskuje i obnaża jej absurdalność. I to wyjaśnia dlaczego skala cenzury na całym świecie – w mediach głównego nurtu, w Dolinie Krzemowej i wszędzie indziej – przybrała tak histeryczny wymiar.
Powodem, dla którego oni tak bardzo się mnie boją, jest to, że wchodzę w króliczą norę tak głęboko, iż dochodzę do samego źródła tego globalnego spisku, którego celem jest zniewolenie ludzkości. I opisuję jak to działa i jak te wszystkie kropki się łączą, tak że te wszystkie instytucje – organizacje, ludzie, rządy, systemy bankowe, Dolina Krzemowa, Światowa Organizacja Zdrowia – nie działają w izolacji i w sposób przypadkowy, lecz – gdy się wejdzie wystarczająco głęboko w te organizacje – dochodzi się do poziomu, na którym one wszystkie tworzą jedną sieć popychającą świat w bardzo konkretnym kierunku.

I widzimy, że w miarę jak oni są coraz bliżej swego celu, to, że wszystkie grupy, organizacje i jednostki poruszają się jako jeden organizm stało się rażąco oczywiste dla każdego, kto ma oczy.
Widzimy jak cała grupa G20 jednomyślnie prze do cyfrowego świata, do świata kodów QR na wzór modelu chińskiego. 
I gdy spojrzy się na kluczowe elementy tego programu – czy to na Covid, czy na “szczepionki”, czy na “globalne ocieplenie z winy ludzi”, czy na Ukrainę, czy cokolwiek innego – wszystkie rządy forsują tę samą narrację, media głównego nurtu na całym świecie forsują tę samą narrację, a Dolina Krzemowa cenzuruje każdego kto tę narrację podważa.
Ludzie uważają nas za “teoretyków spiskowych”. A więc ja proponuję nazwać takich ludzi “teoretykami zbiegu okoliczności”.Bo to, że wszystkie te różne instytucje i różne grupy nagle mówią jednym głosem i zgodnie cenzurują każdego kto się z nimi nie zgadza, cóż – to cholernie wielki zbieg okoliczności.
I trzeba wyjaśnić, jak taki zbieg okoliczności w ogóle może mieć miejsce. Trzeba wyjaśnić, w jaki sposób kraje i organizacje na całym świecie wszystkie jednocześnie wpadły na ten sam pomysł: „O, mam świetny pomysł!” „-O, ja mam taki sam!” „Ja też! „Umieścimy w szkołach drag queens, aby czytały małym dzieciom bajki, a potem pójdziemy o krok dalej – tak, jak ma to obecnie miejsce w Ameryce i wielu innych krajach – gdzie drag queens będą machać dzieciom przed nosem swymi genitaliami.”
Jest to robione z bardzo konkretnego powodu, później do niego dojdziemy. W każdym razie wyjaśnijcie mi, teoretycy przypadku, w jaki sposób na ten pomysł wpadło tak wiele krajów jednocześnie. 
Mam takie powiedzenie: poznaj ich cel, a zobaczysz drogę którą do niego zmierzają. 
Jeśli nie wiesz, do czego zmierzają elity, to codzienne wydarzenia wydają się być przypadkowe. Nie wydają się w ogóle powiązane. Ale jeśli wiesz dokąd jesteśmy prowadzeni, nagle te “przypadkowe wydarzenia” stają się bardzo wyraźną sekwencją kroków małych kroczków(choć teraz to już raczej dziki sprint) – prowadzących do określonego celu.
Przyjrzyjmy się więc temu celowi.
Już od bardzo dawna tłumaczę ludziom jaki on jest. Mówiłem o tym zanim jeszcze nazwałem to “społeczeństwem Igrzysk Śmierci”. Po prostu gdy ukazały się te filmy, to co symbolizowały było absolutnie odzwierciedleniem społeczeństwa, które ten Kult planuje. Teraz nazywane jest to ‘Wielkim Resetem’.
Właśnie to jest sednem ‘Wielkiego Resetu’: transformacja ludzkiego społeczeństwa w społeczeństwo z filmów “Igrzyska Śmierci”.A więc co to takiego? 
Wyobraźcie sobie piramidę, bo to wszystko ma formę hierarchii piramidalnej. Cały system oparty jest na tej strukturze. Ta hierarchia jest podzielona na sektory, tak że ludzie w dolnych sferach piramidy, którzy wdrażają program ustalony przez tych na górze, nawet nie wiedzą, że w ogóle istnieje jakaś “góra”. Oni po prostu robią to, co każą im robić ci z poziomu wyżej, bez zadawania pytań.
Na szczycie piramidy zasiada maleńka garstka ludzi. To samo jądro tego globalnego Kultu. Jeśli spojrzysz ile ludzi tworzy to wewnętrzne jądro, prawdopodobnie wszystkich dałoby się zmieścić w jednym pokoju.
Na samym dole tej piramidy jest globalna populacja, która jest pod kontrolą tej garstki na górze poprzez system zależności. Zależność równa się kontroli. 
To, od czego jesteś zależny w obszarze podstawowych aspektów egzystencji kontroluje cię.
A pomiędzy tą maleńką garstką na szczycie – czyli wewnętrznym jądrem Kultu – a globalną populacją planowane jest – i mówię to już od dziesięcioleci – państwo policyjno-wojskowe (bo wojsko i policja zostaną połączone w jedno).
To państwo policyjno-wojskowe już zaczęło być widoczne podczas lockdownów covidowych, a w Chinach jest już w pełnym rozkwicie (o czym też za chwilę opowiem). Państwo policyjno-wojskowe ma za zadanie narzucić ogółowi populacji wolę tej garstki na górze i powstrzymać ludzi przed buntem przeciwko tym ze szczytu piramidy. 
I tu ci na górze zadają sobie pytanie: jak stworzyć taki system?
Cóż, po pierwsze, jeśli planujesz uzależnić ogół populacji od garstki nielicznych na górze, to przede wszystkim ci nieliczni muszą kontrolować podstawy ludzkiej egzystencji.
A jeśli chodzi o populację, to musisz zniszczyć jej zdolność do uzyskiwania niezależnego dochodu, pochodzącego czy to z własnej niezależnej firmy czy z pracy dla innej niezależnej firmy. Bo dopóki ludzie mają własne źród o utrzymania,nie możesz ich kontrolować.
A więc musisz odebrać ludziom możliwość prowadzenia niezależnych firm (niezależnych od Kultu), a tym samym zniszczyć zatrudnienie w tych firmach. 
A więc teraz widzimy – jak mówiłem od samego początku – czemu tak naprawdę służyły te lockdowny. Chodziło przede wszystkim o podtopienie globalnej gospodarki, czego konsekwencje odczuwamy coraz dotkliwiej.
To jak domino: popchniesz jeden element, a jeden za drugim upadną wszystkie inne. 
A zatem stwarzasz sytuację, w której upadnie mnóstwo małych firm, zniknie mnóstwo firm i mnóstwo miejsc pracy.
Ale to dopiero początek. Chcesz to kontynuować, bo chcesz zniszczyć cały system. A jak tego dokonać?
Cóż, zastanówmy się chwilę. Czego potrzebuje każda firma? Czego potrzebuje każdy człowiek? Co jest niezbędne do produkcji i transportu towarów? Co jest niezbędne do produkcji i dystrybucji żywności?
Energia.
Zatem jeśli podniesiesz cenę energii, to wzrośnie cena „wszystkiego”.
Właśnie to widzimy.
Ponadto, podczas lockdownów dodrukowano z powietrza i wpompowano do gospodarki olbrzymie ilości pieniędzy, co w rezultacie doprowadziło do ogromnej inflacji. Wiadomo było, że tak się stanie. Właśnie po to to zrobili. Bo twoim celem jest zniszczenie niezależnych źródeł dochodu, w tym dochodów z emerytury, 
poprzez doprowadzenie do spadku ich wartości.

Ponieważ chcesz stworzyć sytuację, w której światowa populacja zostanie doprowadzona do takiej nędzy i desperacji, że przejmiesz nad nią kontrolę, poprzez uzależnienie jej od siebie.

 Tak więc cały ten proces rozpoczął się od lockdownów. I tu dochodzimy do prawdziwego powodu – lub raczej do jednego z głównych powodów – dla których zaczęli wciskać ludziom tę absurdalną, całkowicie nienaukową narrację o zmianach klimatycznych spowodowany przez człowieka.
Zasadniczo, pytanie które ludzie powinni sobie zadawać ilekroć widzą i analizują jakiekolwiek działanie rządu, brzmi: Kto zyskuje na tej sytuacji? Kto zyskuje na tym, że uwierzę w to, w co władza każe mi wierzyć?

I za każdym razem okazuje się, że korzyści odnosi wyłącznie ten Kult i jego program globalnej kontroli.

Koniec części I. Część II nastąpi

=================================

Całą rozmowę można obejrzeć i wysłuchać w polskim tłumaczeniu (!) tutaj:
bitchute
Tłumaczenia dokonała genialna Georgina Orwell. Polecam jej kanał, gdzie zgromadziła ponad 140 niezwykle ciekawych pozycji (wszystkie we własnym tłumaczeniu): georgina=video

Jak władza siłą eliminuje gotówkę i wprowadza “CBDC”. Czy Polska będzie Nigerią-bis ??.

Jak władza siłą eliminuje gotówkę i wprowadza CBDC. Czy Polska to Nigeria-bis ??.

Independent Trader wladza-sila-eliminuje-gotowke

Atmosfera w tłumie była bardzo napięta. Narastała ogromna wściekłość wśród ludzi. Dookoła wszędzie słychać było gniewne krzyki zrozpaczonych osób stojących w tłumie. Jeszcze przed świtem niezadowoleni klienci zaczęli się zbierać przed wejściem do lokalnego banku. A ludzie ci chcieli tylko odzyskać swoje pieniądze, które znajdowały się na ich kontach albo też zamienić stare, nieaktualne już banknoty na nowe.

W pewnym momencie placówka bankowa została otwarta. Tłum wdarł się szybko do środka, mimo kilkuosobowej ochrony starającej się utrzymać porządek. Większość ludzi nie była w stanie wejść do budynku. Pracownicy banku zaczęli wypłacać pierwszym osobom gotówkę. Po chwili jednak okazało się, że pieniędzy zabrakło.

Niezadowoleni ludzie wpadli w szał. Zaczęli demolować placówkę. Doszło do bójek. Zniszczyli też bankomat przylegający do budynku. Po chwili przyjechał patrol policji, ale rozgniewanego tłumu nie dało się już uspokoić. Fala gniewu zaczęła się rozprzestrzeniać…     

Likwidacja gotówki
Jeśli myślisz, że przedstawiona wyżej historia, jest fikcją literacką, to się grubo mylisz. Takie dantejskie sceny miały masowo miejsce w tym roku w naprawdę dużym państwie, którego powierzchnia (923 tys. km2) jest nieomal 3 razy większa niż obszar Polski. Ten kraj to Nigeria.

Społeczeństwo wyszło tam na ulicę dlatego, iż rządzący nakazali wymianę pieniędzy, doprowadzając do braku gotówki. Powodem tej sytuacji były problematyczne decyzje kończącego kadencję prezydenta Muhammadu Buhari oraz Banku Centralnego Nigerii. Dotychczasowe banknoty (naira) anulowano z początkiem lutego tego roku, a jednocześnie nowe banknoty świadomie wydrukowano w zbyt małej ilości. Społeczeństwo nie mogło więc podjąć swoich pieniędzy z banków i bankomatów, a wiele firm ze względu na brak gotówki już zbankrutowało.

Co gorsza, w Nigerii już w 2021 roku wdrożono cyfrową walutę banku centralnego (tzw. CBDC), która nie została zaakceptowana przez społeczeństwo. Przez dwa lata obywatele tego państwa chętnie korzystali z kryptowalut, ale nie dali się nabrać na cyfrową walutę promowaną przez bankierów.

Z kolei na początku 2023 roku dziesiątki milionów Nigeryjczyków pozbawiono dostępu do gotówki. W całym kraju rozlały się protesty.

Czym jest CBDC?
Część z Was być może nigdy dotąd nie słyszała o CBDC. Pod tym pojęciem rozumieć należy pieniądz cyfrowy emitowany przez banki centralne, powszechnie znany jako cyfrowa waluta banku centralnego (z ang. CBDC – Central Bank Digital Currency). Jest to nowa forma cyfrowego pieniądza na rachunkach prowadzonych w banku centralnym, emitowana wyłącznie przez bank centralny danego państwa po to, aby służyć jako legalny środek płatniczy.

CBDC nie ma nic wspólnego z gotówką i pieniądzem elektronicznym, dostępnym dziś na kontach w bankach komercyjnych. Cyfrowa waluta jest też czymś całkowicie odmiennym od kryptowalut.

Podobnie jak dziś gotówka, CBDC ma być powszechnie dostępne i akceptowalne w płatnościach detalicznych oraz ma służyć głównie jako środek wymiany. Od pieniądza fizycznego różni go nie tylko forma cyfrowa, lecz także możliwość programowania (np. na co konsument może wydać takie środki, do kiedy, itd.), dzięki zastosowaniu tzw. smart contracts.

Co istotne, CBDC nie może być emitowane przez banki komercyjne, lecz wyłącznie przez bank centralny w danym państwie (taki jak np. Narodowy Bank Polski, Bank Anglii, Bank Japonii, czy też Europejski Bank Centralny w przypadku państw Strefy Euro). Ponadto ma on zawsze formę elektroniczną, a nie gotówkową.

W skrócie: CBDC ma być następcą gotówki.

Cyfrowe waluty banków centralnych przedstawia się jako uproszczenie i przyśpieszenie płatności. W rzeczywistości chodzi jednak o zamianę gotówki na „cyfrowy pieniądz”, co umożliwiłoby rządowi totalną inwigilację całego społeczeństwa. Dzięki CBDC państwo  może bowiem na bieżąco śledzić wszystkie nasze transakcję, wpływać na nasze zakupy i ograniczać okres, w którym możemy skorzystać z naszych środków. Ponadto, może także łatwo zablokować dowolne konto (np. gdy ktoś jest niewygodny politycznie dla władzy). A to prosta ścieżka do zamordyzmu. 

eNaira – nigeryjska odmiana CBDC
I właśnie taką cyfrową walutę banku centralnego (CBDC) wprowadzono w Nigerii. Nazwano ją eNaira, gdyż tamtejsza tradycyjna waluta to naira. Dodano zatem do niej literkę „e”, aby podkreślić, że jest to jej elektroniczny następca.

Pojawiła się w dniu 25 października 2021 roku i od tego czasu ma ona status prawnego środka płatniczego w tym kraju. Nigeria jest zatem pierwszym krajem w Afryce, który wprowadził u siebie cyfrową walutę banku centralnego (tzw. CBDC).

eNaira jest to więc cyfrowa waluta banku centralnego emitowana i regulowana przez CBN (Central Bank of Nigeria, czyli Bank Centralny Nigerii). Co istotne, zasiłki dla osób potrzebujących już teraz są tam wypłacane w tej formie.

„Reforma” walutowa i stopniowe ograniczanie gotówki
CBDC w Nigerii zdecydowanie nie została przyjęta pozytywnie przez tamtejsze społeczeństwo. Mniej niż 1 osoba na 200 korzystała z eNairy.

Dlatego też władza zdecydowała się w inny sposób „zachęcić” ludzi do nowego systemu. Pierwszym krokiem ku temu było ogłoszenie „reformy walutowej” przez Centralny Bank Nigerii (CBN) w październiku 2022 roku. Zgodnie z zapowiedzią CBN – reforma ta miała polegać na wymianie pieniędzy. Innymi słowy, obowiązujące dotąd banknoty miały zostać unieważnione na początku lutego 2023 roku, gdyż w ich miejsce miały wcześniej pojawić się nowe banknoty.

Kluczowe jest tu słowo: „miały”. Zapowiedź banku centralnego tylko w połowie okazała się prawdą. Rzeczywiście dotychczasowe banknoty utraciły wówczas ważność. Jednak nowej gotówki, która miała je zastąpić, celowo wydrukowano za mało. Jeszcze na 3 dni przed anulowaniem starych banknotów mało która placówka bankowa w ogóle otrzymała nowe pieniądze. Tłumaczono przy tym społeczeństwu, że ograniczenie ilości gotówki ma na celu likwidację korupcji.

Krótko mówiąc, bank centralny umyślnie wydrukował za mało nowych banknotów, aby obywatele sami przeszli na CBDC.

Jednocześnie – na podstawie rozporządzenia z października 2022r.  – BCN nałożył ograniczenia wypłat gotówkowych z oddziałów bankowych i bankomatów. Były one następujące:

– limit dzienny wypłat gotówkowych – 20.000 naira (około 45 USD),

– tygodniowy limit wypłat gotówkowych – 100.000 naira (około 225 USD),

– tygodniowy limit wypłat gotówkowych dla firm – 500.000 naira (około 1.125 USD).

Tak żałośnie niskie limity miały zmusić Nigeryjczyków do porzucenia gotówki i używania CBDC, bankowości elektronicznej i płatności bezgotówkowych. Co warte podkreślenia, aby utrudnić ludziom życie, bankomaty wypłacały tylko banknoty o nominale 200 naira.

Otoczenie polityczne
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na osobę prezesa Centralnego Banku Nigerii (zwanego tam gubernatorem) – Godwina Emefiele. Jest to postać nader kontrowersyjna [podejrzana. md] . Emefiele w przeszłości był dyrektorem zarządzającym Zenith Bank, pod którego nadzorem bank ten został ukarany ogromną grzywną przez ówczesnego prezesa banku centralnego – Lamido Sanusi za całkowite łamanie polityki fiskalnej oraz zasad ustalanych przez CBN.

Co istotne, Nigeryjczycy i liczne organizacje społeczne w tym kraju wniosły już wiele spraw do sądu, domagając się usunięcia Emefiele ze stanowiska i oskarżając go o naruszenie wielu przepisów ustawy o banku centralnym. Niestety okazało się, że osoba ta jest nietykalna. Z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca tego kraju, efekty jego kadencji na tym stanowisku są wręcz katastrofalne. Najpierw słaba naira, dwucyfrowa inflacja i olbrzymie zadłużenie kraju, a potem fatalne skutki ekonomiczne związane z jego „reformą walutową” i wprowadzaniem CBDC, wzrost bezrobocia, upadek wielu firm, a także tłumy protestujące na ulicach.

Emefiele to bankier, a nie ekonomista. Co warte podkreślenia, jest on uczestnikiem Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) kierowanego przez Klausa Schwaba, które co roku odbywa się w Davos.

I taka właśnie osoba pełni funkcję prezesa Centralnego Banku Nigerii już od 2014 roku, a ponadto (za „zasługi”) została powołana przez Prezydenta tego kraju na swoją drugą kadencję.

Kolejną osobą odpowiedzialną za obecną sytuację w tym kraju jest (były już) prezydent Nigerii – Muhammadu Buhari. Niedawno dobiegała do końca jego druga kadencja i wiadomo było, że nie będzie on już kandydował w kolejnych wyborach zaplanowanych na dzień 25 lutego 2023 roku, czyli w trakcie całego tego zamieszania związanego z wymianą pieniędzy starych na nowe.   

Co istotne, „reformę” walutową zaplanowano w ten sposób, że całą winą za zamieszanie zostanie obciążony ustępujący prezydent, który ze względu na swój podeszły wiek odejdzie na emeryturę. Natomiast wybory prezydenckie wygrał Bola Tinubu – kandydat rządzącej Nigerią partii Kongres Wszystkich Postępowców (APC, All Progressives Congress), kolega partyjny Muhammadu Buhari. Warto dodać, że w trakcie wyborów doszło do znacznych nieprawidłowości, zaś opozycja twierdzi, że zostały one sfałszowane.  

Brak nowych banknotów i odcięcie ludzi od gotówki
Od lutego 2023 roku w całym kraju praktycznie niemożliwe stało się zdobycie gotówki. Dotychczasowe banknoty zostały unieważnione, zaś nowych – które miały je zastąpić – ciągle brakuje. Społeczeństwo zostało nagle pozbawione dostępu do gotówki. Ludzie wyszli na ulice. Z tego też powodu w kraju, w którym nigeryjska CBDC nie została zaakceptowana, a 220 milionów jego mieszkańców płaciło najczęściej pieniądzem fizycznym, wybuchły ogromne protesty.

W tej sytuacji na ulicach pokazali się spekulanci. Wymieniali oni stare pieniądze na nowe, ale po bardzo niekorzystnym kursie. Zabrakło też benzyny na stacjach, a przecież Nigeria to ważny eksporter ropy naftowej. Choć ludzie już od świtu ustawiali się w kolejkach po paliwo, to ledwie dla kilku z nich wystarczyło benzyny. 

Do protestów dołączyły się różne organizacje i związki zawodowe. I tak przykładowo, Nigeryjski Kongres Robotniczy zagroził ogólnokrajowym strajkiem, jeżeli Bank Centralny Nigerii nie dodrukuje więcej nowych banknotów. Na skutek tego BCN pozwolił bankom komercyjnym na otwarcie placówek w weekendy, aby te mogły rozdzielać nowe pieniądze obywatelom. Wkrótce jednak wyszło na jaw, że bank centralny ciągle ogranicza gotówkę.

Dlatego też sytuacja jeszcze bardziej zaostrzyła się. Cały naród wyszedł na ulicę i protestował. W wielu miejscowościach rozjuszone tłumy ludzi podpaliły placówki bankowe i niszczyły bankomaty. Doszło do walk na ulicy, zginęli ludzie. Zapanowała anarchia.

Z powodu braku dostępu do nowych banknotów tysiące małych przedsiębiorstw stało się niewypłacalne. Firmy handlujące szybko psującymi się towarami (np. żywnością, owocami), nie mogły ich sprzedać, bo społeczeństwo nie miało czym im za nie zapłacić. Z tego też powodu ich produkty zgniły i trzeba je było wyrzucić.

W kraju tym przeważa transport samochodowy. Także i ten sektor wpadł w poważne tarapaty finansowe. Z jednej strony klienci nie mieli czym zapłacić, a z drugiej – firmom  brakowało benzyny.

Z powodu braku gotówki i paliwa doszło też do poważnych niedoborów w zaopatrzeniu w zakresie podstawowych produktów.

W całym państwie zapanował zamęt, zaś osoba, którą obciąża się za jego powstanie – prezydent Muhammadu Buhari, odszedł na „zasłużoną” emeryturę.

Orzeczenie Sądu Najwyższego
Przepisy dotyczące „reformy” walutowej zaskarżyło do Sądu Najwyższego 16 stanów Nigerii. W skardze podniosły one, że przeważająca część społeczeństwa została ze starymi banknotami, które przestały być prawnym środkiem płatniczym od lutego 2023 roku, i potrzebowała ona więcej czasu, aby zamienić je na nowe pieniądze.

Na wysokości zadania stanął Sąd Najwyższy Nigerii, który orzeczeniem z dnia 3 marca 2023 roku nakazał Bankowi Centralnemu przedłużenie ważności starych banknotów do końca roku. W uzasadnieniu wskazał, że unieważnienie starych banknotów spowodowało niedobory gotówki, powszechne trudności w obrocie i olbrzymie niezadowolenie społeczne.

Niestety, nie zmieniło to specjalnie położenia Nigeryjczyków. Mimo pozytywnego orzeczenia Sądu Najwyższego, nowych banknotów ciągle brakuje, a społeczeństwo ciągle demonstruje na ulicy…

Podsumowanie
Niektórzy być może pomyślą, że sytuacja w Nigerii nas nie dotyczy: – To jakieś tam państewko w Afryce, czyli gdzieś daleko.

Nic bardziej mylnego. W kraju tym obecnie testuje się, jak sprawnie wyeliminować gotówkę i wdrożyć CBDC. W Polsce także stopniową likwidację pieniądza fizycznego uzasadnia się walką z korupcją i praniem pieniędzy.

Nie dajmy się więc na to nabrać.

Dziś eliminuje się gotówkę i narzuca CBDC w Nigerii, a w niedalekiej przyszłości może to spotkać także i nas. Nie możemy się na to zgodzić, w interesie naszym i przyszłych pokoleń.

Książka pt. „Gotówka to wolność”
Powyższy tekst jasno pokazuje, jak będzie wyglądał świat bez gotówki i jak realne jest to zagrożenie. W praktyce argumentów za jej obroną jest znacznie więcej. Nie można też zapominać, że gotówka jest wyjątkowo niewygodna dla polityków i bankierów. Dlatego nie mogą oni doczekać się już przejścia na CBDC w Europie. Najlepiej w połączeniu z jednoczesną likwidacją gotówki.

W obronie gotówki nie wystąpią żadne korporacje i żaden wielki kapitał. Wręcz przeciwnie – będą one zachęcać do płatności elektronicznych. Obrona gotówki pozostaje więc w naszych rękach, czyli zwykłych ludzi.

Dlatego też jeden z członków Independent Trader Team napisał książkę, w której wyjaśnił, dlaczego warto bronić gotówki i ograniczać korzystanie z płatności elektronicznych. 

Książkę o obronie gotówki będziecie mogli nabyć taniej w przedsprzedaży już w tę niedzielę (23.04.2023r.) od godziny 20.00. Przedsprzedaż potrwa do 12 maja do godz. 23.59 – więcej szczegółów pojawi się na blogu już w niedzielę. Mamy nadzieję, że ta publikacja pomoże dotrzeć z wartościową wiedzą do dużej liczby osób.

ESTRADA POLITYCZNA


ESTRADA POLITYCZNA

Sławomir M. Kozak2023-04-21oficyna-aurora.pl/estrada-polityczna

U schyłku dawnych, dobrych lat, kiedy aktorzy rozpoczynali dopiero nieśmiało przygodę z telewizyjną propagandą, co w ich własnym środowisku było zrazu postrzegane, jako zajęcie mało przyzwoite, w ramach uposażenia bywali czasem obdarowywani przedmiotami swej agitacji. Ubierali się w modne stroje, obwozili promowanymi przez siebie samochodami, palili markowe cygara, popijali wysokogatunkowe trunki. Z czasem reklama spowszedniała, a dzisiejsi celebryci wdzięczą się stręcząc wyroby, których sami zapewne unikają.

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fakt, że popularyzowanie dóbr materialnych prowadzi często do lansowania nowych mód, stylu bycia, a co za tym idzie dalej, również poglądów. W tym, poglądów politycznych. Co ciekawe, do polityki trafiają aktorzy w chwilach przełomowych dla losów świata! Historia pokazuje, że nie są to co prawda komicy wybitni i mimo wszystko nigdy nie nagrodziła ich statuetką Oscara, mimo oczywistych umizgów samych zainteresowanych. Jednak, co trzeba przyznać uczciwie, na scenie politycznej okazują się być „nie do podrobienia”! Być może, pora przypomnieć wizerunek tego z nich, który ogromnej większości z nas kojarzy się zdecydowanie pozytywnie. Czy słusznie?

Ronald Reagan, którego Polacy zgodnie uważają za współtwórcę przemian społecznych i politycznych w naszym kraju, 40 prezydentem USA był dwukrotnie, w latach 1981-1989, mając u boku wiceprezydenta George H. W. Busha. Jak do tego doszedł? 

W r. 1932 ukończył Eureka College i rozpoczął pracę, jako komentator radiowy. 5 lat później, przeniósł się do Los Angeles, gdzie znalazł zatrudnienie w agencji aktorskiej. W r. 1940 wykupił ją Music Corporation of America (MCA), koncern medialny, założony jeszcze w r. 1924 przez potomka żydowskich imigrantów z Litwy, niejakiego Julesa Steina, zaprzyjaźnionego z Al’em Capone, która to zażyłość pozwoliła mu szybko nawiązać relacje z kalifornijskim światem przestępczym. Firma błyskawicznie rosła w siłę, stając się w latach 40. najbardziej wpływową instytucją Hollywood. Stein kierował się w swych życiowych wyborach sentymentem plemiennym i jednym ze swych podwładnych uczynił Lew Wassermana, który z marszu został osobistym agentem Reagana. Wasserman dość szybko wynegocjował dla swego podopiecznego milionowy kontrakt z Warner Brothers. W r. 1946 Wasserman został prezesem MCA, a rok później Reagan, którego aktorska gwiazda zaczęła już gasnąć, został przez niego wypromowany na szefa Gildii Aktorów Ekranowych (SAG). W książce „Dark Victory: Ronald Reagan, MCA and Mob”, jej autor Dan Moldea pisze, w jaki sposób się to odbyło.

„Pod koniec lat 40. Hollywood przesunęło swoją uwagę z infiltracji przemysłu filmowego przez mafię na infiltrację przez komunistów (tj. inną grupę Żydów). Ronald Reagan, młody aktor, który był reprezentowany przez Wassermana i MCA, był gwiazdą podczas dochodzeń i przesłuchań prowadzonych przez U.S. House Un-American Activities Committee (HUAC), służąc zarówno, jako informator dla FBI, jak i przyjazny świadek dla komisji. Po swoich dokonaniach w wojnie z komunizmem… Reagan został nagrodzony wyborem na prezesa Gildii Aktorów Ekranowych, pełniąc tę funkcję przez pięć kolejnych jednorocznych kadencji”.

Jeszcze w 1960 uważał się za zdecydowanego demokratę, ale już dwa lata później wstąpił do Partii Republikańskiej. Jak zgodnie twierdzi kilkoro autorów różnych książek, to MCA i mafijni donatorzy doprowadzili w r. 1966, i ponownie w 1970, do wygranej Reagana w wyścigu o fotel gubernatora Kalifornii. Odwdzięczył się im wkrótce, przepychając przez zgromadzenie stanu Kalifornia przepisy dające studiom filmowym ogromne ulgi podatkowe, których wartość szacowano na około 3 mln dolarów. Szczegółowo opisuje to wszystko Karl Haemers, w jednym ze swych ostatnich artykułów, sugerując m.in., że nie inaczej miała się sprawa z wyborem Reagana na urząd prezydenta USA.

„W listopadzie 1979 roku Reagan rozpoczął swoją kampanię prezydencką przemówieniem w nowojorskim hotelu Hilton. Wcześniej, w tym samym roku senator z Nevady Paul Laxalt, mający rozległe powiązania mafijne z Las Vegas, w tym z mafią żydowską poprzez postać Moe Dalitza, utworzył komitet Reagan For President.(…) Dalitz i żydowska mafia przekazali duże sumy na kampanię Reagana. Programem Reagana było ograniczenie regulacji rządowych, niskie podatki i zmniejszenie  wydatków rządowych. Głównym menadżerem kampanii Reagana był William Casey, skorumpowany biznesmen i prawnik, który był głównym doradcą w żydowskim banku inwestycyjnym Bear Stearns, gdzie przed jego bankructwem pracował również Jeffrey Epstein. Żyd Alan Greenberg, który zwerbował i awansował Epsteina, był prezesem Bear Stearns w czasie jego upadku. Casey został dyrektorem CIA u Reagana”. Autor w swoim tekście mówi wprost, że wybór Reagana w r. 1980 stanowił kamień milowy dla żydowskiego przejmowania władzy w Ameryce z rąk dominującej dotąd anglosaskiej elity protestanckiej (WASP)

„(…) Reagan manipulował prawem i polityką, która sprzyjała najpierw MCA w jej ekspansji bogactwa i władzy, przynosiła korzyści żydowskiemu syndykatowi przestępczości zorganizowanej, w tym odsuwała śledztwa i oskarżenia, a później błogosławiła całe żydowskie lobby w Ameryce zalewem polityki gospodarczej i wsparciem militarnym dla Izraela”.

Być może przywołany artykuł można uznać za jednostronny, bo każdy amerykański prezydent od początku działalności politycznej skazany jest na ośrodki wspierające kolejne kampanie, czyli ludzi mających pieniądze i dzierżących w garści media. Reagan nie miał żadnej możliwości, by urwać się z tej sieci zależności, przyznać należy jednak, że przy okazji walki z „Imperium Zła” zyskał sympatię Polaków zarówno w swych przemówieniach, kierowanych często bezpośrednio do nas i licznymi gestami solidarności z najweselszym barakiem za żelazną kurtyną. I, choć mam świadomość, że operację zwijania bloku wschodniego prowadził w ramach szerszego planu, którego beneficjentami nadal nie są moi rodacy, to przeprowadził ją skutecznie, a jego dwie kadencje prezydenckie cieszyły się ogromną popularnością, której już później nie udało się powtórzyć żadnemu jego następcy. Przygotowanie sceniczne z pewnością nie było mu przeszkodą.

Reasumując, uważam, że uczelnie przygotowujące przyszłych Hamletów do życiowej roli, powinny obok przedmiotów humanistycznych, aktorskich, psychologicznych, muzycznych (z naciskiem gry na pianinie), czy tanecznych, uwzględniać też nauki polityczne. Doradzałbym także zajęcia z podstaw meteorologii, by wiedzieć skąd wieje wiatr.

W przełomowym dla naszej historii roku 2010, w książce „Projekt Phoenix” przedstawiłem, a w nie mniej ważnym roku ubiegłym, w pozycji 

„Rocznik sadystyczny 2020/2022”,  przypomniałem swoją recenzję współczesnej sceny politycznej. Może warto się nad nią zastanowić?

Obsada przedstawienia została dawno ustalona, aktorzy doskonale wyselekcjonowani, a rekwizyty dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Czasem dopuszcza się, na krótkotrwałe występy gościnne, aktorów objazdowych teatrzyków i oczywiście statystów, ale dyrekcja żegna się z nimi bez większego bólu zaraz po wygaśnięciu kontraktów. Sporadycznie zaprasza się kaskaderów. A kiedy zbytnio wczuwają się w rolę zarezerwowaną dla głównego aktora, dostają najgorsze z możliwych oświetlenie, kiepskie nagłośnienie i… nie ma bisów. Jeśli jednak któremuś wpadnie do głowy chęć przejęcia administracji tej trupy, obsadzenie jej własnymi księgowymi lub wymiana dyrekcji, urywa się pod nim zapadnia. W świetle kamer i na oczach zaproszonej publiczności. Ta ostatnia nie zawsze jest wyrobiona, nie wszystko rozumie, ale nadal chce bywać zapraszana na kolejne spektakle i spotkania do foyer, i na ogół nagradza pozostającego w cieniu reżysera długotrwałą owacją na stojąco. A potem walą na to przedstawienie zwabione tragedią tłumy, napychając dyrekcji kasę wpływami ze sprzedanych biletów, aż kolejni aktorzy się nie opatrzą i nie spadną… z afiszy. Wtedy dyrekcja zmienia odrobinę repertuar oraz, co zrozumiałe, kostiumy, wprowadza kilku aktorów drugiego planu, choć całość i tak trzyma grupa liderów. Klakierzy, hojnie opłacani, czekają już w blokach startowych, ponieważ 

show must go on. A aktorzy tańczą, jak im orkiestra gra, bo żyją ciągłą nadzieją przyszłych występów na deskach  West End’u, bądź  Broadway’u. Tymczasem niektórzy mają już od dawna zapewnione lukratywne posady w moskiewskim Teatrze Bolszoj.”

Sławomir M. Kozak

Jeśli Cię jeszcze na to stać – postaw proszę Autorowi kawę https://buycoffee.to/s.m.kozak

No w końcu!!!! Znaleźli winowajcę zmian klimatu!!! Ryż wrogiem biednych ludzi !! I nas…

No w końcu!!!! Znaleźli winowajcę zmian klimatu!!! Ryż wrogiem żółtej rasy!! I nas…

Szalone „badanie” dotyczące zmian klimatycznych twierdzi, że ryż niszczy planetę.

NaturalNews.com USA 2023-04-20

Kiedy myślałeś, że tak zwani „klimatyczni” naukawcy nie są w stanie wskazać kolejnych rzeczy poprzez które ludzie niszczą planetę, to nowe „badanie” opublikowane przez fanatyków religii klimatycznej twierdzi, że produkcja ryżu, który dosłownie żywi większość planety, niszczy Matkę Ziemię.

„Ryż jest odpowiedzialny za około 10% globalnej emisji metanu, gazu, który przez dwie dekady zatrzymuje około 80 razy więcej ciepła niż dwutlenek węgla. „Naukowcy” twierdzą, że jeśli świat chce zredukować emisje gazów cieplarnianych, to nie można ignorować ryżu” czytamy w tweecie zawierającym raport wideo z Agence France Presse, odwołującym się do „badania”.

Jak podaje Summit News, Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa zauważa, że „ryż jest jednym z najważniejszych podstawowych produktów żywnościowych na świecie. Ponad 50% światowej populacji jest uzależnione od ryżu w przypadku około 80% zapotrzebowania na żywność. Około 95% światowej produkcji ryżu jest produkowane i konsumowane w krajach rozwijających się”.[to eufemizm na kraje NIEDOROZWINIĘTE md]

„Ryż – główny artykuł spożywczy w Azji – jest odpowiedzialny za około 10% globalnej emisji metanu, gazu, który przez dwie dekady zatrzymuje około 80 razy więcej ciepła niż dwutlenek węgla” podał AFP w tym tygodniu. „Zwykle związany z bekaniem krów, wysoki poziom metanu jest również generowany przez bakterie, które rosną na zalanych polach ryżowych i rozwijają się, jeśli resztki słomy gniją na polach po zbiorach. Przesłanie naukowców brzmi: ryżu nie można ignorować w ograniczeniach emisji”.

Raport kontynuuje: „W przeciwieństwie do innych upraw, pola ryżowe mają warstwę stojącej wody, więc nie ma wymiany powietrza między glebą a atmosferą, wyjaśnił Bjoern Ole Sander, starszy naukowiec z IRRI w Hanoi. Warunki te oznaczają, że inne bakterie są aktywne na ryżu w porównaniu z polami pszenicy lub kukurydzy. „A te bakterie jedzą materię organiczną i produkują metan” stwierdzono.

Tak więc nagle produkcja ryżu stała się problemem dla planety, mimo, iż ludzie uprawiają go od wieków.

Link do oryginalnego artykułu: LINK

============================

mail:

Nigdy nie wątpiłem w ICH wiedzę naukową, jak dobrze ze ICH mamy…

Niezaszczepiony, czyli niezdrowy? WHO wprowadziła nową jednostkę chorobową

Niezaszczepiony, czyli niezdrowy? WHO wprowadziła nową jednostkę chorobową

15 kwietnia 2023 niezaszczepiony-czyli-niezdrowy-who

„WHO wprowadziła nową jednostkę chorobową. W międzynarodowej klasyfikacji chorób ICD-10 pojawiła się nowa choroba: niemanie szczepionki”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Jerzy Karwelis.

Publicysta zwraca uwagę, że obecnie medycyna jest rozwinięta tak bardzo, że „ciężko znaleźć człowieka zdrowego”.

„A więc mnoży się chorych, nawet na choroby bezobjawowe (taki np. COVID), nawet się wymyśla nowe choroby, bo tego coraz częściej szuka się w laboratoriach, gdzie uzłośliwia się poczciwe wirusy, tak jak w Wuhan, gdzie ponoć, jak utrzymuje FBI, produkowano nieistniejące wirusy. Takie podejście skazuje na zapomnienie wszelką profilaktykę, bo nie masz człeka bez grzechu przed Bogiem i zdrowego przed Big Pharmą. Doszliśmy już do ściany, skoro brak poddania się (wątpliwej) terapii uznany jest za jednostkę chorobową”, podkreśla.

Nowa jednostka chorobowa ma dwa pod-warianty: „Z28.0 – szczepienie niewykonane z powodu przeciwwskazań, Z28.1 – szczepienie niewykonane z powodu odmowy pacjenta z przyczyn religijnych lub nacisku środowiskowego”.

„Pochylmy się z troską nad samą kwestią. To jak to jest (będzie/było)? Się nie szczepisz i musisz (?) zeznać, z jakiego powodu tego nie robisz? Komu? Osobie ze strzykawką? Policjantowi na wycieraczce twego domu? Kto to odnotowuje? Kto może się w ogóle pytać o przyczyny twojej decyzji o poddaniu się lub nie określonej terapii? A jak nie powiesz, dlaczego się nie szczepisz, to co? Dostaniesz burę? A może areszt? Grzywnę?”, pyta Jerzy Karwelis.

Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”

TK

Osoby z zaburzeniami tożsamości dokonują kolejnych masakr

Mariusz Dzierżawski <pomagam@stopaborcji.pl>
Do wstrząsających wydarzeń doszło niedawno w chrześcijańskiej szkole w Nashville w USA. Do budynku wtargnęła „transpłciowa” kobieta i zaczęła strzelać do niewinnych dzieci, mordując troje 9-latków. Wkrótce potem w Kolorado policja aresztowała „transpłciowego” mężczyznę, który planował serię krwawych zamachów na kościoły i szkoły. Niedoszły zamachowiec był w trakcie tzw. „tranzycji”, czyli procesu „zmiany płci”, podczas którego często zażywa się środki hormonalne. Ogromnie destabilizuje to psychikę człowieka, co może prowadzić do niewyobrażalnych tragedii.
„Tranzycja” to makabryczna procedura, która na zachodzie, zwłaszcza w USA, stała się już prawdziwą plagą. Od jakiegoś czasu jest ona intensywnie promowana w Polsce przez aktywistów LGBT, w szczególności wśród dzieci. Polacy nie zdają sobie sprawy z powagi zagrożenia, które jest śmiertelnie niebezpieczne dla całego naszego społeczeństwa. Każdy powinien się tym natychmiast zainteresować i podjąć działania. Poniżej wyjaśniamy jak bardzo poważna jest sytuacja.
Kolejne masakry dokonane przez osoby z zaburzeniami[zdjęcie]
28-letnia Audrey Hale z Nashville cierpiała na zaburzenia tożsamości płciowej. Identyfikowała się jako osoba „transpłciowa”. Media donoszą, że jej rodzice nie wyrażali zgody na to, aby mieszkając w ich domu przebierała się w męskie ubrania. 27 marca br. Hale wtargnęła z bronią do chrześcijańskiej szkoły podstawowej. Za ofiary wybrała sobie bezbronne dzieci i ich nauczycieli. Na miejscu zamordowała troje 9-letnich dzieci i trzech pracowników szkoły. Wedle relacji medialnych, zamach nie był spontaniczny, a dobrze zaplanowany od dłuższego czasu. Niedługo potem policja w Kolorado aresztowała 19-letniego mężczyznę Williama Whitwortha, posługującego się kobiecym imieniem „Lilly”. Planował on zamach na szkołę oraz pobliskie kościoły. W jego domu znaleziono szczegółowe plany budynków, a także nazwiska ofiar planowanych do zamordowania i szkice budowy ładunków wybuchowych. Odkryto także zeszyt pełen mrocznych, samobójczych myśli. Jak poinformowały prowadzące sprawę Whitwortha służby, mężczyzna jest w trakcie procesu tzw. „tranzycji”, czyli „zmiany płci”, w trakcie którego bardzo często zażywa się preparaty hormonalne. To nie pierwsze tego typu przypadki.
 W 2018 roku w Aberdeen 26-letnia Snochia Moseley przyszła rano do pracy. Jednak zamiast normalnie wykonywać swoje obowiązki, wyjęła pistolet i zaczęła strzelać do niewinnych ludzi. Zamordowała trzy osoby, po czym popełniła samobójstwo. Wcześniej Moseley miała dokonać tzw. „coming outu” i ujawnić przed swoją rodziną, że jest „transpłciowa”. Jej przyjaciele mówili, że zmagała się z problemami psychicznymi. Na jakiś czas przed zamachem Moseley pisała do jednego z przyjaciół, że rozważa rozpoczęcie „tranzycji” połączonej z „kuracją hormonalną.” W 2019 roku 16-letni Alec McKinney, określający się jako osoba „transpłciowa”, wszedł do budynku swojej szkoły razem z 18-letnim kolegą, po czym obaj wyjęli broń i zaczęli strzelać. Zamordowali jedną osobę i ranili 6 innych. „Transpłciowy” McKinney powiedział, że chciał, aby inne dzieci w szkole musiały cierpieć z powodu traumy, tak jak on musiał to robić w swoim życiu. W lipcu 2022 roku w Highland Park 21-letni mężczyzna Robert Eugene Crimo zaczął strzelać do tłumu przypadkowych osób w trakcie parady z okazji Święta Niepodległości USA. Crimo zamordował 7 osób i ranił 48 innych. Na nagraniach udostępnionych w mediach widać, jak Crimo przebierał się za kobietę i farbował sobie włosy na różowo zaplatając warkocze. W listopadzie 2022 roku 22-letni Anderson Lee Aldrich, określający się jako osoba „niebinarna” (czyli taka, która nie czuje się ani mężczyzną ani kobietą), wszedł do nocnego klubu LGBT w Colorado Springs i zaczął strzelać do przypadkowych ludzi, mordując 5 osób i raniąc kilkanaście kolejnych. Panie MirosĹ‚awie, tego typu wstrząsające przypadki mnożą się. Sprawców zamachów często łączy jedno – mają oni poważne problemy duchowe i psychiczne, coraz częściej szczególnie w zakresie własnej tożsamości. Jaki wpływ na to może mieć ideologia LGBT, którą od wielu lat bombardowane jest społeczeństwo amerykańskie? Proszę przeczytać dalej.
Tak wygląda jeden ze sprawców ataku [foto]
„Nie wiadomo kim jesteś” – mówi człowiekowi propaganda LGBT. Może mężczyzną? Może kobietą? Może każdym po trochu? A może… nikim? Albo przedstawicielem jakiejś zupełnie innej „płci” (w ideologii LGBTQ+ jest ich już kilkadziesiąt, a ich liczba wciąż rośnie)? Jak w związku z tym powinieneś się zachowywać? Jak ubierać? Co powinieneś robić? Z kim się spotykać? Co czuć i co myśleć? Człowiek, szczególnie młody, poddany tego typu indoktrynacji, zaczyna cierpieć na poważne zaburzenia tożsamości płciowej, co powoduje jego rozregulowanie psychiczne. Media od wielu lat donoszą o pladze samobójstw, depresji i chorób psychicznych wśród osób zainfekowanych propagandą LGBT. Zdaniem tęczowych aktywistów, jest to spowodowane takimi czynnikami jak brak tolerancji, „homofobia” czy brak akceptacji społecznej. Tyle tylko, że najwięcej problemów psychicznych u osób LGBT notowanych jest w krajach, które już dawno przyjęły i wdrożyły u siebie postanowienia ideologii LGBT, gdzie większość społeczeństwa popiera i akceptuje „różnorodność” oraz gdzie w mediach można usłyszeć same pochwały na temat LGBT i homoseksualnego stylu życia.  Skąd więc zaburzenia, problemy, samobójstwa, depresje i rozchwianie emocjonalne? To konsekwencja odrzucenia podstawowych faktów biologicznych i antropologicznych na temat człowieka, porzucenia wiary i moralności, zainfekowania swojego umysłu ideologią LGBT oraz oddawania się praktykom homoseksualnym i transseksualnym. To jednak nie koniec. Aktywiści LGBT chcą iść dalej. Nie wystarczają im jedynie zmiany mentalne u ludzi, którzy są poddani ich propagandzie. Chcą również fizycznych zmian w ciałach i umysłach swoich ofiar. Stąd właśnie silnie reklamowana przez nich procedura „tranzycji”. Co to takiego? „Tranzycja” polega na „zmianie płci” poprzez przyjmowanie preparatów hormonalnych, mających na celu wywołanie w organizmie człowieka konkretnych zmian w cechach płciowych w zależności od tego, czy chce się „zostać” mężczyzną czy kobietą. Szczególnie niebezpieczne są tzw. „blokery hormonalne”, które hamują proces dojrzewania płciowego u dzieci i młodzieży. Tego typu środki są już szeroko rozpowszechniane wśród najmłodszych w krajach takich jak USA. A w Polsce? „Tranzycja” jest coraz silniej reklamowana w mediach ukierunkowanych na docieranie do dzieci i młodzieży. Organizacje aktywistów LGBT tworzą kolejne internetowe poradniki dotyczące „zmiany płci” i zachęcające do zażywania „blokerów hormonalnych”. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce słowo „tranzycja” aby zobaczyć, jak silnie promowane jest w Polsce to zjawisko. Równolegle, w ostatnich latach nasilają się napady i ataki aktywistów LGBT na wolontariuszy naszej Fundacji, a w całej Polsce mnożą się przypadki wandalizmu i terroru wobec kościołów, kapliczek, przydrożnych krzyży czy pomników świętych.Niezwykle agresywni aktywiści LGBT w biały dzień napadają na naszych działaczy i kierowców furgonetek. Używają niebezpiecznych narzędzi aby sterroryzować członków naszej Fundacji. Kładą się na ruchliwej jezdni lub torach tramwajowych, aby zablokować przejazd naszych pojazdów. Wskakują pod maskę naszych aut aby uniemożliwić dalszą jazdę furgonetek ujawniających prawdę o LGBT. Dewastują billboardy, niszczą plakaty, uszkadzają megafony. Są tak zuchwali, że wielu ataków dokonują na oczach kamer. Często wydaje się, że są w jakimś amoku i nie kontrolują swoich zachowań. W tym samym czasie media donoszą o kolejnych atakach na kościoły, a także o prowokacjach takich jak zakłócanie Mszy Św. Tzw. „tranzycja”, połączona z zażywaniem niebezpiecznych preparatów hormonalnych, może powodować totalną destabilizację psychiki człowieka, i tak bardzo już zniszczonej na skutek propagandy LGBT. Zaburzenia związane z „tranzycją” stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka, a konsekwencje społeczne tolerowania „tranzycji” mogą być nieobliczalne. Świadczą o tym przerażające statystyki samobójstw, depresji i chorób psychicznych u młodzieży LGBT oraz kolejne przypadki masakr urządzanych w miejscach publicznych przez osoby z zaburzeniami własnej tożsamości. Kolejne stany USA, rządzone przed konserwatywnych i chrześcijańskich polityków, pracują już nad zakazami „tranzycji”. Wspieranie tego procederu ma skutkować m.in. utratą licencji lekarskiej i surowymi karami. „Tranzycję” udaje się w Ameryce ograniczać pomimo ogromnej presji ze strony rządu USA i prezydenta Joe Bidena, który aktywnie wspiera i dotuje działalność aktywistów LGBT. O zakaz „tranzycji” apelują kolejni ludzie, w tym takie osoby jak np. Elon Musk, który powiedział ostatnio, że każdy rodzić lub lekarz, który sterylizuje dziecko przed osiągnięciem dorosłości powinien dostać dożywocie. Sterylizacja jest wynikiem stosowania “blokerów hormonalnych” oraz innego rodzaju preparatów hormonalnych używanych w procesie “tranzycji”. Tymczasem w Polsce promocja i reklama „tranzycji” wśród dzieci i młodzieży rozwija się w najlepsze. Aktywiści LGBT i „edukatorzy seksualni” cieszą się pełną swobodą działania i namawiają młodych Polaków do „kuracji hormonalnych” i „zmiany płci”. Większość rodziców nie ma pojęcia, że tego typu treści wyświetlają się ich dzieciom na ekranach smartfonów i komputerów.
Tranzycja to okaleczanie dzieci [foto]
Musimy działać już TERAZ, zanim będzie za późno. Kluczową kwestią jest budowa świadomości społecznej Polaków i ostrzeganie przed „tranzycją”, „edukacją seksualną” oraz innymi konsekwencjami ideologii LGBT. Tym zajmuje się nasza Fundacja. W całym kraju organizujemy niezależne akcje informacyjne, za pomocą których docieramy do Polaków z ostrzeżeniem. W najbliższym czasie chcemy uruchomić kampanię na temat niebezpieczeństwa „tranzycji”. Zamierzamy użyć m.in. wielkoformatowych billboardów, furgonetek, bannerów i plakatów. Możemy dotrzeć do tysięcy osób, potrzebujemy jednak ok. 16 000 zł na przygotowanie akcji i zakup niezbędnych materiałów. 
Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby wesprzeć organizację niezależnej kampanii informacyjnej, za pomocą której ostrzeżemy Polaków przed ogromnym zagrożeniem jakim jest „tranzycja”.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

„Przecieki”: Pięć sposobów na odróżnienie PRAWDY od FAŁSZU

Pentagon ‘Leaks’ czyli jak odczytać przeciek

bibula

Ponieważ system się dostosował, nie produkują już zgody – hodują partycypację. Gniewne zaprzeczanie i ciepłe pochwały rejestrują to samo w algorytmie. Nie chcą twojej zgody, chcą twojej uwagi. A kiedy czują, że historia traci publiczność, cóż, oto kilka super tajnych faktów, których miałeś nie poznać.

 ________***________

„Przecieki” z Pentagonu: pięć sposobów na odróżnienie PRAWDY od FAŁSZU

Obiecaliśmy dłuższe opracowanie na temat „przecieków” z Pentagonu i oto one. Stali czytelnicy prawdopodobnie znają mój pogląd na dokumenty, które wyciekły w ogóle, ale jeśli nie, pozwólcie, że zacytuję mój własny artykuł z 2019r. na temat (absurdalnych) „afgańskich dokumentów” [Afghanistan papers]:

„Strasznie dużo współczesnych „przecieków” wcale nimi nie jest. Są to orwellowskie ćwiczenia w kontrolowaniu dyskusji […] starannie zapewniające, że „establishment” i „alternatywa” są połączone pośrodku, kontrolowane z tego samego źródła.”

To nie znaczy, że WSZYSTKIE „przecieki” są automatycznie i powszechnie ćwiczeniami kontroli narracji, oczywiście niektóre są prawdziwe… ale zwykle dość łatwo je odróżnić. Poniżej mała lista kontrolna.

1. Jeśli twój „przeciek” mówi ci rzeczy, które już znasz, prawdopodobnie jest to przeciek fałszywy.

„Wyciek” powszechnie znanych, publicznie dostępnych informacji to bardzo powszechna taktyka. Na przykład w „przeciekach” z Pentagonu [Pentagon “leaks”] „ujawniono”, że Stany Zjednoczone szpiegują Koreę Południową, Izrael i Ukrainę. Ale Stany Zjednoczone szpiegują wszystkich – w tym sojuszników – i wszyscy wiemy o tym od dosłownie dziesięcioleci.

Co więcej, każdy szpieguje każdego, to po prostu sposób, w jaki gra się w tę grę. Sprawianie wrażenia, jakby to było wielkie odkrycie i „performatywne” [znaczy: kreujące rzeczywistość] oburzenie ze strony rządu Korei Południowej, to cechy fałszywego przecieku.

2. Jeśli twój „przeciek” wzmacnia narrację głównego nurtu, prawdopodobnie jest to przeciek fałszywy.

Przecieki można wykorzystać do zarządzania i/lub wzmacniania narracji głównego nurtu. Afgańskie dokumenty [Afghanistan Papers] są tego najlepszym przykładem. „Tajemnicza historia”, która nie wnosiła nic poza powtarzaniem mitów i kłamstw na temat amerykańskiej wojny.

Lub e-maile Fauci’ego, które wyciekły, wskrzesiły teorię o pochodzeniu covid jako wycieku laboratoryjnego, ale potwierdzały też, że covid istniał i był niebezpieczny.

 3. Jeśli twój „przeciek” występuje MASOWO w mediach, prawdopodobnie jest to przeciek fałszywy.

Znakiem rozpoznawczym fałszywego przecieku jest to, że media głównego nurtu dokładnie wyjaśniają wszystkim, jakie to ważne i co to wszystko znaczy. BBC, Sky News, CNN i inni opublikowali artykuły i filmy wyjaśniające szczegółowo treść przecieków. Amerykańscy rzecznicy, tacy jak John Kirby, twierdzili, że prasa nie powinna informować o przeciekach, ale to nie miało znaczenia.

Wiemy, że media korporacyjne są tylko przedłużeniem establishmentu, przekazują tylko to, co im kazano. Nie mają żadnych obowiązków wobec prawdy, ani żadnych związków z rzeczywistością. Jeśli publikują przecieki, to dlatego, że tak im nakazano, ponieważ służy to większej narracji. Urzędnicy krytykujący prasę za opublikowanie „przecieku” to tylko wykorzystanie efektu Streisand, takiego podręcznikowego „proszę, nie wrzucaj mnie na głęboką wodę”.

 4. Jeśli źródło twojego „przecieku” zostanie ujawnione natychmiast i publicznie, prawdopodobnie jest to przeciek fałszywy.

W ciągu kilku dni od niedawnego wycieku prasa podała nazwisko i stopień domniemanego sprawcy wycieku, jego aresztowanie zostało sfilmowane, a nagrania wideo wysłane do prasy, a on sam został publicznie postawiony w stan oskarżenia. Czy tak działają tajne agencje nastawione na ukrywanie ważnych informacji?

Dla porównania rozważmy Setha Richa. Rich był rzekomo źródłem wycieków e-maili, które dowodziły, że DNC fałszowała głosy na Hillary Clinton. Zginął, gdy został postrzelony w plecy przez rabusiów, którzy niczego nie zabrali.

 5. Jeśli twój „przeciek” mówi ci to, co chcesz usłyszeć, prawdopodobnie jest to przeciek fałszywy.

Nigdy nie ufaj komuś, kto mówi ci tylko to, co chcesz usłyszeć, tym bardziej mediom czy agencjom rządowym.

W najnowszych „przeciekach” widzimy, jak bardzo wygodnie karmią one obie strony wojennej narracji.

Jedną z „rewelacji” jest to, że w armii ukraińskiej kończy się amunicja przeciwlotnicza. Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości Rosja może potencjalnie zrównać z ziemią Ukrainę dzięki swojej przewadze powietrznej.

Jest to oczywiście propaganda mająca na celu wspieranie fabuły „Ukraina potrzebuje naszej pomocy”. Zostanie wykorzystany do argumentowania, że ​​Zachód „nie zrobił wystarczająco dużo”, aby chronić Ukrainę i skutkować żądaniami przesłania większej ilości pieniędzy i/lub broni.

Z drugiej strony „rewelacje” dotyczące wyczerpywania się zapasów amunicji i większych niż w raportach ofiar, a także obecność sił specjalnych NATO w kraju, napędzają prorosyjskie stanowisko zachodnich mediów alternatywnych.

Widzisz, Rosja faktycznie wygrywa”, mówią, „A obecność sił NATO pokazuje, że Rosja miała rację, nie wierz zachodnim dezinformacjom”.

Wszystko to łączy się, aby utrzymać narrację, że konflikt reprezentuje bardzo realne i głęboko zakorzenione różnice moralne i strategiczne i nie jest tylko wojną o wpływy między rywalizującymi globalistycznymi gangsterami, tak cenną ze względu na swój potencjał odwracania uwagi, jak mało co.

Widzieliśmy coś podobnego na początku tego roku, wraz z opublikowaniem raportu Sy Hersha na temat „prawdy” stojącej za sabotażem Nord Stream 2, anonimowego informatora, który twierdził, że odpowiedzialne są Stany Zjednoczone. Obie strony przypisują sobie winę, obie odwracają uwagę od rzeczywistych skutków – i prawdopodobnie prawdziwego celu – zamknięcia rurociągu.

*

Ustaliwszy jak wykryć fałszywy „wyciek”, możemy zobaczyć, że te „wysoce tajne” dokumenty z Pentagonu idealnie pasują do kategorii „fałszywego przecieku”.

Teraz pojawia się pytanie, jeśli przecieki to operacja psychologiczna Deep State, to jaki jest jej cel?

Cóż, częściowo już to omówiliśmy. Na przykład Ukraina, której zabraknie rakiet, zostanie wykorzystana do usprawiedliwienia utopienia jeszcze większej ilości zasobów i pieniędzy w mętnej i bezdennej otchłani „wydatków wojskowych”.

Po drugie, już teraz widzimy celownik establishmentu skupiający się na Discord – platformie, na której po raz pierwszy opublikowano przecieki. Nie tylko na Discord, ale ogólnie serwisach oferujących grupy dyskusyjne [group chat services].

Jak prawie zawsze, fałszywy „wyciek” podsyci wezwania do większego bezpieczeństwa i większej kontroli nad treściami online, po tym jak wszystkie te wycieki „zagrożą amerykańskim aktywom”.

Mówiąc szerzej, po prostu dostarcza to paliwa do słabnącej narracji. Tyle faktów do zakwestionowania i tyle argumentów do wytoczenia. Jakie siły specjalne są w kraju? Jakie prowokacje przeprowadzają? Kto „naprawdę” wygrywa? Czyje liczby ofiar są wiarygodne? Kto dokonał jakich okrucieństw, aby zdyskredytować którąś ze stron?

Czy Chińczycy zbroją Rosję w tajemnicy? Czy Korea Południowa się wycofa?

A co ze sprawcą przecieku – czy jest antywojennym bohaterem? Narcyzem, który zagroził Ameryce? A może rasistowskim zdrajcą? Czy powinien iść do więzienia? Na jak długo?

Obserwuj, jak Czerwoni i Niebiescy kłócą się o to.

W żargonie mediów społecznościowych wszystko to treści zaprojektowane w celu zwiększenia zaangażowania. Ponieważ system się dostosował, nie produkują już zgody – hodują partycypację. Gniewne zaprzeczanie i ciepłe pochwały rejestrują to samo w algorytmie. Nie chcą twojej zgody, chcą twojej uwagi. A kiedy czują, że historia traci publiczność, cóż, oto kilka super tajnych faktów, których miałeś nie poznać.

Oto prawdziwa historia kryjąca się za tą historią, dlaczego nie wejdziesz na Facebooka i nie powiesz o tym wszystkim?

Jaki jest ostateczny cel, któremu służą te przecieki? Ten sam, co trzymający w napięciu moment na końcu sezonu w serialu czy zabicie głównej postaci. Sprawia, że ​​ludzie dyskutują, wciąga ludzi w ich historię.

Chcą, abyś to czytał, o tym dyskutował i żył w stworzonej przez nich rzeczywistości.

_______________

[Źródło:] Pentagon “Leaks”: 5 ways to tell REAL from FAKE, Kit Knightly, Apr 17, 2023

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

Powiązane tematycznie:

Trzy wojny do końca resetu
Decyzje podejmowane przez duże banki w celu resetu gospodarczego są niezwykle niepopularne wśród budzących się mas, ale to te przestępcze duże banki mają do wywołania trzy katastrofalne wojny jako zasłonę […]

 Za: Legion sw. Ekspedyta – ekspedyt.org (18 kwietnia 2023) | https://ekspedyt.org/2023/04/18/pentagon-leaks-czyli-jak-odczytac-przeciek/